Langusta (grad) ma miejsce w strategi tylko trzeba dopracować. Zmniejszyć wagę i poprawić celność, podwozie max Jelcz 442D, a najlepiej coś jeszcze mniejszego. Taka Langusta ma podjechać blisko, odpalić celnie, i szybko odjechać. Przy takiej taktyce Langusta może być stosowana jako zaczepny środek dla lokalizacji konbateryjnej jednostki przeciwnika, dla kolejnego uderzenia Homarem A lub K. Zarazem dużo małych Langust może bardzo ładnie z różnych miejsc zagęścić obszar uderzenia. Langustę tratujmy jako uderzenie zaczepne, a co najważniejsze tanie.
Z gradu w tej wyrzutni za wiele nie pozostało... Nośnik zachodni sama wyrzutnia już po głębokiej modernizacji a rakiety naszej produkcji.. To nie jest już grad w przeciwieństwie do drugiego tworu :)
Przecież wyrzutnia na Languście jest w 100% przeniesiona z Grad. To nawet nie jest nowa produkcja bo nie mamy technologii do tego, po prostu przeniesiono wyrzutnie z starych Grad, które były w wojsku polskim i posadowiono je na Langusty.
@@DawidMaul78-by8yh To jest głęboko zmodernizowana wyrzutnia którą w każdej chwili możemy naprawić przezbroić i co najważniejsze produkujemy do nich własne rakiety.
@@karolkowalski4249 Czyli co ?? Bo tam zbyt wielu części nie ma jak patrzę w MESKO na stronie to chyba tylko tą tubę, do której się przykręca głowicę i silnik możemy robić xD
Moskit i Pirat to takie misie polskiego przemysłu. Od 10 lat się przewijają ale nadal nie powstały w 100% gotowe produkty. Moim zdaniem to kolejna próba wyciągnięcia pieniędzy od podatnika na badania i rozwój, które zakończą się porażką jak w przypadku Orlika.
@DawidMaul78-by8yh Pirat jest i strzela na poligonach. Twoim tokiem myślenie to najlepiej nie inwestować w nic krajowego, tylko powiedz mi misiu kolorowy skąd będziemy brać do tego sprzętu części zamienne, amunicję?
Powinniśmy kupować głównie krajowe produkty lub zrobione w kooperacji i wyprodukowane w Polsce lub kupować od krajów, które od nas też kupują uzbrojenie a jak nie będziemy mieli co robić z pieniędzmi, to kupować od innych.
Nie powinieneś tyle pracować ty się przepracujesz 😊😊przed świętami powinieneś odpocząć zdecydowanie no chyba że na święta zbierasz to muszę kupić ci kawę 😂😂
Czy nie warto byłoby popracować nad głowicami termobarycznymi . Można było by używać je np. do neutralizacji pól minowych , które są ustawiane metodą narzutową .
Tak wszystko co dobre i polskie jakoś nie podoba się naszym generałom. Szczególnie tym z KGB i tym ,którzy po pierwszym wystrzale złożą wniosek o przeniesienie na emeryturę. A jest tego cała armia.
Głównym powodem niechęci do używania rakiet o mniejszym kalibrze jest nieopłacalność montowania systemów precyzyjnego sterowania do pocisków tak małego kalibru. Głowica z takim systemem trochę kosztuje, a przenosi też nie za dużo materiału wybuchowego w przeliczeniu na głowicę. Zaletą ich jest produkcja w kraju, o ile paliwo też do nich samodzielnie produkujemy.
Ale ceny elektroniki, oprogramowania i elementów wykonawczych spadają. W momencie gdy ogłosi się przetarg na sterowanie - taka i taka masa, tyle zmówimy (ale dużo), to małe i duże firmy wszystko zrobią żeby wstawić tam RaspberryPi plus czujniki i stanąć do przetargu. Wtedy będziemy mieć broń wystarczająco precyzyjną, tanią i masową.
