Wy zrobiliście błąd, że przestaliście robić video-recenzje gier jak w czasopiśmie CD-Action. I co z tego, że są takie kanały? Po pierwsze nie wszystkie z nich się wszystkim podobają a recenzje gier, którymi sie interesujemy ogląda się wszystkie, więc to, że na rynku były już takie kanały, w niczym nie przeszkadza. Szczególnie, że większość recenzji jest jałowa. W recenzjach gier z opcjami pvp nie ma czasami nawet wzmianki o nim, nie mówiąc już o mechanice, jak wygląda sprawa end-game (czy gear zdobywamy niezależnie czy zależnie od innych graczy).
Może nas z kimś mylisz‚ bo ani nie przestaliśmy (patrz wśród ostatnich kilku materiałów)‚ ani nigdy nie były one jakimś głównym elementem zawartości tego kanału.
@@CDAction *nigdy nie były one jakimś głównym elementem zawartości tego kanału* Jak dla mnie szkoda. Na rynku brakuje kanałów, które opisują gry całościowo.
Chłop jak zrobi materiał to aż człowiek się nad życiem zacznie zastanawiać. Teraz rozważam psychologiczne aspekty posiadania konsoli i przywiązania do marki a miałem zjeść bułkę z pasztetem
Dawid, jak ja Cię szanuję chłopie! Rozsądnym, zniuansowanym głosem pokazujesz szersze spojrzenie na trendy i afery rynkowe. Brakowało mi do tej pory takiego głosu. Świetne materiały publicystyczne z świetny podcast. Właśnie dlatego was wspieram! Czekam na więcej materiałów 😊
Obecna generacja wygląda tak, że 90% sensownych gier to cross-platformy. Gdyby gracze robili racjonalne zakupy to wybierając między xbox, a ps5 podstawową różnicą jest gamepass, albo wypasiony ekskluziw raz na 2 lata. Na szczęście nie jestem racjonalny, a życie to nie wybór pierwszego pokemona, więc kupiłem obie.
Gracze wybierają racjonalnie i kupują to, co ma większość znajomych. Xbox przegrał tutaj wpadkami z premiery Xbox One, a GamePass sytuacji nie uratował. Dochodzi do tego sytuacja, że posiadacze gamingowych PC zupełnie nie są zainteresowani zakupem Xboxa, a za kupnem PS5 lub Switcha już argument się znajdzie.
Nie, nie jest to prawda. Playstation też ma odpowiedź na gamepasa, a jeśli ktoś nie chce grać w cokolwiek, tylko w konkretne tytuły, to te abonamenty wcale takie cudowne nie są, a jeśli już ktoś polubi jakaś grę, to w ogóle, bo gry po jakimś czasie znikają.
Dorzucę jeszcze jeden argument - kompatybilność wsteczna xboxa. Jest wiele gier, których nie dostaniemy już na pc (bo licencje), wersje gry z ps3 nie pójdą na ps4/ps5, a na xboxach series gierki w wersji z x360 latają w podbitej rodzinałce i wyższym klatkarzu. Wystarczy kupić pudełko na alledrogo. Ostatnio w ten sposób zagrywam się w drivera san franscisco 😊
Najważniejsze, że jest konkurencja. Ja mam Xboxa i mam szczerą nadzieję, że MS wyda kolejną konsolę z czytnikiem (mam sporo filmów na Blu Ray) i będzie naprawdę potężna. I mimo, że nie mam PS to liczę na to, iż te firmy będą walczyły po wsze czasy. Docelowo i tak planuję mieć obie konsole któregoś dnia. Co do gier ekskluzywnych to było bardzo ciekawe porównanie. Nie byłem świadomy, że jest ich tak mało i co raz mniej.
Świetny materiał, dobrze skrojony, przystępnie podany :) Ps. A co to Yakuzy to ludzie brać i grać bo to samo dobro. Ogrywam właśnie Yakuza: Like a Dragon, jaka to dobra gra jest. Jeśli kolejne przygody Ichibana i przyjaciół są lepsze, to 10/10 jak dla mnie będzie.
Gdyby nie to ze SEGA podjęła decyzje zeby Yakuza wyszła poza PS to mysle ze wiele mniej osob by sie z nią zapoznało. Ja ograłem raptem 3 części i szukam czasu na kolejne.
Jesteście moimi nowymi TV Grami. Macie dobry humor, dobre floł (jak sie to nowocześnie mówi) i podoba mi sie wasz tok rozumowania, cały przekaz słowny, w którym sie nie gubie tak jak po oglądaniu TV Gry.
W końcu ktoś z branży wie po co mam PS5. Gram po prostu w gry.. Exclusive ogrywam prawie wszystkie, ale to ok 20-30 % całości. Obecnie cisnę w świeżo wydany Pentiment na PS5 :) Dzięki Phil 😅
Mam pcta, xboxa series x i ps5. Xboxa kupilem, bo znajomi maja (teraz juz mieli, bo prawie kazdy przesiadl sie na ps5), ps5 kupilem dla exclusivów i jestem rozczarowany, a w ogole to glownie gram na PC.
Sam posiadam Xboxa i jestem zadowolony. Przesiadłem się do zielonych po PS3. Też właśnie zauważyłem, że coś mało exów jest na obecnej generacji. Na tą chwilę nie planuję kupować PS5, bo nie ma tam nic AŻ takiego, żeby wydawać kasę na nowy sprzęt. Dla uzupełnienia posiadam Switcha i muszę przyznać, że ta konsola po prostu Exami stoi i potrafią być to mega dobre tytuły. Oczywiście jakby się sytuacja zmieniła no to można dokupić konsole niebieskich. Czas pokaże.
Jak ja lubię tego gościa! Kolejny film Dawida i kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu że ten typ jest fenomenalny w tym co robi. Już czekam na następny materiał. Pozdro 😁✌️
Jako moder sie nie zgodze,koszty wcale nie rosną lawinowo jeśli chodzi o tworzenie gier. Produkcje indie i malutkie studia ponizej 20 osób również robią dobre bardzo skomplikowane gry które potrafią nie raz być bardzo ładne w oprawie. Gry realistyczne albo próbujące jak najbardziej oddać rzeczywistość tzw fotorealizm niby mają duże koszty tworzenia ale i tak kilkukrotnie mniejsze niz 5-10 lat temu teraz mozna nawet duże obiekty zeskanować skanerem 3d i wrzucić prosto do blendera. Gry takie jak Asterigos,Curse of the dead gods,Pine,Windbound,Ring of Pain idealnie to pokazują a jest masa produkcji indiie kttóre pokazują że kilka osób potrafi zrobić lepszą gre mechanicznie niż całe kilkuset osobowe studio. Chciałem wspomnieć że starfielda tworzyło chyba 100 studiów czyli kilka tysiecy osób a ma dużo mniej możliwości niż no men sky na chwile obecną i wiele innych gier. Wizualia są bardzo proste do poprawy co pokazują moderzy od lat - Skyrim,Morrowind,Gothic Wiedzmin 3 masa tytułów tak naprawde. Problemem jest brak rozeznania w rynku w którym sie robi gre i brak mądrego gospodarowania środkami pokazał to inkwizytor który 100 mln Euro wydał na marketing i nikt o tej grze nie słyszał przed premierą. Tworzenie gier na konsole czy to xbox czy playstation nie jest już nawet w 1/3 tak drogie i czasochłonne jak kiedyś są gotowe algorytmy assety mapy. To zwykła pazerność rynku sprawia to że coraz mniej osób gra niech za przykład posłuży Blizzard
+1 bo argumenty jak i sam podzielam opinie ze tworzenie gier nie musi byc drogie. Niemniej jednak budżety na poziomie 150 do 300M sa faktem. Mysle ze tutaj mamy zbyt duże zespoły, brak jasnej komunikacji, nie najlepsze zarządzanie co przekłada sie na czas produkcji i finalnie na wysokie koszty. Te moim zdaniem sa nie do utrzymania bo takie gry musza sprzedawać miliony sztuk tylko zeby sie zwrócić a gdzie zarobek? (Jasne niektórym sie udaje zarobić i to nawet sporo ale czesto w odniesieniu do gier wysokobudżetowych słyszymy „nie spełniły oczekiwan”). A tymczasem mniejsze gry potrafią wykręcać zawrotne wyniki. Jeden tylko przykład fakty: A way out - koszt 3.7M, 1M sprzedanych kopii w 2 tygodnie. I teraz szacunki gra na premierę kosztowała 25$ wiec po odliczeniu 30% dla właścicieli platform do EA/twórców trafiło 17.5M$ co daje 4.7$ przychodu na każdego zainwestowanego 1$ No bardzo dobra przebitka. Po odliczeniu kosztów mamy tez 13.8M$ zysku. W 2 tygodnie a przecież to nie był koniec sprzedaży tej gry niestety nie znam późniejszych danych.
