Idealnie jak to przy remoncie nie zawsze wszystko wychodzi👍👍👍 Bez ukrywania problemów ale główka pracuje i wyjście z sytuacji można zawsze znaleźć Wszystkiego naj w nadchodzącym nowym roku 2020
Dzięki Mario za publikacje tego i innych filmów, w których prezentujesz prozę prac remontowych. Najważniejsze co pokazujesz to jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, szukać tzw. "obejścia" i najważniejsze myśleć przy robocie ;). Kolejnych pomysłów i wszystkiego dobrego w nowym roku. pozdro
Film jak zawsze fajnie się ogląda, gdy Ci braknie pomysłów na filmy pamiętaj, że nie musi być zawsze coś nowego. Chętnie bym zobaczył kolejną serię historii pewnego remontu nawet jakby tam nie było nic nowego, ponieważ twoje filmy zawsze przyjemnie się ogląda. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku ;)
Często tak bywa, że z pozoru najmniejsze i najłatwiejsze pracę potrafią zirytować najbardziej. Zwłaszcza gdy chcemy już zakończyć remont. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Ja mam troszkę inny typ mocowania, ale montaż rurek taki sam. Do łączenia rur najlepiej moim zdaniem z odciętego odpadu dociąć kawałek 7-10 cm, naciąć z długości i lekko zagiąć aby wszedł w oryginalną rurę. Oczywiście na środku jeden boczek lekko podgiąć, aby przy wbijaniu w karnisz nie wsunął się cały 1 część :) Takie połączenie usztywniło mi mój ponad 3,5 metrowy karnisz, że mogłem rurkę w całości podnosić trzymając za 1 koniec. Nie ufam tym plastikowym połączeniom :) Dobra robota i szczęśliwego nowego roku! :)
Dzisiaj (31.12.2019) też montowałem karnisz - myślałem że jestem nieudacznikiem. Przy wierceniu dziura w ścianie wypadła na fi 25mm, musiałem szpachlować klejem montażowym, żeby kołek złapał. Potem złamał się plastikowy kołek łączący (jak na filmie) - klej montażowy i taśma srebrna - tak, żeby się ie rzucała w oczy. Żona patrzyła i tylko kiwała głową.... jutro jej pokażę ten filmik :) bo okazuje się, że takie cuda przy montażu karnisza to jednak norma jest :) Wszystkiego Naj w Roku 2020.
Ja u siebie po jednej stronie trafiłem na belkę. Nie szło inaczej więc przewiercilem zaślepki i przymocowalem je do drugiej ściany. Trzyma elegancko. Druga rzecz to łączniki. Wybrałbym metalowe. Pozdrawiam
O proszę, to i w domu drutować można :D ale szanuję oczywiście za pomysłowość i wyjście z opresji, każdemu zdarzają się czasem problemy :) Szczęśliwego Nowego Roku
Też mam te magiczne fischery i mogę powiedzieć że ich więcej nie kupię bo zwykle czerwone rawl plugi działają lepiej. Poza tym otwór wierc żeby kołek w całości trzymał się w betonie czy cegle bo inaczej właśnie to się dzieje. Pobijasz go przez wkręt żeby całkiem się schował. Pozdrawiam!
Witam. Zakładałem podobne karnisze i też podnosiły ciśnienie człowiekowi. Do czego zmierzam zamiast tych śmiesznych kołnierzyków przykręcanych do ściany i beznadziejnych kołków zastosowałem szpilki fi 10 i karnisz trzyma nawet przy zawieszeniu lekko mokrych zasłon i firan po praniu.
Montowałem taki sam karnisz kilka razy i tą blaszkę na trzy kołki zastąpiłem jednym większym kołkiem i śrubą typu "dwugwint" trzyma bardzo dobrze i to jeden otwór na jeden wieszak zamiast trzech 😉
Mój znajomy zamontował karnisz mojej mamie w bardzo podobny sposób. Czyli 4 wsporniki, podzielił sobie na równe przestrzenie i miało być gicio. No nie jest. Po pierwsze karnisz nie jest, aż tak długi ma około 330cm, a jest na 4 wspornikach, to z kolei generuje problem z przesuwaniem firan i zasłon. Niestety ja też na to nie zwróciłam uwagi. Teraz już wiem, że zewnętrzne wsporniki powinny być na skrajach, tak żeby cała zasłona i firany były wewnątrz i można było je swobodnie przesuwać. Na tą chwilę część zabek jak na skraju za wspornikiem, a część przed wspornikiem. Po środku wystarczyłby jeden wspornik dokładnie w połowie między drzwiami od balkonu, a oknem. Dzięki temu można by było firanę przesuwać swobodnie żeby otwierać dzwi od balkonu. No cóż czeka poprawka, na następny raz na pewno zwrócę uwagę, gdzie są montowane wsporniki i jak to wpłynie na przesuwanie fieran i zasłon.
