@@MorganSeveret No jak to nie ma, kawałek sera, 3 dniowy kawałek roztopionego masła i jak humor pielęgniarce przypisze to 10g dżemu z 98r. Nie tak źle! XD
Pamiętam kiedy byłam na porodówce nie dało się zjeść dosłownie nic. Koleżanka z łóżka obok została odwiedzona przez dziadka, który mówił, że "za czasów wojny to się wszystko jadło bla bla". Ogólnie spróbował obiadu i wypluł od razu. Także tyle w temacie, była w życiu w paru szpitalach w Polsce i zawsze zapychałam się biszkoptami.
@@barbarafort.7619 A czyja to wina? -> ludzi. Wybrali sobie polityków, którzy ostatnie o czym myślą to zdrowie Polaków i finansowanie szpitali zamiast siebie. Jesienią wybory. :)))))))) W sumie Polacy też mają w nosie swoje zdrowie dlatego politycy też mają. A zdrowi ludzie pracują i zasilają gospodarkę.
@@MMM-fg6zs zgadzam się, chociaż patrząc na niektórych ludzi zastanawiam się co jest z nimi nie tak. Choćby największe g... dawali do jedzenia, oni zawsze powiedzą że to jest super a szpital to nie hotel. Dużo winy jest po stronie rządzących ale też w mentalności ludzi. Skoro dają sobą pomiatać, to czego oczekiwać dobrego.
@@MMM-fg6zs wystarczy popatrzeć na komentarz gościa powyżej... Ludzie nie myślą że to co jedzą wpływa również na ich zdrowie. Mogą jeść byle g... Czemu nasi zachodni sąsiedzi potrafią dobrze żywić chorych, tam nikt nie powie że szpital to nie hotel.
Proponuję w którymś z odcinków przeprowadzić test różnych sosów pomidorowych do makaronu w słoikach. Bardzo mi brakuje takiego porównania na TH-cam. Pozdrawiam
@Adiks w Tychach na giełdzie kwiatowej jeździł facet melexem z kiełbasami kawą herbatą. często się od niego jadło w nocy jak stałem z tatą z kwiatami na sprzedaz :) pozdro
Czy nie miewasz tak, że gdy zamawiasz, zostajesz rozpoznany i dostajesz lepiej wyglądające dania ? W końcu twój kanał jest już duży i mnóstwo ludzi może znać ciebie i twoich kolegów z zespołu.
Piękne wspomnienia w zakaźnym we Wrocławiu:) Gdy po tygodniu leżenia z mocnymi problemami żołądkowymi ojciec przyjechał w odwiedziny i zaciągnąłem go na schabowego z ziemniakami , Umierałem później cała noc na 3 kroplówkach, Ale warto było, oj warto hehe Tutaj nasz piękny nowy szpital , polecam zajrzeć do tego na Grabiszyńskiej. Człowiek robi się chory od samego patrzenia hehe Pozdrawiam 😄
Pracuję w jednym z głównych i największych szpitali na Śląsku. Na cały szpital jest jedna kawiarenka. Ceny są tak wysokie, że nawet lekarze narzekają i nie chcą tam kupować. Za kawę 150ml trzeba zapłacić 11zł. Croissant z szynką 20zł. Najtańsza zwykła bułka prawie 3zł. A dania obiadowe? Za 3 placki na starym śmierdzącym oleju, suche 24zł. Często podają pieczoną kiełbasę z cebulą, ceny nie kojarzę, bo nawet nie wygląda to zachęcająco. Koleżanki jadły schabowego i krokiety z mięsem. Wyrzuciły do kosza, bo można byłoby się zatruć, śmierdzącym, zepsutym mięsem. Sklepik ten jest firmą zewnętrzną, ale totalnie nie rozumiem jak w SZPITALU pełnym chorych ludzi można podawać tak drogie i paskudne rzeczy. Całe szczęście, że w podziemiach jest dobra stołówka- pracownicy mogą chociaż zjeść normalne, dobre dania w dobrych cenach
@@zuzanna1993 Tez jest u nas, czasem korzystam. Za 5zl 400ml różne rodzaje kaw od ziarnistych po instant, czekolady, mleko albo barszcz 😅 Tyle, że z tym automatem loteria jest. Raz trafisz na dobra kawę, a raz automat nie jest czyszczony i dostaniesz śmierdząca lurę
Nie ma to jak oglądać Dymitra gdy je schabowego, mając na swój obiad też kotleta schabowego z ziemniakami i surówką z pora Colesław. xD Uwielbiam takie odcinki, a kanał JAK SPRAWDZAM już spory czas temu zasukbskrybowałem. Odcinek bardzo pyszny, i sam jestem zdziwiony że takie rarytasy można tu dostać.
Czesc Dymitrze! :) Dobrze przemyslany odcinek, jest wiele osob, ktore spedzaja czas w szpitalnych jadlodajniach. Podczas tego filmiku bylo sporo odniesien do Twojego domu rodzinnego i jego kuchni. Moze milo by bylo gdybys podzielil sie czescia siebie i pokazal nam troche kuchni rodzinnej. Rozumiem, ze nie zawsze rodzice chca brac udzial w przedsiewzieciach swoich dzieci, ale jesli nie (choc chetnie poznalabym 'onlineowo' Twoja rodzine), to moze same posilki? Z Twoich opisow brzmialo to troche jak kulinarnie utopijne, proste lecz domowe, przynajmniej spozywczo (;p) dziecinstwo. Zazdroszcze! :)
Ciekawy odcinek. Ładne to jedzenie szpitalne. Wygląda na smaczne. Jeśli chodzi o ceny w tym miejscu, to mogłyby być niższe. Jednak dobrze, że takie miejsce jest, gdy odwiedzamy w szpitalu kogoś np. z rodziny. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu. ❤😃
W maju 2022 byłem w szpitalu i jedzenie ochydne , jabłko mi nawet zgniłe dali , dobrze że miałem kogoś kto mi przynosił jedzenie z innego miejsca niż szpital
Oooo jestem tam w tle! Ciekawostka! Dali tobie inaczej podane pierogi, jadłam za tobą na prawo tez pierogi i były rozgotowane i rozpadające się. Niezłym testem byłby test jedzenia dla pacjentów, chciałyśmy podbić nawet i zaproponować ze użyczymy obiad dla pacjentów do filmu ale nie chciałyśmy przeszkadzać 😂
Super obiady serwują w restauracji na WUM-ie w całkiem rozsądnych cenach (a przynajmniej tak było w 2021 haha). Dla fanów słodkiego polecam naleśniki, do dziś wspominam te z dżemem 😋
Właśnie miałam wspomnieć o tej restauracji, sama potwierdzam - pyszne obiadki, a nawet kanapki ale ceny już...wiadomo, niestety nic na to nie poradzimy. Były pracownik tego szpitala pozdrawia 😁
Skoro zajrzałeś do restauracji znajdującej się przy szpitalu to czas na wisienkę na torcie - krótki pobyt w szpitalu i szpitalne jedzenie ! Natomiast dla porównania jeszcze chętniej obejrzę odcinek z konsumpcji w sejmowej bądź senackiej restauracji
Mysle ze fajnie jest jak jedzenie w szpitalnej restauracji jest domowe, bo jesli ktos musi byc w szpitalu to pewnie tęskni do domu, wiec to jest super.
