Jeśli te sceny pochodzą z jesieni / zimy 1980 roku, to znaczy, że dokładnie z tego czasu, kiedy pierwszy raz w życiu byłem w stolicy. I tak to zapisałem w pamiętniku wtedy: "Pod koniec listopada byłem pierwszy raz w życiu w Warszawie. Towarzyszyłem cioci Halinie, która odbierała wizę do Australii. Do stolicy przyjechaliśmy pociągiem wcześnie rano. Było jeszcze ciemno. Pierwsze, co zrobiła ciocia, to zaprowadziła mnie na zewnątrz hali dworca i pokazała Pałac Kultury i Nauki. Nie sądziłem, że jest aż tak duży i piękny! Także nowy Dworzec Centralny zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pierwszy raz w życiu jeździłem schodami ruchomymi i widziałem drzwi, które samoczynnie się rozsuwają jeśli ktoś się do nich zbliży. Mieliśmy trochę czasu i jeździłem ruchomymi schodami bez przerwy! W Warszawie kupiliśmy też banany, które widziałem może drugi raz w życiu. Miałem zjeść w pociągu, ale strasznie było mi szkoda i przywiozłem do domu, aby podzielić się z siostrami".
Kurde ja pamiętam jak jeździłem w latach 80 do babci na wakacje w Miechowie na całe dwa miesiące. I kiedyś pewnie w połowie lat 80 (teraz wiem że wtedy były nałożone na Polskę sankcje gospodarcze za stan wojenny) jakiś kolega wyniósł z domu banana co mu rodzice przewieźli z zachodu to go goniło że 20 dzieci żeby spróbować coś czego w życiu nie jedli.
Ten film jest dla mnie wielkim prezentem,gdyz pokazal mi Warszawe mojej mlidosci... Ulice po ktorych chodzilam do liceum,ulice po ktorych spacerowalam z moja mamusia....Dziekuje za piekne wspomnienia...jestem wzruszona.. Pozdrawiam wszystkich warszawiakow.
To samo. Oglądam i płaczę. Tak, wiem... może teraz jest ładniej ale wtedy byliśmy młodzi i bez większych życiowych trosk... No i ludzie byli jakby inni.
Jestem rocznik 73, pamiętam to wszystko a szczególnie dlatego że lubiłem się włóczyć jako dzieciak po mieście . Fajnie to sobie powspominać, dziękuję za miłą retrospekcję :))
Świetny film. Tam jest jakiś klimat. Teraz jakby tego klimatu brak, wszystko w pędzie, wszędzie tłok i wszędzie ogromne ilości samochodów. Bardzo dobra jakość zdjęć jak na lata 80te.
Wzruszyłam się. Kocham Moją Warszawę! jeszcze trochę pamiętam podobny klimat na ulicach, mimo że raczej z lat 90tych. Dziękuję za ten filmik i czekam na więcej. Podkład muzyczny też sztos!
Czasy beztroskiego dzieciństwa w lekko siermiężnej rzeczywistości. Dzięki za to. Fajne wspomnienia. I tak jak ujął @tkromek, świat bardziej realny dla nas, wczesnych pięćdziesięciolatków.
Z ogromnym wzruszeniem obejrzałem ten film - powrót do miasta mojego dzieciństwa, aczkolwiek bardziej i świadomie jednak pamiętam Warszawę lat 90-tych. Dziękuję za ten film i proszę o więcej 😍
😍😍😍1:58 obok mojego bloku, gdzie mieszkałem, a to dziecko z wózku jest moim rówieśnikiem, piękne przejście do kolejnego kadru, gdzie od 10 lat codziennie przez te pasy idę do pracy😍😍😍
Niesamowita jakość obrazu jak na lata 80 i fajnie dobrana muzyka. Byłoby ciekawie zrobić ujęcia z dokładnie tych samych miejsc dzisiaj i porównać: i nie chodzi mi tylko o budynki, ale i ludzi, i samochody, i ilość zieleni, itd...
Zdaje się że rozwiązałem problem umiejscowienia tego filmu w czasie. Proszę zwrócić uwagę 2:50 przejście dla pieszych, skrzyżowanie al. Jerozolimskich z ul. Kruczą. W tle na ścianie wisi plakat. Plakat nazywa się Grudzień 70 i przedstawia projekt pomnika Poległych Stoczniowców. Jego autorem jest Michał Więckowski i wydany został w 1980 roku. Odsłonięcie pomnika miało miejsce 16 grudnia.Obok fragment wydartego plakatu z napisem Solidarność. Dodatkowo 4:57 młody długowłosy mężczyzna ( obecnie dziadek ) ma w szarą koszulę wpięty znaczek Solidarności. No i piękny widok na pusty sklep mięsny 4:48 Tak więc film był kręcony najprawdopodobniej od wczesnej jesieni 1980 do zimy 1980/81. Miałem wtedy 18 lat.
Potem pojawiają się jeszcze dwa białe Polonezy, ale jak na Warszawę i prawdopodobny rok 1980 to jest ich bardzo mało. Są całkiem nowe Ikarusy 280 ale je sprowadzono w 1978/79 roku. Wydaje mi się, że niektóre fragmenty filmy były kręcone wczesną wiosną, np. 2:25 - na niektórych drzewkach i krzewach są już młode małe listki.
Pamiętam Warszawę z tamtych lat,miałem zaszczyt mieszkać dwa lata,na ul.Podchorążych ,38, Czołem rezerwie z JW MSW ,na Mokotowie mieszkał mój serdeczny kolego , fajne było w Wawie 👍
Było fajnie bo byliśmy młodzi. Dziś nadal jestem młoda, ale to miasto jest jakby już mniej moje. Warto się cofać w czasie i uświadamiać sobie co jakiś czas, że nie potrzebujemy aż tak wiele do tego by być. Ten "dostatek", który rzekomo dziś mamy, jest tak śmieciowy, i tak trudno dziś przekonać młodość, że nie może się opierać na posiadaniu i ciągłym zdobywaniu kosztem zdrowia i życia. Choć właśnie tamte czasy to zapoczatkowaly.
Obejrzałam ten film z nostalgią, zwłaszcza, że wychowałam się na Muranowie i skończyłam "trzydziestkę" czyli XXX LO przy ul. Wolność. To moje dzieciństwo i młodość. Super. Dziekuję za udostepnienie
No tak jako rocznik 65 wtedy już w pełni świadomie jako urodzony w Warszawie, korzystałem z uroków miasta, pierwsze wizyty w kawiarniach, bar Zodiak i takie paszteciki z mięsem, nie zapomnę tego ich smaku, z takiej kręcącej się maszyny, tłok w komunikacji, ale czasu jakby człowiek miał więcej, nostalgia
Pamietam jak to bywalo szaro w tej naszej Warszawie. Ale dziecinstwo bylo i tak kolorowe, i na pewno piekne wspomnienia tego jak wygladalo nasze miasto jak bylismy mali. Wracaja wspomnienia i lezka w oku sie kreci.
Dziękuję. Za wspomnienia. W tamtym latach jeszcze wszyscy żyli, dlatego z sentymentem to oglądam. W komentarzach narzekają, a ja pomimo tego wszystkiego, uważam tamten okres za najfajniejszy w moim życiu.
