Jezdze na motocyklch juz ponad pol wieku.Wiekszosc z nas wykonuje przeciwskret , nie wiedzac o tym , czyli intuicyjnie. To jest tzw. wlozenie w zakret. Dziekuje za poruszenie tematu
trzeba dodac, że przeciwskręt to jedno, ale pozycja ciala jest rownie bardzo ważna, jak tez moment dodania gazu, czyli kiedy i ile go. Przeciwskretem nieumiejętnie użytym również mozna sobie zrobić kuku w pewnych, ostrzejszych warunkach
Nie da się skręcać inaczej. Nawet na kursie korzystamy z tej zasady. Inną kwestią jest jak szbko pokonamy zakręt i w jakim złożeniu i właśnie tego trzeba się nauczyć
Jak słyszę, że ktoś mówi "nie stosowałem przeciwskrętu" to się zastanawiam jak to możliwe. Każdy kiedyś jechał na rowerze, a na rowerze zasada jest ta sama. Nie da się jechać na rowerze bez przeciwskrętu. Jak ktoś niżej wspomniał, jest to naturalne. A stosowanie tego przy dużej prędkości to też coś innego, bo zaraz się człowiek w ułamku sekund zastanawia czy aby na pewno można ufać oponom, żwirowi na zakrętach itd.
Ok masz rację, nie wejdziesz w zakręt bez przeciwsketu to aerodynamika i fizyka, jeśli masz luźno ręce koło a dokładniej opona sama będzie szukać najlepszej przyczepności i uda sie pokonać zakręt, ale zupełnie inna bajka zaczyna się kiedy zaczynasz rozumieć zachowanie motocykla i świadomie używasz przeciwsketu, chyba sie zgodzisz ze mna ?
Mi też nikt na kursie nie mówił o przeciwskręcie, o ile pamiętam, to dowiedziałem się o nim lata później i to chyba z YT, a stare naweyki trudno zmienić.... Dlatego bardzo dobrze, że o tym mówisz. Pozdro!
Dlaczego prawie nikt nie tłumaczy tego krótko i z sensem?.... Przeciwskręt jest po to żeby "wybić" maszynę z równowagi, żeby go łatwo wyłożyć na stronę zakrętu (kierowajka w przeciwnym kierunku) na ułamek sekundy! Kiedy motor się pochyli na zakręt wtedy kierowajka idzie w kierunku zakrętu inaczej gleba!!!!!! A gadają i gadają i nic z tego nie wynika! Ludzie potem myślą, że cały czas kierownicę trzymać trzeba przez cały zakręt!!!!
to wlasnie tak sie dzieje wtedy jak pewne naturalne odruchy probuje sie jakos specjalnie kontrolowac. mysle ze zamiast skupianiu sie na przeciwskrecie , trzebaby po prostu pociwczyc rozne ciasne zakrety np. na jakims parkingu itd. i zobaczyc jak motocykl sie zachowuje. Bo wszystkie nienaturalne odruchy tylko pogarszaja kierowanie motocykla. Jak wsiadam na motocykl p odlugiej przerwie toczuje sie niepewnie i to co mi pomaga to robienie np. osemek gdzies na parkingu. Pomaga to bardzo w wyczuciu motocykla - przynajmniej mi! Poza tym myslenie i fiksowanie sie na przeciwskrecie powoduje ze cale cialo sie spina i jest jeszcze gorzej!
W tym roku w marcu, bylem w szkole motocyklowej na Brooklynie, gdzie instruktor mowil o tym , ze pojedziemy tam gdzie patrzymy i wiele razy mowil o przeciwskrecie ( countersteering ), pozdrawiam.
Ja zdałem kurs i nie kupiłem motocykla, bo już była jesień. Przez zimę przeczytałem książkę "Motocyklista doskonały" i jak zacząłem jeździć starałem się wiedzę z książki wdrożyć w życie. Raz wychodziło lepiej, raz gorzej. Też zdarzyło mi się przestrzelić kilka zakrętów, ale obyło się bez strat. Teraz nie jeżdżę, więc nie ma problemu ;)
Hejka temat jest i łatwy i trudny do zrozumienia sam widzialem juz wiele filmów tlumaczących przeciwskręt w sposób pogmatwany i w tym przypadku jest tak samo jak najprosciej wytlumaczyc jak sie go wykonuje ?? chcesz skręcic w lewo pchnij lewą manetkę do przodu chcesz skręcić w prawo to pchnij prawą manetkę do przodu tylko tyle to wymaga
Przeciwskręt zainteresował mnie jak kupiłem tzr 50 :D, wcześniej miałem simsona i tam nie trzeba było o tym myśleć. W yamaszcze na pierwszym zakręcie dziwiłem się że mnie wyrzuciło (grubsze opony niż w simku i nie da się oszukać fizyki :P) Zacząłem czytać :D Sprawdziłem jak działa :D i się nauczyłem :). W tym roku zdane a2 motocykl suzuki gs 500 daję radę fajnie się prowadzi :D Jeżdżę sobie od 14 roku życia ;D a więc już to mój 4 sezon, ale taki pierwszy poważny ^^ Szerokości :D
Ja mam prawko kilka tygodni, motocykl również:) o przeciwskrecie wiedziałem już dawno ale nie było gdzie próbować:) pierwsze co zrobiłem na kursie to spróbowałem i się udało bez problemu:) staram się ciagle o tym myśleć i wykonywać żeby weszło w nawyk, bez myślenia:) Film biblia pokonywania zakrętów tez jest wporzo, widziałem już kilka razy:) pozdrawiam Lewa
Nie nazywałbym tego zasadą. To raczej tip dla początkujących, który może pomóc im w *nie zabiciu* się w pierwszym sezonie. Jeśli już się człek ogarnie techniki jazdy, to na zakręcie w prawo może patrzeć w lewo (albo do tyłu) i zakręt i tak przejedzie.
