Jak kochanka utrwala jego oficjalny zwiÄ zek
āļāļąāļ
- āđāļāļĒāđāļāļĢāđāđāļĄāļ·āđāļ 23 āļ.āļĒ. 2023
- ðīJak kochanka utrwala jego oficjalny zwiÄ
zek
Kursy dla Ciebie
Odczaruj bolesne wzorce miÅoÅci
htps://projektbogini.pl
Uwolniona do miÅoÅci
joannagrabska.pl
ðī Moje mini kursy z maxi efektami dla Ciebie YT
1. Odczaruj Bolesne Wzorce MiÅoÅci
jestemkochanka.pl/30-slepych-punktow-ani-dnia-dluzej-2/?el=YTdescribtion
2. ON Twoim Lustrem
jestemkochanka.pl/on-twoim-lustrem-2-2/?el=YTdescribtion
3. Uwolniona do MiÅoÅci
jestemkochanka.pl/funnel/5u-zakup-1/5u/?op3_vid=45114?el=YTdescribtion
Takie powiedzenie: jesli nie pozwolimy odejsc niewlasciwym ludziom, nigdy nie pozwolimy wejsc w nasze zycie, tym, wlasciwym..ð
Wow, dobre. I zrobiÄ filmik o poczuciu winy. DziÄkiðð
@@Joannagrabska24 ððððĪ! Dzieki Pani Joannoð
Ale najpierw to my musimy siÄ staÄ tymi wÅaÅciwymi,bo inaczej dalej bÄdziemy powielaÄ schematyðĨ°
WaÅžne jest zadanie sobie pytania:co ja muszÄ zrobiÄ,Åžeby staÄ siÄ wÅaÅciwÄ âĪ
@@lenka2594 Wlasciwymi? Wie Pani - to brzmi troche tak; bede
Perffekcyjna to moze zasluze na milosc.
Nie o to chodzi. Sek w tym zeby pokochac siebie i nie miec zludzen, ze zaslugujemy na najlepsze, a nie na ochlapy, o jakich tak pieknie mowi Pani Joanna. Pozdrawiam
@@Mika77Top z caÅym szacunkiem,ale nie zrozumiaÅa mnie Pani
NapisaÅa Pani zeby "niewÅaÅciwym" ludziom pozwoliÄ odejÅÄ.Z jakiegoÅ powodu tych niewÅaÅciwych przyciÄ gamy.....
Mialam wÅaÅnie takiego Kochanka ktÃģry tylko zasilal swoje potrzeby a Åžona z kaÅždym razem mu wybaczala
Pytanie jest, dlaczego ty siÄ wpisaÅam w takÄ rolÄ?
ChoÄ ten temat mnie nie dotyczy, wysÅuchaÅam w caÅoÅci, bo zainspirowaÅ mnie Pani Åwietny, przekonujÄ cy sposÃģb prezentacji.
Taka relacja ,duÅžo uczy i warto jednak wyciÄ gnÄ Ä lekcje dla siebie -pozytywnÃĄ oczywiÅcie .
DziÄkujÄ serdecznie za super mÄ dre filmy:)
To prawda. Kochanka, kochanek tylko zasila staÅy zwiÄ zek. Nawet ten, ktÃģry jest juÅž tylko ukÅadem.
Tak. Zasila trwanie ukÅadu.
Wynika z tego, Åže zdrowych i szczÄÅliwych zwiÄ zkÃģw jest bardzo maÅo, a kochanek i kochankÃģw ciÄ gle przybywa
No przybywa, bo nie jesteÅmy dojrzali
Tak czy inaczej - marnowanie zycia. Dzieki.
Bardzo dobrze powiedziane to wszystko jest prawdÄ . Taki ukÅad naleÅžy brutalnie zakoÅczyÄ. Pozdrawiam
âĪ, zakoÅczyÄ z szacunku do siebie. ð
Pani Joanno niech pani coÅ nagra coÅ o zdradzonych Åžonach ktÃģre nie majÄ pojÄcia z kim i czym majÄ do czynienia!!!!
Ale dokÅadnie o czym nie majÄ pojÄcia?
DziÄki Pani ,daÅam radÄ podjÄ Ä decyzjÄ i nie ÅžaÅujÄ.Jestem rÃģwnieÅž na terapii i teraz wspieram i buduje samÄ siebie z szacunkiem i granicami , ktÃģrych byÅo mi brak.
