Jesteś w bardzo dużym błędzie - można. Sam miałem taką sytuację, że podczas demontażu takiego samego tranzystora(wypalona dziurka na środku) ukruszyłem mu narożnik penseta,. Pociągnąłem go myśląc że już cyna stopiła się na masie.Niestety okazało się, że nie i złamał się narożnik w tym momencie.
Ten ułamany element to zwykły IRF koszt maksymalnie 15zł wylut starego i wlut nowego to maksymalnie 80zł, naprawa opłacalna jak najbardziej. Na płycie Abit NF7S z procesorem JIUHB wymiana takich mosfetów to był chleb powszedni ;) Pozdrawiam.
Ile masz pewności, że nie poszło jeszcze coś innego? Wrzucasz 100 zł, a nie wiesz czy płyta wstanie. Poza tym liczysz tylko sam koszt wymiany, a gdzie kasa za diagnozę? Kika dych dodatkowych, a jak salek coś nie działa to kolejna diagnoza i cena rośnie. Czy warto naprawiać gdy cena usługi zbliża się do połowy ceny płyty?
P.S Swoją droga mogłeś chociaż wyjąć tą ostatnią płytę z obudowy i ją obejrzeć, czy tam nic nie ma więcej widocznego jak chodzi o uszkodzenia. Trochę się chyba za bardzo pośpieszyłeś tym razem :( Bo fajna płyta. Moim zdaniem jest duża szansa że do uratowania stosunkowo niewielkim kosztem. Jak chcesz żebym Ci to naprawił pisz na maila serwisowego :)
Wymienić układ i płyta może działać o ile to jej jedyny problem. Szczerze zdziwiłem się że tak od razu ją skreślił z powodu ukruszonego układu... Jest nawet gościu na YT co przelutowuje całe układy na kartach graficznych, pamięci, zasilanie itp itd, a tutaj ukruszony jeden układ i tak po prostu do wyrzucenia. Gdyby to jeszcze była płyta za 100/150zł to rozumiem ale tutaj rozmawiamy o na prawdę drogiej i dobrej płycie którą aż szkoda tak potraktować...
Pozwole sobie wyrazic swoja opinie na temat tego odcinka. 1 przypadek: nie popadajmy od razu w paranoje ze luzna plytka zasilacza ktora jest zaizolowana i przyklejone ma wkladki filcowe zrobila zwarcie, bardzo malo prawdopodobne wrecz niewykonalne. Predzej sam zasilaczyk sie rozkalibrowal badz ogolnie byl bardzo slabej jakosci patrac na zasilacz zewnetrzny ktorym sie go zasila. i jeszcze te 5A przy 12v to troche malo wydaje mi sie, i wyglada na totalna chinszczyzne. 2 przypadek: nie przesadzajmy z tym kurzem na wentylatorze czy radiatorze, nikt nie czysci komputera co tydzien. nie twierdze ze nie wymagal czyszczenia ale nie popadajmy w paranoje. kurzu nie bylo na tyle duzo zeby jakos drastycznie pogorszyc parametry chlodzenia. Po czyszczeniu stykow pamieci ram tez nie bylo prawie nic, a zostalo to tak powiedziane jak by kopalnia kurzu zeszla. Domniemam ze wystarczylo by ponownie wsadzic ram i by sie tez naprawilo. ewentualnie poruszac na boki aby styki przetarly sie nawzajem z plytka. 3 przypadek: nie trzeba wymieniac calej plyty glownej gdy jest uszkodzony element za kilka zlotowek. nalezalo by wymienic ten element czy to stabilizator czy jakis mosfet i dopiero wydac wyrok co dalej z plyta. Ogladam od pewnego czasu VBT i bardzo mi sie podobaja te odcinki, niemniej tutaj az bylem w szoku ze takie podejscie do tematu nastapilo. mysle ze bardziej detektywistyczno obiektywna opinia byla by lepsza niz z gory zakladac ze zaizolowana plytka robi zwarcie czy plyta do wymiany zamiast jednego ukladu. Mam nadzieje ze komentarz zostanie odebrany jako pozytywna krytyka a nie jako hejt ;)
1. Po teście samej płytki można wnioskować, że coś się z nią stało, ale montaż pozostawia wiele do życzenia. Być może płytka odkleiła się podczas pracy i gdzieś doszło do kontaktu. Czort wie, bo już po ptokach i płyta musi być wymieniona. Miałem przypadek gdzie kabel z głośników, jack dokładnie spadł na obudowę i spalił mobasa. Jakiś staruszek celeron, ale poszło. 2. Jak idziesz do lekarza to też wypadało by się umyć chociaż trochę. Tragedii ogólnie nie ma, bo widać, że co jakiś czas jest czyszczony, ale te dziury w budzie to tylko wieczna walka. Zastanawia mnie dlaczego ludzie nawet takich drobnostek nie robią jak wyciągnięcie i włożenie ponownie. To jest 5 minut roboty by podociskać wszystko, ale Ci wola oddać do serwisu i tracić czas oraz pieniądze. BTW. czy czyszczenie elektroniki suchym papierem jest bezpieczne? Ładunek elektrostatyczny się nie wytworzy lub drobinki papieru nie zostaną na stykach? Unikam jak ognia czyszczenie suchym papierem, bo to siada wszędzie. 3. Jak robisz to sam to się baw, a jak oddajesz do serwisu to koszt diagnozy z wymianą elementów może wynieść kilka stówek, a część dalej nie będzie działać. Masz pewność, że to tylko ten układ poszedł? Przecież były próby odpalania i co w przypadku gdy to jeszcze dolało oliwy do ognia? Rzecz prosta dla tych co to potrafią zrobić. Reszta oddaje do specjalisty, a ten woła naprawdę spore sumy - wymiana kondesatorów to ok 30-50 zł za jedna sztukę. Jak masz do wymiany więcej to wychodzi cena nowego sprzętu, a jak masz do ogarnięcia coś bardziej skomplikowanego co wymaga dopasowania, szukania informacji, schematów itp. to cennik idzie do góry.
Co do ściągania chłodzenia, dobrze jest wcześniej podziałać na komputerze, żeby CPU złapał te ~50-60 stopni, żeby pasta była bardziej plastyczna i nie będzie problemu. Podobnie rozbierałem GTX 560Ti, nie dałem rady nawet ruszyć radiatora z GPU, potraktowałem delikatnie suszarką, żeby cooler zrobił się ciepły, pasta zmiękła i puściła bez problemów :)
Pozdrawiam!!super poradnik serwisowy na temat niedzialania komputera!!Dobra lekcja!Nalezy wyciagnac dobre wnioski dla siebie na przyszlosc!!Dobre tlumaczenie filmu wraz z pokazem!!
+Video Blog Tech Ta, wielki mi serwis. Proponujesz wymianę płyty, która pewnie lekkim Mykiem ponad 300 zł. kosztuje, zamiast po prostu przelutować MOSFET, który pewnie będzie kosztował max. 40 zł. może nawet max. 10 zł. i jeszcze się tym chwalisz, ze robisz takie wałki. Brawo! Serdecznie współczuję wszystkim, którzy tak dają się oszukiwać przez takich wymieniaczy części, zamiast oddać do prawdziwego serwisu, bo serwisem tego nazwać nie można. Prawdziwy serwis nie mówi, że trzeba wymienić płytę, tylko po prostu ją naprawia(o ile są dostępne części i się opłaca) i komputer działa dalej.
@@Mike-mj2zf Ktoś taki nie powinien się nazywać serwisem. No sorry, ale chyba zgodzisz się, że oddając telefon np. do serwisu raczej oczekujesz, że go na naprawią, nie wymienią całą płytę główną i po problemie. Mnie przynajmniej jakby o to chodziło to bym sobie sam kupił i wymienił, bo to żadna filozofia.
To oddaj płytę do serwisu by Ci przelutowali cokolwiek. wyjdziesz z kwotą nawet kilku stów. Policzyłeś sobie koszt samej części, a gdzie usługa? Serwis musi dopasować cześć, wylutować starą, wlutować nową, potem przetestować wsio, a jeszcze dochodzi diagnoza wstępna na samym początku. Z Twoich 40 zł robi się nagle 200-300, a moze więcej, jeżeli poszło coś jeszcze, bo np próba włączenia takiego sprzętu uszkodziła coś jeszcze. Bierzesz inną sprawną płytę i się nie przejmujesz. Jak umiesz robić sam takie rzeczy to chwała Ci, masz darmowy serwis. Inni muszą za to słono bulić co przy starej elektronice całkowicie się nie opłaca.
@@Norghull Co Ty pieprzysz... Zadzwoniłem kiedyś jak jeszcze nie miałem hotaira do serwisu RTV czy by mi gościu nie przelutował tranzystora to powiedział, że nie ma problemu i krzyknął mi 30 zł plus cena tranzystora. Wybór serwisów jest na tyle duży, więc jak oddajesz do zdzierców to już twój problem i twoja sprawa. Osobiście jakby mi typ powiedział, że nalicza opłatę za diagnozę to bym trzasnął drzwiami i nie wrocił do niego. To jest chory absurd naliczać opłatę za diagnozę w momencie wykonania naprawy. Jeszcze tylko brakuje żeby zaczęli dodatkową cenę naliczać za rozkręcenie i złożenie komputera.
@@PiotrK2022 Na telefon to mówią różne rzeczy. Dopiero w praniu wychodzi tak naprawdę co jest do zrobienia i ile faktycznie to będzie kosztować. Wybór serwisów jest duży, ale jedni to profesjonaliści, inni to druciarze, którzy przylutować porządnie kabelka nie potrafią. Opłata za diagnozę jest w większości serwisów, bo to czasem zajmuje dużo czasu. Za rozkręcenie i złożenie komputera też biorą symboliczną kwotę, bo również to im zajmuje czas. Rezygnują często z tej opłaty jak faktycznie serwis był uzasadniony. Nie ma nic za darmo. Tak samo jak w warsztatach samochodowych biorą ok 50 zł za diagnozę. To normalne. Ja też serwisuję komputery czy laptopy i biorę kasę za byle otwarcie budy z prostym ogarnięciem burdelu, bo na to też czas poświęcam. Serwisy koszą równo, bo to jednak jest wiedza. Jeden z najlepszych serwisów RTV w moim mieście kosi kasę za każdą interwencję, ale nie narzeka na brak klientów, bo jest solidny. Dojazd i diagnoza u niego kosztują, chyba, że sprzęt to totalny trup to najwyżej kilka złotych biorą.
