@SiabarGaming u mnie też na normalnym poziomie trudności walki w prologu nie były niczym szczególnym. Dodając do tego mnogość apteczek i naboi... Niestety lubię słuchać Ryslawa, ale metryki się nie oszuka (UV też sporo młodszy nie jest - też twierdził, że walka w prologu intencjonalnie miała dawać popalić, pewnie i on miał z nią problem), widać, że gry zręcznościowe zaczynają być problemem.
Panowie, działajcie z formatem w nieskończoność bo oglądać Was i słuchać to czysta przyjemność. Podobne roczniki, podobne gusta, każdy podcast to jak posiadówka z kumplami.
8:00 to o czym mówi Ryslaw to podstawa designu encounterow i pełna zgoda z jego zarzutem. Dziwne że UV, zawodowy recenzent takich rzeczy nie jest w stanie wyłapać.
UV jako wielki fan Zony, także tej prawdziwej (sam wspominał nie raz o wycieczce tamże) sam wpadł w pułapkę nazbyt subiektywnego spojrzenia na to wszystko. To jest właśnie ten moment, w którym przekracza się granicę kiedy prywatne fascynacje i emocje czymś biorą górę. Tak wiem, wiele razy padało że recenzje to subiektywne opinie, ale nadal uważam że to jest właśnie ta granica która odróżnia cos co można nazwać recenzją od czysto prywatnego felietonu. Tak, uważam ze recenzja pomimo swojej subiektywności bo pisze to jakaś konkretna osoba to coś, co powinno chociaż zachowywać pozory spojrzenia z boku recenzenta. Jeśli też argumentem na to, że tak ma być bo jeśli byś grał w cześć pierwsza to byś wiedział, to jest to oczywisty błąd projektowy kiedy progiem wejścia w grę jest wymagana znajomość części pierwszej, bo już na starcie oznacza wykluczenie sporej grupy graczy którzy chcieliby zagrać i trafić do Zony po raz pierwszy. Fabularnie też się to zupełnie nie klei, bo nie jest to sytuacja kiedy jesteś zwykłym szaraczkiem, lecisz sobie samolotem na wakacje na teneryfę a samolot nagle rozbija się w jakimś dziwnym i nieprzyjaznym miejscu i wtedy bohater musi odkrywać jak zabójczy jest to świat. Wtedy jeszcze jakoś można bronić takiego podejścia. Ale nie w sytuacji kiedy fabularnie Zona jest bytem o którym wszyscy wiedzą co się tam może wydarzyć i jak jest nieprzyjazna, a bohater gry nie znajduje się tam przypadkiem, tylko trafia tam czysto intencjonalnie. I choćby dlatego pełna zgoda z Rysławem, ze fabularnie takie wprowadzenie gracza do Zony nie ma żadnego sensu.
Może to i dobrze, że od samego początku gra daje do zrozumienia, że przetrwanie w tym świecie nie będzie lewackim spacerkiem przez życie z mentalnością ofiary. W końcu to podróż przez „Zone” a nie wypad do Starbucksa po Frappuccino. Mało co teraz pogrywam ale cieszy mnie to, że takie „hardcorowe” pozycje powstają.
@@makan1568 „lewacki spacerek przez życie” xddd kocham A co do meritum to Chodzi o to że jak designujesz encounter to stwarzasz graczowi sposobność na przygotowanie się do niego (są na to różne metody). I dalej to może być coś bardzo wymagającego, coś co najprawdopodobniej cię zabije, natomiast musisz mieć to ostrzeżenie. Inaczej rodzi to słuszną frustrację o której mówi Ryslaw.
@@aY227 a mi się podobało xd i pogadane. To jest poziom merytoryczny tych wszystkich outletow recenzenckich i oni decydują co zostaje grą roku. No to jest komedia
Muszę przyznać, że czułem się nieswojo jak długo pociągnęliście temat Stalkera bez dygresji, a także, że był na początku podcastu. Liczę na powrót do dawnej formy od następnego ;) Pozdrawiam!
Optymalizację i technikalia da się poprawić, ale prawdziwym problemem w tej grze jest brak systemu alife który symulował życie w zonie i nadawał jej losowości podczas eksploracji. Cały ten system polega nie na samej inteligencji wrogów, ale na spawnowaniu bytów (mutanty, stalkerzy) o określonej ilości na całej mapie i symulacji życia i zachowań, powodowało to że spotykając w Kordonie Wańkę Śrubę, który spędził tam noc, nad ranem udał się w stronę Rostoku gdzie spał, jadł dosiadał się do ogniska itd. albo natrafić na ciało jeśli zginął, walki toczyły się bez twojego udziału, nawet same mutanty migrowały. Mody nieco to usprawniły, ale sam system działał już wcześniej. W tej chwili w grze zawarte są prostackie spawny rodem z serii Far Cry albo jakiegoś Conan Exiles które generują wydarzenia tylko w okół postaci, dodatkowo są na tyle agresywne że po oczyszczeniu lokacji nie zdążysz jej dokładnie przeeksplorować a nowe byty już są wrzucane w te same miejsca. Gra rzuca nas składami, hordami rodentów, sforami psów i pijawkami, a jak je ubijecie to i tak zaraz pojawią się kolejne. Dziwne jest też zachowanie twórców którzy chwalili się tym systemem a ostatecznie jego opis zniknął z karty steama, wywalili lornetkę by gracze nie mogli oddalać widoku na kilometry bo tam i tak nic nie ma, tylko po to by dalej twierdzić że to wszystko tam jest tylko źle działa. Źle to działa i nikt tego nie zauważył? Na tym etapie nawet nie wiem ile pracy musiałoby zająć zaimplementowanie alife do gry, qani jak bardzo obciążało by to sprzęt ale wg. mnie nie uda im się tego przywrócić w takim stanie, pewnie dalej skończy się na spawnach tylko trochę zmniejszą częstotliwość i nieco oddalą spawny. Ironicznie ta Zona wydaje się pusta mimo że dookoła postaci ciągle się coś dzieje. Sama gra jest jak nieoszlifowany diament zakopany w zagrodzie z obornikiem (który wykopać będą musieli najpewniej moderzy) i szkoda tego potencjału, również szkoda że koty które trafiły do Zony przy premierze nowego STALKERA 2 nie będą w stanie odczuć pełnego potencjału tej produkcji przez braki tych systemów czy kiepskie technikalia ;) PS. Sorry, rozpisałem się trochę.
Co do potyczki na początku gry przy bunkrze: zbliżając do bunkra, zauważyłem jak ten mutant masakruje jakiegoś stalkera, więc i w bunkrze i po wyjściu byłem bardzo ostrożny i nasłuchiwałem przeciwnika. Walka była ciężka, ale widok ataku przy podchodzeniu do bunkra postawił mnie w stan najwyższej gotowości, dzięki czemu nie zginąłem w tej walce, więc mam zupełnie inne odczucia co do tego momentu niż sz.p. Rysław. Ogrywane było to na premierę. Co do gierki świetna i nie mam aż tyle bugów, o których straszyli recenzenci przedpremierowo. Jednakże sporo niedociągnięć w technikaliach jest. Gierkę po ogranych 10h jestem w stanie polecić.
@@wojbas471 Bo gra ma masę błędów i słabą optymalizacje, ale niektórzy mają założone różowe okulary i nawet jak ktoś im pluje w twarz to powiedzą ze w sumie spoko 😉
Jedyny podcast o grach, który mogę oglądać, na poziomie, bardzo merytoryczny, z arcyciekawymi informacjami i dygresjami. Coś czego ze świecą szukać na YT. Bardzo Panom dziękuję :)
Dzień dobry -w grze są wskaźniki swój/wróg: zmienia sie kolor celownika oraz mamy wyraźnie zaznaczone na radarze, są dokładne znaczniki celu zadania, gra podpowiada skąd otrzymujemy obrażenia, są rzucające się w oczy żółte drabinki/elementy interakcyjne, jest system fast travel - słowem wszystkie ułatwienia dla dzisiejszego gracza. Fakt, można je wyłączyć, ale są w grze. -gram na normalu (z wyłączonymi wskaźnikami i większością UI czy celownikiem), nie widziałem wcześniej żadnego gameplayu ale mimo to przeżyłem spotkanie z pijawką. Wcześniej gracz obserwuje w oddali scenę jak mutant zabija NPC, później mamy scenę z ciałami w bazie - dla mnie było oczywiste, że niedługo będzie starcie z tym przeciwnikiem i byłem przygotowany na nie.
@@piteras312 To nie jest pojedynczy problem. Również tak mam, a sprawdzałem kilkukrotnie i wszystkie poprzednie materiały wyświetlały się bez problemu. To jest całkiem popularny problem na youtube, miałem tak już jakiś czas temu, ale nie pamiętam z czego on wynika
Xbox jako konsola pokazał ze może być zbudowany z tego samego co pecet i to zabiło konsole, wyłączność działała jak sprzęty do odtworzenia tego były inne. Obecnie nie ma znaczenia co mamy w domu bo każda gra idzie na wszystkim a czasowość tylko denerwuje graczy.
Ja na początku gry miałem tak kuriozalny bląd że nie byłem w stanie biegać sprintem, wiem że w grze mamy możliwość chodu, ale problem leżał w tym że choćbym nie wiem jak zmienial sterowanie i przycisk sprintu moja postać nie była w stanie biegać. Dopiero włączenie gry calkowicie od nowa, naprawiło problem i od tamtej pory gram bez problemów, bez ani jednego crasha do tej pory.
