Ja też zaczynałam przygodę z ziołami od "Apteki Pana Boga"" i tak mi zostało. Ale te aż mam inne książki, YT i gdzie co znajduje. Do lekarza nie chodzę, bo jak raz powiedziałam o ziołach, które zażywam to mi wykład zrobił,!!! Oni znają tylko aptekę z chemią!! Pozdrawiam, Pana czytam od 30 lat, jest Pan mądrym człowiekiem,!!
Dobra lekcja! Wszystko co znajdujemy lepiej uzywac z rozwaga i umiarem☺ nauka przez obserwacje. Pozdrawiam profesora i wszystkich absorbujacych wiedze!
Bardzo ją lubię, dobry smak, dobrze wpływa na organizm, działa delikatnie, dodaję do mieszanek. Zbieram wiele ziół, cenię wszystkie. Dziękuję za film. Pozdrawiam serdecznie 💕 Angie
W okolicach Prestonpans i Musselburgh (East Lothian) całe łany wierzbówki. Przepiękny kolor w porze kwitnienia. Dziękuję za ciekawe informacje i pozdrawiam:)
Fajnie Pan opowiada! Na Dalekim Wschodzie Rosji zbierałam liście następnie do worka foliowego - fermentacja i suszenie i hop herbata świetna jak zielona . Susz z apteki - nie bardzo.
Często ją spotkałam i bardzo mnie nęciło aby ją zerwać. Mój organizm jak gdyby domagał się a zaznaczam, że miałam problem z układem moczowym m.in problem z oddawaniem moczu. Kiedy odnalazłam nazwę i poczytałam na jej temat, okazało się, że organizm bardzo jej potrzebował. Rewelacja.
Na układ moczowy i zapalenia pęcherza polecam nawłoć ( kwiaty ) parzyć jak herbatę, świeżą . 30 lat leczyłam farmakologicznie tabletkami zapalenia pęcherza moczowego, 2 miesiące Luca naparu z kwiatów Nawłoci i od pięciu lat mam spokój , mogę wreszcie chodzić na boso po trawie :-)
Not sure if anyone cares but if you guys are bored like me during the covid times then you can watch all the latest series on instaflixxer. Have been streaming with my brother for the last few months :)
Zbieram od wielu lat. Nie jako roślinę leczniczą ale jako właśnie herbatkę. W czasie fermentacji wydziela przyjemny owocowy zapach a po wysuszeniu zapach zmienia na miodowy. Zaparzona smakuje jak zielona herbata z lekką nutą miodu i siana. Najlepsze do "fermentacji"nagrzane wnętrze samochodu. Trzymam ją tam dwa dni.
@@ulap7348 To nie jest faktyczna fermentacja która zachodzi przy udziale mikroorganizmów. Tutaj całości dokonują enzymy z uszkodzonych liści zmieniając zapach i smak. Tak jak w przypadku herbaty zielonej( niefermentowanej) i czarnej (fermentowanej) . Liśie wierzbówki zbieram i zostawiam w lnianym, bawełnianym worku aż przywiędną(ok. doby). Następnie roluję, ugniatam między dłońmi aż delikatnie puszczą sok. Całość do foljowej torby lub słoja szczelnie zamkniętego. Lekko ubić i trzymać dzień dwa w temp ok 50*C. W samochodzie na słońcu dwa. W nocy nie grzeją. Jak całość zmieni kolor na brązowy roztrzepuję i szybko suszę w piekarniku (ok. 60*). Suszona powoli może pleśnieć.
Ostatnio zrobiłem herbatę z jej kuzynki, też fajnie smakuje. Od kiedy poznałem oksydowanie enzymatyczne robię takie herbaty z różnych surowców dość często. Numer 1 to młody liść wiśni, przepiękny zapach i smak. Dziękuję za cenną wiedzę:)
Tomasz Skwarek Panie Tomaszu, co to znaczy oksydowanie enzymatyczne ?Proszę tylko nie odsyłać mnie do internetu , z racji wieku nie poruszam się w nim zbyt dobrze.
Tego lata nazbieralam sporo rozmaitych roslin, jedna z nich to wierzbøwka. Po raz pierwszy tez fermentowalam liscie tej fascynujacej rosliny . Zmieszane z suszonymi kwiatami sa niesamowicie smaczne w formie naparu. Polecam💚
@@marylawierzba4152 Zasada jest taka sama jak przy innych kiszonkach. Najpierw trzeba spowodowac aby liscie zmiekly - puscily sok, potem dac im troche czasu aby enzymy zrobily robote, jakies 2- 3 dni, a na koniec wysuszyc i przechowywac w suchym miejscu.
Gdy podróżowałam po Norwegii zrobiłam zdjęcia tej rośliny. Wyglądała bardzo malowniczo w dużych kępach z górami skalistymi w tle. Teraz wiem co to za roślina. Dziękuję.