Akurat od jakiegoś czasu jeżdżę Generic trigger sm 50. I mimo tego że już wcześniej oglądałem filmiki o przeciwskrecie i jak to wszystko działa to gdy jadę 100/h to nie zwracam uwagi na to na lukach jakoś samo idzie. A ostatnio nawet się spojrzałem i faktycznie niby jadę w lewo na łuku A kierownicą w prawo skręcona.
Sam przeciwskręt to nie wszystko on tylko w pierwszej kolejności przygotowuje moto do złożenia się w zakręt, pozycja na motocyklu, odchylenie, punkty gdzie patrzymy, płynność odkręcania manetki, tor jaki obieramy w zakręcie, a nie jeden motocyklista myśli że jak już świadomie używa przeciwskrętu może brać udział w moto gp
Mam jedno pytanie związane z przeciwskrętem. Jest to mój pierwszy sezon na motocyklu, uczę się podstaw, działanie przeciwskrętu niby rozumiem, ale nie do końca jednak wiem jedną rzecz, czy używa się go na całym odcinku zakrętu, czy w początkowej fazie i już kiedy jesteśmy na tym łuku, czy dokłada się jakoś drugą rękę, żeby pomóc w zakręcie. W skrócie - jadąc, odpycham prawą część kierownicy i skręcam w prawo i będąc w zakręcie, lewą ręką jakoś z czasem odpycham lekko kierownicę, czy wystarczy głownie praca prawej ręki?
To co powtarzam od dawna... ;) Biblia pokonywania zakrętów raz do roku jako obowiązkowa "lektura" filmowa lub książkowa. ;) I co roku uczyć się coś z niej nowego. ^^ Lub inne książki/filmiki. ;)
Poniważ pogoda zbrzydła i na motocykl można popatrzeć co najwyżej w internecie, jestem, patrzę i mam pytanie do doświadczonych motocyklistów. Jak często stusujecie przeciwskręt w sposób świadomy? Ja jako bardzo świeży motocyklista z przebiegiem ledwie 600km ( ;) ) miałem może 2 sytuacje godne użycia wyraźnego przeciwskrętu. Resztę zakrętów pokonuję naturalnie, bez zastanowienia (i tak, wiem że nawet wtedy wykonuję przeciwskręt). A Wy?
Nareszcie Adam! Ja uzywam praktycznie zawsze przeciwskretu na ostrych zakretach, duzo latwiej moto skreca, a jezdze dopiero od tego sezonu. Jak sprawdzic jak to dziala dla poczatkujacych? na zakrecie leciutko popychajcie kierownice w przeciwnym kierunku i patrzcie jak moto sie zachowuje, od razu zobaczycie roznice. Takie mity z tym przeciwskretem a prosta czynnosc jak budowa cepa!
Tak na dobrą sprawę Ty paradoksalnie tłumacząc to w tak prosty sposób najlepiej to ,,zjawisko" wytłumaczyles spośród wielu motovlogrow, przynajmniej w moim mniemaniu ;) Pozdrawiam :)
nieprawda! duzo ludzi boi sie przeciwskretu, naturalnym jest poruszajac sie roznymi srodkami transportu jest skrecanie w kierunku w ktorym skrecamy, wiec nie pitol. Nawet Adam mowi ze dlugo nie uzywal przeciwskretu to z kad wyjebales z naturalnoscia, ja nigdy tez zanim nie sprawdzilem jak dziala. Duz omotocyklisto ktorych znam tak samo mówi. NIE PITOL!
Bzdura, ty nie pitol bo przy pewnej prędkości nie da się inaczej skręcić niż w ten sposób, rozpedz się do 100 i szarpnij w lewo, żeby skręcic w lewo.. Albo lepiej nie próbuj
to ogladnij film u góry ktory o tym mowi. Duzo ludzi wylatuje z drogi bo o tym nie wie z kad ta naturalnosc? moze sprawdz autem nie majac o tym pojecia moze pomoze ? To nie jest naturalne i duzo ludzi o tym nie wie, adam sie przyznal, ten kto przed nim jechal ja i duzo duzo innych. Po ca sa szkoly przeciwskretu? po co filmy insruktazowe, po ci you tuberzy zamieszczaja filmy o przeciwskrecie? przeciez to naturalne.....
Właśnie nie wiem po co tyle o tym gadać, może faktycznie ktoś próbował kiedyś w zakrecie szarpać kierownicę w lewo chcąc skręcić w lewo zamiast wyczuć motor i zrobić to instynktownie, nie wiem nie wiem
Wita przeciwskręt dział na każdym jednośladzie począwszy od rowera jako dzieciaki robimy to naturalnie w motocyklu dochodzi jeszcze praca manetką gazu i balansem ciała sam przeciwskręt jest tylko zapoczątkowaniem procesu skrętu - potem to już cała biblia pokonywania zakrętów pozdrawiam :)
Dzikopotam Kupiłem sv650s 03 tydzień temu i niezle to zapierdala, zrywny od samego dołu.Przesiadke zrobiłem ze 125ccm wiec różnica kosmos,jakbym się przesiadł w bolid F1 z malucha :) Moto bardzo zrywne,lubi obroty ,ma niezle kopyto od samego dołu no i to V-ka wiec miodzio jak dla mnie.