W stalkera gram na Xbox, od premiery. Problemów technicznych nie ma specjalnie, wygląda pięknie. Klimat cudowny, jeden z lepszych tytułów ostatnio. Tego pierwszego mutanta znikającego rozwaliłem kałachem za pierwszym razem, trochę panikując ale się udało. Immersję moim zdanie też rozbija trochę zbyt szybkie stosowanie apteczek/bandaży. Super tytuł.
Też tak mam, ale już tak kiedyś miałem z jakimś materiałem (niekoniecznie od UV, nie pamiętam). To dość popularny problem na yt, ale nie pamiętam, z czego on wynika
Bardzo miło się Was słucha. Ciekawe spostrzeżenia Rysława odnośnie szczegółów, które by jeszcze bardziej zwiększyły immersję. Ja się niestety od Stalkera odbiłem na XSS, poczekam aż powychodzą aktualizacje. Odnośnie nominacji do gier roku, średnio mnie to interesuje, ale uważam jak UV, że powinna być po prostu oddzielna kategoria na najlepsze rozszerzenie
1:01:52 Xenor alert! Tak pisałem, trochę na PC pad jest zbyt czuły domyślnie, brakuje też ustawień martwej strefy i jest bardzo ciasno ustawiona, wymaga przyzwyczajenia, ale nie jest aż tak tragicznie jak było domyślnie w Ghostwire Tokyo (chociaż tam było też dużo więcej ustawień niż w Stalkerze 2). Nie działał mi też pad na którym gram zazwyczaj (Xinput, ale nie Xboxowy), musiałem podłączyć Xboxowy.
Zgadzam się całkowicie w kwestii Game Awards. :) Mam nadzieję, że do publikacji kolejnego odcinka uda mi się nadrobić zaległości :D Pozdrawiam serdecznie!
Wg mnie Sony nie zależy tak na samym From Software a Kadakawa, bo to duży twórca anime i mangi, i ma pod sobą kilku devów jak właśnie F. Software, Aquire (twórcy Tenchu) i kilka mniejszych studiów.
Podcast słucham od sierpnia i od tamtej pory stałem się regularnym słuchaczem! Dzięki za super podcast o grach. Jeśli chodzi o game awards to zgadzam się, że DLC powinno być oddzielną kategorią i nie powinno to wpadać do gry roku. Druga sprawa trochę nieco kontrowersyjna ale ja osobiście game awards już od dłuższego czasu nie uznaję. Uważam, że powinni głosować ludzie za pomoca ankiety online, czyli my, gracze, a nie przekupni recenzenci i dziennikarze których recenzjom i opiniom przez klimat polityczny i ideologiczny nie można ufać, więc dla mnie ta uroczystość nie ma znaczenia…
Bardzo się cieszę że trafiłem na waszą rozmowę. Przymierzam się do stalkera dwójki, trylogia jedynki przeszedłem kilkukrotnie. Dzięki za uświadomienie że nie muszę kupować całej gry mogę kupić na miesiąc game passa 😮
Gram na Series X i na dzien dzisiejszy celowanie dryfuje. Wstrzymuje sie z graniem aż połatają to troche bo klimat wybitny ale no nie chce sobie psuc wrazenia. Ilość błędów taka , że Redfall na premiere był idealem. Ogolnie po godzinie grania bardzo mi lezy ten klimat bo jest to " Słowiański Fallout" , mechaniki są spoko ale celowanie na chwile obecną psuje caly efekt . Celownik lata jak galareta.
U mnie już podczas instalacji zwiastowało bugi, bo błąd już wtedy się pojawił. Po instalacji okazało się, że kontroler mimo rozpoznania przez grę nie działa. Koledze mojemu też i niektórym ludziom. Poprosiłem o zwrot kasy. Tragedia.
A ja uważam ze ryslaw przesadzil. Ten moment gdzie trzeba zginać ja przeżyłem. To ze użyłem 5 apteczek i wszystkie magazynki do karabinu to inna sprawa. W panice biegałem jak kurczak bez głowy szukając dobrego miejsca do walki,ale się udało za pierwszym zabic gada. Dla mnie trudniejszy moment był za chwile jak walczyłem z ludźmi. Może dlatego ze nie miałem apteczek xd
Cześć, dla mnie szybka podróż jest konieczna, jak gram to nie chce przeżywać tego co w życiu, a zwiedzanie ciągle tych samych terenów, wracanie kolejny raz do miasta żeby oddać zadanie.... No jak w życiu do pracy i z pracy czy zakupy i z zakupów docierasz drogami które już znasz i widziałem setki razy... Więc szybka podróż w moim wypadku nie wybija mnie z imersji a wręcz przeciwnie, potrafię się zanurzyć w ten świat z szybką podróżą bo każdy teren czy lokacje widzę tylko kilka razy a nie 50 razy chodząc wszędzie z buta. A odnosząc się do literatury drogi to zdecydowanie bardziej wychodzi to w grach liniowych albo przygodówkach np. od telltale, w otwartym świecie to właśnie trzeba mieć takie nastawienie jak Rysław i samemu mieć takie poczucie bo gra z otwartym światem sama na Tobie tego nie wymusi... No chyba że zabiorą szybka podróż 😅 Pozdrawiam
No i właśnie dlatego gra stworzona pod szybką podróż zaczyna zacierać dla mnie otwartość świata - większość powierzchni jest stworzona aby tylko raz góra dwa odwiedzać w czasie wykonywania zadań i więcej nie wracać, bardzo to widać choćby w Wiedźminie 3 gdzie wojna nie rusza nawet na centymetr a nie ma to żadnego sensu, ale gracz dojrzy to tylko wtedy jeśli ciągle przechodzi przez te posterunki i obozowiska armii zastanawiając się kiedy w końcu coś się zmieni na frontach.
Grałem w pierwszego Stalkera i teraz zagrałem w nowego i odczucie jest idealnie to samo, gra jest taka jak ma być. Oprócz tego, że technicznie to jest rok przed wydaniem. 😀 Stalker to takie soulsy FPS
Odnosząc się do początku podcastu, gdzie jest mowa o pierwszych przeciwnikach, to szczerze mówiąc, nie wiem gdzie jest problem. Grając na środkowym poziomie trudności nie zginąłem na nich ani razu, jasne, trzeba wystrzelić sporo pocisków, ale to tyle. Wystarczy strzelać i się leczyć, tylko tyle, nic więcej.
A to ja miałem problem z trafieniem w tego maszkarona który się robi niewidzialny. Najpierw mnie zabił z trzy razy, a potem go zabiłem ale zmarnowałem prawie całą amunicję xD Nie grałem w jedynkę, nie znam w ogóle tego uniwersum, i ta gra rzeczywiście jest na początku trudna i inna niż reszta gier dzisiaj
W razie w jakby ktoś jeszcze to przeczytał, to melduje że da się ominąć i w zasadzie zrobić hitlesa, co osobiście mnie się nie udało, ale da się to zrobić jak się poćwiczy - na "Pierwszym Poważnym potworze" w Stalkerze 2 😎😉
Jeśli chodzi o tegoroczne nominacje do Gry Roku, to kompletnie nie zgadzam się z Tobą UV, natomiast zgadzam się z Rysławem. Dodatki powinny mieć osobną kategorię do której trafiałyby oficjalne rozszerzenia, żadne DLC, czy płatne pakiety z funkcjami do gry. Nominowanie dodatku do pełnoprawnej gry jaką jest Elden Ring, zabija kreatywność, jest podsycaniem trendu stagnacji przez powtarzalność (gramy bezpiecznie, nie inwestujemy w nowości i innowacje, sprzedajemy to co już znają). Dlaczego dodatek do gry, której strona graficzna, muzyczna, czy rozgrywka zyskały już raz uznanie i zostały nagrodzone przy okazji podstawki Elden Ringa, zbiera po raz drugi laury zwycięstwa samej podstawki? Nazwijmy rzeczy po imieniu: to ponowne użycie assetów z istniejącej gry, i budowanie na istniejącej i nagrodzonej już marce i grze.
u mnie idało się zabić go za 1 szym razem jednak zostawił mnie na może 1 hita / polecam schować się w bunkier bo zacieśniamy sobie pole ostrzału :) [pewne tekstury, które się pojawiają pozwalają dostrzec tego przeciwnika na tyle wczesniej żeby go ostrzelić zanim dojdzie do kontaktu na blisko] - Poziom Trudności Normalny
1:29:05 Ja też bym bardzo chciał żeby wygrał FF VII Rebirth, tak jak Rysław, ale myślę podobnie jak UV, że wygra Astro Bot. Głównie dlatego że jest to ultra bezpieczny wybór, obejdzie się bez żadnych kontrowersji, podobnie gdy wygrało It Takes Two. Gdyby wygrał remake jakiejkolwiek gry to jednak ból dupki co u niektórych mógłby być spory. Według mnie FF VII Rebirth wygra kategorię Best Game Direction, a GOTY Astro Bot.
