Za 50 lat? To ja będę przekompostowany. Nie będę się martwił czy przyszłe pokolenia sobie poradzą. Dobre czasy rodzą słabych ludzi a biedne czasy rodzą silnych i mądrych ludzi , selekcja naturalna. Wesołych świąt
Ja mam 53 lata, działkę ROD uprawiam od 7 lat. Mam na działce tunel foliowy, grządki podwyższone i tradycyjne oraz dużo kwiatów. Kanał Infouprawa słucham codziennie od kilku lat.. Cieszę się waszym szczęściem z małego domku z dużym polem. Dla mnie uprawa to nie tylko sposób na własne , smaczne zbiory, ale także terapia głowy. Tu zapominam o problemach, nabieram sił psychicznych, oddycham świeżym powietrzem i ruszam się. Od jakiegos czasu nawet nie mam potrzeby wyjeżdzać na wakacje, bo cudownie się czuję na mojej działeczce. No i piesek ma się gdzie wybiegać. Pozdrawiam pana Tomka oraz panią Iwonkę :)
Tomku,oglądam Twoje filmiki długo i chętnie,dzięki Tobie mam ogrodek warzywny,kwiatowy i szklarnię 😊 już teraz tak jak Ty planuje co i gdzie będzie rosło....Zdrowych radosnych Świąt Wam życzę 🎁🎄🥉🎇
Mam 32 lata i uprawiam od 8 lat warzywa. Ale pamiętam że zarazili mnie do tego dziadkowie kiedy miałem około 6-7lat. Potem była przerwa na jakiś czas ale wróciłem bo czegoś mi brakowało;D teraz mamy z żoną duży ogród z warzywami i drzewkami owocowymi ;)
Mam 35+. Wychowałam się na gospodarstwie, mieliśmy wszystko swoje, były krowy więc mleko twaróg, świnie, drób a więc i mięso jajka, zboża więc własną eko mąka mielona w pobliskim młynie, ziemniaki i inne warzywa, owoce. Mama robiła przetwory, kiszonki, dżemy itp. Po ukończeniu szkoły wyjazd za granicę na kilka lat, wróciłam do Polski. Od 4 lat uprawiam sama warzywa, owoce, mam drób więc mięso i jajka. Robię sama wędliny, przetworów mam na parę lat na przód. To nie to samo co za dzieciaka, bo nie mam krowy, ale i tak radość z własnych eko warzyw jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia 😊
Moi rodzice uprawiali wszystkiego po trochu i mnie (58lat) też tak zostało, mieszkam w mieście a na ranczo mam 120 km jeżdżę tam co dwa tygodnie, latem częściej jak są zbiory ogórków, pomidorów I nie wyobrażam sobie tam jechać i siedzieć nic nie robiąc, mam szklarnie już drugi rok, linie kroplujaca podpięta do sterownika i plony są, swoje to swoje. Wiem co jem, robię z wszystkiego przetwory i mam na całą zimę a nawet dłużej. Moje dzieci też mieszkają w mieście w domu z kawałkiem działki i też coś niecoś sadzą ale bardziej kwiaty ale za to mój wnuk w tym roku skończył 6 lat też zaczyna uprawę , pomaga plewic i siać kwiaty, ma zrobiona skrzynie jedna z truskawkami i poziomkami oczywiście z moich sadzonek a do drugiej sieje sobie rzodkiewki, szpinak ogórki a ja mu daje sadzonki pomidorków koktajlowych i sadzi w donicach, po przedszkolu leci zobaczyć czy jakiś już dojrzał, dostał kiedyś w szkółce 2 dalie i sam je posadził do donic, rośnie ogrodnik. Pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku.
Kiedy byłam dzieckiem pamiętam lata 70 kiedy mieszkałam na warszawskiej dzielnicy Praga Południe, wszyscy uprawiali ogródki, każdy miał swoje warzywa i owoce. Do mnie należała porzeczka, agrest, wiśnie, truskawki, ja zrywałam i oczyszczałam. Również plewiłam i podlewałam. Jako dziecko lubilam to. Potem nastała zmiana i moda się zmieniła. Powstały sklepy z warzywami, przestał istnieć bazar z kapustą i marchewką... moda, ludzie zaczęli być wygodni. Przestawali sadzić i siać. Tak warzywniki zamieniali na trawnki. Dziś mam 58 lat mieszkam na wsi opolskiej chyba niedaleko Tomka i niedaleko miejsca gdzie są konkursy wielkich dyń. Wyprowadziłam się w miejsce podobne do Tomkowych, las, łąki, bagna ... Mam mały ogródek, szklarnię dość sporą, już tylko 3 kurki, (lisy i kuny są okrutne), jajeczka codziennie 2-3. Lubię patrzeć i doglądać to co wysieję i zbierać, przerabiać i zjadać. To jest pasja to trzeba lubić aby w tym być. Wielu sąsiadów na wsi wróciło do własnych upraw a też zaprzestali. Dziś jest moda na zdrową żywność i co mądrzejsi uprawiają ją sami.
