@@sierpusPan Michał to fenomen jakiś! 😁 poleca wodę butelkowaną w plastiku, wędliny z plastikowych opakowań a wszyscy go uwielbiają... 🤣 Ale posłuchać można 😉
Jeśli poleca pan jedzenie wyrobów z soi to jest dramat. To przez nią większość Amerykanów wygląda tak jak wygląda, a faceci wyglądają jak wyroby facetopodobne.
Otyłość wśród Amerykanów (i nie tylko) wynika przede wszystkim z nadmiernego spożycia kilokalorii w stosunku do zapotrzebowania oraz zbyt niskiej aktywności fizycznej, a nie z samego spożywania soi. Jej umiarkowane spożycie w ramach zbilansowanej diety nie powoduje takich efektów 🙂
Jakoś Azjaci jedli jej zawsze dużo i może nie byli wielkimi chłopami, ale nadwaga to raczej rzadki problem w Japonii czy w Chinach. Wiem, że dzisiejsza modyfikowana to nie to samo, ale bez przesady. Nie słyszałem, żeby Amerykanie woleli soje niż steki, burgery czy smażone i panierowane kurczaki.
Powiem tak, nie jestem dr ale wg mnie to bardziej szkodzi chemia w jedzeniu jak samo jedzenie. Nasuwa sie pytanie czy ktoś kiedyś sprawdził jak działają zmieszane ze sobą konserwanty? Bo to że produkt A dajmy na to jest nieszkodliwy i Produkt B też to nie znaczy że AB będzie równie nieszkodliwe bo może ze sobą w jakimś tam stopniu reagować
Ważne przypomnienia, tylko to WHO jest tak wiarygodne jak polityk przed wyborami. Nie raz już udowodnili swoimi działaniami, że to jest dobre, co dla nich jest wygodne albo mają zapłacone, by było dobre. Czyli jeśli coś WHO dopuszcza albo nie dopuszcza, to i tak nie wiadomo czy zdrowe jest, czy nie.
@@FigulecFigulaOstatnio powiedzieli, że nie kazali się szczepić ani nosić masek, odcinają się od plandemi a ch ieli ludzi segregować paszportami. Kolejny: kłamstwo dotyczące blue zones i promowanie diet wegańskich, nagonka na mięso, tak naprawdę ludzie jedzą tam dużo mięsa i ryb.
Tu nie chodzi o to co jest szkodliwe a co nie, a o chemię w jedzeniu. Nasi dziadkowie jedli mięso, pili, palili, nie dbali o diety. U mnie dziadek przeżył 85 lat, palił całe zycie, tlusto jadł, ziemniaki, ciasta, czekolady, alkohol i chyba nigdy u lekarza nie był, a dlaczego? Bo miał wszystko własnej roboty, własne mieso, zwierzeta karmione paszą z pokrzywy a nie lekami. Ziemniaki, owoce, warzywa własnej uprawy bez nawozów, sery, mleko prosto od krowy przecedzane przez płutno, kaszanki, salcesony. Zero chemii, teraz to towar luksusowy, a za młodu jadłem tego tonami. Nie było tyle chorób raków, suplementow, diet i cudów na kiju. Nikt nie analizował co jeść a co nie, jak jesz zdrowo to dym z fajek twój organizm sam wyrzuci. A dzis macie chemie na chemii od cała tajemnica.
Zgadzam się, żremy gówno a sanepid i badania jakości to moznka. Unia mówi rolnikowi ile pierdzieć ma krowa a nie dba o jakość mięsa czy mleka. wiperdzielamy chemię a potem filmiki co jeś i jak żeby jeść zdrowo. K.. to się w pale nie mieści
Stary nie generalizujmy. Twój dziadek chlał, palił i żył 85lat. A moja babcia nie paliła i nie piła i żyła tylko 60. Jaki jest wniosek? Taki że mu się po prostu udało, miał farta. Ile razy się słyszy, że o ktoś palił 80lat i żył. No i co z tego to jest pojedyńczy przykład. A z kolei 10 innych osób paliło i zmarło na raka płuc. Nie kierujmy się pojedyńczymi jednostkami bo to jest niemiarodajne, najważniejsza jest ogólna statystyka.
Teraz będzie jechało bydło do UE z Brazylii za niemieckie samochody a tam nie ma żadnych regulacji odnośnie ilości antybiotyków. To na chuj nam ta cała unia , rolnictwo tutaj ma być skasowane
4:13 te procenty brzmią przerażająco ale jak się nad tym zastanowisz, to to jest np o 25% zwiększone ryzyko zachorowania. Czyli jeżeli jest ryzyko zachorowania na dany rodzaj raka i jest to dajmy na to 0,01% szansy że dostaniemy raka wątroby, to wskutek picia alkoholu ryzyko zwiększy się do 0,0124%.. Niby to samo, a brzmi inaczej, prawda?
Tak, to całkowicie prawda. Ale tak samo można pójść do osoby która choruje na raka szyjki macicy i powiedzieć że gdyby się zaszczepiła na HPV to na 95 % by nie zachorowała na raka szyjki macicy która choruje np na raka płuca i powiedzieć jej że gdyby w życiu nie paliła to miałaby 90 % że nie będzie miała tego nowotworu. I tak samo można pójść do osoby która piła alkohol że gdyby nie piła to szansa o 25 % jest mniejsza szansa że by go miała.
@ owszem. Można też pójść do rodziny osoby która zginęła w wypadku samochodowym i powiedzieć że mogła nie wsiadać. I co z tego? Ja nie mówię że to co gość mówi nie jest prawdą, ale ze może warto złapać inną perspektywę
@@sierpus ale ja nie zarzucam przecież w najmniejszym stopniu że sugerujesz iż to co on mówi to nieprawda. Chodzi mi jedynie o perspektywę z jakiej patrzymy na dane. Z resztą warto zauważyć że rzucenie palenia czy alkoholu to nie tylko spadek ryzyka zachorowania na dany nowotwór ale na wszystkie a teraz należy dodać wszystkie inne choroby w tym układu krążenia, oddechowego, choroby psychiatryczne itp.
@ tak! Ale z drugiej strony, jeżeli komuś sprawia frajdę wypicie piwa lub dwóch, to szczerze nic nam do tego. Można założyć że niezdrowe to trzeba zabronić, pewnie wielu by chciało. Komórki też są niezdrowe. Samochody też. Produkcja prądu też. Meble z drewna czy czegokolwiek szkodzą środowisku. Ubrania jeszcze bardziej... Z jednej strony taki dietetyk promuje zdrowy styl życia (i dobrze!) a z drugiej sporo robi co środowisku nie pomaga. Możemy wszyscy zamienić się w ludzi dbajacych o siebie, tylko nie wiem czy to byłby lepszy świat... Zdrowszych ludzi, ale czy szczęśliwszych..
