W tym wyzwaniu było kilka lepszych i gorszych momentów, ale tego to ja się po prostu nie spodziewałem. Ta pasta to jest po prostu małe dzieło sztuki ♥️♥️♥️ bije na łeb wszystkie poprzednie pasty z tego eventu i widać, że nie powstala na sile a z rzeczywistych chęci 😊 Brawo dla autora 😁👍
Znakomite opowiadanie z wielopoziomowym ukrytym przekazem dla kazdego innym w zaleznosci od pogladow i osobistych uczuc. Świetne wykonanie lektorskie.❤
Spodziewałem się a wręcz oczekiwałem czegoś bardzo bardzo znajomego a Lady Makbet mnie mocno i pozytywnie zaskoczyła ;) Opowiadanie mocno trzymało mnie w napięciu a rozwój akcji według mnie subtelny (co na plus) , też jak opiekunka mówiła głównej bohaterce o incydentach z Anjelą to wyobraźnia robiła swoje :)
Lady Makbet nie zawodzi. Do słuchałam do połowy i byłam gotowa adoptować dziewczynkę. Jak wolontariuszka bardzo lubię dzieci i serca pęka na krzywdę maluchów. A tu tak dobrze jest to opisane, że można współczuć.
SPOJLERY • • • • • • • Nie rozumiem zakończenia. Dlaczego Teresa zabiła Irmę, skoro Miriam umarła na zawał? Dlaczego ona musiała zostać zlikwidowana? Po prostu by się przekonała, że inne opiekunki mówiły jej prawdę na temat dziewczynki, w czym problem? Jaki sens w zabijaniu jej? Miriam nie zabili, to dlaczego ona była wyjątkiem? Chyba że one naprawdę się nad nią (dziewczynką) znęcały i Miriam też została zabita przez Teresę. Dziewczynka nie ma żadnych zdolności. Historia z udarem to kłamstwo, a dziewczynka (zapomniałem jak się nazywa), kiedy zobaczyła Teresę stojącą za Irmą ze strzykawką w ręce domyśliła się, że Irma umrze dzisiaj, ponieważ taki sam los spotkał Miriam - kobietę, która węszyła przed Irmą. Nie czaję
Czyli co, faktycznie "dyrektorka" zapraszała różnych facetów na cimcimrymcim i pozorowała historię z przepowiedniami śmierci, gdy tylko któraś z opiekunek bardziej się zainteresowała?
Wy tak chwalicie, a dla mnie osobiście przez to jak się skończyło strasznie kiepskie. Fajnie budowane napięcie aby skończyć historie dosłownie z dupy w dwóch zdaniach, lipa...
W tym wyzwaniu było kilka lepszych i gorszych momentów, ale tego to ja się po prostu nie spodziewałem. Ta pasta to jest po prostu małe dzieło sztuki ♥️♥️♥️ bije na łeb wszystkie poprzednie pasty z tego eventu i widać, że nie powstala na sile a z rzeczywistych chęci 😊 Brawo dla autora 😁👍
Lady Makbet nigdy nie zawodzi. Coś wspaniałego
Wspaniale,nowe opowiadanie z dreszczykiem,wsam raz do snu😴🥰🙋♀️
Podzielam zdanie 👌
Super chce więcej ❤no i pierwszy raz nie przysnęłam słuchając 😂
Lady Makbet... świetnie się zapowiada
Jest tu od dłuższego czasu. 😬.
