Masz boczną ściankę? Masz jakieś filtry? Mój przez rok złapał mniej kurzu niż przez dwa dni bez ścianki. Jeśli w tej grafie była faktycznie sierść to pewnie kolega ma psa lub kota w domu, a te zwierzęta to "fabryka" kurzu.
No i wiem dlaczego zasubskrybowałem VBT.... Przypomina mi pan mojego młodego dziadka jak miałem ze 3 lata. Pamiętam tą kłującą brodę, która była "przepustką" bo obiedzie :D Trzebabyło swoje przecierpieć.
Dla usprawiedliwienia Pana znajomego , myślę , że nawet nie zdawał sobie sprawy jako laik , zresztą tak jak ja do nie dawna . ŻE TAKIE RZEZY W OGÓLĘ MOGĄ SIĘ PRZYDARZĆ . ZABRUDZENIE KOMPUTERA I PODZESPOŁÓW . Proszę więc i jemu i mnie wybaczyć że boimy się coś zmienić, a nie daj coś zmienić w środku kompa . Uwielbiam Pana blog i jeśli daję radę śledzić to to robię . Pozdrawiam , Zbyszek z Wrocławia
Kupiłem kiedyś w Lombardzie kompa tani bo się zawieszał był używany podczas remontu cały radiator CPU, Zasilacz i Karta Graficzna były pokryte warstwą gipsu /zaprawy/ pyłu które się zespoliło w litą strukurę. Odpaliłem dopiero po 3 godzinach czyszczenia i o dziwo działał świetnie :) AM3 Athlon 635 - 5 lat temu Ja sam czyszczę kompa średnio 2-3 do roku bo filtry mam zainstalowane przed wartkimi zasysającymi powietrze do środka które czyszczę przy każdym odkurzaniu wiec większość się na nich się zatrzymuje.
Ja popełniłem dawno temu inny błąd uruchomiłem swojego 9800GTX+ wersja Gigabyte (chłodzenie turbinowe). Zasilacz Tracer 450W. Miałem wtedy procesor AMD Athlon 64 X2 4800+. Ponoć karta graficzna spaliła siebię i zasilacz.Głównym moim błędem wtedy Panie Rafale było dodatkowe zasilanie z 4 molexów karty graficznej.
Wentylator "klatkuje" bo ma napęd magnetyczny, nie spodziewałem się tak elementarnego błędu po Tobie, gdzie coś zupełnie normalne działanie uznasz za usterkę :P
Witam!!Niestety nieczyszczenie komputera do prowadza go do bardzo zlego stanu co sugeruje uszkodzenie jednego lub drugiego elementu i komputer nie chodzi!Popieram wypowiedzi,nasz sprzet musimy dbac innej drogi niema!!Dobre tlumaczenie filmu z pokazem!
Skoro karta jest martwa, to proponuję ją wysłać do "Forest" Prowadzi kanał na yt o naprawach kart graficznych. Może nawet nawiążecie jakąś współpracę. ..? Chętnie bym zobaczył czy da rade uratować ugotowaną karte
Znowu nie przesadzajcie z nim. Sam powiedział, że nie ma zamiaru już nawet serii GTX 9xx, R9 3xx naprawiać, a co dopiero taki 5870. BTW. jest tak przepalona, że nie ma co ratować, a nawet piekarnika nie widziała.
Zauważyłem, że Forest zaczyna być coraz popularniejszy. Ostatnio dość często widuję jego rekomendację na YT czy na FB. Ale tutaj nie ma czego ratować. Karta jest spalona. Widać to nawet na odbarwionym laminacie.
Witajcie. Dotrwalem do 7 minuty gdzie jest pokazany radiator i powiem tak. To jest pikus, kupilem zestaw probny za 200zl do nauki OC. Intel 6600, geforce gts 250 z 3gb ram. Jak zdjalem boczny panel to sie przyzegnalem. Solidne czyszczenie, zmiana pasty. Nowy system na HDD i smiga jak ta lala. Polecam czyscic sprzet, zanim wyczyscilem ten w biosie na pierwszy start CPU mialo 65stopni tak od buta a wentylator na tylnej klapie byl odwrotnie przykrecony po czyszczeniu 32stopnie :). Pozdrawiam
Ja zawsze od mojego pierwszego kompa czyściłem w środku wszystko, i to się naprawdę opłaca, pędzelkiem lub sprężonym powietrzem elegancko można ogarnąć.
Matko bosko... serce boli na widok tej karty... ale pomijając, pomysł z obdarowaniem kogoś fajny, zawsze to jakaś satysfakcja, że komuś się pomogło, odrobinkę chociaż ;) ale ta karta...
Mój 12 letni komputer ma obudowę micro ATX i był raz czyszczony (2 lub 3 lata temu) Gdy zajrzałem wtedy do środka na karcie graficznej był 2 centymetrowy dywanik z kurzu ;P
może u mnie jest laptop, to po dwóch latach dbania o niego, nie był fest zabrudzony, tylko cienka warstwa kurzu. Ale rok to taka podstawa. jak masz powiedzmy syf w pokoju, to wiadomo - taki fenomen powstanie xD :D
No ja nie czyściłem swojego kompa przez 7 miesięcy ale w ostatnią sobotę się zabrałem za wyczyszczenie go. Mega różnica, nawet blacha nad zasilaczem (bo mam tzw. piwnice dla zasilacza) była siwa z kurzu i wystarczyło przetrzeć palcem i odrazu było widać czarną błyszcząca blachę :D
Mój komp żył z 8 lat bez czyszczenia od tamtego czasu gdy zobaczyłem co w nim jest... stwierdziłem ze będę go czyścił co 2-3 miesiące i aktualnie ma już z 12 lat i nadal chodzi i żyje, no i nawet się nie grzeje za bardzo ale to pewnie dlatego, że zdjąłem mu boczny panel :D
Ja zakupiłem Xpower Airrow zakup jednorazowy i szybko czyści się komputer i nie tylko;) na pewno lepsze od puszek z powietrzem sprężonym. Ew. jest jeszcze CompuCleaner zamiast Xpower'a.
Świetny filmik, świetny przykład zaniedbań. Ja czyszczę dwa razy w roku, z reguły przed wakacjami i zaraz po. Wiadomo lato :) I z reguły jest tylko nalot...ale może to kwestia czystości w mieszkaniu ;) Ale tak na marginesie Rafał #VideoBLogTech poruszył ważny problem, często u siebie w serwisie spotykam się z "zanieczyszczonymi" komputerami także "dbajcie o wasz sprzęt" :D
Dałem 140 zł za obudowę z takimi fajnymi siateczkami na wlotach i kurzu tyle co nic. Zaglądam co pół roku, ale i tak niepotrzebnie. Jedynie co faktycznie jest brudne to właśnie te filtry
Ale żeby to był chociaż normalny laptop, a nie tylko jedna zaślepka i gotowe. Mam już 5 laptop to w 4 trzeba było płytę główną wyjmować i za każdym razem inaczej :
Tą płytę główną kupował mój tata w 2003 roku razem. Intel core 2 Duo i jakąś kartą graficzną ale nie pamiętam modelu ale tak ogólnie to ten sprzęt był dobry ponieważ stał 9 lat w garażu i ostatnio go odpalałem
VBT ten komputer to czysty jest. Jak mi myszka i klawiatura zaczęła się zacinac to stwierdziłem ze pogrzebie w środku i juz po otwarciu zsypal się kurz a waga całego syfu w kompie miała aż 150g xd
Komputer wystarczy czyścić raz na pół roku a nawet rok bez konieczności wymiany pasty termoprzewodzącej na CPU . Kwestia tego żeby nie sępić pieniędzy jak się wydaje nie wiadomo ile na drogi sprzęt , mam tu na myśli dobrać przestrzenną obudowę z filtrami przeciw kurzowymi , dobrać sobie inne w przyzwoitej cenie chłodzenie 1 lub 2 wentylatorowe np. od silentium pc ( tak nawet do tanich lub z średniej półki cenowej procesorów bo to co intel i amd w stocku dają to jest jakieś nieporozumienie , trochę kurzu i już przegrzania). Odnośnie kart graficznych , unikajcie chłodzeń turbinowych , tyle wersji co w sklepach internetowych widać z pokaźnym radiatorem i w wersjach 1,2 a nawet 3 wentylatorowych. Jak ktoś ma turbinowe chłodzenie na karcie graficznej , to jak posiada wystarczające umiejętności żeby ją rozebrać , może pokombinować z założeniem chłodzenia wodnego :P Ci co się ze mną zgodzą chociażby po części idą ze mną na piwko jak będzie ładna pogoda :P
To zależy też od odbudowy. Osobiście mogę powiedzieć że po przesiadce na obudowę SPC Brutus M23, który posiada z przodu gąbkę i filtry przeciwkurzowe, czyszcze komputer raz na pół roku.
