Ja po przeczytaniu książki "Praca głęboka" zdołałem się wyrwać z sideł ciągłego sięgania po czytanie newsów oraz śmiesznostek w Internecie. Jakoś tak duże wrażenie zrobiła na mnie ta książka, że zdołałem się odciąć. Teraz jak trzymam telefon, to nie mam już pociągu do nieskończonego czytania głupot. Pozostaje kalendarz, notatki, konkretne sprawy. Ale po krótkim czasie go po prostu odkładam, bo nie mam co dalej tam robić. To jest niesamowite uczucie, coś nowego.
Zaczęłam oglądać Pani filmiki pół roku temu, w trudnym dla mnie momencie życia. Natknęłam się na nie przypadkiem. Dzięki ciężkim doświadczeniom oraz Pani przekazowi, który jest głębszy niż najgłębszy ocean, zmieniłam swoje relacje z samą sobą i ze światem. Teraz łatwiej iść przez życie, które rzuca nam kłody pod nogi. Jest Pani genialna, a wielowymiarowość Pani filmów imponująca. Mądrość, merytoryka, zrozumiały przekaz. Po prostu DZIĘKUJĘ. ❤️
Choroba odwróciła MNIE od życia i robienia po "łebkach" urywam głowy hydrze i dbam żeby nie odrastały. Z kultu "roboty" przechodzę na pracę głęboką i życie mi się już nie przydarza a po prostu Jest...
Podobnie bylo u mnie nie raz. Bo choroba nie odwraca a choroba jest po to by naprawde ujrzec sens zycia i zatrzymaniem nas bo w inny sposob bysmy oslepli na dobre,, zdrowka zycze . za to badzmy wdzieczni takze. Pozdrawiam
dobre życie to dla nas synonim wygodnego życia, a to jest totalna pułapka. życie może być wygodne, ale wcale nie musi takie być, żeby wciąż było dobrym życiem. szybkie przyjemności prowadzą nas na manowce, wykolejają nas z naszego życia. ale o to własnie chodzi korporacjom, tak ma własnie być. jesteśmy łatwym celem, a gra się toczy o nasza uwagę i nasze pieniądze. otacza nas coraz więcej bodźców, na które reagujemy jak psy pawlowa, tak jakby od tego miało zależeć nasze życie. coś poszło nie tak to trzeba szybko odreagować, coś poszło tak to trzeba to szybko w jakiś sposób skonsumować. akcja - reakcja, coraz szybciej się w tym naszym kołowrotku poruszamy, już sami nie nadążamy za sobą. a przestrzeń naszej mocy leży w ciszy pomiędzy akcja i reakcją . reakcji wcale nie musi być, szczególnie takiej, która jest automatyczna jak u psów pawlowa.
My to my - połowa biedy. Nasze dzieci - to jest dopiero miazga. Nie wiem już czasem jak walczyć z CYFRONEM (tak nazwałem TV, komp, telefon) i lekko przegrywam.
@@nope1116 Łatwo oceniać i krytykować. Nie da się odciąć dziecka na 100% i nawet nie warto tego robić. Natomiast ciężko jest zachować balans. Pomijam fakt, że dzieci nie żyją w bańce rodzinnej tylko mają znajomych, szkoły, itd. i samo to jest potężną ekspozycją na CYFRONA. Typowy krytykujący (być może bezdzietny nawet..)
@@nope1116 Wybacz ale jako bezdzietna możesz tylko teoretyzować i myśleć że wiesz. Masz rację mówiąc że trzeba dać dziecku przyklad samym sobą, ale trzeba mieć też zasoby, siłę i czas by to robić. Za kawalera też nie doceniałem ciężaru pracy rodzica i mądrzyłem się zamiast złapać odrobinę pokory
@@pawelbohdan6965 chyba nie rozumiem komentarza... To że chcę jak najlepiej dla dzieci, dbam, obserwuję, identyfikuję zagrożenia, to nie żadne konsekwencje. Moje dzieci to nie żaden przypadek - były planowane i oczekiwane, witane z radością.
Od jakiegoś czasu jestem totalnie rozproszony przez socialmedia i ogarnia mnie czasami zniechęcenie i apatia. Rzeczywiście nie jestem produktywny i tylko bije pianę bez efektów. Codziennie wieczorem obiecuję sobie dyscyplinę i zmiany działania następnego dnia i czasami udaje mi się przełamać ten brak skupienia i organizacji. Wytknęłaś mi prosto w oczy bezmyślne postępowanie i robienie rzeczy nieistotnych. Brak balansu w realizacji planów , poczucie potrzeby inspiracji i motywacji. Może samotność. Może nadmiar postawionych sobie zadań i poczucie bezsilności. Naprawde biorę się za siebie i nie ulegam rozproszeniu. Dziękuję za wykład jak zawsze mądry i przydatny. Pozdrawiam Robert. A na marginesie, ta fryzura bardziej mi się podoba.
Bardzo dobry temat. Zdecydowanie muszę mniej czasu poświęcać na social media. Zaczęłam.czytac więcej książek. Seriale jeśli oglądam to staram się po angielsku, żeby chociaż jakiś umysłowy challenge był. Ostatnio siedziałam sama w swoje urodziny i dotarło do mnie, że mi źle z tą samotnością. Ze chcę kogoś zaprosić. Warto pobyć ze sobą i posłuchać siebie. Dobra jest też joga z medytacją, bardzo wycisza.
Ostatnio się waśnie na tym złapałam, seriale, programy, TH-cam, podcasty, wszystko żeby jak najmniej przebywać w Swoim własnym towarzystwie :( i uciekać w ten sposób od problemów i prawdziwego życia
Kiedy ja staram się pracować w skupieniu i spokoju usłyszałam " Ty to chyba lubisz przebywać we własnym towarzystwie". Zgadzam się z Tobą w 100 procentach i dodalabym jeszcze brak zrozumienia że strony innych kiedy zaczynamy faktycznie żyć świadomie i intencjonalnie. Dziękuję.
Tak. Pochrzaniło się nam, jak to powiedziałaś. W obecnym świecie wszystko woła o naszą uwagę. Jakby 50 osób naraz krzyczało do ciebie : Ja!, Ja! Tutaj jestem! - istne wariactwo! Bardzo dobrze opowiedziałaś o temacie. Mam nadzieję, że ten materiał pomoże wielu osobom. Pozdrawiam i dziękuję:)
Dziękuję. Doskonale Pani ujęła to, co zajmuje moje myśli od dłuższego czasu. Z niepokojem patrzę na młode pokolenie, które jest tak bardzo rozproszone. Ja sama,mimo dojrzałego wieku ulegam tym pokusom (dzięki temu np.trafilam na Pani kanał),ale chyba umiem (umiejętności sprzed internetu) dokonać zmiany,rozumiem i czuję każde wypowiedziane tu zdanie. Obawiam się jednak, że moje dzieci już nie...
