Miałam to dziadostwo. Przesadziłam kwiaty, wypłukałam do czysta korzenie pod bieżącą wodą, wymyłam donice i wsypałam nową ziemię. Trochę zajęło to czasu i siły, ale było warto. Przy okazji rozsadziłam roślinki i z jednego drzewka powstało 3. Więc można powiedzieć że dziękuję ziemiórkom, bo inaczej by ręce nie doszły, a moje palmy już się nie bardzo nawet mieściły w donicy 😊
Ja po prostu spryskałam ziemię w doniczkach "muchozolem", oraz owady i po miesiącu miałam spokój. Bo nie wystarczy wybić samych muszek, larwy w ziemi wyleza i dalej koło się zamyka. Także niewielka ilość spryskania ziemi sprawia że one wychodząc giną od razu. Oczywiście nie podlalam ziemi po tym zabiegu, bo mimo wszystko bałam się o rośliny. Ale kiedy już masz w domu chmurę muszek to już mi było wszystko jedno. Zabieg pryskania ziemi oraz unicestwianie latających już owadów sprawiło, że po miesiącu miałam spokój i nadal nie mam żadnej muszki,a kwiaty mają się dobrze a nawet lepiej, bo nikt im nie je korzeni😊. Polecam jednak kiedy mimo wszystko się obawiasz to chociaż psikaj "muchozolem" dorosłe osobniki z czasem może się ich pozbędziesz.
Ma Pani piękne kwiaty, na które miło popatrzeć 😀.Walczę z ziemiórkami już drugi rok. W pierwszej kolejności użyłam żółtych lepów i latających muszek znacznie ubyło. Ale kilka kwiatów nie przetrwało. Radykalnie, łącznie z myciem korzeni, doniczek i wymianą podłoża przesadziłam wszystkie rośliny. Niestety podejrzewam, że w ziemi, którą kupiłam już te paskudztwa musiały być, bo znowu się pojawiły, ale po dłuższym czasie :(. Zastosowałam rumianek (lepy są cały czas) i tu efekt był naprawdę niezły, ale mimo przesuszenia roślin ziemiórki nadal są. Cynamon nie działa jakoś szczególnie. Olejek neem ograniczył te latające stwory, ale znów są. Pozostały mi jeszcze nicienie i woda utleniona do wypróbowania. Spróbuję też z miałkim piaskiem. Według mnie najlepiej zadziałał rumianek i neem i spróbuję je połączyć. A tak w ogóle to ja mam chyba dziwne ziemiórki, bo interesują się nawet oplątwami i latają po łazience, w której nie ma żadnej rośliny 🤣.
Nicienie to metoda, o której mówi się tak mało, a jest niesamowicie skuteczna! Miałem problem z ziemiórkami przez 4 miesiące (cały czas wymieniałem żółte lepy, a rośliny podlewałem różnymi środkami naturalnymi i chemicznymi). Po wlaniu nicieni do podłoża, ziemiórki kompletnie zniknęły po ok. 2 tygodniach. PS Bardzo fajna miniaturka filmu!
Pierwsze slysze o nicieniach. To jakies larwy są. To w jakiś opakowaniach jest do kupienia? W płynie? Tak ja tez wypiekalam tę ziemię.10 minut w 200°- Prawie 50 litrow ziemi, ale to byl eksperyment... uplynęlo juz 5 miesiecy a one faktycznie nie zmarniały, rozwijają się. Ale cholerne ziemiorki choć się faktycznie zmiejszyly... to nadal istnieją. Mam wrażenie że mospilan je trochę wytępia... ale jak odpuszczam to wracają.
