Bardzo ciekawy odcinek. Akurat wczoraj próbowałem tego Savignon z Nowej Zelandii i oceniłem je dość podobnie do naszego eksperta, bo 3.9 :) Ogólnie to dobre winko !
W Tasting Roomie odbywają się na przykład takie: www.ms-sommelier.pl/15-warsztaty/76-kalendarz-kursow-i-warsztatow W wakacje warsztatów jest mniej, ale w ciągu roku około 5-6 w miesiącu. Kursy wiedzy o winie 4-5 razy w roku. Zapraszamy!
Przede wszystkim warto patrzyć nie na gwiazdki, ale na opisy win zrobione przez konsumentów. Jeśli ktoś napisał opinie, to jego ocena jest dla mnie bardziej wiarygodna, niż ocena kogoś, kto tylko kliknął gwiazdkę. Przy ocenie wina wprowadziłem też punktację cena=jakość. Jeżeli dane wino ma niższą cenę przy zachowaniu dobrej jakości do dostaje wyższą ocenę. Vivino ma pomagać konsumentom, stąd też na ocenę u mnie wpływa cena 😊
Aplikacja kataloguje wina w trzech kategoriach cenowych. Polecam użytkownikom zwracać na to uwagę. Często użytkownik kupujący wina do 30zl nigdy nie pił wina za 300
Zgadzam się z wypowiedzią akamakafa. Klienci marketów są ogół inną grupą klientów niż wyszukanych enotek internetowych i oceniają wino z zakresu tego co sami kupują w danym sklepie. Zatem jeśli np w Lidlu jest 5 win riesling lub 5 primitivo i zeskanujemy każde po kolei to to z najwyższa oceną zapewne będzie najlepsze w swojej kategorii czyli umownie win z marketu do 40 zł. Dla każdego klienta skala oceny od 0 do 5 to subiektywna ocena danego segmentu rynku wina a nie bezwzględna światowa.
Nie wiem, mi jakoś te wina które nie są słodkie, nie podchodzą. Rzadko są dla mnie pijalne. No i próbowałem także tych droższych win - to samo. Jestem amatorem miodosytnikiem już od 15 lat prawie i pije też naprawdę trudne piwa i jest ok, czyli to nie wina lubości smaku słodkiego. Powoli dochodzę do wniosku, że te wina wytrawne i półwytrawne są trochę przereklamowane. Do wina ewidentnie pasuje mi słodki.
Proszę pić to co Panu smakuje! Po co się męczyć z wytrawnymi w takiej sytuacji. O gustach się nie dyskutuje. Jednak z punktu widzenia sommeliera i sprzedawcy win w sklepie, popyt na wina słodkie jest bardzo znikomy. Większość jednak wybiera wytrawne.
polecam zacząć picie czerwonych wytrawnych od Primitivo, a białych od Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii. Na ogół smakują osobom, które nie potrafią jeszcze pić wytrawnych win. Jak poznałem moją partnerkę w 2016 roku pijała tylko słodkie wina, małymi kroczkami przekonywała się do wytrawnych win a dziś pije tylko wytrawne i najbardziej lubi Chianti Risevra.
Łatwo manipulować ocenami na vivino, tak jak piwami na untapped. Wystarczy skrzyknąć się grupką i dawać 5* lub 1*. Generalnie jako sprzedawca i sommelier gardzę vivinowiczami.
Smutno czytać o takich negatywnych postawach jak 'pogarda' 😪 uważam, że jest spora grupa świadomych użytkowników vivino, których nawet z punktu widzenia sprzedawcy win premium, nie można odrzucać.
Bardzo ciekawy odcinek. Akurat wczoraj próbowałem tego Savignon z Nowej Zelandii i oceniłem je dość podobnie do naszego eksperta, bo 3.9 :) Ogólnie to dobre winko !
Bardzo dziękuję za komentarz. Cieszę się, że odcinek się podobał. Ekspert @KingMat się nie myli 😉
Kursy? Chętnie wezmę udział. Gdzie mogę znaleźć informacje
W Tasting Roomie odbywają się na przykład takie: www.ms-sommelier.pl/15-warsztaty/76-kalendarz-kursow-i-warsztatow
W wakacje warsztatów jest mniej, ale w ciągu roku około 5-6 w miesiącu. Kursy wiedzy o winie 4-5 razy w roku. Zapraszamy!