Życie to matrix...😁😁 Jedni pierdola, że szczepionki nas zbawią inni że zabiją... Jedni, że czerwone mięso inni że warzywa.. O kurczakach mało kto wspomina! 🫢 choć przyznam, kupiłem ostatnio w Biedronie kurczaka bio, bez antybiotyków, na wolnym wybiegu o żył 70 dni! ( a nie jak te na antybiotykach 3 tygodnie! ) Cena wyższa dwukrotnie , dlatego kupuję dwa razy rzadziej i mam nadzieję, że wyjdzie mi na zdrowie! 👍
@@piotrkasprowicz5192Jest nagonka medialna na mięso, ponieważ ekolodzy uważają,że zwierzęta gospodarstwa domowego emitują do atmosfery zbyt dużą ilość szkodliwego metanu co przyczynia się do niszczenia warstwy ozonowej. W jaki sposób zniechęcić do jedzenia mięsa? Strachem, przed nieuniknionym nowotworem z powodu jego konsumpcji.A co do badań? Zawsze można sobie zamówić, żeby osiągnąć zamierzony cel.
A prawda jest taka, że najbardziej szkodzi życie, a badania zmieniaj się z roku na rok. Przy okazji nie sposób nie wspomnieć o "ratujących życie" szczepionkach na koronkę....
@bananbanan2539 no co ty nie powiesz... A co do spożywania jajek albo szkodliwości mięsa czerwonego i białego albo pieczywa? Albo obliczania kalorii w jedzeniu? Bo nagle się okazuje że nie to co jemy tylko bilans kaloryczny dobowy się liczy To kilka szybkich przykładów tylko Nie mów mi że badania się nie zmieniają
Na Boga jak będę się stosował do tego co mówisz to zwyczajnie rak mi nie jest straszny. Umrę z głodu. Ludzie chyba w życiu nie o to chodzi. wystarczy umiar i zdrowy rozsądek.
Mało tego nie masz żadnej gwarancji, że nie zachorujesz :) To najgorsze co może być, zachorować na raka z myślą, że robiło się wszystko, żeby na niego nie zachorować. Te poczucie niesprawiedliwości i żal, że można było żyć inaczej - jeść co smakuje, pić co się chce.
I dodaje się je do przetworzonego mięsa, i nie tylko mięsa. A nie do surowego. Tak samo mowa jest o żelazie hemowym i ze nadmiar szkodzi. No dobra, ale nadmiar białka czy jabłek też szkodzi. Ale ile to nadmiar? 100g wołowiny to 15% zapotrzebowania dziennego na żelazo, czyli 500g to 75%. No to ile to nadmiar, 2kg dziennie?
Azotyny to część przetworzonego mięsa. W sensie gdy kupujesz przerobione mięso, np. wędliny, to ma azotyny. W przypadku po prostu mięsa jest zaś wskazana problematyczność żelaza, oraz, że to w ogóle bardziej skomplikowane.
z tym mięsem to innego zdania jest Jakub Mauricz i on zwraca uwagę na aspekt mikrobioty jelitowej - od której właśnie będzie w pewnym stopniu zależało, czy mięcho nam zaszkodzi, czy nie...
Niestety, ale nieznane jest potencjalne ryzyko zachorowania na raka w wyniku spożywania dziczyzny, ponieważ przeprowadzono zbyt mało badań w tym temacie 🙂
Proszę coś powiedzieć o płatkach owsianych bo niby takie zdrowe a się okazuje, że obok kwasu fitynowego, którego można wypłukać zawierają glifosat, nikiel i nie wiem co jeszcze.
Płatki owsiane są wartościowym elementem diety, co potwierdzają badania (z których na pierwszym miejscu polecam czerpać wiedzę). Mogą m.in. pozytywnie wpływać na nasz lipidogram (pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9925120/). Są także źródłem beta-glukanów. Związki te mogą wpływać m.in. na zmniejszenie glikemii poposiłkowej, zmniejszenie ryzyka cukrzycy typu II oraz ryzyka sercowo-naczyniowego. W płatkach owsianych znajdziemy też szereg innych związków bioaktywnych (np. kwasów fenolowych, awenantramidów, tokoferoli) o właściwościach przeciwutleniających, przyczyniających się do zmniejszania stanu zapalnego ( www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8625765/#B128-foods-10-02591) 🙂 Kwas fitynowy może powodować ograniczenie wchłania niektórych składników mineralnych, jednak ograniczenie to nie występuje całościowo i płatki owsiane można uznawać za ich cenne źródło 🙂 W przypadku metali ciężkich i glifosatu polecam zapoznać się z wynikami badań fundacji PRO-TEST, która badała płatki dostępne na polskim rynku. W żadnym badanym rodzaju płatków nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych prawem limitów zanieczyszczeń lub w przypadku braku takich limitów - tolerowanych dawek dziennych 🙂
bardzo dobry film w 10:00 zwróciłem uwagę, że mówił pan o spożywaniu soi - słyszałem, że nasiona chia także zawierają estrogeny, więc stąd moje pytanie: czy nasiona chia również jak soja są zdrowe, czy ich akurat nie powinniśmy spożywać?
Jak najbardziej nasiona chia mogą być zdrowym elementem diety. Przede wszystkim ze względu na to, że są dobrym źródłem błonnika pokarmowego, kwasu α-linolenowego, polifenoli, steroli roślinnych i tokoferoli, wykazujących korzystny wpływ na zdrowie 🙂
Trzeba wyjaśnić niektórym na czym polegają te procenty bo to strasznie brzmi, ale często te ryzyko jest nadal niskie. Jeśli wzrasta ryzyko o 50% to należałoby określić punkt wyjścia czyli jakie jest ryzyko bez tego czynnika i dopiero wtedy zwiększyć go o te 50%. Idąc tym tokiem rozumowania jeśli osoba kompletnie zdrowa, nie pijąca i nie paląca no totalny wzór jednym słowem, ma szansę zachorowania na raka wynoszącą dajmy na to 0,50% to ryzyko zwiększone o 50% daje nam szansę 0,75% także nadal poziom jest niski. Te liczby brzmią strasznie dla tych co nie rozumieją, że jak piją to mają dajmy na to szanse pół na pół - 50% że zachorują i 50% że nie zachorują. Tak to nie działa. Na raka umierają okazy zdrowia, a często ludzie źle prowadzący się przeżywają ich. To często mieszanka braku szczęścia i genetyki. Nie mam zamiaru bronić fajków czy alko bo jak ktoś chla dzień w dzień to tak czy siak tą wątrobę zniszczy. Przykładowo nie znam nikogo na szczęście kto zachorował na raka trzustki i umarł, ale tych co znam to się okazuję, że to byli wręcz wzorowi ludzie - Ania Przybylska, Steve Jobs żywiący się jabłkami czy Patrick Swayze. Dodam jeszcze, że szacuje się, że alkohol odpowiada za 2-4% nowotworów, czyli za pozostałe 96-98% nie odpowiada. To tyle w temacie procentów i pocieszenia totalnych abstynentów :)
Ogółem czerwone mięso warto limitować w diecie i spożywać je w umiarkowanych ilościach i odpowiedniej jakości. Można spożywać to mięso 1-2 razy w tygodniu, ale niewskazane jest przekraczanie 350-500 g na tydzień 🙂
@@Michal_Wrzosek dzięki za info. Podobnie jak Pan napisał staram się podobnie stosować, raz w tygodniu spożywam 300-350 g czerwonego mięsa lepszej jakości. Zdecydowanie lepiej się czuję jak zjem mięso niż nabiał, owoce, warzywa(też je lubię ) Mam więcej energii i nie czuję zaraz głodu :) uwielbiam słodycze i tutaj niestety cały czas ze soba walczę żeby je ograniczać :)
Świetna analiza, dziękuję! Potrzebuję porady: Mój portfel OKX zawiera USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Czy możesz wyjaśnić, jak przenieść je na Binance?