Dlugo walczyłem z ziemiórkami, wszystkiego próbowałem. W końcu nasypałem 1 cm drobnego, ostrego piasku. I po kłopocie. Od kilku lat się nie pojawiają. Znajoma zastosowała nicienie i też dały radę. Polecam
@@MakeYourLifeGreener Właśnie o tym dziś rozmawiałam z moim narzeczonym - o Twoim kanale i twórczości - że w sumie cenię to, że nie ma hiper regularności, bo dużo kanałów które ma stałą regularność i dużą ilość filmików, ich filmiki są coraz mniej ciekawe i merytoryczne. Twoje filmiki oglądam od bardzo dawna i zawsze masz świetne pomysły, żeby pokazać ciekawy materiał, wyczerpujesz temat, robisz świetne zdjęcia i ujęcia roślin 🙂 sprawiasz osobę pełną pasji, która ma pełną głowę pomysłów 🙂 bardzo cenię Twoje starania i to, że nie biegniesz dziko za tym, żeby spełniać wymagania algorytmu YT. Pozdrawiam serdecznie, robisz świetną robotę 💚😘
O rany! Jakie to piękne, motywujące słowa!!! Bardzo, bardzo dziękuję 💚 w tym roku postanowiłam, że każdy film będzie chociaż odrobinkę lepszy, poprawione światło, dźwięk etc. żeby uczyć się ciągle czegoś nowego i się rozwijać :) będę się starała! Raz jeszcze bardzo dziękuję za te słowa💚💚💚
Zaczęły mi też latać 🤦 w zeszłym roku larwy ziemiórki wykończyły mi część sadzonek do ogrodu, które wysiewałam z nasion, chyba w tym roku zainwestuje w nicienie, lepy oczywiście mam (doprowadzają mnie do szału bo do wszystkiego się przyczepiają, ile liści już zniszczyłam 🙈 a nie mówiąc o kocim futrze przylepionym do nich 😅). Pozdrawiam 😊
Walczyłam wszystkimi metodami przez rok. Oje ukochane kwiaty uratowała chemia. Jeden raz podlałam środkiem zakupionym na stronie dla rolników- mała buteleczka koncentratu za 30 zł wystarczyła na 50 l wody. I po kłopocie 🎉🎉🎉
Czy takie nicienie można stosować też zapobiegawczo? Mam w domu około 40 roślin, od tropikalnych przez mięsożerne(rosiczka wygląda jak Grunwald po walce z Krzyżakami😂) po sukulenty. Nie oszukujmy się ciężko w tej sytuacji określić w której doniczce są dziady, a która jest "czysta". I tu też powstaje pytanie czy można nimi podlać każdy gatunek? @makeyourlifegreener
Rok temu zaczełam walkę z ziemiorkami.... i nawet te 48 doniczek z calego domu zamknęlam na 41 dni w malym pokoju z oknem ale z 5 elektrycznymi BROSami w kontaktach aby całkowicie wytempic te muszki. I oczywiscie żółte lepy. Czy to cos dało.... nie zauważyłam... postanowilam wszystkim wymienic podłoże... zeszlo mi tydzień. I zaczęłam podlewać Mospilamem regularnie. Niebieski proszek, który musi niestety byc stosowany regularnie. Bo wracają. Także polecam Mospilan. I zolte lepy. Zauwazylam że w nowej ziemi kupionej tez mogą być ziemiorki i inne nowe szkodniki... no zamknięte koło.
Moja przygoda z żółtymi lepami. Dostałam od córki trzy sztuki. Wsadziłam do ziemi i obserwowałam. Po jednym dniu, nic po dwu, nic, po trzech nic..napisałam do córki że u mnie ziemiorek nie ma. Aż padło pytanie, mamo a ściągnęłaś te folie zabezpieczajaca😂 To tam jest jakaś folia🤔...A ziemiorek nie mialam
Stosowalam lepy i lataja sobie nastepne ktore w ziemi byly , z tym octem to kit, nic z tego zaden czosnek ,dostalam informacje ze jest bardzo dobry produkt Skoncentowany wyciąg z rumianku . Firmy Plant lover trzeba pytac po ogrodniczych sklepach lub u dystrybutora.
