WIĘCEJ POLSKIEJ ELEKTRONIKI! Materiał jak zawsze świetny. Nie da się nie dostrzec że w programy został włożony wysiłek i staranność. Bardzo doceniam coś takiego dziś. Mam nadzieję że ze wzrostem oglądalności wysoka jakość cały czas będzie utrzymywana.
Pamiętam jak mój ojciec zbudował młynek do kawy używając silnika z wiertarki i uruchamiał go nożem kuchennym bo nie znalazł odpowiedniego wyłącznika. Używał więc scierki kuchennej jako izolatora by nie pieściło go 220 ( wtedy ) woltów. Miałem wtedy około 7 lat i to był 1977 rok. Niedawno kupiłem ręczną maszynkę do mielenia mięsa produkcji chińskiej. Odlew nie oczyszczony, fatalne spasowanie, nożyk rdzewiejący już po pierwszym myciu. Cóż , sprzęty z PRL nie były tymi najgorszymi chyba ;-)
Ja kiedyś takim mikserem mieszałem sobie zaprawę tynkarską w małym wiaderku, ale jedną końcówką. Dawał radę. Ale potem zrobiłem z kawałka pręta zbrojeniowego świderek i już mieszałem owsiankę wiertarką.
Ostatnio bardzo podobny model udało mi się uratować ze sterty elektrośmieci Okazał się być sprawny i służy cały czas u mnie w domu😉 Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu wszystkim 🔥
Niby banalny produkt i odcinek o nim , ale oglądało i słuchało się , wyjątkowo przyjemnie . Obudowa koloru budyniu waniliowego , dodała smaku i zapachu w tym odcinku. Brakowało tylko choinki z bombkami :)))
Smarować, smarować, ale nie zalewać kilogramem towotu! Ostatnio wyremontowałem Zelmera 65a. Podczas pracy mikser niemiłosiernie śmierdział starym smarem. Musiałem wszystko wyczyścić i jeszcze raz nasmarować (lekko!). Dla niewtajemniczonych: w tym modelu koła zębate umieszczone są w takiej jakby "puszce". Uprzedni serwisant wypełnił ową puszkę szczelnie smarem maszynowym (towotem) i tak skręcił. Do dzisiaj mikser delikatnie śmierdzi podczas pracy, ale nie jest to uciążliwe. Do tego miksera mam też szafeczkę ^^
Kiedyś zelmery miały zabudowaną przekładnie, silnik typ 253.3 i to było super rozwiązania. W czasie miksowania mikser z jednej strony zasysa powietrze wciągane wirnikiem chłodzącym silnik a drugą stroną wypuszcza. Niestety wciąga wtedy mąkę bo to najczęściej się miksuje. Mąka zasycha, tworzy bardzo twarde grudki które następnie dostają się między koła zębate z tworzywa i skracają ich żywotność. Przylepianiu się tego do kół sprzyja smar. Zabudowa tych kół była bardzo dobrym pomysłem. Sprzęt był jednak cięższy i kosztowniejszy w produkcji więc sprawę uproszczono. Mam mikser lata 80 z tą zabudową i zębatki są oryginalne a synowi w w kilkuletnim zelmerze już poszły. Odnośnie smaru i zapachu proponuję smarować smarem silikonowym który nie śmierdzi i jest dedykowany do trybów z tworzyw w mikserach, maszynkach do mięsa czy drukarkach. Ja smaruje te wszystkie sprzęty silikonowym i działają bez zarzutu tak nowsze jak i te 30 letnie.
Polski sprzęt AGD który zawierał to białe tworzywo przy użyciu wydzielał zawsze taki specyficzny zapach. Swego czasu kupując najtańszą sokowirówkę w popularnej sieci spożywczej wróciły wspomnienia.Kiedyś na Krakowskiej był przez rok czynny taki mały komis i tam chyba za 50 złotych była nowa sokowirówka Katarzyna w oryginalnym pudełku. Ale ten zapach co prawda miło kojarzony z dzieciństwem mnie zniechęcił.
Miałem takie dwa. Pierwszy kupiony pod koniec lat 70-tych pod marką "Predom-Prespol" - po wielu latach rozsypało się łożysko. Drugi bliźniaczy już pod marką "Niewiadów" mam od około 20 lat i działa do dzisiaj.
U mnie w domu nadal dzielnie służy bez mała już 40Lat może trochę luzy na łopatkach ale dalej wykonuje dzielnie swoją pracę, pisząc tego posta śmieję się do mamy że mi go w spadku jeszcze zostawi😅
Jednym z atutów, "smaczków" kanału Pana Adama są takie momenty 3:00 ! Ileż to filmów o tej tematyce już obejrzałem i chyba nikt do tej pory nie "przyłożył" się do tematu tak porządnie 👍👍👍👍😁
Mikser, rzecz wydawałaby się w sumie banalna a ile można o nim powiedzieć. Założę się, że gdyby Pan Adam zrobił półgodzinny odcinek o szklance musztardówce to i tak na końcu czuło by się niedosyt, że to już koniec 🙂👍
Jeszcze nie dotarłem do najnowszych,ale czekam kiedy Adam Śmiałek nadmieni o szczotkach węglowych,dużo bardziej trwałych niż grafitowe. Przy dostosowanym nacisku często wystarczającymi na cale życie urządzenia. Co się zdarzało nawet grafitowym niezbyt często używanym.
Korpus motoru (żółtawy) wykonano na 100% z lanego PA (poliamid). Ślimacznice z białego "porcelanowatego" tworzywa. Jest to POM, b.dobrze się do takich zastosowań nadaje.
Może odcinek o czasach troszkę odleglejszych? I o towarze bardzo modnym w czasach swej świetności czyli kultowym już radioodbiorniku Pionier? Oczywiście tym lampowym w bakelitowej skrzynce. Świetne są te odcinki, z przyjemnością się słucha i ogląda.
do dziś mam ten mikser, po rozebraniu go w środku zastałem faune z nieznanego pochodzenia melasy, tak czy inaczej przeczyściłem go, przesmarowałem, i działa do teraz bez szarpań czy innych usterek co jest wprost piękne.
