Dla mnie najciekawszym rodzajem magii jest coś co przypomina współczesną fizykę bo mamy cześć którą znamy i używamy na co dzień przez inżynierów, co jednak przeciętni ludzie nie rozumieją i mamy też tą nieznaną i niezbadaną, może mroczną może dziką, na pewno tajemniczą i niebezpieczną, coś jak czas gdy eksperymentowano z rozszczepialnością w fizyce co zaowocowało bombą atomową ale i energią w atomowych elektrowniach. Czyli magia, która ma tą część klasyczną ale ma też tę leżącą poza, która ma jakieś prawa którymi się rządzi ale nasi bohaterowie muszą to dopiero odkrywać. Ciekawy system magii był w Elryku z Melnibone gdzie każde zaklęcie nawet najsłabsze to był pakt z jakimś duchem bądź demonem i na mocy tego paktu miało się moc rzucania "czaru". Powodowało to że nawet najprostsze zaklęcie mogło skutkować czymś strasznym, bo niedoświadczony adept mógł wpaść w kłopoty jeśli nie znał zasad i pułapek paktowania.
Aneta Jadowska powinna obejrzeć ten film :D szczególnie tę część: „nie dawajcie swojej postaci nowych mocy tylko dlatego, że akurat ich potrzebują”. Akurat czytam czwarty tom Heksalogii o Wiedzmie i cierpię za każdym razem kiedy idealna Dora Wilk dostaje kolejną porcję mocy, ot tak. A że uwielbiam Sandersona to muszę koniecznie przeczytać jego eseje! Fajny, ciekawy filmik, podoba mi się :)
@@CzerwFantastyczny Dużo erotyzmu, ale widzę, że jesteś twardą babką, więc przeczytaj. Choć to haremowa książka, a owa panna Wilk faktycznie jest boska pod względem mocy.
Nadrabiam bo dopiero niedawno Cię znalazłam i bardzo cieszy mnie ten odcinek bo zajmuje sie baśnią o której ludzie mają poglad, że jest absolutnie dowolna. Fajnie mieć jeszcze jeden argument na nie. Sandersona uwielbiam właśnie za jego spójny system. O kunszt słowa, niestety eseje nie są mi przystępne bo nie znam ang, więc bardzo dziękuję. Z baśniowym pozdrowieniem
1. 11:02 te lasery to promienie redgena, ma też zmnu oddech, jest super szybki. I kilka innych umiejętności. 2. 11:33 bzdur interesujące jest jak daje nadzieję i pomaga ludziom. Jak rozwiązuje problemy których mocami nie ogarnie, jak wspiera innych. Co do Kryptonitu to jego słabość a i jest kilka jego rodzajów. 3. 18:33 celek tetapeły jest wyleczenie kogoś. Ktoś kto tego nie robi jest beznadziejny. 4. W sumie Gandalfa ograniczało namierzenie przez siłę zła i jego ograniczona forma
Akurat w Supermanie najbardziej interesujący jest nie kryptonit - to mega rzadka rzecz w uniwersum DC, a nie coś na co Superman natyka się na każdym kroku - tylko fakt, że pomimo praktycznie boskiej mocy potrafi on powstrzymać się przed podporządkowaniem sobie ludzkości, rzuceniem jej na kolana. Takie odbicie filozoficznego zagadnienia Boga dopuszczającego istnienie zła na świecie jako cenę naszej nieograniczonej wolnej woli. Wydane niedawno przez Egmont Injustice pokazuje co by było gdyby Superman jednak postanowił świat poprawić
Jeśli wyszedł komiks, który skupia się na rozterkach moralnych Supermana to faktycznie, to może być interesująca historia, jednak przeważająca część twórczości o S. skupia się na kryptonicie jako głównym źródle jego słabości i na tym elemencie budowana jest większość fabuły - myślę, że dlatego właśnie to jest omówione w filmie. Ale sam koncept moralnie rozdartego Supermana, który przeszedł na "złą stronę mocy" to ciekawy koncept - ten Injustice o którym piszesz - warte to kupienia i przeczytania? Polecasz?
Czaropis - Charlton Blake. Dla mnie nowatorskie podejście do magii. Magowie piszą czary w swoich umysłach i ciałach w kilku skomplikowanych językach magicznych, a główny bohater jest kakografem (magicznym dyslektykiem).