Dzięki za materiał. Komp nagle przestał się odpalać. Tzn. Na 2 sek i cyk restart. Diody i wiatraki chodzą. Baywria nic nie dała, dopiero kości 2 wyjąłem i zostawiłem dwie. Chwilę to trwało i chodzi. Dzięki za naprowadzenie na ram. Muszę je sprawdzić teraz.
Widziałeś, żeby coś naprawiał? Kondensatory napuchnięte - wymiana płyty głównej. Nie włącza się - wymiana płyty głównej. Wymagasz odrobinę wiedzy od osoby, która nie odróżnia kości od modułu?
@kristo kloss Bo czasami szybciej i prościej jest wymienić podzespoły. Kondensatory to może akurat mały problem, ale z reguły puchną na starych trupach gdzie lepiej kupić z drugiej reki płytę za śmieszne pieniądze. Tak samo działają serwisy producentów elektroniki - wolą czasem po prostu wysłać nowy egzemplarz niż bawić się w lutowanie. Jak ktoś sobie sam potrafi polutować to niech lutuje, ale serwisy z reguły za takie małe pierdoły wołają od kilku dych do kilku stówek, a jak sama część warta jest ok. stówki to po kiego to naprawiać?
Ale ten prowadzacy pewno tego nie potrafi wiec latwiej wymienic i narobic wiekszych kosztow wlascicielowi!Dlatego mysle ze lepiej tak naprawde oddac do "Prawdziwego"serwisu ktory ma pojecie o serwisie komputerow.
W ostatnim przypadku to wymiana mosfeta i wtedy sprawdzenie płyty, bo samo ukruszenie mogło być czysto mechaniczne, czasem się zdarza, gorzej jak poszło zwarcie i poleciało dalej bo większość MF jak strzeli to leci na zwarcie dalej.
Pod uszkodzonym mosfetem (obok panelu PWR_BTN) jest zwarcie na wtyczce dla wentyla - bląd użytkownika (niewlasciwie umieszczony tzw. jumper). Wystarczyło by usunąć ten pęknięty mosfet (przeciąć dwie nózki) i płyta powinna normalnie działać (bez tego jednego wentyla).
To co mówiłeś o tym wyciągnięciu procesora razem z chłodzeniem jest bardzo częste przy podstawce am2. Sam osobiście zaczynając swoje poczynania z komputerami zdjąłem chłodzenie razem z procesorem nie zdając sobie z tego sprawy i jak gdyby nigdy nic położyłem znowu, jak mi się wydawało, chłodzenie na zatrzaski i zamknąłem. Jakie było moje zdziwienie kiedy komputer wydał jeden wielki pisk. Ogólnie przez jakieś półtorej godziny prostowałem szpilką i śrubokrętem piny. Procesor działał jeszcze później przez 4/5 lat aż do zmieniłem ;)
Tak oglądając materiał przypomniała mi się kiedyś sytuacja z moich przygód serwisowych. Zostałem wezwany do klientki, która twierdziła, że jej komputer włącza się i za moment wyłącza. Spotykałem często sytuacje, w których ludzie najprostsze rzeczy potrafili robić zupełnie nie tak jak trzeba, no ale tutaj chodziło tylko o włączenie komputera, więc co mogło pójść nie tak...Dla zasady po prostu poprosiłem panią o zademonstrowanie. Faktycznie - komputer odpalał, pojawiało się ładowanie systemu i nagle wszystko siada. Postanowiłem więc sam sprawdzić i jak to w takich sytuacjach bywa, dotyk informatyka działa cuda i komputer uruchomił się poprawnie. Zajrzałem w dzienniki, przeprowadziłem testy itd. Komputer nieco starszy, już zamulony ale wszystko jak najbardziej było ok. Wyłączyłem go więc i chciałem dokonać ponownego rozruchu. Ku memu zdziwieniu, przycisk zasilania wcisnął się i nie odskoczył. Poczekałem chwilkę i komputer wyłączył się w tym samym momencie, w którym klientka pokazywała usterkę. Pomyślałem, że może po prostu sprężynka pod przyciskiem nawaliła, albo jakiś plastik się ułamał. Jak tylko rozkręciłem budę, to już widziałem co było grane. Pani miała w domu dwa koty, których sierść wypełniała blaszaka od środka lepiej niż niejedno ocieplenie poddasze w domu. Do tego na froncie obudowy były zacieki po jakimś słodkim napoju, który w połączeniu z sierścią zrobił zbitą masę brudu, która blokowała odskakiwanie przycisku zasilania...Oczywiście po wyczyszczeniu wszystko działało jak trzeba ale do tej pory mam przed sobą obraz tego, co zastałem w środku...
W trzecim komputerze w płycie uszkodzony tranzystor mosfet. Raczej nie mechanicznie, najprawdopodobniej przez zwarcie. Te tranzystory podczas nagłego zwarcia potrafią wybuchnąć. Pozdawiam.
Ten ukruszony układ to przypadkiem nie jest stabilizator ? Łatwo go wymienić i być możliwe płyta ruszy. Żeby procek nie wyszedł razem z chłodzeniem najlepiej jest demontować chłodzenie jak sprzęt jest jeszcze ciepły zaraz po wyłączeniu.
Posiadam uszkodzoną płytę Asus Crosshair IV Formula. Pewnego dnia przestała wykrywać procesor i musiałem ją wymienić. Do samego końca chodziła świetnie i byłem z niej bardzo zadowolony. Uszkodzony układ posiada oznaczenie: NIKOS PAI02FDG W886M0408. Płyta u mnie leży i zbiera kurz mogę ją odstąpić jeżeli chętny pokryje koszt przesyłki
Ja też wysadzilem układ na płycie głównej (dosłownie wybuchł) 270 w plecy pomyliłem piny z dodatkowym zewnętrznym USB , odkupiłem płytę kolega zadowolony , leżała pół roku ale nie dawało mi to spokoju i wpadłem na pomysł wycięciu układu z płyty żyletka , efekt był taki płyta jak nowa śmigała tylko dodatkowego zewnętrznego USB 1 brak zawsze jest 2 złożyłem sobie na niej super kompa 😂 pewnie wyjdę na Janusza . Czasem błachostka nie pozwalała uruchomić kompa , po 20 letnim doświadczeniu z kompami potrafię zdjagnozowac czy ktoś pali papierosy po kurzu w kompie .😉
U mnie właśnie dzieje się to samo . Zasilacz nowy i przy odpaleniu strzela ,trzy jak w filmie strzały cyknięcia i nie uruchamia się . Oddałem płytę główna do reklamacji .
Jak w serwisie pracują ludzie, nie chuje, to przyjmą. Sam miałem przypadek, że reklamowałem kartę graficzną Gigabyte'a po zwarciu z mojej winy z padniętym PWM i naprawili, tak więc jak mowię - zależy. Trafisz na chuja to Ci odrzuci nawet jak będziesz na prawie.
@@PiotrK2022 na jakiego chuja? A jakbyś to Ty coś sprzedawał, klient zepsuł i przyszedł do Ciebie mówiąc daj mi nowe bo sobie zepsułem, ciekawe czy byłbyś skłonny płacić ze swojej kieszeni za głupotę innych
mega mi sie podobaja te serwisowe filmiki :) kurde tylko szkoda ze nie podałes na koniec jak zadecydował p. Robert odnosnie swojego kompa bo mnie takie cos bardzo ciekawi hehehe
Cześć, chciałbym podzielić się historią sprzed 2 dni i powiedzieć, że uratowałeś mi 250zł w portfelu. Serio. Tydzień temu miałem ten sam problem i zdiagnozowałem go jako uszkodzona pamięć RAM (podejrzewałem zbyt słabe zasilanie, uszkodzony slot pamięci RAM, uszkodzenie płyty głównej albo uszkodzenie samej kości pamięci RAM). Układ 8GB 4GBx2 w dualu na kanale 1 i 3. Okazało się, że po wyjęciu pamięci ze slotu nr 3 komputer działa na pamięci ze slotu nr 1 i się uruchamiał. Podmieniłem też same pamięci w slocie 1 żeby sprawdzić czy to wina kości pamięci czy slotu. Komputer się nie włączył, więc to ewidentnie była wina jednej kości pamięci. Musiałem pracować na 4GB RAM, czego nikomu nie polecam. Koszmar. Przez cały weekend planowałem już jaką nową pamięć dokupić (mam DDR3), ale stwierdziłem że chciałbym jednak DDR4, tylko musiałbym najpierw wymienić płytę główną i przy okazji procesor (mam stary socket 1150 na płycie), więc wydatek całkiem spory. Finalnie uznałem, że najpierw poczytam co warto wybrać i zakupić. Obejrzałem mnóstwo filmików, jak wtedy gdy w 2014r. składałem samodzielnie pierwszy raz swój komputer. Ostatecznie zdecydowałem, że w niedzielę wieczorem zamówię sobie takie same kości pamięci jakie mam od początku (bez narażania na wydatki), a na allegro znalazłem je w atrakcyjne cenie 250zł. W międzyczasie znalazłem też ten film, ale go nie odpaliłem. Dopiero późnym wieczorem kiedy podjąłem już decyzję, włączyłem go w ramach ciekawostki. Oczywiście domyślałem się, że jednym z problemów będzie ten, który miałem ja - padnięty RAM. Chciałem też poznać inne przyczyny tego problemu na przyszłość. Nigdy nie przypuszczałbym, że wystarczyło naprawdę PORZĄDNIE wytrzeć kość pamięci, aby ta znowu zaczęła sprawnie działać. Komputer mam w miarę czysty, rozkręcam go dość regularnie, wymieniam pastę raz na 2 lata, chociaż nigdy nie skalpowałem procka. Dlatego nie sądziłem, że kurz może być przyczyną. Dzięki Tobie nie zamówiłem tego RAMu i zaoszczędziłem trochę pieniędzy. Wielkie dzięki Ci człowieku za Twoją pracę! :) A odcinki serwisowe uwielbiam podobnie jak wszelkie testy i benchmarki, jestem amatorem-pasjonatem i ciekawi mnie sprzęt komputerowy, dlatego z przyjemnością będę oglądał Twój kanał jeszcze częściej :)
Bardzo profesjonalne podejście: Pierwszy przypadek - nie zajrzal pod płyte czy coś nie robi zwarcia od spodu. Drugi przypadek, komentuje kurz którego jest mało i jak widać jest lepki - żaden duster tego nie zdmuchnie - jego ilość jest w normie (nie widziałem kotów) "Nabił się kurz w sloty ramu" - co to za tekst, chyba siebie nie słyszysz, ale jak może kurz wcisnąć się pomiędzy styki gniazda a pamięć - przecież wiesz że to dość mocno i głęboko siedzi. Chwilowy brak styku zrozumiem ale nie przez kurz. Wiele kostek pamięci widziałem które od czasu do czasu trzeba było ruszać(podczas gdy inne chodziły bezproblemowo przez znacznie dłuższy czas w tym samym gnieździe) bo komp nie wstawał, ale nie wynikało to z zakurzenia ale z braku styku gdzieś od strony kostki (może wytarte styki od wkładania wyjmowania, albo utlenione/skorodowane - takie rzeczy też się zdarzają). Lubisz naśmiewać się z przypadku, oceniać ludzi którzy próbowali robić te kompy nie znając przebiegu naprawy. A oceniając depczesz tych "nieznajomych informatyków" nie dając im możliwości obrony. Aha i na koniec speaker twoim najlepszym przyjacielem w diagnozie i doświadczenie - jak wiatraki się rozkręcają i zatrzymują co chwilę to wiadomo że coś nie tak z pamięcią - to taki charakterystyczny objaw.
