Panie Igorze, brakuje Panu wiedzy z automatyki. Nie ma czegoś takiego jak "najlepsze". Istnieje za to coś takiego jak osiągające największy wskaźnik, zwany "funkcją celu", mówiąc popularnie jest coś "najlepsze do czegoś" a nie najlepsze. Kosa jest lepsza do trawy, a brzytwa do golenia. maszynka do golenia lepiej ścina włosy , ale nie nadaje się do trawy. Demokracja a liberalna jest lepsza "w pewnych warunkach" w sensie: lepiej realizuje jakiś cel. Lecz zmieniają się warunki i nie wiadomo już, czy jest najlepsze. Demokracja NIE SPRAWDZA SIĘ w Islamie.
Myślę, że Panowie bardzo dobrze odczytujecie rzeczywistość, dobrze diagnozujecie ale trudność polega na wypisaniu recepty. Czy macie jakąś podpowiedź? Pewnie nie ma uniwersalnej. Bez osobistych wycieczek wydaje mi się, że mądrzejszym się wydajemy się gdy goniamy króliczka niż gdy go złapiemy. By być pozytywnym wydaje mi się, że trzeba nam zachęty do poszukiwania indywidualnych rozwiązań. Myślę, że p. Jezus z Ewangelii daje taką ofertę. Nawet dla tych, którzy mają trudności z zaakceptowaniem Jego boskości. W Krakowie w kwietniu br w Tauron Arena będzie okazja posłuchać Franklina Grahama, syna Billa ekumenicznego ewangelisty.
Mysle ze Polsce potrzeba wiecej takich ludzi jak pan Profesor Matczak. Slychac w tym wywiadzie ze wykonuje intelektualny wysilek zeby zrozumiec otaczajacy nas swiat. Super rozmowa.
My nie potrzebujemy nowych elit, my potrzebujemy normalnych ludzi reprezentujących normalnych ludzi. Elity w Polsce reprezentują jakieś chore skrajności i wypaczenia
A apropo wierszy (pan Matczak wspomniał o wierszach) to ja wczoraj jeden napisałem, chyba w temacie. Pozdrawiam Makłowicz warząchwią wywalczy nam lepszą Polskę gdyby tak wyszli i powiedzieli drodzy, historia nas uczy, że czasem tak trzeba i że powtarzać się lubi tak więc w hołdzie tradycji przykładem Piłsudskiego robię co sądzę, że trzeba gdyby tak wyszli i powiedzieli drodzy, historia nas uczy, że czasem tak trzeba i że powtarzać się lubi tak więc w hołdzie tradycji uchwalmy wspaniałą konstytucję może tym razem się uda gdyby tak wyszli i odegrali sejm niemy i może z gaśnicą nam zrobili Rejtana to będziem się cieszyć klaskać nasz naród przecież tak bardzo lubi powstania
Co to za twor ci "normalni ludzie"? Problemem Polski jest brak elit! Bo ci ktorzy zajmuja elitarne stanowiska to de facto koniunkturalno agenturalna mafia!
Elity w Polsce to kasty. Prawnicze, sedziowskie, lekarskie, celebryckie, dziennikarskie, polityczne etc. Jednoczesnie wszystko to jest takie zasciankowe i cringeowe. przasne. Jak w tym filmie 1670 na Netflixie. Elitarni ludzie, ktorzy osiagneli obiektywny sukces w danej dziedzinie, maja wystarczajaco duza swiadomosc, zeby mainstream omijac szerokim lukiem. By sie nie obabrac. Do znudzenia bede powtarzal tez, ze tysiace wybitnych Polakow wyjechalo za granice w przeciagu ostatnich dwoch dekad, co spowodowalo drenaz intelektualny calego pokolenia - tak sie sklada, ze ostatniego wyzu demograficznego w Polsce.
Napisałem ten wiersz, po wywiadzie Tuska... Ależ ta Polska polityka jest przewidywalna, dzisiaj Kaczyński wyszedł z drugą strofą, teraz aż strach, kiedy trzecia ... Wszak niedługo rocznica sejmu niemego...
Bardzo proste widzenie rzeczywistości. Jak Pan definiuje skrajności ? Każda ze stron uważa ze jego poglądy są obiektywne i umiarkowane, a poglądy innych za skrajne.
Tak, też zwróciło moją uwagę to lekkie kryteriowanie _skrajności_ przez _Gościa._ Zupełnie, jakby ktoś udzielił _Panu Profesorowi_ *glejtu* na szafowanie pojęciami wzbudzającymi dzisiaj najwięcej wątpliwości. Np. z poprzedniego wywiadu dowiaduję się, że *skrajnością* godną miana _faszyzmu_ jest postawa _Pana Brauna._ Pomimo że nie akceptuję _życiowych priorytetów_ naszego kłopotliwego _Strażaka,_ to nie jestem też bardzo ciekaw _źródeł natchnienia_ pozwalającego _Panu Matczakowi_ na rozróżnianie między _dobrem_ a _złem._
No właśnie problemem naszej obecnej rzeczywistości stało się to, że straciliśmy tę "zdroworozsądkową" definicję skrajności. I nie jestem tutaj za rozmydlaniem rzeczywistości albo jej konkretyzowaniem. Czuję, raczej niż wiem, co jest skrajne a do trochę bardziej pośrodku. Np nazywanie kogoś niemieckim agentem, mając dowody - jest mocne ale pośrodku. Nie mając ich - jest skrajne.
@@emilosiewicz3292 Nie wiem, czy to _bardzo praktyczne_ rozróżnienie. _Mocne dowody_ użyte przez _głupca_ nie _centrują_ jego postawy. Analogicznie - mizerne poszlaki podane jako dowód przez tęgą głowę niekoniecznie świadczą o jej radykalizmie czy skrajności - czasem tylko o rzadkiej _chwili jej słabości._ Ja bym raczej szukał _języczka u wagi_ w *zdolności do ustępstw.* Niestety, nie jest łatwo tę zdolność ustalić, ale dla chcącego nic trudnego. Trzeba paru prób dobrym _lakmusowym papierkiem._ Wtedy widać wyraźnie, czy człowiek *szuka miary* i *widzi własne granice,* czy _prze w zaparte_ jak zwierzę, nie bacząc nawet na własne szkody. _Skrajność_ nie jest dobrym *pojęciem poznawczym,* ponieważ nigdy nie wiesz z biegu, czy ktoś porusza się _wzdłuż granic_ dlatego, że _ma tam coś po prostu do zrobienia,_ czy też zwyczajnie *nie widzi żadnych granic* lub choćby tych, które widzą inni. Zazwyczaj ludzie _skrajni_ są *niezdolni do ustępst.* Czasem jednak bywa, że *nie ustępuje* ktoś bardzo zrównoważony i umiarkowany, nie dbając o to, czy _motłoch_ upatruje w nim _obłąkanego,_ _szura,_ _płaskoziemca_ czy _onucę_ _przekraczającego_ jedyne dostrzegalne przezeń granice. Wtedy trzeba uważać na słowa i kroki, bo można dużo stracić, jeśli taką _skrajnością_ stoi _stwórcza powaga i siła._ _Skrajności_ *ślepców* są czymś *diametralnie różnym* od _skrajności_ *kłamców i despotów.* Dobrze jest pamiętać o tej różnicy, jeśli nie chce się samemu *popadać w skrajności* w osądzie *cudzych* spraw zachowując zarazem _umiar w trosce_ o *własne.* _Rzeczywistość_ *nie zna żadnych problemów* i nie należy do nas. Do nas należą nasze myśli, wola i sumienie, o ile pilnujemy, by nie zejść ze szlaku. Prorocy, na przykład, zawsze są _skrajni,_ bo występują zazwyczaj *przeciwko wszystkim.* Czy to czyni ich _głupcami_ lub ludźmi niespełna rozumu? Raczej na odwrót - _szaleni,_ skrajni i nieumiarkowani są ludzie gardzący ich przestrogą.
Pan prof. Matczak jak zwykle niezwykły. Fantastyczny wywiad i bardzo inspirujące myśli. Polecam książkę "Kraj w którym umrę". Jeśli ktoś ma nastolatka w rodzinie, to pierwsze 34 strony po prostu trzeba przeczytać. Dalej jest już poważnie, ale genialnie się Pana Matczaka czyta. Jestem z tego pokolenia co obaj Panowie i bardzo się cieszę, że można taki autorytet znaleźć w naszej rzeczywistości.
Ciekawa rozmowa, chociaż mam wrażenie, że gość co innego mówi a co innego robi. Grzeje emocje w jednym z plemion a potem mówi, że polaryzacja jest zła. A przecież sam ją nakręcił…
Ale to co, przez ostrokół już przejść nikt nigdy nie może? Powinno się raczej doceniać, że ktoś w jakiś sposób stara się wyjść z swojej bańki komfortu.
Przewija się od starożytności: "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego."
Niestety ale trzeba przyznać, że tak. Widać, że koalicja 13 grudnia zawiodła jego oczekiwania. Niestety data,nad wyraz, kojarzy się autorytaryzmem, który nast
A dlaczego wartości muszą mięć przynależność konserwatywną liberalną, czy lewicową? Może właśnie w tym jest problem, że ceniąc pewne wartości, które są zaszufladkowane tak, a nie inaczej, dostaję od razu cały pakiet, który nie koniecznie mi pasuje. Dlaczego po prostu nie uznać, że są różne wartości i niech każdy stworzy sobie własny miks... przecież większość z nas właśnie to robi. Ilu konserwatystów nie współżyje przed ślubem i jest na 100% wiernych przez całe życie? Ilu lewicowców ma pozakładane rodziny, z jedną żoną i 2-3 dzieci? Wystarczy popatrzeć na "elity polityczne " różnych opcji lub tzw. celebrytów. Ilu z nich żyje, tak jak głosi? Właśnie te, często sztuczne, pakiety powodują tworzenie obozów. I dlaczego nie promować w polityce idei wolności wyboru pomiędzy tymi ideami, a nie próbę narzucenia jakichś konkretnych wszystkim. A państwo i politycy mają tylko pilnować, żeby wybory jednych, nie ograniczały wyboru innym. Nie chcesz aborcji, nie rób... ale pozwól robić temu, który chce. Nie chcesz eutanazji, nie rób...ale pozwól robić temu, który chce. Nie chcesz chodzić do kościoła, nie chodź...ale pozwól chodzić temu, który chce. Poszanowanie poglądów innych i oczekiwania tego samego od nich, oto czego powinno pilnować państwo.
Mimo że zgadzam się z postulatem, to pakiety są nieuniknione na poziomie państwa. To są programy polityczne. Osobiście można tego uniknąć robiąc krok wstecz i nie identyfikując się tak bardzo politycznie z żadnym idolem.
@@monikajastrzebska9344 Jeśli tak, to jakie jest powiedzmy najważniejsze 5 postulatów konserwatywnych, liberalnych i lewicowych... i jakie partie i w jakim procencie głoszą te postulaty i co najważniejsze... w jakim procencie faktycznie realizują? Właśnie o tym piszę. To że partie mają programy wyborcze, to oczywiste ale nazywanie ich konserwatywnymi, liberalnymi czy lewicowymi, to tak naprawdę granie na emocjach i wymuszanie zapisania się do jakiegoś klubu. Chodzi o to, żebyśmy nie mogli za łatwo zmienić sympatii i opuścić swojej bańki.
Jeśli ktoś w jednym zdaniu twierdzi że napisał paszkwilancki artykuł, ale akurat miał zły humor i to trzeba zrozumieć, a w niemal następnym, że emocje są nakręcane przez media i dlatego zaleca, by więcej czytać, bo to sprzyja wyważonym opiniom i logicznej argumentacji, to jest dla mnie niewiarygodny. A jeśli ten ktoś emanuje takim samozadowoleniem, że wogle nie dostrzega sprzeczności w swoich słowach, to jest to zwykły beton vel stary piernik. 🎯 Jestem za ustaleniem limitów wiekowych na stanowiskach decyzyjnych na 45-55 lat
@@olinmaker Każdy się myli. Ale nie każdy miesza innych z błotem i traktuj jak jakichś podludzi. Kto się tak zachowuje musi potem albo się wprost pokajać albo wziąć na klatę krytykę i szyderstwa. Czyli: szanuj innych, żebyś potem nie musiał leczyć siniaków na ego
Zgodnie z rezolucją przyjętą 3 października 2012: „Za „więźnia politycznego” należy uznać osobę pozbawioną wolności: a) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło z naruszeniem gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w szczególności swobody myśli, sumienia bądź religii, wolności słowa i informacji, wolności zgromadzeń czy zrzeszania się; b) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło z powodów czysto politycznych bez związku z przestępstwem; c) jeśli ze względów politycznych okres pozbawienia wolności lub warunki osadzenia są wyraźnie nieproporcjonalne w stosunku do przestępstwa, za którego popełnienie dana osoba jest oskarżana lub podejrzana; d) jeśli ze względów politycznych dana osoba jest pozbawiona wolności w sposób dyskryminacyjny; e) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło w wyniku postępowania przeprowadzonego z pogwałceniem zasady sprawiedliwości, co mogło wynikać z politycznych motywacji władz
Panowie zostali skazani za FALSZOWANIE DOKUMENTOW. Mialo to miejsce w stosunku do Leppera jak i Kwasniewskich. W obydwu sprawach Wasik i Kaminski przekroczyli prawo. Dzis juz wiemy z wielu zrodel ,ze afera gruntowa jak i sprawa willi Kwasniewskich OD POCZATKU DO KONCA ZOSTALA WYKREOWANA PRZEZ Kaminskiego i Wasika oraz sluzby na ktorej czele stali. Potwierdzil to agent Tomek ,ktory pod przysiega przed prokuratorem zlozyl zeznaia obciazajace Kaminskiego i Wasika. To nie sa wiezniowie polityczni tylko zwykli przestepcy. Przestepca jest rowniez Duda ,ktory ukrywal swoich partyjnych kolegow w palacu. Dawanie schronienia ludziom poszukiwanym przez policje to jest obstrukcja wymiaru sprawiedliwosci. Duda zapraszajac K i W do palacu powinien ich ulaskawic i bylo by po sprawie. Tymczasem Duda zaprosil zony ministrow i obiecal ich ulaskawienie. W ich obecnosci prezydent zakpil z tych kobiet bo one byly pewne ,ze zaraz Duda ulaskawi ich mezow. Widac to na video po reakcji zony Kaminskiego ,ktora jest sedzia i w chwili kiedy Duda mowi ,ze odda sprawe Bodnarowi p. Kaminska zdziwiona a raczej przerazona spoglada na Dude bo wie ,ze jej maz zostanie w wiezieniu na dlugie miesiace. A wystarczy jeden podpis Dudy i panowie wychodza z wiezienie.
