Nazwa parter pochodzi z języka francuskiego i oznacza- przy ziemi . Spiętrzać oznacza -układać jedno na drugim i stąd 1 piętro leży nad parterem, dalej drugie, trzecie. Natomiast w krajach byłego związku radzieckiego liczymy kondygnacje i pierwsza jest przy ziemi, dalej druga, trzecia itd...
fakt. mamy parter, ale kiedyś były suteryny,pewnie też z frańscóżyny. po wojnie była bieda, ale moje koleżanki z suteryny, mało powiedzieć ładne, ale mają tytuły naukowe
Parter to pierwsza kondygnacja. Dom parterowy nie ma pięter. Dom piętrowy ma więcej niż 1 kondygnację, czyli nad parterem jest piętro 1, 2, 3 itd. Prościej nie można. I tak jest, wbrew temu co mówisz, w większości krajów świata.
Co do Kevina, to istnieje podejrzenie, że ma w sobie duży pierwiastek polskości: kombinuje bardzo sprawnie, jest bardzo pomysłowy, broni swojego terytorium jak lew, nie odpuszcza agresorom i daje im nauczkę. Poza wszystkim mieszka w Chicago, więc musi mieć polską krew 😉 Jak więc go nie kochać, kiedy jest swojakiem? 😉😁
Całowanie kobiet w rękę w Polsce, jest wyrazem szacunku dla kobiet, które od setek lat pozostawały w domu kiedy mężczyźni musieli walczyć za ojczyznę. Cały trud wychowania dzieci, prowadzenia domu, aprowizacja, spadał na barki kobiet. To dlatego całujemy kobiety w rękę, z szacunku.
Ale wszedzie na zachodzie (oprocz USA) najnizszy poziom w budynku to parter. Nazywanie parteru 1 pietrem to zwyczaj wschodni, z bylych republik ZSSR. Parter - Groundfloor, a nastepne pietro to 1. Tak jest w Niemczech, Angli itp
@@tomasroll5089 It was the play on words (wordplay or pun). I wrote: The Czech Republic belongs to the Western world and is in the proper place, just as the ground floor has its right place.
W Niemczech wschodnich jest z tym różnie. Często mówią przez domofon 3 piętro, a okazuje to się 2 piętrem, bo liczą Erdgeschoss, czyli parter jako 1 piętro również. Jest właśnie to problematyczne dla dostawcy gdy nie ma na domofonie zaznaczone przy nazwisku piętra, bo czasem muszę zgadywać. W jednych budynkach jest ten parter wliczany, w innych nie, przez to w Berlinie niestety jest to problematyczne.
Po tym zdziwieniu, że parter to nie 1 piętro poznaję, że Pani ze wschodu. Parter (piętro 0) jest nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach na zachód od Polski.
A w Turcji ? I w rekę całują i jeszcze ja do głowy przykładają! I niech ich ktoś skrytykuje!!! Oni bardzo szanują swoje tradycje, rodziny, flagę, historię!!!!
Imieniny są bardzo użyteczne w kulturze takiej jak polska, o bardzo rozbudowanej hierarchii relacji. Imieninowe życzenia możesz złożyć każdemu, kogo znasz z imienia, urodziny są tylko dla bliskiego kręgu znajomych, którzy znają taką prywatną informację jak data urodzin. To bardzo dobry zwyczaj. Przy okazji "Sto lat" to nie odpowiednik "Happy birthday" ale wyśpiewywane życzenia stu lat życia, więc śpiewa się przy różnych okazjach - urodzinach, imieninach, ślubach, dla uhonorowania zasłużonych...
Imieniny to idiotyzm, nic nie znacząca data. Zostało wymyślone że danego dnia są imieniny np Bartosza. No i co z tego? To jest powód do świętowania??? Urodziny powinno się świętować, bo każdy ma swoje i to jest dzień który przynajmniej upamiętnia konkretną datę przyjścia na świat danej osoby. Imieniny są puste i po prostu głupie.
@@wanmic1 Imieniny wywodzą się z tradycji katolickiej. W kalendarzu liturgicznym każdego dnia jest wspomnienie jakiegoś świętego, i stąd imieniny - świętowanie dnia, w którym święty imiennik jest czczony. Gdy rozwinął się protestantyzm, w którym nie uznaje się świętych, zamiast imienin zaczęto świętować urodziny. Dlatego na zachodzie praktycznie nie świętuje się imienin.
Morze Bałtyckie jest raczej chłodne i na plaży często wieje wiatr, dlatego zdecydowanie przyjemniej jest się opalać, kiedy piasek nie wpada do oczu i nie przylepia do posmarowanego olejkiem ciała :) Przed obsypywaniem piaskiem przez przechodzących obok innych ludzi taki parawan też świetnie chroni. Podsumowując: niewielki, skromny parawan wydatnie zwiększa komfort plażowania :) Pozdrawiam znad morza 😊
Owszem parawany chronią przed obsypywaniem piaskiem przez innych użytkowników, ale często jest to zakałą, bo ludzie coraz większe obszary na plaży zajmują i od wczesnego ranka biegną na plażę aby jak najwięcej sobie miejsca zagrodzić! To moim zdaniem jest bardzo niefajne!
Parawaninq jest wielowymiarowy, podstawowa jego funkcja to rzeczywiście ochrona przed chłodną morską bryzą. Jednak Bałtyk to nie Morze Czarne, Adriatyk czy inne stylowe kąpieliska z ciepłą wodą gdzie chłodniejszy powiew daje ukojenie, nad Bałtykiem po prostu piz...dzi zimnym powietrzem a odgrodzenie od innych plażowiczów daje też dzieciom ochronę wewnątrz, że nikt obcy nie depcze im po zabawkach. Ale ponieważ jeździ tam coraz więcej ludzi z różnych stron i o różnej kulturze osobistej to przy okazji wytworzyły się negatywne elementy jak zawłaszczanie ostatnich wolnych skrawków plaży dla siebie i utrudnianie przejścia, ale tez niektórzy czują że mają wtedy prawo do kopcenia papierochów, chlają piwsko i inne alkohole, opalają się na golasa i nie wiadomo co tam jeszcze zbereźnego robią. Koledzy podsumowali to nie poprawnie jako wieśniactwo ale poprawne określenie nie uwłaczające ludziom ciężkiej pracy na wsi powinno brzmieć: menelstwo. Także negatywnymi są ostatnio relacje jakoby żony wysyłają mężów skoro świt o 6-7 am aby wbijali parawany na najlepszych miejscach i rezerwowali je przed przyjściem reszty rodziny ... to już można określić jako cwaniarstwo i chamstwo.
Skad ty pochodzisz - po akcencie widze ze ze wschodu-wszystkie polskie zwyczaje sa piekne , niepowtarzalne- takie nasze polskie- tym sie roznimy od calego swiata- imieniny - supe - calowanie w reke - szacunek
Ciekawa co by było gdyby twój dzieciak topił się w morzu, a ratownik slalomem między parawanami - ja na jego miejscu bym szła a nie biegła przez te płotki. 😂😂😂
Zależy kto całuje.Postaw się w miejsce kobiety i wyobraź sobie że chce Cię w rękę pocałować np. Terlecki. Nie zrzygałbyś się? To już bym wolał żeby nie okazywał szacunku.
@@rafalkaminski6389 już ci mówię czemu nie. Są ścisłe zasady okazywania szacunku i zniewagi starszym, przełożonym i kobietą. Jeśli kobieta podaje ci dłoń zewnętrzną stroną do góry to całujesz, jeśli się nachylisz do dłoni to okazujesz szacunek, jeśli uniesiesz do swoich ust to brak szacunku. Jeśli kobieta podaje ci dłoń bokiem to podajesz normalnie, jeśli pocałujesz (a najczęściej jeszcze podniesiesz) to pokazujesz swój brak obycia. Jak kobieta nie podaje ręki to się swojej też nie wyciąga. Oczywiście jak jesteś szefem, albo dużo starszy to możesz pierwszy wyciągnąć.
Parawan to rozwinięcie czegoś takiego jak kosz plażowy, Chroni przed wiatrem i niesionym prze niego piaskiem. Po plaży często biegają lub bawią się w piasku dzieci. Wysmaruj się jakimś kremem ochronnym lub olejkiem do opalania i połóż sie na kocu - moment i jesteś cała obsypana. Parawan to praktyczne zabezpieczenie.
Nie wiem po co Polakom opowiadać o Polakach. Chętnie posłucham o Rosji. Bylam tam służbowo 3 dni, wiele lat temu. Tyle miałam "niespodzianek", że do tej pory nie rozumiem ci tam się wydarzyło.
To akurat proste. Obcokrajowcy dostrzegają różnice, które dla nas są oczywistościami ponieważ wychowaliśmy się w Polsce. Dobrze jest się czasami przejrzeć w takim lustrze.
