Aż dziwne, że jeszcze filmu o tej historii nie nakręcono. Najbardziej w tym wszystkim zadziwił mnie mąż Anny, ktory w miesiąc po zaginięciu miał już nową żonę. Anna to naprawdę tragiczna postać😢
My nie rozumiemy tego do końca. Byłam w Rosji pod koniec komuny i to nie w mieście turystycznym. To byl zupełnie inny komunizm niz w Polsce. To był wszechobecny strach i absurd.
@@AgnieszkaOlczak-ki5ge pisząc takie bzdury obrażasz wszystkie osoby, które zostały zamordowane, straciły zdrowie lub szanse na normalne życie w tamtym reżimie
To prawda niepojęte ..... Alpiniści powoli przygotowują się do bycia na wysokości a ta kobieta przeżyła tyle dni bez aklimatyzacji ....niestety z ciężko obciążonym sumieniem
Mi się nasuwa pytanie po co ona przeżyła? Jeszcze rozumiem dla drugiego dziecka ale po śmierci drugiego to po co wlasciwie? Jak można zjeść 2 dzieci i dalej żyć? Że jej jeszcze sensu na to starczyło.
@@53Megan Ona miala jeszcze jedno dziecko, synka Vladimira z pierwszego malzenstwa. Przypuszczam, ze to z tego powodu nie stracila zupelnie woli zycia.
To był Sojuz..! Sowiecki program demoralizacji, wolnych związków, środowisko NKWD to też były same aniołki. Mąż ożenił się, bo żeby wyjść ze swojej doliny musiałby mieć przepustkę, a chodzić po nią nie NKWD nie było bezpiecznie. Na szczęście Mołotowowi były potrzebne samoloty z demobilu!
Przerażający odcinek... Nawet nie wiem co napisać, może jedno... Maćku opowiedziałeś o tym piekle z olbrzymim wyczuciem i delikatnością. Podziwiam Cię między innymi za tę delikatność w opowiadaniu historii tak strasznych jak Tartar na dnie piekieł. Szcześliwego Nowego Roku Maćku 😰👍💯
Zapomnieli????Wszyscy troje??? Cos mi sie wydaje ze ustalono zeznania by o nich nie wspominac ze strachu przed kara,odpowiedzialnoscia. To inne czasy, skrzywiony naród,komunizm,wojna zsyłki,łagry...Kto wie co mieli w głowach i czego się obawiali.
A ona jak się zachowała? Zjadła swoje dzieci jak padlinożerca. Cała ta historia dowodzi że Rosjanie to nie ludzie, a rozczulający się nad tą historią to gamonie.
Niewyobrażalna tragedia i okrucieństwo, dzięki za kolejną dawkę adrenaliny. Pozdrawiam serdecznie najlepszy kanał na FB i życzę powodzenia w Nowym Roku.
Jak prawie każda historia z ZSRR budzi pewien rodzaj obrzydzenia. Ale odcinek jak każdy wyjątkowy, trudno gdzieś indziej znaleźć w podobnie przystępny sposób przedstawione informacje na ten temat. Wszystkiego dobrego!
Że towarzysze podróży o nich "zapomnieli" - to ja jeszcze mogę zrozumieć. Nie pamiętali lub nie chcieli pamiętać. Ale... MĄŻ??? Nie doliczył się braku kilku osób na stanie w swoim domu? Przecież leciała z dziećmi DO NIEGO. Na wyprawę ratunkową pojechał, ale wcześniej jakoś nie reagował. Tego nie rozumiem, nawet gdyby nie byli szczęśliwym małżeństwem.
@specodduszy A może ona się qrwiła .Drugie małżeństwo , tego pierwszego jebneła po rogach z tym drugim pewnie. Zabrało ją do samolotu czterech typów przekraczając tym limit w terenie górzystym gdzie liczy się każdy kg. Co ona musiała im zrobić że chłopaki poświęcili palce i ryzykowali życie zabierając ich? - pomyślał mąż ciesząc się równocześnie że są większe jelenie od niego.
1942 rok to byly czasy gdy kazdy mogl zginac nie tylko na wojnie. Kazdy mogl zostac oskarzony o zdrade i cholera wie co jeszcze a potem zostac zastrzelony albo skazany na lata w lagrze. To nie byl ani normalny kaj ani normalne czasy.
@@rutawro.7672Na pewno nie samo zdrowie, ale tak przyciąga ludzi z innych krajów, jakby była samym zdrowiem. A Rosja jakoś nie przyciąga wielu chętnych.
Dziwne, że Szczytomaniak nie łączy kropek i nie mówi o tych szumowinach konkretnie, tylko powtarza wielokrotnie w materiale ich brednie, że 'zapomnieli'.
@dovedovedove10 Trzeba pamiętać o tym czym było NKWD i kto w ogóle stworzył tą formacje u nas jest przyjęte że mordowali naszych w Katyniu i w różnych miejscach ale nikt już nie myśli ilu wymordowali Rosjan tylko każdy łączy Rosję z tym czymś w jedno😔
@@mateuszpolarz4420 Tak wielu słuchaczy w komentarzach zrozumiało, że guzik prawda, że zapomnieli o niej. A prowadzący kanał nie zrozumiał, nie może normalnie powiedzieć jak się zachowali? Przyzwoitość choćby to podpowiada. Opowiadając to tragiczne zdarzenie narracją tych kanalii, a nie nazywając tego szczerze, jak było, nie okazał szacunku tej kobiecie i jej synowi. Komentujący mieli więcej serca niż prowadzący.
