ja właśnie po leczeniu jestem i też użyłem tego rodzaju podajników, ul całkiem zamknięty poza wylotkiem dawka jednorazowa u mjie to 90ml, a po 4 dniach wlalem jeszcze 20 dozownik otwarty 30% ale ja nie daje parowników na dennicę bo kwas jest cięższy od powietrze i trzeba to zamontować w powałce po 5 dniach osyp około 120szt warozzy tak że działa tylko trzeba wiedzieć jak z tym sie obchodzić
Odymiałem u siebie kontrolowanie apiwarolem, na wkładkę dałem biały papier wysmarowany olejem jadalnym, po godzinie osyp 50 waroz rano 160 martwych. Mrówki nie chodzą po oleju chodź na codzień zawsze tam są.
Witam. Bedac w Polsce tez kupilem takie parowniki i... Żałowałem ze nie kupilem ich wiecej. Niestety moje szczescie trwalo krótko. Problem polega ze w pana przypadku (i w moim) różnica temperatury pod i nad powalka powoduje punkt rosy. Podczas zimnych nocy parownik przybiera na wadze (skroplona wilgoc z ula) . Najlepszym sposobem to dwie podpaski higieniczne (nowe), strzykawka 20ml na podpaske i bezposrednio na ramki.(porowata strona w dol) Na dwa korpusy 200ml na tydzien (60%) powinno wystarczyc. Powodzenia
Witam,teraz noce nie są zimne jak podawałem to w pierwszych dniach po 9 lipca rzeczywiście było około 12 stopni w nocy parowanie było znikome, ale w czasie pomiarów bylo 18 20 stopni w nocy a w dzien ponad 25 i wyniki są na filmie Też zastanawiałem sie nad wsiąkaniem w gąbkę pary wodnej ale jak wleje 20ml kwasu i całkowicie otworzę regulację to za 4-5 dni parownik jest całkowicie suchy .Oczywiście z podpaska masz racje ale u mnie to nie wypali mam 70 uli na 4 pasiekach i nie wyobrażam sobie codziennie jeździć i wlewać kwas.Jest to logistycznie nie możliwe,po pracy nie wystarczy mi czasu.Musze tak dobrać parowanie by wlać raz te 180 ewentualnie 2x90 i by dziennie odparowało okolo 18 20ml 85%. Pozdrawiam
Podpaska, płyta pilśniowa to są najlepsze parowniki. A te parowniki to można stosować do kwasu octowego w przypadku zabezpieczania ramek przed motylicą.
Tak. teraz już wiem.Dlatego nagrałem ten film by uchronić przed tym błędem nowicjuszy chcących spróbować tego kwasu.Wywalona kasa w błoto na parowniki.
Ja podaję na jeden korpus 15 mililitrów co 24 h na gąbkę do kwiatów położona na dennicy ,warozza spada masowo ,pszczoły wentylują jak głupie tylko pozostawiłem otwartego jednego pajączka w powalce ,dennica ocieplana .
Cześć! W związku z przedstawieniem przez Ciebie zagadnienia, obawiam się o prawidłowość przebiegu pomiarów. Metoda ważenia, moim zdaniem będzie prawidłowa, ale przy pewnych założeniach. Przy kilkudniowym przebywaniu parowników w ulach nie wiadomo, ile pary wodnej mogło się osadzić i skroplić wewnątrz parownika . W przypadku, gdy będą to znaczne ilości, zjawisko może zafałszować wyniki pomiarów. Pozdrawiam
Witam, niby masz rację, ale po prawie dwuch tygodniach w ulu parowniki dalej walą kwasem po nosie. Wentylacja otwarta więc para ma gdzie ujść. W niektórych ulach już kwas odparowal i waga parownika jest taka sama jak przed włożeniem. Pozdrawiam
@@pasiekahodowlanaoles3236 Skoro wentylacja otwarta to mogą być ubytki oparów kwasu i w związku z tym ich mniejsza skuteczność. Tak w kółko. Sprawa wydaje się dość złożona. Ja walczę z pasożytem takticem. W dawce dostaje tyle, że nie potrzeba dodatkowo uszczelniać ula i pierniczyć się jak z apiwarolem.