Dla mnie najdziwniejszy polski obyczaj/zwyczaj , że wdzystkie rządy po transformacji nie chcą zorganizować wyjazd repatriantów Polaków do kraju swoich przodków
Całowanie w rękę nie jest dziwne, tylko wyrazem szacunku. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale można kobietę pocałować w rękę tylko pod dachem. Pozdrawiam wszystkich.
100 lat życzy się niby z dobroci serca. Ale jak się na to popatrzy RACJONALNIE, to już inaczej to wygląda. Uświadomiła mi to moja babcia która zmarła w wieku 93 lat. Powiedziała, żeby nigdy nie życzyć człowiekowi 100 lat, bo dopiero jak masz te 85-90 lat to wiesz jaka to męka, a ktoś Ci mówi żebyś żył jeszcze dłużej...
Kevin to taka świecka tradycja. Lata temu TV Polsat emitowała ten film w święta. Najpierw ludzie śmiali się że to będzie tradycja a gdy Polsat nie puścił filmu to ludzie zaczęli się domagać by ten film leciał. I tak już zostało 🎉
100 lat i gorzko - zwłaszcza na weselach to obowiązkowo W Polsce na przykład pory roku są inaczej liczone niż za naszą wschodnią granicą pory roku mamy astronomiczne a nie od początku danego miesiąca We wtorek 21 czerwca o godzinie 11.14 zaczęło się dokładnie astronomiczne lato a zakończy się - 23 września o godzinie 3.04. Z piętrami to tak jak z termometrem za oknem po środku mamy zero powyżej 1,2,3 i tak dalej a poniżej zera -1,-2,-3 i tak dalej Piętra są liczone od poziomu gruntu czyli zero (parter)-jest takie polskie powiedzenie - sprowadzić kogoś do parteru(chyba też w zapasach) - czyli poziomu gruntu. Polityka i religia to są dwa tematy których trzeba unikać aby nie przy stworzyć sobie wrogów - jak to mówią gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania Są pewne zachowania z tradycji i Savoir-vivre które mówią jak należy się zachować oczywiście w dzisiejszych czasach to już trochę zanika Na przykład jeśli mówimy do drugiej osoby pan-pani to przejście na "ty" proponuje pierwsza kobieta lub starszy wiekiem mężczyzna ale nie o 5 lat ale tak 15-20 A znasz już takie tradycje jak święcenie jajek i kiełbasy, śmigus-dyngus, łamanie się opłatkiem podczas Wigilii i składanie życzeń-palenie zniczy na 1-szego listopada Pozdrawiam serdecznie👍👍😉😉❤❤🌺🌺
Osobiście nie lubię zwracania się przez dzieci w formie - ciocia, wujek- do osób, które są znajomymi, czy przyjaciółmi rodziców. Kiedy ja byłam dzieckiem mówiło się zwyczajnie - pan, pani - do takich osób. Jednak mamy z mężem dobrych znajomych, nawet można powiedzieć przyjaciół których poznaliśmy dawno temu przeprowadzając się z naszych rodzinnych stron w inny region Polski. Oni też w tamtym czasie zamieszkali niedaleko. Kiedy urodziły się nam i im dzieci to było takie jakby dla nas naturalne, że mówiły do nas, a moje do nich właśnie: ciocia, wujek. Tym bardziej, że ani my, ani oni w obcym wówczas, nowym, nieznanym miejscu nie mieliśmy żadnej rodziny. Tak jest do dziś. Nasze dzieci są już dorosłe i niektóre z nich mają już swoje dzieci, ale nadal mówią do nas , a moje do nich ciocia, wujek.
Jest zasadnicza różnica między pierwszą kondygnacja a pierwszym piętrem. Trzeba rozróżnić znaczenie słów w zachodnich krajach też funkcjonuje rozróżnienie znaczenia tych słów
Droga autorko, w większości krajów europejskich parter oznacza poziom 0. Poziom 1 jako parter występuje w USA i krajach byłego Związku Radzieckiego. Za wikipedią: "In Britain and most of Europe, the ground level floors are called the "ground floor", the next level is called the "first floor". In most of the United States, Russia and China, the floor at ground level is called the "first floor", the next level is called the "second floor".
@@justynam47 Bo ty światowa, dziadule z bablulami srały ji szczoły za kszokem, tatulo z matulo były działaczamy PZPR, a ty już i Egypty i Berlyny i te wał eny i kwik rozkoszy, gdy żarty o Smoleńsku . Proszę; wypad w podskokach z tenkraju, dobrze? Nie czuj się w Polsce jak Janda, niech ci narobią Niemcy.
Obciach to smieci na plazy ale parawan .W USA na Florydzie możesz sobie wynająć łoże plażowe z zasłonami z 4 stron .Czepiacie się głupot .Bałtyk to zimne morze i wietrzne wiec wygodnie jest się osłonić .Nie pozwólcie manipulowac soba przez pustych celebrytow .
Np. w UK, tak jak w PL, parter to tez ground floor, a nie 1 piętro. Na post-sowieckiej przestrzeni maja tez problem z rozumieniem slowa honor. Polski honor odpowiada dokladnie ang. honour, czyli рo waszemu честь.
Nie tylko w Polsce obchodzi się imieniny. To jest zwyczaj związany z chrześcijaństwem, o czym wielu nie pamięta. Imieniny obchodzi się w dzień swojego świętego patrona, od którego się ma swoje imię na chrzcie nadane. To nie tylko polski zwyczaj, ale również w katolickiej Bawarii, u bliskich nam kulturowo Czechów i Węgrów, prawosławnych Greków, a nawet u Szwedów, którzy są protestantami. W Polsce zanika, bo też i szybko się zeświedczamy.
Parawany stosuje się na plaży w celu ochrony przed zimnym , porywistym północnym wiatrem .Będąc w mieście ,może się wydawać ,że jest upał ,nad morzem już niekoniecznie .
Jeszcze co do "cioci", to nie jest to regułą. W wielu domach nie ma tego zwyczaju. Zwykle pozwala się dzieciom na nazywanie obcej osoby "ciocią", kiedy jest to dla nas troszkę bliższa znajoma osoba. Tak myślę. Przynajmniej u mnie tak jest. Moja przyjaciółka jest "ciocią" dla moich dzieci, ale nie każda znajoma będzie "ciocią". No i chrzestni, którzy są spoza rodziny to też "ciocie" i "wujkowie".
1:04 Piętro jest od słowa pień - stąd piąć się (tj. iść do góry) i piętrzyć (układać w wysoką stertę), zatem to z definicji coś na wysokości. Część budynku na poziomie ziemi nie może być zatem pierwszym pięŧrem. Anglosasi liczą podłogi "floor" - w starej Anglii gdzie wielu miało klepiska jest najpierw groundfloor i dopiero później first floor - w Ameryce, gdzie ludzi byli bogatsi i drewno tańsze nie było klepisk stąd od razu jest first floor. Podbnie za sprawą zapożyczenia było w Rosji.
Jeśli chodzi o "Kevina", to nie jest to tradycja. Po prostu wiele lat temu, pewnie kilkanaście, Polsat puścił "Kevina" dwa, czy trzy lata z rzędu. A w chwili obecnej myślę, że to jest raczej humorystyczne. Bo, kiedy "Kevin" leciał parę lat z rzędu, zaczęło się naśmiewanie z tego faktu, pojawiły się memy, ludzie po prostu śmiali się, że to jest film, który będzie puszczany w Polsacie do końca świata w Boże Narodzenie. Ludzie w żartach mówili, że bez "Kevina" nie ma świąt. Polsat chyba podchwycił dowcip i teraz co rok mamy "Kevina" :D P.S. Słowa "galeria" w kontekście, w jakim jest używane również nie rozumiem. Jak byłam młodsza, za czasów dzieciństwa jeszcze, mówiło się "domy towarowe".
Droga Pani... z tymi parawanami to nie chodzi tyle o prywatną przestrzeń, choć dla niektórych jest to ważne ale o osłonięcie się przed piaskiem. Nad Polskim morzem zwykle mocno wieje wiatr i jeżeli nie chcemy być zasypani piachem najzwyczajniej chronimy się przed tym... a Kevin to już nasza tradycja narodowa 😅😉
Witam. Mnie się podobają nasze parawany nad morzem... nie wszyscy Polacy mówią, że idą do Galerii... 💯 Lat Piękna tradycja i oby tak dalej...u mnie tak nie było i nie jest mówić do przyjaciół rodziców oto ,, ciocia,,. Całowanie rąk to jest ładna tradycja i tak dalej... super...nic nie jest dziwne. Co kraj to obyczaj...🇵🇱
Dobrzy znajomi (przyjaciele rodziny) nie są wujkami ani ciotkami. Takie określenia wynikają z chęci podkreślenia zażyłości i szacunku do osoby, jakby stawianie na równo z kuzynami. Właściwie wujkowie i ciocie to rodzeństwo Mamy. Obecnie tak samo określa się rodzeństwo Taty, choć kiedyś mówiło się stryjek/stryjenka. A już całkiem archaiczne to świekr i świekra jako rodzice męża. (Bo teściowa i teść to rodzice żony).
moje kolezanki i przyjacióki sa dla mojej corki ciociami ,jak ma do nich mowic 5 letnie dziecko ,tylko ciocia ,one zreszta uwielbiaja byc ciociami ,rowniez i ja jestem przyszywaną ciocią
Ok. 5:39 - imieniny to tradycja katolicka - obchodzisz dzień poświęcony świętemu, na cześć którego masz to imię; kiedyś było tak, że dostaeało się imię świętego z dnia swoich urodzin, więc imieniny i urodziny były tego samego dnia... No, bo przecież każdy katolik obchodził TYLKO jedne urodziny, to jest Boże urodziny, czyli dzień Bożego Narodzenia, 24 grudnia... 😅🙃
Zgadzam się w pełni, że w Polsce imieniny to tradycja katolicka. W kalendarzach w USA (gdzie dominuje kościół anglikański i różne odłamy protestanckich) w rubrykach poszczególnych dni pokazani są sławni ludzie, urodzeni właśnie w danym dniu - że tego dnia jest ich birthday - (ze zdjęciem i nazwiskiem).