Michał, zaskoczyłeś mnie w tym filmie mówiąc, że soja jest ok! Byloby super! 😃 ale wiele źródeł ( w tym dietetycy ) mówią o soji, że ta nieorganiczna jest absolutnie niezdrowa! Skąd ta rozbieżność?? 🫢🫢
Super odcinek Michał! Popraw proszę jakość wygłuszenia w studiu, bo słychać mocne Echo. Odnoszę też wrażenie, że mikrofon, który widać w kadrze - nie zbiera dźwięku, a zbiera go mikrofon z kamery, możliwe, że to wrażenie jest winą tego Echo. Pozdrawiam Cię serdecznie! Rozwijaj się dalej 😃
@@Michal_Wrzosek a ja mam w takim razie pytania do Pana. Co Pan je codziennie? Czy przestrzega Pan tak wszystkiego, o czym Pan mówi? Żadnego alkoholu Pan nie pije? Piwa, niczego? Proszę o odpowiedź. Dziękuję.
mozesz zdradzic mi jak osiagnac 100g białka na dobe jak zalecaja dietetycy (mam 66 lat 75 kg powinienem 1 do 1,5 g białka) dkoro miesa gora 500g na tydzien gora 2 jajka na tydzien , i jak wielu zaleca unikac nabiał, owszem orzechy ale tam az tyle go nie ma, przeciez nie bede jadł cały tydzien groch i fasole!
Bo niektórzy nadinterpretują, a ściślej mówiąc źle interpretują, wyniki badań. Jeżeli badania dowodzą że soja może powodować problemy hormonalne u mężczyzn których 70% diety to soja, to z tego nie wynika że jeżeli soja stanowi 10% diety to również wywołuje problemy. Jakby człowiek jadł w 70% jabłka to też miałby problemy
Jestem w stanie w to wszystko nawet uwierzyć ale mam pytanie, jak to jest że... Mój dziadek palił nałogowo papierochy bez filtra od czasu drugiej wojny. Alkohol był u niego całe życie na porządku dziennym. A w weekndy zawsze byli goście z flaszką. Na zdjęciach zawsze miał spory brzuch, nawet 40 lat temu gdy byłem jeszcze dzieckiem. Jedyny ruch jaki wykonywał to praca na budowie. W domu wiecznie siedział w fotelu przed tv, w jednej ręce kieliszek a w drugiej papieroch, a wszystkim zajmowała się babcia. Jego dieta? Babcia nigdy nie zajmowała się żadnymi bilansami, a spróbował by ktoś podać dziadkowi posiłek bez mięsa... I człowiek postępujący w ten sposób dożył 81 lat nie chorując poważnie na nic po czym zmarł śmiercią naturalną. Z kolei jego córka (moja ciocia) zawsze dbała o zdrowie, dieta oparta na warzywach i rybach, mięso od święta. Zawsze szczupła, dużo ruchu (rower i pływanie). Paliła pięć lat (1979-1984) a potem nigdy. Alkohol w jej wydaniu to lampka szampana w sylwka i kieliszek wina w imieniny, tyle. I co? 2009 rak piersi, chemia, amputacja, dramat. 2021 czerniak i zgon. Jak to jest możliwe Panie @Michał Wrzosek
To jest dywagacja w stylu: - jeden kierowca jechał w pasach, miał wypadek i pasy mu uratowały życie - a drugi miał wypadek, pasy go zakleszczyły i się spalił w samochodzie
Sęk w tym, że to tylko najbardziej jaskrawy przykład z mojego otoczenia. Mąż wspomnianej powyżej cioci też kiepsko się prowadzi a mimo to jest zdrowszy od niej. Podobnie moi rodzice - zaniedbany ojciec cieszy się super zdrowiem a dbająca o siebie od wielu lat mama miała raka. I jest więcej podobnych przykładów wśród mych znajomych, jakoś nie widać (poza tuszą) większych korzyści z dbania o siebie...
Ano, chyba genetyka. Generalnie wszystko jest dla ludzi i alkohol i słodycze i mięso. Moja znajoma poszła do dietetyczki. Powiedziała, że lubi sobie wypić winko 2-3 razy w tygodniu, no i ta dietetyczka nie straszyła jej rakiem, tylko ustawiła jej dietę tak, że nawet na tę lampkę wina było miejsce.
Jakaś masakra, wszędzie tego pełno. Zero wszystkiego bo wszystko szkodzi. Jabłko też szkodliwe bo pryskane. Mięso drobiowe też nie bo na antybiotykach. Zostaje trawa i woda ale nie z butelki ani kranu bo też szkodliwa 😂😂😂 ja pierd... Czy będziesz żyć 70 czy 90 lat i tak to się kiedy skończy każdemu ale przynajmniej będziesz żyć po swojemu. Pozdro i dużo zdrówka
Panie michale swietny wyklad w mojej diecie kroluja warzywa owoce drob gotowany ryby unikam fastfoodow i czerwonego miesa nie pije i nie pale papierosow lapka poszla😮😮😮❤❤
warzywa i owoce pryskane gifosatem, ryby zawierające metale ciężkie lub antybiotyki również występujące w drobiu który jest karmiony chemicznym ścierwem hehe.
W 0.46 pan Michał opowiada o przyczynie genetycznej w 50 % stąd moja uwaga. To nie było pytanie tylko zwróciłam uwagę na sprzeczność napisów z wypowiedzią !!!!!
Na jakiej podstawie używa się takich haseł. Najbardziej rakotwórcze produkty. Jak to brzmi złowrogo. Żeby zbadać czy coś jest rakotwórcze trzeba by badać wpływ każdego składnika, produktu na ogromną liczbę zdrowych osób przez powiedzmy 10 lat. Nikt nigdy takich badań nie robił i pewnie długo nie zrobi
Nie dajcie się zmanipulować. Czerwone mięso jest najbardziej odżywczym produktem. Poczytajcie, pooglądajcie o dietach carnivore, szczególnie po angielsku. Pamiętajcie leczenie chorób przewlekłych to ogromny biznes. Czym więcej jecie warzyw zamiast czerwonego mięsa tym mniej jesteście odżywieni, porównajcie skład mięsa wołowego i wątróbki wołowej z poszczególnymi warzywami, sprawdzajcie biodostępność substancji odżywczych. Poczytajcie o wyrzutach insuliny. Poczytajcie o substancjach antyodżywczych w warzywach, szczególnie o lektynach we wszystkich rodzajach ziaren, jak działają na immunologię - przyczepiają się do zdrowych komórek
@@Michal_Wrzosek bardziej chodzi o pochodzenie, stopień przetworzenia i obróbkę termiczną niż o same produkty. Przykład: sama wołowina jako produkt naturalny nie jest szkodliwa, ale gdy jest smażona lub grillowana w wysokiej temperaturze, powstają rakotwórcze związki chemiczne. Warto zatem wybierać: świeże i lokalne produkty o znanym pochodzeniu, naturalne metody przygotowania, np. gotowanie na parze, duszenie. To pozwala znacząco ograniczyć narażenie na potencjalnie szkodliwe substancje.