Witaj. Miło że zdecydowałeś się na kwas mrówkowy lecz najpierw warto o nim poczytać publikacje naukowe.Przy kwasie podstawą jest utrzymanie równomiernego stężenia przez okres co najmniej sześciu godzin. Bardzo dobrze podszedłeś do ważenia parownika. Problem w tym że on nie odparuje więcej niż 15g w 24 godziny. Tutaj odsyłam Cię do kolegi Sylwka z kanału golden apiary. On to pokazał jak robić aby było bezpiecznie. Osobiście odparowałem najwięcej około 70 ml bez utaty rodziny i nie bój się, że coś popsujesz. Na pewnej grupie, po ich poradach będziesz szukał odkładów na wiosnę, moim zdaniem nie warto się tam pchać.
Witam ten parownik nawet po otwarciu pokrywki przez która wlewa sie kwas odparowywuje max 10g/24h w temp okolo 25 stopni w cieniu na słoncu gdzie stoją ule pewnie z 30 stopni
@@pasiekahodowlanaoles3236 może zamiast tej gąbki florystycznej trzeba by było dać podpaskę albo wata co o tym sądzisz? Pozdrawiam Pozdrawiam serdecznie.
Ważenie według mnie to trochę mylne bo na dekielku zbiera się para wodna ze środka ula czyli może już kwas być odparowany a że środka ula zbierze się wilgoć w parowniku pozdraeiam
To była próba czy pajaczek w jakikolwiek sposób blokuje parowanie kwasu., okazało się że nie ma wpływu na parowanie z pajaczkiem czy bez było takie samo, swoją drogą o wiele za słabe.
Super film mam takie same doświadczenia jak ty na różne sposoby stosowałem kwas i nic, a po włożeniu tabletki 100szt warozy też zaobserwowałem że mrówki wynoszą waroze i nawet po 2 dobach od dymienia niektóra waroza nadal się rusza i żyje na dennicy
Dzięki,ostatnio rozmawiałem z kilkoma pszczelarzami którzy stosują ten kwas, z "powodzeniem". Niektórzy nawet od kilku lat,stosują parowniki i u nich "działa ?".Pytam sie czy maja pewnosć, czy po zabiegu sprawdzają ilość roztoczy jakims innym sposobem, czy kontrolują jakie jest parowanie, by ograniczyć warrozę a nie skrzywdzić pszczół.Nic takiego nie robią poprostu twierdza ze u nich dziala i juz! Bo cały czas mają rodziny,a spadki zimowe to norma, miodu mało: bo taki rok ,pogoda,pożytki i bóg wie co jeszcze a warroza wyleczona!?.Brak słów.Pozdrawiam
Koledzy ja w ubieglym roku to sprawdzilem. Poniewaz w ok.50 proc. uli mam dennice bez mozliwosci spr.osypu, postanowilem sprawdzic I zsypalem z jednej dennicy (higienicznej)caly 24h. osyp ok.400szt warrozy do duzego pudelka zabralem do mieszkania (temp.pok.)na drugi dzien 100proc. varroa bylo martwych. Pozdrawiam.
By zwiększyć parowanie, bo myslałem że pajączek będzie częściowo blokował opary opadajace do ula.Ale z pajączkiem czy bez parowanie takie samo 4ml/24h.
Witaj! Stosowalem te parowniki i sie sprawdzily ale trzeba obserwowac pogode. Samo wstawienie kwasu nic nie da. Kwas stawiaj na powalke. Jest cięższy od powietrza. Nie nasladuj jak inni to robia bo robia to blednie. Poczytaj literature odnosnie warrozy i to Ci przyblizy to zagadnienie.