Mam za sobą 5h w Zonie i Stalker 2 to stary dobry Stalker, byłem przekonany że gra będzie dostosowana do casualowych graczy a tutaj na poziomi Stalker gra daje w kość. Podoba mi się to że jest to gra która w nowych szatach ma dużo oldschoolowości. Ledwo wchodze do świata i już 4 zgony na dzień dobry. Grafika jest okej nie jest to jakiś next gen ale nie wygląda to najgorzej. Jest bardzo spory problem z optymalizacją nie mam słabego kompa w natywnej rozdziałce, 1440p na epickich na Ryzenie 7 7800X3D 32 GB RAM i RX 6800 xt i gra ma problem z utrzymaniem 70 klatek spada do 50, trzeba grać na High z FSR na jakość i FG. Mam problem ze Stalkerem taki: Chce poczekać aż troche to naprawią, poprawią AI optymalke, crashy nie miałem żadnych póki co, ale ta gra ma coś że mnie wciąga i chce się w nią grać mimo tych problemów XD. Ogólnie GSC dowiozło tylko szkoda że aspekt techniczny nie jest choć troche w lepszym stanie ale mam nadzieje że to naprawią, moderzy już działają, bo jest to gra świetna mimo swoich wad i niedociągnięć jak pierwszy Stalker. Jak tak czytam opinie to myślałem że będzie jakiś zasyp negatywami a tutaj się okazuje że ludzie bardzo ciepło się wypowiadakją o Stalkerze a to tylko świadczy że gra się sprzedaje
Szybka podróż, dobry przykład zrobienia tego po jakimś czasie grania to Dark Souls 1 :) z 1/3 gry trzeba przejść, a może nawet i pod połowę. Choć u mnie to zależy, czasem korzystam, czasem nie. Jak mam zadania w grze które polegają na tym, że mam jechać/iść gdzieś przez 5 minut i potem wracać oddać zadanie tyle samo czasu to zaczynam używać szybkiej podróży. KCD ma ciekawy system szybkiej podróży, bo postać faktycznie podróżuje, a nie przenosi. A dla przykładu pierwszym Spidermanie nigdy nie użyłem szybkiej podróży, bo system poruszania się był bardzo przyjemny! :)
@@DamianBBB-tu9ce cały pierwszy poziom był tak zaprojektowany byś się uczył po kolei. Jak się bije bloki, jak się przeskakuje dziury, jak się zabija goombe, jak skakać na bloki. I nie ma tam żadnego pisanego tutoriala, wszystko jest intuicyjne. Miyamoto to jest geniusz. Poszukaj sobie reportażu na temat tworzenia pierwszego Mario. Jest to ogólnie dostępna wiedza.
Czy ty na serio porównujesz początki grania w gry to czasów gdzie większość osób jest w stanie grać w gry bez pomyślenia jak się streruje i porusza po świecie? Poza tym, ta gra nie jest skierowana dla casuali, więc z czym masz problem?
W tamtym roku Phantom Liberty nie było nominowane do gry roku, bo dodatek (DLC lub Expansion, jak kto woli) nie mógł brać udziału w tej kategorii. A chyba możemy powiedzieć że to mały dodatek nie jest. Nie mówiąc już w ogóle o Krwi i Winie do Wiedźmina 3.
Na początku wchodząc po drabinie na strych jest krótka scenka jak "tajemniczy mutant" zabija żołnierza idącego w kierunku budynku... Po zeskoczeniu z tego stryszku z pampersem na tyłku wiedziałem że śmierć czai się w ciemności...
UV potrafi docenic cos co w dzisiejszych czasach jest juz malo dostepne,co kiedys mialy stare Fallouty,ta nutka strachu o wlasne zycie,ze czy przetrwasz zalezy od Ciebie a dzis taki Fallout 76 juz na stracie dostajesz worek kart do rozdysponowania,pakiet perkow i juz po wyjsciu z krypty stoi skrzynka pomocowa gdzie starsi gracze wrzucaja graty tym nowym zeby nie bylo im za trudno...
Ja tylko zaznaczę, że Space Marine 2 to też gra azjatycka- bo została stworzona przez Rosjan (zobaczcie sobie napisy na koniec gry) z tymczasową siedzibą w Tokio. To że Sabre jest zarejestrowana na Florydzie akurat tu za dużo nie zmienia ;)
Super się Was słucha, idealnie wchodzi w pracy. Gram roku - obstawiam Astrobota. Elden Ring Shadow of The Erdtree jest mega, ale to dodatek, nie powinien być w kategorii Gra Roku :)
UV, a tu mam parę propozycji na dodatki - Factorio: Space Age, Final Fantasy XVI: The Rising Tide, World of Warcraft: The War Within, Age of Empires II: Definitive Edition - Chronicles: Battle for Greece, Destiny 2: The Final Shape, Final Fantasy XIV: Dawntrail, Eastward: Octopia, Splatoon 3: Side Order. Jeśli dali radę wypchać nominacje dla ekranizacji gier, to i tutaj by się dało coś znaleźć :)
Dopiero zaczynam słuchać i muszę się nie zgodzić z Rysławem odnośnie jak mniemam pijawki (jeszcze nie grałem) właśnie o to chodzi, nie ma tam lvl scalingu, to jak nam idzie zależy wyłącznie od naszego doświadczenia i naszego sprzętu, praktycznie w każdej grze z tej serii tak było, nie raz NPC mówią o tym ilu świerzaków ginie praktycznie przypadkiem z rąk losowego mutanta, ten świat nie wybacza. A same śruby nie są typowo po to żeby wywołać, a omijać anomalie, szukać wąskich gardeł pomiędzy nimi. A co do imion stalkerów to czy czasem nie mają przy sobie PDA które się między sobą komunikują tworząc ranking stalkerów, ujawniając lokacje itp itd, tak było w 3 pierwszych grach, stąd też po każdym przeszukanym ciele odkrywały się skrytki na mapie
A co z tymi kompletnie niewidzielnymi przeciwnikami (3ci przeciwnik w prologu, po tym trudnym co pojawia sie i znika jest jeszcze cos co nas zabija, zaraz po nim nie wiadomo skąd i trzeba uciekac) co nas atakuja i nie da sie ich zabic? To jest bug czy tak ma być??? 😉
Walka z pierwszą pijawką, powinna być trudna i przerażająca. Więc jeśli mowa o tym przeciwniku, to powinno być trudno - więc narzekania nie rozumiem. 22:50 to ma oparcie w uniwersum. Każdy stalker nosi PDA i z tego powodu, gdy przeszukujesz zwłoki - wiesz kim dana osoba jest. 1:25:30 w grach akcji, jest HELLDIVERS 2! Który całościowo wypada lepiej, niż Space Marine 2. Według mnie, remake nie powinno być w GotY - mogłyby mieć swoją kategorię. Co innego dodatki: tych w ogóle, nie powinno być. (Nie wspominając o remasterach)
Bardzo czekałem na Stalkera 2 i jest to dla mnie ogromne rozczarowanie. Interfejs porażka, dziwne animacje, toporność, strzelając do przeciwników czuję się jak w pugb na komórce. Najgorsza z tego wszystkiego jest optymalizacja. Momentami wygląda pięknie, otwarte tereny oddają klimat, ale całościowo nie wygląda za dobrze. Przy mocarnym sprzęcie gra jest obecnie niegrywalna, polecam obejrzeć ostatni stream ze Stalkera 2 na kanale "Bez życia" i dokładnie momenty 56:10 oraz 2:06:13, którego zakończył z powodów technicznych gry (w zonie odbył się pokaz slajdów). Strasznie dziwny twór, niedorobiona wersja alfa gry która w odpowiednich rękach mogłaby być ogromnym sukcesem.
Gra to gra, dodatek to dodatek. Zgadzam się w pełni, powinno to być rozdzielone, pomimo tego, że faktycznie niektóre dodatki przerastają inne pełne produkcje. Tak czy inaczej, są to dwie różne rzeczy.
Jeśli poprawią w Stalker 2 pop in tekstur krzaków i drzew to wracam natychmiast. Za bardzo wyrzuca mnie to z immersji. Mam 10h na liczniku i wiem doskonale, że jest genialna, ale chcę tą grę wymaksować w jak najlepszej możliwej wersji. Cierpliwie poczekam tyle ile będzie trzeba. bo wiem, że warto.
Z góry przepraszam jeśli piszę pod złym odcinkiem, ale słucham ciurkiem. Norsman panie Rysławie to absolutny zabieg rezyserski jeśli chodzi o norweski angielsk, to tak ma być. Północne języki się świetnie układają pod angielski.
Ja pokonałem drugiego przeciwnika za pierwszym razem bez śmierci i to pistoletem grając na padzie. Co prawda poszło kilka apteczek, ale to nie jest niewykonalne.
Kurde, jeżeli mówicie o przeciwniku w barce, to zabiłem go bez jednego zgonu :D Jak zaczęły latać we mnie śmieci, to od razu kapnąłem się z czym mam do czynienia. Wcześniejszego mutanta, chociaż z większymi problemami również pokonałem bez zgonu. Zginąłem pierwszy raz dopiero stawiając skaner xD
ja jestem wariatem który w większości gier chodzi z buta (ewentualnie jakiś wierzchowiec/pojazd wchodzi w grę) a potem mam np wbite 100 godzin jak na przejscie podobno 60-70 max :D
W tym roku te nagrody traktuję tylko jako ciekawostkę. Nie mam konsoli Sony ani Microsoftu i nie gram na laptopie chociaż dałby radę pewnie odpalić większość tytułów i ogrzewać mi pokój w tą zimę. Cały rok z grami na Switchu i mam nadzieję, że w 2025 jego następca pozwoli mi ograć Metaphor Refantazio, Stellar Blade, czy Final Fantasy. Gdyby tylko Playstation 5 Pro miał od razu wbudowany napęd...
