Odeszła z zakonu i nadal wierzy- z Aleksandrą Wojciechowicz rozmawia Malina Błańska
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ก.ย. 2024
- Subskrybuj mój kanał aby być na bieżąco 👉 bit.ly/39VnU93
Obserwuj mnie na Instagramie:
/ malina_blanska
Aleksandra Wojciechowicz odeszła z zakonu karmelitanek bosych po 8 latach. Nie straciła wiary, wciąż wierzy w Boga. Dlaczego odeszła? Oto wywiad z byłą zakonnicą
Aleksanda Wojciechowicz prowadzi też własny kanał na TH-cam:
/ @aleksandrawojciechowicz
Cudowna osoba Pani Aleksandry. Takie dobro, ciepło i prawda z Pani bije. :) Piękne świadectwo.
Wspamiała kobieta z pani Alexandry. Bardzo wyważone, mądre odpowiedzi. Mam wrażenie, ze rozumie dobrze na czym polega wartość kobiety i nadal jest blisko Boga. Karmel to wspaniała droga życiowa, chociaż o ciężkiej regule, ale piękna....
Od Oli promienieje blask nie z tego świata. :) Wspaniała osoba. Super wywiad.
Remont serca, Tak.
Nie jest wcale tak krystaliczna jak się wydaje. Widoczny brak pokory.
@@Duzy_Genek trzeba by było człowieka dłużej poznać, by stwierdzić brak pokory
@@adas990 Czasem wystarczy tylko spojrzeć.
Uwielbiam Panią Olę. Jest niesamowicie inteligentną i rozwiniętą duchowo kobietą. Nadmienię, że jestem niewierząca a Ją szczerze podziwiam i chętnie oglądam 😊
Matka przełożona czuła niepokój w sercu bo widziała smutek uważam że dobrze zrobiła.
Wreszcie dowiedziałem się prawdy z pierwszych rąk, a nie plotki. Dziękuję Ci Pani/Siostro Aleksandro! Życzę dużo dobrego na tej drodze życia. Powodzenia!
Zakony to wymyslil czlowiek nie Bog Nie Jezus Mialam kilka znajomych ktore po kilkanascie lat byly w zakonach roznych Wyuczyly sie magistrow pi robily za darmo egzaminy nie zdawaly mpo maturach swiecmich za 2 dni jechaly z czym wiadomo zalatwiala to gloea zakonnic i jechaly tylko po Dyplomy A t pani co tu mowi to opowiada to zadne po wolanie Ja bylam 18 lat wsrod zakonnic i mysle ze na 500 stron napisanie ksiazki byloby mali O tej uch milosierxziu powolaniu milosierdziu ubustwie itd Jestem wierzaca ale potrafie sie sama modlic rizmawiac z Bogiem Kosciol a nasza religia jest zaklamana najbardziej inne tez T
a wiedze zabiora do gribu i to co widzialam na wlasne oczy
L
P Zdzislawiw nic pan nie wie Nic Polacy nie znaja prawdy i nie poznaja tak szybko Kiedys ona bedzie odkryta bo to co za kryte bedzie od kryte i tyle w tym temacie
@@urszulabereznicka4911 co Ty pierdolisz ludzie wiedza więcej niż niektórym się wydaje tylko gówniany świat próbuje zakryć prawdę pierdołami POZDRAWIAM
Nie chce być złośliwa ale proszę to potraktować jako konstruktywną krytykę. Mam wrażenie że z powołaniem to minęła się ale raczej Pani Malina. Sposób wysławiania się, warsztat dziennikarski pozostawia wiele do życzenia. Brak ogłady, kultury...bardzo jest tu widoczny, na tle niezwykle wrażliwej, wyważonej Pani Aleksandy te różnice biją po oczach
Zgadzam się. I ta konstrukcja zdań. Kto ją promuje i dlaczego…?🤔
mnie też trudno się słucha pani redaktor.....no właśnie chyba już wyłączę
Pani Madlen! Mogła by Pni wziąć coś na uspokojenie, bo bardzo się Pani rozpedziła. W robieniu komuś przykrości ma Pani ogromny talent.
Jest niewierząca. Mówiła o tym na początku. Dlatego taki sposób bycia i mentalność.
Niezależnie z kim przeprowadza wywiad, czy jest wierząca czy nie, szacunek, słownictwo, kultura powinna być zawsze!
Wspaniała mądrość i pokora Aleksandry daje wiele do myślenia. Jesteś wspaniałą duszą ❤️ którą Bóg chce się posługiwać w tym świecie. Pamiętaj o mnie w modlitwie proszę. Pokój i dobro🙏
Świadectwo Aleksandry jest naprawdę piękne i czyste. Jedyna była zakonnica, która nie oczernia zakonu i nie walczy o odszkodowanie.
Widać, że było w niej prawdziwe powołanie, które pięknie wypełniła.
Zakon jest kontemplacja tylko Bóg i człowiek Nie ważne krytykować Kościół bo kościół to ogół społeczeństwo Bóg zbawienie człowieka grzesznego Opatrzność modlitwa jest podstawą medytacji z Bogiem Wielkim Wszechmocny jest najważniejsza cecha w doczesnym życiu ponieważ tylko On będzie brał nas do Siebie na cała Wieczność aż do końca już nie umierając Więc ludzie mylą pojęcia Kościół a Bog
@@annakon8423 bełkot
Temat dla mnie obcy - jestem ateistką, interlokutorki przesympatyczne, logiczne, z zainteresowaniem i podziwem wysłuchałam tego jakiego dokonały życiowego wyboru. Życzę powodzenia,
Ciekawe co tam sue dzieje skoro walcza o odszkodowanie.
Nie wiem czego ucza w tych zakonach, ale ta pani Aleksandra nie ma pojecia o wierze, ciagle mowiac, ze sie modlily! Chce tylko przytoczyc pani slowa Jezusa; "wiara bez uczynkow jest martwa tak jak martwe jest wasze cialo bez duszy! Gdybyscie mieli w sobie choc tyle wiary co ziarnko gorczycy to powiedzielibyscie tej morwie przenies sie i by sie przeniosla".
Bylem 4 lata w seminarium, nosiłem przez dwa lata chleb siostrom karmelitankom, prze mądre kobiety, wiele im zawdzięczam i miło wspominam, niech Pan im blogoslawi :)
To właśnie dzięki Karmelowi dowiedziałam się co to znaczy ascetyczna przyjaźń i dzięki temu potrafię cieszyć się czystą przyjaźnią i kobiet i mężczyzn. Życie jest piękne a duchowość Karmelu doskonała🙂
byłeś 4 lata w seminarium i co potem - wyrzucili cię ?
@@xy3501 haha, sam stwierdziłem, że nie jestem jeszcze na tyle dojrzały :)
@@olbrzym90 Dojrzaly na co?