Na pewno śmieciowe jedzenie, tłuszcze trans i większość "E" a jednocześnie brak zdrowych owoców, warzyw, dobrego pieczywa. Co do mięsa na pewno naj będzie drobiowe jak indyk, kaczka, królik nawet kurczak i to oczywiście naj z własnego chowu co w mieście nie mamy takiej możliwości.
Ogólnie całkowita zgoda tylko z tym e, wiele osób zapomina o tym że indeks e z jakąś tam liczbą oznacza dodatki do żywności które zostały tak przebadane że ponad wszelką wątpliwość są obojętne dla zdrowia.
Chciałbym zobaczyć odcinek o mikroplastiku w jedzeniu.
Tylko, że pan Michał aktywnie przyczynia się do niego. Np kupując wędliny paczkowane bo cytuję z innego filmu “nikt ich wcześniej nie dotykał”….
Po co
Ja bym chciał
nie ma zbyt dobrych opracowań naukowych na temat miktoplastiku, te które są wskazują na to, że mikroplastik jest praktycznie wszędzie
@@sierpusPan Michał to fenomen jakiś! 😁 poleca wodę butelkowaną w plastiku, wędliny z plastikowych opakowań a wszyscy go uwielbiają... 🤣
Ale posłuchać można 😉
Jeśli poleca pan jedzenie wyrobów z soi to jest dramat. To przez nią większość Amerykanów wygląda tak jak wygląda, a faceci wyglądają jak wyroby facetopodobne.
Soja najbardziej zmodyfikowana genetycznie roślina , nawozem dla niej w Ameryce płd. glifosad czyli słynny Randap.
Otyłość wśród Amerykanów (i nie tylko) wynika przede wszystkim z nadmiernego spożycia kilokalorii w stosunku do zapotrzebowania oraz zbyt niskiej aktywności fizycznej, a nie z samego spożywania soi. Jej umiarkowane spożycie w ramach zbilansowanej diety nie powoduje takich efektów 🙂
Skąd takie rewelacje?
Jakoś Azjaci jedli jej zawsze dużo i może nie byli wielkimi chłopami, ale nadwaga to raczej rzadki problem w Japonii czy w Chinach. Wiem, że dzisiejsza modyfikowana to nie to samo, ale bez przesady. Nie słyszałem, żeby Amerykanie woleli soje niż steki, burgery czy smażone i panierowane kurczaki.
@@kubagajos5252 Soja jest dodawana niemal do wszystkiego, bo jest tania. Może za wyjątkiem steka, bo tam trudno ją dodać.
Jak Was wszystkich słucham, specjalistów od żywienia to wychodzi że jedyne co można jeść to piach i żwir
To nie oglądaj nikogo i jedz po swojemu
i robale
Jo jo mięso czerwone rakotwórcze tak twierdzi WHO
Ale świerszcze to już nie są rakotwórcze
Mięso jest ok tylko te wszystkie azotyny, azotany i inne substancje chemiczne oraz antybiotyki, którymi faszerują zwierzęta
Z jakiegoś powodu ludzie dostają raka jelita grubego!
Raczej nie od marchewki..😉
Powiem tak, nie jestem dr ale wg mnie to bardziej szkodzi chemia w jedzeniu jak samo jedzenie. Nasuwa sie pytanie czy ktoś kiedyś sprawdził jak działają zmieszane ze sobą konserwanty? Bo to że produkt A dajmy na to jest nieszkodliwy i Produkt B też to nie znaczy że AB będzie równie nieszkodliwe bo może ze sobą w jakimś tam stopniu reagować
Panie Michale czekam z niecierpliwością na artykuł od Pana na temat refluksu i proponowanych przepisów i zaleceń dietetyka
Hej, zachęcam Cię do zapoznania się z naszym artykułem: centrumrespo.pl/dietetyka-kliniczna/dieta-w-refluksie/
Miód manuka
@@Michal_Wrzosekchce odcinek o oleju palmowym .
Ważne przypomnienia, tylko to WHO jest tak wiarygodne jak polityk przed wyborami. Nie raz już udowodnili swoimi działaniami, że to jest dobre, co dla nich jest wygodne albo mają zapłacone, by było dobre. Czyli jeśli coś WHO dopuszcza albo nie dopuszcza, to i tak nie wiadomo czy zdrowe jest, czy nie.
Kolejny foliarz
Podasz przykład?
@@FigulecFigulaOstatnio powiedzieli, że nie kazali się szczepić ani nosić masek, odcinają się od plandemi a ch ieli ludzi segregować paszportami. Kolejny: kłamstwo dotyczące blue zones i promowanie diet wegańskich, nagonka na mięso, tak naprawdę ludzie jedzą tam dużo mięsa i ryb.
Tu nie chodzi o to co jest szkodliwe a co nie, a o chemię w jedzeniu. Nasi dziadkowie jedli mięso, pili, palili, nie dbali o diety. U mnie dziadek przeżył 85 lat, palił całe zycie, tlusto jadł, ziemniaki, ciasta, czekolady, alkohol i chyba nigdy u lekarza nie był, a dlaczego? Bo miał wszystko własnej roboty, własne mieso, zwierzeta karmione paszą z pokrzywy a nie lekami. Ziemniaki, owoce, warzywa własnej uprawy bez nawozów, sery, mleko prosto od krowy przecedzane przez płutno, kaszanki, salcesony. Zero chemii, teraz to towar luksusowy, a za młodu jadłem tego tonami. Nie było tyle chorób raków, suplementow, diet i cudów na kiju. Nikt nie analizował co jeść a co nie, jak jesz zdrowo to dym z fajek twój organizm sam wyrzuci. A dzis macie chemie na chemii od cała tajemnica.
Zgadzam się, żremy gówno a sanepid i badania jakości to moznka. Unia mówi rolnikowi ile pierdzieć ma krowa a nie dba o jakość mięsa czy mleka. wiperdzielamy chemię a potem filmiki co jeś i jak żeby jeść zdrowo. K.. to się w pale nie mieści
Piwo też sam robił i czekolady 🐹
Ale wiesz, że średnia długość życia była wtedy dużo niższa?
Stary nie generalizujmy. Twój dziadek chlał, palił i żył 85lat. A moja babcia nie paliła i nie piła i żyła tylko 60. Jaki jest wniosek? Taki że mu się po prostu udało, miał farta. Ile razy się słyszy, że o ktoś palił 80lat i żył. No i co z tego to jest pojedyńczy przykład. A z kolei 10 innych osób paliło i zmarło na raka płuc. Nie kierujmy się pojedyńczymi jednostkami bo to jest niemiarodajne, najważniejsza jest ogólna statystyka.