Kiedyś stare kompy nie miały obudów z filtrami i sporadycznie były czyszczone raz na rok nawet i na 3 lata, teraz taka moda na te czyszczenie kompa co miesiąc mimo że teraz są obudowy z filtrami a kiedyś tego nie było
@@Gilfar po to się montuje takie chłodzenie żeby wentylator nie musiał dużych prędkości osiągać a przy tym kurzy zaciągać, oczywiście procesory teraz się bardziej grzeją no i OC się robi ale większości ludzi nie robi OC więc takie chodzenie to na luzie sobie daje z temp a wentylator często na niskich obrotach działa, sam posiadam duże chłodzenie na procesor, do kompa nie zaglądałem 2 lata no to tylko mam lekki nalot kurzu więc nie czyszczę jeszcze, może za rok. 😉
Normalka u zwykłego zjadacza chleba :) Zawsze się mówi "odkurz w środku raz w miesiącu nawet niczego nie dotykając" a oni przy drugim miesiącu zapominają :) Pozdrawiam
Świetny odcinek! wreszcie ktoś pokazał starego poczciwego kompa z brudem. ;) sam miałem evga gtx 260 z identyczną obudową (którą obecnie mam na sprzedaż+akcesoria z wiatrakami które chodzą cicho). Mojego Core2duo 3ghz+asus p5q+8ram miałem ok11 lat ale nie konserwowałem procka kilka lat więc zamulał i temp ok 95stopni oraz czasem pokazywał się blue screen. obecnie mega mocna maszyna z używanymi oraz nowymi częściami. Sam czyszczę i równiez polecam co jakiś czas odkurzyć i przejrzeć kompa czy działa sprawnie. Zastanawia mnie dlaczego nie miał założonego wiatraka na przedni panel (ja miałem zephyr) a to by mu wdmuchiwało powietrze do zestawu. panel boczny można śmiało dokupić. super robota poproszę takich i podobnych filmów więcej bo mamy mnóstwo nowości ale nikt nie mówi o konserwacji, naprawie czy czyszczeniu. pozdro! ;)
To albo śledzenie myśli albo dobry algorytmn, ale od kilku dni odkładam czyszczenie swoje komputera (raz na trzy miesiące rozkładam go na części pierwsze i czyszczę). Patrząc na ten materiał robię to jutro :) Co prawda takiego kurzu nawet po kwartale nie mam i lepszą wentylację ale robię to asap :)
Ja nie czyscilem kompa 2 lata i tylko lekki nalot kurzu jest, ale mam obudowę z filtrami i dlatego, jak bym miał obudowę bez filtrów to co innego, ale to też zależy kto gdzie i w jakich warunkach trzyma kompa. PS: z tym czyszczeniem raz na miesiąc to przesada, raz na rok to ok
Witam. Materiał spoko :) Ja miałem taki przypadek dość fajny. Dostałem kompa do modernizacji. Powiedziałem dziadkowi pacjenta że niewiele drożej będzie złożyc nowy zestaw jak chce sprawić kompa wnukowi :) Nadmienię iż stary komp był zaniedbany masakrycznie, cos w ten deseń co na materiale. Złożyłem kompa z kilkoma świecącymi wiatrakami i z szybą :) Wnuczek zażądał od mamy żeby mu szmatkę do czyszczenia kompa kupić. Nie wiem jak będzie z przedmuchiwaniem środka( pewnie nigdy do niego nie dojdzie ) ale zmiany są w zachowaniu człowieka. Warto dołożyć parę złoty do obudowy i kilku świecących wentli żeby to miało jakiś sensowny wygląd i zawsze oko cieszy :) A i zawsze można se popaczać czy środek czasem nie jest zajechany :) Pozdrawiam serdecznie
Jak to co się stało z bocznym panelem, komp zaczął się grzać to wymyślił ze chłodzenie nie daje rady, więc obudowa wek :D, swoją drogą ciekawe kiedy ci od karty wypowiedzą wojnę zasilaczowi.
Najlepiej uchronić się przed takim zakurzeniem, sprzątać w pomieszczeniu gdzie komputer jest i kupić porządna obudowę z filtrami przeciw kurzowymi ( odkurzać je raz na dwa tyg). Przy takim stanie rzeczy to nawet na 3-5 lat nie będzie tak zabity kurzem co najwyżej lekka warstwa się znajdzie
Ktoś tu jest niedobory dla dobrych znajomych i nigdy ich nie odwiedza albo kłamie jak z nut :), bo gdyby go odwiedził zorientował by się wcześniej, że jego komputer się grzeje w cholerę i odkurzyl mu go za 2 piwa ;)
Jak idziesz do znajomego pogadać/pograć z nim. To pierwsze co robisz otwierasz komputer i mówisz co tu ma do zrobienia? Tak samo jedziesz z kimś na zakupy to zanim pojedziesz jedziesz sprawdzić samochód?
obudowa z filtrami, i raz na 3 miesiace czyszczę, 2 razy do roku zmiana past. tyle co zmontowałem rx570 wsadzone do środka samemu z zachowaniem standardów pracy z elektroniką :) Tego radeona można uratować :) polecam spróbować!!
@@Kar0lina-d5u "gdzie niby? " Np. w 'Panu Tadeuszu' i 'Dziadach'. Asnyk i Krasiński też pisali 'wsiąść'. W starszych słownikach ortograficznych obie formy są dopuszczalne. Ale oczywiście 'wziąć' jest dzisiaj poprawną formą.
@@piotrc966 no a to ludzie mają pisać poprawnie wedle dzisiejszych zasad ortografii albo słownika, czy sprzed 150 lat mniej więcej? Poprawiasz typa w dzisiejszych czasach, a nie gościa sprzed 100 lat xD sam sobie zaprzeczasz w komentarzu w tedy, bo on napisał dobrze, że poprawną formą jest wziąć, a nie wziąść, a Ty wprowadzasz w błąd ;)
Czyszczę dwa razy do roku, chyba że był jakiś remont w domu to zaraz po remoncie. Kiedyś rozbierałem teraz lecę powietrzem ze sprężarki z założonym odwadniaczem. Szybko i przyjemnie, ale kurzu jest sporo. Sprzęt mam leciwy, ale działa bo jedyne co zabija naszą elektronikę to kurz i wilgoć.