Ojoj, ja niedawno poskładałem do kupy młynek niewiadowski 650, którym ktoś namiętnie mielił cukier... do tego stopnia, że kleista twarda maź była nawet w szczotkotrzymaczu... O dziwo, mimo że łożyska były zaklajstowane na amen i wymagały siły i sprytu, żeby całość rozebrać, młynek żyje ;)
Pamiętam młynek do kawy z tego miksera !Gdy za długo się mieliło kawę parzyła przy wysypywaniu i śmierdziała jak młuto browarne ! Doczyszczenie tego badziewia to był prawdziwy majstersztyk zwłaszcza że za chwilę było świniobicie i trzeba było na szybkości duuuużo mielonego pieprzu ........
dzięki omawianemu sprzętowi odkryłem jak samodzielnie zrobić cukier-puder, nowoczesność w domu i w zagrodzie. ps. czekam na odcinek o sokowirówce z Predomu i dizajnerskiej suszarce do włosów z Farela - tej w miniwalizce z uszami :)
Oprócz poboru prądu po zostawieniu wtyczki w gniazdku istnieje możliwość uszkodzenia miksera, kondensator potrafi wybuchnąć sam z siebie, jak ktoś zostawi wtyczkę podłączoną do gniazdka na dłużej. Kondensator filtrujący jest bezpośrednio podłączony do kabla zasilającego.
Podobny, ale jeszcze starszej generacji robot kuchenny mieliśmy w domu. Strasznie to urządzenie hałasowo. W latach 80-tych w okresie wakacyjnym z braćmi namiętnie robiliśmy sobie nim tzw. kogel-mogel, czyli 2-3 surowe jajka kurze, do tego kilka łyżek cukru, trochę kakao i całość zmiksowana na pianę. Wracając do robota. Młynek do kawy to była nakręcana nasadka, bez żadnych krańcówek. Mojej matce raz zdarzyło się wtyknąc wtyczkę do gniazdka, nie sprawdzając jak jest ustawiony przełącznik i prask. Kopułka młynka wyskoczyła i cała kawa rozprysła się na podłodze. A to było w czasach kryzysu, kiedy kawa była towarem deficytowym. Robot zakończył służbę w 2022 roku i to krótko przed świętami BN. Poszła pokazana na filmie przekładnia zębata. Obecnie mamy robota TEFAL-a. Bardzo cichy, co chwalę. No, ale tylu lat co stary robot na pewno nie wytrzyma.
Pamietam, jak tata mowil, ze idzie kupic mamie robota do kuchni. Myslalem, ze robot bedzie mial rece i nogi jak czlowiek, a on przyniosl wlasnie cos takiegio. Ile moglem miec lat ? :)
Końcówka produkcji! Dlatego nie byłem pewien w zagadce czy to napewno ten 😁 pierwsze wersję miały trochę iny korpus silnika od góry. Uzwojenia zabezpieczone taśma materiałową oraz wyprowadzenia były w postaci kabelkow a nie dyndajacych drutów 😂 widać że cieli koszta 😂
U nas był Predom Prespol 71M, biały z niebieskim przyciskiem do wysuwania mieszadeł. Pamiętam, że pracował latami i nic mu się nie działo. Miał dużo przystawek, w tym młynek do kawy. Potem dochodziły jakieś inne modele nowsze w tym też rosyjskie i wszystkie padały a ten nie. Był sobie taki zapasowy. Dość głośny, słabej mocy ale działał. Co było kiedyś piękne to to, że części zapasowe były ciągle dostępne i nie było problemów z jakimiś naprawami czy wymianą zużytych części. Dziś bywa różnie, albo już części po kilku latach nie ma, albo jak są to tak drogie, że bardziej się opłaca nowy sprzęt kupić. Tego Niewiadowa to nie kojarzyłem szczerze mówiąc. Uwielbiam te odcinki o starociach z mojego dzieciństwa. Jest okazja do odświeżenia pamięci, bo jednak po tych 30 latach człowiek już zapomina, że takie sprzęty bywały, albo jak wyglądały. Pozdrawiam.
3:06 ...tak się dzieje tylko przy odwrotnym założeniu końcówek (co jest wyraźnie napisane w instrukcji, przynajmniej do Zelmera). Wtedy całe ciasto wciągane z miski pełznie do góry po końcówkach i zakleja korpus miksera i powoduje nieziemskie wqrwienie miksującego. Wiem, bo próbowałem. 🤣 Prawidłowe założenie końcówek powoduje WPYCHANIE ciasta w głąb pojemnika - i wszystko gra (tak jak zresztą widać wyraźnie na tym zwolnionym fragmencie filmu).
Tą diodę prostowniczą na najniższym biegu można chyba potraktować jako najprymitywniejszą PWM. Wycina co drugi impuls do silnika, zmniejszając współczynnik wypełnienia przebiegu zasilającego o połowę.
Nie spodziewałem, się, że takie miksery/roboty produkowane były jeszcze poza Zelmerem. Niewiadów w tytule faktycznie sugerował przyczepę kempingową albo namiotową.
Katarzyna to też robot kuchenny, bo oprócz sokowirówki przewidywano do niej mikser kielichowy i młynek do kawy ;) Chociaż pod tym względem w Polsce ludowej robiono ciekawsze konstrukcję: SW4 w Edzie (a potem Mesku) czy robot RKS-1, ale jednak Katarzyna była najpopularniejsza i bardziej "dla ludu" ;)
fajnie opowiedziane. z praktyki mogę powiedzieć, że trybiki plastikowe to najsłabsza część tego i już wymieniałem parę razy, na szczęście są bodajże po 5zł :) filtr sieciowy też potrafi "wybuchnąć" nagle, ale go po prostu wywalam :) takie same filtry występują w bardzo wielu polskich i ruskich urządzeniach i bardzo często wybuchają :) no i co do tego uzwojenia na stojanie to ja w tego co widzę na schemacie to cała cewka ma 21ohm a ta skrócona część ma 5ohm mniej, a więc 16ohm. Swoją drogą... ZASADY WYMIAROWANIA! ktoś powinien dostać dwóję w technikum za przecinanie się linii wymiarowych ;)
Mi kiedyś w maszynce do mielenia Jaga wybuch filtr podczas pracy... Akurat robiłem wtedy kiełbasę ale szybko udało się naprawić (wyrzucając resztki filtra) i dokończyć robotę
🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖 Uwielbiam roboty! Ostatnio nawet jeden u mnie gościł! Uppps... Ale to nie o takiego robota chodzi... Mój jest inny!... 😜 Poważniej fajny film! 😁👍 🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖
Nigdy nie naprawiłem tego typu urządzeń elektryczne. Zwykle uszkodzone lub zabrudzone były blokady od akcesoriów. Dotyczyło to również mikserów z dzbanki lub melakserow.