Widać ze ten zasilacz z jednej strony jest owiniety jakas taśmą aluminiową która przewodzi prad a przy okazji dotyka kondesatora bez izolacji tak, że zwarcie na zasilaczu poszło :)
Jakiś update w temacie komputera Marcina? Jak kwestia sprawności pamięci i samej płyty (banków) bo ciekaw jestem czy przyczyną faktycznie był sam kurz. Pozdro
@@krzywy_kciuk2414 myślałem, że tutaj drugie tyle oznacza "dwa razy więcej", bo w sumie to właśnie oznacza to wyrażenie (a jeżeli nie, to nasz język uboga język). Wystarczyło napisać "tyle samo".
cena płyt am3/+ jest z kosmosu, najbiedniejsza nówka to 300pln mam asrocka 970 (już drugiego) i znów się wypala, 1szy stanął po 2 tyg przerwy a obecny stracił dźwięk, i traci mostek północny co owocuje rytuałem odpalania, jak się nie ma od ręki 1500 pln to upgrade do am4 nie ma sensu trzeba lutować :P rezystor, tranzystor czy co to tam kosztuje grosze a wprawny elektronik ogarnie to w 20 minut i jeszcze zdąży w tym czasie to sprawdzić
Tranzystory lub układy czasami potrafią wystrzelić(jak się zwarcie gdzieś zrobi albo cuś). Mnie to wygląda na eksplozje :) ja bym spróbował wymienić. to ma tylko trzy nóżki pewnie ma coś wspólnego z zasilaniem jakiejś części.
Wymienić tranzystor lub stabilizator znaleźć taką płytę główną na allegro i poprosić sprzedawcę o zdjęcie tego elementu kupić i wymienić . Czasem potrafią strzelić takie przykładowe lm 7805 że nikt nie wie co się stało . A przed demontażem radiatora ( chłodzenia ) warto odpalić komputer zatrzymać wentylator . Niech zagrzeje się do 60-70 stopni pasta zmięknie i zejdzie leciutko
Mi dziś pc też nie chciał wystartować, trochę za bardzo z oc Ramu pokombinowałem :) i myślałem już, że jakieś zwarcie zrobiłem. Wyciągłem procesor z socketu, na nowo wsadziłem, pasta i chłodzenie podłączyłem i uff ruszył hehe
Jeżeli właściciel 3 nie chce naprawiać płyty, to moim zdaniem najlepiej odsprzedać tego Phenoma II co kupił i kupić sobie jakąś płytę z chipsetem B450 i Ryzena, nawet najtańszego z serii 3, a najlepiej to poczekać do lipca na premierę serii 3000.
@edit Wiem, że to zabrzmi dziwne lecz ten ostatni serwisowany komputer to miałem wrażenie że to mój, gdyż to kopia mojego za wyjątkiem koloru obudowy 😅 A także nie mam krakena tylko cooler od Thermaltake z wentylatorem 140mm PS. Phenom II 1100 po 10 latach nadal sprawuje się bardzo dobrze. A jakoś ze 3 lata temu kiedy zmieniałem chłodzenie CPU też wyjąłem procka razem z coolerem. Bałem się że złamałem piny, ale na szczęście nic złego się nie stało. Obudowę BQ 900 kupiłem miesiąc temu. Teraz przesiadka że starej budy modecom generującej chałas pod obciążeniem odbijający do 50 decybeli zredukowałem do 32-34 decybeli - pierwszy raz po włączeniu byłem w szoku i przez chwilę zastanawiałem się czy na pewno jest włączony 🤣
Proszę więcej takich materiałów! Nigdy nie przestawaj robić tego co robisz bo robisz to w świetny sposób. Bardzo edukacyjne dla innych, dzięki tobie sporo mogłem sobie sam zrobić po uprzednio obserwowanych materiałach. Pozdrawiam leci like i sub 👍!!!! Mega!!!
12:53 to jest stabilizator napięcia? MOSFET jakiś? A nie można ze schematu płyty głównej (z noty aplikacyjnej w internecie) odczytać co to i wlutować nowy (albo zamiennik)? Czy to utrata gwarancji? Bo jakby nie przyjęli na gwarancję to bym tak zrobił.
Video Blog Tech nie mozesz podjac sie wymiany tego peknietego układu ? to jakis nie skomplikowany układ a Ty na pewno masz setki innych płyt z których moze by cos przypasowało
Gdzie mozna zadac panu pytanie? Mam komputer za £1K ktory mi stoi w boot loopie. Wymienilem wszystko, ramy, zasilacz, zdjalem procka i zalozylem spowrotem. Na koniec juz wymienilem plyte i nie startuje (wiatraki drgaja), co ktorys raz sie uruchomi ale bez sukcesu ponownie. Czy to moze byc trafiony procesor? Jedyna rzecz, ktorej nie wymienilem.
Zwroce tylko uwage. Zanim zareklamuje sie plyte gl. ktora robi zwarcie - warto podlaczyc ją "na pająka" poza obudowa wyjmujac wszelkie komponenty, zostawiajac jedynie CPU. Jesli nadal zwarcie - odpalenie plyty bez CPU (gołą). Wtedy mozna wykluczyc wszystko i postawic na plyte glowna
OC CPU nie warto robić, nie przyspieszy w ten sposób komputera, no chyba, ze będziesz używać w większości przypadków 100% CPU raczej tylko SSD może podnieść szybkość. ponadto przetaktowanie CPU spowoduje prędzej czy później problemy z działaniem komputera.
Robertowi polecam zapytac w A&D serwis o koszt naprawy tego ukladu bo moze kosztowac to dosłownie pare złoty zanim zdobedzie kaske na nowa plyte. A dlatego ten serwis proponuje ze korzystałem do wymiany soketu 1150 (zlamane piny) i jestem zadowolony juz 2lata i wszystko działa jak powinno.
Moj zasilacz po uruchomieniu robi jeden obrot swoim wiatrakiem no i to tyle jego pracy wczesniej sie grzal wiec prawdopodobnie do wymiany dziad akurat zaczynalem wieczor z wot krew mnie zalala
A u mnie przy wciśnięciu przycisku zasilania nie wydaje piknięcia nie wyświetla obrazu a po wyjęciu pamięci ram grobowa cisza a chyba powinien pikać płyta główna to Gigabyte GA-990xa-ud3
A mnie zastanawia jedna rzecz. W ostatnim komputerze, nie można wymienić samego uszkodzonego elementu zamiast całej płyty głównej? Wydaje się dosyć proste do polutowania
Potwierdzam, czyszczenie styków warto wykonać gdy coś nie działa. Zdarzyło mi się nawet przywrócić do życia powinien pracujący dysk. Przyczyna? Brak złocenia styków zespołu głowic. Odjęcie elektroniki i wyczyszczenie styków to niemal wszytko co można bezpiecznie zrobić nie będąc specjalistą (warto zachować szczególną ostrożność). Rezultat był lepszy niż się spodziewałem. Dysk który czytał sektory baaardzo powoli nagle ożył, choć najwyraźniej słaby kontakt miał też wpływ na sygnały zapisujące bo wiele sektorów było juz trwałe słabo czytelnych.
@@okieno7570 Ale zawsze podczas przelutowywania może coś pójść nie tak. Poza tym znalezienie odpowiedniego socketu do danej płyty + szansa na to że wywoła się większe szkody to spore ryzyko.
@@Shieldowskyy ale i tak przeciez nie szkoda plyty bo jakby nic nie zrobic i kupic nowa wiecej sie starci niz sprobowac przelutowac oraz napisales o kupnie nowej plyty a nie o gwarancji
Dorwać co to za układ i serwis z lutownicą dużo wymiana samego układu nie wyniesie to nie jest układ BGA żeby nie próbować wymiany tej płynie do phenoma. takie pytanie czy po samej diagnozie czyścisz te komputery czy uruchamiasz działa zepsute było to i tyle Cie to interesuje?
To nie jest diagnostyka tylko bezmyślne sprawdzanie na czuja przez podmianę . Porządny serwisant sprawdzi napięcie wyjściowe zasilacza oryginalnego i jeśli to jest poprawne to sprawdzi go następnie przy obciążeniu maksymalnym czyli 5A obserwując zasilacz kilka minut (spadek napięcia, temperaturę). Następnie sprawdzi sekcje zasilania na płycie głównej i na dołączonej do zestawu przetwornicy( w dużym uproszczeniu ) a nie "jakiejś" płytki. Zanim cokolwiek podłączy swojego obejrzy wszystkie porty USB i złącza zasilania i odłączy wrażliwe podzespoły ( przede wszystkim dysk SSD, który sprawdzi na działającym sprzęcie- czytaj swoim). Następnie sprawdzi gniazda pamięci RAM i same pamięci. Po tych podstawowych zabiegach w zależności od efektów diagnostyki podejmie decyzje o podłączeniu swojego zasilacza ale nie do k...nędzy na samym początku...szkoda że chęć pokazania się dominuje nad rzetelnością. Do końca filmu nie dotrwałem . Uczmy się uczyć a nie stwarzajmy pozorów
Ostatnio zalał mi się PC. Na drugi dzień nie chciał już się uruchomić. Sprawdzone zostały już dyski, karta graficzna i pamięci. Działają. Dziś przez przypadek zobaczyłem że komputer się włącza ale tylko jak wyjmę procesor. Tzn zasilacz się włącza, wentylatory w obudowie i płyta główna się świeci (lampka). Co wysiadło?
