Bardzo ciekawy materiał, fajnie, że tłumaczycie o co w tym wszystkim chodzi. Widząc po moich znajomych myślę, że żaden rolnik nie ma takiej wiedzy o której opowiadacie i potem lament, że się nie opłaca. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
Polecam zaznajomienie się z bioalgą czyli algą pospolitą słodkowodną. Mam za sobą na razie pierwszy sezon z tą stworą i mogę stwierdzić, że działa wspomagająco w utrzymaniu gospodarki wodnej w roślinach. Nie mam wielu doświadczeń z mikoryzą ale to jest również sposób na zwiększenie pojemności wodnej gleby. Ponadto im więcej przewracania warstwy próchnicznej tym gorzej dla gleby i organiki w niej zawartej.
Głeboszowanie to dość drogi zabieg - mój sąsiad ceni się na 250zł/h na glebach bardzo lekkich. W zamierzeniu ten zabieg ma spulchniać podglebie likwidując tzw. podeszwę płużną - cienką warstwę zagęszczonej gleby tworzącej się od pługiem. Z czasem podeszwa płużna bardzo utrudnia penetrację korzeni i ruch wody w glebie. Gleba poddana opadom atmosferycznym i naciskowi maszyn sama się zagęszcza - zwłaszcza gleby lekkie. Efekt zagęszczania gleb pod wpływem przesiąkającej wody dobrze znają budowlańcy - piasek pod posadzki i "chudziaka" często zagęszcza się lejąc wodę. Coroczne zamarzanie bogatej w wodę gleby niwelowało ten efekt - procesy mrozowe bardzo poprawiają strukturę gleb i ciężkich i lekkich. Drugim elementem poprawiającym naturalnie strukturę gleb jest próchnica. Krążą różne opinie o potrzebie głeboszowania systemów bezorkowych - bez orki nie ma podeszwy płużnej, ale np. w siewie pasowym w agregacie uprawowym są łapy do głęboszowania. Podsumowując - najlepiej dobrze zbadać glebą i podejmować decyzje o głeboszowaniu w razie konieczności i według rachunku ekonomicznego, bo zabieg jest drogi ze względu na zużycie paliwa.
@@rispektus NA pewno ułatwia wsiąkania wody wgłąb profilu po skruszeniu podeszwy płużnej. Podglebie jest pulchniejsze i pojemniejsze - ale to zalezy od konkretnego przypadku (gatunek gleby i historia uprawy). W glebach cięższych to dobrze, w glebach lżejszych moim zdaniem trzeba się liczyć z większa odciekalnością przez krótki czas, jednak w dłuższej perspektywie oddziaływanie powinno być korzystne w obu przypadkach.
Nie jestem ekspertem w chemiźmie gleb ale na ile się znam to się wypowiem. pH jest głównym czynnikiem wpływającym na dostępność składników - tych dobrych i tych złych. Jeśli chodzi o złe to szczególnie metale ciężkie uaktywniają się wraz z obniżeniem pH jak i podwyższeniem powyżej 8. Zbyt niskie pH nie sprzyja asymilacji składników przez rośliny. Niskie pH oznacza również, ze jest nadmiar jonów wodoru - ten ma masę atomową równą 1 i ładunek też 1. Kation potasu K o tym samym ładunku 1 ma masę atomową 39, wapń o ładunku 2 ma masę 40. Sole potasu są bardzo dobrze rozpuszczalne i mobilne, za to wapnia mało rozpuszczalne i "zostają" w glebie wzbogacając jej kompleks sorpcyjny. Żeby wyprzeć wodór z kompleksu sorpcyjnego potrzeba więc dużo wapnia. Dla zobojętnienia roztworu glebowego potrzeba jonów OH - te dostarczane są pośrednio z wapnem nawozowym - węglanem wapnia. Tlenki i wodorotlenki wapnia (wapno palone i gaszone) są zbyt agrysywne. Kiedyś spotkałem rolnika, który wapnował wapnem palonym... W glebie miał pH od 4 do... 10. Rośliny literalnie "głupiały" w takiej glebie i miał miejscami gorzej niż przed "wapnowaniem". Wapno palone to tlenek, który jest bardzo reatywny i najwyraźniej ciężej go wymieszać z glebą. Dlatego do zwiększenia pH trzeba używać aż tak dużych ilości wapna (węglan o masie atomowej CaCO3 = 100 w przeciwieństwie do tlenku o masie 56).... Są u nas w IUNG specjaliści w tej dziedzinie w Zakładzie Żywienia Roślin i Nawożenia jak i w Zakładzie Gleboznawstwa Erozji i Ochrony Gruntów - może dadzą się zaprosić przez Ekipę Nawozy.eu na kolejny filmik :)
@@arwawer dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że przy pH 5,8 na glebie lekkiej 3 tony wapna weglanowego CaCO3 podniesie trochę pH, w tym roku również chciałbym dać około 3 ton wapna weglanowego zrobić rok przerwy i dopiero zbadać czy się pH podniosło. Wiesz coś czy to dobra decyzja z mojej strony ?? Pozdrawiam
Witam super odcinek.Jestem świeżym działkowiczem zakupiłem hydrogel jakie macie opinie gleba raczej marna wiecznie sucho.Wodę zbieram z dachu. Czy ten Gel pomoże ?
Ja jestem konserwatystą jeśli chodzi o glebę - jak ulepszać to tylko próchnica. Jeden z moich znajomych rolników ekologicznych - biodynamicznych (ludzi, którzy zapisują skrupulatnie wszystko co robią) potwierdził skuteczność hydrożelu w pierwszym roku uprawy na gruncie, który właśnie kupił. Potem przeszedł całkowicie na komposty i obornik. W sumie zapomniałem go spytać co mu nie pasowało w hydrożelu.
U mnie na polu VI klasa, piasek słaboglinaisty na luźnym - 4%, 5%, 7% i 12% na odpowiednio 7, 15, 30, 50cm. Po 10mm opadu wczoraj wilgotnośc skoczyła srednio o 1-2% - nadal za sucho na siew. Wody w zbiorniku małej retencji do podlenia borówki - 1/3 stanu sprzed roku.
Witam pytanie może nie z tym tu ale,,, jak jest tak sucho to jak jakimi dożywkami nawozami dolistnymi dokarmić rośliny zboża aby był efekt gołym okiem że rośliny ciemnieją i mają wiecej wigoru ? Znajomy z innej miejscowości pryska w słońcu po oprysku zboża są ciemne pełne wigoru czym pryska nie chce zdradzić muwi że to jego tajemnica ,czy jest jakaś inna mieszanka preparat do dokarmiania zbóż co widać efekt gołym okiem już na2 dzień niż mocznik i siarczan magnezu odżywki fosforowe potasowe azotowe przysłał w słońcu nikt niema takich efektu po oprysku dożywiania jak on po 5 dniach poprawił opryskał Jeszcze raz może to było rsm ?z daleka nie widziałem pyłu jak pryskał, ....., przepraszam za błędy pisane na smartfonie . Ciekaw jestem czym dożywiać dolistnie efektywnie zboża aby był tego efekt widocznym okiem zboża ciemne i pełne wigoru, byście Państwo nagrali o tym odcinek albo kilka np;w przyszłym roku albo i w tym .
W IUNG robimy badania na potrzeby odwoławcze lub w ramach badań dla eksperymentów, zapytaj najbliższej Stacji Chemiczno Rolniczej o te badania, będzie szybciej i taniej
@@damian5044 Nie znam się... (to się wypowiem) ;) na optymalizacji nawożenia, ale się wypowiem jako gleboznawca z pewną wiedza o rolnictwie precyzyjnym. Dawkę nawozu powinno się dobierać do: aktualnej zasobności (zawartości składnika w glebie przed sezonem), gatunku gleby i potrzeb samej rośliny. Wiec na PAńskie pytanie nie ma prostej odpowiedzi - trzeba pobrać próbki gleby, oddać do Okregowej Stacji Chem-Rol i tam zbadają i dadzą zalecenie. Przy Obecnej cenie nawozów - NA PEWNO SIĘ TO OPŁACI!