52 lata. Własny ROD od 26 roku życia, potem , po ukończeniu 30 lat własny kawałek ziemi na Kaszubach (około 3 tyś m2). Uprawiam warzywa , przetwarzam mleko kupowane od sąsiadów (własne sery, masło), wędzę mięso, robię wina , warzę piwo. Własne wyroby to nie tylko samowystarczalność. To także zdrowa żywność i unikanie chemii zawartej w żywności kupowanej w marketach. Pozdrawiam.
Mam 35 lat , od ponad 5 lat uprawiam warzywa i owoce na moim ROD, wcześniej robiłem to z dziadkiem na jego działce. Pozdrawiam i życzę Radosnych i błogosławionych Świat!
Witam 😀 Ja i moj mąż mamy po 45 lat ,działkę mamy z mezem dopiero od 4 lat ,i tyle czasu siejem i sadzimy warzywa i owoce jest to cos nie samowitego,nie umiem juz bez tego żyć.Pozdrawiam
44 lata . Od 2 lat odkąd odkryłem ten kana uprawa z sukcesem , a wcześniej bez większych sukcesów. Zakupiłem nawet traktorek żeby sobie ulżyć w pracy z tym że u mnie uprawa bardziej ekologiczna naturalne opryski i praktycznie bez sztucznych nawozów.
Witam panie Tomku mam 52lata a z ogrodnictwem jestem od dziecka moi rodzice mieli ogromny ogrod kiedys dla nas praca w ogrodzie byla jakby za kare. pielenie gdy inne dzieci sie bawily czy kompaly latem w stawie to bylo nie do pomyslenia ogromny bunt teraz caly czas mam mala dzialke uprawiam warzywa owoce dla siebie przetwarzamy z corkami wszystko co sie urodzi w sezonie nie kupujemy nic a zapasy sa na caly poza sezonowy okres . Kocham to co robie. Pozdrawiam i powodzenia zycze na nowych wlosciach. Wesolych Swiat
Witam i zarazem pozdrawiam serdecznie,oglądam pana od wiosny i bardzo mi się spodobały pana filmiki.Mam 43 lata a ogtod uprawiam od kiedy przeprowadziłam się do męża do domku czyli już 16lat.Początkowo,to były w większości kwiaty i nieliczna część warzyw . Stworzyłam z czasem większy warzywniak i szklarnie z której pozyskujemy spore plony. Życzę Panu I pana rodzinie zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia
48 lat ogrodek uprawiam od 9 lat. Dwie niewielkie skrzynki, w tym roku doszla trzecia duza skrzynka. Do tego 3 borowki przesadzone w tym roku wg Pana "przepisu" :D 2 czarne porzeczki, dwie czerwone i jedna biala. Kupilismy niedawno miejsce ze sporym zarosnietym ogrodkiem i mozliwoscia ekspansji. Takze sledze Pana filmy o nowym polu ze szczegolnym zainteresowaniem, bo czeka mnie podobne planowanie :)
Tomku oglądam wszystkie Twoje filmy, jestem pełna podziwu zaTwoją waszą pasję razem z Iwonką , uprawiam działkę ROD dopiero drugi rok , jestem szczęśliwa, daje mi ogromną radość,ale moje dzieci nie podłapały bakcyla , jednakże bardzo mnie wspierają
Witam mam 28 lat i warzywa upraiwam od małego mieszkam na wsi. A jak już ma się rodzinę to czysta przyjemność mieć swoje warzywa i owoce. Pozdrawiam serdecznie
Powoli wciągam sąsiadkę w uprawę warzyw-podrzucam jej sadzonki czy cebulki pod hasłem -mam za dużo😂Załapała w okolicach września,że ma mały ogród-a zarzekała się że nie będzie grzebać w ziemi !
W młodym wieku są inne prirytety- siłownia i w związku z tym walka z związki z partnerami , podróże , spa , basen ,kino ,imprezy...Takie są moje obserwacje. Ja zacząlem się bardzo interesować się ogrodnictwem i sadownictwem po założeniu rodziny i zbudowaniu domu, chociaż w ziemii zawsze lubiłem coś robić.