Całowanie w rękę oznacza dobrowolne poddanie się cudzej woli. Pocałunek w czoło oznacza protekcję. Dawniej nie tylko Ojciec Syna ale i przykładowo Senior Wasala całował w czoło na znak udzielenia aprobaty, błogosławieństwa. Pocałunek w policzki tzw. "z dubeltówki" jednoczesny i obopólny oznaczał bliski stopień relacji np. między przyjaciółmi lub dalszymi i bliższymi krewnymi. Pocałunek w usta zaś był zarezerwowany tylko dla najbardziej intymnej relacji. Tak więc nie tylko w rękę można całować to, że obyczaj ten coraz mocniej zanika wynika z faktu iż coraz mniej osób wie o co chodzi a to przez fakt zaprzestania nauki Savoir Vivre. Ktoś najwyraźniej uznał, że lepiej jest wszystkich katować budową pantofelka czy innej ameby jak nauką kaligrafii i etykiety.
I chronią. Często bywam na skalistym wybrzeżu chorwackim, gdzie kija nie ma gdzie wbić i gdzie latem wiatry nie są tak chłodne. Tam parasole chronią przed słońcem.
Z imieninami to do zaniku tradycji przyczyniły się nowe imiona. Ponieważ nie było świętych o tych imionach, producenci kalendarzy powstawiali jak uważali. Nieraz te kalendarze się różniły od siebie, nie wiadomo było w końcu kiedy są te imieniny, te właściwe. Nawet taki pewniak jak Adam (wigilia, 24 grudnia) dostał dodatkowe okienka w ciągu roku. Doszło do momentu, kiedy ludzie przestawili się na zachodnie urodziny, bo co jak co, ale ta data jest pewna. Tak więc na dzisiaj imieniny obchodzi starsze pokolenie głównie 50+. Tak przy okazji imion to były też inne tradycje. 100 lat temu i więcej większość kobiet na wsi miała imię Marianna, bo imię Maria było zarezerwowane dla Matki Boskiej, nie wypadało żeby plebs przyjmował takie imię. Druga tradycja, możliwe że jeszcze trwa, to nadawanie imion dzieciom po rodzicach, przykładowo ja mam imię po dziadku. To nawet bywa pomocne w weryfikacjach genealogicznych, no ale to już skręciłem za bardzo w boczną ścieżkę. Z rozmowami przy stole to jest zasada, że o polityce, seksie i religii się nie rozmawia. Dyskusje o polityce przy świątecznym stole to jest chory pomysł, nie spotkałem się z tym osobiście, ale jestem w stanie sobie wyobrazić i nie chciałbym być na czymś takim. Z galeriami... to nie jest tak że l;udzie to nazwali bo chcieli. Przykładowo u mnie w małym mieście, po różnych "centrach handlowych" czy "centrach chińskich" stanął budynek z napisem "galeria jakaśtam" i ludzie mówili, że idą do galerii. Niemniej, wydaje mi się, że nawet współcześnie rozpatrując to określenie w odniesieniu do sklepów, dotyczy ono tych z przeszklonym sufitem, dodatkową kondygnacją. Nie każdy zlepek franczyzowych sklepików jest nazywany galerią.
Gen mówienie do osób obcych przyjaciół rodziny to zwyczaj ludzi ze wschodu to w Rosji i na Ukrainie tak byli no a my byliśmy po zaborem rosyjskim i tam ludzie ten zwyczaj zachowali u nas na Śląsku tego nie było i nie ma ale to nic złego i nikomu to nie przeszkadza pozdrawiam Pania
Ja na szczęście nie całuje ukrainek po rękach bo właśnie widziałem ich zniesmaczone zdziwienie. Więc tego unikam. Na szczęście mieszkam w swoim kraju i nie musze się przystodowywać do obcych, a wręcz przeciwnie. Wymagam tego od obcych. A mieszkałem i trzech innych krajach na srałe i zawsze z szacunkiem się przystosowywałem do zwiczajów danego kraju.
Mnie dziwi to, że ciebie dziwi, że pierwsze piętro jest na pierwszym piętrze. To niezrozumienie bierze się stąd, że u nas piętro to ...piętro, a kondygnacja to kondygnacja. Mówisz dobrze po polsku i aż dziw bierze, że tych rzeczy nie odróżniasz. A z tymi wujkami i ciociami to nieźle namotałaś. Przecież więzy rodzinne są chyba uniwersalne dla wszystkich narodowości i posługiwanie się określeniami pokrewieństwa jest naturalne dla ludzi, dla których jeszcze one coś znaczą lub nawet bywają świętością. "Sto lat" śpiewa się u nas na urodzinach, imieninach, weselach jako życzenie długich lat życia. A więc nie śpiewa się tego na każdych innych uroczystościach, bo to nie miałoby sensu. Nadawanie w Polsce imion świętych dzieciom wcale nie jest jakąś sztywną zasadą, raczej zamierzchłą. Za idiotyczne i pretensjonalne uchodzi natomiast nadawanie imion obco brzmiących, nie pasujących do nazwisk polsko brzmiących np. Alan Filipiak, Samanta Ićkowska.
Tzw. parawaning to jest ze względu na klimat. Zimny wiatr i bardzo drobny piasek. Oczywiście niektórzy zrobili z tego parodię. Na południu nie ma zimnego wiatru oraz piasek czyli żwir nie fruwa i nikomu nie przeszkadza. Natomiast bardziej bym zwrócił uwagę na brak pryszniców na polskich plażach. Ale tłumaczę to tym, że na południu woda jest agresywnie słona i trzeba się opłukać, a w Polsce raczej nie. No ale dla higieny by się prysznice nawet z zimną wodą przydały.
W latach 60-tych i 70-tych oraz 80-tych ubiegłego wieku,temperatura wody w Bałtyku nie przekraczała w lecie 16-17 stopni C A temperatura powietrza od 18 do 22 stopni C w dzień,słońce zaszło,trzeba było zakładać sweter lub kurtkę.Zimny wiatr to inny temat,od 2 do 4 w skali Beauforta a nawet i więcej.Oczywiście bywało 25 max 26 stopni to był cud nad Bałtykiem!!! Po wyjściu z wody gęsia skóra i szczękało się zębami i gil do pasa,kładliśmy się na piasek i jeden drugiego obsypywał ciepłym piaskiem,tak nam wtedy się wydawało.Po paru minutach dochodziło się do normalności.Parasoli w ogóle nie było,ponieważ słońca było jak na lekarstwo ale piasek niesiony przez wiatr był wszędzie na ustach w nosie między palcami,we włosach itd.Teraz pewnie zrozumiałaś,że parawany to nasza tradycja!!!Potrzeba jest Matką wynalazków!!! Serdecznie Pozdrawiam!
Bardzo dziękuje, wiadomo ze parawan chroni przez wiatrem ale przyjeżdżać nie wiedziałam o tym i jeszcze było tak ze zawsze trafiałam na bardzo dobra pogodę nad Bałtykiem, czasami czułam się jak na Krymie. Pozdrawiam Serdecznie, dziękuje za komentarz i historie ☺️☺️☺️
Witam,po 2000 roku w Polsce i europie klimat zaczął się zmieniać.Z każdym rokiem temperatura o parę stopi się podnosiła,zima to plus 5-0 minus 1 max 10 i co kilka dni trochę śniegu lub deszczu albo mgły i gołoledź,to 1-2mm lodu na chodnikach i ulicach.A lecie temperatura o kilka stopni się podnosiła i obecnie dochodzi do 35 a może i więcej.Napisałaś,że byłaś nad Bałtykiem kilka razy i czułaś się jak na Krymie.Bardzo się cieszę,że czułaś się w Polsce jak w domu!!! Polska to gościnny i przyjazny kraj!!! Koniec już tego dokształtu,są ważniejsze tematy! Cieplutko Pozdrawiam z O-KI PS Kiedykolwiek będziesz przejeźdźała koło mojego sadu to serdecznie zapraszam!!!