Co do wątpliwości czy Polikarpow R-5 mógł zabrać większą liczbę załogantów niż dwóch. Dokładnie w momencie zadawania tego pytania, w 2:48, jest zdjęcie tego samolotu przedstawiające go właśnie w takiej pasażerskiej wersji dla 5 osób + pilot.
Drobnauwaga dotyczaca wydarzeń historycznych. W lutym 1942 Niemcy byli pod charkowem jeszcze daleko od stalingradu, więc nie oblegali go. Bitwa o stalingrad rozpoczęła się 23.08.1942.
Świetny odcinek, widać wiele pracy którą włożyłeś! Ale dla mnie, jako matki, najtrudniejszy do obejrzenia. Nie wiem, jak ta kobieta była w stanie wrócić do normalnego życia. Podejrzewam, że musiały zadziałać jakieś mechanizmy psychologiczne. Znieczulica współtowarzyszy niespotykana.
😱 spodziewałam się, że powiesz o zamarzniętych zwłokach siedzących na samolocie a nie o kimś kto się jeszcze odezwie...horror w czystej postaci. Biedactwa. Wobec takiego moralnego prostactwa, zdziwiło mnie, że oni ponieśli karę... choć nie ma to już znaczenia ani dla chłopców ani dla matki... Może dla jej powrotu do zdrowia psychicznego miało choć trochę. Ciekawe kim się stała. Tak myślę, że kierunek w którym powędrowały myśli i słowa rozbitki, gdy zobaczyła ludzi, może świadczyć zarówno o sile, jak i już o obojętności na życie. Gdyby to był scenariusz filmu uznała bym to za fantazję scenarzysty. Ale wiecie co , dokument chciała bym zobaczyć nie o zmaganiach z samotnością w rozbitym samolocie, o jedzeniu ludzkiego mięsa i ucieczce przed kotem a o tym jak zmieniała się po powrocie między ludzi ... jaką była matką, jaką pielęgniarką...
@@SzczytomaniakNawet na załączonej mapie była nazwa miasta - Duszanbe. Byłam, widziałam. Miasto położone w dolinie, już w październiku widoczny śnieg na wierzchołkach okolicznych gór. Arbuzy, melony, winogrona bez pestek... W przydrożnych zajazdach po jednej stronie stoliki i siedziska, po drugiej blaty z rozłożonymi dywanami i Tadżycy siedzący na nich "po turecku" nad posiłkiem. Pasterze, słonawa woda spływająca z gór do poideł dla kóz, brunatne niedźwiedzie - mniejsze od naszych, dzikie figi... Dziko i pięknie.
Treść pierwsza klasa jak zawsze. Poprosimy materiał o „guerra bianca” biała wojna na alpejskich szczytach. Której ofiary znajdowane są do dzisiaj. Pozdrawiam
Prosze też o taki materiał. Myślę ,że chodzi o walki w Dolomitach w czasie l wojny światowej, między Austriakami i Włochami. Najwiecej ofiar pochłonęły lawiny śnieżne, a nie bespośrednie walki. W 1916 roku zimy i śniegi w Alpach byly potężne. Mieszkam w Alpach austriackich i od dobrych paru lat śniegu dużo nie pada....
Biedna kobieta😢 Nie wyobrażam sobie tego co musiała przejść. Mąż do odstrzału, ożenić się ponownie po 2 miesiącach od zaginięcia żony, co za bydlę.... A jego reakcja na śmierć syna😮 Próbuje zrozumieć dlaczego nikt kompletnie nie szukał samolotu i dlaczego mąż nie poinformował służb, że przecież była tam jego żona i dzieci, też zapomniał?
Tego się nie da zrozumieć, w kategoriach cywilizacji łacińskiej. Rosjanie zawsze byli "kosmitami", ale po wprowadzeniu komunizmu odlecieli gdzieś na krańce wszechświata....Współczuję tej kobiecie, jak żyć po czymś takim???
Po 85-ciu dniach piekła: "Wania, ty prawdopodobnie jesteś już żonaty?" To zdecydowanie jest jedna z największych lekcji o kobietach jakie w życiu słyszałem.
Bardzo fachowa i ciekawa opowieść. Rzeczywiście ta historia jest bardzo smutna i niestety jest brak słów na to co się stało. Trzeba pamiętać, że trwała druga wojna światowa i w każdej chwili mogło dojść do jakiegoś ataku z powietrza bądź z ladu. Szczęście w nieszczęściu bylo to, że wszystko działo około 3 tysiące kilometrów za linią frontu. Jeszcze jedna sprawa, tamte tereny są diabelnie piękne i chciałbym tam kiedyś pojechać. Bardzo szkoda tej mlodej kobiety Anny,która opiekowała się swoim dzieckiem i w pewnym momencie niestety musiała sobie uciąć rękę.A jeszcze gorsze, że samolot spadł i w początkowej fazie po wypadku, nie było specjalnych uszkodzeń ciała. Dopiero po pewnym czasie, z powodu pogody mrozu w nocy conajmniej- 30 stopni Celsjusza,zaczęły postępować powolne odmrożenia. Warunki były prawdziwie syberyjskie, była prawdziwa zima w Europie i Azji. Część ekipy z samolotu, poszła po jakąś pomoc,ale nikogo ani niczego nie znaleźli. Niestety byli wszyscy skazani na siebie i czekali pomalu na swoją śmierć. Zresztą dziecko tej młodej kobiety, po paru dniach zmarło i niestety byla zmuszona z głodu na kanibalizm.Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy, współtwórcę kanału Szczytomaniak i życzę wszystkiego najlepszego w życiu.