Laptopa czyściłam raz na pół roku bo strasznie ciężko mi się było zabrać do rozkręcenia jego. A PC to co sobotę lub jak tylko odkurzam mieszkanie to zawsze odkurzę filtry. A wnętrze to raz na 2-3 miesiące otwieram obudowę i odkurzę z kurzu który wszedł do wnętrza obudowy. Wymiana pasty czy jakieś wymontowanie sprzętu na gruntowne czyszczenie raz do roku. Aczkolwiek przy tym że i tak często go odkurzam nie ma zbyt wiele pracy przy gruntownym rocznym sprzątaniu. Raczej staram się dbać o sprzęt. Nie dopuszczam do takiego efektu by kurz było ciężko wyciągnąć odkurzaczem.
5:17 co tam zamieszkało,na pewno ma to swój sejm,parlament i stolice.:) :) :) Ale muszę się "pochwalić" 3x większym syfem w moim kompie ;)...i jeszcze działa.
U mnie się♫ mocno kurzy. Jak to w centrum. Czyszczenie robię co 3 miesiące -szczotkowanie wentylatorów, odkurzanie wnętrza. Co pół roku - gruntowne, włączając rozbiórkę zasilacza. Co rok wymiana pasty na procku, karcie grafiki, wymiana termopadów, smarowanie osi silników wentylatorów. I mam spokój. Czas potrzebny na gruntowne czyszczenie - konserwację około 2 - 2,5 godziny.
Oj, Pamiętam jak nic do dziś, gdy znajomego "Stefana", znajomy "Bartek" kupował PC-ta za grosze... Przed zakupem Stefan pokazywał jak działa komp. No i odpalił tam jakąś najbardziej wymagającą gierkę, ustawił full detale i gra działała, ale się zacinała. I mówił że to tak już od 2 lat... (komp miał z 10 lat bo miał go od komunii) Ogólnie w innej grze to samo, też się zacinała, muliła. Ale mówił Stefan że ten komp tak już ma bo stary jest. :P I że kiedyś fajnie te gry chodziły... Gdy Bartek przywiózł tego kompa po zakupie do siebie, zadzwonił do Mnie, żebym zobaczył co fajnego kupił itd. Ja tam coś ogarniałem z kompami już, no i jak przyjechałem, no to widzę że taki dobry komp, a nie radzi sobie z takimi prostymi grami, gdzie na Full powinien wyciągać z 120Fps, a tu ledwo 30fps i to jeszcze zacinki na 1-2 sekundy. Wskoczyłem więc do biosu, no wszystko jest OK. (bios nie pokazywał temperatur) Więc odpaliłem w systemie program do sprawdzania temperatur. Już na starcie zaskoczyło mnie, że i karta graficzna oraz procesor mają 70-80'c. Stwierdziłem, no pewnie błąd! Odpaliłem pierwszą lepszą grę, masakra! Nagle 90'c, 100'c, 110'c po czym gra nagle zaczęła zacina. I Bartek mówi że Stefan wspominał, że komp od 10-ciu lat nie ogarniany. Więc stwierdziłem że pewnie pastę zmienimy i będzie ok. Otwieram obudowę i... Zamarłem... Na radiatorze procesora rośnie GRZYB! Tak, Grzyb! I to już taki całkiem dorodny! Bo nie było kompletnie widać wentyla od procesora. Zasilacz zresztą wyglądał nie mal identycznie! Karta graficzna? Już nie sam wentyl, a cała karta to był jeden wielki grzyb! Dodatkowo w całej obudowie pełno kurzu z grubością conajmniej 2mm... Do dziś dnia jestem pełen podziwu, że ten komp się po prostu nie spalił! :P Po ok. 3 godzinach czyszczenia wszystkiego, okazało się że wszystko działa! Wcześniej żaden wentyl się nie kręcił oprócz wylotowego jak i tutaj na odcinku VBT. A po wyczyszczeniu, wszystkie ładnie się kręciły i to nawet pracowały całkiem cicho. Dostały oczywiście i tak po porcyjce oleju na łożyska. Dodatkowo poszła nowa pasta. No i dobra! Pora na testy! Temperaturki pięknie 25-30'c w systemie. No to odpalamy grę! Nagle totalny wzrost wydajności! Z ledwo 30fps, nagle 100-110fps. Dodatkowo żadnych zacięć! Po 10 minutach grania, odpalam program od temperatur. było ok. 60-70'c. Czyli wszystko pięknie w normie! ;) Na koniec dodam tylko że ten komputer przepracował kolejne 4-5 lat bez żadnych problemów. ^^ Z podzespołów z tego co dobrze pamiętam, był Radeon FX5200, procek jakiś Core 2 Duo tej "lepszej" generacji i 2GB ramu. A no i płyta Asrocka!! Czyli jak na czasy 775, to najgorszy model płyty jaki mógł być. :P Zasilacz już nie pamiętam jakiej był marki, ale o ile pamiętam był 300W. ;) Ale tej ilości grzyba w tym PC, nie zapomnę już chyba nigdy! :P Gdyż tamtejsza kolonia to chyba już technologicznie podróżowała w czasie. :D
Czyściłem kiedyś komp co miał tak sflicowany kurz, że odrywał się płatami z radiatorów na cpu i gpu, łopatki wentylatorów były obklejone syfem a zasilacz został kompletnie zaczopowany kłakami koloru grafitowego... Wszystko nadal cudem chodziło, choć gwizdał i zbijał zegary co najmniej o połowę, żeby się mieścić w zakresie temp....
ja osobiście stosuje prosty sposób na trzymanie spraw pod kontrola wystarczy ze raz na miesiąc bezpośrednio po graniu w ulubiona grę(zwykle jest ona największym wyzwanie sprzętowo)zerknąć na temperatury procka i karty oraz prędkości wiatraków. Jeśli zauważamy ze karta czy procek zaczyna nam się bardziej grzać i kręcić niż zazwyczaj jest to sygnał ze należy odkurzyć puszkę a jak ktoś lubi porządnie to podnieść chłodzenie wymienić pastę. ps. ten sprzęt co jest pokazany na filmie był upalany tygodniami miesiącami to nie jest tak ze coś te radiatory zaskoczyło albo zassały reklamówkę jak silnik zaburtowy. Gdyby posiadacz tego komputera zwrócił uwagę ze na parametry o których pisałem na początku i przyniósł by to do Ciebie zaraz jak zaczęły wskaźniki rosnąć było by tak jak mówisz czyli cały zestaw dało by się uratować
W sumie mój pierwszy PC: - AMD Semphron 2800+; - Gigabyte 7600GT; - Jakieś 512mb jakiegoś ramu; nie był czyszczony jakieś 6 lat i jak już ogarniałem cokolwiek z PC to go w końcu otworzyłem i wyglądał znacznie lepiej od tego w odcinku...
4 ปีที่แล้ว
Bez urazy... Mam nadzieje ze rowniez jestes otwarty na krytyke... Wiec - 1:19 = modernizowales kompa 3 lata wczesniej i wymieniales procesor prawda... hmmm , No to co mamy dalej ? - 6:20 .... hmmm - To co sie stalo, ze sie zes...o ??? Sorki. musialem napisac.. To nie jest Hejt, tylko takie male wytkniecie drobnego bledu... :) Pozdrawiam
Pomysł! Test testów past termoprzewodzących. Problem jest taki, że przeglądając testy porównawcze różnych redakcji odnośnie past termoprzewodzących często widać duże rozbieżności. Np. porównując AS5 i CM MasterGel Pro, widać, że jednym wychodzi, że wydajniejsza jest ta pierwsza, a innym, że odwrotnie. Myślę więc o tym, żeby sprawdzić, czy ta sama pasta zawsze zachowuje się tak samo. Chodzi mi o to, że nie jesteśmy w stanie dwa razy identycznie nałożyć pastę na procesor nawet stosując zawsze tę samą technikę. Można by ze 5 razy na tym samym sprzęcie wykonać demontaż i montaż chłodzenia z położeniem za każdym razem na nowo i teoretycznie tak samo pasty termoprzewodzącej (też tej samej, z tej samej tubki). Jeśli po każdym ponownym montażu i wygrzaniu temperatury będą się różnić w zakresie np 2-3 stopni, to okaże się, że wybieranie pasty termo wg. testów porównawczych jest BEZ SENSU. Sam bym teraz taki test zrobił, gdyby nie to, że wyprowadziłem się czasowo z kraju nie zabierając ze sobą desktopa.
