Gratuluje wspanialej podrozy i odwagi.Zawsze myslalem o czyms takim ale nigdy nie moglem zebrac ekipy bo albo mieli antyruskie fobie albo zwyczajna cykorie.
Sprawa otwarta ale nie w tym roku bo juz mam zaplanowany. Na przyszly rok bardzo chetnie a moze i sytuacja sie troche poprawi i nastroje antypolskie zmaleja ? Bedziemy w konrakcie jak chcesz ale ostrzegam ze jestem osoba starsza a nie kazdy lubi z takimi podrozowac. Nie boje sie wyzwan a sercem nadal jestem mlody. Niestety kalendarza nie oszukam ale mysle ze to nie jest problem. Wazne sa checi. Pozdrawiam.
check lista krąży po sieci. Napisał ją motocyklista. Napisz w którą stronę świata chcesz jechać a na pewno rozpocznie się dyskusja. Najprościej wyposażyć się w gruby portfel albo kartę z dużym debetem. Poważnie to sprzęt i części kompletować z głową bo miejsca i wagi mało. Paść może wszystko nawet nowe (jak mój silnik po kapitalnym remoncie).
Jeżdżą i benzyne psują a robić nima komu ;-) Podziwiam, za siłę woli, wysiłek, i hart ducha. Naprawdę zgrana ekipa z was że tyle razem przejechaliście. Z drugiej strony było by trudno rozdzielić się w razie animozji jakichś. Byliście skazani na siebie. Wiem że czasem trzeba zacisnąć zęby i jechać dalej. Ciekawe czy dużo takich sytuacji mieliście przez ten czas. Jak dobrze się znaliście przed wyprawą ? Pozdrawiam.
To raczej w grupie Robina były zgrzyty spowodowane częstymi awariami GS i faktem, że oni planowali podróż online a poznali się na trasie. My z Robertem i Sebą bardziej dotarci jesteśmy.
Epicka wyprawa, macie żelazne tyłki. Niby pół świata, a prawie że tylko jeden kraj ;) Ja to już niechętnie z asfaltu zjeżdżam... a tu kolejna i kolejna naprawa kapcia w błocie, deszczu, komarach, w towarzystwie niedźwiedzi... jesteście kocury. Największe wrażenie zrobiły na mnie te bezkresne mongolskie stepy. Zaskakujące że podmokła pustynia potrafi dać większy wycisk niż te syberyjskie lasy z kałużami.
After driving thru Charnobyl go drive thru a car wash, I'm not kidding get the radioactive dust off you, your bike and your equipment. That plutonium decays very slowly and can cause health problems later in life. Awesome video, hello from Colorado USA ♥️💙🇺🇸💙♥️☮🇵🇱
Panowie ogromny szacun za taką wyprawę, gratulacje dla wszystkich nawet tych co musieli wrócić wcześniej, świetny reportaż jak na tak trudne warunki. Jak dla mnie National Geografik powinno się zainteresować takimi wyprawami i pomagać w robieniu dokumentu i spisać wasze wrażenia, wydać w jakiejś publikacji ze zdjęciami. Jak potoczyły się losy BMW czy dopłynęło do kraju i zostało wskrzeszone? A Trampek Pawła stoi tam dalej na stepach pozostawiony? Paweł jak powrót do zdrowia, kolano już sprawne? Z przyjemnością obejrzałem dwie części i udostępniam na fb. Pozdrawiam.
Wyprawa i relacja świetna. Uczciwie opowiedziana i tak jak na początku trochę denerwował mnie montaż tak dość szybko przestało mieć to znaczenie. Dla takiej relacji koloryzowanie nie jest potrzebne. Teraz siedzę i myślę... Chłopaki - Szacunek!
Fajnie, szkoda tylko, że nie wrzuciliście relacji z tankowań, oraz samych poszukiwań stacji, chociaż części. Myślę, że to jeszcze bardziej podniosłoby napięcie, bo pewnie nie było łatwo.
nie oglądałeś uważnie ; MOTONA polska marka odzieżowa nastawiona na wyprawy górskie ale jak widać świetnie się spisały na moto, robią z materiałów najwyższej jakości
Tomasz Kapral szczerze to za czym otrzymalem odpowiedz odnalazlem te ciuszki, troszke te " m " od mototny imituje " i " od icon ja juz mam zestaw od klim z prasowanym gore ale zaciekawila mnie ta motona bo fajne panele wentylacyjne maja te ich ciuszki...pozdrawiam
cześć Robert73b super wyprawa,za rok wybieram się podobnie do Madaganu z powrotem przez Monglię i Kazachstan..Jako,że już byłem w Mongoli i na Pamirze,to szukam informacji i praktycznych porad na temat dalekiej Rosji.. Jeżeli znajdziesz chwilę proszę o kontakt . pozdrawiam Tomek t.kononczuk75@wp.pl
Africa twin 750 szt2. Transalp650 szt.2 i BMW 650 dakar. Na takiej trasie ciezko powiedzieć ktory najlepiej. Wszystko łut szczescia przygotowanie maszyn
Motocykle po wyprawie zostały umyte, olej wymieniony ... a w2017 byliśmy na północy Rosji i w Norwegii. Sprzęt wciąż w użytkowaniu :) I dalej będzie nam służyć.
