@@MorganSeveret No jak to nie ma, kawałek sera, 3 dniowy kawałek roztopionego masła i jak humor pielęgniarce przypisze to 10g dżemu z 98r. Nie tak źle! XD
Pamiętam kiedy byłam na porodówce nie dało się zjeść dosłownie nic. Koleżanka z łóżka obok została odwiedzona przez dziadka, który mówił, że "za czasów wojny to się wszystko jadło bla bla". Ogólnie spróbował obiadu i wypluł od razu. Także tyle w temacie, była w życiu w paru szpitalach w Polsce i zawsze zapychałam się biszkoptami.
@@barbarafort.7619 A czyja to wina? -> ludzi. Wybrali sobie polityków, którzy ostatnie o czym myślą to zdrowie Polaków i finansowanie szpitali zamiast siebie. Jesienią wybory. :)))))))) W sumie Polacy też mają w nosie swoje zdrowie dlatego politycy też mają. A zdrowi ludzie pracują i zasilają gospodarkę.
@@MMM-fg6zs zgadzam się, chociaż patrząc na niektórych ludzi zastanawiam się co jest z nimi nie tak. Choćby największe g... dawali do jedzenia, oni zawsze powiedzą że to jest super a szpital to nie hotel. Dużo winy jest po stronie rządzących ale też w mentalności ludzi. Skoro dają sobą pomiatać, to czego oczekiwać dobrego.
@@MMM-fg6zs wystarczy popatrzeć na komentarz gościa powyżej... Ludzie nie myślą że to co jedzą wpływa również na ich zdrowie. Mogą jeść byle g... Czemu nasi zachodni sąsiedzi potrafią dobrze żywić chorych, tam nikt nie powie że szpital to nie hotel.
Pracuję w jednym z głównych i największych szpitali na Śląsku. Na cały szpital jest jedna kawiarenka. Ceny są tak wysokie, że nawet lekarze narzekają i nie chcą tam kupować. Za kawę 150ml trzeba zapłacić 11zł. Croissant z szynką 20zł. Najtańsza zwykła bułka prawie 3zł. A dania obiadowe? Za 3 placki na starym śmierdzącym oleju, suche 24zł. Często podają pieczoną kiełbasę z cebulą, ceny nie kojarzę, bo nawet nie wygląda to zachęcająco. Koleżanki jadły schabowego i krokiety z mięsem. Wyrzuciły do kosza, bo można byłoby się zatruć, śmierdzącym, zepsutym mięsem. Sklepik ten jest firmą zewnętrzną, ale totalnie nie rozumiem jak w SZPITALU pełnym chorych ludzi można podawać tak drogie i paskudne rzeczy. Całe szczęście, że w podziemiach jest dobra stołówka- pracownicy mogą chociaż zjeść normalne, dobre dania w dobrych cenach
@@zuzanna1993 Tez jest u nas, czasem korzystam. Za 5zl 400ml różne rodzaje kaw od ziarnistych po instant, czekolady, mleko albo barszcz 😅 Tyle, że z tym automatem loteria jest. Raz trafisz na dobra kawę, a raz automat nie jest czyszczony i dostaniesz śmierdząca lurę
Piękne wspomnienia w zakaźnym we Wrocławiu:) Gdy po tygodniu leżenia z mocnymi problemami żołądkowymi ojciec przyjechał w odwiedziny i zaciągnąłem go na schabowego z ziemniakami , Umierałem później cała noc na 3 kroplówkach, Ale warto było, oj warto hehe Tutaj nasz piękny nowy szpital , polecam zajrzeć do tego na Grabiszyńskiej. Człowiek robi się chory od samego patrzenia hehe Pozdrawiam 😄
Proponuję w którymś z odcinków przeprowadzić test różnych sosów pomidorowych do makaronu w słoikach. Bardzo mi brakuje takiego porównania na TH-cam. Pozdrawiam
Nie ma to jak oglądać Dymitra gdy je schabowego, mając na swój obiad też kotleta schabowego z ziemniakami i surówką z pora Colesław. xD Uwielbiam takie odcinki, a kanał JAK SPRAWDZAM już spory czas temu zasukbskrybowałem. Odcinek bardzo pyszny, i sam jestem zdziwiony że takie rarytasy można tu dostać.
Super próba . Aktualnie pracuje w szpitalu w Essen w De . Śniadanie i obiady dają dla personelu , o niższej cenie , ale również dla gości . Dobrze to wygląda i przede wszystkim smakuje. 3-2 obiady od 11.30 , jest w czym wybierać. Dodatko deserek - jogort, galaretka lub kawałek ciasta , który w tym filmie kosztuje ponad 10 PLN
Oooo jestem tam w tle! Ciekawostka! Dali tobie inaczej podane pierogi, jadłam za tobą na prawo tez pierogi i były rozgotowane i rozpadające się. Niezłym testem byłby test jedzenia dla pacjentów, chciałyśmy podbić nawet i zaproponować ze użyczymy obiad dla pacjentów do filmu ale nie chciałyśmy przeszkadzać 😂
Czy nie miewasz tak, że gdy zamawiasz, zostajesz rozpoznany i dostajesz lepiej wyglądające dania ? W końcu twój kanał jest już duży i mnóstwo ludzi może znać ciebie i twoich kolegów z zespołu.