Właśnie natrafiłem na Pani film w chwili kiedy najbardziej takiej pomocy potrzebowałem - nie ma przypadków są tylko znaki. Pan Bóg wysłuchał mojej modlitwy o pomoc ❤❤❤
Lubię bardzo Twoją formę przekazu. Czuję się, jakbym był opieprzany na takim areligijnym kazaniu :D Bardzo skłaniasz do refleksji i do zmian. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Bardzo ważny temat, tym bardziej w naszym dzisiejszym świecie... Niby się o tym wie... Super obrazowe wyjaśnienie 👍 Dziękuję za film, za przypomnienie ❤️ Pozdrawiam ☀️
Magda, może dla kontynuacji tematu rozproszenia poruszysz temat nadmiernych, kompulsywnych kontaktów towarzyskich, relacji realnych lecz powierzchownych, a propos słuchania -jak nie dopuścić do zamiany szansy na konstruktywną rozmowę w pozwolenie na puste, nieefektywne wlewanie czyjegoś szamba w nasze głowy.... Coraz częściej nie ma rozmów, a zdarzają się sytuacje gdy ktoś nawet nie mówi tylko wręcz wyrzuca z siebie wszystkie swoje chaotyczne myśli i szczegóły, które się wydarzają są jego życiu bez ładu i składu korzystając ze słuchacza.... Straszne to jest. Nie ma zagadnień do omówienia, są historie życiowe danego dnia do opowiedzenia krok po kroku godzina po godzinie w sensie dosłownym łącznie z tym jakie światła były na przejściu w trakcie jazdy. Każdy szczegół jest tak samo ważny tylko po to, by rozmówca stawał się świadkiem życia takiej opowiadającej osoby. Udziela się ten śmietnik, zatruwa, a "sprzedający" biegnie chaotycznie dalej i donosi co chwilę kolejne porcje szlamu. ... Bywa i ciężko od czegoś takiego się odciąć, czy zmienić takie sytuacje w normalną rozmowę, nawet o problemach, ale jakąś rozmowę.
Ktoś kiedyś zadał mi pytanie, po co rozmawiać? W tym momencie też zaczęłam rozważać tę kwestię. Pomyślałam, że faktycznie nie umiem. Rozmowa powinna łączyć, jest przecież sposobem na nawiązywanie relacji, głębokich więzi, a nie tylko wymianą informacji, obecnie coraz bardziej jednostronnej... Dobrze, że jeszcze są ludzie,którym zależy na rozmowie, ale takiej z prawdziwego zdarzenia.
W sedno👊Myślę czasami czy tylko ja tak mam? Gadają obgadują oceniają domyślają się , a ty słuchasz.😭A jak ty coś chcesz powiedzieć to jakby to było mniej ważne . Co ja śmietnik żeby wszystkie brudy zbierać🤔Czasami udaje się od tego odciąć ,ale jak to zrobić na stałe. Nikt idealny nie jest , każdemu się zdarzy ocenić ale na okrągło, i tak każdego dnia. Ło Panie tego na trzeźwo😉nie da rady długo wytrzymać.🙋Ciężko znaleźć ludzi z którymi ROZMOWA się klei ma głębszy sens i wnosi coś dobrego w nasze życie. 🙋
@@karolmarek166zgadzam się, jest z sensownymi rozmowami coraz trudniej. Wszyscy chcą być mówcami. Rzadko kto słuchaczem, a mówienie z sensem na konkretne tematy to jest sztuka dla wielu nie słuchających za to plujących dosłownie informacjami o tym, co im się kołacze w głowie bez chwili refleksji własnej. Mam coraz mniej osób w otoczeniu, które potrafią rozmawiać. Do paru lat wstecz dało się ze wszystkimi rozmawiać, a od jakiegoś czasu niektóre osoby zachowują się jakby coś im się stało z umysłem, dosłownie - zero skupienia, totalny chaos w rozmowach. Zero zainteresowania czymkolwiek poza własną gonitwą myśli, którą wyrzucają z siebie bez ustanku wielokrotnie powtarzając w różnych konfiguracjach, a przede wszystkim, mam wrażenie, że wylewają te kubły nieprzemyślanych uwag, obserwacji, problemów, jakby to mogło pomóc w jakimś ich rozedrganiu emocjonalnym. Trzymają się tego wylewania na głowę innych, czy wyrzucania z siebie i zupełnie nie chcą się skupić nad rozwiązaniem tylko chcą w kółko o tym samym mówić i o nowych szczegółach swoich doświadczeń, tych samych, powtarzających się w nieskończoność.
Właśnie pięknie nazwałaś, opisałaś i rozpracowałaś problem, który zabrał mi dobrą dekadę życia. Od zeszłego roku powoli do siebie wracam i już czuję różnicę, gdy usuwam rozpraszacze i wbrew wszystkiemu dookoła daję sobie czas na nicnierobienie, ale czasem jeszcze wciąż przegrywam ze starymi ucieczkowymi nawykami. Dziękuję za walidację moich odczuć i przemyśleń na temat bezsensu bieganiny i konieczności stworzenia pustej przestrzeni na działanie podświadomości - jakoś raźniej wiedzieć, że nie jest się z nimi samej. Po książkę o pracy głębokiej też na pewno sięgnę :) PS A kim Ty jesteś, Magda?
@@white-in-china6713 Posiłkuję się teraz Wikipedią :) Walidacja - termin wprowadzony do psychologii przez Ericha Fromma oznaczający sprawdzanie zgodności naszych własnych spostrzeżeń ze spostrzeżeniami innych ludzi dotyczących tego samego zjawiska. Mi w powyższy komentarzu bardziej chodziło o potwierdzenie uczuć, choć spostrzeżeń też ;)
Bardzo potrzebny materiał. Bardzo dziękuję. Dzięki Twoim nagraniom uzmysłowiłam sobie, że niechcący znalazłam się na ścieżce, która pędzi prosto na tą "ową autostradę" chaosu i nadmiaru bodźców. Chcę to zmienić. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Magda - jesteś wodą na pustyni. Każde słowo wybucha we mnie jak noworoczny fajerwerk! Zgadzam się i tak samo to czuje. Twój przekaz powinien być podawany dożylnie zamiast szczypawek. Może wtedy coś by się w nas ruszyło. Eh... Dziękuje:)
Pan Jacek Walkiewicz powiedział kiedyś: "Dzieci nie można powstrzymać, można je tylko ostrzec". Dzięki Pani może uda mi się w porę ostrzec/uświadomić swoich synów przed zagrożeniami, o których Pani opowiada. Dzięki temu oni będą mieli świadomy wybór i wiedzę, co się stanie gdy wybiorą taką a nie inną drogę. Ergo... dzięki Pani może dzieciaki mają szanse na lepsze i bardzie świadome życie. Chyba nie może być nic piękniejszego co mogłaby Pani ofiarować. Po prostu, szczerze z serca - Dziękuję.