@@Joannagrabska24 Åže sÄ zdradzane
U mnie juÅž pisaÅam nie zasilaÅa zwiÄ zku . On po prostu do niej odszedÅ i siÄ po 3 latach z niÄ oÅženiÅ. Teraz sÄ maÅÅžeÅstwem mniemam Åže udanym. Ale ÅžyczÄ im dobrze choÄ wycierpiaÅam....strasznie. ale teraz juÅž nie ÅžaÅujÄ. DuÅžo osÃģb mi mÃģwi Åže nie wierzyli w to Åže on z niÄ zostanie, ale jednak zostaÅ. MoÅže dobrze....
Znam kilka historii, Åže mÄ Åž odszedÅ do kochanki, Åžyli troszkÄ cudownym Åžyciem ale potem on siÄ nagle rozchorowaÅ i juÅž sielanka siÄ skoÅczyÅa. ZostaÅ kochance tylko schorowany mÄ Åž, ktÃģry zaczÄ Å niedomagaÄ i miaÅa juÅž tylko kierat z nim. DosÅownie gehenna. MoÅže ominÄÅo CiÄ bieganie po szpitalach, zmienianie pampersÃģw i codzienna wymiana stomii (woreczka z gÃģwnem). MoÅže los CiÄ oszczÄdziÅ i tak miaÅo byÄ.
@@Judyta152 âĪïļâĪïļâĪïļ
@@agnieszkajedynak6646 Jak to przysÅowie mÃģwi " Nie zbuduje siÄ szczÄÅcia na cudzym nieszczÄÅciu " âĪïļâĪïļâĪïļ
@@Judyta152 tak mÃģwiÄ , dziÄkujÄ za wsparcie
@@agnieszkajedynak6646 ð
Bardzo ciekawe temat i to jak to przedstawiasz. Co prawda nie jestem lub bylam kochanka. Natomiast nadal przyciagam niedoostepnych lub nie latwo scenariousze. Takze jeszcze praca we mnie trwa âĪ
ÅwiÄta prawda! Pozdrawiam z Norwegii!
Bardzo dobry materiaÅ
UdaÅo mi siÄ zakoÅczyÄ relacje po 4 latach. ZmarnowaÅam najwaÅžniejsze lata bo dziÅ jestem prawie 45letnia kobieta ,ktÃģra przestaje mieÄ jakiekolwiek szanse na dobry zwiÄ zek . I zaÅoÅženie rodziny. OkazaÅo siÄ,Åže jestem zupeÅnie sama. Zaczynam myÅleÄ ,Åže lepszy jest on niÅž nic. Samotscc jest straszna. MoÅže zrobi Pani odcinek o tym jak wyjÅÄ z izolacji. KoleÅžanki zajÄte , mÄÅžczyzni juÅž Sie mnÄ nie interesujÄ . Rodzice odeszli. Jestem przeraÅžona tym co bÄdzie dalej. Szkoda Åže nie posÅuchaÅam Pani wczeÅniej choÄ juÅž od dawna to robiÄ. W jednym.iejsvu pracy trudno zerwaÄ relacje. MusiaÅam odejÅÄ z niej. Ponioslam tak wiele strat. Ale samotnoÅÄ jest najgorsza
ðĒwysyÅam ci âĪâĪâĪ
Bez przesady 45 lat to nie mogiÅa. Owszem moÅže na urodzenie dziecka jest pÃģÅšno, ale zwiÄ zek czemu nie. Polecam jakiÅ sport, wysiÅek fizyczny, taniec, zajÄcia hobbistyczne. MoÅže jest jakaÅ dawna pasja, zainteresowanie do ktÃģrego warto wrÃģciÄ albo coÅ czego zawsze chcieliÅmy sprÃģbowaÄ a nigdy nie byÅo na to czasu albo, myÅlimy Åže juÅž jest za pÃģÅšno. Mam, sÄ siadkÄ ktÃģra zawsze chciaÅa graÄ na jakimÅ instrumencie i gra, ma 60 lat.
@euzoj708
JeÅli nie ma siÄ pasji,a mÄÅžczyzna siÄ niÄ stanie,to tracimy siebie.
ZastanÃģw siÄ,dlaczego nie traktujesz siebie tak wspaniale,jak innych.
Ja popeÅniÅam wiele bÅÄdÃģw w Åžyciu,nie majÄ c takiej wiedzy ,ktÃģrÄ przekazuje nam Pani Joanna Grabska.W rezultacie ucieka pani przed samÄ sobÄ ,a mÄÅžczyzna jest dla pani wypeÅniaczem pustki,ktÃģrÄ ma pani w sobie.Wystarczy siebie pokochaÄ,zaakceptowaÄ jakim siÄ jest.WÃģwczas zaczniemy przyciÄ gaÄ ludzi nietoksycznych,bo sami przestaniemy byÄ toksyczni.