Młodym osobom działka jest potrzebna , żeby zorganizować grila i imprezę. Często sadzą tuje czy inne żywopłoty dla zapewnienia intymności , a kwiatki dla webranki kupują w kwiaciaeni. W mnie w pracy ktoś powiedział mi ,że warzywa i owoce kupuje się w markecie ,bo te są przebadane i zdrowe, natomias własna ziemia na działce może być skażona niewiadomo czym. Przemilczałem ten wywód. Super , że promujesz takie podejście do ogrodnictwa. Kto zechce na pewno skorzysta , a sceptyków nic nie zachęci. Każdy lubi to co chce i co mu pasuje. Pozdrawiam i dziękuję za filmik. Wesołych świąt i wiele optymizmu.
Ale jeszcze część młodych połknie tego bakcyla , ja jak byłem młody rodzice mieli sporo upraw zawsze mieliśmy z braćmi jakieś zadania w ogrodzie , robiło się to jakby za karę ale teraz jak się ma swoje to człowiek nie może się doczekać sezonu.
Witam, statystyki które Pan przytoczył nasuwają smutną refleksję, że czasy które pamiętamy z dzieciństwa i młodości odchodzą do lamusa. W miejscowości w której mieszkam każdy miał kiedyś zwierzęta i w mniejszym czy większym stopniu coś uprawiał. Kiedyś była to wieś a obecnie dzielnica miasta. Teraz został jeden rolnik a przydomowe ogródki to naprawdę rzadki widok. W moim przypadku (52 l) dziadek był rolnikiem a ja i rodzice warzywa uprawiamy od zawsze. Daje to duże poczucie niezależności i samo wystsrczalności. Są też kurki rasy Bresse Gauluise o znakomitej nieśności i przyzwoitym umięśnieniu, które sam inkubuję i hoduję. Zresztą hodowle kur czy innego drobiu polecam każdemu kto ma ku temu warunki a tym bardziej jeżeli uprawia warzywa. Korzyści z takiej hodowli płyną w obu kierunkach. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szybkiego spełnienia wszystkich planów.
Generalnie rzecz biorąc to władcy chcą abyśmy byli od nich zależni całkowicie. Człowiek który nie choruje i nie kupuje jedzenia to będzie wróg publiczny jak kułak w ZSRR
Pięknie wyciągnięte wnioski z tego co się dzieje . Nic nie robisz , nic nie potrafisz , nic nie masz , jesteś niewolnikiem .Inicjatywę trzeba niszczyć bo może dać zły przykład .Pozdrawiam serdecznie
Mój mikro kanał bryluje w okolicy 50 + lat.... A głównie ostatni czas to grzyby... I tu jestem zdziwiony że młodzież taki temat olewa... Twój film i przesłanie w 100% rozumiem i popieram. Niestety świat to teraz tępi. Zwłaszcza w krajach demon kreatycznych. Kanada, USA itp zabraniaja i karają za uprawy warzyw dookoła domu. Chcą zrobić z ludzi chore maszynki konsumenckie... Ciężko będzie.... Ale myslę że Cię dogonię i też będę rozdawał plony tak jak zbiory z lasu...
A ja myslalam ze wiecej ludzi sie interesuje wlasnym ekologicznym ogrodnictwem. To mnie pan zdziwil. Ja marze o zamrozeniu warzyw. Jakos w sloikach mnie nie pociagaja😅. Pozdrawiam Beata
Cześć Tomek ja dopiero zaczołem oglądać ten program ale mi się to podoba ja mam szklarnie że 5_ 3m i uprawiam poletko 15na 12. m pozdrawiam i proszę pozdrowić Jwonke pa
Niestety młodsze pokolenia mają mało kontaktu z naturą. A szkoła tylko pogarsza sprawę. Tyle ile oni mają teraz zadań domowych i jakie materiały mają to jest jakaś masakra. Brak czasu + mały szacunek dla natury np. odpowiedź na pytanie skąd pochodzi jedzenie "jedzenie jest ze sklepu". Ale możliwe że z wiekiem zainteresują się ogrodnictwem.