@@marcindubiel8795 Trochę tak, ale taka głowica to nie tylko sama elektronika i zabiera część przestrzeni użytkowej, w rezultacie ładunku bojowego jest jeszcze mniej
@@karolkowalski4249 155 mm to trochę większy kaliber, co wyraźnie przekłada na masę ładunku bojowego. Jednak i tam głowica zajmując miejsce zmniejsza nieco siłę wybuchu, co jednak rekompensuje wyraźnie wyższa celność. Im większy kaliber tym większa opłacalność montowania takich systemów.
@@karolkowalski4249 Nie mam danych dla kalibru 122. ale w przypadku amunicji artyleryjskiej pocisk amerykański kalibru 105 mm zawiera ok. 2,3kg Kompozycji B ( 40%TNT+60% RDX), zaś 155 mm to już 8,7 kg i tu chodzi o pocisk dalekonośny z wklęsłym dnem lub gazogeneratorem. Głowica ze sterowaniem oczywiście zmniejsza możliwość. Głowice rakiet mogą być dłuższe i teoretycznie o cieńszych ściankach więc mogą zabrać więcej.
Super materiał , mama pytanie dziś przeorałem trochę portali i mam ifo jak przedstawiciele firmy z dalekiego Wschodu lobbują na rzecz swojego bwp .czy to prawda pozdronz wlkp.
122mm to fajny kaliber byłoby fajnie mieć tego typu rakiety ale kierowane na odbite światło lasera i przede wszystkim - zasobniki z minami ppanc , które zresztą były prezentowane na MSPO. Do bani jest że się tylko zamawia do tych wyrzutni rakiety niekierowane. Które są generalnie mało skuteczne.
A jak rakiety 122 mm sprawdzają się na Ukrainie? Rosyjscy Z-blogerzy narzekają na swoje Grady. Że zasięg za mały, kabina nieopancerzona, a same rakiety niecelne.
Homar-K może wykorzystywać rakiety 130mm. Ma taki kontener startowy. Nie lepiej byłoby dostosować rakietę Feniks do kalibru 130mm z tych 122? Przecież to byłoby lepiej dla rakiety i prościej dla nosnika bo nie trzeba było by opracowywać nowego kontenera startowego. 130mm to potencjalnie lepszy zasięg niz stary system standardu 122mm 🤔
Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet okazały się mało skuteczne, ponieważ mają beznadziejną celność. Trzeba chociaż wyposażyć te rakiety w stabilizację bezwładnościową, aby zaczęły skutecznie niszczyć cele, których średnicę należy założyć rzędu 30m czyli na przykład kilka pojazdów obok siebie, umocnienia polowe. Większe zgrupowania przeciwnika będą bardzo rzadko występowały, z przyczyn oczywistych.
nie jestes pan jedyny, który robi takie logiczne wywody na taki temat oraz inne pokrewne, a mimo wszystko osoby decydujące jakby realizowały jakies inne założenia. Wnioski mam takie, że są inne realia niz sie powszechnie wydaje lub oficjalne decyzje sa gorszą wersją tych nieoficjalnych, w co po cichu wieżę, ewentualnie mamy przeje...e
Jaki to zasięg? Bez głowic termobarycznych i kasetowych jaki ma to sens? Kolejna sprawa to wypowiedzenie konwencji o minach przeciwpiechotnych. Minowanie narzutowe. RM 70 i resztę Gradów należy sprzedać (nie oddać). Znajdą się kraje które kupią. Do Homarów trzeba opracować kontener startowy (tu azjaci są) dziwne że sami tego nie potrafimy. Paliwo było z Francji, teraz jest nasze. My nie mamy jeszcze potencjału na klepanie większych rakiet.