14:27 Ale to przecież brzmi jak mechanika z moda Minecraftowego - Thaumcraft. Oczywiście jednej z wersji, których było dosyć sporo XD Tak szczerze to byłem bardzo zaskoczony ogrywając różne modyfikacje do tej niepozornej gry, ile ciekawych systemów ludzie tam sobie zaimplementowali. Czy to Blood magic, czy Mana & Artifice, warto myślę na nie chociaż spojrzeć.
W mojej ulubionej Sword Art Online, konkretnie, w serii Alicization bohater zamknięty w systemie ze świadomymi NPC'ami zaczyna używać swojej magii jako komend, bo najwyraźniej twórcy świata pomyśleli że fajnie byłoby urozmaicić symulację społeczeństwa o epickie walki. Niespodziewanie są to komendy które bohater zna z innych gier RGP. Od pewnego momentu jego charyzma i determinacja wręcz jest ponad ograniczenia systemu. Oczywiście owa komputerowa magia była potrzebna ale scenarzysta mocno popłynął. Mam nadzieję że wersja książkowa (mam jeszcze parę tomów do nadrobienia) będzie bardziej sensowna.
Brandon świetnie to sobie przemyślał. Uwielbiam jego systemy magiczne. Są bardzo pomysłowe. Niestety pisze tak rozciągłe, że nie byłem e stanie przeczytać jego książek do końca. Skończyłem chyba tylko Zrodzonego z mgły. Nie lubię w jego książkach takich fragmentów gdzie akcja staje i nic się nie dzieje. Ale systemy magiczne są super.
Mam pytanie Sandersona znam tylko z zrodzony z mgly. Sluchalem na legimi. I prawde mowiac bardzo zle mi sie tego sluchalo. Jakby ktos opowiadał gre. Sam system byl jednak na tyle ciekawy ze przez serię przebrnąłem. I nie wiem czy cos nie tak jest z tlumaczeniem, historią czy o co chodzi. Mialas moze do czynienia z tą seria? Bo po tej serii pomimo ze sam system mocy mi sie podobal to jakoś przez tą serię nie mam najlepszego zdania o tym autorze.
O, tym razem musiałem czekać na wejście nowego odcinka. Tak z ciekawości, ile odcinków na raz sobie przygotowujesz? Tak jak ostatnio pisałem przy pierwszym filmiku o magii w fantasy, fajnie, że poruszasz ten temat, ponieważ sam zastanawiam się nad właściwym kształtem magii w swoim uniwersum i chyba jednak skłaniam się ku magii miękkiej. Cenne są uwagi na temat ograniczeń w stosowaniu magii. Oczywiście mam świadomość, że referujesz tezy innego pisarza, a jak Ty sama widzisz wymarzony, a jednocześnie spójny system magiczny?
To trochę skomplikowane, czasem nagrywam jeden, czasem dwa odcinki w zależności od czasu i weny, ale zajmuje to dobre kilka godzin, więc nie zawsze się udaje. A mój wymarzony system magiczny - myślę, że zrobię o tym kiedyś odcinek, więc na razie zachowam to w sekrecie :).
Ahhh prawa magii, aż mi się przypomniał Terry Goodkind i przygody Richarda. Aż dziwne, że jeszcze na żadnym kanale traktującym o fantastyce go nie widziałam. Aczkolwiek niestety od pewnego momentu... SPOILER SPOILER ... Szczególnie kiedy Richard wraca z zaświatów po raz drugi, kiedy uratował Kahlan to zaczyna być wszystko tak naciągane, że czyta się tylko z przyzwyczajenia do świata :P Bo właśnie w każdych tarapatach pojawia się z tyłka jakieś rozwiązanie, którego wcześniej nie było. No i czytelnik czuje się jak kretyn 😅 Już nie mówię o tym, że w cyklu o Nicci ona przestaje być Nicci 😆
Nie mogę się zdecydować czy to by wyglądało bardzo nieprofesjonalnie czy właśnie super, skoro kanał jest o fantastyce, więc również o książkach. Ale jaką książkę wybrać - to byłby kolejny problem 😋
@@CzerwFantastyczny O tym samym mi się pomyślało - książka, skoro kanał o książkach ;) najlepiej coś grubego i neutralnego, może słowniki PWN starej daty, bo mają jedynie prawie niewidoczny tytuł na okładce.