Skoro pozostawienie resztek pożniwnych zmniejsza erozję to po zebraniu np jęczmienia i pozostawieniu słomy gdzie następną roślina ma być rzepak lepiej pozostawić nie ruszone ściernisko z resztkami pozniwnymi czy mniejsze stratę wody uzyskamy poprzez płytkie wymieszanie gleby ???
Pytanie do Zakładu Żywienia Roślin i Nawożenia IUNG. :) Osobiście myślę, ze producenci nie mogą sobie pozwolić na niską jakość - konkurencja jest duża.
Metale ciężkie to nie jest znaczący problem w osadach z oczyszczalni. Większą uwagę zwróciłbym na pasożyty znajdujace się w nich. Ludzie trzymają w domach różne zwierzęta i sami również miewają pasożyty i to wszystko później znajduje się w osadach dostarczanych na pola. Wysokie ph osadów jest spowodowane właśnie stosowaniem wapna w celu zwalczania pasożytów. Nietety pomimo tych zabiegów osady wywożone na pola "żyją swoim życiem".
Tym zagadnieniem zjamuje się u nas Prof. Siebielec. Z mojej wiedzy wynika, ze podstawowy problem to sparawy sanitarne. Są w obrocie produkty pochodne po np. pirolizie osadów - są bezpieczne i zawierają większość składników, ale droższe.
Z całym szacunkiem dla Pani ale jak robić zaorac słomę czy zostawić na wieszchu to jest pytanie! Orka niszczy dzownice bzdury 30 lat ziemia nieorana jo-jo nie bylo martwa gleba no i 60litrow na ha spalił traktor .
30 lat temu wywożono na pola "parkiety" z obór i stajni i było co przyorać bo słoma wracała z "parkietem" na pole, przez co i dżdżownice miały co jeść. ;)
Wyjaśnienie odnośnie punktu trwałego więdnięcia i polowej pojemności wodnej: facebook.com/iungpib/posts/2265102016884761
Bardzo wartościowy odcinek, dużo można sie dowiedzieć, a podobno rolnictwo to takie proste tylko zasiać i samo urośnie. Pozdrawiam oraz wesołych świąt
Rolnictwo to nie jest taka prosta sprawa która nadaje się do teleexpresu
Kurła mój rzepak. Dobre filmy. Subskrybujcie kanał bo mówią bardziej rzeczowo niż vlogi innych youtuberow
Aż miło posłuchać mądrych ludzi 😀
Bardzo ciekawy materiał, fajnie, że tłumaczycie o co w tym wszystkim chodzi. Widząc po moich znajomych myślę, że żaden rolnik nie ma takiej wiedzy o której opowiadacie i potem lament, że się nie opłaca. Pozdrawiam i życzę wesołych świąt.
,,Żaden..kolego ja orze na 35 cm i mówisz że Nie mam pojęcia . I tak na suszę niema rady
@@mindel24 kolego, ja mówię o swoich znajomych, zazwyczaj są to panowie po 50 roku życia ☺️
BARDZO fajny i pouczający odcinek
Dziękuje. :)
Poznaj swoje gospodarstwo a następnie dostosuj działania do sytuacji
Fajny odcinek. Prosze wiecej mówcie o nawozeiu łak i pastwisk a nie tylko zboża i rzepaki
Polecam zaznajomienie się z bioalgą czyli algą pospolitą słodkowodną. Mam za sobą na razie pierwszy sezon z tą stworą i mogę stwierdzić, że działa wspomagająco w utrzymaniu gospodarki wodnej w roślinach. Nie mam wielu doświadczeń z mikoryzą ale to jest również sposób na zwiększenie pojemności wodnej gleby. Ponadto im więcej przewracania warstwy próchnicznej tym gorzej dla gleby i organiki w niej zawartej.