Parter to nie pietro. Parter to parter czyli przy ziemi a pierwsze pietro jest zawsze nad parterem. W innych krajach parter to pierwasza podloga, pierwsze pietro to druga podloga drugie pietro to trzecia podloga itd.. Proste jak drut.
Dziieci i mlodzierz zwrcaja sie do starszych (bliskich przyjaciol rodziny)ciociu I wujku a nie po imieniu jest to oznaka szacunku do starszej osoby.Dorosla mlodzierz moze byc z Nimitz po imieniu jesli starsza osoba to zaproponuje
W wielu europejskich krajach dolne pietro to parter,wSkandynawi np, ja mieszkam wSzwecji,moze inni Polacy mieszkajacy zagranica powiedza. Calowanie w reke to jest dawno przeszlosc,czesto Ci sie to zdarza? Sto lat nie spiewa sie na roznych uroczystosciach, tylko na urodzinach. 100 lat znaczy, ze masz zyc sto lat.
Po covidzie już nie całują po rękach, ale przed to tak. Unikałam jak mogłam. Pracuję w męskim środowisku i się nie dało. Zawsze znalazł się taki, który chciał mnie szanować jedynie poprzez oblizanie wierzchu ręki, a nie poprzez uznanie mojej rozsądnej argumentacji 😝
Z Polski; Ruś halicka była polska od połowy XIV wieku do 1939, gdy wlazły tam kacapy ze swoim azjatyckim smrodem, a wygoniły ich szkopy, ich serdeczni przyjaciele w 1941, ze smrodem niemieckiego brudu.
1. Parter, nie jest tylko w Polsce. Tu w UK jest groung floor i wszystko powyżej, i poniżej z numerami pięter. Tak samo jest w innych krajach europejskich, które znam. 2. Parawaning jest głupi i nie wiem z kąd to się wzięło. 3. Kevin, zawsze tylko na Polsat. Głupota. Też nie wiem dlaczego. Myślę, że wiem o jakim filmie mówisz. To taki film o gościu który w Sylwestra wyruszył na imprę i obudził się w Leningradzie. Zagrała tam polska aktorka. 4.100 lat to uniwersalne życzenia. 5. Niedawno dowiedziałem się od kolegi z Kijowa, że tam się nie obchodzi imienin. Za moich czasów to było równoznaczne z urodzinami. Tu w UK też to nieznane święto. 6. O ciociach i wójkach to raczej w USSR, kiedy uczłem się rosyjskiego w szkole. Tam dużo było diadia. 4. 2.
Pamiętam, że gdy powstała i zaczęła funkcjonować telewizja Polsat to na początku wiele razy wyświetlali film Książe w Nowym Jorku. Do obrzydzenia. Potem puścili kilka razy Kevina w święta. Pewnie nie mieli co innego. Ludzie się z tego śmiali i jak nie puścili tego filmu w święta (jak wcześniej) to ludzie na przekór zdrowemu rozsądkowi zaczęli protestować. I tak zostało to tradycją w święta.
Zwyczaje innych nacji przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza i nie dziwie sie. Ciocia to siostra matki lub ojca ,zas wujek to brat matki,ojca. A jak jest w Slowenii.?
Nazwa parter pochodzi z języka francuskiego i oznacza- przy ziemi .
Spiętrzać oznacza -układać jedno na drugim i stąd 1 piętro leży nad parterem, dalej drugie, trzecie.
Natomiast w krajach byłego związku radzieckiego liczymy kondygnacje i pierwsza jest przy ziemi, dalej druga, trzecia itd...
skoro pierwsza jest przy ziemii to czemu na polecenie "na parterze" poszła niby na "1". Coś tu nie gra, ale to chyba jej logika :)
W USA też tak jest.
fakt. mamy parter, ale kiedyś były suteryny,pewnie też z frańscóżyny. po wojnie była bieda, ale moje koleżanki z suteryny, mało powiedzieć ładne, ale mają tytuły naukowe
@@wski9609 była jeszcze suterena
Parter to pierwsza kondygnacja. Dom parterowy nie ma pięter. Dom piętrowy ma więcej niż 1 kondygnację, czyli nad parterem jest piętro 1, 2, 3 itd. Prościej nie można. I tak jest, wbrew temu co mówisz, w większości krajów świata.
Ni właśnie 😂
Co do Kevina, to istnieje podejrzenie, że ma w sobie duży pierwiastek polskości: kombinuje bardzo sprawnie, jest bardzo pomysłowy, broni swojego terytorium jak lew, nie odpuszcza agresorom i daje im nauczkę. Poza wszystkim mieszka w Chicago, więc musi mieć polską krew 😉
Jak więc go nie kochać, kiedy jest swojakiem? 😉😁
Nie skojarzyłam, że on z Chicago.
Całowanie kobiet w rękę w Polsce, jest wyrazem szacunku dla kobiet, które od setek lat pozostawały w domu kiedy mężczyźni musieli walczyć za ojczyznę. Cały trud wychowania dzieci, prowadzenia domu, aprowizacja, spadał na barki kobiet. To dlatego całujemy kobiety w rękę, z szacunku.
Ale wszedzie na zachodzie (oprocz USA) najnizszy poziom w budynku to parter. Nazywanie parteru 1 pietrem to zwyczaj wschodni, z bylych republik ZSSR. Parter - Groundfloor, a nastepne pietro to 1. Tak jest w Niemczech, Angli itp
W Czechach też jest parter, mówi się temu Přízemí
@@tomasroll5089 Cechy to Zachód, nikt nie odważy się twierdzić inaczej, więc parter jest jak najbardziej na miejscu 😀
@@ecogarden3622
British English Ground Floor
American English First Floor
@@tomasroll5089 It was the play on words (wordplay or pun). I wrote: The Czech Republic belongs to the Western world and is in the proper place, just as the ground floor has its right place.
W Niemczech wschodnich jest z tym różnie. Często mówią przez domofon 3 piętro, a okazuje to się 2 piętrem, bo liczą Erdgeschoss, czyli parter jako 1 piętro również. Jest właśnie to problematyczne dla dostawcy gdy nie ma na domofonie zaznaczone przy nazwisku piętra, bo czasem muszę zgadywać. W jednych budynkach jest ten parter wliczany, w innych nie, przez to w Berlinie niestety jest to problematyczne.
Po tym zdziwieniu, że parter to nie 1 piętro poznaję, że Pani ze wschodu. Parter (piętro 0) jest nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach na zachód od Polski.
To są ruskie lemingi
Np. w Niemczech jest określenie "Erdgeschoss" na parter.
Całowanie w rękę to szacunek dla kobiety i wcale nie jest dziwne
To powinno się mężczyznę też całować w rękę. Dlaczego szanować kobiet, a mężczyzn nie?
@@asdfghjklkjhhh😂🙈🤦♀️ ale panie masz kompleksy.
Dziwne może nie ale zawsze unikałam i unikam, na szczęście wymiera ten obrzydliwy zwyczaj.
Calowanie kobiet w reke - to wyroznia nas wlasnie z innych narodow. Uwazam to za piekny zwyczaj.
Ci że wschodu nie mają wiele szacunku do kobiet więc nie pojmują tego
A w Turcji ? I w rekę całują i jeszcze ja do głowy przykładają! I niech ich ktoś skrytykuje!!! Oni bardzo szanują swoje tradycje, rodziny, flagę, historię!!!!
Imieniny są bardzo użyteczne w kulturze takiej jak polska, o bardzo rozbudowanej hierarchii relacji. Imieninowe życzenia możesz złożyć każdemu, kogo znasz z imienia, urodziny są tylko dla bliskiego kręgu znajomych, którzy znają taką prywatną informację jak data urodzin. To bardzo dobry zwyczaj.
Przy okazji "Sto lat" to nie odpowiednik "Happy birthday" ale wyśpiewywane życzenia stu lat życia, więc śpiewa się przy różnych okazjach - urodzinach, imieninach, ślubach, dla uhonorowania zasłużonych...
Imieniny to idiotyzm, nic nie znacząca data. Zostało wymyślone że danego dnia są imieniny np Bartosza. No i co z tego? To jest powód do świętowania??? Urodziny powinno się świętować, bo każdy ma swoje i to jest dzień który przynajmniej upamiętnia konkretną datę przyjścia na świat danej osoby. Imieniny są puste i po prostu głupie.
@@wanmic1 Moja babcia mówiła, że urodziny to mają nawet psy i Niemcy a imieniny tylko ludzie.
@@zubenelgubenupi jaki z tego wniosek?
@@zubenelgubenupi Babcia mówiła bardzo mądrze.