Oczywiście‚ że nie chodzi o wzrost kosztów wszystkich rodzajów gier‚ tylko przede wszystkim segmentu AAA - bo to o nim przede wszystkim mowa w kontekście ekskluziwów‚ które potencjalnie mogą być system sellerami. O nim też mowa z tego względu‚ że segment indie w czasach PS2 właściwie nie istniał‚ a w czasach PS3 zaczął dopiero raczkować. Koszty tych dużych gier nie zmniejszyły się pomimo rozwoju narzędzi. Dzisiejsze gry AAA tworzy się nieporównywalnie dłużej niż produkcje z tego segmentu 10+ lat temu‚ zatrudnia się też zdecydowanie więcej osób. Więcej osób przez dłuższy czas na stałej pensji = większe koszty. A to tylko jeden z wielu aspektów‚ najprostszy do zobrazowania. Wiadomo‚ że są też takie kuriozalne przypadki jak Inkwizytor‚ ale mowa o ogóle. No i nie jest to oczywiście też ten sam segment gier co The Last of Us czy Starfield. /spikain
Dodałbym jeden wątek który nie padł, ten co do "obietnicy exclusivów". Podam to na przykładzie, sam gram i od zawsze grałem na PC. Jak zacząłem mieć możliwość grania na telewizorze to pomyślałem sobie kupię sobie konsolę, a może sobie będę chciał pograć na kanapie, zobaczę jak to jest i co kupiłem, oczywiście ps5, bo przecież na xbox'ie mam dokładnie to co na pc, więc po co mi drugi słabszy komputer wezmę ps5, myśląc właśnie że no pogram sobie w exclusivy. I co z tego wyszło? Spiderman 2 z którym kupiłem konsolę mnie znudził, nie podoba mi się zupełnie chociaż pewnie kiedyś go skończę, w god of war ragnarok pograłem chwilę w wersję próbną i też mnie nie wciągnął, i finalnie tak naprawdę żałuję wyboru, trzeba było kupić xbox'a, mieć te same gry, jedną bibliotekę, jednego game pass'a. Dąże do tego że bardzo zgadzam się z tezą, że gry obecne tylko na jedną platformę dają takie poczucie że mogę zagrać, co z tego że nie zagram i mnie nie interesują, ale mogę, i to skłoniło do wyboru, finalnie raczej błędnego. I chociaż na telewizorze świetnie się w FC24 gra, czy tam nowego assasyna którego bardzo lubię, mógłbym w nie grać o xboxie i mieć gry z gamepass'a którego i tak opłacam na PC.
Kupiłem ps5 dla VR 2 i kontrolerów ...ale ogólnie kolekcjonuje wszelkiej maści konsole i gadżety związane z Gamingiem i ogólnie staram się być na bierzącą ze wszystkim ziązanym z branżą a inspiracje czerpie właśnie od was :-) TH-camrów . Wdrożyłem się w to już kilka naście lat temu . Ogółem grywałem przez całe życie ale żuciłem to w pewnym momęcie mojego życia przez brak funduszy . Ale wruciłem i obserwuje całą branże . Rozumiem o czym mowa jest w tym materiale i nie protestuje. Pozdrawiam i łapka w gorę.
O kurcze trafiłem na wasz kanał :D , i doprowadziło mnie tu Retro game . Wspominam że latach 96/97 z każdej pensji czyli raz w miesiącu kupowałem gazetkę z płytą :D a to był motywator do pracy . Pozdrowionka
Dla użytkowników VPN to Xbox jest mistrzem opłacalności, gry na premierę: Baldur 60zl, Alan wake II 100zl, czego chcieć więcej, szkoda że steam nie jest otwarty na taką politykę 😂
Ekskluziwy tak naprawdę ostały się jedynie na Switchu. Co do gier pudełkach, ich era się kończy, zaś Alan Wake 2 został wydany tylko w wersji cyfrowej. Zresztą Hellblade 2 też będzie tylko w cyfrze, zaś kolejna generacja konsol może nie mieć już nawet napędu.
w końcu ktoś z mediów podszedł rzeczowo do tych plotek i nagrywacie po, a nie przed tym podcastem z Phillem. Już click newsów o tym, że Xbox skończony nie mogłem czytać. To straszne, że takie portale trzymają się na kręceniu plotek z Twittera. Ja osobiście postawiłem na Xa w tej generacji i podoba mi się bardzo bo jest wygodny quickresume, wsteczna kompatybilność i GPU. Na tyle, że moje dzieci więcej grają na Xie niż Switchu, który miałbyć konsolą rodziną.
Do listy powodów, dla których ludzie kupują Xboksa warto dodać jeszcze cenę - podstawową wersję można mieć za około 1300 zł, czyli dwa razy mniej niż PS 5.
@@Tarets Absolutnie nie porównuję Series X do PS 5, ani do Series X, ale faktem jest, że za ~1300 zł możesz mieć najnowszą generację Xboksa i grać w najnowsze gry. A rozmawiamy przecież nie o tym, która konsola jest lepsza, tylko jakie są motywacje nabywców konsol. Cena z pewnością jest czynnikiem. Pamiętaj, że konsole kupują nie tylko świadomi gracze, którzy śledzą nowinki i interesują się branżą. Duża część nabywców to niedzielni gracze a także ich rodzice czy dziadkowie kupujący gówniakom konsole w prezencie.
@@DefekacjaOdbyta Przeczytaj jeszcze raz. Nie napisałem, że cena nie ma wpływu, tylko że Ty ten wpływ wyolbrzymiasz, zestawiając najtańszy model Xboxa z najdroższym modelem PlayStation. I po co piszesz "nie porównuję", skoro porównujesz? To jest dosłownie sedno twojego komentarza - że Series S jest tańszy.
@@Taretsw jaki sposób wyolbrzymiam skoro napisałem że to po prostu kolejny czynnik który nie został w filmie wspomniany. Nie napisałem że to czynnik najistotniejszy, ani że bardzo istotny.
Jeżli ms zacznie wydać większość swoich tytułów na min. playstation, to sony po jakimś czasie zrobi to samo. Dlaczego? Bo liczy się hajs, a jeżeli masz więcej potencjalnych odbiorców to oczywistym jest że więcej osób grę kupi, i więcej ona zarobi. Spikain przytoczył też argument dlaczego ludzie nie przesiadają się z jednej platformy na drugą, i zupełnie się zgadzam, wiele osób posiada dużą bibliotekę gier na ps czy xbox, więc już z tego jednego powodu nie opłaca im się zmieniać platformy niezależnie od korzyści jakie ona oferuje na ten moment. Poczekamy zobaczymy, ale myślę że sprawa się wyklaruje trochę w ciągu jeszcze tej generacji, może za dwa czy trzy lata, będziemy mieć pewność dokąd to wszystko zmierza. Pozderko.
Mając PS pewnie ograniczyłbym się do 5-6 gier na rok, których koszt co roku porównywalny byłby z zakupem samej konsoli. Za te same pieniądze wydane w XBOX ogrywam/testuję dziesiątki gier rocznie, zostając na dłużej i kupując na własność tylko te tytuły, które naprawdę mnie zachwyciły, a nie te co miały największy budżet na marketing. Dzięki MS odkryłem masę perełek, których w życiu bym nie poznał, gdyby nie GP. W tym samym czasie zaoszczędziłem sporo forsy rezygnując z zakupu niektórych gier AAA, na które się napalałem, a od których się odbiłem. Oszczędności są tym większe, im więcej graczy o różnych gustach w domostwie. Na PS jakby każdy w rodzinie chciał kupić te kilka gier pod siebie, to szło by w tysiące co roku, a tak ja gram sobie w sportówki i FPSy, żona w erpegi i gry logiczne, a córy w platformówki, czy jakieś Minecrafty. Przy tym każdy może sobie skosztować innych gatunków. Dzięki temu żona zakochała się w Gears of War, a ja np. we Frostpunku. Osobiście jestem bardzo zadowolony z wyboru xboxa. Kompletnie w nosie mam exclusive,y z PS, zwłaszcza że kupię je pewnie potem na gogu. Tak samo zresztą nie obchodzi mnie, czy MS wyda swoje gry na innych platformach. Jesli tam gracze chcą płacić w ciemno za jeden taki tytuł tyle co kilka miesięcy dostępu do GP, feel free :)
11:25 gdzie ten autor przytoczonego komentarza się uchował? xD Dobry gier jest masa, zarówno tych dużych jak i mniejszych - zwłaszcza tych mniejszych. Nie na darmo od wielu lat mówi się o indyko-apokalipsie. I praktycznie znajdzie coś dla siebie. Jedyny problem jest taki, że gier jest za dużo i nie każda jest dostacznie dobrze wypromowana (większość nie jest, choćby z powodu budżetu. Przez to wiele dobrych gier tonie w morzu tych rozponowalny jak i tych, których nawet za darmo nie warto tykać.
Moją pierwszą konsolą była PS3. I to ta w ostatniej wersji. Wybrałem PS, bo chciałem grać z przyjacielem w FIFĘ online, a coś takiego, jak cross-play wtedy nie istniało. Potem już poszło z przyzwyczajenia - najpierw PS4, a potem PS5. X nawet przez moment nie był rozważany. A że nie mogę pograć w jakieś ekskluzywne tytuły? No coś, to nie pogram. I tyle. Teraz i tak gram w 99% tylko na Switchu. 😜
Dlateog ja przyjąłem prostą strategię: mam PC i PSa. PS dla gier ekskluzywnych, PC do reszty. Tak żebym mógł ogrywać wszystko. Uprzedzając pytania (chociaż wiem, że nikt nie zapyta): miałem Switcha, ale sprzedałem, bo gry od Nintendo totalnie mi nie siedzą.
No ale mając na uwadze ze Sony otworzyło sie na PC to tych gier jesli weźmiemy pod uwagę tylko ps5 bedzie moze garstka. Ratchet i Returnal sa juz na PC. Zgaduje ze inne gry trafia tam najdalej w 2 lata po ich premierze. Wiec teraz PS5 jest tylko po to zeby ograć gry w wcześniej w wyższej cenie. Czego przykładem moze byc Horizon FW który niedługo wyjdzie na PC w edycji kompletnej taniej niż ta sama edycja na ps5, a jak ktos kupił podstawkę na premierę i miał dokupić DLC osobno to cena na PC za kompletna edycje jest tez tańsza. Gram na rożnych platformach (PC od którego zaczynałem w 1992 roku troche na uboczu stary lapciak a Steam Deck OLED pozwolił mi odkryć gry z backlogu, PS mam ostanie 3 generacje, Xbox obecna).