Dziwi mnie też że książki z świetnymi systemami mocy są nie raz tak słabe. Np czytałem zrodzonego z mgły mi sie system bardzo podobał ale książka mi bardzo nie podeszła. Tak samo summoners już nie pamietam czyja to książka. Miałem wrażenie że same książki zostały napisane tak jakby ten system był jedynym co mają do zaoferowania.
Supermen nie jest interesujący. A amerykańscy superbohaterowie to idealny przykład nudnej "magii" bez ograniczeń, której możliwości są wymyślane wtedy, kiedy akurat scenarzyście są potrzebne. Ale ogólnie filmik ciekawy :)
To podział formalny. To czy magia jest ciekawa, czy nudna to zupełnie inne zagadnienie. "Magia" superbohaterów ma ograniczenia. A superman - mnie czy Tobie może się wydawać mało interesujacy, ale obiektywnie interesujący jest - bo już prawie STO LAT gromadzi fanów. 😀
Strasznie dziwne jest to, że autorka cały czas sprawia wrażenie, jakby się miała roześmiać. Niby spoko ale pozostaje jakaś taka niepewność co do poważności.
Okropnie jest pod tym względem napisana trylogia Materia Prima Adama Przechrzty. Główny bohater posiada moc magiczną i co chwila AKURAT poznaje słowo mocy, które AKURAT przyda mu się 5 stron dalej. Główny bohater potrzebuje nowego ochroniarza? Dwie ulice dalej mistrz sztuk walk szuka pracy. No dramat
Akurat Sanderson, gość, który wymyśli arcygłupią opowieść o faceta w niezniszczalnych pancerzach i z mieczami, które tną wszystko łatwiej niż laser masło - nie jest dobrym przykładem kogoś, kto potrafi sensownie wyważyć równowagę między realizmem a mocą magii. Jego wojny są przez to mdłe, nieco nudne, bo oto idzie dwóch takich kolegów z przeciwnych stron, jeden wycina całe szeregi wojsk drugiego, drugi wycina szeregi wojsk pierwszego i to ma być wojna. No nie, to jest kpina z wojny, nie mająca nijakiego odpowiednika w tym, co znamy z historii wojen. Więc może teoretycznie to on nawet przemyślał temat, ale w praktyce tutaj przynajmniej sprawę zawalił. Jak wojny w klimatach wszelakich lubię, tak tego nie byłem w stanie czytać z jakąś wyraźną przyjemnością.
Mnie w dragon ballu denerwowalo ze tak o samo z siebie dostaje nowe moce bo dostał wciry. Dlatego dla mnie to jedne z słabszych anime chociażby z tego wzgledu. Wręcz zrobili z tego system mocy sayian. Okropne.
Nie ma czegoś takiego jak "Lekka Magia". Jeśli elementy magiczne nie rządzą się żadnymi zasadami ani jakimi kolwiek prawami logiki jest to po prostu zwykła grafomania. (Był to jeden z głównych powodów przez który odbiłem się od "Gry o Tron". A co do "Władcy Pierścieni" powodem jest nie potrzebnie rozwleczona fabuła. To absurdalne że tak błacha sprawa jak podróż z punktu A do punktu B w celu zniszczenie jednego pierścienia jest rozciągnięta na trzy książki. (Rozumiem jeszcze jedna ale trzy to zwykłe lanie wody). Dlatego wolę takie uniwersa których to autorzy sumiennie przykładają się do ich budowania jak np. "Harry Potter" czy "Wiedźmin"
Xddd uwielbiam ten komentarz. Faktycznie, wywalić z Władcy Pierścieni wszystkie przygody podczas podróży, wtedy to byłoby dopiero ciekawe; poszli, zniszczyli pierścień, wygrali. Harry Potter i Wiedźmin to "sumienniej zbudowane uniwersa?!". I jeszcze w porównaniu z Tolkienem?! Gdzie u Rowling nie trzyma się kupy ani system magiczny, ani ekonomiczny ani polityczny. W porównaniu z tym Władca Pierścieni z wymyślonym od zera językiem i rozbudowaną mitologią faktycznie wypada słabo... A teraz na serio, ten komentarz to szczyt ignorancji
Dla mnie najciekawszym rodzajem magii jest coś co przypomina współczesną fizykę bo mamy cześć którą znamy i używamy na co dzień przez inżynierów, co jednak przeciętni ludzie nie rozumieją i mamy też tą nieznaną i niezbadaną, może mroczną może dziką, na pewno tajemniczą i niebezpieczną, coś jak czas gdy eksperymentowano z rozszczepialnością w fizyce co zaowocowało bombą atomową ale i energią w atomowych elektrowniach. Czyli magia, która ma tą część klasyczną ale ma też tę leżącą poza, która ma jakieś prawa którymi się rządzi ale nasi bohaterowie muszą to dopiero odkrywać.