@@maamiss5561
Dziekuje z calego serca , pieknie powiedziane dla przeciwnikow kościoła, Bóg jest w naszych sercach❤
Piękna i przemiła kobieta. Bije od niej blask. Jednak bardzo przeszkadzało o przerywanie, trochę jak brak szacunku. Wolę, żeby rozmowa trwała godzinę bez przerywania, niż te 40 min.
Ależ Pan Bóg zrobił robotę w duszy Aleksandry przez te parę lat w Zakonie. Dziewczyna z uśmiechem i otwartym sercem odpowiada w spokoju zupełnie niewzruszona kłopotliwymi pytaniami... Radość i spokój serca. Z drugiej strony okna widać Panią Malinę która non stop siedzi zdenerwowana, ciągle gestykuluje, nawet wstaje i czasami przerywa. Zapraszamy na mszę do parafii na spotkanie z Bogiem (tam gdzie Pani sugerowała Oli) uspokoi się Pani , wzrośnie emocjonalnie;) życzę wszystkiego dobrego i sukcesow
Bo to widać na pierwszy rzut oka, że obie kobiety mają calkiem inną osobowość. Nawet trudno im sie dogać - rozmawa idzie ciężko - jedna o czym innym, druga o czym innym. Wszyscy to znamy z autopsji. Ja osobiście lepiej dogadałabym sie z Pania Maliną pomimo, że jestem uduchowiana i wierząca bo jej osobowość i sposob rozmowy bardziej mi odpowiada. To jest kwestia gustu, że wygodniej słucha Ci sie spokojnej Pani Aleksandry
Wielki szacunek dla siostry przełożonej wspaniała psycholog i psychiatra w jedynym. Niesamowite, że cudownie rozeznała stan psychiczny oraz wzięła na siebie decyzję i tym samym wsparła poczucie wartości i odciążyła od poczucia winy za zmianę drogi życiowej.
P.Tomaszu trzeba mieć wiarę i tu jest problem bo życie to nie tylko doczesność ale jak ktoś ma oczy to inaczej niż ktoś jest niewidomy to jest wiara. Drogi Panie proszę zobaczyć jak żyją Świeci warto coś w tym temacie poczytać i zobaczyć ze jesteśmy stworzeni z ducha i ciała i tu asceza ma wielkie znaczenie powinno Pana przekona c patrząc na męczenników dla kogo znosił prześladowania i męki ciała znosił meznie
aż ciężko mi w to uwierzyć o tym zakonie,znam relacje inne zupełnie.
Przełożona czuła niepokój w sercu, wiedziała osobę która męczy się w zakonie z niczego się nie cieszy, jeżeli nie jest nasze miejsce to nie powinno się być na siłę.
Urszula 19 Tak naprawde to "Siostra przelozona" dokonala manipulacji duchowej i jako autorytet utwierdzila w bledzie nowicjuszke. Blad polega na tym, ze Bog nie akceptuje naszej uczynkowosci dokonywanej "poza wiara".... Moze nie zrozumiesz tego co pisze, ale przyjmij to co mowie i kiedy sie na Nowo Narodzisz Bog otworzy ci rozum na zrozumienie tej tajemnicy
@@annamarczak5864 po
Poruszająca skromność i szczerość
Jesteś Cudowna i taka Tkliwie Autentyczna - Cudny Bóg zapewne Ci Błogosławi ... Pozdrawiam Cię
Jaka między nimi różnica! Ola bardzo subtelna, kobieca, głębia i pokora, wewnętrzny blask, wrażliwość, inteligencja, cisza i skupienie. Jej moc wypływa z jej "niby" słabości. Ona się nie wysila na robienie show, jest skromnie i zwyczajnie sobą mimo to przyciąga moją uwagę i oglądam już jakiś czas jej kanał na yt. Malina nie ma tego czegoś mimo dużej urody..... Jest taka głośna, szybka, bez tej tajemniczości i całkowicie w plusie, ale super, że nagrała ten wywiad
Martwa dusza u Maliny.
@@melianna999 nie zgadzam się.
Ola jest przepiękna, nie tylko fizycznie, ale WŁAŚNIE duchowo i widać to piękno na jej przepięknej uśmiechniętej i szczęśliwej buzi. Nawet sposób w jaki mówi zdradza, że z jej wnętrza wypływa głębokie poczucie szczęścia z SERDECZNEJ więzi z Bogiem
Bogdan Keler. Popieram i zgadzam się z twoją wypowiedzią Ola jest piękna fizycznie i Duchowo!👍👍👍
Droga Pani Aleksandro.Dziekuje Pani. Jestes najjasniejszym Promykiem na tym tak bardzo zagubionym Swiecie.Twoje Serduszko Twaja Dusza jest pelna :Wiary Nadzieji Milosci.Tak duzo Dobra potrafisz przekazac tylko musimy chciec Cie wysluchac i zastanowic ze mozna tak isc przez Zycie.Jestes pelna blasku szlachetnosci -jak najpiekniejszy Obraz w zlotejOprawie.Nie obarczasz Kosciola duchowienstwa.Zawsze znajdujesz Dobro nie ludzmy sie w czesro ciezkiej codzinnosci.Z Twojej Osobosci mozna czerpac szczescie i probowac isc dobra Droga.Dziekuje Pani Aleksandro ze JESTES:
Fantastyczny materiał, miło się słucha wywiadu przeprowadzonego z tak ogromnym szacunkiem. Pani Aleksandra moim zdaniem jest po prostu wzorem, szanuje za ogrom miłości do Boga i pokory ❤️
Ja byłam z zakonie 5 lat i też mnie powaliła monotoniia.Z tym że byłam w czynnym Zgromadzeniu i można było wychodzić a nawet czasem trzeba było do pracy :) Super wywiad! Dużo mamy wspólnego. Zakon to nie bajka ale i nie terror. Po prostu inne życie. Pozdrawiam serdecznie.
Moja ciocia byla zakonnica.Mowila ze w zakonie wcale nie jest latwo i trzeba duzo sie modlic.
@@ewaruda6807 Boga nie ma. Zakony to marnowanie życia.
Żeby być w zakonie trzeba mieć usilne powołanie, czuć w sercu że to jest to.
Nie zgadzam się. Moim marzeniem jest zakon.
@@annawaek3269 nie musisz wstępować do zgromadzenia, żeby wypełnić zakon.
Dziekuje za ten wartosciowy material. Pani Aleksandro bardzo podnoszaca na duchu postawa. Wszystkiego dobrego dla Pani.
Za długie pytania, zagadany gość. My chcemy słuchać gościa a nie Pani w roli głównej.
Po obejrzeniu kolejnego "wywiadu' ( a raczej kolejnej nieudanej próby zrobienia wywiadu) doszłam do wniosku, że Pani Malina jest zbyt zainteresowana sobą, a goście są jakby tylko dodatkiem do niej. Poza tym te jej sposób bycia i mówienia przypominą mało lotną gimnazjalistkę.