Mnie czasem zastanawia dlaczego nikt nie bierze pod uwagę takiej rzeczy że nie każdy posiadacz PlayStation czy Xboxa jest ogólnie zainteresowany grami. Sam znam przynajmniej kilka osób które mają w domu PlayStation a jedyna gra która gości w napędzie czy na dysku to FIFA czy teraz te EA Sports FC. Jest to bardzo ważna i liczna klientela której faktycznie exy nie obchodzą bo nie obchodzą ich w ogóle żadne inne gry poza FIFĄ
PS5 jest moją pierwszą konsolą i chciałem ograć exclusivy na nową i starą generację. Aktualnie przez brak nowości na ps5 mam cały czas wrażenie , że to dopiero początek tej generacji, a nie już druga połowa.
Kupując konsolę, jakoś bardziej wybierałem grę. GT7 tylko na PS5 z VR2, więc zakupiłem. FORZA PC/XSX, ale wybrałem iksa. Bo to są główne tytuły, na które patrzę, a przy ukazji PS Plus i GP zapewnia mi rozrywkę.
Trzeba też brać pod uwagę, że ludzie nie kupują ps5 tylko dla exclusive'ów z ps5, ale także dla tych z ps4, bo np. nie mieli okazji grać w gry z poprzedniej generacji. Ja osobiście kupiłem ps5 głównie z uwagi na remake demon's souls. Gdyby wyszedł tylko na series x, to w tym momencie miałbym xboxa
,,Odcinunio" że tak to ujmę: na takie mocne ,,totalne xD" - śmieszkowo odpłynąłem już przy wstawce z podwodnym pierdnięciem i tej bardzo specyficznej reklamie a'la ,,mamo". Kiedyś dość mocno, choć w sumie teraz też, interesowało mnie porzucenie Ps5 na korzyść XBoxa, albo zakupienie tak od czapy, po prostu XBoxa, na zasadzie ,,no a czemu by nie, żeby było weselej". Może i w tym jest sens; jestem tego rodzaju graczem konsolowym, który z tej autorskiej listy ,,typów graczy konsol" z odcinka mógłbym plasować się w co najmniej 3 takich kategoriach. Gry ekskluzywne w moim przypadku nie decydowały o zakupie tej zajebiaszczej nextgenowej Ps5-tki, ani o super-hiper wypasionym TV OLED 65 cali, który to swoją drogą posiadam. To była prosta decyzja: idę z duchem technologii, przeznaczam na nowe rozwiązania w branży filmowo-serialowo-growej odpowiednie fundusze, sprzęt kupuję, a potem tą pasję odpowiednio kultywuję, rozwijam i o nią dbam... dokupując przykładowo któryś z ,,ekskluziwów" na Ps5/Ps4, no i jakieś filmy. Z pasją nie wygrasz. 😅😅
Na pewno tendencją jest coraz większe otwieranie się konsol na pecety w kontekście właśnie exów. Microsoft już wypuszcza swoje równocześnie na kompach, Sony wydaje się powoli otwierać ze swoimi coraz mniej spóźnionymi portami i podejrzewam, że skończy się to tym samym co Microsoft. Pececiarze kupujący konsole tylko dla exów pewnie liczebnością nie grzeszą, a skoro exów coraz mniej, ich raczej także. Jeśli Sony i MS dalej dopłacają do konsol, to mogą lepiej wychodzić na portowaniu pececiarzom.
Posiadam PS4-nigdy nie kierowałem i nie będę kierować się exami. Nie kupie również PS5 że względu na słabe gry wydane na te generację. Kupie następną konsole ale czy to będzie Xbox czy ps to się okaże kto co lepszego będzie miał dla mnie w ofercie do zaoferowabia w przystępnych cenach
Ja PS5 kupiłem dla gier ekskluzywnych, czy jestem wkur... że w 2024 nie będzie żadnych dużych gier od Sony?, nie kupiłem Xbox'a Series X i gram w Starfield'a w GamePass
Autor materiału nie wziął pod uwagę czynnika, że w erze ps2 gry były po prostu tańsze w produkcji. Spadająca liczba exów wraz z każdą generacją idealnie to odzwierciedla, bo w dzisiejszych czasach studia niestety nie mają możliwości eksperymentów. To dosłownie walka o przetrwanie , bo jeśli jakaś gra ekskluzywna okaże się klapą finansową to może się to skończyć tragedią dla całego studia
Nie poruszyłem tej kwestii z dwóch powodów. Po pierwsze: to tylko skrawek zniuansowanej całości i niezupełnie masz rację - rynek wygląda dzisiaj kompletnie inaczej‚ począwszy od wielkości i struktury studiów‚ a skończywszy na narzędziach. Nie da się tego w prosty sposób porównać. Prawdą jest natomiast‚ że multiplatformowość wpływa pozytywnie na zarobki‚ co zresztą mówię w materiale. Mówię też‚ że nie zawsze - bo to wcale nie działa tak‚ jak niektórzy by chcieli‚ że Nintendo zyskałoby na wydawaniu gier na platformach konkurencji. A po drugie: to‚ dlaczego studia third-party rzadziej decydują się na ekskluzywność‚ zupełnie nie ma znaczenia dla tego konkretnego materiału. On jest o tym‚ jak zmieniło się znaczenie ekskluziwów w relacji gracz-platforma. :) O temat przyczyn zahaczam tylko w przypadku producentów konsol‚ bo to kluczowe w kontekście ich wizji oraz tego‚ jak my na te wizje (i ich ewolucję) reagujemy.
Bardziej niż cyfrowy game pass przeraża mnie wizja całkowitego przeniesienia grania w chmurę. Technicznie raczej nie możliwe bez straty miliardów od graczy, którzy nie mają aż tak dobrego łącza, ale marketingowy bełkot w tym kierunku cały czas jest obecny.
Dla większości widzów czynnikiem decydującym przy wyborze konsoli są gry ekskluzywne, dla Spikaina zapewne to, na której platformie może zagrać w serię Blackwell
Dla mnie xbox jakoś bardziej mnie przekonał na premierę głównie padem który lepiej się używa (czasy x360 i porównanie z ps3 i ps4 niewygodne na dłużej) potem doszedł gamepass I ogólnie jakoś interfejs xboxa dla mnie lepszy I usługi sieciowe
I cena i czas produkcji dużych gier na tyle wzrosły że ta ekskluzywność sensu nie ma (oprócz switch gdzie koszty są wiele mniejsze), ale brakuje konkretnych odważnych jasnych deklaracji zamiast tego lawirowania i słuchania ekstremalnych fanbojów (będzie zdrowiej jak się platformy ich pozbędą) . Crossplay to dobry kierunek. Z punktu widzenia gracza nie fanboja, na przykładzie Hideo Kojima OD na Xbox, a Death Stranding 2 na PS jaki ma sens kupowania 2 konsol dla pojedynczych gier, a dla dewelopera ograniczania rynku.
Rzeczywiście wygląda na to, że polski jutub giereczkowy ma nowego "tego mądrego". W takim razie ja bym chętnie posłuchał co myślisz o temacie dotkniętym nawet w tym filmiku, otóż ceny gier. Zastanawia mnie to, że nikt w świecie poza internetowym czy poza artystycznym nie dyskutuje z kwestią, że za wyższą jakość płaci się więcej. W świecie gier czy kina jednak nie decyduje o tym cena, tylko liczba zainteresowanych odbiorców. No ale właśnie Phil mówi, że liczba graczy przestała wystarczająco rosnąć. Gracze mają tak potworny ból wiadomej części ciała, jakby nie mogli grać w gry AAA sprzed 3 lat naprawdę tanio. A ja jednak bym wolał, aby takie GTA, Wiedźmin czy Red Red Redemption wychodziły częściej, ale z wyższą ceną na premierę, niż tak jak jest teraz, że na duże tytuły czeka się tak długo, bo jest mniej chętnych do podjęcia wyzwania, bo cena jest ustalona. Osoby z mniejszym budżetem też by na tym skorzystały, bo za 3 lata te gry również stanieją. Gracze też nie zauważają, że jest nawet mnóstwo niezłych gier free to play. Jak ktoś chce grać, to zagra nawet za darmo, nic nie jest mu odbierane. Ale nie: "gry mają być najwspanialsze, ale nie mogą zdrożeć". I oczywiście, że w tych wyższych cenach wychodziłyby także gnioty, ale wychodzą i w aktualnych, rozsądek jest od tego, żeby zapoznać się z recenzją i nie kupić gniota nawet tym bardziej, że kosztuje dużo. Nie widzę nic złego w tym, żeby gry miały kolejne poziomy cenowe, przecież i tak już mają, tylko nieoficjalne, do zagrania wcześniej i dostania jakichś pierdół nawet w grach solo jak Starfield. Założę się też, że najdroższa wersja cyfrowa GTA 6 to pod tysiąc PLN będzie podchodziła i pozostaje pytanie, ile dni wcześniej będą mogli zagrać ci, którzy zdecydują się zapłacić więcej, nie będzie to 3 dni jak w przypadku Starfield, pewnie minimum tydzień. Gracze są zaślepieni tą ceną, a gdyby ją odpuścić, to może mielibyśmy więcej lepszych gier, bo gdyby inwestorzy dostali szacunek, że danej gry się sprzeda X milionów, ale cena bazowa byłaby wyższa, to być może decydowaliby się na inwestycje częściej, w tym także w nowe IP. Jeszcze uprzedzając, populistyczne "corporate greed" to banialuk, zawsze istniały chytre firmy. Ja chętnie dałbym zarobić więcej Rockstarowi czy CD-Projektowi, gdyby dali mi dobrych gier więcej, niech sobie są chciwi, nawet niech sobie są bardzo chciwi. Konsumenci mają kierować się rozsądkiem i gdy twórca przesadzi z ceną, to nie kupować, tak jak ma to miejsce w innych obszarach, a nie domagać się tanio, bo kolega w szkole albo w pracy w grę już zagrał. Oczywiście wiem, że to się nie wydarzy, aby nagle gracze zmienili opinię, ale materiał o tym Spikaina podobny do powyższego chętnie bym obejrzał.