Zasłuchałam się w Pani mądre słowa. Skupiłam, choć na kilkanaście minut przestałam rozpraszać. Ale spróbuję popracować nad sobą bardziej. Dziękuję za temat do przemyśleń!
Pani Madziu, kolejny rewelacyjny odcinek za który mówię Dziękuję. Kolejny kamień milowy w rozwoju osobistym, w rozwoju świadomości i zastanowieniu się nad tym wszystkim co wokół Nas ale tez co w Nas w środku. Chciałem dodać jedną rzecz do tego wszystkiego, mam wrażenie że Jesteśmy „Przebodźcowani” , za dużo wokół na się dzieje, pewnie że nie możemy się skupić na jednej rzeczy bo żyjemy w świecie „Multitaskingu”. Telefony, internet, TV, Reklamy, praca jedna , praca druga, Black Friday, impreza jedna , impreza druga, wakacje Canary, wakacje Góry , ferie Narty, ferie Spa, nowe Auto jeden , nowe auto dwa ..... i tak dalej i tak dalej .....kredyt jeden .... kredyt dwa.... komórka 1....2 ...3 itd a kiedy ktoś Nas nauczy „jak zwolnić w tym kołowrotku”? Jak odnaleźć priorytety w życiu, kto Nas nauczy jak odpuścić ? Kiedy siedzenie w domu i słuchanie muzyki albo czytanie książek w sobotni wieczór przestanie być obciachem ? Jest wiele takich pytań ale jak mamy zwolnić skoro cały czas się nas stymuluje, nowe bodźce , nowe zajęcia a do tego wciąż obecna polityka która rozpala ludzi do czerwoności .... Madziu, tak żyjemy bo inaczej nie potrafimy , z pokolenia na pokolenie , po co ludzie idą na emeryturę skoro na emeryturze tez pracują bo ..... muszą .... Dziękuję za świetny odcinek, to taka mała pobudka , Wake Up Lifetime
Oglądam Pani filmy już od dłuższego czasu i stwierdzam że trafia Pani w sedno :) W tych czasach jak ktoś nie ma telefonu przy sobie to czuje się jak bez ręki, niestety też tak mam
Odnośnie pracy i szefów. Obecnie praca zdalna z dziećmi, dyrektor nie pozwala mi jej wykonywać w domu, muszę chodzić do pracy do pustej sali i siedzieć tam przez 5 godzin, żeby było, że coś robię (bo mogłabym w domu oszukiwać, nie pracować) a w pracy mnie wszystko rozprasza. Najciekawsze pomysły wpadają mi do głowy w domu w ciszy a najlepiej na spacerze. Podczas spaceru moja głowa pracuje, ale przecież tego nie widać, więc idę do pracy i udaję, że pracuję a tak naprawdę nie pracuję. Wkurza mnie to, że wg dyrektora nie mogę pracować dlatego, że lubię tylko ze strachu.
Pani Magdo, jest Pani jedyną osobą w internetach, która potrafi do mnie dotrzeć w sensie motywacyjno-rozwojowym:) Pani przekaz jest wyjątkowo autentyczny. Bije od Pani mądrość, która jest w stanie stymulować innych. I za to wszystko dziękuję, bo ta szczerość i dobitność przekazu jest tym, co Panią wyróżnia w świecie miałkich ekspertów i coachów.
22,30 Im większe przeludnienie, tym bardziej musimy zadowalać się substytutami naturalnego świata. Z roku na rok mamy tak z żywnością, powietrzem, zdrowiem, itd. I im przeludnienie będzie się pogłębiać - tym bardziej będziemy oderwani od wszystkiego co naturalne, dobre i piękne.
Materiał ostry jak żyleta, ale ostry w sposób mądry i za tę Twoją mądrość zawsze dziękuję, kiedy Ciebie słucham 🥰 co ciekawe, ja przez większość życia nie oglądałem nowych seriali czy filmów (nie byłem tego nauczony) i po prostu oglądałem coś, co już znałem -lenistwo jak się patrzy. Od jakiegoś czasu oglądanie traktuję jako odpoczynek, który sobie daję z taką świadomością, że oglądam coś nowego i daje mi to rozrywkę, ale również nie zakopuje w marazmie tego, co już znam. Taki motyw przerabiam. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo dziękuję za kolejną mądrą wypowiedź, niewątpliwie tego potrzeba współczesnym ludziom, żyjemy jak w kieracie, gubimy się . Jesteśmy jak urządzenia, które niby do nas należą, ale w konsekwencji nami rządzą..
WOW. Po prostu WOW. Od wczoraj chodzę zagubiony jak cholera i nie wiem co się dzieje. Wiedziałem, by zerknąć w moje ulubione kanały YT i otworzyć film, który najbardziej mnie przyciagnie. Dziękuje Magod. Świetne wytłumaczenie mojej obecnej sytuacji. Zagubienie i poszukiwanie na zewnątrz nigdy nie jest dobre. Dosłownie potwierdziłaś moje przekonanie, by się zagłebić w siebie, wyciszyć, odetchnąć, puścić i poczuć siebie tu i teraz. Doceniam twoją pracę i to, że dzielisz się swoją wiedzą. Jest to bardzo pomocne. Dziękuję!
Dzięki Magdo! Pięknie w szczegółach i niuansach ujęłaś rzeczywistość, szczególnie cenne absurdalność i niemożliwość osiągania celów w pracy w warunkach stworzonych przez pracodawcę (bycie zajętym multizadaniowość i oczekiwanie kreatywnych rozwiązań). Kultura już, natychmiast....( wszechogarniająca i dogmatyczna jakby to było oczywistą zgodną z naturą normą) a wymogi procesu twórczego. Jeszcze raz dzięki- pomogłaś odpuścić to absurdalne wymaganie wobec siebie zinternalizowane od "kultury". Dodam jeszcze promyk światła z kawałka macierzyńskiego....długotrwałe bycie na każde zawołanie dziecka ( mimo jego wieku) ma dokładnie ten sam efekt po obu stronach - dziecko nie uczy się być cierpliwym a rodzic zaczyna żyć powierzchownie. O satysfakcję i więź opartą na szacunku i respektowaniu potrzeb coraz trudniej.