@@Lina-cy2yc ,,, bardzo malo lotna :)))
@@Lina-cy2yc W punkt :D
@@Lina-cy2yc l
No niestety muszę również przyznać, iż pani dziennikarka nie jest dobra w swoim zawodzie. Prze ja na sensację oraz jest b. niespokojna i nie umiała nawet zadać odpowiedniego pytania.
Wow. Co za świadectwo! Chwała Panu! Dzięki Ci Ola za Twoją wiarę. Chwała Panu! 😀
Szacunek dla Pani Aleksandry! Szczera, ciepła i radosna osoba mimo "porażki". Silna kobieta. Prowadząca z manierami dziennikarki: dystans, "akuratność" i udawanie nowoczesnej. Dziękuję za tego gościa.
Ale ale Aleksandra ale ale ale ładna🤗 Śliczna dziewczyna i do tego pozytywnie i empatycznie nastawiona do życia . Kobieta marzenie 🤗🥰 biała nieskazitelną róża. Ten kto zdobędzie jej 💓 to będzie największym wygranym i szczęśliwcem 🤗
Super Aleksando,ciepły i sympatyczny głos i to w jaki sposób mówisz coś pięknego Pozdrawiam..!!
Pani Aleksandro, dziękuję za mądre słowa o Kościele i za wszystko co Pani w trakcie tego wywiadu powiedziała.
Piękne słowa i prawdziwe.
Pani Aleksandra Piękna Duchowo Dziekuje za wywiad.
Przepaść! Przepaść widzę dzieli obie panie. Przepaść intelektualna, Przepaść kulturalna, czy wreszcie przepaść dziennikarska. Pani Aleksandro, dziękuje Pani za wywiad, acz nie wiem czy monolog nie byłby ciekawszy. Dziękuję także za opisy dotyczące reguł życia zakonnego, a także piękne słowa o Bogu. Pani Malinie niestety nie dziękuje za wścibskie i zbędne tutaj pytania pokroju jarmarcznego programu "celebryrty" Kuby W. Rozmowa z Panią Aleksandrą to nie ten level. Radosnych Świąt Bożego Narodzenia
Tak. Przepaść to dobre słowo. Bez niepotrzebnego atakowania stylu prowadzącej, bo to nie o to chodzi. Jednak w wielu aspektach - przepaść. Pani Aleksandra jest spójna, odnalazła swoją drogę. Pani Malina jest pogubiona, wciąż szuka siebie, swojej tożsamości. Jeszcze nie czuje się sobą w sobie. To az bije z niej.
Wociech Jablonski,Trafil Pan bardziej niz w dziesiatke ..Mysle identycznie.
@@iwona9042 Gdy się odrzuca Boga to "szuka się siebie" i jeszcze wielu innych zgubnych rzeczy.
Obie są średnio inteligentne i bardzo słabo wykształcone jeśli idzie o prawdziwą naukę jako dyscyplinę, naukę wysoką.
Krytykuje Pani poziom kulturalny intelektualny dziennikarki i jednocześnie sama używa bezkrytycznie nowo modnej angielszczyzny. Zastanawiające🤔
Wywiad bardzo dobry- najlepszy na tym kanale.! Dziekuje za niego. Taki optymistyczny. Pani Malina rozmawia z szacunkiem i ciekawie. A pani Aleksandra promieniuje pokojem, radoscia i pieknem z uporzadkowanego wnetrza.
Jaka ona piękna. Ciekawe co sprawiło, że nie widać upływu czasu. Wygląda na 18 lat.
Jako, ze jestem kosmetologiem, pozwolę sobie odpowiedzieć na to pytanie. To tylko moja teoria, ale podejrzewam ze to po prostu SPOKÓJ. Spokój, który ta Kobieta odnalazła akurat w Bogu.
@@agchuti Też tak uważam. żyje w zgodzie ze sobą.
Może się mylę, ale jej mama to moja koleżanka. Uwierzcie mi, ja nie wyglądam na swoje lata, ale jej mama wygląda lepiej aniżeli ja. 65 lat. GENY.
@@agchuti teoria brzmi ciekawe ale myślę , że coś w tym jest :)
Geny
Ciekawy gość i chaotyczny wywiad jak zwykle...
Kochana Aleksandra, 👼👼👼prawdę powiedziałas o kościele .🙏🙏🙏. Kościół To My. CHWAŁA PANU BOGU.
Podzielam komentarze osób poddających w wątpliwość kulturę wypowiedzi Prowadzącej.
Jestem tu z kanału Aleksandry. Zawsze sucham na przyspieszeniu 1.5x jej wypowiedzi😁. Wywiad bardzo ciekawy, dziękuję.
Ja na 2x i żałuję że nie ma 3x ale ją lubię
też nie wierzę i nie podzielam poglądów, ale fajny wywiad i fajny gość, dziękuję
Piękna, pełna szacunku rozmowa. Bardzo mnie podbudowała. Dziękuję!
Piekna historia.
Pani gość ma tak cudny głos, na kołysanki! 🥰
Ola oddała się BOGU a nie zakonowi. Zakon i jego klauzura to tylko forma bycia z Bogiem, ktoś by czuć Boga potrzebuje życia bardziej ascetycznego a ktoś aby mocniej czuć Boga potrzebuje innej formy
Bardzo chciałabym móc porozmawiać z Aleksandra, rzeczywiście, pani prowadząca rozmowę była dość chaotyczna i nerwowa. Przeszkadzała w wielu momentach. Szkoda....
Bardzo piekne dziekuje
Już 30 lat temu porzuciłem świeckie życie i żyje samotnie starając się żyć według ewangelii.Jestem muzykiem izeglarzem pokusy straszne!!! Były upadki fizyczne ! Św Faustynka Kowalska mój heroiczny bochater dodaje mi sił !!Krucha istota cierpiała straszliwie i jeszcze prosiła o więcej cierpień .Pozdro pani zakonnico -głowa do góry Bóg jest miłością .
Zeglarz 51,Postawa godna szacunku.
Co za bzdury twoj Bog jest egoizmem Musi byc co najmniej 2 ludzi wtedy jest wiara w BOGA
Dawno temu,Moja bliska przyjaciolka i sasiadka Basia Jasinska,przez ponad20lat sluzyla w zakonie.po wielu latach przejrzala na oczy.opuscila zakon i wyszla za maz,w latach dwadziescis
Wierzę i to właśnie coraz mocniej właśnie w czasach zarazy ! I po taz pierwszy widzę u Ciebie ciekawy dla mnie odcinek . Z Bogiem ❤️➕❤️
Ale ale religia chrzescijanska ma tak nie wiele wspolnego z wiara w Pana Boga bo gdyby ksieza wierzyli ze kiedys padnie pytanie “dlaczego skrzywdziles tych malych bezbronnych chlopcoow”to mysle ze 1.wstyd i ochyda2popelnienie grzechu-ow To strach przed odpowiedzialnoscia za te i wiele innych czynowbylby wiekszy Nie byli by tak bezwzglednie pazerni
Zaraza jest zaraza ale Bog jest ponad wszystko a jak nam mozgi wyprali i do jakich wierzen przekonali to juz inna sprawa Jezeli nawet latami bylismy mamieni i wierzylismy w to do czego nas przekonywano to teraz (przekonawszy sie kto jest kto. ?)zostaje nam Wiara w Stworce i zycie zgodne z Jego Przykazaniami
@@urszulahamouda7407 maaatko a Ty znowu powielasz to samo szambo? Nikt nie kwestionuje tego że pedofile wdzierają się także do kościoła i problem jest ale Kościół to wiara w naukę Chrystusa, sakramenty, które ustanowił, miłość, przebaczenie i poświęcanie się dla innego człowieka a nie grzechy księży. Są cudowni księża, zakonnice i zakonnicy, z prawdziwą głęboką wiarą, którzy robią wiele dobrego. Prowadzą hospicja, domy seniorów, pomagają bezdomnym i uzależnionym, zbierają na cele charyrtatywne. Poświęcają się maksymalnie dla drugiego człowieka a wkłada się ich do jednego worka z tymi 2 % kretynów w sutannach, którzy razem z niewierzącymi zesmażą się w tym samym kotle. To strasznie niesprawiedliwe i oburzające. Większość pedofilów - ateistów gwałci własne dzieci albo dzieci swoich krewnych, odsetek wynosi aż 20% a nie są tak napiętnowani jak środowisko kościelne. Wyrwij belkę ze swojego oka a potem szukaj drzazgi u innych.
@@jan2368 👍👍👍
Bardzo ciekawa rozmowa. Podziwiam ten wzajemny szacunek, dzięki któremu udaje się zdobyć nić porozumienia. I doceniam dystans bohaterki, który pozwala na podzielenie się swoją ciekawą historią :)
Dziękuję za świadectwo!
Szkoda, ze nie dałaś Oli dokończyć wątku o tym czego chcą faceci, bardzo ciekawe to było
Sprawdż na kanale Aleksandry,w którymś filmie to wyjaśnia.
@@EdytaPolak możesz podać nazwę jej kanału
Znajdź kanał Oli to posłuchasz wiele na ten temat
specjalnie nie dala ze by nie wyszlo ze gada farmazony
Cudowna Pani Aleksandra. Wspaniale Pani Malino, za dzięki Pani, będę mogła słuchać Aleksandry.
Prowokujace były te Pani pytania ale na szczęście Pani Aleksandra z pomocą Bożą pokazała klasę bo taka jest dziękuję BOGU za jej obecność w świeckim życiu bo wielkie dobro przekazuje
Bardzo się cieszę, że doszło do takiej rozmowy. Już jakiś czas temu odkryłam twórczość Pani Aleksandry. Nie spodziewałam wywiadu z nią tutaj. To bardzo miłe zaskoczenie, dziękuję.
Gratuluję tak świetnie poprawodzanego wywiadu z zachowaniem szacunku obu stron mimo tak różnych stylów życia i poglądów. Brawo!
Jako ludzie jesteśmy tak samo podobni jak i różni. Wystarczy to zauważyć i docenić by zacząć przemianę w dobrym kierunku
Błogosławię i pozdrawiam 😊💞🙏
myślę że Bóg wiedział co robi .Aleksandra na zewnątrz przyciąga do wiary bardziej niż za murami.... te oczy . szczera prawda w nich .
Piękny wywiad...
wywiad ok, ale te pytania takie jakby nie w punk/ chaotyczne, to natomiast nic, jeśli pomyślę o WCHODZENIU W SŁOWO🙈😬 arrr...
Moze Ty nagraj lepszy wywiad co:)? Ciekawe jak bedziesz strzelac pytaniami itd:)
Aleksandro z przyjemnoscia cie słucham. Jestes bardzo wartosciową osobą. Emanujesz spokojem . Twój wizerunek jest spójny z tym co mówisz. Nie zmieniaj się.!
@@numer342 Krzysiu, ja nie mowię że nagrywam i chcę nagrywać wywiady, i że zrobię to lepiej, nie oznacza to, że nie mam prawa do opinii i krytyki😉 Wyluzuj, nie piszę nic obraźliwego, są to moje zwykłe uwagi do dziennikarki od której wolałabym więcej profesjonalizmu, a który żeby do pewnego stopnia ocenić- nie muszę mieć takowego wykształcenia😁
@@elzbietapaczynska1235 Jeśli kiedyś będę Panią Aleksandrą to osobiście podziękuję za te miłe słowa Pani Elżbieto.
P.S. Piękne imię😊
edit, pewnie chciała Pani napisać ten komentarz nie w odpowiedzi do mojego, a tak się kliknęło, pozdrawiam!
Prowadząca nie posiada talentu żadnego do tego za co się zabrała polecam pani prowadzącej inną pracę.polecam chaotycznej pani szczotkę b.inteligentną..
Poziom krytycyzmu prowadzącej żaaaaal.polecam pani psychologa....
Ola jest cudowna ,niesamowita kobieta
Dlaczego prowadząca co drugie zdanie kończy: "nie"? I ciągle przerywa swojej rozmówczyni?
bo to prosta, nieumiejetna chamka.
Pani redaktor okropna nieprofesjonalna ale panią Aleksandrę miło się słucha
Fajnie, że zapraszasz gości z przeciwnych biegunów!
po co Ci ta wojna?!
Bieguny nie są i nie musza być przeciwne po prostu są różne.
A jeśli o ludzi chodzi to jakie bieguny?!
Jesteśmy tak samo podobni jak i różni.
Błogosławię i pozdrawiam serdecznie a i polecam się jako kawaler z odzysku 😊💞🙏
@@JaroslawTarnowski nie rozumiem, jaka wojna??? Przeciwne bieguny to metafora tego, że zapraszani goście mają kompletnie inne zdanie na ważne życiowe tematy 😅
@@coswpisze Oczywiście , jednak skoro goście to nie z przeciwnych biegunów czy z odległych galaktyk. Ale goście o biegunowo , galaktycznie , jakkolwiek, różnych poglądach.
Czy to nie brzmi bardziej pokojowo?
Nie jest strzałem w oko czy ucho , głębokie wielkie Serducho?
😊💞🙏
@@JaroslawTarnowski ależ kukoldstwo
@@mistrzfioletu kukoldstwo?
Błogosławię i pozdrawiam 😊💞🙏
Wiara jest łaską i żeby to zrozumieć trzeba być w porządku człowiekiem.
Gdy tak nie ma to próba rozmowy na temat wiary przez nie przygotowana osobę, jest jak wywiad w dwóch różnych językach.