Teraz będzie jechało bydło do UE z Brazylii za niemieckie samochody a tam nie ma żadnych regulacji odnośnie ilości antybiotyków. To na chuj nam ta cała unia , rolnictwo tutaj ma być skasowane
Jak można podpierać się tą skorumpowaną WHO
@@Halina-nd5wt kolejny foliarz
Jak można bez kontrargumentów obalać czyjeś tezy.
za to mu płacą
4:13 te procenty brzmią przerażająco ale jak się nad tym zastanowisz, to to jest np o 25% zwiększone ryzyko zachorowania. Czyli jeżeli jest ryzyko zachorowania na dany rodzaj raka i jest to dajmy na to 0,01% szansy że dostaniemy raka wątroby, to wskutek picia alkoholu ryzyko zwiększy się do 0,0124%.. Niby to samo, a brzmi inaczej, prawda?
Tak, to całkowicie prawda. Ale tak samo można pójść do osoby która choruje na raka szyjki macicy i powiedzieć że gdyby się zaszczepiła na HPV to na 95 % by nie zachorowała na raka szyjki macicy która choruje np na raka płuca i powiedzieć jej że gdyby w życiu nie paliła to miałaby 90 % że nie będzie miała tego nowotworu. I tak samo można pójść do osoby która piła alkohol że gdyby nie piła to szansa o 25 % jest mniejsza szansa że by go miała.
@ owszem. Można też pójść do rodziny osoby która zginęła w wypadku samochodowym i powiedzieć że mogła nie wsiadać. I co z tego? Ja nie mówię że to co gość mówi nie jest prawdą, ale ze może warto złapać inną perspektywę
@@sierpus ale ja nie zarzucam przecież w najmniejszym stopniu że sugerujesz iż to co on mówi to nieprawda. Chodzi mi jedynie o perspektywę z jakiej patrzymy na dane. Z resztą warto zauważyć że rzucenie palenia czy alkoholu to nie tylko spadek ryzyka zachorowania na dany nowotwór ale na wszystkie a teraz należy dodać wszystkie inne choroby w tym układu krążenia, oddechowego, choroby psychiatryczne itp.
@ tak! Ale z drugiej strony, jeżeli komuś sprawia frajdę wypicie piwa lub dwóch, to szczerze nic nam do tego. Można założyć że niezdrowe to trzeba zabronić, pewnie wielu by chciało. Komórki też są niezdrowe. Samochody też. Produkcja prądu też. Meble z drewna czy czegokolwiek szkodzą środowisku. Ubrania jeszcze bardziej...
Z jednej strony taki dietetyk promuje zdrowy styl życia (i dobrze!) a z drugiej sporo robi co środowisku nie pomaga. Możemy wszyscy zamienić się w ludzi dbajacych o siebie, tylko nie wiem czy to byłby lepszy świat... Zdrowszych ludzi, ale czy szczęśliwszych..
@@sierpus ale ani ja ani dietetyk nic o zabranianie nie piszemy
Jezus zamienił wodę w wino, słucham się Jezusa Chrystusa.
@@paulpaulo3365 Kpisz z Chrystusa Króla?🤔
@ninjazorro czy mówienie o cudach potwierdzonych w Biblii to kpina?
Jak można sugerować się badaniami WHO? Szczepionki też miały być przebadane... WHO na stos powinno iść...
Proszę się więc nie sugerować
Życie to matrix...😁😁
Jedni pierdola, że szczepionki nas zbawią inni że zabiją...
Jedni, że czerwone mięso inni że warzywa..
O kurczakach mało kto wspomina! 🫢 choć przyznam, kupiłem ostatnio w Biedronie kurczaka bio, bez antybiotyków, na wolnym wybiegu o żył 70 dni! ( a nie jak te na antybiotykach 3 tygodnie! ) Cena wyższa dwukrotnie , dlatego kupuję dwa razy rzadziej i mam nadzieję, że wyjdzie mi na zdrowie! 👍
za to mu płacą
Jak zobaczyłem, że mięso czerwone, może powodować raka, a soja nie - z automatu dałem łapkę w dół. Brednie
Może dlatego że są badania, które tak twierdzą? nie wiem. I samo mięso nie powoduje ale zwiększa ryzyko wystąpienia w szczególności smażone.
Brawa za odwagę! Przyszedł pokolenia będą Ci wdzieczne ;)
@@piotrkasprowicz5192 Tak, badali mięso smażone na oleju roślinnym i podane w pszennej bułce. Te badania są już dawno obalone.
@@piotrkasprowicz5192Jest nagonka medialna na mięso, ponieważ ekolodzy uważają,że zwierzęta gospodarstwa domowego emitują do atmosfery zbyt dużą ilość szkodliwego metanu co przyczynia się do niszczenia warstwy ozonowej. W jaki sposób zniechęcić do jedzenia mięsa? Strachem, przed nieuniknionym nowotworem z powodu jego konsumpcji.A co do badań? Zawsze można sobie zamówić, żeby osiągnąć zamierzony cel.
@@furchyellow4543 jeśli badania zawsze można sobie zamówić to nic nigdy nie będzie można udowodnić
a ryby w sosie pomidorowym z tanich sieciówek np biedronka,lidl,aldi są zdrowe i ok ? np sledz lub makrela w sosie pomidorowym w puszcze?
Zdrowsze niż roślinne g*wno na pewno. Problem w tym, że nic co jemy w tych czasach nie jest naprawdę zdrowe.
Rzecz w tym, że TE SAME puszki z rybami kupisz w drogich delikatesach, tyle< że za cenę 2-3 razy wyższą...
Po produkty z puszki warto sięgać okazjonalnie ze względu na istniejące ryzyko migracji BPA z puszki do żywności :)
A ja tam sobie lubie zajarać marlboraska do szklanki whisky
Michal jak zawsze dobra robota i dziękuje. ❤
A prawda jest taka, że najbardziej szkodzi życie, a badania zmieniaj się z roku na rok. Przy okazji nie sposób nie wspomnieć o "ratujących życie" szczepionkach na koronkę....
Od dziesiątek lat praktycznie w żadnej sprawie nie zmieniły się wyniki badań. Zmienia się gadanie influenserow
@bananbanan2539 no co ty nie powiesz... A co do spożywania jajek albo szkodliwości mięsa czerwonego i białego albo pieczywa? Albo obliczania kalorii w jedzeniu? Bo nagle się okazuje że nie to co jemy tylko bilans kaloryczny dobowy się liczy To kilka szybkich przykładów tylko
Nie mów mi że badania się nie zmieniają
Michał, dziękuję za Twój wkład pracy w edukację
Ludzie na diecie carnivore jedza tylko czerwione mieso. I to co mowi WHO jest mocno kontrowersyjne
I masowo porzucają ta dietę bo czują się fatalnie i mają mnóstwo problemów zdrowotnych, np z tarczyca i gospodarka elektrolityczna
Nie jest
@@peejayfromhell XDDDDDD
@@lociobeats8208 też porzucisz kolego. Za rok, za dwa, napewno do końca życia tak jesc nie będziesz
Michał z WHO - faktycznie rzetelne info :) plus czerwone mięso... 🤦♂️🤦♂️🤦♂️
Uzalezniony od cukru....ostrzega przed rakiem ...warto posłuchać .
Slabe to co piszesz,.
A to ryby, ktore są w sprzedaży są zdrowe?