Slyszałam, ze dobry jest ekstrakt rumianku. Spróbowałam podlewać zwykłym zaparzonym i ostudzonym rumiankiem, i trochę pomogło. Nie wiedziałam jednak, że ziemiorka ma taki długi cykl i trzeba dłużej stosować rumianek
Najwięcej tego w lato jest, mam wrażenie. Ale zdecydowanie widzę, że mokre podłoże sprzyja. Więc jak coś znosi suszę i chłód, to super. Niestety, moja maranta tego nie polubi :( Nie wiedziałem, że są pałeczki... Muszę wypróbować! Nicieni się boję jakoś :/
A to mam pytanie ;) bo u mnie zimiórka lubi storczyka. Żółty lep jest, ale tak się zastanawiam czy jakby tak dobrze pomoczyć podłoże storczyka, to czy larwy by się nie utopiły ? :)
Kilka miesięcy męczyłem się z ziemiórkami, lepy niewiele dają, co najwyżej można skontrolować ile ich jeszcze mniej więcej lata. Nicienie kupowałem dwa razy i wynik raczej słaby, na chwilę może ich było mniej ale potem wróciły. Dopiero podlanie olejkiem neem pomogło, polecam kupić taki z emulgatorem żeby móc to rozpuścić w wodzie, bo detergenty działają słabo. I ostrzegam że ma specyficzny zapach i o ile w dużym stężeniu ten olejek pachnie znośnie to po podlaniu gdy zacznie wysychać to śmierdzi zepsutym czosnkiem, albo gorzej.
Powtórka coroczna, skąd one biorą się o tej porze? Nie kupowałam nowych roślin, nie przesadzałam obecnych a oknem nie sadzę aby wleciały bo za zimno jak na te cholery.
Hydrofobowe? Na ty kanale zalecano wlanie rozcieńczonego olejku do gleby. Nie pamiętam, których szkodników dotyczył filmik, ale było tak powiedziane. Nie wiem teraz już nic 🤔
Slyszalam o wypalaniu ziemi przed przedadzeniem kwiatow. Czyli jsk sie ma schorowanego kwiata a boimy sie szlodnikow z ziemi ktora kupilismy, to na blaszce wysypujemy ziemie i wkladamy do poekarnika nagrzanego na100*c i po wystygnieciu do tej ziemi przezadzamy ale czy to dobra metoda ? Nie wiem takie cos slyszalam
Tak, jest taki sposób. Więcej opisuje na blogu makeyourlifegreener.blogspot.com/2021/10/jak-odkazic-ziemie-dla-roslin-domowych.html można wystawić na mróz lub po zwilzeniu na słońce, na kilka dni
może dorosłe osobniki nie zagrażają roślinie ale mnie już tak, wszędzie to wleci, już się dławię tymi muchami, normalnie zIemiórki na śniadanie, obiad i kolacje :/
nie ma żadnego skutecznego sposobu na ziemiórki po 2 latach walki z ziemiórkami, a wypróbowałm wszystko, lepy,czosnek,kurkuma,chemie i nic!! mialam dość, spokojnie nie szło nawet kawy sie napić!!!😢 wywaliłam wszystkie rośliny to było nie do zniesienia muchy muchy.... momentami prawdziwa inwazja ,szkoda mi ale teraz nie mam much w domu i chyba nie prędko się zdecyduję na kwiaty w domu😢
są to żywe mikroskopijne organizmy, więc zwykle je się zamawia, żeby były "świeże", zwykle są w formie proszku, który rozpuszcza się w wodzie i tym się podlewa rośliny (jak wymagają podlewania). Niestety są dość drogie w porównaniu do innych preparatów. Tu umieściłam linki produktów, które polecam makeyourlifegreener.blogspot.com/p/top-produkty.html
Dla mnie jedynym wyjściem jest pryskanie pod prysznicem oczywiście z włączoną wentylacją, ale też lepiej siebie chronię (maska, rękawice, grube ciuchy) 🤷♀️ Może ktoś ma inny pomysł ?:)
U mnie dziala tylko przesadzenie (niestety). Cała ziemia do kosza, rosliny i korzenie dokladnie wymyte pod prysznicem, na troche zostawiam je w wodzie. Rok temu latem mialam okropną inwazje tych potworów, nic nie pomagało...
Woda utleniona - podlewamy roztworem wody z woda utlenioną w proporcji 4:1. Zabija larwy natychmiastowo dodatkowo natlenia korzenie. Skoro w filmie został polecony chemiczny bros to nalezaloby tez wspomniec o acetamiprydzie (mospilan, polysect), ktory zabija wszystko co sie rusza od poczwarki po muszkę, z wyjątkiem jaj. Są to najtansze a zarazem najskuteczniejsze (obok nicieni, ale one nie są najtansze) sposoby na ziemiórki
Polecam kupić piwo np.Namysłów. Ja do 3 dużych kieliszków wlalam tylko te piwo. 2 kieliszki postawiłam w pomieszczeniu gdzie było ich najwięcej. U mnie kuchnia . A a ten trzeci dałam do l
Piękne ma Pani rośliny w domu, u mnie stoi ledwie parę doniczek :-) Kilka roślin skutecznie wykończyły ... ziemiórki właśnie, które przyniosłam wraz z ziemią kompostową własnej produkcji. Nie polecam. Pozdrawiam serdecznie.