@Video Blog Tech Mam małe pytanie choć wątpię , że dostanę odpowiedź. Gdy następnego pięknego ranka uruchomię PC startuję , wszystkie wentylatory wysokie obroty i wyłącza się i ponownie uruchamia się bez problemu. - To coś poważnego ? Mam pamięci z timingami CL9 i 10 czy to wpłynie negatywnie w przyszłości ? 2x4GB CL9 i 1x8GB CL10 planuję dokupić 4`tą kość 4 GB CL9 różnią się tylko na X.M.P profilu timingi bios ustawia mi 1600 Mhz (X.M.P) ja ustawiam na 1866 Mhz błąd ? Czy wszystko dobrze jest ? Płyta główna : Asus P8P67 EVO R3.0 Pamięć Ram : GoodRam Co do ostatniej usterki dobry na prawdę dobry elektryk mógł by to wymienić bo wystarczyło układ zdemontować i przylutować nowy tylko zależy czy taki dostanie się ;D
Przyznam się, ze czuje pewien niedosyt po obejrzeniu filmu. Mam nadzieję, że zakończenie historii każdego z "pacjentów" znajdzie się na innych filmach, nawet w postaci wzmianki. Mnie przy diagnozie pacjentów typu "nie startuje" zawsze bardzo pomaga (oczywiście jeśli go nie ma) wpięcie do płyty głośniczka, wiele wydawało by się martwych płyt wydaje z siebie dźwięki bardzo pomagające w diagnozie. A to połamane to prawdopodobnie AP3310GH lub zamiennik.
Mam podobne objaw z plyta glowna MSI 970A-46 kreca wentyle, brak sygnalu biosu nawet po wyjeciu ramu, karta graficzna radeon 7770 lekko zakreci wentylatorem i przestaje, tyle ze sie nie resetuje sama. Kompletny brak obrazu. Plyta ma 7 lat. Co moglo pasc?
Takie zasadnicze pytanie do ludu. Skoro na płycie jest zworka to czemu do kroćset wyciągacie baterię by zrobić reset? Pytałem masę ludzi, którzy tak robią o wyższość baterii nad zworką i nikt racjonalnie nie potrafił mi odpowiedzieć... Zworka wymaga mniej czasu niż bateria i jest pewniejsza. Na jednych płytach wystarczy kilka minut, a na niektórych nawet 15 minut to za mało. Zworka to kilkanaście sekund, pół minuty max.
przecież taki układ kosztuje grosze, po co całą płytę wymieniać jak można wlutować nowy tym bardziej że nie ma praktycznie obawy że coś poleciało dalej bo tylko uszkodzenie mechaniczne jednego elementu (wygląda jak tranzystor) , 10 min roboty i płyta jak nowa
Tylko pamiętajcie. Czyścić trzeba ostrożnie i umiejętnie. Mój komp po moim bardzo udolnym czyszczeniu (wyjąłem chłodzenie procka ze względu na własną nie wiedze) komp niby odpala ALE nie wykrywa żadnego sprzętu zewnętrznego (monitor,klawiatura,myszka, kierownica) zero reakcji. Także rada ode mnie ZANIM zaczniecie czyścić kompa dowiedzcie się jak to robić. Pozdrawiam.
Ja kiedyś wyjąłem phenom x4 9550 razem z chłodzeniem ale że umiem prostować piny to mogłem dalej korzystać z procesora choć dziś ten leciwy sprzęt stoi i się kurzy bo mam pc z ryzen 7 1700 i drugiego pc z i5 2400 więc ten phenom x4 9550 z racji iż to procesor z 2007 roku jak dobrze pamiętam i dziś nadaje się co najwyżej do przeglądania internetu został skazany na zapomnienie ale jak ostatnio sprawdzałem to działa nadal. Chciałem robić film o bottleneck z tym phenom x4 9550 i GTX 970 w roli głównej i powiem że w wiedźminie 3 na ustawieniach wysokich w full hd 60fps+ było ale wystarczyło pojechać do pierwszej lepszej wioski np. białego sadu i fps spadały do 30 a nawet 20 więc w novigradzie gra byłaby niegrywalna ale nie w miejscach graficznych tak jak na pana filmie z core 2 duo.
Ogólnie zawsze można wykurować resztki tego uszkodzonego układu i wlutowac nowy taki sam, to że się uszkodził jeden układ to nie znaczy że płyta jest martwa i nadaje się na śmietnik i to powinien wiedzieć każdy informatyk specjalista
Znasz budowę tej płyty? Jak któraś ścieżka do tego układu leci na wewnętrznej warstwie pcb to też zrobisz od ręki? Wykurować resztki, co to niby znaczy? Bo nie słyszałem żeby elektronika potrafiła wyzdrowieć.
@@reqoil wykurować = wylutowac taka autokorekta, dobry specialista szuka serwis manuali i tym podonych i pozniej bierze sie za prace jak np Forest od gpu, skrecic komputer potrafi kazdy glupi ale jak idzie co do czego to kazdy siedzi cicho
@@reqoil jak widze na dole sam WavePC ma podobne zdanie do mojego, sciezki mozna zrobic w pare chwil naprzyklad klejem przewodzacym prad co prawda rozwiazanie na krotka mete ale skoro VBT to specialista to powinien miec narzedzia I PRZEDE WSZYSTKIM UMIEJETNOSCI zeby wykonac taki zabieg
"Ten nieznajomy już informatyk" tekst dnia
Ten układ ewidentnie eksplodował od zwarcia, śrubokręt musiał by ważyc z 3kg i spaść z 2 metrów by uszkodzić tego typu poliepoksyd.
Cii bo się $$$ skończą...
Jesteś w bardzo dużym błędzie - można. Sam miałem taką sytuację, że podczas demontażu takiego samego tranzystora(wypalona dziurka na środku) ukruszyłem mu narożnik penseta,. Pociągnąłem go myśląc że już cyna stopiła się na masie.Niestety okazało się, że nie i złamał się narożnik w tym momencie.
Więcej odcinków serwisowych proszę. Bardzo dobrze przekazują wiedzę i czasami bawią :D
Ten ułamany element to zwykły IRF koszt maksymalnie 15zł wylut starego i wlut nowego to maksymalnie 80zł, naprawa opłacalna jak najbardziej. Na płycie Abit NF7S z procesorem JIUHB wymiana takich mosfetów to był chleb powszedni ;) Pozdrawiam.
Jeśli choć jedna ścieżka do tego układu jest na wewnętrznej warstwie laminatu to może być problem.
Ile masz pewności, że nie poszło jeszcze coś innego? Wrzucasz 100 zł, a nie wiesz czy płyta wstanie. Poza tym liczysz tylko sam koszt wymiany, a gdzie kasa za diagnozę? Kika dych dodatkowych, a jak salek coś nie działa to kolejna diagnoza i cena rośnie. Czy warto naprawiać gdy cena usługi zbliża się do połowy ceny płyty?
P.S Swoją droga mogłeś chociaż wyjąć tą ostatnią płytę z obudowy i ją obejrzeć, czy tam nic nie ma więcej widocznego jak chodzi o uszkodzenia. Trochę się chyba za bardzo pośpieszyłeś tym razem :( Bo fajna płyta. Moim zdaniem jest duża szansa że do uratowania stosunkowo niewielkim kosztem. Jak chcesz żebym Ci to naprawił pisz na maila serwisowego :)
WavePC@ Zaorałeś . : )
To sie nazywa kunszt. Milo kulturalnie z lekka szpilka. Brawo Ty!
Klient kupi nowa płytę, a nasz "fachowiec" zostawi sobie starą i sobie naprawi.
Wymienić układ i płyta może działać o ile to jej jedyny problem. Szczerze zdziwiłem się że tak od razu ją skreślił z powodu ukruszonego układu... Jest nawet gościu na YT co przelutowuje całe układy na kartach graficznych, pamięci, zasilanie itp itd, a tutaj ukruszony jeden układ i tak po prostu do wyrzucenia. Gdyby to jeszcze była płyta za 100/150zł to rozumiem ale tutaj rozmawiamy o na prawdę drogiej i dobrej płycie którą aż szkoda tak potraktować...
Też sie zdziwiłem to pierwsza rzecz jaka mi do głowy przysła
Pozwole sobie wyrazic swoja opinie na temat tego odcinka.
1 przypadek: nie popadajmy od razu w paranoje ze luzna plytka zasilacza ktora jest zaizolowana i przyklejone ma wkladki filcowe zrobila zwarcie, bardzo malo prawdopodobne wrecz niewykonalne.
Predzej sam zasilaczyk sie rozkalibrowal badz ogolnie byl bardzo slabej jakosci patrac na zasilacz zewnetrzny ktorym sie go zasila. i jeszcze te 5A przy 12v to troche malo wydaje mi sie, i wyglada na totalna chinszczyzne.
2 przypadek: nie przesadzajmy z tym kurzem na wentylatorze czy radiatorze, nikt nie czysci komputera co tydzien. nie twierdze ze nie wymagal czyszczenia ale nie popadajmy w paranoje. kurzu nie bylo na tyle duzo zeby jakos drastycznie pogorszyc parametry chlodzenia.
Po czyszczeniu stykow pamieci ram tez nie bylo prawie nic, a zostalo to tak powiedziane jak by kopalnia kurzu zeszla.
Domniemam ze wystarczylo by ponownie wsadzic ram i by sie tez naprawilo. ewentualnie poruszac na boki aby styki przetarly sie nawzajem z plytka.
3 przypadek: nie trzeba wymieniac calej plyty glownej gdy jest uszkodzony element za kilka zlotowek.
nalezalo by wymienic ten element czy to stabilizator czy jakis mosfet i dopiero wydac wyrok co dalej z plyta.
Ogladam od pewnego czasu VBT i bardzo mi sie podobaja te odcinki, niemniej tutaj az bylem w szoku ze takie podejscie do tematu nastapilo. mysle ze bardziej detektywistyczno obiektywna opinia byla by lepsza niz z gory zakladac ze zaizolowana plytka robi zwarcie czy plyta do wymiany zamiast jednego ukladu.
Mam nadzieje ze komentarz zostanie odebrany jako pozytywna krytyka a nie jako hejt ;)
1. Po teście samej płytki można wnioskować, że coś się z nią stało, ale montaż pozostawia wiele do życzenia. Być może płytka odkleiła się podczas pracy i gdzieś doszło do kontaktu. Czort wie, bo już po ptokach i płyta musi być wymieniona. Miałem przypadek gdzie kabel z głośników, jack dokładnie spadł na obudowę i spalił mobasa. Jakiś staruszek celeron, ale poszło.
2. Jak idziesz do lekarza to też wypadało by się umyć chociaż trochę. Tragedii ogólnie nie ma, bo widać, że co jakiś czas jest czyszczony, ale te dziury w budzie to tylko wieczna walka. Zastanawia mnie dlaczego ludzie nawet takich drobnostek nie robią jak wyciągnięcie i włożenie ponownie. To jest 5 minut roboty by podociskać wszystko, ale Ci wola oddać do serwisu i tracić czas oraz pieniądze. BTW. czy czyszczenie elektroniki suchym papierem jest bezpieczne? Ładunek elektrostatyczny się nie wytworzy lub drobinki papieru nie zostaną na stykach? Unikam jak ognia czyszczenie suchym papierem, bo to siada wszędzie.
3. Jak robisz to sam to się baw, a jak oddajesz do serwisu to koszt diagnozy z wymianą elementów może wynieść kilka stówek, a część dalej nie będzie działać. Masz pewność, że to tylko ten układ poszedł? Przecież były próby odpalania i co w przypadku gdy to jeszcze dolało oliwy do ognia? Rzecz prosta dla tych co to potrafią zrobić. Reszta oddaje do specjalisty, a ten woła naprawdę spore sumy - wymiana kondesatorów to ok 30-50 zł za jedna sztukę. Jak masz do wymiany więcej to wychodzi cena nowego sprzętu, a jak masz do ogarnięcia coś bardziej skomplikowanego co wymaga dopasowania, szukania informacji, schematów itp. to cennik idzie do góry.
Serwisy i fachowcy to moje ulubione typy filmów na kanale :)
Co do ściągania chłodzenia, dobrze jest wcześniej podziałać na komputerze, żeby CPU złapał te ~50-60 stopni, żeby pasta była bardziej plastyczna i nie będzie problemu. Podobnie rozbierałem GTX 560Ti, nie dałem rady nawet ruszyć radiatora z GPU, potraktowałem delikatnie suszarką, żeby cooler zrobił się ciepły, pasta zmiękła i puściła bez problemów :)
Pozdrawiam!!super poradnik serwisowy na temat niedzialania komputera!!Dobra lekcja!Nalezy wyciagnac dobre wnioski dla siebie na przyszlosc!!Dobre tlumaczenie filmu wraz z pokazem!!
+Video Blog Tech
Ta, wielki mi serwis. Proponujesz wymianę płyty, która pewnie lekkim Mykiem ponad 300 zł. kosztuje, zamiast po prostu przelutować MOSFET, który pewnie będzie kosztował max. 40 zł. może nawet max. 10 zł. i jeszcze się tym chwalisz, ze robisz takie wałki. Brawo! Serdecznie współczuję wszystkim, którzy tak dają się oszukiwać przez takich wymieniaczy części, zamiast oddać do prawdziwego serwisu, bo serwisem tego nazwać nie można. Prawdziwy serwis nie mówi, że trzeba wymienić płytę, tylko po prostu ją naprawia(o ile są dostępne części i się opłaca) i komputer działa dalej.
PiotrK18 serwis serwisowi nierowny
@@Mike-mj2zf
Ktoś taki nie powinien się nazywać serwisem. No sorry, ale chyba zgodzisz się, że oddając telefon np. do serwisu raczej oczekujesz, że go na naprawią, nie wymienią całą płytę główną i po problemie. Mnie przynajmniej jakby o to chodziło to bym sobie sam kupił i wymienił, bo to żadna filozofia.
To oddaj płytę do serwisu by Ci przelutowali cokolwiek. wyjdziesz z kwotą nawet kilku stów. Policzyłeś sobie koszt samej części, a gdzie usługa? Serwis musi dopasować cześć, wylutować starą, wlutować nową, potem przetestować wsio, a jeszcze dochodzi diagnoza wstępna na samym początku. Z Twoich 40 zł robi się nagle 200-300, a moze więcej, jeżeli poszło coś jeszcze, bo np próba włączenia takiego sprzętu uszkodziła coś jeszcze. Bierzesz inną sprawną płytę i się nie przejmujesz. Jak umiesz robić sam takie rzeczy to chwała Ci, masz darmowy serwis. Inni muszą za to słono bulić co przy starej elektronice całkowicie się nie opłaca.
@@Norghull
Co Ty pieprzysz... Zadzwoniłem kiedyś jak jeszcze nie miałem hotaira do serwisu RTV czy by mi gościu nie przelutował tranzystora to powiedział, że nie ma problemu i krzyknął mi 30 zł plus cena tranzystora. Wybór serwisów jest na tyle duży, więc jak oddajesz do zdzierców to już twój problem i twoja sprawa. Osobiście jakby mi typ powiedział, że nalicza opłatę za diagnozę to bym trzasnął drzwiami i nie wrocił do niego. To jest chory absurd naliczać opłatę za diagnozę w momencie wykonania naprawy. Jeszcze tylko brakuje żeby zaczęli dodatkową cenę naliczać za rozkręcenie i złożenie komputera.
@@PiotrK2022 Na telefon to mówią różne rzeczy. Dopiero w praniu wychodzi tak naprawdę co jest do zrobienia i ile faktycznie to będzie kosztować. Wybór serwisów jest duży, ale jedni to profesjonaliści, inni to druciarze, którzy przylutować porządnie kabelka nie potrafią. Opłata za diagnozę jest w większości serwisów, bo to czasem zajmuje dużo czasu.
Za rozkręcenie i złożenie komputera też biorą symboliczną kwotę, bo również to im zajmuje czas. Rezygnują często z tej opłaty jak faktycznie serwis był uzasadniony. Nie ma nic za darmo. Tak samo jak w warsztatach samochodowych biorą ok 50 zł za diagnozę. To normalne.
Ja też serwisuję komputery czy laptopy i biorę kasę za byle otwarcie budy z prostym ogarnięciem burdelu, bo na to też czas poświęcam.
Serwisy koszą równo, bo to jednak jest wiedza. Jeden z najlepszych serwisów RTV w moim mieście kosi kasę za każdą interwencję, ale nie narzeka na brak klientów, bo jest solidny. Dojazd i diagnoza u niego kosztują, chyba, że sprzęt to totalny trup to najwyżej kilka złotych biorą.
Bardzo lubię oglądać Tego typu filmy mam nadzieję na więcej :)
Dzięki za materiał. Komp nagle przestał się odpalać. Tzn. Na 2 sek i cyk restart. Diody i wiatraki chodzą. Baywria nic nie dała, dopiero kości 2 wyjąłem i zostawiłem dwie. Chwilę to trwało i chodzi. Dzięki za naprowadzenie na ram. Muszę je sprawdzić teraz.
Po co od razu zmieniać płytę w ostatnim przypadku? Regulator napięcia kosztuje grosze i można to bez problemu przelutować.
Niektórzy klienci wolą nową płytę,bo u niektórych informacja o wymianie jakiegoś elementu budzi u nich strach :P
Widziałeś, żeby coś naprawiał? Kondensatory napuchnięte - wymiana płyty głównej. Nie włącza się - wymiana płyty głównej. Wymagasz odrobinę wiedzy od osoby, która nie odróżnia kości od modułu?
@kristo kloss Bo czasami szybciej i prościej jest wymienić podzespoły. Kondensatory to może akurat mały problem, ale z reguły puchną na starych trupach gdzie lepiej kupić z drugiej reki płytę za śmieszne pieniądze. Tak samo działają serwisy producentów elektroniki - wolą czasem po prostu wysłać nowy egzemplarz niż bawić się w lutowanie. Jak ktoś sobie sam potrafi polutować to niech lutuje, ale serwisy z reguły za takie małe pierdoły wołają od kilku dych do kilku stówek, a jak sama część warta jest ok. stówki to po kiego to naprawiać?
@kristo kloss informatyk to nie ELEKTRONIK
Ale ten prowadzacy pewno tego nie potrafi wiec latwiej wymienic i narobic wiekszych kosztow wlascicielowi!Dlatego mysle ze lepiej tak naprawde oddac do "Prawdziwego"serwisu ktory ma pojecie o serwisie komputerow.
W ostatnim przypadku to wymiana mosfeta i wtedy sprawdzenie płyty, bo samo ukruszenie mogło być czysto mechaniczne, czasem się zdarza, gorzej jak poszło zwarcie i poleciało dalej bo większość MF jak strzeli to leci na zwarcie dalej.
Dzięki za film! Dzięki niemu naprawiłem własny sprzęt który również nie wstawał.
Pod uszkodzonym mosfetem (obok panelu PWR_BTN) jest zwarcie na wtyczce dla wentyla - bląd użytkownika (niewlasciwie umieszczony tzw. jumper). Wystarczyło by usunąć ten pęknięty mosfet (przeciąć dwie nózki) i płyta powinna normalnie działać (bez tego jednego wentyla).