Podobają mi się Oli odpowiedzi bo są czyste i szczere a przede wszystkim powiedziane duchem.
Dzięki siostro wakacje spedzalam u cioć zakonnic byłam duchowo spokojna
Bardzo ładna kobieta bije od niej wiekie dobro
Pani prowadząca jest dzieckiem teraźniejszości,brak kindersztuby. Wyrazy szacunku dla rozmówczyni.
Malina dziękuję ☺Nawet nie wiesz jak czekałam na ten wywiad ☺
Ciekawa osoba i super głos 🍓😎🐯🇵🇱
Moje przemyślenia są takie ale uważam że Pani wyszła z zakonu ale zakon nie wyszedł z Pani
Warto zostawić w sobie to co dobre, szlachetne, piękne
@@beatag.9070 hahahahaha
Tez tak mysle.Jest przesiaknieta zakonem.Wyszla ale czy nie bedzie jej brakowac tego ?
O to to... W sedno....
Dokładnie....
Śmieszne jest to jak prowadząca kompletnie nie pojmuje głębi wypowiedzi gościa. A dodatkowo wszędzie szuka sensacji i czegoś złego
Czułam się zrozumiana
@@AleksandraWojciechowicz
Pani Aleksandro, Pani ma piękną, niewinną duszę i dlatego dostrzega we wszystkim dobro.
Pani Błańska natomiast opiera się wyłącznie na świecie materialnym i kompletnie nie widzi tej przestrzeni duchowej, która istnieje poza wszystkim.
Możemy się tylko modlić, aby ta rozmowa poruszyła w jakiś sposób te głęboko ukryte tęsknoty, które Pan Bóg schował w jej sercu 🙏
Po co Błańska zaprasza takiego gościa???🤔 żeby siebie promować? Bo przecież nie rozumie nic… Zaprosi innego i pluje na KK, smutne. Osoby wierzące nie powinny korzystać z takich zaproszeń, bo po co.
Może to komentarz nie na miejscu, ale pani Aleksandra jest przepiękna!
Powiedzieć kobiecie, że jest piękna jest najbardziej na miejscu 😊
Y
TAK
@Wkl-gos Oskarżam cię o głupotę, trafiasz do piekła.
Od tej dziewczyny bije dobro, spokój, piękno, Boża obecność. Inteligentna kobieta. Pani prowadząca bardzo nerwowa jest, wykonuje wiele niepotrzebnych gestów. Mam wrażenie, że czasami czeka tylko aż Aleksandra powie coś złego na temat klasztoru. Czuć jej lekceważący stosunek do wiary i kościoła..
Pani prowadzaca powinna byc bardziej wywazona w slowach.
Ale ja ją lubię Zazdroszczę wiara to wielkie szczęście ... Ktoś tak kiedyś powiedział
To zacznij działać, idź na adorację z Pismem św, zacznij chodzić codziennie na Mszę, zacznij się modlić ,potem spowiedź , pełne uczestnictwo we Mszy że a dalej Pan Bóg poprowadzi i da ci trzeba...
Malina, mega szacunek za ten wywiad. Nie sztuką jest zaprosić kogoś z kim podzielasz swoje zdanie na większość spraw. Spijanie sobie nawzajem z dziubków to nic trudnego. Wykazałaś się naprawdę nie tylko jako dziennikarka, ale również jak człowiek. Teraz czekam na wywiad z Małgorzatą Terlikowską. ;)
szkoda czasu naTerlikowską bo nie nadąża w domu z obowiązkami.choć my ją oszczędżmy.proszę.
@@annamarczak5864 nie wiesz, ale się wypowiesz????🤣🤣🤣🤣🤣
@@annamarczak5864 skąd wiesz co robi Terlikowska? Może ma mnóstwo czasu wolnego? Zazdrościsz jej ze ma rodzinę, szczęście, a u ciebie? Jakbyś była szczęśliwa, nie byłabyś taka jadowita
@@Aleksander9873 taki lans,pozdrawiam
Przecudowna istota.
Ale ty jesteś nowoczesna, Malina jestem pod twoim wrażeniem. Tak często podkreślasz że nie wierzysz, że mam wrażenie że uważasz to za swój atut. Może zamów jakiś sztandar i wywieś go przed swoim domem. Malina obejrzyj ten odcinek jeszcze raz i zobacz jak bardzo odbiegasz obyciem i językiem od rozmówczyni. Malina traktuj nas poważnie ! Malina traktuj nas poważnie i jeśli się podejmujesz na robienie czegoś co chcesz udostępnić szerzej to przygotuj się sama do rozmowy. Rozmowa bardzo chaotyczna, pytania formułowane bardzo prymitywnym językiem, nie widać tu żadnego planu wywiadu nie ma logicznego ciągu pytań. Kończąc wydaje mi się że nie rozumiesz Malina że to co tutaj zrobiłaś było nietaktowne i wobec Pani Oli i wobec nas. Przypatrz się jeszcze raz, wysłuchaj, popatrz na swoją mowę ciała etc.
I do tego masoński pomarańczowy kolor swetra. Nie ma przypadków.
@@user-no7kq4ln1h xD
@@user-no7kq4ln1h
no tak barwiony w Chinach w Wu Han ????
=================================
p.s. Nie byl bym pewny czy to pomarancz ???
@@irOK997
Mężczyźni to daltoniści 😁
@@user-no7kq4ln1h
mozliwe ze masz racje ??
kazdy widzi to co chce :):):)
Tak ja to doceniłam i bardzo dziękuję .Spotkanie dwőch jakgże mocno innych Światőw Alleksandra jakgże skromna a jednocześnie stoi dużo Wyżej od Pani Malińskiej (walczącą o Aborcię).Ale właśnie tam w to miejsce. ..Bőg się na Nowo Rodzi. DZIĘKUJĘ.
Bardzo suptelna i spokojna.Takich kobiet jest malo.Jest kobieca i dobra.Madra
Prawda dwa światy, jeden piękny duchowy, pełen zrozumienia, mądrości, subtelności, delikatnosci i płytki ziemski, małostkowy, grubiański pozbawiony zrozumienia i wyobraźni, że można żyć zupełnie inaczej. Kobieta, która ma bogate wnętrze i chce być kobietą...i kobieta, która chce być mężczyzną.
Piękna rozmowa :)
Prowadzącą powinna obejrzeć "7 metrów pod ziemią" jako film instruktażowy, szczególnie odcinek z mecenasem Piotrem zemla. Najwyższy poziom.
