Mity o pracy dla osób "niepełnosprawnych" | Majka Lipiak | TEDxKatowiceSalon
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 29 พ.ย. 2024
- Diagnoza “Jesteś niepełnosprawny” oznacza dziś zwykle wyrok: “Nie ma dla ciebie pracy”. Temat zatrudnienia w debacie o niepełnosprawności odgrywa raczej drugoplanową rolę, a tymczasem mało co buduje naszą tożsamość i włącza nas do społeczeństwa równie mocno, jak praca. Przedsiębiorczyni i innowatorka społeczna, Prezeska Zarządu w Leżę i Pracuję, pierwszej agencji marketingowej, która powstała po to, by dać pracę osobom z niepełnosprawnością ruchową. Używa marketingu do zmiany kawałka świata na lepsze. This talk was given at a TEDx event using the TED conference format but independently organized by a local community. Learn more at www.ted.com/tedx
Niesamowita jestes, Majka wspaniale ! oby wiecej ludzi takich jak Ty w tym chorym swiecie, powodzenia i dalszych sukcesow
!
Majka ty jesteś złotym człowiekiem ty ludzi niepełnosprawnych doprowadzasz do pracy kochana jak ty to robisz,??? Gratuluję tobie
Majka, super! Oby tak dalej. Szacun! Dziękuję.
Dziękuję! Strasznie mi miło. Pozdrowienia!
Cześć Maja szasun za to co robicie, oby tak dalej, sam jestem osoba niepełnosprawna i widzę jak ten świat jest poukładany zwłaszcza jeśli chodzi o IT, a mam w niej swoje ponad 7 lat doświadczenia
Cześć! Ciekawa jestem jak branża IT wygląda z Twoje perspektywy jeśli chodzi o prace dla OzN.
Woow exstra .więcej takich ludzi
Dziękuję!
Majka, super inicjatywa, przypomina mi się jak po studiach artystycznych (malarstwo), mój brak całej ręki budził wątpliwości w wielu firmach i swojej pracy szukałam 1.5 roku pomimo szukania pracy dla niepełnosprawnych... szok w ogóle zderzenie z rzeczywistością bo oferty pracy dla niepełnosprawnych są bardzo często dla pełnosprawnych. Obecnie czekam aż znowu będę szukać nowej pracy po okresie zasiłku macierzyńskiego i chętnie odezwę się do Was :). Muszę sobie zapisać Twoją firmę na liście :). Dziękuję Ci za to wystąpienie. Naprawiacie rzeczywistość ❤
Oby więcej takich super ludzi jak Ty! Jestem całym sercem:)
przede wszystkim jako cool'awy człowiek, a nie jako niepełnosprawny, poruszający się o kulach bardzo Ci dziękuję Majko za te meeeeeega ważne słowa, które rozwalają system ! fajnie byłoby się kiedyś spotkać, pogadać, może wspólnie współpracować ;) na co dzień mieszkam w Radomiu, ale poruszam się swoim samochodem, więc sky is the limit ;)
Cool! Zapraszam do Kato :)
Pozdrawiam wszystkich wariatów! Trzymajta się w tym wariatkowie!
Przy okazji coś z gliwickiego wariatkowa:
OPS zażądał ode mnie zaświadczenia lekarskiego, że "chory na cukrzycę powinien być na diecie cukrzycowej", bo organowi nie jest to znane z urzędu (to nie żart!)...
Na wszelki wypadek dostarczę jeszcze zaświadczenie Proboszcza mojej Parafii, że jestem człowiekiem z duszą nieśmiertelną (aby dziesięć razy nie latać do OPS-u tam i z powrotem)...
W Miejskim Zespole do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Gliwicach jeszcze większe jaja:
osoba mająca cukrzycę insulinozależną z ostrymi i przewlekłymi powikłaniami, kręgosłup z przewlekłym zespołem bólowym (do operacji neurochirurgicznej), rozwijającą się białaczkę, przewlekły stan zapalny o nieustalonej dotąd przyczynie (ustalają od trzech lat i ustalić nie mogą) oraz podejrzenie raka trzustki... NIE JEST OSOBĄ NIEPEŁNOSPRAWNĄ! TO OSOBA, KTÓRA MOŻE PODJĄĆ KAŻDĄ PRACĘ NA WOLNYM RYNKU. MA TAKIE SAME SZANSE JAK OSOBA W PEŁNI ZDROWA...
CHOROBY TE W ŻADEN SPOSÓB NIE UPOŚLEDZAJĄ FUNKCJONOWANIA W SPOŁECZEŃSTWIE (WYPEŁNIANIA RÓL SPOŁECZNYCH)...
