Panie Krzysztofie, pięknie opowiedziane o współpracy, o pewnych zależnościach - film, a film - i wzajemnym "uczeniu się" obopólnych oczekiwań na polu zawodowym. Da się wyczuć ze słów ogromną życzliwość w stosunku do Pana Kilara, co wcale mnie nie dziwi i można założyć, że było to odwzajemnione. Dodam ponadto, że osobiście bardzo cenię Pana filmy, ponieważ to ścisła czołówka polskiej kinematografii. Z chęcią wracam do "smugi cienia", albo do "galopu". Pana Kilara nie ma wśród nas, szkoda, Panu natomiast życzę dużo, dużo zdrowia i ogólnego spokoju.
Pan K. Zanussi - jest swietnym obserwatorem i dobrze okreslil wplyw muzyki na film i odwrotnie. To jest ten element, ktory trzeba uszanowac - solidna przyjazn zawodowo-partnerska.
Słuchając Pana tak lekko wyposażonego calym swiatem, czuję się jak ciężki kamień obciążający swą istotą otoczenie, chociaż jednam się z mą głęboką radością życia, jak zawsze. Nostalgia? Zazdrość odmiennosci?Nie znam ,do tej pory.Chyba to tak znaczaca emanuacja.A i to bezpieczne ,że pogaduszki pewnie nie wyświetlą.Pozdrawiam dziś silną osobowość .
Panie Krzysztofie, pięknie opowiedziane o współpracy, o pewnych zależnościach - film, a film - i wzajemnym "uczeniu się" obopólnych oczekiwań na polu zawodowym.
Da się wyczuć ze słów ogromną życzliwość w stosunku do Pana Kilara, co wcale mnie nie dziwi i można założyć, że było to odwzajemnione.
Dodam ponadto, że osobiście bardzo cenię Pana filmy, ponieważ to ścisła czołówka polskiej kinematografii. Z chęcią wracam do "smugi cienia", albo do "galopu".
Pana Kilara nie ma wśród nas, szkoda, Panu natomiast życzę dużo, dużo zdrowia i ogólnego spokoju.
smuga cienia to film, który wyreżyserował Pan Wajda.
Pan K. Zanussi - jest swietnym obserwatorem i dobrze okreslil wplyw muzyki na film i odwrotnie. To jest ten element, ktory trzeba uszanowac - solidna przyjazn zawodowo-partnerska.
dziękuję bardzo
Słuchając Pana
tak lekko wyposażonego
calym swiatem,
czuję się jak ciężki
kamień obciążający swą istotą otoczenie, chociaż
jednam się z mą głęboką
radością życia, jak zawsze.
Nostalgia? Zazdrość odmiennosci?Nie znam ,do tej pory.Chyba to tak
znaczaca emanuacja.A i to bezpieczne ,że pogaduszki pewnie
nie wyświetlą.Pozdrawiam dziś
silną osobowość .
Czyli nie ma tego złego,
co by na....albo ,
nie ma złego, bez dobrego.
Slodko słucha się
o szlachetnych relacjach.
Dziękuję.
KRZYSIU JESTEŚ WIELKI
Teraz w roku 2024 już mało kto mói taką piękną polszczyzną jak Pan Zanussi. Teraz żyjemy w czasach kiedy są feedbacki, deadline.