W tym roku zebrałem i nie zająłem się od razu , trochę przeschła więc całość rzuciłem do suszenia. I co się okazało, smakuje mi bardziej niż ta po oksydacji, powiedział bym że ma jeszcze jakaś dodatkową nutę którą fermentacja swoim specyficznym smakiem zagłusza ;)
Zapomniał Pan dodać ze z korzeni kiprzycy robiono kiedyś chleb... A w ogóle to najlepsza „herbata” na świecie (w mojej ocenie). Wszystkiego Dobrego! :)
Bardzo czesto wystepujw w Kanadzie , a szczegolnie gdzi klimat jest lagodniejszy w British Columbia , szczegolnie na pogorzeliskach ( wypalonych lasach ) , jest to gatunek pionierski , pierwszy ktory rosnie po pozarach , , rosnie w b wielkich ( lanach ) I chba nazywa sie fireweed , Powodzenia Panie Lukaszu Zbyszek ,Canada ,najlepszego zycze , milo sluchac kopalni wiedzy milego dnia zycze
Najlepszym lekarstwem na przerost prostaty jest czuła, kochająca WIEDŹMA :-)W przyszłym roku na pewno poszukam wierzbówkę i dołożę do bukietu na święto ZIELAREK.
mozna jeśc miazsz po rozcięciu na pół łodygi trzeba go wydłubać nozykiem xD smakuje jak ogórek ,a jak jest młody krzak to korzen jest jadalny im bardziej czerwony krzaczek tym smaczniejszy korzen , no i z lisci i kwiatów herbata XD
zrobiłam se taką herbatę, pierwszy raz na łapu capu i wyszła taka sobie, ale za drugim razem wyszła PYSZNA, po prostu bardziej się postarałam, rozdrobniłam dobrze liście w malakserze, wygniotłam, fermentowałam w cieple w słoju kilka dni i wysuszyłam w piekarniku w temp 50 stopni z temoobiegiem.
O kurczę,a właśnie chciałam się dowiedzieć,CO TO ZA ROŚLINKA ❣️❣️❣️ Rośnie koło mojego domu na potęgę. Mieszkam w Anglii 😊☀️ Zresztą teraz okazało się również, że jagody zwisające u mnie w zdziczałym ogrodzie to czarny bez...:)
Czy Rosjanie nie publikują badań w języku angielskim tak jak inne narody (w czym też i nasz ) ? Dużo badań naukowych po angielsku czytałem przez Polaków pisanych.. Nawet dzisiaj o wartościach odżywczych brzóz soków).
Dziękuję za ten wykład. Przebywając w Rosji i na Ukrainie zapoznałem się z tą herbata. Jednak nikt mi nie pokazał tej rośliny. Widziałem tylko susz. W tych krajach ta roślina, herbata, otoczona jest wielkim szacunkiem. Mówią tam że Iwan czaj wzmacnia a nawet walczy skutecznie z rakiem. W Jakucji jako gest przyjaźni gospodarz daruje woreczek z Iwan czaj a jak szaman to podaruje to już w ogóle nie ma mocy żadna choroba. Nie wiedziałem że ta roślina pod tą nazwą jest już tak powszechnie znana.
Mieszkam tak gdzies w srodku Szwecji (Jemtlandia) i zbieram wierzbowke kiprzyce w kazdej formie (pedy na wiosne, liscie - najchetnie mlode a na jesien wytwarzam sok z kwiatow ktory jest naprawde wspanialy. W smaku przypomina rabarbar, czerwone porzeczki z domieszka dzikiej rozy. Mroze duze ilosci kwiatow i w miare popytu sprzedaje sok. Polecam
Pracuję przy torach, widuję całe połacie wierzbówki, rośnie nawet do dwóch metrów wysokości jeśli nie wyżej. Bardzo chętnie odwiedzana przez pszczoły i nie tylko.
Często Pana słucham. Jest Pan dla mnie autorytetem. Bardzo jestem ciekawa jaka roślinka Pana zdaniem jest najzdrowsza, taka którą Pan używa. Dzięki za filmik i pięknych chwil z córką
Dr Rozanski pisze, ze pomaga na układ moczowy, na prostatę również. Mężczyźni piją i bardzo pomaga, badania to pokazują. Wystarczy przeczytać komentarze panów. Zresztą koleżanki mąż to pije i ona mi powiedziała, że pomaga. Musimy dbać o swoich mężów, "wróg to wróg ale swój, na własnej krwi wyhodowany...."
@@goha140 Widziałam to na Daily, ale ta kobieta nie trzyma się starego przepisu, nie fermentuje ziół bo podgrzewa je w piekarniku i bakterie fermentacyjne giną. Wygląda że trzeba to fermentować jak kapustę kiszoną, minimum 5 dni.
@@izarost W rzeczywistości jest to oksydacja i działanie enzymów, a nie bakterii. Chodzi o zniszczenie tkanek liści i poddanie działaniu enzymów,. Jak najbardziej można poddać je temu procesowi w piekarników, byle nie przesadzić z temperaturą. Podobnym procesom poddaje się tytoń.
Czaj w dawnych czasach pito tak jak dzisiaj herbatę, I Rzeczpospolita była jego największym producentem, taką informację pamiętam ze szkoły, ale czy to był ten sam cza co tutaj, to tego nie wiem. Być może jego powszechność sprawiła, że wówczas nikt nie pisał o nim w zielnikach.
Warto wspomniec ze w Kanadzie robie sie z kwiatow syrup, a nawet sprzedaje w lokalnych tursytycznych sklepach "fireweed sirup". Mnie az tak bardzo mlode pedy na surowo w salatkach nie smakowaly, ale jak mieszkalem w tajdze, to trudno bylo znalezc lepsze pozywienie w kwietniu czy maju :)
Kiedyś z niej robiono(oszukaną) herbatę zarówno zieloną można ale po sfermentowaniu jak herbatę czarną :-) może nie oszukaną ale pitą dość powszechnie w Rosji i w Polsce a Indianie nie musieli czytać o ziołach od białych znali ich tyle co każda szeptunka i wiedźma i uczyli się od dziecka co na co:-)
W jakiej części Bułgarii jest jest najwięcej? Znam dość dobrze okolicę Górnej Oriachowicy i tam były stanowiska tej rośliny. Bułgaria, piękny kraj. Pozdrawiam
Nazwa tej rośliny wydaje się pochodzić od kształtu liści podobnych do wierzby.Moim zdaniem podobieństwa są głębsze/dalsze. Zapach obu roślin jest prawie identyczny, przy czym wierzba pachnie znacznie intensywniej. Wystarczy rozetrzeć w dłoniach trochę listków.
