Muszę się szarpnąć na komentarz :D Dem, fantastycznie zrobiony filmik! Jakoś tak trochę inaczej w stosunku do innych. (nie żeby inne byłe złe, po prostu czuć postęp :) )
"Dziękuje za oglądania i dawać lajki" ... no to dałem, zadowolony, Dem?! Anyway dzięki za topoliste, będę miał co oglądać w ciepłe, zimowe wieczory. (Niezłą wiosnę mamy tej zimy.) Pozdrawiam!
Co do Moonlighta, film z pięknym przesłaniem, pięknie nakręcony, ale podczas oglądania zacząłem się mocno nudzić. Nie obejrzałbym go drugi raz, bo chyba bym zasnął.
Zgadzam się, przesłanie ważne, ale w trzeciej części nie nastąpiło praktycznie... nic. Pomijając zakończenie oczywiście, ale to nastąpiło po takiej dawce niczego, że miałem wrażenie, że to była dopiero połowa filmu.
Panie Jakubie, wielką przykrość mi Pan zrobił pomijając Blade Runnera, o czym wspomniał Pan w końcówce. Tak się składa że właśnie film obejrzałem, zrobił na mnie wielkie wrażenie, bo to totalnie moja filiżanka herbaty ;). No cóż, miejmy nadzieję, że 2018 będzie równie dobry, albo i lepszy pod względem wspaniałych produkcji. Pozdrawiam cieplutko.
Lubię Twoje topki, bo zawsze jest wiele rzeczy, które mi ulecialy. Z "Toniego..." pamiętam jeszcze "ciasteczko". Do dziś zachodzę w głowie co chciano nam pokazać? "Moonlight" mnie rozczarował. Technicznie perełka, ale w drugim akcie film poszedł tak oczywistym szlakiem, że całkowicie wyleciałem emocjonalnie.
Takie pytanie Dem oglądałeś może A Silent Voice (Koe no Katachi)? Wiem że nie miał oficjalnej dystrybucji ale film jest naprawdę warty obejrzenia, mimo wszystko nadal się łudzę że dostanie nominacje do oscara....
Drogi Demie, jak mam zacząć oceniać filmy, dla siebie albo po prstu pogadać poważniej ze znajomymiy. Bo póki co to jest dobry, niezły, spoko, zdjęcia ok. Chciałbym mieć trochę więcej do powiedzenia odnośnie filmów i choćby zderzyć własną opinie ze swoją. Jakieś rady?
Nic mi nie daje takiego poświątecznego uczucia spokoju jak listy Dema. Nie obejrzałem jeszcze, ale liczę na Kryształowy Kielich Pełen Człowieczeństwa, że będzie!
Obejrzałem Uciekaj dzięki Demowi. Najlepszy film jaki wdziałem od dawna 10/10. Bawiłem się świetnie, a najlepsze że nigdy do końca nie wiedziałem o co chodzi :D
Moje TOP 10 to tak naprawdę TOP 20, bo wybrać 10 świetnych ze 135 oglądanych trochę nieuprzejme. Muzyka: OGRÓD SPOTIFY: spoti.fi/2AaovkM TH-cam: bit.ly/2pYH37l Moje poprzednie materiały o wybranych filmach z top 20: th-cam.com/video/56qLSs4i-Jg/w-d-xo.html - Kinowy Ekspres o La La Land th-cam.com/video/8BbQCMDlDBE/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Florida Project th-cam.com/video/P9rXIMg6dCY/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Mother! th-cam.com/video/mx813JLvJuE/w-d-xo.html - Kinowy Ekspres nagrany w Marakeszu - jest kilka słów o Moonlight i Cmentarzu Wspaniałości th-cam.com/video/GufCGh_nc8o/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Cichej nocy Tło z gwiazdkami pochodzi z Footage Island.
marne holywoodzkie kino klasy D pt lalaland na 2? :) Dem, czas na odwyk. To jest 'despacito' kina, tylko za duże pieniądze, z przereklamowanym aktorem, którego poza hollywood (i Izraelem) nikt nie ceni... podobnie jak ta Florida coś tam, coś tam na 1? (chyba ci dystrybutorzy zapłacili)... przecież to taki Kewin sam w domu...4 . Najlepszy i Cicha noc, biją te wszystkie hollywoodzkie popprodukcje o dwie długości basenu albo nawet o 4. Ale oczywiście masz prawdo do gustu filmowego w klimacie Depacito. Nikt ci tego nie odbierze, ale żeby aż tak? :)
No z tym numerem jeden trudno się nie zgodzić. To faktycznie było i dla mnie jedno z najbardziej oszałamiających przeżyć filmowych tego roku. Nawet Coco nie uruchomiło we mnie takich pokładów łez, jak zakończenie tego filmu. Ja bym od siebie dodała wysoko na liście, chyba ex aequo z The Florida Project - Milczenie Scorsese. To był seans dosłownie mistyczny - i też bardziej funkcjonuje u mnie jako przeżycie/ doświadczenie niż film.
