Akurat w języku polskim dla wszystkich dziwne jest to, że trzeba interpretować w klucz a nie wyrażać swoje odczucia odnośnie utworu. No ale cóż, tak jest i nic nie poradzimy :(.
Chyba najlepszym przykładem absurdalności matury jest historia Wisławy Szymborskiej, która nie wstrzeliła się w klucz, podczas interpretacji własnego tekstu. ;) Niestety, ale polska szkoła zabija kreatywność. W gimnazjum miałam same 5 i 6, bo dla mojego nauczyciela liczyła się praca twórcza, pisałam dużo opowiadań, brałam udział w konkursach literackich. W liceum w ogóle nie miałam możliwości się wykazać. W kółko interpretacja tekstów, klucz, klucz i jeszcze raz klucz, co w tamtych czasach zabiło moje chęci zarówno do pisania, jak i do czytania. Maturę na szczęście zdałam i to całkiem dobrze, ale niesmak pozostał. xD
Ja maturę mam za dwa lata, ale uważam, że każdy ma inne zdanie na temat danego tekstu. Dla mnie też jest dziwne, że jeden świstek decyduje o moim całym życiu.
@@AleksandraPolak i to jest najgorsze. Ostatnio kiedy nauczyciel spytał się mnie o interpretację to powiedział, że zrobiłam to dobrze lecz na maturze by tego nie uznali 😒
Totalnie się z Tobą utożsamiam, miałam bardzo podobną sytuacje na swojej maturze. Zawsze byłam dobra w pisaniu i przychodziło mi to z łatwością, jednak miałam problem z rozumieniem groteskowych tekstów i też po prostu za nimi nie przepadałam. Niestety na maturze rozszerzonej trafił mi się taki właśnie tekst i cóż... nijak nie potrafiłam go zinterpretować. To trochę przykre jak jeden egzamin może przekreślić szansę na dostanie się na wymarzone studia.
Czegoś takiego jak interpretacja na ocenę nie powinno być. Nawet głupi kolor czerwony może być interpretowany na tyle sposobów, że głowa mała, a to wystarczy, żeby kompletnie zmienić przesłanie wiersza. Dla jednego czerwień to kolor krwi i gniewu, a dla kogoś innego barwa miłości. Nienawidzę też zadania "Autor miał na myśli...". A skąd ja mogę wiedzieć, co taki Mickiewicz miał na myśli pisząc swoje utwory. Możemy się tylko domyślać i pewnie wiele z tych domysłów jest trafne, ale pewności nie ma, bo z tego co wiem, Mickiewicz nigdzie nie spisał co myślał pisząc. Założę się, że gdybym kiedyś dała jakiś swój wiersz do interpretacji nauczycielce polskiego, to zaraz zaczęłaby jakiś długi wywód na temat tego, dlaczego liście drzewa są zielone, a nie pomarańczowe. 😂 To jeden wielki absurd. Na E8 z polskiego mieli fragment z lektury (już nie pamiętam jakiej, ale pamiętam, że to była jedna z tych dłuższych ponad 200 stron) i musieli na podstawie tego jednego fragmentu podać tytuł i autora. To ja już nie wiem, czytam po to by mieć jakieś ogólne przesłanie dla siebie, czy żeby znać każdą jedną stronę i linijkę na pamięć? Już nie wspominając, że nikomu się tych lektur jie chce czytać, bo niektóre mają ponad 100 lat.
Dobrze ujęłaś problem.Mickiewicz pisal poza tym teksty pozacenzuralne, ktorych nie dostaja matrurzyści ..są w rękopisach..Moj syn -miał mature nisko z informatyki,ktorą kochał..Jest programistą, oczywiście ..Matury zrobili bzdurne!
Akurat w języku polskim dla wszystkich dziwne jest to, że trzeba interpretować w klucz a nie wyrażać swoje odczucia odnośnie utworu. No ale cóż, tak jest i nic nie poradzimy :(.
Sandra Martyna Łucja No właśnie, nie fajnie ://
Nie mogę zrozumieć, jak ktoś mógł wymyślić takie zasady, ten klucz.
Ten system jest zwyczajnie głupi.
*Co o tym myślicie? Zgadzacie się ze mną, że ocena matur bywa czasami... dziwna?*
Chyba najlepszym przykładem absurdalności matury jest historia Wisławy Szymborskiej, która nie wstrzeliła się w klucz, podczas interpretacji własnego tekstu. ;)
Niestety, ale polska szkoła zabija kreatywność. W gimnazjum miałam same 5 i 6, bo dla mojego nauczyciela liczyła się praca twórcza, pisałam dużo opowiadań, brałam udział w konkursach literackich. W liceum w ogóle nie miałam możliwości się wykazać. W kółko interpretacja tekstów, klucz, klucz i jeszcze raz klucz, co w tamtych czasach zabiło moje chęci zarówno do pisania, jak i do czytania. Maturę na szczęście zdałam i to całkiem dobrze, ale niesmak pozostał. xD
Tak to jest :/ Przynajmniej wazne żeby nie stracić zapału do kreatywnego myślenia :)
Też mam problem z pisaniem według schematu.Najmniej punktów mam zawsze z argumentacjo
I z ortografio jak mniemam
właśnie dlatego matura z polskiego jest jakimś żartem XDD a to przede mną
sercemnieboli Ehh powodzenia!!