Jak sami to określiliście "TGA" to jest słup sprzedażowy. Musi się odbywać na początku grudnia bo to jest najlepszy okres sprzedażowy w całym roku. Trzeba przekonać tych, którzy jeszcze nie są przekonani do zakupu, że warto wydać pieniądze na to czy tamto. Złote joysticki też już zostały ogłoszone. Z drugiej strony można też spojrzeć na to, że taki Alan Wake 2, który miał dużą obecność na tej imprezie w ubiegłym roku (był kandydatem do nagrody głównej, wygrał wiele pobocznych kategorii, Sam Lake tańczył na scenie) do tej pory się nie zwrócił. Czyli te nagrody wcale nie mają aż tak niesamowitego wpływu jaki im się przypisuje i jak dużo czasu im się poświęca w dyskusji. `
Stalker 2 to najbardziej oczekiwana gra tego roku...poza Indianą oczywiście:) ale pamiętam jak zaskakująco dobrze bawiłem się w Chernobylite. Więc Stalker będzie ogrywany w listopadzie i grudniu. A na święta zostanie Indiana:)
Straszliwie odbiłem się od Stalkera 2 na konsoli xbox series s. Błędy nie pozwalające grać, dźwięki bardzo dziwnie się rozchodzące, brzydota jakości grafiki nawet nie będę porównywał do gier Rockstar Games ale chociażby Madmax z 2015 płynnością rozgrywki i ogólną jakością cały czas to przebija taką grę jak Stalker 2. Trzymam kciuki aby Indiana Jones wielki krąg nie był takim ulepem.
Powinna być kategoria dodatku. To nie wina organizatora, że pretendenci się nie pojawili. W tym roku w Moto GP był tylko jeden debiutant i na gali dostał nagrodę debiutanta roku. Nikt nie miał z tym problemu, tym bardziej że zawodnik był świetny i zasłużył bardziej niż inni w latach ubiegłych, więc gdyby mu nie dać nagrody to byłby bardzo poszkodowany. Dlatego jeśli będą tylko 3 dodatki, albo będzie jakiś missionpack to trudno. Nominacja dodatki do Elden Ringa jest durna z jeszcze jednego powodu. Nie da się w niego grać. Skoro traktuje się go jako grę, to trzeba przejść dużą część innej gry (podstawka), aby w niego zagrać! To dopiero kuriozum! Idzmy dalej, nominacja w najlepsze rpg - rozumiem, że odcina się wszystkie mechaniki z Elden Ringa, prawda? W kierunku artystycznym nie bierze się pod uwagę z zeszłorocznej gry czyli usuwamy wszystkie asety z zeszłorocznej gry, w tym głównego bohatera? Kategoria dla dodatku rozwiązuje wszystkie te kurioza. PS Wyobraźcie sobie, że GTA 6 ma wyjść w ostatnim dniu deadlinu konkursu, wszyscy głosują i... w dniu premiery zostaje przełożone na styczeń 🤣
Technologicznie to pcha gry konkurencja na platformach. W sensie jak dwie główne konsole są na innych podzespołach, wtedy może być pojdynek na moc, na technologie, na mocne i słabe strony danego producenta podzespołow etc. A nie gry ekskluzywne. Nie bedzie pchania do przodu technologii jak dwie główne konsole są na podobnych bebechach od tego samego producenta. Tu nie ma konkurencji.
Dokładnie tak. Niestety raczej dziś już nikt nie odważy się stworzyć własnej technologii. Taniej i pewniej jest skorzystać z komponentów od firm zewnętrznych. A szkoda.
Po niemal dwudziestu godzinach mam podobne zdanie co UV. Babole? Od cholery. Optymalizacja na PC? Z tyłka. Oprawa graficzna? Nierówna jak droga u mnie na wsi. Klimat jednak mi to wszystko wynagradza, czuję że gram w starego Stalkera, ale w nowych szatach, a chyba tego najbardziej od tej gry oczekiwałem. Zona nie wybacza, gniecie, kopie, ale to jest najpiękniejsze.
W dyskusji o GOTY stoję po stronie Rysława. Dla mnie też myśl że tyle redakcji z całego świata nie potrafi rozróżnić niesamodzielnego dodatku do dwuletniej gry od gry samodzielnej. Dla mnie szybciej coś zostało zrobione po stronie TGS bo pan Geoff bardzo mocno lubi się z FromSoftware.
ależ szansa na przygotowanie do spotkania z pijawą jest - idąc do bunkra w prologu widać i słychać jak pijawa wykańcza jakiegoś biedaka, szczególnie jak się wejdzie na strych tej rozpadającej się drewnianej chałupy. Praktycznie przez cały czas po wyjściu z bunkra oglądałem się przez ramię bo wiedziałem, że pijawa musi tam by - te mendy są terytorialne. Po zebraniu pierwszego arta biegłem do bunkra żeby z jego wejścia zrobić wąskie gardło gdzie drań nie będzie mnie mógł zajść od tyłu.
TGA to przecież żaden konkurs tylko konferencja promocyjna, nikt normalny tego nie bierze na poważnie. Wygrywają $$$ a nie gry (przynajmniej w tych najważniejszych kategoriach) ¯\_(ツ)_/¯
Jakbym tylko mógł oddałbym wszystkie te horizony,spajdermeny,asasyny i całą reszte tego badziewia za tą tylko jedną grę...!!!Oby STALKER2 wyszedł za jakiś czas na PS5.Bądźmy dobrej myśli.
Drogi Rysławie, to co krytykujesz w Skyrimie odnośnie szybkiej podróży, działa dokładnie tak jak potem sugerujesz, że mogłoby działać. W Skyrimie. oprócz największych miast do których można wynająć woźnicę, wszędzie musisz dotrzeć najpierw pieszo, dopiero jak odkryjesz lokację możesz do niej zrobić fast travel. Nie dało się tego uniknąć patrząc na ilość questów i rozmiar mapy. Koniec końców całą mapę najpierw zwiedzasz pieszo, dopiero potem przyspiesza. A sam Skyrim moim i nie tylko moim zdaniem stoi właśnie eksploracją i tym zatraceniem w mapie, temu do tej pory tak dobrze się broni i ma masę graczy, bo każdy nowy save od zera, to inna podróż.
Dzień dobry, chciałem tylko na wstępie napisać, że to najlepszy podcast o grach na polskim rynku. Uwielbiam dygresje.
A Rock i Borys ? xD
@@nyfbrock i Borys to ceniony podcast. Ale czy fajny? Otóż nie 😆
@@nyfbOpinia Rock'a o każdej grze: "Bawiłem się nienajgorzej"
Jest wporządku ale Rock kompletnie nie zna się na grach
Dla mnie Rock i Borys jest za krótki i za dużo jest tematów niezwiązanych z grami.
Wspólny live z gali to niegłupi pomysł;)
Z jednej strony zgadzam się z Rysławem. Początek gry nie powinien być taki, że może odstraszyć.
Ale z drugiej strony to Zona, a Zona nie zna litości.
Powinna być scenka, w której bohater się na to skarży, że prawie zginął i ktoś mu odpowiada to co napisałeś, że to Zona😅
Która potyczka wg niego była taka trudna?
Mi na normalnym nic nie sprawiło trudności na początku i ten mutant też 🤷♂️
@SiabarGaming u mnie też na normalnym poziomie trudności walki w prologu nie były niczym szczególnym. Dodając do tego mnogość apteczek i naboi... Niestety lubię słuchać Ryslawa, ale metryki się nie oszuka (UV też sporo młodszy nie jest - też twierdził, że walka w prologu intencjonalnie miała dawać popalić, pewnie i on miał z nią problem), widać, że gry zręcznościowe zaczynają być problemem.
Albo że żona nie zna litości
Panowie, działajcie z formatem w nieskończoność bo oglądać Was i słuchać to czysta przyjemność. Podobne roczniki, podobne gusta, każdy podcast to jak posiadówka z kumplami.
Ten Podcast to miód na moje uszy
8:00 to o czym mówi Ryslaw to podstawa designu encounterow i pełna zgoda z jego zarzutem. Dziwne że UV, zawodowy recenzent takich rzeczy nie jest w stanie wyłapać.
UV jako wielki fan Zony, także tej prawdziwej (sam wspominał nie raz o wycieczce tamże) sam wpadł w pułapkę nazbyt subiektywnego spojrzenia na to wszystko. To jest właśnie ten moment, w którym przekracza się granicę kiedy prywatne fascynacje i emocje czymś biorą górę. Tak wiem, wiele razy padało że recenzje to subiektywne opinie, ale nadal uważam że to jest właśnie ta granica która odróżnia cos co można nazwać recenzją od czysto prywatnego felietonu. Tak, uważam ze recenzja pomimo swojej subiektywności bo pisze to jakaś konkretna osoba to coś, co powinno chociaż zachowywać pozory spojrzenia z boku recenzenta.
Jeśli też argumentem na to, że tak ma być bo jeśli byś grał w cześć pierwsza to byś wiedział, to jest to oczywisty błąd projektowy kiedy progiem wejścia w grę jest wymagana znajomość części pierwszej, bo już na starcie oznacza wykluczenie sporej grupy graczy którzy chcieliby zagrać i trafić do Zony po raz pierwszy.
Fabularnie też się to zupełnie nie klei, bo nie jest to sytuacja kiedy jesteś zwykłym szaraczkiem, lecisz sobie samolotem na wakacje na teneryfę a samolot nagle rozbija się w jakimś dziwnym i nieprzyjaznym miejscu i wtedy bohater musi odkrywać jak zabójczy jest to świat. Wtedy jeszcze jakoś można bronić takiego podejścia. Ale nie w sytuacji kiedy fabularnie Zona jest bytem o którym wszyscy wiedzą co się tam może wydarzyć i jak jest nieprzyjazna, a bohater gry nie znajduje się tam przypadkiem, tylko trafia tam czysto intencjonalnie. I choćby dlatego pełna zgoda z Rysławem, ze fabularnie takie wprowadzenie gracza do Zony nie ma żadnego sensu.