:-) tydzień temu, idąc obrzeżami miasta, spotkałem znajomego, coś tam zrywał na łące, zagadałem i powiedział że zbiera wierzbówkę, nie wiem czy był to ten sam gatunek co w tym filmiku, ale wyglądała podobnie
Szwarc, mydło i powidło . W literaturze Rosyjskiej o Wierzbówce są całe tomy a ,, iwan czaj ,, przez wieki był eksportowany do Europy Zachodniej przed epoką herbaty z Chin . Pozdrawiam Ted.
W Rosji ta roslina jest obecna od wielu wiekow. Wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie... Wystarczy spojrzec jakie wlasciwosci posiada ta roslina. Herbata ze sfermentowanych i suszonych lisci ma przecudowny smak. Podobno pomaga z probelmami jelita grubego...nie wiem. Zapijam sie nia od paru lat, sam robie. Nie pije zadnej innej herbaty.
@@mic6116 zrywamy liście najlepiej młode i nie pożółkłe... w domu wykładamy je np do miski i tutaj są dwie opcje: albo zgniatamy je i przykrywamy na 24 godziny albo bierzemy do ręki liście i rolujemy takie cygara małe ...generalnie chodzi o to żeby sfermentowac liście ...niektórzy robią to po 24 godzinach od tej pierwszej opcji ..gniata liście i jak puszcza ferment to rolują takie cygara ...ja robię tak że miele rękoma żeby puściły soki trochę wszystkie liście i wrzucam do czarnej siatki ...można do słoików i zostawiamy na 48-72 godziny zależy jak jest ciepło i zostawiamy w przypadku czarnej siatki na słońcu w przypadku słoików w cieniu ale żeby było gorąco (po to żeby liście od slonca nie zżółkły)...sprawdzamy po 2 dniach ..powinien sie wydobywać taki zapach fermentu i wtedy mozmy zacząć kręcić cygara ...ukręcone cygara albo suszymy w piekarniku albo gdzieś w przewiewnym miejscu ...Rosjanie twierdzą, że można ją suszyć nawet w temp do 160 stopni . widziałem jak koleś suszył to na patelni. ja suche w piekarniku ... i tyle ...można też suszyć kwiaty. Herbatka jest przepyszna ...
@@nuuskamuikkunenmuumilaakson witam serdecznie, ciekawy sposób został opisany fermentacji. Ale jestem bardzo ciekawa, czy przed fermentacją, płucze się? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
Panie Łukaszu, takie pytanie. Czy fermentowanie liści wierzbówki razem z kwiatami jest błędem? Czy wpływa to na właściwości i smak herbaty? Pozdrawiam serdecznie
A ja od jakiegoś czasu zastanawiałam się co nam wyrosło w tym roku między płytami chodnikowymi przed domem. Mieszkam w Anglii. Teraz już wiem ale raczej herbatki z niej nie będzie bo wyrosła w niekorzystnym miejscu ale może gdzieś w parku ją dorwe.
@@luczaj100 Otóż car Iwan (pewnie Groźny) gdzieś tam jechał i zastała go noc albo był zmęczony i nocował u prostych chlopów. Ci rano zaserwowali mu herbatę z kiprzycy, która tak carowi zasmakowała i tak dodała energii, że kazał na swoim dworze taką właśnie serwować. Ale że to car, to liście po przefermentowaniu i wymiędleniu do suszenia były zwijane i w czasie parzenia pięknie się rozwijały w naczyniach. Iwan czaj jest bardzo popularny właśnie w Rosji, dowiedziałem się o jego istnieniu z rosyjskich internetów... i się zakochałem :)
@@luczaj100 Dawno, dawno temu, we wsi niedaleko Petersburga żył chłopak imieniem Iwan, który lubił stroić się w swoją czerwoną koszulę. Sąsiedzi często widywali go w lesie oraz na jego skraju, pośród kwiatów i ziół. Jego pasją były studia nad leczniczymi właściwościami roślin. Kiedy pośród liści ludzie widzieli czerwony kolor, bez zastanowienia mówili, że: "To Iwan, Iwan Czaj! Ten od herbaty...". Nikt nie zauważył, kiedy Iwan gdzieś przepadł bez wieści. Jednak w lesie i na jego skraju pojawiły się niespotykane dotąd czerwone kwiaty. Kiedy ludzie zauważyli je pierwszy raz, od razu pomyśleli że to koszula Iwana, i znowu powtarzali: "To Iwan, Iwan Czaj! Ten od herbaty...". Stąd wzięło się określenie dla kwiatów, które pojawiły się u nich tak nagle i niespodziewanie. Po pewnym czasie, ludzie się do nich przyzwyczaili, ponieważ były to na prawdę piękne kwiaty o cudownym, aromatycznym zapachu. Pewnego razu wrzucono je do kotła z gotującą się wodą. Napar okazał się przyjemny i orzeźwiający. Koniec końców, we wsi Koporje, niedaleko Petersburga, zaczęto przygotowywać z liści i kwiatów Iwan Czaju leczniczy napar. Taka jest oto legenda o pojawieniu się na Rusi Koporskiego czaju...