@@sutanzotarasia7799 bywa że te marketowe to pół pół roku siadają. Naprawiać się tego nie opłaca albo nie ma jak. W sumie to dobrze bo i tak to bez sensu.
Heh, właśnie naprawiam Zelmera mixRobi 381.61 (produkcja gdzieś z okolic 2010 r.) w którym wystrzelił ten kondensator przeciwzakłóceniowy (w moim jest MIFLEX KSPpz-5 a na filmiku KSPpz-11). Ponoć to dość częsta usterka w tych mikserach, ciekawe czy w produktach z lat 70-80 te kondensatory też tak strzelały?
Oczywiście. Awarie kondensatorów przeciwzakłóceniowych i rozruchowych to jedna z częściej spotykanych awarii w całym AGD. Zwłaszcza w kilku- kilkunastoletnim sprzęcie.
Po pierwsze dziękuję za kolejny wspaniały film. I pytanie. Czy mi się wydaje, czy model Zelmera czy cała rodzina autorstwa Zelmera była wykonana jakoś tak bardziej niezawodnie? Po prezentacji wnętrza niewiadowa aż mam ochotę sprawdzić jak to w swoim mikserze zrobił Zelmer kropka Coś mi się wydaje że w detalach będzie to zupełnie inna konstrukcja. Czy mieszadła w tym robocie są wykonane wyłącznie z plastiku, czy mają jakiś metalowy rdzeń w środku? Bo w zelmerze mieszadła przechodziły z robota na robot i nigdy nie uległy uszkodzeniu, Ale tam były one wykonane z nierdzewnej stali, a nie z wysoce przetworzonej ropy naftowej.
3 ปีที่แล้ว
Końcówki mają częściowo zatopiony pręt, ale tylko w osi będącej przedłużeniem tego co widać. Generalnie rzuca nimi przy dużych obrotach.
nie jestem pewien, ale prawdopodobnie protoplastę tego typu robota w wydaniu Zelmera opisywał Pan Adam Słodowy w swojej książce "Lubię majsterkować". Skoro jako dzieciakowi nie wolno było ruszać żadnych narzędzi, to chociaż można było poczytać o ich naprawach i pooglądać wspaniałe złożeniowe rysunki wnętrzności tych urządzeń.
nie wiem ktory rocznik pamietam ale zelmer pomaranczowy mial blender na gwint a nie taka "szybkozlaczke", byl zgrabniejszy, mieszadla mial metalowe. niby to samo ale nie to samo. sam sie zlapalem na tym ze wydawalo mi sie ze to jedno i to samo
mam ten mikser do dziś i jest świetnie wykonany. Nie pracuje już wszystkie łopatki pogubione, ale mikser działa nadal jak nowy. Zastąpił go nowszy model Zelmera i jeszcze nowszy, niestety obydwa się zepsuły dość szybko.
@@amixo1 Miele tak ale nie Privileg, Przykładowo pralka Privileg średniak kosztuje w DE ok. 350 euro jej odpowiednikiem jeśli chodzi o parametry jest najtańsze Miele za ok 800 euro. Privileg to obecnie firma Whirlpoola podobnie jak Bauknecht. To już nie są niemieckie marki a takie samo dziadostwo jak większość w marketach. Obecnie obok Miele prędzej powinien znależć się SMEG.
@@maciekm1618 Ja mówię o sprzęcie pełnoletnim a wiec minimum 20 lat Masę tego nawoziłem i naprawiałem i zamrażarki Priwileg 20 letnie działają bez problemowo i będą działać kolejne 20
Mikser. Co tu dużo mówić... a jednak, jak się okazuje, można. I to ciekawie. Dzięki Adamie! PS. 10:12 - to mówisz, że rotor zostanie przerwany? ;) (Wiem oczywiście o co chodzi, ale tak to zabrzmiało, że nie mogłem się powstrzymać). :)
Nasz, born in the 1987, ciągle działa z końcówkami środkowymi. Niestety padła końcówka blenderowa. Była rewelacyjna. Kolejny blender z rzeszowskiego Zelmera nie dorasta mu do pięt. Młynka do kawy w nim nie było.
Taka chyba była idea, żeby pchać siłą masę w dół, żeby wypierała resztę, żeby ta reszta napływała z boku do leja przy mieszakach. Założone odwrotnie wywaliły by masę na ściany i sufit.
@@zbigniewgurak8261 otóż nie. Wystarczy mieszaki zamontować odwrotnie, tj. ten z prawa na lewo i odwrotnie, i już masz zamiast pchania do dołu - wyciąganie do góry.
W odcinku mowa jest o firmie Rotel - czyżby to ta sama firma , która produkuje sprzęt audio ? P S . Czy mógłby Pan opowiedzieć coś o magnetofonie Koncert , albo o magnetowidzie ZRK ?
3 ปีที่แล้ว
Kasprzaki pojawią się wiele razy, a Koncert - jak go gdzieś złapię.
@ W takim razie czekam niecierpliwie , może nawet o kwadrofonicznej jego wersji ( Ponoć magnetofon nazywał się Mozart ) . Ponawiam też pytanie dotyczące Rotel - a .
@@richardmorrow6381 Ten Rotel od audio jest francuski. Ten od którego licencje kupił Zelmer (m. in na odkurzacze serii 95/96) był chyba szwajcarski jak dobrze pamiętam.
Przedstawiona na filmie konstrukcja, to nowsza wersja miksera. Jest ona gorsza od tej wcześniejszej w pełni metalowej. Wcale nie rzadkim uszkodzeniem było zatarcie się łożysk ślizgowych i w następstwie wytopienie gniazd w ramie z termoplastycznego tworzywa.