Szczerze? To uj z tym xboxem, game pass mnie średnio podnieca bo część gier już dawno ograłem, część to śmieci a reszta no cóż... jak wspomniałeś jestem corowym graczem więc cyfra odpada. PlayStation dla mnie lepsze.
Niesamowite jest to, że porównujesz liczbę exów z ps2 do kolejnych konsol, gdzie gry wtedy były dużo tańsze i krótsze w tworzeniu, a poza tym wtedy Xbox dopiero raczkował , a Sega umierała, więc poza ps2 praktycznie nie było gdzie tych gier wydawać. Co do słów Spencera, to chyba logiczne, że gry multiplatformowe są bardziej dochodowe niż exy i bardziej popularne... Zawsze tak było, ale exy były motorem napędowym sprzedaży konsol i nadal tak jest. Ludzie mówiąc, że na Xboxie nie ma ciekawych gier, nie mówią o multiplatformach tylko o exach, bo to logiczne, że są tam te same świetne gry, które są też na ps, ale chodzi tu właśnie o exy, gdzie na nowego Xboxa jak do tej pory wyszło gówno i z tym ludzie mają problem. "Gracze nie kupują konsoli dla exclusive'ów, tylko dla obietnicy exclusive'ów"... Ja albo nie rozumiem tego przesłania, albo sam sobie odpowiedziałeś, że ludzie tak czy siak kupują daną konsole dla gier na wyłączność. Spencer rozumie, że wizerunek jest ważny, dlatego Xbox jest w d*pie jeśli o to chodzi. 👌🏻 Komedia.
1. Mniejsze koszty tworzenia gier nie przekładały się na większą ich liczbę w ogóle‚ więc czemu miałyby się przełożyć na większą liczbę ekskluziwów? 2. “Xbox raczkował”‚ a jednak jego biblioteka liczyła ok. 1000 tytułów i na liście jego ekskluziwów jest 108 pozycji. Poza nim były jeszcze GameCube i Dreamcast, obie z bibliotekami 600+ gier. No i PC. Może i ty nie widzisz innych platform do wydawania gier, ale wydawcy w tamtych czasach zdecydowanie nie mieli tego problemu. 3. Nie do końca rozumiem, co masz na myśli, mówiąc “nadal tak jest”. W materiale dosłownie przytaczam oficjalne dane liczbowe, które wskazują, że nie jest. Mam w ogóle wrażenie, że w większości aspektów się zgadzamy, tylko z jakiegoś powodu kłócisz się z punktami, z którymi kłócenie się nie ma sensu :)
Fajny materiał ale czasem brzmisz jak ten dzieciak ktory nie chciał x ale dostał i teraz go tlumaczysz, że jednak fajny. A ps odpowiedział na gamepass i wydaje mi się, że wygrał starcie na usługi.
Miałem dać znać, więc daję. PS5 (a nie Xa) wybrałem przez exclusivy z PS5 oraz PS4 - jestem zachwycony tymi grami... oraz padem. TLoU2 to jedna z najlepszych i najważniejszych gier jakie w życiu grałem. Gran Turismo 7 daje najwięcej frajdy komuś kto kierownicę ma w aucie, a nie w domu, a Ducha Cuszimy właśnie przechodzenie drugi raz bawiąc się prawie tak samo dobrze jak za pierwszym (a za pierwszym bawiłem się wybitnie i co chwile zbierałam szczękę z podłogi). Horizon Forbidden West uważam natomiast za najpiękniejszą grę z otwartym światem, z najprzyjemniejszymi walkami jeśli ktoś nie chce wchodzić na poziom Soulslików. I tak, brakuje mi że nie będzie do przyszłego roku więcej gier, ale te wszystkie exy dały mi w sumie przez ostatnie 3 lata więcej przyjemności niż wszystkie crossgeny, które ogrywałem przez ten czas, choć wśród nich też były wbite tytuły, jednak tych robiących największą wrażenie było jakby mniej.
Ta generacja w ogóle jest gwnem, tyle lat po premierze a dalej nie ma nic nowego do grania. Bejstejszyn ma gameplayowo dokladnie to samo co bylo na ps4, tylko z nowymi cyferkami w nazwach, xbox nawet nie wiem co ma, tylko nintendo trzyma poziom.
kocham tych odklejeńców którzy uważają nadal że ktoś z amerykańskiego molocha jakim jest Microsoft albo Sony, albo w przypadku recenzji gier jakieś zagraniczne studio kupiło recenzje w kurwa Polsce xDDD gdzie rynek w stosunku do całego świata jest dosłownie zerowy, to mi się gęba sama uśmiecha. Plus ten film to żadna recenzja tylko bardziej materiał publicystyczny o tym co się aktualnie dzieje na rynku konsol, ty obejrzałeś ten film w ogóle? xD Chyba nie, a szkoda bo jest bardzo dobry i Dawid zrobił kawał dobrej roboty.
@@mateuszpietrasiak222 nie masz rozumu. Wpisz sobie xbox polska. Tak jak było z kiszakiem i bethesda i nexusem. Bethesda polska się odezwała i ich poblokowala
@@crazyyLexaxbox polska ma 250 k subskrypcji. Tak jak blizzard zaprasza na iwenty Polaków tak i Microsoft płaci za reklamę. Czego wy nie rozumiecie. Jak wychodzi gra to stremerzy dostają propozycji robienia streamow i cieszenia się jak zagrajnik czy rock mówiąc na średniaka, że im to się podoba i sprawia frajdę
Kupiłem PS5 dla exów (podobnie jak Switcha) i... mam problem, acz nie z ilością tylko zjawiskiem "Sony Game". Te większe gry są baaaardzo podobne i nie jakieś szczególne, ukończyłem większość głośnych i brakuje mi tego pierwiastka szaleństwa gameplayeowego jakie ma Nintendo. Mimo wszystko PS6 tez kupię, a Xbox-a nie, ze względu na dostępność exów. Skoro większość gier wychodzi na obie, a sony czy nintendo ma dodatkowo exy, to wybó jest dla mnie prosty. Szczególnie że mam PC-ta do ewentualnych gier MS (a też w zeszłym roku ograłem kilka... HiFI Rush, Psychonauts 2, Pentiment)
A więc już nikt się nie będzie sprzeczać, iż Play Station są najlpeszymi konsolami stacjonarnymi do gier. Zawsze była, jest i będzie. Choć to już nie "for the players", tylko "for the Payers" to o tak Xkloc nie pokona sony. 🖕😎
Raczej to jest amok "fanboja", racjonalnie to najlepsza konsola dla danej generacji będzie ta sprzętowo po prostu mocniejsza plus tańszy dostęp do gier i tyle.
Wiemy o problemach z audio i następnym razem już naprawimy!
Wy zrobiliście błąd, że przestaliście robić video-recenzje gier jak w czasopiśmie CD-Action.
I co z tego, że są takie kanały? Po pierwsze nie wszystkie z nich się wszystkim podobają a recenzje gier, którymi sie interesujemy ogląda się wszystkie, więc to, że na rynku były już takie kanały, w niczym nie przeszkadza.
Szczególnie, że większość recenzji jest jałowa. W recenzjach gier z opcjami pvp nie ma czasami nawet wzmianki o nim, nie mówiąc już o mechanice, jak wygląda sprawa end-game (czy gear zdobywamy niezależnie czy zależnie od innych graczy).
Może nas z kimś mylisz‚ bo ani nie przestaliśmy (patrz wśród ostatnich kilku materiałów)‚ ani nigdy nie były one jakimś głównym elementem zawartości tego kanału.
@@CDAction *nigdy nie były one jakimś głównym elementem zawartości tego kanału*
Jak dla mnie szkoda. Na rynku brakuje kanałów, które opisują gry całościowo.
Chłop jak zrobi materiał to aż człowiek się nad życiem zacznie zastanawiać. Teraz rozważam psychologiczne aspekty posiadania konsoli i przywiązania do marki a miałem zjeść bułkę z pasztetem
Dawid, jak ja Cię szanuję chłopie! Rozsądnym, zniuansowanym głosem pokazujesz szersze spojrzenie na trendy i afery rynkowe. Brakowało mi do tej pory takiego głosu. Świetne materiały publicystyczne z świetny podcast. Właśnie dlatego was wspieram! Czekam na więcej materiałów 😊
Obecna generacja wygląda tak, że 90% sensownych gier to cross-platformy. Gdyby gracze robili racjonalne zakupy to wybierając między xbox, a ps5 podstawową różnicą jest gamepass, albo wypasiony ekskluziw raz na 2 lata. Na szczęście nie jestem racjonalny, a życie to nie wybór pierwszego pokemona, więc kupiłem obie.
Gracze wybierają racjonalnie i kupują to, co ma większość znajomych. Xbox przegrał tutaj wpadkami z premiery Xbox One, a GamePass sytuacji nie uratował. Dochodzi do tego sytuacja, że posiadacze gamingowych PC zupełnie nie są zainteresowani zakupem Xboxa, a za kupnem PS5 lub Switcha już argument się znajdzie.
Nie, nie jest to prawda. Playstation też ma odpowiedź na gamepasa, a jeśli ktoś nie chce grać w cokolwiek, tylko w konkretne tytuły, to te abonamenty wcale takie cudowne nie są, a jeśli już ktoś polubi jakaś grę, to w ogóle, bo gry po jakimś czasie znikają.