Było jak było, już się nie od-będzie, ani nie powtórzy.. a jest jak jest.. panta rhei..Zimą 86/87 było strasznie zimno i autobusy nie jeździły zbyt punktualnie; żeby przejechać z Żoliborza na Ursynów trochę się marzło;) ale już się zapomniało. Warszawa w czasach studiów, musiało być cudownie ❤
Inny rodzaj benzyn i auta na gaźnikach powodowały że była inna woń spalin. No i praktycznie nie było wtedy diesla w autach osobowych.@@kubamajchrzak1127
@@kubamajchrzak1127 Dla mnie to głównie zapach silników dwusuwowych, a także słabo oczyszczonych spalin z diesli i czterosuwów. Latem dochodził jeszcze do tego zapach rozgrzanego asfaltu + zapach zieleni.
@@tomaszzych865 nom, straszne czasy, rzeczywiście: bez pałowania przez milicję, bez subitu, bez limitów na mięso, bez kolejek, bez mordowania przeciwników politycznych, bez braków głupiego papieru toaletowego, bez kultu papierosów, bez strzelania do protestujących robotników i tak dalej. Same straszne rzeczy, nie ma co
Łzy mi popłynęły. 😢 Muranów, Anielewicza, Smocza, Stawki i stare budynki na Nowolipki. Całe moje dzieciństwo... wcale nie czuję że minęło już 50 lat...patrzę oczami dziecka
jestem rocznik 62 i 21/10 minęły mi 62 lata ..... ogólniak , studia ,stan wojenny a mimo to wspominam z rozrzewnieniem , człowiek był młody i żył nadzieją na lepsze jutro, jakoś tak spokojniej
Ale chcieliśmy tego zachodu, tych aut, kakao, proszków i jeansów. Tych reklam na ulicach, takich wieżowców , tylko nie myśleliśmy jaką cenę za to zapłacimy, a zachód poszedł tak daleko jak im pozwolono i pozwala się nadal, czyli do końca. Dla mnie Warszawa wygląda coraz bardziej jak miasto zachodu ale nie polskie. Same zachodnie reklamy i napisy firm. Auta zachodnie, sklepy...to jest smutne.
Dobrze, że chociaż nie zmarnowałeś sobie życia. Ja jestem 12 lat młodszy i mam znajomego z pracy z rocznika 1962. Jest po dwóch rozwodach i teraz w wieku 63 lat płaci jeszcze alimenty. Został sam w kwaterunkowej kawalerce i na nic go nie stać. Smutne ma życie. 🤔
Odebrałam ten film z mieszanymi uczuciami ... Nostalgia i Pałac Kultury i Nauki dominujący nad wszystkim, wydaje mi się teraz nawet b. deprymujący.. Wyjechałam z Polski do męża w 1981 roku Odwiedzam rodzinę co roku, lub częściej i akurat wróciłam z Warszawy. Uważam że, trudno robić porównanie bo dokonała się niesamowita zmiana. Kursowałam miedzy Nowotki, (teraz Andersa) i Franciszkańską. Centrum jest teraz imponujące, miasto weselsze i bardziej kolorowe bo są zwisające koszyczki z pnączami, kafejki, klomby z tulipanami, misy z bratkami, drzewa kwitnące, reklamy... Metropolia pełną gębą! Park samochodowy bogatszy niż w Paryżu. Wg. Forbesa Polska jest oficjalnie krajem rozwiniętym od 2016!
Rewelacja .Ktoś miał bardzo wprawne oko.A jakość filmu jak na tamte czasy doskonała , mam wrażenie jakby ktoś sie przeniósł w czasie i zaczął nagrywać dostępnymi teraz urządzeniami.
2:31: z Moniuszki w lewo w Marszałkowską, przez tory, a co tam? Przy takim ruchu uszło. Miałem 14 lat, poznaję chyba wszystko, nawet w 8:39 liceum w widełkach ulic Żytniej i Wolność.
8:29 spuszczanie benzyny z baku (!!!), by sprzedać, bo była na kartki (np. taksówkarze mieli większe przydziały, trzymali kanistry w mieszkaniach (sic!) i sprzedawali pokątnie. Patologia. Dzięki za takie kolory... A żeby spuścić z baku, trzeba było zassać rurkę (smacznego!) dla podciśnienia.
Warszawa biedniejsza niż dziś, ale szczęśliwsza. Przede wszystkim dużo zieleni i wolnych jeszcze terenów. Jako mieszkaniec Piastowa i rocznik 72' w II połowie lat 80', gdy już samodzielność wchodziła wielkimi krokami w krew, bardzo lubiłem jeździć do Wawy. Dworzec Centralny dla dzieci nie był bezpieczny... Miałem tam dużo zaczepek od gości, szukających przygód z dziećmi.. Zaczepiali dzieci również obcokrajowcy, którzy przyjechali tam tylko w tym celu... Natomiast bardzo lubiłem okolice Nowego Światu, Centrum. Na Nowym Świecie były dwa sklepy zoologiczne. Jeden państwowy, drugi prywatny. Kupowałem tam rybki do akwarium. Z czego ten prywatny był zawsze zdecydowanie lepiej wyposażony w towar. Giełda z rybkami była też pod Mostem Poniatowskiego. Ale to wcześniejsze lata - wycieczki z tatą po rybki tam robiliśmy. Ale to była frajda pojechać po te rybki :-). W latach 90' podobna giełda z rybkami, bardzo długo była na Kole. Jako też wędkarz od dziecka, szukałem sklepów wędkarskich. W podziemiach, między Śródmieściem a Centralnym był jedyny taki sklep ze sprzętem zachodnim, wędkarskim - "Moby Dick" się nazywał. Do Składnicy Harcerskiej chodziło się po kauczuk (gumę modelarską) - do procy oczywiście 🙂. to był towar deficytowy i jak już była ta guma, to kupowało się ile kasy starczyło. No i Różycki. Tam, jak było trochę grosza. By się jakoś fajnie ubrać. Koniec lat 80' początek 90' to już pełna samodzielność i wędkarskie podboje Wisły po stronie Praskiej. Nie zapomnę tego kolektora ściekowego obok Poniatowskiego. Gdy spuszczali tam ścieki, to Wisła stawała, a wszystkie ryby z okolicy wypływały do powierzchni wody, by zaczerpnąć powietrza, bo się dusiły w tym syfie. W czasie remontu Poniatowskiego, z kolegami wchodziliśmy po filarach i chodziliśmy po tych przęsłach, ażd do kratki pod jezdnią - tacy mądrzy byliśmy..😉 Generalnie, bardzo dobrze sobie wspominam Warszawę lat 80'
Co prawda tu raczej wygląda na przełom lat 70. i 80. a nie na lata 80. (po 1982-83 fryzury, zwłaszcza damskie, spodnie, bluzy, kurtki, kompletnie sie zmieniły). Mnie wzruszył i wywołał wspomnienia widok tłumu ludzi, wyluzowanych, kontaktowych, bez pozerstwa, bez turystów, bez pośpiechu, bez smartfonów, idących Marszałkowską o zachodzie słońca. To se ne vrati:)
Ja opuscilem Polske w latach 80" przez tego typa jaruzelskiego . Wylatywalem z Okecia w styczniu do Aten . Cos pieknego bylo wyladowac w Atenach i zostac tam 3 lata . Po Atenach lecialem do Kanady .
8:39 - moje liceum XXX Śniadecki, do którego uczęszczałem w latach 94-98. Za episkopatem mieszkała moja babcia więc okolica dobrze mi znana. Tam zaraz na prawo na przeciw szkoły był mięsny gdzie nie raz z babcia stałem w kolejce po mięso.