Masz panie w głowie tyle wiedzy nie chciał byś panie Adamie zostać premierem Polski bo te tępe ch.je do niczego się nie nadają szacunek za wiedzę ogólną pozdrawiam serdecznie
3 ปีที่แล้ว +2
Obawiam się, że na 10 milionów łapek w górę dostałbym 20 w dół :)
Bierze się sitko (tzw. perlonowe - takie z miękkiej siatki, z plastikową obwódką dookoła, takie duże na garnek), kładzie się na nie trochę tego co się chce przetrzeć (np. gotowana marchew, pomidory, miękkie owoce etc.), bierze mikser z końcówką, włącza i się "dociska" warzywa/owoce tą końcówką do sitka. Sama przyjemność ;) To wygodniejsze niż przecieranie "pałką" od wyrabiania ciasta. Teraz są dostępne takie sitka ze "ślimakiem" do kręcenia ręcznego (vide: sitko do przecierania).
@ ale poza tym drobiazgiem jak zwykle świetny odcinek ;) Jako ( na oko ) równolatek prawie się wzruszam widząc ponownie bebechy wszystkich gratów, które sam rozbierałem w PRL...
WIĘCEJ POLSKIEJ ELEKTRONIKI! Materiał jak zawsze świetny. Nie da się nie dostrzec że w programy został włożony wysiłek i staranność. Bardzo doceniam coś takiego dziś. Mam nadzieję że ze wzrostem oglądalności wysoka jakość cały czas będzie utrzymywana.
Pamiętam jak mój ojciec zbudował młynek do kawy używając silnika z wiertarki i uruchamiał go nożem kuchennym bo nie znalazł odpowiedniego wyłącznika. Używał więc scierki kuchennej jako izolatora by nie pieściło go 220 ( wtedy ) woltów. Miałem wtedy około 7 lat i to był 1977 rok. Niedawno kupiłem ręczną maszynkę do mielenia mięsa produkcji chińskiej. Odlew nie oczyszczony, fatalne spasowanie, nożyk rdzewiejący już po pierwszym myciu. Cóż , sprzęty z PRL nie były tymi najgorszymi chyba ;-)
Wszystko proste i naprawialne !!!
Zdecydowanie i kategorycznie żądam powrotu czerwonej kredki! ;)
Ja kiedyś takim mikserem mieszałem sobie zaprawę tynkarską w małym wiaderku, ale jedną końcówką. Dawał radę. Ale potem zrobiłem z kawałka pręta zbrojeniowego świderek i już mieszałem owsiankę wiertarką.
Ostatnio bardzo podobny model udało mi się uratować ze sterty elektrośmieci Okazał się być sprawny i służy cały czas u mnie w domu😉 Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu wszystkim 🔥
Niby banalny produkt i odcinek o nim , ale oglądało i słuchało się , wyjątkowo przyjemnie . Obudowa koloru budyniu waniliowego , dodała smaku i zapachu w tym odcinku. Brakowało tylko choinki z bombkami :)))
Nie wiedziałem że można aż tyle opowiedzieć o zwykłym mikserze. Jak zawsze profesjonalnie. Pozdrawiam panie Adamie
Taki Robot Kuchenny, wykonuje prostą pracę a ile ciekawych rzeczy można o nim powiedzieć. Gratuluję.
Prawie 20 minut czystej wiedzy. Coś wspaniałego.
Smarować, smarować, ale nie zalewać kilogramem towotu! Ostatnio wyremontowałem Zelmera 65a. Podczas pracy mikser niemiłosiernie śmierdział starym smarem. Musiałem wszystko wyczyścić i jeszcze raz nasmarować (lekko!).
Dla niewtajemniczonych: w tym modelu koła zębate umieszczone są w takiej jakby "puszce". Uprzedni serwisant wypełnił ową puszkę szczelnie smarem maszynowym (towotem) i tak skręcił. Do dzisiaj mikser delikatnie śmierdzi podczas pracy, ale nie jest to uciążliwe.
Do tego miksera mam też szafeczkę ^^
Kiedyś zelmery miały zabudowaną przekładnie, silnik typ 253.3 i to było super rozwiązania. W czasie miksowania mikser z jednej strony zasysa powietrze wciągane wirnikiem chłodzącym silnik a drugą stroną wypuszcza. Niestety wciąga wtedy mąkę bo to najczęściej się miksuje. Mąka zasycha, tworzy bardzo twarde grudki które następnie dostają się między koła zębate z tworzywa i skracają ich żywotność. Przylepianiu się tego do kół sprzyja smar. Zabudowa tych kół była bardzo dobrym pomysłem. Sprzęt był jednak cięższy i kosztowniejszy w produkcji więc sprawę uproszczono. Mam mikser lata 80 z tą zabudową i zębatki są oryginalne a synowi w w kilkuletnim zelmerze już poszły. Odnośnie smaru i zapachu proponuję smarować smarem silikonowym który nie śmierdzi i jest dedykowany do trybów z tworzyw w mikserach, maszynkach do mięsa czy drukarkach. Ja smaruje te wszystkie sprzęty silikonowym i działają bez zarzutu tak nowsze jak i te 30 letnie.
Polski sprzęt AGD który zawierał to białe tworzywo przy użyciu wydzielał zawsze taki specyficzny zapach. Swego czasu kupując najtańszą sokowirówkę w popularnej sieci
spożywczej wróciły wspomnienia.Kiedyś na Krakowskiej był przez rok czynny taki mały komis i tam chyba za 50 złotych była nowa sokowirówka Katarzyna w oryginalnym pudełku. Ale ten zapach co prawda miło kojarzony z dzieciństwem mnie zniechęcił.
To klasyczny seansik w robocie patrze!
Po raz kolejny mnie Pan "rozwaliłeś". Dziękuję i pozdrawiam.
Choć kuchenne miksery to nie to co Atari to obejrzałem z przyjemnością :) Kolejny świetny merytorycznie odcinek. Pozdrawiam serdecznie :)
Mam podobny w spadku po rodzicach, Predom-Zelmer, chyba z roku 1976 jak wynika z tabliczki. Służy w kuchni do dzisiaj.