Ciekawy system magii był w Elryku z Melnibone gdzie każde zaklęcie nawet najsłabsze to był pakt z jakimś duchem bądź demonem i na mocy tego paktu miało się moc rzucania "czaru". Powodowało to że nawet najprostsze zaklęcie mogło skutkować czymś strasznym, bo niedoświadczony adept mógł wpaść w kłopoty jeśli nie znał zasad i pułapek paktowania.
Aneta Jadowska powinna obejrzeć ten film :D szczególnie tę część: „nie dawajcie swojej postaci nowych mocy tylko dlatego, że akurat ich potrzebują”. Akurat czytam czwarty tom Heksalogii o Wiedzmie i cierpię za każdym razem kiedy idealna Dora Wilk dostaje kolejną porcję mocy, ot tak.
A że uwielbiam Sandersona to muszę koniecznie przeczytać jego eseje!
Fajny, ciekawy filmik, podoba mi się :)
Nie czytałam Heksalogii :) Czy mimo to polecasz czy raczej odradzasz? I miło, że się odcinek podobał! 😍
@@CzerwFantastyczny Polecam. Złamane wszystkie Prawa Magi Sandersona a jednak jest Bardzo dobra (nie tylko w mojej opinii) :D
@@CzerwFantastyczny Dużo erotyzmu, ale widzę, że jesteś twardą babką, więc przeczytaj. Choć to haremowa książka, a owa panna Wilk faktycznie jest boska pod względem mocy.
"Dora Wilk dostaje kolejną porcję mocy" a to nie jest zwiazane z levelowaniem postaci? Ekspila, ekspila i wyekspila ;-)
Bardzo ciekawe podsumowanie zasad. Notatki zrobione. Dzięki za film :)
5:44 nie mógł bo sauron by ich wtedy wykrył + być może orły mogłyby zacząć wariować od pierścienia (przynajmniej tak mi kolega tłumaczył)
Nadrabiam bo dopiero niedawno Cię znalazłam i bardzo cieszy mnie ten odcinek bo zajmuje sie baśnią o której ludzie mają poglad, że jest absolutnie dowolna. Fajnie mieć jeszcze jeden argument na nie.
Sandersona uwielbiam właśnie za jego spójny system. O kunszt słowa, niestety eseje nie są mi przystępne bo nie znam ang, więc bardzo dziękuję.
Z baśniowym pozdrowieniem
Ale fajny kanał!!
Jestem aspirującym pisarzem i bardzo ciekawią mnie tematy na które mówisz :D pjona
Cześć, cieszę się że do nas dołączyłeś! 🥰 Obyś został na dłużej! Jeśli jeszcze nie ma Cię na naszym Discordzie, to serdecznie zapraszam!
Super się słucha. U mnie w Kronikach Dwuświata jest jak sądzę hybryda
Dalej też będzie hybryda, czy jakieś zmiany na horyzoncie? 😀
Uwielbiam Sandersona. Właśnie ten bilans który on tworzy w swoich książkach jest piękny. Dziękuję za ten film. Więcej :) pozdrawiam
jaki balans, kaladin był zbyt potężny i cholernie irytujący
Od dawna wiadomo, że orły nie wchodzą w grę. G.F. Darwin już dawno to pokazał ;)
Bardzo ciekawy temat. I masz rację z tą magią. Niby daje dużo możliwości, ale łatwo się w tym zgubić.
haha, ten błysk w oku w 10:21 :D
fajny kanał, łap suba
😍
Dziękuję za materiał :)
1. 11:02 te lasery to promienie redgena, ma też zmnu oddech, jest super szybki. I kilka innych umiejętności.