Co z tego że będzie sie odkurzało kompa jak niebywale wana jest wymiana pasty-u mnie to minimum raz na 6 miesięcy, i wielu serwisantów olewa kwestię termopadów na kości pamięci itp. (w przypadku gumowych podkładek termoprzwodzących nie stosujemy wtedy pasty termoprzewodzącej!) Ja bym w tym kompie dal trochę lepsze chłodzenie na proc-quad troszkę ciepła jedna wytwarza, do tego jedną z najlepszych past termo, rozebrać chłodzenie bloku zasilania płyty zmienić termopady, wymienić grafikę z dobrym niezawodnym chłodzeniem, i dołożył bym dysk ssd, bo płyta cpu, ramy są sprawne. pozdrawam!
hodowla marihuany w karcie graficznej.
Xd
Haha
XDD
dał bucha gościowi w dredach
Hahaha xdd
Nie mogę z tych koloni co koło wynaleźli xDD
Lubię takich znajomych,zawsze jest na kim zarobić.
No jak kolesiowi trzeba było cpu wymieniać to nie ma czego oczekiwać że sam kompa przeczyści
Jeździ czołgiem, to i kurzu dużo.
dobrze że błota nie było
+1
Szkoda że nie rozebrałeś chłodzenia GPU... z chęcią bym zobaczył co tam w środku było xD
Po co żeby go mysza uyebała :D
pewnie stado zergów
tą kartę grafiki niech sprzeda na allegro jako "niesprawdzana" :)
Powiedział przecież że w niej jest parlament sejm i stolica xd
W chłodzeniu schowane są piniądze za las
Unia Zjednoczonych Państw Kurzowych :P
Kurzystan
Republika Syfu
Ukraina xD
@@TechmatPL o ty zły człowieku XDDDD
To jeszcze państwa, czy już planety?
Jak nie wiesz jak go uczulić na to to mogłeś mu pozbierać ten kurz do worka i przykleić do obudowy na stałe żeby widział 😂
Popieram ;-)))
Lepiej zrobić specjalną blokadę komputerową która aktywowała by się co miesiąc i blokowała world of thanks do czasu aż nie posprząta XDDDD
Łapka w górę za zachęcanie do oddawania starego sprzętu potrzebującym zamiast na złom. Porządny z Pana człowiek! :-)
To było więzienie dla kurzu :D.
I karuzela w karcie GFX. :)
@ZTMF siema moderator
Idę czyścić kompa bo 6 lat nie czyściłem. JESZCZE działa
Edit: wyczyszczone i nie było tam jeszcze żadnego mikro państwa.
Masz boczną ściankę? Masz jakieś filtry? Mój przez rok złapał mniej kurzu niż przez dwa dni bez ścianki. Jeśli w tej grafie była faktycznie sierść to pewnie kolega ma psa lub kota w domu, a te zwierzęta to "fabryka" kurzu.
@Zi3luu Masz psa bez obudowy? Ciekawy przypadek.
@@unDeadPiksel xd
Moj tez
@@unDeadPiksel no bo wiesz trzeba sprawdzać czy mu się karta graficzna nie zajebie XDDD
Karte bym oddał do Nasa lub dał jakiemuś xeno-biologowi, a na serio wygląda jak by conajmniej całego chomika zassała.
XD
Xd dobre heheee
Ok
o chłopie, zdechłem czytając ten komentarz XDD
XDDDDD
Ten znajomy chciał przestrzec wszystkich przed kurzem i brudem kompa i innych urządzeń. Dzięki :)
Kurde ja bym się bał dotykać tego wiatraczka w karcie graficznej to wygląda jak by miało palec odgryźć
XD
wentylatora*
He he he dobre ;-)))
turbiny **
twojej starej * * *
No i wiem dlaczego zasubskrybowałem VBT.... Przypomina mi pan mojego młodego dziadka jak miałem ze 3 lata. Pamiętam tą kłującą brodę, która była "przepustką" bo obiedzie :D Trzebabyło swoje przecierpieć.
JeJ serwis =)
Ulubiona seria na najlepszym kanale o naprawie komputerów itp.
=>
Dla usprawiedliwienia Pana znajomego , myślę , że nawet nie zdawał sobie sprawy jako laik , zresztą tak jak ja do nie dawna . ŻE TAKIE RZEZY W OGÓLĘ MOGĄ SIĘ PRZYDARZĆ . ZABRUDZENIE KOMPUTERA I PODZESPOŁÓW . Proszę więc i jemu i mnie wybaczyć że boimy się coś zmienić, a nie daj coś zmienić w środku kompa . Uwielbiam Pana blog i jeśli daję radę śledzić to to robię . Pozdrawiam , Zbyszek z Wrocławia
Można wziąść? -Tak, można braść. :D
No niestety
Jebłem 🤣
Kupiłem kiedyś w Lombardzie kompa tani bo się zawieszał był używany podczas remontu cały radiator CPU, Zasilacz i Karta Graficzna były pokryte warstwą gipsu /zaprawy/ pyłu które się zespoliło w litą strukurę. Odpaliłem dopiero po 3 godzinach czyszczenia i o dziwo działał świetnie :) AM3 Athlon 635 - 5 lat temu
Ja sam czyszczę kompa średnio 2-3 do roku bo filtry mam zainstalowane przed wartkimi zasysającymi powietrze do środka które czyszczę przy każdym odkurzaniu wiec większość się na nich się zatrzymuje.
No niezła wylęgarnia ... mógł raz w roku Cię odwiedzić w celu czyszczenia. No ale po co, zapewne za trzy lata znowu się odezwie :)
Ja popełniłem dawno temu inny błąd uruchomiłem swojego 9800GTX+ wersja Gigabyte (chłodzenie turbinowe). Zasilacz Tracer 450W. Miałem wtedy procesor AMD Athlon 64 X2 4800+. Ponoć karta graficzna spaliła siebię i zasilacz.Głównym moim błędem wtedy Panie Rafale było dodatkowe zasilanie z 4 molexów karty graficznej.
Kurcze to juz 3 lata mineło :O Pamietam ten film :D
rexer lolek I kij, że filmik ze wczoraj :D Dobrze że pamiętasz ten filmik, wyśmienita pamięć, gratulacje :D
@@nitrous31 samozaoranie level expertt😂 ten komp byl na filmie 3 lata temu i on o tym wlasnie mówi.lol
@@daniel5927218 Obejrzałem 5 sekund filmiku :p To fajnie że koleś o tym mówił, dobrze, na prawdę dobrze, świetnie, cieszę się...
dobrze, że pokazałeś cały proces, szczególnie początkowe zasyfienie, bo często takie kompy spotyka się w praktyce
Wentylator "klatkuje" bo ma napęd magnetyczny, nie spodziewałem się tak elementarnego błędu po Tobie, gdzie coś zupełnie normalne działanie uznasz za usterkę :P
Witam!!Niestety nieczyszczenie komputera do prowadza go do bardzo zlego stanu co sugeruje uszkodzenie jednego lub drugiego elementu i komputer nie chodzi!Popieram wypowiedzi,nasz sprzet musimy dbac innej drogi niema!!Dobre tlumaczenie filmu z pokazem!