Witam Magdo, zawsze jak pojawia się twój nowy przekaz na TH-cam przed obejrzeniem najeżdżam na film kursorem od myszki i wtedy w przyśpieszonym tępię widzę całą twoją gestykulację. Naprawdę po twojej mimice można dużo się dowiedzieć. Jakie emocję mają kontrolę w dzisiejszym odcinku. Więc dzisiaj gdy to zrobiłem to troszeczkę mnie przeraziło, Nadal walczę podświadomie z samym sobą czy już mogę uruchomić 😁 iiii przegrałem odkładam na jutro. Wiem że nie będzie aż tak strasznie ale za dnia jest lepiej 😃 Pozdrawiam.
Witaj, zobaczyłem już bardzo dużo Twoich filmów w których podzieliłaś się bardzo dużą wiedzą. Cieszę się że angażujesz się w pracę z ludźmi ponieważ (z mojego punktu widzenia) masz bardzo dobre predyspozycje do tego. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo wartościowy materiał. 👏👏👏 Dziękuję Ci za te mądre przemyślenia. Urodziłam się w latach 70-tych, w związku z czym pamiętam świat bez Internetu i bez rozpraszaczy naszej uwagi w postaci komputera, smartfonu i zainstalowanych na nim aplikacji. Ubolewam nad tym, co obserwuję, szczególnie u osób poniżej 40-tego roku życia. Mam nadzieję, że Twój przekaz dotrze do jak największej liczby osób i zacznie "kiełkować" przynajmniej w niektórych głowach. Dziękuję Ci za Twoją pracę i pozdrawiam serdecznie. 😘🍀
Chyba jeden z najlepszych i najważniejszych odcinków, które wypuściłaś. Odnajduję w nim echo wielu rozmów o tej tematyce, które odbyłem z moimi bliższymi i dalszymi znajomymi. Wiele osób obecnie tego doświadcza, mało kto potrafi z tego wybrnąć. Dziękuję serdecznie za ten materiał.
Oglądam ten dość niedługi filmik na 2 razy. W międzyczasie sprawdziłem dodatkowo FB, podesłałem komuś link, sprawdziłem telefon, zacząłem czytać komentarze, przypomniałem sobie o innych rzeczach. Teraz piszę ten komentarz i połowa treści filmiku już mi umknęła :)
Super video, dobrze przygotowane, bardzo przydatne dla mnie. Poniewaz czekalem na nie z niecierpliwoscia to musze powiedziec ze przeroslo moje oczekiwania. Zarowno pod wzgledem merytorycznym jaki i "emocjonalnym". Zycze Pani (i sobie) konytunuacji i czekam na czesc III.
Magda! Bez Ciebie świat byłby trudniejszy... Dziękuję.
świetne słowa!
pzdr!
Ja po przeczytaniu książki "Praca głęboka" zdołałem się wyrwać z sideł ciągłego sięgania po czytanie newsów oraz śmiesznostek w Internecie. Jakoś tak duże wrażenie zrobiła na mnie ta książka, że zdołałem się odciąć. Teraz jak trzymam telefon, to nie mam już pociągu do nieskończonego czytania głupot. Pozostaje kalendarz, notatki, konkretne sprawy. Ale po krótkim czasie go po prostu odkładam, bo nie mam co dalej tam robić. To jest niesamowite uczucie, coś nowego.
Zaczęłam oglądać Pani filmiki pół roku temu, w trudnym dla mnie momencie życia. Natknęłam się na nie przypadkiem. Dzięki ciężkim doświadczeniom oraz Pani przekazowi, który jest głębszy niż najgłębszy ocean, zmieniłam swoje relacje z samą sobą i ze światem. Teraz łatwiej iść przez życie, które rzuca nam kłody pod nogi. Jest Pani genialna, a wielowymiarowość Pani filmów imponująca. Mądrość, merytoryka, zrozumiały przekaz. Po prostu DZIĘKUJĘ. ❤️
Justyna kiedyś terapeuta mi powiedział że w życiu nie ma przypadków. ..tak miało być
Też tak sądzę. :)
@@justynaufnal5673
Ponad czasem i ponad przypadkiem jest "Ten Który Jest" (YHWH).
Nie ma przypadków! :)
Bardzo ważny i trudny temat.
Nawet nie zauważymy, kiedy będziemy bezmyślnymi zombie.
Dziękuję.
nie ma za co
Magda zapraszam na kawę :)
Wywlekłaś niewygodną prawdę przed nasze ślepia, brawo. Dziękuję za słowa prawdy.
No sieci neuronowe. Co tu kryć. A skupienie na cudze nie zarabia. :)
Witaj Baby, widzę podobne treści słuchamy. Pozdrawiam serdecznie.
@@MultiWieslaw 😘
Choroba odwróciła MNIE od życia i robienia po "łebkach" urywam głowy hydrze i dbam żeby nie odrastały. Z kultu "roboty" przechodzę na pracę głęboką i życie mi się już nie przydarza a po prostu Jest...
Podobnie bylo u mnie nie raz. Bo choroba nie odwraca a choroba jest po to by naprawde ujrzec sens zycia i zatrzymaniem nas bo w inny sposob bysmy oslepli na dobre,, zdrowka zycze . za to badzmy wdzieczni takze. Pozdrawiam
dobre życie to dla nas synonim wygodnego życia, a to jest totalna pułapka. życie może być wygodne, ale wcale nie musi takie być, żeby wciąż było dobrym życiem. szybkie przyjemności prowadzą nas na manowce, wykolejają nas z naszego życia. ale o to własnie chodzi korporacjom, tak ma własnie być. jesteśmy łatwym celem, a gra się toczy o nasza uwagę i nasze pieniądze. otacza nas coraz więcej bodźców, na które reagujemy jak psy pawlowa, tak jakby od tego miało zależeć nasze życie. coś poszło nie tak to trzeba szybko odreagować, coś poszło tak to trzeba to szybko w jakiś sposób skonsumować. akcja - reakcja, coraz szybciej się w tym naszym kołowrotku poruszamy, już sami nie nadążamy za sobą. a przestrzeń naszej mocy leży w ciszy pomiędzy akcja i reakcją . reakcji wcale nie musi być, szczególnie takiej, która jest automatyczna jak u psów pawlowa.
Dobrego dnia, tygodnia, życia❤
Cudny, wartościowy film. Pozdrawiam Panią serdecznie 💕
najważniejszy kanał na TH-cam !
Dodaję do ulubionych jako przypomnienie o tym co jest ważne w życiu ❤️
"Szef pirania patrzy ze swojego akwarium..." - w punkt to ujełaś! Dokładnie z takiej pracy odeszłam.