To ile maksymalnie azotu w czystym składniku można podać żeby nie narobić szkód?
Bardzo ciekawy materiał ale jakich nawozów by się nie zastosowało, oprysków ale wody nic nie zastąpi
Czy możecie poruszyć temat głęboszowania?
Głeboszowanie to dość drogi zabieg - mój sąsiad ceni się na 250zł/h na glebach bardzo lekkich. W zamierzeniu ten zabieg ma spulchniać podglebie likwidując tzw. podeszwę płużną - cienką warstwę zagęszczonej gleby tworzącej się od pługiem. Z czasem podeszwa płużna bardzo utrudnia penetrację korzeni i ruch wody w glebie. Gleba poddana opadom atmosferycznym i naciskowi maszyn sama się zagęszcza - zwłaszcza gleby lekkie. Efekt zagęszczania gleb pod wpływem przesiąkającej wody dobrze znają budowlańcy - piasek pod posadzki i "chudziaka" często zagęszcza się lejąc wodę. Coroczne zamarzanie bogatej w wodę gleby niwelowało ten efekt - procesy mrozowe bardzo poprawiają strukturę gleb i ciężkich i lekkich. Drugim elementem poprawiającym naturalnie strukturę gleb jest próchnica. Krążą różne opinie o potrzebie głeboszowania systemów bezorkowych - bez orki nie ma podeszwy płużnej, ale np. w siewie pasowym w agregacie uprawowym są łapy do głęboszowania. Podsumowując - najlepiej dobrze zbadać glebą i podejmować decyzje o głeboszowaniu w razie konieczności i według rachunku ekonomicznego, bo zabieg jest drogi ze względu na zużycie paliwa.
@@arwawer czy głębosz poprawia akumulacje wody w glebie?
@@rispektus NA pewno ułatwia wsiąkania wody wgłąb profilu po skruszeniu podeszwy płużnej. Podglebie jest pulchniejsze i pojemniejsze - ale to zalezy od konkretnego przypadku (gatunek gleby i historia uprawy). W glebach cięższych to dobrze, w glebach lżejszych moim zdaniem trzeba się liczyć z większa odciekalnością przez krótki czas, jednak w dłuższej perspektywie oddziaływanie powinno być korzystne w obu przypadkach.
super temat na odcinek, pozdrawiamy
Mam takie pytanie jaki wpływ ma pH gleby na zasobność wody? Czy ma to znaczenie ? I jakie ? Pozdrawiam
Nie jestem ekspertem w chemiźmie gleb ale na ile się znam to się wypowiem. pH jest głównym czynnikiem wpływającym na dostępność składników - tych dobrych i tych złych. Jeśli chodzi o złe to szczególnie metale ciężkie uaktywniają się wraz z obniżeniem pH jak i podwyższeniem powyżej 8. Zbyt niskie pH nie sprzyja asymilacji składników przez rośliny. Niskie pH oznacza również, ze jest nadmiar jonów wodoru - ten ma masę atomową równą 1 i ładunek też 1. Kation potasu K o tym samym ładunku 1 ma masę atomową 39, wapń o ładunku 2 ma masę 40. Sole potasu są bardzo dobrze rozpuszczalne i mobilne, za to wapnia mało rozpuszczalne i "zostają" w glebie wzbogacając jej kompleks sorpcyjny. Żeby wyprzeć wodór z kompleksu sorpcyjnego potrzeba więc dużo wapnia. Dla zobojętnienia roztworu glebowego potrzeba jonów OH - te dostarczane są pośrednio z wapnem nawozowym - węglanem wapnia. Tlenki i wodorotlenki wapnia (wapno palone i gaszone) są zbyt agrysywne. Kiedyś spotkałem rolnika, który wapnował wapnem palonym... W glebie miał pH od 4 do... 10. Rośliny literalnie "głupiały" w takiej glebie