Aż nie mogę doczekać się mojego podręcznika do Obcego. Chłopaki, szacun. Dopiero do tego odcinka usiądę, ale już po poprzednich. Termos - jesteś bardzo dobra Matką Gry, chłopaki ze swoimi bohaterami też wymiatają. Poziom jakości wzrostowy. Oprócz tego - ten filtr na kamerach, który udaje kamery - daje takie poczucie, że któryś z nich nagrywa to z hełmu. Prawie jak Blair Witch :D
Fenomenalnie prowadzisz Termos, świetna ta mini kampania i postać androida Mike'a, dodatkowo cieszy mnie ten skład graczy - Tele, Abelard i Śliwka bardzo fajnie się dopełniają. Ogółem wciąga jak diabli, nie pozostaje nic jak tylko mówić w samych superlatywach. :-)
Chciałem tylko dać znać, że postać androida jest tak tragiczna i smutna, jak najtragiczniejsi z bohaterów w filmach, czy książkach. Jeżeli dojdzie do obrócenia sie Mike'a przeciwko graczom, to jego "przepraszam, ale jestem zmuszony do ochrony stacji, przykro mi", czy jakakolwiek podobna kwestia złamie mi serce, bo będę wierzył, że faktycznie było mu przykro. Dobra robota Termos
O ja pie**** ale cliffhanger. Fajne tempo sesji. Najpierw ekspozycja, potem kryzys, potem otarcie się o śmierć, po czym refleksja, introspekcja i eksploracja. Świadomie czy nie, wychodzi wzorowa struktura opowieści.
Ja chciałam napisać, że narracja ekstra, zwłaszcza te powtórzone słowa dodają tego "czegoś", podobnie jak w Kulcie. Nie wiem jak to nazwać, ale jest super ;)
1:00:00 Właśnie uniknęliście śmierci. Większość znanych obecnie paliw rakietowych w reakcji z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową (w zależności od stężenia). Nie znam jeszcze końca tej historii, ale możliwe że całkowita destrukcja bazy, oraz jej otoczenia byłaby - mając na uwadze powagę (edit.) zagrożenia - jedynym sensownym zakończeniem ;D
Bawi mnie ciutke, ze w pierwszych odcinkach wszyscy chodzili wszedzie dwojkami lub trojkami, zeby nikt nie byl sam i zawsze mial kogos do pomocy, teraz wszyscy wedruja po stacji solo na luzie :D Ale to nawet nie jest minus, w najmniejszym stopniu niczego nie psuje i nie przeszkadza w odbiorze, po prostu usmiecham sie do siebie lekko :) Generalnie podobaja mi sie wszystkie watki ze strony GMa, podobaja mi sie watki, ktore wprowadzaja gracze, lubie bardzo cala te druzyne (graczy i NPCow) i ogromnie im kibicuje :) No i MEGA szacun za zapamietanie tych wszystkich cyferkowo literowych nazw i w ogole ogarnianie mapy miejsca bez zerkania na sciagi, zastanawiam sie czy na pamiec sie uczyles? :D
hmmm, ten moment gdzie Joe zjeżdża do tej dziury i się nią tak jara, przypomina mi jeden komiks o obcym, tam też był taki motyw, gdzie na koloni pod ziemią była jakaś jaskinia, która wzywała kolonistów a tam jakaś świątynia była. Też był motyw z androidem, że ludzie nie za bardzo mu ufali - bo ten stawał się ludzki z powodu przestrzału i braku jakiejś tam funkcji w obwodach. Oczywiście różnic jest bardzo wiele, więc raczej ta przygoda nie jest inspiracją tej historii ale tak mi się jakoś skojarzyło.