Dzięki za kolejny odcinek, jak zwykle mega profesjonalnie. Mam pytanie troche nie na temat odcinka. Szukam fajnych filmów o wyprawach na ośmiotysięczniki - ostatnio ogladalem Everest oraz 14 szczytow. Czy Szczytomaniak mógłby polecić inne filmy o podobnej tematyce? :) Z gory dziekuje
Maz nie szukal zony i 2 dzieci przez prawie 3 miesiace, wyszedl za maz po 2 miesacach od zaginienia (czyli uznali ja urzędowo za zmarla? no bo jak by mu dali drugi slub bez rozwódu). Jak rzad wyslal ekipe zeby odratowac silnik samolotu (co tam kobieta i dzieci, silnik sie liczy) to sie zabral z nimi chyba zeby nie bylo ze jest kompletnie nieczoly. Jak ja znalezli to ona dobrze wiedziała co bylo grane a maz pyta sie gdzie jego syn (co tam 10 latek z jej poprzedniego małżeństwa). Jak sie okazalo ze niemowlę nie zyje to sie rzucil do bitki do zony - no witki opadają. Jak mu tak zależało na pierworodnym to bylo trzeba nie klepac sobie nastepnego syna z nowa zona a szukac poprzedniej (jeszcze aktualnej?) zony i dzieci od razu a nie oczekiwac ze matka bez niczego to ogarnie w zaspach snieznych przed ponad 80 dni.
Naprawdę wydaje się być niewiarygodne, że nie wspomnieli o innych. Czy chcieli ukryć to, że porzucili jednego z nich po drodze? Przecież jeśli chodzi o Annę, mieli proste wytłumaczenie dlaczego ją zostawiają. Ciężko uwierzyć, że wszyscy wyrzucili to z głowy. Mogłabym uwierzyć przy jednej osobie.
Przez chwilę ogarnęło mnie zdziwienie😮 Jak można zapomnieć o osobach czekających na ratunek !!! ale potem pomyślałam, że lecieli "na krzywy ryj " i ci co ocaleli byliby może ukarani za to, że ich wzięli na pokład bez zgody ,wiedzy przełożonych to chyba jedyne rozsądne wytłumaczenie tego " zapomnienia". Zjeść własne dzieci, ... bez slow pochylmy głowy.
Co za wariactwo, żeby nie silnik potrzebny na froncie to nikt by tam się nie pofatygował. Żeby nie koleś, który był dociekliwy to nie przeleźli by na drugą stronę.... Wstrząsnęło mną do głębi, nie mam dzieci, ale niewyobrażalne jest takie przeżycie.
Czytając wspomnienia więźniów obozów koncentracyjnych to głód powodował zaniki pamięci. Ludzie nie pamiętali imion rodziców, dzieci, adresów. No ale to działo się po miesiącach głodowania a nie po kilkunastu dniach. Myślę że ta trójka która dotarła do cywilizacji wywinęła coś z tym pozostawionym oficerem NKWD. Może złamali/zlekceważyli jego rozkaz żeby go na przykład nieść jak już nie miał siły iść, czy coś podobnego. Gdyby odnaleziono go żywego to w takim wypadku pewnie czekałaby ich czapa. Więc woleli sobie przypomnieć o pozostawionych dopiero mając pewność że on nie przeżył.
Czy na prawdę kogoś dziwi zachowanie towarzyszy wobec kobiety i dziecka? Oni zawsze innym tylko towarzyszyli, nikt nie mowił, że ma to być bardziej humanitarna relacja wobec drugiego człowieka. A tego ze stopami wyslali na front nie dlatego, ze czymś zawinił, ale dlatego, że wszystkich chodzacych o wlasnych siłach tam wysyłali.
Masakra. Nie wyobrażam sobie, że miałabym postąpić, jak ta babka. Śmierć głodowa jest ciężka, ale śmierć z wychłodzenia jest szybsza i lżejsza. Aż się boję wyobrażać przerażenie, gdy nocą zwierzęta do niej podchodziły. Pewnie wiele nie spała, bo mróz nie daje spać. Strach i rozpacz.
Nie mam pojęcia czy to jakaś cecha narodowa Rosjan. Byłem kilka lat temu dwa razy na Elbrusie. Za każdym razem była akcja, Rosjanie rozdzielający się na dwie grupy. Jedna ekipa zawijała się z całym żarciem a druga zostawała z niczym. Na pytanie czemu tak postąpili można było usłyszeć "a co oni mnie obchodzą?" lub "sami tu chcieli wejść to niech sobie radzą".
Jestem mamą 2-miesiecznego i 1,5-rocznego bobasa...popłakałam się na fragmencie, gdzie kobieta upuściła swojej krwi, by chłopiec mógł się napić😢 Matko! Jakie katorgi musieli przezywać pozostawieni przez wszystkich😭Najgorsze tortury dla matki widzieć śmierć swoich dzieci w tak okropny sposób 😞
W tym przypadku możemy chyba zwalić wszystko na czasy w których ta tragedia się rozgrywała. Wtedy w "związku radosnym" życie ludzkie nie było właściwie nic warte, do tego mamy do czynienia z oficerami NKWD, ludźmi bezwzględnymi bez kręgosłupa moralnego. Może bali się zwyczajnie odpowiedzialności za katastrofę i woleli pozbyć się świadków?