Witam, a po czym stwierdziłes że te parowniki się sprawdzają, po ilości kwasu odparowanego, po osypie warrozy a może robiłeś kontrolne dymienie po zastosowaniu kwasu lub coś podobnego, jak możesz to napisz coś więcej. Pozdrawiam
Dopiero teraz to widzę jak je zastosowałem,opis u sprzedawcy "parowniki kwasu mrówkowego i octowego" a ilu ludzi stosuje te parowniki,do kwasu mrówkowego w ulach? na you tube jest kilka filmów z tymi parownikami.
ja właśnie po leczeniu jestem i też użyłem tego rodzaju podajników, ul całkiem zamknięty poza wylotkiem dawka jednorazowa u mjie to 90ml, a po 4 dniach wlalem jeszcze 20 dozownik otwarty 30% ale ja nie daje parowników na dennicę bo kwas jest cięższy od powietrze i trzeba to zamontować w powałce po 5 dniach osyp około 120szt warozzy tak że działa tylko trzeba wiedzieć jak z tym sie obchodzić
Odymiałem u siebie kontrolowanie apiwarolem, na wkładkę dałem biały papier wysmarowany olejem jadalnym, po godzinie osyp 50 waroz rano 160 martwych. Mrówki nie chodzą po oleju chodź na codzień zawsze tam są.
Witam. Bedac w Polsce tez kupilem takie parowniki i... Żałowałem ze nie kupilem ich wiecej. Niestety moje szczescie trwalo krótko. Problem polega ze w pana przypadku (i w moim) różnica temperatury pod i nad powalka powoduje punkt rosy. Podczas zimnych nocy parownik przybiera na wadze (skroplona wilgoc z ula) . Najlepszym sposobem to dwie podpaski higieniczne (nowe), strzykawka 20ml na podpaske i bezposrednio na ramki.(porowata strona w dol) Na dwa korpusy 200ml na tydzien (60%) powinno wystarczyc. Powodzenia
Witam,teraz noce nie są zimne jak podawałem to w pierwszych dniach po 9 lipca rzeczywiście było około 12 stopni w nocy parowanie było znikome, ale w czasie pomiarów bylo 18 20 stopni w nocy a w dzien ponad 25 i wyniki są na filmie Też zastanawiałem sie nad wsiąkaniem w gąbkę pary wodnej ale jak wleje 20ml kwasu i całkowicie otworzę regulację to za 4-5 dni parownik jest całkowicie suchy .Oczywiście z podpaska masz racje ale u mnie to nie wypali mam 70 uli na 4 pasiekach i nie wyobrażam sobie codziennie jeździć i wlewać kwas.Jest to logistycznie nie możliwe,po pracy nie wystarczy mi czasu.Musze tak dobrać parowanie by wlać raz te 180 ewentualnie 2x90 i by dziennie odparowało okolo 18 20ml 85%. Pozdrawiam
@@pasiekahodowlanaoles3236 Skoro po 4 dniach parownik jest suchy to o jakiej wilgoci wy tu rozmawiacie.Wygląda na to że do ula odparowało 60ml kwasu
@@sawomirchojak2597 20 ml paruje 4-5 dni dawni to było ale widzę że tak napisalem
Podpaska, płyta pilśniowa to są najlepsze parowniki. A te parowniki to można stosować do kwasu octowego w przypadku zabezpieczania ramek przed motylicą.
Tak. teraz już wiem.Dlatego nagrałem ten film by uchronić przed tym błędem nowicjuszy chcących spróbować tego kwasu.Wywalona kasa w błoto na parowniki.
4
@@pasiekahodowlanaoles3236 no całe 5zł taki parownik kosztuje, kiedy to odrobisz?
Ja polecam nalać na szufladę oleju roślinnego a wcześniej zaizolowac matki
Przy oddymianiu apiwarolem,musisz posmarować, szuflady olejem ,to Ci warroza do ula nie wylezie,Pozdrawiam
6ml na dobę jest ok na1korpus temperatura też jest wazna
Ja podaję na jeden korpus 15 mililitrów co 24 h na gąbkę do kwiatów położona na dennicy ,warozza spada masowo ,pszczoły wentylują jak głupie tylko pozostawiłem otwartego jednego pajączka w powalce ,dennica ocieplana .