właśnie ze względu na wiek będą służyły jeszcze dużo dłużej:) te nowe wynalazki pewnie by tam poległy. Africa Twin i Transalp są the best na takie wyprawy :) niedawno sprzedałem swoją Africe rd04 i jak oglądam tą wyprawę to mi się łezka w oku kręci i tęsknię za nią.:) Super wyprawa!! Pozdrawiam.
Rany boskie! Motocyklem po plaży!? Przecież za to grozi mandat! Aaaa, sory zapomniałem, przecież wy byliście w zniewolonej Rosji, a nie w wolnej demokratycznej Polsce gdzie nic nie wolno.
nie zebym byl znawca czy cos ale te gleby to troche na wlasne zyczenie. jechaliscie 70/80 na godzine? ja bym jeszcze zwolnil do ~60/h. pamietajcie ze wywrotki odbijaja sie na sprzecie. im wiecej wywrotek tym wieksze prawdopodobienstwo ze motocykl pojdzie ... w pizdziec!😉
Ile tu hejtu :D heh rzeczywiście moża by było sie przygotować lepiej :) ale każdy robi jak lubi :) osobiście wybrałbym sie na taką wyprawę nóweczka :) a jak koszta ? :) można wiedzieć :) ?
A ta nóweczke w razie uszkodzenia to bys niósł na plecach? Czy tez moze ktos by kiedys znalazł ludzki szkielet przy uszkodzonym motocyklu bo zal by bylo odejsc od niego. Ja osobiscie bym sie zaplakal jak mialbym porzucić sprzet za 80-100 tys. Zł. Tyle kosztuje nowka z przygotowaniem i akcesoriami. Ja za mojego trampka dałem 4200zł bo silnik stukał na korbie. Praktycznie chwila przed urwaniem. Za silnik od 700setki z 11r. zaplacilem 1600zł. Jechałem z usmiechem i bez stresu.. zrobilem to chyba dobrze bo ten motocykl dowiozł mnie w kolejnym roku do Murmańska i Nordkap.
Krzysztof Szczotka Tak jak napisales. Kazdy robi po swojemu. Ja osobiscie uwazam, ze nowoczesne motocykle nie nadaja sie na tego typu wyjazdy z powodu skomplikowania konstrukcji i duzej ilosci elektroniki. A tak na marginesie motocykl przed wyjazdem zostal rozebrany do najmniejszej srubki i złozony od nowa. Jak sie dba tak sie ma. A cała elektronike jaka posiada transalp mialem pod siodelkiem. Oj duzo tego w nim. Hehe. Moduł i regulator plus czujnik polozenia walu i antena immo. Polecam jwdnak stare sprawdzone konstrukcje , a nowka to zawiezie Cie do Hiszpani.
Robert73b proponuje oglądać th-cam.com/video/m_Mhy2HGvbc/w-d-xo.html gość zrobił nowym Bmw r 1200 24 tys km Alaska - Argentyna, bez awarii wiec to co piszesz nie trzyma się kupy :)
Drogi Krzysztofie. Przytoczony przez Ciebie przyklad Gs 1200 jest flagowym przykładem motocykla ktorym nie powinno sie jechac na koniec swiata. Oczywiscie jak sie uda to i stare zwloki bez przygotowania dojada bezawaryjne. Jednakże w Gs szyna can i brak odpornosci na utopienie. Wystajace cylindry z magnezowymi pokrywami czy suche sprzeglo to tylko niektóre cechy ktore powoduja ze GS nie jest motocyklem w miejsca gdzie brak serwisu. W 2011r w Mongolii spotkalismy Niemców ktorzy stali miesiac w Magadanie swoim nowym BMW bo padła im ESA i czekali na czesci. Na tym samym wyjezdzie dwoje Niemców szukalo w Ulan Bator czesci do swoich 3 miesiecznych GS. A pewien Holenden ładowal sie na ciężarówkę z urwanym kardanem. Dodam tez Że znam przypadek zatrzymania Gs. W Rosji po zalaniu gorszej benzyny. Potrzebny byl komp. Do uruchomienia. Jest tez gdzies opisany przypadek wykruszenie z bloku silnika mocowania przedniego wachacza po wywrotce.Także to fajny motocykl, ale tam gdzie jest cywilizacja. Tak wiec polecam jednak stare sprawdzone konstrukcje. Ktore sa wlasciwie przygotowane do drogi. Trzeba tez raczej przezyc samemu taki wyjazd zeby zrozumiec jak to jest. Wyciaganie wnioskow na podstawie obejzanych 100 filmow na TH-cam jest czesto bardzo mylne.