@@PCongeries haha. To predzej bede w Polsce niz w Anglii w tym roku jeszcze :)))) zastanawiam sie czy nie przywiezc nasion i moze wysiac gdzies w ustronnym miejscu. ?
Ja też zaczynałam przygodę z ziołami od "Apteki Pana Boga"" i tak mi zostało. Ale te aż mam inne książki, YT i gdzie co znajduje. Do lekarza nie chodzę, bo jak raz powiedziałam o ziołach, które zażywam to mi wykład zrobił,!!! Oni znają tylko aptekę z chemią!! Pozdrawiam, Pana czytam od 30 lat, jest Pan mądrym człowiekiem,!!
Ale Pan jest fajny! 💚
Dobra lekcja! Wszystko co znajdujemy lepiej uzywac z rozwaga i umiarem☺ nauka przez obserwacje. Pozdrawiam profesora i wszystkich absorbujacych wiedze!
Wszystkie umiarem, po kroku dalej się zajdzie każde lekarstwo jest trucizna, i każda trucizna jest lekarstwem!!
Całe łany porastają Połoninę Wetlińską i mają teraz okres kwitnienia- właśnie wróciłam- wygląda to pięknie. Fajnie, że już wiem co to za roślina 👍
Jest Pan najlepszy!
w jakim sensie
Najlepszy jeśli chodzi o wiedzę, pozdrawiam
@@luczaj100 Po prostu Pan tak ciekawie opowiada, że nic tylko wyczekiwać kolejnych filmików. Pozdrawiam!
Chyba najwięcej tej rośliny na Hali Gąsienicowej. Dodaje niesamowitego uroku w czasie kwitnienia
W Karkonoszach też można ją spotkać .
Często widzialam te piękne ziele ale dzięki Panu wiem do czego będzie mi służyła
Bardzo ją lubię, dobry smak, dobrze wpływa na organizm, działa delikatnie, dodaję do mieszanek. Zbieram wiele ziół, cenię wszystkie. Dziękuję za film. Pozdrawiam serdecznie 💕 Angie
W okolicach Prestonpans i Musselburgh (East Lothian) całe łany wierzbówki. Przepiękny kolor w porze kwitnienia. Dziękuję za ciekawe informacje i pozdrawiam:)
Miałam probkemy z układem moczowym. Używałam jej bardzo dużo. Jest faktycznie bardzo dobrym lekiem. Działała natychmiast. Wcześniej jej nie znałam.
A jak stosowałaś?
Szczególnie wrażliwa jestem...na podwianie wiatrem,a sposób łatwy i gdzie rośnie wiem, dziękuję.
Fajnie Pan opowiada! Na Dalekim Wschodzie Rosji zbierałam liście następnie do worka foliowego - fermentacja i suszenie i hop herbata świetna jak zielona . Susz z apteki - nie bardzo.
A moge prosic o szczegoly fermentacji i suszenia?
Jak długo powinna trwać ta fermentacja?
P Adolf Kudlinski kładł do słoik np kwiaty rośliny i trzymał .zakręcone w słoiku na słońcu potem wyjmował i suszył pozdrawiam@@Ws-wr6xt
Trzymał trzy dni ,zapomniałam napisać
Często ją spotkałam i bardzo mnie nęciło aby ją zerwać. Mój organizm jak gdyby domagał się a zaznaczam, że miałam problem z układem moczowym m.in problem z oddawaniem moczu. Kiedy odnalazłam nazwę i poczytałam na jej temat, okazało się, że organizm bardzo jej potrzebował. Rewelacja.
Na układ moczowy i zapalenia pęcherza polecam nawłoć ( kwiaty ) parzyć jak herbatę, świeżą . 30 lat leczyłam farmakologicznie tabletkami zapalenia pęcherza moczowego, 2 miesiące Luca naparu z kwiatów Nawłoci i od pięciu lat mam spokój , mogę wreszcie chodzić na boso po trawie :-)
Robiłem tę herbatkę kilka razy. Oczywiście fermentowaną. Ludzie zwalniali samochodami jak widzieli jak koczuję po polach z workiem w ręku... :-)
Not sure if anyone cares but if you guys are bored like me during the covid times then you can watch all the latest series on instaflixxer. Have been streaming with my brother for the last few months :)
@George Cason definitely, I have been using instaflixxer for since november myself =)
George, Mauricio wow, amazing
mielonka ;-D
A czy można też razem z liśćmi fermentować kwiaty?
@@LightHouseDesign tak, górne partie.
Zbieram od wielu lat. Nie jako roślinę leczniczą ale jako właśnie herbatkę. W czasie fermentacji wydziela przyjemny owocowy zapach a po wysuszeniu zapach zmienia na miodowy. Zaparzona smakuje jak zielona herbata z lekką nutą miodu i siana. Najlepsze do "fermentacji"nagrzane wnętrze samochodu. Trzymam ją
tam dwa dni.
O co chodzi z tą fermentacją? Jestem laikiem, proszę wybaczyć
@@ulap7348 To nie jest faktyczna fermentacja która zachodzi przy udziale mikroorganizmów. Tutaj całości dokonują enzymy z uszkodzonych liści zmieniając zapach i smak. Tak jak w przypadku herbaty zielonej( niefermentowanej) i czarnej (fermentowanej) .
Liśie wierzbówki zbieram i zostawiam w lnianym, bawełnianym worku aż przywiędną(ok. doby). Następnie roluję, ugniatam między dłońmi aż delikatnie puszczą sok. Całość do foljowej torby lub słoja szczelnie zamkniętego. Lekko ubić i trzymać dzień dwa w temp ok 50*C. W samochodzie na słońcu dwa. W nocy nie grzeją. Jak całość zmieni kolor na brązowy roztrzepuję i szybko suszę w piekarniku (ok. 60*). Suszona powoli może pleśnieć.