to teraz dawaj szpitalne jedzenie :D kładziesz się do szpitala na 7 dni i sprawdzasz cały tydzien jedzenia ile na tym schudniesz itp swoje wyniki tak jak kiedys po maku całotygodniowym
Z 8 lat temu, jak byłem w podstawówce to wylądowałem w powiatowym szpitalu i muszę powiedzieć, że jedzenie było zajebiste. Rano Pani jeździła z coś ala stołem szweckim na kółkach, do wyboru było kilka rodzajów płatków, kanapki z czym chciałeś etc. Obiady często jakieś naleśniki, pierogi etc. Ogólnie bardzo dobrze wspominam jedzenie 😎
@@Caahir No to co Ty jadłeś w domu lol? Wiesz, że nie wszyscy dostają to samo? Ojciec z cukrzycą byl jeszcze 3 tyg temu w szpitalu. Na obiad kasza, fasola w sosie pomidorowym. Albo kasza i kurczak w jasnym sosie pieczeniowym. Na kolację 3 kawałki chleba, kosteczka twardego masla którego nie da się rozetrzeć na chlebie i 3 parówki. I tak prawie na zmianę. Więc wybór płatków czy dodatku do kanapek to jeszcze nie taki szał. Bo znajac życie bylo było wyboru parę pozycji xD
Fajnie ,że testujesz. Nie kojarzę, żebyś poruszył temat, pozostałości talerza idzie się zmarnować - czyli wprost mówiąc do wyrzucenia przez daną restauracje czy pozostałości zabierasz dla osób ,które chętnie by spożyły ciepły posiłek? :)
Świetny materiał, zyje w UK i myśle, ze takim obiadkiem bym nie pogardziła.. tutaj w tanich knajpach serwuja mrożonki, a w Polsce cenie sobie, ze nawet w tanich knajpach zawsze jest jedzenie robione recznie ❤
Super próba . Aktualnie pracuje w szpitalu w Essen w De . Śniadanie i obiady dają dla personelu , o niższej cenie , ale również dla gości . Dobrze to wygląda i przede wszystkim smakuje. 3-2 obiady od 11.30 , jest w czym wybierać. Dodatko deserek - jogort, galaretka lub kawałek ciasta , który w tym filmie kosztuje ponad 10 PLN
Mam 22 lata i wczoraj wyszłam ze szpitala po tygodniu po ostrej zatorowosci płucnej - szpitalne obiady były tragiczne, nie do zjedzenia. Ciekawa jestem jak na stołowce!
Jako, że moja mama pracuje całe życie w szpitalu to często zabierała mnie na obiady do bufetu w latach 90. Pozdrawiam Panie bufetowe ze szpitala w Ciechanowie, obiadki wspominam do dziś 😊 dzięki temu pokochałam szpitalne jedzenie (bufet w Ciechanowie przyrządzał również jedzenie dla pacjentów w oddziałach, dziś niestety chyba mają katering) a ja do dziś nie mam problemu z jedzeniem szpitalnym. Jak zdarzy mi się wylądować w szpitalu to chętnie biorę posiłki od innych pacjentów co marudzą na swoje dania 😆 nigdy nie schudłam leżąc w oddziale 😀
@@czopikowa a tak na poważnie, katering szpitalny to nie kuchnia która gotowała porządne posiłki. W Poznaniu miasto teraz buduje kuchnie które będzie zaopatrywać miejskie szpitale. Koniec kateringu "to na plus"
Ja ogólnie źle wspominam jedzenie szpitalne.Gdyż leżąc na oddziale nie miałem możliwości zjeść coś z szpitalnej restauracji. Zawsze Śniadanie było 8-9 rano ,obiad 12-12.30 kolacja 17 i do rana głodnemu się było. Fajnie że rodzina przywoziła jedzenie z domu.Pozdrawiam🤜🤛
W moim mieście w szpitalu nie ma restauracji, ale pracowałem na SOR i jako pracownik miałem prawo zamówić sobie obiad z kuchni szpitalnej (nie catering normalne obiady gotowane na miejscu). Były to jedne z najlepszych obiadów jakie jadłem w życiu, porcje były odpowiednie aby najeść się o około 13 bo wtedy wydawali obiad i do końca dyżuru o 18 nie było się już głodnym. Cena za drugie danie to wogóle był luksus jakich mało, za np. ziemniaki z kotletem z piersi kurczaka i surówką z kapusty pekińskiej płaciło się 7,50 (każdy obiad tyle kosztował!), za zupę dopłacało się 2,50 (około 500ml). Byłem naprawdę dobrze zaskoczony i zadowolony tymi obiadami. Ale nawet jak byłem pacjentem to nie narzekałem na obiady , zawsze mi smakowały.