Trzeba wyjÅÄ z roli ofiary i wyciÄ gaÄ odpowiednie wnioski z popeÅnianych bÅÄdÃģw i siÄ ich nie wstydziÄ.
Åŧycie jest dla nas nieustannÄ naukÄ .
GÅowa do gÃģry,jest nas wiÄcej w tym wieku z podobnymi problemami.
Ja mam 55 lat i jestem po rozwodzie z alkoholikiem.
Jestem teÅž chronicznie chora,nie mam szansy na poprawÄ zdrowia. PrzeszÅam operacjÄ tÄtniaka w mÃģzgu,od tego czasu zmieniÅam postrzeganie Åwiata,bo mogÅam tej operacji nie przeÅžyÄ lub byÄ sparaliÅžowana.
PotraktowaÅam to jako drugÄ szansÄ na lepsze Åžycie.
Choroba nauczyÅa mnie pokory i wdziÄcznoÅci.Takiej nauki nie ÅžyczÄ nikomu.LubiÄ podrÃģÅžowaÄ,i niedÅugo wyjeÅždzam na wycieczkÄ sama poprzez biuro podrÃģÅžy.
Dzieci mam duÅže,wczeÅniej wyjeÅždzaÅam z nimi na wakacje.
MogÅabym czekaÄ,aÅž znajdÄ partnera.MoÅže mi tylko braknÄ Ä na to Åžycia.
Postawmy na siebie i pokochajmy siebie
ÅŧyczÄ wszystkim wszystkiego najlepszego..
Mam 54 lata to sÄ najlepsze moje lata w Åžyciu .Nigdy nie czuÅam siÄ tak kobieca tak atrakcyjna ÄwiczÄ biegam najwiÄcej km ile przebiegÅam to pol roku temu 40..pÅywam..BoÅže czego nie robiÄ mam mnÃģstwo pasji czytam ksiÄ Åžki...faceci siÄ za mnÄ oglÄ dajÄ ..I czuje siÄ Åwietnie w swojej skÃģrze..nigdy nie cofnÄÅabym czasu...To najlepszy okres ..Niech pani uwierzy w Siebie ..I wiem co mÃģwiÄ..pokonaÅam 2 nowotwory ...urodziÅam cÃģrkÄ gdy nie byÅo nadziei ...BÄdzie u Pani lepszy czas ðĨ°
@@monikagrosiak
DokÅadnie takð
Ja sie bardzo dziwie ze tak wielle kobiet w Pl siie w relacje pakuje bo dla mnie juz od mllodosci bylo ze to niebezpixzne. Mialam zawsze maksyme wszysto albo nic! Kobiety szanujcie swoj czas ktory juz nie wroci. Jest zuzyty na iluzje bez pokrycia. Nigdy nie bylam kochanka zwsze sprawdzalam czy jest ktos sam zanim sie angazowalam. Boze jestem taka wdzieczna za moje przemyslenia. B
Niestety nie zawsze to moÅžna sprawdziÄ. Ja poznaÅam mÄÅžczyznÄ, ktÃģry mieszkaÅ sam.. Nie miaÅ rozwodu. Rok spotykaliÅmy siÄ, a po tym czasie wrÃģciÅ do Åžony. 2 lata wczeÅniej miaÅam sytuacjÄ, Åže poznaÅam w aplikacji randkowej mÄÅžczyznÄ, z ktÃģrym spotykaÅam siÄ 4 miesiÄ ce. MÃģwiÅ Åže jest wolny. Po tym czasie zadzwoniÅa do mnie jego partnerka. I sprawa siÄ wydaÅa.
@user-wi1xc8jf4n , jak nie miaÅ rozwodu, i mieszka sam, to znaczy nadal jest Åžonaty. I mieszkanie samemu. jeszcze nie wskazuje na nic.
No zgadza siÄ ,delikwent ma faÅszywe poczucie ,Åže ma rodzinÄ wszystko w porzÄ deczku,na boku korzysta dostaje to czego nie ma w domku.I fajno siÄ Åžyje ,po co coÅ zmieniaÄ ,ponosiÄ konsekwencje jak braki sobie uzupeÅnia .Wszystko gra !
Nie,nic nie gra.