Ja kupiłem ps4 dla bloodborne i jest to gra w która gram najwiecej wiec dla mnie wybór był prosty ps4 :-)
Dorzucę jeszcze jeden argument - kompatybilność wsteczna xboxa. Jest wiele gier, których nie dostaniemy już na pc (bo licencje), wersje gry z ps3 nie pójdą na ps4/ps5, a na xboxach series gierki w wersji z x360 latają w podbitej rodzinałce i wyższym klatkarzu. Wystarczy kupić pudełko na alledrogo. Ostatnio w ten sposób zagrywam się w drivera san franscisco 😊
zapomniałeś dodać że na Xbox series możesz emulować wszystkie exy z PS2 i innych konsol😂@@meredipffek
Mądrego to dobrze posłuchać
Najważniejsze, że jest konkurencja. Ja mam Xboxa i mam szczerą nadzieję, że MS wyda kolejną konsolę z czytnikiem (mam sporo filmów na Blu Ray) i będzie naprawdę potężna. I mimo, że nie mam PS to liczę na to, iż te firmy będą walczyły po wsze czasy. Docelowo i tak planuję mieć obie konsole któregoś dnia.
Co do gier ekskluzywnych to było bardzo ciekawe porównanie. Nie byłem świadomy, że jest ich tak mało i co raz mniej.
Świetny materiał, dobrze skrojony, przystępnie podany :)
Ps. A co to Yakuzy to ludzie brać i grać bo to samo dobro. Ogrywam właśnie Yakuza: Like a Dragon, jaka to dobra gra jest. Jeśli kolejne przygody Ichibana i przyjaciół są lepsze, to 10/10 jak dla mnie będzie.
Gdyby nie to ze SEGA podjęła decyzje zeby Yakuza wyszła poza PS to mysle ze wiele mniej osob by sie z nią zapoznało.
Ja ograłem raptem 3 części i szukam czasu na kolejne.
Jesteście moimi nowymi TV Grami. Macie dobry humor, dobre floł (jak sie to nowocześnie mówi) i podoba mi sie wasz tok rozumowania, cały przekaz słowny, w którym sie nie gubie tak jak po oglądaniu TV Gry.
W końcu ktoś z branży wie po co mam PS5. Gram po prostu w gry.. Exclusive ogrywam prawie wszystkie, ale to ok 20-30 % całości.
Obecnie cisnę w świeżo wydany Pentiment na PS5 :) Dzięki Phil 😅
Mam pcta, xboxa series x i ps5. Xboxa kupilem, bo znajomi maja (teraz juz mieli, bo prawie kazdy przesiadl sie na ps5), ps5 kupilem dla exclusivów i jestem rozczarowany, a w ogole to glownie gram na PC.
Sam posiadam Xboxa i jestem zadowolony. Przesiadłem się do zielonych po PS3. Też właśnie zauważyłem, że coś mało exów jest na obecnej generacji. Na tą chwilę nie planuję kupować PS5, bo nie ma tam nic AŻ takiego, żeby wydawać kasę na nowy sprzęt. Dla uzupełnienia posiadam Switcha i muszę przyznać, że ta konsola po prostu Exami stoi i potrafią być to mega dobre tytuły. Oczywiście jakby się sytuacja zmieniła no to można dokupić konsole niebieskich. Czas pokaże.
Uwielbiam wasze pomysły na wstawki sponsorowane. Na większości filmach je pomijam, ale tutaj aż przyjemnie się ogląda te scenki
Ooo.. i to jest przyjemny głos rozsądku prawda, przyjemny materiał. Podziękował
Jak ja lubię tego gościa! Kolejny film Dawida i kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu że ten typ jest fenomenalny w tym co robi. Już czekam na następny materiał. Pozdro 😁✌️
Jako moder sie nie zgodze,koszty wcale nie rosną lawinowo jeśli chodzi o tworzenie gier.
Produkcje indie i malutkie studia ponizej 20 osób również robią dobre bardzo skomplikowane gry które potrafią nie raz być bardzo ładne w oprawie.
Gry realistyczne albo próbujące jak najbardziej oddać rzeczywistość tzw fotorealizm niby mają duże koszty tworzenia ale i tak kilkukrotnie mniejsze niz 5-10 lat temu teraz mozna nawet duże obiekty zeskanować skanerem 3d i wrzucić prosto do blendera.
Gry takie jak Asterigos,Curse of the dead gods,Pine,Windbound,Ring of Pain idealnie to pokazują a jest masa produkcji indiie kttóre pokazują że kilka osób potrafi zrobić lepszą gre mechanicznie niż całe kilkuset osobowe studio.
Chciałem wspomnieć że starfielda tworzyło chyba 100 studiów czyli kilka tysiecy osób a ma dużo mniej możliwości niż no men sky na chwile obecną i wiele innych gier.
Wizualia są bardzo proste do poprawy co pokazują moderzy od lat - Skyrim,Morrowind,Gothic Wiedzmin 3 masa tytułów tak naprawde.
Problemem jest brak rozeznania w rynku w którym sie robi gre i brak mądrego gospodarowania środkami pokazał to inkwizytor który 100 mln Euro wydał na marketing i nikt o tej grze nie słyszał przed premierą.
Tworzenie gier na konsole czy to xbox czy playstation nie jest już nawet w 1/3 tak drogie i czasochłonne jak kiedyś są gotowe algorytmy assety mapy.
To zwykła pazerność rynku sprawia to że coraz mniej osób gra niech za przykład posłuży Blizzard
+1 bo argumenty jak i sam podzielam opinie ze tworzenie gier nie musi byc drogie.
Niemniej jednak budżety na poziomie 150 do 300M sa faktem. Mysle ze tutaj mamy zbyt duże zespoły, brak jasnej komunikacji, nie najlepsze zarządzanie co przekłada sie na czas produkcji i finalnie na wysokie koszty. Te moim zdaniem sa nie do utrzymania bo takie gry musza sprzedawać miliony sztuk tylko zeby sie zwrócić a gdzie zarobek? (Jasne niektórym sie udaje zarobić i to nawet sporo ale czesto w odniesieniu do gier wysokobudżetowych słyszymy „nie spełniły oczekiwan”).
A tymczasem mniejsze gry potrafią wykręcać zawrotne wyniki. Jeden tylko przykład fakty: A way out - koszt 3.7M, 1M sprzedanych kopii w 2 tygodnie. I teraz szacunki gra na premierę kosztowała 25$ wiec po odliczeniu 30% dla właścicieli platform do EA/twórców trafiło 17.5M$ co daje 4.7$ przychodu na każdego zainwestowanego 1$ No bardzo dobra przebitka. Po odliczeniu kosztów mamy tez 13.8M$ zysku. W 2 tygodnie a przecież to nie był koniec sprzedaży tej gry niestety nie znam późniejszych danych.
Oczywiście‚ że nie chodzi o wzrost kosztów wszystkich rodzajów gier‚ tylko przede wszystkim segmentu AAA - bo to o nim przede wszystkim mowa w kontekście ekskluziwów‚ które potencjalnie mogą być system sellerami. O nim też mowa z tego względu‚ że segment indie w czasach PS2 właściwie nie istniał‚ a w czasach PS3 zaczął dopiero raczkować.
Koszty tych dużych gier nie zmniejszyły się pomimo rozwoju narzędzi. Dzisiejsze gry AAA tworzy się nieporównywalnie dłużej niż produkcje z tego segmentu 10+ lat temu‚ zatrudnia się też zdecydowanie więcej osób. Więcej osób przez dłuższy czas na stałej pensji = większe koszty. A to tylko jeden z wielu aspektów‚ najprostszy do zobrazowania.
Wiadomo‚ że są też takie kuriozalne przypadki jak Inkwizytor‚ ale mowa o ogóle. No i nie jest to oczywiście też ten sam segment gier co The Last of Us czy Starfield.
/spikain
Dodałbym jeden wątek który nie padł, ten co do "obietnicy exclusivów". Podam to na przykładzie, sam gram i od zawsze grałem na PC. Jak zacząłem mieć możliwość grania na telewizorze to pomyślałem sobie kupię sobie konsolę, a może sobie będę chciał pograć na kanapie, zobaczę jak to jest i co kupiłem, oczywiście ps5, bo przecież na xbox'ie mam dokładnie to co na pc, więc po co mi drugi słabszy komputer wezmę ps5, myśląc właśnie że no pogram sobie w exclusivy. I co z tego wyszło? Spiderman 2 z którym kupiłem konsolę mnie znudził, nie podoba mi się zupełnie chociaż pewnie kiedyś go skończę, w god of war ragnarok pograłem chwilę w wersję próbną i też mnie nie wciągnął, i finalnie tak naprawdę żałuję wyboru, trzeba było kupić xbox'a, mieć te same gry, jedną bibliotekę, jednego game pass'a. Dąże do tego że bardzo zgadzam się z tezą, że gry obecne tylko na jedną platformę dają takie poczucie że mogę zagrać, co z tego że nie zagram i mnie nie interesują, ale mogę, i to skłoniło do wyboru, finalnie raczej błędnego. I chociaż na telewizorze świetnie się w FC24 gra, czy tam nowego assasyna którego bardzo lubię, mógłbym w nie grać o xboxie i mieć gry z gamepass'a którego i tak opłacam na PC.