@@mrpancakelive791 właśnie ja się naczytałem w internecie i boje się tego blokowania koła tylnego niektórzy piszą że przy wiekszoci redukcji jak się to robi agresywnie nie ukrywam moto bardzo bym chciał bo mi się podoba chociaż stać mnie tylko na wersję s, pierwszego modelu
Dlatego mowie jak nidy nie jezdziles to daruj sobie ale miales okazje obcowac z jednosladami wiec jak dla mnie spoko.Masz pewne wyobrazenie co potrafi maszyna o takim stosunku mocy do masy wiec nie powinno byc problemu.Wiadomo jak wsiadziesz i odkrecisz na max to polecisz do rowu ale tez nie przesadzajmy to nie 150 konny full sport ze stawia na kolo od dotkniecia manetki.Maszyna to tylko maszyna silnik i blacha napewno nic nie zrobi na co ty jej nie pozwolisz ;]
Aha i jeszcze jesli moge dodac hamulce od razu w oplot bo ten co jest seryjny to raczej mocny spowalniacz niżeli hamulec chyba ze dobrze ogarniesz hamowanie silnikiem bo w sv jest to bardzo silne. No i w przednim zawieszeniu spreżyny progresywne kolejna rzecz do zalozenia bo za miekki jest oryginalny. To takie pierwsze rady jak juz kupisz i bedziesz chciał z czasem włożyć jakieś pieniądze w ulepszenie maszynki.
Delikatnie na sprzęgle i nic się nie zblokuje idealny motor na pierwszy, posiadam hyosunga 650GT jest to koreańska podróbka sv-ki daje rade nie za mocny nie za słaby lecz w sam raz i spalanie rewelacyjne do 120km/h 4.5l a kolegi vtx1800 z siedmiu litrów nie schodzi
Tak szczerze (według mnie) już na samym początku źle pokazałeś. Skręcasz w lewo, mówisz o popychaniu kierownicy, a ciągniesz za lewą manetkę... Przeciwskrętu używa praktycznie każdy bo skręcać w mieście to jedno, a na zakrętach przy większych prędkościach to drugie i przy tym drugim właśnie zazwyczaj jest "używany", świadomie lub nie. Przeciwskręt używa się do pokonywania zakrętów przy szybszej prędkości przy danej grupie motocyklowej. Większość naked'ów, sportów, część sport-turystyków jest tak dobrze wyważona, że praktycznie kładziesz się bez problemu, ale są motocykle, w których właśnie trzeba użyć przeciwskręt (i już przez zakrętem trzeba myśleć przy skręcaniu), aby położyć maszynę. Przykładowo przy takim samym zakręcie z750 praktycznie pokonujesz zakręt ciałem balansując i "lekko używając tego przeciwskrętu" (bo jakoś jednak maszynę trzeba położyć), a na takiej XJ900 musisz faktycznie mocno użyć tego przeciwskrętu. aby położyć maszynę, zmieścić się w zakręcie, a nie z niego wylecieć. Przeciwskręt to nie wszystko. Ja dzielę jeszcze zakręty na zakręty, które widać lub są zasłonięte przez krzewy itp. (dla mnie), ale znasz trasę, jechałeś już nią kiedyś - otwarte. Zakręty, których nie znasz, nie znasz powierzchni, łuku itd. - zamknięte. Przy otwartych zbliżasz się do środka jezdni i w momencie, gdy zakręt jest najostrzejszy (jakoś to się nazywa :p) zaczynasz zbliżać się do krawędzi. Przy zamkniętych zakrętach jedziesz w inny sposób, nie skręcasz przy tym najostrzejszym punkcie tylko trochę dalej. Według mnie takie coś również powinno być wspomniane i wytłumaczone bo również widziałem parę razy osoby, które niby pokonywały szybko zakręty, ale w złym momencie wchodziły w zakręt i gdyby nie to, że nie było samochodu z przeciwka to motocyklista żył.
Stary, chyba źle to tłumaczysz. Jak odpychasz prawą manetkę kierownicy od siebie w przód to skręcisz w prawo, analogicznie z drugiej strony jak odpychasz lewą w przód to skręcasz w lewo! Nie wprowadzaj ludzi w błąd bo zamieniasz kierunki. Nazwa przeciwskręt pochodzi właśnie od tego zjawiska co napisałem. Tutaj kolega tłumaczy jak należy: th-cam.com/video/d3-pe4s_4To/w-d-xo.html Zgadzasz się?
