,,Hrabia Monte Christo" to jeden z trójki klasyków, które kocham nad życie (obok ,,Nędzników" i ,,Braci Karamazow"). Uwielbiam tę historię. W związku z tym muszę koniecznie sięgnąć po ,,Trzech muszkieterów". ,,Zima czarownicy" to kolejna książka, którą kocham. Przy czym jest to mój najmniej ulubiony tom (choć najbardziej mnie zaskoczył, plus złamał mi serce przy okazji). No i perełka, czyli ,,Z mgły zrodzony". Zabawne jest to, że pierwszy tom w trakcie czytania raczej mi się nie podobał, bawiłam się średnio, w porywach do spoko, ale nie czułam ,,tego czegoś", dopiero czytając ,,Studnie wstąpienia" pokochałam tę serię. I do dziś ją kocham. Uważam pierwszą erę za całość. To jak wszystko w tych książkach się ze sobą łączyło.... Złoto. Kolejna ekhm ,,zabawna" kwestia, to to, że ,,Drogę królów" czytało mi się łatwiej niż ,,Z mgły zrodzonego", szybciej też ją pokochałam (i dalej uwielbiam), a od roku stoję w połowie ,,Słów światłości", podczas gdy w Ostatnim Imperium jestem w trakcie ,,Zaginionego metalu"🤦☃️ Jak sobie podsumowałam 2023 pod względem ulubieńców to się okazało, że niewiele było książek, które mnie zachwyciły
Świetny film, bardzo ciekawie opowiadasz o książkach, wysłuchałam z dużym zainteresowaniem ☺️
Kciuk w górę
Dzięki za polecajki, super filmik
❤️❤️
,,Hrabia Monte Christo" to jeden z trójki klasyków, które kocham nad życie (obok ,,Nędzników" i ,,Braci Karamazow"). Uwielbiam tę historię.
W związku z tym muszę koniecznie sięgnąć po ,,Trzech muszkieterów".
,,Zima czarownicy" to kolejna książka, którą kocham. Przy czym jest to mój najmniej ulubiony tom (choć najbardziej mnie zaskoczył, plus złamał mi serce przy okazji).
No i perełka, czyli ,,Z mgły zrodzony". Zabawne jest to, że pierwszy tom w trakcie czytania raczej mi się nie podobał, bawiłam się średnio, w porywach do spoko, ale nie czułam ,,tego czegoś", dopiero czytając ,,Studnie wstąpienia" pokochałam tę serię. I do dziś ją kocham. Uważam pierwszą erę za całość. To jak wszystko w tych książkach się ze sobą łączyło.... Złoto.
Kolejna ekhm ,,zabawna" kwestia, to to, że ,,Drogę królów" czytało mi się łatwiej niż ,,Z mgły zrodzonego", szybciej też ją pokochałam (i dalej uwielbiam), a od roku stoję w połowie ,,Słów światłości", podczas gdy w Ostatnim Imperium jestem w trakcie ,,Zaginionego metalu"🤦☃️
Jak sobie podsumowałam 2023 pod względem ulubieńców to się okazało, że niewiele było książek, które mnie zachwyciły
Ty to z głowy mówisz ?
Żartuje 😂
Well done 😊