Wyprawa godna podziwu. Takie wyzwania wiele kosztują (nie i finanse mi chodzi) ale też i wiele uczą. Trzeba mieć jaja żeby odbyć taką podróż. Aha, i żeby nie popełniać żadnych błędów w tym również ortograficznych to najpierw trzeba przeczytać komentarze pod filmem bo tu jest cały zbiór bezcennych rad. Czytałem niektóre i nie wierzę, że co niektórzy mają takie jebnięcie. Przepraszam, przebicie na masę. Pozdrawiam i życzę dalszych wycieczek.
To nie jest telewizyjny dokument aby wszystko musiało być idealne, jest to przygoda gdzie nic nie jest wyreżyserowane, dlatego też występują najróżniejsze emocje. Smutne jest tylko i wyłącznie Pani podejście bo jedyne co po obejrzeniu materiału jest Pani w stanie napisać, to "ciekawa wyprawa" oraz wytknąć błędy ortograficzne i wulgaryzmy.
Danuto wybacz. Na każdym kroku przypominałem towarzyszom tej nieudanej i nie przygotowanej w oczach Marka Wolosz wyprawy o zasadach dobrego wychowania. Niestety w ekstremalnych warunkach jakim musieliśmy stawiać czoła była to syzyfowa praca. Uwierz mi, że dochodziło nawet do jedzenia rybki z puszki kromką chleba, a czasami (o zgrozo) ostrzem noża. Co do ortografii przyznam, że teksty pisane były na radzieckiej klawiaturze poza tym rze i że brzmi tak samo, a tamto kułko toczy się tak samo jak to kółko. Mam nadzieję, że w trakcie sprawdzania ortografii i interpunkcji dostrzegłaś że dojechaliśmy do odległego miasta w odległej krainie przeżywając wiele ciekawych historii. Pozdrawiam
Mogliście zrobić więcej przed wyprawą . Bardziej "dopicować " motocykle. Choćby takie polerowanie kanałów wylotowych .Zwiększa bezwładność na nagrzewanie się głowicy ( nierówności w kanale wylotowym odbierają ciepło ze spalin nagrzewając głowicę , mniej tych nierówności powoduje że następuje wolniejsze odbieranie ciepła ze spalin . mówiąc inaczej więcej ciepła idzie w wydech niż na głowicę ) . Takie polerowanie w polskich warunkach jest mało istotne . W terenie gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo zachlapania chłodnicy każdy najmniejszy detal który pomaga ograniczyć temperaturę silnika zwiększając nieznacznie jego moc jest na wagę złota. Czy wiecie jaki jest sposób na naprawę w warunkach polowych rozerwanej opony ?
Marek Wolosz -Jak widze niewiele wiesz o przygotowywaniu motocykla. Moze nadszedł już ten moment, aby przestac marzyc i samemu zacząć jeździć na dalekie wyprawy. Doswiadczenie przyjdzie z czasem.