@@eldorado100100 Na Nowaku nie ciazy SKAZUJACY WYROK SADU jak to ma miejsce w stosunku do Kaminskiego i Wasika. Zarzuty prokuratorskie to tylko pomowienia. Jesli prokuratura latami nie potrafi nawet przekonac sadu do wszczecia procesu tzn. ,ze prokuratura nie ma dowodow. Tzn. ze przetrzymuje Nowaka bo Ziobro i PiS chca pokazac ,ze polityk PO ma cos na sumieniu. Tusk zwolnil Nowaka z rzadu bo nie wpisal w zeznaniu majatkowycm zegarka za 10 tys.zl. a mimo to PiS przedstawia Nowaka jako najblizszego wspolpracownika. Prokuratura Ziobry i PiS takie same metody stosowal do min. Karpinskiego i kpiac , ze ze poszedl z celi do Brukseli. Pomija sie fakt ,ze na Karpinskim nie ciazy wyrok skazujacy. Ziobro przez 9 miesiecy przetrzymywal Karpinskiego w areszczie i tak samo jak w sprawie Nowaka nie zdolano zebrac przekonywujacych dowodow aby zalozyc Karpinskiemu sprawe w sadzie. Bez wyroku sadowego czlowiek jest NIEWINNY i Karpinski jako osoba bez wyroku mial pelne prawo objac mandat europosla.
Dzień dobry, panie Janke. Przyznam że jako wieloletni wyborca PiS do tej pory słuchałem Układu Otwartego z dużą dozą niepewności i czujności ponieważ przyzwyczajony jestem że jeśli ktoś mówi że jest obiektywny i niezależny to należy z podwójną mocą wyszukiwać tego podprogowego przekazu ukierunkowanego na konkretną stronę polityczną. Jednak ten wywiad jest jednym z lepszych jakie słyszałem w ostatnim czasie i o w całym internecie. Pokazuje dokładnie w punkt jak jest i co bylo na przestrzeni kilkunastu lat naszej polityki krajowej ale także bardzo ciekawe wątki ze świata polityki światowej które bardzo dużo wnoszą do tego jak należy rozumieć dzisiajesza politykę. Mianowicie znacznie szerzej. Jestem w połowie wywiadu a już jestem bardzo podekscytowany tym jak w tak krótkim czasie można zawrzeć tak wiele ważnych informacji które mam nadzieję dotrą do mas. Oczywiście wielką zasługą tutaj jest Pana gość prof. Matczak z którym już wielokrotnie słuchałem innych wywiadów jednak ten tutaj uważam za najcenniejszy. Brawo. Właśnie przekonałem się do pana kanału. Ale ostrzegam że l pozostanę czujny na próbę zmanipulowania mnie w jakąś jedna stronę mocy 😏
Opinie prawne są normą i był normą już w Imperium Rzymskim. To jest normalne, zresztą trudno pracować bez opinii prawnych, sam wydaje ich kilka w tygodniu. Po to właśnie potrzebne nam niezależne i niezawisłe sądy, aby to on rozstrzygnął, która opinia jest prawidłowa, albo może jeszcze inaczej to zinterpretuje. Ale ma wydać wyrok tak, jak on to rozumie, a nie jak rozumie to PiS.
Sednem problemu nie są prawnicy, tylko partyjniacy, którzy podejmują decyzje polityczne, które jedynie obudowują zamawianymi przez siebie opiniami sprzedajnych prawników. Oni nawet nie traktują systemu prawa w sposób poważny.
Współczesny liberalizm jest dość totalitarnym bo pod hasłem różnorodności wyklucza konserwatyzm. Progres jest dobry ale potrzebuje konserwatyzmu żeby nie stawiać kroków w pułapki. Najlepszym przykładem jest polityka migracyjna Europy która nie słuchała konserwatystów a teraz widzimy co robią imigranci na zachodzie. I znowu rodzi się nazizm (przykład Włoch)
Polityka migracyjna europy jest coraz bardziej konserwatywna, cały ten pakiet zmian ktory ostatnio przeszedł to: 1. Możliwość eksmisji migrantów do krajów osciennych, wcześniej trzeba było do krajów ich pochodzenia, były wyjątki ale to był bardzo długi proces. 2. Rozszerzenie kompetencji frontexu i finansowanie na poziomie 16mld euro 3. Kordynacja służb na morzu śródziemnym w przeciw działniu migracji, możliwośc np interwencji służb hiszpańskich na wodach terytorialnych włoch w celu zawrócenia statków. 4. Skordynowana baza danych migrantów, przyśpieszenie przyznawania statusu lub „eksmisji” 5. Dofinansowanie baz przejściowych 6. Finansowanie dla krajów ościennych jak Turcja Maroko Egipit Tunezja, aby te kraje powstrzymywały migrantów tam jest chyba 100mld euro. 7.I ta nieszczęsna relokacja. O tym się u nas nie mówi bo jest relokacja, tam wpisana ale w gruncie rzeczy jest to projekt mający na celu powstrzymać migracje, ale robi to „solidarnościowo”. Włochy natomiast mają prawicę u władzy od dość dawna nikt tych migrantów tam nie zaprasza, ale płynną ich tysiące. Do niemiec migrantów wpuścili tzn. Otworzyli drzwi konserwatyści z CDU, bo mieli gigantyczne braki na rynkach pracy. Francja to troche inna bajka bo tam zworzona ludzi z byłego imperium już w latach 60 żeby też miał kto pracować, wyszło tak że powsadzali ich do Gett, i teraz mają problem + idą nowe fale migracji. Natomiast to o czym piszesz przeczy Liberalilazmowi, jeśli coś takiego się dzieje to jest to objaw jakiś lewicowych zachowań. Takie coś to np. Hiszpania, czy kraje beneluxu.
Ja właśnie pisałem o tym jaka polityka migracyjna była prowadzona odkąd Pani Merkel ją zliberalizowała. Nikt z tych polityków nie chciał wtedy słuchać że to zagrożenie. Teraz muszą to odkręcać stąd obecny projekt jest taki jaki wypunktowałeś. Nadal wszystko się zgadza z tym co napisałem wcześniej.
@@jakubbochenski5560 "Włochy natomiast mają prawicę" z nazywaniem Meloni prawicą to bym nie przesadzał + czuje oddech UE na plecach, Polska ma/miała jednak więcej niezależności.
Z twojej wypowiedzi tak samo jak i Matczaka wynika ze nie wiesz czym jest liberalizm i mieszasz go lewica. Jednak wiem ze to nie twoja wina tylko prawicy która od lat wmawia ludziom ze to jest to samo. Zabawne jest to ze dzisiaj zachodnie partie prawicowe sa często bardziej liberalne niż lewicowe.
@@irve81 Staram się być centrystą, choć przyznaję się bez bicia, że mam lekki skręt w prawo - może właśnie dlatego jak piszesz, że partie "prawicowe" bywają bardziej liberalne. Ja celowo napisałem "liberalizm" a nie lewica, ale nie ze względu na to co wmawia prawica, tylko że liberalizm został zdominowany przez tzw. "lewactwo" którego określenia nie do końca lubię, ale dla mnie "lewactwo" to krypto-komunizm. Osoby i politycy którzy są rzeczywiście liberalni, są mało słyszalni, wręcz cenzurowani przez tych co skradli sobie tytuł liberałów. Ja mam takie spostrzeżenia, że jeśli by teraz porównał podstawowe hasła głoszone przez tych co zwą się liberałami - zwłaszcza na zachodzie - do manifestów komunistycznych, czy do manifestu NSDAP, tylko podmienić w tekście tamtejszych "uciśnionych" i "wrogów" na współczesnych to większość osób lewicowych by się pod tym podpisała. Te same osoby, raczej kiepsko znają historię tychże ustrojów i dlatego tak bardzo im odpowiada stosowanie podobnych taktyk. Są święcie przekonani że "stoją po właściwej stronie historii" i dlatego dają sobie prawo do totalitaryzmu i cenzury.
To ja ci współczyje jak przyswajanie informacji i jej analiz traktujesz jak poród i osiagasz w czasie tego procesu podobne stany emocjonalne jak baba noszaca dziecko czy w czasie porodu .
Matczak tez trafił w sedno za zachod niszczy pewien ład ale tak na prawde nie ma pomyslu co dalej i nie ma tak na prawde pomysłu na nowa koncepcja człowieka a to co sie pojawia po lewej stronie to czesto własnie skrajny indywidualizm w rodzaju Korwina z prawa strona tyle ze w wydaniu lewicowym
Ale żeby była praworządność, prawo tworzone przez ustawodawcę musi być jasne i precyzyjne tak aby sędziowie nie mieli możliwości je interpretować. Kiedy sędziowie interpretują prawo nie ma praworządności jest zabawa w autorytety prawnicze i sędziowskie. Kiedyś przez lata zabawa w interpretacje odbywała się w gabinetach, poza mediami tak żeby szaraki tego nie widziały, dziś to szambo wybiło w mediach i wszyscy widzą sprzedajnych politycznie sędziów i specjalistów od prawa.🤣🤣🤣
Stosowanie prawa przez sądy zawsze wiąże się z jego wykładnią. Sędziowie z zasady interpretują przepisy w sposób profesjonalny, tego są nauczeni; natomiast partyjniacy robią to zwykle w złej wierze, po to aby przykryć prymat woli politycznej w podejmowanych przez siebie decyzjach.
@@stanisawchudzik1095 Ale interpretacja prawa bardzo często wpływa na sens przepisu. Weźmy składki do OFE, sędziowie TK interpretowali prawo uznając że składki nie są własnością obywateli. Gdyby to samo zrobiła partia ,to ludzie nie wybraliby jej a sędziów nie wybierają ludzie w powszechnych wyborach. Poza tym w "starciu" obywatela z państwem sądy administracyjne interpretują prawo a więc stają po jednej ze stron więc już uczciwość procesu jest zaburzona. Kolejna rzecz to interpretacja przez sędziego powoduje, że obywatel o sensie przepisu dowiaduje się podczas sporu. To naruszenie pewności prawa czyli demokratycznego państwa prawa.
@@stanisawchudzik1095 Ale o jakie niezależności mowa? PO w 2015r. chciała obsadzić swoimi partyjniakami TK, to samo zrobił PIS i po wygranych wyborach obsadził swoimi partyjniakami TK. Jak było z Rzeplińskim partyjniakiem ,który był w 2015r. zamieszany w tworzenie zmian ustawy o sądzie najwyższym? PIS i PO ma takich samych partyjniaków wśród sędziów ,bo sądy nigdy nie były niezależne i nie da się tego zrealizować. Zawsze będą zależne od władzy wybieranej w wyborach powszechnych.
Wszystko można relatywizowac jak to robia obecnie rzadzacy na spółkę z "ich" sędziami z Konstytucja. Prosty zapis plus stara rzymska zasada i nawet to potrafią zrelatywiziwac. To zależy od ludzi a nie nawet najprostszych zapisow
Co do ostatniego wątku to Chesterton by napisał, że powinniśmy być głęboko pokorni w odniesieniu do własnych grzechów i słabości, a jednocześnie przejawiać nieugiętą bojowość w sferze idei.
Mam 76 lat w szkole podstawowej i średniej byłam w drużynach kościuszkowskich gdzie tego uczyliśmy się a potem na studiach przechodziliśmy szkolenie wojskowe
To, czy religia jest nam potrzebna należy u podstaw szukac w rozważaniu „Czy człowiek jest dobry, czy zły z natury”. Jeśli uznamy, że z natury człowiek jest zły, musimy uznać, że człowiekowi religia jest potrzebna, aby nakładała pewne społeczne normy sankcjonowane głęboko zakorzenione w świadomości społecznej - pewne koncepty istnienia, takie jak piekło, kara boska, ogień piekielny, wieczne zatracenie. Jest to wychowanie poprzez strach. Religia, w związku z tym obładowuje ten system norm aksjologicznych, uzależniając je od systemu kar (oczywiście także nagród - koncept Raju). Jeśli by uznać, że człowiek nie jest istota zła co do zasady, możemy uznać, że religia potrzebna nie jest, ponieważ nie potrzebujemy, aby zestaw norm aksjologicznych był przeładowany normami sankcjami. Odrzucenie religii, ale pozostawienie podstawowych wartości społecznie uznanych jako dobre, pozwala wyciągnąć przed nawias to, co wartościowe. Należy uwierzyć w inteligencję ludzi, niepotrzebne nam już są przypowieści z Biblii, aby zrozumieć, co jest dobre, a co złe. To co 2000 lat temu było nowoczesnym rozwiązaniem, fundamentem dla społeczeństwa, nie będzie już tak efektywne w dobie ery informacyjnej. Można wręcz uznać, że religia stała się na tyle przeterminowana w dobie globalizacji i poznawania różnorodności kultur i społeczeństw w skali globu, ze stała się kontrproduktywna, zaczęła zaciemniać rzeczywistość, a nie ją wyjaśniać.