Kwas mrowkowy opada nie unosi sie do gory
Dlatego watpie w skutecznosc jezeli jest polozony na dennicy
Witam. Bedzie dzialac jak beda cieplejsze noce. Prosze zatkac wentylacje w daszku albo poduszeczka na parownik, moze pomoze? Powodzenia
Cześć! W związku z przedstawieniem przez Ciebie zagadnienia, obawiam się o prawidłowość przebiegu pomiarów. Metoda ważenia, moim zdaniem będzie prawidłowa, ale przy pewnych założeniach. Przy kilkudniowym przebywaniu parowników w ulach nie wiadomo, ile pary wodnej mogło się osadzić i skroplić wewnątrz parownika . W przypadku, gdy będą to znaczne ilości, zjawisko może zafałszować wyniki pomiarów. Pozdrawiam
Witam, niby masz rację, ale po prawie dwuch tygodniach w ulu parowniki dalej walą kwasem po nosie. Wentylacja otwarta więc para ma gdzie ujść. W niektórych ulach już kwas odparowal i waga parownika jest taka sama jak przed włożeniem. Pozdrawiam
@@pasiekahodowlanaoles3236 Skoro wentylacja otwarta to mogą być ubytki oparów kwasu i w związku z tym ich mniejsza skuteczność. Tak w kółko. Sprawa wydaje się dość złożona. Ja walczę z pasożytem takticem. W dawce dostaje tyle, że nie potrzeba dodatkowo uszczelniać ula i pierniczyć się jak z apiwarolem.
Witam. Masz 100% racji.
@BogdanK Masz 100% racji
@@beeman1246 Jaki parownik polecasz do kwasu mrówkowego?
Witaj. Miło że zdecydowałeś się na kwas mrówkowy lecz najpierw warto o nim poczytać publikacje naukowe.Przy kwasie podstawą jest utrzymanie równomiernego stężenia przez okres co najmniej sześciu godzin. Bardzo dobrze podszedłeś do ważenia parownika. Problem w tym że on nie odparuje więcej niż 15g w 24 godziny. Tutaj odsyłam Cię do kolegi Sylwka z kanału golden apiary. On to pokazał jak robić aby było bezpiecznie. Osobiście odparowałem najwięcej około 70 ml bez utaty rodziny i nie bój się, że coś popsujesz. Na pewnej grupie, po ich poradach będziesz szukał odkładów na wiosnę, moim zdaniem nie warto się tam pchać.
Witam ten parownik nawet po otwarciu pokrywki przez która wlewa sie kwas odparowywuje max 10g/24h w temp okolo 25 stopni w cieniu na słoncu gdzie stoją ule pewnie z 30 stopni
70 ml w jakim czasie?
@@pasiekahodowlanaoles3236 może zamiast tej gąbki florystycznej trzeba by było dać podpaskę albo wata co o tym sądzisz? Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie.
Ważenie według mnie to trochę mylne bo na dekielku zbiera się para wodna ze środka ula czyli może już kwas być odparowany a że środka ula zbierze się wilgoć w parowniku pozdraeiam
@@orcio10 to proponuję wytworzyć próżnie w ulu, wtedy będzie miarodajne,nie będzie pary wodnej, tylko nie będzie pszczół.
Witam. Ja używam parowników od 4 lat i się sprawdzją , dużo zależy od wilgotności powietrza podczas parowania i temp. na zewnątrz proste. Pozdrawiam
Skąd możesz wiedzieć skoro nawet nie jesteś wstanie w swoich ulach sprawdzić osyp?
@@kingam5971 Dlaczego nie moge
@@Artur-mp6qi a niby jak sprawdzasz osyp w ulach warszawskich?
