Wystarczy zacząć w dur

Niezwykle sentymentalna piosenka wspaniałych Wołosatek.
Nigdzie nie znalazłam chwytów więc są ze słuchu ;)
W szarych domach przy smutnych stołach C
byli młodzi czernieją kawami e
gdzie tu iść wszak nikt nie woła d
w wielkim tłumie wciąż sami i sami E4
w czterech ścianach jak w czterech kręgach d7
nuda czasem klepsydrę obraca F f
co zostało po dawnych włóczęgach C e a
tak tu pusto nic już nie wraca d G7
Wystarczy zacząć w dur F G
a nastrój się poprawi C a
i kilka wspomnień znów F G
przy wspólnym stole się zjawi C F G
wystarczy nie chcieć w moll F f
a smutek wiatr rozwieje C e a
nie blues a rock'n'roll d G
a wieczór niech szaleje F G C
Tydzień skończył się znów przed czasem
lato deszczem w szyby łomoce
dawna wiara została za lasem
znowu dłuższe wieczory i noce
martwe lato wklejone w albumie
bladym słońcem z kartek zaświeci
jeszcze tylko gitara rozumie
co pod nosem mruczą poeci
Wystarczy zacząć w dur F G
a nastrój się poprawi C a
i kilka wspomnień znów F G
przy wspólnym stole się zjawi C F G
wystarczy nie chcieć w moll F f
a smutek wiatr rozwieje C e a
nie blues a rock'n'roll d G
a wieczór niech szaleje C F (F G C)