Polaryzacja będzie istniała dopóki ludzie nie staną się mądrzejsi, dlaczego ja nie jestem wyznawcą popisu lub innych partii? Dlatego że jestem inteligentnym Polakiem!
Rozwinę Twój temat i dodam od siebie że w Polsce prawdziwa inteligencja jest znikoma z uwagi na wyrżnięcie jej podczas II WŚ i zaraz po. Dziś mamy wykształconych chłopo-robotników. A skończenie studiów a nawet zrobienie profesury nie czyni człowieka z automatu inteligentem. Co widać, słychać i czuć. ps. nie czuję się inteligentem żeby nie było że ja akurat nim jestem.
@@netiuspitus5503 wyrzniecie inteligencji zaraz po II wojnie, no nie chłopie, tu już robisz za ogrodnika, bo po prostu przesadzasz. Ale zaraz dodam, by być inteligentnym, to nie jest warunek wyższe wykształcenie. Akurat o tym powinieneś był wiedzieć.
Panie Igorze jeden z najlepszych wywiadów i rozmów jakie Pan przeprowadził. Jeszcze tak dobrej rozmowy z Panem Prof. Marcinem Matczakiem nie było. Pozdrawiam 👍🙂
Jesli chodzi o te słowa znajomego ze zawsze ktos musi byc w opozycji to uwazam to za bardzo dobra cecha i zawsze chciałbym miec za doradce kogos w opozycja do siebie kto pełni role sceptyka . Cały postep naukowy sie dokonauje dzieki ciagłemu sceptyzycmowi i zderzaniu sie roznych opini . Cała inteligencja człowiaka to tak na prawd ciagłe wyładowania grup neutronow oraz ciagła aktywacja roznych obszarow w mozgu ktore ciagle sie zesoba zderzaja i wymieniaj informacja itp .
Na razie znamy prof. Matczaka przede wszystkim z roli ojca idola młodszego pokolenia. A bardziej szczegółowo - idola tej grupy młodego pokolenia z najniższym ilorazem inteligencji.
Najpierw deklaracje godności, praworządności i ewangelicznej łagodności, a potem daleko idąca agresywna teza, że osoby konserwatywne mają problem z akceptacją różnorodności i skłonność do nietolerancji. Z liberałami i progresistami jest lepiej?? Naprawdę??? W wypowiedziach Matczaka widzę typową dla liberałów, owiniętą w bawełnę, ale głęboką skłonność do wywyższania siebie i poniżania innych.
4:44 No i już tu pojawają się pierwsze różnice w postrzeganiu rzeczywistości: poprzednia władza polaryzowała i nienawidziła. Tak, to prawda. Ale twierdzenie, że PiS to zaczął jest jakąś aberracją. A co działo się z kwiatami i zniczami smoleńskimi? Dlaczego huligaństwo na stadionach znikło w zasadzie z dniem wygranej PiS? Dlaczego wogle PiS tak jednocznacznie wygrał wybory przed ośmiu laty? Pan szanowny wogle nie dostrzegał problemu, dopóki to inni byli pomijani, lekceważeni, pogardzani. Dopiero gdy to wykluczenie (?) dotknęło jego własnego środowiska, dotarło do niego, że może to coś niewłaściwego. Tyle, że Polska to coś więcej niż warszawka i dopóki nie dotrze do was, że nie tylko wasze racje i intetesy mają racje bytu a reszta to balast i że trzeba uszanować także inną wrażliwość i uwzględnić także inne interesy, że zwyczajnie trzeba się troszkę posunąć - dopóty nie będzie w Polsce spokoju, panie profesorze. "Dla was złota wolność a reszta to bydło" - to wasza filozofia
zgoda, wystarczy przytoczyć co mówiono o marszach niepodległości albo mieszkańcach wsi, wschodniej Polski, osobach starszych. Nie było większego chama i hejtera w polskiej polityce niż Niesiołowski. No, ale to PiS polaryzuje a przed KO bieży baranek a za Tuskiem lata motylek.
Ludzie nie głosują na pis tylko dla 500 plus , przykładem może być polityka energetyczną, rozwój armii,wzrost gospodarczy czy opór wobec tragicznej polityki która przychodzi z UE
@@grzegorzkaczmarek5637 Nie wiem kto ci tak ten mózg sprał. Emeryci głosują na 500+? Ludzie głosują NA 500+ dlatego, ŻE w przeciwieństwie do wyborców konfederacji ROZUMIEJĄ, ŻE W WYNIKU EWOLUCJI RYNKU RYNEK ZBYT MOCNO "KARZE" ZA POSIADANIE DZIECI, Daje zbyt duży bonus "za egoizm"
Kiedy rozmówca rozpoczyna od tego że pis napędził polaryzację, to się z definicji już "zlikwidował". PO w pierwszej kadencji napędza polaryzację (Palikot, świński ryj, niesioł i inne) bo pasuje ona obu stronom. PO zaczyna już podczas 1 rządów pis po 2005. Pis nie nie jest tu niewiniątkiem ale stroną biorącą udział w procederze. Pan Matczak "nie przytuli" elektoratu konserwatywnego a jedynie proponuje jego pauperyzację. Kiedy Pan profesor mówi o tym "niech się politycy naparzają bo od tego są" to wyraża brak zrozumienia rzeczywistości. Takie właśnie odklejone mamy dziś "elity". Szkoda czasu.
Panowie, co Wy mówicie, ja słucham młodych ludzi którzy nie chcą skrajności i poszli głosować na Holowanie. Ale jednak to tak jakby zagłosowali na Tuska czyli są skrajnie.😊
Fantastyczny wywiad, dziękuję Panu Panie Igorze za tego gościa. Rozmowa bardziej filozoficzna, czego nie zapowiadało nazwisko interlokutora, nadal jednak bardzo wartościowa. Po komentarzach widzę, że Pana widownia jest, żeby delikatnie to ująć, średnio zachwycona. Z mojej strony jednak udowadnia Pan tym wywiadem, że jest to prawdziwie "Układ otwarty". Dzięki raz jeszcze.
Pan Matczak mówi, że konserwatyzm nie jest sexy. Proszę pana Matczaka, by pomyślał przez chwile o tym co powiedział. Otóż wydaje się, że bycie seksy jest dzisiaj wartością. Dla mnie bycie sexy jest tylko dowodem na to, że obrazek jest ważny a nie myśl. Mam wrażenie, że wiele osób, jeżeli nie większość, reaguje na obrazki a nie na mysli. Jak to niedawno powiedział John Cleese w jednej z rozmów, problemem są ludzie, którzy nie wiedzą i to nie tylko dlatego, że nie wiedzą ale i dlatego, że nie wiedzą, że nie wiedzą. Sexy nie jest równoważne z wartościowym.
Prof Matczak mocno mnie zaskoczył, pozytywnie. Choć jak już ktoś zauważył, to co tutaj mówi, nieco rozmija się z tym co robi. Bo generalnie kojarzę go z grzania emocji, z polaryzacji, z ostrych tonów. Od początku do końca tej dyskusji towarzyszyła mi trochę przykra refleksja/odczucie. W młodzieńczych latach moimi "idolami" byli tacy ludzie jak Balcerowicz, czy Geremek, media to Wyborcza, partie to UW/UD. Ładnie opakowane teorie, taka elitarność, "lepszość", szczególnie w kontekście do tego, co pamiętało się z czasów PRL. Dzisiaj postrzegam to jako swoją naiwność, a drugą stronę postrzegam jak cyników kutych na cztery łapy. Ktoś karmił mnie tym, czym chciałem być karmiony, co dobrze smakowało, a ja łykałem. I tu nie mam pewności, czy u prof. Matczaka jest podobnie, czy to cyniczna gra słów, wyliczona na coś tam, czy mówi o tym, w co jest przekonany. Prof. Matczak to polityk, a ci do perfekcji doprowadzają u siebie umiejętność karmienia nas pożądanymi treściami. Niemniej powtórzę - podoba mi się to co mówił, nie potrafię tylko ocenić tego, na ile szczerze to mówił, oraz na ile to jest "karma", której szukam.
Słowem- nieumiarkowany rozrost prowadzi do spotwornienia. Do tego nie trzeba Darwina- wystarczy Sw. Augustyn. Ciekawe, że liberalna demokracja wyhodowała właśnie takie potworki, a Pan profesor tego nie dostrzega.
Symetrysta, to tylko modne słowo. Nie ma czegoś takiego. Powiedział, że z natury jest w opozycji do każdego rządu, co nie oznacza, że jest symetrystą. To że ktoś próbuje tłumaczyć motywacje kilku stron, jest wyrazem umiejętności stanięcia w metapozycji. To się nazywa obiektywizm. Co Ty byś zrobił, gdyby policja zatrzymała Twojego syna bez względu na powód zatrzymania???
Z calym szacunkiem do Panów, ale wpisujecie sie tą rozmową w ten cały teatr który ma na celu rozemocjonować spoleczeństwo. Jesli chcielibyście zrobić coś pożytecznego zacznijcie mówic o tym że politycy wszyscy powinni zajać się tylko i wyłącznie sprawami które maja na celu poprawę stanu państwa takimi jak gospodarka , wojsko, itd. Społeczeństwo nie potrzebuje tak naprawde tych ideolo wojenek. I to powinniście tłumaczyć ludziom , niech głosują za efektami działań. Bo jeśli nie, sami sobie beda winni.
Bravo panie matczak ja jako osoba prawicowa popieram pana ze mimo ze sie nie zgadzam w wiekszosci sprae z panem to uwazam ze trzeba w koncu zakopac topor wojenny przynajmniej jezeli chodzi o konstytucje dla dobra tego kraju
Ktoś powiedział, że warto rozmawiać. Przed tą rozmową wysłuchałem wywiadu red. Sekielskiego z P.Jakim. Równie ciekawej jak ta. Może jakaś nowy trend? Chętnie wysłuchał bym jednak debat 1x1 (oczywiście pomijając uwielbiane przez gawiedź i niektórych dziennikarzy naparzanki jak np. w radiu zet) choćby z udziałem panów Matczaka i Zaradkiewicza z udziałem redaktora jako jedynie moderatora.
Świetny wywiad. Okazuje sie ze profesor Matczak, moj rówieśnik jest nawet nie symetrystą alebwrecz konserwatystą, gigantycznym w swych zamiarach karłem reakcji
@@tropemwojen9224 Zgodzę się z Tobą, ale tylko w odniesieniu do klasycznego liberalizmu. Współczesny liberalizm zaplatał się w swoje wewnętrzne sprzeczności i doszedł do ściany. A tam dopadła go lewica, ujarzmiła i wykorzystuje na własne potrzeby.
@@tropemwojen9224 Gdyby było tak, jak piszesz w 2 komentarzu, to na codziennie widzielibyśmy co najmniej chłodne relacje przedstawicieli obu obozów ideowych. A przecież tak nie jest. BARDZO często wchodzą ze sobą w koalicje, nawzajem się wspierają, używają tego samego języka (tzw. nowomowy), oburzają się z tych samych powodów i chwalą te same zjawiska i rzeczy. Dzieje się tak przynajmniej na polu kultury i obyczajowości, może w mniejszym stopniu na polu gospodarczym. Niemniej, w mojej opinii, niewiele się między sobą różnią. Ale oczywiście każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu.
Baaardzo mądra rozmowa (raczej wykład?). Zastanawiam się, czy nie za mądry. Wiele wątków i wiele przemyśleń, ale tempo argumentów za duże. Raczej będzie wyciąganie fragmentów na udowodnienie, że prof Marczak jest taki albo siaki. A przecież jest, jaki jest :)
Jeżeli chodzi o sytuacje skrajne i nowe (to ważne), to nikt nie wie jakby się zachował. Ta niepewność jest tak skomplikowana, że moim zdaniem ten sam człowiek dziś zachowa się, powiedzmy wstrzemięźliwie. Jutro może zostać bohaterem - być może chwili. Ktoś jednak, lub grupa ludzi może zawdzięczać mu życie. Sytuacja zmienia się gdy zagrożenie przestaje być sytuacją nową. Dopiero w tedy pojawiają się regularności w zachowaniach. Te regularności mogą jednak ewoluować w najrozmaitszych kierunkach. Ludzie są skomplikowani.
Moim zdaniem w bananowej republice zwykły Kowalski ktory pracował w krajach za granica czesto lepiej ogarnia pewne procesy na swiecie i zachodzie niz bananowe elity w Polsce .
Matczak Ameryki nie odkrył. Tego typu procesy są obserwowane od wieków, tylko że w naszych czasach są... jakby razy 10. Inna technologia i możliwości dotarcia do odbiorcy. Ale generalnie sam proces jest taki sam. Jednakże obserwując działalność Matczaka, zastanawiam się na ile on wierzy w to co mówi, a na ile to jest właśnie przekaz dla osób oglądających ten program... Bo, że oglądający Igora Janke nie są raczej fanami PO, 3D i Lewicy, to można sprawdzić w komentarzach.