Patrząc na te filmiki wydaje się, że to co najbardziej się przez 40 lat poprawiło to powietrze. I to zdając sobie sprawę ile w międzyczasie wybudowano w tym mieście.
👍👍👍💖💖💖💎💎💎✨✨✨ To były piękne czasy.Trudne,ale piękne.Byłam wtedy dzieckiem i pamiętam ludzi na ulicach normalnie ubranych,zgodnie z porą roku.Żadnych dżinsów z dziurami,gołych nóg czy tyłków zimą.Co z tego,że teraz ludzie mają dostęp do tak wielu rzeczy,skoro wielu szajba odbija i egoistycznie chcą kreować siebie.Wtedy życie miało jakiś rytm,dziś jest chaos.Ten piękny film skojarzył mi się z piosenką Ireny Jarockiej "Śpiewam pod gołym niebem".Bardzo dziękuję.
Masz rację..dzisiaj to dramat. Niby do przodu jesteśmy, niby pełno sklepów, a to co widzisz w koło to jeden syf. Ludzie ubrani fatalnie..młodzież fatalna. Kiedyś było inaczej...normalniej
Dostęp był do wszystkiego ,bez większego problemu. Tylko dla 99% społeczeństwa było to poza możliwościami finansowymi. Lata biedy i zacofania zafundowane przez ekipę Jaruzelskiego.
Niby oczywiste ale teraz zdałem sobie sprawę z tego , że kiedyś te bloki przecież były nowe, my je pamiętamy jako obskurne ale dla naszych rodziców to było tak jak dla nas mijających teraz świeżo wybudowane blokowiska w super standardzie, rocznik 86 pozdrawia. Ps. prosimy o Warszawę lat 90'tych Nawet Intraco wyglądał jak duży blok😂
Cudna, kochana Warszawa. Niby szara, ale to pozory, bo taka pogoda. Na ulicach bylo kolorowo i sympatycznie. Przytulne, spokojne miasto, w które można bylo się zanurzyć i ukoić różne rozterki.
Wtedy było dużo działkowców 😊 a teraz zamerykanizowało się centrum i jest dużo wieżowców 😔 Kiedyś było pełno zieleni A teraz już w Łazienkach Królewskich nie ma Saren i Jeleni 😮 To były piękne czasy i piękne ulice A teraz żadnym samochodem tak jak zieleniom się nie zachwyce. Dziękuję bardzo za film 🖐️👍
Powiedz to tym, którym ten system wyrywał paznokcie. Powiedz to księdzu Popiełuszce, któremu połamali wszystkie kości i wyrwali język. Ulice jak w Korei Północnej - szaro, smutno, beznadziejnie, przestarzałe samochody z lat 60'
Tu ubek może Cię spytać Tam w mordę zbierzesz od gita Tu piszczy brak chęci i bieda Nikt szansy, nadziei Ci nie da Gdy już zdobyłeś coś swego To koniec jest snu spokojnego Dybie już zawiść i władza Lepiej było se nie dogadzać
Smutne miasto które przeżyło dosłowne piekło na ziemii i powstało z niczego, nie dziwie się dlaczego czuć z tego filmu praktycznie tylko smutek. Warszawa dziś to piękne i rozwinięte miasto z wielką historią.
Czujesz smutek? Czemu? Że to czas stanu wojennego? Ten smutek "wydrukowały" ci historyczne przekazy. Wtedy też się żyło, zwykłym życiem, a nieraz oddychając pełną piersią. Ludzie, którzy wtedy byli - jak ja - młodzi, oglądając te kadry mogą poczuć radość, tak jak wtedy ją czuli. A piękno jest zawsze w oku patrzącego... Są w Warszawie bardzo liczne miejsca, które ja pamiętam piękniejszymi od tych, jakie widzę dzisiaj
Zgadzam się. Smutne miasto, smutni ludzie. Nie chcę nikomu odbierać pięknych wspomnień, tez je mam, ale na tym filmie nie ma nic co by zachwyciło albo zainspirowało. Komunizm był straszny.
35 lat po wojnie, którą podobno wygraliśmy, lata których nikt nam nie odda. Dzis mija 20 lat od wątpienia Polski do Unii - 20 lat których nie ma czym zastąpić.
7:23 To Citroen DS? Ludzie się oglądali. Wtedy to było coś mieć auto z zachodu. Wszyscy patrzeli i mówili łał ale cudo. To był unikat bo do okoła same 125p, 126p, Trabanty, Syrenki, Warburgi, Łady i Polenezy.
Byłem w latach 80tych w Warszawie i oprócz tego że wszystko było wielkie to nie było czym się zachwycać. Architektura bardzo nijaka, nie spójna, zaniedbana szare budynki. Ludzie fatalnie ubrani. Nie mówię że dziś jest idealnie, ale będąc w lecie w Warszawie po raz pierwszy byłem zachwycony. Wszystko nabiera wyglądu. A najbardziej urzekła mnie gastronomia. Totalna miazga! Mówi sie że bogactwo różnych kuchni i ich mieszanka są unikalnym tyglem w świecie.
Akurat ludzie na tym filmiku są ubrani całkiem nieźle. Z kolei współcześnie bez trudu można znaleźć i napatrzeć się na osoby ubrane bardzo źle. Budynki może i były szare, ale za to współcześnie gdzie nie spojrzeć tam pomazane ściany, jak w jakimś murzyńskim getcie.
no co jebana europa jest to jest zobaczysz co bedzie za 10 lat. Afryka dzika. Bedzie tak syf i rozpizdziel jak w kazdej stolicy w Europie Berlin, London, Paryz. 22 lata mieszkalem w UK wiem czym jest masowa emigracja.
Super film, ale trochę żałuję, że go obejrzałem, bo sprawił, ze poczułem się strasznie staro.... i to jakoś tak głęboko w sobie to poczułem, nieprzyjemnie.... chyba trochę przez tą sentymentalną muzykę. A nie czuję się staro w ogóle :) 1977. Początku lat 80 to nie pamiętam, ale pod koniec i na przełomie 90. też tak to wyglądało. A później się zaczęło - Bogusz Center, Panorama, Pizza hut, budki z hamburgerami :) a takimi Ikarusami to jeszcze chyba na uczelnię śmigałem, a to już bliżej 2000 było :D
Bardzo ciężko komentować takie obrazy.... Człowiek jest twórczą istotą.... I elastyczną. Dostosowuje się. Ale i rozwija... Wracam jedynie na podwórko dzieciństwa, chociaż było... ciężkie ?, straszne? smutne? Lata sześćdziesiąte..... Rośnie jeszcze "olbrzymi" kasztan, z którego spadłam i złamałam rękę... Pompa nie działa.... Ale jest... Do niczego nie chciałabym wrócić... 👍 dla przypominania. Żeby porównać i docenić teraźniejszość.
Ok. To naprawdę wzruszające widoki. Sam prawię się rozpłakałam. Ale chwileczkę, już za chwilę Komuna władza biła ludzi pałami, zamykali i mordowali . A w sklepach było z dnia nadzień nic do jedzenia. Za chwilę ludzie siedzieli w więzieniach. Stało się 2 dni i noce aby kupić szynkę na świętą. Dziękuję.