Z finałowej 10 nie widziałem tylko (aż?) dwóch, Czerwonego Żółwia i The Florida Project. Ale i to nadrobię. Osobiście akurat Moonlight oceniłem jak żaden inny film na...2/10 (i nie jest to wina tematyki, bo ta faktycznie była czymś świeżym, tylko sposobu jej przedstawienia) oraz rozczarował mnie Cmentarz Wspaniałości. No ale tak w sumie, to filmowo był naprawdę dobry rok. Cieszy, że zaczyna wzrastać świadomość ludzi, iż istnieje coś więcej niż Hollywood i że sam film można ocenić w trochę szerszych słowach niż "fajny/niezbyt fajny".
Założę się o dwa kabaczki, że za tak 20 lat BR 2049 będzie uważany za film kultowy i genialny sequel. Znaczy mnóstwo osób za takie dzieło uważa go już dziś, ale film spokojnie przetrwa próbę czasu, i będzie jednym z tych blockbusterów o którym znawcy kina będą się wypowiadali za dwie dekady "oooo to był film dopiero"
W tym filmiku mówisz jak mój proboszcz. A uważam go za mądrego gościa i jednego z niewielu księży, który mówi kazania z jakimkolwiek sensem, więc to komplement.
Po tamtej stronie - czasami faktycznie śmieszny, ale sam dramat był po słabej stronie. Przykładowa scena bez spoilerowania, ale którą każdy kto widział film sobie przypomni dobrze podkreślająca sztuczność narracji tego filmu - gdy przypadkowa postać na ekranie powie, że coś zrobi, a potem znika oczywiście, że to się w końcu dzieje nagle, przypadkowo. Poza tym film nie płynął dobrze przeplatając się jak powinien komediodramat, aby móc go wziąć na poważnie - raz stawał się komedią sytuacyjną, a potem nagle próbował powiedzieć coś poważnego i to było wzięte do takiego ekstremum, że nie tylko nie osiągnął nic wielkiego w żadnym z tych dwóch liców, a tylko sprawiał, że te części wzajemnie się anulowały. Nie pomagało wsadzanie gównianego pub rocka w każdą szczelinę filmu, które nie raziłoby tak, gdyby film się momentami na tym nie skupiał bardziej niż na czymkolwiek innym z przybliżeniami, dłuższymi ujęciami na barowe zespoły itd. 3/10 Cmentarz wspaniałości - wygląda jak Lav Diaz? Muszę to obejrzeć. Toni Erdmann - naprawdę, naprawdę dobry film pokazujący beznadzieję korpogówna z pierwszej osoby bez zbędnego krytycznego komentarza i piękną relację między córką a jej ojcem. Wszystko bez zbędnych fajerwerków, a sceny z kostiumem należą do najlepiej skonstruowanych z całego roku. Zakończenie też świetne. 8/10 Czerwony żółw - ckliwy banał... prawda? *płacze* 6/10 Sieranevada - najlepszy film, jaki widziałem w tym roku. Relacje rodzinne genialnie zarysowane przez pryzmat rodowego get together w ciasnym mieszkaniu z wieloma trudnymi i ważnymi sytuacjami/dywagacjami mającymi miejsce w jego czasie, których ogrom prowadzi tylko do śmiechu z absurdu życia. Jak dla mnie przekazem filmu jest "może nienawidzisz, to co codzienne i przyziemne, ale na dobrą sprawę nie ma w życiu dużo więcej, co czyni to wszystko najważniejszym". Sam film pokazuje jak taki jednorazowy urywek z naszego istnienia jednocześnie mówi o nas wszystko. 9/10 Moonlight - bardzo dobry przez dwie pierwsze części, po prostu musi dążyć do tego, żeby na końcu powiedzieć coś arcyważnego, co nie? I w sumie to robi, ale po 3 części nieskazitelnie skonstruowanej z mieszaniny pustki i niczego. Ten film zasługiwał na o wiele lepsze ostatnie okrążenie. 