Co do stołówek to częściej pewnie przychodzą pracownicy szpitala niż sami odwiedzający, ewentualnie pacjenci. Co do jedzenia na sali trzeba czasami się przemóc do jedzenia bo tam cały dzień to pewnie 10 zł na osobę, gdzie obiady zawsze wspominam dobrze bo były domowe, ale śniadania czy kolację to bardzo słabo aczkolwiek jak są świeże warzywa czy owoce to fajnie unili dzień :)
Jakiś czas temu byłem z mamą na badaniach w szpitalu na Czerwonej Górze w Kielcach. Jako że miało być szybko i sprawnie, a wyszło jak zawsze musieliśmy skorzystać ze szpitalnej restauracji. Idąc tam byłem nastawiony, że wydamy miliony monet i zjemy taką średniawkę. Wchodząc do tej restauracji (chociaż bistro to bardziej odpowiednie określenie) doznałem szoku cenowego. Zupy po 6 zł, krokiety po 7 zł, sporo dań do wyboru w zakresie cenowym od 6 do 20 zł, dania w bemarach. Co sobie pomyślałem? No będzie chu..ia jak nic. Zamówiliśmy dwa różne drugie dania - co na co miał ochotę i zapłaciliśmy niecałe 30 zł. Usiedliśmy, zaczęliśmy jeść no i.... szok - na prawdę smaczne, domowe jedzenie. Jeszcze weszliśmy w dokładkę po krokiecie bo nas zainteresowała ta pozycja i też było bardzo dobrze. Szczerze mówiąc, stosunek cena-jakość olbrzymi plus, jakbym miał taką restauracje u siebie w okolicy (nawet w szpitalu!) to bym chodził i zamawiał. Nie sądziliśmy, że odrobina szpitalnego jedzenia tak bardzo poprawi humor mi i mojej matuli w tych niesprzyjających okolicznościach. :P
Myślę że jak na takie miejsce to jak najbardziej ok, wiadomo nikt w ndz nie zabierze rodziny do szpitalnej restauracji na obiad, ale na szybki posiłek w biegu odwiedzając chorych to uważam nie jest źle 👌
Kiedy w backstage'u innego filmu szliście jeść do szpitalnej stołówki, to myślałam, że to jakieś wasze super miejsce w którym zawsze jecie i są sztos rzeczy 😂
W szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy jedzenie w restauracji dla pacjentów chodzących , pracowników szpitala i odwiedzających jest to samo. Pacjenci jedzą oczywiście za darmo pozostali płacą. Jedzenie bardzo dobre. Szwedzki stół. Obiad minimum 3 zupy do wyboru, 3 rodzaje mies, surówki, warzywa gotowane codziennie inne,placki ziemniaczane , makarony z sosem , kasza, ziemniaki Po obiedzie kawa lub herbata ( do wyboru różne smaki) do tego ciacho . Zestaw śniadaniowy i kolacyjny równie bogaty. Naprawdę można przytyć. Szkoda tylko , że to szpital o takiej specjalizacji. 😉
Jak zawsze świetny odcinek ❤❤ jednak przebitki audio zdecydowanie głośniejsze od twoich wypowiedzi, troszczkę mnie to drażni, nie wiem czy ktoś jeszcze ma taki dyskomfort
Cześć Dymitr Ja pracuję w szpitalu. Niestety mieliśmy bufet ,bo już dawno nie mamy🫣 Zapomniałeś dodać,że dość częstą praktyką jest smażenie w sodzie . Żeby szybko smażyć i mniej z użyc gazu . Pracownik szpitala oraz panie zazwyczaj pacjentki z położnictwa mają zniżkę na papu. U mnie w szpitalu nie ma kateringu Lecz kuchnia szpitalna 👍 Może to nie michelę ,ale jest smacznie i domowo.
Przede wszystkim takie szpitalne stołówki są dla personelu szpitala. Odwiedzający w znacznej mierze mniej bo jak ktoś przychodzi odwiedzić kogoś to nie na cały dzień tylko na godzinkę i tyle 😉 pozdrawiam !!
Rozważaliście może dodanie napisów? O ile w materiałach realizowanych w studiu nie ma problemu, to w tych nagrywanych „na partyzanta”, jak ten, znów powtarza się problem z dźwiękiem: wprowadzenie, zakończenie i przejścia mają normalną głośność, ale właściwa treść jest często za cicha i niezrozumiała. Wiem, że dyskrecję trzeba zachować i ściszyć głos, tego się nie czepiam, ale przy montażu można chyba coś na to zaradzić - jeśli nie da się nagranego audio dostosować poziomem głośności do reszty, to chociaż dodać napisy. Co ciekawe, w starszych materiałach ten problem nie występował, pojawił się dopiero jakiś czas temu.
I od teraz zamiast rodzin którzy przyjechali z innych miast - czasem z drugiego końca polski, by przywieźć lub odebrać swoich członków rodziny lub odwiedzić znajomych teraz do tej restauracji przylecą inne osoby spoza szpitala, by posmakować "szpitalnego" jedzenia...👏👍
Byłem osobiście w tym szpitalu ;), co do jedzenia to jadłem ogórkową na obiad i odziwo była turbo dobra - ogórkowa z klopsikami mięsnymi była mega dobra prawie jak w domu, choć cena była dość spora jak na tamte czasy. Ogólnie zależy gdzie trafisz. We Wrocławiu akurat ten szpital ma jedną z ciekawszych kuchni - na pewno nie polecam Euro Medi Care na ul.Pilczyckiej - tam to dają same z kateringu zimne i mega niedobre posiłki nawet pacjentom plus nie zwracają uwagi na zalecenia lekarzy dotyczące diet a przypomnę że jest to PRYWATNA KLINIKA
W takich miejscach jeszcze jest jadalne ale często na oddziale nie da się przełknąć jedzenia. Ja w 2022 roku miałam okazję porównać jedzenie na porodówce i neonatalogie. Porodówka aż szok że kobieta po porodzie ma jeść takie świństwa ( fakt że nie dopłacasz) w drugim szpitalu leżałam przy synku i dziennie płaciłam 27zl ( zupa mleczna, śniadanie , zupa, 2 danie i kolacja) wszytko było tak smaczne i taka porcja że chyba dorosły mężczyzna by się najadł ;)
Większość z tego co wydaje to później wyrzucam a nie są to jakie źle dania. Niektórzy by chcieli np sosu do pyrów z gzikiem, czy surówki do lecza xD trzeba mieć cierpliwość przy wydawaniu jedzenia w szpitalach 😅
Restauracje w szpitalach funkcjonują a dla chorych niejadalny catering co chory żeby zjeść coś domowego musi zejść do restauracji szpitalnej to nie tak powinno być no ale jakiś cwaniak zarabia na cateringu dla szpitali.Łapka jak zawsze 👍
Lapka w gore na slepo. Ostatnio z babcia ogladalem teleturniej a tam nagle wasze mordki. Az milo sie zrobilo :). Jedyna pozytywna rzecz ktora kiedykolwiek widzialem w tej telewizji
No dobra, pracuje przy wydawaniu żarcia pacjentom i mogę coś powiedzieć na ten temat. Śniadanie i kolacja to zazwyczaj wiadomo chleb, masło, szynka( nie wiedziałam,że istnieje tyle rodzai szynek xD)/pasztet/ser biały/żółty/paprykarz/jajka itp. i do tego pomidor/ogórek różnej maści/ marmolada. Obiad to zupa i drugie danie. Zupy typu żurek są spoko, gorzej z jarzynowa, brakułową itp. bo to sam tłuszcz i warzywa xD Na drugie ziemniaki czasami to jest tragedia a czasami bardzo dobre( to chyba zależy od rodzaju ziemniaków i zmiany na kuchni), czasami jest ryż, kasza czy makarony i one są ok. Do tego sos boloński, bigos, ryby, mięsa( niedobre są pulpety a reszta zjadliwa) oczywiście z małą ilością soli, ale w szpitalu nie może być zbytnio doprawione mimo wszystko. Czasami zdarzają się wpadki typu nie dodanie koncentratu czy czego podobnego do bigosu xD U nas jedzenie trochę się popsuło ze względu na zmianę kuchni, zarządzenie dyrektora szpitala. Będę powtarzać pacjentom, że niech idą do niego na skargi. Wcześniej była większa różnorodność jedzenia i przede wszystkim w zupach i były one zajebiście dobre, widać było,że gotuje tam kucharz(Ukrainiec) a nie Ukrainka z łapanki i to dosłownie... Ale co dyrektor chciał to ma 🙃
Kilka lat temu moja żona chorowała i często przebywała w szpitalach.I byłem ,odwiedzając ją zmuszony do jedzenia w tych restauracjach Ale mi to jedzenie bardzo smakowało.było troszkę drogo to fakt.Mieszkam w Stanach to może tutaj jest troszkę inaczej.
