Łezka się w oku kręci gdy się widzi górki na których między innymi , mniejszymi, stawiało się pierwsze kroki . Wspaniałe wspomnienia z wypadów w magiczne Bieszczady . Adaś MUSIMY tam pojechać wspólnie . Z przyjemnością przy wieczornym ognisku posłuchamy twoich wspomnień z dawnych pobytów tam , szkoleń innych pilotów , i tego jak to kiedy było. POZDROWIONKA .
Jedenasta łapka w górę.Jest zimno i pada.Nie wychodzę z domu bo nie muszę,włączam film ,wczuwam się w rolę i jadę z Wami .Grecję widziałem,Norwegię Bieszczady .Zawsze jestem z Wami .Znam wszystkich Twoich kolegów .Dziękuję .
Adam Chodorowski Tak się rozleniwiłem że dobrowolnie zrezygnowałem z abonamentu RTV , z kablówki.Jesteś lepszy od TV Info. ,TVN 24. itd ...Nic mnie nie wkurwia i zawsze mam aktualne wiadomości .Neutralny komentarz z tego co widzisz i co czujesz .
Serdecznie dziękuję Adasiu, Mireczku że zabraliście nas do swojego "domu" Dla mnie to naprawdę wielki zaszczyt że mogłem tam być z wami podziwiać przepiękne Bieszczadzkie klimaty,oraz wykonać ten pierwszy zlot z tak słynnej Bezmiechowej .Żadne komentarze nie oddadzą tego wszystkiego to trzeba po prostu przeżyć na żywo.To wszystko co dane mi było zobaczyć,poczuć i przeżyć zostanie w moim sercu do końca świata i jeden dzień dłużej.Mam nadzieję że jeszcze kiedyś to powtórzymy Pozdrawiam serdecznie wszystkich. P.s. szkoda że nie mogliśmy polatać więcej ale cóż warun to warun .
Stasiu cieszę się, że mogłem w tym wydarzeniu uczestniczyć. Wszystko zawdzięczasz tylko własnej determinacji w dążeniu do wybranego celu, oby takich adeptów było więcej. Pojedziemy tam zapewne jeszcze nie raz i w inne piękne i kultowe miejsca. Pozdrawiam serdecznie.
Moja trzydziesta trzecia! Bezmiechowa się chowa w porównaniu do sentymentu jaki mam do Weremienia, co to mi go żona znalazła, żeby mnie wyszkolić ;-), a który pokazałeś przez chwilkę. Te poranne zloty, ten wilgotny zapach trawy, co się go człowiek nawdychał jak tam w końcu na samą górę wylazł :-) i to pierwsze wrażenie gór choć tylko troszkę pode mną! Tego się nie zapomina i wielkie dzięki za przywołanie wspomnień. Bezmiechowa to dla mnie był wtedy widok z tarasu i szybowców, a rok później po drodze nad Solinę pierwszy raz. Rewelacja w znakomitej jakości! Pozdrowienia.
Od ponad 25-ciu lat odwiedzam regularnie Bieszczady, ładuję tam swoje "baterie". Tam też na Bezmiechowej, Dźwiniaczu, Weremieniu i Laworcie szlifowałem swoje lotnicze ostrogi. Poznałem dziesiątki niesamowitych ludzi z którymi przeżywałem wspólnie piękne chwile oglądając Bieszczady z powietrza. Jeszcze nie tak dawno drogi były tam gorsze i nie było zasięgu telefonów komórkowych. Trochę mi przeszkadza komercjalizacja tej słynącej niegdyś ze swojej "dziczy" okolicy, ale nadal jest pięknie. Pozdrawiam Krzysiu serdecznie i dziękuje za komentarz.
Łezka się w oku kręci gdy się widzi górki na których między innymi , mniejszymi, stawiało się pierwsze kroki . Wspaniałe wspomnienia z wypadów w magiczne Bieszczady . Adaś MUSIMY tam pojechać wspólnie . Z przyjemnością przy wieczornym ognisku posłuchamy twoich wspomnień z dawnych pobytów tam , szkoleń innych pilotów , i tego jak to kiedy było. POZDROWIONKA .
Nie widzę problemu, masz fajnego Harleya, ja mam czas a pokój u Władka czeka :) Pozdrawiam serdecznie.
Super,
Jak zwykle.