Wszystkiego dobrego. Rolniczy Handel Detaliczny. Już sobie to ogarnij. Na wszelki wypadek🥴 . Z takiej działki ( powierzchni) dla roślin ozdobnych da się żyć. Czy warzyw,nie wiem . Pod miastem tak. Im dalej tym trudniej. Ale trzymam za was kciuki. Powodzenia
Słyszałam od pewnej starszej kobiety, że w czasie adwentu ziemi się nie rusza, ziemia odpoczywa ... Może coś w tym jest? Osobiście poczułam respekt, bo pogoda sprzyja i w szklarni bym jeszcze coś niecoś dosiała. Ale zrobię to po świętach Bożego Narodzenia. Wszystkiego błogosławionego 🌞😇🎄🧑🎄
To prawda- Ziemia tez musi odpocząc i zawsze był to okres adwentu do Nowego Roku Moja ziemia odpoczywa i ja od niej tez Jż tu kiedyś pisałam o starym powiedzeniu, ze "kto w adwent ziemię pruje , temu 3 lata choruje "
No dobra ale może rosnac w sztukach ilość młodych oglądających ale wolniej niż starszych oglądających. Sprawdź nie procentowo ale liczbowo ile masz młodych w każdym roku
Nie zgadzam się.. mój syn ma 33 lat,i dzięki mnie gdzie widział jak że można coś na balkonie wyhodować, sadzi paryki-ostre robi sam sadzonki, ja mu robię słodkie, sadzi pomidory co prawda koktajlowe ale są. Truskawki, zioła..sam dochodzi jak radzić sobie z problemami..dodam że ani razu nie brał udzialu w uprawie warzyw w domu..nawet nie lubi przebywać w ogrodzie, bo go komary czy meszki wszędzie znajdą hiiii.takze myślę że jak doczekam się wnuka to patrząc na tatę też się zarazi. Młodzieży nie trzeba zmuszać..tylko zachęcać, pokazać, że to nie jest trudne..mało jest takich typowych filmików z tzw.balkonow, tylko sricte pokazać krok po kroku w całym sezonie upraw. Myślę że to by pomogło rozwijać ogrodnictwo.
Jest jeszcze inny problem. Coraz częściej dochodzą głosy z UE o zakazie upraw warzyw w przydomowych ogródkach. Pod pretekstem ograniczenia śladu węglowego. Tych informacji jest coraz więcej. Ta sprawa powinna niepokoić.
Bywa różnie z chcącymi (lub nie) uprawiać. Tydzień temu dowiedzieliśmy się że nasz znajomy (po 50) od 5 lat uprawia warzywa. ON który nigdy nie był zainteresowany przyrodą. Dla niego ważny był drineczek, wyjazdy... A teraz: od 3 lat ma agrotkaninę, pomidorów 80 krzaków, cukinii i innych nie do przerobienia🤩I to było i dla nas s i dla niego zaskoczenie. Że zainteresuje się uprawą. A po prostu zmarł jego ojciec, pozostawił długa wąska, ogrodzoną działkę którą trzeba było kosić itd. by las nie wyrósł. I tak się u niego zaczęło. A weź Kolego pod uwagę że wiele osób nie korzysta z TH-cam, nie mają kanałów czy konta (jak on) więc nie ma tych osób w statystykach również. Nie będzie tak źle🍀Tego się trzymajmy. Życzę Wam wszystkiego dobrego i wielu paczek od Mikołaja 🧑🎄🌲
Mam 20 lat i ogrodnictwo to moja pasja od dzieciństwa 😊 a kanał infouprawa śledzę już od wielu lat
Za 50 lat? To ja będę przekompostowany. Nie będę się martwił czy przyszłe pokolenia sobie poradzą. Dobre czasy rodzą słabych ludzi a biedne czasy rodzą silnych i mądrych ludzi , selekcja naturalna.
Wesołych świąt
Ja mam 53 lata, działkę ROD uprawiam od 7 lat. Mam na działce tunel foliowy, grządki podwyższone i tradycyjne oraz dużo kwiatów. Kanał Infouprawa słucham codziennie od kilku lat.. Cieszę się waszym szczęściem z małego domku z dużym polem. Dla mnie uprawa to nie tylko sposób na własne , smaczne zbiory, ale także terapia głowy. Tu zapominam o problemach, nabieram sił psychicznych, oddycham świeżym powietrzem i ruszam się. Od jakiegos czasu nawet nie mam potrzeby wyjeżdzać na wakacje, bo cudownie się czuję na mojej działeczce. No i piesek ma się gdzie wybiegać. Pozdrawiam pana Tomka oraz panią Iwonkę :)
Tomku,oglądam Twoje filmiki długo i chętnie,dzięki Tobie mam ogrodek warzywny,kwiatowy i szklarnię 😊 już teraz tak jak Ty planuje co i gdzie będzie rosło....Zdrowych radosnych Świąt Wam życzę 🎁🎄🥉🎇
Mam 32 lata i uprawiam od 8 lat warzywa. Ale pamiętam że zarazili mnie do tego dziadkowie kiedy miałem około 6-7lat. Potem była przerwa na jakiś czas ale wróciłem bo czegoś mi brakowało;D teraz mamy z żoną duży ogród z warzywami i drzewkami owocowymi ;)