Może to i dobrze, że od samego początku gra daje do zrozumienia, że przetrwanie w tym świecie nie będzie lewackim spacerkiem przez życie z mentalnością ofiary. W końcu to podróż przez „Zone” a nie wypad do Starbucksa po Frappuccino.
Mało co teraz pogrywam ale cieszy mnie to, że takie „hardcorowe” pozycje powstają.
@@makan1568 „lewacki spacerek przez życie” xddd kocham
A co do meritum to Chodzi o to że jak designujesz encounter to stwarzasz graczowi sposobność na przygotowanie się do niego (są na to różne metody). I dalej to może być coś bardzo wymagającego, coś co najprawdopodobniej cię zabije, natomiast musisz mieć to ostrzeżenie. Inaczej rodzi to słuszną frustrację o której mówi Ryslaw.
No właśnie nie rozumiem co on tu pitoli... ten mu że design starcia jest zły, a on na to że to "by design" xD
Się dogadali.
@@aY227 a mi się podobało xd i pogadane. To jest poziom merytoryczny tych wszystkich outletow recenzenckich i oni decydują co zostaje grą roku. No to jest komedia
Muszę przyznać, że czułem się nieswojo jak długo pociągnęliście temat Stalkera bez dygresji, a także, że był na początku podcastu. Liczę na powrót do dawnej formy od następnego ;) Pozdrawiam!
Ryslaw i UV mi najlepiej pozwala zasypiać. Uwielbiam Was słuchać, akurat jeden podcast starczy mi na caly tydzień.
Optymalizację i technikalia da się poprawić, ale prawdziwym problemem w tej grze jest brak systemu alife który symulował życie w zonie i nadawał jej losowości podczas eksploracji.
Cały ten system polega nie na samej inteligencji wrogów, ale na spawnowaniu bytów (mutanty, stalkerzy) o określonej ilości na całej mapie i symulacji życia i zachowań, powodowało to że spotykając w Kordonie Wańkę Śrubę, który spędził tam noc, nad ranem udał się w stronę Rostoku gdzie spał, jadł dosiadał się do ogniska itd. albo natrafić na ciało jeśli zginął, walki toczyły się bez twojego udziału, nawet same mutanty migrowały.
Mody nieco to usprawniły, ale sam system działał już wcześniej.
W tej chwili w grze zawarte są prostackie spawny rodem z serii Far Cry albo jakiegoś Conan Exiles które generują wydarzenia tylko w okół postaci, dodatkowo są na tyle agresywne że po oczyszczeniu lokacji nie zdążysz jej dokładnie przeeksplorować a nowe byty już są wrzucane w te same miejsca.
Gra rzuca nas składami, hordami rodentów, sforami psów i pijawkami, a jak je ubijecie to i tak zaraz pojawią się kolejne.
Dziwne jest też zachowanie twórców którzy chwalili się tym systemem a ostatecznie jego opis zniknął z karty steama, wywalili lornetkę by gracze nie mogli oddalać widoku na kilometry bo tam i tak nic nie ma, tylko po to by dalej twierdzić że to wszystko tam jest tylko źle działa. Źle to działa i nikt tego nie zauważył?
Na tym etapie nawet nie wiem ile pracy musiałoby zająć zaimplementowanie alife do gry, qani jak bardzo obciążało by to sprzęt ale wg. mnie nie uda im się tego przywrócić w takim stanie, pewnie dalej skończy się na spawnach tylko trochę zmniejszą częstotliwość i nieco oddalą spawny.
Ironicznie ta Zona wydaje się pusta mimo że dookoła postaci ciągle się coś dzieje.
Sama gra jest jak nieoszlifowany diament zakopany w zagrodzie z obornikiem (który wykopać będą musieli najpewniej moderzy) i szkoda tego potencjału, również szkoda że koty które trafiły do Zony przy premierze nowego STALKERA 2 nie będą w stanie odczuć pełnego potencjału tej produkcji przez braki tych systemów czy kiepskie technikalia ;)
PS. Sorry, rozpisałem się trochę.
Co do potyczki na początku gry przy bunkrze: zbliżając do bunkra, zauważyłem jak ten mutant masakruje jakiegoś stalkera, więc i w bunkrze i po wyjściu byłem bardzo ostrożny i nasłuchiwałem przeciwnika. Walka była ciężka, ale widok ataku przy podchodzeniu do bunkra postawił mnie w stan najwyższej gotowości, dzięki czemu nie zginąłem w tej walce, więc mam zupełnie inne odczucia co do tego momentu niż sz.p. Rysław. Ogrywane było to na premierę. Co do gierki świetna i nie mam aż tyle bugów, o których straszyli recenzenci przedpremierowo. Jednakże sporo niedociągnięć w technikaliach jest. Gierkę po ogranych 10h jestem w stanie polecić.
Dziwne bo kieszak ma super kompa ( albo bardzo dobrego) a mu bardzo często ścinało
@@wojbas471 Bo gra ma masę błędów i słabą optymalizacje, ale niektórzy mają założone różowe okulary i nawet jak ktoś im pluje w twarz to powiedzą ze w sumie spoko 😉
Jedyny podcast o grach, który mogę oglądać, na poziomie, bardzo merytoryczny, z arcyciekawymi informacjami i dygresjami. Coś czego ze świecą szukać na YT. Bardzo Panom dziękuję :)
Uwielbiam was! kiedyś słuchałem rocka i Borysa,ale szczerze was przyjemniej się słucha 😊 najlepszy podcast na Polskim rynku Pozdrawiam 👋
Dla mnie ten Borys to dziwny koleś. Nie przepadam za nim.
Forumogadka też zajebista
Wasz wspólny stream z TGA, chcialbym to obejrzeć .
Panowie podcast złoto ! Ryslawa slucham od dawna a UV sluchalem jeszcze jak byl w GOLu ale teraz łapa i sub leci ! Bedzie oglądane i słuchane !❤
Dzień dobry
-w grze są wskaźniki swój/wróg: zmienia sie kolor celownika oraz mamy wyraźnie zaznaczone na radarze, są dokładne znaczniki celu zadania, gra podpowiada skąd otrzymujemy obrażenia, są rzucające się w oczy żółte drabinki/elementy interakcyjne, jest system fast travel - słowem wszystkie ułatwienia dla dzisiejszego gracza. Fakt, można je wyłączyć, ale są w grze.
-gram na normalu (z wyłączonymi wskaźnikami i większością UI czy celownikiem), nie widziałem wcześniej żadnego gameplayu ale mimo to przeżyłem spotkanie z pijawką. Wcześniej gracz obserwuje w oddali scenę jak mutant zabija NPC, później mamy scenę z ciałami w bazie - dla mnie było oczywiste, że niedługo będzie starcie z tym przeciwnikiem i byłem przygotowany na nie.
Dziwne ale nie wyświetla mi się ten film w subskrypcjach
Na całe szczęście trafiłeś gdzie trzeba.
Sprawdź czy masz subskrybuj > wszystko czy spersonalizowane
@@piteras312 To nie jest pojedynczy problem. Również tak mam, a sprawdzałem kilkukrotnie i wszystkie poprzednie materiały wyświetlały się bez problemu. To jest całkiem popularny problem na youtube, miałem tak już jakiś czas temu, ale nie pamiętam z czego on wynika
miałem to samo
to samo. niemal przegapiłem odcinek przez to, bo zawsze korzystam z listy subskrypcji.
Rizz-ław i UV-Chad. Cudownie się was słucha!
Kom dla zasięgów i żeby ten, jak i kolejne materiały się wyświetlały na karcie subskrypcji
Przeczytałem twój komentarz i skomentowałem go, żeby wiedzieć, że go przeczytałem
Jest i najlepszy podcast na necie 😊😊😊 Czekałem 🎉
Jeden z najlepszych odcinków GRUVa. Wszelkich zacności panowie.
1:41:09 fajny pomysł
Ryslaw i UV zdradzają żonę?! Lecę po okulary i odpalam materiał
Łapka w ciemno 💪
A ja w górę 😅
Xbox jako konsola pokazał ze może być zbudowany z tego samego co pecet i to zabiło konsole, wyłączność działała jak sprzęty do odtworzenia tego były inne. Obecnie nie ma znaczenia co mamy w domu bo każda gra idzie na wszystkim a czasowość tylko denerwuje graczy.
Ja na początku gry miałem tak kuriozalny bląd że nie byłem w stanie biegać sprintem, wiem że w grze mamy możliwość chodu, ale problem leżał w tym że choćbym nie wiem jak zmienial sterowanie i przycisk sprintu moja postać nie była w stanie biegać.
Dopiero włączenie gry calkowicie od nowa, naprawiło problem i od tamtej pory gram bez problemów, bez ani jednego crasha do tej pory.
Dzięki za kolejny świetny podcast, jak zawsze obejrzany od deski do deski na jednym posiedzeniu. Pozdrawiam 🫡
Bardzo dobry podcast. Nie słucham na youtube, ale wszedlem żeby dać komentarz dla zasięgów ;)
W stalkera gram na Xbox, od premiery. Problemów technicznych nie ma specjalnie, wygląda pięknie. Klimat cudowny, jeden z lepszych tytułów ostatnio.