Może to głupio zabrzmi, ale właściwie to ja nie widzę zagrożenia w jakichś _polaryzacjach społecznych._ Nie widzę więc ważnego powodu do _błogosławienia_ jakichkolwiek _działań depolaryzacyjnych_ w imię jakichś _nadrzędnych zasad,_ strategii czy celów. Byłoby chyba uczciwiej i jaśniej, gdyby _Pan Profesor_ *jawnie opowiedział się* po jakiejś *stronie konfliktu,* niż *niezbyt skromnie* próbował utwierdzić myślących śmiertelników w swojej _niezłomnej woli jego definitywnego zażegnania._ Mnie w zasadzie nie przeszkadza, że _elity tłuką się pomiędzy sobą i przeciągają linę,_ grając tym na nerwach swoim niefortunnym wyborcom. *Niech się tłuką* - kiedy zabraknie im sił i pieniędzy, to może pójdą po rozum do głowy. No i ta _Nietzscheańska hybryda_ _Jezusowych manier_ z dystynkcjami władzy cesarza niespecjalnie budzi mój entuzjazm. Może rzeczywiście _Pan Profesor_ powinien się najpierw *sam zdecydować,* _kim chce być i komu służyć,_ *zanim* zacznie wskazywać innym miejsce w życiu publicznym, wyznaczając _zbożne cele niepokornym._ Myślę, że _Panu Matczakowi_ dobrze zrobiłoby *staranne* _wypielenie chwastów_ we *własnym ogródku* i parę innych stosunkowo prostych, gospodarskich zadań godnych wieńca na polu _wiecznej chwały._
Słusznie zauważyłeś do czego to prowadzi: "zabraknie im sił i pieniędzy", bynajmniej pieniędzy i sił nie zabraknie wtedy tylko politykom, dotyczyć to będzie całego kraju. Wtedy przyjdą jedni albo drudzy żeby nas dobić, tak jak to się już powtarzało wielokrotnie w historii Polski czy ostatnio w Izraelu. Żyjemy w takim miejscu że na taki paździerz jaki ma miejsce nie możemy sobie pozwolić jeśli chcemy przeżyć. Ja w tym konflikcie nie biorę udziału, tak jak nie biorę udziału w bójkach patologii na ulicy, człowiekowi na poziomie nie wypada.
@@dv5809 To dobrze, że _dystansujesz_ się od tej zakłamanej _zgrai._ Mnie jednak (zapewne nie tylko mnie!) przytafia się także czasem *życiowa konieczność konfrontacji* z tym zarozumiałym czy świętoszkowatym _bydłem_ i wtedy znacznie *skracam dystans* - trochę tak, jak robi to polujący sokół albo na odwrót, jak mrówkolew zastawiający pułapki z piasku. Paradoksalnie, po takiej *skromnej* i *rzeczowej* _demonstracji własnej siły_ zyskuję pewność, że _bydło_ *nie przekroczy moich granic,* bo po prostu - jak to bydło - tak jak *boli się bólu* i niewygód, będzie się bać także mojej _zakazanej gęby_ i _nahajki._ Generalnie, nie wydaje mi się, bym _zniżając się do poziomu obyczajów dżungli_ - w obronie swoich własnych interesów lub interesów tych, od których wprost zależy mój dobrostan - musiał martwić się, czy _korona człowieczeństwa utrzyma się na mojej głowie._ Nieraz narażałem się _pieniaczom_ i _sprzedawczykom,_ a nie chodzę przez to z _nosem spuszczonym na kwintę._ Raczej przeciwnie - kręgosłup prostuję, głowę noszę wysoko i _nie przepraszam, że żyję._ Obłuda _Matczaka_ mierzi mnie właśnie poprzez swoją wyniosłą, _quasi-świętoszkowatą,_ pseudonaukową *arogancję,* która zakłada, że mądry i wspaniałomyślny człowiek nie powinien *budzić śmiertelnego strachu* u _dzikich zwierząt._ On chciałby wszystko _załatwić sobie gładką gadką,_ nie biorąc do ręki stali i drewna. Zdecydowanie uważam za *zdradliwą* i *kosztowną społecznie* taką ideologię: _służebną wobec bydląt_ w imię _rzekomo wspólnych_ społecznych czy politycznych interesów.
Dziękuję za program. Nie oglądam w tv programów z udziałem polityków, ponieważ tam ciągle jest agresja. Meritum sprawy, jakiś problem, jest na drugim lub nawet piątym miejscu. Oglądam, słucham w internecie programów w których rozmówcy, poprostu wypowiadają swoje myśli, poglądy, itd. Zgadzam się z tymi wypowiedziami lub nie, ale szanuję poglądy drugiego czlowieka, choć czasami bywa to trudne. Pozdrawiam.
Wolniewicz widział użyteczność katolicyzmu (żartobliwie określał się jako katolik niewierzący), którą teraz odkrył pan Matczak. Ciekawe czy czytał profesora czy sam doszedł do tego.
Ci naukowcy z WPiA UW zamiast nauczać należycie studentów to biegają po mediach i wyrażają swoje prywatne opinię i poglądy na sprawy aby zaistnieć w mediach a praca zawodowa na etacie ? prawdopodobnie mają przyzwolenie władz uczelni a później się publicznie dyskutuje i mówi głośno, że poziom nauczania na uczelniach wyższych się mocno obniżył, no bo wszyscy gdzieś poza uczelnią dorabiają wykorzystując do tego swoje stanowiskch w uczelni profesorów uczelniannych lub dr habilitowanych .
Zaprawde, nie pojmuje ( a moze pojmuje), dlaczego obaj twierdzicie iz lata PRl-u byly to lata szare, czy lata zniewalajace czlowieka !!! Jestem rocznik 1951 i powiem tak - tam te lata to byly lata z penoscia nie szare a z pewnoscia lata swobody, za wyjatkiem lat 80-tych, ktore za sprawa totalnych strajkow doprowadzily do ubostwa !!! Znacie to - Takie beda Rzeczypospolite, jakie jej synow chowanie prawda. W latach PRL-u a mieszkam w malym miescie bylo kilku klubow mlodziezowych, w ktorych zawsze bylo nas pelno - dzisiaj ? dzisiaj nie ma zadnego klubu ! Zatem jakie mamy dzisiaj propozycje dla dzieci i mlodziezy ??? W kazda srode, sobote i niedziele byly dancingi, ktore zawsze pekaly w szwach. To w tamtych latach mialem okazje na zywo ogladac przerozne zespoly muzyczne, ba kazdy znany zespol w Polsce ogladnolem wlasnie w mim malym miescie ! Dzisiaj ? raz od wielkiego dzwonu ktos tam sie objawia i tak raczej pojedyncze osoby. W tamtych latach mialem rowniez przyjemnosc ogladania teatru, ktory co jakis czas jednak przyjezdzal i do nas !!! Zawsze jesienia odbywaly sie tzw. weryfikacje dzikich zespolow muzycznych, dzikich bo sami sie do nich przygotowywalismy... itd i itp... zatem mowienie o szarosci tamtych lat, czy zniewoleniu to przeklamanie rzeczywistosci, niestety celowe przeklamanie !!! A kto mogl ewentualnie czuc sie zniewolony to mysle, ze wiem !~!! jak i Wy wiecie !!! ale wszak na pewno nie tzw. przecietny zjadacz chleba !!!
Nie wiem skąd ta teza że człowiek wybiera polityka bo się z nim identyfikuje. Może jak ktoś ma kompleksy to tak robi. Dla mnie nie ma problemu czy rządzi kurdupel czy gość z wadą wymowy. Jeśli robi dobrze dla mojego kraju i dla mnie to jest ok. Jeśli nie to do widzenia. I dlatego dziś hasło brzmi "Wykopać Kaczora Donalda"
Powinno sie rozpie...lic na kawałki mit solidarnosci , okrągłego stołu i wszystkich postkomunistycznych politykow i pogonic to wszystko precz po 30 latach i pogadac z młodszym pokoleniem i ludzmi nieuwikłanymi w układy o tym jak ma wygladc nowa Polska .
Strategia podziału to technika stara jak świat. Ci co dzielą mają w ręku media i część polityków. Na podziałach robi się największe pieniądze (wojny), łatwo przejmuje się władzę. Przykład: PIS to socjaliści w większości i mała grupa posłów, którzy reprezentują prawicowe poglądy. TVP z kolei promuje tylko i wyłącznie treści agendy socjalistycznej. TVN z kolei jest telewizją reprezentującą interesy komunistycznej EU, bardzo często atakująca wprost inwestycje ważne dla rozbudowywać infrastruktury Polski powołując się na cele typu "ochrona planety", "ochrona zwierzątka, które zamieszkuje teren", często też podaje fałszywe informacje i nawet po tym gdy udowodnione zostaje, że były fałszywe nadal kontynuuje kłamstwo, przykład: "urodziny hitlera" i podkładanie butelek po alkoholu w trakcie trwania wydarzenia katolickiego DNI MŁODZIEŻY. Łatwo więc dojść do wniosku, że zarządza informacją agenda, której wręcz zależy na podziałach, na budowaniu baniek informacyjnych. To jest strategia wojenna. I według mnie wymierzona bezpośrednio w Polskę.
Z przyjemnością obejżałbym dyskusję na te tematy Pana Matczaka z Ziemkiewiczem. Wiele punktów wspólnych i różnice, oczytanie i lekkość w posługiwaniu się językiem gwarantowałaby fascynującą rozmowę
Polecam pierwszy odcinek Kultury Otwartej: th-cam.com/video/272QL1nBCD8/w-d-xo.htmlsi=gv4HNHS8AAE-rZxl
Panie Igorze, brakuje Panu wiedzy z automatyki. Nie ma czegoś takiego jak "najlepsze". Istnieje za to coś takiego jak osiągające największy wskaźnik, zwany "funkcją celu", mówiąc popularnie jest coś "najlepsze do czegoś" a nie najlepsze. Kosa jest lepsza do trawy, a brzytwa do golenia. maszynka do golenia lepiej ścina włosy , ale nie nadaje się do trawy.
Demokracja a liberalna jest lepsza "w pewnych warunkach" w sensie: lepiej realizuje jakiś cel. Lecz zmieniają się warunki i nie wiadomo już, czy jest najlepsze.
Demokracja NIE SPRAWDZA SIĘ w Islamie.
ON JEST DO MATACZENIA PRAWDA !!!
Myślę, że Panowie bardzo dobrze odczytujecie rzeczywistość, dobrze diagnozujecie ale trudność polega na wypisaniu recepty. Czy macie jakąś podpowiedź? Pewnie nie ma uniwersalnej. Bez osobistych wycieczek wydaje mi się, że mądrzejszym się wydajemy się gdy goniamy króliczka niż gdy go złapiemy. By być pozytywnym wydaje mi się, że trzeba nam zachęty do poszukiwania indywidualnych rozwiązań. Myślę, że p. Jezus z Ewangelii daje taką ofertę. Nawet dla tych, którzy mają trudności z zaakceptowaniem Jego boskości. W Krakowie w kwietniu br w Tauron Arena będzie okazja posłuchać Franklina Grahama, syna Billa ekumenicznego ewangelisty.
Mysle ze Polsce potrzeba wiecej takich ludzi jak pan Profesor Matczak. Slychac w tym wywiadzie ze wykonuje intelektualny wysilek zeby zrozumiec otaczajacy nas swiat. Super rozmowa.
My nie potrzebujemy nowych elit, my potrzebujemy normalnych ludzi reprezentujących normalnych ludzi. Elity w Polsce reprezentują jakieś chore skrajności i wypaczenia
A apropo wierszy (pan Matczak wspomniał o wierszach) to ja wczoraj jeden napisałem, chyba w temacie. Pozdrawiam
Makłowicz warząchwią wywalczy nam lepszą Polskę
gdyby tak wyszli i powiedzieli
drodzy, historia nas uczy, że
czasem tak trzeba
i że powtarzać się lubi
tak więc w hołdzie tradycji
przykładem Piłsudskiego
robię co sądzę, że trzeba
gdyby tak wyszli i powiedzieli
drodzy, historia nas uczy, że
czasem tak trzeba
i że powtarzać się lubi
tak więc w hołdzie tradycji
uchwalmy wspaniałą konstytucję
może tym razem się uda
gdyby tak wyszli i odegrali sejm niemy
i może z gaśnicą nam zrobili Rejtana
to będziem się cieszyć klaskać
nasz naród przecież tak bardzo lubi
powstania
Co to za twor ci "normalni ludzie"? Problemem Polski jest brak elit! Bo ci ktorzy zajmuja elitarne stanowiska to de facto koniunkturalno agenturalna mafia!
Elity w Polsce to kasty. Prawnicze, sedziowskie, lekarskie, celebryckie, dziennikarskie, polityczne etc. Jednoczesnie wszystko to jest takie zasciankowe i cringeowe. przasne. Jak w tym filmie 1670 na Netflixie. Elitarni ludzie, ktorzy osiagneli obiektywny sukces w danej dziedzinie, maja wystarczajaco duza swiadomosc, zeby mainstream omijac szerokim lukiem. By sie nie obabrac. Do znudzenia bede powtarzal tez, ze tysiace wybitnych Polakow wyjechalo za granice w przeciagu ostatnich dwoch dekad, co spowodowalo drenaz intelektualny calego pokolenia - tak sie sklada, ze ostatniego wyzu demograficznego w Polsce.
Napisałem ten wiersz, po wywiadzie Tuska...
Ależ ta Polska polityka jest przewidywalna, dzisiaj Kaczyński wyszedł z drugą strofą, teraz aż strach, kiedy trzecia ... Wszak niedługo rocznica sejmu niemego...
Jakie społeczeństwo takie elity xD nic dziwnego, że normalnie ludzie wyjeżdżają z Polski
Rozmowa na najwyższym poziomie! Dziękuję Panu Igorowi oraz Panu Marcinowi i wszystkiego dobrego życzę.
Bardzo proste widzenie rzeczywistości. Jak Pan definiuje skrajności ? Każda ze stron uważa ze jego poglądy są obiektywne i umiarkowane, a poglądy innych za skrajne.
Tak, też zwróciło moją uwagę to lekkie kryteriowanie _skrajności_ przez _Gościa._
Zupełnie, jakby ktoś udzielił _Panu Profesorowi_ *glejtu*
na szafowanie pojęciami wzbudzającymi dzisiaj najwięcej wątpliwości.