D.hhhc
Jakie to prawdziwe...bardzo dobry i klarowny przekaz.
My to my - połowa biedy. Nasze dzieci - to jest dopiero miazga. Nie wiem już czasem jak walczyć z CYFRONEM (tak nazwałem TV, komp, telefon) i lekko przegrywam.
@@nope1116 Łatwo oceniać i krytykować. Nie da się odciąć dziecka na 100% i nawet nie warto tego robić. Natomiast ciężko jest zachować balans. Pomijam fakt, że dzieci nie żyją w bańce rodzinnej tylko mają znajomych, szkoły, itd. i samo to jest potężną ekspozycją na CYFRONA.
Typowy krytykujący (być może bezdzietny nawet..)
@@nope1116 Wybacz ale jako bezdzietna możesz tylko teoretyzować i myśleć że wiesz. Masz rację mówiąc że trzeba dać dziecku przyklad samym sobą, ale trzeba mieć też zasoby, siłę i czas by to robić. Za kawalera też nie doceniałem ciężaru pracy rodzica i mądrzyłem się zamiast złapać odrobinę pokory
@@piotrzarzycki8113 I to jest powód dla których ponosisz konsekwencje, nie byłeś gotowy do bycia rodzicem , a mimo to założyłeś rodzinę.
@@pawelbohdan6965 chyba nie rozumiem komentarza... To że chcę jak najlepiej dla dzieci, dbam, obserwuję, identyfikuję zagrożenia, to nie żadne konsekwencje.
Moje dzieci to nie żaden przypadek - były planowane i oczekiwane, witane z radością.
Piękny temat, choć i tak duża część widowni słuchając, czyta komentarze 😄
Od jakiegoś czasu jestem totalnie rozproszony przez socialmedia i ogarnia mnie czasami zniechęcenie i apatia. Rzeczywiście nie jestem produktywny i tylko bije pianę bez efektów. Codziennie wieczorem obiecuję sobie dyscyplinę i zmiany działania następnego dnia i czasami udaje mi się przełamać ten brak skupienia i organizacji. Wytknęłaś mi prosto w oczy bezmyślne postępowanie i robienie rzeczy nieistotnych. Brak balansu w realizacji planów , poczucie potrzeby inspiracji i motywacji. Może samotność. Może nadmiar postawionych sobie zadań i poczucie bezsilności. Naprawde biorę się za siebie i nie ulegam rozproszeniu. Dziękuję za wykład jak zawsze mądry i przydatny. Pozdrawiam Robert. A na marginesie, ta fryzura bardziej mi się podoba.
Złoto, dziękuję!
Bardzo dobry temat. Zdecydowanie muszę mniej czasu poświęcać na social media. Zaczęłam.czytac więcej książek. Seriale jeśli oglądam to staram się po angielsku, żeby chociaż jakiś umysłowy challenge był. Ostatnio siedziałam sama w swoje urodziny i dotarło do mnie, że mi źle z tą samotnością. Ze chcę kogoś zaprosić. Warto pobyć ze sobą i posłuchać siebie. Dobra jest też joga z medytacją, bardzo wycisza.
Od jakiegoś roku zastanawiam się co stał osię z moją kreatywnością, zdolnością uczenia i przede wszystkim chęcią uczenia. Teraz już wiem!
Ostatnio się waśnie na tym złapałam, seriale, programy, TH-cam, podcasty, wszystko żeby jak najmniej przebywać w Swoim własnym towarzystwie :( i uciekać w ten sposób od problemów i prawdziwego życia
Kiedy ja staram się pracować w skupieniu i spokoju usłyszałam " Ty to chyba lubisz przebywać we własnym towarzystwie". Zgadzam się z Tobą w 100 procentach i dodalabym jeszcze brak zrozumienia że strony innych kiedy zaczynamy faktycznie żyć świadomie i intencjonalnie.
Dziękuję.
To jest kolejny filmik, ktory idealnie oddaje moja sytuacje, szczegolnie ta w pracy. Tragedia!
Dziękuję czuję że po prostu od siebie sie odsuwamy dzieląc dodatkowo na grupki.
Magda Ty mi dajesz więcej niż dała mi terapia❤ dziękuję!
Tak. Pochrzaniło się nam, jak to powiedziałaś. W obecnym świecie wszystko woła o naszą uwagę. Jakby 50 osób naraz krzyczało do ciebie : Ja!, Ja! Tutaj jestem! - istne wariactwo! Bardzo dobrze opowiedziałaś o temacie. Mam nadzieję, że ten materiał pomoże wielu osobom. Pozdrawiam i dziękuję:)
Dzięki, jesteś super! :)
Dziękuję. Doskonale Pani ujęła to, co zajmuje moje myśli od dłuższego czasu. Z niepokojem patrzę na młode pokolenie, które jest tak bardzo rozproszone. Ja sama,mimo dojrzałego wieku ulegam tym pokusom (dzięki temu np.trafilam na Pani kanał),ale chyba umiem (umiejętności sprzed internetu) dokonać zmiany,rozumiem i czuję każde wypowiedziane tu zdanie. Obawiam się jednak, że moje dzieci już nie...
Właśnie natrafiłem na Pani film w chwili kiedy najbardziej takiej pomocy potrzebowałem - nie ma przypadków są tylko znaki. Pan Bóg wysłuchał mojej modlitwy o pomoc ❤❤❤
Lubię bardzo Twoją formę przekazu. Czuję się, jakbym był opieprzany na takim areligijnym kazaniu :D Bardzo skłaniasz do refleksji i do zmian. Pozdrawiam Cię serdecznie!
celnie to nazwales!
Myślę że to raczej emocje związane z tematem, ale pewnie może to brzmieć jak opieprzanie :)
@@Selfmasterypl ale my to lubimy!!!
@@Selfmasterypl Po prostu robisz to dobrze, a niech każdy sobie interpretuje jak chce :D
@@Selfmasterypl tez mam wrażenie jakby mnie Pani opieprzala ale dość juz mam przytakiwania moim błędom 🤗
Każdy odcinek coś wnosi - życiowe i nie dla wszystkich oczywiste. Swoją drogą ciekaw jestem uzasadnień osób, które dały łapki w dół.
Bardzo ważny temat, tym bardziej w naszym dzisiejszym świecie...
Niby się o tym wie...