Miałem takie dwa. Pierwszy kupiony pod koniec lat 70-tych pod marką "Predom-Prespol" - po wielu latach rozsypało się łożysko. Drugi bliźniaczy już pod marką "Niewiadów" mam od około 20 lat i działa do dzisiaj.
Adaś i jego merytoryka. Coś wspaniałego!!! Uwielbiam oglądać te arcydzieła filmowe!!!
Świetnie dobrana muzyka w tle dodaje klimatu! 👍
U mnie w domu nadal dzielnie służy bez mała już 40Lat może trochę luzy na łopatkach ale dalej wykonuje dzielnie swoją pracę, pisząc tego posta śmieję się do mamy że mi go w spadku jeszcze zostawi😅
Mój tata pracował w zakładach silników małej mocy Silma w Sosnowcu, całkiem możliwe że składał silnik w prezentowanym tu egzemplarzu :D
Fajnie oglada się stare sprzety, proste i łatwe w naprawie a w większości niezniszczalne :)
Jednym z atutów, "smaczków" kanału Pana Adama są takie momenty 3:00 ! Ileż to filmów o tej tematyce już obejrzałem i chyba nikt do tej pory nie "przyłożył" się do tematu tak porządnie 👍👍👍👍😁
To prawda pierwsze modele z lat 70- tych byly niezawodne Posiadam z 1973 Z.P,P Niewiadow i dziala bez zarzutu pozdrawiam !
Japonia produkuje roboty i Polska też produkuje roboty :) A tak serio, to był dobry robot, służył mi przez lata.
Miksery. Pozdrawiam.
@@leososa6976 Jedne były wybitnie dziadowskie e względu na braki materiałowe a inne zaskakująco trwałe że działają po 40 lat
Fantastyczna forma przedstawiania rzeczy/towarów modnych… Ogląda jak i słucha się to świetnie, -dziękuje za film przed snem. Pozdrawiam
Lubię Pana filmy, mało jest filmów o sprzętach z przed wielu lat.
Mikser, rzecz wydawałaby się w sumie banalna a ile można o nim powiedzieć. Założę się, że gdyby Pan Adam zrobił półgodzinny odcinek o szklance musztardówce to i tak na końcu czuło by się niedosyt, że to już koniec 🙂👍
Silma , mieszkałem w internacie w kturym mieszkały dziewczyny ze szkoły przyzakładowej, OJ SIĘ DZIAŁO !!! 8-)
Bykom stop!
@@konraddarno97 e tam, przecież Wojciech napisał, że mieszkał w internacie. Nigdzie nie wspomniał, że chodził do szkoły. Tylko, że się działo.
Super pozdrawiam 👌👍
Pierwszy raz widze ten mikser. Może dlatego ze wiadomo skąd jestem. Oczywiście z Podkarpacia. ;)
A tam królował Zelmer. :)
Panie Adamie, jak zawsze, odcinek; pierwsza klasa jakości :-)
Ja mam 65A. Nieśmiertelny mikser mimo tego co dawniej przeszedł, do dziś ubija krem budyniowy i wiele innych :)
Super, kapitalna praca.Slucham wszystkich audycji, programów znaczy.Pozdrawiam
Jeszcze nie dotarłem do najnowszych,ale czekam kiedy Adam Śmiałek nadmieni o szczotkach węglowych,dużo bardziej trwałych niż grafitowe. Przy dostosowanym nacisku często wystarczającymi na cale życie urządzenia. Co się zdarzało nawet grafitowym niezbyt często używanym.
Inwestycja :)A ja kurła do dziś mieszam wkretarką:)
Korpus motoru (żółtawy) wykonano na 100% z lanego PA (poliamid). Ślimacznice z białego "porcelanowatego" tworzywa. Jest to POM, b.dobrze się do takich zastosowań nadaje.
Może odcinek o czasach troszkę odleglejszych? I o towarze bardzo modnym w czasach swej świetności czyli kultowym już radioodbiorniku Pionier? Oczywiście tym lampowym w bakelitowej skrzynce.
Świetne są te odcinki, z przyjemnością się słucha i ogląda.
do dziś mam ten mikser, po rozebraniu go w środku zastałem faune z nieznanego pochodzenia melasy, tak czy inaczej przeczyściłem go, przesmarowałem, i działa do teraz bez szarpań czy innych usterek co jest wprost piękne.
Fajnie powspominać.
Ojoj, ja niedawno poskładałem do kupy młynek niewiadowski 650, którym ktoś namiętnie mielił cukier... do tego stopnia, że kleista twarda maź była nawet w szczotkotrzymaczu...
O dziwo, mimo że łożyska były zaklajstowane na amen i wymagały siły i sprytu, żeby całość rozebrać, młynek żyje ;)
Pamiętam młynek do kawy z tego miksera !Gdy za długo się mieliło kawę parzyła przy wysypywaniu i śmierdziała jak młuto browarne ! Doczyszczenie tego badziewia to był prawdziwy majstersztyk zwłaszcza że za chwilę było świniobicie i trzeba było na szybkości duuuużo mielonego pieprzu ........
dzięki omawianemu sprzętowi odkryłem jak samodzielnie zrobić cukier-puder, nowoczesność w domu i w zagrodzie.
ps. czekam na odcinek o sokowirówce z Predomu i dizajnerskiej suszarce do włosów z Farela - tej w miniwalizce z uszami :)
Cukier puder w młynki do kawy....ok.Ale ktoś próbował robić bimber w sokowirówce i tego to już nie da się napewno.
Oprócz poboru prądu po zostawieniu wtyczki w gniazdku istnieje możliwość uszkodzenia miksera, kondensator potrafi wybuchnąć sam z siebie, jak ktoś zostawi wtyczkę podłączoną do gniazdka na dłużej. Kondensator filtrujący jest bezpośrednio podłączony do kabla zasilającego.
Podobny, ale jeszcze starszej generacji robot kuchenny mieliśmy w domu. Strasznie to urządzenie hałasowo. W latach 80-tych w okresie wakacyjnym z braćmi namiętnie robiliśmy sobie nim tzw. kogel-mogel, czyli 2-3 surowe jajka kurze, do tego kilka łyżek cukru, trochę kakao i całość zmiksowana na pianę.