Jeśli te sceny pochodzą z jesieni / zimy 1980 roku, to znaczy, że dokładnie z tego czasu, kiedy pierwszy raz w życiu byłem w stolicy. I tak to zapisałem w pamiętniku wtedy:
"Pod koniec listopada byłem pierwszy raz w życiu w Warszawie. Towarzyszyłem cioci Halinie, która odbierała wizę do Australii. Do stolicy przyjechaliśmy pociągiem wcześnie rano. Było jeszcze ciemno. Pierwsze, co zrobiła ciocia, to zaprowadziła mnie na zewnątrz hali dworca i pokazała Pałac Kultury i Nauki. Nie sądziłem, że jest aż tak duży i piękny! Także nowy Dworzec Centralny zrobił na mnie ogromne wrażenie. Pierwszy raz w życiu jeździłem schodami ruchomymi i widziałem drzwi, które samoczynnie się rozsuwają jeśli ktoś się do nich zbliży. Mieliśmy trochę czasu i jeździłem ruchomymi schodami bez przerwy! W Warszawie kupiliśmy też banany, które widziałem może drugi raz w życiu. Miałem zjeść w pociągu, ale strasznie było mi szkoda i przywiozłem do domu, aby podzielić się z siostrami".
Piękne wspomnienia ,świetna ortografia i gramatyka.
Kurde ja pamiętam jak jeździłem w latach 80 do babci na wakacje w Miechowie na całe dwa miesiące. I kiedyś pewnie w połowie lat 80 (teraz wiem że wtedy były nałożone na Polskę sankcje gospodarcze za stan wojenny) jakiś kolega wyniósł z domu banana co mu rodzice przewieźli z zachodu to go goniło że 20 dzieci żeby spróbować coś czego w życiu nie jedli.
Wporzo😉gość z Ciebie i już wtedy umiałeś dobrze redagować myśli . Pozdrawiam serdecznie ❤
Cudowne wspomnienia 👍👍👍👏
A ja sie musze pochwalic ze banana jadlam już wczesnych latach 60 tych , ale mi nie smakował 🫣😁 a tak na marginesie to jestem ze slaska😁
Ten film jest dla mnie wielkim prezentem,gdyz pokazal mi Warszawe mojej mlidosci...
Ulice po ktorych chodzilam do liceum,ulice po ktorych spacerowalam z moja mamusia....Dziekuje za piekne wspomnienia...jestem wzruszona..
Pozdrawiam wszystkich warszawiakow.
Na mnie ten film wywarl podobne uczucia, dziekuje za pozdrowienia i rowniez pozdrawiam 😊❤
To samo. Oglądam i płaczę. Tak, wiem... może teraz jest ładniej ale wtedy byliśmy młodzi i bez większych życiowych trosk... No i ludzie byli jakby inni.
Jestem rocznik 73, pamiętam to wszystko a szczególnie dlatego że lubiłem się włóczyć jako dzieciak po mieście . Fajnie to sobie powspominać, dziękuję za miłą retrospekcję :))
Obejrzałem ten film i zdałem sobie w wieku lat 49 jak bardzo jestem osadzony w tamtych czasach...
Tak samo ja.
to nie osadzenie w tamtych latach tylko tęsknota za młodością i spokojem jaki wtedy panował. Mam to samo ;-)
Dobry komentarz...,mam tak samo
Pozdr.
Jak dobrze, że są takie nagrania. Dziękuję. Taka podróż w czasie.
Mam 53 lata i jest mi ten film bliski pokazując moją Warszawę z moich licealnych lat przełomu. Wzruszający dla mnie film.
Świetny film. Tam jest jakiś klimat. Teraz jakby tego klimatu brak, wszystko w pędzie, wszędzie tłok i wszędzie ogromne ilości samochodów. Bardzo dobra jakość zdjęć jak na lata 80te.
Dzięki Bogu że ktoś miał kamerę i nagrał coś takiego.
Świetne.
Rzeszowianin pozdrawia 😊
nie bedzie naduzyciem jak napisze, ze muzyka dobrana zostala perfekcyjnie. Nostalgia.
Wzruszyłam się. Kocham Moją Warszawę! jeszcze trochę pamiętam podobny klimat na ulicach, mimo że raczej z lat 90tych. Dziękuję za ten filmik i czekam na więcej. Podkład muzyczny też sztos!
Klimat lat 90-tych w Warszawie idealnie oddaje 1 część Ekstradycji.
Czasy beztroskiego dzieciństwa w lekko siermiężnej rzeczywistości. Dzięki za to. Fajne wspomnienia. I tak jak ujął @tkromek, świat bardziej realny dla nas, wczesnych pięćdziesięciolatków.
Jak zaczynałem szkołę średnią w W-wie na początku lat 90-tych, to jeszcze był jeszcze taki klimat.
Warszawa mojej młodości...Nutka nostalgii*Dziękuję za udostepnienie !
I to była szczęśliwa młodość bez Internetu. Jak widać więcej terenów zielonych niż teraz. Budynek na budynku.
Miasto mego dzieciństwa. Mieszkaliśmy z rodzicami w Warszawie w latach 79-84. Mimo wszystko były to wspaniałe czasy.
Rocznik 1980, wychowany na Muranowie (Stawki) Piękne czasy, wspomnienia, piękna Warszawa.
Na filmie jest sporo urywków z Muranowa i okolic.
Witaj młody człowieku ❤
Szara, bura, komunistyczna. Taka piękna odwrotnie.
co ty tam pamietasz gungiel byles
Wspaniałe wspomnienia. Dzięki za ten filmik.
Z ogromnym wzruszeniem obejrzałem ten film - powrót do miasta mojego dzieciństwa, aczkolwiek bardziej i świadomie jednak pamiętam Warszawę lat 90-tych.
Dziękuję za ten film i proszę o więcej 😍
Bardzo potrzebny dokument, lata mojej młodości, miły piękny świat...
Dzięki za ten flashback... i ten nostalgiczny chillout grany w tle. Miło się ogląda i przyjemnie słucha.👍
flashback z chilloutem😂
Dzięki za filmik; chwilę wspomnień. Nie było radośnie, nie było lekko, ale dawaliśmy radę (nie było opcji)
ach! cudownie, jak mało ludzi
Cudowne wspomnienie, widzę jak jadę 175 na centralny
😍😍😍1:58 obok mojego bloku, gdzie mieszkałem, a to dziecko z wózku jest moim rówieśnikiem, piękne przejście do kolejnego kadru, gdzie od 10 lat codziennie przez te pasy idę do pracy😍😍😍
Miła ?
Mam 54 lata i jak oglądam ten film, to wydaje mi się bardziej realny, niż świat za oknem.
Może i jest.
znaczy, że masz problem
Mam to samo. Chciałbym wrócić do tamtych czasów. Były normalne.
To wtedy byl kraj do zycia🇵🇱♥️🇵🇱
No nie, było okropnie!
O !! Matko !! Serce się wyrywa !! Tam zakochałam się na całe życie !!❤
Niesamowita jakość obrazu jak na lata 80 i fajnie dobrana muzyka. Byłoby ciekawie zrobić ujęcia z dokładnie tych samych miejsc dzisiaj i porównać: i nie chodzi mi tylko o budynki, ale i ludzi, i samochody, i ilość zieleni, itd...
Wszystko nagrane na taśmie filmowej, potem zgrane do jakości HD i stąd mamy taką dobrą jakość obrazu.
