Jo mom furgona , skrzynia 5 motor 1,9 td nadkola progi tylne podłużnice komora silnika wszystko zgnite blachy do niego drogie, nie wiem czy se go pomału robić czy pociś dj Żyda 🤷♂️
Na różnych grupach FB Istagram itp widziałem sporo T3 w wręcz agonalnym stanie, dziś jeżdżą ciesząc z jazdy. Części są strasznie drogie, w moim przypadku nie kupiłem ani jednej reperaturki :) byly elementy lepsze i gorsze, starałem się sztukować z metra blachy która kupiłem. To była w moim przypadku dobra decyzja. Musisz się zastanowić przeliczyć €, a jeśli chodzi o sentyment pieniądze nie wchodzą w grę.
@@MagicOldCarsTV dziękuje ci kolego za taką pozytywną odpowiedź, będę se element po elemencie rozwiertywał zgrzewy i dorabiał element po elemencie , jedynie poszyciowe trza będzie kupić bo to już raczej z blachy nie dam rady wyoblić nadkoli 👍
@@Georgbennings83 sam osobiście nigdy nie bawiłem się w blacharza. Na początku mnie to naprawdę męczyło tą mozolna nie kończącą się praca w dorabianiu i dopasowywaniu elementów. Pracuje nad nim od listopada, a już teraz mogę ci powiedzieć że mam w planach kolejny projekt który czeka od ponad roku w krzakach. Tam to dopiero będzie Wyzwanie... ale idę w to 😁
Jo mom furgona , skrzynia 5 motor 1,9 td nadkola progi tylne podłużnice komora silnika wszystko zgnite blachy do niego drogie, nie wiem czy se go pomału robić czy pociś dj Żyda 🤷♂️
Na różnych grupach FB Istagram itp widziałem sporo T3 w wręcz agonalnym stanie, dziś jeżdżą ciesząc z jazdy.
Części są strasznie drogie, w moim przypadku nie kupiłem ani jednej reperaturki :) byly elementy lepsze i gorsze, starałem się sztukować z metra blachy która kupiłem.
To była w moim przypadku dobra decyzja. Musisz się zastanowić przeliczyć €, a jeśli chodzi o sentyment pieniądze nie wchodzą w grę.
@@MagicOldCarsTV dziękuje ci kolego za taką pozytywną odpowiedź, będę se element po elemencie rozwiertywał zgrzewy i dorabiał element po elemencie , jedynie poszyciowe trza będzie kupić bo to już raczej z blachy nie dam rady wyoblić nadkoli 👍
@@Georgbennings83 sam osobiście nigdy nie bawiłem się w blacharza.
Na początku mnie to naprawdę męczyło tą mozolna nie kończącą się praca w dorabianiu i dopasowywaniu elementów.
Pracuje nad nim od listopada, a już teraz mogę ci powiedzieć że mam w planach kolejny projekt który czeka od ponad roku w krzakach. Tam to dopiero będzie Wyzwanie... ale idę w to 😁
@@MagicOldCarsTV super 😉