Wystarczy raz na rok zerknąć co się dzieje w obudowie
Od 10 lat nie czyściłem i tak nie wygląda:) ktoś ma duży syf w domu:)
Chyba tak bo ja mam kompa
5 4th gt 705 i dziala od 5 lat ale zobacze co sie dzieje w srodku
Ja mam duży syf w domu i mój komp tak nie wygląda (jak zmieniałem ostatnio, to czyściłam stary). No ale nie mam psa/kota.
Tyle że on miał to otwarte...
Bo on to nie używał przerz trzy lata więc leżał po prostu a jak korzystasz to so3 wiatrakami ruszają i nie może się nic zalegnàć
Wykładzina na turbinie karty graficznej taki element ozdobny XD
Fanjny odcinek. Dobry pomysl z podarowaniem pc komuś. 1 raz slysze krytyke ale dobrze 😮😀😀😀
Futerkiem komputer na zimę obrasta, to normalne w ekosytemie :)
;-;
Budę mam taką samą i powiem szczerze, sprzątanie w niej to koszmar, ale jak się chce to się da :) Całkiem ciekawy pomysł z tym charytatywnym OSP.
Skoro karta jest martwa, to proponuję ją wysłać do "Forest"
Prowadzi kanał na yt o naprawach kart graficznych.
Może nawet nawiążecie jakąś współpracę. ..?
Chętnie bym zobaczył czy da rade uratować ugotowaną karte
bump
Tylko że tu są pospalane pamięci, uwalony laminat ;) forest najwyżej Ci wymieni kondensatory , wymieni układy ale nie cały laminat xd
Znowu nie przesadzajcie z nim. Sam powiedział, że nie ma zamiaru już nawet serii GTX 9xx, R9 3xx naprawiać, a co dopiero taki 5870. BTW. jest tak przepalona, że nie ma co ratować, a nawet piekarnika nie widziała.
Zauważyłem, że Forest zaczyna być coraz popularniejszy. Ostatnio dość często widuję jego rekomendację na YT czy na FB. Ale tutaj nie ma czego ratować. Karta jest spalona. Widać to nawet na odbarwionym laminacie.
Tak jest.. :)
Witajcie. Dotrwalem do 7 minuty gdzie jest pokazany radiator i powiem tak. To jest pikus, kupilem zestaw probny za 200zl do nauki OC.
Intel 6600, geforce gts 250 z 3gb ram. Jak zdjalem boczny panel to sie przyzegnalem. Solidne czyszczenie, zmiana pasty. Nowy system na HDD i smiga jak ta lala.
Polecam czyscic sprzet, zanim wyczyscilem ten w biosie na pierwszy start CPU mialo 65stopni tak od buta a wentylator na tylnej klapie byl odwrotnie przykrecony po czyszczeniu 32stopnie :). Pozdrawiam
może pokażesz te muzeum części ? :)
Ja zawsze od mojego pierwszego kompa czyściłem w środku wszystko, i to się naprawdę opłaca, pędzelkiem lub sprężonym powietrzem elegancko można ogarnąć.
po obejrzeniu tego filmiku, wszyscy poszli czyścić xd
He hehehe dobre :-)
@HappyKrecik Może jakaś tarantula się zalęgła xD
@HappyKrecik XDDDD Mi tam by pasowało tylko procka nie czyścić bo i tak na złom się nadaje przy RX'ie 570... Xd
Matko bosko... serce boli na widok tej karty... ale pomijając, pomysł z obdarowaniem kogoś fajny, zawsze to jakaś satysfakcja, że komuś się pomogło, odrobinkę chociaż ;) ale ta karta...
Jeszcze z rok czasu i na tym kompoście mógł by roślinki hodować.
Mój 12 letni komputer ma obudowę micro ATX i był raz czyszczony (2 lub 3 lata temu)
Gdy zajrzałem wtedy do środka na karcie graficznej był 2 centymetrowy dywanik z kurzu ;P
Ja mam tylko jedno pytanie, gdzie on trzymał tego kompa że w nim tyle kurzu i kij wie jeszcze czego :D?
Pewnie to był dom dla kota
Zdziwiłbyś się. Ja mam kompa 3 miesiące i już musiałem czyścić bo kurz osadził się na slotach o za śrubami
może u mnie jest laptop, to po dwóch latach dbania o niego, nie był fest zabrudzony, tylko cienka warstwa kurzu. Ale rok to taka podstawa. jak masz powiedzmy syf w pokoju, to wiadomo - taki fenomen powstanie xD :D
Ja stawiam, że w oborze albo chlewie, bo na pewno nie w mieszkaniu.
Ja 10 lat nieczysciłem kompa
Mój laptop przeżył 4 lata bez czyszczenia a teraz pan informatyk wyczyścił i wszystko git
ile można w kółko powtarzać jedno i to samo podczas jednego nagrania!!!!
Dokładnie trochę za dużo powtarzania bez sensu. Wyżyłes się na znajomym
No ja nie czyściłem swojego kompa przez 7 miesięcy ale w ostatnią sobotę się zabrałem za wyczyszczenie go. Mega różnica, nawet blacha nad zasilaczem (bo mam tzw. piwnice dla zasilacza) była siwa z kurzu i wystarczyło przetrzeć palcem i odrazu było widać czarną błyszcząca blachę :D
Odesłałeś może tą kartę graficzną do chin w okolicach grudnia 2019?
Hehe
Dobry odcinek. Podzielam zdanie o szanowaniu sprzętu. :)
Czy można kupić Rafale od Ciebie tego Core Quad 9400???
Mój komp żył z 8 lat bez czyszczenia od tamtego czasu gdy zobaczyłem co w nim jest... stwierdziłem ze będę go czyścił co 2-3 miesiące i aktualnie ma już z 12 lat i nadal chodzi i żyje, no i nawet się nie grzeje za bardzo ale to pewnie dlatego, że zdjąłem mu boczny panel :D
Ja zakupiłem Xpower Airrow zakup jednorazowy i szybko czyści się komputer i nie tylko;) na pewno lepsze od puszek z powietrzem sprężonym. Ew. jest jeszcze CompuCleaner zamiast Xpower'a.
A pompka do materaca też może być ? :D
@@MichalZ1976 działanie niby takie samo,ale jak będzie z siłą ;).
Świetny filmik, świetny przykład zaniedbań. Ja czyszczę dwa razy w roku, z reguły przed wakacjami i zaraz po. Wiadomo lato :) I z reguły jest tylko nalot...ale może to kwestia czystości w mieszkaniu ;) Ale tak na marginesie Rafał #VideoBLogTech poruszył ważny problem, często u siebie w serwisie spotykam się z "zanieczyszczonymi" komputerami także "dbajcie o wasz sprzęt" :D
Dałem 140 zł za obudowę z takimi fajnymi siateczkami na wlotach i kurzu tyle co nic. Zaglądam co pół roku, ale i tak niepotrzebnie. Jedynie co faktycznie jest brudne to właśnie te filtry
jaka firma lub model
@@mateuszoles217 SilentiumPC Gladius M20. Radzę dokupić sobie własne wiatraki, bo te w zestawie są średnie
dziekuję za odpowiedź
@@lordangelo2945 bo po to są stworzone obudowy z filtrami żeby nie martwić się czyszczeniem
Akurat w czerwcu wymieniam laptop na komputer. Przyda się - leci like I sub
To może poradnik jak czyścić laptopa?