I to jest prawda , od 8 lat byÅam kochanka , od 2 lat zaczÄÅam czuÄ ze w jego maÅÅžeÅstwie sie polepsza , bo w moim maÅÅžeÅstwie przechodziÅam GolgotÄ , caÅa winÄ wziÄÅam na siebie broniÄ c kochanka , zaczÄÅam od niego domagaÄ sie jakiej konkretnej decyzji w stosunku do mnie , ale on sie oczywiÅcie âwymigiwal â 4 miesiÄ ce temu przestaÅam pisaÄ -tak po prostu , a teraz teraz siÄ dowiedziaÅam ze starali siÄ o dziecko i jego Åžona jest w 5 miesiÄ cu ciÄ Åžy , ja utknÄÅam w olbrzymim bÃģlem , i nie daje sobie z tym rady ðĨšðĨš
Ale Pani teÅž mÄÅžatka?
Tak, mam meza -toksycznego narcyza , i chyba dlatego weszÅam w ten romans ðĨš oj Åžeby czas siÄ wrÃģciÅ ,
BÄdzie dobrze. Zawsze po burzy wychodzi sÅoÅce â.
Paradoks i trudne do pojÄcia, ale tak moÅže byÄ ;)))
I wiem, Åže wiele kobiet to akceptuje (nie wiem, czy dobrze czy Åšle, ale wiem, Åže to doÅÄ czÄste ;)
A tak siÄ zastanawiam , czy warto przesÅaÄ misiowi pikantne zdjÄcie z naszych igraszek ? Tak dla zasady ...baÅ siÄ zdjÄÄ jak diabeÅ ÅwiÄconej wody...
W jakim celu?
Ja wÅaÅnie podjÄÅam decyzjÄ o zakoÅczeniu tej relacji. Z bolacym sercem bo bardziej byÅ mi przyjacielem niÅž kimÅ do Åžycia. Jak w tym bÄdÄ to u niego nic siÄ nie zmieni ani u mnie. To ja dawalam wiÄcej a On bo ma ÅžonÄ ,takie tÅumaczenie,niewiele mÃģgÅ. Teraz niech zajmie siÄ na dobre rodzina bo mnie juÅž nie bÄdzie. Nie chce by taka osoba jak jego Åžona miaÅa znowu wpÅyw na mojej Åžycie . To relacjÄ ,moja matka i mÃģj ojciec. Identyczna sytuacjÄ . Wtedy teÅž nic nie mogÅam zrobiÄ. Nie chcÄ by mojÄ energiÄ szÅa do jego Åžony a tak siÄ dzieje. Niestety. DziÄkujÄ bardzo . CiÄÅžka praca przede mnÄ . Bylam bardzo zÅa na ojca Åže nie postawiÅ siÄ nigdy matce. I to wrÃģciÅo.
On mÃģgÅ. Ale nie chciaÅ.
@@Joannagrabska24 czasami chcemy ale nie mamy takiej siÅy i wsparcia. Nie potrafimy. I tak duÅžo lÄkÃģw. Zawsze byÅo ciesz siÄ z tego co masz , nie oczekuj cudÃģw,nie masz Åšle,inni zawsze moÅže byÄ gorzej i tego efekty. Boimy siÄ zmian. Dopiero po zderzeniu siÄ ze ÅcianÄ bierzemy sprawy w swoje rÄce. A jak jest tak sobie albo nie na tyle Åšle to szukamy maÅych radoÅci gdzieÅ indziej. Takie mamy wzorce. A czasami trzeba wsparcia i tego czÄsto mi brakuje. Drugiego czÅowieka. Dlatego jestem tutaj i sÅucham tego co mÃģwisz. DziÄkujÄ.
@@lato23-zf8zl , nie ma co tÅumaczyÄ. WybraÅ swÃģj lek, status quo. A moÅže nigdy nie chciaÅ nic zmieniÄ. Ludzie potrafiÄ przeÅamaÄ strach, podejmujÄ decyzje, kiedy naprawdÄ chcÄ . A on nie chciaÅ aÅž tak. A moÅže Ty wewnÄtrznie nie czujesz siÄ warta bycia najwaÅžniejsza i jedyna. To trzeba odczarowaÄ. Bo on Ci Ciebie pokazaÅ caÅy czas.
@@Joannagrabska24 tak pewnie jest. Ale dam radÄ. Wiem Åže zasÅuguje na wiecej.