Tak z ciekawosci CI powiem bo zajmuje sie fotografia. Jezli masz doby skaner to tasma filmowa ma jakos 8K!!!! Tak 8k
A przecież to było niedawno. Pamiętam dokładnie.
Zdaje się że rozwiązałem problem umiejscowienia tego filmu w czasie. Proszę zwrócić uwagę 2:50 przejście dla pieszych, skrzyżowanie al. Jerozolimskich z ul. Kruczą. W tle na ścianie wisi plakat. Plakat nazywa się Grudzień 70 i przedstawia projekt pomnika Poległych Stoczniowców. Jego autorem jest Michał Więckowski i wydany został w 1980 roku. Odsłonięcie pomnika miało miejsce 16 grudnia.Obok fragment wydartego plakatu z napisem Solidarność. Dodatkowo 4:57 młody długowłosy mężczyzna ( obecnie dziadek ) ma w szarą koszulę wpięty znaczek Solidarności. No i piękny widok na pusty sklep mięsny 4:48 Tak więc film był kręcony najprawdopodobniej od wczesnej jesieni 1980 do zimy 1980/81. Miałem wtedy 18 lat.
Innym elementem określającym przybliżoną datę nagrania jest obecność zarówno starych (1956) jak i nowych (1976) tablic rejestracyjnych na pojazdach.
Pamięć i wiedza godna podziwu. Pozdrawiam.
a ja bylem tzw. gowniarzem. Byl syf i bieda, ale pieknie to wyglada.
Dokladnie, prosze zwrocic uwage ze na filmie samochod Polonez 'Borewicz' pojawil sie tylko raz, wiec napewno sa to wczesne lata 80-te. Pozdrawiam
Potem pojawiają się jeszcze dwa białe Polonezy, ale jak na Warszawę i prawdopodobny rok 1980 to jest ich bardzo mało. Są całkiem nowe Ikarusy 280 ale je sprowadzono w 1978/79 roku. Wydaje mi się, że niektóre fragmenty filmy były kręcone wczesną wiosną, np. 2:25 - na niektórych drzewkach i krzewach są już młode małe listki.
Pamiętam Warszawę z tamtych lat,miałem zaszczyt mieszkać dwa lata,na ul.Podchorążych ,38, Czołem rezerwie z JW MSW ,na Mokotowie mieszkał mój serdeczny kolego , fajne było w Wawie 👍
i Ja tam byłem Czołem
Jesień 85-87 kompania transportowa. Pozdrawiam.
fajnie fajnie PRL
@@gameplane80th81 jak tata był w PZPR.....to może i miałeś fajnie
Jesień 85-87 kompania remontowa, dyspozytor, pozdrawiam
Dziękuję za piękny powrót w tamte czasy .
❤
Czasów szarych, trudnych i smtunych.
Było fajnie bo byliśmy młodzi. Dziś nadal jestem młoda, ale to miasto jest jakby już mniej moje. Warto się cofać w czasie i uświadamiać sobie co jakiś czas, że nie potrzebujemy aż tak wiele do tego by być. Ten "dostatek", który rzekomo dziś mamy, jest tak śmieciowy, i tak trudno dziś przekonać młodość, że nie może się opierać na posiadaniu i ciągłym zdobywaniu kosztem zdrowia i życia. Choć właśnie tamte czasy to zapoczatkowaly.
mój boże! Taką Warszawę wciąż pamiętam z lat szczenięcych. Piękny powrót do przeszłości.
Boże, z dużej litery, gamoniu!
co w tym pięknego? syf i tyle
Uprzejmie dziękuję za film Mogę oglądać go bez końca. I ta muzyka Pozdrawiam, nevrátí se to
Obejrzałam ten film z nostalgią, zwłaszcza, że wychowałam się na Muranowie i skończyłam "trzydziestkę" czyli XXX LO przy ul. Wolność. To moje dzieciństwo i młodość. Super. Dziekuję za udostepnienie
Kto wówczas uczył w szkole???
WOOOW ! niesamowite jak miasto zmieniło się do dzisiaj! 40 lat i zupełnie inaczej. Fajny film, dzięki !
Dziekuje za film😊😊😢 wspaniala muzyka. Miasto mojego dziecinstwa...latanie za dupami, imprezowanie w Hybrydach, Rozdroze, Park.
super filmik ....nie bylo zadnych insta ani fb ...fajne czasy
Za to były remanenty i media społecznościowe w kolejce po serdelki😂
No tak jako rocznik 65 wtedy już w pełni świadomie jako urodzony w Warszawie, korzystałem z uroków miasta, pierwsze wizyty w kawiarniach, bar Zodiak i takie paszteciki z mięsem, nie zapomnę tego ich smaku, z takiej kręcącej się maszyny, tłok w komunikacji, ale czasu jakby człowiek miał więcej, nostalgia
Ten materiał z nich latdo tyłu od rozpoczęcia pracy w PRL - piękne czasy wspominniajmy je jak najlepiej - Carinton ❤️❤️❤️♥️♥️♥️♥️♥️♥️ .!!!!!
Ciekawy materiał....dziękuję za udostępnienie 😊 miło powrócić do tamtych czasów 🥰 .Pozdrawiam .
6:57 Ford Granada ..Moje marzenie w tamtych latach ..Pięknie się oglądało .Dziękuję I pozdrawiam wszystkich
Właścicielem był pewnie jakiś bezpieczniak
Spokój. Ruch miejski o wiele mniejszy niż dzisiaj. Pamiętam to czasy mojego dzieciństwa. Moja rodzina w Warszawie mieszka od 1910 r.
Pamietam jak to bywalo szaro w tej naszej Warszawie. Ale dziecinstwo bylo i tak kolorowe, i na pewno piekne wspomnienia tego jak wygladalo nasze miasto jak bylismy mali. Wracaja wspomnienia i lezka w oku sie kreci.
Dziękuję za super film. W 1980 rozpocząłem studia. Zapewniam, że Warszawa była bardziej wesoła niż w tym materiale, szczególnie wieczorami :)))
To składanka z kilku filmów. Rozpoznałem kadr z mojej ulicy z 1979 roku, bo gdzieś ten film już widziałem
Świetny materiał, świetna muzyka ,dziękuję za wspomnienia
Super materiał, wspomnienia i nostalgia, muzyka👍👏
To moje najlepsze wspomnienia, sfilmowane tu.😢
komunisten ?
Co to za wspomnienia?
Jak mogą być najlepsze skoro czasy były najgorsze
Pana najlepsze wspomnienia, to widoki szarej Warszawy z dachu jakiegoś wieżowca?
@@cioccolateriaveneziana widocznie tak, był młody, dla niego to był cały swiat
Warszawa dzieciństwa, ale nostalgia, ewidentnie początek lat 80tych
Druga połowa, ponieważ przy Bonifraterskiej / Świetojerska stoją budynki mieszkalne budowane za $, budowane w połowie lat 80tych 😉
Tak, ale nie sam poczatek, nie bylo linii wylacznie dla autobusow.
Są już buspasy przy domach centrum, więc nie jest to początek lat 80tych
@@andrzejprzechowski4047, to prawdopodobnie są kadry z kilku różnych lat.
Nieuregulowany lewy brzeg Wisły pod koniec filmu... To chyba ujęcia z nieco wcześniejszych lat... :-)
Dziękuję. Za wspomnienia. W tamtym latach jeszcze wszyscy żyli, dlatego z sentymentem to oglądam. W komentarzach narzekają, a ja pomimo tego wszystkiego, uważam tamten okres za najfajniejszy w moim życiu.