6/10 Manchester by the Sea - oczywiście bardzo dobrze skonstruowany dramat, ale niektóre sceny były po prostu złe (np. ta z zamrażarką - serio?). To tylko jednak poszczególne sceny, które tylko nieco wybijają z czegoś co poza tym jest naprawdę oddziałujące jako całość z postaciami tak realnymi. 7/10 La La Land - mam dużo do powiedzenia o tym, ale streszczając się - musical, w którym muzyka głównie ssie. Tzn. Messengers byli naprawdę fajni, ale wszystko, co Gosling robił sam albo inny jazz na żywo nie dorastały do pięt. I nie rozumiem dlaczego nigdy wątek pasji Mii nie został nigdy pociągnięty dalej. Ogólnie to mdłe farfocle ten film, ale całkiem dobrze zrobione muszę przyznać. 5/10 BONUS: A Ghost Story - takiego knota już dawno nie widziałem. Okropne w każdym aspekcie od treści przez oprawę audiowizualną (fajne wygładzone rogi ekranu lol, muzyka sprawiała, że chciałem pluć krwią) do jakiegoś beznadziejnego monologu (i oczywiście wszyscy w filmie tego pierdolenia słuchali!) do aktorstwa (możesz już przestać Casey, wiemy, że za to samo mruczenie dostałeś Oscara i w tamtym filmie to miało sens, ale to staje się już żałosne) i sam pomysł od początku jest gówniany tak naprawdę. Już nawet ta scena jedzenia ciasta retrospektywnie była tam perłą, bo przynajmniej nie mieliśmy do czynienia z niczym innym. Chcę moje pieniądze z powrotem .1/10
zawer41 Jest to film o godnej podziwu metamorfozie Jerzego Górskiego, który przeistacza sie z ledwo co majacego chęć do zycia narkomana w palajacego miłością do sportu podwojnego triatlonistę. Fantastycznie zrealizowany film o walce z własnymi słabościami i alter ego ktory zniewala glownego bohatera. :)
Nie mówi mi, że Wonder Woman zrobiło na tobie wrażenie xD Żenada 2017 roku, aktorka drętwa i nie potrafię zgadnąć czy to przez scenariusz czy nie. Jednak po obejrzeniu Ligi Sprawiedliwości chyba jednak aktorka jest słaba.
Brakuje mi na tej liscie The Square , zabicie swietego jelenia i moze suburbicona(chociaz ten trzeci nie w top10). La la land jak dla mnie troche za wysoko. A w baby driverze oprocz swietnej muzyki i malych szczegolow raczej sredniawka
+sebasebaq Square i Jeleń mocne siódemki u mnie, ale do listy daleko. Najbardziej żal mi chyba, że nie wstawiłem nawet kilku sekund "Mięsa", choćby poza topką
Nie wiem na jakie filmy chodziłeś, że wstawiłeś chujowego Moonlighta do top 10. Mam wrażenie, ze kierujesz się opinią krytyków filmowych, bo często twoje opinie pokrywają się tymi z rottentomatoes.
manchaster by the sea bylo mega. z tych wszystkich tylko czerwony zolw nie do konca mi sie spodobal moze musze drugi raz obejrzec zeby ogarnac bardziej (te memy na poziomie toni erdmanna 👌)
La la land leciało "przepremierowo" w kinach i oglądałem jeszcze w 2016. Swoją drogą bardzo ciekawe po co podają datę premiery w polsce po czym puszczają normalnie film kilka tygodni wcześniej jako pokazy przedpremierowe.
Nie ze wszystkim się zgadzam. Jak dla mnie chociażby Twój Vincent miażdży Czerwonego Żółwia (który to był w mojej ocenie jedynie średni). Podobnie Moonlight - to dla mnie jeden ze słabszych filmów tego roku. Ale cóż, każdy ocenia po swojemu. Pozdrawiam.