Szczytomaniak to gość jedno z lepszych słuchowisk na YT jak zawsze kawał dobrej roboty 🔥
Zwłaszcza z powodu przekręcania nazw i nazwisk, nawet gł. bohaterki ;-)
@@Lukasz-Lachale ,, małostkowość,, i inne epitety w tym znaczeniu pasują do Lukasz-......
@@rutawro.7672
Oj, Ruciu, Ruciu, gdybyś Ty jeszcze myśleć umiała... ;-)
@@Lukasz-Lachdokładnie...masz rację
Aż dziwne, że jeszcze filmu o tej historii nie nakręcono. Najbardziej w tym wszystkim zadziwił mnie mąż Anny, ktory w miesiąc po zaginięciu miał już nową żonę. Anna to naprawdę tragiczna postać😢
Dzielna kobieta, większość ludzi nie poradziłoby sobie w tak trudnej sytuacji. Przykra historia....😢😢😢
Wolałabym nie być tak dzielna ...jak ta kobieta ...raczej bym rzekła że miała silne pragnienie życia ... ...bardzo chciała żyć ....
Mój Boże 😭 nie byłam na to przygotowana! Biedna kobieta!
Wstawaj. Zesrałaś się.
To chyba najbardziej hardkorowy odcinek jaki oglądałem na twoim kanale. Jednak rusek to stan umyslu. Lub braku umysłu. Pozdrawiam
Też stwierdziłem po wysłuchaniu, że Rosja to stan umysłu, ale również w znaczeniu, że są tam też najbardziej niezłomni ludzie.
My nie rozumiemy tego do końca. Byłam w Rosji pod koniec komuny i to nie w mieście turystycznym. To byl zupełnie inny komunizm niz w Polsce. To był wszechobecny strach i absurd.
@@53Meganteraz mamy absurd pokroju UE i poprawności politycznej, to samo, towarzysze wiecznie żywi
@@AgnieszkaOlczak-ki5ge pisząc takie bzdury obrażasz wszystkie osoby, które zostały zamordowane, straciły zdrowie lub szanse na normalne życie w tamtym reżimie
Panie Grzechu, 😢
po pierwsze Rosjanin, a polaczek to stan umysłu lub jego brak dotyczy Pana.
O tej histori nie slyszalem. Jak zawsze swietny odcinek. Pozdrawiam Wszystkich.
Niepojęte, Niepojęte. Co może przeżyć człowiek. Jak mogą postępować ludzie. Dzięki za materiał
To prawda niepojęte ..... Alpiniści powoli przygotowują się do bycia na wysokości a ta kobieta przeżyła tyle dni bez aklimatyzacji ....niestety z ciężko obciążonym sumieniem
O, Panie! Jak Ty coś czasem opowiesz, to aż skóra cierpnie.
Dziękuję za odcinek i życzę spokojnego i dobrego ROKU 2025 :)
Jak tej kobiecie udało się przeżyć to ja nie mam pojęcia. Bardzo dobry odcinek
Mi się nasuwa pytanie po co ona przeżyła? Jeszcze rozumiem dla drugiego dziecka ale po śmierci drugiego to po co wlasciwie? Jak można zjeść 2 dzieci i dalej żyć? Że jej jeszcze sensu na to starczyło.
@53Megan myślę że 95 procent ludzi nie poradziłoby sobie z traumą do końca życia😖😖😖
@@53Megan Ona miala jeszcze jedno dziecko, synka Vladimira z pierwszego malzenstwa. Przypuszczam, ze to z tego powodu nie stracila zupelnie woli zycia.
To był Sojuz..! Sowiecki program demoralizacji, wolnych związków, środowisko NKWD to też były same aniołki. Mąż ożenił się, bo żeby wyjść ze swojej doliny musiałby mieć przepustkę, a chodzić po nią nie NKWD nie było bezpiecznie. Na szczęście Mołotowowi były potrzebne samoloty z demobilu!
@@53Meganty nie jesteś w stanie tego zrozumieć,i pojąć.
Przerażający odcinek... Nawet nie wiem co napisać, może jedno... Maćku opowiedziałeś o tym piekle z olbrzymim wyczuciem i delikatnością. Podziwiam Cię między innymi za tę delikatność w opowiadaniu historii tak strasznych jak Tartar na dnie piekieł.
Szcześliwego Nowego Roku Maćku 😰👍💯
Zapomnieli????Wszyscy troje??? Cos mi sie wydaje ze ustalono zeznania by o nich nie wspominac ze strachu przed kara,odpowiedzialnoscia. To inne czasy, skrzywiony naród,komunizm,wojna zsyłki,łagry...Kto wie co mieli w głowach i czego się obawiali.
Dziękuję za materiał....wstrząsający!! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku🎉👋
Przerażająca historia, masakra co musiała przejść Anna i jak mogła zachować się ta grupa mężczyzn…
A ona jak się zachowała? Zjadła swoje dzieci jak padlinożerca. Cała ta historia dowodzi że Rosjanie to nie ludzie, a rozczulający się nad tą historią to gamonie.
@@siarka3456Tylko ten młodszy chłopiec był jej synem, starszy to był jej pasierb. Znalazłam tę informację w rosyjskich artykułach.
Super kanał! Odkryłem go dopiero miesiąc temu ok. I teraz każdego dnia słucham kilka odcinków. Bardzo dziękuję!
Lepiej przeczytaj w całości książki , których małe fragmenty Ci tu gość opowiada.
