Dokładnie! Wtedy Przekręcając ten zawór blokuje płyn do tylnych hamulcy! I jak Palimy Gumę możemy wdusić Hamulec w podłogę! Który będzie nam trzymać Przednie koła a tył będzie wolny! I nie zniszczy tarcz i klocków, bo naprzykład połowa Amatorów pali gumy dając gazu i trzymając hamulec🤦♂️gdzie Logiczne jest że Tarcze i klocki trą o siebie rozgrzewając do czerwoności!,hamulce,łożyska kół i przeciążając cały układ napędowy i to grubo! Gdzie z czasem prowadzi to do zniszczenia,łożyska podpory wału oraz spalenia sprzęgła,wytopienia smaru z łożysk kuł a nastepnie wycie łożysk w tylnych kołach,w skrajnych przypadkach do wyżłobienia zębów na 1biegu,gdzie doprowadza do wypadania biegów podczas ruszania,a w automatycznej skrzyni doprowadza to do złóżywania nadmiernie sprzęgiełek i później do Szarpania skrzyni lub przeżucania z 2 biegu na 4 i inne takie dziwne żeczy! Wiec jeśli już ktoś musi? Lub lubi palić gumy na tylnym napędzie! Musi mieć zamontowany zawór odłączania tylnych hamulców! Pozdrawiam
@@rallyworkshop5113 ale to klasyk ich nie bedzie więcej tylko mniej i szkoda żeby się niszczyły poprzed katowanie. Wiadomo szkoda też żeby stał w garażu, ale to można.normalnie jechać
@@daniello5810 również racja, klasyk których więcej już nie będzie. Ja swój egzemplarz (jeden z kilku) odratowałem ze stanu ruiny rokującej na zgniatarkę więc również Panu polecam takie przedsięwzięcie :) A na moim filmie nie ma miejsca żadne katowanie, które wpłynęłoby negatywnie czy też destrukcyjnie na nieodzowne elementy Dużego Fiata. Jeżeli coś się zepsuło czy też zniszczyło to może Pan zasugerować. Ja jestem zdania, że auto musi być sprawne techniczne i konstrukcyjnie zdatne do jazdy: szkoda żeby krytyczna awaria ujawniła się dopiero przy jeździe autostradą. A okazjonalne "palenie gumy" jest nieszkodliwe i można uznać za pewnego rodzaju rytuał w bardziej lub mniej sportowych wehikułach :)
@@rallyworkshop5113 Panie wódki dać. ma jeździć i dawać frajdę. co dopiero wróciłem z Koguta, gdzie najwięcej awarii ludzie mieli po 100 km . trzymanie auta pod pierzyną nie służy !
![Fiat to grat #14 - zawias [FSO 125p]](http://i.ytimg.com/vi/S7FAbJ5CCzo/mqdefault.jpg)
![Fiat to grat #14 - zawias [FSO 125p]](/img/tr.png)
![Fiat to grat #15 - hamulce, przeniesienie napędu [FSO 125p]](http://i.ytimg.com/vi/TsMH4SIxIHI/mqdefault.jpg)
![Fiat to grat #11 - po 3 miesiącach walki powoli wstaje z kolan [FSO 125p]](http://i.ytimg.com/vi/KbSKiZc5Oyo/mqdefault.jpg)
Dobra sprawa z tym zaworem muszę pomyśleć o tym 😉
a co to za zawór?
@@Ahenhezan odcina sekcję na tył czyli hamulec jest tylko na przód
Dokładnie! Wtedy Przekręcając ten zawór blokuje płyn do tylnych hamulcy! I jak Palimy Gumę możemy wdusić Hamulec w podłogę! Który będzie nam trzymać Przednie koła a tył będzie wolny! I nie zniszczy tarcz i klocków, bo naprzykład połowa Amatorów pali gumy dając gazu i trzymając hamulec🤦♂️gdzie Logiczne jest że Tarcze i klocki trą o siebie rozgrzewając do czerwoności!,hamulce,łożyska kół i przeciążając cały układ napędowy i to grubo! Gdzie z czasem prowadzi to do zniszczenia,łożyska podpory wału oraz spalenia sprzęgła,wytopienia smaru z łożysk kuł a nastepnie wycie łożysk w tylnych kołach,w skrajnych przypadkach do wyżłobienia zębów na 1biegu,gdzie doprowadza do wypadania biegów podczas ruszania,a w automatycznej skrzyni doprowadza to do złóżywania nadmiernie sprzęgiełek i później do Szarpania skrzyni lub przeżucania z 2 biegu na 4 i inne takie dziwne żeczy! Wiec jeśli już ktoś musi? Lub lubi palić gumy na tylnym napędzie! Musi mieć zamontowany zawór odłączania tylnych hamulców! Pozdrawiam
@@lucas4x421 a jak chcesz spalić gumę w tylnym napędzie bez trzymania hamulca? Jak masz gdzieś wysoki krawężnik to może się uda
@@TheMMMaciek tak jak napisałem powyżej ⬆️⬆️⬆️
szkoda, że taka cisz a na kanale a widać jakięś prace trwają. pozdro i czekam na wincyj!
zrobisz film z regulacji gaźnika i zapłonu?
🤣💪👍👋🌱👏👊
zawodowe upalanie
Gdzie można kupić taki zawór?
Dorwałem w sklepie internetowym RallyShop pl
Szkoda go :C
Racja, szkoda żeby stał i pyział w garażu. Ma cieszyć oko i dawać frajde z jazdy :)
@@rallyworkshop5113 ale to klasyk ich nie bedzie więcej tylko mniej i szkoda żeby się niszczyły poprzed katowanie. Wiadomo szkoda też żeby stał w garażu, ale to można.normalnie jechać
@@daniello5810 również racja, klasyk których więcej już nie będzie. Ja swój egzemplarz (jeden z kilku) odratowałem ze stanu ruiny rokującej na zgniatarkę więc również Panu polecam takie przedsięwzięcie :) A na moim filmie nie ma miejsca żadne katowanie, które wpłynęłoby negatywnie czy też destrukcyjnie na nieodzowne elementy Dużego Fiata. Jeżeli coś się zepsuło czy też zniszczyło to może Pan zasugerować. Ja jestem zdania, że auto musi być sprawne techniczne i konstrukcyjnie zdatne do jazdy: szkoda żeby krytyczna awaria ujawniła się dopiero przy jeździe autostradą. A okazjonalne "palenie gumy" jest nieszkodliwe i można uznać za pewnego rodzaju rytuał w bardziej lub mniej sportowych wehikułach :)
@@rallyworkshop5113 Panie wódki dać. ma jeździć i dawać frajdę. co dopiero wróciłem z Koguta, gdzie najwięcej awarii ludzie mieli po 100 km . trzymanie auta pod pierzyną nie służy !