To się nazywa reminiscencja😉
Składam hołd i cześć naszej Warszawie i pozdrawiam rodowitych jej mieszkańcow. ❤
🙋
A nierodowitych już nie pozdrawiasz? ;)
@@KashmirPL A nierodowici mieszkali w warszawie 40 l temu? :)
Było jak było, już się nie od-będzie, ani nie powtórzy.. a jest jak jest.. panta rhei..Zimą 86/87 było strasznie zimno i autobusy nie jeździły zbyt punktualnie; żeby przejechać z Żoliborza na Ursynów trochę się marzło;) ale już się zapomniało. Warszawa w czasach studiów, musiało być cudownie ❤
To mój czas.Czas mojej młodości.I taką Warszawę też się mocno kochało .
Coś pięknego. Dzięki za tą podróż. Szkoda, że tak mało Bemowa i Żoliborza ale i tak fajne :)
Chwile wzruszenia. Dziękuję za film. ❤.
Aż czuje ten zapach chodników i samochodów. Ja jestem '81 wiec moje dzieciństwo.
A co to za zapach?
Inny rodzaj benzyn i auta na gaźnikach powodowały że była inna woń spalin. No i praktycznie nie było wtedy diesla w autach osobowych.@@kubamajchrzak1127
@@kubamajchrzak1127 Dla mnie to głównie zapach silników dwusuwowych, a także słabo oczyszczonych spalin z diesli i czterosuwów. Latem dochodził jeszcze do tego zapach rozgrzanego asfaltu + zapach zieleni.
@@Jot_Pe Wszystko pachnialo inaczej, klatki schodowe, chodniki, ulice.
Byłem wtedy w podstawowce i dziekuje ze urodzilem sie kiedy sie urodzilem
Auta to juz sa kolekcja
mam 3 synów i im współczuję w jakich czasach im przyjdzie żyć
@@tomaszzych865 nom, straszne czasy, rzeczywiście: bez pałowania przez milicję, bez subitu, bez limitów na mięso, bez kolejek, bez mordowania przeciwników politycznych, bez braków głupiego papieru toaletowego, bez kultu papierosów, bez strzelania do protestujących robotników i tak dalej. Same straszne rzeczy, nie ma co
@@tomaszzych865 Współczuć to można tym co się urodzili za komuny.
Ja rozpoczynałem technikum w '81, studia w '86 (nie w Warszawie) i także nie zamieniłbym się na inne czasy.
Dziękuję za ten film! ❤
Łzy mi popłynęły. 😢 Muranów, Anielewicza, Smocza, Stawki i stare budynki na Nowolipki. Całe moje dzieciństwo... wcale nie czuję że minęło już 50 lat...patrzę oczami dziecka
Brilliant footage with excellent music.
jestem rocznik 62 i 21/10 minęły mi 62 lata ..... ogólniak , studia ,stan wojenny a mimo to wspominam z rozrzewnieniem , człowiek był młody i żył nadzieją na lepsze jutro, jakoś tak spokojniej
Ale chcieliśmy tego zachodu, tych aut, kakao, proszków i jeansów. Tych reklam na ulicach, takich wieżowców , tylko nie myśleliśmy jaką cenę za to zapłacimy, a zachód poszedł tak daleko jak im pozwolono i pozwala się nadal, czyli do końca. Dla mnie Warszawa wygląda coraz bardziej jak miasto zachodu ale nie polskie. Same zachodnie reklamy i napisy firm. Auta zachodnie, sklepy...to jest smutne.
Dobrze, że chociaż nie zmarnowałeś sobie życia. Ja jestem 12 lat młodszy i mam znajomego z pracy z rocznika 1962. Jest po dwóch rozwodach i teraz w wieku 63 lat płaci jeszcze alimenty. Został sam w kwaterunkowej kawalerce i na nic go nie stać. Smutne ma życie. 🤔
Fiaty , tramwaje , kolejki ….. jakos się żylo. Uroczy filmik i piękna muzyka ! Dziękuje !❤
Odebrałam ten film z mieszanymi uczuciami ... Nostalgia i Pałac Kultury i Nauki dominujący nad wszystkim, wydaje mi się teraz nawet b. deprymujący..
Wyjechałam z Polski do męża w 1981 roku Odwiedzam rodzinę co roku, lub częściej i akurat wróciłam z Warszawy. Uważam że, trudno robić porównanie bo dokonała się niesamowita zmiana. Kursowałam miedzy Nowotki, (teraz Andersa) i Franciszkańską. Centrum jest teraz imponujące, miasto weselsze i bardziej kolorowe bo są zwisające koszyczki z pnączami, kafejki, klomby z tulipanami, misy z bratkami, drzewa kwitnące, reklamy... Metropolia pełną gębą! Park samochodowy bogatszy niż w Paryżu. Wg. Forbesa Polska jest oficjalnie krajem rozwiniętym od 2016!
,,,, dobrze ze wyjechalas 👍
Rewelacja .Ktoś miał bardzo wprawne oko.A jakość filmu jak na tamte czasy doskonała , mam wrażenie jakby ktoś sie przeniósł w czasie i zaczął nagrywać dostępnymi teraz urządzeniami.
8:46 - bezpowrotnie minione czasy kolorowych samochodów ;)
Tia... dziś czarne szare i białe... nawet klisza kolorowa nie potrzebna.
Zgadza się, nie zyłem wtedy jeszcze, ale dzisiaj wszystko na jedno kopyto.
2:31: z Moniuszki w lewo w Marszałkowską, przez tory, a co tam? Przy takim ruchu uszło. Miałem 14 lat, poznaję chyba wszystko, nawet w 8:39 liceum w widełkach ulic Żytniej i Wolność.
8:29 spuszczanie benzyny z baku (!!!), by sprzedać, bo była na kartki (np. taksówkarze mieli większe przydziały, trzymali kanistry w mieszkaniach (sic!) i sprzedawali pokątnie. Patologia. Dzięki za takie kolory... A żeby spuścić z baku, trzeba było zassać rurkę (smacznego!) dla podciśnienia.
takie ludzie sobie wybierają... Wtedy co się dostało to się miało..
Moja ukochana Warszawa. Spędziłam w niej najpiękniejszy okres mojego życia. Na zawsze pozostanie w moim sercu.
WOW! wspomnienia wracają rocznik 76
Jak to szybko zleciało... 😔 Rocznik '75🙆🙂
SUPER I BRAWO😀👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍👏👍DZIEKI,POZDRAWIAM SERDECZNIE.😉👍
Warszawa biedniejsza niż dziś, ale szczęśliwsza.
Przede wszystkim dużo zieleni i wolnych jeszcze terenów.
Jako mieszkaniec Piastowa i rocznik 72' w II połowie lat 80', gdy już samodzielność wchodziła
wielkimi krokami w krew, bardzo lubiłem jeździć do Wawy.
Dworzec Centralny dla dzieci nie był bezpieczny... Miałem tam dużo zaczepek
od gości, szukających przygód z dziećmi..
Zaczepiali dzieci również obcokrajowcy, którzy przyjechali tam tylko w tym celu...
Natomiast bardzo lubiłem okolice Nowego Światu, Centrum.