ojjj nie pamiętam nazwy komiksu, część mojej rodziny to fanatycy obcego i avp także i ja złapałem bakcyla, ale bym pamiętał tytuł, ehhh tych komiksów było tak wiele, ze powstały jeszcze jak byłem dzieciakiem w pieluchach, ale jedno co mogę powiedzieć to to, że ten komiks powstał gdzieś w hmmm, chyba po 2011 roku, wiem słaba rada, ale na tyle moja pamięć sięga kiedy ten komiks miałem w rękach. Jeśli ci to pomoże, mogę powiedzieć spoilerowo to co pamiętam. SPOILER ALERT. Historia zaczęła się tak, że jacyś hmm koloniści / handlarze / marines mieli przylecieć na planetę XYZ. Kiedy do niej dolecieli to oczywiście przywitali się z kolonistami - dodam że było ich chyba, CHYBA 10 + android - Kiedy przybysze, zaczęli rozmawiać o świątyni - z tego co pamiętam, dostali jakiś sygnał, że muszą zbadać anomalię czy coś takiego - ci koloniści zastrzelili wszystkich, łącznie z androidem. Jednak android przeżył - jeśli można mówić, że żył - ale dosłownie miejsce, gdzie jego funkcje korporacyjne zostały przerwane, innymi słowy stał się człowiekiem w syntetyku. Android badał sprawę przesłuchiwał kolonistów aż natknął się na to, że planeta XYZ, wzywa organiczne formy życia do hmmm, czczenia. Oczywiście na planecie Xenomprhy ale inne, niż te które nas przyzwyczaiły w całym lore - dodam, że komiks powstał przed Prometeuszem i alien przymierze. W tej historii, jedna kolonistka nie dała się omamić i komunikowała się przez radio z androidem, gdzie mówiła mu o całej historii, że kolonia była - chyba górnicza - i coś znalazła i nagle stracili zmysły. Jest potem parę bitem z obcymi a na końcu przetrwałą mała część kolonistów oraz android. Ostatnie sceny pokazywały to, ze nasz bohater - android - komunikuje się z ta co się nie dała omamić i na niej był już facehugger, ten kolonista co się buntował zszedł do świątyni - tutaj Joe - i tam coś mamrotał by go przyjęli, a ci co przeżyli zapadli w kroi-sen i na tym się kończy komiks, jak w sumie niedobitki lecą w kierunku najbliższego portu.
Niestety złożyło się że później oglądałem - cód mjód!! extra, Android Panie Termosie jest Wybitny, procedury WY są ponad wszystko :) Ciekawe kiedy sie okaże że "życe złogi nie jest priorytetem". ;)
Myślałem że w 55 minucie jak Abelard mówi "i on tam pobiegnie", to Termos podejmie temat ze skeczu Gizy i powie "TAM pobiegnie, bo za to płacimy" 😂 tak się dzieje jak się ogląda standup w kółko 😂
Abelard widzę gra równie zachowawczo co ja xD A poleci sobie bez słowa do dziury, w której rejestruje się uśmiertelnie dla każdego sprzętu ujemną temperaturę, zobaczymy co się stanie XD Dobrze, że to nie Cthulhu, bo byłoby już po nim xD Miejmy nadzieję, że Joe przeżyje chociaż jeszcze jedną sesję!
Termosie pytanie techniczne - ile czasu Ci zajęło przygotowanie tej przygody (ile czasu na to wraz z ewentulnymi poprawkami/ przypomnieniami pomiędzy spotkaniami) poświęciłeś?
@@KanaTermosa Zatem well done sir! Stosunek efektów do nakładów zaiste imponujący. Jako MG od jakiś 20 lat wiem z czym się mierzysz w trakcie prowadzenia i podziwiam Twoją zdolność adaptacji, improwizacji oraz narracji mającej wpłynąć na graczy. Chylę czoła i czekam na więcej.