Ciekawy odcinek. Ładne to jedzenie szpitalne. Wygląda na smaczne. Jeśli chodzi o ceny w tym miejscu, to mogłyby być niższe. Jednak dobrze, że takie miejsce jest, gdy odwiedzamy w szpitalu kogoś np. z rodziny. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu. ❤😃
@Adiks w Tychach na giełdzie kwiatowej jeździł facet melexem z kiełbasami kawą herbatą. często się od niego jadło w nocy jak stałem z tatą z kwiatami na sprzedaz :) pozdro
W szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy jedzenie w restauracji dla pacjentów chodzących , pracowników szpitala i odwiedzających jest to samo. Pacjenci jedzą oczywiście za darmo pozostali płacą. Jedzenie bardzo dobre. Szwedzki stół. Obiad minimum 3 zupy do wyboru, 3 rodzaje mies, surówki, warzywa gotowane codziennie inne,placki ziemniaczane , makarony z sosem , kasza, ziemniaki Po obiedzie kawa lub herbata ( do wyboru różne smaki) do tego ciacho . Zestaw śniadaniowy i kolacyjny równie bogaty. Naprawdę można przytyć. Szkoda tylko , że to szpital o takiej specjalizacji. 😉
Super obiady serwują w restauracji na WUM-ie w całkiem rozsądnych cenach (a przynajmniej tak było w 2021 haha). Dla fanów słodkiego polecam naleśniki, do dziś wspominam te z dżemem 😋
Właśnie miałam wspomnieć o tej restauracji, sama potwierdzam - pyszne obiadki, a nawet kanapki ale ceny już...wiadomo, niestety nic na to nie poradzimy. Były pracownik tego szpitala pozdrawia 😁
W moim mieście w szpitalu nie ma restauracji, ale pracowałem na SOR i jako pracownik miałem prawo zamówić sobie obiad z kuchni szpitalnej (nie catering normalne obiady gotowane na miejscu). Były to jedne z najlepszych obiadów jakie jadłem w życiu, porcje były odpowiednie aby najeść się o około 13 bo wtedy wydawali obiad i do końca dyżuru o 18 nie było się już głodnym. Cena za drugie danie to wogóle był luksus jakich mało, za np. ziemniaki z kotletem z piersi kurczaka i surówką z kapusty pekińskiej płaciło się 7,50 (każdy obiad tyle kosztował!), za zupę dopłacało się 2,50 (około 500ml). Byłem naprawdę dobrze zaskoczony i zadowolony tymi obiadami. Ale nawet jak byłem pacjentem to nie narzekałem na obiady , zawsze mi smakowały.
Jako, że moja mama pracuje całe życie w szpitalu to często zabierała mnie na obiady do bufetu w latach 90. Pozdrawiam Panie bufetowe ze szpitala w Ciechanowie, obiadki wspominam do dziś 😊 dzięki temu pokochałam szpitalne jedzenie (bufet w Ciechanowie przyrządzał również jedzenie dla pacjentów w oddziałach, dziś niestety chyba mają katering) a ja do dziś nie mam problemu z jedzeniem szpitalnym. Jak zdarzy mi się wylądować w szpitalu to chętnie biorę posiłki od innych pacjentów co marudzą na swoje dania 😆 nigdy nie schudłam leżąc w oddziale 😀
@@czopikowa a tak na poważnie, katering szpitalny to nie kuchnia która gotowała porządne posiłki. W Poznaniu miasto teraz buduje kuchnie które będzie zaopatrywać miejskie szpitale. Koniec kateringu "to na plus"
Czesc Dymitrze! :) Dobrze przemyslany odcinek, jest wiele osob, ktore spedzaja czas w szpitalnych jadlodajniach. Podczas tego filmiku bylo sporo odniesien do Twojego domu rodzinnego i jego kuchni. Moze milo by bylo gdybys podzielil sie czescia siebie i pokazal nam troche kuchni rodzinnej. Rozumiem, ze nie zawsze rodzice chca brac udzial w przedsiewzieciach swoich dzieci, ale jesli nie (choc chetnie poznalabym 'onlineowo' Twoja rodzine), to moze same posilki? Z Twoich opisow brzmialo to troche jak kulinarnie utopijne, proste lecz domowe, przynajmniej spozywczo (;p) dziecinstwo. Zazdroszcze! :)
Jakiś czas temu byłem z mamą na badaniach w szpitalu na Czerwonej Górze w Kielcach. Jako że miało być szybko i sprawnie, a wyszło jak zawsze musieliśmy skorzystać ze szpitalnej restauracji. Idąc tam byłem nastawiony, że wydamy miliony monet i zjemy taką średniawkę. Wchodząc do tej restauracji (chociaż bistro to bardziej odpowiednie określenie) doznałem szoku cenowego. Zupy po 6 zł, krokiety po 7 zł, sporo dań do wyboru w zakresie cenowym od 6 do 20 zł, dania w bemarach. Co sobie pomyślałem? No będzie chu..ia jak nic. Zamówiliśmy dwa różne drugie dania - co na co miał ochotę i zapłaciliśmy niecałe 30 zł. Usiedliśmy, zaczęliśmy jeść no i.... szok - na prawdę smaczne, domowe jedzenie. Jeszcze weszliśmy w dokładkę po krokiecie bo nas zainteresowała ta pozycja i też było bardzo dobrze. Szczerze mówiąc, stosunek cena-jakość olbrzymi plus, jakbym miał taką restauracje u siebie w okolicy (nawet w szpitalu!) to bym chodził i zamawiał. Nie sądziliśmy, że odrobina szpitalnego jedzenia tak bardzo poprawi humor mi i mojej matuli w tych niesprzyjających okolicznościach. :P
Świetny materiał, zyje w UK i myśle, ze takim obiadkiem bym nie pogardziła.. tutaj w tanich knajpach serwuja mrożonki, a w Polsce cenie sobie, ze nawet w tanich knajpach zawsze jest jedzenie robione recznie ❤
Cześć Dymitr Ja pracuję w szpitalu. Niestety mieliśmy bufet ,bo już dawno nie mamy🫣 Zapomniałeś dodać,że dość częstą praktyką jest smażenie w sodzie . Żeby szybko smażyć i mniej z użyc gazu . Pracownik szpitala oraz panie zazwyczaj pacjentki z położnictwa mają zniżkę na papu. U mnie w szpitalu nie ma kateringu Lecz kuchnia szpitalna 👍 Może to nie michelę ,ale jest smacznie i domowo.
W maju 2022 byłem w szpitalu i jedzenie ochydne , jabłko mi nawet zgniłe dali , dobrze że miałem kogoś kto mi przynosił jedzenie z innego miejsca niż szpital
Mysle ze fajnie jest jak jedzenie w szpitalnej restauracji jest domowe, bo jesli ktos musi byc w szpitalu to pewnie tęskni do domu, wiec to jest super.