Też raz wyjąłem procka z chłodzeniem, najlepsze jest to że procesor umyłem włożyłem z powrotem i komputer działa :D
To co mówiłeś o tym wyciągnięciu procesora razem z chłodzeniem jest bardzo częste przy podstawce am2. Sam osobiście zaczynając swoje poczynania z komputerami zdjąłem chłodzenie razem z procesorem nie zdając sobie z tego sprawy i jak gdyby nigdy nic położyłem znowu, jak mi się wydawało, chłodzenie na zatrzaski i zamknąłem. Jakie było moje zdziwienie kiedy komputer wydał jeden wielki pisk. Ogólnie przez jakieś półtorej godziny prostowałem szpilką i śrubokrętem piny. Procesor działał jeszcze później przez 4/5 lat aż do zmieniłem ;)
Tak oglądając materiał przypomniała mi się kiedyś sytuacja z moich przygód serwisowych.
Zostałem wezwany do klientki, która twierdziła, że jej komputer włącza się i za moment wyłącza. Spotykałem często sytuacje, w których ludzie najprostsze rzeczy potrafili robić zupełnie nie tak jak trzeba, no ale tutaj chodziło tylko o włączenie komputera, więc co mogło pójść nie tak...Dla zasady po prostu poprosiłem panią o zademonstrowanie. Faktycznie - komputer odpalał, pojawiało się ładowanie systemu i nagle wszystko siada.
Postanowiłem więc sam sprawdzić i jak to w takich sytuacjach bywa, dotyk informatyka działa cuda i komputer uruchomił się poprawnie. Zajrzałem w dzienniki, przeprowadziłem testy itd. Komputer nieco starszy, już zamulony ale wszystko jak najbardziej było ok. Wyłączyłem go więc i chciałem dokonać ponownego rozruchu. Ku memu zdziwieniu, przycisk zasilania wcisnął się i nie odskoczył. Poczekałem chwilkę i komputer wyłączył się w tym samym momencie, w którym klientka pokazywała usterkę. Pomyślałem, że może po prostu sprężynka pod przyciskiem nawaliła, albo jakiś plastik się ułamał. Jak tylko rozkręciłem budę, to już widziałem co było grane. Pani miała w domu dwa koty, których sierść wypełniała blaszaka od środka lepiej niż niejedno ocieplenie poddasze w domu. Do tego na froncie obudowy były zacieki po jakimś słodkim napoju, który w połączeniu z sierścią zrobił zbitą masę brudu, która blokowała odskakiwanie przycisku zasilania...Oczywiście po wyczyszczeniu wszystko działało jak trzeba ale do tej pory mam przed sobą obraz tego, co zastałem w środku...
Na starym kompie miałem podobną akcję, przestał startować. Po zmianie kolejności kości pamięci w slotach, pykło i działało dalej.
Ooo nareszcie myślałem że już się nie doczekam ; ).
W trzecim komputerze w płycie uszkodzony tranzystor mosfet. Raczej nie mechanicznie, najprawdopodobniej przez zwarcie. Te tranzystory podczas nagłego zwarcia potrafią wybuchnąć. Pozdawiam.
Przyjemnie się ogląda takie filmy. Pozdrawiam
Ten ukruszony układ to przypadkiem nie jest stabilizator ? Łatwo go wymienić i być możliwe płyta ruszy. Żeby procek nie wyszedł razem z chłodzeniem najlepiej jest demontować chłodzenie jak sprzęt jest jeszcze ciepły zaraz po wyłączeniu.
Posiadam uszkodzoną płytę Asus Crosshair IV Formula. Pewnego dnia przestała wykrywać procesor i musiałem ją wymienić. Do samego końca chodziła świetnie i byłem z niej bardzo zadowolony. Uszkodzony układ posiada oznaczenie: NIKOS PAI02FDG W886M0408. Płyta u mnie leży i zbiera kurz mogę ją odstąpić jeżeli chętny pokryje koszt przesyłki
Ja też wysadzilem układ na płycie głównej (dosłownie wybuchł) 270 w plecy pomyliłem piny z dodatkowym zewnętrznym USB , odkupiłem płytę kolega zadowolony , leżała pół roku ale nie dawało mi to spokoju i wpadłem na pomysł wycięciu układu z płyty żyletka , efekt był taki płyta jak nowa śmigała tylko dodatkowego zewnętrznego USB 1 brak zawsze jest 2 złożyłem sobie na niej super kompa 😂 pewnie wyjdę na Janusza . Czasem błachostka nie pozwalała uruchomić kompa , po 20 letnim doświadczeniu z kompami potrafię zdjagnozowac czy ktoś pali papierosy po kurzu w kompie .😉
U mnie właśnie dzieje się to samo . Zasilacz nowy i przy odpaleniu strzela ,trzy jak w filmie strzały cyknięcia i nie uruchamia się . Oddałem płytę główna do reklamacji .
Wyczyściłem kompa, wymieniłem pastę ... Zaczął głośniej chodzić, i za przeproszeniem się spierdolil. Mogłem go nie czyścic, ciszej i lepiej chodził xd
P. Sławek to musi sobie naprawić/kupić nową płytę główną, a nie "wyreklamować", bo to z jego winy ona nie działa, a nie z powodu wady samej płyty.
To niech mu to sprzedawca udowodni ;) Zapewne wymienią mu bez problemu.
Jak w serwisie pracują ludzie, nie chuje, to przyjmą. Sam miałem przypadek, że reklamowałem kartę graficzną Gigabyte'a po zwarciu z mojej winy z padniętym PWM i naprawili, tak więc jak mowię - zależy. Trafisz na chuja to Ci odrzuci nawet jak będziesz na prawie.
@@PiotrK2022 na jakiego chuja? A jakbyś to Ty coś sprzedawał, klient zepsuł i przyszedł do Ciebie mówiąc daj mi nowe bo sobie zepsułem, ciekawe czy byłbyś skłonny płacić ze swojej kieszeni za głupotę innych
@@KorneliaRJ
Tak wiesz dlaczego? Będę wiedział, że będzie posrany, że zrobiłem i wróci z powrotem coś kupić/naprawić.
@@Rommie_Ren O tak, januszyzm pełną gębą. W ogóle portfel też można komuś zwinąć, jak nie udowodnią że to my...
mega mi sie podobaja te serwisowe filmiki :) kurde tylko szkoda ze nie podałes na koniec jak zadecydował p. Robert odnosnie swojego kompa bo mnie takie cos bardzo ciekawi hehehe
Bardzo fajny film vlogowy z naprawy pc.pozdrawiam vbt
Ja tak wyciągnąłem FX 8320 ale nic się nie stało i działa do dzisiaj :)
Najlepiej odpalić octt na parę minut i wtedy ściągać chłodzenie. Polecam sam tak robiłem.
Cześć, chciałbym podzielić się historią sprzed 2 dni i powiedzieć, że uratowałeś mi 250zł w portfelu. Serio. Tydzień temu miałem ten sam problem i zdiagnozowałem go jako uszkodzona pamięć RAM (podejrzewałem zbyt słabe zasilanie, uszkodzony slot pamięci RAM, uszkodzenie płyty głównej albo uszkodzenie samej kości pamięci RAM). Układ 8GB 4GBx2 w dualu na kanale 1 i 3. Okazało się, że po wyjęciu pamięci ze slotu nr 3 komputer działa na pamięci ze slotu nr 1 i się uruchamiał. Podmieniłem też same pamięci w slocie 1 żeby sprawdzić czy to wina kości pamięci czy slotu. Komputer się nie włączył, więc to ewidentnie była wina jednej kości pamięci. Musiałem pracować na 4GB RAM, czego nikomu nie polecam. Koszmar. Przez cały weekend planowałem już jaką nową pamięć dokupić (mam DDR3), ale stwierdziłem że chciałbym jednak DDR4, tylko musiałbym najpierw wymienić płytę główną i przy okazji procesor (mam stary socket 1150 na płycie), więc wydatek całkiem spory. Finalnie uznałem, że najpierw poczytam co warto wybrać i zakupić. Obejrzałem mnóstwo filmików, jak wtedy gdy w 2014r. składałem samodzielnie pierwszy raz swój komputer. Ostatecznie zdecydowałem, że w niedzielę wieczorem zamówię sobie takie same kości pamięci jakie mam od początku (bez narażania na wydatki), a na allegro znalazłem je w atrakcyjne cenie 250zł. W międzyczasie znalazłem też ten film, ale go nie odpaliłem. Dopiero późnym wieczorem kiedy podjąłem już decyzję, włączyłem go w ramach ciekawostki. Oczywiście domyślałem się, że jednym z problemów będzie ten, który miałem ja - padnięty RAM. Chciałem też poznać inne przyczyny tego problemu na przyszłość. Nigdy nie przypuszczałbym, że wystarczyło naprawdę PORZĄDNIE wytrzeć kość pamięci, aby ta znowu zaczęła sprawnie działać. Komputer mam w miarę czysty, rozkręcam go dość regularnie, wymieniam pastę raz na 2 lata, chociaż nigdy nie skalpowałem procka. Dlatego nie sądziłem, że kurz może być przyczyną. Dzięki Tobie nie zamówiłem tego RAMu i zaoszczędziłem trochę pieniędzy. Wielkie dzięki Ci człowieku za Twoją pracę! :) A odcinki serwisowe uwielbiam podobnie jak wszelkie testy i benchmarki, jestem amatorem-pasjonatem i ciekawi mnie sprzęt komputerowy, dlatego z przyjemnością będę oglądał Twój kanał jeszcze częściej :)
Ja za 150zl kupiłem 2x8gb ddr3 to ładnie przepłaciłeś ze te ramy
pan wogólę się nie zna komputerach smutne ale prawdziwe
Bardzo profesjonalne podejście: Pierwszy przypadek - nie zajrzal pod płyte czy coś nie robi zwarcia od spodu. Drugi przypadek, komentuje kurz którego jest mało i jak widać jest lepki - żaden duster tego nie zdmuchnie - jego ilość jest w normie (nie widziałem kotów) "Nabił się kurz w sloty ramu" - co to za tekst, chyba siebie nie słyszysz, ale jak może kurz wcisnąć się pomiędzy styki gniazda a pamięć - przecież wiesz że to dość mocno i głęboko siedzi. Chwilowy brak styku zrozumiem ale nie przez kurz. Wiele kostek pamięci widziałem które od czasu do czasu trzeba było ruszać(podczas gdy inne chodziły bezproblemowo przez znacznie dłuższy czas w tym samym gnieździe) bo komp nie wstawał, ale nie wynikało to z zakurzenia ale z braku styku gdzieś od strony kostki (może wytarte styki od wkładania wyjmowania, albo utlenione/skorodowane - takie rzeczy też się zdarzają). Lubisz naśmiewać się z przypadku, oceniać ludzi którzy próbowali robić te kompy nie znając przebiegu naprawy. A oceniając depczesz tych "nieznajomych informatyków" nie dając im możliwości obrony. Aha i na koniec speaker twoim najlepszym przyjacielem w diagnozie i doświadczenie - jak wiatraki się rozkręcają i zatrzymują co chwilę to wiadomo że coś nie tak z pamięcią - to taki charakterystyczny objaw.