Przewodniczącym Zespołu Orzekającego, który wyrzeźbił takie bzdury (i poświadczył nieprawdę w dokumencie urzędowym!) była "lekarz" psychiatra znająca się na: diabetologii, hematologii, onkologii i neurochirurgii (podejrzewam, że tak samo na psychiatrii) mająca kłopoty z własnym zdrowiem psychicznym a członkiem Zespołu Orzekającego była psycholog (to nie lekarz) równie zdrowa na umyśle...
Takich matołów powował do orzekania Prezydent Gliwic..
Proszę o dodanie napisów dla osób niesłyszących. Będę wdzięczny.
Witam, jestem w stanie przepisać tekst - potrzebuję pomocy i zgody we wstawieniu go do filmiku (który jest bardzo wartościowy)
Majka jest pro
Dzięki Olek! Pozdrowienia :)
To miał facet wielkie szczęście. Ja choruję przewlekle całe życie, choroby genetyczne, sm, fibro, wnętrostwo-rak-2 operacje, astma, choroba genetyczna marfanopodobna.... wada wzroku+ słuchu... i co? i nic? Po 27 latach przyznano mi zaledwie lekki st niepełnospr aż na rok. Pracy brak, doświadczenia brak. A ja chciałbym pracować, zarabiać, coś jeszcze zrobić w tym życiu... Ale nie ma z kim/co robić.
Podzielam z Tobą i to samo u mnie jest i sama jestem niepełnosprawną i do tego Polska jest nie przyjazny dla ludzi niepełnosprawnych seniorów i nawet matki z dzieckiem.
Fajny pomysł :)
jakie mity? pracy jest pełno za ciecia 12/24 , albo sprzątacz. Niepełnosprawny w Polsce oznacza jakiś upośledzony umysłowo? Jako chory na SM w Polsce tylko sznura, albo zdechnąć z głodu skoro lekarz medycyny pracy powie ci że muszę bardzo uważać by nie skończyć jako roślinka a praca jest taka że cie wykończy, to gdzie te zakłady chronione?! to są zakłady karne i nawet Ukraińcy nie chcą takiej pracy jaką nam się proponuje!
zakład chroniony a robisz więcej jak pełnosprawny bo się nie poskarżysz bo niema nigdzie pracy a jak PIP ma być to wiedzą wcześniej i se siedzisz grzecznie na krzesełku a oni maszyny wyłączają i ściema że nie używane
Swiat na tym polega,ze kazdy musi byc inny.
Bajdy na resorach,kto zatrudni albo karany lub brak kwalifikacji,a po zawale na wagony czy na budowę nie nadaje sie
No i spoko kurwa,dla kazdego mozna znależć zastosowanie,ja jestem sprawny fizol,ale pewnie tak zwane warzywo moze doradzic tak jak kazdy inny.Swiat jest jeden.
A mi kto pomoże
Możesz mieć fajne kompetencje, ale brak prawa jazdy... I gotowe, że jesteś be. Nie satysfakcjonowałaby mnie praca telkemarketing, robienie sztoteczek dla niemądrych niedowidzących, ja chcę robić sztukę... I filmy i co? I nikt nie pomógł. Obecnie mam pracę - ale jak szukałam pracy, Pani z Urzędu Pracy nic nie zaoferowała. Trzeba było sobie samemu poszukać :) Renty głodowe... i można zarabiać tylko do pewnego limitu. Mam kompetencje za kilka tysięcy, a ile mogę zarabiać? Potwierdzam z tym niezdolnym... do pracy / egzystencji. I rób swoje rzeczy ZA DARMO woluntarystycznie... bo rzeczy bezwartościowe. Zmiana słowa nic nie zmieni, ale zmiana DURNYCH przepisów już TAK - 70% przeciętnego wynagrodzenia dla nich, tzw. "pułapka rentowa" bo co z tego, że ja zarabiam 1500 zł, a ktoś obok robi to samo, ale nie jest "specjalnej troski" to ma już 4 tysiące. Może to zmienić? Nie we wszystkich aspektach zgadzam się z Amerykanami. :) Dobry film.
Po co sa potrzebne te zjazdy , dyskusje jak i tak nic sie nie zmieni w tym porabanym kraiku . Wszyscy by tylko dyskutowali a i tak zadnej zmiany nie bedzie . a takie zjazdy sa potrzebne zeby wszelkiej masci delegaci pozarli ,popili , pobawili sie dobrze do nastepnego spotkania .
Marku, dzięki za Twój komentarz! Mam nadzieję, że jednak to co robimy jako Leżę i Pracuję coś zmienia. Wiem, że to kropla w morzu potrzeb - podobnie jak Ciebie i mnie to frustruję. Wychodzę jednak z założenia, że lepiej zrobić coś niż nie robić nic.