Na Boga jak będę się stosował do tego co mówisz to zwyczajnie rak mi nie jest straszny. Umrę z głodu. Ludzie chyba w życiu nie o to chodzi. wystarczy umiar i zdrowy rozsądek.
Nie komentuj jeśli nie znasz profilu kanału. Żyj w zdrowiu i z uśmiechem.
Mało tego nie masz żadnej gwarancji, że nie zachorujesz :) To najgorsze co może być, zachorować na raka z myślą, że robiło się wszystko, żeby na niego nie zachorować. Te poczucie niesprawiedliwości i żal, że można było żyć inaczej - jeść co smakuje, pić co się chce.
z tym czerwonym miesem to manipulujesz, z tymi azotynami, to dodatki a nie czesc miesa
I dodaje się je do przetworzonego mięsa, i nie tylko mięsa. A nie do surowego. Tak samo mowa jest o żelazie hemowym i ze nadmiar szkodzi. No dobra, ale nadmiar białka czy jabłek też szkodzi. Ale ile to nadmiar? 100g wołowiny to 15% zapotrzebowania dziennego na żelazo, czyli 500g to 75%. No to ile to nadmiar, 2kg dziennie?
Azotyny to część przetworzonego mięsa. W sensie gdy kupujesz przerobione mięso, np. wędliny, to ma azotyny.
W przypadku po prostu mięsa jest zaś wskazana problematyczność żelaza, oraz, że to w ogóle bardziej skomplikowane.
@ otóż nie. Wypowiedź zaczyna się od "mięso czerwone i jego przetwory" bez żadnego rozróżnienia
Rzetelnie przygotowany materiał, pełen merytorycznych informacji. Moje uznanie. Pozdrawiam!
Dziękuję i pozdrawiam :)
😂
Panie Michale będzie kiedyś może Pana dieta pudełkowa ?
Człowieku, całe żarcie z marketów to jedna trutka ,druga to apteki,trzeba mieć swoją działkę
zaraz zaczną pisać, że każde jedzenie jest niezdrowe i rakotwórcze. LUDZIĘ OPAMIĘTAJCIE SIĘ
A puszkowana kukurydza, fasola?
z tym mięsem to innego zdania jest Jakub Mauricz i on zwraca uwagę na aspekt mikrobioty jelitowej - od której właśnie będzie w pewnym stopniu zależało, czy mięcho nam zaszkodzi, czy nie...
A co z dziczyzną? Sarnia Jelenia? Teoretycznie to mięso czerwone. Czy również jest rakotwórcze?
Nieprzetworzone czerwone mięso nie jest rakotwórcze, nie dajcie się manipulować.
Niestety, ale nieznane jest potencjalne ryzyko zachorowania na raka w wyniku spożywania dziczyzny, ponieważ przeprowadzono zbyt mało badań w tym temacie 🙂
Proszę coś powiedzieć o płatkach owsianych bo niby takie zdrowe a się okazuje, że obok kwasu fitynowego, którego można wypłukać zawierają glifosat, nikiel i nie wiem co jeszcze.
Płatki owsiane są wartościowym elementem diety, co potwierdzają badania (z których na pierwszym miejscu polecam czerpać wiedzę). Mogą m.in. pozytywnie wpływać na nasz lipidogram (pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/9925120/). Są także źródłem beta-glukanów. Związki te mogą wpływać m.in. na zmniejszenie glikemii poposiłkowej, zmniejszenie ryzyka cukrzycy typu II oraz ryzyka sercowo-naczyniowego. W płatkach owsianych znajdziemy też szereg innych związków bioaktywnych (np. kwasów fenolowych, awenantramidów, tokoferoli) o właściwościach przeciwutleniających, przyczyniających się do zmniejszania stanu zapalnego ( www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC8625765/#B128-foods-10-02591) 🙂
Kwas fitynowy może powodować ograniczenie wchłania niektórych składników mineralnych, jednak ograniczenie to nie występuje całościowo i płatki owsiane można uznawać za ich cenne źródło 🙂
W przypadku metali ciężkich i glifosatu polecam zapoznać się z wynikami badań fundacji PRO-TEST, która badała płatki dostępne na polskim rynku. W żadnym badanym rodzaju płatków nie stwierdzono przekroczenia dopuszczalnych prawem limitów zanieczyszczeń lub w przypadku braku takich limitów - tolerowanych dawek dziennych 🙂
bardzo dobry film
w 10:00 zwróciłem uwagę, że mówił pan o spożywaniu soi - słyszałem, że nasiona chia także zawierają estrogeny, więc stąd moje pytanie: czy nasiona chia również jak soja są zdrowe, czy ich akurat nie powinniśmy spożywać?
Jak najbardziej nasiona chia mogą być zdrowym elementem diety. Przede wszystkim ze względu na to, że są dobrym źródłem błonnika pokarmowego, kwasu α-linolenowego, polifenoli, steroli roślinnych i tokoferoli, wykazujących korzystny wpływ na zdrowie 🙂
😂
A ten znów z tym mięsem no ręce opadają
Trzeba wyjaśnić niektórym na czym polegają te procenty bo to strasznie brzmi, ale często te ryzyko jest nadal niskie. Jeśli wzrasta ryzyko o 50% to należałoby określić punkt wyjścia czyli jakie jest ryzyko bez tego czynnika i dopiero wtedy zwiększyć go o te 50%. Idąc tym tokiem rozumowania jeśli osoba kompletnie zdrowa, nie pijąca i nie paląca no totalny wzór jednym słowem, ma szansę zachorowania na raka wynoszącą dajmy na to 0,50% to ryzyko zwiększone o 50% daje nam szansę 0,75% także nadal poziom jest niski. Te liczby brzmią strasznie dla tych co nie rozumieją, że jak piją to mają dajmy na to szanse pół na pół - 50% że zachorują i 50% że nie zachorują. Tak to nie działa. Na raka umierają okazy zdrowia, a często ludzie źle prowadzący się przeżywają ich. To często mieszanka braku szczęścia i genetyki. Nie mam zamiaru bronić fajków czy alko bo jak ktoś chla dzień w dzień to tak czy siak tą wątrobę zniszczy. Przykładowo nie znam nikogo na szczęście kto zachorował na raka trzustki i umarł, ale tych co znam to się okazuję, że to byli wręcz wzorowi ludzie - Ania Przybylska, Steve Jobs żywiący się jabłkami czy Patrick Swayze. Dodam jeszcze, że szacuje się, że alkohol odpowiada za 2-4% nowotworów, czyli za pozostałe 96-98% nie odpowiada. To tyle w temacie procentów i pocieszenia totalnych abstynentów :)
w punkt
A jak to jest w takim razie z pomidorami z puszki mutti czy mleczkiem kokosowym itp.? Tutaj też ten problem występuje?
A czy jak ktoś tak ja mając 24 lata mając nowotwór to zawsze jest spowodowane czynnikiem genetycznym?