1 Nie oceniam waszej wyprawy tylko wasze przygotowanie i ograniczam się wyłącznie do sprzętu . 2 Lista czynności które należało wykonać przed wyprawą jest bardzo długa . Wielu awariom widocznym na filmie można było zapobiec . Piszesz że "Jak widze niewiele wiesz o przygotowywaniu motocykla." Ale po czym widzisz ? Przecież niczego istotnego nie napisałem . Próbowałem ale dałem sobie spokój . Byłby to niepotrzebny wywód . Aby udowodnić wam wasze nieprzygotowanie musiałbym przedstawić film w którym prezentowałbym co można było zrobić w danej sytuacji i jak się ustrzec przed awarią . Przykład 1 : na jednej ze scen widać jak jeden z was skręca rozerwane kabelki . AMATORSZCZYZNA !!! Jeśli jechaliście na wyprawę trzeba było się liczyć ze może dojść do awarii instalacji elektrycznej . wtedy należało zabrać parę takich rurek automatyka.elstat.com.pl/galerie/k/koszulka-termokurczliwa_1808.jpg Tak wykonana naprawa byłaby trwała i niezawodna . Przykład 2 : Nabijanie łożyska kamieniem . dobra nie mieliście młotka ok . NABIJAJĄC ŁOŻYSKO KAMIENIEM TE ŁOŻYSKO AUTOMATYCZNIE USZKODZILIŚCIE . Jak długo te łożysko wytrzymało ? Założę się że później nie było z nim żadnego problemu CHOĆ BYŁO ONO USZKODZONE !!!!!! Więc pytanie W JAKIM STANIE MIELIŚCIE ŁOŻYSKA PRZED WYRUSZENIEM NA WYPRAWĘ ? 10 000 km to niewiele jak na takie łożyska . Nawet chińszczyzna powinna wytrzymać . 1 łożysko było uszkodzone przed wyprawą . zaś przy ekstremalnym obciążeniu się po prostu rozleciało . 2 łożysko które było założone nie spełniało nawet chińskich norm jakościowych . WEŹMY KOMBAJN ZBOŻOWY . OBCIĄŻENIA DZIAŁAJĄCE NA POSZCZEGÓLNE CZĘŚCI W TYM ŁOŻYSKA SĄ NIE WSPÓŁMIERNIE WIĘKSZE NIŻ W WASZYCH MOTOCYKLACH . WIESZ CO SIĘ STANIE GDY JEDNO MALUTKIE ŁOŻYSKO ZATRZE SIĘ W CZASIE PRACY MASZYNY ???? ZATARCIE ŁOŻYSKA == POŻAR , KILKUSET TYSIĘCZNE STRATY I bardzo często ŚMIERĆ OPERATORA ! GŁUPOT NIE PITOL !!! BYLIŚCIE NIEPRZYGOTOWANI !!! Pozostaje tylko kwestia tego czy to wasza wina czy waszego mechanika ?
jakby nie ten fatalny dźwięk to jeden z najlepszych filmów z wyprawy na necie
Obejrzałem z otwartą gębą obie części. Zatkało mnie Zajebista wyprawa!!!
Super się ogląda, proszę Was tylko Panowie zainstalujcie w kamerce mikrofon, bo słabo słychać. Życzę super kolejnych wypraw
Twardziele,szacun dla wszystkich z całego teamu i wszystkiego najlepszego na następnych wyprawach!
Pogratulować pomysłu i wykonania. Coś pięknego i do pozazdroszczenia.
You guys are true soldiers! Amazing ride. Thank you for sharing.
Świetnie zrealizowana wyprawa, choć jakość nagrana słaba, ale te klimaty dają mi to co uwielbiam:) Syberię :)) Polecamy!!
oglądnąłem oba odcinki jednym tchem. mistrzostwo. szerokości i LWG
szacunek! dopiero teraz natrafiłem na ten materiał, niesamowicie się ogląda tę wyprawę.
Gratuluje wspanialej podrozy i odwagi.Zawsze myslalem o czyms takim ale nigdy nie moglem zebrac ekipy bo albo mieli antyruskie fobie albo zwyczajna cykorie.
również mam problemy z ekipa a raczej nie mam jej wcale samemu strach może razem daj znac ja chetnie
Sprawa otwarta ale nie w tym roku bo juz mam zaplanowany. Na przyszly rok bardzo chetnie a moze i sytuacja sie troche poprawi i nastroje antypolskie zmaleja ? Bedziemy w konrakcie jak chcesz ale ostrzegam ze jestem osoba starsza a nie kazdy lubi z takimi podrozowac. Nie boje sie wyzwan a sercem nadal jestem mlody. Niestety kalendarza nie oszukam ale mysle ze to nie jest problem. Wazne sa checi. Pozdrawiam.
Rewelacja, aż chce się już jechać!
super tylko pozazdrościć determinacji i wytrwałości
Panowie ,dwa odcinki super.Jestem pod wrażeniem was i maszyn .Prosił bym o filmik co zabrać na wyprawę ze sobą i co było niezbędne.
check lista krąży po sieci. Napisał ją motocyklista. Napisz w którą stronę świata chcesz jechać a na pewno rozpocznie się dyskusja. Najprościej wyposażyć się w gruby portfel albo kartę z dużym debetem. Poważnie to sprzęt i części kompletować z głową bo miejsca i wagi mało. Paść może wszystko nawet nowe (jak mój silnik po kapitalnym remoncie).
Wspaniała wyprawa. Gratulacje!
Szacun Panowie .
Czapki z głów.
