Skrzyżowanie rzeki z Kanałem. Syfon Kłodnicki to jedyne takie miejsce w Polsce
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ก.ย. 2024
- Wyjątkowe i mało znane miejsce w Polsce - bezkolizyjne skrzyżowanie dróg wodnych, gdzie rzeka Kłodnica przepływa pod Kanałem Gliwickim, a ich wody się nie mieszają.
Rzeka Kłodnica rozpoczyna swój bieg w Katowicach. Kanał Gliwicki, otwarty w 1939 roku jako Adolf Hitler Kanal, swój początek ma w porcie w Gliwicach. Jest on następcą Kanału Kłodnickiego, który zachował się do dziś jedynie we fragmentach i był poprowadzony równolegle do rzeki. Podczas planowania Kanału Gliwickiego, niemieccy inżynierowie zdecydowali się przeciąć go równolegle z Kłodnicą w Lenartowicach, gdzie koryto rzeki naturalnie skręcało na południe. W efekcie zaprojektowano żelbetowy przepust o długości około 55 metrów, który umożliwia rzece przepływanie bezkolizyjnie pod kanałem.
Zarówno Kłodnica, jak i Kanał Gliwicki, łączą się z Odrą w pobliskim Koźlu, gdzie kiedyś istniał wielki port śródlądowy. Syfon kłodnicki został gruntownie wyremontowany zaledwie kilka lat temu i dziś jest w pełni wykorzystywany. W normalnych warunkach woda przepływa jedną rurą, ale w sytuacji powodzi przelewa się przez grodzie i płynie także dwiema pozostałymi rurami.
Niestety, na miejscu nie znajdziecie żadnych tablic informacyjnych. Nikt nie dostrzegł, że ta unikalna budowla mogłaby być atrakcją turystyczną. Jednak dla tych, którzy poszukują wyjątkowych miejsc, jest to prawdziwa perełka, która zasługuje na odkrycie.
Miejsce jest ciekawe, ale także niebezpieczne: kilkanaście lat temu nurt Kłodnicy wciągnął do syfonu dwoje dzieci, Matka rzuciła się na ratunek, a chwilę później Ojciec. Cała czwórka nie przeżyła.
A Kanał Gliwicki, niegdyś tętniąca życiem droga wodna, pełna barek z węglem i innymi towarami płynącymi w obie strony kanału, dziś jest tylko niepotrzebnym zbiornikiem ze stojącą wodą, o którym robi się głośno w mediach, gdy przyducha zabija ryby. Był plan, by przywrócić ruch na kanale, ale podobno właściciele Odry nie pozwalają.
O tym wypadku nie słyszałem
@reporter360PL
Sprawdziłem, nie ma nic na temat tej tragedii w Internecie, przynajmniej jeżeli chodzi o proste wyszukiwanie. Widocznie zdarzyła się ona wcześniej niż myślałem, pewnie jeszcze w latach 90-tych. Być może jest coś o tym w "Życiu Blachowni" - śp. Andrzej Sz. raczej by tego nie pominął, ale ŻB jest dostępne tylko częściowo w pdf, w Bibliotece Cyfrowej.
W Silicach można zobaczyć unikatowe w skali europejskiej bezkolizyjne skrzyżowanie dwóch akweduktów: Wiktorii (dolny) i Elżbiety (górny).
Nie jest to jedyne takie miejsce w Polsce. Podobnym ciekawym miejscem, choć trochę innym, jest chociażby akwedukt w Fojutowie.
Owszem, ale jednak na dużo mniejszą skalę
Akwedukt i syfon to jednak dwie bardzo różne konstrukcje. Łączy je jedynie to, że umożliwiają skrzyżowanie cieków bez mieszania wód, nic więcej. W Polsce jest sporo akweduktów, ale syfon na rzece jest jeden.
@@jarekm4813 dzięki za to wyjaśnienie
@@reporter360PL Ogólnie syfon nie jest czymś niespotykanym w hydrotechnice, np. w Warszawie transportuje ścieki z lewego brzegu Wisły na prawy, do oczyszczalni. Ten, który uległ awarii:) Ale to kolektor ściekowy a nie ciek wodny, natomiast na rzece słyszałem tylko o tym jednym. Fajnie było go zobaczyć:)
Jako dziecko kąpałem się w tym miejscu. 😊
2:35 no miasto chcialo tam na nowo Po kilkudziesieciu latach uruchomic port tylko jest problem z wybudowaniem nowej bocznicy PKP powiedzialo ze to jest ,,scisle tajne"🤦🏻
Tak, mój poprzedni film jest o porcie
Na kanale Wieprz-Kszna jest podobne miejsce.
Ma już 80 lat, czyli zbudowany w 1944?
Początek lat 40 ubiegłego wieku to faktyczny czas ukończenia kanału gliwickiego
@@reporter360PL Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd . Syfon istniał już latem 1935 roku na podstawie planów niemieckich . Warto sięgnąć po książkę Pana Mirona Urbaniaka p.t. Dzieła hydrotechniki w Polsce Kanał Górnośląski Gliwicki. Zdecydowanie w połowie lat 30tych syfon został ukończony.