Co do stołówek to częściej pewnie przychodzą pracownicy szpitala niż sami odwiedzający, ewentualnie pacjenci. Co do jedzenia na sali trzeba czasami się przemóc do jedzenia bo tam cały dzień to pewnie 10 zł na osobę, gdzie obiady zawsze wspominam dobrze bo były domowe, ale śniadania czy kolację to bardzo słabo aczkolwiek jak są świeże warzywa czy owoce to fajnie unili dzień :)
Fajnie ,że testujesz. Nie kojarzę, żebyś poruszył temat, pozostałości talerza idzie się zmarnować - czyli wprost mówiąc do wyrzucenia przez daną restauracje czy pozostałości zabierasz dla osób ,które chętnie by spożyły ciepły posiłek? :)
Skoro zajrzałeś do restauracji znajdującej się przy szpitalu to czas na wisienkę na torcie - krótki pobyt w szpitalu i szpitalne jedzenie ! Natomiast dla porównania jeszcze chętniej obejrzę odcinek z konsumpcji w sejmowej bądź senackiej restauracji
Ja ogólnie źle wspominam jedzenie szpitalne.Gdyż leżąc na oddziale nie miałem możliwości zjeść coś z szpitalnej restauracji. Zawsze Śniadanie było 8-9 rano ,obiad 12-12.30 kolacja 17 i do rana głodnemu się było. Fajnie że rodzina przywoziła jedzenie z domu.Pozdrawiam🤜🤛
No dobra, pracuje przy wydawaniu żarcia pacjentom i mogę coś powiedzieć na ten temat. Śniadanie i kolacja to zazwyczaj wiadomo chleb, masło, szynka( nie wiedziałam,że istnieje tyle rodzai szynek xD)/pasztet/ser biały/żółty/paprykarz/jajka itp. i do tego pomidor/ogórek różnej maści/ marmolada. Obiad to zupa i drugie danie. Zupy typu żurek są spoko, gorzej z jarzynowa, brakułową itp. bo to sam tłuszcz i warzywa xD Na drugie ziemniaki czasami to jest tragedia a czasami bardzo dobre( to chyba zależy od rodzaju ziemniaków i zmiany na kuchni), czasami jest ryż, kasza czy makarony i one są ok. Do tego sos boloński, bigos, ryby, mięsa( niedobre są pulpety a reszta zjadliwa) oczywiście z małą ilością soli, ale w szpitalu nie może być zbytnio doprawione mimo wszystko. Czasami zdarzają się wpadki typu nie dodanie koncentratu czy czego podobnego do bigosu xD U nas jedzenie trochę się popsuło ze względu na zmianę kuchni, zarządzenie dyrektora szpitala. Będę powtarzać pacjentom, że niech idą do niego na skargi. Wcześniej była większa różnorodność jedzenia i przede wszystkim w zupach i były one zajebiście dobre, widać było,że gotuje tam kucharz(Ukrainiec) a nie Ukrainka z łapanki i to dosłownie... Ale co dyrektor chciał to ma 🙃
Bywałam w tym szpitalu kilkakrotnie. Raz nawet na 3 tygodnie. Często jadłam w tej restauracji i śmiało mogę polecić szybkie domowe jedzonko. Mają dobre soki wyciskane a latem pyszne lody. Ogólnie całkiem dobrze ją oceniałam:) tak samo jak jedzenie szpitalne , które dostawaliśmy do pokoi 3 razy dziennie. Zupy i drugie dania zawsze były smaczne.
Myślę że jak na takie miejsce to jak najbardziej ok, wiadomo nikt w ndz nie zabierze rodziny do szpitalnej restauracji na obiad, ale na szybki posiłek w biegu odwiedzając chorych to uważam nie jest źle 👌
Mam 22 lata i wczoraj wyszłam ze szpitala po tygodniu po ostrej zatorowosci płucnej - szpitalne obiady były tragiczne, nie do zjedzenia. Ciekawa jestem jak na stołowce!
to teraz dawaj szpitalne jedzenie :D kładziesz się do szpitala na 7 dni i sprawdzasz cały tydzien jedzenia ile na tym schudniesz itp swoje wyniki tak jak kiedys po maku całotygodniowym
Z 8 lat temu, jak byłem w podstawówce to wylądowałem w powiatowym szpitalu i muszę powiedzieć, że jedzenie było zajebiste. Rano Pani jeździła z coś ala stołem szweckim na kółkach, do wyboru było kilka rodzajów płatków, kanapki z czym chciałeś etc. Obiady często jakieś naleśniki, pierogi etc. Ogólnie bardzo dobrze wspominam jedzenie 😎
@@Caahir No to co Ty jadłeś w domu lol? Wiesz, że nie wszyscy dostają to samo? Ojciec z cukrzycą byl jeszcze 3 tyg temu w szpitalu. Na obiad kasza, fasola w sosie pomidorowym. Albo kasza i kurczak w jasnym sosie pieczeniowym. Na kolację 3 kawałki chleba, kosteczka twardego masla którego nie da się rozetrzeć na chlebie i 3 parówki. I tak prawie na zmianę. Więc wybór płatków czy dodatku do kanapek to jeszcze nie taki szał. Bo znajac życie bylo było wyboru parę pozycji xD
Byłem osobiście w tym szpitalu ;), co do jedzenia to jadłem ogórkową na obiad i odziwo była turbo dobra - ogórkowa z klopsikami mięsnymi była mega dobra prawie jak w domu, choć cena była dość spora jak na tamte czasy. Ogólnie zależy gdzie trafisz. We Wrocławiu akurat ten szpital ma jedną z ciekawszych kuchni - na pewno nie polecam Euro Medi Care na ul.Pilczyckiej - tam to dają same z kateringu zimne i mega niedobre posiłki nawet pacjentom plus nie zwracają uwagi na zalecenia lekarzy dotyczące diet a przypomnę że jest to PRYWATNA KLINIKA
Kilka lat temu moja żona chorowała i często przebywała w szpitalach.I byłem ,odwiedzając ją zmuszony do jedzenia w tych restauracjach Ale mi to jedzenie bardzo smakowało.było troszkę drogo to fakt.Mieszkam w Stanach to może tutaj jest troszkę inaczej.
Lapka w gore na slepo. Ostatnio z babcia ogladalem teleturniej a tam nagle wasze mordki. Az milo sie zrobilo :). Jedyna pozytywna rzecz ktora kiedykolwiek widzialem w tej telewizji
Kiedy w backstage'u innego filmu szliście jeść do szpitalnej stołówki, to myślałam, że to jakieś wasze super miejsce w którym zawsze jecie i są sztos rzeczy 😂
I od teraz zamiast rodzin którzy przyjechali z innych miast - czasem z drugiego końca polski, by przywieźć lub odebrać swoich członków rodziny lub odwiedzić znajomych teraz do tej restauracji przylecą inne osoby spoza szpitala, by posmakować "szpitalnego" jedzenia...👏👍
Pracuje w niemieckim szpitalu pracownicy mogą kupić sobie ze zniżka dokładnie takie samo jedzenie co dostają pacjenci. Wychodzi to 3€ za posiłek wszystko gotowe jest w kuchni szpitalnej. Jedzenie to jest w 80% smaczne zawsze są jakies warzywka i owoc są też wersje wegetariańskie. Mi ogólnie smakuje i przed popołudniową zmiana często kupuję sobie tam obiadek. Te jedzonko z filmy tez bardzo spoko wygląda
Przede wszystkim takie szpitalne stołówki są dla personelu szpitala. Odwiedzający w znacznej mierze mniej bo jak ktoś przychodzi odwiedzić kogoś to nie na cały dzień tylko na godzinkę i tyle 😉 pozdrawiam !!