Tego pierwszego mutanta znikającego rozwaliłem kałachem za pierwszym razem, trochę panikując ale się udało. Immersję moim zdanie też rozbija trochę zbyt szybkie stosowanie apteczek/bandaży.
Super tytuł.
WTF odcinek wyswietlił mi sie na głownej yt ale w zakładce subskrypcji go nie widze
U mnie to samo, pierwszy raz mam taką sytuacje na youtube.
Też tak mam, ale już tak kiedyś miałem z jakimś materiałem (niekoniecznie od UV, nie pamiętam). To dość popularny problem na yt, ale nie pamiętam, z czego on wynika
Też taka sama sytuacja, na Twitterze widziałem że nowy odcinek a nie było go w subskrypcjach, więc zacząłem szukać, nawet szybki unsub-sub nie pomógł
Bardzo miło się Was słucha. Ciekawe spostrzeżenia Rysława odnośnie szczegółów, które by jeszcze bardziej zwiększyły immersję. Ja się niestety od Stalkera odbiłem na XSS, poczekam aż powychodzą aktualizacje. Odnośnie nominacji do gier roku, średnio mnie to interesuje, ale uważam jak UV, że powinna być po prostu oddzielna kategoria na najlepsze rozszerzenie
1:01:52 Xenor alert!
Tak pisałem, trochę na PC pad jest zbyt czuły domyślnie, brakuje też ustawień martwej strefy i jest bardzo ciasno ustawiona, wymaga przyzwyczajenia, ale nie jest aż tak tragicznie jak było domyślnie w Ghostwire Tokyo (chociaż tam było też dużo więcej ustawień niż w Stalkerze 2).
Nie działał mi też pad na którym gram zazwyczaj (Xinput, ale nie Xboxowy), musiałem podłączyć Xboxowy.
Dziwne bo subskrybuję Was a filmik się nie wyświetlił na liście. Dobrze, że zajrzałem.
A Stalker kozak, dobre dobre, chrupie w zębach ale wciąga mega. Gra jest inna jak UV mówił, a o to ciężko oststnio
Zgadzam się całkowicie w kwestii Game Awards. :)
Mam nadzieję, że do publikacji kolejnego odcinka uda mi się nadrobić zaległości :D Pozdrawiam serdecznie!
Włączyłem do kolacji, zostałem do końca :) Jak zawsze dobrze się słuchało, dzięki i pozdrowienia.
Wg mnie Sony nie zależy tak na samym From Software a Kadakawa, bo to duży twórca anime i mangi, i ma pod sobą kilku devów jak właśnie F. Software, Aquire (twórcy Tenchu) i kilka mniejszych studiów.
Podcast słucham od sierpnia i od tamtej pory stałem się regularnym słuchaczem! Dzięki za super podcast o grach. Jeśli chodzi o game awards to zgadzam się, że DLC powinno być oddzielną kategorią i nie powinno to wpadać do gry roku. Druga sprawa trochę nieco kontrowersyjna ale ja osobiście game awards już od dłuższego czasu nie uznaję. Uważam, że powinni głosować ludzie za pomoca ankiety online, czyli my, gracze, a nie przekupni recenzenci i dziennikarze których recenzjom i opiniom przez klimat polityczny i ideologiczny nie można ufać, więc dla mnie ta uroczystość nie ma znaczenia…
Bardzo się cieszę że trafiłem na waszą rozmowę. Przymierzam się do stalkera dwójki, trylogia jedynki przeszedłem kilkukrotnie. Dzięki za uświadomienie że nie muszę kupować całej gry mogę kupić na miesiąc game passa 😮
Najlepszy podcast! Im więcej dygresji tym lepiej 😊
Gram na Series X i na dzien dzisiejszy celowanie dryfuje. Wstrzymuje sie z graniem aż połatają to troche bo klimat wybitny ale no nie chce sobie psuc wrazenia. Ilość błędów taka , że Redfall na premiere był idealem. Ogolnie po godzinie grania bardzo mi lezy ten klimat bo jest to " Słowiański Fallout" , mechaniki są spoko ale celowanie na chwile obecną psuje caly efekt . Celownik lata jak galareta.
U mnie już podczas instalacji zwiastowało bugi, bo błąd już wtedy się pojawił. Po instalacji okazało się, że kontroler mimo rozpoznania przez grę nie działa. Koledze mojemu też i niektórym ludziom. Poprosiłem o zwrot kasy. Tragedia.
Super kolejny odcinek, pozdrawiam
A ja uważam ze ryslaw przesadzil. Ten moment gdzie trzeba zginać ja przeżyłem. To ze użyłem 5 apteczek i wszystkie magazynki do karabinu to inna sprawa. W panice biegałem jak kurczak bez głowy szukając dobrego miejsca do walki,ale się udało za pierwszym zabic gada.
Dla mnie trudniejszy moment był za chwile jak walczyłem z ludźmi. Może dlatego ze nie miałem apteczek xd
Cześć, dla mnie szybka podróż jest konieczna, jak gram to nie chce przeżywać tego co w życiu, a zwiedzanie ciągle tych samych terenów, wracanie kolejny raz do miasta żeby oddać zadanie.... No jak w życiu do pracy i z pracy czy zakupy i z zakupów docierasz drogami które już znasz i widziałem setki razy... Więc szybka podróż w moim wypadku nie wybija mnie z imersji a wręcz przeciwnie, potrafię się zanurzyć w ten świat z szybką podróżą bo każdy teren czy lokacje widzę tylko kilka razy a nie 50 razy chodząc wszędzie z buta. A odnosząc się do literatury drogi to zdecydowanie bardziej wychodzi to w grach liniowych albo przygodówkach np. od telltale, w otwartym świecie to właśnie trzeba mieć takie nastawienie jak Rysław i samemu mieć takie poczucie bo gra z otwartym światem sama na Tobie tego nie wymusi... No chyba że zabiorą szybka podróż 😅 Pozdrawiam
No i właśnie dlatego gra stworzona pod szybką podróż zaczyna zacierać dla mnie otwartość świata - większość powierzchni jest stworzona aby tylko raz góra dwa odwiedzać w czasie wykonywania zadań i więcej nie wracać, bardzo to widać choćby w Wiedźminie 3 gdzie wojna nie rusza nawet na centymetr a nie ma to żadnego sensu, ale gracz dojrzy to tylko wtedy jeśli ciągle przechodzi przez te posterunki i obozowiska armii zastanawiając się kiedy w końcu coś się zmieni na frontach.
Łapka i kom do nakręcenia algorytmów i lecimy z odsłuchem.
dla zasięgu
Grałem w pierwszego Stalkera i teraz zagrałem w nowego i odczucie jest idealnie to samo, gra jest taka jak ma być. Oprócz tego, że technicznie to jest rok przed wydaniem. 😀 Stalker to takie soulsy FPS
1:50:50 World of Xeen to połączenie "czwórki" i "piątki". M&M VI było już samodzielną grą.
Oczywiście masz rację. Moje przejęzycznie
Odnosząc się do początku podcastu, gdzie jest mowa o pierwszych przeciwnikach, to szczerze mówiąc, nie wiem gdzie jest problem. Grając na środkowym poziomie trudności nie zginąłem na nich ani razu, jasne, trzeba wystrzelić sporo pocisków, ale to tyle. Wystarczy strzelać i się leczyć, tylko tyle, nic więcej.
A to ja miałem problem z trafieniem w tego maszkarona który się robi niewidzialny. Najpierw mnie zabił z trzy razy, a potem go zabiłem ale zmarnowałem prawie całą amunicję xD
Nie grałem w jedynkę, nie znam w ogóle tego uniwersum, i ta gra rzeczywiście jest na początku trudna i inna niż reszta gier dzisiaj
@@pyzior A ja przed nim uciekłem xD
fajny podcast 👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
W razie w jakby ktoś jeszcze to przeczytał, to melduje że da się ominąć i w zasadzie zrobić hitlesa, co osobiście mnie się nie udało, ale da się to zrobić jak się poćwiczy - na "Pierwszym Poważnym potworze" w Stalkerze 2 😎😉
Jeśli chodzi o tegoroczne nominacje do Gry Roku, to kompletnie nie zgadzam się z Tobą UV, natomiast zgadzam się z Rysławem. Dodatki powinny mieć osobną kategorię do której trafiałyby oficjalne rozszerzenia, żadne DLC, czy płatne pakiety z funkcjami do gry. Nominowanie dodatku do pełnoprawnej gry jaką jest Elden Ring, zabija kreatywność, jest podsycaniem trendu stagnacji przez powtarzalność (gramy bezpiecznie, nie inwestujemy w nowości i innowacje, sprzedajemy to co już znają). Dlaczego dodatek do gry, której strona graficzna, muzyczna, czy rozgrywka zyskały już raz uznanie i zostały nagrodzone przy okazji podstawki Elden Ringa, zbiera po raz drugi laury zwycięstwa samej podstawki? Nazwijmy rzeczy po imieniu: to ponowne użycie assetów z istniejącej gry, i budowanie na istniejącej i nagrodzonej już marce i grze.
Przecież ja też tak uważam.