@@esoxlucjus6377 suszysz w piekarniku w za dużej temperaturze 😒
@@monikamax9248 a w jakiej temperaturze trzeba suszyc
@@Maxxim940 th-cam.com/video/QnC4QjWqabg/w-d-xo.html
Ostatnio zrobiłem herbatę z jej kuzynki, też fajnie smakuje.
Od kiedy poznałem oksydowanie enzymatyczne robię takie herbaty z różnych surowców dość często. Numer 1 to młody liść wiśni, przepiękny zapach i smak.
Dziękuję za cenną wiedzę:)
Tomasz Skwarek Panie Tomaszu, co to znaczy oksydowanie enzymatyczne ?Proszę tylko nie odsyłać mnie do internetu , z racji wieku nie poruszam się w nim zbyt dobrze.
Co oznacza oksydowanie enzymatyczne?
?
@@anielaniewiadomska9180 poczytaj w Internecie;)
@@zofiazalewska4553 Pani Zofio, myslę ze Pan Tomasz trochę zaszarzowal, a mial na mysli fermentację- po prostu😊
Tego lata nazbieralam sporo rozmaitych roslin, jedna z nich to wierzbøwka. Po raz pierwszy tez fermentowalam liscie tej fascynujacej rosliny . Zmieszane z suszonymi kwiatami sa niesamowicie smaczne w formie naparu. Polecam💚
W jaki sposób fermentować?
@@marylawierzba4152 Zasada jest taka sama jak przy innych kiszonkach. Najpierw trzeba spowodowac aby liscie zmiekly - puscily sok, potem dac im troche czasu aby enzymy zrobily robote, jakies 2- 3 dni, a na koniec wysuszyc i przechowywac w suchym miejscu.
Czy można fermentować liście razem z kwiatami?
@@LightHouseDesign oczywiscie.
@@Oda1953 👍Dzięki za odpowiedź
Gdy podróżowałam po Norwegii zrobiłam zdjęcia tej rośliny. Wyglądała bardzo malowniczo w dużych kępach z górami skalistymi w tle. Teraz wiem co to za roślina. Dziękuję.
W tym roku zebrałem i nie zająłem się od razu , trochę przeschła więc całość rzuciłem do suszenia. I co się okazało, smakuje mi bardziej niż ta po oksydacji, powiedział bym że ma jeszcze jakaś dodatkową nutę którą fermentacja swoim specyficznym smakiem zagłusza ;)
Ja też tak piję .
Dziekuje ,bardo potrzebne informace ,.Pozdrawiam serdecznie
Zapomniał Pan dodać ze z korzeni kiprzycy robiono kiedyś chleb... A w ogóle to najlepsza „herbata” na świecie (w mojej ocenie). Wszystkiego Dobrego! :)
Zgadzam się, najlepsza !
z korzenia po wysuszeniu i zmieleniu robi się kawę
Bardzo czesto wystepujw w Kanadzie , a szczegolnie gdzi klimat jest lagodniejszy w British Columbia , szczegolnie na pogorzeliskach ( wypalonych lasach ) , jest to gatunek pionierski , pierwszy ktory rosnie po pozarach , , rosnie w b wielkich ( lanach ) I chba nazywa sie fireweed , Powodzenia Panie Lukaszu Zbyszek ,Canada ,najlepszego zycze , milo sluchac kopalni wiedzy milego dnia zycze
Gdzieś to widziałem w mojej okolicy 🤔 poszukam może będzie czaj. Serdecznie pozdrawiam Pana profesora 🍀🌱
Najlepszym lekarstwem na przerost prostaty jest czuła, kochająca WIEDŹMA :-)W przyszłym roku na pewno poszukam wierzbówkę i dołożę do bukietu na święto ZIELAREK.
Zawsze mi się przypominają wakacje w slowacij Stary Smokowiec i nie tyło i fioletowe zbocza gór .Miło powspominac.
Oj tak
Poza tym na Słowacji 🙈
mozna jeśc miazsz po rozcięciu na pół łodygi trzeba go wydłubać nozykiem xD smakuje jak ogórek ,a jak jest młody krzak to korzen jest jadalny im bardziej czerwony krzaczek tym smaczniejszy korzen , no i z lisci i kwiatów herbata XD
Mieszkam w Anglii i generalnie gdzie się nie spojrzy to ją widać , jest wszędzie . W tym roku mam zamiar ją wykorzystać 😉.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
zrobiłam se taką herbatę, pierwszy raz na łapu capu i wyszła taka sobie, ale za drugim razem wyszła PYSZNA, po prostu bardziej się postarałam, rozdrobniłam dobrze liście w malakserze, wygniotłam, fermentowałam w cieple w słoju kilka dni i wysuszyłam w piekarniku w temp 50 stopni z temoobiegiem.
O kurczę,a właśnie chciałam się dowiedzieć,CO TO ZA ROŚLINKA ❣️❣️❣️ Rośnie koło mojego domu na potęgę. Mieszkam w Anglii 😊☀️ Zresztą teraz okazało się również, że jagody zwisające u mnie w zdziczałym ogrodzie to czarny bez...:)
Badań profesorze trzeba szukać u Rosjan. Oni ją stosują i to nie tylko ziele ale też korzeń.
Czy Rosjanie nie publikują badań w języku angielskim tak jak inne narody (w czym też i nasz ) ? Dużo badań naukowych po angielsku czytałem przez Polaków pisanych.. Nawet dzisiaj o wartościach odżywczych brzóz soków).