2. 11:33 bzdur interesujące jest jak daje nadzieję i pomaga ludziom. Jak rozwiązuje problemy których mocami nie ogarnie, jak wspiera innych.
Co do Kryptonitu to jego słabość a i jest kilka jego rodzajów.
3. 18:33 celek tetapeły jest wyleczenie kogoś. Ktoś kto tego nie robi jest beznadziejny.
4. W sumie Gandalfa ograniczało namierzenie przez siłę zła i jego ograniczona forma
Akurat w Supermanie najbardziej interesujący jest nie kryptonit - to mega rzadka rzecz w uniwersum DC, a nie coś na co Superman natyka się na każdym kroku - tylko fakt, że pomimo praktycznie boskiej mocy potrafi on powstrzymać się przed podporządkowaniem sobie ludzkości, rzuceniem jej na kolana. Takie odbicie filozoficznego zagadnienia Boga dopuszczającego istnienie zła na świecie jako cenę naszej nieograniczonej wolnej woli. Wydane niedawno przez Egmont Injustice pokazuje co by było gdyby Superman jednak postanowił świat poprawić
Jeśli wyszedł komiks, który skupia się na rozterkach moralnych Supermana to faktycznie, to może być interesująca historia, jednak przeważająca część twórczości o S. skupia się na kryptonicie jako głównym źródle jego słabości i na tym elemencie budowana jest większość fabuły - myślę, że dlatego właśnie to jest omówione w filmie. Ale sam koncept moralnie rozdartego Supermana, który przeszedł na "złą stronę mocy" to ciekawy koncept - ten Injustice o którym piszesz - warte to kupienia i przeczytania? Polecasz?
@@jakubjankowiak7920 Polecam jak najbardziej!
@@franekfranek446 Injustice to w końcu ciekawe spojrzenie na Supermana. Takie "What if..." w wersji DC.
@@jakubjankowiak7920 nie żeby coś ale musiałeś mało komiksów o nim przeczytać
Czaropis - Charlton Blake. Dla mnie nowatorskie podejście do magii. Magowie piszą czary w swoich umysłach i ciałach w kilku skomplikowanych językach magicznych, a główny bohater jest kakografem (magicznym dyslektykiem).
14:27
Ale to przecież brzmi jak mechanika z moda Minecraftowego - Thaumcraft. Oczywiście jednej z wersji, których było dosyć sporo XD
Tak szczerze to byłem bardzo zaskoczony ogrywając różne modyfikacje do tej niepozornej gry, ile ciekawych systemów ludzie tam sobie zaimplementowali. Czy to Blood magic, czy Mana & Artifice, warto myślę na nie chociaż spojrzeć.
W mojej ulubionej Sword Art Online, konkretnie, w serii Alicization bohater zamknięty w systemie ze świadomymi NPC'ami zaczyna używać swojej magii jako komend, bo najwyraźniej twórcy świata pomyśleli że fajnie byłoby urozmaicić symulację społeczeństwa o epickie walki. Niespodziewanie są to komendy które bohater zna z innych gier RGP. Od pewnego momentu jego charyzma i determinacja wręcz jest ponad ograniczenia systemu. Oczywiście owa komputerowa magia była potrzebna ale scenarzysta mocno popłynął. Mam nadzieję że wersja książkowa (mam jeszcze parę tomów do nadrobienia) będzie bardziej sensowna.
Było bardzo ciekawe :)
Brandon świetnie to sobie przemyślał. Uwielbiam jego systemy magiczne. Są bardzo pomysłowe. Niestety pisze tak rozciągłe, że nie byłem e stanie przeczytać jego książek do końca. Skończyłem chyba tylko Zrodzonego z mgły. Nie lubię w jego książkach takich fragmentów gdzie akcja staje i nic się nie dzieje. Ale systemy magiczne są super.