@@UVograch Jeśli tak to wybacz - zgadzam się z Wami obydwoma. Nie wybrzmiało to dostatecznie, w moim odbiorze.
u mnie idało się zabić go za 1 szym razem jednak zostawił mnie na może 1 hita / polecam schować się w bunkier bo zacieśniamy sobie pole ostrzału :) [pewne tekstury, które się pojawiają pozwalają dostrzec tego przeciwnika na tyle wczesniej żeby go ostrzelić zanim dojdzie do kontaktu na blisko] - Poziom Trudności Normalny
1:29:05 Ja też bym bardzo chciał żeby wygrał FF VII Rebirth, tak jak Rysław, ale myślę podobnie jak UV, że wygra Astro Bot. Głównie dlatego że jest to ultra bezpieczny wybór, obejdzie się bez żadnych kontrowersji, podobnie gdy wygrało It Takes Two. Gdyby wygrał remake jakiejkolwiek gry to jednak ból dupki co u niektórych mógłby być spory. Według mnie FF VII Rebirth wygra kategorię Best Game Direction, a GOTY Astro Bot.
Dobrze posłuchać graczy w moim wieku a nie tylko nastolatków😅
Mam za sobą 5h w Zonie i Stalker 2 to stary dobry Stalker, byłem przekonany że gra będzie dostosowana do casualowych graczy a tutaj na poziomi Stalker gra daje w kość. Podoba mi się to że jest to gra która w nowych szatach ma dużo oldschoolowości. Ledwo wchodze do świata i już 4 zgony na dzień dobry. Grafika jest okej nie jest to jakiś next gen ale nie wygląda to najgorzej. Jest bardzo spory problem z optymalizacją nie mam słabego kompa w natywnej rozdziałce, 1440p na epickich na Ryzenie 7 7800X3D 32 GB RAM i RX 6800 xt i gra ma problem z utrzymaniem 70 klatek spada do 50, trzeba grać na High z FSR na jakość i FG. Mam problem ze Stalkerem taki: Chce poczekać aż troche to naprawią, poprawią AI optymalke, crashy nie miałem żadnych póki co, ale ta gra ma coś że mnie wciąga i chce się w nią grać mimo tych problemów XD. Ogólnie GSC dowiozło tylko szkoda że aspekt techniczny nie jest choć troche w lepszym stanie ale mam nadzieje że to naprawią, moderzy już działają, bo jest to gra świetna mimo swoich wad i niedociągnięć jak pierwszy Stalker. Jak tak czytam opinie to myślałem że będzie jakiś zasyp negatywami a tutaj się okazuje że ludzie bardzo ciepło się wypowiadakją o Stalkerze a to tylko świadczy że gra się sprzedaje
Mnie ciekawi, w jakim stanie była ta gra skoro przełożyli premierę o jakieś pół roku, by poprawić błędy i optymalizację a i tak optymalizacja posysa.
Najlepszy podcast o grach
Szybka podróż, dobry przykład zrobienia tego po jakimś czasie grania to Dark Souls 1 :) z 1/3 gry trzeba przejść, a może nawet i pod połowę.
Choć u mnie to zależy, czasem korzystam, czasem nie. Jak mam zadania w grze które polegają na tym, że mam jechać/iść gdzieś przez 5 minut i potem wracać oddać zadanie tyle samo czasu to zaczynam używać szybkiej podróży. KCD ma ciekawy system szybkiej podróży, bo postać faktycznie podróżuje, a nie przenosi. A dla przykładu pierwszym Spidermanie nigdy nie użyłem szybkiej podróży, bo system poruszania się był bardzo przyjemny! :)
Będzie słuchane zaraz na nocce 🙂🎮🕹️🐈⬛
GRUV na żywo podczas TGA? Popieram 👍
No ja z pijawką nie miałem akurat problemu. Gra pełna bugów, optymalizacja kiepska ale gierka wciąga na maksa. Klimat zony miażdży suty.
zgadzam się z Rysławem, myślę dokładnie to samo o dodatkach w kategorii gry roku
zgadzam sie z Ryslawem
nie powinno sie zabijac gracza w imie rozgrywki
trzeba nauczyc gracza jak się gra
To jest wiadome od pierwszego Mario
A jak pierwsze Mario uczyło cię grać?
@@DamianBBB-tu9ce cały pierwszy poziom był tak zaprojektowany byś się uczył po kolei. Jak się bije bloki, jak się przeskakuje dziury, jak się zabija goombe, jak skakać na bloki. I nie ma tam żadnego pisanego tutoriala, wszystko jest intuicyjne. Miyamoto to jest geniusz. Poszukaj sobie reportażu na temat tworzenia pierwszego Mario. Jest to ogólnie dostępna wiedza.
Czy ty na serio porównujesz początki grania w gry to czasów gdzie większość osób jest w stanie grać w gry bez pomyślenia jak się streruje i porusza po świecie? Poza tym, ta gra nie jest skierowana dla casuali, więc z czym masz problem?
@@copycat.freestyle w niczym nie mam problemu. Napisałem swoje zdanie, nic Ci do tego. Tak, porównuje i co mi zrobisz?
W tamtym roku Phantom Liberty nie było nominowane do gry roku, bo dodatek (DLC lub Expansion, jak kto woli) nie mógł brać udziału w tej kategorii. A chyba możemy powiedzieć że to mały dodatek nie jest. Nie mówiąc już w ogóle o Krwi i Winie do Wiedźmina 3.
Na początku wchodząc po drabinie na strych jest krótka scenka jak "tajemniczy mutant" zabija żołnierza idącego w kierunku budynku... Po zeskoczeniu z tego stryszku z pampersem na tyłku wiedziałem że śmierć czai się w ciemności...
UV potrafi docenic cos co w dzisiejszych czasach jest juz malo dostepne,co kiedys mialy stare Fallouty,ta nutka strachu o wlasne zycie,ze czy przetrwasz zalezy od Ciebie a dzis taki Fallout 76 juz na stracie dostajesz worek kart do rozdysponowania,pakiet perkow i juz po wyjsciu z krypty stoi skrzynka pomocowa gdzie starsi gracze wrzucaja graty tym nowym zeby nie bylo im za trudno...
Ja tylko zaznaczę, że Space Marine 2 to też gra azjatycka- bo została stworzona przez Rosjan (zobaczcie sobie napisy na koniec gry) z tymczasową siedzibą w Tokio. To że Sabre jest zarejestrowana na Florydzie akurat tu za dużo nie zmienia ;)
Super się Was słucha, idealnie wchodzi w pracy. Gram roku - obstawiam Astrobota. Elden Ring Shadow of The Erdtree jest mega, ale to dodatek, nie powinien być w kategorii Gra Roku :)
W Stalkerze zastosowano standardowa sowiecka taktyke typu rozpoznanie ogniem
UV, a tu mam parę propozycji na dodatki - Factorio: Space Age, Final Fantasy XVI: The Rising Tide, World of Warcraft: The War Within, Age of Empires II: Definitive Edition - Chronicles: Battle for Greece, Destiny 2: The Final Shape, Final Fantasy XIV: Dawntrail, Eastward: Octopia, Splatoon 3: Side Order. Jeśli dali radę wypchać nominacje dla ekranizacji gier, to i tutaj by się dało coś znaleźć :)
Dopiero zaczynam słuchać i muszę się nie zgodzić z Rysławem odnośnie jak mniemam pijawki (jeszcze nie grałem) właśnie o to chodzi, nie ma tam lvl scalingu, to jak nam idzie zależy wyłącznie od naszego doświadczenia i naszego sprzętu, praktycznie w każdej grze z tej serii tak było, nie raz NPC mówią o tym ilu świerzaków ginie praktycznie przypadkiem z rąk losowego mutanta, ten świat nie wybacza. A same śruby nie są typowo po to żeby wywołać, a omijać anomalie, szukać wąskich gardeł pomiędzy nimi.
A co do imion stalkerów to czy czasem nie mają przy sobie PDA które się między sobą komunikują tworząc ranking stalkerów, ujawniając lokacje itp itd, tak było w 3 pierwszych grach, stąd też po każdym przeszukanym ciele odkrywały się skrytki na mapie
A co z tymi kompletnie niewidzielnymi przeciwnikami (3ci przeciwnik w prologu, po tym trudnym co pojawia sie i znika jest jeszcze cos co nas zabija, zaraz po nim nie wiadomo skąd i trzeba uciekac) co nas atakuja i nie da sie ich zabic? To jest bug czy tak ma być??? 😉
Walka z pierwszą pijawką, powinna być trudna i przerażająca. Więc jeśli mowa o tym przeciwniku, to powinno być trudno - więc narzekania nie rozumiem.
22:50 to ma oparcie w uniwersum. Każdy stalker nosi PDA i z tego powodu, gdy przeszukujesz zwłoki - wiesz kim dana osoba jest.
1:25:30 w grach akcji, jest HELLDIVERS 2! Który całościowo wypada lepiej, niż Space Marine 2.
Według mnie, remake nie powinno być w GotY - mogłyby mieć swoją kategorię. Co innego dodatki: tych w ogóle, nie powinno być. (Nie wspominając o remasterach)
W sumie spoilera dużego walnąłeś z tą pijawką, jeśli to o niej mówił UV i Rysław 😐
Bardzo czekałem na Stalkera 2 i jest to dla mnie ogromne rozczarowanie. Interfejs porażka, dziwne animacje, toporność, strzelając do przeciwników czuję się jak w pugb na komórce. Najgorsza z tego wszystkiego jest optymalizacja. Momentami wygląda pięknie, otwarte tereny oddają klimat, ale całościowo nie wygląda za dobrze. Przy mocarnym sprzęcie gra jest obecnie niegrywalna, polecam obejrzeć ostatni stream ze Stalkera 2 na kanale "Bez życia" i dokładnie momenty 56:10 oraz 2:06:13, którego zakończył z powodów technicznych gry (w zonie odbył się pokaz slajdów). Strasznie dziwny twór, niedorobiona wersja alfa gry która w odpowiednich rękach mogłaby być ogromnym sukcesem.