Bardzo dobry materiał. Podzielam twoją opinię. Merytorycznie oraz przekaz na wysokim poziomie
Kupiłem ps5 dla VR 2 i kontrolerów ...ale ogólnie kolekcjonuje wszelkiej maści konsole i gadżety związane z Gamingiem i ogólnie staram się być na bierzącą ze wszystkim ziązanym z branżą a inspiracje czerpie właśnie od was :-) TH-camrów . Wdrożyłem się w to już kilka naście lat temu . Ogółem grywałem przez całe życie ale żuciłem to w pewnym momęcie mojego życia przez brak funduszy . Ale wruciłem i obserwuje całą branże . Rozumiem o czym mowa jest w tym materiale i nie protestuje. Pozdrawiam i łapka w gorę.
Jakoś tak lepszy vibe był jak gadaliscie siedząc na kanapie. Teraz się zrobiło bardziej "oficjalnie"
Kanapa pewnie w jakiejś formie wróci. Ten setup jest w dużej mierze tymczasowy. :)
/spikain
Mi się podoba
@@CDActionwłaśnie tak w jak na tym filmie jest super!
Felietonistyka na najwyższym poziomie, a chłopu źle, bo materiał zbyt konkretny, przygotowany i przemyślany. Trzymajcie mnie.
@@Tarets dokładnie
pio mio nagrywa o wojnie konsol
Jak usłyszałem to soczyste "pięĆdziesiąt" w 4:34 to aż mocniej zabiło moje polonistyczne serduszko.
Na co dzień mówię "pisiont"
O kurcze trafiłem na wasz kanał :D , i doprowadziło mnie tu Retro game . Wspominam że latach 96/97 z każdej pensji czyli raz w miesiącu kupowałem gazetkę z płytą :D a to był motywator do pracy . Pozdrowionka
Dla użytkowników VPN to Xbox jest mistrzem opłacalności, gry na premierę: Baldur 60zl, Alan wake II 100zl, czego chcieć więcej, szkoda że steam nie jest otwarty na taką politykę 😂
Ekskluziwy tak naprawdę ostały się jedynie na Switchu. Co do gier pudełkach, ich era się kończy, zaś Alan Wake 2 został wydany tylko w wersji cyfrowej. Zresztą Hellblade 2 też będzie tylko w cyfrze, zaś kolejna generacja konsol może nie mieć już nawet napędu.
w końcu ktoś z mediów podszedł rzeczowo do tych plotek i nagrywacie po, a nie przed tym podcastem z Phillem. Już click newsów o tym, że Xbox skończony nie mogłem czytać. To straszne, że takie portale trzymają się na kręceniu plotek z Twittera. Ja osobiście postawiłem na Xa w tej generacji i podoba mi się bardzo bo jest wygodny quickresume, wsteczna kompatybilność i GPU. Na tyle, że moje dzieci więcej grają na Xie niż Switchu, który miałbyć konsolą rodziną.
Do listy powodów, dla których ludzie kupują Xboksa warto dodać jeszcze cenę - podstawową wersję można mieć za około 1300 zł, czyli dwa razy mniej niż PS 5.
To nie jest podstawowa wersja, tylko okrojona. A
porównywanie xboxa digital do wersji PS5 z napędem to jakaś absurdalna manipulacja.
@@Tarets Absolutnie nie porównuję Series X do PS 5, ani do Series X, ale faktem jest, że za ~1300 zł możesz mieć najnowszą generację Xboksa i grać w najnowsze gry. A rozmawiamy przecież nie o tym, która konsola jest lepsza, tylko jakie są motywacje nabywców konsol. Cena z pewnością jest czynnikiem. Pamiętaj, że konsole kupują nie tylko świadomi gracze, którzy śledzą nowinki i interesują się branżą. Duża część nabywców to niedzielni gracze a także ich rodzice czy dziadkowie kupujący gówniakom konsole w prezencie.
@@DefekacjaOdbyta Przeczytaj jeszcze raz. Nie napisałem, że cena nie ma wpływu, tylko że Ty ten wpływ wyolbrzymiasz, zestawiając najtańszy model Xboxa z najdroższym modelem PlayStation.
I po co piszesz "nie porównuję", skoro porównujesz? To jest dosłownie sedno twojego komentarza - że Series S jest tańszy.
@@Taretsw jaki sposób wyolbrzymiam skoro napisałem że to po prostu kolejny czynnik który nie został w filmie wspomniany. Nie napisałem że to czynnik najistotniejszy, ani że bardzo istotny.
@@DefekacjaOdbyta Dosłownie napisałem w jaki w poprzednim komentarzu. Odpuszczam, bo ewidentnie nie domagasz.
Jeżli ms zacznie wydać większość swoich tytułów na min. playstation, to sony po jakimś czasie zrobi to samo. Dlaczego? Bo liczy się hajs, a jeżeli masz więcej potencjalnych odbiorców to oczywistym jest że więcej osób grę kupi, i więcej ona zarobi. Spikain przytoczył też argument dlaczego ludzie nie przesiadają się z jednej platformy na drugą, i zupełnie się zgadzam, wiele osób posiada dużą bibliotekę gier na ps czy xbox, więc już z tego jednego powodu nie opłaca im się zmieniać platformy niezależnie od korzyści jakie ona oferuje na ten moment. Poczekamy zobaczymy, ale myślę że sprawa się wyklaruje trochę w ciągu jeszcze tej generacji, może za dwa czy trzy lata, będziemy mieć pewność dokąd to wszystko zmierza. Pozderko.
Co do reklamy, to była najpiękniejsza na świecie i wciągnąłem kawę nosem.
Mając PS pewnie ograniczyłbym się do 5-6 gier na rok, których koszt co roku porównywalny byłby z zakupem samej konsoli. Za te same pieniądze wydane w XBOX ogrywam/testuję dziesiątki gier rocznie, zostając na dłużej i kupując na własność tylko te tytuły, które naprawdę mnie zachwyciły, a nie te co miały największy budżet na marketing. Dzięki MS odkryłem masę perełek, których w życiu bym nie poznał, gdyby nie GP. W tym samym czasie zaoszczędziłem sporo forsy rezygnując z zakupu niektórych gier AAA, na które się napalałem, a od których się odbiłem. Oszczędności są tym większe, im więcej graczy o różnych gustach w domostwie. Na PS jakby każdy w rodzinie chciał kupić te kilka gier pod siebie, to szło by w tysiące co roku, a tak ja gram sobie w sportówki i FPSy, żona w erpegi i gry logiczne, a córy w platformówki, czy jakieś Minecrafty. Przy tym każdy może sobie skosztować innych gatunków. Dzięki temu żona zakochała się w Gears of War, a ja np. we Frostpunku. Osobiście jestem bardzo zadowolony z wyboru xboxa. Kompletnie w nosie mam exclusive,y z PS, zwłaszcza że kupię je pewnie potem na gogu. Tak samo zresztą nie obchodzi mnie, czy MS wyda swoje gry na innych platformach. Jesli tam gracze chcą płacić w ciemno za jeden taki tytuł tyle co kilka miesięcy dostępu do GP, feel free :)
11:25 gdzie ten autor przytoczonego komentarza się uchował? xD
Dobry gier jest masa, zarówno tych dużych jak i mniejszych - zwłaszcza tych mniejszych. Nie na darmo od wielu lat mówi się o indyko-apokalipsie.
I praktycznie znajdzie coś dla siebie.
Jedyny problem jest taki, że gier jest za dużo i nie każda jest dostacznie dobrze wypromowana (większość nie jest, choćby z powodu budżetu. Przez to wiele dobrych gier tonie w morzu tych rozponowalny jak i tych, których nawet za darmo nie warto tykać.
Moją pierwszą konsolą była PS3. I to ta w ostatniej wersji. Wybrałem PS, bo chciałem grać z przyjacielem w FIFĘ online, a coś takiego, jak cross-play wtedy nie istniało. Potem już poszło z przyzwyczajenia - najpierw PS4, a potem PS5. X nawet przez moment nie był rozważany. A że nie mogę pograć w jakieś ekskluzywne tytuły? No coś, to nie pogram. I tyle.
Teraz i tak gram w 99% tylko na Switchu. 😜
Dlateog ja przyjąłem prostą strategię: mam PC i PSa. PS dla gier ekskluzywnych, PC do reszty. Tak żebym mógł ogrywać wszystko.
Uprzedzając pytania (chociaż wiem, że nikt nie zapyta): miałem Switcha, ale sprzedałem, bo gry od Nintendo totalnie mi nie siedzą.
No ale mając na uwadze ze Sony otworzyło sie na PC to tych gier jesli weźmiemy pod uwagę tylko ps5 bedzie moze garstka.
Ratchet i Returnal sa juz na PC. Zgaduje ze inne gry trafia tam najdalej w 2 lata po ich premierze.
Wiec teraz PS5 jest tylko po to zeby ograć gry w wcześniej w wyższej cenie. Czego przykładem moze byc Horizon FW który niedługo wyjdzie na PC w edycji kompletnej taniej niż ta sama edycja na ps5, a jak ktos kupił podstawkę na premierę i miał dokupić DLC osobno to cena na PC za kompletna edycje jest tez tańsza.
Gram na rożnych platformach (PC od którego zaczynałem w 1992 roku troche na uboczu stary lapciak a Steam Deck OLED pozwolił mi odkryć gry z backlogu, PS mam ostanie 3 generacje, Xbox obecna).
Mnie czasem zastanawia dlaczego nikt nie bierze pod uwagę takiej rzeczy że nie każdy posiadacz PlayStation czy Xboxa jest ogólnie zainteresowany grami. Sam znam przynajmniej kilka osób które mają w domu PlayStation a jedyna gra która gości w napędzie czy na dysku to FIFA czy teraz te EA Sports FC. Jest to bardzo ważna i liczna klientela której faktycznie exy nie obchodzą bo nie obchodzą ich w ogóle żadne inne gry poza FIFĄ
PS5 jest moją pierwszą konsolą i chciałem ograć exclusivy na nową i starą generację. Aktualnie przez brak nowości na ps5 mam cały czas wrażenie , że to dopiero początek tej generacji, a nie już druga połowa.