Z perspektywy mÄÅžczyzny, ktÃģry wpakowaÅ siÄ w takÄ sytuacjÄ ( czyli jako plaster na maÅÅžeÅskÄ ranÄ czyjejÅ Åžony) sprawa wyglÄ da wÅaÅciwie identycznie. PS: Przy prÃģbie zakupu kursu pojawia siÄ informacja, Åže "poÅÄ czenie nie jest bezpieczne" .
No tak jest. O tym bÄdzie nagranie w niedzielÄ. O ktÃģry kurs chodzi, moÅže Pan wkleiÄ link to sprawdzÄ, bo moÅže coÅ z protokoÅem SSL. DziÄkujÄ za zwrÃģcenie uwagi.
NiewÄ tpliwie, choÄbym nie wiem jak siÄ staraÅ, nie zostanÄ kochankÄ . Dlatego niecierpliwie czekam na niedzielÄ ðĪ
Ale kochankiem mÄÅžatki juÅž da radÄðð. Jeszcze raz, ktÃģra strona jest jako niebezpieczna.?ð
@@Joannagrabska24 To ja czujÄ siÄ uÅžywany, przez kobietÄ, ktÃģrej maÅÅžeÅstwo po latach jest nudne, przewidywalne a wrÄcz patologiczne, ale chodzi o kasÄ i "opiekÄ" ( moim zdaniem, niczym bociana nad ÅžabÄ ). Ale tak- zÅapaÅem siÄ na stwierdzenie, jaki to ja jestem dla niej waÅžny .
@marcin8208 , no tak. I trzeba, a raczej warto wziÄ Ä swoje odpowiedzialnoÅci w tej dymice i podjÄ Ä decyzjÄ dla siebie.
A czy taka kochanka nie zdradza siebie wchodzac w taka relacje? Przeciez zadna z nas nie chcialaby na zdrowy umysl byc w takim pseudo zwiazkuâĶ
Na zdrowy rozum pewnie, Åže nikt nie chce. CzÄsto Brna w to jakby to byÅo silniejsze od nich. Czasem to kwestia uwikÅaÅ rodowych, nieÅwiadomych wzorcÃģw. WÅaÅciwie zawsze. ð.
@@Joannagrabska24 Tak, nie ma co osadzac, nie wszystkie decyzje podejmujemy na swiadomym
Poziomie, ale z drugiej strony lepiej nie szukac sobie usprawiedliwien bo potem w jeszxze wieksze â gâ mozna sie uwiklac. Pamietam kiedys kiedy mialam miec pierwsza randke z zonatym toâĶobejrzalam Pani filmik o tym, jak w kochanka oddaje rodzinie kochasia swoja energie. I po tym filmiku podjelam decyzje - nie bedzie nic z tej fascynacji. Z czysto egoistycznego punktu widzenia. Tak mi Pani wtedy otworzyla oczyðâïļâĨïļ!!! To byla moja egoistyczna decyzja. Nie doszlo do niczego. No ale uczuciowo cierpie nadal. I jest we mnie duzo smutku. Ale moze w koncu minie.
Kawal dobrej roboty Pani robi, Pani Joanno. Duzy szacun dla PaniððŊâĨïļ
@Mika77Top , to byÅa nie egoistyczna decyzja. To byÅa decyzja za sobÄ . To nie egoizm. WrÄcz przeciwnieðð. To wielkoÅÄ ducha. I tak, masz racjÄ, Åže te wzorce czasem zaczynajÄ byÄ "wymÃģwka, aby nie braÄ odpowiedzialnoÅci, tylko siÄ pÅawiÄ we wzorcu". A ÅwiadomoÅÄ ma sens jak pcha do zmiany, innych decyzji.
@@Joannagrabska24 dzieki za te slowa. Tak, w sumie to czulam sie winna, ze biednemu misiowi z wykolonym oczkiem ðŦĒðpowiedzialam - nie! I moze dlatego tak siebie podsumowalam. Madra Kobita z Pani jestâĨïļððððððđððšðļðž
WÅaÅnie dziÅ siÄ odezwaÅ po powrocie do Åžony ktÃģra siÄ o nas dowiedziaÅa.... JakaÅ masakra nie wiem co robiÄ... Straszna walka
PostawiÄ granicÄ i kilka konkretnych pytaÅ zadaÄ. Ale jak sama widzisz, jako czÅowiek nie jest wiarygodny.
ZabolaÅo...wszystko siÄ zgadza ðĒ
Wiem. ByÅam. Tam.
