prof Banaszkiewicz to super osobowość, pamiętam jak na egzaminie kopał dziewczyny po kostkach, bo nie potrafiły podać liczby tarczowników podczas jakiejś bitwy, lubiłem człowieka i wykładowcę, miło słuchać wykładu pasjonata
Profesor Banaszkiewicz - Mistrz! Polecam wszystkim Jego "Podanie o Piaście i Popielu", żeby się przekonać, jak można odczytywać, wydawałoby się, banalne historyjki z zamierzchłej przeszłości.
Podobało mi się ! Musimy pamiętać, że dawna historiografia miała inne cele niż współczesna. Kronikarze i historycy byli zwykle sługami jakichś idei i ich narracja była podporządkowana innym celom niż przekazanie dokładnej prawdy. Niektóre fakty pomijano, innym sztucznie dodawano znaczenia albo wręcz opisywano sytuacje, które w rzeczywistości nie miały miejsca. I tak było do XIX wieku a w historiografii "ad usum delphini" jest tak do dziś.
Ja (subiektywna ocena) cieszę się, że nasz Mieszko nie miał zapóźnień intelektualno-kulturowych sięgających dzikich kultur istniejących na południu i zachodzie, czyli, że on tych ludzi łapał ,aby ich sprzedać, a nie łapał, aby ich (mniej lub bardziej rytualnie) zjeść. Cieszę się również z tego, że odbierał wojnę inaczej niż kultury na wschodzie, które potrafiły (podobno) ćwiartować żywcem jeńców, aby wytopić z nich tłuszcz potrzebny do oblegania grodów/miast -czy jak zwał. Chyba nie trafiliśmy ,aż tak źle ,jak mogliśmy trafić 😁 ale ja się zupełnie na tym nie znam...
Kim był Mieszko? Człowiekiem, który zgromadził władzę nad tymi ziemiami w jednych rękach, stworzył pierwsze państwo, pierwsze nowoczesne (w tamtych realiach) struktury władzy, zdobywał nowe ziemie, podporządkowywał sobie sąsiadów. Czyli był politykiem. Kim są dzisiaj politycy? Ludźmi stojącymi ponad prawem, które tworzą, złodziejami, przestępcami i mają krew na rękach (nie przesadzam). Dlaczego 1000 lat temu miało by być inaczej? EDIT: aha, proszę nie traktować tego jako zarzut, takie są po prostu realia, dzisiejsze i przeszłe, chodzi mi tylko o to, że Mieszko nie był natchnionym przez Boga mężem stanu, którego celem była wielkość Polski (chociaż też, bo jeżeli w Polsce działo się dobrze to i jemu było dobrze). Z pewnością był pragmatykiem, bo ta cecha sprzyja osiągnięciu sukcesu, a mi nie podoba się po prostu patrzenie na takie historyczne postacie jak na ikony, statuy (takie szkolne podejście).
Gdyby nie narracja historyczna, myślę, że obu nas to nie było. Nauka historii bazując tylko na krytycznej analizie tekstów źródłowych skutecznie zredukowałaby pasjonatów historii do jakiejś śmiesznej ilości. Więc albo promujemy to dla mas i narażamy na zniekształcenia, albo zostawiamy w domenie wybitnych.
Nie wiemy, co Mieszko stworzył, co odziedziczył. Nawet jeśli dzisiaj archeolodzy są za krótkim kształtowaniem państwa raczej, to wciąż nie jest jasne, co przypada na Mieszka, a co na jego ojca. Niektórzy wczesnych Piastów porównują do rodziny mafijnej. Ale w politykach zachodziła ewolucja -- coraz więcej prawa, coraz mniej złodziejstwa, przestępstw itp. Że dzisiaj niektórzy politycy próbują przywrócić "złoty wiek", gdy polityk i mafiozo to było to samo, no cóż... dla mnie to ich powinno kierować do więzienia i od nas zależy, czy to będziemy tolerować.
ale ja się z polskiego dobrze uczyłem, tylko oceny miałem złe, bo miałem dysklekcję i za każdym razem ocena o 3 w dół ;) a co piszą historycy to jedno, a że interpretacja jest całkowicie odmienna to uszanujcie - bo to jest właściwa interpretacja a nie z fusów - Jak to mówił znawca: Były Bogi Będą Bogi... tam gdzie róg tam złoto... tak gdzie pył niewiedzy tam chodzi właśnie by być poliglotą...
A mi się średnio podoba. Tzn. lajkuję, bo do kształcenia OK, ale za bardzo (IMHO) wyjaśnienie prowadzi do wniosku "wszyscy kłamią", niż to "źródła przedstawiają subiektywne opisy".
Proszę odpowiedzieć Gniezno jest niby pierwszą stolicą Polski i tam odbywały się wszystkie imprezy za Mieszka i Chrobrego ale tam nie było pałacu w przeciwieństwie do Poznania gdzie był.W żadnej kronice nie ma wzmianki że tych dwóch było w Poznaniu to dlaczego mówi się że niby tam są pochowani.Widać kłamstwo.