Chciałbym, żeby ten film nie był jednym z ostatnich w 2019 na twoich kanałach...bo coby nie było, większej fuszery u Ciebie jeszcze nie widziałem :] Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim życzę, a w szczególności twórcy tego kanału i mam nadzieję, że ten druciarski odcinek na koniec roku nie będzie rokował negatywnie na kolejne odcinki w roku przyszłym (chociaż przesądny nie jestem i tak mam nadzieję Mario, że wstawisz coś extra przed nocą sylwestrową;)
Ogólnie to mało praktycznie zrobiłeś. Wiem że chciałeś równe odległości ale np nad drzwiami wypadło w jakichś 60% drzwi więc firanka będzie łapana po obu stronach przez co nie da się jej odsunąć do otwarcia drzwi... A tak jakbyś zrobił drugi od lewej wieszak kawałek za drzwiami (na wysokości łączenia drzwi i okna +parę cm w prawo ) to byś mógł firane przesunąć i sobie ładnie drzwi otworzyć :)
Nie traktuj tego jako złośliwość, gdyż jestem pod mega wrażeniem Twoich umiejętności i wszystkiego co robisz bo nauczyłem się bardzo dużo od Ciebie. Mówię tylko o względzie praktycznym :)
Robiłem te karnisze, mam uwagę co do tych elementów montażowych. Są otwory na kołki bardzo blisko siebie, chcąc dać większy kołek trzeba wiercić trzy otwory bardzo blisko siebie. U mnie było ciężko , ściana sypka jakaś i niektóre powiesiłem tylko na dwóch kołach
Często przy takich i,podobnych pracach wychodzą "kwiatki". A zleceniodawcy się dziwią, "To 20/30 zł nie wystarczy ? Przecież wystarczy wywiercić parę dziurek i skręcić." Ech...
nienawidzę wieszać karniszy , mam dom z cegły , raz trafisz w cegłę raz w fugę-słabe zaprawy, raz wiertło ucieknie to krzywo , to kołek nie trzyma, to odpadnie kawał tynku , masakra , a kobita co chwilę coś nowego wymyśli , albo ściąga firanki trzy razy do roku zawsze coś uszkodzi -wyrwie mocowanie i tak w kółko. pozdrawiam
Nie znoszę karniszy tego typu. Jeżeli już, to mocowane do sufitu. W przeciwnym razie w końcu opadnie :) Mario, czyżby bit na wkrętarce to ucięty wkrętak? :D
Przy tego typu rzeczach warto sobie wpuścić kleju montażowego w dziurę na kołek. Z czasem się tym rusza, targa, dziury się wyrabiają i karnisz opada czy wręcz spada. Dobrym pomysłem jest też wiercić lekko pod ukosem żeby karnisz zaparł się i nie wyrywał kołków.
Taka sugestia odnosnie wiercenia zeby farba nie odpadla ja wycinam taki maly kwadrat tam gdzie mam wierci i dzieki temu farba nie odpada i jestem spokojny ze nic sie z tym nie stanie
to takie budujące że to nie tylko mi się potrafi wszystko posypać jak robię niby małą rzecz ;)
Najlepszego na nowy rok :)
Dokładnie, ja zawsze mam jakieś problemy pomimo robienia wszystkiego zgodnie z instrukcją.
Fajnie że pokazujesz, że nie zawsze wszystko jest zrobione idealnie.
Idealnie jak to przy remoncie nie zawsze wszystko wychodzi👍👍👍
Bez ukrywania problemów ale główka pracuje i wyjście z sytuacji można zawsze znaleźć
Wszystkiego naj w nadchodzącym nowym roku 2020
Wzajemnie Mario dla Ciebie i twojej rodziny również wszystkiego najlepszego dużo zdrowia i szczęścia pomyślności w Nowym Roku
Dzięki Mario za publikacje tego i innych filmów, w których prezentujesz prozę prac remontowych. Najważniejsze co pokazujesz to jak radzić sobie w trudnych sytuacjach, szukać tzw. "obejścia" i najważniejsze myśleć przy robocie ;). Kolejnych pomysłów i wszystkiego dobrego w nowym roku. pozdro
Film jak zawsze fajnie się ogląda, gdy Ci braknie pomysłów na filmy pamiętaj, że nie musi być zawsze coś nowego. Chętnie bym zobaczył kolejną serię historii pewnego remontu nawet jakby tam nie było nic nowego, ponieważ twoje filmy zawsze przyjemnie się ogląda. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku ;)
Często tak bywa, że z pozoru najmniejsze i najłatwiejsze pracę potrafią zirytować najbardziej. Zwłaszcza gdy chcemy już zakończyć remont.
Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Szczęśliwego Nowego Roku ! :))
Kolki z zestawu tez daja rade. 3 sztuki na jedno mocowanie wystarcza w zupełności. Najlepszego w nowym roku! Pozdrawiam
W pełnym betonie tak ale w czymś innym już tragedia
Ja mam troszkę inny typ mocowania, ale montaż rurek taki sam. Do łączenia rur najlepiej moim zdaniem z odciętego odpadu dociąć kawałek 7-10 cm, naciąć z długości i lekko zagiąć aby wszedł w oryginalną rurę. Oczywiście na środku jeden boczek lekko podgiąć, aby przy wbijaniu w karnisz nie wsunął się cały 1 część :) Takie połączenie usztywniło mi mój ponad 3,5 metrowy karnisz, że mogłem rurkę w całości podnosić trzymając za 1 koniec. Nie ufam tym plastikowym połączeniom :) Dobra robota i szczęśliwego nowego roku! :)
To chyba była ta mityczna praca w niedzielę :D
Dzisiaj (31.12.2019) też montowałem karnisz - myślałem że jestem nieudacznikiem. Przy wierceniu dziura w ścianie wypadła na fi 25mm, musiałem szpachlować klejem montażowym, żeby kołek złapał. Potem złamał się plastikowy kołek łączący (jak na filmie) - klej montażowy i taśma srebrna - tak, żeby się ie rzucała w oczy. Żona patrzyła i tylko kiwała głową.... jutro jej pokażę ten filmik :) bo okazuje się, że takie cuda przy montażu karnisza to jednak norma jest :) Wszystkiego Naj w Roku 2020.
Dzięki, że zwróciłeś uwagę na te śmieci. Ostatnio skręcałem sporo mebli i byłem przerażony ilością tego świństwa
Mario,Wszystkiego Dobrego!!!Działaj dalej!!
Idealny odcinek.
Szczęśliwego Nowego roku i dużo pomysłów na nowy rok.
Zawsze miło się ogląda 🤗
Mario, oglądając ten montaż karnisza przypomina mi to każdą moją robotę 🤣🤣 ma pojsc szybko i łatwo a kończy się klapą
Wszystkiego dobrego na nowy rok...Co do karnisza to znam ten ból i dlatego dałem sobie spokój z tego typu karniszami bo to lipa.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🍀😊👍
Ja u siebie po jednej stronie trafiłem na belkę. Nie szło inaczej więc przewiercilem zaślepki i przymocowalem je do drugiej ściany. Trzyma elegancko. Druga rzecz to łączniki. Wybrałbym metalowe. Pozdrawiam
O proszę, to i w domu drutować można :D ale szanuję oczywiście za pomysłowość i wyjście z opresji, każdemu zdarzają się czasem problemy :) Szczęśliwego Nowego Roku
Szczęśliwego Nowego Roku !
Też mam te magiczne fischery i mogę powiedzieć że ich więcej nie kupię bo zwykle czerwone rawl plugi działają lepiej.
Poza tym otwór wierc żeby kołek w całości trzymał się w betonie czy cegle bo inaczej właśnie to się dzieje. Pobijasz go przez wkręt żeby całkiem się schował. Pozdrawiam!
Witam. Zakładałem podobne karnisze i też podnosiły ciśnienie człowiekowi. Do czego zmierzam zamiast tych śmiesznych kołnierzyków przykręcanych do ściany i beznadziejnych kołków zastosowałem szpilki fi 10 i karnisz trzyma nawet przy zawieszeniu lekko mokrych zasłon i firan po praniu.
Ja osobiście dał bym dwa otwory na górze jeden na dole te uchwyty bo siła wyrywająca większa jest u góry
Ja zycze ci zdrowia i sil zebys mogl dla nas filmiki krecic i zeby ten rok byl lepszy niz ten co byl . Pozdro 👍💪🙂🙂🙂
Szczesliwego Nowego Roku 😊
Montowałem taki sam karnisz kilka razy i tą blaszkę na trzy kołki zastąpiłem jednym większym kołkiem i śrubą typu "dwugwint" trzyma bardzo dobrze i to jeden otwór na jeden wieszak zamiast trzech 😉
Mój znajomy zamontował karnisz mojej mamie w bardzo podobny sposób. Czyli 4 wsporniki, podzielił sobie na równe przestrzenie i miało być gicio. No nie jest.
