Może, przy dłuższych filmach na tym przykładzie mógłbyś powiedzieć o sytuacji klient-klient itp, a także szersze omówienie tematów :). Fajnie by było, aby kanał nie był tylko wydmuszką bloga
Pracujemy nad formułą dłuższych i bardziej szczegółowych filmów. Na pewno takie już niedługo się pojawią. Jeszcze raczkujemy i każdy filmik to nieśmiały, mały i czasem niepewny kroczek w nieznane nam tajniki Youtubowania :) Dziękujemy za zainteresowanie i wsparcie!
Brakuje tu jeszcze jednego punktu który wystąpił dokładnie tydzień temu w moim przypadku....a mianowicie samochód miał być w 100% sprawny i z GWARANCJĄ A 3 tygodnie po kupnie okazało się że wymaga wkładu finansowego na wady ukryte wartości kilku tysięcy zł a podczas rozmowy że sprzedającym...właściciel komisu....zostałem poinformowany że nie ma gwarancji bo się o nią nie zapytałem bo za to trzeba zapłacić a sprzedający nie miał w obowiązku mnie o tym poinformować. Lecz skoro na stronie oto Moto...stronie komisu...nawet na ramce tablicy rejestracyjnej z tego komisu wyraźnie pisze ...AUTA Z GWARANCJĄ...to chyba coś jest nie tak...Co w takim wypadku?? Naprawy i ich koszty obecnie pokrywamy sam ponieważ sprzedający powiedział przez telefon że on nie poczuwa się do odpowiedzialności
Sprawa na pierwszy rzut oka wydaje się wątpliwa jeśli chodzi o takie stanowisko sprzedawcy ale żeby powiedzieć coś więcej musielibyśmy zerknąć na umowę i poznać szczegóły
Może, przy dłuższych filmach na tym przykładzie mógłbyś powiedzieć o sytuacji klient-klient itp, a także szersze omówienie tematów :). Fajnie by było, aby kanał nie był tylko wydmuszką bloga
Pracujemy nad formułą dłuższych i bardziej szczegółowych filmów. Na pewno takie już niedługo się pojawią. Jeszcze raczkujemy i każdy filmik to nieśmiały, mały i czasem niepewny kroczek w nieznane nam tajniki Youtubowania :) Dziękujemy za zainteresowanie i wsparcie!
Brakuje tu jeszcze jednego punktu który wystąpił dokładnie tydzień temu w moim przypadku....a mianowicie samochód miał być w 100% sprawny i z GWARANCJĄ A 3 tygodnie po kupnie okazało się że wymaga wkładu finansowego na wady ukryte wartości kilku tysięcy zł a podczas rozmowy że sprzedającym...właściciel komisu....zostałem poinformowany że nie ma gwarancji bo się o nią nie zapytałem bo za to trzeba zapłacić a sprzedający nie miał w obowiązku mnie o tym poinformować. Lecz skoro na stronie oto Moto...stronie komisu...nawet na ramce tablicy rejestracyjnej z tego komisu wyraźnie pisze ...AUTA Z GWARANCJĄ...to chyba coś jest nie tak...Co w takim wypadku?? Naprawy i ich koszty obecnie pokrywamy sam ponieważ sprzedający powiedział przez telefon że on nie poczuwa się do odpowiedzialności
Sprawa na pierwszy rzut oka wydaje się wątpliwa jeśli chodzi o takie stanowisko sprzedawcy ale żeby powiedzieć coś więcej musielibyśmy zerknąć na umowę i poznać szczegóły
a