Dobry pomysł
Ale żeby to był chociaż normalny laptop, a nie tylko jedna zaślepka i gotowe.
Mam już 5 laptop to w 4 trzeba było płytę główną wyjmować i za każdym razem inaczej :
U mnie jest tego pełno, jak i innych z serwisu :P
Jest pewno poradników
@@cubical97 każdy laptor innym, niestety
Tą płytę główną kupował mój tata w 2003 roku razem. Intel core 2 Duo i jakąś kartą graficzną ale nie pamiętam modelu ale tak ogólnie to ten sprzęt był dobry ponieważ stał 9 lat w garażu i ostatnio go odpalałem
Pierdolnik w tym pc, jak u mnie w rozliczeniach.
Ale odcinek bardzo fajny!
Opis chłodzenia GPU rozbawił nawet moją żonę :D Jestem pececiarzem od korzeni więc dla mnie taki widok łączy sie ze spaleniem właściciela na stosie :D
Ja tam lubię jak mam czysty komputer w środku i na zewnątrz :)
VBT ten komputer to czysty jest. Jak mi myszka i klawiatura zaczęła się zacinac to stwierdziłem ze pogrzebie w środku i juz po otwarciu zsypal się kurz a waga całego syfu w kompie miała aż 150g xd
Masakra nie rozumiem jak można tak zaniedbać swój sprzęt. Ja staram się czyścić bebechy kompa raz na 2-3 miesiące.
Komputer wystarczy czyścić raz na pół roku a nawet rok bez konieczności wymiany pasty termoprzewodzącej na CPU . Kwestia tego żeby nie sępić pieniędzy jak się wydaje nie wiadomo ile na drogi sprzęt , mam tu na myśli dobrać przestrzenną obudowę z filtrami przeciw kurzowymi , dobrać sobie inne w przyzwoitej cenie chłodzenie 1 lub 2 wentylatorowe np. od silentium pc ( tak nawet do tanich lub z średniej półki cenowej procesorów bo to co intel i amd w stocku dają to jest jakieś nieporozumienie , trochę kurzu i już przegrzania). Odnośnie kart graficznych , unikajcie chłodzeń turbinowych , tyle wersji co w sklepach internetowych widać z pokaźnym radiatorem i w wersjach 1,2 a nawet 3 wentylatorowych. Jak ktoś ma turbinowe chłodzenie na karcie graficznej , to jak posiada wystarczające umiejętności żeby ją rozebrać , może pokombinować z założeniem chłodzenia wodnego :P Ci co się ze mną zgodzą chociażby po części idą ze mną na piwko jak będzie ładna pogoda :P
Nie przesada z tym czyszczeniem co miesiąc, ja tam 2 razy w roku przeczyszczę i wszystko działa.
To zależy też od odbudowy. Osobiście mogę powiedzieć że po przesiadce na obudowę SPC Brutus M23, który posiada z przodu gąbkę i filtry przeciwkurzowe, czyszcze komputer raz na pół roku.
Kiedyś stare kompy nie miały obudów z filtrami i sporadycznie były czyszczone raz na rok nawet i na 3 lata, teraz taka moda na te czyszczenie kompa co miesiąc mimo że teraz są obudowy z filtrami a kiedyś tego nie było
@@SzmeQ Kiedyś chłodzenie procka było niewiele większe niż paczka zapałek, a dzisiaj mamy samochodowe chłodnice 😆.
@@Gilfar po to się montuje takie chłodzenie żeby wentylator nie musiał dużych prędkości osiągać a przy tym kurzy zaciągać, oczywiście procesory teraz się bardziej grzeją no i OC się robi ale większości ludzi nie robi OC więc takie chodzenie to na luzie sobie daje z temp a wentylator często na niskich obrotach działa, sam posiadam duże chłodzenie na procesor, do kompa nie zaglądałem 2 lata no to tylko mam lekki nalot kurzu więc nie czyszczę jeszcze, może za rok. 😉
@@SzmeQ Ja tam raz, może dwa razy w roku przedmucham kompresorem i jak dla mnie wystarcza to w zupełności.
Normalka u zwykłego zjadacza chleba :) Zawsze się mówi "odkurz w środku raz w miesiącu nawet niczego nie dotykając" a oni przy drugim miesiącu zapominają :) Pozdrawiam
ten znajomy o którym mówisz właśnie przestał być twoim znajomym.
@@rexebo5557 klade chuja na pania prokurator
@@rexebo5557 no wiem mam tam swoich ziomkow a wiesz co sie dzieje gdy typek naćpany magdą ma kose w reku i stoi na przeciwko ciebie?
@@rexebo5557 no bede pisal a ty chuja z tym zrobisz bo szanujesz swoje zycie widze
@@kaczor8112 ludzie ze schizofrenią nie powinni mieć możliwości pisania komentarzy.
@@smilex2254 schizofrenia to mało powiedziane
Świetny odcinek! wreszcie ktoś pokazał starego poczciwego kompa z brudem. ;) sam miałem evga gtx 260 z identyczną obudową (którą obecnie mam na sprzedaż+akcesoria z wiatrakami które chodzą cicho). Mojego Core2duo 3ghz+asus p5q+8ram miałem ok11 lat ale nie konserwowałem procka kilka lat więc zamulał i temp ok 95stopni oraz czasem pokazywał się blue screen. obecnie mega mocna maszyna z używanymi oraz nowymi częściami. Sam czyszczę i równiez polecam co jakiś czas odkurzyć i przejrzeć kompa czy działa sprawnie.
Zastanawia mnie dlaczego nie miał założonego wiatraka na przedni panel (ja miałem zephyr) a to by mu wdmuchiwało powietrze do zestawu. panel boczny można śmiało dokupić.
super robota poproszę takich i podobnych filmów więcej bo mamy mnóstwo nowości ale nikt nie mówi o konserwacji, naprawie czy czyszczeniu. pozdro! ;)
Nic wielkiego, zwykły „krakowski” komputer ;)
Dzięki wielkie. Już wiem co będę robił w weekend ;)
2:05 NIE WZIĄŚĆ TYLKO WZIĄĆ ! :D
To albo śledzenie myśli albo dobry algorytmn, ale od kilku dni odkładam czyszczenie swoje komputera (raz na trzy miesiące rozkładam go na części pierwsze i czyszczę). Patrząc na ten materiał robię to jutro :) Co prawda takiego kurzu nawet po kwartale nie mam i lepszą wentylację ale robię to asap :)
Jak można chociaż raz na kilka miesięcy komputera nie wyczyścić?
Ludziom albo się nie chce, albo boją się, że coś popsują
Ja nie czyscilem kompa 2 lata i tylko lekki nalot kurzu jest, ale mam obudowę z filtrami i dlatego, jak bym miał obudowę bez filtrów to co innego, ale to też zależy kto gdzie i w jakich warunkach trzyma kompa.
PS: z tym czyszczeniem raz na miesiąc to przesada, raz na rok to ok
Witam. Materiał spoko :) Ja miałem taki przypadek dość fajny. Dostałem kompa do modernizacji. Powiedziałem dziadkowi pacjenta że niewiele drożej będzie złożyc nowy zestaw jak chce sprawić kompa wnukowi :) Nadmienię iż stary komp był zaniedbany masakrycznie, cos w ten deseń co na materiale. Złożyłem kompa z kilkoma świecącymi wiatrakami i z szybą :) Wnuczek zażądał od mamy żeby mu szmatkę do czyszczenia kompa kupić. Nie wiem jak będzie z przedmuchiwaniem środka( pewnie nigdy do niego nie dojdzie ) ale zmiany są w zachowaniu człowieka. Warto dołożyć parę złoty do obudowy i kilku świecących wentli żeby to miało jakiś sensowny wygląd i zawsze oko cieszy :) A i zawsze można se popaczać czy środek czasem nie jest zajechany :) Pozdrawiam serdecznie
Nowe wydajne chłodzenie kurzem XD
XDDDDD
Jak to co się stało z bocznym panelem, komp zaczął się grzać to wymyślił ze chłodzenie nie daje rady, więc obudowa wek :D, swoją drogą ciekawe kiedy ci od karty wypowiedzą wojnę zasilaczowi.