Potwierdzam, 100% zgadza siÄ to jak genialnie Pani to wszystko tÅumaczy ð tylko chyba wtedy my tak tego nie odbieraÅyÅmy, dopiero z perspektywy czasu widaÄ jakie to byÅo gÃģ..., bynajmniej ja czuÅam siÄ lepsza, bo kaÅždÄ chwilÄ wolaÅ spÄdzaÄ ze mnÄ niÅž z rodzinÄ .
Najgorszym dla mnie skutkiem owej relacji zostaÅo to, Åže ja nikomu ale to nikomu nie umiem zaufaÄ widzÄ c i sÅuchajÄ c jak wÃģwczas oszukiwaÅ swojÄ ÅžonÄ.
Pozdrawiam
Bardzo duÅžo racji. MÄ Åž szukaÅ kochanki bo czegos mu brakowaÅo, czego nigdy mi dobrze nie wytÅumaczyÅ, chyba chodziÅo tez o wiek. Ja 34 a ona 28. U mnie byÅo tak, Åže mÄ Åž zakochaÅ siÄ szaleÅczo, miaÅ odejÅÄ ale...powiedziaÅ jej, Åže nie moÅže rozstaÄ siÄ z dzieÄmi bo i zaczÄ Å byÄ zazdrosny o mnie. Po tym jak wrÃģciÅ, pisaÅ do niej, Åže tÄskni...to byÅ obÅÄd.
A rozwiodÅa siÄ Pani? Co z tym dalej Pani zrobiÅa?
To prawda. Kochanka utrzymuje trwaÅoÅÄ zwiÄ zku.
Jestem ÅžonÄ , wiele lat temu pomyÅlaÅam, jak ja wytrzymam w tym okropnym maÅÅžeÅstwie jeszcze choÄby parÄ lat? Tyle potrzebowaÅam.
I wtedy zjawiÅa siÄ ona. ZaczÄÅa staraÄ siÄ dla mojego mÄÅža byÄ lepszÄ niÅž zÅa zona ja.
Od tej chwili mÃģj mÄ Åž staÅ siÄ mniej przemocowy dla mnie, bo jeÅšdziÅ doÅowaÄ jÄ .
MinÄÅo siedem lat a ja utworzyÅam sobie nowy Åwiat i teraz nawet nie opÅaca mi siÄ rozwodziÄ z nim bo mam same luksusy i w sumie teÅž przyzwolenie na kolegÃģw dla rozrywki mojej.
Jest lepiej niÅž wtedy kiedy jej dla nas nie byÅo. Ona i jej usÅugi sÄ super. Jednak ona jest czÄsto zÅa i poirytowana mnÄ , co jest zabawne w sumie, bo wierzy mu ciÄ gle Åže to wszystko moja wina Åže on do niej nie poszedÅð .
Tak. A gdzie tu miejsce na szczere relacje? To wszystko transakcja i uprzedmiotowienie siebie.... i innych....
No uklad jest przejrzysty, czytelny. Jesli tak kest dobrze to jest bardzo dobrze. Na pewno cos sie zmieni, gdy kochanka w koncu obudzi siÄ i odejdzie.
@@inkaziolowa
Serdecznie dziÄkujÄâĪïļ.
Bardzo waÅžne dla mnie gdy ktoÅ to rozumie.
CiÄ gle dziaÅamy we wzorcach, w schematach nie patrzÄ c na dynamikÄ indywidualnÄ . A jeÅli jakiÅ ukÅad siÄ sprawdza, mimo, Åže wychodzi poza ramki, to tylko pogratulowaÄ. W pewnej znajomej wsi pewna kobieta, koÅciÃģÅkowa i plotkarska mieszkajÄ c z mÄÅžem , przyprowadziÅa rÃģwnieÅž kochanka. I tak sobie mieszkali we trÃģjkÄ. Czy terapia wskazana skoro siÄ dogadywali, akceptowali i nikt z trÃģjkÄ ta nie zwiaÅ z tego domu? JeÅli lecimy po utartych wzorcach kulturowych to tak, jesli wyjdziemy ponad nie, to wszystko jest ok.
@inkaziolowa , jak naprawdÄ wszystkim jest ok. O ile naprawdÄ jest. A tego nie wiemy.
Pani Joanno, czy bylaby Pani w stanie zeobic filmik o poczuciu winy u kobiety? Mysle, ze panowie poszukujacy kochanek czesto je u kobiet staraja wzbudzic zeby otrzymac swoje profity - sa bardzo adorujacy, bezinteresowni ( na pozor) i bardzo nadakakujacy do tego stopnia, ze to nie trudno powiedziec, a jesi juz
C. D( przepraszam) a jesli juz kobieta im to nie powie, to zostaje troche z poczuciem winy, ze przeciez on sie tak staral. Wiem, to straszne, ale ja tak troche mamðŦĒðŦ.