U mnie nic nie zadziałało tylko nicienie, trzy razy podlewałam...myślałam,że już wyrzucę wszystkie kwiatki tyle tego było. Pierwszy raz miałam je w mieszkaniu.
@@klaudiacholewa9872 zastosowałam się do tego 2 tygodnie temu, wydaje się, że problem został rozwiązany, zobaczymy jak skończy się cały cykl życiowy czy nie pojawia się nowe dziady
Miałam to dziadostwo. Przesadziłam kwiaty, wypłukałam do czysta korzenie pod bieżącą wodą, wymyłam donice i wsypałam nową ziemię. Trochę zajęło to czasu i siły, ale było warto. Przy okazji rozsadziłam roślinki i z jednego drzewka powstało 3. Więc można powiedzieć że dziękuję ziemiórkom, bo inaczej by ręce nie doszły, a moje palmy już się nie bardzo nawet mieściły w donicy 😊
U mnie jak tylko pojawiły się ziemiórki zastosowałam BROS do kontaktu i nie mam już żadnych ziemiórek. Dla mnie to najlepsza metoda. Pozdrawiam 🌿💚🌱
Nie stosuję BROS cały czas ale później nie mam już kłopotów z ziemiórkami. Uważam że każdy ma jakieś metody. Pozdrawiam
O, dzięki za info😊
Ja po prostu spryskałam ziemię w doniczkach "muchozolem", oraz owady i po miesiącu miałam spokój. Bo nie wystarczy wybić samych muszek, larwy w ziemi wyleza i dalej koło się zamyka. Także niewielka ilość spryskania ziemi sprawia że one wychodząc giną od razu. Oczywiście nie podlalam ziemi po tym zabiegu, bo mimo wszystko bałam się o rośliny. Ale kiedy już masz w domu chmurę muszek to już mi było wszystko jedno. Zabieg pryskania ziemi oraz unicestwianie latających już owadów sprawiło, że po miesiącu miałam spokój i nadal nie mam żadnej muszki,a kwiaty mają się dobrze a nawet lepiej, bo nikt im nie je korzeni😊. Polecam jednak kiedy mimo wszystko się obawiasz to chociaż psikaj "muchozolem" dorosłe osobniki z czasem może się ich pozbędziesz.
Nicienie są rozwiązaniem.
A mozma prosc jak dokladnie mazywa sie ten Bros
Ma Pani piękne kwiaty, na które miło popatrzeć 😀.Walczę z ziemiórkami już drugi rok. W pierwszej kolejności użyłam żółtych lepów i latających muszek znacznie ubyło. Ale kilka kwiatów nie przetrwało. Radykalnie, łącznie z myciem korzeni, doniczek i wymianą podłoża przesadziłam wszystkie rośliny. Niestety podejrzewam, że w ziemi, którą kupiłam już te paskudztwa musiały być, bo znowu się pojawiły, ale po dłuższym czasie :(. Zastosowałam rumianek (lepy są cały czas) i tu efekt był naprawdę niezły, ale mimo przesuszenia roślin ziemiórki nadal są. Cynamon nie działa jakoś szczególnie. Olejek neem ograniczył te latające stwory, ale znów są. Pozostały mi jeszcze nicienie i woda utleniona do wypróbowania. Spróbuję też z miałkim piaskiem. Według mnie najlepiej zadziałał rumianek i neem i spróbuję je połączyć. A tak w ogóle to ja mam chyba dziwne ziemiórki, bo interesują się nawet oplątwami i latają po łazience, w której nie ma żadnej rośliny 🤣.
Nicienie to metoda, o której mówi się tak mało, a jest niesamowicie skuteczna! Miałem problem z ziemiórkami przez 4 miesiące (cały czas wymieniałem żółte lepy, a rośliny podlewałem różnymi środkami naturalnymi i chemicznymi). Po wlaniu nicieni do podłoża, ziemiórki kompletnie zniknęły po ok. 2 tygodniach.