Mam pytanie Sandersona znam tylko z zrodzony z mgly. Sluchalem na legimi. I prawde mowiac bardzo zle mi sie tego sluchalo. Jakby ktos opowiadał gre. Sam system byl jednak na tyle ciekawy ze przez serię przebrnąłem. I nie wiem czy cos nie tak jest z tlumaczeniem, historią czy o co chodzi. Mialas moze do czynienia z tą seria? Bo po tej serii pomimo ze sam system mocy mi sie podobal to jakoś przez tą serię nie mam najlepszego zdania o tym autorze.
O, tym razem musiałem czekać na wejście nowego odcinka. Tak z ciekawości, ile odcinków na raz sobie przygotowujesz?
Tak jak ostatnio pisałem przy pierwszym filmiku o magii w fantasy, fajnie, że poruszasz ten temat, ponieważ sam zastanawiam się nad właściwym kształtem magii w swoim uniwersum i chyba jednak skłaniam się ku magii miękkiej. Cenne są uwagi na temat ograniczeń w stosowaniu magii. Oczywiście mam świadomość, że referujesz tezy innego pisarza, a jak Ty sama widzisz wymarzony, a jednocześnie spójny system magiczny?
To trochę skomplikowane, czasem nagrywam jeden, czasem dwa odcinki w zależności od czasu i weny, ale zajmuje to dobre kilka godzin, więc nie zawsze się udaje. A mój wymarzony system magiczny - myślę, że zrobię o tym kiedyś odcinek, więc na razie zachowam to w sekrecie :).
Ahhh prawa magii, aż mi się przypomniał Terry Goodkind i przygody Richarda. Aż dziwne, że jeszcze na żadnym kanale traktującym o fantastyce go nie widziałam. Aczkolwiek niestety od pewnego momentu... SPOILER
SPOILER
... Szczególnie kiedy Richard wraca z zaświatów po raz drugi, kiedy uratował Kahlan to zaczyna być wszystko tak naciągane, że czyta się tylko z przyzwyczajenia do świata :P Bo właśnie w każdych tarapatach pojawia się z tyłka jakieś rozwiązanie, którego wcześniej nie było. No i czytelnik czuje się jak kretyn 😅
Już nie mówię o tym, że w cyklu o Nicci ona przestaje być Nicci 😆
3:20 - książkę albo 2 sobie podstaw ;)
Nie mogę się zdecydować czy to by wyglądało bardzo nieprofesjonalnie czy właśnie super, skoro kanał jest o fantastyce, więc również o książkach. Ale jaką książkę wybrać - to byłby kolejny problem 😋
@@CzerwFantastyczny O tym samym mi się pomyślało - książka, skoro kanał o książkach ;) najlepiej coś grubego i neutralnego, może słowniki PWN starej daty, bo mają jedynie prawie niewidoczny tytuł na okładce.
Dziwi mnie też że książki z świetnymi systemami mocy są nie raz tak słabe. Np czytałem zrodzonego z mgły mi sie system bardzo podobał ale książka mi bardzo nie podeszła. Tak samo summoners już nie pamietam czyja to książka. Miałem wrażenie że same książki zostały napisane tak jakby ten system był jedynym co mają do zaoferowania.
Czyli jakby u tolkiena jechali na konikach, to i tak nie przyspieszyłoby to akcji? ;)
Supermen nie jest interesujący. A amerykańscy superbohaterowie to idealny przykład nudnej "magii" bez ograniczeń, której możliwości są wymyślane wtedy, kiedy akurat scenarzyście są potrzebne.
Ale ogólnie filmik ciekawy :)
To podział formalny. To czy magia jest ciekawa, czy nudna to zupełnie inne zagadnienie. "Magia" superbohaterów ma ograniczenia. A superman - mnie czy Tobie może się wydawać mało interesujacy, ale obiektywnie interesujący jest - bo już prawie STO LAT gromadzi fanów. 😀
Przykro mi ,że mówisz o ograniczeniach magicznych a nie wspomnisz o Panie Lodowego Ogrodu Grzędowicza :)
Aaaaa bo dawno czytałam no.... 🤣
Fajny kanał. Pozdrawiam
Dziękuję! 🧡
Nie wiem o co chodzi z tą fryzurą, no ale nie wszystko muszę wiedzieć.
Sama nie do końca wiem 😂
Strasznie dziwne jest to, że autorka cały czas sprawia wrażenie, jakby się miała roześmiać. Niby spoko ale pozostaje jakaś taka niepewność co do poważności.