Ja tez zaczynalem od xj ktora mam do dzis zreszta. Kupowalem ja pozna jesienia wiec po zakupie odstawilem ja do garazu. Dojazd po zakupie strasznie mnie zmeczyl chocisz bylo to tylko kilkanascie kilometrów od domu. Zapytalem kumpla, ktory jezdzi kilka lat dłużej, co moze byc nie tak ze w zakrecie moto praktycznie nie skreca. Powiedzial tylko- poczytaj o przeciwskrecie. Mialem na to cala zime, wiec zostalem mistrzem teorii ;) ktora glodny jazdy, szybko przenioslen na praktyke. Powiem jedno, przeciwskret zmienia życie: ) na kursie kat a oczywiście o tym jakos nie wspomnieli, a wtedy zdawalem na 250ccm wiec nie byl tam takbardzo potrzebny .
Co to za szkoła!? Żeby na kursie nie wspomnieć nawet o przeciwskręcie!? Przecież to są podstawy. To tak jakby nie powiedzieć że głównie hamuje się przodem. Albo że sprzęgła używa się przy zmianie biegów... A potem dziwne że tyle wypadków motocyklowych.
Dopiero dziś trafiłem przypadkiem na ten film. Śledzę kanał od niedawna ,subskrybuję - dużo przydatnych treści jednak to, co dotyczy tzw. przeciwskrętu wprowadza sporo zamieszania. Przeciwskręt, który pokazujesz w filmie, a zwłaszcza na zwolnieniach nijak się nie ma do tego, co mówisz. Mówisz, że skręcasz w lewo, a motocykl jedzie w prawo. No, ni wuja. Na filmie i zwolnieniu widać wyraźnie - nie skręcasz w lewo, tylko prostujesz (pchasz) prawą rękę w dół, czyli pochylasz motocykl w prawo i maszyna idzie w prawo - gdzie tu przeciwskręt?? Tak samo zachowuje się rower - kiedy jedziesz wolno wystarczy skręcić kierownicę w prawo, a w sytuacji bardziej dynamiczniej po prostu pochylasz rower w prawo i skręcasz dużo szybciej - efekt ten sam. Nie jest to żaden przeciwskręt, bo pochylasz rower/motocykl w kierunku skrętu. Spróbuj faktycznie skręcić kierownicę w prawo na lewoskręcie przy dużej prędkości - zobaczysz gdzie wylądujesz : )) Prawdziwy przeciwskręt widać na zawodach żużlowych - tam przy dużej prędkości i ciasnym zakręcie faktycznie kręci się kierownicą w przeciwnym kierunku. Takiego manewru na swoim motocyklu nie wykonasz. Dlatego uważam, że sformułowanie przeciwskręt wprowadza wśród początkujących sporo zamieszania. Wystarczy powiedzieć delikwentowi, że przy gwałtowniejszym manewrze ma pochylić motocykl w kierunku skrętu.
Adam co ty gadasz!!!!!????? W lewo to w prawo a w prawo to w lewo??!! Przecież to nielogiczne nie dziwię się że motocykliści mają tak czesto wypadki łatwo się pomylić
Przeciw skręt to mit jak święty Mikołaj to nie istnieje ! Żeby dobrze skręcić w prawo wywalasz 4litery poza środek ciężkości moto w prawo opierając sie lewym udem na siedzeniu i moto skręca nawet mistrzowie tak robią widzialem na moto GP. PAN Waldek na nauce jazdy mówił "chcesz skręcić w prawo kierownicą kręć w prawo tylko nie jedź za szybko bo się w zakręt nie zmieścisz"
Jezdze na motocyklch juz ponad pol wieku.Wiekszosc z nas wykonuje przeciwskret , nie wiedzac o tym , czyli intuicyjnie. To jest tzw. wlozenie w zakret. Dziekuje za poruszenie tematu
Przeciwskręt to podstawa jazdy na moto ...Nie sztuka na prostej odkręcać ...sztuka szybko śmigać po zakrętach :)
trzeba dodac, że przeciwskręt to jedno, ale pozycja ciala jest rownie bardzo ważna, jak tez moment dodania gazu, czyli kiedy i ile go. Przeciwskretem nieumiejętnie użytym również mozna sobie zrobić kuku w pewnych, ostrzejszych warunkach
Nie da się skręcać inaczej. Nawet na kursie korzystamy z tej zasady. Inną kwestią jest jak szbko pokonamy zakręt i w jakim złożeniu i właśnie tego trzeba się nauczyć
Jestem w trakcie kursu i muszę pochwalić i przy okazji pozdrowić mojego instruktora bo bardzo fajnie mi wyjaśnił i pokazał na czym polega przeciwskret
Ja próbowałem na rowerze....skończyłem na latarni :D
Jak słyszę, że ktoś mówi "nie stosowałem przeciwskrętu" to się zastanawiam jak to możliwe. Każdy kiedyś jechał na rowerze, a na rowerze zasada jest ta sama. Nie da się jechać na rowerze bez przeciwskrętu. Jak ktoś niżej wspomniał, jest to naturalne. A stosowanie tego przy dużej prędkości to też coś innego, bo zaraz się człowiek w ułamku sekund zastanawia czy aby na pewno można ufać oponom, żwirowi na zakrętach itd.
Tak ale jak jechales na rowerze maks 20-30 km/h to przeciwskret "nie dziala" a raczej nikt mowie o przecietnej osobie nie jezdzi 50 km/h
Ok masz rację, nie wejdziesz w zakręt bez przeciwsketu to aerodynamika i fizyka, jeśli masz luźno ręce koło a dokładniej opona sama będzie szukać najlepszej przyczepności i uda sie pokonać zakręt, ale zupełnie inna bajka zaczyna się kiedy zaczynasz rozumieć zachowanie motocykla i świadomie używasz przeciwsketu, chyba sie zgodzisz ze mna ?