W takich miejscach jeszcze jest jadalne ale często na oddziale nie da się przełknąć jedzenia. Ja w 2022 roku miałam okazję porównać jedzenie na porodówce i neonatalogie. Porodówka aż szok że kobieta po porodzie ma jeść takie świństwa ( fakt że nie dopłacasz) w drugim szpitalu leżałam przy synku i dziennie płaciłam 27zl ( zupa mleczna, śniadanie , zupa, 2 danie i kolacja) wszytko było tak smaczne i taka porcja że chyba dorosły mężczyzna by się najadł ;)
Jak zawsze świetny odcinek ❤❤ jednak przebitki audio zdecydowanie głośniejsze od twoich wypowiedzi, troszczkę mnie to drażni, nie wiem czy ktoś jeszcze ma taki dyskomfort
Jakbyś mógł odwiedzić lotnisko Modlin to byłoby super. Restauracja na zewnątrz, w innym budynku. EAT & FLY. Mi bardzo smakowało za każdym razem. Pozdrowionka
Cześć Dymitr. Mam pomysł na bardzo ciekawy odcinek ,a odnośnie o pracy dentysty. Jak to wygląda od podszewki i skąd takie kosmiczne ceny. Pewnie nie jedną osobe taki temat zaciekawi ,a podejrzewam iż ten temat mógłby się rozwinąć na kilka odcinków.
Restauracje w szpitalach funkcjonują a dla chorych niejadalny catering co chory żeby zjeść coś domowego musi zejść do restauracji szpitalnej to nie tak powinno być no ale jakiś cwaniak zarabia na cateringu dla szpitali.Łapka jak zawsze 👍
Czas przetestować restaurację semjmową.
A jak już tam będzie niech zostawi bombę tak przy okazji 🤣
Myślisz że tam homo wpuszczają? Na całe szczęście Polska nie jest tak tolerancyjna (oprócz lewaków)
@@ewelina8899 😃
Bedac w sejmie niech na ryj tym zlodziejom z pisu napluje! Tfu
@@ewelina8899 albo chociaż niech sie spierdzi przy wychodzeniu 😂😂
Jedzenie z restauracji przy szpitalu a jedzenie dla pacjentów z oddziału to dwie inne bajki. Test jedzenia z oddziału, to byłby test ;)
Nie życzmy mu tego
Prawda
Ale co miał by recenzować? Tam nic nie ma...
@@MorganSeveret No jak to nie ma, kawałek sera, 3 dniowy kawałek roztopionego masła i jak humor pielęgniarce przypisze to 10g dżemu z 98r. Nie tak źle! XD
zero soli, zero smaku plus baba wydająca jedzenie wyglądająca jak Kapo-LBN
Nie wiem dlaczego ale do obiadu lub po prostu jedzenia twoje odcinki są najlepsze 😁 pozdrawiam i czekam na więcej 👌🏻
Dymitr wrzuca odcinek i dzień robi się lepszy
Pamiętam kiedy byłam na porodówce nie dało się zjeść dosłownie nic. Koleżanka z łóżka obok została odwiedzona przez dziadka, który mówił, że "za czasów wojny to się wszystko jadło bla bla". Ogólnie spróbował obiadu i wypluł od razu. Także tyle w temacie, była w życiu w paru szpitalach w Polsce i zawsze zapychałam się biszkoptami.
Dokładnie, wiele szpitali pod względem żywienia pacjentów jest 100 lat za murzynami.
Do śpitala się idzie leczyć a nie żreć
@@barbarafort.7619 A czyja to wina? -> ludzi. Wybrali sobie polityków, którzy ostatnie o czym myślą to zdrowie Polaków i finansowanie szpitali zamiast siebie. Jesienią wybory. :)))))))) W sumie Polacy też mają w nosie swoje zdrowie dlatego politycy też mają. A zdrowi ludzie pracują i zasilają gospodarkę.
@@MMM-fg6zs zgadzam się, chociaż patrząc na niektórych ludzi zastanawiam się co jest z nimi nie tak. Choćby największe g... dawali do jedzenia, oni zawsze powiedzą że to jest super a szpital to nie hotel. Dużo winy jest po stronie rządzących ale też w mentalności ludzi. Skoro dają sobą pomiatać, to czego oczekiwać dobrego.
@@MMM-fg6zs wystarczy popatrzeć na komentarz gościa powyżej... Ludzie nie myślą że to co jedzą wpływa również na ich zdrowie. Mogą jeść byle g... Czemu nasi zachodni sąsiedzi potrafią dobrze żywić chorych, tam nikt nie powie że szpital to nie hotel.
Dla porównania mógłbyś wstawić odcinek z jedzeniem w więzieniu 😜
Dzięki za materiał i Życzę miłego weekendu 😀
Chciałbym!