Wracając do robota. Młynek do kawy to była nakręcana nasadka, bez żadnych krańcówek. Mojej matce raz zdarzyło się wtyknąc wtyczkę do gniazdka, nie sprawdzając jak jest ustawiony przełącznik i prask. Kopułka młynka wyskoczyła i cała kawa rozprysła się na podłodze. A to było w czasach kryzysu, kiedy kawa była towarem deficytowym.
Robot zakończył służbę w 2022 roku i to krótko przed świętami BN. Poszła pokazana na filmie przekładnia zębata. Obecnie mamy robota TEFAL-a. Bardzo cichy, co chwalę. No, ale tylu lat co stary robot na pewno nie wytrzyma.
Brawo za ciekawe filmy podziwiam włożona w nie prace
Były robione różne pasty, ciasta, majonez i inne cuda kulinarne.
Pamietam, jak tata mowil, ze idzie kupic mamie robota do kuchni. Myslalem, ze robot bedzie mial rece i nogi jak czlowiek, a on przyniosl wlasnie cos takiegio. Ile moglem miec lat ? :)
Końcówka produkcji! Dlatego nie byłem pewien w zagadce czy to napewno ten 😁 pierwsze wersję miały trochę iny korpus silnika od góry. Uzwojenia zabezpieczone taśma materiałową oraz wyprowadzenia były w postaci kabelkow a nie dyndajacych drutów 😂 widać że cieli koszta 😂
Nie taka końcówka. W zasadzie tłukli je jeszcze do końca lat 90-tych ;)
uwielbiam oglądać Twoje filmy
U nas był Predom Prespol 71M, biały z niebieskim przyciskiem do wysuwania mieszadeł. Pamiętam, że pracował latami i nic mu się nie działo. Miał dużo przystawek, w tym młynek do kawy. Potem dochodziły jakieś inne modele nowsze w tym też rosyjskie i wszystkie padały a ten nie. Był sobie taki zapasowy. Dość głośny, słabej mocy ale działał.
Co było kiedyś piękne to to, że części zapasowe były ciągle dostępne i nie było problemów z jakimiś naprawami czy wymianą zużytych części. Dziś bywa różnie, albo już części po kilku latach nie ma, albo jak są to tak drogie, że bardziej się opłaca nowy sprzęt kupić. Tego Niewiadowa to nie kojarzyłem szczerze mówiąc.
Uwielbiam te odcinki o starociach z mojego dzieciństwa. Jest okazja do odświeżenia pamięci, bo jednak po tych 30 latach człowiek już zapomina, że takie sprzęty bywały, albo jak wyglądały.
Pozdrawiam.
Prespol to właśnie nazwa zakładów w Niewiadowie z czasów gdy podlegały zjednoczeniu Predom.
3:06 ...tak się dzieje tylko przy odwrotnym założeniu końcówek (co jest wyraźnie napisane w instrukcji, przynajmniej do Zelmera). Wtedy całe ciasto wciągane z miski pełznie do góry po końcówkach i zakleja korpus miksera i powoduje nieziemskie wqrwienie miksującego. Wiem, bo próbowałem. 🤣 Prawidłowe założenie końcówek powoduje WPYCHANIE ciasta w głąb pojemnika - i wszystko gra (tak jak zresztą widać wyraźnie na tym zwolnionym fragmencie filmu).
Mieliśmy identyczny kupiony na książke górniczą
Pozdrawiam
Świetne filmy pozdrawiam
Tą diodę prostowniczą na najniższym biegu można chyba potraktować jako najprymitywniejszą PWM. Wycina co drugi impuls do silnika, zmniejszając współczynnik wypełnienia przebiegu zasilającego o połowę.
Nie spodziewałem, się, że takie miksery/roboty produkowane były jeszcze poza Zelmerem. Niewiadów w tytule faktycznie sugerował przyczepę kempingową albo namiotową.
Może odcinek o wadze kuchennej z lat 90., co mawiała "Tarowanie, proszę ważyć" ;) ?
Jednego dnia mieszałem klej do tapet a drugiego matka masę na ciasto :) hałasował jak startujący f-16 ale robotę robił :)
Mam i dalej śmiga bez problemu .
Witam. Będzie kiedyś opis sokowirówki z Predomu? Chodzi mi o te słynne "Katarzynki", którą jedną mam w domu. Do dziś działa. :)
Pewno kiedyś się trafi.
Katarzyna to też robot kuchenny, bo oprócz sokowirówki przewidywano do niej mikser kielichowy i młynek do kawy ;) Chociaż pod tym względem w Polsce ludowej robiono ciekawsze konstrukcję: SW4 w Edzie (a potem Mesku) czy robot RKS-1, ale jednak Katarzyna była najpopularniejsza i bardziej "dla ludu" ;)
Miele, kurna! Ja wiem, że 'mielić' RJP dopuściła jakiś czas temu, ale trzymaj dobry, stary fason. Mleć, ja mielę, ty mielesz, on miele!
Mleć? Jak można coś zmlec? Przecież tak jest strasznie napuszone. Zmielić. Zmieliła, pieliła a nie mełła i pełła. Jezyk żyje
@@johnsmith-nv4sb Zemleć. Mleć, pleć.
A że gimbaza nie ogarnia... cóż, mozna płynąć z prądem. Zazwyczaj jednak z prądem płynie g...
fajnie opowiedziane.
z praktyki mogę powiedzieć, że trybiki plastikowe to najsłabsza część tego i już wymieniałem parę razy, na szczęście są bodajże po 5zł :)
filtr sieciowy też potrafi "wybuchnąć" nagle, ale go po prostu wywalam :) takie same filtry występują w bardzo wielu polskich i ruskich urządzeniach i bardzo często wybuchają :)
no i co do tego uzwojenia na stojanie to ja w tego co widzę na schemacie to cała cewka ma 21ohm a ta skrócona część ma 5ohm mniej, a więc 16ohm.