Na Nowym Świecie były dwa sklepy zoologiczne. Jeden państwowy, drugi prywatny.
Kupowałem tam rybki do akwarium. Z czego ten prywatny był zawsze zdecydowanie lepiej wyposażony w towar.
Giełda z rybkami była też pod Mostem Poniatowskiego. Ale to wcześniejsze lata - wycieczki z tatą po rybki tam robiliśmy. Ale to była frajda pojechać po te rybki :-).
W latach 90' podobna giełda z rybkami, bardzo długo była na Kole.
Jako też wędkarz od dziecka, szukałem sklepów wędkarskich.
W podziemiach, między Śródmieściem a Centralnym był jedyny taki sklep ze sprzętem zachodnim, wędkarskim - "Moby Dick" się nazywał.
Do Składnicy Harcerskiej chodziło się po kauczuk (gumę modelarską) - do procy oczywiście 🙂.
to był towar deficytowy i jak już była ta guma, to kupowało się ile kasy starczyło.
No i Różycki. Tam, jak było trochę grosza. By się jakoś fajnie ubrać.
Koniec lat 80' początek 90' to już pełna samodzielność i wędkarskie podboje Wisły po stronie Praskiej.
Nie zapomnę tego kolektora ściekowego obok Poniatowskiego.
Gdy spuszczali tam ścieki, to Wisła stawała, a wszystkie ryby z okolicy wypływały do powierzchni wody, by zaczerpnąć powietrza, bo się dusiły w tym syfie.
W czasie remontu Poniatowskiego, z kolegami wchodziliśmy po filarach i chodziliśmy po tych przęsłach, ażd do kratki pod jezdnią - tacy mądrzy byliśmy..😉
Generalnie, bardzo dobrze sobie wspominam Warszawę lat 80'
Co prawda tu raczej wygląda na przełom lat 70. i 80. a nie na lata 80. (po 1982-83 fryzury, zwłaszcza damskie, spodnie, bluzy, kurtki, kompletnie sie zmieniły). Mnie wzruszył i wywołał wspomnienia widok tłumu ludzi, wyluzowanych, kontaktowych, bez pozerstwa, bez turystów, bez pośpiechu, bez smartfonów, idących Marszałkowską o zachodzie słońca. To se ne vrati:)
Ja opuscilem Polske w latach 80" przez tego typa jaruzelskiego .
Wylatywalem z Okecia w styczniu do Aten .
Cos pieknego bylo wyladowac w Atenach i zostac tam 3 lata .
Po Atenach lecialem do Kanady .
Cierpisz na niedorozwoj umyslowy? Widzisz tam chociaz jedna usmiechnieta twarz?
@@youpolonia Na Tefałenozę
@@youpoloniaJebnij sue w łeb, wyjdź na ulicę i sprawdź, czy teraz ktoś sie uśmiecha. Kto łazi wyszczerzony po ulicy?😅
8:39 - moje liceum XXX Śniadecki, do którego uczęszczałem w latach 94-98. Za episkopatem mieszkała moja babcia więc okolica dobrze mi znana. Tam zaraz na prawo na przeciw szkoły był mięsny gdzie nie raz z babcia stałem w kolejce po mięso.
Patrząc na te filmiki wydaje się, że to co najbardziej się przez 40 lat poprawiło to powietrze. I to zdając sobie sprawę ile w międzyczasie wybudowano w tym mieście.
Wyjechałam z Warszawy w 1996 i dokładnie tak ją zapamiętałam choć już było trochę bardziej kolorowo. Tęsknię jak cholera.
👍👍👍💖💖💖💎💎💎✨✨✨
To były piękne czasy.Trudne,ale piękne.Byłam wtedy dzieckiem i pamiętam ludzi na ulicach normalnie ubranych,zgodnie z porą roku.Żadnych dżinsów z dziurami,gołych nóg czy tyłków zimą.Co z tego,że teraz ludzie mają dostęp do tak wielu rzeczy,skoro wielu szajba odbija i egoistycznie chcą kreować siebie.Wtedy życie miało jakiś rytm,dziś jest chaos.Ten piękny film skojarzył mi się z piosenką Ireny Jarockiej "Śpiewam pod gołym niebem".Bardzo dziękuję.
Masz rację..dzisiaj to dramat. Niby do przodu jesteśmy, niby pełno sklepów, a to co widzisz w koło to jeden syf. Ludzie ubrani fatalnie..młodzież fatalna. Kiedyś było inaczej...normalniej
Bardzo fajny wpis.Cieszę się że są jeszcze ludzie którzy dostrzegają cudowny klimat tamtych czasów i ,bydlęcenie dzisiejszycham takie same zdanie.
Gówno prawda - dżinsy były. Nawet polskie, marki ODRA. Ciężkie, sztywne, koszmarne przy ręcznym praniu - ale były.
@@hakade5846twoja gówno prawda ! W komentarzu jest mowa o dżinsach z dziurami a nie o dżinsach .
Dostęp był do wszystkiego ,bez większego problemu. Tylko dla 99% społeczeństwa było to poza możliwościami finansowymi. Lata biedy i zacofania zafundowane przez ekipę Jaruzelskiego.
Super ujęcia z dronów!
Niby oczywiste ale teraz zdałem sobie sprawę z tego , że kiedyś te bloki przecież były nowe, my je pamiętamy jako obskurne ale dla naszych rodziców to było tak jak dla nas mijających teraz świeżo wybudowane blokowiska w super standardzie, rocznik 86 pozdrawia.
Ps. prosimy o Warszawę lat 90'tych
Nawet Intraco wyglądał jak duży blok😂
Dla mnie obrazy wzruszające. Moje życie!!! Rocznik 1951 😂😂😂😂❤
super...dużo migawek z Muranowa ,gdzie spędziłem moje pierwsze 10 lat życia 😀
Cudna, kochana Warszawa. Niby szara, ale to pozory, bo taka pogoda. Na ulicach bylo kolorowo i sympatycznie. Przytulne, spokojne miasto, w które można bylo się zanurzyć i ukoić różne rozterki.
Genialne :) Moje przedszkolno- szkolne czasy. Ciekawe, że na większości ujęć z daleka jest mgiełka.
To węgiel i spaliny
Fajnie sobie powspominać !! Dzięki
Wtedy było dużo działkowców 😊 a teraz zamerykanizowało się centrum i jest dużo wieżowców 😔
Kiedyś było pełno zieleni
A teraz już w Łazienkach Królewskich nie ma Saren i Jeleni 😮
To były piękne czasy i piękne ulice
A teraz żadnym samochodem tak jak zieleniom się nie zachwyce.
Dziękuję bardzo za film 🖐️👍
Sarny i jelenie w Parku Łazienkowskim? Chyba za Króla Stasia.
Piękne czasy PRL -u😂😂😂
Powiedz to tym, którym ten system wyrywał paznokcie. Powiedz to księdzu Popiełuszce, któremu połamali wszystkie kości i wyrwali język. Ulice jak w Korei Północnej - szaro, smutno, beznadziejnie, przestarzałe samochody z lat 60'
Tu ubek może Cię spytać
Tam w mordę zbierzesz od gita
Tu piszczy brak chęci i bieda
Nikt szansy, nadziei Ci nie da
Gdy już zdobyłeś coś swego
To koniec jest snu spokojnego
Dybie już zawiść i władza
Lepiej było se nie dogadzać
Szaro smutno I beznadziejnie 😢 :( Fajny film, nostalgiczny . Moja kochana Warszawa❤
Piękne socrealistyczne kamienice w oryginale !!