Np. z poprzedniego wywiadu dowiaduję się,
że *skrajnością* godną miana _faszyzmu_ jest postawa _Pana Brauna._
Pomimo że nie akceptuję _życiowych priorytetów_ naszego kłopotliwego _Strażaka,_
to nie jestem też bardzo ciekaw _źródeł natchnienia_
pozwalającego _Panu Matczakowi_ na rozróżnianie między _dobrem_ a _złem._
No właśnie problemem naszej obecnej rzeczywistości stało się to, że straciliśmy tę "zdroworozsądkową" definicję skrajności. I nie jestem tutaj za rozmydlaniem rzeczywistości albo jej konkretyzowaniem. Czuję, raczej niż wiem, co jest skrajne a do trochę bardziej pośrodku. Np nazywanie kogoś niemieckim agentem, mając dowody - jest mocne ale pośrodku. Nie mając ich - jest skrajne.
@@emilosiewicz3292
Nie wiem, czy to _bardzo praktyczne_ rozróżnienie.
_Mocne dowody_ użyte przez _głupca_ nie _centrują_ jego postawy.
Analogicznie - mizerne poszlaki podane jako dowód przez tęgą głowę
niekoniecznie świadczą o jej radykalizmie czy skrajności -
czasem tylko o rzadkiej _chwili jej słabości._
Ja bym raczej szukał _języczka u wagi_ w *zdolności do ustępstw.*
Niestety, nie jest łatwo tę zdolność ustalić, ale dla chcącego nic trudnego.
Trzeba paru prób dobrym _lakmusowym papierkiem._
Wtedy widać wyraźnie, czy człowiek *szuka miary* i *widzi własne granice,*
czy _prze w zaparte_ jak zwierzę, nie bacząc nawet na własne szkody.
_Skrajność_ nie jest dobrym *pojęciem poznawczym,* ponieważ nigdy nie wiesz z biegu,
czy ktoś porusza się _wzdłuż granic_ dlatego, że _ma tam coś po prostu do zrobienia,_
czy też zwyczajnie *nie widzi żadnych granic* lub choćby tych, które widzą inni.
Zazwyczaj ludzie _skrajni_ są *niezdolni do ustępst.*
Czasem jednak bywa, że *nie ustępuje* ktoś bardzo zrównoważony i umiarkowany,
nie dbając o to, czy _motłoch_ upatruje w nim _obłąkanego,_ _szura,_ _płaskoziemca_ czy _onucę_
_przekraczającego_ jedyne dostrzegalne przezeń granice.
Wtedy trzeba uważać na słowa i kroki, bo można dużo stracić,
jeśli taką _skrajnością_ stoi _stwórcza powaga i siła._
_Skrajności_ *ślepców* są czymś *diametralnie różnym* od _skrajności_ *kłamców i despotów.*
Dobrze jest pamiętać o tej różnicy, jeśli nie chce się
samemu *popadać w skrajności* w osądzie *cudzych* spraw
zachowując zarazem _umiar w trosce_ o *własne.*
_Rzeczywistość_ *nie zna żadnych problemów* i nie należy do nas.
Do nas należą nasze myśli, wola i sumienie, o ile pilnujemy, by nie zejść ze szlaku.
Prorocy, na przykład, zawsze są _skrajni,_ bo występują zazwyczaj *przeciwko wszystkim.*
Czy to czyni ich _głupcami_ lub ludźmi niespełna rozumu?
Raczej na odwrót - _szaleni,_ skrajni i nieumiarkowani są ludzie gardzący ich przestrogą.
Pan prof. Matczak jak zwykle niezwykły. Fantastyczny wywiad i bardzo inspirujące myśli. Polecam książkę "Kraj w którym umrę". Jeśli ktoś ma nastolatka w rodzinie, to pierwsze 34 strony po prostu trzeba przeczytać. Dalej jest już poważnie, ale genialnie się Pana Matczaka czyta. Jestem z tego pokolenia co obaj Panowie i bardzo się cieszę, że można taki autorytet znaleźć w naszej rzeczywistości.
Prof. Matczak rozwija się pozytywnie. Wreszcie.
Ciekawa rozmowa, chociaż mam wrażenie, że gość co innego mówi a co innego robi. Grzeje emocje w jednym z plemion a potem mówi, że polaryzacja jest zła. A przecież sam ją nakręcił…
Ale to co, przez ostrokół już przejść nikt nigdy nie może?
Powinno się raczej doceniać, że ktoś w jakiś sposób stara się wyjść z swojej bańki komfortu.
@@VashDsJasne, że może. Gdyby to zrobił wcześniej bardziej bym to docenił. Dzisiaj mu łatwo.
Pan Matczak na emeryturze bedzie mial poglady Umiarkowane . Teraz jeszcze jest czynny zawodowo i na takowe sobie pozwolic niemoze .
Może coś mnie ominęło, ale na ile czytałem jego felietony to raczej studzi emocje i stara się dostrzec argumenty drugiej strony.
Przewija się od starożytności: "A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego."
Głos rozsądku i tylko szkoda, że po czasie. Pan Matczak przyczynił się do polaryzacji i radykalizacji zindoktrynowamych.
Niestety ale trzeba przyznać, że tak. Widać, że koalicja 13 grudnia zawiodła jego oczekiwania.
Niestety data,nad wyraz, kojarzy się autorytaryzmem, który nast
Po prostu kultura dyskutowania w poszanowaniu odmienności poglądów. Miło się słucha. Szkoda, że tak krótko... ;)
Pozdrawiam.
Super material, gratuluje Panu bardzo ciekawej rozmowy, milo oderwac sie od codziennej walki plemiennej i posluchac tej nieoczywistej rozmowy!
Dla mnie Jest Ojcem Maty
Zgadzam się z Panem profesorem. Ciekawy wywiad i spojrzenie na siebie samego.
Doceniam Profesora nie tylko za to jak ciekawie i mądrze mowi ale też za to, że nie wypowiada się na tematy, o których nie wie zbyt wiele.
Bardzo lubię rozmowy Igora Janke. Choć sugeruję żeby mniej Pan mówił i budował krótsze pytania
A dlaczego wartości muszą mięć przynależność konserwatywną liberalną, czy lewicową?
Może właśnie w tym jest problem, że ceniąc pewne wartości, które są zaszufladkowane tak, a nie inaczej, dostaję od razu cały pakiet, który nie koniecznie mi pasuje.
Dlaczego po prostu nie uznać, że są różne wartości i niech każdy stworzy sobie własny miks... przecież większość z nas właśnie to robi.
Ilu konserwatystów nie współżyje przed ślubem i jest na 100% wiernych przez całe życie?
Ilu lewicowców ma pozakładane rodziny, z jedną żoną i 2-3 dzieci?
Wystarczy popatrzeć na "elity polityczne " różnych opcji lub tzw. celebrytów. Ilu z nich żyje, tak jak głosi?
Właśnie te, często sztuczne, pakiety powodują tworzenie obozów.
I dlaczego nie promować w polityce idei wolności wyboru pomiędzy tymi ideami, a nie próbę narzucenia jakichś konkretnych wszystkim.
A państwo i politycy mają tylko pilnować, żeby wybory jednych, nie ograniczały wyboru innym.
Nie chcesz aborcji, nie rób... ale pozwól robić temu, który chce.
Nie chcesz eutanazji, nie rób...ale pozwól robić temu, który chce.
Nie chcesz chodzić do kościoła, nie chodź...ale pozwól chodzić temu, który chce.
Poszanowanie poglądów innych i oczekiwania tego samego od nich, oto czego powinno pilnować państwo.
Mimo że zgadzam się z postulatem, to pakiety są nieuniknione na poziomie państwa. To są programy polityczne. Osobiście można tego uniknąć robiąc krok wstecz i nie identyfikując się tak bardzo politycznie z żadnym idolem.
@@monikajastrzebska9344 Jeśli tak, to jakie jest powiedzmy najważniejsze 5 postulatów konserwatywnych, liberalnych i lewicowych... i jakie partie i w jakim procencie głoszą te postulaty i co najważniejsze... w jakim procencie faktycznie realizują?
Właśnie o tym piszę.
To że partie mają programy wyborcze, to oczywiste ale nazywanie ich konserwatywnymi, liberalnymi czy lewicowymi, to tak naprawdę granie na emocjach i wymuszanie zapisania się do jakiegoś klubu.
Chodzi o to, żebyśmy nie mogli za łatwo zmienić sympatii i opuścić swojej bańki.
Takie materialy powinny być oznaczone "audycja zawiera lokowanie produktu"
dlaczego?
Czemu w sumie? Przez książkę na wstępie?
@@herrborowiecki5562 zakladasz że bad82x miał dostęp do materiału dzień przed jego premierą?
@@herrborowiecki5562 przez stręczenie Tuska publice.
Jeśli ktoś w jednym zdaniu twierdzi że napisał paszkwilancki artykuł, ale akurat miał zły humor i to trzeba zrozumieć, a w niemal następnym, że emocje są nakręcane przez media i dlatego zaleca, by więcej czytać, bo to sprzyja wyważonym opiniom i logicznej argumentacji, to jest dla mnie niewiarygodny. A jeśli ten ktoś emanuje takim samozadowoleniem, że wogle nie dostrzega sprzeczności w swoich słowach, to jest to zwykły beton vel stary piernik.
🎯 Jestem za ustaleniem limitów wiekowych na stanowiskach decyzyjnych na 45-55 lat
Ty się nigdy nie mylisz? Popatrz na całość, a nie jeden wywiad.
@@olinmaker Każdy się myli. Ale nie każdy miesza innych z błotem i traktuj jak jakichś podludzi. Kto się tak zachowuje musi potem albo się wprost pokajać albo wziąć na klatę krytykę i szyderstwa. Czyli: szanuj innych, żebyś potem nie musiał leczyć siniaków na ego
Zgodnie z rezolucją przyjętą 3 października 2012:
„Za „więźnia politycznego” należy uznać osobę pozbawioną wolności:
a) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło z naruszeniem gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w szczególności swobody myśli, sumienia bądź religii, wolności słowa i informacji, wolności zgromadzeń czy zrzeszania się;
b) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło z powodów czysto politycznych bez związku z przestępstwem;
c) jeśli ze względów politycznych okres pozbawienia wolności lub warunki osadzenia są wyraźnie nieproporcjonalne w stosunku do przestępstwa, za którego popełnienie dana osoba jest oskarżana lub podejrzana;
d) jeśli ze względów politycznych dana osoba jest pozbawiona wolności w sposób dyskryminacyjny;
e) jeśli pozbawienie wolności nastąpiło w wyniku postępowania przeprowadzonego z pogwałceniem zasady sprawiedliwości, co mogło wynikać z politycznych motywacji władz
Panowie zostali skazani za FALSZOWANIE DOKUMENTOW.
Mialo to miejsce w stosunku do Leppera jak i Kwasniewskich. W obydwu sprawach Wasik i Kaminski przekroczyli prawo.
Dzis juz wiemy z wielu zrodel ,ze afera gruntowa jak i sprawa willi Kwasniewskich OD POCZATKU DO KONCA ZOSTALA WYKREOWANA PRZEZ Kaminskiego i Wasika oraz sluzby na ktorej czele stali. Potwierdzil to agent Tomek ,ktory pod przysiega przed prokuratorem zlozyl zeznaia obciazajace Kaminskiego i Wasika.
To nie sa wiezniowie polityczni tylko zwykli przestepcy.
Przestepca jest rowniez Duda ,ktory ukrywal swoich partyjnych kolegow w palacu.
Dawanie schronienia ludziom poszukiwanym przez policje to jest obstrukcja wymiaru sprawiedliwosci.
Duda zapraszajac K i W do palacu powinien ich ulaskawic i bylo by po sprawie.
Tymczasem Duda zaprosil zony ministrow i obiecal ich ulaskawienie.
W ich obecnosci prezydent zakpil z tych kobiet bo one byly pewne ,ze zaraz Duda ulaskawi ich mezow. Widac to na video po reakcji zony Kaminskiego ,ktora jest sedzia i w chwili kiedy Duda mowi ,ze odda sprawe Bodnarowi p. Kaminska zdziwiona a raczej przerazona spoglada na Dude bo wie ,ze jej maz zostanie w wiezieniu na dlugie miesiace. A wystarczy jeden podpis Dudy i panowie wychodza z wiezienie.
Które z tych punktów były spełnione w przypadku Sławomira Nowaka? Bo przecież ekipa Tuska mówiła o nim, że jest właśnie "więźniem politycznym".
@@eldorado100100 W jego przypadku , akurat żaden, jego oskarżały służby Ukraińskie.
@@eldorado100100
Na Nowaku nie ciazy SKAZUJACY WYROK SADU jak to ma miejsce w stosunku do Kaminskiego i Wasika.
Zarzuty prokuratorskie to tylko pomowienia.
Jesli prokuratura latami nie potrafi nawet przekonac sadu do wszczecia procesu tzn. ,ze prokuratura nie ma dowodow. Tzn. ze przetrzymuje Nowaka bo Ziobro i PiS chca pokazac ,ze polityk PO ma cos na sumieniu.
Tusk zwolnil Nowaka z rzadu bo nie wpisal w zeznaniu majatkowycm zegarka za 10 tys.zl. a mimo to PiS przedstawia Nowaka jako najblizszego wspolpracownika.
Prokuratura Ziobry i PiS takie same metody stosowal do min. Karpinskiego i kpiac , ze ze poszedl z celi do Brukseli.
Pomija sie fakt ,ze na Karpinskim nie ciazy wyrok skazujacy. Ziobro przez 9 miesiecy przetrzymywal Karpinskiego w areszczie i tak samo jak w sprawie Nowaka nie zdolano zebrac przekonywujacych dowodow aby zalozyc Karpinskiemu sprawe w sadzie.