@@wanmic1 Imieniny wywodzą się z tradycji katolickiej. W kalendarzu liturgicznym każdego dnia jest wspomnienie jakiegoś świętego, i stąd imieniny - świętowanie dnia, w którym święty imiennik jest czczony. Gdy rozwinął się protestantyzm, w którym nie uznaje się świętych, zamiast imienin zaczęto świętować urodziny. Dlatego na zachodzie praktycznie nie świętuje się imienin.
Morze Bałtyckie jest raczej chłodne i na plaży często wieje wiatr, dlatego zdecydowanie przyjemniej jest się opalać, kiedy piasek nie wpada do oczu i nie przylepia do posmarowanego olejkiem ciała :)
Przed obsypywaniem piaskiem przez przechodzących obok innych ludzi taki parawan też świetnie chroni.
Podsumowując: niewielki, skromny parawan wydatnie zwiększa komfort plażowania :)
Pozdrawiam znad morza 😊
Owszem parawany chronią przed obsypywaniem piaskiem przez innych użytkowników, ale często jest to zakałą, bo ludzie coraz większe obszary na plaży zajmują i od wczesnego ranka biegną na plażę aby jak najwięcej sobie miejsca zagrodzić! To moim zdaniem jest bardzo niefajne!
Tak, parawany są od wiatru na morzem. Były potrzebne jak byłam dzieckiem, i dalej będą.
Parawany to wieśniactwo turystów z południa Kraju.
I z Warsiawy.
Parawaninq jest wielowymiarowy, podstawowa jego funkcja to rzeczywiście ochrona przed chłodną morską bryzą. Jednak Bałtyk to nie Morze Czarne, Adriatyk czy inne stylowe kąpieliska z ciepłą wodą gdzie chłodniejszy powiew daje ukojenie, nad Bałtykiem po prostu piz...dzi zimnym powietrzem a odgrodzenie od innych plażowiczów daje też dzieciom ochronę wewnątrz, że nikt obcy nie depcze im po zabawkach. Ale ponieważ jeździ tam coraz więcej ludzi z różnych stron i o różnej kulturze osobistej to przy okazji wytworzyły się negatywne elementy jak zawłaszczanie ostatnich wolnych skrawków plaży dla siebie i utrudnianie przejścia, ale tez niektórzy czują że mają wtedy prawo do kopcenia papierochów, chlają piwsko i inne alkohole, opalają się na golasa i nie wiadomo co tam jeszcze zbereźnego robią. Koledzy podsumowali to nie poprawnie jako wieśniactwo ale poprawne określenie nie uwłaczające ludziom ciężkiej pracy na wsi powinno brzmieć: menelstwo. Także negatywnymi są ostatnio relacje jakoby żony wysyłają mężów skoro świt o 6-7 am aby wbijali parawany na najlepszych miejscach i rezerwowali je przed przyjściem reszty rodziny ... to już można określić jako cwaniarstwo i chamstwo.
Skad ty pochodzisz - po akcencie widze ze ze wschodu-wszystkie polskie zwyczaje sa piekne , niepowtarzalne- takie nasze polskie- tym sie roznimy od calego swiata- imieniny - supe - calowanie w reke - szacunek
To czepianie się parawanów to już jest nudne ,,,nasz kraj ,nasze morze ,nasze plaże i możemy sobie stawiać co chcemy ..
Nikt się nie czepia. Tylko stwierdzam fakt.
Ale jesteś brzydka.
Ciekawa co by było gdyby twój dzieciak topił się w morzu, a ratownik slalomem między parawanami - ja na jego miejscu bym szła a nie biegła przez te płotki. 😂😂😂
Zgadza się!!! A w ciepłych krajach stawiają rządkiem leżaczki obok siebie , i często gęsto altany , zasłonami jak w sypialni😂
Pocałunek w rękę, oznacza szacunek dla tej osoby. Czy jest to takie złe?.
Zależy kto całuje.Postaw się w miejsce kobiety i wyobraź sobie że chce Cię w rękę pocałować np. Terlecki. Nie zrzygałbyś się? To już bym wolał żeby nie okazywał szacunku.
@@wanmic1 miałem na myśli kobietę i mężczyznę, a nie tę samą płeć.
@@wanmic1 a w tym przypadku masz rację.
@@jozefmaslak1952jak piękna kobieta to czemu nie? 😅
@@rafalkaminski6389 już ci mówię czemu nie. Są ścisłe zasady okazywania szacunku i zniewagi starszym, przełożonym i kobietą.
Jeśli kobieta podaje ci dłoń zewnętrzną stroną do góry to całujesz, jeśli się nachylisz do dłoni to okazujesz szacunek, jeśli uniesiesz do swoich ust to brak szacunku. Jeśli kobieta podaje ci dłoń bokiem to podajesz normalnie, jeśli pocałujesz (a najczęściej jeszcze podniesiesz) to pokazujesz swój brak obycia. Jak kobieta nie podaje ręki to się swojej też nie wyciąga. Oczywiście jak jesteś szefem, albo dużo starszy to możesz pierwszy wyciągnąć.
Parawan to rozwinięcie czegoś takiego jak kosz plażowy, Chroni przed wiatrem i niesionym prze niego piaskiem. Po plaży często biegają lub bawią się w piasku dzieci. Wysmaruj się jakimś kremem ochronnym lub olejkiem do opalania i połóż sie na kocu - moment i jesteś cała obsypana. Parawan to praktyczne zabezpieczenie.
Nie wiem po co Polakom opowiadać o Polakach. Chętnie posłucham o Rosji. Bylam tam służbowo 3 dni, wiele lat temu. Tyle miałam "niespodzianek", że do tej pory nie rozumiem ci tam się wydarzyło.
Świetne.Po co Polakom opowiadać o Polakach🎉
To akurat proste. Obcokrajowcy dostrzegają różnice, które dla nas są oczywistościami ponieważ wychowaliśmy się w Polsce. Dobrze jest się czasami przejrzeć w takim lustrze.
Przepraszam , ale w prawie wszystkich krajach Europy jest "parter" począwszy od Niemiec.
Pozdrawiam serdecznie .
Bo ta pani pochodzi z Rosji tam mają problem z parterem jak że wszystkim
Dla mnie najdziwniejszy polski obyczaj/zwyczaj , że wdzystkie rządy po transformacji nie chcą zorganizować wyjazd repatriantów Polaków do kraju swoich przodków
Kewin to dla Polaków wieczorynka Bożego Narodzenia😂👍 to było dobre Pozdrawiam
Całowanie w rękę nie jest dziwne, tylko wyrazem szacunku. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę, ale można kobietę pocałować w rękę tylko pod dachem. Pozdrawiam wszystkich.
Gdy ma mundur to tak.
A dlaczego szanować tylko kobiet? Dlaczego kobieta nie całuje mężczyznę w rękę?
@@asdfghjklkjhhh🤦♀️🤦🤦♂️
Język polski bardzo dobry. 👍👏😘🌹🌹🌹
100 lat życzy się niby z dobroci serca. Ale jak się na to popatrzy RACJONALNIE, to już inaczej to wygląda. Uświadomiła mi to moja babcia która zmarła w wieku 93 lat. Powiedziała, żeby nigdy nie życzyć człowiekowi 100 lat, bo dopiero jak masz te 85-90 lat to wiesz jaka to męka, a ktoś Ci mówi żebyś żył jeszcze dłużej...
Kevin to taka świecka tradycja. Lata temu TV Polsat emitowała ten film w święta. Najpierw ludzie śmiali się że to będzie tradycja a gdy Polsat nie puścił filmu to ludzie zaczęli się domagać by ten film leciał. I tak już zostało 🎉
W polsce sa polskie zwyczje i koniec czy to sie komus podoba czy nie
100 lat i gorzko - zwłaszcza na weselach to obowiązkowo
W Polsce na przykład pory roku są inaczej liczone niż za naszą wschodnią granicą pory roku mamy astronomiczne a nie od początku danego miesiąca
We wtorek 21 czerwca o godzinie 11.14 zaczęło się dokładnie astronomiczne lato a zakończy się - 23 września o godzinie 3.04.
Z piętrami to tak jak z termometrem za oknem po środku mamy zero powyżej 1,2,3 i tak dalej a poniżej zera -1,-2,-3 i tak dalej
Piętra są liczone od poziomu gruntu czyli zero (parter)-jest takie polskie powiedzenie - sprowadzić kogoś do parteru(chyba też w zapasach) - czyli poziomu gruntu.
Polityka i religia to są dwa tematy których trzeba unikać aby nie przy stworzyć sobie wrogów - jak to mówią gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania
Są pewne zachowania z tradycji i Savoir-vivre które mówią jak należy się zachować oczywiście w dzisiejszych czasach to już trochę zanika
Na przykład jeśli mówimy do drugiej osoby pan-pani to przejście na "ty" proponuje pierwsza kobieta lub starszy wiekiem mężczyzna ale nie o 5 lat ale tak 15-20
A znasz już takie tradycje jak święcenie jajek i kiełbasy, śmigus-dyngus, łamanie się opłatkiem podczas Wigilii i składanie życzeń-palenie zniczy na 1-szego listopada
Pozdrawiam serdecznie👍👍😉😉❤❤🌺🌺
Dobrze, ale co to za wygibus to "przy stworzyć"? Czy może chodziło o "przysporzyć"?