Dziękuję za ten wykład. Przebywając w Rosji i na Ukrainie zapoznałem się z tą herbata. Jednak nikt mi nie pokazał tej rośliny. Widziałem tylko susz. W tych krajach ta roślina, herbata, otoczona jest wielkim szacunkiem. Mówią tam że Iwan czaj wzmacnia a nawet walczy skutecznie z rakiem. W Jakucji jako gest przyjaźni gospodarz daruje woreczek z Iwan czaj a jak szaman to podaruje to już w ogóle nie ma mocy żadna choroba. Nie wiedziałem że ta roślina pod tą nazwą jest już tak powszechnie znana.
Fajne , poznałem coś nowego...Dzięki Łukasz.
Dziękuję bardzo. 🌟✨🌟
Mieszkam tak gdzies w srodku Szwecji (Jemtlandia) i zbieram wierzbowke kiprzyce w kazdej formie (pedy na wiosne, liscie - najchetnie mlode a na jesien wytwarzam sok z kwiatow ktory jest naprawde wspanialy. W smaku przypomina rabarbar, czerwone porzeczki z domieszka dzikiej rozy. Mroze duze ilosci kwiatow i w miare popytu sprzedaje sok. Polecam
Sok z kwiatów z cukrem?
Chcesz przepis: sök herbata i alternatywa szparag? 🙃
@@13minka ciekawie byłoby poprosze6
@@13minkaPozdrawiam ze Sztokholmu :)) poprosze przepis
U mnie już nasiona puszcza z tą białą watą z której podobno można robić knoty do świec☺
Pracuję przy torach, widuję całe połacie wierzbówki, rośnie nawet do dwóch metrów wysokości jeśli nie wyżej. Bardzo chętnie odwiedzana przez pszczoły i nie tylko.
zazdroszcze :)
Gdzie?
Często Pana słucham. Jest Pan dla mnie autorytetem. Bardzo jestem ciekawa jaka roślinka Pana zdaniem jest najzdrowsza, taka którą Pan używa. Dzięki za filmik i pięknych chwil z córką
wreszcie zapamiętam polską nazwę ;-) w Walii też jest jej całe mnóstwo i trzeba przyznać, że wygląda całkiem ładnie :-)
oj w ogródku z nimi walczę, a mieszkam w Irlandii - mam taka drobnokwiatową, a przy drogach całe łany tej wierzbówki kiprzycy
Dr Rozanski pisze, ze pomaga na układ moczowy, na prostatę również. Mężczyźni piją i bardzo pomaga, badania to pokazują. Wystarczy przeczytać komentarze panów. Zresztą koleżanki mąż to pije i ona mi powiedziała, że pomaga. Musimy dbać o swoich mężów, "wróg to wróg ale swój, na własnej krwi wyhodowany...."
Ś.P. Adolf Kudliński zaraził mnie smakiem tej rośliny, super pićku!
mam pierwszy rok w ogrodzie. Pijam i polecam
Witam i pozdrawiam, tak w Norwegii jest jej bardzo dużo...zbieram, fermentuje, a kwiaty susze 😊
Jak się fermentuje zioła?
izarost jest dużo filmików na TH-cam na ten temat... polecam kanał Dailytips.pl i filmik „ domowa herbata fermentowana z polskich ziół” - pozdrawiam 🙂
@@goha140 Widziałam to na Daily, ale ta kobieta nie trzyma się starego przepisu, nie fermentuje ziół bo podgrzewa je w piekarniku i bakterie fermentacyjne giną.
Wygląda że trzeba to fermentować jak kapustę kiszoną, minimum 5 dni.
@@izarost W rzeczywistości jest to oksydacja i działanie enzymów, a nie bakterii. Chodzi o zniszczenie tkanek liści i poddanie działaniu enzymów,. Jak najbardziej można poddać je temu procesowi w piekarników, byle nie przesadzić z temperaturą. Podobnym procesom poddaje się tytoń.
@@goha140 , podaj link bezpośredni, bo nie mogę znaleźć ....
nie tylko w Szkocji, ja mieszkam niedaleko Londynu i wierzbowki tutaj jest pelno. Poki co to tylko zrywam do wazonu bo herbaty nie pijam :)
Kilka lat temu na Discovery robili z tym moonshine 🍻. Pozdrowienia z Dublina
no tak -mieszkam w Canadzie widziałam tę roślinę...
Witam w Szkocji! Fajna burza byla na powitanie 😃 🌩⚡🌩⚡
Czaj w dawnych czasach pito tak jak dzisiaj herbatę, I Rzeczpospolita była jego największym producentem, taką informację pamiętam ze szkoły, ale czy to był ten sam cza co tutaj, to tego nie wiem. Być może jego powszechność sprawiła, że wówczas nikt nie pisał o nim w zielnikach.
Moja sąsiadka miała to w ogrodzie i nigdy nie wiedziałem na cholere jej te chwasty. Teraz z chęcią bym tego spróbował 🤔
W mojej okolicy (przedmieścia Skierniewic tuż przy Bolimowskim Parku Krajobrazowym) występuje sporo tej roślinki.
Super ze pan jest!
Warto wspomniec ze w Kanadzie robie sie z kwiatow syrup, a nawet sprzedaje w lokalnych tursytycznych sklepach "fireweed sirup". Mnie az tak bardzo mlode pedy na surowo w salatkach nie smakowaly, ale jak mieszkalem w tajdze, to trudno bylo znalezc lepsze pozywienie w kwietniu czy maju :)
Dziękuję
Rzeczywiście wierzbówki jest tu mnóstwo.