@@SprawdzamJak Ukradnij coś, niech Cię zamkną i spróbujesz, nie będziemy tego widzieć ale nam opowiesz :)
😂😂😂 to by bylo naprawde ciekawe 😂
@@SprawdzamJak polataj bokiem na najlbiższym rondzie, zacznij uciekać i masz to jak w banku
Witam.Kuchnia wojskowa, to również może być ciekawe jak bardzo się zmieniła kiedy służyłem na początku lat 90 -ych. Pozdrawiam ;)
Pracuję w jednym z głównych i największych szpitali na Śląsku. Na cały szpital jest jedna kawiarenka. Ceny są tak wysokie, że nawet lekarze narzekają i nie chcą tam kupować. Za kawę 150ml trzeba zapłacić 11zł. Croissant z szynką 20zł. Najtańsza zwykła bułka prawie 3zł. A dania obiadowe? Za 3 placki na starym śmierdzącym oleju, suche 24zł. Często podają pieczoną kiełbasę z cebulą, ceny nie kojarzę, bo nawet nie wygląda to zachęcająco. Koleżanki jadły schabowego i krokiety z mięsem. Wyrzuciły do kosza, bo można byłoby się zatruć, śmierdzącym, zepsutym mięsem. Sklepik ten jest firmą zewnętrzną, ale totalnie nie rozumiem jak w SZPITALU pełnym chorych ludzi można podawać tak drogie i paskudne rzeczy. Całe szczęście, że w podziemiach jest dobra stołówka- pracownicy mogą chociaż zjeść normalne, dobre dania w dobrych cenach
U nas w barze ceny też są wysokie, ale za to kawę można kupić w automacie za 4 zł i to różna, albo czekoladę 🔥
@@zuzanna1993 Tez jest u nas, czasem korzystam. Za 5zl 400ml różne rodzaje kaw od ziarnistych po instant, czekolady, mleko albo barszcz 😅 Tyle, że z tym automatem loteria jest. Raz trafisz na dobra kawę, a raz automat nie jest czyszczony i dostaniesz śmierdząca lurę
Piękne wspomnienia w zakaźnym we Wrocławiu:)
Gdy po tygodniu leżenia z mocnymi problemami żołądkowymi ojciec przyjechał w odwiedziny i zaciągnąłem go na schabowego z ziemniakami ,
Umierałem później cała noc na 3 kroplówkach,
Ale warto było, oj warto hehe
Tutaj nasz piękny nowy szpital , polecam zajrzeć do tego na Grabiszyńskiej.
Człowiek robi się chory od samego patrzenia hehe
Pozdrawiam 😄
Proponuję w którymś z odcinków przeprowadzić test różnych sosów pomidorowych do makaronu w słoikach. Bardzo mi brakuje takiego porównania na TH-cam. Pozdrawiam
Ogladne potem, najlepiej to oglądać do obiadu ale łapka a gore od razu. Uwielbiam wasze odc
Nie ma to jak oglądać Dymitra gdy je schabowego, mając na swój obiad też kotleta schabowego z ziemniakami i surówką z pora Colesław. xD Uwielbiam takie odcinki, a kanał JAK SPRAWDZAM już spory czas temu zasukbskrybowałem. Odcinek bardzo pyszny, i sam jestem zdziwiony że takie rarytasy można tu dostać.
Super odcinek, trzymasz poziom
Świetny materiał, jak zawsze merytorycznie 🙂
Super próba . Aktualnie pracuje w szpitalu w Essen w De . Śniadanie i obiady dają dla personelu , o niższej cenie , ale również dla gości .
Dobrze to wygląda i przede wszystkim smakuje. 3-2 obiady od 11.30 , jest w czym wybierać. Dodatko deserek - jogort, galaretka lub kawałek ciasta , który w tym filmie kosztuje ponad 10 PLN
Dymsza nie zwalnia👍Jak zawsze ciekawy pomysl! i swietny odcinek😘
Świetny odcinek do obiadku :)
Oooo jestem tam w tle! Ciekawostka! Dali tobie inaczej podane pierogi, jadłam za tobą na prawo tez pierogi i były rozgotowane i rozpadające się. Niezłym testem byłby test jedzenia dla pacjentów, chciałyśmy podbić nawet i zaproponować ze użyczymy obiad dla pacjentów do filmu ale nie chciałyśmy przeszkadzać 😂
Czy nie miewasz tak, że gdy zamawiasz, zostajesz rozpoznany i dostajesz lepiej wyglądające dania ? W końcu twój kanał jest już duży i mnóstwo ludzi może znać ciebie i twoich kolegów z zespołu.
Oglądam! 🤩
Narobiłeś mi ochoty na naleśniki. Wyglądają przesmacznie aczkolwiek zwykły twaróg ze śmietana i cukrem byłby lepszy ❤❤❤😂
Ciekawy odcinek. Ładne to jedzenie szpitalne. Wygląda na smaczne. Jeśli chodzi o ceny w tym miejscu, to mogłyby być niższe. Jednak dobrze, że takie miejsce jest, gdy odwiedzamy w szpitalu kogoś np. z rodziny. Pozdrawiam i życzę udanego weekendu. ❤😃
Myśle ,że fajnym pomysłem byłoby przetestować jedzenie na giełdzie słomczyn :)
Kiedyś było super
@Adiks w 2015 roku był jeszcze teraz to nie wiem ale smakowało tam jedzenie
@Adiks w wawie tak
@Adiks w Tychach na giełdzie kwiatowej jeździł facet melexem z kiełbasami kawą herbatą. często się od niego jadło w nocy jak stałem z tatą z kwiatami na sprzedaz :) pozdro
W szpitalu onkologicznym w Bydgoszczy jedzenie w restauracji dla pacjentów chodzących , pracowników szpitala i odwiedzających jest to samo. Pacjenci jedzą oczywiście za darmo pozostali płacą. Jedzenie bardzo dobre. Szwedzki stół. Obiad minimum 3 zupy do wyboru, 3 rodzaje mies, surówki, warzywa gotowane codziennie inne,placki ziemniaczane , makarony z sosem , kasza, ziemniaki Po obiedzie kawa lub herbata ( do wyboru różne smaki) do tego ciacho . Zestaw śniadaniowy i kolacyjny równie bogaty. Naprawdę można przytyć. Szkoda tylko , że to szpital o takiej specjalizacji. 😉
Nieliczny kanał na polskim TH-cam który z chęcią oglądam
Super obiady serwują w restauracji na WUM-ie w całkiem rozsądnych cenach (a przynajmniej tak było w 2021 haha). Dla fanów słodkiego polecam naleśniki, do dziś wspominam te z dżemem 😋
Właśnie miałam wspomnieć o tej restauracji, sama potwierdzam - pyszne obiadki, a nawet kanapki ale ceny już...wiadomo, niestety nic na to nie poradzimy. Były pracownik tego szpitala pozdrawia 😁
Zabieramy się za oglądanie ❤
W moim mieście w szpitalu nie ma restauracji, ale pracowałem na SOR i jako pracownik miałem prawo zamówić sobie obiad z kuchni szpitalnej (nie catering normalne obiady gotowane na miejscu). Były to jedne z najlepszych obiadów jakie jadłem w życiu, porcje były odpowiednie aby najeść się o około 13 bo wtedy wydawali obiad i do końca dyżuru o 18 nie było się już głodnym. Cena za drugie danie to wogóle był luksus jakich mało, za np. ziemniaki z kotletem z piersi kurczaka i surówką z kapusty pekińskiej płaciło się 7,50 (każdy obiad tyle kosztował!), za zupę dopłacało się 2,50 (około 500ml). Byłem naprawdę dobrze zaskoczony i zadowolony tymi obiadami. Ale nawet jak byłem pacjentem to nie narzekałem na obiady , zawsze mi smakowały.