Skończyły się Puchary Pełne Człowieczeństwa, oto największy dramat tego roku. Poruszający, lecz niepozbawiony przytomnego spojrzenia na problem komediodramat poświęcony historii tych przykrych wydarzeń do zobaczenia w wybranych kinach już w 2019
Gdzie Polacy Robacy ? To niesamowita francuska komedia
Łukasz To wyborna komedia opowiadająca o Francuzie który przyjął do swojego domu Polaków. Wpisz na youtube to od razu wyswietli ci sie zwiastun
Muszę się szarpnąć na komentarz :D Dem, fantastycznie zrobiony filmik! Jakoś tak trochę inaczej w stosunku do innych. (nie żeby inne byłe złe, po prostu czuć postęp :) )
widać napracowanie :^)
9:53 @Dem to Ty na tym łóżku leżysz?
Nie, to Slavoj Žižek, oczywiscie.
Albo może Mark Hamill.
9:48 Dem, nigdy nie wspominałeś, że zagrałeś w rumuńskim dramacie.
"Dziękuję za oglądanie i dawać lajki" - tak się powinny kończyć filmy na yt, a nie półgodzinnym żebraniem.
Super zestawienie, dzięki.
Mrągowo jest dumne Dem
9:50 - Dem, co ty robisz na rumuńskim łóżku?
Brakuje mi Blade Runnera.
Jestem zawiedziony brakiem spersonalizowanych nagród z poprzedniego roku... :(
+Dominik Ochliński ale jest dużo innego humorku
+Dem3000 ale jednak smuteczek
szkoda że nie ma w top 20 blade runnera... :( A na jakim miejscu byś go dał?
Ustregal 21
Oprawa tego filmu jest tak dopracowana, że od tych efektów nie mogę skupić się na tym, co mówi Dem :/
"Dziękuje za oglądania i dawać lajki" ... no to dałem, zadowolony, Dem?!
Anyway dzięki za topoliste, będę miał co oglądać w ciepłe, zimowe wieczory. (Niezłą wiosnę mamy tej zimy.) Pozdrawiam!
Co do Moonlighta, film z pięknym przesłaniem, pięknie nakręcony, ale podczas oglądania zacząłem się mocno nudzić. Nie obejrzałbym go drugi raz, bo chyba bym zasnął.
Zgadzam się, przesłanie ważne, ale w trzeciej części nie nastąpiło praktycznie... nic. Pomijając zakończenie oczywiście, ale to nastąpiło po takiej dawce niczego, że miałem wrażenie, że to była dopiero połowa filmu.
dziękuję za to podsumowanie. dziękuję, Pan Dem3000.
TEN FILM NAPĘDZA DELMA
Najlepsza do kanapek i smarowania nart
ten materiał napędza życie
Mojego dema napędza klocuch
Panie Jakubie, wielką przykrość mi Pan zrobił pomijając Blade Runnera, o czym wspomniał Pan w końcówce. Tak się składa że właśnie film obejrzałem, zrobił na mnie wielkie wrażenie, bo to totalnie moja filiżanka herbaty ;). No cóż, miejmy nadzieję, że 2018 będzie równie dobry, albo i lepszy pod względem wspaniałych produkcji. Pozdrawiam cieplutko.
W kinie się ogląda robaku polaku, a nie na cda piracie złodzieju.
luk11c4 skąd wiesz gdzie ogladalem i dlaczego od razu zakładasz że na jakims cda? Nie szkoda ci czasu na pisanie takich komentarzy?
bo jesteś polskim złodziejem, wstydź się.
luk11c4 ehh, mentalny czarnobyl prezentujesz koleżko, szkoda mi czasu na takie baity, nie pozdrawiam
Z top 2 zdecydowanie się zgadzam! :) Widzę, że muszę jeszcze trochę nadrobić
Lubię Twoje topki, bo zawsze jest wiele rzeczy, które mi ulecialy.
Z "Toniego..." pamiętam jeszcze "ciasteczko". Do dziś zachodzę w głowie co chciano nam pokazać?
"Moonlight" mnie rozczarował. Technicznie perełka, ale w drugim akcie film poszedł tak oczywistym szlakiem, że całkowicie wyleciałem emocjonalnie.
Takie pytanie Dem oglądałeś może A Silent Voice (Koe no Katachi)? Wiem że nie miał oficjalnej dystrybucji ale film jest naprawdę warty obejrzenia, mimo wszystko nadal się łudzę że dostanie nominacje do oscara....
Kubuś jak ja cię kocham za zareklamowanie OGRODU. To jest coś pięknego
Drogi Demie, jak mam zacząć oceniać filmy, dla siebie albo po prstu pogadać poważniej ze znajomymiy. Bo póki co to jest dobry, niezły, spoko, zdjęcia ok. Chciałbym mieć trochę więcej do powiedzenia odnośnie filmów i choćby zderzyć własną opinie ze swoją. Jakieś rady?