Chyba sobie zrobię taką oponową palmę ;)
Jeżdżą i benzyne psują a robić nima komu ;-) Podziwiam, za siłę woli, wysiłek, i hart ducha. Naprawdę zgrana ekipa z was że tyle razem przejechaliście. Z drugiej strony było by trudno rozdzielić się w razie animozji jakichś. Byliście skazani na siebie. Wiem że czasem trzeba zacisnąć zęby i jechać dalej. Ciekawe czy dużo takich sytuacji mieliście przez ten czas. Jak dobrze się znaliście przed wyprawą ? Pozdrawiam.
Bardzo dobrze sie poznaliśmy. My nie zaciskamy zębów. Lubimy swoje toważystwo i polecamy na sobie.
To raczej w grupie Robina były zgrzyty spowodowane częstymi awariami GS i faktem, że oni planowali podróż online a poznali się na trasie. My z Robertem i Sebą bardziej dotarci jesteśmy.
Dobra robota. Pozdrawiam FMI
Szacun Panowie. Odwagi to wam nie brakuje. Tylko czemu tak fajny materiał ma tak mało wyświetleń? Pozdrawiam lwg
Pełen szacun Panowie !!!!!
Epicka wyprawa, macie żelazne tyłki. Niby pół świata, a prawie że tylko jeden kraj ;) Ja to już niechętnie z asfaltu zjeżdżam... a tu kolejna i kolejna naprawa kapcia w błocie, deszczu, komarach, w towarzystwie niedźwiedzi... jesteście kocury. Największe wrażenie zrobiły na mnie te bezkresne mongolskie stepy. Zaskakujące że podmokła pustynia potrafi dać większy wycisk niż te syberyjskie lasy z kałużami.
Świetna wyprawa. Pozdrowienia z Międzychodu :)
After driving thru Charnobyl go drive thru a car wash, I'm not kidding get the radioactive dust off you, your bike and your equipment. That plutonium decays very slowly and can cause health problems later in life. Awesome video, hello from Colorado USA ♥️💙🇺🇸💙♥️☮🇵🇱
Panowie ogromny szacun za taką wyprawę, gratulacje dla wszystkich nawet tych co musieli wrócić wcześniej, świetny reportaż jak na tak trudne warunki. Jak dla mnie National Geografik powinno się zainteresować takimi wyprawami i pomagać w robieniu dokumentu i spisać wasze wrażenia, wydać w jakiejś publikacji ze zdjęciami.
Jak potoczyły się losy BMW czy dopłynęło do kraju i zostało wskrzeszone? A Trampek Pawła stoi tam dalej na stepach pozostawiony?
Paweł jak powrót do zdrowia, kolano już sprawne?
Z przyjemnością obejrzałem dwie części i udostępniam na fb. Pozdrawiam.
Tak rekonwalescencja trwała 3 miesiące. Trampek został. Jest już kolejny
Fajny zapis video 👌🏼
Trudna trssa i walka z bezdrożami 😁
IN that Mongolian panoramic shot all you need is a HD Drone with WIFI HD VR Glasses and fly a perfect video, 👍🏻😜♥️💙🇺🇸💙♥️☮🇵🇱
TAVOR VICEROY VALDOR what is wrong with you sir??
Szacun chłopaki!!! Pytanie takie. Czy te motocykle jeszcze posłużyły po wyprawie ?
Do dzisiaj służą.
@@Robert73b BMW też? :-)
@@piotrc.1604 Podobno tak. Haha
Murmańsk, Kazachstan i Kirgistan (AT Seby i TA Roberta) to jakieś 40 tyś km, mój służy jako wózek do baniek z mlekiem :)
Panowie.......zatkało mnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chylę czoła. Co przeszliście to Wasze. Druga część bardziej wciągająca ....... przez to błotko ;)
Wyprawa i relacja świetna. Uczciwie opowiedziana i tak jak na początku trochę denerwował mnie montaż tak dość szybko przestało mieć to znaczenie. Dla takiej relacji koloryzowanie nie jest potrzebne. Teraz siedzę i myślę... Chłopaki - Szacunek!
WITAM RÓWNIEZ OBEJRZAŁEM POZAZDROSCIC GDYBYS COS WYMYSLIŁ TO JESTEM ZAINTERESOWANY
Gratuluje świetna wyprawa, szkoda że nie w HD ;)
Fajnie, szkoda tylko, że nie wrzuciliście relacji z tankowań, oraz samych poszukiwań stacji, chociaż części. Myślę, że to jeszcze bardziej podniosłoby napięcie, bo pewnie nie było łatwo.
dżingis honda ....:0 a te trzy med dzikuski mniam
respect !
Pytanie za 10 punktow!!!! Czy pojechalibyscie jeszcze raz? :)
Kris Klicki Niewykluczone
@@Robert73b Szacun za wytrwalosc!!!
zapewne sponiewieraliście motocykle
Po takiej trasie i tych warunkach nic już nie jest takie same. Nawet my ;-). Niemniej ślady na motocyklach,to nie są rysy. To są wspomnienia.