A co Pan powie na temat steków czy też jako mięso czerwone są dosyć szkodliwe, słyszałem też wiele dobrego na ich temat 🤔
Ogółem czerwone mięso warto limitować w diecie i spożywać je w umiarkowanych ilościach i odpowiedniej jakości. Można spożywać to mięso 1-2 razy w tygodniu, ale niewskazane jest przekraczanie 350-500 g na tydzień 🙂
@@Michal_Wrzosek dzięki za info. Podobnie jak Pan napisał staram się podobnie stosować, raz w tygodniu spożywam 300-350 g czerwonego mięsa lepszej jakości. Zdecydowanie lepiej się czuję jak zjem mięso niż nabiał, owoce, warzywa(też je lubię ) Mam więcej energii i nie czuję zaraz głodu :) uwielbiam słodycze i tutaj niestety cały czas ze soba walczę żeby je ograniczać :)
@@Michal_Wrzosek XDDDD
Świetna analiza, dziękuję! Potrzebuję porady: Mój portfel OKX zawiera USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Czy możesz wyjaśnić, jak przenieść je na Binance?
Jak byśmy się zdrowo nie odżywiali i zdrowo prowadzili to i tak wszyscy umrzemy.
Wymówka
@@tomasz2192 Nie wymówka tylko takie są fakty, a sam staram się zdrowo odżywiać
Na diecie KETO, bracia Rodzen sporzywaja kabanosiki rakotworcze i mowia ze weglowodany sa rakotworcze. Swiat awariowal, nie wiadomo co jesc
Słuchaj Rodzeniow to w zimie będziesz w sandałach chodził
Michał, zaskoczyłeś mnie w tym filmie mówiąc, że soja jest ok!
Byloby super! 😃 ale wiele źródeł ( w tym dietetycy ) mówią o soji, że ta nieorganiczna jest absolutnie niezdrowa! Skąd ta rozbieżność?? 🫢🫢
Ciekawe. Dziękuję.
a będzie film porównujący wszystkie oleje/tłuscze ?
Nasycone złe, nienasycone dobre i tyle
dziękuję za pomysł
Brednie
WHO jest tak wiarygodne jak to że św.Mikołaj istnieje.
O jejku kolejny foliarz
Dokładnie tak😅
Kolejny zjeb , napij sie oleju rzepakowego i zjedz owsiane bezmozgu lepiej ci bedzie 😂@@pasiak1992
To świty Mikołaj nie istnieje?
Przecież św Mikołaj istnieje i mieszka w Laponii!😅
chciałbym odcinek o działaniu mikrofalówki na podgrzewanie jedzenia w pojemniku plastikowym albo innych tworzyw vs szkło i papier
Dziękuję za pomysł :)
Super odcinek Michał!
Popraw proszę jakość wygłuszenia w studiu, bo słychać mocne Echo.
Odnoszę też wrażenie, że mikrofon, który widać w kadrze - nie zbiera dźwięku, a zbiera go mikrofon z kamery, możliwe, że to wrażenie jest winą tego Echo. Pozdrawiam Cię serdecznie! Rozwijaj się dalej 😃
Dzięki za sugestię! Pozdrawiam
@@Michal_Wrzosek a ja mam w takim razie pytania do Pana. Co Pan je codziennie? Czy przestrzega Pan tak wszystkiego, o czym Pan mówi? Żadnego alkoholu Pan nie pije? Piwa, niczego? Proszę o odpowiedź. Dziękuję.
My Polacy hlejemy.... alkohol i to jest nasza choroba
Super materiał Michał,świetna robota ,o tym trzeba głośno mówić ,obecna zachorowalność na raka jest ogromna 😢😢😢❤
dziekuje za pana pracę C:
mozesz zdradzic mi jak osiagnac 100g białka na dobe jak zalecaja dietetycy (mam 66 lat 75 kg powinienem 1 do 1,5 g białka) dkoro miesa gora 500g na tydzien gora 2 jajka na tydzien , i jak wielu zaleca unikac nabiał, owszem orzechy ale tam az tyle go nie ma, przeciez nie bede jadł cały tydzien groch i fasole!
Co do tej soi to opinie dietetyków są różne dlaczego
Bo niektórzy nadinterpretują, a ściślej mówiąc źle interpretują, wyniki badań. Jeżeli badania dowodzą że soja może powodować problemy hormonalne u mężczyzn których 70% diety to soja, to z tego nie wynika że jeżeli soja stanowi 10% diety to również wywołuje problemy. Jakby człowiek jadł w 70% jabłka to też miałby problemy
nagrał by pan odcinek czy ten napój brainer ( ten fiolerowy ) działa ?
Panichal,niestety ,misi xdobyc troszkę wiedzy.Ts ,ktora posiada jest juz dalece mieaktualna
Jestem w stanie w to wszystko nawet uwierzyć ale mam pytanie, jak to jest że...
Mój dziadek palił nałogowo papierochy bez filtra od czasu drugiej wojny. Alkohol był u niego całe życie na porządku dziennym. A w weekndy zawsze byli goście z flaszką. Na zdjęciach zawsze miał spory brzuch, nawet 40 lat temu gdy byłem jeszcze dzieckiem. Jedyny ruch jaki wykonywał to praca na budowie. W domu wiecznie siedział w fotelu przed tv, w jednej ręce kieliszek a w drugiej papieroch, a wszystkim zajmowała się babcia. Jego dieta? Babcia nigdy nie zajmowała się żadnymi bilansami, a spróbował by ktoś podać dziadkowi posiłek bez mięsa... I człowiek postępujący w ten sposób dożył 81 lat nie chorując poważnie na nic po czym zmarł śmiercią naturalną.
Z kolei jego córka (moja ciocia) zawsze dbała o zdrowie, dieta oparta na warzywach i rybach, mięso od święta. Zawsze szczupła, dużo ruchu (rower i pływanie). Paliła pięć lat (1979-1984) a potem nigdy. Alkohol w jej wydaniu to lampka szampana w sylwka i kieliszek wina w imieniny, tyle. I co? 2009 rak piersi, chemia, amputacja, dramat. 2021 czerniak i zgon.
Jak to jest możliwe Panie @Michał Wrzosek
To jest dywagacja w stylu:
- jeden kierowca jechał w pasach, miał wypadek i pasy mu uratowały życie
- a drugi miał wypadek, pasy go zakleszczyły i się spalił w samochodzie
Jakby dziadek lepiej się prowadził prawdopodobnie dłużej by żył...
W uproszczeniu jeden organizm jest silniejszy drugi nie.
Sęk w tym, że to tylko najbardziej jaskrawy przykład z mojego otoczenia. Mąż wspomnianej powyżej cioci też kiepsko się prowadzi a mimo to jest zdrowszy od niej. Podobnie moi rodzice - zaniedbany ojciec cieszy się super zdrowiem a dbająca o siebie od wielu lat mama miała raka. I jest więcej podobnych przykładów wśród mych znajomych, jakoś nie widać (poza tuszą) większych korzyści z dbania o siebie...
Ano, chyba genetyka. Generalnie wszystko jest dla ludzi i alkohol i słodycze i mięso. Moja znajoma poszła do dietetyczki. Powiedziała, że lubi sobie wypić winko 2-3 razy w tygodniu, no i ta dietetyczka nie straszyła jej rakiem, tylko ustawiła jej dietę tak, że nawet na tę lampkę wina było miejsce.