Hmmm Blade Runner?
Dem co myślisz o filmie "Płoty" ("Fences")? Nie grali go u nas w kinach, ale w tym roku miał premierę na DVD. Szkoda, że nie w kinach, ale zawsze coś.
Nic mi nie daje takiego poświątecznego uczucia spokoju jak listy Dema. Nie obejrzałem jeszcze, ale liczę na Kryształowy Kielich Pełen Człowieczeństwa, że będzie!
O, nie było, no truudno, no trudno
Demeczku, wrzuć, proszę, listę tych filmów do opisu lub komentarza.
Obejrzałem Uciekaj dzięki Demowi. Najlepszy film jaki wdziałem od dawna 10/10. Bawiłem się świetnie, a najlepsze że nigdy do końca nie wiedziałem o co chodzi :D
Dem ty tak ładnie mówisz, że oglądam Cię w ramach przygotowania do matury 😏
Demie, a nowe Star Wars Ci się nie załapały do top 20, czy wrzucasz ten film w 2018 rok?
TOP 10
MIEJSCA 11-20
XDDDDD
No fajnie fajno filmiki no okej ale kiedy Kuba kocha Mario? Podobno miało być przed końcem roku?
Moje TOP 10 to tak naprawdę TOP 20, bo wybrać 10 świetnych ze 135 oglądanych trochę nieuprzejme.
Muzyka: OGRÓD
SPOTIFY: spoti.fi/2AaovkM TH-cam: bit.ly/2pYH37l
Moje poprzednie materiały o wybranych filmach z top 20:
th-cam.com/video/56qLSs4i-Jg/w-d-xo.html - Kinowy Ekspres o La La Land
th-cam.com/video/8BbQCMDlDBE/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Florida Project
th-cam.com/video/P9rXIMg6dCY/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Mother!
th-cam.com/video/mx813JLvJuE/w-d-xo.html - Kinowy Ekspres nagrany w Marakeszu - jest kilka słów o Moonlight i Cmentarzu Wspaniałości
th-cam.com/video/GufCGh_nc8o/w-d-xo.html - Tycie Osądy o Cichej nocy
Tło z gwiazdkami pochodzi z Footage Island.
Nie zapomniałeś o Wojnie o Planetę Małp? Tak wychwalałeś.
marne holywoodzkie kino klasy D pt lalaland na 2? :) Dem, czas na odwyk. To jest 'despacito' kina, tylko za duże pieniądze, z przereklamowanym aktorem, którego poza hollywood (i Izraelem) nikt nie ceni... podobnie jak ta Florida coś tam, coś tam na 1? (chyba ci dystrybutorzy zapłacili)... przecież to taki Kewin sam w domu...4 . Najlepszy i Cicha noc, biją te wszystkie hollywoodzkie popprodukcje o dwie długości basenu albo nawet o 4. Ale oczywiście masz prawdo do gustu filmowego w klimacie Depacito. Nikt ci tego nie odbierze, ale żeby aż tak? :)
Dem3000 uxhd
Nadal czekamy na listę 10 najgorszych ;)
Dzięki za polecenie Toni Erdmann. Przy tym filmie towarzyszyły mi chyba wszystkie emocje. Ale The Florida Project nie zrobił na mnie żadnego wrażenia
Brakuje mi bardzo mocno Blade Runnera 2049, ta mała wspominka mi nie wystarcza, no ale z Florida Project się zgadzam zupełnie.
"Dziękuję za oglądanie i dawać lajki" - piękne
Panie Dębski,
co z filmem "Najlepszy"?
Pozdrawiam cieplutko
Sędzia z Ace Attorney
No z tym numerem jeden trudno się nie zgodzić. To faktycznie było i dla mnie jedno z najbardziej oszałamiających przeżyć filmowych tego roku. Nawet Coco nie uruchomiło we mnie takich pokładów łez, jak zakończenie tego filmu. Ja bym od siebie dodała wysoko na liście, chyba ex aequo z The Florida Project - Milczenie Scorsese. To był seans dosłownie mistyczny - i też bardziej funkcjonuje u mnie jako przeżycie/ doświadczenie niż film.