Jako, że moja mama pracuje całe życie w szpitalu to często zabierała mnie na obiady do bufetu w latach 90. Pozdrawiam Panie bufetowe ze szpitala w Ciechanowie, obiadki wspominam do dziś 😊 dzięki temu pokochałam szpitalne jedzenie (bufet w Ciechanowie przyrządzał również jedzenie dla pacjentów w oddziałach, dziś niestety chyba mają katering) a ja do dziś nie mam problemu z jedzeniem szpitalnym. Jak zdarzy mi się wylądować w szpitalu to chętnie biorę posiłki od innych pacjentów co marudzą na swoje dania 😆 nigdy nie schudłam leżąc w oddziale 😀
Bo jadłaś posiłki też za innych. 😂😂😂
@@wensz1 yeeeah captain obvious 😎
Nie we wszystkich szpitalach jest tak kolorowo i smacznie 🤪
UzzZzzzzZz
@@czopikowa a tak na poważnie, katering szpitalny to nie kuchnia która gotowała porządne posiłki. W Poznaniu miasto teraz buduje kuchnie które będzie zaopatrywać miejskie szpitale. Koniec kateringu "to na plus"
Dymitrze uwielbiam Twoje recenzje i ten odgłos przełykanego posiłku :) to takie urocze :)
To jego glosne przelykanie jest wlasnie najgorsze
Mnie to nie przeszkadza , właśnie jako jeden z nielicznych to robi co ma swój urok :)
Przynajmniej nie ćlamie jak je:)
Cena cista i naleśników zdecydowana przesada. Reszta dań na plus. Łapka w górę. Pozdrawiam
Czesc Dymitrze! :) Dobrze przemyslany odcinek, jest wiele osob, ktore spedzaja czas w szpitalnych jadlodajniach. Podczas tego filmiku bylo sporo odniesien do Twojego domu rodzinnego i jego kuchni. Moze milo by bylo gdybys podzielil sie czescia siebie i pokazal nam troche kuchni rodzinnej. Rozumiem, ze nie zawsze rodzice chca brac udzial w przedsiewzieciach swoich dzieci, ale jesli nie (choc chetnie poznalabym 'onlineowo' Twoja rodzine), to moze same posilki? Z Twoich opisow brzmialo to troche jak kulinarnie utopijne, proste lecz domowe, przynajmniej spozywczo (;p) dziecinstwo. Zazdroszcze! :)
Jestem za!!!!
Jakiś czas temu byłem z mamą na badaniach w szpitalu na Czerwonej Górze w Kielcach. Jako że miało być szybko i sprawnie, a wyszło jak zawsze musieliśmy skorzystać ze szpitalnej restauracji. Idąc tam byłem nastawiony, że wydamy miliony monet i zjemy taką średniawkę. Wchodząc do tej restauracji (chociaż bistro to bardziej odpowiednie określenie) doznałem szoku cenowego. Zupy po 6 zł, krokiety po 7 zł, sporo dań do wyboru w zakresie cenowym od 6 do 20 zł, dania w bemarach. Co sobie pomyślałem? No będzie chu..ia jak nic. Zamówiliśmy dwa różne drugie dania - co na co miał ochotę i zapłaciliśmy niecałe 30 zł. Usiedliśmy, zaczęliśmy jeść no i.... szok - na prawdę smaczne, domowe jedzenie. Jeszcze weszliśmy w dokładkę po krokiecie bo nas zainteresowała ta pozycja i też było bardzo dobrze. Szczerze mówiąc, stosunek cena-jakość olbrzymi plus, jakbym miał taką restauracje u siebie w okolicy (nawet w szpitalu!) to bym chodził i zamawiał. Nie sądziliśmy, że odrobina szpitalnego jedzenia tak bardzo poprawi humor mi i mojej matuli w tych niesprzyjających okolicznościach. :P
Fakt bardzo miło się ogląda jak zawsze. Dymitr jak zawsze w formie.
Świetny materiał, zyje w UK i myśle, ze takim obiadkiem bym nie pogardziła.. tutaj w tanich knajpach serwuja mrożonki, a w Polsce cenie sobie, ze nawet w tanich knajpach zawsze jest jedzenie robione recznie ❤
W szpitalu na stołóce, jak w barach mlecznych, jedzenie jak w domu. Tak samo w Niemczech to wygląda, mega smaczne, duże porcję i cena adekwatna.
Cena adekwatna dla tych, którzy nie są przyjmowani na NFZ. 😞
Miłego dnia!
Wygląda nieźle, świeżo.
Z każdym odcinkiem zyskujecie Panowie w moich oczach. Łapka w górę :) pozdrawiam Dymitr i Ekipę oraz czytających :)
No to oglądamy 😉👍
Cześć Dymitr
Ja pracuję w szpitalu.
Niestety mieliśmy bufet ,bo już dawno nie mamy🫣
Zapomniałeś dodać,że dość częstą praktyką jest smażenie w sodzie .
Żeby szybko smażyć i mniej z użyc gazu .
Pracownik szpitala oraz panie zazwyczaj pacjentki z położnictwa mają zniżkę na papu.
U mnie w szpitalu nie ma kateringu
Lecz kuchnia szpitalna 👍
Może to nie michelę ,ale jest smacznie i domowo.
W maju 2022 byłem w szpitalu i jedzenie ochydne , jabłko mi nawet zgniłe dali , dobrze że miałem kogoś kto mi przynosił jedzenie z innego miejsca niż szpital
Mysle ze fajnie jest jak jedzenie w szpitalnej restauracji jest domowe, bo jesli ktos musi byc w szpitalu to pewnie tęskni do domu, wiec to jest super.
Dzięki za info 💪
Łapka oczywiście w górę 👍
Super odcinek jak zawsze, wpadnij do Koszalina do restauracji meksykańskiej (Mexico City), bo tam jest dobre jedzenie i chciałbym, żebyś sprawdził 🙂
Co do stołówek to częściej pewnie przychodzą pracownicy szpitala niż sami odwiedzający, ewentualnie pacjenci. Co do jedzenia na sali trzeba czasami się przemóc do jedzenia bo tam cały dzień to pewnie 10 zł na osobę, gdzie obiady zawsze wspominam dobrze bo były domowe, ale śniadania czy kolację to bardzo słabo aczkolwiek jak są świeże warzywa czy owoce to fajnie unili dzień :)
Fajnie ,że testujesz. Nie kojarzę, żebyś poruszył temat, pozostałości talerza idzie się zmarnować - czyli wprost mówiąc do wyrzucenia przez daną restauracje czy pozostałości zabierasz dla osób ,które chętnie by spożyły ciepły posiłek? :)
o właśnie, też mnie stresuje bardzo to marnowanie
Mój ulubiony youtuber 🥺
Dziękuje!