Mi też nikt na kursie nie mówił o przeciwskręcie, o ile pamiętam, to dowiedziałem się o nim lata później i to chyba z YT, a stare naweyki trudno zmienić....
Dlatego bardzo dobrze, że o tym mówisz.
Pozdro!
Dlaczego prawie nikt nie tłumaczy tego krótko i z sensem?.... Przeciwskręt jest po to żeby "wybić" maszynę z równowagi, żeby go łatwo wyłożyć na stronę zakrętu (kierowajka w przeciwnym kierunku) na ułamek sekundy! Kiedy motor się pochyli na zakręt wtedy kierowajka idzie w kierunku zakrętu inaczej gleba!!!!!! A gadają i gadają i nic z tego nie wynika! Ludzie potem myślą, że cały czas kierownicę trzymać trzeba przez cały zakręt!!!!
to wlasnie tak sie dzieje wtedy jak pewne naturalne odruchy probuje sie jakos specjalnie kontrolowac. mysle ze zamiast skupianiu sie na przeciwskrecie , trzebaby po prostu pociwczyc rozne ciasne zakrety np. na jakims parkingu itd. i zobaczyc jak motocykl sie zachowuje. Bo wszystkie nienaturalne odruchy tylko pogarszaja kierowanie motocykla. Jak wsiadam na motocykl p odlugiej przerwie toczuje sie niepewnie i to co mi pomaga to robienie np. osemek gdzies na parkingu. Pomaga to bardzo w wyczuciu motocykla - przynajmniej mi! Poza tym myslenie i fiksowanie sie na przeciwskrecie powoduje ze cale cialo sie spina i jest jeszcze gorzej!
W tym roku w marcu, bylem w szkole motocyklowej na Brooklynie, gdzie instruktor mowil o tym , ze pojedziemy tam gdzie patrzymy i wiele razy mowil o przeciwskrecie ( countersteering ), pozdrawiam.
Ja zdałem kurs i nie kupiłem motocykla, bo już była jesień. Przez zimę przeczytałem książkę "Motocyklista doskonały" i jak zacząłem jeździć starałem się wiedzę z książki wdrożyć w życie. Raz wychodziło lepiej, raz gorzej. Też zdarzyło mi się przestrzelić kilka zakrętów, ale obyło się bez strat. Teraz nie jeżdżę, więc nie ma problemu ;)
Ja prawko robiłem na maluchu i wsk,o przeciwskręcie dowiedziałem sie dopiero pare lat temu jak wróciłem do motocykla
Hejka temat jest i łatwy i trudny do zrozumienia
sam widzialem juz wiele filmów tlumaczących przeciwskręt w sposób pogmatwany i w tym przypadku jest tak samo
jak najprosciej wytlumaczyc jak sie go wykonuje ??
chcesz skręcic w lewo pchnij lewą manetkę do przodu
chcesz skręcić w prawo to pchnij prawą manetkę do przodu
tylko tyle to wymaga
Yablooo dobrze prawi....
Przeciwskręt zainteresował mnie jak kupiłem tzr 50 :D, wcześniej miałem simsona i tam nie trzeba było o tym myśleć. W yamaszcze na pierwszym zakręcie dziwiłem się że mnie wyrzuciło (grubsze opony niż w simku i nie da się oszukać fizyki :P) Zacząłem czytać :D Sprawdziłem jak działa :D i się nauczyłem :). W tym roku zdane a2 motocykl suzuki gs 500 daję radę fajnie się prowadzi :D
Jeżdżę sobie od 14 roku życia ;D a więc już to mój 4 sezon, ale taki pierwszy poważny ^^ Szerokości :D
Mam to samo, tylko ze na Bandicie zacząłem latać :D Szerokosci ;)
myślę o bandicie na kat A2 :D może na następny sezon :D LEWA!!!!
O siemanko Adam filmik na dobranoc :D coś pięknego :D
ja po 10 latach jazdy na enduro kupiłem sb xj 900 i dowiedziałem sie o przeciwskręcie :D znałem zasade ale uzywałem jej nieświadomie :)
Ja mam prawko kilka tygodni, motocykl również:) o przeciwskrecie wiedziałem już dawno ale nie było gdzie próbować:) pierwsze co zrobiłem na kursie to spróbowałem i się udało bez problemu:) staram się ciagle o tym myśleć i wykonywać żeby weszło w nawyk, bez myślenia:) Film biblia pokonywania zakrętów tez jest wporzo, widziałem już kilka razy:) pozdrawiam Lewa
3:00 chyba 6 lat temu 😅
ja o przeciw skręcie dowiedziałem się już na teorii, nie uwierzyłem dopóki nie wsiadłem pierwszy raz na moto i nie sprawdziłem :)
Właśnie wróciłem z latania i zabieram się do oglądania ;D. Jeszcze nawet kurtki z siebie nie zrzuciłem ^.^. Cud, że rękawice tak :)
Adam kiedy będzie można cię zobaczyć na jakiejś nowej furce ??? pozdrawiam!!!