Termos człowieku! Jak Ty masz takie efekty po jednym wieczorze przygotowań to zdecydowanie powinieneś więcej w sci-fi. Twój Obcy w tej chwili ma u mnie najwyższy priorytet. Naprawdę wyborna herbatka w tym Termosie, zaprawiona czymś bardzo mocnym i bardzo walącym w dekiel 😉 gratuluję 🙂
Wkurza go niewiedza/niedogadywanie się, trochę reakcja "ucieczki" na wydarzenia + doświadczenie z pierwszej sesji, gdy zszedł w dół do B-hole i miał dziwne odczucia głębi - trochę takie metafizyczne. Tak ja to pamiętam
Ten moment, kiedy Douglas... tzn. Joe, chce dokonać technologicznego odkrycia, które zrewolucjonizuje świat :)
Aż nie mogę doczekać się mojego podręcznika do Obcego. Chłopaki, szacun. Dopiero do tego odcinka usiądę, ale już po poprzednich. Termos - jesteś bardzo dobra Matką Gry, chłopaki ze swoimi bohaterami też wymiatają. Poziom jakości wzrostowy. Oprócz tego - ten filtr na kamerach, który udaje kamery - daje takie poczucie, że któryś z nich nagrywa to z hełmu. Prawie jak Blair Witch :D
Też czekam na swój i modlę się by dotarł przed świętami ;D
@@szymonstachura3792 Same here. Opóźnienia Obcego RPG są dobijające. Oby dotrzymali terminu grudniowego.
Kurczę ogląda się to wybornie. Uwielbiam Cię jako gracza, ale jako MG pokazujesz zupełnie inną stronę, in plus!
Zasięgi, podbijamy zasięgi :)
Klimat, prowadzenie i odgrywanie Super. Pozdrawiam
Jakby ktoś szukał tej najgenialniejszej sceny, to proszę:
1:02:20
Majsztersztyk!
Składam wniosek formalny o dodanie odc. 5 i 6 na Spotify, żebym mógł słuchać w drodze do pracy. Pozdrawiam!
done. sorry, że z opóźnieniem
Fenomenalnie prowadzisz Termos, świetna ta mini kampania i postać androida Mike'a, dodatkowo cieszy mnie ten skład graczy - Tele, Abelard i Śliwka bardzo fajnie się dopełniają. Ogółem wciąga jak diabli, nie pozostaje nic jak tylko mówić w samych superlatywach. :-)
Bardzo dziękuję!
Chciałem tylko dać znać, że postać androida jest tak tragiczna i smutna, jak najtragiczniejsi z bohaterów w filmach, czy książkach. Jeżeli dojdzie do obrócenia sie Mike'a przeciwko graczom, to jego "przepraszam, ale jestem zmuszony do ochrony stacji, przykro mi", czy jakakolwiek podobna kwestia złamie mi serce, bo będę wierzył, że faktycznie było mu przykro. Dobra robota Termos
Cholernie dobra
bardzo dziękuję. przyznam, że pomysł na mike'a był jedną z pierwszych pomysłów na ten scenariusz
Zdaje się że załoga jest w większym niebezpieczeństwie niż w momencie gdy neomorph jeszcze żył.
Super odcinek 👍 jak tak dalej pójdzie to będziesz miał miał najlepszy kanał RPG na YT 🤘
😉
Ratujesz mi dzień bo się tak już nudziłem że myślałem że umrę, a tu pyk sesja Obcego
O ja pie**** ale cliffhanger. Fajne tempo sesji. Najpierw ekspozycja, potem kryzys, potem otarcie się o śmierć, po czym refleksja, introspekcja i eksploracja. Świadomie czy nie, wychodzi wzorowa struktura opowieści.
o! może to odruchy struktury, bo raczej intuicyjnie jedziemy
Ja chciałam napisać, że narracja ekstra, zwłaszcza te powtórzone słowa dodają tego "czegoś", podobnie jak w Kulcie. Nie wiem jak to nazwać, ale jest super ;)
1:00:00 Właśnie uniknęliście śmierci. Większość znanych obecnie paliw rakietowych w reakcji z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową (w zależności od stężenia). Nie znam jeszcze końca tej historii, ale możliwe że całkowita destrukcja bazy, oraz jej otoczenia byłaby - mając na uwadze powagę (edit.) zagrożenia - jedynym sensownym zakończeniem ;D
Oglądaj, a będzie Ci zobaczone 🙃
Koniec odcinka!?
NEGATIVE!
