Mam takiego szczura po budowlancach. 1.9 JTD. Nie wiem ile ma silnik przebiegu ale ja zrobiłem 80k w prawie 3 lata i dopiero silnik nie odpala nie wiem czemu. Auto wdzięczne do końca i mało się psuje. Co prawda luksusu tu nie mam bo nawet nie ma abs ale klima chłodzi aż suty stoją. Niedługo zabieram się za naprawę i wiem że będzie dalej jeździć.
Właśnie takie wozy są najfajniejsze na handel. Wyglądają jak gówno i oddane za grosze, a po fajnych prostych zabiegach bedzie wyglądał jak laleczka. Jeszcze ktoś to kupi jako rodzinny ;)
Takie dostawczaki to magia ;) Ten podobno zarobił na siebie kilka razy i w ciągu roku użytkowania przy małej firmie remontowej pozwolił na zakup VW t5, a samo zatrudnienie w firmie urosło o kolejne osoby (stąd auto zrobiło się "za małe"). Czasami aż miło się słucha o autach, które ktoś będzie miło wspominał, strzelam, że jeszcze ze dwie (dobrze prowadzone) małe firmy postawi na nogi
Nie ma na to reguły, kupiłem takie zaszczurzone i zaniedbane auto licząc że właśnie parę zabiegów kosmetycznych, parę wymian i będę miał fajny wózek, ale że zapisuje koszta to widzę teraz że doprowadzanie do ładu takich aut często strony ekonomicznej się po prostu nie opłaca - wszystko Jeszcze jest kwestia tego ile poniżej ceny rynkowej kupiło się takie auto. Ja zapłaciłem 50% ceny ale mimo to już widzę że wyjdzie mnie drożej niż bym zapłacił za nie w sytuacji gdy byloby zadbane.
Jtd jest bardzo mocny. Mieliśmy kiedyś takie auto w firmie (nie budowlana), chłopaki w naszym serwisie zapodali chipa na 130km, pięknie jeździł, dobił do 400tys, pewnie by jeździł dalej, ale go rozbili
Kupiłem Stilo z tym silnikiem w cenie roweru, ostatnią wymianę miał w 2016 roku i 50 tyś km temu. Wymieniłem olej, ogarnąłem proste usterki i leci 200 bez proszenia. To nie jakieś gówniane benzyny że jak zapomnisz oleju zmienić po 10 tysiącach to potem kurwa nie nastarczysz bo będzie wpierdalać litra na tysiąc xD
Chyba nie dam rady :( Ostatnio jest strasznie dużo pracy, a Doblo w teorii ma już kilku potencjalnych klientów, nawet "tak jak stoi", także zobaczymy jak to będzie;)
Miałem kilka lat temu Partnera z chyba 1998 roku, o ile pamiętam jakaś mala benzyna - 1.4, auto kupił właściciel sporej firmy jako zapasowe dla pracowników sezonowych (mial sporo nowych aut, ale nie chciał ich dawać tymczasowym pracownikom, ponieważ zwykle nie dbali o auta) Według jego obliczeń (kszt auta chyba 5k) miał się zwrócić zakładając serwis w wysokości 2k na jakieś naprawy, paliwo, opłaty w jeden rok , każdy miesiąc ponad ten czas to zarobek. Finalnie Partner jeździł u nich jakieś 4 lata i miał baaaaardzo ciężkie życie ;) ale o zarobił, to zarobił ;)
Mam takiego szczura po budowlancach. 1.9 JTD. Nie wiem ile ma silnik przebiegu ale ja zrobiłem 80k w prawie 3 lata i dopiero silnik nie odpala nie wiem czemu. Auto wdzięczne do końca i mało się psuje. Co prawda luksusu tu nie mam bo nawet nie ma abs ale klima chłodzi aż suty stoją. Niedługo zabieram się za naprawę i wiem że będzie dalej jeździć.
Właśnie takie wozy są najfajniejsze na handel. Wyglądają jak gówno i oddane za grosze, a po fajnych prostych zabiegach bedzie wyglądał jak laleczka. Jeszcze ktoś to kupi jako rodzinny ;)
Takie dostawczaki to magia ;) Ten podobno zarobił na siebie kilka razy i w ciągu roku użytkowania przy małej firmie remontowej pozwolił na zakup VW t5, a samo zatrudnienie w firmie urosło o kolejne osoby (stąd auto zrobiło się "za małe"). Czasami aż miło się słucha o autach, które ktoś będzie miło wspominał, strzelam, że jeszcze ze dwie (dobrze prowadzone) małe firmy postawi na nogi
No i przez takich ludzi jak ty bzyq81 ludzie kupują takie wozy czy tam furmanki i im się psują po zakupie tylko dokładać trzeba zero radości
Powiem Ci z doświadczenia, że nawet kilkumiesięczne auta praktycznie prosto z salonu się psują
@@HANDLUJTYM a no to tez prawda nie mówię ze nie
Nie ma na to reguły, kupiłem takie zaszczurzone i zaniedbane auto licząc że właśnie parę zabiegów kosmetycznych, parę wymian i będę miał fajny wózek, ale że zapisuje koszta to widzę teraz że doprowadzanie do ładu takich aut często strony ekonomicznej się po prostu nie opłaca - wszystko Jeszcze jest kwestia tego ile poniżej ceny rynkowej kupiło się takie auto. Ja zapłaciłem 50% ceny ale mimo to już widzę że wyjdzie mnie drożej niż bym zapłacił za nie w sytuacji gdy byloby zadbane.