ale bywa że do odparcia wrogiego ataku lub ostrzału pozycji przed atakiem wcale nie potrzeba zasięgu 70 km tylko 30 km wystarczy i precyzja nie jest potrzebna bo do obezwładnienia potrzebny jest ostrzał obszarowy, do tego na krótkie odległości to celność rakiet Feniks jest wystarczająca po prostu trafia w teren i nasyca go odłamkami, strzelając w taką pozycję to nie musimy znać dokładnych namiarów poszczególnych elementów obrony bo nie zawsze trzeba niszczyć pojedyńcze stanowiska tylko chodzi o przyduszenie obrońców aby nie wychodzili z okopów, lub aby nikt nie mógł przejść terenu , lub ostrzał nękający, do takich ostrzałów obszarowych to szkoda dawać do rakiet moduł sterujący GPS, ważniejsze aby rakiet było dużo w salwie. Ja widzę to tak że jeśli Himarsy zaczną wypierać WR-40 Langusta z jednostek liniowych to trzeba przekazać je do WOT bo tam brak jest artylerii to chociaż niech używają WR-40 - ponieważ brygady WOT nie maja rozpoznania na dalszą odległość to mały zasięg rakiet nie będzie wadą , po prostu będą otwierać ogień do zaobserwowanego przeciwnika, lub rozpoznanego z małych dronów jakie są na wyposażeniu WOT, a posiadanie jakiejkolwiek artylerii z systemem TOPAZ i posiadanie obserwatorów artylerii z interfejsem ASCA spowoduje że WOT będzie mógł dostać wsparcie artyleryjskie z innych wyrzutni Himars albo z Krabów albo samemu wspierać swoimi niekierowanymi rakietami WR-40 inne oddziały na bliskich odległościach - Twoja propozycja doposażenia Himarsa lub Chunmoo w rakiety 122 jest trochę trudna bo pewnie się nie zgodzą lub będzie to drogie, a po 2 to jak wystrzelimy nasze rakiety z wyrzutni Himars to co zrobić ze stosunkowo nowymi wyrzutniami na jelczu - lepiej mieć drugi alternatywny system z własną produkcja i większą liczbę wyrzutni, ale skoro nasz system jest prostszy w obsłudze to obsadzić go WOT lub rezerwistami , a wojska operacyjne wyposażyć w nowszy sprzet. nieprzejściu ostrzał ma na celu przy
Niestety, współpraca między przedsiębiorstwami państwowymi a prywatnymi pozostawia wiele do życzenia. Firmy prywatne są bardziej otwarte na nowości i chętniej podejmują ryzyko związane z innowacjami. Tymczasem w PGZ dominuje mentalność osób, które po prostu odliczają czas do emerytury. Często wystarczy powiesić marynarkę na krześle i pojechać załatwiać prywatne sprawy - taka filozofia funkcjonowania na koszt państwa.
Staram się oglądać wszystkie Twoje programy i dużo z nich wynoszę. Podoba mi się, że promujesz polskie rozwiązania.
Langusta (grad) ma miejsce w strategi tylko trzeba dopracować. Zmniejszyć wagę i poprawić celność, podwozie max Jelcz 442D, a najlepiej coś jeszcze mniejszego. Taka Langusta ma podjechać blisko, odpalić celnie, i szybko odjechać. Przy takiej taktyce Langusta może być stosowana jako zaczepny środek dla lokalizacji konbateryjnej jednostki przeciwnika, dla kolejnego uderzenia Homarem A lub K. Zarazem dużo małych Langust może bardzo ładnie z różnych miejsc zagęścić obszar uderzenia. Langustę tratujmy jako uderzenie zaczepne, a co najważniejsze tanie.
Z gradu w tej wyrzutni za wiele nie pozostało... Nośnik zachodni sama wyrzutnia już po głębokiej modernizacji a rakiety naszej produkcji.. To nie jest już grad w przeciwieństwie do drugiego tworu :)
@@MASKRTT0R098PL 👍
Przecież wyrzutnia na Languście jest w 100% przeniesiona z Grad. To nawet nie jest nowa produkcja bo nie mamy technologii do tego, po prostu przeniesiono wyrzutnie z starych Grad, które były w wojsku polskim i posadowiono je na Langusty.