Najlepsi ❤
Mam nadzieję, że zaraz wpadnie na Spotify żeby było czego posłuchać na siłowni💪
Wrzuca się.
Gra to gra, dodatek to dodatek. Zgadzam się w pełni, powinno to być rozdzielone, pomimo tego, że faktycznie niektóre dodatki przerastają inne pełne produkcje. Tak czy inaczej, są to dwie różne rzeczy.
Jeśli poprawią w Stalker 2 pop in tekstur krzaków i drzew to wracam natychmiast. Za bardzo wyrzuca mnie to z immersji. Mam 10h na liczniku i wiem doskonale, że jest genialna, ale chcę tą grę wymaksować w jak najlepszej możliwej wersji. Cierpliwie poczekam tyle ile będzie trzeba. bo wiem, że warto.
Z góry przepraszam jeśli piszę pod złym odcinkiem, ale słucham ciurkiem. Norsman panie Rysławie to absolutny zabieg rezyserski jeśli chodzi o norweski angielsk, to tak ma być. Północne języki się świetnie układają pod angielski.
Ja pokonałem drugiego przeciwnika za pierwszym razem bez śmierci i to pistoletem grając na padzie. Co prawda poszło kilka apteczek, ale to nie jest niewykonalne.
Kurde, jeżeli mówicie o przeciwniku w barce, to zabiłem go bez jednego zgonu :D Jak zaczęły latać we mnie śmieci, to od razu kapnąłem się z czym mam do czynienia. Wcześniejszego mutanta, chociaż z większymi problemami również pokonałem bez zgonu.
Zginąłem pierwszy raz dopiero stawiając skaner xD
Nie sądziłem, że ktoś będzie płakał o prolog.😂 Witamy z Zonie.🎉
Widać, że ktoś dawno nie grał w serie.
Czekam na starcie z Kontrolerem.
Ktoś płakał?
ja jestem wariatem który w większości gier chodzi z buta (ewentualnie jakiś wierzchowiec/pojazd wchodzi w grę) a potem mam np wbite 100 godzin jak na przejscie podobno 60-70 max :D
W tym roku te nagrody traktuję tylko jako ciekawostkę. Nie mam konsoli Sony ani Microsoftu i nie gram na laptopie chociaż dałby radę pewnie odpalić większość tytułów i ogrzewać mi pokój w tą zimę. Cały rok z grami na Switchu i mam nadzieję, że w 2025 jego następca pozwoli mi ograć Metaphor Refantazio, Stellar Blade, czy Final Fantasy. Gdyby tylko Playstation 5 Pro miał od razu wbudowany napęd...
Jak sami to określiliście "TGA" to jest słup sprzedażowy. Musi się odbywać na początku grudnia bo to jest najlepszy okres sprzedażowy w całym roku. Trzeba przekonać tych, którzy jeszcze nie są przekonani do zakupu, że warto wydać pieniądze na to czy tamto. Złote joysticki też już zostały ogłoszone.
Z drugiej strony można też spojrzeć na to, że taki Alan Wake 2, który miał dużą obecność na tej imprezie w ubiegłym roku (był kandydatem do nagrody głównej, wygrał wiele pobocznych kategorii, Sam Lake tańczył na scenie) do tej pory się nie zwrócił. Czyli te nagrody wcale nie mają aż tak niesamowitego wpływu jaki im się przypisuje i jak dużo czasu im się poświęca w dyskusji. `
Stalker 2 to najbardziej oczekiwana gra tego roku...poza Indianą oczywiście:) ale pamiętam jak zaskakująco dobrze bawiłem się w Chernobylite. Więc Stalker będzie ogrywany w listopadzie i grudniu. A na święta zostanie Indiana:)
Straszliwie odbiłem się od Stalkera 2 na konsoli xbox series s. Błędy nie pozwalające grać, dźwięki bardzo dziwnie się rozchodzące, brzydota jakości grafiki nawet nie będę porównywał do gier Rockstar Games ale chociażby Madmax z 2015 płynnością rozgrywki i ogólną jakością cały czas to przebija taką grę jak Stalker 2. Trzymam kciuki aby Indiana Jones wielki krąg nie był takim ulepem.
22:50, ale stalkerzy noszą PDA, który jest ich identyfikatorem i z twoje PDA odczytuje ich dane. Analogicznie było w poprzednich częściach
Powinna być kategoria dodatku. To nie wina organizatora, że pretendenci się nie pojawili. W tym roku w Moto GP był tylko jeden debiutant i na gali dostał nagrodę debiutanta roku. Nikt nie miał z tym problemu, tym bardziej że zawodnik był świetny i zasłużył bardziej niż inni w latach ubiegłych, więc gdyby mu nie dać nagrody to byłby bardzo poszkodowany.
Dlatego jeśli będą tylko 3 dodatki, albo będzie jakiś missionpack to trudno.
Nominacja dodatki do Elden Ringa jest durna z jeszcze jednego powodu. Nie da się w niego grać. Skoro traktuje się go jako grę, to trzeba przejść dużą część innej gry (podstawka), aby w niego zagrać! To dopiero kuriozum!
Idzmy dalej, nominacja w najlepsze rpg - rozumiem, że odcina się wszystkie mechaniki z Elden Ringa, prawda? W kierunku artystycznym nie bierze się pod uwagę z zeszłorocznej gry czyli usuwamy wszystkie asety z zeszłorocznej gry, w tym głównego bohatera?
Kategoria dla dodatku rozwiązuje wszystkie te kurioza.
PS Wyobraźcie sobie, że GTA 6 ma wyjść w ostatnim dniu deadlinu konkursu, wszyscy głosują i... w dniu premiery zostaje przełożone na styczeń 🤣
Daj na superchata na streamy UVi kanapki ciotki zosi za 10 ziko 😁😁😁ja z checia wezme zapiekana :D
Technologicznie to pcha gry konkurencja na platformach. W sensie jak dwie główne konsole są na innych podzespołach, wtedy może być pojdynek na moc, na technologie, na mocne i słabe strony danego producenta podzespołow etc. A nie gry ekskluzywne. Nie bedzie pchania do przodu technologii jak dwie główne konsole są na podobnych bebechach od tego samego producenta. Tu nie ma konkurencji.
Dokładnie tak. Niestety raczej dziś już nikt nie odważy się stworzyć własnej technologii. Taniej i pewniej jest skorzystać z komponentów od firm zewnętrznych. A szkoda.
Po niemal dwudziestu godzinach mam podobne zdanie co UV. Babole? Od cholery. Optymalizacja na PC? Z tyłka. Oprawa graficzna? Nierówna jak droga u mnie na wsi. Klimat jednak mi to wszystko wynagradza, czuję że gram w starego Stalkera, ale w nowych szatach, a chyba tego najbardziej od tej gry oczekiwałem. Zona nie wybacza, gniecie, kopie, ale to jest najpiękniejsze.
W dyskusji o GOTY stoję po stronie Rysława. Dla mnie też myśl że tyle redakcji z całego świata nie potrafi rozróżnić niesamodzielnego dodatku do dwuletniej gry od gry samodzielnej. Dla mnie szybciej coś zostało zrobione po stronie TGS bo pan Geoff bardzo mocno lubi się z FromSoftware.
W Czystym Niebie byli też przewodnicy
Rysław, w życiu też giniesz bez ostrzeżenia. Dobrze odwzorowana gra xD
ależ szansa na przygotowanie do spotkania z pijawą jest - idąc do bunkra w prologu widać i słychać jak pijawa wykańcza jakiegoś biedaka, szczególnie jak się wejdzie na strych tej rozpadającej się drewnianej chałupy. Praktycznie przez cały czas po wyjściu z bunkra oglądałem się przez ramię bo wiedziałem, że pijawa musi tam by - te mendy są terytorialne. Po zebraniu pierwszego arta biegłem do bunkra żeby z jego wejścia zrobić wąskie gardło gdzie drań nie będzie mnie mógł zajść od tyłu.
TGA to przecież żaden konkurs tylko konferencja promocyjna, nikt normalny tego nie bierze na poważnie. Wygrywają $$$ a nie gry (przynajmniej w tych najważniejszych kategoriach) ¯\_(ツ)_/¯
A wystarczyłoby zrobić kategorie "Najlepsze dodatki/DLC".
Bujający się celownik jest spowodowany głodem ;)
Jakbym tylko mógł oddałbym wszystkie te horizony,spajdermeny,asasyny i całą reszte tego badziewia za tą tylko jedną grę...!!!Oby STALKER2 wyszedł za jakiś czas na PS5.Bądźmy dobrej myśli.
Nie gadaj przciez podobno gracze ps5 nie mogą się doczekać remake Horizon forbiden west!!!😂
Drogi Rysławie, to co krytykujesz w Skyrimie odnośnie szybkiej podróży, działa dokładnie tak jak potem sugerujesz, że mogłoby działać. W Skyrimie. oprócz największych miast do których można wynająć woźnicę, wszędzie musisz dotrzeć najpierw pieszo, dopiero jak odkryjesz lokację możesz do niej zrobić fast travel. Nie dało się tego uniknąć patrząc na ilość questów i rozmiar mapy. Koniec końców całą mapę najpierw zwiedzasz pieszo, dopiero potem przyspiesza. A sam Skyrim moim i nie tylko moim zdaniem stoi właśnie eksploracją i tym zatraceniem w mapie, temu do tej pory tak dobrze się broni i ma masę graczy, bo każdy nowy save od zera, to inna podróż.