วีดีโอ

Wg mnie koniec końców wszystko sprowadza się do rozwiązywania problemów - wszelakich, czy to z komunikacją, czy to z efektywnością, czy to z wygodą pracy. I teraz czy rozwiązaniem będzie konkretna metodologia/filozofia pracy czy tylko jej części to pewnie zależy od przypadku. Na pewno nie ma złotych recept 😅 Jak nie ma problemów to się nie szuka rozwiązań, przypadkowo firma, która zarabia, każdy ma dobrą pensje i mało pracuje nie będzie szukała optymalizacji, póki nie zobaczy lub nie zostanie zmuszona, że można coś robić lepiej.

Teraz już wiem skąd tyle głupot w internecie...

Ha, dobry patent z tym review :)

Walczę ze spotkaniozą i z tetrisem

Jak nie SAFe to co wartego polecenia ?

Świetny odcinek, szczególnie istotny jest dla mnie fragment o poprawnym wdrożenie Scruma. Zauważyłem, że organizacje wdrażają Scruma w zespołach IT, natomiast patologia pracy w biznesie pozostaje bez zmian. Może odcinek jak wdrożyć Scruma w organizacji poza IT? ☺️

NIe wyobrażam sobie by w refinemencie funkcjonalności nie uczestniczyli devi z back-endu i front-endu jednocześnie. Wyjaśnienie sobie wzajemnie zalezności, omowienie komuikacji backend-frontend (np potrzeba nowych endpointów lub update istniejących) już na tym etapie wiele ułatwia. I eliminuje (w dużym stopniu) poprawki zadań back-endowych w chwili gdy po testach rozpoczęto prace nad częścią front-endu. A generalnie to przez 9 lat pracy w softwarehousie nie pracowałem z tak wyspecjalizowanymi zespołami :) zawsze to były grupy crossfunkcjonalne.

Bardzo dobry film. Niestety ciągle zespoły myślą zadaniowo niż dostarczaną wartością.

Właśnie dlatego dobry SM jest naprawdę bardzo dobrze opłacany (mówimy o stawkach topowych devów na rynku polskim). Tylko problem polega na tym, że dobry SM ma wiedzę techniczną, biznesową, umiejętności miękkie itd. - robi się dorodny stack. To nie jest tanie stanowisko, żeby wejść do IT i zarabiać kokosy - wręcz przeciwnie.

kurcze, super wartościowe materiały. Zdecydowanie bardziej mi podchodzą niż materiały robione w duetach. Aż żal jak widzę tak mało wyświetleń. Z drugiej strony za to eskluzywnie :)

Problemem scruma jest określenie "scrum to framework", więc bierzesz co chcesz. Jest to źródło i legitymizacja wszelkiej patologii.

Scrum najczęściej służy za narzędzie do poganiania niewolników.

Panowie, bardzo ciekawa pogawędka, ale co w sytuacji gdzie pracujemy w dużej organizacji przy produkcie w który zaangażowane jest 80 osób, a poszczególne zespoły planują 6-8 sprintów wraz z zależnościami w trakcie jednego dużego planowania (SAFE). Jeśli za 3 sprinty mam wystawić do innego zespołu ważny element, a coś w pierwszym sprincie się wywróciło, to mam wybór przewidywać najbardziej prawdopodobny rozwój wydarzeń włączając w to kształt przyszłych sprintów i jeśli pierwotny plan jest zagrożony, to zrobić zmianę priorytetów w taki sposób by opóźnienia wyrządziły najmniej szkody. Albo siedzieć na backlogu i czekać co się wydarzy, a później powiedzieć 'ojej nie zdążyliśmy' odpalając domino na pozostałe zespoły :) Nie wspomnę już o deadline'ach na biznesie, które przekładają się często na czysty hajs, którego brak to cięcia podwyżek, premii itd.. Pogadajmy o takich sytuacjach :)

Dostają programiści łapówki żeby mi nie pomagać. Ciekawe kto płaci.