PS Bardzo fajna miniaturka filmu!
Pierwsze slysze o nicieniach. To jakies larwy są. To w jakiś opakowaniach jest do kupienia? W płynie?
Tak ja tez wypiekalam tę ziemię.10 minut w 200°- Prawie 50 litrow ziemi, ale to byl eksperyment... uplynęlo juz 5 miesiecy a one faktycznie nie zmarniały, rozwijają się. Ale cholerne ziemiorki choć się faktycznie zmiejszyly... to nadal istnieją. Mam wrażenie że mospilan je trochę wytępia... ale jak odpuszczam to wracają.
dokładnie nic tylko nicienie mi pomogło
temat na czasie dla mnie, dziękuję za porady. Podoba mi się format i tematyka filmu :))
Film świetny. Czołówka również prześliczna! A te cholery właśnie zaczynają mi po domu fruwać...
Dzięki 💚 u mnie też już coś zaczęło lata, a trochę przyniosłam roślin z przeceny 🙈
U mnie to samo. Córka śmieje się, że co roku to samo w czasie kiedy planuję wysiewać nasiona na rozsady warzyw.
❤Dziękuję Tobie. Anna❤
Dziękuję bardzo 👍🙂🙂🙂
Dlugo walczyłem z ziemiórkami, wszystkiego próbowałem. W końcu nasypałem 1 cm drobnego, ostrego piasku. I po kłopocie. Od kilku lat się nie pojawiają. Znajoma zastosowała nicienie i też dały radę. Polecam
Ciekawa miniaturka 🙂
Bardzo dobry filmik, dobrze wytłumaczony temat 🙂 pozdrawiam i czekam na kolejne 😊
Dziękuję bardzo :) Będę się starała publikować w miarę regularnie 🙈
@@MakeYourLifeGreener Właśnie o tym dziś rozmawiałam z moim narzeczonym - o Twoim kanale i twórczości - że w sumie cenię to, że nie ma hiper regularności, bo dużo kanałów które ma stałą regularność i dużą ilość filmików, ich filmiki są coraz mniej ciekawe i merytoryczne. Twoje filmiki oglądam od bardzo dawna i zawsze masz świetne pomysły, żeby pokazać ciekawy materiał, wyczerpujesz temat, robisz świetne zdjęcia i ujęcia roślin 🙂 sprawiasz osobę pełną pasji, która ma pełną głowę pomysłów 🙂 bardzo cenię Twoje starania i to, że nie biegniesz dziko za tym, żeby spełniać wymagania algorytmu YT. Pozdrawiam serdecznie, robisz świetną robotę 💚😘
O rany! Jakie to piękne, motywujące słowa!!! Bardzo, bardzo dziękuję 💚 w tym roku postanowiłam, że każdy film będzie chociaż odrobinkę lepszy, poprawione światło, dźwięk etc. żeby uczyć się ciągle czegoś nowego i się rozwijać :) będę się starała! Raz jeszcze bardzo dziękuję za te słowa💚💚💚
mam całe chmary tego cholerstwa i tydzień temu wybiłem je ręcznie, więc, tradycyjnie, właśnie wylęgły się nowe... zatem zasiadam do oglądania!
Zaczęły mi też latać 🤦 w zeszłym roku larwy ziemiórki wykończyły mi część sadzonek do ogrodu, które wysiewałam z nasion, chyba w tym roku zainwestuje w nicienie, lepy oczywiście mam (doprowadzają mnie do szału bo do wszystkiego się przyczepiają, ile liści już zniszczyłam 🙈 a nie mówiąc o kocim futrze przylepionym do nich 😅). Pozdrawiam 😊
Dobre sa paleczki do ziemi na ziemiorki,nicienie dawalam.kupie jeszcze bross
Pozbyłam się żywych roślin w domu,pozostały tylko na obrazach.Teraz mam tylko żywy ogród na zewnątrz🌳🌲🌻🍄
Walczyłam wszystkimi metodami przez rok. Oje ukochane kwiaty uratowała chemia. Jeden raz podlałam środkiem zakupionym na stronie dla rolników- mała buteleczka koncentratu za 30 zł wystarczyła na 50 l wody. I po kłopocie 🎉🎉🎉
jaki to był środek?