Bywałam w tym szpitalu kilkakrotnie. Raz nawet na 3 tygodnie. Często jadłam w tej restauracji i śmiało mogę polecić szybkie domowe jedzonko. Mają dobre soki wyciskane a latem pyszne lody. Ogólnie całkiem dobrze ją oceniałam:) tak samo jak jedzenie szpitalne , które dostawaliśmy do pokoi 3 razy dziennie. Zupy i drugie dania zawsze były smaczne.
Od jakiś 2 - 3 dni jestem w szpitalu i akurat u mnie jedzenie smakuje tak średnio, zupy wodniste jednak ziemniaki i dodatki do nich nie najgorsze więc to zależy najpewniej od oddziału lub właśnie szpitala
Pracuje w niemieckim szpitalu pracownicy mogą kupić sobie ze zniżka dokładnie takie samo jedzenie co dostają pacjenci. Wychodzi to 3€ za posiłek wszystko gotowe jest w kuchni szpitalnej. Jedzenie to jest w 80% smaczne zawsze są jakies warzywka i owoc są też wersje wegetariańskie. Mi ogólnie smakuje i przed popołudniową zmiana często kupuję sobie tam obiadek. Te jedzonko z filmy tez bardzo spoko wygląda
Czas przetestować restaurację semjmową.
A jak już tam będzie niech zostawi bombę tak przy okazji 🤣
Myślisz że tam homo wpuszczają? Na całe szczęście Polska nie jest tak tolerancyjna (oprócz lewaków)
@@ewelina8899 😃
Bedac w sejmie niech na ryj tym zlodziejom z pisu napluje! Tfu
@@ewelina8899 albo chociaż niech sie spierdzi przy wychodzeniu 😂😂
Jedzenie z restauracji przy szpitalu a jedzenie dla pacjentów z oddziału to dwie inne bajki. Test jedzenia z oddziału, to byłby test ;)
Nie życzmy mu tego
Prawda
Ale co miał by recenzować? Tam nic nie ma...
@@MorganSeveret No jak to nie ma, kawałek sera, 3 dniowy kawałek roztopionego masła i jak humor pielęgniarce przypisze to 10g dżemu z 98r. Nie tak źle! XD
zero soli, zero smaku plus baba wydająca jedzenie wyglądająca jak Kapo-LBN
Nie wiem dlaczego ale do obiadu lub po prostu jedzenia twoje odcinki są najlepsze 😁 pozdrawiam i czekam na więcej 👌🏻
Dla porównania mógłbyś wstawić odcinek z jedzeniem w więzieniu 😜
Dzięki za materiał i Życzę miłego weekendu 😀
Chciałbym!
@@SprawdzamJak Ukradnij coś, niech Cię zamkną i spróbujesz, nie będziemy tego widzieć ale nam opowiesz :)
😂😂😂 to by bylo naprawde ciekawe 😂
@@SprawdzamJak polataj bokiem na najlbiższym rondzie, zacznij uciekać i masz to jak w banku
Witam.Kuchnia wojskowa, to również może być ciekawe jak bardzo się zmieniła kiedy służyłem na początku lat 90 -ych. Pozdrawiam ;)
Pamiętam kiedy byłam na porodówce nie dało się zjeść dosłownie nic. Koleżanka z łóżka obok została odwiedzona przez dziadka, który mówił, że "za czasów wojny to się wszystko jadło bla bla". Ogólnie spróbował obiadu i wypluł od razu. Także tyle w temacie, była w życiu w paru szpitalach w Polsce i zawsze zapychałam się biszkoptami.
Dokładnie, wiele szpitali pod względem żywienia pacjentów jest 100 lat za murzynami.
Do śpitala się idzie leczyć a nie żreć
@@barbarafort.7619 A czyja to wina? -> ludzi. Wybrali sobie polityków, którzy ostatnie o czym myślą to zdrowie Polaków i finansowanie szpitali zamiast siebie. Jesienią wybory. :)))))))) W sumie Polacy też mają w nosie swoje zdrowie dlatego politycy też mają. A zdrowi ludzie pracują i zasilają gospodarkę.
@@MMM-fg6zs zgadzam się, chociaż patrząc na niektórych ludzi zastanawiam się co jest z nimi nie tak. Choćby największe g... dawali do jedzenia, oni zawsze powiedzą że to jest super a szpital to nie hotel. Dużo winy jest po stronie rządzących ale też w mentalności ludzi. Skoro dają sobą pomiatać, to czego oczekiwać dobrego.
@@MMM-fg6zs wystarczy popatrzeć na komentarz gościa powyżej... Ludzie nie myślą że to co jedzą wpływa również na ich zdrowie. Mogą jeść byle g... Czemu nasi zachodni sąsiedzi potrafią dobrze żywić chorych, tam nikt nie powie że szpital to nie hotel.
Dymitr wrzuca odcinek i dzień robi się lepszy
Proponuję w którymś z odcinków przeprowadzić test różnych sosów pomidorowych do makaronu w słoikach. Bardzo mi brakuje takiego porównania na TH-cam. Pozdrawiam
Myśle ,że fajnym pomysłem byłoby przetestować jedzenie na giełdzie słomczyn :)
Kiedyś było super
@Adiks w 2015 roku był jeszcze teraz to nie wiem ale smakowało tam jedzenie
@Adiks w wawie tak
@Adiks w Tychach na giełdzie kwiatowej jeździł facet melexem z kiełbasami kawą herbatą. często się od niego jadło w nocy jak stałem z tatą z kwiatami na sprzedaz :) pozdro
Czy nie miewasz tak, że gdy zamawiasz, zostajesz rozpoznany i dostajesz lepiej wyglądające dania ? W końcu twój kanał jest już duży i mnóstwo ludzi może znać ciebie i twoich kolegów z zespołu.