Gratulacje dla nowych Kolegow.
Ps.
Adasiu i Mireczku,to ten orzel powinien powiedziec Dzien Dobry. ; )
@@sylwestersierkowski4258 No fakt z tymi Orłami znamy się ze wspólnych lotów :) Pozdrawiam .
Jedenasta łapka w górę.Jest zimno i pada.Nie wychodzę z domu bo nie muszę,włączam film ,wczuwam się w rolę i jadę z Wami .Grecję widziałem,Norwegię Bieszczady .Zawsze jestem z Wami .Znam wszystkich Twoich kolegów .Dziękuję .
Dzięki Wojtek, na następny wyjazd Cię zapraszamy :) A propos pogody, to u nas 26 stopni.
Adam Chodorowski Tak się rozleniwiłem że dobrowolnie zrezygnowałem z abonamentu RTV , z kablówki.Jesteś lepszy od TV Info. ,TVN 24. itd ...Nic mnie nie wkurwia i zawsze mam aktualne wiadomości .Neutralny komentarz z tego co widzisz i co czujesz .
@@wojciechguzial59 Ha ha ha, dzięki :)
JAK zwykle super 👍
Serdecznie dziękuję Adasiu, Mireczku że zabraliście nas do swojego "domu" Dla mnie to naprawdę wielki zaszczyt że mogłem tam być z wami podziwiać przepiękne Bieszczadzkie klimaty,oraz wykonać ten pierwszy zlot z tak słynnej Bezmiechowej .Żadne komentarze nie oddadzą tego wszystkiego to trzeba po prostu przeżyć na żywo.To wszystko co dane mi było zobaczyć,poczuć i przeżyć zostanie w moim sercu do końca świata i jeden dzień dłużej.Mam nadzieję że jeszcze kiedyś to powtórzymy Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
P.s. szkoda że nie mogliśmy polatać więcej ale cóż warun to warun .
Stasiu cieszę się, że mogłem w tym wydarzeniu uczestniczyć. Wszystko zawdzięczasz tylko własnej determinacji w dążeniu do wybranego celu, oby takich adeptów było więcej. Pojedziemy tam zapewne jeszcze nie raz i w inne piękne i kultowe miejsca. Pozdrawiam serdecznie.
Moja trzydziesta trzecia! Bezmiechowa się chowa w porównaniu do sentymentu jaki mam do Weremienia, co to mi go żona znalazła, żeby mnie wyszkolić ;-), a który pokazałeś przez chwilkę. Te poranne zloty, ten wilgotny zapach trawy, co się go człowiek nawdychał jak tam w końcu na samą górę wylazł :-) i to pierwsze wrażenie gór choć tylko troszkę pode mną! Tego się nie zapomina i wielkie dzięki za przywołanie wspomnień. Bezmiechowa to dla mnie był wtedy widok z tarasu i szybowców, a rok później po drodze nad Solinę pierwszy raz. Rewelacja w znakomitej jakości! Pozdrowienia.
Od ponad 25-ciu lat odwiedzam regularnie Bieszczady, ładuję tam swoje "baterie". Tam też na Bezmiechowej, Dźwiniaczu, Weremieniu i Laworcie szlifowałem swoje lotnicze ostrogi. Poznałem dziesiątki niesamowitych ludzi z którymi przeżywałem wspólnie piękne chwile oglądając Bieszczady z powietrza. Jeszcze nie tak dawno drogi były tam gorsze i nie było zasięgu telefonów komórkowych. Trochę mi przeszkadza komercjalizacja tej słynącej niegdyś ze swojej "dziczy" okolicy, ale nadal jest pięknie. Pozdrawiam Krzysiu serdecznie i dziękuje za komentarz.
Ale jakość, żyleta!! Super się oglądało!
Dzięki, program edycyjny zaczął mi się wieszać. Składanie zajęło mi 10 godzin.
@@AdamChodorowski było warto!
Que paisaje y parapente...hermosa..ricooo..!
O kurczę ale mają gratów 😂😂😂
Adam, większej połowy? Pozdrawiam
Pewnie gdzieś walnąłem tą gafę, ale to pewnie w ferworze walki, więc wybacz :) Pozdrawiam serdecznie
Polecam kwatery u Władzia i Józi w Dżwiniaczu Dolnym "Pod Ostrym Działem" tel. kontakt 607611144