+Drugi Seans Milczenie też podobało mi się bardziej niż kolegom
Z finałowej 10 nie widziałem tylko (aż?) dwóch, Czerwonego Żółwia i The Florida Project. Ale i to nadrobię. Osobiście akurat Moonlight oceniłem jak żaden inny film na...2/10 (i nie jest to wina tematyki, bo ta faktycznie była czymś świeżym, tylko sposobu jej przedstawienia) oraz rozczarował mnie Cmentarz Wspaniałości.
No ale tak w sumie, to filmowo był naprawdę dobry rok. Cieszy, że zaczyna wzrastać świadomość ludzi, iż istnieje coś więcej niż Hollywood i że sam film można ocenić w trochę szerszych słowach niż "fajny/niezbyt fajny".
Czy w tle leci Motyw z MGS V Phantom Pain?
Czas podsumowań, uwielbiam. Nie mogę się doczekać listy Netflixowej.
Polacy Robacy najlepsze XDD
Brak Botoksu i Emoji The Movie to skandal, polecam się zreflektować i nagrać film jeszcze raz. Pozdrawiam cieplutko. .
zapomniałeś o "Listy do M. 3"
Gdzie Blade runner
Tam gdzie jego miejsce - na śmietniku historii.
Eee nie
Luka Wars o nie nie
Założę się o dwa kabaczki, że za tak 20 lat BR 2049 będzie uważany za film kultowy i genialny sequel. Znaczy mnóstwo osób za takie dzieło uważa go już dziś, ale film spokojnie przetrwa próbę czasu, i będzie jednym z tych blockbusterów o którym znawcy kina będą się wypowiadali za dwie dekady "oooo to był film dopiero"
A Demowi w filmie przeszkadzał Harrison Ford. Nie wiem czemu, przecież wreszcie się postarał i zagrał na poziomie. No ale trudno.
5:31 - Nie wiedziałem, że Hans Hermann Hoppe jest również aktorem :o
Jakie to anime w pierwszych sekundach ?
W tym filmiku mówisz jak mój proboszcz. A uważam go za mądrego gościa i jednego z niewielu księży, który mówi kazania z jakimkolwiek sensem, więc to komplement.
Dałeś Lil Pumpowi 7, ale La La Landowi już tylko DWA?!
DAMN./10
ej a manchester by the sea nie jest z 2016 (chyba że po prostu premiera była 2017 w PL)
W tle "OGRÓD"
Sporo hajsu musiałeś wydać. 135 biletów i kupe popcornu to ile to mogło wyjsc?
Dem, marzę tak bardzo bardzo, żeby wrócił moj mały powód dla eksploracji filmów mniejszego ekranu - kinowy ekspres :) prooooszę
Jak dla mnie to Nr 1.Blade Runner 2049:-)
Po tamtej stronie - czasami faktycznie śmieszny, ale sam dramat był po słabej stronie. Przykładowa scena bez spoilerowania, ale którą każdy kto widział film sobie przypomni dobrze podkreślająca sztuczność narracji tego filmu - gdy przypadkowa postać na ekranie powie, że coś zrobi, a potem znika oczywiście, że to się w końcu dzieje nagle, przypadkowo. Poza tym film nie płynął dobrze przeplatając się jak powinien komediodramat, aby móc go wziąć na poważnie - raz stawał się komedią sytuacyjną, a potem nagle próbował powiedzieć coś poważnego i to było wzięte do takiego ekstremum, że nie tylko nie osiągnął nic wielkiego w żadnym z tych dwóch liców, a tylko sprawiał, że te części wzajemnie się anulowały. Nie pomagało wsadzanie gównianego pub rocka w każdą szczelinę filmu, które nie raziłoby tak, gdyby film się momentami na tym nie skupiał bardziej niż na czymkolwiek innym z przybliżeniami, dłuższymi ujęciami na barowe zespoły itd. 3/10
Cmentarz wspaniałości - wygląda jak Lav Diaz? Muszę to obejrzeć.