Myślałem, że chodzi o zespół muzyczny 😅 No cóż, bywają przypadki, pozdrawiam serdecznie :)

Tak! Proszę odcinek o timeshitach 😀

Jakiś mało zwinny ten mikrofon skoro trzeba go poprawiać, no chyba że zawsze ma status MVP ;) pozdrawiam

Od długiego czasu czuję się źle z moją nazwą stanowiska (SM), bo jestem w drugiej organizacji, która jest daleka od scruma i do tego pelny scrum nie ma szans na istnienie. Zdecydowanie lepiej czułabym sie, gdyby moje stanowisko nazywaloby sie inaczej, a ja nadal robiłabym to co robie, czyli tez dodatkowe rzeczy niz te, za ktore odpowiada SM. Czy ktoś jeszcze tak ma?

Scrum master robi to, za co mu płacą.

W punkt 👌

Może film o tym co to w praktyce znaczy że scrum opiera się na lean thinking? Takie przykłady z praktyki

Jestem jako ogarniacz 3 zespołów - ciągle się uczę bo wiedza z dzis za tydzień może być już tylko wspomnieniem

Dobry materiał! Rola SMa jest bardzo złożona, wymaga szerokiego wachlarza umiejętności i wiedzy. Jeżeli SM się angażuje nie tylko w rzeczy scrumowe, to pokazuje, że właśnie zależy mu na usprawnianiu procesu, a nie na odbębnieniu swojej pracy.

Dokładnie. Celem jest osiągnięcie sprawnego zespołu działającego w sprawnym środowisku. Od tego moeusca - whateveris needed

Obiecany link do listy mailingowej: bialko.eu/mailing/

4:35 - o to to, pracuje w "publiku" (tj. od strony zamawiającego) i często słuchając Waszych materiałów mam takie przemyślenie, że no wszystko fajnie, cały ten scrum, elastyczność, podejście iteracyjne wszystko super, ale jak taki frame zastosować w przypadku kontraktów publicznych, gdzie z góry mamy narzucony (często na dosyć wysokim poziomie ogólności) zakres i z góry zafixowaną cenę (pomijam czasem skrajne, mentalne usztywnienie partnerów po drugiej stronie:)). Myślę, że jest to dobry pomysł na odcinek albo cały podcast - podejście zwinne a realizacja kontraktów dla instytucji publicznych :) chętnie posłucham ciekawych przemyśleń na ten temat, może uda się coś wykorzystać w praktyce.

To powinno być chyba pytanie rekrutacyjne. "Dołączył*ś do zespołu i [tutaj różne braki lub niedokładności które wspomniałeś], co robisz?" bo jestem przekonany że 90% zacznie podawać rozwiązania problemów, zamiast dopytać zespół skąd takie "rozbieżności".

Scrum Master musi być techniczne. Kropka !

Osobiście pracuje w logistyce w 2 teamach, w jednym mam weekly i przez 1.5h jest tylko biznes, w drugim mam daily 15 min biznes 15 prywata z kamerkami, osobiście bardzo cenię sobie tego typu spotkania

Daily w dobie pracy zdalnej jest szansą na spotkanie się z ludźmi. Raz dziennie to można zobaczyć i posłuchać, co u innych się dzieje.

Zawsze mnie dziwi, gdy słyszę, że praca zdalna spowodowała, że pracujemy bardziej indywidualnie. U mnie się stało kompletnie odwrotnie. O ile w biurze każdy w słuchawkach robił swoje, po przejściu na zdalniaka zaczęliśmy częściej pracować razem, zaczął się pojawiać pair programming, czasem mob i stał się o wiele bardziej popularny. Rzeczywiście rozmów w kuchni brakuje, ale głównie z osobami z innych zespołów. W ramach zespołu mam teraz o wiele więcej interakcji.

Oczywiście że iveco daily jest przydatne bo można go przeładować nawet o 10 ton

Daily w Scrumie, które pierwotnie miało być krótkim spotkaniem zespołu do synchronizacji i planowania na bieżący dzień, zostało niestety wypaczone przez niektórych managerów. Zamiast narzędzia wspierającego transparentność i współpracę, stało się dla nich formą nadmiernej kontroli nad zespołem, gdzie skupienie przesunęło się z efektywnej komunikacji na monitorowanie i ocenę poszczególnych osób. Tego rodzaju podejście stoi w sprzeczności z duchem Agile i Scrum, które promują autonomię zespołów oraz zaufanie do ich samodzielności w realizacji zadań.

normalna glugosc, na 1.25 mozna postawic.