i miał miejscami gorzej niż przed "wapnowaniem". Wapno palone to tlenek, który jest bardzo reatywny i najwyraźniej ciężej go wymieszać z glebą. Dlatego do zwiększenia pH trzeba używać aż tak dużych ilości wapna (węglan o masie atomowej CaCO3 = 100 w przeciwieństwie do tlenku o masie 56).... Są u nas w IUNG specjaliści w tej dziedzinie w Zakładzie Żywienia Roślin i Nawożenia jak i w Zakładzie Gleboznawstwa Erozji i Ochrony Gruntów - może dadzą się zaprosić przez Ekipę Nawozy.eu na kolejny filmik :)
@@arwawer dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że przy pH 5,8 na glebie lekkiej 3 tony wapna weglanowego CaCO3 podniesie trochę pH, w tym roku również chciałbym dać około 3 ton wapna weglanowego zrobić rok przerwy i dopiero zbadać czy się pH podniosło. Wiesz coś czy to dobra decyzja z mojej strony ?? Pozdrawiam
@arwawer Dadzą :-)
@@pionio3 A to Piotrze - przejmiesz może zagadnienie? Chemizmem gleb zajmowałem się 18 lat temu... ;)
Witam super odcinek.Jestem świeżym działkowiczem zakupiłem hydrogel jakie macie opinie gleba raczej marna wiecznie sucho.Wodę zbieram z dachu. Czy ten Gel pomoże ?
Ja jestem konserwatystą jeśli chodzi o glebę - jak ulepszać to tylko próchnica. Jeden z moich znajomych rolników ekologicznych - biodynamicznych (ludzi, którzy zapisują skrupulatnie wszystko co robią) potwierdził skuteczność hydrożelu w pierwszym roku uprawy na gruncie, który właśnie kupił. Potem przeszedł całkowicie na komposty i obornik. W sumie zapomniałem go spytać co mu nie pasowało w hydrożelu.
Witam, piszcie w komentarzach gdzie jest susza:
Wielkopolska pow Szamotuły.
Powiat tucholski w trawie na gruntach ornych ziemia pył 1,5tygodnia i zacznie schnac
U mnie na polu VI klasa, piasek słaboglinaisty na luźnym - 4%, 5%, 7% i 12% na odpowiednio 7, 15, 30, 50cm. Po 10mm opadu wczoraj wilgotnośc skoczyła srednio o 1-2% - nadal za sucho na siew. Wody w zbiorniku małej retencji do podlenia borówki - 1/3 stanu sprzed roku.
Wiejce i Piłka k. Międzychodu PIEPRZ
Witam pytanie może nie z tym tu ale,,, jak jest tak sucho to jak jakimi dożywkami nawozami dolistnymi dokarmić rośliny zboża aby był efekt gołym okiem że rośliny ciemnieją i mają wiecej wigoru ? Znajomy z innej miejscowości pryska w słońcu po oprysku zboża są ciemne pełne wigoru czym pryska nie chce zdradzić muwi że to jego tajemnica ,czy jest jakaś inna mieszanka preparat do dokarmiania zbóż co widać efekt gołym okiem już na2 dzień niż mocznik i siarczan magnezu odżywki fosforowe potasowe azotowe przysłał w słońcu nikt niema takich efektu po oprysku dożywiania jak on po 5 dniach poprawił opryskał Jeszcze raz może to było rsm ?z daleka nie widziałem pyłu jak pryskał, ....., przepraszam za błędy pisane na smartfonie . Ciekaw jestem czym dożywiać dolistnie efektywnie zboża aby był tego efekt widocznym okiem zboża ciemne i pełne wigoru, byście Państwo nagrali o tym odcinek albo kilka np;w przyszłym roku albo i w tym .
Ciekawe. Popytam fachowców przy najbliższej okazji.
Jak dobrze pamietam to żelazo dostarczane dolistnie w duzych dawkach wpływa na ciemnienie liści.