@@Robert73b mam dla was wielki szacun niewielu motocyklistów wybiera tak trudną trasę
Gratuluje wyprawy i pytanie co to za ciuszki macie???
nie oglądałeś uważnie ; MOTONA polska marka odzieżowa nastawiona na wyprawy górskie ale jak widać świetnie się spisały na moto, robią z materiałów najwyższej jakości
Motona
Seba Maja faktycznie mały błąd, poprawiłem 🤤
Tomasz Kapral szczerze to za czym otrzymalem odpowiedz odnalazlem te ciuszki, troszke te " m " od mototny imituje " i " od icon ja juz mam zestaw od klim z prasowanym gore ale zaciekawila mnie ta motona bo fajne panele wentylacyjne maja te ich ciuszki...pozdrawiam
cześć Robert73b
super wyprawa,za rok wybieram się podobnie do Madaganu z powrotem przez Monglię i Kazachstan..Jako,że już byłem w Mongoli i na Pamirze,to szukam informacji i praktycznych porad na temat dalekiej Rosji..
Jeżeli znajdziesz chwilę proszę o kontakt .
pozdrawiam
Tomek
t.kononczuk75@wp.pl
Jakimi sprzętami dokładnie jechaliście ? który najlepiej się spisał ?:)
Africa twin 750 szt2. Transalp650 szt.2 i BMW 650 dakar. Na takiej trasie ciezko powiedzieć ktory najlepiej. Wszystko łut szczescia przygotowanie maszyn
Piękna wyprawa, masakra z tym błotem.
Motocykle po powrocie nadawały się do reanimacji ? Czy ze względu na wiek i to co przeżyły odpuściliście sobie ?
Motocykle po wyprawie zostały umyte, olej wymieniony ... a w2017 byliśmy na północy Rosji i w Norwegii. Sprzęt wciąż w użytkowaniu :) I dalej będzie nam służyć.
właśnie ze względu na wiek będą służyły jeszcze dużo dłużej:) te nowe wynalazki pewnie by tam poległy.
Africa Twin i Transalp są the best na takie wyprawy :) niedawno sprzedałem swoją Africe rd04 i jak oglądam tą wyprawę to mi się łezka w oku kręci i tęsknię za nią.:)
Super wyprawa!!
Pozdrawiam.
Rany boskie! Motocyklem po plaży!? Przecież za to grozi mandat! Aaaa, sory zapomniałem, przecież wy byliście w zniewolonej Rosji, a nie w wolnej demokratycznej Polsce gdzie nic nie wolno.
nie zebym byl znawca czy cos ale te gleby to troche na wlasne zyczenie. jechaliscie 70/80 na godzine? ja bym jeszcze zwolnil do ~60/h. pamietajcie ze wywrotki odbijaja sie na sprzecie. im wiecej wywrotek tym wieksze prawdopodobienstwo ze motocykl pojdzie ... w pizdziec!😉
Ile tu hejtu :D heh rzeczywiście moża by było sie przygotować lepiej :) ale każdy robi jak lubi :) osobiście wybrałbym sie na taką wyprawę nóweczka :) a jak koszta ? :) można wiedzieć :) ?
A ta nóweczke w razie uszkodzenia to bys niósł na plecach? Czy tez moze ktos by kiedys znalazł ludzki szkielet przy uszkodzonym motocyklu bo zal by bylo odejsc od niego. Ja osobiscie bym sie zaplakal jak mialbym porzucić sprzet za 80-100 tys. Zł. Tyle kosztuje nowka z przygotowaniem i akcesoriami. Ja za mojego trampka dałem 4200zł bo silnik stukał na korbie. Praktycznie chwila przed urwaniem. Za silnik od 700setki z 11r. zaplacilem 1600zł. Jechałem z usmiechem i bez stresu.. zrobilem to chyba dobrze bo ten motocykl dowiozł mnie w kolejnym roku do Murmańska i Nordkap.
Robert73b wg mnie miększy procent awari noweczka niż wyeksploatowanym moto... znawco 😂
Krzysztof Szczotka Tak jak napisales. Kazdy robi po swojemu. Ja osobiscie uwazam, ze nowoczesne motocykle nie nadaja sie na tego typu wyjazdy z powodu skomplikowania konstrukcji i duzej ilosci elektroniki. A tak na marginesie motocykl przed wyjazdem zostal rozebrany do najmniejszej srubki i złozony od nowa. Jak sie dba tak sie ma. A cała elektronike jaka posiada transalp mialem pod siodelkiem. Oj duzo tego w nim. Hehe. Moduł i regulator plus czujnik polozenia walu i antena immo. Polecam jwdnak stare sprawdzone konstrukcje , a nowka to zawiezie Cie do Hiszpani.