Wesolych Swiat Tomku i pomyslnosci w Nowym Roku . Niech Bog Blogoslawi Ciebie ,Twoja zone i Twoje pole
Mam 35+. Wychowałam się na gospodarstwie, mieliśmy wszystko swoje, były krowy więc mleko twaróg, świnie, drób a więc i mięso jajka, zboża więc własną eko mąka mielona w pobliskim młynie, ziemniaki i inne warzywa, owoce. Mama robiła przetwory, kiszonki, dżemy itp. Po ukończeniu szkoły wyjazd za granicę na kilka lat, wróciłam do Polski. Od 4 lat uprawiam sama warzywa, owoce, mam drób więc mięso i jajka. Robię sama wędliny, przetworów mam na parę lat na przód. To nie to samo co za dzieciaka, bo nie mam krowy, ale i tak radość z własnych eko warzyw jest. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia 😊
Moi rodzice uprawiali wszystkiego po trochu i mnie (58lat) też tak zostało, mieszkam w mieście a na ranczo mam 120 km jeżdżę tam co dwa tygodnie, latem częściej jak są zbiory ogórków, pomidorów
I nie wyobrażam sobie tam jechać i siedzieć nic nie robiąc, mam szklarnie już drugi rok, linie kroplujaca podpięta do sterownika i plony są, swoje to swoje. Wiem co jem, robię z wszystkiego przetwory i mam na całą zimę a nawet dłużej. Moje dzieci też mieszkają w mieście w domu z kawałkiem działki i też coś niecoś sadzą ale bardziej kwiaty ale za to mój wnuk w tym roku skończył 6 lat też zaczyna uprawę , pomaga plewic i siać kwiaty, ma zrobiona skrzynie jedna z truskawkami i poziomkami oczywiście z moich sadzonek a do drugiej sieje sobie rzodkiewki, szpinak ogórki a ja mu daje sadzonki pomidorków koktajlowych i sadzi w donicach, po przedszkolu leci zobaczyć czy jakiś już dojrzał, dostał kiedyś w szkółce 2 dalie i sam je posadził do donic, rośnie ogrodnik. Pozdrawiam i życzę zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku.
Kiedy byłam dzieckiem pamiętam lata 70 kiedy mieszkałam na warszawskiej dzielnicy Praga Południe, wszyscy uprawiali ogródki, każdy miał swoje warzywa i owoce. Do mnie należała porzeczka, agrest, wiśnie, truskawki, ja zrywałam i oczyszczałam. Również plewiłam i podlewałam.
Jako dziecko lubilam to.
Potem nastała zmiana i moda się zmieniła. Powstały sklepy z warzywami, przestał istnieć bazar z kapustą i marchewką... moda, ludzie zaczęli być wygodni. Przestawali sadzić i siać. Tak warzywniki zamieniali na trawnki.
Dziś mam 58 lat mieszkam na wsi opolskiej chyba niedaleko Tomka i niedaleko miejsca gdzie są konkursy wielkich dyń. Wyprowadziłam się w miejsce podobne do Tomkowych, las, łąki, bagna ... Mam mały ogródek, szklarnię dość sporą, już tylko 3 kurki, (lisy i kuny są okrutne), jajeczka codziennie 2-3. Lubię patrzeć i doglądać to co wysieję i zbierać, przerabiać i zjadać.
To jest pasja to trzeba lubić aby w tym być.
Wielu sąsiadów na wsi wróciło do własnych upraw a też zaprzestali. Dziś jest moda na zdrową żywność i co mądrzejsi uprawiają ją sami.
Moja mama miała ogródek długo niemiałem swojej ziemi teraz mam i za toimi radami dość dobrze mi idzie 52lata
Wesolych Swiat w nowym domku👍
52 lata. Własny ROD od 26 roku życia, potem , po ukończeniu 30 lat własny kawałek ziemi na Kaszubach (około 3 tyś m2). Uprawiam warzywa , przetwarzam mleko kupowane od sąsiadów (własne sery, masło), wędzę mięso, robię wina , warzę piwo. Własne wyroby to nie tylko samowystarczalność. To także zdrowa żywność i unikanie chemii zawartej w żywności kupowanej w marketach. Pozdrawiam.
Mam 35 lat , od ponad 5 lat uprawiam warzywa i owoce na moim ROD, wcześniej robiłem to z dziadkiem na jego działce. Pozdrawiam i życzę Radosnych i błogosławionych Świat!
Witam 😀 Ja i moj mąż mamy po 45 lat ,działkę mamy z mezem dopiero od 4 lat ,i tyle czasu siejem i sadzimy warzywa i owoce jest to cos nie samowitego,nie umiem juz bez tego żyć.Pozdrawiam
44 lata . Od 2 lat odkąd odkryłem ten kana uprawa z sukcesem , a wcześniej bez większych sukcesów. Zakupiłem nawet traktorek żeby sobie ulżyć w pracy z tym że u mnie uprawa bardziej ekologiczna naturalne opryski i praktycznie bez sztucznych nawozów.