Pozdrawiam serdecznie ze Szkocji 😊
Jak dobrze się przefermentuje to bardzo smaczna herbata
Kiedyś z niej robiono(oszukaną) herbatę zarówno zieloną można ale po sfermentowaniu jak herbatę czarną :-) może nie oszukaną ale pitą dość powszechnie w Rosji i w Polsce a Indianie nie musieli czytać o ziołach od białych znali ich tyle co każda szeptunka i wiedźma i uczyli się od dziecka co na co:-)
pyszna herbata w Bulgarii mamy jej cale hektary w gorach... robie ja co roku, co roku ...jest mega !!!
W jakiej części Bułgarii jest jest najwięcej? Znam dość dobrze okolicę Górnej Oriachowicy i tam były stanowiska tej rośliny.
Bułgaria, piękny kraj. Pozdrawiam
@@JanKowalski-yt3pj W Sofii na górze Witosza są tego hektary . wystarczy wjechac autobusem na górę albo wyciągiem i rośnie dosłownie wszedzie.
Nazwa tej rośliny wydaje się pochodzić od kształtu liści podobnych do wierzby.Moim zdaniem podobieństwa są głębsze/dalsze. Zapach obu roślin jest prawie identyczny, przy czym wierzba pachnie znacznie intensywniej. Wystarczy rozetrzeć w dłoniach trochę listków.
W Szkocji jest glownym poznoletnim pozytkiem dla pszczol, tak jak w Polsce nawloc. Pozdrawiam.
Niestety najczęściej rosnie przy drogach czy wlasnie torach:/ I jak tu ją zebrac😔pozdrowienia i podziękowania za audycje, kolejna- ciekawą😊👍🍀
bardzo lubię herbatę z fermentowanej kiprzycy.
:-) tydzień temu, idąc obrzeżami miasta, spotkałem znajomego, coś tam zrywał na łące, zagadałem i powiedział że zbiera wierzbówkę, nie wiem czy był to ten sam gatunek co w tym filmiku, ale wyglądała podobnie
Moja córka też mieszka w Szkocji:)) latem lecę do niej... także wypije herbatke
🤝 Pozdrawia
👍👍👍
Szwarc, mydło i powidło . W literaturze Rosyjskiej o Wierzbówce są całe tomy a ,, iwan czaj ,, przez wieki był eksportowany do Europy Zachodniej przed epoką herbaty z Chin . Pozdrawiam Ted.
👍👍👍👍👍👍🌷
Mieszkam w Angli i tez ona jest.Czy mozna z niej robic herbate?
❤
👍👍👍🍻
O Wierzbówka jest dużo w moim lesie a szczególnie na skraju Pozdrawiam wszystkich
Witam! Robimy tą herbatę już około pięć lat. Na Ukrainie, można kupić tą herbatę tylko w aptekach;-/ Pozdrawiam!
Czy można fermentować liście razem z kwiatami?
@@LightHouseDesign Można.
sie rozgadał w końcu :D
W Rosji ta roslina jest obecna od wielu wiekow. Wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie... Wystarczy spojrzec jakie wlasciwosci posiada ta roslina. Herbata ze sfermentowanych i suszonych lisci ma przecudowny smak. Podobno pomaga z probelmami jelita grubego...nie wiem. Zapijam sie nia od paru lat, sam robie. Nie pije zadnej innej herbaty.
Napewno leczy zapalenie pęcherza.
Czy jest Pani/Panu znany jakis dobry sposob obrobki/przyrzadzania godny polecenia? Z gory dziekuje!
@@mic6116 zrywamy liście najlepiej młode i nie pożółkłe... w domu wykładamy je np do miski i tutaj są dwie opcje: albo zgniatamy je i przykrywamy na 24 godziny albo bierzemy do ręki liście i rolujemy takie cygara małe ...generalnie chodzi o to żeby sfermentowac liście ...niektórzy robią to po 24 godzinach od tej pierwszej opcji ..gniata liście i jak puszcza ferment to rolują takie cygara ...ja robię tak że miele rękoma żeby puściły soki trochę wszystkie liście i wrzucam do czarnej siatki ...można do słoików i zostawiamy na 48-72 godziny zależy jak jest ciepło i zostawiamy w przypadku czarnej siatki na słońcu w przypadku słoików w cieniu ale żeby było gorąco (po to żeby liście od slonca nie zżółkły)...sprawdzamy po 2 dniach ..powinien sie wydobywać taki zapach fermentu i wtedy mozmy zacząć kręcić cygara ...ukręcone cygara albo suszymy w piekarniku albo gdzieś w przewiewnym miejscu ...Rosjanie twierdzą, że można ją suszyć nawet w temp do 160 stopni . widziałem jak koleś suszył to na patelni. ja suche w piekarniku ... i tyle ...można też suszyć kwiaty. Herbatka jest przepyszna ...
@@nuuskamuikkunenmuumilaakson potwierdzam, robię te herbatę od lat i jest bardzo smaczna. Innej nie kupuję. Pozdrawiam ciepło 😊
@@nuuskamuikkunenmuumilaakson witam serdecznie, ciekawy sposób został opisany fermentacji.
Ale jestem bardzo ciekawa, czy przed fermentacją, płucze się? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.
Jaki to tytuł tej książki Fischera?