@@kingam5971 Kartka A-4 klejąca, lub nasączona olejem jadalnym stary sprawdzony sposób
@@Artur-mp6qi zgodzę się ale mnie interesuje jak ty to technicznie robisz? ramki odsuwasz? przez wylotek nie da rady? chodzi mi o dostęp do dna ula?
Pajączków nie wyciągam bo pszczoły kituja parownik
To była próba czy pajaczek w jakikolwiek sposób blokuje parowanie kwasu., okazało się że nie ma wpływu na parowanie z pajaczkiem czy bez było takie samo, swoją drogą o wiele za słabe.
Super film mam takie same doświadczenia jak ty na różne sposoby stosowałem kwas i nic, a po włożeniu tabletki 100szt warozy też zaobserwowałem że mrówki wynoszą waroze i nawet po 2 dobach od dymienia niektóra waroza nadal się rusza i żyje na dennicy
Dzięki,ostatnio rozmawiałem z kilkoma pszczelarzami którzy stosują ten kwas, z "powodzeniem". Niektórzy nawet od kilku lat,stosują parowniki i u nich "działa ?".Pytam sie czy maja pewnosć, czy po zabiegu sprawdzają ilość roztoczy jakims innym sposobem, czy kontrolują jakie jest parowanie, by ograniczyć warrozę a nie skrzywdzić pszczół.Nic takiego nie robią poprostu twierdza ze u nich dziala i juz! Bo cały czas mają rodziny,a spadki zimowe to norma, miodu mało: bo taki rok ,pogoda,pożytki i bóg wie co jeszcze a warroza wyleczona!?.Brak słów.Pozdrawiam
Koledzy ja w ubieglym roku to sprawdzilem. Poniewaz w ok.50 proc. uli mam dennice bez mozliwosci spr.osypu, postanowilem sprawdzic I zsypalem z jednej dennicy (higienicznej)caly 24h. osyp ok.400szt warrozy do duzego pudelka zabralem do mieszkania (temp.pok.)na drugi dzien 100proc. varroa bylo martwych. Pozdrawiam.
Dlaczego wyjąłeś pajączki .....
By zwiększyć parowanie, bo myslałem że pajączek będzie częściowo blokował opary opadajace do ula.Ale z pajączkiem czy bez parowanie takie samo 4ml/24h.
Trzeba stopniowo otwierać, jak Pan zaaplikował 60 ml do każdego od razu
Witaj! Stosowalem te parowniki i sie sprawdzily ale trzeba obserwowac pogode. Samo wstawienie kwasu nic nie da. Kwas stawiaj na powalke. Jest cięższy od powietrza. Nie nasladuj jak inni to robia bo robia to blednie. Poczytaj literature odnosnie warrozy i to Ci przyblizy to zagadnienie.
Witam, a po czym stwierdziłes że te parowniki się sprawdzają, po ilości kwasu odparowanego, po osypie warrozy a może robiłeś kontrolne dymienie po zastosowaniu kwasu lub coś podobnego, jak możesz to napisz coś więcej. Pozdrawiam
Ja daje te za 3 zł 20mil 5parownikuw na ul na grę ramek
Mylnie zabudowałeś odparowcze . Odwróć je o 180 stopni .Haaaaha
Wkładałem je otworami do góry na ramki pod powałkę by sie zmieściły dawałem pustą nadstawkę ale parowanie było takie samo. Czyli znikome
Kwas, czyli opary są cięższe od powietrza, będą zawsze spływać w dół.
To się nie nadaje do kwasu mrówkowego.
Dopiero teraz to widzę jak je zastosowałem,opis u sprzedawcy "parowniki kwasu mrówkowego i octowego" a ilu ludzi stosuje te parowniki,do kwasu mrówkowego w ulach? na you tube jest kilka filmów z tymi parownikami.
@@pasiekahodowlanaoles3236 a mogę zwalcza warrozę paskami
dwóch pszczelarzy i dwie rozbieżne opinie . th-cam.com/video/LnXWjJj2O6o/w-d-xo.html