Osobiście nie lubię zwracania się przez dzieci w formie - ciocia, wujek- do osób, które są znajomymi, czy przyjaciółmi rodziców. Kiedy ja byłam dzieckiem mówiło się zwyczajnie - pan, pani - do takich osób. Jednak mamy z mężem dobrych znajomych, nawet można powiedzieć przyjaciół których poznaliśmy dawno temu przeprowadzając się z naszych rodzinnych stron w inny region Polski. Oni też w tamtym czasie zamieszkali niedaleko. Kiedy urodziły się nam i im dzieci to było takie jakby dla nas naturalne, że mówiły do nas, a moje do nich właśnie: ciocia, wujek. Tym bardziej, że ani my, ani oni w obcym wówczas, nowym, nieznanym miejscu nie mieliśmy żadnej rodziny. Tak jest do dziś. Nasze dzieci są już dorosłe i niektóre z nich mają już swoje dzieci, ale nadal mówią do nas , a moje do nich ciocia, wujek.
Jest zasadnicza różnica między pierwszą kondygnacja a pierwszym piętrem. Trzeba rozróżnić znaczenie słów w zachodnich krajach też funkcjonuje rozróżnienie znaczenia tych słów
Droga autorko, w większości krajów europejskich parter oznacza poziom 0. Poziom 1 jako parter występuje w USA i krajach byłego Związku Radzieckiego. Za wikipedią: "In Britain and most of Europe, the ground level floors are called the "ground floor", the next level is called the "first floor". In most of the United States, Russia and China, the floor at ground level is called the "first floor", the next level is called the "second floor".
subik siedzi slicznotko👍👌
A jak w ruskim mirze osoby młodsze zwracają sie do obcych, starszych od siebie? Дядя, тетя.
Zgadza się tylko nie jest to często mówione zwraca się bardziej po imieniu i imieniu ojca (по отчеству) wręcz to nie było ładnie mówić wujek i ciocia.
Ground flour / parter/ jest również w Wielkiej Brytanii czy w Irlandii. Parawany na plaży, to obciach i tyle.
polski folklor którego też nie rozumiem. To taka plazowa wersja tui na trawniku przed domem :D
@@justynam47 😂😂😂dobre
@@justynam47 Bo ty światowa, dziadule z bablulami srały ji szczoły za kszokem, tatulo z matulo były działaczamy PZPR, a ty już i Egypty i Berlyny i te wał eny i kwik rozkoszy, gdy żarty o Smoleńsku . Proszę; wypad w podskokach z tenkraju, dobrze? Nie czuj się w Polsce jak Janda, niech ci narobią Niemcy.
Obciach to smieci na plazy ale parawan .W USA na Florydzie możesz sobie wynająć łoże plażowe z zasłonami z 4 stron .Czepiacie się głupot .Bałtyk to zimne morze i wietrzne wiec wygodnie jest się osłonić .Nie pozwólcie manipulowac soba przez pustych celebrytow .
Obciachem jest powtarzanie bzdur po pismakach. Kogo się wstydzisz stawiając parawan? Chyba sam siebie.
Matematycznie jak skala w matematyce-1 to piwnica potem 0 czyli parter potem 1 jako piętro logiczne
Z matematyki trójkę miałam 😂
@@warsawstation. a linijka zaczyna się od 0 czy 1 😉
Np. w UK, tak jak w PL, parter to tez ground floor, a nie 1 piętro. Na post-sowieckiej przestrzeni maja tez problem z rozumieniem slowa honor. Polski honor odpowiada dokladnie ang. honour, czyli рo waszemu честь.
@@mike-ivy zaraz wezmę linijkę żeby sobie przypomnieć😂😂😂
Parawan chroni przed wiatrem. Nad Bałtykiem często wieje zimny wiatr, nawet latem, że bez parawanu nie dało by się opalać.
Parter to jest tzw. poziom zero i od niego liczymy kondygnacje w górę czy w dół.
Nie tylko w Polsce obchodzi się imieniny. To jest zwyczaj związany z chrześcijaństwem, o czym wielu nie pamięta. Imieniny obchodzi się w dzień swojego świętego patrona, od którego się ma swoje imię na chrzcie nadane. To nie tylko polski zwyczaj, ale również w katolickiej Bawarii, u bliskich nam kulturowo Czechów i Węgrów, prawosławnych Greków, a nawet u Szwedów, którzy są protestantami. W Polsce zanika, bo też i szybko się zeświedczamy.
🙌🏻❤️👍🏻
❤️❤️❤️
Parawany stosuje się na plaży w celu ochrony przed zimnym , porywistym północnym wiatrem .Będąc w mieście ,może się wydawać ,że jest upał ,nad morzem już niekoniecznie .
Dziękuje, teraz już wiem😊Kiedyś nie wiedziałam na samym początku
To prawda na przykład na sztucznymi zalewami nikt nie stawia parawanów.Stawia sięje tylko nad morzem.
no wez🤣🤣🤣🤣
Parawany to wiocha i stawiają je czy wieje,czy nie wieje.
@@marekolejniczak9905 Dokladnie Marek👌🤣👍
Jeszcze co do "cioci", to nie jest to regułą. W wielu domach nie ma tego zwyczaju. Zwykle pozwala się dzieciom na nazywanie obcej osoby "ciocią", kiedy jest to dla nas troszkę bliższa znajoma osoba. Tak myślę. Przynajmniej u mnie tak jest. Moja przyjaciółka jest "ciocią" dla moich dzieci, ale nie każda znajoma będzie "ciocią". No i chrzestni, którzy są spoza rodziny to też "ciocie" i "wujkowie".
ciocia i wujek to bardziej rosyjska maniera zwracania się do obcych ludzi.
Привет
Спасибо вам за ваш канал
Привет, спасибо большое за приятный комментарий ❤️
Jak nas jeszcze uczono ruskiego to nam tłumaczono, że nasz parter to ruskie pierwsze piętro.
Pozdrawiam piękna.😘🤍❤💙💛
Bardzo dziękuje, również pozdrawiam☺️☺️☺️
1:04 Piętro jest od słowa pień - stąd piąć się (tj. iść do góry) i piętrzyć (układać w wysoką stertę), zatem to z definicji coś na wysokości. Część budynku na poziomie ziemi nie może być zatem pierwszym pięŧrem. Anglosasi liczą podłogi "floor" - w starej Anglii gdzie wielu miało klepiska jest najpierw groundfloor i dopiero później first floor - w Ameryce, gdzie ludzi byli bogatsi i drewno tańsze nie było klepisk stąd od razu jest first floor. Podbnie za sprawą zapożyczenia było w Rosji.
Bardzo dobra odpowiedź Panie Jacku pozdrawiam
🙌🙏🍂
😍😍😍
Jeśli chodzi o "Kevina", to nie jest to tradycja. Po prostu wiele lat temu, pewnie kilkanaście, Polsat puścił "Kevina" dwa, czy trzy lata z rzędu. A w chwili obecnej myślę, że to jest raczej humorystyczne. Bo, kiedy "Kevin" leciał parę lat z rzędu, zaczęło się naśmiewanie z tego faktu, pojawiły się memy, ludzie po prostu śmiali się, że to jest film, który będzie puszczany w Polsacie do końca świata w Boże Narodzenie. Ludzie w żartach mówili, że bez "Kevina" nie ma świąt. Polsat chyba podchwycił dowcip i teraz co rok mamy "Kevina" :D
P.S. Słowa "galeria" w kontekście, w jakim jest używane również nie rozumiem. Jak byłam młodsza, za czasów dzieciństwa jeszcze, mówiło się "domy towarowe".
A u was dom parterowy to jedno piętrowy? Śmieszne
Nie dziw się jak Pollak pocałuje cię w rączkę to oznaka szacunku dla kobiet
Ja się nie dziwie, zaskoczyło mnie ze młode osoby tak robią. Teraz to jest rzadkość
A oznaka szacunku dla mężczyzn to też całowanie w rękę?
@@asdfghjklkjhhh W pewnych kręgach na pewno. Poczytaj o zwyczajach włoskiej mafii.
Dla mnie całowanie w rękę kobiety podającej rękę jest czymś naturalnym.
Naturalne dla boomerów. Barbarzyński zwyczaj.
Dla mnie obrzydliwym
Uwielbiam twój kanał:*
Dziękuje ☺️☺️☺️
swietnie mowi po polsku.
Droga Pani... z tymi parawanami to nie chodzi tyle o prywatną przestrzeń, choć dla niektórych jest to ważne ale o osłonięcie się przed piaskiem. Nad Polskim morzem zwykle mocno wieje wiatr i jeżeli nie chcemy być zasypani piachem najzwyczajniej chronimy się przed tym... a Kevin to już nasza tradycja narodowa 😅😉
W UK też jest parter i kolejne piętra...Parter-Ground floor, 1 piętro-1floor itd...