"Na podwianie wiatrem..." 😂
Panie Łukaszu, takie pytanie. Czy fermentowanie liści wierzbówki razem z kwiatami jest błędem? Czy wpływa to na właściwości i smak herbaty? Pozdrawiam serdecznie
A ja od jakiegoś czasu zastanawiałam się co nam wyrosło w tym roku między płytami chodnikowymi przed domem. Mieszkam w Anglii. Teraz już wiem ale raczej herbatki z niej nie będzie bo wyrosła w niekorzystnym miejscu ale może gdzieś w parku ją dorwe.
Mam pytanie do kiedy mozna zbierac listki na herbatke
MILO PANA WIDZIEC
Witam czy ma pan ta herbatke na sprzedaz?
No jednak w Rosji jest o wiele bardziej popularna, mają nawet legendę na jej temat.
jaką, proszę się podzielić
@@luczaj100 Otóż car Iwan (pewnie Groźny) gdzieś tam jechał i zastała go noc albo był zmęczony i nocował u prostych chlopów. Ci rano zaserwowali mu herbatę z kiprzycy, która tak carowi zasmakowała i tak dodała energii, że kazał na swoim dworze taką właśnie serwować. Ale że to car, to liście po przefermentowaniu i wymiędleniu do suszenia były zwijane i w czasie parzenia pięknie się rozwijały w naczyniach. Iwan czaj jest bardzo popularny właśnie w Rosji, dowiedziałem się o jego istnieniu z rosyjskich internetów... i się zakochałem :)
@@luczaj100 Dawno, dawno temu, we wsi niedaleko Petersburga żył chłopak imieniem Iwan, który lubił stroić się w swoją czerwoną koszulę. Sąsiedzi często widywali go w lesie oraz na jego skraju, pośród kwiatów i ziół. Jego pasją były studia nad leczniczymi właściwościami roślin. Kiedy pośród liści ludzie widzieli czerwony kolor, bez zastanowienia mówili, że: "To Iwan, Iwan Czaj! Ten od herbaty...".
Nikt nie zauważył, kiedy Iwan gdzieś przepadł bez wieści. Jednak w lesie i na jego skraju pojawiły się niespotykane dotąd czerwone kwiaty. Kiedy ludzie zauważyli je pierwszy raz, od razu pomyśleli że to koszula Iwana, i znowu powtarzali: "To Iwan, Iwan Czaj! Ten od herbaty...". Stąd wzięło się określenie dla kwiatów, które pojawiły się u nich tak nagle i niespodziewanie.
Po pewnym czasie, ludzie się do nich przyzwyczaili, ponieważ były to na prawdę piękne kwiaty o cudownym, aromatycznym zapachu. Pewnego razu wrzucono je do kotła z gotującą się wodą. Napar okazał się przyjemny i orzeźwiający. Koniec końców, we wsi Koporje, niedaleko Petersburga, zaczęto przygotowywać z liści i kwiatów Iwan Czaju leczniczy napar. Taka jest oto legenda o pojawieniu się na Rusi Koporskiego czaju...
Panie Lukaszu bezskutecznie szukam dziurawca. Mueszkam w Edynburgu. Moze mi pan da jakas wskazowke. Pozdrawiam!
ciężko znaleźć ale znalazłem w Anglii...suszy sieę na zimę
@@PCongeries haha. To predzej bede w Polsce niz w Anglii w tym roku jeszcze :)))) zastanawiam sie czy nie przywiezc nasion i moze wysiac gdzies w ustronnym miejscu. ?
Tez z tych samych okolic jestem i rzeczywiście dziurawca nie ma. Za to starca jakubka zatrzęsienie lecz to trujące ziele.
@@arkadiuszwisnik2655 tak masz racje. Kiedys na poczatku myslalem ze to dziurawiec ale z bluska okazalo sie niestrty nie...
Dziurawiec już przekwitł zbieram go w czerwcu
Rośnie to u mnie ... Wycinam to regularnie jako chwast nie pozwalam jej przekwitną bo potem strasznie śmieci nasionami
A możesz mi wysłać sadzonekvten rośliny mogę wysłać w zamian inne zioła lub herbatki suszone frermentowane na różne przypadłości odezwij się na priw
👍👍👍
W Irlandii tez jej pelno
Tak NAJLEPSZY
A ja szukam jej i szukam w okolicy i nie ma :( Strasznie żałuję, miałam nadzieję zrobić z niej Ivan Czaj a tu dupa :( Muszę obejść się smakiem :(
Wierzbownice są chyba bardziej popularne i z nimi można robić podobnie. Ja ostatnio zrobiłem z krwawnicy herbatę fermentowaną i też bardzo dobra😁
Łącze się w bólu. Poszukuję od czerwca i totalny brak.
@@ludabublyk :(
A może ktoś wie gdzie rośnie w lubelskim? Jakoś nie kojarzę ze widzialem.
Jak nie pomylić Wierzbownicy kosmatej z Wierzbówką kiprzycą?
kosmata jest owłosiona i ma większe i jaśniejsze kwiaty
👍
Widze te rosline chyba w sierpniu w Skandynawi !
Na Hali Gąsienicowej
Czas na jerzyny....w UK jest ich tyle ile chińczyków w Chinach
Tak zgadza sie .Ręce podrapane są ale ile radości przy zbieraniu tego "angielskiego chwastu " 😁
W Irlandii tez pelno jezyn
Zbierajcie i jedzcie, bo zdrowe bardzo....bardzo....
🤝😊
Jest opisan jako lekarstwo na przerost prostaty
.
Czy ktoś widział wierzbówkę w okolicy Poznania? Pozdrawiam wszystkich.
Cala Hala Gąsienicowa we wierzbowce
W Słoweni też dużo jej rosło...