Kupując konsolę, jakoś bardziej wybierałem grę. GT7 tylko na PS5 z VR2, więc zakupiłem. FORZA PC/XSX, ale wybrałem iksa. Bo to są główne tytuły, na które patrzę, a przy ukazji PS Plus i GP zapewnia mi rozrywkę.
Siema, dzień dobry, dobry wieczór. Milego oglądania
Dzięki za materiał.
Trzeba też brać pod uwagę, że ludzie nie kupują ps5 tylko dla exclusive'ów z ps5, ale także dla tych z ps4, bo np. nie mieli okazji grać w gry z poprzedniej generacji. Ja osobiście kupiłem ps5 głównie z uwagi na remake demon's souls. Gdyby wyszedł tylko na series x, to w tym momencie miałbym xboxa
I jest 1440p :) Widzisz Spikain? Zauważyłem!
,,Odcinunio" że tak to ujmę: na takie mocne ,,totalne xD" - śmieszkowo odpłynąłem już przy wstawce z podwodnym pierdnięciem i tej bardzo specyficznej reklamie a'la ,,mamo". Kiedyś dość mocno, choć w sumie teraz też, interesowało mnie porzucenie Ps5 na korzyść XBoxa, albo zakupienie tak od czapy, po prostu XBoxa, na zasadzie ,,no a czemu by nie, żeby było weselej". Może i w tym jest sens; jestem tego rodzaju graczem konsolowym, który z tej autorskiej listy ,,typów graczy konsol" z odcinka mógłbym plasować się w co najmniej 3 takich kategoriach. Gry ekskluzywne w moim przypadku nie decydowały o zakupie tej zajebiaszczej nextgenowej Ps5-tki, ani o super-hiper wypasionym TV OLED 65 cali, który to swoją drogą posiadam. To była prosta decyzja: idę z duchem technologii, przeznaczam na nowe rozwiązania w branży filmowo-serialowo-growej odpowiednie fundusze, sprzęt kupuję, a potem tą pasję odpowiednio kultywuję, rozwijam i o nią dbam... dokupując przykładowo któryś z ,,ekskluziwów" na Ps5/Ps4, no i jakieś filmy. Z pasją nie wygrasz. 😅😅
Posiadam Ps5 i Xbox series x i szczerze uważam że obie konsole są spoko. Każda bym polecił 👍
Wg mnie Ps5 jest troszeczkę lepsze ale pod względem utrzymaniem konsoli kiedy chcesz pograć w nowe gry Xbox jest o wiele tańszy
Nie kupiłem Spidermana 2.... booo nie zdążyłem jeszcze ograć MilesaMoralesa...
Z resztą im później tym taniej na rynku wtórnym...
Znakomity materiał
kiedy exy z Playdate na PS5!!1
Gra na PlayStation 5 z powodów sentymentalnych, ponieważ moje pierwsze doświadczenia z grami były na PS1.
Plotki się potwierdzą w całości, ale musimy jeszcze momencik poczekac.
Do listy powodów dla których kupuje sie xboxa dodać nalezy jeszcze TANIE GRANIE czyli klucze z różnych zakątków świata 😁
Na pewno tendencją jest coraz większe otwieranie się konsol na pecety w kontekście właśnie exów. Microsoft już wypuszcza swoje równocześnie na kompach, Sony wydaje się powoli otwierać ze swoimi coraz mniej spóźnionymi portami i podejrzewam, że skończy się to tym samym co Microsoft. Pececiarze kupujący konsole tylko dla exów pewnie liczebnością nie grzeszą, a skoro exów coraz mniej, ich raczej także. Jeśli Sony i MS dalej dopłacają do konsol, to mogą lepiej wychodzić na portowaniu pececiarzom.
Posiadam PS4-nigdy nie kierowałem i nie będę kierować się exami. Nie kupie również PS5 że względu na słabe gry wydane na te generację. Kupie następną konsole ale czy to będzie Xbox czy ps to się okaże kto co lepszego będzie miał dla mnie w ofercie do zaoferowabia w przystępnych cenach
Ja PS5 kupiłem dla gier ekskluzywnych, czy jestem wkur... że w 2024 nie będzie żadnych dużych gier od Sony?, nie kupiłem Xbox'a Series X i gram w Starfield'a w GamePass
Autor materiału nie wziął pod uwagę czynnika, że w erze ps2 gry były po prostu tańsze w produkcji. Spadająca liczba exów wraz z każdą generacją idealnie to odzwierciedla, bo w dzisiejszych czasach studia niestety nie mają możliwości eksperymentów. To dosłownie walka o przetrwanie , bo jeśli jakaś gra ekskluzywna okaże się klapą finansową to może się to skończyć tragedią dla całego studia
Nie poruszyłem tej kwestii z dwóch powodów.
Po pierwsze: to tylko skrawek zniuansowanej całości i niezupełnie masz rację - rynek wygląda dzisiaj kompletnie inaczej‚ począwszy od wielkości i struktury studiów‚ a skończywszy na narzędziach. Nie da się tego w prosty sposób porównać. Prawdą jest natomiast‚ że multiplatformowość wpływa pozytywnie na zarobki‚ co zresztą mówię w materiale. Mówię też‚ że nie zawsze - bo to wcale nie działa tak‚ jak niektórzy by chcieli‚ że Nintendo zyskałoby na wydawaniu gier na platformach konkurencji.
A po drugie: to‚ dlaczego studia third-party rzadziej decydują się na ekskluzywność‚ zupełnie nie ma znaczenia dla tego konkretnego materiału. On jest o tym‚ jak zmieniło się znaczenie ekskluziwów w relacji gracz-platforma. :) O temat przyczyn zahaczam tylko w przypadku producentów konsol‚ bo to kluczowe w kontekście ich wizji oraz tego‚ jak my na te wizje (i ich ewolucję) reagujemy.
Bardziej niż cyfrowy game pass przeraża mnie wizja całkowitego przeniesienia grania w chmurę. Technicznie raczej nie możliwe bez straty miliardów od graczy, którzy nie mają aż tak dobrego łącza, ale marketingowy bełkot w tym kierunku cały czas jest obecny.
Dla większości widzów czynnikiem decydującym przy wyborze konsoli są gry ekskluzywne, dla Spikaina zapewne to, na której platformie może zagrać w serię Blackwell
Dlatego gram głównie na Xboksie, na którym jej nie ma!
@@CDAction Rozumiem, to pewnie podświadoma obawa, że jakbyś grał na czymś na czym jest to nie mógłbyś się od niej oderwać 😅
w plotkach jest że starfield, indiana jones i następny doom jest rozważany w wersji na ps5
Ja przez te plotkę sprzedałem zeszłym tygodniu xboxa series x i będę brak ps5.
Dla mnie xbox jakoś bardziej mnie przekonał na premierę głównie padem który lepiej się używa (czasy x360 i porównanie z ps3 i ps4 niewygodne na dłużej) potem doszedł gamepass I ogólnie jakoś interfejs xboxa dla mnie lepszy I usługi sieciowe
No i caly czas funkcjonuje takie powiedzenie że "play station ma lepsze gry"
Generalnie Microsoft to teraz największy wydawca gier na PlayStation. Większy od samego Sony. Ironic
Główny chłop od xboxa. Padłem 😂😂
I cena i czas produkcji dużych gier na tyle wzrosły że ta ekskluzywność sensu nie ma (oprócz switch gdzie koszty są wiele mniejsze), ale brakuje konkretnych odważnych jasnych deklaracji zamiast tego lawirowania i słuchania ekstremalnych fanbojów (będzie zdrowiej jak się platformy ich pozbędą) . Crossplay to dobry kierunek.
Z punktu widzenia gracza nie fanboja, na przykładzie Hideo Kojima OD na Xbox, a Death Stranding 2 na PS jaki ma sens kupowania 2 konsol dla pojedynczych gier, a dla dewelopera ograniczania rynku.
mam rozwiązanie, wystarczy kupić wszystkie konsole.
Nie mam Xboxa, nie mam PS5. Mam te urządzenia głęboko, tam gdzie słońce nie dochodzi. Jedyna platforma, którą uznaje jest PC.
Rzeczywiście wygląda na to, że polski jutub giereczkowy ma nowego "tego mądrego".
W takim razie ja bym chętnie posłuchał co myślisz o temacie dotkniętym nawet w tym filmiku, otóż ceny gier.
Zastanawia mnie to, że nikt w świecie poza internetowym czy poza artystycznym nie dyskutuje z kwestią, że za wyższą jakość płaci się więcej. W świecie gier czy kina jednak nie decyduje o tym cena, tylko liczba zainteresowanych odbiorców.
No ale właśnie Phil mówi, że liczba graczy przestała wystarczająco rosnąć.
Gracze mają tak potworny ból wiadomej części ciała, jakby nie mogli grać w gry AAA sprzed 3 lat naprawdę tanio.
A ja jednak bym wolał, aby takie GTA, Wiedźmin czy Red Red Redemption wychodziły częściej, ale z wyższą ceną na premierę, niż tak jak jest teraz, że na duże tytuły czeka się tak długo, bo jest mniej chętnych do podjęcia wyzwania, bo cena jest ustalona. Osoby z mniejszym budżetem też by na tym skorzystały, bo za 3 lata te gry również stanieją.
Gracze też nie zauważają, że jest nawet mnóstwo niezłych gier free to play. Jak ktoś chce grać, to zagra nawet za darmo, nic nie jest mu odbierane. Ale nie: "gry mają być najwspanialsze, ale nie mogą zdrożeć".