Ja bym dodał jeszcze zasadę że pojedziesz tam gdzie patrzysz
Nie nazywałbym tego zasadą. To raczej tip dla początkujących, który może pomóc im w *nie zabiciu* się w pierwszym sezonie. Jeśli już się człek ogarnie techniki jazdy, to na zakręcie w prawo może patrzeć w lewo (albo do tyłu) i zakręt i tak przejedzie.
Adam gryciuk. Dokladnie
Akurat od jakiegoś czasu jeżdżę Generic trigger sm 50. I mimo tego że już wcześniej oglądałem filmiki o przeciwskrecie i jak to wszystko działa to gdy jadę 100/h to nie zwracam uwagi na to na lukach jakoś samo idzie. A ostatnio nawet się spojrzałem i faktycznie niby jadę w lewo na łuku A kierownicą w prawo skręcona.
Sam przeciwskręt to nie wszystko on tylko w pierwszej kolejności przygotowuje moto do złożenia się w zakręt, pozycja na motocyklu, odchylenie, punkty gdzie patrzymy, płynność odkręcania manetki, tor jaki obieramy w zakręcie, a nie jeden motocyklista myśli że jak już świadomie używa przeciwskrętu może brać udział w moto gp
Fajny film. Pozdro Adam
Ale o chodzi ? To Jakiś chory beľkot.
Mam jedno pytanie związane z przeciwskrętem. Jest to mój pierwszy sezon na motocyklu, uczę się podstaw, działanie przeciwskrętu niby rozumiem, ale nie do końca jednak wiem jedną rzecz, czy używa się go na całym odcinku zakrętu, czy w początkowej fazie i już kiedy jesteśmy na tym łuku, czy dokłada się jakoś drugą rękę, żeby pomóc w zakręcie.
W skrócie - jadąc, odpycham prawą część kierownicy i skręcam w prawo i będąc w zakręcie, lewą ręką jakoś z czasem odpycham lekko kierownicę, czy wystarczy głownie praca prawej ręki?
To co powtarzam od dawna... ;) Biblia pokonywania zakrętów raz do roku jako obowiązkowa "lektura" filmowa lub książkowa. ;) I co roku uczyć się coś z niej nowego. ^^ Lub inne książki/filmiki. ;)
Pozdrowiynia z halymby ;)
Fajnie by było gdybyś nagrywał taki kontent i opowiadał historie które nie ma w filmach
Adam kiedy filmy następne hehe
W końcu odc juz nie mogę sie doczekać nowych
Jak jedziesz przez moja wies (Borowa Wieś) to lepiej jedz 50 bo tam lubią stac Orły
Poniważ pogoda zbrzydła i na motocykl można popatrzeć co najwyżej w internecie, jestem, patrzę i mam pytanie do doświadczonych motocyklistów. Jak często stusujecie przeciwskręt w sposób świadomy? Ja jako bardzo świeży motocyklista z przebiegiem ledwie 600km ( ;) ) miałem może 2 sytuacje godne użycia wyraźnego przeciwskrętu. Resztę zakrętów pokonuję naturalnie, bez zastanowienia (i tak, wiem że nawet wtedy wykonuję przeciwskręt). A Wy?
Nareszcie Adam! Ja uzywam praktycznie zawsze przeciwskretu na ostrych zakretach, duzo latwiej moto skreca, a jezdze dopiero od tego sezonu. Jak sprawdzic jak to dziala dla poczatkujacych? na zakrecie leciutko popychajcie kierownice w przeciwnym kierunku i patrzcie jak moto sie zachowuje, od razu zobaczycie roznice. Takie mity z tym przeciwskretem a prosta czynnosc jak budowa cepa!
Tak na dobrą sprawę Ty paradoksalnie tłumacząc to w tak prosty sposób najlepiej to ,,zjawisko" wytłumaczyles spośród wielu motovlogrow, przynajmniej w moim mniemaniu ;) Pozdrawiam :)
Przeciwskret nie jest czymś czego się uczy, to wychodzi samo, naturalnie.
nieprawda! duzo ludzi boi sie przeciwskretu, naturalnym jest poruszajac sie roznymi srodkami transportu jest skrecanie w kierunku w ktorym skrecamy, wiec nie pitol. Nawet Adam mowi ze dlugo nie uzywal przeciwskretu to z kad wyjebales z naturalnoscia, ja nigdy tez zanim nie sprawdzilem jak dziala. Duz omotocyklisto ktorych znam tak samo mówi. NIE PITOL!
Bzdura, ty nie pitol bo przy pewnej prędkości nie da się inaczej skręcić niż w ten sposób, rozpedz się do 100 i szarpnij w lewo, żeby skręcic w lewo.. Albo lepiej nie próbuj
to ogladnij film u góry ktory o tym mowi. Duzo ludzi wylatuje z drogi bo o tym nie wie z kad ta naturalnosc? moze sprawdz autem nie majac o tym pojecia moze pomoze ? To nie jest naturalne i duzo ludzi o tym nie wie, adam sie przyznal, ten kto przed nim jechal ja i duzo duzo innych. Po ca sa szkoly przeciwskretu? po co filmy insruktazowe, po ci you tuberzy zamieszczaja filmy o przeciwskrecie? przeciez to naturalne.....