@@alicjamajewska2107 Królowa Elżbieta zaczynała dzień od kieliszka szampana, i wypijała dodatkowo 2 drinki dziennie (na poprawę krążenia).
Jakaś masakra, wszędzie tego pełno. Zero wszystkiego bo wszystko szkodzi. Jabłko też szkodliwe bo pryskane. Mięso drobiowe też nie bo na antybiotykach. Zostaje trawa i woda ale nie z butelki ani kranu bo też szkodliwa 😂😂😂 ja pierd... Czy będziesz żyć 70 czy 90 lat i tak to się kiedy skończy każdemu ale przynajmniej będziesz żyć po swojemu. Pozdro i dużo zdrówka
panie Wrzosek cytowanie wuhało to wyłączenie tego filmu
Badania naukowe z USA??? Krowy karmione soja ,,, są z natury zdrowe ,,,👍🤣
Przeraża brak świadomości niektórych ludzi w komentarzach.
wychodzi na to źe nic nam nie wolno jeść
jajka, mięso, surowe mleko, owoce, miód i to wszystko
Panie michale swietny wyklad w mojej diecie kroluja warzywa owoce drob gotowany ryby unikam fastfoodow i czerwonego miesa nie pije i nie pale papierosow lapka poszla😮😮😮❤❤
Brawo 👏
warzywa i owoce pryskane gifosatem, ryby zawierające metale ciężkie lub antybiotyki również występujące w drobiu który jest karmiony chemicznym ścierwem hehe.
Sorry, to wszystko są jakieś statystyki i nic więcej.
😂
To jak to jest z czynnikami genetycznymi??? Wg wykładu to 50% a na napisach prawdopodobnie prawidło, czyli 5-10%??????
5-10%
W 0.46 pan Michał opowiada o przyczynie genetycznej w 50 % stąd moja uwaga. To nie było pytanie tylko zwróciłam uwagę na sprzeczność napisów z wypowiedzią !!!!!
Super
Soja to produkt modyfikowany genetycznie, nawet najsilniejszym owadom i ruznym insektom wnecznisci rozpuszcza
Eee tam - w małych ilosciach nie szkodzi alkohol .
@@gilo7171 Każda ilość alkoholu jest szkodliwa rakotwórczą toksyną!!!
Każda ilość alkoholu jest szkodliwa dla naszego organizmu
Teraz wszystko jest rakotworcze, najlepiej nic noe jesc i nic nie pic
Pitolenie ... masa alkoholików dożywa 60tki bo się nim odstresowują a raczysko szaleje wśród 30 i 40 latków bo stres jest głównym zabójcą
Kolejny co z faktami na bakier
Jak opierasz się na WHO to sory ale ja dziekuje. to organizacja przestepcza.
Tak jak mówisz foliarzu
@@pasiak1992 spoko pelikanie :)
no a frytki z frytkownicy beztłuszczowej sa ok i bezpieczne ?
No właśnie! Co z frytkami z air fryera?!😮
Będą zdecydowanie lepszą opcją od tradycyjnie przygotowanych frytek 🙂
Mięso fe i niedobre, ale arsen w warzywkach i owocach niestraszny 😂😂
czekam na film o azbescie i dlaczego jest szkodliwy
i czym wlasciwie jest ten azbest
To chyba nie ten kanał.
było o tym niedawno na kanale naukowy bełkot.
Who ma taki sam wpływ na zdrowie jak promieniowanie słoneczne na rozwój dorozkarstwa w Mongolii
A ja jestem prawdziwym katolikiem..... Pacierza i wodki niegdy nie odmawiam.
Aż dziwne ze ludzie to sluchaja, takie brednie o miesie
"karcerogen" 😂😂😂😂
spisek przez unijne jedzenie chemia
Na jakiej podstawie używa się takich haseł. Najbardziej rakotwórcze produkty. Jak to brzmi złowrogo. Żeby zbadać czy coś jest rakotwórcze trzeba by badać wpływ każdego składnika, produktu na ogromną liczbę zdrowych osób przez powiedzmy 10 lat. Nikt nigdy takich badań nie robił i pewnie długo nie zrobi
❤❤❤
Stek bzdur zawsze jak przestaje pic z automatu atakuja mnie wszystkie choroby swiata nie chcesz nie pij ale nie namawiaj ludzi do ZŁEGO
Nie namawia ludzi do złego ogarnij się
Nie dajcie się zmanipulować. Czerwone mięso jest najbardziej odżywczym produktem. Poczytajcie, pooglądajcie o dietach carnivore, szczególnie po angielsku. Pamiętajcie leczenie chorób przewlekłych to ogromny biznes. Czym więcej jecie warzyw zamiast czerwonego mięsa tym mniej jesteście odżywieni, porównajcie skład mięsa wołowego i wątróbki wołowej z poszczególnymi warzywami, sprawdzajcie biodostępność substancji odżywczych. Poczytajcie o wyrzutach insuliny. Poczytajcie o substancjach antyodżywczych w warzywach, szczególnie o lektynach we wszystkich rodzajach ziaren, jak działają na immunologię - przyczepiają się do zdrowych komórek
Płacz sobie dalej dziwaku może w końcu się ktoś Twoimi bzdurami przejmie
@pasiak1992 A Ty co jesz ?
@@martakaczmarek6886 to na co mam ochotę. W umiarze
@@pasiak1992 No i super, nie interesuje Cię optymalizacja jedzenia to możesz sobie jeść co chcesz. Nie rozumiem Twojego komentarza.
@@martakaczmarek6886 nie lubię jak się wciska keto bzdury oderwane od rzeczywistości
półprawdy
Co masz na myśli?
@@Michal_Wrzosek bardziej chodzi o pochodzenie, stopień przetworzenia i obróbkę termiczną niż o same produkty. Przykład: sama wołowina jako produkt naturalny nie jest szkodliwa, ale gdy jest smażona lub grillowana w wysokiej temperaturze, powstają rakotwórcze związki chemiczne. Warto zatem wybierać: świeże i lokalne produkty o znanym pochodzeniu, naturalne metody przygotowania, np. gotowanie na parze, duszenie. To pozwala znacząco ograniczyć narażenie na potencjalnie szkodliwe substancje.
Na pewno śmieciowe jedzenie, tłuszcze trans i większość "E" a jednocześnie brak zdrowych owoców, warzyw, dobrego pieczywa. Co do mięsa na pewno naj będzie drobiowe jak indyk, kaczka, królik nawet kurczak i to oczywiście naj z własnego chowu co w mieście nie mamy takiej możliwości.
Ogólnie całkowita zgoda tylko z tym e, wiele osób zapomina o tym że indeks e z jakąś tam liczbą oznacza dodatki do żywności które zostały tak przebadane że ponad wszelką wątpliwość są obojętne dla zdrowia.
👍 👌 ✌️ 💪 👊
Pierwszy
Alkohol jest gorszy nawet od papierosów 😢
Oczywiście że tak
No nie wiem, mi bardziej smakuje
Zarówno alkohol i papierosy są ultra niebezpieczne
PROFESOR OD METEK W LIDLU😂😂😂
xddddddddddddddddddd
😂😂😂
minister zdrowia=polonista!
biada nam biada
Życie to śmiertelna choroba😭😭