Witam. Mnie się podobają nasze parawany nad morzem... nie wszyscy Polacy mówią, że idą do Galerii... 💯 Lat Piękna tradycja i oby tak dalej...u mnie tak nie było i nie jest mówić do przyjaciół rodziców oto ,, ciocia,,. Całowanie rąk to jest ładna tradycja i tak dalej... super...nic nie jest dziwne. Co kraj to obyczaj...🇵🇱
Wątpię czy to takie fajne jak całuje w rękę Terlecki...
🤗❤
❤❤❤
trzeba zwrócić uwagę na pochodzenie słowa "piętro" piętro=coś na czymś, od "wspinać się" "piąć się" 'piętrzyć", inaczej od słowa 'floor"
dalsza rodzinę nazywa się ciocia bądż wujek
Dobrzy znajomi (przyjaciele rodziny) nie są wujkami ani ciotkami. Takie określenia wynikają z chęci podkreślenia zażyłości i szacunku do osoby, jakby stawianie na równo z kuzynami. Właściwie wujkowie i ciocie to rodzeństwo Mamy. Obecnie tak samo określa się rodzeństwo Taty, choć kiedyś mówiło się stryjek/stryjenka. A już całkiem archaiczne to świekr i świekra jako rodzice męża. (Bo teściowa i teść to rodzice żony).
moje kolezanki i przyjacióki sa dla mojej corki ciociami ,jak ma do nich mowic 5 letnie dziecko ,tylko ciocia ,one zreszta uwielbiaja byc ciociami ,rowniez i ja jestem przyszywaną ciocią
Ok. 5:39 - imieniny to tradycja katolicka - obchodzisz dzień poświęcony świętemu,
na cześć którego masz to imię;
kiedyś było tak, że dostaeało się imię świętego z dnia swoich urodzin,
więc imieniny i urodziny były tego samego dnia...
No, bo przecież każdy katolik obchodził TYLKO jedne urodziny,
to jest Boże urodziny, czyli dzień Bożego Narodzenia, 24 grudnia...
😅🙃
Zgadzam się w pełni, że w Polsce imieniny to tradycja katolicka. W kalendarzach w USA (gdzie dominuje kościół anglikański i różne odłamy protestanckich) w rubrykach poszczególnych dni pokazani są sławni ludzie, urodzeni właśnie w danym dniu - że tego dnia jest ich birthday - (ze zdjęciem i nazwiskiem).
Całowanie w rękę oznacza dobrowolne poddanie się cudzej woli.
Pocałunek w czoło oznacza protekcję. Dawniej nie tylko Ojciec Syna ale i przykładowo Senior Wasala całował w czoło na znak udzielenia aprobaty, błogosławieństwa.
Pocałunek w policzki tzw. "z dubeltówki" jednoczesny i obopólny oznaczał bliski stopień relacji np. między przyjaciółmi lub dalszymi i bliższymi krewnymi.
Pocałunek w usta zaś był zarezerwowany tylko dla najbardziej intymnej relacji.
Tak więc nie tylko w rękę można całować to, że obyczaj ten coraz mocniej zanika wynika z faktu iż coraz mniej osób wie o co chodzi a to przez fakt zaprzestania nauki Savoir Vivre. Ktoś najwyraźniej uznał, że lepiej jest wszystkich katować budową pantofelka czy innej ameby jak nauką kaligrafii i etykiety.
Jak można nie rozumieć różnicy między 1a2.tak jesteśmy blisko a jednak daleko
to jakiś dziwny przypadek ze młody chłopak całował mlodą dziewczyne w rękę ,bo zazwyczaj robia to starsi panowie
Parawanik na plaży w Polsce chroni przed wiatrem, nad Bałtykiem jest bardzo wietrznie =)
Przede wszystkim nie wszystkie kraje należą do tej samej cywilizacji
Parawany kiedyś miały chronić od zimnego wiatru
Teraz już wiem ze się nie da bez nich 😊
I chronią. Często bywam na skalistym wybrzeżu chorwackim, gdzie kija nie ma gdzie wbić i gdzie latem wiatry nie są tak chłodne. Tam parasole chronią przed słońcem.
@@warsawstation. Oczywiście, że się da. Normalni ludzie ich nie rozstawiają.
Z imieninami to do zaniku tradycji przyczyniły się nowe imiona. Ponieważ nie było świętych o tych imionach, producenci kalendarzy powstawiali jak uważali. Nieraz te kalendarze się różniły od siebie, nie wiadomo było w końcu kiedy są te imieniny, te właściwe. Nawet taki pewniak jak Adam (wigilia, 24 grudnia) dostał dodatkowe okienka w ciągu roku. Doszło do momentu, kiedy ludzie przestawili się na zachodnie urodziny, bo co jak co, ale ta data jest pewna. Tak więc na dzisiaj imieniny obchodzi starsze pokolenie głównie 50+.
Tak przy okazji imion to były też inne tradycje. 100 lat temu i więcej większość kobiet na wsi miała imię Marianna, bo imię Maria było zarezerwowane dla Matki Boskiej, nie wypadało żeby plebs przyjmował takie imię. Druga tradycja, możliwe że jeszcze trwa, to nadawanie imion dzieciom po rodzicach, przykładowo ja mam imię po dziadku. To nawet bywa pomocne w weryfikacjach genealogicznych, no ale to już skręciłem za bardzo w boczną ścieżkę.
Z rozmowami przy stole to jest zasada, że o polityce, seksie i religii się nie rozmawia. Dyskusje o polityce przy świątecznym stole to jest chory pomysł, nie spotkałem się z tym osobiście, ale jestem w stanie sobie wyobrazić i nie chciałbym być na czymś takim.
Z galeriami... to nie jest tak że l;udzie to nazwali bo chcieli. Przykładowo u mnie w małym mieście, po różnych "centrach handlowych" czy "centrach chińskich" stanął budynek z napisem "galeria jakaśtam" i ludzie mówili, że idą do galerii. Niemniej, wydaje mi się, że nawet współcześnie rozpatrując to określenie w odniesieniu do sklepów, dotyczy ono tych z przeszklonym sufitem, dodatkową kondygnacją. Nie każdy zlepek franczyzowych sklepików jest nazywany galerią.
Obchodzono w przedwojennej Polsce tylko mieniny kobiet, Urodzin nie obchodzono między innymi dlatego ,że nie wypada kobiecie liczyć ile ma już lat. :)
Gen mówienie do osób obcych przyjaciół rodziny to zwyczaj ludzi ze wschodu to w Rosji i na Ukrainie tak byli no a my byliśmy po zaborem rosyjskim i tam ludzie ten zwyczaj zachowali u nas na Śląsku tego nie było i nie ma ale to nic złego i nikomu to nie przeszkadza pozdrawiam Pania
W Serbii też mamy parter (prizemlje)
PARTNER = Osoba w zwiazku
Dobrze ze zdarza sie calowanie w reke - oznacza to ze dobre maniery. nie zanikly- i mlodzi tez to szanuja
Jak by nie była taka ładna, to nie wiadomo, czy młodzież by przy niej tak szanowała tradycję.
@@zubenelgubenupi dobre wychowanie ma sie w genach i nie patrzy sie w zyciu na urode
Мне нравятся твои видео и рассуждения 🔥👍🏻😍
Спасибо Ксюнечка ☺️😘❤️
Ja na szczęście nie całuje ukrainek po rękach bo właśnie widziałem ich zniesmaczone zdziwienie. Więc tego unikam. Na szczęście mieszkam w swoim kraju i nie musze się przystodowywać do obcych, a wręcz przeciwnie. Wymagam tego od obcych. A mieszkałem i trzech innych krajach na srałe i zawsze z szacunkiem się przystosowywałem do zwiczajów danego kraju.
Mnie dziwi to, że ciebie dziwi, że pierwsze piętro jest na pierwszym piętrze. To niezrozumienie bierze się stąd, że u nas piętro to ...piętro, a kondygnacja to kondygnacja. Mówisz dobrze po polsku i aż dziw bierze, że tych rzeczy nie odróżniasz. A z tymi wujkami i ciociami to nieźle namotałaś. Przecież więzy rodzinne są chyba uniwersalne dla wszystkich narodowości i posługiwanie się określeniami pokrewieństwa jest naturalne dla ludzi, dla których jeszcze one coś znaczą lub nawet bywają świętością. "Sto lat" śpiewa się u nas na urodzinach, imieninach, weselach jako życzenie długich lat życia. A więc nie śpiewa się tego na każdych innych uroczystościach, bo to nie miałoby sensu. Nadawanie w Polsce imion świętych dzieciom wcale nie jest jakąś sztywną zasadą, raczej zamierzchłą. Za idiotyczne i pretensjonalne uchodzi natomiast nadawanie imion obco brzmiących, nie pasujących do nazwisk polsko brzmiących np. Alan Filipiak, Samanta Ićkowska.