Gdzie te nicienie do podlewania mogę kupić? Jak to się fachowo nazywa? Jakieś namiary na zakupy poproszę.
Dziękuję za super film.
Czy takie nicienie można stosować też zapobiegawczo? Mam w domu około 40 roślin, od tropikalnych przez mięsożerne(rosiczka wygląda jak Grunwald po walce z Krzyżakami😂) po sukulenty. Nie oszukujmy się ciężko w tej sytuacji określić w której doniczce są dziady, a która jest "czysta". I tu też powstaje pytanie czy można nimi podlać każdy gatunek? @makeyourlifegreener
Wywar z wrotycza albo piołuna też działa
Rok temu zaczełam walkę z ziemiorkami.... i nawet te 48 doniczek z calego domu zamknęlam na 41 dni w malym pokoju z oknem ale z 5 elektrycznymi BROSami w kontaktach aby całkowicie wytempic te muszki. I oczywiscie żółte lepy. Czy to cos dało.... nie zauważyłam... postanowilam wszystkim wymienic podłoże... zeszlo mi tydzień. I zaczęłam podlewać Mospilamem regularnie. Niebieski proszek, który musi niestety byc stosowany regularnie. Bo wracają. Także polecam Mospilan. I zolte lepy. Zauwazylam że w nowej ziemi kupionej tez mogą być ziemiorki i inne nowe szkodniki... no zamknięte koło.
Niestety podłoże trzeba zawsze wypiekać przez te dziady. W takim OBI wystarczy klepnąć worek z ziemią i zaraz wszędzie pełno ziemiórek lata.
Polecam wyprazyc ziemię w piekarniku nic się nie wylęgnie 😁
Również polecam wypiekanie ziemi w piekarniku, zawsze tak robię 😀 ale ziemiórki i tak latają 😆
Moja przygoda z żółtymi lepami. Dostałam od córki trzy sztuki. Wsadziłam do ziemi i obserwowałam. Po jednym dniu, nic po dwu, nic, po trzech nic..napisałam do córki że u mnie ziemiorek nie ma. Aż padło pytanie, mamo a ściągnęłaś te folie zabezpieczajaca😂 To tam jest jakaś folia🤔...A ziemiorek nie mialam
🤣🤣🤣 piękna przygoda 💚
Stosowalam lepy i lataja sobie nastepne ktore w ziemi byly , z tym octem to kit, nic z tego zaden czosnek ,dostalam informacje ze jest bardzo dobry produkt Skoncentowany wyciąg z rumianku . Firmy Plant lover trzeba pytac po ogrodniczych sklepach lub u dystrybutora.
Jaka jest dokładna nazwa tych specjalnych pałeczek? (5:08) Dziękuję.
Slyszałam, ze dobry jest ekstrakt rumianku. Spróbowałam podlewać zwykłym zaparzonym i ostudzonym rumiankiem, i trochę pomogło. Nie wiedziałam jednak, że ziemiorka ma taki długi cykl i trzeba dłużej stosować rumianek
U mnie ostudzony napar z rumianku stosowany przez dlugi okres dobrze się sprawdza 👌😄🤷🏼♀️🍀
Fajny okular i oko za szkłem :)
Najwięcej tego w lato jest, mam wrażenie. Ale zdecydowanie widzę, że mokre podłoże sprzyja. Więc jak coś znosi suszę i chłód, to super. Niestety, moja maranta tego nie polubi :( Nie wiedziałem, że są pałeczki... Muszę wypróbować! Nicieni się boję jakoś :/
A to mam pytanie ;) bo u mnie zimiórka lubi storczyka. Żółty lep jest, ale tak się zastanawiam czy jakby tak dobrze pomoczyć podłoże storczyka, to czy larwy by się nie utopiły ? :)
Kilka miesięcy męczyłem się z ziemiórkami, lepy niewiele dają, co najwyżej można skontrolować ile ich jeszcze mniej więcej lata. Nicienie kupowałem dwa razy i wynik raczej słaby, na chwilę może ich było mniej ale potem wróciły. Dopiero podlanie olejkiem neem pomogło, polecam kupić taki z emulgatorem żeby móc to rozpuścić w wodzie, bo detergenty działają słabo. I ostrzegam że ma specyficzny zapach i o ile w dużym stężeniu ten olejek pachnie znośnie to po podlaniu gdy zacznie wysychać to śmierdzi zepsutym czosnkiem, albo gorzej.