Jakie to książki? Możesz podać tytuły? Z góry dziękuję, bo to niesamowita historia 😕 @@droje3414
Niewyobrażalna tragedia i okrucieństwo, dzięki za kolejną dawkę adrenaliny. Pozdrawiam serdecznie najlepszy kanał na FB i życzę powodzenia w Nowym Roku.
Jak prawie każda historia z ZSRR budzi pewien rodzaj obrzydzenia. Ale odcinek jak każdy wyjątkowy, trudno gdzieś indziej znaleźć w podobnie przystępny sposób przedstawione informacje na ten temat. Wszystkiego dobrego!
ukr troll? Czy sam z siebie,bez płacenia?😂
Dlaczego prawie każda historia z ZSRR budzi obrzydzenie??
A z USA nie budzi obrzydzenia?
J nie ma nic do czynienia ..po prostu dramat
@@JustynaKauza-zj9eq już boty odpalone z typowym "a USA to co / zobacz co robi izrael" xd
Że towarzysze podróży o nich "zapomnieli" - to ja jeszcze mogę zrozumieć. Nie pamiętali lub nie chcieli pamiętać. Ale... MĄŻ??? Nie doliczył się braku kilku osób na stanie w swoim domu? Przecież leciała z dziećmi DO NIEGO. Na wyprawę ratunkową pojechał, ale wcześniej jakoś nie reagował. Tego nie rozumiem, nawet gdyby nie byli szczęśliwym małżeństwem.
Przecież to byli funkcjonariusze NKWD, na co dzień mordujący i torturujący innych obywateli ZSRS.
Czego się spodziewać po "sowieckich esesmanach" ?
No właśnie to był taki mąż, zdradzał ją, nic jej nie zdziwiło. Szybko się pocieszył. Bohaterska kobieta. Nieznana historia, świetnie opracowana.
@specodduszy A może ona się qrwiła .Drugie małżeństwo , tego pierwszego jebneła po rogach z tym drugim pewnie. Zabrało ją do samolotu czterech typów przekraczając tym limit w terenie górzystym gdzie liczy się każdy kg. Co ona musiała im zrobić że chłopaki poświęcili palce i ryzykowali życie zabierając ich? - pomyślał mąż ciesząc się równocześnie że są większe jelenie od niego.
1942 rok to byly czasy gdy kazdy mogl zginac nie tylko na wojnie. Kazdy mogl zostac oskarzony o zdrade i cholera wie co jeszcze a potem zostac zastrzelony albo skazany na lata w lagrze. To nie byl ani normalny kaj ani normalne czasy.
@@marzenamikoajczyk8316 W sumie nadal nie jest XD
Świetny odcinek i kompletnie nie znana historia, dzieki! masakra co tam sie wydarzyło...
Ale odcinek
Super się słucha
Mega opracowanie
Kawał świetnej roboty !
Dzięki
Ludzkiej u nas mnoga😢tak traktują ludzi w tym kraju. Pozdrawiam i dziękuję za kolejny podkast👍🎄
to chory kraj
Ludzi mnoga ale człowieczeństwa nie ma wogle
Był i jest strach.
@@krzysztofkot5595no tak a Ameryka to samo zdrowie. 😅
@@rutawro.7672Na pewno nie samo zdrowie, ale tak przyciąga ludzi z innych krajów, jakby była samym zdrowiem. A Rosja jakoś nie przyciąga wielu chętnych.
Straszna, przerażająca historia.
Szczęśliwego Nowego Roku! ❤
Towarzysze z NKWD....Wspaniali ludzie, empatyczni, pomocni, kwiat ludzkości- jakże niewymownie mi ich nie żal.
Rzeczywiście, to niewyobrażalne wydarzenie. Dziękuję za kolejny niezwykle ciekawy post.
Dziękuję za filmik. Historia straszna ale tez bardzo ciekawa.
Oni o nikim nie zapomnieli tylko nie chcieli pamiętać taka prawda😔
pewno kryli jakieś przestępstwo czy co ?
@@krzysztofkot5595 NKWD to już mówi samo za siebie😉
Dziwne, że Szczytomaniak nie łączy kropek i nie mówi o tych szumowinach konkretnie, tylko powtarza wielokrotnie w materiale ich brednie, że 'zapomnieli'.
@dovedovedove10 Trzeba pamiętać o tym czym było NKWD i kto w ogóle stworzył tą formacje u nas jest przyjęte że mordowali naszych w Katyniu i w różnych miejscach ale nikt już nie myśli ilu wymordowali Rosjan tylko każdy łączy Rosję z tym czymś w jedno😔
@@mateuszpolarz4420 Tak wielu słuchaczy w komentarzach zrozumiało, że guzik prawda, że zapomnieli o niej. A prowadzący kanał nie zrozumiał, nie może normalnie powiedzieć jak się zachowali? Przyzwoitość choćby to podpowiada. Opowiadając to tragiczne zdarzenie narracją tych kanalii, a nie nazywając tego szczerze, jak było, nie okazał szacunku tej kobiecie i jej synowi.
Komentujący mieli więcej serca niż prowadzący.
słucham zawsze w pracy,
dziękuję,
czysto, bez politycznych ‘poślizgów’
pozdrawiam z Melbourne 😎
Dzięki za kolejną opowieść, życzę najlepszego Nowego Roku. Pozdrawiam
Co do wątpliwości czy Polikarpow R-5 mógł zabrać większą liczbę załogantów niż dwóch.