Witam panie Tomku mam 52lata a z ogrodnictwem jestem od dziecka moi rodzice mieli ogromny ogrod kiedys dla nas praca w ogrodzie byla jakby za kare. pielenie gdy inne dzieci sie bawily czy kompaly latem w stawie to bylo nie do pomyslenia ogromny bunt teraz caly czas mam mala dzialke uprawiam warzywa owoce dla siebie przetwarzamy z corkami wszystko co sie urodzi w sezonie nie kupujemy nic a zapasy sa na caly poza sezonowy okres . Kocham to co robie. Pozdrawiam i powodzenia zycze na nowych wlosciach. Wesolych Swiat
Ja mam 70+i nie wyobrażam sobie latać do sklepu po warzywa. Uprawiam z mężem. Jakoś wytrzymujemy 😊
Witam i zarazem pozdrawiam serdecznie,oglądam pana od wiosny i bardzo mi się spodobały pana filmiki.Mam 43 lata a ogtod uprawiam od kiedy przeprowadziłam się do męża do domku czyli już 16lat.Początkowo,to były w większości kwiaty i nieliczna część warzyw . Stworzyłam z czasem większy warzywniak i szklarnie z której pozyskujemy spore plony.
Życzę Panu I pana rodzinie zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia
❤❤❤👍👍👍💚🎄,też sporo warzyw przerabiam i owoców ,cieszy zapełnona spiżarka .
48 lat ogrodek uprawiam od 9 lat. Dwie niewielkie skrzynki, w tym roku doszla trzecia duza skrzynka. Do tego 3 borowki przesadzone w tym roku wg Pana "przepisu" :D 2 czarne porzeczki, dwie czerwone i jedna biala. Kupilismy niedawno miejsce ze sporym zarosnietym ogrodkiem i mozliwoscia ekspansji. Takze sledze Pana filmy o nowym polu ze szczegolnym zainteresowaniem, bo czeka mnie podobne planowanie :)
Tomku oglądam wszystkie Twoje filmy, jestem pełna podziwu zaTwoją waszą pasję razem z Iwonką , uprawiam działkę ROD dopiero drugi rok , jestem szczęśliwa, daje mi ogromną radość,ale moje dzieci nie podłapały bakcyla , jednakże bardzo mnie wspierają
Witam mam 28 lat i warzywa upraiwam od małego mieszkam na wsi. A jak już ma się rodzinę to czysta przyjemność mieć swoje warzywa i owoce. Pozdrawiam serdecznie
Idą ciężkie czasy,więc warto uprawiać swoje warzywa.😁❤️
Te ciężkie czasy to idą od zawsze
Teraz jednak widać, że przyśpieszyły kroku...@@dorotan8453
Brak pieniędzy usprawnia ręce- młodzi teraz lewe mają , ale jak zrobi się cięzko to wygra ten , kto wie jak co posiac i posadzić ;)
No jak się ma miejsce to tylko działać czego życzę ja zawsze na moim ogródeczku coś mam wszystkiego po trochę ale inni rekreacyjnie🤗👍🥰
Hhahaa.. Tomek starzejesz się tak, jak i twoja widownia! 😊 Te statystyki nie powinny dziwić. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Powoli wciągam sąsiadkę w uprawę warzyw-podrzucam jej sadzonki czy cebulki pod hasłem -mam za dużo😂Załapała w okolicach września,że ma mały ogród-a zarzekała się że nie będzie grzebać w ziemi !
mam 20 lat. ogrodnictwo to moja pasja
Pandemia była motywacją .
W młodym wieku są inne prirytety- siłownia i w związku z tym walka z związki z partnerami , podróże , spa , basen ,kino ,imprezy...Takie są moje obserwacje. Ja zacząlem się bardzo interesować się ogrodnictwem i sadownictwem po założeniu rodziny i zbudowaniu domu, chociaż w ziemii zawsze lubiłem coś robić.
Taki barter to fajny pomysł 😉
Pozdrowionka dla Was 😘🌹😘
Mam 50 lat,warzywa, owoce uprawiam już 20 lat,obecnie mam większą działkę więc rozkręcam się
Młodym osobom działka jest potrzebna , żeby zorganizować grila i imprezę. Często sadzą tuje czy inne żywopłoty dla zapewnienia intymności , a kwiatki dla webranki kupują w kwiaciaeni. W mnie w pracy ktoś powiedział mi ,że warzywa i owoce kupuje się w markecie ,bo te są przebadane i zdrowe, natomias własna ziemia na działce może być skażona niewiadomo czym. Przemilczałem ten wywód. Super , że promujesz takie podejście do ogrodnictwa. Kto zechce na pewno skorzysta , a sceptyków nic nie zachęci. Każdy lubi to co chce i co mu pasuje. Pozdrawiam i dziękuję za filmik. Wesołych świąt i wiele optymizmu.