Bez wyroku sadowego czlowiek jest NIEWINNY i Karpinski jako osoba bez wyroku mial pelne prawo objac mandat europosla.
Fajnie jest tak gawędzić,filozofować.. zapraszam do działania i rządzenia.
Pan Matczak nie jest politykiem tylko prawnikiem oraz filozofem prawa, on nie jest od rządzenia.
Dzień dobry, panie Janke. Przyznam że jako wieloletni wyborca PiS do tej pory słuchałem Układu Otwartego z dużą dozą niepewności i czujności ponieważ przyzwyczajony jestem że jeśli ktoś mówi że jest obiektywny i niezależny to należy z podwójną mocą wyszukiwać tego podprogowego przekazu ukierunkowanego na konkretną stronę polityczną. Jednak ten wywiad jest jednym z lepszych jakie słyszałem w ostatnim czasie i o w całym internecie. Pokazuje dokładnie w punkt jak jest i co bylo na przestrzeni kilkunastu lat naszej polityki krajowej ale także bardzo ciekawe wątki ze świata polityki światowej które bardzo dużo wnoszą do tego jak należy rozumieć dzisiajesza politykę. Mianowicie znacznie szerzej. Jestem w połowie wywiadu a już jestem bardzo podekscytowany tym jak w tak krótkim czasie można zawrzeć tak wiele ważnych informacji które mam nadzieję dotrą do mas. Oczywiście wielką zasługą tutaj jest Pana gość prof. Matczak z którym już wielokrotnie słuchałem innych wywiadów jednak ten tutaj uważam za najcenniejszy. Brawo. Właśnie przekonałem się do pana kanału. Ale ostrzegam że l pozostanę czujny na próbę zmanipulowania mnie w jakąś jedna stronę mocy 😏
Cieszę się, że takie rozmowy są możliwe. To daje jakąś nadzieję.
Sendem problemu są sprzedajni prawnicy ktorzy za kasę napiszą każdą opinię. Zmienić nazwę ustroju na opinokracja i wtedy sie wszystko będzie zgadzać.
Tak jest w każdej dziedzinie, wystarczy sobie przypomnieć ekspertów z czasów pandemii. Brakuje powszechnie akceptowanych autorytetów i niezależnych.
Opinie prawne są normą i był normą już w Imperium Rzymskim. To jest normalne, zresztą trudno pracować bez opinii prawnych, sam wydaje ich kilka w tygodniu. Po to właśnie potrzebne nam niezależne i niezawisłe sądy, aby to on rozstrzygnął, która opinia jest prawidłowa, albo może jeszcze inaczej to zinterpretuje. Ale ma wydać wyrok tak, jak on to rozumie, a nie jak rozumie to PiS.
Sednem problemu nie są prawnicy, tylko partyjniacy, którzy podejmują decyzje polityczne, które jedynie obudowują zamawianymi przez siebie opiniami sprzedajnych prawników. Oni nawet nie traktują systemu prawa w sposób poważny.
Fantastyczna rozmowa, szczególnie druga część.
Współczesny liberalizm jest dość totalitarnym bo pod hasłem różnorodności wyklucza konserwatyzm. Progres jest dobry ale potrzebuje konserwatyzmu żeby nie stawiać kroków w pułapki. Najlepszym przykładem jest polityka migracyjna Europy która nie słuchała konserwatystów a teraz widzimy co robią imigranci na zachodzie. I znowu rodzi się nazizm (przykład Włoch)
Polityka migracyjna europy jest coraz bardziej konserwatywna, cały ten pakiet zmian ktory ostatnio przeszedł to:
1. Możliwość eksmisji migrantów do krajów osciennych, wcześniej trzeba było do krajów ich pochodzenia, były wyjątki ale to był bardzo długi proces.
2. Rozszerzenie kompetencji frontexu i finansowanie na poziomie 16mld euro
3. Kordynacja służb na morzu śródziemnym w przeciw działniu migracji, możliwośc np interwencji służb hiszpańskich na wodach terytorialnych włoch w celu zawrócenia statków.
4. Skordynowana baza danych migrantów, przyśpieszenie przyznawania statusu lub „eksmisji”
5. Dofinansowanie baz przejściowych
6. Finansowanie dla krajów ościennych jak Turcja Maroko Egipit Tunezja, aby te kraje powstrzymywały migrantów tam jest chyba 100mld euro.
7.I ta nieszczęsna relokacja.
O tym się u nas nie mówi bo jest relokacja, tam wpisana ale w gruncie rzeczy jest to projekt mający na celu powstrzymać migracje, ale robi to „solidarnościowo”.
Włochy natomiast mają prawicę u władzy od dość dawna nikt tych migrantów tam nie zaprasza, ale płynną ich tysiące.
Do niemiec migrantów wpuścili tzn. Otworzyli drzwi konserwatyści z CDU, bo mieli gigantyczne braki na rynkach pracy. Francja to troche inna bajka bo tam zworzona ludzi z byłego imperium już w latach 60 żeby też miał kto pracować, wyszło tak że powsadzali ich do Gett, i teraz mają problem + idą nowe fale migracji.
Natomiast to o czym piszesz przeczy Liberalilazmowi, jeśli coś takiego się dzieje to jest to objaw jakiś lewicowych zachowań. Takie coś to np. Hiszpania, czy kraje beneluxu.
Ja właśnie pisałem o tym jaka polityka migracyjna była prowadzona odkąd Pani Merkel ją zliberalizowała. Nikt z tych polityków nie chciał wtedy słuchać że to zagrożenie. Teraz muszą to odkręcać stąd obecny projekt jest taki jaki wypunktowałeś. Nadal wszystko się zgadza z tym co napisałem wcześniej.
@@jakubbochenski5560 "Włochy natomiast mają prawicę" z nazywaniem Meloni prawicą to bym nie przesadzał + czuje oddech UE na plecach, Polska ma/miała jednak więcej niezależności.
Z twojej wypowiedzi tak samo jak i Matczaka wynika ze nie wiesz czym jest liberalizm i mieszasz go lewica. Jednak wiem ze to nie twoja wina tylko prawicy która od lat wmawia ludziom ze to jest to samo. Zabawne jest to ze dzisiaj zachodnie partie prawicowe sa często bardziej liberalne niż lewicowe.
@@irve81 Staram się być centrystą, choć przyznaję się bez bicia, że mam lekki skręt w prawo - może właśnie dlatego jak piszesz, że partie "prawicowe" bywają bardziej liberalne. Ja celowo napisałem "liberalizm" a nie lewica, ale nie ze względu na to co wmawia prawica, tylko że liberalizm został zdominowany przez tzw. "lewactwo" którego określenia nie do końca lubię, ale dla mnie "lewactwo" to krypto-komunizm. Osoby i politycy którzy są rzeczywiście liberalni, są mało słyszalni, wręcz cenzurowani przez tych co skradli sobie tytuł liberałów.
Ja mam takie spostrzeżenia, że jeśli by teraz porównał podstawowe hasła głoszone przez tych co zwą się liberałami - zwłaszcza na zachodzie - do manifestów komunistycznych, czy do manifestu NSDAP, tylko podmienić w tekście tamtejszych "uciśnionych" i "wrogów" na współczesnych to większość osób lewicowych by się pod tym podpisała. Te same osoby, raczej kiepsko znają historię tychże ustrojów i dlatego tak bardzo im odpowiada stosowanie podobnych taktyk. Są święcie przekonani że "stoją po właściwej stronie historii" i dlatego dają sobie prawo do totalitaryzmu i cenzury.
Bolszewik ,myślcie tak jak ja, a będzie dobrze.
Szacowny Panie Profesorze, jest pan w polowie w ciazy. Serdecznie wspolczuje
To ja ci współczyje jak przyswajanie informacji i jej analiz traktujesz jak poród i osiagasz w czasie tego procesu podobne stany emocjonalne jak baba noszaca dziecko czy w czasie porodu .
Jestes swietny przykładem ludzi ktorych opisał Matczak ludzie pozbawionych zdolnosci logicznego myslenia toczacych w swoich głowa wojny
Matczak tez trafił w sedno za zachod niszczy pewien ład ale tak na prawde nie ma pomyslu co dalej i nie ma tak na prawde pomysłu na nowa koncepcja człowieka a to co sie pojawia po lewej stronie to czesto własnie skrajny indywidualizm w rodzaju Korwina z prawa strona tyle ze w wydaniu lewicowym
Ale żeby była praworządność, prawo tworzone przez ustawodawcę musi być jasne i precyzyjne tak aby sędziowie nie mieli możliwości je interpretować. Kiedy sędziowie interpretują prawo nie ma praworządności jest zabawa w autorytety prawnicze i sędziowskie. Kiedyś przez lata zabawa w interpretacje odbywała się w gabinetach, poza mediami tak żeby szaraki tego nie widziały, dziś to szambo wybiło w mediach i wszyscy widzą sprzedajnych politycznie sędziów i specjalistów od prawa.🤣🤣🤣
Stosowanie prawa przez sądy zawsze wiąże się z jego wykładnią. Sędziowie z zasady interpretują przepisy w sposób profesjonalny, tego są nauczeni; natomiast partyjniacy robią to zwykle w złej wierze, po to aby przykryć prymat woli politycznej w podejmowanych przez siebie decyzjach.
@@stanisawchudzik1095 Ale interpretacja prawa bardzo często wpływa na sens przepisu. Weźmy składki do OFE, sędziowie TK interpretowali prawo uznając że składki nie są własnością obywateli. Gdyby to samo zrobiła partia ,to ludzie nie wybraliby jej a sędziów nie wybierają ludzie w powszechnych wyborach. Poza tym w "starciu" obywatela z państwem sądy administracyjne interpretują prawo a więc stają po jednej ze stron więc już uczciwość procesu jest zaburzona. Kolejna rzecz to interpretacja przez sędziego powoduje, że obywatel o sensie przepisu dowiaduje się podczas sporu. To naruszenie pewności prawa czyli demokratycznego państwa prawa.
@@bolo-mh1ig z bolszewią, która woli sądy obsadzone przez partyjniaków, zamiast niezależnych nie odczuwam najmniejszej wspólnoty cywilizacyjnej.
@@stanisawchudzik1095 Ale o jakie niezależności mowa? PO w 2015r. chciała obsadzić swoimi partyjniakami TK, to samo zrobił PIS i po wygranych wyborach obsadził swoimi partyjniakami TK. Jak było z Rzeplińskim partyjniakiem ,który był w 2015r. zamieszany w tworzenie zmian ustawy o sądzie najwyższym? PIS i PO ma takich samych partyjniaków wśród sędziów ,bo sądy nigdy nie były niezależne i nie da się tego zrealizować. Zawsze będą zależne od władzy wybieranej w wyborach powszechnych.
Wszystko można relatywizowac jak to robia obecnie rzadzacy na spółkę z "ich" sędziami z Konstytucja. Prosty zapis plus stara rzymska zasada i nawet to potrafią zrelatywiziwac. To zależy od ludzi a nie nawet najprostszych zapisow
Świetna rozmowa!
Co do ostatniego wątku to Chesterton by napisał, że powinniśmy być głęboko pokorni w odniesieniu do własnych grzechów i słabości, a jednocześnie przejawiać nieugiętą bojowość w sferze idei.
Mam 76 lat w szkole podstawowej i średniej byłam w drużynach kościuszkowskich gdzie tego uczyliśmy się a potem na studiach przechodziliśmy szkolenie wojskowe
Ekstrapolacja - zarzuca się komuś jakieś zło, które samemu chce się popełnić
To, czy religia jest nam potrzebna należy u podstaw szukac w rozważaniu „Czy człowiek jest dobry, czy zły z natury”. Jeśli uznamy, że z natury człowiek jest zły, musimy uznać, że człowiekowi religia jest potrzebna, aby nakładała pewne społeczne normy sankcjonowane głęboko zakorzenione w świadomości społecznej - pewne koncepty istnienia, takie jak piekło, kara boska, ogień piekielny, wieczne zatracenie. Jest to wychowanie poprzez strach. Religia, w związku z tym obładowuje ten system norm aksjologicznych, uzależniając je od systemu kar (oczywiście także nagród - koncept Raju). Jeśli by uznać, że człowiek nie jest istota zła co do zasady, możemy uznać, że religia potrzebna nie jest, ponieważ nie potrzebujemy, aby zestaw norm aksjologicznych był przeładowany normami sankcjami. Odrzucenie religii, ale pozostawienie podstawowych wartości społecznie uznanych jako dobre, pozwala wyciągnąć przed nawias to, co wartościowe. Należy uwierzyć w inteligencję ludzi, niepotrzebne nam już są przypowieści z Biblii, aby zrozumieć, co jest dobre, a co złe. To co 2000 lat temu było nowoczesnym rozwiązaniem, fundamentem dla społeczeństwa, nie będzie już tak efektywne w dobie ery informacyjnej. Można wręcz uznać, że religia stała się na tyle przeterminowana w dobie globalizacji i poznawania różnorodności kultur i społeczeństw w skali globu, ze stała się kontrproduktywna, zaczęła zaciemniać rzeczywistość, a nie ją wyjaśniać.
Trump zalecał picie płynu do czyszczenia toalet! Tutaj kończę słuchania p. Profesora
Polaryzacja będzie istniała dopóki ludzie nie staną się mądrzejsi, dlaczego ja nie jestem wyznawcą popisu lub innych partii? Dlatego że jestem inteligentnym Polakiem!
Noo musze przyznac, ze swietnie to ujales, brawo Ty
@@krzysztofakierman4583 Dzięki
I skromnym!!