Pytanko do państwa z Puław.. Gdzie można zrobić dokładnie w Puławach badania na gatunek gleby? I ogólnie badania na zasobności gleby... PH, npk
W IUNG robimy badania na potrzeby odwoławcze lub w ramach badań dla eksperymentów, zapytaj najbliższej Stacji Chemiczno Rolniczej o te badania, będzie szybciej i taniej
Jerzy Kozyra dziękuję za info :) P. S najbliżej mam do was do Puław :)
@@jerzykozyra5544 Dzień dobry. Jaka według Pana jest optymalna dawka azotu w czystym składniku, aby nie narobić szkód?
@@damian5044 Nie znam się... (to się wypowiem) ;) na optymalizacji nawożenia, ale się wypowiem jako gleboznawca z pewną wiedza o rolnictwie precyzyjnym. Dawkę nawozu powinno się dobierać do: aktualnej zasobności (zawartości składnika w glebie przed sezonem), gatunku gleby i potrzeb samej rośliny. Wiec na PAńskie pytanie nie ma prostej odpowiedzi - trzeba pobrać próbki gleby, oddać do Okregowej Stacji Chem-Rol i tam zbadają i dadzą zalecenie. Przy Obecnej cenie nawozów - NA PEWNO SIĘ TO OPŁACI!
@@arwawer Dziękuję za odpowiedź.
Skoro pozostawienie resztek pożniwnych zmniejsza erozję to po zebraniu np jęczmienia i pozostawieniu słomy gdzie następną roślina ma być rzepak lepiej pozostawić nie ruszone ściernisko z resztkami pozniwnymi czy mniejsze stratę wody uzyskamy poprzez płytkie wymieszanie gleby ???
Marek Dragon lepiej pozostawić słomę i nie ruszać ścierniska
A ja mam pytanie czy nawozy sztuczne są oszukane?
Pytanie do Zakładu Żywienia Roślin i Nawożenia IUNG. :) Osobiście myślę, ze producenci nie mogą sobie pozwolić na niską jakość - konkurencja jest duża.
Co myślicie o stosowanie osadów z oczyszczalni?
O ile są przebadane na pozostałości szkodliwych substancji tj. metali ciężkich itp. to czemu nie.
Metale ciężkie to nie jest znaczący problem w osadach z oczyszczalni. Większą uwagę zwróciłbym na pasożyty znajdujace się w nich. Ludzie trzymają w domach różne zwierzęta i sami również miewają pasożyty i to wszystko później znajduje się w osadach dostarczanych na pola. Wysokie ph osadów jest spowodowane właśnie stosowaniem wapna w celu zwalczania pasożytów. Nietety pomimo tych zabiegów osady wywożone na pola "żyją swoim życiem".
Tym zagadnieniem zjamuje się u nas Prof. Siebielec. Z mojej wiedzy wynika, ze podstawowy problem to sparawy sanitarne. Są w obrocie produkty pochodne po np. pirolizie osadów - są bezpieczne i zawierają większość składników, ale droższe.
Ja stosuje od dłuższego czasu jak narazie efekt na plus.teraz widac różnice gdzie stosowane a gdzie nie ..Ja polecam
Dawid Bart a zakwaszenie itp. Czyli lepiej stosować niż nie
PROSZĘ O JAKIŚ ODCINEK O NAWOŻENIU ŁĄK I PASTWISK
W lubelskim jest tragedia niech ogłaszają ta susze, bo niestety już jest. Może jak były by jakieś dopłaty do wapna wtedy pH w Polsce by wzrosło.
Tylko ST nas ratuje !!!
Z całym szacunkiem dla Pani ale jak robić zaorac słomę czy zostawić na wieszchu to jest pytanie! Orka niszczy dzownice bzdury 30 lat ziemia nieorana jo-jo nie bylo martwa gleba no i 60litrow na ha spalił traktor .
30 lat temu wywożono na pola "parkiety" z obór i stajni i było co przyorać bo słoma wracała z "parkietem" na pole, przez co i dżdżownice miały co jeść. ;)