Więcej odcinków serwisowych, bardzo ciekawy materiał, pozdrawiam :)
Widać ze ten zasilacz z jednej strony jest owiniety jakas taśmą aluminiową która przewodzi prad a przy okazji dotyka kondesatora bez izolacji tak, że zwarcie na zasilaczu poszło :)
Jakiś update w temacie komputera Marcina? Jak kwestia sprawności pamięci i samej płyty (banków) bo ciekaw jestem czy przyczyną faktycznie był sam kurz. Pozdro
Buda za 5 stówek, kraken za drugie tyle, płytka krocie na tamte czasy i phenom. 2k19 witamy :)
Też mam Phenoma :(
Nie no, Kraken X52 nie kosztuje 1000zł co ty to...
Mariusz Kochel czytaj ze zrozumieniem , za drugie tyle czyli za taką samą kwotę ;)
Buda za więcej niż 5 stówek. :)
@@krzywy_kciuk2414 myślałem, że tutaj drugie tyle oznacza "dwa razy więcej", bo w sumie to właśnie oznacza to wyrażenie (a jeżeli nie, to nasz język uboga język). Wystarczyło napisać "tyle samo".
Ten zepsuty układ na płycie głównej można niewielkim kosztem przelutować.
Ostatnio PC mi nie startował, bo padły pamięci RAM. Płyta startowała, ale nie było sygnału na monitor, klawiature, myszkę. Wymieniłem RAMy i ok!
Film mógł być spokojnie dłuższy. Przyjemnie się ogląda i słucha
Zajebisty materiał.Pozdrawiam.
Ja chciałbym zadać zupełnie powazne pytanie bez krytyki. Dlaczego serwisant nie używa głośnika 4pin na płycie głównej w trakcie diagnostyki ?
Prawda
Jaka płytka sterująca? To jest przetwornica, która z zasilania DC 12V robi wszystkie potrzebne napięcia.
cena płyt am3/+ jest z kosmosu, najbiedniejsza nówka to 300pln mam asrocka 970 (już drugiego) i znów się wypala, 1szy stanął po 2 tyg przerwy a obecny stracił dźwięk, i traci mostek północny co owocuje rytuałem odpalania, jak się nie ma od ręki 1500 pln to upgrade do am4 nie ma sensu trzeba lutować :P rezystor, tranzystor czy co to tam kosztuje grosze a wprawny elektronik ogarnie to w 20 minut i jeszcze zdąży w tym czasie to sprawdzić
Dobra wystarczyło włożyć do ryżu pewnie by pomogło
Taa... Przychodzą Chińczycy i naprawiają sprzęt hahaha
Mi zawsze pomaga
Ale śmieszne haha
@@patryk182 czego ty się spodziewałeś po 9 letnim dzieciaku
Tranzystory lub układy czasami potrafią wystrzelić(jak się zwarcie gdzieś zrobi albo cuś). Mnie to wygląda na eksplozje :) ja bym spróbował wymienić. to ma tylko trzy nóżki pewnie ma coś wspólnego z zasilaniem jakiejś części.
Koszt nowej części do 20zl z przesyłką najprawdopodobniej. I fakt wygląda jak wystrzelone
Kondensator na lewo od okładu wygląda na podnosimy, może to być przyczyna ;)
Przecież to wymieniacz, a nie serwisant.
Dla wszystkich januszy biznesu:
Pod socket am4 trzeba 'wykręcać' radiator, na lewo na prawo i jak poczujemy że pasta puści można wyjmować ;)
Można dać do WAVEPC do Dawida to przelutuje jak da się dokupić tanio taki układ.
Dokładnie :)
@@WavePC_official to Pan żyje?
przecież idzie naprawić tą płytę główną :)
Też na am3 ściągnąłem athlona z radiatorem xD była wymówka do kupna phenoma xD
Witam , co do "brudnego" komputera to mam teorię że ktoś rozbudował sobie pamięć i założył pamięć w zakurzony slot efekt widoczny na filmie :)
Wymienić tranzystor lub stabilizator znaleźć taką płytę główną na allegro i poprosić sprzedawcę o zdjęcie tego elementu kupić i wymienić . Czasem potrafią strzelić takie przykładowe lm 7805 że nikt nie wie co się stało . A przed demontażem radiatora ( chłodzenia ) warto odpalić komputer zatrzymać wentylator . Niech zagrzeje się do 60-70 stopni pasta zmięknie i zejdzie leciutko
Tą płytę da się naprawić tylko nie będzie to łatwe ponieważ jest to płyta wielowarstwowa ale da się to zrobić i nie trzeba jej wymieniać
Mi dziś pc też nie chciał wystartować, trochę za bardzo z oc Ramu pokombinowałem :) i myślałem już, że jakieś zwarcie zrobiłem. Wyciągłem procesor z socketu, na nowo wsadziłem, pasta i chłodzenie podłączyłem i uff ruszył hehe
Patrząc na syf i kurz w komputerze na filmie postanowiłem wyszyscic swój komp mimo że było w nim niewiele kurzu :)
Tak ja też bym chyba radiator przedmuchał 😉
Jeżeli właściciel 3 nie chce naprawiać płyty, to moim zdaniem najlepiej odsprzedać tego Phenoma II co kupił i kupić sobie jakąś płytę z chipsetem B450 i Ryzena, nawet najtańszego z serii 3, a najlepiej to poczekać do lipca na premierę serii 3000.
idealnie do obiadku :)
Potwierdzam, wydarlem procka z chłodzeniem, ale bez uszkodzeń. 965 Black edition na 4GHz ciągle smiga
Potwierdzam, b55 X4 wydarty włożony, lekko piny ugięte wyprostowany i hula ;)
@edit
Wiem, że to zabrzmi dziwne lecz ten ostatni serwisowany komputer to miałem wrażenie że to mój, gdyż to kopia mojego za wyjątkiem koloru obudowy 😅 A także nie mam krakena tylko cooler od Thermaltake z wentylatorem 140mm
PS. Phenom II 1100 po 10 latach nadal sprawuje się bardzo dobrze. A jakoś ze 3 lata temu kiedy zmieniałem chłodzenie CPU też wyjąłem procka razem z coolerem. Bałem się że złamałem piny, ale na szczęście nic złego się nie stało. Obudowę BQ 900 kupiłem miesiąc temu. Teraz przesiadka że starej budy modecom generującej chałas pod obciążeniem odbijający do 50 decybeli zredukowałem do 32-34 decybeli - pierwszy raz po włączeniu byłem w szoku i przez chwilę zastanawiałem się czy na pewno jest włączony 🤣
Proszę więcej takich materiałów! Nigdy nie przestawaj robić tego co robisz bo robisz to w świetny sposób. Bardzo edukacyjne dla innych, dzięki tobie sporo mogłem sobie sam zrobić po uprzednio obserwowanych materiałach. Pozdrawiam leci like i sub 👍!!!! Mega!!!
12:53 to jest stabilizator napięcia? MOSFET jakiś? A nie można ze schematu płyty głównej (z noty aplikacyjnej w internecie) odczytać co to i wlutować nowy (albo zamiennik)? Czy to utrata gwarancji? Bo jakby nie przyjęli na gwarancję to bym tak zrobił.
Video Blog Tech
nie mozesz podjac sie wymiany tego peknietego układu ? to jakis nie skomplikowany układ a Ty na pewno masz setki innych płyt z których moze by cos przypasowało
Gdzie mozna zadac panu pytanie? Mam komputer za £1K ktory mi stoi w boot loopie. Wymienilem wszystko, ramy, zasilacz, zdjalem procka i zalozylem spowrotem. Na koniec juz wymienilem plyte i nie startuje (wiatraki drgaja), co ktorys raz sie uruchomi ale bez sukcesu ponownie. Czy to moze byc trafiony procesor? Jedyna rzecz, ktorej nie wymienilem.
Zwroce tylko uwage. Zanim zareklamuje sie plyte gl. ktora robi zwarcie - warto podlaczyc ją "na pająka" poza obudowa wyjmujac wszelkie komponenty, zostawiajac jedynie CPU. Jesli nadal zwarcie - odpalenie plyty bez CPU (gołą). Wtedy mozna wykluczyc wszystko i postawic na plyte glowna
jak się nazywa ta karta dźwiękowa o której mówiłeś na początku odcinka ?
OC CPU nie warto robić, nie przyspieszy w ten sposób komputera, no chyba, ze będziesz używać w większości przypadków 100% CPU raczej tylko SSD może podnieść szybkość. ponadto przetaktowanie CPU spowoduje prędzej czy później problemy z działaniem komputera.
Podeślij płytę, może uda się naprawić :)
Nie można wlutować drugi tranzystor? To pięć minut roboty
Kumpel wyjął kiedyś Phema 955 z Kataną III, ale piny były całe i śmigał dalej, a z innej beczki nie znam informatyka który by złożył piec poprawnie.
Robertowi polecam zapytac w A&D serwis o koszt naprawy tego ukladu bo moze kosztowac to dosłownie pare złoty zanim zdobedzie kaske na nowa plyte. A dlatego ten serwis proponuje ze korzystałem do wymiany soketu 1150 (zlamane piny) i jestem zadowolony juz 2lata i wszystko działa jak powinno.
Ahh stary dobry phenom :P
Moj zasilacz po uruchomieniu robi jeden obrot swoim wiatrakiem no i to tyle jego pracy wczesniej sie grzal wiec prawdopodobnie do wymiany dziad akurat zaczynalem wieczor z wot krew mnie zalala
A u mnie przy wciśnięciu przycisku zasilania nie wydaje piknięcia nie wyświetla obrazu a po wyjęciu pamięci ram grobowa cisza a chyba powinien pikać płyta główna to Gigabyte GA-990xa-ud3
A mnie zastanawia jedna rzecz. W ostatnim komputerze, nie można wymienić samego uszkodzonego elementu zamiast całej płyty głównej? Wydaje się dosyć proste do polutowania
Potwierdzam, czyszczenie styków warto wykonać gdy coś nie działa.