Bawi mnie ciutke, ze w pierwszych odcinkach wszyscy chodzili wszedzie dwojkami lub trojkami, zeby nikt nie byl sam i zawsze mial kogos do pomocy, teraz wszyscy wedruja po stacji solo na luzie :D
Ale to nawet nie jest minus, w najmniejszym stopniu niczego nie psuje i nie przeszkadza w odbiorze, po prostu usmiecham sie do siebie lekko :)
Generalnie podobaja mi sie wszystkie watki ze strony GMa, podobaja mi sie watki, ktore wprowadzaja gracze, lubie bardzo cala te druzyne (graczy i NPCow) i ogromnie im kibicuje :)
No i MEGA szacun za zapamietanie tych wszystkich cyferkowo literowych nazw i w ogole ogarnianie mapy miejsca bez zerkania na sciagi, zastanawiam sie czy na pamiec sie uczyles? :D
hmmm, ten moment gdzie Joe zjeżdża do tej dziury i się nią tak jara, przypomina mi jeden komiks o obcym, tam też był taki motyw, gdzie na koloni pod ziemią była jakaś jaskinia, która wzywała kolonistów a tam jakaś świątynia była. Też był motyw z androidem, że ludzie nie za bardzo mu ufali - bo ten stawał się ludzki z powodu przestrzału i braku jakiejś tam funkcji w obwodach. Oczywiście różnic jest bardzo wiele, więc raczej ta przygoda nie jest inspiracją tej historii ale tak mi się jakoś skojarzyło.
Pamiętasz może tytuł tego komiksu?
o. rzeczywiście podobnie:) acz nie czytałem;)
ojjj nie pamiętam nazwy komiksu, część mojej rodziny to fanatycy obcego i avp także i ja złapałem bakcyla, ale bym pamiętał tytuł, ehhh tych komiksów było tak wiele, ze powstały jeszcze jak byłem dzieciakiem w pieluchach, ale jedno co mogę powiedzieć to to, że ten komiks powstał gdzieś w hmmm, chyba po 2011 roku, wiem słaba rada, ale na tyle moja pamięć sięga kiedy ten komiks miałem w rękach. Jeśli ci to pomoże, mogę powiedzieć spoilerowo to co pamiętam. SPOILER ALERT.
Historia zaczęła się tak, że jacyś hmm koloniści / handlarze / marines mieli przylecieć na planetę XYZ. Kiedy do niej dolecieli to oczywiście przywitali się z kolonistami - dodam że było ich chyba, CHYBA 10 + android - Kiedy przybysze, zaczęli rozmawiać o świątyni - z tego co pamiętam, dostali jakiś sygnał, że muszą zbadać anomalię czy coś takiego - ci koloniści zastrzelili wszystkich, łącznie z androidem. Jednak android przeżył - jeśli można mówić, że żył - ale dosłownie miejsce, gdzie jego funkcje korporacyjne zostały przerwane, innymi słowy stał się człowiekiem w syntetyku. Android badał sprawę przesłuchiwał kolonistów aż natknął się na to, że planeta XYZ, wzywa organiczne formy życia do hmmm, czczenia. Oczywiście na planecie Xenomprhy ale inne, niż te które nas przyzwyczaiły w całym lore - dodam, że komiks powstał przed Prometeuszem i alien przymierze. W tej historii, jedna kolonistka nie dała się omamić i komunikowała się przez radio z androidem, gdzie mówiła mu o całej historii, że kolonia była - chyba górnicza - i coś znalazła i nagle stracili zmysły. Jest potem parę bitem z obcymi a na końcu przetrwałą mała część kolonistów oraz android. Ostatnie sceny pokazywały to, ze nasz bohater - android - komunikuje się z ta co się nie dała omamić i na niej był już facehugger, ten kolonista co się buntował zszedł do świątyni - tutaj Joe - i tam coś mamrotał by go przyjęli, a ci co przeżyli zapadli w kroi-sen i na tym się kończy komiks, jak w sumie niedobitki lecą w kierunku najbliższego portu.
będę szukał tego komiksu ale szczerze tyle ich powstało i spin-offów z różnych uniwersów, ze raczej mało prawdopodobne bym znalazł, akurat ten jedyny.