Robert73b proponuje oglądać th-cam.com/video/m_Mhy2HGvbc/w-d-xo.html gość zrobił nowym Bmw r 1200 24 tys km Alaska - Argentyna, bez awarii wiec to co piszesz nie trzyma się kupy :)
Drogi Krzysztofie. Przytoczony przez Ciebie przyklad Gs 1200 jest flagowym przykładem motocykla ktorym nie powinno sie jechac na koniec swiata. Oczywiscie jak sie uda to i stare zwloki bez przygotowania dojada bezawaryjne. Jednakże w Gs szyna can i brak odpornosci na utopienie. Wystajace cylindry z magnezowymi pokrywami czy suche sprzeglo to tylko niektóre cechy ktore powoduja ze GS nie jest motocyklem w miejsca gdzie brak serwisu. W 2011r w Mongolii spotkalismy Niemców ktorzy stali miesiac w Magadanie swoim nowym BMW bo padła im ESA i czekali na czesci. Na tym samym wyjezdzie dwoje Niemców szukalo w Ulan Bator czesci do swoich 3 miesiecznych GS. A pewien Holenden ładowal sie na ciężarówkę z urwanym kardanem. Dodam tez Że znam przypadek zatrzymania Gs. W Rosji po zalaniu gorszej benzyny. Potrzebny byl komp. Do uruchomienia. Jest tez gdzies opisany przypadek wykruszenie z bloku silnika mocowania przedniego wachacza po wywrotce.Także to fajny motocykl, ale tam gdzie jest cywilizacja. Tak wiec polecam jednak stare sprawdzone konstrukcje. Ktore sa wlasciwie przygotowane do drogi. Trzeba tez raczej przezyc samemu taki wyjazd zeby zrozumiec jak to jest. Wyciaganie wnioskow na podstawie obejzanych 100 filmow na TH-cam jest czesto bardzo mylne.
wielkie ukłony dla waszych żon, sam wiem ile trzeba zachodu by wypusciła chlopa na tydzień samego. a tu 2 mieś. ps. panowie super wyprawa .
Żonki spoko są. Już pytają gdzie w tym sezonie jedziemy
jakich tam tych wykopalisk... sprzed 65 mln lat?
Chiba dinozaurów?
Wyprawa godna podziwu. Takie wyzwania wiele kosztują (nie i finanse mi chodzi) ale też i wiele uczą. Trzeba mieć jaja żeby odbyć taką podróż. Aha, i żeby nie popełniać żadnych błędów w tym również ortograficznych to najpierw trzeba przeczytać komentarze pod filmem bo tu jest cały zbiór bezcennych rad. Czytałem niektóre i nie wierzę, że co niektórzy mają takie jebnięcie. Przepraszam, przebicie na masę.
Pozdrawiam i życzę dalszych wycieczek.
To jest jak bagno. Wciąga coraz głębiej. Każdy wyjazd jest coraz bardziej fajny. . Trzeba to tylko jakoś pogodzić ze zwykłą szarą codziennoscią
Nic dodać, nic ująć. Ja akurat czasu mam w nadmiarze tylko kompani się powykruszali do tak dalekich wycieczek.
1:00:36-ladny zwierz na gorze sie wam przyglada:)
To był pomnik ;)
Panowie gratulacje
jakim trzeba być debilem żeby dać łapke w dół
a co z motocyklami? zostały porzucone?
wróciły na kołach pod same domy
duzo bledow ort i nie tylko w opisywaniu syruacji,pozdro
Co jest nie tak z Panem, pozdro ?
Lipa
Ciekawa wyprawa, szkoda tylko, że ortografia jest na poziomie wczesnych klas szkoły podstawowej, występują w tekście wulgaryzmy. Jest to smutne.
To nie jest telewizyjny dokument aby wszystko musiało być idealne, jest to przygoda gdzie nic nie jest wyreżyserowane, dlatego też występują najróżniejsze emocje. Smutne jest tylko i wyłącznie Pani podejście bo jedyne co po obejrzeniu materiału jest Pani w stanie napisać, to "ciekawa wyprawa" oraz wytknąć błędy ortograficzne i wulgaryzmy.
