Może i tak, ale nie2,5 h -to jest brak szacunku dla fana. Chodzę na różniste koncerty, zdarza się ,że ( z przyczyn niezależnych) ktoś się spóźni ,ale to jest ewidentne olewanie ludzi. Ogólnie miazga- poza oczywiście scenografią bo była zajebiaszcza- i tylko ona nadrabiała gigantyczne braki Axla i jego bandy. Nie czarujmy się- już nigdy zespół nie będzie tym zespołem z początki lat 90.
spoznianie sie jest niedolacznym elementem tego zespolu, stopniowo podburzaja publike i nakrecaja, by potem wyjsc przy glosnym riffie chinese democracy. na takie koncerty nie bierze sie miejsc siedzacych, bo jest to po prostu nudne
Może i tak, ale nie2,5 h -to jest brak szacunku dla fana. Chodzę na różniste koncerty, zdarza się ,że ( z przyczyn niezależnych) ktoś się spóźni ,ale to jest ewidentne olewanie ludzi. Ogólnie miazga- poza oczywiście scenografią bo była zajebiaszcza- i tylko ona nadrabiała gigantyczne braki Axla i jego bandy. Nie czarujmy się- już nigdy zespół nie będzie tym zespołem z początki lat 90.
gansesroses
spoznianie sie jest niedolacznym elementem tego zespolu, stopniowo podburzaja publike i nakrecaja, by potem wyjsc przy glosnym riffie chinese democracy. na takie koncerty nie bierze sie miejsc siedzacych, bo jest to po prostu nudne