Właśnie nie wiem po co tyle o tym gadać, może faktycznie ktoś próbował kiedyś w zakrecie szarpać kierownicę w lewo chcąc skręcić w lewo zamiast wyczuć motor i zrobić to instynktownie, nie wiem nie wiem
Wita przeciwskręt dział na każdym jednośladzie począwszy od rowera jako dzieciaki robimy to naturalnie w motocyklu dochodzi jeszcze praca manetką gazu i balansem ciała sam przeciwskręt jest tylko zapoczątkowaniem procesu skrętu - potem to już cała biblia pokonywania zakrętów pozdrawiam :)
Adam patrząc na filmik nadal nie używasz przeciw skrętu w zakręcie zobaczcie film istruktazowy "Biblia pokonywania zakrętów" Pozdrawiam LWG 🤔🤔🤔🤔🤔😜
Adam, masz w głowie zmianę moto
widzowie, według was sv650s 99-02 to dobre moto jako pierwsze? wczesniej jezdzilem simakiem, bashanem 200
Dzikopotam Kupiłem sv650s 03 tydzień temu i niezle to zapierdala, zrywny od samego dołu.Przesiadke zrobiłem ze 125ccm wiec różnica kosmos,jakbym się przesiadł w bolid F1 z malucha :) Moto bardzo zrywne,lubi obroty ,ma niezle kopyto od samego dołu no i to V-ka wiec miodzio jak dla mnie.
@@mrpancakelive791 właśnie ja się naczytałem w internecie i boje się tego blokowania koła tylnego niektórzy piszą że przy wiekszoci redukcji jak się to robi agresywnie
nie ukrywam moto bardzo bym chciał bo mi się podoba chociaż stać mnie tylko na wersję s, pierwszego modelu
Dlatego mowie jak nidy nie jezdziles to daruj sobie ale miales okazje obcowac z jednosladami wiec jak dla mnie spoko.Masz pewne wyobrazenie co potrafi maszyna o takim stosunku mocy do masy wiec nie powinno byc problemu.Wiadomo jak wsiadziesz i odkrecisz na max to polecisz do rowu ale tez nie przesadzajmy to nie 150 konny full sport ze stawia na kolo od dotkniecia manetki.Maszyna to tylko maszyna silnik i blacha napewno nic nie zrobi na co ty jej nie pozwolisz ;]
Aha i jeszcze jesli moge dodac hamulce od razu w oplot bo ten co jest seryjny to raczej mocny spowalniacz niżeli hamulec chyba ze dobrze ogarniesz hamowanie silnikiem bo w sv jest to bardzo silne. No i w przednim zawieszeniu spreżyny progresywne kolejna rzecz do zalozenia bo za miekki jest oryginalny. To takie pierwsze rady jak juz kupisz i bedziesz chciał z czasem włożyć jakieś pieniądze w ulepszenie maszynki.
Delikatnie na sprzęgle i nic się nie zblokuje idealny motor na pierwszy, posiadam hyosunga 650GT jest to koreańska podróbka sv-ki daje rade nie za mocny nie za słaby lecz w sam raz i spalanie rewelacyjne do 120km/h 4.5l a kolegi vtx1800 z siedmiu litrów nie schodzi
Tak szczerze (według mnie) już na samym początku źle pokazałeś. Skręcasz w lewo, mówisz o popychaniu kierownicy, a ciągniesz za lewą manetkę... Przeciwskrętu używa praktycznie każdy bo skręcać w mieście to jedno, a na zakrętach przy większych prędkościach to drugie i przy tym drugim właśnie zazwyczaj jest "używany", świadomie lub nie. Przeciwskręt używa się do pokonywania zakrętów przy szybszej prędkości przy danej grupie motocyklowej. Większość naked'ów, sportów, część sport-turystyków jest tak dobrze wyważona, że praktycznie kładziesz się bez problemu, ale są motocykle, w których właśnie trzeba użyć przeciwskręt (i już przez zakrętem trzeba myśleć przy skręcaniu), aby położyć maszynę. Przykładowo przy takim samym zakręcie z750 praktycznie pokonujesz zakręt ciałem balansując i "lekko używając tego przeciwskrętu" (bo jakoś jednak maszynę trzeba położyć), a na takiej XJ900 musisz faktycznie mocno użyć tego przeciwskrętu. aby położyć maszynę, zmieścić się w zakręcie, a nie z niego wylecieć. Przeciwskręt to nie wszystko. Ja dzielę jeszcze zakręty na zakręty, które widać lub są zasłonięte przez krzewy itp. (dla mnie), ale znasz trasę, jechałeś już nią kiedyś - otwarte. Zakręty, których nie znasz, nie znasz powierzchni, łuku itd. - zamknięte. Przy otwartych zbliżasz się do środka jezdni i w momencie, gdy zakręt jest najostrzejszy (jakoś to się nazywa :p) zaczynasz zbliżać się do krawędzi. Przy zamkniętych zakrętach jedziesz w inny sposób, nie skręcasz przy tym najostrzejszym punkcie tylko trochę dalej. Według mnie takie coś również powinno być wspomniane i wytłumaczone bo również widziałem parę razy osoby, które niby pokonywały szybko zakręty, ale w złym momencie wchodziły w zakręt i gdyby nie to, że nie było samochodu z przeciwka to motocyklista żył.