Ola jest super
Świetna rozmowa, naprawdę bardzo wartościowa! :)
szczególnie o tych parówkach
Gratulacje Pani Malino za zaproszenie Pani Aleksandry. Mam nadzjeje ze jak nawiecej sluchaczek Pani Aleksandry zajrzy na Pani kanal. Bardzo zyczylabym sobie tego. Sama jakis czas temu sluchalam kilku filmikow Pani Aleksandry, zeby rozbic sobie swoja banke i utwierdzic sie w swoich przekonaniach. Bardzo kulturalna i taktowna rozmowa pokazujaca to co trzeba.
fajny wywiad, była zakonnica vs dziennikarka od urbana
Bóg jest miłością. Tajemnica Boża polega na bezwzględnym zaufaniu Jemu. On nas lepiej zna niż my sami.
Pozdrawiam serdecznie ❤🙏
Pani Aleksandro, dziękuję za mądre wypowiedzi . 🙂
Kiepski ten wywiad, bardzo męczący,a pani redaktor zwyczajnie sie nie nadaje.do rozmów na wszystkie tematy. Trochę brakuje szacunku do tego co Ola przezyla, gdzie była itp.
Same rozmiary łóżka są torturą nie tylko dla wolnej, młodej dziewczyny...
Osadzeni na pewno mają szersze prycze.
Fajna dziewczyna, trochę szkoda, że musi pracować za granicą - podejrzewam, że działa w ramach jakiejś fundacji przez wzgląd na jej dobre serce i uduchowiona osobowość.
Wydaje mi się zawsze, słuchając tego typu osoby bardzo głęboko zaangażowane w życie duchowe, że są do siebie bardzo podobne w sposobie wysławiania się , mimiki, zachowania, etc. Takie jakby oblanie mózgu przez seretoninę, jak po antydepresantach, błogi spokój, ale z drugiej strony zero jakichś większych namiętności i energii życiowej, pasji. Czy ja wiem czy to jest prawdziwe szczęscie. Ja bym tak nie chciał ale oczywiście szanuję każde podejście. Wywiad bardzo ciekawy, dla takich wywiadów jeszcze subskrybuję ten kanał.
To że ktoś ma spokój w sobie nie znaczy, że nie ma pasji czy namiętności. Jest wręcz przeciwnie. Osoby krzykliwe i chaotyczne, z tupetem, których wszędzie pełno, chcą zwrócić uwagę reszty świata na siebie a często oprócz parcia na szkło nic szczególnego nie mają do powiedzenia. Ola ma wiele pasji którymi zaraża ludzi między innymi mnie (oglądam na yt jej kanał) i czerpię garściami inspiracje, polecam😁
@@mezopotamia7350 no właśnie ja odnoszę inne wrażenie. poświęcanie 80proc energii życiowej na jakieś mżonki o zbawieniu, odrzucanie ziemskich przyjemności. Nawet to stwierdzenie że seks jest bardziej dla mężczyzn a nie dla kobiet, no to sorry ale nie jest to na całe szczęście zdanie większości kobiet, bo to raczej trochę dziwne :) Nie mówię personalnie do tej pani bo zajrzałem na jej kanał i uważam że jakby wszyscy identyfikujący się z kościołem wyrażali się w ten sposób z szacunkiem o osboach lgbt to nikt by teraz nie pluł na kościół. Ale ogólnie jakoś mi się rzuciło w oczy że osoby głęboko religijne mają jakiś specyficzny sposób zachowania, a że się trochę interesuję psychologią to mi się połączyło z nadmiarem serotoniny w mózgu i niedoborami dopaminy, takie bujanie w obłokach, ale też zawodowcem nie jestem więc mogę się mylić :) W każdym razem moim zdaniem szkoda życia , ale oczywiście każdy sobie żyje po swojemu, póki nikt nikomu nic nie narzuca to nie ma problemu.
Też zauważam podobieństwo w zachowaniu osub głęboko wierzących i zaangażowanych w życie duchowe. Jest w tym jakaś blokada.
@@erramood9434 To nie jest blokada a sposób postrzegania rzeczywistości. Jedni patrzą płytko, fizycznie, by zaspokoić zmysły, tzn. wyspać się, dobrze zjeść, kupić dobry samochód, może domek lub apartament, pozwiedzać świat i na tym koniec. I nie ma w tym ni złego. A są inni, dla których uciechy tego świata niewiele znaczą, oni mogą się wyrzec wszystkiego co posiadają i np. wstąpić do zakonu, bo powołanie i prawdziwa wiara to jest tak silne jak popęd, nie zatrzymasz tego i inni tego nie zrozumieją. Ale spójrzcie np. na sportowców. Oni też się wyrzekają wygód życia, treningi od rana do nocy codziennie, dieta itp. i jakoś się nikt nie dziwi. ale nie do końca prawdą jest że osoby uduchowione są jednocześnie wierzące. Znam kilku ateistów youtubowych którzy ciągle poszukują i są zatopione w duchowym rozwoju aż za bardzo
@@mezopotamia7350 no cóż , to tylko świadczy jak różnie ludzie postrzegają inne osoby . :) ze sportowcami akurat jest inna sprawa. Czasem rzeczywiście poświęcaja temu całe swoje życie, ale jest to po prostu odkładanie pewnych spraw na później. Wiadomo że w wieku 25-35 w zależności od dyscypliny pójdą na emeryturę i się będą bawić, uprawiać seks, zakładać rodziny, natomiast tutaj widzimy takie totalne ukierunkowanie na temat wiary, które zakłada blokadę na inne rzeczy. Uważam, że takie osoby wbrew pozorom są po prostu niedojrzałe, zatrzymują się na pewnym etapie małego chłopca czy dziewczynki, który boi się normlanego życia i tworzy sobie swój własny obraz świata, do tego wyolbrzymione superego, które tworzy przesadne zakazy moralne i blokuje aby korzystać w pełni z życia. I znowu dodam że jak ktoś się czuje w taki sposób szczęśliwy to nie ma problemu, są mnisi buddyjscy co potrafią spędzić bez ruchu całe tygodnie i na medytacji całe życie, ale trudno to podawać za jakiś wzór do naśladowania, bo jakby każdy tak sie poświęcał tylko i wyłącznie życiu duchowemu to daleko cywilizacja by nie zaszła.
Tak, to wszystko jest prawda, bo jesteśmy energia. Bóg tez jest energia i miłością.
Nasz Duch jest wieczny, bo to energia i nasza osobowość w nim żyje w nieskończoność.
Tymczasowo mamy teraz formę fizyczna z niezniszczalna i wieczna częścią ducha.
Nic nie jest przypadkowe, ale mamy jakiś maleńki wybór, "wolna wole", która jest jakby przypisana do działania.
Często wybieramy "blednie", ale przeważnie kieruje nami podświadomość, która rządzi nami, o czym nie wiemy.
Robimy nagle rzeczy nie mające sensu, ale po latach okazuje się, ze pokierowała nas podświadomość we właściwym kierunku.
Osobiście myślę, ze reinkarnacja istnieje, bo jak patrzę na znajomych, to widać, ze niektórzy są "doświadczeni duchowo", maja perspektywę działania i życiową glebie myślenia, a inni są na poziomie dorastania jak niemowlaki.