Toni Erdmann - naprawdę, naprawdę dobry film pokazujący beznadzieję korpogówna z pierwszej osoby bez zbędnego krytycznego komentarza i piękną relację między córką a jej ojcem. Wszystko bez zbędnych fajerwerków, a sceny z kostiumem należą do najlepiej skonstruowanych z całego roku. Zakończenie też świetne. 8/10
Czerwony żółw - ckliwy banał... prawda? *płacze* 6/10
Sieranevada - najlepszy film, jaki widziałem w tym roku. Relacje rodzinne genialnie zarysowane przez pryzmat rodowego get together w ciasnym mieszkaniu z wieloma trudnymi i ważnymi sytuacjami/dywagacjami mającymi miejsce w jego czasie, których ogrom prowadzi tylko do śmiechu z absurdu życia. Jak dla mnie przekazem filmu jest "może nienawidzisz, to co codzienne i przyziemne, ale na dobrą sprawę nie ma w życiu dużo więcej, co czyni to wszystko najważniejszym". Sam film pokazuje jak taki jednorazowy urywek z naszego istnienia jednocześnie mówi o nas wszystko. 9/10
Moonlight - bardzo dobry przez dwie pierwsze części, po prostu musi dążyć do tego, żeby na końcu powiedzieć coś arcyważnego, co nie? I w sumie to robi, ale po 3 części nieskazitelnie skonstruowanej z mieszaniny pustki i niczego. Ten film zasługiwał na o wiele lepsze ostatnie okrążenie. 6/10
Manchester by the Sea - oczywiście bardzo dobrze skonstruowany dramat, ale niektóre sceny były po prostu złe (np. ta z zamrażarką - serio?). To tylko jednak poszczególne sceny, które tylko nieco wybijają z czegoś co poza tym jest naprawdę oddziałujące jako całość z postaciami tak realnymi. 7/10
La La Land - mam dużo do powiedzenia o tym, ale streszczając się - musical, w którym muzyka głównie ssie. Tzn. Messengers byli naprawdę fajni, ale wszystko, co Gosling robił sam albo inny jazz na żywo nie dorastały do pięt. I nie rozumiem dlaczego nigdy wątek pasji Mii nie został nigdy pociągnięty dalej. Ogólnie to mdłe farfocle ten film, ale całkiem dobrze zrobione muszę przyznać. 5/10
BONUS: A Ghost Story - takiego knota już dawno nie widziałem. Okropne w każdym aspekcie od treści przez oprawę audiowizualną (fajne wygładzone rogi ekranu lol, muzyka sprawiała, że chciałem pluć krwią) do jakiegoś beznadziejnego monologu (i oczywiście wszyscy w filmie tego pierdolenia słuchali!) do aktorstwa (możesz już przestać Casey, wiemy, że za to samo mruczenie dostałeś Oscara i w tamtym filmie to miało sens, ale to staje się już żałosne) i sam pomysł od początku jest gówniany tak naprawdę. Już nawet ta scena jedzenia ciasta retrospektywnie była tam perłą, bo przynajmniej nie mieliśmy do czynienia z niczym innym. Chcę moje pieniądze z powrotem .1/10
"Dawać lajki" na końcu działa lepiej niż prośby. Nie można się oprzeć.
Oglądałeś w ogóle film polski "Najlepszy"? Moim zdaniem całkiem spoko jak na polski film.
zgadzam się
KryshA "całkiem spoko jak na polski film", szczerze mówiąc recenzja nie brzmi zachęcająco
wręcz przeciwnie, brzmi bardzo zachęcająco dla tych, którzy nie przepadają za polskimi filmami
zawer41 Jest to film o godnej podziwu metamorfozie Jerzego Górskiego, który przeistacza sie z ledwo co majacego chęć do zycia narkomana w palajacego miłością do sportu podwojnego triatlonistę. Fantastycznie zrealizowany film o walce z własnymi słabościami i alter ego ktory zniewala glownego bohatera. :)
Film cudowny 10/10 (jak na polskie kino)
A co z filmem Najleszy? Moim zdaniem bardzo dobry film :D
Czemu nie ma "Porad na zdrady"? :(((((
Dem klasa za realizacje i dzieki za liste
3:30 To uczucie, gdy Dem znów mówi "fyłm" zamiast "film". :]
Ja też z Mrągowa i o, jak ciepło na serduszku, jak ktoś w wielkim internecie gdzieś wspomni o tej uroczej wiosce
Kurcze, a ja obejrzałem w tym roku 15 kinowych filmów i myślałem, że to sporo
Kruci, po tak optymistycznej recenzji trzymałem kciuki za Wonder Woman na liście.
Czyli wybrałeś ładność miniaturki. Słuszny wybór, walić clickbaity
Nie mówi mi, że Wonder Woman zrobiło na tobie wrażenie xD Żenada 2017 roku, aktorka drętwa i nie potrafię zgadnąć czy to przez scenariusz czy nie. Jednak po obejrzeniu Ligi Sprawiedliwości chyba jednak aktorka jest słaba.