I oczywiście, że w tych wyższych cenach wychodziłyby także gnioty, ale wychodzą i w aktualnych, rozsądek jest od tego, żeby zapoznać się z recenzją i nie kupić gniota nawet tym bardziej, że kosztuje dużo.
Nie widzę nic złego w tym, żeby gry miały kolejne poziomy cenowe, przecież i tak już mają, tylko nieoficjalne, do zagrania wcześniej i dostania jakichś pierdół nawet w grach solo jak Starfield. Założę się też, że najdroższa wersja cyfrowa GTA 6 to pod tysiąc PLN będzie podchodziła i pozostaje pytanie, ile dni wcześniej będą mogli zagrać ci, którzy zdecydują się zapłacić więcej, nie będzie to 3 dni jak w przypadku Starfield, pewnie minimum tydzień.
Gracze są zaślepieni tą ceną, a gdyby ją odpuścić, to może mielibyśmy więcej lepszych gier, bo gdyby inwestorzy dostali szacunek, że danej gry się sprzeda X milionów, ale cena bazowa byłaby wyższa, to być może decydowaliby się na inwestycje częściej, w tym także w nowe IP.
Jeszcze uprzedzając, populistyczne "corporate greed" to banialuk, zawsze istniały chytre firmy. Ja chętnie dałbym zarobić więcej Rockstarowi czy CD-Projektowi, gdyby dali mi dobrych gier więcej, niech sobie są chciwi, nawet niech sobie są bardzo chciwi. Konsumenci mają kierować się rozsądkiem i gdy twórca przesadzi z ceną, to nie kupować, tak jak ma to miejsce w innych obszarach, a nie domagać się tanio, bo kolega w szkole albo w pracy w grę już zagrał.
Oczywiście wiem, że to się nie wydarzy, aby nagle gracze zmienili opinię, ale materiał o tym Spikaina podobny do powyższego chętnie bym obejrzał.
Konsole dla eksów, Wolska dla Wolaków, a komentarz dla zasięgów.
Szczerze? To uj z tym xboxem, game pass mnie średnio podnieca bo część gier już dawno ograłem, część to śmieci a reszta no cóż... jak wspomniałeś jestem corowym graczem więc cyfra odpada. PlayStation dla mnie lepsze.
Zawsze chciałem mieć albo PS albo Xboxa.
Dlatego kupiłem peceta. :)
Ten kinkiet mnie zabił.
Niesamowite jest to, że porównujesz liczbę exów z ps2 do kolejnych konsol, gdzie gry wtedy były dużo tańsze i krótsze w tworzeniu, a poza tym wtedy Xbox dopiero raczkował , a Sega umierała, więc poza ps2 praktycznie nie było gdzie tych gier wydawać. Co do słów Spencera, to chyba logiczne, że gry multiplatformowe są bardziej dochodowe niż exy i bardziej popularne... Zawsze tak było, ale exy były motorem napędowym sprzedaży konsol i nadal tak jest. Ludzie mówiąc, że na Xboxie nie ma ciekawych gier, nie mówią o multiplatformach tylko o exach, bo to logiczne, że są tam te same świetne gry, które są też na ps, ale chodzi tu właśnie o exy, gdzie na nowego Xboxa jak do tej pory wyszło gówno i z tym ludzie mają problem. "Gracze nie kupują konsoli dla exclusive'ów, tylko dla obietnicy exclusive'ów"... Ja albo nie rozumiem tego przesłania, albo sam sobie odpowiedziałeś, że ludzie tak czy siak kupują daną konsole dla gier na wyłączność. Spencer rozumie, że wizerunek jest ważny, dlatego Xbox jest w d*pie jeśli o to chodzi. 👌🏻 Komedia.
1. Mniejsze koszty tworzenia gier nie przekładały się na większą ich liczbę w ogóle‚ więc czemu miałyby się przełożyć na większą liczbę ekskluziwów?
2. “Xbox raczkował”‚ a jednak jego biblioteka liczyła ok. 1000 tytułów i na liście jego ekskluziwów jest 108 pozycji. Poza nim były jeszcze GameCube i Dreamcast, obie z bibliotekami 600+ gier. No i PC. Może i ty nie widzisz innych platform do wydawania gier, ale wydawcy w tamtych czasach zdecydowanie nie mieli tego problemu.
3. Nie do końca rozumiem, co masz na myśli, mówiąc “nadal tak jest”. W materiale dosłownie przytaczam oficjalne dane liczbowe, które wskazują, że nie jest.
Mam w ogóle wrażenie, że w większości aspektów się zgadzamy, tylko z jakiegoś powodu kłócisz się z punktami, z którymi kłócenie się nie ma sensu :)
Fajny materiał ale czasem brzmisz jak ten dzieciak ktory nie chciał x ale dostał i teraz go tlumaczysz, że jednak fajny. A ps odpowiedział na gamepass i wydaje mi się, że wygrał starcie na usługi.
Ps5 kupiłam dla finala 16
Albo mozna miec wyjebane i miec kazda konsole i grac w co sie chce bez calej dramy 🤣
Miałem dać znać, więc daję. PS5 (a nie Xa) wybrałem przez exclusivy z PS5 oraz PS4 - jestem zachwycony tymi grami... oraz padem. TLoU2 to jedna z najlepszych i najważniejszych gier jakie w życiu grałem. Gran Turismo 7 daje najwięcej frajdy komuś kto kierownicę ma w aucie, a nie w domu, a Ducha Cuszimy właśnie przechodzenie drugi raz bawiąc się prawie tak samo dobrze jak za pierwszym (a za pierwszym bawiłem się wybitnie i co chwile zbierałam szczękę z podłogi). Horizon Forbidden West uważam natomiast za najpiękniejszą grę z otwartym światem, z najprzyjemniejszymi walkami jeśli ktoś nie chce wchodzić na poziom Soulslików.
I tak, brakuje mi że nie będzie do przyszłego roku więcej gier, ale te wszystkie exy dały mi w sumie przez ostatnie 3 lata więcej przyjemności niż wszystkie crossgeny, które ogrywałem przez ten czas, choć wśród nich też były wbite tytuły, jednak tych robiących największą wrażenie było jakby mniej.
Ta generacja w ogóle jest gwnem, tyle lat po premierze a dalej nie ma nic nowego do grania. Bejstejszyn ma gameplayowo dokladnie to samo co bylo na ps4, tylko z nowymi cyferkami w nazwach, xbox nawet nie wiem co ma, tylko nintendo trzyma poziom.
Czym Nintendo trzyma poziom?
Tylko PC :)
Ping pongiem połączonym z odchodami...
Xbox ładnie wydaje na reklamę. 0 gier i przekupuje youtuberow żeby deprocjonowac ps5.
SPIKAIN ZA ILE SIE SPRZEDAŁES BRODATA DZIWKO!!!!111?
co za odklejka XD
kocham tych odklejeńców którzy uważają nadal że ktoś z amerykańskiego molocha jakim jest Microsoft albo Sony, albo w przypadku recenzji gier jakieś zagraniczne studio kupiło recenzje w kurwa Polsce xDDD gdzie rynek w stosunku do całego świata jest dosłownie zerowy, to mi się gęba sama uśmiecha. Plus ten film to żadna recenzja tylko bardziej materiał publicystyczny o tym co się aktualnie dzieje na rynku konsol, ty obejrzałeś ten film w ogóle? xD Chyba nie, a szkoda bo jest bardzo dobry i Dawid zrobił kawał dobrej roboty.
@@mateuszpietrasiak222 nie masz rozumu. Wpisz sobie xbox polska. Tak jak było z kiszakiem i bethesda i nexusem. Bethesda polska się odezwała i ich poblokowala
@@crazyyLexaxbox polska ma 250 k subskrypcji. Tak jak blizzard zaprasza na iwenty Polaków tak i Microsoft płaci za reklamę. Czego wy nie rozumiecie. Jak wychodzi gra to stremerzy dostają propozycji robienia streamow i cieszenia się jak zagrajnik czy rock mówiąc na średniaka, że im to się podoba i sprawia frajdę
Kupiłem PS5 dla exów (podobnie jak Switcha) i... mam problem, acz nie z ilością tylko zjawiskiem "Sony Game". Te większe gry są baaaardzo podobne i nie jakieś szczególne, ukończyłem większość głośnych i brakuje mi tego pierwiastka szaleństwa gameplayeowego jakie ma Nintendo. Mimo wszystko PS6 tez kupię, a Xbox-a nie, ze względu na dostępność exów. Skoro większość gier wychodzi na obie, a sony czy nintendo ma dodatkowo exy, to wybó jest dla mnie prosty. Szczególnie że mam PC-ta do ewentualnych gier MS (a też w zeszłym roku ograłem kilka... HiFI Rush, Psychonauts 2, Pentiment)
Ale paplanina to video.
Sorasy, następnym razem będę śpiewać
@@CDActionza mało wybuchów i krzyku
@@CDAction Taniec, taniec przykuwa uwagę
@@CDAction wydźwięk jak praca ze studiów “dużo elokwentnych wyrazow ale o niczym”
A więc już nikt się nie będzie sprzeczać, iż Play Station są najlpeszymi konsolami stacjonarnymi do gier. Zawsze była, jest i będzie. Choć to już nie "for the players", tylko "for the Payers" to o tak Xkloc nie pokona sony. 🖕😎
Raczej to jest amok "fanboja", racjonalnie to najlepsza konsola dla danej generacji będzie ta sprzętowo po prostu mocniejsza plus tańszy dostęp do gier i tyle.
@@ps3955, że niby do jakich gier? XD
Większych bredni jeszcze nigdy nie słyszałem
Dzięki‚ starałem się
nie no betoniarza sie nie spodziewałem, leci sub.