Ale jeszcze część młodych połknie tego bakcyla , ja jak byłem młody rodzice mieli sporo upraw zawsze mieliśmy z braćmi jakieś zadania w ogrodzie , robiło się to jakby za karę ale teraz jak się ma swoje to człowiek nie może się doczekać sezonu.
Witam, statystyki które Pan przytoczył nasuwają smutną refleksję, że czasy które pamiętamy z dzieciństwa i młodości odchodzą do lamusa. W miejscowości w której mieszkam każdy miał kiedyś zwierzęta i w mniejszym czy większym stopniu coś uprawiał. Kiedyś była to wieś a obecnie dzielnica miasta. Teraz został jeden rolnik a przydomowe ogródki to naprawdę rzadki widok. W moim przypadku (52 l) dziadek był rolnikiem a ja i rodzice warzywa uprawiamy od zawsze. Daje to duże poczucie niezależności i samo wystsrczalności. Są też kurki rasy Bresse Gauluise o znakomitej nieśności i przyzwoitym umięśnieniu, które sam inkubuję i hoduję. Zresztą hodowle kur czy innego drobiu polecam każdemu kto ma ku temu warunki a tym bardziej jeżeli uprawia warzywa. Korzyści z takiej hodowli płyną w obu kierunkach. Zdrowych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szybkiego spełnienia wszystkich planów.
Generalnie rzecz biorąc to władcy chcą abyśmy byli od nich zależni całkowicie. Człowiek który nie choruje i nie kupuje jedzenia to będzie wróg publiczny jak kułak w ZSRR
Pięknie wyciągnięte wnioski z tego co się dzieje . Nic nie robisz , nic nie potrafisz , nic nie masz , jesteś niewolnikiem .Inicjatywę trzeba niszczyć bo może dać zły przykład .Pozdrawiam serdecznie
Zdrowych, radosnych świąt bogatego Mikołaja!❤❤❤❤😊
Mój mikro kanał bryluje w okolicy 50 + lat.... A głównie ostatni czas to grzyby... I tu jestem zdziwiony że młodzież taki temat olewa... Twój film i przesłanie w 100% rozumiem i popieram. Niestety świat to teraz tępi. Zwłaszcza w krajach demon kreatycznych. Kanada, USA itp zabraniaja i karają za uprawy warzyw dookoła domu. Chcą zrobić z ludzi chore maszynki konsumenckie... Ciężko będzie.... Ale myslę że Cię dogonię i też będę rozdawał plony tak jak zbiory z lasu...
Mam maleńki ogródek może ze 20 m ,ale zawsze pomidorek ogórek coś zielonego i gdzie tylko się da wtykam sadzonkę.
A ja myslalam ze wiecej ludzi sie interesuje wlasnym ekologicznym ogrodnictwem. To mnie pan zdziwil. Ja marze o zamrozeniu warzyw. Jakos w sloikach mnie nie pociagaja😅. Pozdrawiam Beata
Jo 50 lot, w UK 7 lat na parapecie papryka cilli i zodkiew rzezucha.....teraz poliwenglan i wreszcie pomidoryi inne...
Panie Tomku może za jakiś czas w turystykę z sąsiadami trzeba pójść na zasadzie spółki niejawnej bo tereny piękne .
dorosną się zainteresują, nie ma co się martwić na zapas. Młodych to tylko jedna uprawa kręci, konopie indyjskie :P
40 l i zaczęłam uprawiać 3 lata temu, to będzie czwarty sezon. I ciągle robię mnóstwo błędów 😂
Idą ciężkie czasy to nasza młodzież weźmie się do roboty, nie starczy im pieniążków na chemię sklepową😊
Mnie się wydaje że młodzi wolą iść do sklepu kupić albo dostać od rodziców czy od kogoś innego 😘
Ciekawe czy Mercosur dosiegnie takich małych ogrodników?
O panie Tomaszu my mamy po 40 lat i od nie pamiętam kiedy uprawiam warzywa i owoce 😊 Pozdrawiamy
Cześć Tomek ja dopiero zaczołem oglądać ten program ale mi się to podoba ja mam szklarnie że 5_ 3m i uprawiam poletko 15na 12. m pozdrawiam i proszę pozdrowić Jwonke pa
Jest aplikacja dla produktów rolniczych, strażnicy wolności tak sprzedają jajka, każdy chętnie kupi z okolicy, pozdrawiam serdecznie 🎄🎁🧑🎄
Niestety młodsze pokolenia mają mało kontaktu z naturą. A szkoła tylko pogarsza sprawę. Tyle ile oni mają teraz zadań domowych i jakie materiały mają to jest jakaś masakra. Brak czasu + mały szacunek dla natury np. odpowiedź na pytanie skąd pochodzi jedzenie "jedzenie jest ze sklepu". Ale możliwe że z wiekiem zainteresują się ogrodnictwem.