Zdarzyło mi się nawet przywrócić do życia powinien pracujący dysk. Przyczyna? Brak złocenia styków zespołu głowic. Odjęcie elektroniki i wyczyszczenie styków to niemal wszytko co można bezpiecznie zrobić nie będąc specjalistą (warto zachować szczególną ostrożność). Rezultat był lepszy niż się spodziewałem. Dysk który czytał sektory baaardzo powoli nagle ożył, choć najwyraźniej słaby kontakt miał też wpływ na sygnały zapisujące bo wiele sektorów było juz trwałe słabo czytelnych.
Jakiego sprzętu używa Pan do nagrywania filmów na TH-cam?
Ten układ da sie przelutować i płyta może działać nie musi iść na straty 😕
Ale bardziej opłaca się kupić nową płytę
@@Shieldowskyy czemu niby? Taki uklad jest duzo tanszy od nowej plyty
@@okieno7570 Ale zawsze podczas przelutowywania może coś pójść nie tak. Poza tym znalezienie odpowiedniego socketu do danej płyty + szansa na to że wywoła się większe szkody to spore ryzyko.
@@okieno7570 Poza tym strata gwarancji jest pewnie po przelutowaniu więc lepiej kupić nową płytę i mieć gwarancję
@@Shieldowskyy ale i tak przeciez nie szkoda plyty bo jakby nic nie zrobic i kupic nowa wiecej sie starci niz sprobowac przelutowac oraz napisales o kupnie nowej plyty a nie o gwarancji
Po co wymieniać płytę w ostatnim przypadku I generować nie potrzebne koszty dajcie go Dawidowi (WavePC), załatwi to w parę minut.
A ja mam pytanko odnośnie Ryżu i x570. W jakie ramy iść? Opłaca się iść powyżej 3000mhz, czy stare dobre patrioty dadzą sobie radę?
Lec wyżej niż 3K
@@fifthiecombfiflakjp2601 Trochę po czasie, kupiłem 5 5600x i patrioty 3200
@@orzech7115 i git
Dorwać co to za układ i serwis z lutownicą dużo wymiana samego układu nie wyniesie to nie jest układ BGA żeby nie próbować wymiany tej płynie do phenoma. takie pytanie czy po samej diagnozie czyścisz te komputery czy uruchamiasz działa zepsute było to i tyle Cie to interesuje?
To nie jest diagnostyka tylko bezmyślne sprawdzanie na czuja przez podmianę . Porządny serwisant sprawdzi napięcie wyjściowe zasilacza oryginalnego i jeśli to jest poprawne to sprawdzi go następnie przy obciążeniu maksymalnym czyli 5A obserwując zasilacz kilka minut (spadek napięcia, temperaturę). Następnie sprawdzi sekcje zasilania na płycie głównej i na dołączonej do zestawu przetwornicy( w dużym uproszczeniu ) a nie "jakiejś" płytki. Zanim cokolwiek podłączy swojego obejrzy wszystkie porty USB i złącza zasilania i odłączy wrażliwe podzespoły ( przede wszystkim dysk SSD, który sprawdzi na działającym sprzęcie- czytaj swoim). Następnie sprawdzi gniazda pamięci RAM i same pamięci. Po tych podstawowych zabiegach w zależności od efektów diagnostyki podejmie decyzje o podłączeniu swojego zasilacza ale nie do k...nędzy na samym początku...szkoda że chęć pokazania się dominuje nad rzetelnością. Do końca filmu nie dotrwałem . Uczmy się uczyć a nie stwarzajmy pozorów
Ostatnio zalał mi się PC. Na drugi dzień nie chciał już się uruchomić. Sprawdzone zostały już dyski, karta graficzna i pamięci. Działają. Dziś przez przypadek zobaczyłem że komputer się włącza ale tylko jak wyjmę procesor. Tzn zasilacz się włącza, wentylatory w obudowie i płyta główna się świeci (lampka). Co wysiadło?
@Video Blog Tech
Mam małe pytanie choć wątpię , że dostanę odpowiedź.
Gdy następnego pięknego ranka uruchomię PC startuję , wszystkie wentylatory wysokie obroty i wyłącza się i ponownie uruchamia się bez problemu. - To coś poważnego ?
Mam pamięci z timingami CL9 i 10 czy to wpłynie negatywnie w przyszłości ? 2x4GB CL9 i 1x8GB CL10 planuję dokupić 4`tą kość 4 GB CL9 różnią się tylko na X.M.P profilu timingi bios ustawia mi 1600 Mhz (X.M.P) ja ustawiam na 1866 Mhz błąd ? Czy wszystko dobrze jest ?
Płyta główna : Asus P8P67 EVO R3.0
Pamięć Ram : GoodRam
Co do ostatniej usterki dobry na prawdę dobry elektryk mógł by to wymienić bo wystarczyło układ zdemontować i przylutować nowy tylko zależy czy taki dostanie się ;D
Pytanie już nieaktualne.
Przyznam się, ze czuje pewien niedosyt po obejrzeniu filmu. Mam nadzieję, że zakończenie historii każdego z "pacjentów" znajdzie się na innych filmach, nawet w postaci wzmianki. Mnie przy diagnozie pacjentów typu "nie startuje" zawsze bardzo pomaga (oczywiście jeśli go nie ma) wpięcie do płyty głośniczka, wiele wydawało by się martwych płyt wydaje z siebie dźwięki bardzo pomagające w diagnozie. A to połamane to prawdopodobnie
AP3310GH lub zamiennik.
13:56 można ten układ wymienić. Tylko czy się w ogóle opłaca zabawa w szukanie go (np. drugiej takiej, ale padniętej mobo) i lutowanie.
Sprawdź kanał Louis Rossmann, on udowadnia że się opłaca.
Jak zwykle oglądać trzeba na szybkości 1.25 xD
nie wierzyłem, ale spróbowałem i naprawdę działa!!!!
Wyłapaliśmy też, że mówi się kośćmi;] Nie tylko, ze nie miałeś na myśli piszczeli Marcina.
Mam podobne objaw z plyta glowna MSI 970A-46 kreca wentyle, brak sygnalu biosu nawet po wyjeciu ramu, karta graficzna radeon 7770 lekko zakreci wentylatorem i przestaje, tyle ze sie nie resetuje sama. Kompletny brak obrazu. Plyta ma 7 lat. Co moglo pasc?
Z tego co kojarzę gotowe zestawy chłodzenia wodnego nzx czy innych firm też są bez obsługowe.
Spoko filmik
Takie zasadnicze pytanie do ludu. Skoro na płycie jest zworka to czemu do kroćset wyciągacie baterię by zrobić reset? Pytałem masę ludzi, którzy tak robią o wyższość baterii nad zworką i nikt racjonalnie nie potrafił mi odpowiedzieć... Zworka wymaga mniej czasu niż bateria i jest pewniejsza. Na jednych płytach wystarczy kilka minut, a na niektórych nawet 15 minut to za mało. Zworka to kilkanaście sekund, pół minuty max.
przecież taki układ kosztuje grosze, po co całą płytę wymieniać jak można wlutować nowy tym bardziej że nie ma praktycznie obawy że coś poleciało dalej bo tylko uszkodzenie mechaniczne jednego elementu (wygląda jak tranzystor) , 10 min roboty i płyta jak nowa
Tylko pamiętajcie. Czyścić trzeba ostrożnie i umiejętnie. Mój komp po moim bardzo udolnym czyszczeniu (wyjąłem chłodzenie procka ze względu na własną nie wiedze) komp niby odpala ALE nie wykrywa żadnego sprzętu zewnętrznego (monitor,klawiatura,myszka, kierownica) zero reakcji. Także rada ode mnie ZANIM zaczniecie czyścić kompa dowiedzcie się jak to robić. Pozdrawiam.
Wszyscy wszystko źle robią. wow
Ten meloman kombinuje jak kon pod gore.
Ja kiedyś wyjąłem phenom x4 9550 razem z chłodzeniem ale że umiem prostować piny to mogłem dalej korzystać z procesora choć dziś ten leciwy sprzęt stoi i się kurzy bo mam pc z ryzen 7 1700 i drugiego pc z i5 2400 więc ten phenom x4 9550 z racji iż to procesor z 2007 roku jak dobrze pamiętam i dziś nadaje się co najwyżej do przeglądania internetu został skazany na zapomnienie ale jak ostatnio sprawdzałem to działa nadal. Chciałem robić film o bottleneck z tym phenom x4 9550 i GTX 970 w roli głównej i powiem że w wiedźminie 3 na ustawieniach wysokich w full hd 60fps+ było ale wystarczyło pojechać do pierwszej lepszej wioski np. białego sadu i fps spadały do 30 a nawet 20 więc w novigradzie gra byłaby niegrywalna ale nie w miejscach graficznych tak jak na pana filmie z core 2 duo.
Ogólnie zawsze można wykurować resztki tego uszkodzonego układu i wlutowac nowy taki sam, to że się uszkodził jeden układ to nie znaczy że płyta jest martwa i nadaje się na śmietnik i to powinien wiedzieć każdy informatyk specjalista
Znasz budowę tej płyty? Jak któraś ścieżka do tego układu leci na wewnętrznej warstwie pcb to też zrobisz od ręki?
Wykurować resztki, co to niby znaczy? Bo nie słyszałem żeby elektronika potrafiła wyzdrowieć.
@@reqoil wykurować = wylutowac taka autokorekta, dobry specialista szuka serwis manuali i tym podonych i pozniej bierze sie za prace jak np Forest od gpu, skrecic komputer potrafi kazdy glupi ale jak idzie co do czego to kazdy siedzi cicho
@@reqoil jak widze na dole sam WavePC ma podobne zdanie do mojego, sciezki mozna zrobic w pare chwil naprzyklad klejem przewodzacym prad co prawda rozwiazanie na krotka mete ale skoro VBT to specialista to powinien miec narzedzia I PRZEDE WSZYSTKIM UMIEJETNOSCI zeby wykonac taki zabieg