Gorszą jakość oprogramowania, wolniejszą pracę i więcej leserów w IT. Minusów nie widzę. A wszystkie dobre rzeczy które wymieniliście były choćby w PRINCE2.

waterfall'e o krótszych cyklach 😋

Presję na Sprintach xD

czas na odcinek jest OK, treść też OK - wrzucam prędkość x1.25 i dobrze wychodzi. W sumie pewnie sami możecie to zrobić - od razu jest dynamiczniej :)

skryba proxy biznes sponsor owner

obejrzalem polowe, bo juz nie moglem was sluchac, nic dziwnego, ze wyswietlen i subskrybcji brakuje, beznadziejnie to wytlumaczyliscie, o ile da sie to nazwac tlumaczeniem. Co mnie obchodzi wasz sprzet, ktorym nagrywacie jestem tu zeby wyjasnic sobie pragmatyzm.

Scrum master to nieuk darmozjad w it

W dużej firmie której pracuje, cześć ludzi zasugerowało aby SM przyuczyć do testów aby nabyli umiejętności związane z wytwarzaniem oprogramowanie i dostarczali realnej wartości zespołom. Przecież na budowie nikt kto skończył AWF, socjologię czy nauki polityczne nie optymalizuje prac budowlańcom. Czas skończyć z tą farsą gdy osoby bez wiedzy dziedzinowej z inżynierii oprogramowania zaczynają kariery optymalizując prace nigdy nie wykonując podobnej pracy bo widziały gdzieś coś. Scrum bezpośrednio nie ma nic wspólnego z wytwarzaniem oprogramowania. Wystarczy znać historię PSD który był odpowiedzią na błagania kierowane do twórców Scrum firm które po przeszkoleniu ludzi do pełnienia ról PO i SM dalej nie potrafiły wytwarzać oprogramowania. Nawet to, że pierwszymi trenerami byli ludzie z MVP Microsoftu z Team Serwera (Team Foundation Server) bo ludzie z Scum Alliance i Scrum.org nie umieli ogarnąć prośby.

Byłem na tej prelekcji i polecam bardzo fajne spojrzenie na zwinność :)

chyba ktoś przesadził z częstotliwością reklam ....

Mam podobne wyzwanie w zespole, ludzie chyba z natury nie lubią brać odpowiedzialność za swoje działania. Ty zrób a my pomarudzimy że to do kitu :)

Potrzebowałem tego filmiku i utożsamiam się z nim w pełni. Osoby w moich zespołach w większości wywodzą się z czasów, w których projekty były realizowane metodykami kaskadowymi i widzę, że nie czują samoorganizowania się. O ile cześć zespołu odpowiedzialna za QA jak najbardziej chce i potrafi to robić to o tyle developerska część ma ciągłe myślenie, że jak coś nie jest przypisane do nich do realizacji (konkretnej osoby) to nie musi tego robić i oczekują ode mnie bym im te zadania przypisywał. Dochodzi przez to do kuriozalnych sytuacji, w których mimo listy zadań na sprintach developerzy po skończeniu tego co mieli przypisane siedzą i czekają na "przypisanie" im kolejnego zadania. Próbowałem stworzyć proste filtry, które będą prezentować takie zadania, ale nie do końca umiem chyba zachęcić ich do korzystania z nich. PO także stara się jak może układając zadania w BL tak by było wiadomo co brać następne, ale chyba jeszcze długa droga przed nami by zmienić ten mindset. Tomku pytanie co w sytuacji, kiedy widać, że zespół nie jest gotowy na to, ale mimo wszystko organizacja naciska by iść w tym kierunku?

12 osób o matko jedyna mam 3 na raz i w każdym jest 12 osób

A co jak na Retro mają do SM uwagi, przerabiam sytuację gdzie jako SM dajesz zespołowi wędkę a oni ciągle rybę chcą bo im się spieszy (pressing jest zawsze)

Powinna być: - Otwarta - Angażująca - Powinna wyciągać wnioski i action pointy - Zrozumiana przez wszystkich w teamie. Te cechy się nachodzą i najważniejsze jest żeby była respektowana bo nie zawsze teamy rozumieją po co to robimy i często gęsto Ci cisi mają najciekawsze pomysły ale boją się wyjść publicznie ze swoimi pomysłami

"*****" PO 👊🥊👊...