Skoro zajrzałeś do restauracji znajdującej się przy szpitalu to czas na wisienkę na torcie - krótki pobyt w szpitalu i szpitalne jedzenie !
Natomiast dla porównania jeszcze chętniej obejrzę odcinek z konsumpcji w sejmowej bądź senackiej restauracji
Dymitr wrzuca filmik i od razu sobota staje się lepsza.Pozdro
Pedal
@@Gwizdek-Pizdek chyba ty😆
Gratuluje miliona subskrybcji
To teraz jedzenie może z więziennej stołówki :D myślę że też byłby to ciekawy materiał.
Ja ogólnie źle wspominam jedzenie szpitalne.Gdyż leżąc na oddziale nie miałem możliwości zjeść coś z szpitalnej restauracji.
Zawsze Śniadanie było 8-9 rano ,obiad 12-12.30 kolacja 17 i do rana głodnemu się było.
Fajnie że rodzina przywoziła jedzenie z domu.Pozdrawiam🤜🤛
Zawsze przy oglądaniu trzeba cos jesc 😁😁😁😁 inaczej sie nie da 😁😁
No dobra, pracuje przy wydawaniu żarcia pacjentom i mogę coś powiedzieć na ten temat.
Śniadanie i kolacja to zazwyczaj wiadomo chleb, masło, szynka( nie wiedziałam,że istnieje tyle rodzai szynek xD)/pasztet/ser biały/żółty/paprykarz/jajka itp. i do tego pomidor/ogórek różnej maści/ marmolada.
Obiad to zupa i drugie danie. Zupy typu żurek są spoko, gorzej z jarzynowa, brakułową itp. bo to sam tłuszcz i warzywa xD
Na drugie ziemniaki czasami to jest tragedia a czasami bardzo dobre( to chyba zależy od rodzaju ziemniaków i zmiany na kuchni), czasami jest ryż, kasza czy makarony i one są ok. Do tego sos boloński, bigos, ryby, mięsa( niedobre są pulpety a reszta zjadliwa) oczywiście z małą ilością soli, ale w szpitalu nie może być zbytnio doprawione mimo wszystko. Czasami zdarzają się wpadki typu nie dodanie koncentratu czy czego podobnego do bigosu xD
U nas jedzenie trochę się popsuło ze względu na zmianę kuchni, zarządzenie dyrektora szpitala. Będę powtarzać pacjentom, że niech idą do niego na skargi. Wcześniej była większa różnorodność jedzenia i przede wszystkim w zupach i były one zajebiście dobre, widać było,że gotuje tam kucharz(Ukrainiec) a nie Ukrainka z łapanki i to dosłownie... Ale co dyrektor chciał to ma 🙃
Bywałam w tym szpitalu kilkakrotnie. Raz nawet na 3 tygodnie. Często jadłam w tej restauracji i śmiało mogę polecić szybkie domowe jedzonko. Mają dobre soki wyciskane a latem pyszne lody. Ogólnie całkiem dobrze ją oceniałam:) tak samo jak jedzenie szpitalne , które dostawaliśmy do pokoi 3 razy dziennie. Zupy i drugie dania zawsze były smaczne.
Myślę że jak na takie miejsce to jak najbardziej ok, wiadomo nikt w ndz nie zabierze rodziny do szpitalnej restauracji na obiad, ale na szybki posiłek w biegu odwiedzając chorych to uważam nie jest źle 👌
Super odcinek :)
Jak ja już obejrzałem
No ale może Ci tak pisało ale ja normalnie najpierw oglądałem do końca i dopiero napisałem
Siemandero Dymitr extra film kociołek ok ale dwa naleśniki 18 zico masakra jakaś. Pozdro 😀😀😀
Super odcinek pozdrawiam serdecznie
Jadłem w tej restauracji i naprawdę poziom jest dobry i fajna odskocznia od szpitalnego jedzenia.
Mam 22 lata i wczoraj wyszłam ze szpitala po tygodniu po ostrej zatorowosci płucnej - szpitalne obiady były tragiczne, nie do zjedzenia. Ciekawa jestem jak na stołowce!
Szpryca działa widzę
@@czitos666 Na szczęście juz nie, ale dzięki ;)
Pilecam Szpital Górniczy w Sosnowcu .Jedzenie tam restauracji jest pyszne. Polecam odwiedzić to miejsce.
to teraz dawaj szpitalne jedzenie :D kładziesz się do szpitala na 7 dni i sprawdzasz cały tydzien jedzenia ile na tym schudniesz itp swoje wyniki tak jak kiedys po maku całotygodniowym
Z 8 lat temu, jak byłem w podstawówce to wylądowałem w powiatowym szpitalu i muszę powiedzieć, że jedzenie było zajebiste. Rano Pani jeździła z coś ala stołem szweckim na kółkach, do wyboru było kilka rodzajów płatków, kanapki z czym chciałeś etc. Obiady często jakieś naleśniki, pierogi etc. Ogólnie bardzo dobrze wspominam jedzenie 😎
@@Caahir to tylko oznacza, ze w domu jadales znacznie gorzej XDDD
@@Caahir No to co Ty jadłeś w domu lol? Wiesz, że nie wszyscy dostają to samo? Ojciec z cukrzycą byl jeszcze 3 tyg temu w szpitalu. Na obiad kasza, fasola w sosie pomidorowym. Albo kasza i kurczak w jasnym sosie pieczeniowym. Na kolację 3 kawałki chleba, kosteczka twardego masla którego nie da się rozetrzeć na chlebie i 3 parówki. I tak prawie na zmianę. Więc wybór płatków czy dodatku do kanapek to jeszcze nie taki szał. Bo znajac życie bylo było wyboru parę pozycji xD
Byłem osobiście w tym szpitalu ;), co do jedzenia to jadłem ogórkową na obiad i odziwo była turbo dobra - ogórkowa z klopsikami mięsnymi była mega dobra prawie jak w domu, choć cena była dość spora jak na tamte czasy. Ogólnie zależy gdzie trafisz. We Wrocławiu akurat ten szpital ma jedną z ciekawszych kuchni - na pewno nie polecam Euro Medi Care na ul.Pilczyckiej - tam to dają same z kateringu zimne i mega niedobre posiłki nawet pacjentom plus nie zwracają uwagi na zalecenia lekarzy dotyczące diet a przypomnę że jest to PRYWATNA KLINIKA
to oglądamy ;)
Kilka lat temu moja żona chorowała i często przebywała w szpitalach.I byłem ,odwiedzając ją zmuszony do jedzenia w tych restauracjach
Ale mi to jedzenie bardzo smakowało.było troszkę drogo to fakt.Mieszkam w Stanach to może tutaj jest troszkę inaczej.