A jakie proporcje tego olejku i wody??
@@anbrze Takie jak na opakowaniu czyli 5-10ml na litr wody.
@@tytanowykaroldzięki wielkie za odpowiedz! Jeszcze nie kupiłam tego olejku i nie wiedziałam czy będą jakieś zalecenia na opakowaniu :)
Powtórka coroczna, skąd one biorą się o tej porze? Nie kupowałam nowych roślin, nie przesadzałam obecnych a oknem nie sadzę aby wleciały bo za zimno jak na te cholery.
Nic o olejku neem? Myślałam, że pojawi się tu jako jeden z najlepszych sposobów. Czyli jednak się nie nada?
Neem na wciory jak najbardziej na liściach ale ziemiorki są w ziemi najczęściej
Ja bym uważał z wlewaniem olejku neem do podłoża, bo to podłoże może stać się hydrofobowe.
Hydrofobowe? Na ty kanale zalecano wlanie rozcieńczonego olejku do gleby. Nie pamiętam, których szkodników dotyczył filmik, ale było tak powiedziane. Nie wiem teraz już nic 🤔
Slyszalam o wypalaniu ziemi przed przedadzeniem kwiatow. Czyli jsk sie ma schorowanego kwiata a boimy sie szlodnikow z ziemi ktora kupilismy, to na blaszce wysypujemy ziemie i wkladamy do poekarnika nagrzanego na100*c i po wystygnieciu do tej ziemi przezadzamy ale czy to dobra metoda ? Nie wiem takie cos slyszalam
Tak, jest taki sposób. Więcej opisuje na blogu makeyourlifegreener.blogspot.com/2021/10/jak-odkazic-ziemie-dla-roslin-domowych.html można wystawić na mróz lub po zwilzeniu na słońce, na kilka dni
może dorosłe osobniki nie zagrażają roślinie ale mnie już tak, wszędzie to wleci, już się dławię tymi muchami, normalnie zIemiórki na śniadanie, obiad i kolacje :/
😂 smacznego
nie ma żadnego skutecznego sposobu na ziemiórki po 2 latach walki z ziemiórkami, a wypróbowałm wszystko, lepy,czosnek,kurkuma,chemie i nic!! mialam dość, spokojnie nie szło nawet kawy sie napić!!!😢 wywaliłam wszystkie rośliny to było nie do zniesienia muchy muchy.... momentami prawdziwa inwazja ,szkoda mi ale teraz nie mam much w domu i chyba nie prędko się zdecyduję na kwiaty w domu😢
Jak wyglądają nicienie gdzie kupić i za ile
są to żywe mikroskopijne organizmy, więc zwykle je się zamawia, żeby były "świeże", zwykle są w formie proszku, który rozpuszcza się w wodzie i tym się podlewa rośliny (jak wymagają podlewania). Niestety są dość drogie w porównaniu do innych preparatów. Tu umieściłam linki produktów, które polecam makeyourlifegreener.blogspot.com/p/top-produkty.html
Jak tylko zobaczę ziemiórkę od razu "klask" i nie ma 😸
😂😂😂😂
Ania jak robić opryski zimą u roślin domowych? Na dwór nie da się wyjść. W domu strach. Masz jakieś rady?
Zostaje tylko wanna, jak tak robię raz na jakiś czas, pozdrawiam
Dla mnie jedynym wyjściem jest pryskanie pod prysznicem oczywiście z włączoną wentylacją, ale też lepiej siebie chronię (maska, rękawice, grube ciuchy) 🤷♀️ Może ktoś ma inny pomysł ?:)
Czy tego rodzaju nicienie są szkodliwe dla zdrowia człowieka?
Nie .
Skad wziąć nicienie?
Z internetu .
Dokładnie, tylko Bros, u mnie non stop w kontakcie
Dobre to, gdy nie ma się małego alergika pad dachem.
Miłego wdychania 👍 Zabijesz ziemiórki a przy okazji osiedlisz raka.
najlepszy domowy sposób to mieć w domu preparat na ziemiórki, spryskać kilka razy.