Dokładnie w momencie zadawania tego pytania, w 2:48, jest zdjęcie tego samolotu przedstawiające go właśnie w takiej pasażerskiej wersji dla 5 osób + pilot.
Dzięki za odcinek.
Japier...❗ " Po prostu o Nich zapomnieli" 😱
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Pozdrawiam
Jaka straszna historia😢
Dziękuję za kolejny odcinek. ❤❤❤❤❤
No i elegancko,nowy odcinek 👍
Mocne !
Drobnauwaga dotyczaca wydarzeń historycznych. W lutym 1942 Niemcy byli pod charkowem jeszcze daleko od stalingradu, więc nie oblegali go. Bitwa o stalingrad rozpoczęła się 23.08.1942.
Szkoda mi Anny i dzieci i tego co przeszła ,co to za mąż ??był ,dobrze ,że doszła co zdrowia i żyła jeszcze sobie
Jej, to jest jest wstrząsające, Dziękuję za odwagę,
Świetny odcinek, widać wiele pracy którą włożyłeś! Ale dla mnie, jako matki, najtrudniejszy do obejrzenia. Nie wiem, jak ta kobieta była w stanie wrócić do normalnego życia. Podejrzewam, że musiały zadziałać jakieś mechanizmy psychologiczne. Znieczulica współtowarzyszy niespotykana.
Straszna historia ale wspaniale opowiedziana.
Świetne. Ciekawe. Suba daję na początku, bo czyta człowiek, a nie AI.
Bardzo dobry odcinek...brawa dla Ciebie😁😁
Hejka, dziękuje za film. Pozdrawiam
Dziękuję za historię
Szczytomaniak !
Dopiero co obejrzałam wcześniejszy filmik, a tu już nowy się pojawił 😀 Dzięki 🍀💚
No i dzień od razu lepszy
Jak przesluchalam cały filmik to zrobił się od razu gorszy
@@pp2276dokładnie 😢 coś strasznego.
😢 serio?
Przykro się słucha jak niewiele warte było życie tej kobiety dla otaczających ją mężczyzn.
😱 spodziewałam się, że powiesz o zamarzniętych zwłokach siedzących na samolocie a nie o kimś kto się jeszcze odezwie...horror w czystej postaci. Biedactwa. Wobec takiego moralnego prostactwa, zdziwiło mnie, że oni ponieśli karę... choć nie ma to już znaczenia ani dla chłopców ani dla matki... Może dla jej powrotu do zdrowia psychicznego miało choć trochę. Ciekawe kim się stała. Tak myślę, że kierunek w którym powędrowały myśli i słowa rozbitki, gdy zobaczyła ludzi, może świadczyć zarówno o sile, jak i już o obojętności na życie. Gdyby to był scenariusz filmu uznała bym to za fantazję scenarzysty. Ale wiecie co , dokument chciała bym zobaczyć nie o zmaganiach z samotnością w rozbitym samolocie, o jedzeniu ludzkiego mięsa i ucieczce przed kotem a o tym jak zmieniała się po powrocie między ludzi ... jaką była matką, jaką pielęgniarką...
Witam, dobry komentarz,
bardzo interesujące jest to jaka siła, moc człowieka pozwoliła Tej nizwykłej kobiecie wrócić do życia!
Ciekawy odcinek - próbuję znaleźć w internecie więcej informacji i nie ma ich za wiele.
Dziekuje ,bardzo interesujący materiał Czekam na kolejny odcinek Dziekuje❤
Dziękuję za kolejny bardzo ciekawy i ...wstrząsający odcinek😢👍 👍zdrowia i nowych pomysłów w Nowym Roku ❤powodzenia 🎉🎉
1:24 drobna korekta - stolica Tadżykistanu to Duszanbe / Душанбе - w nazwie nie ma drugiego "a"
Dzięki za korektę! Mój błąd 🙈
@@SzczytomaniakNawet na załączonej mapie była nazwa miasta - Duszanbe. Byłam, widziałam. Miasto położone w dolinie, już w październiku widoczny śnieg na wierzchołkach okolicznych gór. Arbuzy, melony, winogrona bez pestek... W przydrożnych zajazdach po jednej stronie stoliki i siedziska, po drugiej blaty z rozłożonymi dywanami i Tadżycy siedzący na nich "po turecku" nad posiłkiem. Pasterze, słonawa woda spływająca z gór do poideł dla kóz, brunatne niedźwiedzie - mniejsze od naszych, dzikie figi... Dziko i pięknie.
Historii jeszcze nie sluchalam ale zanim Witam I pozdrawiam z Leeds
Dziekuje
3,5 litra wódki, ładna wyprawa
Nie mam juz zadnych SM ale na utubach zostaję dla takich filmików.
Treść pierwsza klasa jak zawsze. Poprosimy materiał o „guerra bianca” biała wojna na alpejskich szczytach. Której ofiary znajdowane są do dzisiaj. Pozdrawiam
Prosze też o taki materiał. Myślę ,że chodzi o walki w Dolomitach w czasie l wojny światowej, między Austriakami i Włochami. Najwiecej ofiar pochłonęły lawiny śnieżne, a nie bespośrednie walki. W 1916 roku zimy i śniegi w Alpach byly potężne. Mieszkam w Alpach austriackich i od dobrych paru lat śniegu dużo nie pada....
Smutne...😒
Biedna kobieta😢 Nie wyobrażam sobie tego co musiała przejść. Mąż do odstrzału, ożenić się ponownie po 2 miesiącach od zaginięcia żony, co za bydlę.... A jego reakcja na śmierć syna😮
Próbuje zrozumieć dlaczego nikt kompletnie nie szukał samolotu i dlaczego mąż nie poinformował służb, że przecież była tam jego żona i dzieci, też zapomniał?