Jtd jest bardzo mocny. Mieliśmy kiedyś takie auto w firmie (nie budowlana), chłopaki w naszym serwisie zapodali chipa na 130km, pięknie jeździł, dobił do 400tys, pewnie by jeździł dalej, ale go rozbili
Bardzo lubię silniki JTD, zwykle są bezproblemowe i długowieczne
@@HANDLUJTYM JTD to silnik legenda, taki włoski 1.9 TDI tylko lepszy bo od początku z common railem a nie tymi zjebanymi pompowytryskiwaczami :)
Nagraj filmik jak juz bedzie ogarniety zeby zobaczyc roznice
Zrób usterki najtańszym kosztem i pomaluj go w jakieś wzorki, napisy w stylu "No pain no game".
Dobre auto blacha spoko aby tylko silnik miał olej często zmieniany i będzie jeździł dlugo
Dokładnie!
Od budowlańców to napewno miał 🤣🤣🤣
Kupiłem Stilo z tym silnikiem w cenie roweru, ostatnią wymianę miał w 2016 roku i 50 tyś km temu. Wymieniłem olej, ogarnąłem proste usterki i leci 200 bez proszenia. To nie jakieś gówniane benzyny że jak zapomnisz oleju zmienić po 10 tysiącach to potem kurwa nie nastarczysz bo będzie wpierdalać litra na tysiąc xD
Będzie jakiś filmik z etapu ogarnięcia wizualnego ?
Chyba nie dam rady :( Ostatnio jest strasznie dużo pracy, a Doblo w teorii ma już kilku potencjalnych klientów, nawet "tak jak stoi", także zobaczymy jak to będzie;)
Masz może jakiegoś Forda w sprzedaży fiesta , fusion - w benzynce? Po 2003 roku. Szukam właśnie takiego autka
Jakiś kat jeździł
To jest masakra jak trudno znaleźć tego typu auto w normalnym stanie, osobowe.
Peugeot partner 1,6 hdi też fajny temat na handel, poszedł moment, pozdro
Miałem kilka lat temu Partnera z chyba 1998 roku, o ile pamiętam jakaś mala benzyna - 1.4, auto kupił właściciel sporej firmy jako zapasowe dla pracowników sezonowych (mial sporo nowych aut, ale nie chciał ich dawać tymczasowym pracownikom, ponieważ zwykle nie dbali o auta) Według jego obliczeń (kszt auta chyba 5k) miał się zwrócić zakładając serwis w wysokości 2k na jakieś naprawy, paliwo, opłaty w jeden rok , każdy miesiąc ponad ten czas to zarobek. Finalnie Partner jeździł u nich jakieś 4 lata i miał baaaaardzo ciężkie życie ;) ale o zarobił, to zarobił ;)
@@HANDLUJTYM mój był z 2009 i było wszystko zrobione na oryginalnych częściach nie na silikonie, będzie służył,
Wyczyścić go porządnie ,ogarnąć usterki ,szyba tylna dokupić,używaną kanapę do tego kołpaki i się sprzeda
Taa kołpaki są najważniejsze w aucie dostawczym hehe zygac się chce ta te tanie obrzydliwe kołpaki.
Styropian na pace był w gratisie? Podwojona wartość auta 😄👍
Fakt, towar ostatnio mocno w cenie
Czuj historie i wytrawne melanże ;)
Odbiór lodz
E tam, wszystko tu jest do ogarnięcia, nie ma tragedii - widziałem młodsze w gorszym stanie. C-maxa masz na handel?
Dokładnie te młodsze w gorszym stanie niż te stare
jak dałeś więcej niż 3k? Zresztą ebać zobaczymy co z tego zrobisz - no ja bym odnowił i gonił to, a poszukał czegoś lepszego, bo nie gustuje w gruzach
Dam ci wiele lepszy Kangoo z 2001 klima drzwi przesuwne na obie str siedzenia na 5 osób auto do jazdy na lata 1.9 dti sprawny po rozrzadzie
wiez to na zlom albo sprzedaj niemcowi_))
Mam to padło w podobnym stanie i wstydził bym się to sprzedawać komuś innemu niż złomiarzowi. Warte to tyle ile katalizator o ile jest.
Katalizator z diesla raczej nie jest dużo warty
@@miko0023 w JTD są dwa :)
Najlepiej to podpalić a nie sprzedawać szrot tego nie przyjmie trzeba do tego dopłacić
Skoro tak twierdzisz ;)
Nie ma to jak wyrażać swoją flustracje w internecie... Jeżeli nie ma Pan doświadczenia zalecam milczenie :)
@@mikoajtempski1101 No widzę ze pan to popiera takie trumny na kołach albo skarbonki bez dna byle żeby komuś tylko wcisnąć taką padake
Uuuu.Jak zajebiscie skonstruowane zdanie.Ani jednego przecineczka tudzież kropki.Tacy internetowi "pisarze" sa najlepsi.
@@fox4852 Z całym szacunkiem ale brud to nie wada wykliczajaca samochód z użytku. Na filmie doskonale widać że blacharsko samochód "trzyma się kupy".