Siemano 👊👍
naturalną konsekwencją nadprodukcji żywności będzie poszerzenie działalności o hodowlę zwierząt. Osiągniecie całkowitą samowystarczalność. :)
Wszystkiego dobrego. Rolniczy Handel Detaliczny. Już sobie to ogarnij. Na wszelki wypadek🥴 . Z takiej działki ( powierzchni) dla roślin ozdobnych da się żyć. Czy warzyw,nie wiem . Pod miastem tak. Im dalej tym trudniej. Ale trzymam za was kciuki. Powodzenia
Roślin odobnych sie nie zje w razie czego ;)
Czy może Pan powiedzieć jakie odmiany marchewki Pan siał i gdzie kupuje?
Panie Tomku te statystki są przekłamane ja mam 16 lat i oglądam pana od około 3 lat
Pierwszy :). Pozdrawiam!
❄️🌲
a może ci młodzi z pierwszych lat już trochę dorośli i się przenieśli do kolejnej grupy wiekowej? Pomimo tego, smuci, że nie ma nowych młodych :(
Słyszałam od pewnej starszej kobiety, że w czasie adwentu ziemi się nie rusza, ziemia odpoczywa ...
Może coś w tym jest? Osobiście poczułam respekt, bo pogoda sprzyja i w szklarni bym jeszcze coś niecoś dosiała. Ale zrobię to po świętach Bożego Narodzenia.
Wszystkiego błogosławionego 🌞😇🎄🧑🎄
To prawda- Ziemia tez musi odpocząc i zawsze był to okres adwentu do Nowego Roku
Moja ziemia odpoczywa i ja od niej tez
Jż tu kiedyś pisałam o starym powiedzeniu, ze "kto w adwent ziemię pruje , temu 3 lata choruje "
Rozumnych nie trzeba przekonywać do uprawy, nierozumni chodzą do lidla
Dlaczego nie rośnie mi np.rzodkiewka,jedynie liść?
Może za mało światła. Wtedy często sadzonki "wybiegają". To taka najczęstsza przyczyna.
No dobra ale może rosnac w sztukach ilość młodych oglądających ale wolniej niż starszych oglądających. Sprawdź nie procentowo ale liczbowo ile masz młodych w każdym roku
Nie, bo ja tylko nie napisałem.
Jaka to sąsiadka 🥴?
Nie zgadzam się.. mój syn ma 33 lat,i dzięki mnie gdzie widział jak że można coś na balkonie wyhodować, sadzi paryki-ostre robi sam sadzonki, ja mu robię słodkie, sadzi pomidory co prawda koktajlowe ale są. Truskawki, zioła..sam dochodzi jak radzić sobie z problemami..dodam że ani razu nie brał udzialu w uprawie warzyw w domu..nawet nie lubi przebywać w ogrodzie, bo go komary czy meszki wszędzie znajdą hiiii.takze myślę że jak doczekam się wnuka to patrząc na tatę też się zarazi. Młodzieży nie trzeba zmuszać..tylko zachęcać, pokazać, że to nie jest trudne..mało jest takich typowych filmików z tzw.balkonow, tylko sricte pokazać krok po kroku w całym sezonie upraw. Myślę że to by pomogło rozwijać ogrodnictwo.
Jest jeszcze inny problem. Coraz częściej dochodzą głosy z UE o zakazie upraw warzyw w przydomowych ogródkach. Pod pretekstem ograniczenia śladu węglowego. Tych informacji jest coraz więcej. Ta sprawa powinna niepokoić.
Bywa różnie z chcącymi (lub nie) uprawiać. Tydzień temu dowiedzieliśmy się że nasz znajomy (po 50) od 5 lat uprawia warzywa. ON który nigdy nie był zainteresowany przyrodą. Dla niego ważny był drineczek, wyjazdy... A teraz: od 3 lat ma agrotkaninę, pomidorów 80 krzaków, cukinii i innych nie do przerobienia🤩I to było i dla nas s i dla niego zaskoczenie. Że zainteresuje się uprawą. A po prostu zmarł jego ojciec, pozostawił długa wąska, ogrodzoną działkę którą trzeba było kosić itd. by las nie wyrósł. I tak się u niego zaczęło. A weź Kolego pod uwagę że wiele osób nie korzysta z TH-cam, nie mają kanałów czy konta (jak on) więc nie ma tych osób w statystykach również. Nie będzie tak źle🍀Tego się trzymajmy. Życzę Wam wszystkiego dobrego i wielu paczek od Mikołaja 🧑🎄🌲
A wyślesz co nie co do mnie :) najlepiej czosnek :)
❤❤❤