Piękne wspomnienia w zakaźnym we Wrocławiu:)
Gdy po tygodniu leżenia z mocnymi problemami żołądkowymi ojciec przyjechał w odwiedziny i zaciągnąłem go na schabowego z ziemniakami ,
Umierałem później cała noc na 3 kroplówkach,
Ale warto było, oj warto hehe
Tutaj nasz piękny nowy szpital , polecam zajrzeć do tego na Grabiszyńskiej.
Człowiek robi się chory od samego patrzenia hehe
Pozdrawiam 😄
Pracuję w jednym z głównych i największych szpitali na Śląsku. Na cały szpital jest jedna kawiarenka. Ceny są tak wysokie, że nawet lekarze narzekają i nie chcą tam kupować. Za kawę 150ml trzeba zapłacić 11zł. Croissant z szynką 20zł. Najtańsza zwykła bułka prawie 3zł. A dania obiadowe? Za 3 placki na starym śmierdzącym oleju, suche 24zł. Często podają pieczoną kiełbasę z cebulą, ceny nie kojarzę, bo nawet nie wygląda to zachęcająco. Koleżanki jadły schabowego i krokiety z mięsem. Wyrzuciły do kosza, bo można byłoby się zatruć, śmierdzącym, zepsutym mięsem. Sklepik ten jest firmą zewnętrzną, ale totalnie nie rozumiem jak w SZPITALU pełnym chorych ludzi można podawać tak drogie i paskudne rzeczy. Całe szczęście, że w podziemiach jest dobra stołówka- pracownicy mogą chociaż zjeść normalne, dobre dania w dobrych cenach
U nas w barze ceny też są wysokie, ale za to kawę można kupić w automacie za 4 zł i to różna, albo czekoladę 🔥
@@zuzanna1993 Tez jest u nas, czasem korzystam. Za 5zl 400ml różne rodzaje kaw od ziarnistych po instant, czekolady, mleko albo barszcz 😅 Tyle, że z tym automatem loteria jest. Raz trafisz na dobra kawę, a raz automat nie jest czyszczony i dostaniesz śmierdząca lurę
Nie ma to jak oglądać Dymitra gdy je schabowego, mając na swój obiad też kotleta schabowego z ziemniakami i surówką z pora Colesław. xD Uwielbiam takie odcinki, a kanał JAK SPRAWDZAM już spory czas temu zasukbskrybowałem. Odcinek bardzo pyszny, i sam jestem zdziwiony że takie rarytasy można tu dostać.
Narobiłeś mi ochoty na naleśniki. Wyglądają przesmacznie aczkolwiek zwykły twaróg ze śmietana i cukrem byłby lepszy ❤❤❤😂
Ogladne potem, najlepiej to oglądać do obiadu ale łapka a gore od razu. Uwielbiam wasze odc
Czesc Dymitrze! :) Dobrze przemyslany odcinek, jest wiele osob, ktore spedzaja czas w szpitalnych jadlodajniach. Podczas tego filmiku bylo sporo odniesien do Twojego domu rodzinnego i jego kuchni. Moze milo by bylo gdybys podzielil sie czescia siebie i pokazal nam troche kuchni rodzinnej. Rozumiem, ze nie zawsze rodzice chca brac udzial w przedsiewzieciach swoich dzieci, ale jesli nie (choc chetnie poznalabym 'onlineowo' Twoja rodzine), to moze same posilki? Z Twoich opisow brzmialo to troche jak kulinarnie utopijne, proste lecz domowe, przynajmniej spozywczo (;p) dziecinstwo. Zazdroszcze! :)
Jestem za!!!!
Ciekawy odcinek. Ładne to jedzenie szpitalne. Wygląda na smaczne. Jeśli chodzi o ceny w tym miejscu, to mogłyby być niższe. Jednak dobrze, że takie miejsce jest, gdy odwiedzamy w szpitalu kogoś np. z rodziny. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu. ❤😃
W maju 2022 byłem w szpitalu i jedzenie ochydne , jabłko mi nawet zgniłe dali , dobrze że miałem kogoś kto mi przynosił jedzenie z innego miejsca niż szpital
Oooo jestem tam w tle! Ciekawostka! Dali tobie inaczej podane pierogi, jadłam za tobą na prawo tez pierogi i były rozgotowane i rozpadające się. Niezłym testem byłby test jedzenia dla pacjentów, chciałyśmy podbić nawet i zaproponować ze użyczymy obiad dla pacjentów do filmu ale nie chciałyśmy przeszkadzać 😂
Dymsza nie zwalnia👍Jak zawsze ciekawy pomysl! i swietny odcinek😘
Świetny materiał, jak zawsze merytorycznie 🙂
Super obiady serwują w restauracji na WUM-ie w całkiem rozsądnych cenach (a przynajmniej tak było w 2021 haha). Dla fanów słodkiego polecam naleśniki, do dziś wspominam te z dżemem 😋
Właśnie miałam wspomnieć o tej restauracji, sama potwierdzam - pyszne obiadki, a nawet kanapki ale ceny już...wiadomo, niestety nic na to nie poradzimy. Były pracownik tego szpitala pozdrawia 😁
Super odcinek, trzymasz poziom
W szpitalu na stołóce, jak w barach mlecznych, jedzenie jak w domu. Tak samo w Niemczech to wygląda, mega smaczne, duże porcję i cena adekwatna.
Cena adekwatna dla tych, którzy nie są przyjmowani na NFZ. 😞
To teraz jedzenie może z więziennej stołówki :D myślę że też byłby to ciekawy materiał.
Skoro zajrzałeś do restauracji znajdującej się przy szpitalu to czas na wisienkę na torcie - krótki pobyt w szpitalu i szpitalne jedzenie !