Puenta na koniec była najlepsza👍👍👍
To nam wino ma smakować.Opinie innych mają pewien walor,ale nie decydujący.
Dokładnie tak! Vivino jest dla nas a nie my dla vivino 😊
Przede wszystkim warto patrzyć nie na gwiazdki, ale na opisy win zrobione przez konsumentów. Jeśli ktoś napisał opinie, to jego ocena jest dla mnie bardziej wiarygodna, niż ocena kogoś, kto tylko kliknął gwiazdkę. Przy ocenie wina wprowadziłem też punktację cena=jakość. Jeżeli dane wino ma niższą cenę przy zachowaniu dobrej jakości do dostaje wyższą ocenę. Vivino ma pomagać konsumentom, stąd też na ocenę u mnie wpływa cena 😊
Ciekawa opinia. Metoda byłaby słuszna, gdyby każdy tak oceniał. Niestety każdy użytkownik ocenia po swojemu i może wynikać niezrozumienie.
Dlatego też ogólną ocenę pomijam 😄 Patrzę na gwiazdki wystawione przez osoby, które napisały opinie. I oczywiście czytam te opinie.
Aplikacja kataloguje wina w trzech kategoriach cenowych. Polecam użytkownikom zwracać na to uwagę. Często użytkownik kupujący wina do 30zl nigdy nie pił wina za 300
Owszem, kataloguje, ale skala dla wszystkich win jest jedna. Jeśli ktoś bezrefleksyjnie podchodzi do tych ocen, może to rodzić niezrozumienie.
Zgadzam się z wypowiedzią akamakafa. Klienci marketów są ogół inną grupą klientów niż wyszukanych enotek internetowych i oceniają wino z zakresu tego co sami kupują w danym sklepie. Zatem jeśli np w Lidlu jest 5 win riesling lub 5 primitivo i zeskanujemy każde po kolei to to z najwyższa oceną zapewne będzie najlepsze w swojej kategorii czyli umownie win z marketu do 40 zł. Dla każdego klienta skala oceny od 0 do 5 to subiektywna ocena danego segmentu rynku wina a nie bezwzględna światowa.
Nie wiem, mi jakoś te wina które nie są słodkie, nie podchodzą. Rzadko są dla mnie pijalne. No i próbowałem także tych droższych win - to samo. Jestem amatorem miodosytnikiem już od 15 lat prawie i pije też naprawdę trudne piwa i jest ok, czyli to nie wina lubości smaku słodkiego. Powoli dochodzę do wniosku, że te wina wytrawne i półwytrawne są trochę przereklamowane. Do wina ewidentnie pasuje mi słodki.
Proszę pić to co Panu smakuje! Po co się męczyć z wytrawnymi w takiej sytuacji. O gustach się nie dyskutuje. Jednak z punktu widzenia sommeliera i sprzedawcy win w sklepie, popyt na wina słodkie jest bardzo znikomy. Większość jednak wybiera wytrawne.
@@TASTINGROOMPL Bo nie pil dobrego Primitivo :)
polecam zacząć picie czerwonych wytrawnych od Primitivo, a białych od Sauvignon Blanc z Nowej Zelandii. Na ogół smakują osobom, które nie potrafią jeszcze pić wytrawnych win. Jak poznałem moją partnerkę w 2016 roku pijała tylko słodkie wina, małymi kroczkami przekonywała się do wytrawnych win a dziś pije tylko wytrawne i najbardziej lubi Chianti Risevra.
Łatwo manipulować ocenami na vivino, tak jak piwami na untapped. Wystarczy skrzyknąć się grupką i dawać 5* lub 1*. Generalnie jako sprzedawca i sommelier gardzę vivinowiczami.
Smutno czytać o takich negatywnych postawach jak 'pogarda' 😪 uważam, że jest spora grupa świadomych użytkowników vivino, których nawet z punktu widzenia sprzedawcy win premium, nie można odrzucać.
Pogarda to trochę mocne,ale też uważam że opinie z Vivino to słabe jest......