@@DawidMaul78-by8yh To jest głęboko zmodernizowana wyrzutnia którą w każdej chwili możemy naprawić przezbroić i co najważniejsze produkujemy do nich własne rakiety.
W zasadzie nie ma „naszych” Feniksów ! Feniksy są u nas montowane z części zakupionych we Francji !
Kluczowe komponenty są od Francji, reszta jest nasza
@@karolkowalski4249 Czyli co ?? Bo tam zbyt wielu części nie ma jak patrzę w MESKO na stronie to chyba tylko tą tubę, do której się przykręca głowicę i silnik możemy robić xD
Jednakowoż (:D), na stronie MESKO Feniksy mają status w produkcji a np SPIKE produkowane na licencji ... Hmmm
ciekawy material
To samo tyczy się ppków, zakupy jevelinów, spików licencyjnych... Zamiast dopracowanie moskita i wprowadzenie go razem z piratem.
Moskit i Pirat to takie misie polskiego przemysłu. Od 10 lat się przewijają ale nadal nie powstały w 100% gotowe produkty. Moim zdaniem to kolejna próba wyciągnięcia pieniędzy od podatnika na badania i rozwój, które zakończą się porażką jak w przypadku Orlika.
@DawidMaul78-by8yh Pirat jest i strzela na poligonach. Twoim tokiem myślenie to najlepiej nie inwestować w nic krajowego, tylko powiedz mi misiu kolorowy skąd będziemy brać do tego sprzętu części zamienne, amunicję?
Witam pozdrawiam
No chłopie to jest chyba Twój najlepszy program ,po co strzelać z armaty skoro chcemy zabić muchę , wystarczy zwykła packa.
Własne zawsze najlepsze!
Powinniśmy kupować głównie krajowe produkty lub zrobione w kooperacji i wyprodukowane w Polsce lub kupować od krajów, które od nas też kupują uzbrojenie a jak nie będziemy mieli co robić z pieniędzmi, to kupować od innych.
Sama prawda, tylko prawda i wyłącznie prawda....
Nie powinieneś tyle pracować ty się przepracujesz 😊😊przed świętami powinieneś odpocząć zdecydowanie no chyba że na święta zbierasz to muszę kupić ci kawę 😂😂
Czy nie warto byłoby popracować nad głowicami termobarycznymi . Można było by używać je np. do neutralizacji pól minowych , które są ustawiane metodą narzutową .
Tak wszystko co dobre i polskie jakoś nie podoba się naszym generałom. Szczególnie tym z KGB i tym ,którzy po pierwszym wystrzale złożą wniosek o przeniesienie na emeryturę. A jest tego cała armia.
Głównym powodem niechęci do używania rakiet o mniejszym kalibrze jest nieopłacalność montowania systemów precyzyjnego sterowania do pocisków tak małego kalibru. Głowica z takim systemem trochę kosztuje, a przenosi też nie za dużo materiału wybuchowego w przeliczeniu na głowicę. Zaletą ich jest produkcja w kraju, o ile paliwo też do nich samodzielnie produkujemy.
Ale ceny elektroniki, oprogramowania i elementów wykonawczych spadają. W momencie gdy ogłosi się przetarg na sterowanie - taka i taka masa, tyle zmówimy (ale dużo), to małe i duże firmy wszystko zrobią żeby wstawić tam RaspberryPi plus czujniki i stanąć do przetargu. Wtedy będziemy mieć broń wystarczająco precyzyjną, tanią i masową.
Pociski artyleryjskie się jakoś programuje np. excalibur, więc rakietówkę o małych kalibrach też warto
@@marcindubiel8795 Trochę tak, ale taka głowica to nie tylko sama elektronika i zabiera część przestrzeni użytkowej, w rezultacie ładunku bojowego jest jeszcze mniej
@@karolkowalski4249 155 mm to trochę większy kaliber, co wyraźnie przekłada na masę ładunku bojowego. Jednak i tam głowica zajmując miejsce zmniejsza nieco siłę wybuchu, co jednak rekompensuje wyraźnie wyższa celność. Im większy kaliber tym większa opłacalność montowania takich systemów.