Po co dziś kupować sąd 120gb jak za 30 dychy więcej masz 240gb
Ale jakosc
@@vmjx3222 dobra 240 będziesz miał tlc ale i tak nie odczujesz różnice między mlc. Wiem bo mam adate su650 i evo860.
@@vmjx3222 ale 120gb pożyje krócej niż 240gb
@@outlawstone2789 no niewiem (nie znam sie na zywotnosci)
@@outlawstone2789 15 lat zamiast 20. zakladajac, ze go mielisz.
Na razie nie mam komputera złożonego. Czekam do kolejnych tygodni kiedy będę kupować kolejne części. Najdroższa grafika i procesor.
2:05 wziąć*
Najlepiej uchronić się przed takim zakurzeniem, sprzątać w pomieszczeniu gdzie komputer jest i kupić porządna obudowę z filtrami przeciw kurzowymi ( odkurzać je raz na dwa tyg). Przy takim stanie rzeczy to nawet na 3-5 lat nie będzie tak zabity kurzem co najwyżej lekka warstwa się znajdzie
Ktoś tu jest niedobory dla dobrych znajomych i nigdy ich nie odwiedza albo kłamie jak z nut :), bo gdyby go odwiedził zorientował by się wcześniej, że jego komputer się grzeje w cholerę i odkurzyl mu go za 2 piwa ;)
Jak idziesz do znajomego pogadać/pograć z nim. To pierwsze co robisz otwierasz komputer i mówisz co tu ma do zrobienia? Tak samo jedziesz z kimś na zakupy to zanim pojedziesz jedziesz sprawdzić samochód?
obudowa z filtrami, i raz na 3 miesiace czyszczę, 2 razy do roku zmiana past. tyle co zmontowałem rx570 wsadzone do środka samemu z zachowaniem standardów pracy z elektroniką :)
Tego radeona można uratować :) polecam spróbować!!
2:05
wziĄć a nie wziĄŚć :D
Mickiewicz i Sienkiewicz używali formy 'wziąść' :).
Jak chodziłem do szkoły w latach 80-90 też nie przypominam sobie wziąć, zawsze pisało się wziąść, więc się czepiasz.
@@piotrc966 gdzie niby? Piszę się wziąć, a nie wziąść. Jak już wziąść to w formie wsiąść, ale to tylko można do samochodu albo windy ;)
@@Kar0lina-d5u "gdzie niby? "
Np. w 'Panu Tadeuszu' i 'Dziadach'.
Asnyk i Krasiński też pisali 'wsiąść'. W starszych słownikach ortograficznych obie formy są dopuszczalne. Ale oczywiście 'wziąć' jest dzisiaj poprawną formą.
@@piotrc966 no a to ludzie mają pisać poprawnie wedle dzisiejszych zasad ortografii albo słownika, czy sprzed 150 lat mniej więcej? Poprawiasz typa w dzisiejszych czasach, a nie gościa sprzed 100 lat xD sam sobie zaprzeczasz w komentarzu w tedy, bo on napisał dobrze, że poprawną formą jest wziąć, a nie wziąść, a Ty wprowadzasz w błąd ;)
Czyszczę dwa razy do roku, chyba że był jakiś remont w domu to zaraz po remoncie.
Kiedyś rozbierałem teraz lecę powietrzem ze sprężarki z założonym odwadniaczem.
Szybko i przyjemnie, ale kurzu jest sporo.
Sprzęt mam leciwy, ale działa bo jedyne co zabija naszą elektronikę to kurz i wilgoć.
"Ejpla" i juź wiesz z kim rozmawiasz hahaha :D Apyl winno się wymawiać :)
Laptopa czyściłam raz na pół roku bo strasznie ciężko mi się było zabrać do rozkręcenia jego.
A PC to co sobotę lub jak tylko odkurzam mieszkanie to zawsze odkurzę filtry. A wnętrze to raz na 2-3 miesiące otwieram obudowę i odkurzę z kurzu który wszedł do wnętrza obudowy. Wymiana pasty czy jakieś wymontowanie sprzętu na gruntowne czyszczenie raz do roku. Aczkolwiek przy tym że i tak często go odkurzam nie ma zbyt wiele pracy przy gruntownym rocznym sprzątaniu. Raczej staram się dbać o sprzęt.
Nie dopuszczam do takiego efektu by kurz było ciężko wyciągnąć odkurzaczem.
Gotowanie z AMD xD
ATI*
5:17 co tam zamieszkało,na pewno ma to swój sejm,parlament i stolice.:) :) :) Ale muszę się "pochwalić" 3x większym syfem w moim kompie ;)...i jeszcze działa.
Muszę się pochwalić laptopem nie sprawdzanym od środka od 7 lat i żyje XD
@@lulaczTV Jednym słowem mamy wielkie szczęście że jeszcze nam działają te nasz sprzęty ;)
02:04 wziąć!! :)
U mnie się♫ mocno kurzy. Jak to w centrum. Czyszczenie robię co 3 miesiące -szczotkowanie wentylatorów, odkurzanie wnętrza. Co pół roku - gruntowne, włączając rozbiórkę zasilacza. Co rok wymiana pasty na procku, karcie grafiki, wymiana termopadów, smarowanie osi silników wentylatorów. I mam spokój. Czas potrzebny na gruntowne czyszczenie - konserwację około 2 - 2,5 godziny.
Nie chcę wiedzieć jaki syf ma w domu właściciel komputera... ;)
Tak, bo jak ktoś czysto ma w domu oceniamy po kompie bez bocznego panelu
@@rodger2414 no czysto w domu bo karta zassysała wszystko razem z chomikami, jak sie przyjzec to tam jest furto
Oj, Pamiętam jak nic do dziś, gdy znajomego "Stefana", znajomy "Bartek" kupował PC-ta za grosze... Przed zakupem Stefan pokazywał jak działa komp. No i odpalił tam jakąś najbardziej wymagającą gierkę, ustawił full detale i gra działała, ale się zacinała. I mówił że to tak już od 2 lat... (komp miał z 10 lat bo miał go od komunii)
Ogólnie w innej grze to samo, też się zacinała, muliła. Ale mówił Stefan że ten komp tak już ma bo stary jest. :P I że kiedyś fajnie te gry chodziły...
Gdy Bartek przywiózł tego kompa po zakupie do siebie, zadzwonił do Mnie, żebym zobaczył co fajnego kupił itd. Ja tam coś ogarniałem z kompami już, no i jak przyjechałem, no to widzę że taki dobry komp, a nie radzi sobie z takimi prostymi grami, gdzie na Full powinien wyciągać z 120Fps, a tu ledwo 30fps i to jeszcze zacinki na 1-2 sekundy.
Wskoczyłem więc do biosu, no wszystko jest OK. (bios nie pokazywał temperatur) Więc odpaliłem w systemie program do sprawdzania temperatur. Już na starcie zaskoczyło mnie, że i karta graficzna oraz procesor mają 70-80'c. Stwierdziłem, no pewnie błąd! Odpaliłem pierwszą lepszą grę, masakra! Nagle 90'c, 100'c, 110'c po czym gra nagle zaczęła zacina.