Ale z czym on siÄ staraÅ? Z pieprzeniem farmazonÃģw, obietnicami bez pokrycia, kombinowaniem, kÅamaniem? To wszystko co miaÅ w ofercie.
Ciekawi mnie Pani spojrzenie na sytuacjÄ, gdy mamy sytuacjÄ,gdy w grÄ wchodzi czworobok. SÄ dwa maÅÅžeÅstwa, jest kochanek i kochanka, maÅÅžonkowie nic nie wiedzÄ , a oboje kochankowie Åwiadomie nie zamierzajÄ zmieniaÄ swoich sytuacji Åžyciowych, w Åžaden sposÃģb nie zamierzajÄ rozbijaÄ swoich zwiÄ zkÃģw. SÄ dojrzali i nie oczekujÄ od tej relacji niczego wiÄcej niÅž bliskoÅci, pobycia razem co jakiÅ czas.
I oboje siebie nawzajem zasilajÄ ...
I oboje utrwalajÄ swoje zwiÄ zki...bo to jest prawda co pani powiedziaÅa. Taka relacja pomaga w staÅym zwiÄ zku. Nie ma kÅÃģtni, nie ma szukania dziury w caÅym. UÅmiechniÄta kochanka, uÅmiechniÄty kochanek, a maÅÅžonkowie szczÄÅliwi, Åže ich drugie poÅÃģwki sÄ uÅmiechniÄte, Åžyczliwe, nie czepiajÄ siÄ...I to dziaÅa.
Ja bÄdÄ o czworokÄ cie nagrywaÄ film. W skrÃģcie, ci co zdradzajÄ , to dzieci w piaskownicy, ktÃģrzy grzecznie potem wracajÄ z podwÃģrka do mamusi i tatusia. ð
To juÅž prostytucja wydaje siÄ bajkÄ i ..szczytem rozsÄ dku!
Powiem szczerze, w pewnym sensie tak. Klarowna wymiana energii. ð
OglÄ dam Pani filmiki i nie jestem w stanie pojÄ Ä skÄ d siÄ biorÄ kobiety ktÃģre siÄ godzÄ na bycie kochankÄ Åžonatego faceta. Nie byÅabym w stanie poniÅžyÄ siÄ do tego stopnia. Masakra.
BiorÄ siÄ czÄsto z nieuÅwiadomionych programÃģw . Zapraszam do mniejszych osÄ dÃģw. Bo od razu rodzi mi siÄ pytanie..Skoro to Pani nie dotyczy, to co jest za tym, Åže oglÄ da Pani te filmy ... Za siebie i z doÅwiadczenia z pracy , powiem tyle, Åže jak coÅ coÅ bardzo osÄ dzamy to coÅ w jest w nas lub bardzo blisko, Åže aÅž tak nasz porusza i interesuje. A jak coÅ osÄ dzamy, to tym siÄ stajemy.... IleÅž miaÅam oburzonych zdradzonych, ktÃģre potem zostawaÅy same kochankami. A potÄpiaÅy kochanki w potÄpienie. ð
"ja nigdy bym nie..." jest tylko do czasu, podobnie jest z kobietami doÅwiadczajÄ cymi przemocy, z boku wydaje siÄ, Åže "ja nigdy bym na to nie pozwoliÅa" a potem wpada siÄ w spiralÄ przemocy jak Åliwka w kompot
@mplaym , tak dokÅadnie. ð
Znam takÄ co siÄ poniÅžyÅa. OdebraÅa kobiecie bogatego mÄÅža i potem ÅžyÅa jak krÃģlowa w bogactwie i dostatku poniÅžajÄ c pÃģÅšniej inne kobiety, Åže sÄ biedne i nie majÄ luksusowych torebek , wakacji, samochodu i domu ð ð ð
â@@Judyta152 ale chamica. Ale tez bylo ryzyko dla niej. Chyba ze mu zaczela stawiac zadania na poczytku. Albo byla b. Atrakcyjna. Ale to chmstwo!!!
Znam historiÄ, w ktÃģrej mÄÅžczyzna zdradzajÄ cy powiedziaÅ gÅoÅno: âjak zdradzam ÅžonÄ, to kocham jÄ bardziej.â
Czyli uÅžywa kobiet w celu cementowania swojego maÅÅžeÅstwa i âniemiÅoÅciâ ktÃģra tam jest.