Natomiast dla porównania jeszcze chętniej obejrzę odcinek z konsumpcji w sejmowej bądź senackiej restauracji
Mysle ze fajnie jest jak jedzenie w szpitalnej restauracji jest domowe, bo jesli ktos musi byc w szpitalu to pewnie tęskni do domu, wiec to jest super.
to teraz dawaj szpitalne jedzenie :D kładziesz się do szpitala na 7 dni i sprawdzasz cały tydzien jedzenia ile na tym schudniesz itp swoje wyniki tak jak kiedys po maku całotygodniowym
Z 8 lat temu, jak byłem w podstawówce to wylądowałem w powiatowym szpitalu i muszę powiedzieć, że jedzenie było zajebiste. Rano Pani jeździła z coś ala stołem szweckim na kółkach, do wyboru było kilka rodzajów płatków, kanapki z czym chciałeś etc. Obiady często jakieś naleśniki, pierogi etc. Ogólnie bardzo dobrze wspominam jedzenie 😎
@@Caahir to tylko oznacza, ze w domu jadales znacznie gorzej XDDD
@@Caahir No to co Ty jadłeś w domu lol? Wiesz, że nie wszyscy dostają to samo? Ojciec z cukrzycą byl jeszcze 3 tyg temu w szpitalu. Na obiad kasza, fasola w sosie pomidorowym. Albo kasza i kurczak w jasnym sosie pieczeniowym. Na kolację 3 kawałki chleba, kosteczka twardego masla którego nie da się rozetrzeć na chlebie i 3 parówki. I tak prawie na zmianę. Więc wybór płatków czy dodatku do kanapek to jeszcze nie taki szał. Bo znajac życie bylo było wyboru parę pozycji xD
Dymitrze uwielbiam Twoje recenzje i ten odgłos przełykanego posiłku :) to takie urocze :)
To jego glosne przelykanie jest wlasnie najgorsze
Mnie to nie przeszkadza , właśnie jako jeden z nielicznych to robi co ma swój urok :)
Przynajmniej nie ćlamie jak je:)
Siemandero Dymitr extra film kociołek ok ale dwa naleśniki 18 zico masakra jakaś. Pozdro 😀😀😀
Fajnie ,że testujesz. Nie kojarzę, żebyś poruszył temat, pozostałości talerza idzie się zmarnować - czyli wprost mówiąc do wyrzucenia przez daną restauracje czy pozostałości zabierasz dla osób ,które chętnie by spożyły ciepły posiłek? :)
o właśnie, też mnie stresuje bardzo to marnowanie
Zabieramy się za oglądanie ❤
Świetny materiał, zyje w UK i myśle, ze takim obiadkiem bym nie pogardziła.. tutaj w tanich knajpach serwuja mrożonki, a w Polsce cenie sobie, ze nawet w tanich knajpach zawsze jest jedzenie robione recznie ❤
Świetny odcinek do obiadku :)
Super próba . Aktualnie pracuje w szpitalu w Essen w De . Śniadanie i obiady dają dla personelu , o niższej cenie , ale również dla gości .
Dobrze to wygląda i przede wszystkim smakuje. 3-2 obiady od 11.30 , jest w czym wybierać. Dodatko deserek - jogort, galaretka lub kawałek ciasta , który w tym filmie kosztuje ponad 10 PLN
Mam 22 lata i wczoraj wyszłam ze szpitala po tygodniu po ostrej zatorowosci płucnej - szpitalne obiady były tragiczne, nie do zjedzenia. Ciekawa jestem jak na stołowce!
Szpryca działa widzę
@@czitos666 Na szczęście juz nie, ale dzięki ;)
Super odcinek jak zawsze, wpadnij do Koszalina do restauracji meksykańskiej (Mexico City), bo tam jest dobre jedzenie i chciałbym, żebyś sprawdził 🙂
Jako, że moja mama pracuje całe życie w szpitalu to często zabierała mnie na obiady do bufetu w latach 90. Pozdrawiam Panie bufetowe ze szpitala w Ciechanowie, obiadki wspominam do dziś 😊 dzięki temu pokochałam szpitalne jedzenie (bufet w Ciechanowie przyrządzał również jedzenie dla pacjentów w oddziałach, dziś niestety chyba mają katering) a ja do dziś nie mam problemu z jedzeniem szpitalnym. Jak zdarzy mi się wylądować w szpitalu to chętnie biorę posiłki od innych pacjentów co marudzą na swoje dania 😆 nigdy nie schudłam leżąc w oddziale 😀
Bo jadłaś posiłki też za innych. 😂😂😂
@@wensz1 yeeeah captain obvious 😎
Nie we wszystkich szpitalach jest tak kolorowo i smacznie 🤪
UzzZzzzzZz
@@czopikowa a tak na poważnie, katering szpitalny to nie kuchnia która gotowała porządne posiłki. W Poznaniu miasto teraz buduje kuchnie które będzie zaopatrywać miejskie szpitale. Koniec kateringu "to na plus"
Ja ogólnie źle wspominam jedzenie szpitalne.Gdyż leżąc na oddziale nie miałem możliwości zjeść coś z szpitalnej restauracji.
Zawsze Śniadanie było 8-9 rano ,obiad 12-12.30 kolacja 17 i do rana głodnemu się było.
Fajnie że rodzina przywoziła jedzenie z domu.Pozdrawiam🤜🤛
Oglądam! 🤩
W moim mieście w szpitalu nie ma restauracji, ale pracowałem na SOR i jako pracownik miałem prawo zamówić sobie obiad z kuchni szpitalnej (nie catering normalne obiady gotowane na miejscu). Były to jedne z najlepszych obiadów jakie jadłem w życiu, porcje były odpowiednie aby najeść się o około 13 bo wtedy wydawali obiad i do końca dyżuru o 18 nie było się już głodnym. Cena za drugie danie to wogóle był luksus jakich mało, za np. ziemniaki z kotletem z piersi kurczaka i surówką z kapusty pekińskiej płaciło się 7,50 (każdy obiad tyle kosztował!), za zupę dopłacało się 2,50 (około 500ml). Byłem naprawdę dobrze zaskoczony i zadowolony tymi obiadami. Ale nawet jak byłem pacjentem to nie narzekałem na obiady , zawsze mi smakowały.
Dymitr wrzuca filmik i od razu sobota staje się lepsza.Pozdro
Pedal
@@Gwizdek-Pizdek chyba ty😆
Mój ulubiony youtuber 🥺
Dziękuje!