Świetne filmy proszę więcej i chylę czoła wobec takich naukowców jak Pan Profesor i inni którzy dzielili się z nami słuchaczami swoją wiedza
Pięknie podsumowane. Zaglądając do źródeł i literatury wokół nich co niektórzy mogliby się zdziwić 🙂
Bardzo mi się podoba wypowiedź Pana Jacka. Niby miało być proste obglądnięcie filmu a tu doznałem bardziej niż ważnych wskazówek życiowych.
prof Banaszkiewicz to super osobowość, pamiętam jak na egzaminie kopał dziewczyny po kostkach, bo nie potrafiły podać liczby tarczowników podczas jakiejś bitwy, lubiłem człowieka i wykładowcę, miło słuchać wykładu pasjonata
Profesor Banaszkiewicz - Mistrz!
Polecam wszystkim Jego "Podanie o Piaście i Popielu", żeby się przekonać, jak można odczytywać, wydawałoby się, banalne historyjki z zamierzchłej przeszłości.
Podobało mi się ! Musimy pamiętać, że dawna historiografia miała inne cele niż współczesna. Kronikarze i historycy byli zwykle sługami jakichś idei i ich narracja była podporządkowana innym celom niż przekazanie dokładnej prawdy. Niektóre fakty pomijano, innym sztucznie dodawano znaczenia albo wręcz opisywano sytuacje, które w rzeczywistości nie miały miejsca. I tak było do XIX wieku a w historiografii "ad usum delphini" jest tak do dziś.
Profesora Banaszkiewicza nigdy dość. Aż dziw bierze że jest tak mało wykorzystywany jako ekspert.
Ja (subiektywna ocena) cieszę się, że nasz Mieszko nie miał zapóźnień intelektualno-kulturowych sięgających dzikich kultur istniejących na południu i zachodzie, czyli, że on tych ludzi łapał ,aby ich sprzedać, a nie łapał, aby ich (mniej lub bardziej rytualnie) zjeść. Cieszę się również z tego, że odbierał wojnę inaczej niż kultury na wschodzie, które potrafiły (podobno) ćwiartować żywcem jeńców, aby wytopić z nich tłuszcz potrzebny do oblegania grodów/miast -czy jak zwał.
Chyba nie trafiliśmy ,aż tak źle ,jak mogliśmy trafić 😁 ale ja się zupełnie na tym nie znam...
Kim był Mieszko? Człowiekiem, który zgromadził władzę nad tymi ziemiami w jednych rękach, stworzył pierwsze państwo, pierwsze nowoczesne (w tamtych realiach) struktury władzy, zdobywał nowe ziemie, podporządkowywał sobie sąsiadów. Czyli był politykiem. Kim są dzisiaj politycy? Ludźmi stojącymi ponad prawem, które tworzą, złodziejami, przestępcami i mają krew na rękach (nie przesadzam). Dlaczego 1000 lat temu miało by być inaczej?
EDIT: aha, proszę nie traktować tego jako zarzut, takie są po prostu realia, dzisiejsze i przeszłe, chodzi mi tylko o to, że Mieszko nie był natchnionym przez Boga mężem stanu, którego celem była wielkość Polski (chociaż też, bo jeżeli w Polsce działo się dobrze to i jemu było dobrze). Z pewnością był pragmatykiem, bo ta cecha sprzyja osiągnięciu sukcesu, a mi nie podoba się po prostu patrzenie na takie historyczne postacie jak na ikony, statuy (takie szkolne podejście).
Gdyby nie narracja historyczna, myślę, że obu nas to nie było. Nauka historii bazując tylko na krytycznej analizie tekstów źródłowych skutecznie zredukowałaby pasjonatów historii do jakiejś śmiesznej ilości. Więc albo promujemy to dla mas i narażamy na zniekształcenia, albo zostawiamy w domenie wybitnych.
Nie wiemy, co Mieszko stworzył, co odziedziczył. Nawet jeśli dzisiaj archeolodzy są za krótkim kształtowaniem państwa raczej, to wciąż nie jest jasne, co przypada na Mieszka, a co na jego ojca.
Niektórzy wczesnych Piastów porównują do rodziny mafijnej. Ale w politykach zachodziła ewolucja -- coraz więcej prawa, coraz mniej złodziejstwa, przestępstw itp. Że dzisiaj niektórzy politycy próbują przywrócić "złoty wiek", gdy polityk i mafiozo to było to samo, no cóż... dla mnie to ich powinno kierować do więzienia i od nas zależy, czy to będziemy tolerować.
ale ja się z polskiego dobrze uczyłem, tylko oceny miałem złe, bo miałem dysklekcję i za każdym razem ocena o 3 w dół ;) a co piszą historycy to jedno, a że interpretacja jest całkowicie odmienna to uszanujcie - bo to jest właściwa interpretacja a nie z fusów - Jak to mówił znawca: Były Bogi Będą Bogi... tam gdzie róg tam złoto... tak gdzie pył niewiedzy tam chodzi właśnie by być poliglotą...
A mi się średnio podoba. Tzn. lajkuję, bo do kształcenia OK, ale za bardzo (IMHO) wyjaśnienie prowadzi do wniosku "wszyscy kłamią", niż to "źródła przedstawiają subiektywne opisy".
Dlaczego nie mówi się o niszczeniu Wspólnot Słowiańskich w Europie.
Proszę odpowiedzieć Gniezno jest niby pierwszą stolicą Polski i tam odbywały się wszystkie imprezy za Mieszka i Chrobrego ale tam nie było pałacu w przeciwieństwie do Poznania gdzie był.W żadnej kronice nie ma wzmianki że tych dwóch było w Poznaniu to dlaczego mówi się że niby tam są pochowani.Widać kłamstwo.
*Strasznie ględzi*