Tzw. parawaning to jest ze względu na klimat. Zimny wiatr i bardzo drobny piasek. Oczywiście niektórzy zrobili z tego parodię. Na południu nie ma zimnego wiatru oraz piasek czyli żwir nie fruwa i nikomu nie przeszkadza. Natomiast bardziej bym zwrócił uwagę na brak pryszniców na polskich plażach. Ale tłumaczę to tym, że na południu woda jest agresywnie słona i trzeba się opłukać, a w Polsce raczej nie. No ale dla higieny by się prysznice nawet z zimną wodą przydały.
W latach 60-tych i 70-tych oraz 80-tych ubiegłego wieku,temperatura wody w Bałtyku nie przekraczała w lecie 16-17 stopni C A temperatura powietrza od 18 do 22 stopni C w dzień,słońce zaszło,trzeba było zakładać sweter lub kurtkę.Zimny wiatr to inny temat,od 2 do 4 w skali Beauforta a nawet i więcej.Oczywiście bywało 25 max 26 stopni to był cud nad Bałtykiem!!! Po wyjściu z wody gęsia skóra i szczękało się zębami i gil do pasa,kładliśmy się na piasek i jeden drugiego obsypywał ciepłym piaskiem,tak nam wtedy się wydawało.Po paru minutach dochodziło się do normalności.Parasoli w ogóle nie było,ponieważ słońca było jak na lekarstwo ale piasek niesiony przez wiatr był wszędzie na ustach w nosie między palcami,we włosach itd.Teraz pewnie zrozumiałaś,że parawany to nasza tradycja!!!Potrzeba jest Matką wynalazków!!! Serdecznie Pozdrawiam!
Bardzo dziękuje, wiadomo ze parawan chroni przez wiatrem ale przyjeżdżać nie wiedziałam o tym i jeszcze było tak ze zawsze trafiałam na bardzo dobra pogodę nad Bałtykiem, czasami czułam się jak na Krymie.
Pozdrawiam Serdecznie, dziękuje za komentarz i historie ☺️☺️☺️
Witam,po 2000 roku w Polsce i europie klimat zaczął się zmieniać.Z każdym rokiem temperatura o parę stopi się podnosiła,zima to plus 5-0 minus 1 max 10 i co kilka dni trochę śniegu lub deszczu albo mgły i gołoledź,to 1-2mm lodu na chodnikach i ulicach.A lecie temperatura o kilka stopni się podnosiła i obecnie dochodzi do 35 a może i więcej.Napisałaś,że byłaś nad Bałtykiem kilka razy i czułaś się jak na Krymie.Bardzo się cieszę,że czułaś się w Polsce jak w domu!!! Polska to gościnny i przyjazny kraj!!! Koniec już tego dokształtu,są ważniejsze tematy! Cieplutko Pozdrawiam z O-KI PS Kiedykolwiek będziesz przejeźdźała koło mojego sadu to serdecznie zapraszam!!!
Parawan od wiatru , chronił też od piasku gdy ktoś biegł lub przechodził.
O Boże, ktoś jeszcze całuję w rękę? Mam nadzieję, że ten zwyczaj wymrze szybko. Strasznie niezręczne i niehigieniczne
Proszę zobaczyć filmy, fotografie przedwojenne z niemieckich , francuskich, włoskich plaż... koszyki, parawany, parasole itd...
Parter to nie pietro. Parter to parter czyli przy ziemi a pierwsze pietro jest zawsze nad parterem. W innych krajach parter to pierwasza podloga, pierwsze pietro to druga podloga drugie pietro to trzecia podloga itd.. Proste jak drut.
Co za bzdury... Parter w j.angielskim to GROUND FLOOR, greckim to ISODIO. Mam wymieniać dalej... To tylko u ruskich nie ma parteru😅
Na Ukrainie żyje wiele uroczych i kobiet. 😘👍🌹🌹🌹👋
W Polsce też!
Brat ojca to stryjek,brat matki to wujek,siostra matki to ciocia
To już pogubiłam się jeszcze bardziej 😂😂😂
Dziieci i mlodzierz zwrcaja sie do starszych (bliskich przyjaciol rodziny)ciociu I wujku a nie po imieniu jest to oznaka szacunku do starszej osoby.Dorosla mlodzierz moze byc z Nimitz po imieniu jesli starsza osoba to zaproponuje
Żona stryja to stryjenka
A Boże Narodzenie bez TV ?? Jakie to zwyczaje, Parter, Galeria handlowa etc ó to też polski zwyczaj ??
W wielu europejskich krajach dolne pietro to parter,wSkandynawi np, ja mieszkam wSzwecji,moze inni Polacy mieszkajacy zagranica powiedza.
Calowanie w reke to jest dawno przeszlosc,czesto Ci sie to zdarza?
Sto lat nie spiewa sie na roznych uroczystosciach, tylko na urodzinach. 100 lat znaczy, ze masz zyc sto lat.
Wiem co to znaczy ale na weselach tez często się śpiewa
Po covidzie już nie całują po rękach, ale przed to tak. Unikałam jak mogłam. Pracuję w męskim środowisku i się nie dało. Zawsze znalazł się taki, który chciał mnie szanować jedynie poprzez oblizanie wierzchu ręki, a nie poprzez uznanie mojej rozsądnej argumentacji 😝
Na balu u teściowej która skończyła 100 lat śpiewano 200 lat i "Niech Jej gwiazdka pomyślności nigdy nie zagasnie".
Oj ale podpadłem parawanczykom xd.
Tradycja to też są pierogi ruskie
Z Polski; Ruś halicka była polska od połowy XIV wieku do 1939, gdy wlazły tam kacapy ze swoim azjatyckim smrodem, a wygoniły ich szkopy, ich serdeczni przyjaciele w 1941, ze smrodem niemieckiego brudu.
Brat ojca to stryj.
1. Parter, nie jest tylko w Polsce. Tu w UK jest groung floor i wszystko powyżej, i poniżej z numerami pięter. Tak samo jest w innych krajach europejskich, które znam.
2. Parawaning jest głupi i nie wiem z kąd to się wzięło.
3. Kevin, zawsze tylko na Polsat. Głupota. Też nie wiem dlaczego. Myślę, że wiem o jakim filmie mówisz. To taki film o gościu który w Sylwestra wyruszył na imprę i obudził się w Leningradzie. Zagrała tam polska aktorka.
4.100 lat to uniwersalne życzenia.
5. Niedawno dowiedziałem się od kolegi z Kijowa, że tam się nie obchodzi imienin. Za moich czasów to było równoznaczne z urodzinami. Tu w UK też to nieznane święto.
6. O ciociach i wójkach to raczej w USSR, kiedy uczłem się rosyjskiego w szkole. Tam dużo było diadia.
4.
2.
Pamiętam, że gdy powstała i zaczęła funkcjonować telewizja Polsat to na początku wiele razy wyświetlali film Książe w Nowym Jorku. Do obrzydzenia. Potem puścili kilka razy Kevina w święta. Pewnie nie mieli co innego. Ludzie się z tego śmiali i jak nie puścili tego filmu w święta (jak wcześniej) to ludzie na przekór zdrowemu rozsądkowi zaczęli protestować. I tak zostało to tradycją w święta.
czasem rozmowy polityczne koncza sie strzelanina .
Chłopak od całowania w rękę musiał bardzo chcieć Cię poderwać xD To raczej już mało spotykane
Przesada z tym KEWINEM chyba z małej wiedzy
Nie w większości krajów!! Może na wschodzie!
film kevin to nie żadna tradycja to komedia ktorą chetnie dzieci w święta rownież ogladaja
Par terre. Przy ziemi, na ziemi z francuskiego.
Jedna rozsądna odpowiedź. Brawo wilku, wilk nie kształcił się na 'reportarzah' o polskich nazistach w lesie w te wał enie.
A skała na linijce zaczyna się od 1 czy 0 ?
Lepiej mówić parter niż 0
Może na Ukrainie macie inna skalę a może u was jeszcze nie wymyślono 0 😀
Du musst nicht alles verstehen.Das ist Polen nicht Russland.
Zwyczaje innych nacji przyjmuje z dobrodziejstwem inwentarza i nie dziwie sie. Ciocia to siostra matki lub ojca ,zas wujek to brat matki,ojca. A jak jest w Slowenii.?
Dlaczego dziwnych? Może ty jesteś dziwna?
Może
Kevin....nie cierpie tego filmu😐😐😐
Co w Polsce tez nietypowe jest do tesciowej möwic mamo😅 i do tescia tato😅
Kevin co rok jest bardzo irytujacy................zgadzam sie z pania....
BO POLACY SIĘ NAKRECILI, MI TEN KEWIN SAM W DOMU TO JUŻ ZBRZYDL
Par terre- z francuskiego - przy ziemi- stąd parter
parter to jest parter🤣
podobasz mi siie oj bardzo
Strzep sobie stopami na talerz