Ja maturę mam za dwa lata, ale uważam, że każdy ma inne zdanie na temat danego tekstu. Dla mnie też jest dziwne, że jeden świstek decyduje o moim całym życiu.
Wiktoria Właśnie... Uczymy sie pod klucz a nie kreatywności :/
@@AleksandraPolak i to jest najgorsze. Ostatnio kiedy nauczyciel spytał się mnie o interpretację to powiedział, że zrobiłam to dobrze lecz na maturze by tego nie uznali 😒
Uhhhh!
Dzieki Ci za to swiadectwo niesprawiedliwosci 😍😍
ahhh rozszerzony polski... a juz przyszłam sie pocieszyc po dzisiaj 😭😭😭😭
Ojej! No nic, będzie dobrze!!!!
@@AleksandraPolak
I jak poszło?😊
szokujaco dobrze xd 81 % Musze czesciej płakać to dobrze idzie 😂👌
@@martawojnarowicz9614 O kurcze!!!! Gratulacje!!!! Też czasami lubię popłakać xDD
Totalnie się z Tobą utożsamiam, miałam bardzo podobną sytuacje na swojej maturze. Zawsze byłam dobra w pisaniu i przychodziło mi to z łatwością, jednak miałam problem z rozumieniem groteskowych tekstów i też po prostu za nimi nie przepadałam. Niestety na maturze rozszerzonej trafił mi się taki właśnie tekst i cóż... nijak nie potrafiłam go zinterpretować. To trochę przykre jak jeden egzamin może przekreślić szansę na dostanie się na wymarzone studia.
To prawda, to bardzo niesprawiedliwy system ;/// Mi się poszczęściło w tym temacie, ale totalnie widzę, że i mi mogło się przytrafić..
Macie w tym pokoleniu jeszcze jedna szansę ;przygtować sie domiędzynarodowej GB.. czy matury amerykańskiej w Polsce i nie przejmować się krajową...
Matura to bzdura :) Mam pytanie, ile twoje książka zawiera wyrazów? Pozdrawiam!
jupiter .one Ojejku to mnie zagiełaś!😁 Król kier czy Perłowa? Zbadam tę sprawę🤓
Widzisz, ciekawi mnie od ilu wyrazów wydawnictwa biorą książkę pod uwagę, zwłaszcza jeśli chodzi o fantastykę. Pytam o Króla Kier :)
67 713 ;)
A od ilu to trzeba dopytywać albo obczaić na stronie konkretnego ;)
Dziękuję za odpowiedź :)
Argumentacji
Czegoś takiego jak interpretacja na ocenę nie powinno być. Nawet głupi kolor czerwony może być interpretowany na tyle sposobów, że głowa mała, a to wystarczy, żeby kompletnie zmienić przesłanie wiersza. Dla jednego czerwień to kolor krwi i gniewu, a dla kogoś innego barwa miłości. Nienawidzę też zadania "Autor miał na myśli...". A skąd ja mogę wiedzieć, co taki Mickiewicz miał na myśli pisząc swoje utwory. Możemy się tylko domyślać i pewnie wiele z tych domysłów jest trafne, ale pewności nie ma, bo z tego co wiem, Mickiewicz nigdzie nie spisał co myślał pisząc. Założę się, że gdybym kiedyś dała jakiś swój wiersz do interpretacji nauczycielce polskiego, to zaraz zaczęłaby jakiś długi wywód na temat tego, dlaczego liście drzewa są zielone, a nie pomarańczowe. 😂 To jeden wielki absurd. Na E8 z polskiego mieli fragment z lektury (już nie pamiętam jakiej, ale pamiętam, że to była jedna z tych dłuższych ponad 200 stron) i musieli na podstawie tego jednego fragmentu podać tytuł i autora. To ja już nie wiem, czytam po to by mieć jakieś ogólne przesłanie dla siebie, czy żeby znać każdą jedną stronę i linijkę na pamięć? Już nie wspominając, że nikomu się tych lektur jie chce czytać, bo niektóre mają ponad 100 lat.
Dobrze ujęłaś problem.Mickiewicz pisal poza tym teksty pozacenzuralne, ktorych nie dostaja matrurzyści ..są w rękopisach..Moj syn -miał mature nisko z informatyki,ktorą kochał..Jest programistą, oczywiście ..Matury zrobili bzdurne!
Ja tak miałam 36%
;(((((
pisarka, ale mówi wziąść
ogląda, ale hejtuje :)
@@AleksandraPolak zatrudniasz korektorów czy to też uważasz za hejt?
To mogłaś rozprawkę pisać tak masz duzo więcej swobody.. Wziąć interpretacje to jak strzelić sobie w kolano