Rozwinę Twój temat i dodam od siebie że w Polsce prawdziwa inteligencja jest znikoma z uwagi na wyrżnięcie jej podczas II WŚ i zaraz po. Dziś mamy wykształconych chłopo-robotników. A skończenie studiów a nawet zrobienie profesury nie czyni człowieka z automatu inteligentem. Co widać, słychać i czuć. ps. nie czuję się inteligentem żeby nie było że ja akurat nim jestem.
@@netiuspitus5503 wyrzniecie inteligencji zaraz po II wojnie, no nie chłopie, tu już robisz za ogrodnika, bo po prostu przesadzasz. Ale zaraz dodam, by być inteligentnym, to nie jest warunek wyższe wykształcenie. Akurat o tym powinieneś był wiedzieć.
przecież po wszytkim politycy idą razem na wódke, jak na tej imprezie PO urodzinowej.Wszyscy tam byli.
Przyzwoitosc badz etyka nie jest w Polsce waluta!
Panie Igorze jeden z najlepszych wywiadów i rozmów jakie Pan przeprowadził. Jeszcze tak dobrej rozmowy z Panem Prof. Marcinem Matczakiem nie było. Pozdrawiam 👍🙂
Dziękuję i również pozdrawiam ;)
Jesli chodzi o te słowa znajomego ze zawsze ktos musi byc w opozycji to uwazam to za bardzo dobra cecha i zawsze chciałbym miec za doradce kogos w opozycja do siebie kto pełni role sceptyka . Cały postep naukowy sie dokonauje dzieki ciagłemu sceptyzycmowi i zderzaniu sie roznych opini . Cała inteligencja człowiaka to tak na prawd ciagłe wyładowania grup neutronow oraz ciagła aktywacja roznych obszarow w mozgu ktore ciagle sie zesoba zderzaja i wymieniaj informacja itp .
Dziękuję ❤ cudowna rozmowa.. coraz rzadziej dostępna w mediach..
Na razie znamy prof. Matczaka przede wszystkim z roli ojca idola młodszego pokolenia. A bardziej szczegółowo - idola tej grupy młodego pokolenia z najniższym ilorazem inteligencji.
Tak jak jego syn:
th-cam.com/video/4kkjkG41p54/w-d-xo.htmlsi=TazLoBwlAmU6Fc8D
Jaki jest Twój iloraz? Pochwal się... śmiało.
@@olinmaker Kilka młodych Matczaków.
Najpierw deklaracje godności, praworządności i ewangelicznej łagodności, a potem daleko idąca agresywna teza, że osoby konserwatywne mają problem z akceptacją różnorodności i skłonność do nietolerancji. Z liberałami i progresistami jest lepiej?? Naprawdę??? W wypowiedziach Matczaka widzę typową dla liberałów, owiniętą w bawełnę, ale głęboką skłonność do wywyższania siebie i poniżania innych.
Kombatant, który mieszkał w jeziorze 😄 dobrze się Pana słucha, Profesorze! pozdrawiam z Yorkshire 😉
4:44 No i już tu pojawają się pierwsze różnice w postrzeganiu rzeczywistości: poprzednia władza polaryzowała i nienawidziła. Tak, to prawda.
Ale twierdzenie, że PiS to zaczął jest jakąś aberracją. A co działo się z kwiatami i zniczami smoleńskimi? Dlaczego huligaństwo na stadionach znikło w zasadzie z dniem wygranej PiS? Dlaczego wogle PiS tak jednocznacznie wygrał wybory przed ośmiu laty?
Pan szanowny wogle nie dostrzegał problemu, dopóki to inni byli pomijani, lekceważeni, pogardzani. Dopiero gdy to wykluczenie (?) dotknęło jego własnego środowiska, dotarło do niego, że może to coś niewłaściwego. Tyle, że Polska to coś więcej niż warszawka i dopóki nie dotrze do was, że nie tylko wasze racje i intetesy mają racje bytu a reszta to balast i że trzeba uszanować także inną wrażliwość i uwzględnić także inne interesy, że zwyczajnie trzeba się troszkę posunąć - dopóty nie będzie w Polsce spokoju, panie profesorze.
"Dla was złota wolność a reszta to bydło" - to wasza filozofia
zgoda, wystarczy przytoczyć co mówiono o marszach niepodległości albo mieszkańcach wsi, wschodniej Polski, osobach starszych. Nie było większego chama i hejtera w polskiej polityce niż Niesiołowski. No, ale to PiS polaryzuje a przed KO bieży baranek a za Tuskiem lata motylek.
Scena polityczna jest zabetonowana, jak ma powstać jakaś partia środka skoro te stare partie mają miliony….
jak to jak? EWOLUCYJNIE.
Można je powoli rozmontować od środka.
@@AleksanderB. jak słyszę o rozmontowaniu od środka, to mi się Korwin w europarlamencie przypomina:)
Ludzie nie głosują na pis tylko dla 500 plus , przykładem może być polityka energetyczną, rozwój armii,wzrost gospodarczy czy opór wobec tragicznej polityki która przychodzi z UE
@@grzegorzkaczmarek5637 Nie wiem kto ci tak ten mózg sprał. Emeryci głosują na 500+?
Ludzie głosują NA 500+ dlatego, ŻE w przeciwieństwie do wyborców konfederacji ROZUMIEJĄ, ŻE W WYNIKU EWOLUCJI RYNKU RYNEK ZBYT MOCNO "KARZE" ZA POSIADANIE DZIECI, Daje zbyt duży bonus "za egoizm"
39:12 Ja nie wiedziałem, co chcę studiować, ale znalazłem cel na prawie i to na pierwszym roku.
Dziękuję Wam, Panowie za tą rozmowę. Pokrzepiła mnie, wcale nie trochę😉🙂
Najsłabszy punkt programu - to sam pan Igor Janke (choć szanuję). Wije się jak piskorz, aby tylko przypodobać się gościowi.
Tego typka i jego synka wyjaśnił dosadnie Grande Connection.
Kiedy rozmówca rozpoczyna od tego że pis napędził polaryzację, to się z definicji już "zlikwidował". PO w pierwszej kadencji napędza polaryzację (Palikot, świński ryj, niesioł i inne) bo pasuje ona obu stronom. PO zaczyna już podczas 1 rządów pis po 2005. Pis nie nie jest tu niewiniątkiem ale stroną biorącą udział w procederze. Pan Matczak "nie przytuli" elektoratu konserwatywnego a jedynie proponuje jego pauperyzację. Kiedy Pan profesor mówi o tym "niech się politycy naparzają bo od tego są" to wyraża brak zrozumienia rzeczywistości. Takie właśnie odklejone mamy dziś "elity". Szkoda czasu.
Panowie, co Wy mówicie, ja słucham młodych ludzi którzy nie chcą skrajności i poszli głosować na Holowanie. Ale jednak to tak jakby zagłosowali na Tuska czyli są skrajnie.😊
Hołownia jeśli nie chce zostać przystawką PO, będzie musiał uśmiechnąć się do prawicowego elektoratu.
KO to centrowa prawica. 3D to konserwatyści.
@@katkarym na razie to pachołki tuska
@@patzaw1551 tak, tak. ;) terroryści praworządności. ;)
Fantastyczny wywiad, dziękuję Panu Panie Igorze za tego gościa. Rozmowa bardziej filozoficzna, czego nie zapowiadało nazwisko interlokutora, nadal jednak bardzo wartościowa. Po komentarzach widzę, że Pana widownia jest, żeby delikatnie to ująć, średnio zachwycona. Z mojej strony jednak udowadnia Pan tym wywiadem, że jest to prawdziwie "Układ otwarty". Dzięki raz jeszcze.
super wywiad. daje duzo do myslenia.. dzieki Panowie
Pan Matczak mówi, że konserwatyzm nie jest sexy. Proszę pana Matczaka, by pomyślał przez chwile o tym co powiedział. Otóż wydaje się, że bycie seksy jest dzisiaj wartością. Dla mnie bycie sexy jest tylko dowodem na to, że obrazek jest ważny a nie myśl. Mam wrażenie, że wiele osób, jeżeli nie większość, reaguje na obrazki a nie na mysli. Jak to niedawno powiedział John Cleese w jednej z rozmów, problemem są ludzie, którzy nie wiedzą i to nie tylko dlatego, że nie wiedzą ale i dlatego, że nie wiedzą, że nie wiedzą. Sexy nie jest równoważne z wartościowym.
Matczak naczytał się książek , ale niewiele z nich zrozumiał i pozostał intelektualnym kołtunem .
Przykre .
Świetny Gość , Pan Profesor Merytoryczny i odpowiedzi w Punkt !!!!
Prof Matczak mocno mnie zaskoczył, pozytywnie. Choć jak już ktoś zauważył, to co tutaj mówi, nieco rozmija się z tym co robi. Bo generalnie kojarzę go z grzania emocji, z polaryzacji, z ostrych tonów. Od początku do końca tej dyskusji towarzyszyła mi trochę przykra refleksja/odczucie. W młodzieńczych latach moimi "idolami" byli tacy ludzie jak Balcerowicz, czy Geremek, media to Wyborcza, partie to UW/UD. Ładnie opakowane teorie, taka elitarność, "lepszość", szczególnie w kontekście do tego, co pamiętało się z czasów PRL. Dzisiaj postrzegam to jako swoją naiwność, a drugą stronę postrzegam jak cyników kutych na cztery łapy. Ktoś karmił mnie tym, czym chciałem być karmiony, co dobrze smakowało, a ja łykałem. I tu nie mam pewności, czy u prof. Matczaka jest podobnie, czy to cyniczna gra słów, wyliczona na coś tam, czy mówi o tym, w co jest przekonany. Prof. Matczak to polityk, a ci do perfekcji doprowadzają u siebie umiejętność karmienia nas pożądanymi treściami. Niemniej powtórzę - podoba mi się to co mówił, nie potrafię tylko ocenić tego, na ile szczerze to mówił, oraz na ile to jest "karma", której szukam.
Super rozmowa. Zdecydowanie daje do myślenia.
A jak człowiek w klasie maturalnej nie wie, co studiować, to odpowiedź jest prosta.
Niech nie studiuje.
Słowem- nieumiarkowany rozrost prowadzi do spotwornienia. Do tego nie trzeba Darwina- wystarczy Sw. Augustyn.
Ciekawe, że liberalna demokracja wyhodowała właśnie takie potworki, a Pan profesor tego nie dostrzega.
No panie Psorze nareszcie normalnie nie mozna bylo tak wczesniej😅
Nie kończy się państwo , tylko jest w rękach jezdnych a właściwie koalicji czworga.
Doskonała rozmowa. Bardzo dziękuję Gospodarzowi i Gościowi - jesteście doskonali!
Pan Matczak stał się symetrystą po zatrzymaniau Maty - czyli jego syna za posiadanie narkotyków.
Jakie wychowanie, taki syn 😀
Symetrysta, to tylko modne słowo. Nie ma czegoś takiego. Powiedział, że z natury jest w opozycji do każdego rządu, co nie oznacza, że jest symetrystą. To że ktoś próbuje tłumaczyć motywacje kilku stron, jest wyrazem umiejętności stanięcia w metapozycji. To się nazywa obiektywizm. Co Ty byś zrobił, gdyby policja zatrzymała Twojego syna bez względu na powód zatrzymania???
Z calym szacunkiem do Panów, ale wpisujecie sie tą rozmową w ten cały teatr który ma na celu rozemocjonować spoleczeństwo. Jesli chcielibyście zrobić coś pożytecznego zacznijcie mówic o tym że politycy wszyscy powinni zajać się tylko i wyłącznie sprawami które maja na celu poprawę stanu państwa takimi jak gospodarka , wojsko, itd. Społeczeństwo nie potrzebuje tak naprawde tych ideolo wojenek. I to powinniście tłumaczyć ludziom , niech głosują za efektami działań. Bo jeśli nie, sami sobie beda winni.
Bravo panie matczak ja jako osoba prawicowa popieram pana ze mimo ze sie nie zgadzam w wiekszosci sprae z panem to uwazam ze trzeba w koncu zakopac topor wojenny przynajmniej jezeli chodzi o konstytucje dla dobra tego kraju
To czemu nie namawiał do zakopania „ topora „ 5 ,4, 3 ,2 lata temu, tylko podjudzał ….nie jest wiarygodny…i nie jest obiektywny w wielu momentach….
Po stronie rządu Tuska nie widać żadnej woli do "zakopania topora wojennego". Pytanie, czemu to ma służyć?
To ciekawe że go ty pokazaliście, daje mi do myślenia...
Ktoś powiedział, że warto rozmawiać. Przed tą rozmową wysłuchałem wywiadu red. Sekielskiego z P.Jakim. Równie ciekawej jak ta. Może jakaś nowy trend? Chętnie wysłuchał bym jednak debat 1x1 (oczywiście pomijając uwielbiane przez gawiedź i niektórych dziennikarzy naparzanki jak np. w radiu zet) choćby z udziałem panów Matczaka i Zaradkiewicza z udziałem redaktora jako jedynie moderatora.
Świetny wywiad. Okazuje sie ze profesor Matczak, moj rówieśnik jest nawet nie symetrystą alebwrecz konserwatystą, gigantycznym w swych zamiarach karłem reakcji
Słabo przygotowane pytania, niestety.
Facet używa zamiennie terminów ''lewicowy' i 'liberalny'....
I słusznie. Współczesny liberalizm został niemal całkowicie skolonizowany przez lewicę. Widać to w kulturze, mediach, polityce.
@@Marzena-cc7fd Liberalizm kręci się wokół wolności, a lewicowość polega na ograniczaniu wolności. Tu nie ma mowy o jakiejkolwiek kolonizacji.
@@tropemwojen9224 Zgodzę się z Tobą, ale tylko w odniesieniu do klasycznego liberalizmu. Współczesny liberalizm zaplatał się w swoje wewnętrzne sprzeczności i doszedł do ściany. A tam dopadła go lewica, ujarzmiła i wykorzystuje na własne potrzeby.