Why so serious... Jestem śmiertelnie poważna, to absolutnie nie jest kanał rozrywkowy tylko naukowy! 🤣🤣🤣 Cheers.
🦆kaczuszka taktyczna
Wcale nie obrażamy ! :D
Oczywiście. 🤣🤣🤣
Słabością Supermena jest jego stosunek do ludzi.
Jestem matematykiem, wybaczam :)
Umysły ścisłe zawsze mile widziane (ekhem, discord!, ekhem zapraszam) 🤣
FAIRY TAIL. Magia przyjaźni.
Nie przejmuj się ściekiem internetowych komentarzy. Rób swoje 😁
Staram się, choć czasem to nie jest najłatwiejsze. Dzięki za wsparcie moralne 😍
🦆
Okropnie jest pod tym względem napisana trylogia Materia Prima Adama Przechrzty. Główny bohater posiada moc magiczną i co chwila AKURAT poznaje słowo mocy, które AKURAT przyda mu się 5 stron dalej. Główny bohater potrzebuje nowego ochroniarza? Dwie ulice dalej mistrz sztuk walk szuka pracy. No dramat
A alchemia to nie magia ale nauka :)
Akurat Sanderson, gość, który wymyśli arcygłupią opowieść o faceta w niezniszczalnych pancerzach i z mieczami, które tną wszystko łatwiej niż laser masło - nie jest dobrym przykładem kogoś, kto potrafi sensownie wyważyć równowagę między realizmem a mocą magii. Jego wojny są przez to mdłe, nieco nudne, bo oto idzie dwóch takich kolegów z przeciwnych stron, jeden wycina całe szeregi wojsk drugiego, drugi wycina szeregi wojsk pierwszego i to ma być wojna. No nie, to jest kpina z wojny, nie mająca nijakiego odpowiednika w tym, co znamy z historii wojen.
Więc może teoretycznie to on nawet przemyślał temat, ale w praktyce tutaj przynajmniej sprawę zawalił. Jak wojny w klimatach wszelakich lubię, tak tego nie byłem w stanie czytać z jakąś wyraźną przyjemnością.
Pierwsze prawo magi z to książka jest.
Ale też prawo magii 😎
Mnie w dragon ballu denerwowalo ze tak o samo z siebie dostaje nowe moce bo dostał wciry. Dlatego dla mnie to jedne z słabszych anime chociażby z tego wzgledu. Wręcz zrobili z tego system mocy sayian. Okropne.
Nie ma czegoś takiego jak "Lekka Magia". Jeśli elementy magiczne nie rządzą się żadnymi zasadami ani jakimi kolwiek prawami logiki jest to po prostu zwykła grafomania. (Był to jeden z głównych powodów przez który odbiłem się od "Gry o Tron". A co do "Władcy Pierścieni" powodem jest nie potrzebnie rozwleczona fabuła. To absurdalne że tak błacha sprawa jak podróż z punktu A do punktu B w celu zniszczenie jednego pierścienia jest rozciągnięta na trzy książki. (Rozumiem jeszcze jedna ale trzy to zwykłe lanie wody). Dlatego wolę takie uniwersa których to autorzy sumiennie przykładają się do ich budowania jak np. "Harry Potter" czy "Wiedźmin"
"Władca pierścieni" to jedna książka, a nie trzy :)
Xddd uwielbiam ten komentarz. Faktycznie, wywalić z Władcy Pierścieni wszystkie przygody podczas podróży, wtedy to byłoby dopiero ciekawe; poszli, zniszczyli pierścień, wygrali. Harry Potter i Wiedźmin to "sumienniej zbudowane uniwersa?!". I jeszcze w porównaniu z Tolkienem?! Gdzie u Rowling nie trzyma się kupy ani system magiczny, ani ekonomiczny ani polityczny. W porównaniu z tym Władca Pierścieni z wymyślonym od zera językiem i rozbudowaną mitologią faktycznie wypada słabo...
A teraz na serio, ten komentarz to szczyt ignorancji
Harry Potter nie stosuje żadnej z tych zasad i ma bardzo nielogiczny system magiczny :)
Ale bzdury :D
Bo? Jakieś uzasadnienie?