Wiele wyjaśnia Joseph Murphy, Potęga podświadomości [audiobook warto posłuchać].
th-cam.com/video/B6NtT4-vHe0/w-d-xo.html
Polecam medytacje Vipassana [koło Turka] th-cam.com/video/o2Nli6lBWGs/w-d-xo.html
Biblia mówi [czytanie na Boże Narodzenie] "Na początku było słowo ..." a to oznacza, dźwięk, fala, czyli energia .." I wszystko z tego się stało" --- a więc z energii powstała materia.
W Brukseli jest "pomnik" atomu przedstawiający neutrony naokoło protonu i naukowcy starali się sfotografować co to takiego jest. Okazało się ze te małe cząsteczki to energia szybko przemieszczająca się w koło i w zależności od ilości protonów mamy inny pierwiastek o różnej wadze fizycznej. A więc tez to jest energia i wszystkie reakcje powodują tylko zewnętrzna zmianę formy tej materii.
Słowo niesie większy impet aniżeli jesteśmy w stanie sądzić. Biblia mówi [czytanie na Boże Narodzenie] "Na początku było słowo ..." a to oznacza, dźwięk, fala, czyli energia ..
--- a więc z energii powstała materia.
--- Słowo niesie ton, wibracje, energie. Myśl również tworzy częstotliwości, energię.
--- To jak mówimy, myślimy, ruszamy się ma potężny wpływ na to w jakiej rzeczywistości egzystujemy bądź przyjdzie nam egzystować. Wystarczy obejrzeć wizualizacje na cymatografach.
--- Jak dźwięk działa na wodę. th-cam.com/users/shortsz4tRJfL5DKc
My jestesmy w 75% z WODY
--- Słowa pozytywne budują regularne symetryczne wzory.
--- Symetryczne jest dla nas piękne. Tak interpretuje to nasza podświadomość.
--- Wulgaryzacja mowy im pasuje, a to już widać nawet wśród rządzących Polska na wysokich stanowiskach.
--- Zostanie zatomizowana społeczność bez więzów rodzinnych, prekariat do ciągania jak bydło.
Daję łapkę nawet przed obejrzeniem bo szanuję panią Olę, subskrybuję Ją pół roku, dziękuję pani Malinie za ten wartościowy wywiad, obejrzę z ogromną przyjemnością 🙂
Obnoszenie się z ateizmem jak i wiara jest nietaktowne.pani redaktor
Malina, robisz wywiady z ciekawymi ludźmi. Oglądam prawie każdy z nich. Nie mogę przyzwyczaić się do Twoich wtrąceń typu - nie, yyy.... jest ich naprawdę sporo. Może udała się ich wyzbyć? Albo zminimalizować. Jesteś super babką. Uwielbiam Twoje feministyczne wtrącenia.
Urodziłam się w rodzinie katolickiej niepraktykującej, a zachowującej tylko tradycję świąt. W 2000 roku świadomie weszłam w praktyki kościoła katolickiego sądząc, że jest to jedyna słuszna droga do poznania Pana Boga i bycia z Nim na co dzień.
Kiedy w 2000 r. nawróciłam się na katolicyzm, poważnie traktowałam relację z Panem Bogiem i moje myślenie w tamtym czasie skierowało mnie do przekonania, że powinnam oddać się Bogu całkowicie i w roku 2002 wstąpiłam do zakonu, aby oddać się modlitwie i pomocy bliźniemu, marząc o wyjeździe na misje do Afryki. W zakonie byłam tylko kilka miesięcy, i ten okres wystraczył, abym przekonała się jak bardzo różni się moje postrzeganie ascezy i miłości bliźniego, od tego co tam zastałam. Zauważyłam tam kilka cech charakterystycznych, które definiują czym tak naprawdę jest kościół rzymsko-katolicki. Przede wszystkim pragnę teraz napisać, że w Piśmie Świętym nigdzie nie znalazłam choćby wzmaniki o takich wspólnotach z podziałem na płeć; 1) schemat i system jest tam bardzo rozbudowany, co świadczy o pokładaniu ufności w zarządzaniu ludzkim, a nie Bożym; 2) karcenie ciała przez posty i inne ograniczenia doprowadzają do skrzywienia psychiki i nierzadko do wycieńczenia organizmu (co też stało się moim udziałem); 3) publiczne naśmiewanie się przełożonych z innych sióstr, ma złamać (jak w wojsku) ostatnie „twierdze” wolnego myślenia, aby można manipulować wspólnotą i kontrolować na każdym kroku; 4) brak miłosierdzia wobec chorych sióstr i stawianie niesłusznych zarzutów, np. o lenistwo, izolację; 5) uważanie się za lepszym od świata, z fałszywego przekonania o powołaniu do takiej formy życia przez Pana Boga. Z tego co przeczytałam w Pismie Świetym, to sam Pan Jezus powiedział: ”Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszelkiemu stworzeniu” Mk 16,15, a system zakonny zaprzecza temu, skupiając uwagę na rozwijaniu życia wenątrz jego struktury i traktując nierzadko świat jako zagrożenie, zamiast obszar do ewangelizacji w łasce odwagi i ufności do naszego Pana Jezusa Chrystusa.Dopiero po nawróceniu zrozumiałam, że już w tamtym czasie PAN pokazywał mi, o co chodzi naprawdę, dlatego czułam dyskomfort duchowy w tamtym miejscu. W zakonie, tak jak i w całym kościele katolickim jest mowa i staranie o spełnianie jak największej liczby dobrych uczynków, a nie poddanie się łasce i uznanie Pana Jezusa za Jedynego Pośrednika w drodze do PANA BOGA!
I przyszedł kwiecień 2018 roku… kiedy podczas prowadzenia katechezy katolickiej w grupie 5-latków usłyszałam wewnątrz siebie głos: „Nauczasz nieprawdy”. Od tej chwili moje życie zmieniało się diametralnie, aż do dnia 11 stycznia 2020 roku, kiedy przyjęłam chrzest z wody i tym samym przyznałam się do danej mi wiary przez Pana Boga. Do tego momentu szukałam PRAWDY, która jest niezmienna i jedynie dobra. Uwierzyłam Pismu Świętemu, gdzie w Ewangelii Jana (14, 16-17) jest napisane: „A Ja będę prosił Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby z wami był na wieki. Ducha Prawdy, którego świat nie może przyjąć, bo go nie widzi, ani go nie zna.Wy jednak go znacie, bo z wami przebywa i w was będzie.”
W kościele katolickiem „starciłam” 17 lat życia, nie licząc czasu całkowitego oddalnia od Pana Boga. Obecnie jestem w najszczęśliszym momencie swojego życia, ponieważ coraz bardziej poznaję Boga Ojca Żywego i Prawdziwego!