@@Marzena-cc7fd Nie.
@@tropemwojen9224 Gdyby było tak, jak piszesz w 2 komentarzu, to na codziennie widzielibyśmy co najmniej chłodne relacje przedstawicieli obu obozów ideowych. A przecież tak nie jest. BARDZO często wchodzą ze sobą w koalicje, nawzajem się wspierają, używają tego samego języka (tzw. nowomowy), oburzają się z tych samych powodów i chwalą te same zjawiska i rzeczy. Dzieje się tak przynajmniej na polu kultury i obyczajowości, może w mniejszym stopniu na polu gospodarczym. Niemniej, w mojej opinii, niewiele się między sobą różnią. Ale oczywiście każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu.
Baaardzo mądra rozmowa (raczej wykład?). Zastanawiam się, czy nie za mądry. Wiele wątków i wiele przemyśleń, ale tempo argumentów za duże. Raczej będzie wyciąganie fragmentów na udowodnienie, że prof Marczak jest taki albo siaki. A przecież jest, jaki jest :)
Może zacznijmy od definicji co znaczy niezależny???
Jeżeli chodzi o sytuacje skrajne i nowe (to ważne), to nikt nie wie jakby się zachował. Ta niepewność jest tak skomplikowana, że moim zdaniem ten sam człowiek dziś zachowa się, powiedzmy wstrzemięźliwie. Jutro może zostać bohaterem - być może chwili. Ktoś jednak, lub grupa ludzi może zawdzięczać mu życie. Sytuacja zmienia się gdy zagrożenie przestaje być sytuacją nową. Dopiero w tedy pojawiają się regularności w zachowaniach. Te regularności mogą jednak ewoluować w najrozmaitszych kierunkach. Ludzie są skomplikowani.
Zupełnie mnie ta rozmowa nie przekonuje.
Moim zdaniem w bananowej republice zwykły Kowalski ktory pracował w krajach za granica czesto lepiej ogarnia pewne procesy na swiecie i zachodzie niz bananowe elity w Polsce .
Matczak Ameryki nie odkrył. Tego typu procesy są obserwowane od wieków, tylko że w naszych czasach są... jakby razy 10. Inna technologia i możliwości dotarcia do odbiorcy. Ale generalnie sam proces jest taki sam.
Jednakże obserwując działalność Matczaka, zastanawiam się na ile on wierzy w to co mówi, a na ile to jest właśnie przekaz dla osób oglądających ten program... Bo, że oglądający Igora Janke nie są raczej fanami PO, 3D i Lewicy, to można sprawdzić w komentarzach.
U Lisa niedawno bo u Warzechy mówił bardzo podobnie. Czyli wszędzie ostatnio tak mówi
"między bańkami" ciekawa nazwa na kanał lub podcast:)
Jako ojciec odpowiem na to trudne pytanie co bym powiedział synowi : „ wybacz że nie zdołalismy temu zapobiec”
Na nowo spojrzę na Pana Profesora 👏👏 . Mieliśmy tą samą książkę do niemieckiego 🙂
Może to głupio zabrzmi, ale właściwie to ja nie widzę zagrożenia w jakichś _polaryzacjach społecznych._
Nie widzę więc ważnego powodu do _błogosławienia_ jakichkolwiek _działań depolaryzacyjnych_
w imię jakichś _nadrzędnych zasad,_ strategii czy celów.
Byłoby chyba uczciwiej i jaśniej, gdyby _Pan Profesor_ *jawnie opowiedział się* po jakiejś *stronie konfliktu,*
niż *niezbyt skromnie* próbował utwierdzić myślących śmiertelników
w swojej _niezłomnej woli jego definitywnego zażegnania._
Mnie w zasadzie nie przeszkadza, że _elity tłuką się pomiędzy sobą i przeciągają linę,_
grając tym na nerwach swoim niefortunnym wyborcom.
*Niech się tłuką* - kiedy zabraknie im sił i pieniędzy, to może pójdą po rozum do głowy.
No i ta _Nietzscheańska hybryda_ _Jezusowych manier_ z dystynkcjami władzy cesarza niespecjalnie budzi mój entuzjazm.
Może rzeczywiście _Pan Profesor_ powinien się najpierw *sam zdecydować,* _kim chce być i komu służyć,_
*zanim* zacznie wskazywać innym miejsce w życiu publicznym, wyznaczając _zbożne cele niepokornym._
Myślę, że _Panu Matczakowi_ dobrze zrobiłoby *staranne* _wypielenie chwastów_ we *własnym ogródku*
i parę innych stosunkowo prostych, gospodarskich zadań godnych wieńca na polu _wiecznej chwały._
Słusznie zauważyłeś do czego to prowadzi: "zabraknie im sił i pieniędzy", bynajmniej pieniędzy i sił nie zabraknie wtedy tylko politykom, dotyczyć to będzie całego kraju.
Wtedy przyjdą jedni albo drudzy żeby nas dobić, tak jak to się już powtarzało wielokrotnie w historii Polski czy ostatnio w Izraelu.
Żyjemy w takim miejscu że na taki paździerz jaki ma miejsce nie możemy sobie pozwolić jeśli chcemy przeżyć.
Ja w tym konflikcie nie biorę udziału, tak jak nie biorę udziału w bójkach patologii na ulicy, człowiekowi na poziomie nie wypada.
@@dv5809
To dobrze, że _dystansujesz_ się od tej zakłamanej _zgrai._
Mnie jednak (zapewne nie tylko mnie!) przytafia się także czasem *życiowa konieczność konfrontacji*
z tym zarozumiałym czy świętoszkowatym _bydłem_
i wtedy znacznie *skracam dystans* - trochę tak, jak robi to polujący sokół
albo na odwrót, jak mrówkolew zastawiający pułapki z piasku.
Paradoksalnie, po takiej *skromnej* i *rzeczowej* _demonstracji własnej siły_
zyskuję pewność, że _bydło_ *nie przekroczy moich granic,*
bo po prostu - jak to bydło - tak jak *boli się bólu* i niewygód,
będzie się bać także mojej _zakazanej gęby_ i _nahajki._
Generalnie, nie wydaje mi się, bym _zniżając się do poziomu obyczajów dżungli_ -
w obronie swoich własnych interesów lub interesów tych, od których wprost zależy mój dobrostan -
musiał martwić się, czy _korona człowieczeństwa utrzyma się na mojej głowie._
Nieraz narażałem się _pieniaczom_ i _sprzedawczykom,_
a nie chodzę przez to z _nosem spuszczonym na kwintę._
Raczej przeciwnie - kręgosłup prostuję, głowę noszę wysoko i _nie przepraszam, że żyję._
Obłuda _Matczaka_ mierzi mnie właśnie poprzez swoją wyniosłą,
_quasi-świętoszkowatą,_ pseudonaukową *arogancję,*
która zakłada, że mądry i wspaniałomyślny człowiek
nie powinien *budzić śmiertelnego strachu* u _dzikich zwierząt._
On chciałby wszystko _załatwić sobie gładką gadką,_ nie biorąc do ręki stali i drewna.
Zdecydowanie uważam za *zdradliwą* i *kosztowną społecznie* taką ideologię:
_służebną wobec bydląt_ w imię _rzekomo wspólnych_ społecznych czy politycznych interesów.
Post medialny - profesor Zybertowicz ma jeden dzień bez telefonu. To jest ciekawa propozycja.
Dziękuję za program.
Nie oglądam w tv programów z udziałem polityków, ponieważ tam ciągle jest agresja. Meritum sprawy, jakiś problem, jest na drugim lub nawet piątym miejscu. Oglądam, słucham w internecie programów w których rozmówcy, poprostu wypowiadają swoje myśli, poglądy, itd. Zgadzam się z tymi wypowiedziami lub nie, ale szanuję poglądy drugiego czlowieka, choć czasami bywa to trudne.
Pozdrawiam.
Bardzo dobry wywiad
Super się słuchało.
Pan matczak prosperuje zeby tak na prawde bylo wszystko i nic. To jest dopiero niedobre
Polska bez takich profesorkow bylaby mniej rozhustana tacy sprzyjajaumacnianiu nienawisci......
Wolniewicz widział użyteczność katolicyzmu (żartobliwie określał się jako katolik niewierzący), którą teraz odkrył pan Matczak. Ciekawe czy czytał profesora czy sam doszedł do tego.
Ci naukowcy z WPiA UW zamiast nauczać należycie studentów to biegają po mediach i wyrażają swoje prywatne opinię i poglądy na sprawy aby zaistnieć w mediach a praca zawodowa na etacie ? prawdopodobnie mają przyzwolenie władz uczelni a później się publicznie dyskutuje i mówi głośno, że poziom nauczania na uczelniach wyższych się mocno obniżył, no bo wszyscy gdzieś poza uczelnią dorabiają wykorzystując do tego swoje stanowiskch w uczelni profesorów uczelniannych lub dr habilitowanych .
Zaprawde, nie pojmuje ( a moze pojmuje), dlaczego obaj twierdzicie iz lata PRl-u byly to lata szare, czy lata zniewalajace czlowieka !!! Jestem rocznik 1951 i powiem tak - tam te lata to byly lata z penoscia nie szare a z pewnoscia lata swobody, za wyjatkiem lat 80-tych, ktore za sprawa totalnych strajkow doprowadzily do ubostwa !!! Znacie to - Takie beda Rzeczypospolite, jakie jej synow chowanie prawda. W latach PRL-u a mieszkam w malym miescie bylo kilku klubow mlodziezowych, w ktorych zawsze bylo nas pelno - dzisiaj ? dzisiaj nie ma zadnego klubu ! Zatem jakie mamy dzisiaj propozycje dla dzieci i mlodziezy ??? W kazda srode, sobote i niedziele byly dancingi, ktore zawsze pekaly w szwach. To w tamtych latach mialem okazje na zywo ogladac przerozne zespoly muzyczne, ba kazdy znany zespol w Polsce ogladnolem wlasnie w mim malym miescie ! Dzisiaj ? raz od wielkiego dzwonu ktos tam sie objawia i tak raczej pojedyncze osoby. W tamtych latach mialem rowniez przyjemnosc ogladania teatru, ktory co jakis czas jednak przyjezdzal i do nas !!! Zawsze jesienia odbywaly sie tzw. weryfikacje dzikich zespolow muzycznych, dzikich bo sami sie do nich przygotowywalismy... itd i itp... zatem mowienie o szarosci tamtych lat, czy zniewoleniu to przeklamanie rzeczywistosci, niestety celowe przeklamanie !!! A kto mogl ewentualnie czuc sie zniewolony to mysle, ze wiem !~!! jak i Wy wiecie !!! ale wszak na pewno nie tzw. przecietny zjadacz chleba !!!
Jedna z lepszych rozmów
Nie wiem skąd ta teza że człowiek wybiera polityka bo się z nim identyfikuje. Może jak ktoś ma kompleksy to tak robi. Dla mnie nie ma problemu czy rządzi kurdupel czy gość z wadą wymowy. Jeśli robi dobrze dla mojego kraju i dla mnie to jest ok. Jeśli nie to do widzenia. I dlatego dziś hasło brzmi "Wykopać Kaczora Donalda"
Trzeba rozliczyc tez Po n.p.afera prywatyzacyjna w Warszawie! Rozliczac tylko jedną stronę to jest dranstwo i niesprawiedliwosc!😢
Powinno sie rozpie...lic na kawałki mit solidarnosci , okrągłego stołu i wszystkich postkomunistycznych politykow i pogonic to wszystko precz po 30 latach i pogadac z młodszym pokoleniem i ludzmi nieuwikłanymi w układy o tym jak ma wygladc nowa Polska .
I dlatego ciężko (oraz niechętnie) rozmawia się z ludźmi o skrajnych poglądach. Bardzo ciekawy wywiad.
dziękuję za ta rozmowe, nie zgadzam się z wszystkim, ale bardzo doceniam ten materiał- daje do myślenia
Strategia podziału to technika stara jak świat. Ci co dzielą mają w ręku media i część polityków. Na podziałach robi się największe pieniądze (wojny), łatwo przejmuje się władzę. Przykład: PIS to socjaliści w większości i mała grupa posłów, którzy reprezentują prawicowe poglądy. TVP z kolei promuje tylko i wyłącznie treści agendy socjalistycznej. TVN z kolei jest telewizją reprezentującą interesy komunistycznej EU, bardzo często atakująca wprost inwestycje ważne dla rozbudowywać infrastruktury Polski powołując się na cele typu "ochrona planety", "ochrona zwierzątka, które zamieszkuje teren", często też podaje fałszywe informacje i nawet po tym gdy udowodnione zostaje, że były fałszywe nadal kontynuuje kłamstwo, przykład: "urodziny hitlera" i podkładanie butelek po alkoholu w trakcie trwania wydarzenia katolickiego DNI MŁODZIEŻY. Łatwo więc dojść do wniosku, że zarządza informacją agenda, której wręcz zależy na podziałach, na budowaniu baniek informacyjnych. To jest strategia wojenna. I według mnie wymierzona bezpośrednio w Polskę.
"praworzadnosc jest dla nas prawnikow rzecza bardzo osobista"..Nic,tylko splunac gosciowi w twarz.
Wiesz, on chyba chciał tylko powiedzieć w ten sposób, że _lubi swoją pracę._
Ja bym tam oszczędzał ślinę. 🙂
Na Ukrainie się mówi w polsce.
Z przyjemnością obejżałbym dyskusję na te tematy Pana Matczaka z Ziemkiewiczem. Wiele punktów wspólnych i różnice, oczytanie i lekkość w posługiwaniu się językiem gwarantowałaby fascynującą rozmowę