Danuto wybacz. Na każdym kroku przypominałem towarzyszom tej nieudanej i nie przygotowanej w oczach Marka Wolosz wyprawy o zasadach dobrego wychowania. Niestety w ekstremalnych warunkach jakim musieliśmy stawiać czoła była to syzyfowa praca. Uwierz mi, że dochodziło nawet do jedzenia rybki z puszki kromką chleba, a czasami (o zgrozo) ostrzem noża. Co do ortografii przyznam, że teksty pisane były na radzieckiej klawiaturze poza tym rze i że brzmi tak samo, a tamto kułko toczy się tak samo jak to kółko. Mam nadzieję, że w trakcie sprawdzania ortografii i interpunkcji dostrzegłaś że dojechaliśmy do odległego miasta w odległej krainie przeżywając wiele ciekawych historii. Pozdrawiam
Mogliście zrobić więcej przed wyprawą . Bardziej "dopicować " motocykle. Choćby takie polerowanie kanałów wylotowych .Zwiększa bezwładność na nagrzewanie się głowicy ( nierówności w kanale wylotowym odbierają ciepło ze spalin nagrzewając głowicę , mniej tych nierówności powoduje że następuje wolniejsze odbieranie ciepła ze spalin . mówiąc inaczej więcej ciepła idzie w wydech niż na głowicę ) .
Takie polerowanie w polskich warunkach jest mało istotne . W terenie gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo zachlapania chłodnicy każdy najmniejszy detal który pomaga ograniczyć temperaturę silnika zwiększając nieznacznie jego moc jest na wagę złota.
Czy wiecie jaki jest sposób na naprawę w warunkach polowych rozerwanej opony ?
Marek Wolosz -Jak widze niewiele wiesz o przygotowywaniu motocykla. Moze nadszedł już ten moment, aby przestac marzyc i samemu zacząć jeździć na dalekie wyprawy. Doswiadczenie przyjdzie z czasem.
1 Nie oceniam waszej wyprawy tylko wasze przygotowanie i ograniczam się wyłącznie do sprzętu . 2 Lista czynności które należało wykonać przed wyprawą jest bardzo długa . Wielu awariom widocznym na filmie można było zapobiec .
Piszesz że "Jak widze niewiele wiesz o przygotowywaniu motocykla." Ale po czym widzisz ? Przecież niczego istotnego nie napisałem . Próbowałem ale dałem sobie spokój . Byłby to niepotrzebny wywód .
Aby udowodnić wam wasze nieprzygotowanie musiałbym przedstawić film w którym prezentowałbym co można było zrobić w danej sytuacji i jak się ustrzec przed awarią .
Przykład 1 : na jednej ze scen widać jak jeden z was skręca rozerwane kabelki . AMATORSZCZYZNA !!!
Jeśli jechaliście na wyprawę trzeba było się liczyć ze może dojść do awarii instalacji elektrycznej . wtedy należało zabrać parę takich rurek automatyka.elstat.com.pl/galerie/k/koszulka-termokurczliwa_1808.jpg Tak wykonana naprawa byłaby trwała i niezawodna .
Przykład 2 : Nabijanie łożyska kamieniem . dobra nie mieliście młotka ok . NABIJAJĄC ŁOŻYSKO KAMIENIEM TE ŁOŻYSKO AUTOMATYCZNIE USZKODZILIŚCIE . Jak długo te łożysko wytrzymało ? Założę się że później nie było z nim żadnego problemu CHOĆ BYŁO ONO USZKODZONE !!!!!!
Więc pytanie W JAKIM STANIE MIELIŚCIE ŁOŻYSKA PRZED WYRUSZENIEM NA WYPRAWĘ ? 10 000 km to niewiele jak na takie łożyska . Nawet chińszczyzna powinna wytrzymać .
1 łożysko było uszkodzone przed wyprawą . zaś przy ekstremalnym obciążeniu się po prostu rozleciało .
2 łożysko które było założone nie spełniało nawet chińskich norm jakościowych .
WEŹMY KOMBAJN ZBOŻOWY . OBCIĄŻENIA DZIAŁAJĄCE NA POSZCZEGÓLNE CZĘŚCI W TYM ŁOŻYSKA SĄ NIE WSPÓŁMIERNIE WIĘKSZE NIŻ W WASZYCH MOTOCYKLACH . WIESZ CO SIĘ STANIE GDY JEDNO MALUTKIE ŁOŻYSKO ZATRZE SIĘ W CZASIE PRACY MASZYNY ???? ZATARCIE ŁOŻYSKA == POŻAR , KILKUSET TYSIĘCZNE STRATY I bardzo często ŚMIERĆ OPERATORA !
GŁUPOT NIE PITOL !!! BYLIŚCIE NIEPRZYGOTOWANI !!! Pozostaje tylko kwestia tego czy to wasza wina czy waszego mechanika ?