Do tego dochodzi ta ohydna obecna pasteloza🤮
Smutne miasto które przeżyło dosłowne piekło na ziemii i powstało z niczego, nie dziwie się dlaczego czuć z tego filmu praktycznie tylko smutek. Warszawa dziś to piękne i rozwinięte miasto z wielką historią.
Polecam ci disneyland, pewnie by ci się podobał 😂
Czujesz smutek? Czemu? Że to czas stanu wojennego? Ten smutek "wydrukowały" ci historyczne przekazy. Wtedy też się żyło, zwykłym życiem, a nieraz oddychając pełną piersią. Ludzie, którzy wtedy byli - jak ja - młodzi, oglądając te kadry mogą poczuć radość, tak jak wtedy ją czuli. A piękno jest zawsze w oku patrzącego... Są w Warszawie bardzo liczne miejsca, które ja pamiętam piękniejszymi od tych, jakie widzę dzisiaj
Zgadzam się. Smutne miasto, smutni ludzie. Nie chcę nikomu odbierać pięknych wspomnień, tez je mam, ale na tym filmie nie ma nic co by zachwyciło albo zainspirowało. Komunizm był straszny.
Było wesoło, z kulturą, nie tak jak dzisiaj...dobra muzyka,film ,kabaret ...
@@mosca-tse-tse
Straszny???
Bardzo Dzękuję!!!!
35 lat po wojnie, którą podobno wygraliśmy, lata których nikt nam nie odda. Dzis mija 20 lat od wątpienia Polski do Unii - 20 lat których nie ma czym zastąpić.
7:23 To Citroen DS? Ludzie się oglądali. Wtedy to było coś mieć auto z zachodu. Wszyscy patrzeli i mówili łał ale cudo.
To był unikat bo do okoła same 125p, 126p, Trabanty, Syrenki, Warburgi, Łady i Polenezy.
Widziałem, że zastawa też śmigała ;-)
@@orzelg Zastawy były dość popularne, a tym bardziej Skody. Dacia też nie była rzadkością.
jaka jakość obrazu! wygląda jak po cyfrowej rekonstrukcji, bo nawet filmy takiej nie miały w tamtych czasach
Byłem w latach 80tych w Warszawie i oprócz tego że wszystko było wielkie to nie było czym się zachwycać. Architektura bardzo nijaka, nie spójna, zaniedbana szare budynki. Ludzie fatalnie ubrani. Nie mówię że dziś jest idealnie, ale będąc w lecie w Warszawie po raz pierwszy byłem zachwycony. Wszystko nabiera wyglądu. A najbardziej urzekła mnie gastronomia. Totalna miazga! Mówi sie że bogactwo różnych kuchni i ich mieszanka są unikalnym tyglem w świecie.
Ty byłeś za super ubrany :))))))
Ty pewnie z Ameryki przyjechałeś wtedy 😂
Cała Europa wtedy tak wyglądała, czas zmienia wszystko i wszędzie...
@@_______________.____________ W garniturze chodzi a w rece trzymal czarna teczke, dyplomata pewnie?
Akurat ludzie na tym filmiku są ubrani całkiem nieźle. Z kolei współcześnie bez trudu można znaleźć i napatrzeć się na osoby ubrane bardzo źle. Budynki może i były szare, ale za to współcześnie gdzie nie spojrzeć tam pomazane ściany, jak w jakimś murzyńskim getcie.
piękne plus muzyka majstersztyk
Super wspomnienia. Głównie Centrum i Muranów po obu stronach d. Marchlewskiego aż do Nowotko.❤
Zakrztusimy się tym pośpiechem co jest teraz ...
Już się dławimy
niestety człowiek zazwyczaj nie docenia tego co ma - nie dostrzega plusów, a jedynie minusy. Dopiero jak to straci to jest szansa, że kiedyś zauważy.
po filmie widać że krztusili się już w latach 80, patrząc na to ile smogu w powietrzu na ujęciach z samolotu/helikoptera.
no co jebana europa jest to jest zobaczysz co bedzie za 10 lat. Afryka dzika. Bedzie tak syf i rozpizdziel jak w kazdej stolicy w Europie Berlin, London, Paryz. 22 lata mieszkalem w UK wiem czym jest masowa emigracja.
Zesramy się.
Super film, ale trochę żałuję, że go obejrzałem, bo sprawił, ze poczułem się strasznie staro.... i to jakoś tak głęboko w sobie to poczułem, nieprzyjemnie.... chyba trochę przez tą sentymentalną muzykę. A nie czuję się staro w ogóle :) 1977. Początku lat 80 to nie pamiętam, ale pod koniec i na przełomie 90. też tak to wyglądało. A później się zaczęło - Bogusz Center, Panorama, Pizza hut, budki z hamburgerami :) a takimi Ikarusami to jeszcze chyba na uczelnię śmigałem, a to już bliżej 2000 było :D
tez z 1977 i rowerkiem robie
130km na dniuwke
Drogi chłopcze. Jestes dopiero w sile wieku.
Tak wygladala Polska mojego dziecinstwa ❤ktora musialam opuscic majac 15 lat ! Dzis juz prawie 70 z daleka od ojczyzny 💌🙋♀
Nikt nikogo do wyjazdu nie zmuszal.
@@mariopillau3241 to co mówisz to taki nonsens, że aż ręce opadają….
@@mariopillau3241 A skad ty wiesz? Pomysl lepiej zanim glupoty piszesz
Tak jak wszędzie , 15 letnie dzieci były zmuszone do wyjazdu przez rodziców.
To samo wydarzyło się w moim życiu, i też miałam 15 lat.
@@orzelg Wyjeżdżali pasożyty i złodzieje szkoda że nie wszyscy wyjechali
Pamiętam tamtą Warszawę ❤️🤗 Bywałem w odwiedzinach u rodziny .
Zadnej złotej 44 i stachurskiej której brakowało w biedzie pomarańczy 👍👍👍👍
Fajny film z tamtych lat. Ten Citroen DS w 7:25 na tle innych aut wygląda jak przybysz z kosmosu 😃
Bardzo ciężko komentować takie obrazy....
Człowiek jest twórczą istotą....
I elastyczną. Dostosowuje się. Ale i rozwija...
Wracam jedynie na podwórko dzieciństwa, chociaż było... ciężkie ?, straszne? smutne? Lata sześćdziesiąte.....
Rośnie jeszcze "olbrzymi" kasztan,
z którego spadłam i złamałam rękę...
Pompa nie działa.... Ale jest...
Do niczego nie chciałabym wrócić...
👍 dla przypominania.
Żeby porównać i docenić teraźniejszość.
Ok. To naprawdę wzruszające widoki. Sam prawię się rozpłakałam. Ale chwileczkę, już za chwilę Komuna władza biła ludzi pałami, zamykali i mordowali . A w sklepach było z dnia nadzień nic do jedzenia.
Za chwilę ludzie siedzieli w więzieniach.
Stało się 2 dni i noce aby kupić szynkę na świętą.
Dziękuję.
To były biedne , ale piękne czasy!!
Tak , bo byliśmy młodzi pod opieką rodziców. Szukamy utraconej młodości.
Pamiętam lata 80 te. Jesień była najgorsza. Plucha i nuda. Lato było radosne. Perspektywa dziecka.