Znakomite opowiadanie z wielopoziomowym ukrytym przekazem dla kazdego innym w zaleznosci od pogladow i osobistych uczuc. Świetne wykonanie lektorskie.❤
Rewelacja!! ❤Chcemy więcej 😊
Super,świetnie się zapowiada,mam nadzieję że będzie kontynuacja 🙂
Potrzebuję kontynuacji ❤
Zawsze na dobranoc lubię was słuchać😊🥰
Spodziewałem się a wręcz oczekiwałem czegoś bardzo bardzo znajomego a Lady Makbet mnie mocno i pozytywnie zaskoczyła ;) Opowiadanie mocno trzymało mnie w napięciu a rozwój akcji według mnie subtelny (co na plus) , też jak opiekunka mówiła głównej bohaterce o incydentach z Anjelą to wyobraźnia robiła swoje :)
Bardzo ciekawa pasta. Dziękuję I pozdrawiam Lektora oraz sluchaczy. 😊❤
Serdeczie pozdrawiwm z Canady ciebie Jakubie.Lektor ktorego slucham podcasty z wielkim zainteresowaniem.❤❤❤❤❤
Ja p.. ale trafiłaś na zad u pi3
Idealnie w dzień urodzin ❤❤❤
Sto lat 🥳
@@mysterytv kurde od samego prezesa to aż wytrzeźwiałem 🤣❤️
Spełnienia marzeń🎂🎈🥳🎉🌺
Pasta super! Jedna z lepszych, jakie słuchałam w ostatnim czasie! ❤❤❤
Lady Makbet nie zawodzi. Do słuchałam do połowy i byłam gotowa adoptować dziewczynkę. Jak wolontariuszka bardzo lubię dzieci i serca pęka na krzywdę maluchów. A tu tak dobrze jest to opisane, że można współczuć.
Lady Makbet nigdy nie zawodzi, nigdy nie przestawaj pisać,a jeszcze łącząc to z hipnotycznym głosem Pana Jakuba, to majstersztyk❤❤
24 minuta a sie nudze...
Cudo❤
Super opowiadanie :) jest szansa że koleżanka wyjdzie z grupy :)
Bardzo ciekawe opowiadanie. Wroce do niego na pewno nie raz.
Dziewiętnaście sekund i dwieście jedenaście wyświetleń 👏
Zacne opowiadanie
Mało kto się spodziewał takiego * super * rozwiązania.
Gówniane
Świetne opowiadanie,z chęcią posłuchała bym ciąg dalszy tej smutnej a zarazem okrutnej historii.Pozdrawiam Ekipę i Lady Makbet ❤
To było dobre...szacun
SPOJLERY
•
•
•
•
•
•
•
Nie rozumiem zakończenia.
Dlaczego Teresa zabiła Irmę, skoro Miriam umarła na zawał? Dlaczego ona musiała zostać zlikwidowana? Po prostu by się przekonała, że inne opiekunki mówiły jej prawdę na temat dziewczynki, w czym problem? Jaki sens w zabijaniu jej? Miriam nie zabili, to dlaczego ona była wyjątkiem?
Chyba że one naprawdę się nad nią (dziewczynką) znęcały i Miriam też została zabita przez Teresę. Dziewczynka nie ma żadnych zdolności. Historia z udarem to kłamstwo, a dziewczynka (zapomniałem jak się nazywa), kiedy zobaczyła Teresę stojącą za Irmą ze strzykawką w ręce domyśliła się, że Irma umrze dzisiaj, ponieważ taki sam los spotkał Miriam - kobietę, która węszyła przed Irmą.
Nie czaję
Tak, to chyba jedyne logiczne rozwiązanie.
Tez nie bardzo rozumiem zakonczenia Ale opowiadanie swietne❤
Gdzieś czytałam podobne opowiadanie. Tylko tam przepowiadana śmierć kto jak zginie dotyczyła drugiej wojny światowej. Zanim jeszcze wybuchła.....
Moral z tego taki zeby zawsze ogladac sie za siebie😜
genialne
Jestem na tak
Ale fajne 😊
lady makbet kocham cię dziękuję
komentarz dla zasięgu (o ile wgl to tak działą)
Czyli co, faktycznie "dyrektorka" zapraszała różnych facetów na cimcimrymcim i pozorowała historię z przepowiedniami śmierci, gdy tylko któraś z opiekunek bardziej się zainteresowała?
Moje wnioski są takie same.
👍👍👍
❤❤❤
zakończenie bez sensu
Hoho
😍😈
Wy tak chwalicie, a dla mnie osobiście przez to jak się skończyło strasznie kiepskie. Fajnie budowane napięcie aby skończyć historie dosłownie z dupy w dwóch zdaniach, lipa...
Ale głosik 😅😅