Po pierwsze karnisz nie jest, aż tak długi ma około 330cm, a jest na 4 wspornikach, to z kolei generuje problem z przesuwaniem firan i zasłon. Niestety ja też na to nie zwróciłam uwagi. Teraz już wiem, że zewnętrzne wsporniki powinny być na skrajach, tak żeby cała zasłona i firany były wewnątrz i można było je swobodnie przesuwać. Na tą chwilę część zabek jak na skraju za wspornikiem, a część przed wspornikiem. Po środku wystarczyłby jeden wspornik dokładnie w połowie między drzwiami od balkonu, a oknem. Dzięki temu można by było firanę przesuwać swobodnie żeby otwierać dzwi od balkonu. No cóż czeka poprawka, na następny raz na pewno zwrócę uwagę, gdzie są montowane wsporniki i jak to wpłynie na przesuwanie fieran i zasłon.
Juz widze to wkurzenie po tym jak ci ścianę wybrzuszyło...
Szcześliwszego Nowego Roku! 😊🥂
ile bluzgów poleciało jak kołek wybrzuszył tynk ?
przy kołkach uniwersalnych które się skręcają jest to częste zjawisko, powinny myć zastosowane kołki rozprężające, ale jaki fachman takie wykonanie
Łapka w górę na ten Nowy Rok.
No taka normalka w życiu codziennym budowlańca😉👍
Dzisiejszy odcinek jak z usterki :P
panie kto to panu tak spierdolił ?! hahha
@@Kuchta2024 bo się wkręca śrubokrętem
Tyle widziałem u Ciebie dobrej roboty, ale to co zrobiłeś z tymi karniszami to woła o pomstę ;-)
Taka trochę szkoła druciarstwa, ale każdemu się zdażają takie rzeczy 😉
Również szczęśliwego nowego roku życzę wszystkim 😊
i jeden wspornik na oknie balkonowym i firanki dalej nie odsuniemy ;) żeby odsłonić całe balkonowe.
Solidne 30%, prawie jak dla obcego :-)
No ta, skądś to znam, że przy prostej robocie zawsze znajdzie się jakaś pierdoła żeby przypadkiem nie poszło za łatwo i za ładnie :D
Chciałbym, żeby ten film nie był jednym z ostatnich w 2019 na twoich kanałach...bo coby nie było, większej fuszery u Ciebie jeszcze nie widziałem :]
Szczęśliwego Nowego Roku Wszystkim życzę, a w szczególności twórcy tego kanału i mam nadzieję, że ten druciarski odcinek na koniec roku nie będzie rokował negatywnie na kolejne odcinki w roku przyszłym (chociaż przesądny nie jestem i tak mam nadzieję Mario, że wstawisz coś extra przed nocą sylwestrową;)
Szczęśliwego 2020
Kurde, Mario, ty masz mój harmonogram remontu? Co wrzucisz film, to akurat mam się za to brać ;)
z tym, że mam 6m ściany :D
2:07 najważniejsze to nie trafić na puszkę :D bo popieści
Ogólnie to mało praktycznie zrobiłeś. Wiem że chciałeś równe odległości ale np nad drzwiami wypadło w jakichś 60% drzwi więc firanka będzie łapana po obu stronach przez co nie da się jej odsunąć do otwarcia drzwi... A tak jakbyś zrobił drugi od lewej wieszak kawałek za drzwiami (na wysokości łączenia drzwi i okna +parę cm w prawo ) to byś mógł firane przesunąć i sobie ładnie drzwi otworzyć :)
Nie traktuj tego jako złośliwość, gdyż jestem pod mega wrażeniem Twoich umiejętności i wszystkiego co robisz bo nauczyłem się bardzo dużo od Ciebie. Mówię tylko o względzie praktycznym :)
Fachowa Rynka!! Git Malina!!