Super obrazowe wyjaśnienie 👍
Dziękuję za film, za przypomnienie ❤️
Pozdrawiam ☀️
Magda, może dla kontynuacji tematu rozproszenia poruszysz temat nadmiernych, kompulsywnych kontaktów towarzyskich, relacji realnych lecz powierzchownych, a propos słuchania -jak nie dopuścić do zamiany szansy na konstruktywną rozmowę w pozwolenie na puste, nieefektywne wlewanie czyjegoś szamba w nasze głowy.... Coraz częściej nie ma rozmów, a zdarzają się sytuacje gdy ktoś nawet nie mówi tylko wręcz wyrzuca z siebie wszystkie swoje chaotyczne myśli i szczegóły, które się wydarzają są jego życiu bez ładu i składu korzystając ze słuchacza.... Straszne to jest. Nie ma zagadnień do omówienia, są historie życiowe danego dnia do opowiedzenia krok po kroku godzina po godzinie w sensie dosłownym łącznie z tym jakie światła były na przejściu w trakcie jazdy. Każdy szczegół jest tak samo ważny tylko po to, by rozmówca stawał się świadkiem życia takiej opowiadającej osoby. Udziela się ten śmietnik, zatruwa, a "sprzedający" biegnie chaotycznie dalej i donosi co chwilę kolejne porcje szlamu. ... Bywa i ciężko od czegoś takiego się odciąć, czy zmienić takie sytuacje w normalną rozmowę, nawet o problemach, ale jakąś rozmowę.
Ktoś kiedyś zadał mi pytanie, po co rozmawiać? W tym momencie też zaczęłam rozważać tę kwestię. Pomyślałam, że faktycznie nie umiem. Rozmowa powinna łączyć, jest przecież sposobem na nawiązywanie relacji, głębokich więzi, a nie tylko wymianą informacji, obecnie coraz bardziej jednostronnej... Dobrze, że jeszcze są ludzie,którym zależy na rozmowie, ale takiej z prawdziwego zdarzenia.
W sedno👊Myślę czasami czy tylko ja tak mam? Gadają obgadują oceniają domyślają się , a ty słuchasz.😭A jak ty coś chcesz powiedzieć to jakby to było mniej ważne . Co ja śmietnik żeby wszystkie brudy zbierać🤔Czasami udaje się od tego odciąć ,ale jak to zrobić na stałe. Nikt idealny nie jest , każdemu się zdarzy ocenić ale na okrągło, i tak każdego dnia. Ło Panie tego na trzeźwo😉nie da rady długo wytrzymać.🙋Ciężko znaleźć ludzi z którymi ROZMOWA się klei ma głębszy sens i wnosi coś dobrego w nasze życie. 🙋
@@karolmarek166zgadzam się, jest z sensownymi rozmowami coraz trudniej. Wszyscy chcą być mówcami. Rzadko kto słuchaczem, a mówienie z sensem na konkretne tematy to jest sztuka dla wielu nie słuchających za to plujących dosłownie informacjami o tym, co im się kołacze w głowie bez chwili refleksji własnej. Mam coraz mniej osób w otoczeniu, które potrafią rozmawiać. Do paru lat wstecz dało się ze wszystkimi rozmawiać, a od jakiegoś czasu niektóre osoby zachowują się jakby coś im się stało z umysłem, dosłownie - zero skupienia, totalny chaos w rozmowach. Zero zainteresowania czymkolwiek poza własną gonitwą myśli, którą wyrzucają z siebie bez ustanku wielokrotnie powtarzając w różnych konfiguracjach, a przede wszystkim, mam wrażenie, że wylewają te kubły nieprzemyślanych uwag, obserwacji, problemów, jakby to mogło pomóc w jakimś ich rozedrganiu emocjonalnym. Trzymają się tego wylewania na głowę innych, czy wyrzucania z siebie i zupełnie nie chcą się skupić nad rozwiązaniem tylko chcą w kółko o tym samym mówić i o nowych szczegółach swoich doświadczeń, tych samych, powtarzających się w nieskończoność.
@@magorzatakitka4266 👊🙋
Doskonała synteza tego co w coraz większej bezsilności obserwowałem u siebie. Temat dla mnie w samą porę. Dziękuję Ci!
Gdzie tak pędzimy? "Szybko, szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu..."
Dziękuje Magda 💐👌 ślę serdeczności dla Ciebie i Słuchaczy
Właśnie pięknie nazwałaś, opisałaś i rozpracowałaś problem, który zabrał mi dobrą dekadę życia. Od zeszłego roku powoli do siebie wracam i już czuję różnicę, gdy usuwam rozpraszacze i wbrew wszystkiemu dookoła daję sobie czas na nicnierobienie, ale czasem jeszcze wciąż przegrywam ze starymi ucieczkowymi nawykami. Dziękuję za walidację moich odczuć i przemyśleń na temat bezsensu bieganiny i konieczności stworzenia pustej przestrzeni na działanie podświadomości - jakoś raźniej wiedzieć, że nie jest się z nimi samej. Po książkę o pracy głębokiej też na pewno sięgnę :)
PS A kim Ty jesteś, Magda?
co to jest "walidacja uczuć"?
@@white-in-china6713 Posiłkuję się teraz Wikipedią :) Walidacja - termin wprowadzony do psychologii przez Ericha Fromma oznaczający sprawdzanie zgodności naszych własnych spostrzeżeń ze spostrzeżeniami innych ludzi dotyczących tego samego zjawiska.
Mi w powyższy komentarzu bardziej chodziło o potwierdzenie uczuć, choć spostrzeżeń też ;)
Bardzo potrzebny materiał. Bardzo dziękuję. Dzięki Twoim nagraniom uzmysłowiłam sobie, że niechcący znalazłam się na ścieżce, która pędzi prosto na tą "ową autostradę" chaosu i nadmiaru bodźców. Chcę to zmienić. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuję, wszystkiego dobrego :)
Magda - jesteś wodą na pustyni. Każde słowo wybucha we mnie jak noworoczny fajerwerk! Zgadzam się i tak samo to czuje. Twój przekaz powinien być podawany dożylnie zamiast szczypawek. Może wtedy coś by się w nas ruszyło. Eh... Dziękuje:)
Dziękuję, warto się zatrzymać i zastanowić
takie natężenie wiadomości, że musiałem sobie notatki zrobić. Dzięki
Poruszasz Magdo zawsze istotne sprawy. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie.
Dobrze ze ktoś potrafi przekazywać treść bardzo mądra a nie głupia emocjonalna gadkę
Świetny wykład. Pamiętajmy o tym że zasługujemy na szczęście i na to by dobrze czuć się samemu ze sobą. Nie miejmy z tego powodu wyrzutów sumienia
Pan Jacek Walkiewicz powiedział kiedyś: "Dzieci nie można powstrzymać, można je tylko ostrzec". Dzięki Pani może uda mi się w porę ostrzec/uświadomić swoich synów przed zagrożeniami, o których Pani opowiada. Dzięki temu oni będą mieli świadomy wybór i wiedzę, co się stanie gdy wybiorą taką a nie inną drogę.