Jeszcze co pamiętam to, to, że " kreska" komiksu była z lat nowożytnych, nie z lat 90.
taaaaaaak! Termos z dobrą, obocową herbatką :D
Jeszcze nie oglądałem, ale na pewno będzie genialne :)
1:17:17 Reakcja Kuby na opis Termosa - bezcenna
Miałem iść spać.. Ale co tam... Jest pięknie :)
Niestety złożyło się że później oglądałem - cód mjód!! extra, Android Panie Termosie jest Wybitny, procedury WY są ponad wszystko :) Ciekawe kiedy sie okaże że "życe złogi nie jest priorytetem". ;)
Myślałem że w 55 minucie jak Abelard mówi "i on tam pobiegnie", to Termos podejmie temat ze skeczu Gizy i powie "TAM pobiegnie, bo za to płacimy" 😂 tak się dzieje jak się ogląda standup w kółko 😂
:)
Dzięki.
Jest atmosfera - szybko następny :)
Tak jakby film obcy - ósmy pasażer podzielić na dwie części - nie mogę się doczekać!!!
@@szymonsobczak1026 7dmy już dla patronów na fb grupie!
No nie! No chyba nie! No koniec odcinka?! Ja się nie zgadzam!
Majstersztyk!
Potencjalny SPOILER
Od początku sesji w głowie kołata mi się myśl "nigdy nie ufaj androidom" sceny z Majkiem jest zajebiste.
Jak koniec odcinka? Kawę wlasnie sobie zrobiłem 😁
Abelard widzę gra równie zachowawczo co ja xD A poleci sobie bez słowa do dziury, w której rejestruje się uśmiertelnie dla każdego sprzętu ujemną temperaturę, zobaczymy co się stanie XD Dobrze, że to nie Cthulhu, bo byłoby już po nim xD Miejmy nadzieję, że Joe przeżyje chociaż jeszcze jedną sesję!
trzymamy kciuki!
No i j fajno
43:00 Zamiast Kenny jest Henry :)
Termosie pytanie techniczne - ile czasu Ci zajęło przygotowanie tej przygody (ile czasu na to wraz z ewentulnymi poprawkami/ przypomnieniami pomiędzy spotkaniami) poświęciłeś?
Przygotowanie - jeden dłuższy wieczór.
Graliśmy longiem dwa dni. Co odcinki przerwy parunastominutowe. No i wieczór po pierwszym dniu
@@KanaTermosa Zatem well done sir! Stosunek efektów do nakładów zaiste imponujący. Jako MG od jakiś 20 lat wiem z czym się mierzysz w trakcie prowadzenia i podziwiam Twoją zdolność adaptacji, improwizacji oraz narracji mającej wpłynąć na graczy. Chylę czoła i czekam na więcej.
@@FirestarterXX dzięki bardzo
Termos człowieku! Jak Ty masz takie efekty po jednym wieczorze przygotowań to zdecydowanie powinieneś więcej w sci-fi. Twój Obcy w tej chwili ma u mnie najwyższy priorytet. Naprawdę wyborna herbatka w tym Termosie, zaprawiona czymś bardzo mocnym i bardzo walącym w dekiel 😉 gratuluję 🙂
@@KanaTermosa dwa dni grania ... Zazdroszczę ;)
Sorry ale zguvielm wstek - czemu joe odlaczyl sie nagle sam od ekipy i zjechal na dol?
Wkurza go niewiedza/niedogadywanie się, trochę reakcja "ucieczki" na wydarzenia + doświadczenie z pierwszej sesji, gdy zszedł w dół do B-hole i miał dziwne odczucia głębi - trochę takie metafizyczne. Tak ja to pamiętam
Dzieki Mike :)
...kurfffa Panowie! Ja muszę do łazienki! Zróbcie do cholery przerwę jakąś...