Widocznie takich lubiła. Życia nie znasz, kobiet nie rozumiesz czy o co chodzi....
Nie biedna lecz głupia.
Tego się nie da zrozumieć, w kategoriach cywilizacji łacińskiej. Rosjanie zawsze byli "kosmitami", ale po wprowadzeniu komunizmu odlecieli gdzieś na krańce wszechświata....Współczuję tej kobiecie, jak żyć po czymś takim???
Mąż zareagował widząc szczątki dzieci ..pomyślał...co pomyślał ...historia straszna ....nigdy czyjeś ocalenie mnie tak nie przybilon
Dla kronik - stolica Tadżykistanu to Duszanbe. Bez napinki. Lubię twoje opowieści.
Ciekawie opowiadane historie
straszna ale i piękna historia. matka karmiąca dziecko własną krwią.
Zasięgowy 😊
Jesteś kozakiem
Po 85-ciu dniach piekła:
"Wania, ty prawdopodobnie jesteś już żonaty?"
To zdecydowanie jest jedna z największych lekcji o kobietach jakie w życiu słyszałem.
@@Mac26sailor to prawda
Brawo, piękny komentarz!!!
Straszna historia, biedna Anna.
Bardzo fachowa i ciekawa opowieść. Rzeczywiście ta historia jest bardzo smutna i niestety jest brak słów na to co się stało. Trzeba pamiętać, że trwała druga wojna światowa i w każdej chwili mogło dojść do jakiegoś ataku z powietrza bądź z ladu. Szczęście w nieszczęściu bylo to, że wszystko działo około 3 tysiące kilometrów za linią frontu. Jeszcze jedna sprawa, tamte tereny są diabelnie piękne i chciałbym tam kiedyś pojechać. Bardzo szkoda tej mlodej kobiety Anny,która opiekowała się swoim dzieckiem i w pewnym momencie niestety musiała sobie uciąć rękę.A jeszcze gorsze, że samolot spadł i w początkowej fazie po wypadku, nie było specjalnych uszkodzeń ciała. Dopiero po pewnym czasie, z powodu pogody mrozu w nocy conajmniej- 30 stopni Celsjusza,zaczęły postępować powolne odmrożenia. Warunki były prawdziwie syberyjskie, była prawdziwa zima w Europie i Azji. Część ekipy z samolotu, poszła po jakąś pomoc,ale nikogo ani niczego nie znaleźli. Niestety byli wszyscy skazani na siebie i czekali pomalu na swoją śmierć. Zresztą dziecko tej młodej kobiety, po paru dniach zmarło i niestety byla zmuszona z głodu na kanibalizm.Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchaczy, współtwórcę kanału Szczytomaniak i życzę wszystkiego najlepszego w życiu.
Nie ucięła tylko rozcięła
jak ktoś zna rosyjski to polecam historie o tym wydarzeniu,które można znaleźć w oryginale!
Wolę nie znać szczegółów ...jeszcze ta kobieta opisywała te szczegóły .....cis strasznego
Smutne 😢
Dzięki za kolejny odcinek, jak zwykle mega profesjonalnie.
Mam pytanie troche nie na temat odcinka. Szukam fajnych filmów o wyprawach na ośmiotysięczniki - ostatnio ogladalem Everest oraz 14 szczytow. Czy Szczytomaniak mógłby polecić inne filmy o podobnej tematyce? :)
Z gory dziekuje
Maz nie szukal zony i 2 dzieci przez prawie 3 miesiace, wyszedl za maz po 2 miesacach od zaginienia (czyli uznali ja urzędowo za zmarla? no bo jak by mu dali drugi slub bez rozwódu). Jak rzad wyslal ekipe zeby odratowac silnik samolotu (co tam kobieta i dzieci, silnik sie liczy) to sie zabral z nimi chyba zeby nie bylo ze jest kompletnie nieczoly. Jak ja znalezli to ona dobrze wiedziała co bylo grane a maz pyta sie gdzie jego syn (co tam 10 latek z jej poprzedniego małżeństwa). Jak sie okazalo ze niemowlę nie zyje to sie rzucil do bitki do zony - no witki opadają. Jak mu tak zależało na pierworodnym to bylo trzeba nie klepac sobie nastepnego syna z nowa zona a szukac poprzedniej (jeszcze aktualnej?) zony i dzieci od razu a nie oczekiwac ze matka bez niczego to ogarnie w zaspach snieznych przed ponad 80 dni.
Straszna historia . Uswiadomila mi ze w tragicznych warunkach i ogromnego glodu ...jestesmy zdolni do kanibalizmu . To jest instynkt by przetrwac ....
Naprawdę wydaje się być niewiarygodne, że nie wspomnieli o innych. Czy chcieli ukryć to, że porzucili jednego z nich po drodze? Przecież jeśli chodzi o Annę, mieli proste wytłumaczenie dlaczego ją zostawiają. Ciężko uwierzyć, że wszyscy wyrzucili to z głowy. Mogłabym uwierzyć przy jednej osobie.
Nie, nie wiem jak to skomentować...
Więc tylko dla zasięgu 👍
Polecam poczytac lub obejrzeć o drużynie rugby w Andach
Cholera, jakie jeszcze losy będzie dane mi poznać... 👍❤️ Okrutne losy...