Nie. Debil emocjonalny....
@@Joannagrabska24emocjonalnie na poziomie 5 letniego dziecka w sklepie z zabawkami.
@@katlip1 , pytanie, co mnie ÅÄ czy z kimÅ takim, po co mi tego typu znajomoÅÄ w ogÃģle?
ZauwaÅžyÅam,Åže mam ogromne wyrzuty sumienia gdy chce odejÅÄ z roli bycia kochanki -przez to ile rzeczy i prezentÃģw mi sponsorowaÅ. KupowaÅ wszystko co chciaÅam. A ja nie chcÄ Åžeby myÅlaÅ iÅž byÅam z nim dla 'kasy" :(
ByÅam z nim bo go kocham i chciaÅam go. Wiem ,Åže on kÅamaÅ i nigdy nie odejdzie od Åžony. A ja juÅž nie mam siÅy czekacðĒ
Nie musisz mieÄ wyrzutÃģw sumienia. Po prostu zdecyduj, Åže chcesz inaczej ÅžyÄ, i byÄ jedynÄ .
Teraz to juÅž nawet nie chcÄ byÄ ta jedynÄ u niego ,bo nigdy nie bÄdÄ ani ja ani Åžadna. ZrozumiaÅam Åže on nie nadaje siÄ do staÅych zwiÄ zkÃģw z Åžadna. Najgorsze gdy nawet chcÄ mu oddaÄ wszystkie prezenty on ich nie chcÄ:( WciÄ Åž mÃģwi Åže gardzÄ jego pieniÄdzmi. CzujÄ ogromne wyrzuty sumienia Åže pomyÅli iÅž wykorzystaÅam go na kasÄ.
@DariaPrzybylska-qe2pr , nie wykorzystaÅa. On ma ÅžonÄ.
PrzecieÅž po prostu pÅaciÅ za sex, poczytaj sobie o tym jaka energiÄ czerpie mÄÅžczyzna z uÅžywania ciaÅa kobiety, zajmij siÄ sobÄ , poznaj siebie, zaakceptuj, pokochaj.
Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ,ze zdradzona tez ma niedobory i jest poniekad winna zdrady drugiej strony... co zrobic jak widzimy ,ze zwiazek nie jest taki jaki powinien byc. Widzimy ,ze dzieje sie zle. Dobijamy sie do tej drugiej osoby...ponawiamy proby rozmowy . Ale ta druga strona jest glucha.... ico? Nie! Nie czuje sie winna. Zrobilam wszystko co mogÅam zrobic. Teraz wrocilismy na stare tory. Stabilizacja i stagnacja. No coz. ...
Dlaczego wrÃģciÅa Pani na stare tory i siÄ na to godzi? Na co siÄ Pani godziÅa i w imiÄ czego, Åže doszÅo do zdrady. No wÅaÅnie, wraca na stare tory i Pani na to przyzwala, zamiast np. SiÄ rozstaÄ. To nie jest o winie, ale jest o pozwalaniu, o wÅasnych lekach, o wÅasnych wzorcach. I o odpowiedzialnoÅci za swoje Åžycie. Tak, rozejÅcie jest rozwiÄ zaniem.
To czÄste. Åŧony wybaczajÄ i nadal sÄ okÅamywane, zdradzane, oszukiwane itd. Zdradzacz wybierze ÅžonÄ, bo jest Åatwa do okÅamywania.
Zdrada jest zawsze konsekwencjÄ braku miÅoÅci w zwiÄ zku. CzÅowiek jak kocha, to nie zdradzi. To aÅž tak proste. Kocha=nie zdradzi. Do mnie to dotarÅo dopiero teraz, po kilkudziesiÄciu latach w zwiÄ zku.
@katlip1 , no dokÅadnie. Åŧadnej wiÄksze filozofii. Jak jest dobra, uczciwa miÅoÅÄ, nie ma zdrady. Ot.
Tak. Åŧona pi wybaczeniu, sama siÄ ustawia w roli ochotniczki na zdradÄ.
Dlaczego facet wraca do Åžony , ktÃģra go zdradza i godzi siÄ na takie traktowanie?
Dobre pytanie. Nagram o tym wiÄcej. Ale godzi siÄ, bo sam siebie nie ceni, ma lÄki. Czesto podobne mechanizmy jak u zdradzonych kobiet, ktÃģre teÅž przyjmujÄ na powrÃģt zdradzajÄ cych. Czasem inne. ZrobiÄ o tym film.
@@Joannagrabska24 dziekuje