@@karolkowalski4249 Nie mam danych dla kalibru 122. ale w przypadku amunicji artyleryjskiej pocisk amerykański kalibru 105 mm zawiera ok. 2,3kg Kompozycji B ( 40%TNT+60% RDX), zaś 155 mm to już 8,7 kg i tu chodzi o pocisk dalekonośny z wklęsłym dnem lub gazogeneratorem. Głowica ze sterowaniem oczywiście zmniejsza możliwość. Głowice rakiet mogą być dłuższe i teoretycznie o cieńszych ściankach więc mogą zabrać więcej.
Można zrobić Feniksa na sterydach kalbier 239. 😂 Zasięg będzie spokojnie 60 km a i głowica powinna być zacna taka termobaryczna.
Super materiał , mama pytanie dziś przeorałem trochę portali i mam ifo jak przedstawiciele firmy z dalekiego Wschodu lobbują na rzecz swojego bwp .czy to prawda pozdronz wlkp.
I tak u nas to się nie będzie opłacać bo lepiej kupić drożeje jak kupić coś co da nam jakiś podatki i była by praca
Opowiedz proszę więcej o RM-70.
🤜
Szkoda że nie zaczęto produkować Languste 2 na cztero osiowym Jelczu. Należało dopracować i zacząć produkować, Fenixy .
A co z integracją feniksów z Homarem-A?
122mm to fajny kaliber byłoby fajnie mieć tego typu rakiety ale kierowane na odbite światło lasera i przede wszystkim - zasobniki z minami ppanc , które zresztą były prezentowane na MSPO. Do bani jest że się tylko zamawia do tych wyrzutni rakiety niekierowane. Które są generalnie mało skuteczne.
A jak rakiety 122 mm sprawdzają się na Ukrainie? Rosyjscy Z-blogerzy narzekają na swoje Grady. Że zasięg za mały, kabina nieopancerzona, a same rakiety niecelne.
Zostały zamówione wozy dowodzenia itd a czy same Langusty też
ale to wozy do tych już dostarczonych:)
@technikaimaszyny1038 Wiem, pytanie czy chcą lub mają zamiar zamówić jeszcze same Langusty
Homar-K może wykorzystywać rakiety 130mm. Ma taki kontener startowy. Nie lepiej byłoby dostosować rakietę Feniks do kalibru 130mm z tych 122?
Przecież to byłoby lepiej dla rakiety i prościej dla nosnika bo nie trzeba było by opracowywać nowego kontenera startowego. 130mm to potencjalnie lepszy zasięg niz stary system standardu 122mm 🤔
😊.
to bezcenny komentarz ⚪🔴
KTO UŻYWA 122-ek ?
NO WSZYSCY
ale "NAM TO NIEPOTRZEBNE"
Wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet okazały się mało skuteczne, ponieważ mają beznadziejną celność. Trzeba chociaż wyposażyć te rakiety w stabilizację bezwładnościową, aby zaczęły skutecznie niszczyć cele, których średnicę należy założyć rzędu 30m czyli na przykład kilka pojazdów obok siebie, umocnienia polowe. Większe zgrupowania przeciwnika będą bardzo rzadko występowały, z przyczyn oczywistych.
Nie w naszym kraju...
Kasetówki to robią nie robotę a mielone z piechoty ...
nie jestes pan jedyny, który robi takie logiczne wywody na taki temat oraz inne pokrewne, a mimo wszystko osoby decydujące jakby realizowały jakies inne założenia. Wnioski mam takie, że są inne realia niz sie powszechnie wydaje lub oficjalne decyzje sa gorszą wersją tych nieoficjalnych, w co po cichu wieżę, ewentualnie mamy przeje...e
Jaki to zasięg?
