วีดีโอ

Dzięki :) Przewinąłem sobie mniej więcej w tamten fragment, ale nic takiego nie zauważyłem, żebym się gdzieś zdenerwował :D Może wziąłem jakiś głębszy wdech/wydech, czasem tak mam 😆 Tak, masz rację z Jarząbczym. Byłem tylko przy tabliczce z nazwą szczytu, a sam wierzchołek jest kawałek dalej po stronie słowackiej.

15:12 😊

@@Styglitz Eee nie, nic takiego nie miało miejsca 😃

Dzięki :)

Zgadza się, pogoda idealna, więc wycieczka musiała się udać :) Pozdrawiam.

Kilka miesięcy wstecz też leżałem i umierałem po 40km :) Jednak potem przez całe lato chodziłem po Tatrach bardzo intensywnie i zrobiła się fajna forma na jesień.

A no można było, człowiek nie pomyślał 🙂 No na Kościelcu śnieg bardzo szybko topnieje względem innych szczytów, tam już w okolicach połowy maja nierzadko można wchodzić na sucho od Karbu.

Kojarzę, chyba nawet dopiero po Twoim poście na grupie na fb dowiedziałem się o takiej trasie :) Dzięki, również gratuluję i pozdrawiam.

Warunki były super, więc można było ostrożnie próbować.

Mogę sobie wyobrazić, że takie warunki jak opisałeś, a wydeptany już ślad jak na filmie to zupełnie dwa inne światy. Pewnie każdy krok musi być dużo bardziej przemyślany.

@@klagpkilka dni temu przechodziłem ten odcinek, jednak wspomniany "koń" przy większej ilości śniegu był ciut lepszy do przejścia, więc tu gratuluję odwagi i zachowania zimnej krwi, zwłaszcza na powrocie :) i tak jak Michał powiedział - jak zalepione śniegiem, trudności na innych fragmentach.

💪

13:04-16:14

Pewnie jakieś zimowe wyjścia, ale bez takich wariactw. W lecie chciałbym też powtórzyć tę trasę i dorzucić jeszcze przełęcze > 2000m :D Ale nie wiem czy to nie zbyt ambity pomysł jak dla mnie. Taki był oryginalny plan, ale dzień był już zbyt krótki, a forma też nie taka jak bym chciał. Dzięki :)

Trasa technicznie prosta, więc szybko te kilometry mijają. W drugiej części trasy widoki mogłyby być lepsze, no ale takie moje szczęście 😅 Pozdrawiam.

Ja zdobyłam 3 szczyty w jeden dzień- Grześ, Rakoń i Wołowiec 🙈 Trafiam w cudne okno pogodowe Pozdrawiam 😍

Klasyk w Tatrach Zachodnich :D

DJI Osmo Action

Obecnie około 110-120km/tydzień, z tym że właściwie tylko po płaskim.

W takich warunkach drabinka to i tak chyba najmniejszy problem, skoro cała Orla Perć będzie wtedy bardzo śliska :) Co do klimatu to fakt, nie jest to to samo co wcześniej. Teraz po tej drabince schodzi się jak do basenu 😄

Fajna trasa z super widokami (chociaż tutaj akurat mi nie siadły do końca). Za Walentkowym, w kierunku Świnicy, teren robi już się dużo bardziej poważny.

@@klagp no słyszałem że w jednym miejscu było coś na 3/4 liczone... 😀 ale słyszałem też że bez liny to robią - sprawdzę i zobaczę bo ryzykantem nie jestem... jak to mówię na wszystko przyjdzie czas :)

A no chodzą :) Ale to już trzeba mieć trochę umiejętności i być bardzo odpornym na takie ekspozycje.

@@klagp Przewyższenie rzecz jasna.

Nie słyszałem o takim schronisku.

Rozumiem że też w taki sposób się poruszałeś po górach skoro stwierdzasz, że to głupota? ;) Pozdrawiam.

Tam nie ma schroniska.

Na Kasprowym Wierchu nie ma schroniska.

Takie wyprawy sprawiają mi najwięcej radości. Mimo że czasami pod koniec jest już umieranie, to kolejnego dnia już się myśli o kolejnych trasach :) No i tego typu tras nie rozpatruję w kategorii "rekordów", bardziej jako projekto-przygody. Dzięki, pozdrawiam :)

Tutaj miałem Inov-8 Roclite G 275

@@klagp film dawno dodany ale mam pytanko jak z przyczepnością tych butów na mokrej skale

2-2,5 litra zazwyczaj, potem uzupełniam ze źródeł.

​@@klagpdzięki pozdro 💪

​@@klagp dosypujesz izotonika?

@ostrowgore raczej elektrolity dodaję. Izotonik zabieram na start, zwykle 1 litr.

Chyba takie moje top3 :D Dzięki!

Samo bieganie. Mój najlepszy okres treningowy w tym roku to bieganie około 120km/tydzień, z czego mniej więcej połowa po górach. Ostatnie miesiące to jednak tylko bieganie po płaskim i dużo mniejszy kilometraż, dopiero teraz staram się wracać do większego biegania. Dzięki 🙂

Pod koniec to nogi bardziej z galarety :D Dzięki! :)

Szczerze mówiąc nie kojarzę nikogo takiego.

Dominik Socha (R.I.P)@@klagp

Dominik zginął podczas wspinaczki, więc nie rozumiem, dlaczego ludzie łączą jego śmierć z tego typu aktywnościami.

Jeśli będa ich odwiedzać jako Świętych (czyli 1 listopada) to są już w Miejscu, w którym każdy człowiek chce się znaleźć :)

Zazdrość jest, są komentarze tego typu i tyle

Dzięki!

Zegarek wyliczył mi 5000 aktywnych kcal.

Dzięki za miłe słowa :)

To zależy od możliwości danej osoby, ale samym bieganiem z pewnością można bardzo poprawić swoją formę (jeśli w ramach tego biegania są też jednostki w górach, ewentualnie podbiegi na bieżni jeśli ktoś nie ma dostępu do gór). U mnie samo bieganie wystarczyło. Dzięki :)