Swoją drogą... ZASADY WYMIAROWANIA! ktoś powinien dostać dwóję w technikum za przecinanie się linii wymiarowych ;)
Mi kiedyś w maszynce do mielenia Jaga wybuch filtr podczas pracy... Akurat robiłem wtedy kiełbasę ale szybko udało się naprawić (wyrzucając resztki filtra) i dokończyć robotę
Jak zawsze norma wyrobiona w 110%. Poziom prowadzącego genialny. Będzie wyróżnienie w pochodzie majowym 🤔
... z tym, że o wyciąganiu ciasta przez końcówki, to opowiada dokładnie odwrotnie... czyli tym razem zaledwie jakieś 85% 🙄
🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖
Uwielbiam roboty! Ostatnio nawet jeden u mnie gościł! Uppps... Ale to nie o takiego robota chodzi... Mój jest inny!... 😜 Poważniej fajny film! 😁👍
🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖🤖
Nigdy nie naprawiłem tego typu urządzeń elektryczne. Zwykle uszkodzone lub zabrudzone były blokady od akcesoriów. Dotyczyło to również mikserów z dzbanki lub melakserow.
Świetny sprzęt. 40 lat i działa, nie chce umrzeć. A teraz co się wytwarza?? No cóż...
Teraz siliniki to chińska masówka zastąpienie zwojów miedzianych tańszymi aluminiowymi i słabe łożyska towar na góra 6lat
@@sutanzotarasia7799 bywa że te marketowe to pół pół roku siadają. Naprawiać się tego nie opłaca albo nie ma jak. W sumie to dobrze bo i tak to bez sensu.
@@damiannowotka1394 pamiętam wyrzynarkę topex która krzywo cieła w ramach gwarancji wymienili na nową która tak samo krzywo cieła😄
Heh, właśnie naprawiam Zelmera mixRobi 381.61 (produkcja gdzieś z okolic 2010 r.) w którym wystrzelił ten kondensator przeciwzakłóceniowy (w moim jest MIFLEX KSPpz-5 a na filmiku KSPpz-11). Ponoć to dość częsta usterka w tych mikserach, ciekawe czy w produktach z lat 70-80 te kondensatory też tak strzelały?
Oczywiście. Awarie kondensatorów przeciwzakłóceniowych i rozruchowych to jedna z częściej spotykanych awarii w całym AGD. Zwłaszcza w kilku- kilkunastoletnim sprzęcie.
Ca za niespodzianka nawet coś z kącika gastronomicznego się znalazło
Zelmer miał metalowe mieszadełka i czerwony guziczek od ich wyrzutu, dźwięk identyczny :D
Czerwony miał do obrotów a do wyrzutu niebieski/pomaranczowy/czerwony a rapki miał otwarte plastikowe zamknięte metalowe to później.
@@pangroszek3498 Kurde, no, a mam go w domu i taka klapa, widać Gesslerowa ze mnie nie będzie, chyba że łysa.
Ja mam Zelmera i guzik do wyrzutu mieszadeł jest czarny.
Wszystko zależało od tego jaki granulat dowieźli :)
Mam go do dziś, jest taki mocny, że ukręciły sie te plastikowe ubijaki. Współczesne można zatrzymać ręką:)
Moja Żona ma takiego Zelmera.❤☮️
akurat ciasto porusza w kierunku dna naczynia
Ten robot jest niezniszczalny.Mam go ponad trzydzieści lat i wymieniłem tylkoszczotki .pewnie byłby w stanie wymieszać cały beton na budowę domu....:)
Po pierwsze dziękuję za kolejny wspaniały film. I pytanie. Czy mi się wydaje, czy model Zelmera czy cała rodzina autorstwa Zelmera była wykonana jakoś tak bardziej niezawodnie? Po prezentacji wnętrza niewiadowa aż mam ochotę sprawdzić jak to w swoim mikserze zrobił Zelmer kropka Coś mi się wydaje że w detalach będzie to zupełnie inna konstrukcja. Czy mieszadła w tym robocie są wykonane wyłącznie z plastiku, czy mają jakiś metalowy rdzeń w środku? Bo w zelmerze mieszadła przechodziły z robota na robot i nigdy nie uległy uszkodzeniu, Ale tam były one wykonane z nierdzewnej stali, a nie z wysoce przetworzonej ropy naftowej.
Końcówki mają częściowo zatopiony pręt, ale tylko w osi będącej przedłużeniem tego co widać. Generalnie rzuca nimi przy dużych obrotach.
nie jestem pewien, ale prawdopodobnie protoplastę tego typu robota w wydaniu Zelmera opisywał Pan Adam Słodowy w swojej książce "Lubię majsterkować". Skoro jako dzieciakowi nie wolno było ruszać żadnych narzędzi, to chociaż można było poczytać o ich naprawach i pooglądać wspaniałe złożeniowe rysunki wnętrzności tych urządzeń.
nie wiem ktory rocznik pamietam ale zelmer pomaranczowy mial blender na gwint a nie taka "szybkozlaczke", byl zgrabniejszy, mieszadla mial metalowe. niby to samo ale nie to samo. sam sie zlapalem na tym ze wydawalo mi sie ze to jedno i to samo
Predom Zelmer jakoś prezentuje się lepiej z tamtych lat. Mimo podobnej konstrukcji.
mam ten mikser do dziś i jest świetnie wykonany. Nie pracuje już wszystkie łopatki pogubione, ale mikser działa nadal jak nowy. Zastąpił go nowszy model Zelmera i jeszcze nowszy, niestety obydwa się zepsuły dość szybko.
Odcinek o celowym postarzaniu sprzetu bylby ciekawy. Ciekawe czy ktos znalazł dowody w jakims urzadzeniu ;-}
W każdym obecnie produkowanym bez wyjątku no może AGD firmy MIELE i PRIVILEG Reszta syf z samodestrukcją zaplanowaną w różny sposób
@@amixo1 Apple jest mistrzem samodestrukcji, i włoskie pralki.
Dowody łatwo znaleźć, może kiedyś zrobię o tym odcinek.
@@amixo1 Miele tak ale nie Privileg, Przykładowo pralka Privileg średniak kosztuje w DE ok. 350 euro jej odpowiednikiem jeśli chodzi o parametry jest najtańsze Miele za ok 800 euro. Privileg to obecnie firma Whirlpoola podobnie jak Bauknecht. To już nie są niemieckie marki a takie samo dziadostwo jak większość w marketach. Obecnie obok Miele prędzej powinien znależć się SMEG.