Ergo... dzięki Pani może dzieciaki mają szanse na lepsze i bardzie świadome życie. Chyba nie może być nic piękniejszego co mogłaby Pani ofiarować. Po prostu, szczerze z serca - Dziękuję.
Zasłuchałam się w Pani mądre słowa. Skupiłam, choć na kilkanaście minut przestałam rozpraszać. Ale spróbuję popracować nad sobą bardziej. Dziękuję za temat do przemyśleń!
Jeden z nielicznych kanałów gdzie daje łapkę w górę przed obejrzeniem
rozproszenia to glowny utrudniacz mojego zycia, uwielbiam kontemplacje
Pani Madziu, kolejny rewelacyjny odcinek za który mówię Dziękuję. Kolejny kamień milowy w rozwoju osobistym, w rozwoju świadomości i zastanowieniu się nad tym wszystkim co wokół Nas ale tez co w Nas w środku. Chciałem dodać jedną rzecz do tego wszystkiego, mam wrażenie że Jesteśmy „Przebodźcowani” , za dużo wokół na się dzieje, pewnie że nie możemy się skupić na jednej rzeczy bo żyjemy w świecie „Multitaskingu”. Telefony, internet, TV, Reklamy, praca jedna , praca druga, Black Friday, impreza jedna , impreza druga, wakacje Canary, wakacje Góry , ferie Narty, ferie Spa, nowe Auto jeden , nowe auto dwa ..... i tak dalej i tak dalej .....kredyt jeden .... kredyt dwa.... komórka 1....2 ...3 itd a kiedy ktoś Nas nauczy „jak zwolnić w tym kołowrotku”? Jak odnaleźć priorytety w życiu, kto Nas nauczy jak odpuścić ? Kiedy siedzenie w domu i słuchanie muzyki albo czytanie książek w sobotni wieczór przestanie być obciachem ? Jest wiele takich pytań ale jak mamy zwolnić skoro cały czas się nas stymuluje, nowe bodźce , nowe zajęcia a do tego wciąż obecna polityka która rozpala ludzi do czerwoności ....
Madziu, tak żyjemy bo inaczej nie potrafimy , z pokolenia na pokolenie , po co ludzie idą na emeryturę skoro na emeryturze tez pracują bo ..... muszą ....
Dziękuję za świetny odcinek, to taka mała pobudka , Wake Up Lifetime
Oglądam Pani filmy już od dłuższego czasu i stwierdzam że trafia Pani w sedno :)
W tych czasach jak ktoś nie ma telefonu przy sobie to czuje się jak bez ręki, niestety też tak mam
Witam, łapka i DZIĘKI za kolejne spotkanie🌷Ubuntu i Namaste ❤️❤️❤️Zdrawiam 💙☀️
Złoto! Złoto! Od dłuższego czasu chodzi mi ten temat po głowie i cyk, wjeżdża Magda z filmem ☺️
to odwrócenie uwagi, odpuszczenie, po intensywnym myśleniu, bardzo działa
Odnośnie pracy i szefów. Obecnie praca zdalna z dziećmi, dyrektor nie pozwala mi jej wykonywać w domu, muszę chodzić do pracy do pustej sali i siedzieć tam przez 5 godzin, żeby było, że coś robię (bo mogłabym w domu oszukiwać, nie pracować) a w pracy mnie wszystko rozprasza. Najciekawsze pomysły wpadają mi do głowy w domu w ciszy a najlepiej na spacerze. Podczas spaceru moja głowa pracuje, ale przecież tego nie widać, więc idę do pracy i udaję, że pracuję a tak naprawdę nie pracuję. Wkurza mnie to, że wg dyrektora nie mogę pracować dlatego, że lubię tylko ze strachu.
Liczą się tzw dupogodziny 😂
Pani Magdo, jest Pani jedyną osobą w internetach, która potrafi do mnie dotrzeć w sensie motywacyjno-rozwojowym:) Pani przekaz jest wyjątkowo autentyczny. Bije od Pani mądrość, która jest w stanie stymulować innych. I za to wszystko dziękuję, bo ta szczerość i dobitność przekazu jest tym, co Panią wyróżnia w świecie miałkich ekspertów i coachów.
Absolutnie zgadzam sie z tym co mowisz ! Dziekuje wlasnie na nowo otworzylam oczy !
Wyrzuciłam kilka aplikacji z telefonu po Twoim monologu, pora się skupić! 👍
Dziękuję za przypomnienie o ważnej kwestii i jasne omówienie tego co czuje od dłuższego czasu.
Boze Magda! Genialnie mowisz o tych tak prawdziwych sytuacjach!
22,30 Im większe przeludnienie, tym bardziej musimy zadowalać się substytutami naturalnego świata. Z roku na rok mamy tak z żywnością, powietrzem, zdrowiem, itd. I im przeludnienie będzie się pogłębiać - tym bardziej będziemy oderwani od wszystkiego co naturalne, dobre i piękne.
Ja nic nie muszę!
@@magorzatapiekarska596 Skutki przekleństwa przeludnienia wszystkich dopadają. I nie ma wyjątków.
Dziekuje dziękuję dziękuję. Przynajmniej 3 razy rozproszylam się w trakcie słuchania Ciebie, przerażające 🙈
Materiał ostry jak żyleta, ale ostry w sposób mądry i za tę Twoją mądrość zawsze dziękuję, kiedy Ciebie słucham 🥰 co ciekawe, ja przez większość życia nie oglądałem nowych seriali czy filmów (nie byłem tego nauczony) i po prostu oglądałem coś, co już znałem -lenistwo jak się patrzy. Od jakiegoś czasu oglądanie traktuję jako odpoczynek, który sobie daję z taką świadomością, że oglądam coś nowego i daje mi to rozrywkę, ale również nie zakopuje w marazmie tego, co już znam. Taki motyw przerabiam. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Bardzo dziękuję za kolejną mądrą wypowiedź, niewątpliwie tego potrzeba współczesnym ludziom, żyjemy jak w kieracie, gubimy się . Jesteśmy jak urządzenia, które niby do nas należą, ale w konsekwencji nami rządzą..
Bardzo wartościowe i ważne informacje - dające możliwość zastanowienia się na przeżyciem życia w sposób godny i sensowny. :)
Pani Magdo, dziękuję za to, że Pani jest 😘
WOW. Po prostu WOW. Od wczoraj chodzę zagubiony jak cholera i nie wiem co się dzieje. Wiedziałem, by zerknąć w moje ulubione kanały YT i otworzyć film, który najbardziej mnie przyciagnie. Dziękuje Magod. Świetne wytłumaczenie mojej obecnej sytuacji. Zagubienie i poszukiwanie na zewnątrz nigdy nie jest dobre. Dosłownie potwierdziłaś moje przekonanie, by się zagłebić w siebie, wyciszyć, odetchnąć, puścić i poczuć siebie tu i teraz.