Nieco wyżej pisałam o mojej świadomości współczesnego chrześcijaństwa. Po licznych doświadczeniach duchowych w udziałem napotykanych chrześcijan od czasu mojego chrztu i trochę przed nim, doszłam do wniosku jak bezcenna jest czujność w przeżywaniu wiary. Słyszę i obserwuję różne tzw.mody teologiczne, co nazywam wspólnie „modernizmem chrześcijańskim”, a co nie ma nic wspólnego ze zdrową nauką biblijną. W 2 Liście do Tymoteusza, rozdz.4,3 czytam: „Przyjdzie bowiem czas, gdy zdrowej nauki nie zniosą, ale zgromadzą sobie nauczycieli według swoich pożądliwości, ponieważ ich uszy ich świerzbią”. Według mojego doświadczenia, kompromis ze światem i wypaczonymi „ewangeliami” jest nieprzyjaźnią z Bogiem. Dlatego uważam, że ekumenia - o której coraz częściej słyszę - jest zaprzeczeniem słów Pana Jezusa, który powiedział: „Wchodźcie przez ciasną bramę. Szeroka bowiem jest brama i przestronna droga, która prowadzi na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Ciasna jest bowiem brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują.” W 1 Liście do Koryntian 10, 21 jest przeczytałam konkretnie: „Nie możecie pić kielicha Pana i kielicha demonów. Nie możecie być uczestnikami stołu Pana i stołu demonów.” Z tego co przeczytałam w Piśmie Świętym, w 1 Liście do Koryntian 2,16, Paweł Apostoł napisał: „ Ale my mamy umysł Chrystusa.” Również i ja czuję się najmocniej zachęcona, aby naśladować mojego PANA i ZBAWICIELA! Wiem z Pisma Świętego, że Pan Jezus rozmawiał z Ojcem nocami, modlił się przed śmiercią do Ojca, wiem, że był cały czas w kontakcie z Bogiem Ojcem, bo sam powiedział w Ewangelii Jana 14,10:”Czy nie wierzysz, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł.”
Dlatego też, dzięki łasce Bożej nie podążam za rytmem tego świata i nie obchodzę świąt narzuconych przez kościół katolicki, nie czczę solenizantów w ich imieniny, nie bawię się w sylwestra, nie obchodzę własnych urodzin, aby nie skupiać swojej uwagi.itp. W Piśmie Świętym, które z łaski PANA przeczytałam w całości, nie odnalazłam choćby wzmianki o pamiątce narodzin Pana Jezusa, o celebracji wszystkich chwil od Jego modlitwy w Ogrójcu po wniebowstąpienie. Jedyne co znalazłam, to polecenie Pana Jezusa, aby pamiętać o Wieczerzy Pańskiej i przeżywać Ją w gronie braci i siótr wierzących, tak jak czynił to sam Pan Jezus.
W moim sercu brzmią wyraźnie i słodko słowa z Psalmu 37,4: „Rozkochaj się w Panu, a On spełni pragnienia twojego serca”. Te słowa dają mi niezwykłą pewność, że poznając PANA BOGA jako mojego OJCA będę coraz mnie grzeszyć, i stawać się na jego obraz i podobieństwo.
Nie znajduję słów, które wyraziłyby moją wdzięczność Panu Bogu za wybranie mnie do swojego Królestwa Bożego. Oddałam mu siebie bez zastrzeżeń. Naprawdę zbawiona jestem z łaski, bo moje życie przed nawróceniem miało bardzo mało wspólnego ze szlachetnym charakterem OJCA NIEBIESKIEGO! JEMU CHWAŁA, zawsze CHWAŁA!
Tego prawdziwego szczęścia bliskości z PANEM życzę Wam drogie Panie! Mam nadzieję, że niebawem staniecie się moimi prawdziwymi siostrami w wierze!
Małgosia
Piękne świadectwo Małgosiu. Ja jestem na drodze nawrócenia od 6 lat. Jest to bardzo piękny czas ale bywa też niesamowicie trudny. Pozdrawiam serdecznie w Jezusie Chrystusie Panu Naszym
Szczęść Boże.Jak Pani Malino może się pytać o mężczyznach i seksie tej zakonnicy.Dostałam szoku jakie Pani zadaje pytania.Przy tym przerywa Pani i nie da się wysłowić.Ta kobieta jest biedna bo opuscila klasztor ,powinna się modlic dużo do Ducha Świetego.Amen
Wydaje się, że Ola jednak nie wyszła jeszcze z zakonu. Życzę, żeby opuściła go również mentalnie.
Malina.szczerze .alez Ty umiesz te Anioły wyszukiwac.masz talent.najpierw ta mloda studentka z Wloch a teraz ta boska babka.cudo.wspanialy wywiad.dziekuje
I ja również dziękuję
Super, Malina, że spróbowałaś swoich sił z tym wywiadem, pomimo istniejących różnic:) dzięki za wywiad
Plus za kreatywność i otwarcie, Ole uwielbiam ,jest wartościową, ma coś do powiedzenia. Jednak mogłaś zadać multum ciekawych pytań np. czy na żal że tak długo była tam..e siostra nie rozeznala wcześniej może miałaby rodzinę... Poza tym ,nie zagląda się nikomu w majtki ,nigdy, dla mnie to takie niesmaczne i widać ze też czułaś się niekomfortowo. Poza tym nie opisuj swojego pobytu w zakonie. Ludzie czasem idą tam pogłębić życie religijne a po co iść jak go się nie ma. To takie trochę pozbawione logiki. To jakby słoń sprawdzał jak się pływa czy ja co nie lubię biegać poszła na maraton. Zresztą to trochę nie na miejscu przy gościu , bo może być odebrane jako takie podsmiewanie się, traktowanie kogoś jak z innej planety, brak empatii i właśnie połączenie z pyt o sex daje takie wrażenie...robienia jaj, show?
Ponadto powiedzenie „byłam w zakonie” - w przypadku pani Maliny, jest trochę nie na miejscu. Była. Weszła, powęszyła, oszukała wszystkich i wyszła.
Zajebista dziewczyna....szacun dla niej.wie ze ludzie to nie Bog...ja tez wierzacy Jezusek moim przewodnikiem...dzieki ...wraca mi wiara w kobiety❤️🧠💪🏼
Kościół to fundament, który przeżywa kryzys. Bracia i siostry nie dajmy się ogłupić. Bóg z Nami!
Super rozmowa
Pani z lewej, spokojna , pełna pięknej energii, skromna i niesamowita...
Pani z prawej .. nie profesjonalna , wywyższająca się co można wyczuć w tonie głosu, beznadziejna ironiniczna amatorka.. Babo weź wiadro i idź myć klatki schodowe w blokach .. Pozdrawiam Panią Ole
czyj to jest wywiad/podkast? Blanskiej czy Wojciechowicz?