@@maciekm1618 Ja mówię o sprzęcie pełnoletnim a wiec minimum 20 lat
Masę tego nawoziłem i naprawiałem i zamrażarki Priwileg 20 letnie działają bez problemowo i będą działać kolejne 20
nic mnie tak nie rozsmieszylo ostatnio jak twoje zdjecie z podpisem "robot z niewiadowa" :) zaczny zart panie adamie
Fajny film
Moja babcia ma (sprawny) mikser Niewiadowa - był jeszcze młynek, ale się popsuł
3:10 nie podnosi, tylko pacha do dołu
nadal mam i działa
Zapieczone łożysko młynka potrafi też ukręcić gniazdo, albo spalić silnik. Nie wiedziałem że on tylko do kawy i że to stopiony cukier zalepia
Panie Adamie czy zrobi Pan kiedyś odcinek o znaku jakości?
#mikser
Mikser. Co tu dużo mówić... a jednak, jak się okazuje, można. I to ciekawie. Dzięki Adamie!
PS. 10:12 - to mówisz, że rotor zostanie przerwany? ;)
(Wiem oczywiście o co chodzi, ale tak to zabrzmiało, że nie mogłem się powstrzymać). :)
Przerwanie obwodu.
Mam miłe wspomnienia z tym modelem.
U mojej mamy taki sam pracuje.
Mialem taki. Tylko nigdy nie wiedziałem do czego jest końcówka ze spiralą.
Ze starej instrukcji Zelmera wynika, że tarcza ze spiralą miała służyć do kręcenia majonezu
Nasz, born in the 1987, ciągle działa z końcówkami środkowymi. Niestety padła końcówka blenderowa. Była rewelacyjna. Kolejny blender z rzeszowskiego Zelmera nie dorasta mu do pięt. Młynka do kawy w nim nie było.
Jak to padła końcówka? Pewnie coś zaschło w środku od tej strony przy nożu i ją zakleiło. Da się to rozpuścić i rozruszać.
Dobra matka pozwoli oblizać mieszadła w mikserze. Lepsza - wyłączy wcześniej mikser :D
Mieszaki w filmie są zamocowane odwrotnie w stosunku do opisu. W tej konfiguracji pchały by masę do dołu, zamiast jak w komentarzu do góry.
Też to zauważyłem
Zgadza się, popełniłem błąd.
Taka chyba była idea, żeby pchać siłą masę w dół, żeby wypierała resztę, żeby ta reszta napływała z boku do leja przy mieszakach. Założone odwrotnie wywaliły by masę na ściany i sufit.
@ co nie zmienia faktu, iż wartościowy to materiał. :)
@@zbigniewgurak8261 otóż nie. Wystarczy mieszaki zamontować odwrotnie, tj. ten z prawa na lewo i odwrotnie, i już masz zamiast pchania do dołu - wyciąganie do góry.
Do dzisiaj mi służy i nie zamierza się poddac
W odcinku mowa jest o firmie Rotel - czyżby to ta sama firma , która produkuje sprzęt audio ? P S . Czy mógłby Pan opowiedzieć coś o magnetofonie Koncert , albo o magnetowidzie ZRK ?
Kasprzaki pojawią się wiele razy, a Koncert - jak go gdzieś złapię.
@ W takim razie czekam niecierpliwie , może nawet o kwadrofonicznej jego wersji ( Ponoć magnetofon nazywał się Mozart ) . Ponawiam też pytanie dotyczące Rotel - a .
@@richardmorrow6381 Ten Rotel od audio jest francuski. Ten od którego licencje kupił Zelmer (m. in na odkurzacze serii 95/96) był chyba szwajcarski jak dobrze pamiętam.
@@TakJakbyLuksusowo Dzięki za rzeczową odpowiedź . Ciekaw jestem , czy tak samo jest w przypadku firmy Kenwood >
@@richardmorrow6381 Z tego co mi wiadomo to Mozart istniał tylko na papierze. Warto obejrzeć odcinek o nim na kanale Zabytki techniki
ps. w tej chwili 9 osób, które dały łapę w dół w dalszym ciągu miesza ciasto widłami...
Przedstawiona na filmie konstrukcja, to nowsza wersja miksera. Jest ona gorsza od tej wcześniejszej w pełni metalowej. Wcale nie rzadkim uszkodzeniem było zatarcie się łożysk ślizgowych i w następstwie wytopienie gniazd w ramie z termoplastycznego tworzywa.
Masz panie w głowie tyle wiedzy nie chciał byś panie Adamie zostać premierem Polski bo te tępe ch.je do niczego się nie nadają szacunek za wiedzę ogólną pozdrawiam serdecznie
Obawiam się, że na 10 milionów łapek w górę dostałbym 20 w dół :)
My chcemy tylko Donka 😱
Nie rozumiem jak wyglądać ma praca z jednym z tych dziwnych elementów. Przyciskamy tą dziwną końcówką coś do sitka?
Na którym leżą przeciery.
Bierze się sitko (tzw. perlonowe - takie z miękkiej siatki, z plastikową obwódką dookoła, takie duże na garnek), kładzie się na nie trochę tego co się chce przetrzeć (np. gotowana marchew, pomidory, miękkie owoce etc.), bierze mikser z końcówką, włącza i się "dociska" warzywa/owoce tą końcówką do sitka. Sama przyjemność ;) To wygodniejsze niż przecieranie "pałką" od wyrabiania ciasta. Teraz są dostępne takie sitka ze "ślimakiem" do kręcenia ręcznego (vide: sitko do przecierania).
@@TakJakbyLuksusowo ja zawsze myslalem ze tym sie jajka ubija
Do dzisiaj pewnie jeszcze leży gdzieś u rodziców właśnie ten.
no nie - końcówki z 3:00 nie "podnoszą" tylko wręcz przeciwnie - tłoczą w dół.
I bogu dzięki - inaczej wszystko wylatywałoby z naczynia :)
Zgadza się, pomyłka.
@ ale poza tym drobiazgiem jak zwykle świetny odcinek ;) Jako ( na oko ) równolatek prawie się wzruszam widząc ponownie bebechy wszystkich gratów, które sam rozbierałem w PRL...