U mnie dziala tylko przesadzenie (niestety). Cała ziemia do kosza, rosliny i korzenie dokladnie wymyte pod prysznicem, na troche zostawiam je w wodzie. Rok temu latem mialam okropną inwazje tych potworów, nic nie pomagało...
Tylko woda utleniona okazała się u mnie skuteczna. Dodawać co drugi raz do podlewania.
U mnie ziemiórki zniknęły, kiedy zaczęłam podlewać rośliny roztworem wody utlenionej (łyżka stołowa na litr wody)
Na ziemiórki świetny jest tłustosz.
Ale jak to stosować? Mozna kupić jakies zasuszone do podlewania, czy trn tlustosz sadzić obok ?
Woda utleniona - podlewamy roztworem wody z woda utlenioną w proporcji 4:1. Zabija larwy natychmiastowo dodatkowo natlenia korzenie. Skoro w filmie został polecony chemiczny bros to nalezaloby tez wspomniec o acetamiprydzie (mospilan, polysect), ktory zabija wszystko co sie rusza od poczwarki po muszkę, z wyjątkiem jaj. Są to najtansze a zarazem najskuteczniejsze (obok nicieni, ale one nie są najtansze) sposoby na ziemiórki
W poprzednim filmie o ziemiorkach był polecany mospilan :)
Mospilan niestety u mnie nie zadziałał
Polecam kupić piwo np.Namysłów.
Ja do 3 dużych kieliszków wlalam tylko te piwo. 2 kieliszki postawiłam w pomieszczeniu gdzie było ich najwięcej. U mnie kuchnia . A a ten trzeci dałam do l
Dałam do łazienki,bo też ich tam trochę latało. Rano aż sama się zdziwiłam że aż tyle ich pływało.
Płyn z octem i kurkumą też był. Trochę te muszki przyciągał. Jednak piwo u mnie zrobiło dużą robotę.
Najlepszym sposób to podlewanie wywarem z tytoniu !!!!!!!!!!
Starzy ludzie to zalecaja. Tyton i wywar z niego.
A co zrobią nicienie gdy zjedzą już wszystkie ziemiórki i nie będą miały co jeść
Zdechna.
Ja zasypuję piaskiem wszystkie rośliny i też nie mam ziemiórek
3:50 co to za roślina?
Piękne ma Pani rośliny w domu, u mnie stoi ledwie parę doniczek :-) Kilka roślin skutecznie wykończyły ... ziemiórki właśnie, które przyniosłam wraz z ziemią kompostową własnej produkcji. Nie polecam. Pozdrawiam serdecznie.
Ja uzylam nicieni i dopiero wtedy bezpowrotnie pozbylam sie tego cholerstwa😅
U mnie nic nie zadziałało tylko nicienie, trzy razy podlewałam...myślałam,że już wyrzucę wszystkie kwiatki tyle tego było. Pierwszy raz miałam je w mieszkaniu.
Włożyłem liście laurowe suszone do ziemi i larwy same wyskakiwały z doniczki.
serio? xd
@@NikitaBielska Serio! Włóż sobie sama i sprawdź 🙂
Z nieba mi spadłaś. Ja to już mam plagę tego badziewia. Ale teraz wiem jak je ubić
I jak podziałało?
@@klaudiacholewa9872 zastosowałam się do tego 2 tygodnie temu, wydaje się, że problem został rozwiązany, zobaczymy jak skończy się cały cykl życiowy czy nie pojawia się nowe dziady
Na ziemiorki jak i inne szkodniki działa olej neem. Użyłem go pierwszy raz a wszystkie ziemiorki zdechły. Walka z nimi wygrana
W jakiej formie ten olej neem?
💚
Miałam te lepy i owszem są skutecznie na muszki ale na moje włosy też XD
U mnie najlepiej działa woda utleniona. 😊
👍👍👍
❤
💚💚💚🍀
Nawet permetryna nie dziala na larwy❓❓❓
❤🔥
💚💚💚👋
Mikstura z octem zupełnie nie dziala
👋👍💚
L
Nic konkretnego pani powiedziała żeby można się ich pozbyć, te wszystkie sposoby o dupy
Octu ...jabłkowego a nie japkowego 😏
ja mówię japkowego, bo jestem z japkowej krainy ;)
Wystarczy posypać podłoże cynamonem. Na drugi dzień nie ma ani jednej
❤
💚💚💚