Co do stołówek to częściej pewnie przychodzą pracownicy szpitala niż sami odwiedzający, ewentualnie pacjenci. Co do jedzenia na sali trzeba czasami się przemóc do jedzenia bo tam cały dzień to pewnie 10 zł na osobę, gdzie obiady zawsze wspominam dobrze bo były domowe, ale śniadania czy kolację to bardzo słabo aczkolwiek jak są świeże warzywa czy owoce to fajnie unili dzień :)
Zawsze przy oglądaniu trzeba cos jesc 😁😁😁😁 inaczej sie nie da 😁😁
Jakiś czas temu byłem z mamą na badaniach w szpitalu na Czerwonej Górze w Kielcach. Jako że miało być szybko i sprawnie, a wyszło jak zawsze musieliśmy skorzystać ze szpitalnej restauracji. Idąc tam byłem nastawiony, że wydamy miliony monet i zjemy taką średniawkę. Wchodząc do tej restauracji (chociaż bistro to bardziej odpowiednie określenie) doznałem szoku cenowego. Zupy po 6 zł, krokiety po 7 zł, sporo dań do wyboru w zakresie cenowym od 6 do 20 zł, dania w bemarach. Co sobie pomyślałem? No będzie chu..ia jak nic. Zamówiliśmy dwa różne drugie dania - co na co miał ochotę i zapłaciliśmy niecałe 30 zł. Usiedliśmy, zaczęliśmy jeść no i.... szok - na prawdę smaczne, domowe jedzenie. Jeszcze weszliśmy w dokładkę po krokiecie bo nas zainteresowała ta pozycja i też było bardzo dobrze. Szczerze mówiąc, stosunek cena-jakość olbrzymi plus, jakbym miał taką restauracje u siebie w okolicy (nawet w szpitalu!) to bym chodził i zamawiał. Nie sądziliśmy, że odrobina szpitalnego jedzenia tak bardzo poprawi humor mi i mojej matuli w tych niesprzyjających okolicznościach. :P
Kultowy bar Zodiak w Białymstoku. Koniecznie musisz go przetestować z babką ziemniaczaną na czele.
Nie ma babki !
Tam już w okolicach się przewijał kebson, książulo i też widzowie ich prosili o zodiaka i totalnie to olali xD taki szacunek dla widzów
@@jakubluciano9143 ojej straszne xd
Kochanie, gdzie mnie zabierzesz na kolację z okazji walentynek?
- Do szpitala skarbie xD
Gratuluje miliona subskrybcji
Normalnie sekcja jedzenia szpitalnego. Heheheh 😜😜 Nie wiedziałem że można tak dokładnie jedzenie opisać. Brawo 😀😀
Nieliczny kanał na polskim TH-cam który z chęcią oglądam
Jadłem w tej restauracji i naprawdę poziom jest dobry i fajna odskocznia od szpitalnego jedzenia.
Myślę że jak na takie miejsce to jak najbardziej ok, wiadomo nikt w ndz nie zabierze rodziny do szpitalnej restauracji na obiad, ale na szybki posiłek w biegu odwiedzając chorych to uważam nie jest źle 👌
Super odcinek :)
Jak ja już obejrzałem
No ale może Ci tak pisało ale ja normalnie najpierw oglądałem do końca i dopiero napisałem
Szczerze cieszę się że restauracja szpitalna nie wyszła najgorzej .
Z każdym odcinkiem zyskujecie Panowie w moich oczach. Łapka w górę :) pozdrawiam Dymitr i Ekipę oraz czytających :)
Wygląda nieźle, świeżo.
Dzięki za info 💪
Łapka oczywiście w górę 👍
No to oglądamy 😉👍
Kiedy w backstage'u innego filmu szliście jeść do szpitalnej stołówki, to myślałam, że to jakieś wasze super miejsce w którym zawsze jecie i są sztos rzeczy 😂
Odcinek robiony w takim otoczeniu - od razu niższy ton głosu i nierobienie sensacji - bardzo dobrze to świadczy o Tobie.
W szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy jedzenie w restauracji dla pacjentów chodzących , pracowników szpitala i odwiedzających jest to samo. Pacjenci jedzą oczywiście za darmo pozostali płacą. Jedzenie bardzo dobre. Szwedzki stół. Obiad minimum 3 zupy do wyboru, 3 rodzaje mies, surówki, warzywa gotowane codziennie inne,placki ziemniaczane , makarony z sosem , kasza, ziemniaki Po obiedzie kawa lub herbata ( do wyboru różne smaki) do tego ciacho . Zestaw śniadaniowy i kolacyjny równie bogaty. Naprawdę można przytyć. Szkoda tylko , że to szpital o takiej specjalizacji. 😉
Jak zawsze świetny odcinek ❤❤ jednak przebitki audio zdecydowanie głośniejsze od twoich wypowiedzi, troszczkę mnie to drażni, nie wiem czy ktoś jeszcze ma taki dyskomfort
Taaak! Podzielam! Ciągle robię głośniej/ciszej, bo albo nic nie słyszę, albo budzę męża 😁😁
Och ile bym dała, żeby poznać onlajnowo babcię Dymitra!
Cześć Dymitr
Ja pracuję w szpitalu.
Niestety mieliśmy bufet ,bo już dawno nie mamy🫣
Zapomniałeś dodać,że dość częstą praktyką jest smażenie w sodzie .
Żeby szybko smażyć i mniej z użyc gazu .
Pracownik szpitala oraz panie zazwyczaj pacjentki z położnictwa mają zniżkę na papu.
U mnie w szpitalu nie ma kateringu
Lecz kuchnia szpitalna 👍
Może to nie michelę ,ale jest smacznie i domowo.
Dymitr. Przetestuj Bar Smakuś 😀 w podziemiu na Jana Pawła II we Wrocławiu ;)
To jakiś prywatny szpital? Podpisałeś z nimi umowę?
Cena cista i naleśników zdecydowana przesada. Reszta dań na plus. Łapka w górę. Pozdrawiam
Fakt bardzo miło się ogląda jak zawsze. Dymitr jak zawsze w formie.
Przede wszystkim takie szpitalne stołówki są dla personelu szpitala. Odwiedzający w znacznej mierze mniej bo jak ktoś przychodzi odwiedzić kogoś to nie na cały dzień tylko na godzinkę i tyle 😉 pozdrawiam !!
Dymitr jak cały odcinek szepczesz to albo podgłośnij głos albo ścisz muzykę, bo masakraaaaa :D
Pozdrawiam ! :D
Rozważaliście może dodanie napisów? O ile w materiałach realizowanych w studiu nie ma problemu, to w tych nagrywanych „na partyzanta”, jak ten, znów powtarza się problem z dźwiękiem: wprowadzenie, zakończenie i przejścia mają normalną głośność, ale właściwa treść jest często za cicha i niezrozumiała. Wiem, że dyskrecję trzeba zachować i ściszyć głos, tego się nie czepiam, ale przy montażu można chyba coś na to zaradzić - jeśli nie da się nagranego audio dostosować poziomem głośności do reszty, to chociaż dodać napisy. Co ciekawe, w starszych materiałach ten problem nie występował, pojawił się dopiero jakiś czas temu.
W tym szpitalu jedzenie jest super, jest po prostu pyszne
Miłego dnia!
I od teraz zamiast rodzin którzy przyjechali z innych miast - czasem z drugiego końca polski, by przywieźć lub odebrać swoich członków rodziny lub odwiedzić znajomych teraz do tej restauracji przylecą inne osoby spoza szpitala, by posmakować "szpitalnego" jedzenia...👏👍
Zawsze zjadałem babci obiad jak ją odwiedzałem :) uwielbiam szpitalne obiady
Personel też w sumie się stołuje w 5akim barze.