Doceniam twoją pracę i to, że dzielisz się swoją wiedzą. Jest to bardzo pomocne. Dziękuję!
Magda dobre słowa dziś widzę ile osób wypiera wartość podstawową.Latwosc i przyjemność to zlo
Uwielbiam chodzenie po lasach!
Strasznie mądre.
Dziękuję
Rob to co robisz, dobra robota. bede sluchal tego caly tydzien.
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić 🥺
👌👌👌
18:08-18:30 - Trafnie i w punkt. To chyba najważniejszy fragment tego odcinka. Dziękuję!
Dzięki Magdo!
Pięknie w szczegółach i niuansach ujęłaś rzeczywistość, szczególnie cenne absurdalność i niemożliwość osiągania celów w pracy w warunkach stworzonych przez pracodawcę (bycie zajętym multizadaniowość i oczekiwanie kreatywnych rozwiązań).
Kultura już, natychmiast....( wszechogarniająca i dogmatyczna jakby to było oczywistą zgodną z naturą normą)
a wymogi procesu twórczego.
Jeszcze raz dzięki- pomogłaś odpuścić to absurdalne wymaganie wobec siebie zinternalizowane od "kultury".
Dodam jeszcze promyk światła z kawałka macierzyńskiego....długotrwałe bycie na każde zawołanie dziecka ( mimo jego wieku) ma dokładnie ten sam efekt po obu stronach - dziecko nie uczy się być cierpliwym a rodzic zaczyna żyć powierzchownie.
O satysfakcję i więź opartą na szacunku i respektowaniu potrzeb coraz trudniej.
Zrobiłaś mi dzień tą mądrą treścią. Dzięki!
Akurat jestem w trakcie czytania ksiazki "Praca głęboka". Film jak zawsze w punkt!
Zamiast dziennika powinni to puścić
Witam Magdo, zawsze jak pojawia się twój nowy przekaz na TH-cam przed obejrzeniem najeżdżam na film kursorem od myszki i wtedy w przyśpieszonym tępię widzę całą twoją gestykulację. Naprawdę po twojej mimice można dużo się dowiedzieć. Jakie emocję mają kontrolę w dzisiejszym odcinku. Więc dzisiaj gdy to zrobiłem to troszeczkę mnie przeraziło, Nadal walczę podświadomie z samym sobą czy już mogę uruchomić 😁 iiii przegrałem odkładam na jutro. Wiem że nie będzie aż tak strasznie ale za dnia jest lepiej 😃 Pozdrawiam.
DZIEKUJE POZDRAWIAM SERDECZNIE
Świetny, mocny film ukazujący prawdę 👍❤️
Dziękuję za kolejny wartościowy film! Pozdrawiam z Irlandii :)
Witaj, zobaczyłem już bardzo dużo Twoich filmów w których podzieliłaś się bardzo dużą wiedzą. Cieszę się że angażujesz się w pracę z ludźmi ponieważ (z mojego punktu widzenia) masz bardzo dobre predyspozycje do tego.
Pozdrawiam serdecznie
Pani Magdo,super materiał, dziękuję. Tyle czekałam na Pani filmik, warto było :)
Podziwiam Twoją precyzję, to prawdziwa przyjemność. I masz oczywiście świetne treści
Bardzo wartościowy materiał. 👏👏👏 Dziękuję Ci za te mądre przemyślenia.
Urodziłam się w latach 70-tych, w związku z czym pamiętam świat bez Internetu i bez rozpraszaczy naszej uwagi w postaci komputera, smartfonu i zainstalowanych na nim aplikacji.
Ubolewam nad tym, co obserwuję, szczególnie u osób poniżej 40-tego roku życia.
Mam nadzieję, że Twój przekaz dotrze do jak największej liczby osób i zacznie "kiełkować" przynajmniej w niektórych głowach.
Dziękuję Ci za Twoją pracę i pozdrawiam serdecznie. 😘🍀
Święte słowa 👍ale trafiłem na TEN film dzięki rozproszeniu ..
Droga Magdo, od dawna zastanawiam się kto szkoli kierowników i dyrektorów...wielka szkoda, że nie jesteś to TY, uwielbiam Cię słuchać, pozdrawiam :)
Magdo, otworzylas mi oczy!
Muszę a właściwie chcę zmienić parę rzeczy w moim życiu.
Dziękuję bardzo za Twoje filmiki 😍
Genialny film, dziękuję 💪❤️
Chyba jeden z najlepszych i najważniejszych odcinków, które wypuściłaś. Odnajduję w nim echo wielu rozmów o tej tematyce, które odbyłem z moimi bliższymi i dalszymi znajomymi. Wiele osób obecnie tego doświadcza, mało kto potrafi z tego wybrnąć. Dziękuję serdecznie za ten materiał.
Dziękuję za kolejny wspaniały pobudzacz do życia pełnią! Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ważny, wartościowy, film!
Ten film w końcu naprawi moje zycie. Dziękuję
Oglądam ten dość niedługi filmik na 2 razy. W międzyczasie sprawdziłem dodatkowo FB, podesłałem komuś link, sprawdziłem telefon, zacząłem czytać komentarze, przypomniałem sobie o innych rzeczach. Teraz piszę ten komentarz i połowa treści filmiku już mi umknęła :)
Madziu, brawo! Tak bardzo w punkt! Dzieki za to przypomnienie i zebranie do kupy!
Bardzo , bardzo dziękuję Madziu 🙂🤗
Jak zwykle pelna moc wiedzy i przekazu.
Trudno mi to łatwo skomentować ;-) ✅👍 - dziękuję !
Bardzo wartościowy film. Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie 😊
Świetne materiały, narzędzia do poprawy sytuacji potrzebne od zaraz ;)
Za ten materiał dałabym Ci milion łapek w górę gdyby była tu taka możliwość. Dziekuje :)
Super video, dobrze przygotowane, bardzo przydatne dla mnie. Poniewaz czekalem na nie z niecierpliwoscia to musze powiedziec ze przeroslo moje oczekiwania. Zarowno pod wzgledem merytorycznym jaki i "emocjonalnym". Zycze Pani (i sobie) konytunuacji i czekam na czesc III.
Dziekuje Ci za PRZEKAZYWANIE NAM TEJ CENNEJ WIEDZY... SUPER PRACA... POZDRAWIAM. 🍀 🍀 🍀