Chciałbym poznać twoją opinię na temat Kimi no na wa.
Fajnie wypowiadasz słowo "film" xD
Lista bardzo fajna, ale jakoś tak brakowało mi chociażby wspomnienia o The Square. :I
Brakuje mi na tej liscie The Square , zabicie swietego jelenia i moze suburbicona(chociaz ten trzeci nie w top10). La la land jak dla mnie troche za wysoko. A w baby driverze oprocz swietnej muzyki i malych szczegolow raczej sredniawka
+sebasebaq Square i Jeleń mocne siódemki u mnie, ale do listy daleko. Najbardziej żal mi chyba, że nie wstawiłem nawet kilku sekund "Mięsa", choćby poza topką
Dem3000 a na floride polecialem od razu : GENIALNE
Oglądałem teraz, więc poszukam tego Florida Project
I dawać lajki :D Namówiłeś
Jak dla mnie te nowe Star Wars było lepsze niż przebudzenie mocy
Nie wiem na jakie filmy chodziłeś, że wstawiłeś chujowego Moonlighta do top 10. Mam wrażenie, ze kierujesz się opinią krytyków filmowych, bo często twoje opinie pokrywają się tymi z rottentomatoes.
Piknie piknie
manchaster by the sea bylo mega. z tych wszystkich tylko czerwony zolw nie do konca mi sie spodobal moze musze drugi raz obejrzec zeby ogarnac bardziej
(te memy na poziomie toni erdmanna 👌)
La la land leciało "przepremierowo" w kinach i oglądałem jeszcze w 2016. Swoją drogą bardzo ciekawe po co podają datę premiery w polsce po czym puszczają normalnie film kilka tygodni wcześniej jako pokazy przedpremierowe.
Nie ze wszystkim się zgadzam. Jak dla mnie chociażby Twój Vincent miażdży Czerwonego Żółwia (który to był w mojej ocenie jedynie średni). Podobnie Moonlight - to dla mnie jeden ze słabszych filmów tego roku. Ale cóż, każdy ocenia po swojemu. Pozdrawiam.
Z polskich filmów powinien być na liście również "Najlepszy" Palkowskiego!
"Był sobie pies" i "Dżungla" to moje faworyty 2017
Giżycko pozdrawia ;)
EJ. Balerina była naprawdę dobrze zrobioną animacją!
Zaraz gdzie jest blade runner na tej liście ?!
seba stian To jest jego subiektywna opinia. Jego zdaniem nie jest tak dobry jak inne z tej listy.
Blaze Off no co ty nie powiesz ,dziękuję za wyjaśnienie captain obvious
seba stian xD
The Florida Project - Uwielbiam
Skończyły się Puchary Pełne Człowieczeństwa, oto największy dramat tego roku.
Poruszający, lecz niepozbawiony przytomnego spojrzenia na problem komediodramat poświęcony historii tych przykrych wydarzeń do zobaczenia w wybranych kinach już w 2019
9:50 Miejsce 5 bo ty tam występujesz! Przyznaj sie
Dzięki Dem
14:32 Głos Spoka.
Deeem, no ale jak to tak, Gwiezdne Wojny na czwarte miejsce?
Bardzo przyjemny film
Czesc,
a gdybyś tak, napisał tytułu pozostalych 20 filmow (20z 40 bylo, a co z ta odrzuconą 20- 8/10?!) stopniowanie pier*** ić ;)
A gdzie Mario Odyssey?
a The Square? :(
A gdzie "to"
Kocham La la land. Płakałem, cieszyłem się
Co tak ludzie podniecają się tym Baby Driver? Strasznie nijaki film.
który filmy jest najbardziej komediowy bo mam ochotę na sylwestra obejrzeć komedie
Tirex Xd Toni Erdmann chyba najbardziej pasuje. Baby driver też może się nadać
Tirex Xd Polaki Robaki podobno dobra komedia
Gdzie Dunkierka???
no i Atomic Blonde?
Baby Driver byl naprawde fajnym durnym filmem przez pierwsza godzine i jedenascie minut potem chyba Michael Bay ukradl studio i dokonczyl reszte
No to już wiem co oglądać. Najgorzej że już miałem La La Land oglądać, ale ktoś mi przerwał i później zapomniałem :((((
Gdzie BOTOKS?