Przy za troche duzej wierconej dziurze pod koszulke można obrobic ja gipsem klejem cementem i wlozyc tez trzyma
Robiłem te karnisze, mam uwagę co do tych elementów montażowych. Są otwory na kołki bardzo blisko siebie, chcąc dać większy kołek trzeba wiercić trzy otwory bardzo blisko siebie. U mnie było ciężko , ściana sypka jakaś i niektóre powiesiłem tylko na dwóch kołach
Tylko tyle? Myślałem że przewiercisz jakies kable czy coś ! :) pozdro
Często przy takich i,podobnych pracach wychodzą "kwiatki". A zleceniodawcy się dziwią, "To 20/30 zł nie wystarczy ? Przecież wystarczy wywiercić parę dziurek i skręcić." Ech...
nienawidzę wieszać karniszy , mam dom z cegły , raz trafisz w cegłę raz w fugę-słabe zaprawy, raz wiertło ucieknie to krzywo , to kołek nie trzyma, to odpadnie kawał tynku , masakra , a kobita co chwilę coś nowego wymyśli , albo ściąga firanki trzy razy do roku zawsze coś uszkodzi -wyrwie mocowanie i tak w kółko. pozdrawiam
Łapka w ciemno😄😄
Nie znoszę karniszy tego typu. Jeżeli już, to mocowane do sufitu. W przeciwnym razie w końcu opadnie :) Mario, czyżby bit na wkrętarce to ucięty wkrętak? :D
#Mario w 2020r życzę Ci subskrypcji, lajków oraz mnóstwo udostepnień👍👍
Oooo fajnie mieć laser zawsze latwiej
Ha ha jak bym siebie widziałem ale ja akurat przed wigilią montowałem też sie trochę zmęczyłem 😆😂
Super :)
Najlepiej jak klientka na to patrzy :) i zadaje pytania :) a tak ma być ? będzie widać ? i ten Twój pot na czole :)
👍👍👍
Ja do łączenia używałem Rurki metalowej.
A co to jest takie przy suficie?
Pomyślności Mariusz w nowym 2020 roku,
pzdr
Cześć. Powiedziałbyś co to za statyw do poziomicy? Dzięki i pozdrawiam:)
Ja brałem do łączenia rurek łączniki metalowe.
taki życiowy ten odcinek bym powiedział bo niestety nigdy nie jest tak kolorowo jak na większości filmów
Zobaczyłem tytuł i był pewny że albo kabel przewierciles albo tynk odpadł albo karnisz się ugiął pod ciężarem ;-)
Wykończeniówka cała taka jest jak montaż tego karnisza hehe kto pracował to wie :)
Wytłumacz to takim co lubią po miesiącu remontu powiedzieć "jeszcze nie skończyłeś ? ile się z tym babrać będziesz"
Miałem przyjemność montować karnisz podobnej długości jednak ja użyłem 5ciu wieszaków a rurki poszły 2x3m i 2x2m.
Rafał Sikora tylko potem odsłoń okno...
Moj patent na pęknięty łącznik to,włożenie kawałka pręta np.gwintowanego,jest sztywno i trzyma dobrze.
Też tak zrobiłem👍
Szkoda że nie zastosowałeś karnisza apartamentowego. Łatwiejszy montaż i fajniejszy wygląd.
Przy tego typu rzeczach warto sobie wpuścić kleju montażowego w dziurę na kołek. Z czasem się tym rusza, targa, dziury się wyrabiają i karnisz opada czy wręcz spada. Dobrym pomysłem jest też wiercić lekko pod ukosem żeby karnisz zaparł się i nie wyrywał kołków.
Michał K albo Łotwa chemiczna...
Taka sugestia odnosnie wiercenia zeby farba nie odpadla ja wycinam taki maly kwadrat tam gdzie mam wierci i dzieki temu farba nie odpada i jestem spokojny ze nic sie z tym nie stanie
Liczyłem, że trafisz może na zbrojenie i pokażesz jakiś sprytny sposób na przesunięcie uchwytu bez potrzeby szpachlowania dziur.
Najważniejszy jest efekt co wisi nie utonie
"Prawdziwy odcinek" PZDR
Trochę jak w "Usterce" :) Pozdrawiam
Ale lepianka 😀
Niby prosty karnisz , też tak mam , żona wymyśli niby proste , a się zaczyna rozkmina jak co i z czym:)
Potrzeba matką wynalazków
jaki macgyver :D
Dlaczego nie do sufitu. To się powygina przy cięższych zasłonach..
do sufitu nie róbta wiochy
U mnie wisi już z 5 lat i nic się nie wygina
"Odpad co zanieczyszcza środowisko" to samo powtarzam swojej starej jak wraca z biedronki.
nie miałem powiadomienia :(
hahah wyszła tak parodia
Z karnisza mi to zawsze są problemy
Pierwszy
i ?