Stary, chyba źle to tłumaczysz. Jak odpychasz prawą manetkę kierownicy od siebie w przód to skręcisz w prawo, analogicznie z drugiej strony jak odpychasz lewą w przód to skręcasz w lewo! Nie wprowadzaj ludzi w błąd bo zamieniasz kierunki. Nazwa przeciwskręt pochodzi właśnie od tego zjawiska co napisałem. Tutaj kolega tłumaczy jak należy: th-cam.com/video/d3-pe4s_4To/w-d-xo.html
Zgadzasz się?
A czy przeciwskrętu nie powinno stosować się przez cały zakręt?
Ja tez zaczynalem od xj ktora mam do dzis zreszta. Kupowalem ja pozna jesienia wiec po zakupie odstawilem ja do garazu. Dojazd po zakupie strasznie mnie zmeczyl chocisz bylo to tylko kilkanascie kilometrów od domu. Zapytalem kumpla, ktory jezdzi kilka lat dłużej, co moze byc nie tak ze w zakrecie moto praktycznie nie skreca. Powiedzial tylko- poczytaj o przeciwskrecie. Mialem na to cala zime, wiec zostalem mistrzem teorii ;) ktora glodny jazdy, szybko przenioslen na praktyke. Powiem jedno, przeciwskret zmienia życie: ) na kursie kat a oczywiście o tym jakos nie wspomnieli, a wtedy zdawalem na 250ccm wiec nie byl tam takbardzo potrzebny .
Wiekszosc mysle ze uzywa przeciwskret instynktownie, ale inna bajka to stosowac swiadomie...
Co to za szkoła!? Żeby na kursie nie wspomnieć nawet o przeciwskręcie!? Przecież to są podstawy. To tak jakby nie powiedzieć że głównie hamuje się przodem. Albo że sprzęgła używa się przy zmianie biegów... A potem dziwne że tyle wypadków motocyklowych.
A sprzęgło to po co? Na moto można bez:) i za to go lubię:)
Pewnie że można ale to już nie są podstawy, których brak na kursie jest karygodny.
Ile kosztuje taka cbrka
10:02 widać klub piłkarski xD to chyba jest RUCH CHORZÓW jak sie nie myle xD
Ile ten twoj kufer ma litrow
Dopiero dziś trafiłem przypadkiem na ten film. Śledzę kanał od niedawna ,subskrybuję - dużo przydatnych treści jednak to, co dotyczy tzw. przeciwskrętu wprowadza sporo zamieszania. Przeciwskręt, który pokazujesz w filmie, a zwłaszcza na zwolnieniach nijak się nie ma do tego, co mówisz. Mówisz, że skręcasz w lewo, a motocykl jedzie w prawo. No, ni wuja. Na filmie i zwolnieniu widać wyraźnie - nie skręcasz w lewo, tylko prostujesz (pchasz) prawą rękę w dół, czyli pochylasz motocykl w prawo i maszyna idzie w prawo - gdzie tu przeciwskręt?? Tak samo zachowuje się rower - kiedy jedziesz wolno wystarczy skręcić kierownicę w prawo, a w sytuacji bardziej dynamiczniej po prostu pochylasz rower w prawo i skręcasz dużo szybciej - efekt ten sam. Nie jest to żaden przeciwskręt, bo pochylasz rower/motocykl w kierunku skrętu. Spróbuj faktycznie skręcić kierownicę w prawo na lewoskręcie przy dużej prędkości - zobaczysz gdzie wylądujesz : )) Prawdziwy przeciwskręt widać na zawodach żużlowych - tam przy dużej prędkości i ciasnym zakręcie faktycznie kręci się kierownicą w przeciwnym kierunku. Takiego manewru na swoim motocyklu nie wykonasz. Dlatego uważam, że sformułowanie przeciwskręt wprowadza wśród początkujących sporo zamieszania. Wystarczy powiedzieć delikwentowi, że przy gwałtowniejszym manewrze ma pochylić motocykl w kierunku skrętu.
Nie tak to działa.
Przeciwskret ehh yamaha r6 [*]
kazdy kombinuje z tym przeciwskretem, a to to tylko nacisniecie na dol w manetke, aby motocykl sie pochylil.Zadna filozofia
lewą odpycham kiere skrecam w lewo prawą odpycham skrecam w prawo nie odpycham w lewo skrecam w prawo mlodym sieczke z muzgu robisz szerokości
Osiem osób nie ma luloka
Adam co ty gadasz!!!!!????? W lewo to w prawo a w prawo to w lewo??!! Przecież to nielogiczne nie dziwię się że motocykliści mają tak czesto wypadki łatwo się pomylić
pan murgrabia to jest prowokacja czy serio w to nie wierzysz?
Przeciw skręt to mit jak święty Mikołaj to nie istnieje ! Żeby dobrze skręcić w prawo wywalasz 4litery poza środek ciężkości moto w prawo opierając sie lewym udem na siedzeniu i moto skręca nawet mistrzowie tak robią widzialem na moto GP. PAN Waldek na nauce jazdy mówił "chcesz skręcić w prawo kierownicą kręć w prawo tylko nie jedź za szybko bo się w zakręt nie zmieścisz"
Nie wsiadaj chłopie na moto bo długo nie pożyjesz😁
4k km nakulane a to dopiero pierwszy sezon ale dzięki za radę;)
@@panmurgrabia7473 przeciwskręt to podstawa podstaw w jeździe na moto. lwg i szerokości.
Dlaczego jeździsz 70 w mieście? Dostaniesz po dupie !
wkurwia wszystkich takim ślimaczeniem się