Odcinek robiony w takim otoczeniu - od razu niższy ton głosu i nierobienie sensacji - bardzo dobrze to świadczy o Tobie.
Kochanie, gdzie mnie zabierzesz na kolację z okazji walentynek?
- Do szpitala skarbie xD
Lapka w gore na slepo. Ostatnio z babcia ogladalem teleturniej a tam nagle wasze mordki. Az milo sie zrobilo :). Jedyna pozytywna rzecz ktora kiedykolwiek widzialem w tej telewizji
Dzięki!
+1 super odcinek.
Kultowy bar Zodiak w Białymstoku. Koniecznie musisz go przetestować z babką ziemniaczaną na czele.
Nie ma babki !
Tam już w okolicach się przewijał kebson, książulo i też widzowie ich prosili o zodiaka i totalnie to olali xD taki szacunek dla widzów
@@jakubluciano9143 ojej straszne xd
W tym szpitalu jedzenie jest super, jest po prostu pyszne
Zawsze zjadałem babci obiad jak ją odwiedzałem :) uwielbiam szpitalne obiady
Kiedy w backstage'u innego filmu szliście jeść do szpitalnej stołówki, to myślałam, że to jakieś wasze super miejsce w którym zawsze jecie i są sztos rzeczy 😂
I od teraz zamiast rodzin którzy przyjechali z innych miast - czasem z drugiego końca polski, by przywieźć lub odebrać swoich członków rodziny lub odwiedzić znajomych teraz do tej restauracji przylecą inne osoby spoza szpitala, by posmakować "szpitalnego" jedzenia...👏👍
Pracuje w niemieckim szpitalu pracownicy mogą kupić sobie ze zniżka dokładnie takie samo jedzenie co dostają pacjenci. Wychodzi to 3€ za posiłek wszystko gotowe jest w kuchni szpitalnej. Jedzenie to jest w 80% smaczne zawsze są jakies warzywka i owoc są też wersje wegetariańskie. Mi ogólnie smakuje i przed popołudniową zmiana często kupuję sobie tam obiadek. Te jedzonko z filmy tez bardzo spoko wygląda
Przede wszystkim takie szpitalne stołówki są dla personelu szpitala. Odwiedzający w znacznej mierze mniej bo jak ktoś przychodzi odwiedzić kogoś to nie na cały dzień tylko na godzinkę i tyle 😉 pozdrawiam !!
Normalnie sekcja jedzenia szpitalnego. Heheheh 😜😜 Nie wiedziałem że można tak dokładnie jedzenie opisać. Brawo 😀😀
Dymitr. Przetestuj Bar Smakuś 😀 w podziemiu na Jana Pawła II we Wrocławiu ;)
Ale pomysł noo... hahahahaha dobre😃
W takich miejscach jeszcze jest jadalne ale często na oddziale nie da się przełknąć jedzenia. Ja w 2022 roku miałam okazję porównać jedzenie na porodówce i neonatalogie. Porodówka aż szok że kobieta po porodzie ma jeść takie świństwa ( fakt że nie dopłacasz) w drugim szpitalu leżałam przy synku i dziennie płaciłam 27zl ( zupa mleczna, śniadanie , zupa, 2 danie i kolacja) wszytko było tak smaczne i taka porcja że chyba dorosły mężczyzna by się najadł ;)
Personel też w sumie się stołuje w 5akim barze.
Oglądam zawsze do jedzenia 🧡
czasami jest dobre, czasami jest chujowe. Koniec dziekuje za film
Jak zawsze świetny odcinek ❤❤ jednak przebitki audio zdecydowanie głośniejsze od twoich wypowiedzi, troszczkę mnie to drażni, nie wiem czy ktoś jeszcze ma taki dyskomfort
Taaak! Podzielam! Ciągle robię głośniej/ciszej, bo albo nic nie słyszę, albo budzę męża 😁😁
Och ile bym dała, żeby poznać onlajnowo babcię Dymitra!
Jakbyś mógł odwiedzić lotnisko Modlin to byłoby super. Restauracja na zewnątrz, w innym budynku. EAT & FLY. Mi bardzo smakowało za każdym razem. Pozdrowionka
"dwadzieścia!!... no proszę dwadzieścia!!" - pamiętamy :D ♥
Rób dalej to co robisz... Pozdrawiam
Bardzo dobry film
Za te wszystkie składki płacone przez tyle lat, to szpital powinien dawać takie jedzenie, a nie żebym jeszcze ze swoich musiał kupować.
Właśnie leżę w szpitalu we Wrocławiu i zaraz będzie obiad 😁
Życzę Ci zdrowia :)
Smacznego
Dobry materiał jedzenie w szpitalach jest zawsze okropne !!!!! ❄☃️🍷
Szczerze cieszę się że restauracja szpitalna nie wyszła najgorzej .
Miłego i spokojnego dnia wszystkim:D
Czas przetestować restaurację w Choroszczy. 😉
Super
Fajny pomysł
Takie pierogi bym zjadł nawet o północy :)
Cześć Dymitr.
Mam pomysł na bardzo ciekawy odcinek ,a odnośnie o pracy dentysty. Jak to wygląda od podszewki i skąd takie kosmiczne ceny. Pewnie nie jedną osobe taki temat zaciekawi ,a podejrzewam iż ten temat mógłby się rozwinąć na kilka odcinków.
Restauracje w szpitalach funkcjonują a dla chorych niejadalny catering co chory żeby zjeść coś domowego musi zejść do restauracji szpitalnej to nie tak powinno być no ale jakiś cwaniak zarabia na cateringu dla szpitali.Łapka jak zawsze 👍
Co jak co ale restauracja wyglada bardzo nowoczesnie I czysto