Oglądam zawsze do jedzenia 🧡
Byłem osobiście w tym szpitalu ;), co do jedzenia to jadłem ogórkową na obiad i odziwo była turbo dobra - ogórkowa z klopsikami mięsnymi była mega dobra prawie jak w domu, choć cena była dość spora jak na tamte czasy. Ogólnie zależy gdzie trafisz. We Wrocławiu akurat ten szpital ma jedną z ciekawszych kuchni - na pewno nie polecam Euro Medi Care na ul.Pilczyckiej - tam to dają same z kateringu zimne i mega niedobre posiłki nawet pacjentom plus nie zwracają uwagi na zalecenia lekarzy dotyczące diet a przypomnę że jest to PRYWATNA KLINIKA
Za te wszystkie składki płacone przez tyle lat, to szpital powinien dawać takie jedzenie, a nie żebym jeszcze ze swoich musiał kupować.
Podkład muzyczny jako przerywnik jest zdecydowanie za głośny w porównano do tego jak cicho mówi Dymitr D:
W takich miejscach jeszcze jest jadalne ale często na oddziale nie da się przełknąć jedzenia. Ja w 2022 roku miałam okazję porównać jedzenie na porodówce i neonatalogie. Porodówka aż szok że kobieta po porodzie ma jeść takie świństwa ( fakt że nie dopłacasz) w drugim szpitalu leżałam przy synku i dziennie płaciłam 27zl ( zupa mleczna, śniadanie , zupa, 2 danie i kolacja) wszytko było tak smaczne i taka porcja że chyba dorosły mężczyzna by się najadł ;)
Dobry materiał jedzenie w szpitalach jest zawsze okropne !!!!! ❄☃️🍷
to oglądamy ;)
Super test, jednak moglibyście dawać muzykę między scenami trochę ciszej. Ciebie Dymitr słychać dużo ciszej :) pozdro
Większość z tego co wydaje to później wyrzucam a nie są to jakie źle dania. Niektórzy by chcieli np sosu do pyrów z gzikiem, czy surówki do lecza xD trzeba mieć cierpliwość przy wydawaniu jedzenia w szpitalach 😅
Za to bar to inna bajka
czasami jest dobre, czasami jest chujowe. Koniec dziekuje za film
Ale pomysł noo... hahahahaha dobre😃
Restauracje w szpitalach funkcjonują a dla chorych niejadalny catering co chory żeby zjeść coś domowego musi zejść do restauracji szpitalnej to nie tak powinno być no ale jakiś cwaniak zarabia na cateringu dla szpitali.Łapka jak zawsze 👍
Lapka w gore na slepo. Ostatnio z babcia ogladalem teleturniej a tam nagle wasze mordki. Az milo sie zrobilo :). Jedyna pozytywna rzecz ktora kiedykolwiek widzialem w tej telewizji
Dzięki!
Kiedy to nagrywałeś? Mieszkam niedaleko
Super odcinek pozdrawiam serdecznie
No dobra, pracuje przy wydawaniu żarcia pacjentom i mogę coś powiedzieć na ten temat.
Śniadanie i kolacja to zazwyczaj wiadomo chleb, masło, szynka( nie wiedziałam,że istnieje tyle rodzai szynek xD)/pasztet/ser biały/żółty/paprykarz/jajka itp. i do tego pomidor/ogórek różnej maści/ marmolada.
Obiad to zupa i drugie danie. Zupy typu żurek są spoko, gorzej z jarzynowa, brakułową itp. bo to sam tłuszcz i warzywa xD
Na drugie ziemniaki czasami to jest tragedia a czasami bardzo dobre( to chyba zależy od rodzaju ziemniaków i zmiany na kuchni), czasami jest ryż, kasza czy makarony i one są ok. Do tego sos boloński, bigos, ryby, mięsa( niedobre są pulpety a reszta zjadliwa) oczywiście z małą ilością soli, ale w szpitalu nie może być zbytnio doprawione mimo wszystko. Czasami zdarzają się wpadki typu nie dodanie koncentratu czy czego podobnego do bigosu xD
U nas jedzenie trochę się popsuło ze względu na zmianę kuchni, zarządzenie dyrektora szpitala. Będę powtarzać pacjentom, że niech idą do niego na skargi. Wcześniej była większa różnorodność jedzenia i przede wszystkim w zupach i były one zajebiście dobre, widać było,że gotuje tam kucharz(Ukrainiec) a nie Ukrainka z łapanki i to dosłownie... Ale co dyrektor chciał to ma 🙃
A może pojedziesz do Zatoru i przetestujesz jedzenie z Energylandii ?
Kilka lat temu moja żona chorowała i często przebywała w szpitalach.I byłem ,odwiedzając ją zmuszony do jedzenia w tych restauracjach
Ale mi to jedzenie bardzo smakowało.było troszkę drogo to fakt.Mieszkam w Stanach to może tutaj jest troszkę inaczej.
Bywałam w tym szpitalu kilkakrotnie. Raz nawet na 3 tygodnie. Często jadłam w tej restauracji i śmiało mogę polecić szybkie domowe jedzonko. Mają dobre soki wyciskane a latem pyszne lody. Ogólnie całkiem dobrze ją oceniałam:) tak samo jak jedzenie szpitalne , które dostawaliśmy do pokoi 3 razy dziennie. Zupy i drugie dania zawsze były smaczne.
Proponuję test restauracji sejmowej, która była czynna cały tzw. lokdałn
+1 super odcinek.
Od jakiś 2 - 3 dni jestem w szpitalu i akurat u mnie jedzenie smakuje tak średnio, zupy wodniste jednak ziemniaki i dodatki do nich nie najgorsze więc to zależy najpewniej od oddziału lub właśnie szpitala
Pracuje w niemieckim szpitalu pracownicy mogą kupić sobie ze zniżka dokładnie takie samo jedzenie co dostają pacjenci. Wychodzi to 3€ za posiłek wszystko gotowe jest w kuchni szpitalnej. Jedzenie to jest w 80% smaczne zawsze są jakies warzywka i owoc są też wersje wegetariańskie. Mi ogólnie smakuje i przed popołudniową zmiana często kupuję sobie tam obiadek. Te jedzonko z filmy tez bardzo spoko wygląda
Jestem wielkim audiofilem dźwięków chrupiących bulek.... 😉
Co jak co ale restauracja wyglada bardzo nowoczesnie I czysto
Przetestujcie obiady w Ikea. Ja akurat lubię 😄