I Bartek mówi że Stefan wspominał, że komp od 10-ciu lat nie ogarniany. Więc stwierdziłem że pewnie pastę zmienimy i będzie ok.
Otwieram obudowę i... Zamarłem... Na radiatorze procesora rośnie GRZYB! Tak, Grzyb! I to już taki całkiem dorodny! Bo nie było kompletnie widać wentyla od procesora.
Zasilacz zresztą wyglądał nie mal identycznie! Karta graficzna? Już nie sam wentyl, a cała karta to był jeden wielki grzyb!
Dodatkowo w całej obudowie pełno kurzu z grubością conajmniej 2mm...
Do dziś dnia jestem pełen podziwu, że ten komp się po prostu nie spalił! :P
Po ok. 3 godzinach czyszczenia wszystkiego, okazało się że wszystko działa! Wcześniej żaden wentyl się nie kręcił oprócz wylotowego jak i tutaj na odcinku VBT. A po wyczyszczeniu, wszystkie ładnie się kręciły i to nawet pracowały całkiem cicho. Dostały oczywiście i tak po porcyjce oleju na łożyska. Dodatkowo poszła nowa pasta. No i dobra! Pora na testy!
Temperaturki pięknie 25-30'c w systemie. No to odpalamy grę! Nagle totalny wzrost wydajności! Z ledwo 30fps, nagle 100-110fps. Dodatkowo żadnych zacięć! Po 10 minutach grania, odpalam program od temperatur. było ok. 60-70'c. Czyli wszystko pięknie w normie! ;)
Na koniec dodam tylko że ten komputer przepracował kolejne 4-5 lat bez żadnych problemów. ^^
Z podzespołów z tego co dobrze pamiętam, był Radeon FX5200, procek jakiś Core 2 Duo tej "lepszej" generacji i 2GB ramu. A no i płyta Asrocka!! Czyli jak na czasy 775, to najgorszy model płyty jaki mógł być. :P Zasilacz już nie pamiętam jakiej był marki, ale o ile pamiętam był 300W. ;)
Ale tej ilości grzyba w tym PC, nie zapomnę już chyba nigdy! :P Gdyż tamtejsza kolonia to chyba już technologicznie podróżowała w czasie. :D
Kup mu Mydło Jaki Komputer Taki Pewnie Koleszka
z mojego osobistego doświadczenia, niestety muszę potwierdzić.
@@10110010100111010 182901
Dobrze ze natrafiłem na taki materiał bo mam komputer od 6 lat i ani razu go nie odkurzylem
Ati Radeon HD 4850 (Asus), 11 lat od nowości u mnie regularnie czyszczona. Raz zdechła, wyczyszczenie wymiana pasty i śmiga jak nowa.
Czyściłem kiedyś komp co miał tak sflicowany kurz, że odrywał się płatami z radiatorów na cpu i gpu, łopatki wentylatorów były obklejone syfem a zasilacz został kompletnie zaczopowany kłakami koloru grafitowego... Wszystko nadal cudem chodziło, choć gwizdał i zbijał zegary co najmniej o połowę, żeby się mieścić w zakresie temp....
Genialny filmik :) Pozdrawiam Rafale :)
ja osobiście stosuje prosty sposób na trzymanie spraw pod kontrola wystarczy ze raz na miesiąc bezpośrednio po graniu w ulubiona grę(zwykle jest ona największym wyzwanie sprzętowo)zerknąć na temperatury procka i karty oraz prędkości wiatraków. Jeśli zauważamy ze karta czy procek zaczyna nam się bardziej grzać i kręcić niż zazwyczaj jest to sygnał ze należy odkurzyć puszkę a jak ktoś lubi porządnie to podnieść chłodzenie wymienić pastę. ps. ten sprzęt co jest pokazany na filmie był upalany tygodniami miesiącami to nie jest tak ze coś te radiatory zaskoczyło albo zassały reklamówkę jak silnik zaburtowy. Gdyby posiadacz tego komputera zwrócił uwagę ze na parametry o których pisałem na początku i przyniósł by to do Ciebie zaraz jak zaczęły wskaźniki rosnąć było by tak jak mówisz czyli cały zestaw dało by się uratować
W sumie mój pierwszy PC:
- AMD Semphron 2800+;
- Gigabyte 7600GT;
- Jakieś 512mb jakiegoś ramu;
nie był czyszczony jakieś 6 lat i jak już ogarniałem cokolwiek z PC to go w końcu otworzyłem i wyglądał znacznie lepiej od tego w odcinku...
Bez urazy... Mam nadzieje ze rowniez jestes otwarty na krytyke... Wiec - 1:19 = modernizowales kompa 3 lata wczesniej i wymieniales procesor prawda... hmmm , No to co mamy dalej ? - 6:20 .... hmmm - To co sie stalo, ze sie zes...o ??? Sorki. musialem napisac.. To nie jest Hejt, tylko takie male wytkniecie drobnego bledu... :) Pozdrawiam
Zastanawiające. Parę lat temu sprzedawałem identyczną płytę główną z identycznym procesorem i identycznymi pamiątkami ram :p
Do czyszczenia używa się odkurzacza a nie sprężone powietrze, może ono spowodować przedostanie się kurzu do miejsc gdzie nie powinien być
Dysków talerzowych HDD nie należy montować w pozycji odwróconej elektroniką do góry, to duże obciążenie dla łożysk i skrócenie żywotności.
Fakt faktem dźwięk turbinki był czymś pięknym w tamtych czasach :)
Mam identyczną kartę, jakiś czas temu po wymianie pasty i termopadów, podkręcona służy do dziś :D
Ja raz na pół roku raz na rok pi tym filmie mnie zmotywowalo bo mam wysokie temperatury procka bez stresu
Pomysł!
Test testów past termoprzewodzących.
Problem jest taki, że przeglądając testy porównawcze różnych redakcji odnośnie past termoprzewodzących często widać duże rozbieżności. Np. porównując AS5 i CM MasterGel Pro, widać, że jednym wychodzi, że wydajniejsza jest ta pierwsza, a innym, że odwrotnie. Myślę więc o tym, żeby sprawdzić, czy ta sama pasta zawsze zachowuje się tak samo.
Chodzi mi o to, że nie jesteśmy w stanie dwa razy identycznie nałożyć pastę na procesor nawet stosując zawsze tę samą technikę. Można by ze 5 razy na tym samym sprzęcie wykonać demontaż i montaż chłodzenia z położeniem za każdym razem na nowo i teoretycznie tak samo pasty termoprzewodzącej (też tej samej, z tej samej tubki). Jeśli po każdym ponownym montażu i wygrzaniu temperatury będą się różnić w zakresie np 2-3 stopni, to okaże się, że wybieranie pasty termo wg. testów porównawczych jest BEZ SENSU.
Sam bym teraz taki test zrobił, gdyby nie to, że wyprowadziłem się czasowo z kraju nie zabierając ze sobą desktopa.
Co z tego że będzie sie odkurzało kompa jak niebywale wana jest wymiana pasty-u mnie to minimum raz na 6 miesięcy, i wielu serwisantów olewa kwestię termopadów na kości pamięci itp. (w przypadku gumowych podkładek termoprzwodzących nie stosujemy wtedy pasty termoprzewodzącej!) Ja bym w tym kompie dal trochę lepsze chłodzenie na proc-quad troszkę ciepła jedna wytwarza, do tego jedną z najlepszych past termo, rozebrać chłodzenie bloku zasilania płyty zmienić termopady, wymienić grafikę z dobrym niezawodnym chłodzeniem, i dołożył bym dysk ssd, bo płyta cpu, ramy są sprawne. pozdrawam!