Bez głowic termobarycznych i kasetowych jaki ma to sens?
Kolejna sprawa to wypowiedzenie konwencji o minach przeciwpiechotnych.
Minowanie narzutowe.
RM 70 i resztę Gradów należy sprzedać (nie oddać).
Znajdą się kraje które kupią.
Do Homarów trzeba opracować kontener startowy (tu azjaci są) dziwne że sami tego nie potrafimy.
Paliwo było z Francji, teraz jest nasze.
My nie mamy jeszcze potencjału na klepanie większych rakiet.
A skąd wiecie że mamy prawo opracować własne rakiety do HomaraK. Bo może umowa mówi coś innego. Nie zdziwił bym się .
ale bywa że do odparcia wrogiego ataku lub ostrzału pozycji przed atakiem wcale nie potrzeba zasięgu 70 km tylko 30 km wystarczy i precyzja nie jest potrzebna bo do obezwładnienia potrzebny jest ostrzał obszarowy, do tego na krótkie odległości to celność rakiet Feniks jest wystarczająca po prostu trafia w teren i nasyca go odłamkami, strzelając w taką pozycję to nie musimy znać dokładnych namiarów poszczególnych elementów obrony bo nie zawsze trzeba niszczyć pojedyńcze stanowiska tylko chodzi o przyduszenie obrońców aby nie wychodzili z okopów, lub aby nikt nie mógł przejść terenu , lub ostrzał nękający, do takich ostrzałów obszarowych to szkoda dawać do rakiet moduł sterujący GPS, ważniejsze aby rakiet było dużo w salwie. Ja widzę to tak że jeśli Himarsy zaczną wypierać WR-40 Langusta z jednostek liniowych to trzeba przekazać je do WOT bo tam brak jest artylerii to chociaż niech używają WR-40 - ponieważ brygady WOT nie maja rozpoznania na dalszą odległość to mały zasięg rakiet nie będzie wadą , po prostu będą otwierać ogień do zaobserwowanego przeciwnika, lub rozpoznanego z małych dronów jakie są na wyposażeniu WOT, a posiadanie jakiejkolwiek artylerii z systemem TOPAZ i posiadanie obserwatorów artylerii z interfejsem ASCA spowoduje że WOT będzie mógł dostać wsparcie artyleryjskie z innych wyrzutni Himars albo z Krabów albo samemu wspierać swoimi niekierowanymi rakietami WR-40 inne oddziały na bliskich odległościach - Twoja propozycja doposażenia Himarsa lub Chunmoo w rakiety 122 jest trochę trudna bo pewnie się nie zgodzą lub będzie to drogie, a po 2 to jak wystrzelimy nasze rakiety z wyrzutni Himars to co zrobić ze stosunkowo nowymi wyrzutniami na jelczu - lepiej mieć drugi alternatywny system z własną produkcja i większą liczbę wyrzutni, ale skoro nasz system jest prostszy w obsłudze to obsadzić go WOT lub rezerwistami , a wojska operacyjne wyposażyć w nowszy sprzet.
nieprzejściu ostrzał ma na celu przy
Niestety, współpraca między przedsiębiorstwami państwowymi a prywatnymi pozostawia wiele do życzenia. Firmy prywatne są bardziej otwarte na nowości i chętniej podejmują ryzyko związane z innowacjami. Tymczasem w PGZ dominuje mentalność osób, które po prostu odliczają czas do emerytury. Często wystarczy powiesić marynarkę na krześle i pojechać załatwiać prywatne sprawy - taka filozofia funkcjonowania na koszt państwa.
Jeden Feniks za ciężkie miliony rozwalony przez lanceta za 1500 dolarów 😁
Elegancka ekonomia wojny.
Feniks to rakieta, lancet nie jest dronem do obrony powietrznej xD, nie znasz się to się nie wypowiadaj
2000pociskuw..to.kpibBlaszczak.tyle.zamowil