Przez chwilę ogarnęło mnie zdziwienie😮 Jak można zapomnieć o osobach czekających na ratunek !!! ale potem pomyślałam, że lecieli "na krzywy ryj " i ci co ocaleli byliby może ukarani za to, że ich wzięli na pokład bez zgody ,wiedzy przełożonych to chyba jedyne rozsądne wytłumaczenie tego
" zapomnienia".
Zjeść własne dzieci, ... bez slow pochylmy głowy.
W Rosji do tej pory samoloty cywilne zabierają na pokład więcej pasażerów niż komplet foteli
@marcinkurier6143 🤔 i co zrobić?
@@deDiLean zgłoś to odpowiednim służbom 🐨 🙆
@@deDiLean odpowiednie służby to wiedzą
@@Reiner-oy6uh ...czyli wszystko jest w porządku.
Wiem, że martwisz się o dobro Rosjan.
Cóż, oni muszą się tym zająć 🙋
Załogi muszą przecież z czegoś żyć!...
Slucham jak zawsze w predkosci 1,5
Na dobranoc dzisiaj
Zachowanie mężczyzn, a zwłaszcza męża Anny daje świadectwo jak bardzo zwyrodniałym systemem jest komunizm.
Ale tragedia. Dajcie spokój... Biedna kobieta.. 😢.
Co za wariactwo, żeby nie silnik potrzebny na froncie to nikt by tam się nie pofatygował. Żeby nie koleś, który był dociekliwy to nie przeleźli by na drugą stronę.... Wstrząsnęło mną do głębi, nie mam dzieci, ale niewyobrażalne jest takie przeżycie.
Czytając wspomnienia więźniów obozów koncentracyjnych to głód powodował zaniki pamięci. Ludzie nie pamiętali imion rodziców, dzieci, adresów. No ale to działo się po miesiącach głodowania a nie po kilkunastu dniach. Myślę że ta trójka która dotarła do cywilizacji wywinęła coś z tym pozostawionym oficerem NKWD. Może złamali/zlekceważyli jego rozkaz żeby go na przykład nieść jak już nie miał siły iść, czy coś podobnego. Gdyby odnaleziono go żywego to w takim wypadku pewnie czekałaby ich czapa. Więc woleli sobie przypomnieć o pozostawionych dopiero mając pewność że on nie przeżył.
4 tysie wyświetleń w 4h.... tylko 👍 malo❤❤❤
Sowiecka mentalność. Wyprawa ratunkowa wyruszyła po SILNIK(sic!) nie po człowieka.
Czy na prawdę kogoś dziwi zachowanie towarzyszy wobec kobiety i dziecka? Oni zawsze innym tylko towarzyszyli, nikt nie mowił, że ma to być bardziej humanitarna relacja wobec drugiego człowieka. A tego ze stopami wyslali na front nie dlatego, ze czymś zawinił, ale dlatego, że wszystkich chodzacych o wlasnych siłach tam wysyłali.
chory karaj
To tak jak dzisiaj w krainie u.
Masakra. Nie wyobrażam sobie, że miałabym postąpić, jak ta babka. Śmierć głodowa jest ciężka, ale śmierć z wychłodzenia jest szybsza i lżejsza. Aż się boję wyobrażać przerażenie, gdy nocą zwierzęta do niej podchodziły. Pewnie wiele nie spała, bo mróz nie daje spać. Strach i rozpacz.
Nie do pojęcia zachowanie "towarzyszy". A co do męża,to brak słów... Jak zwykle życie pisze scenariusze lepsze niż najbujniejsza wyobraźnia.
Jak przeżyła w takim mrozie tyle czasu?
Nie poruszając się. Samolot był zasypany, a śnieg jest dobrym izolatorem cieplnym.
Tragiczna historia...
Nie mam pojęcia czy to jakaś cecha narodowa Rosjan. Byłem kilka lat temu dwa razy na Elbrusie. Za każdym razem była akcja, Rosjanie rozdzielający się na dwie grupy. Jedna ekipa zawijała się z całym żarciem a druga zostawała z niczym. Na pytanie czemu tak postąpili można było usłyszeć "a co oni mnie obchodzą?" lub "sami tu chcieli wejść to niech sobie radzą".
Stolica Tadżykistanu nazywa się po prostu Duszanbe , co w języku farsi znaczy poniedziałek.
Gdyby ten ul zamiast żenić się szybko zainteresował się gdzie jego rodzina uratowanoby ich .
Jestem mamą 2-miesiecznego i 1,5-rocznego bobasa...popłakałam się na fragmencie, gdzie kobieta upuściła swojej krwi, by chłopiec mógł się napić😢 Matko! Jakie katorgi musieli przezywać pozostawieni przez wszystkich😭Najgorsze tortury dla matki widzieć śmierć swoich dzieci w tak okropny sposób 😞
To prawda i ta bezradność ......
Apetyczny ten bobasek? 😋🍽️🤤
W tym przypadku możemy chyba zwalić wszystko na czasy w których ta tragedia się rozgrywała. Wtedy w "związku radosnym" życie ludzkie nie było właściwie nic warte, do tego mamy do czynienia z oficerami NKWD, ludźmi bezwzględnymi bez kręgosłupa moralnego. Może bali się zwyczajnie odpowiedzialności za katastrofę i woleli pozbyć się świadków?
Uratowana przez silnik, po nią nie szli.
❤❤❤❤
Boże...brak mi słów...
Zero wody, kilogram kiełbasek i 3,5L wódki XD i weź tu człowieku walcz ze stereotypami