Lekcja łaciny w "Ferdydurke" Gombrowicza.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 25 พ.ย. 2024

ความคิดเห็น • 6

  • @renatasonnenberg8595
    @renatasonnenberg8595 3 ปีที่แล้ว +7

    Bardzo nam Pana brakowało. Niezmiernie się cieszymy, że znowu możemy Pana słuchać.

    • @tomfijakowski-panodpolaka
      @tomfijakowski-panodpolaka  3 ปีที่แล้ว +1

      Och. Nawet nie wiem, co napisać. Bardzo mi miło i liczę na to, że już więcej takiej przerwy zdrowotnej nie będzie.

    • @renatasonnenberg8595
      @renatasonnenberg8595 3 ปีที่แล้ว

      @@tomfijakowski-panodpolaka My też mamy nadzieję, że będzie Pan już zdrowy.

  • @dominikanadominikana1237
    @dominikanadominikana1237 ปีที่แล้ว

    super

  • @kuubi6806
    @kuubi6806 หลายเดือนก่อน

  • @tentacles_and_books
    @tentacles_and_books 3 ปีที่แล้ว +5

    Moim zdaniem nauczycieli z powołania potrzebujemy tak czy siak. Problemem jest zakres wiedzy, jaką musimy przyjąć.
    Np. fajnie jeśliby taki chemik z powołania odpytywał klasę ogólną tylko z typu: niskie ph - niebezpieczne, to kwas i parzy, wysokie ph - też niebezpieczne, zasada i parzy, ph neutralne - dobre, jak dotknie skóry to nic się nie stanie; albo w żołądku musi być odpowiednie ph aby funkcjonował
    Jest to wiedza niezbędna do przeżycia.
    Niestety nie wszyscy uczniowie chcą być wybitnymi chemikami, a i tak muszą zdawać skróty z tablicy Mendelejewa czy wiązania atomowe, przydające się chyba tylko fizykom nuklearnym. Dobrze, gdyby nauczyciel miał w programie możliwość zainteresoania ucznia takimi rzeczami. To jednak absurd, aby nieukierunowane na chemię klasy musiały dostawać oceny z takich niuansów.
    To nie nauczyciele z powołania są szkodliwi dla niezainteresoanych uczniów. To odgórny wymóg wtłoczenia "cennej" wiedzy. Znam nauczyciela z powołania, humanistę i idealistę który wtłoczył mi pewne wartości, ale oszczędzał mat-fizowi niepotrzebnej wiedzy, gdy zewn. egzaminy jej nie wymagały (: