@@zbyniurumek3235 źle interpretujesz. Jest tam mowa też o polityce. Także religia i polityka 😉 i nie mów że religia nie przyczynia się do wojen, bo jest ich jedną z głównych podwalin. Człowiekowi myślącemu samodzielnie i czującemu własnym sercem żadna religia nie jest do niczego potrzebna. To dobre dla ludzi, którzy potrzebują nad sobą bata, bo inaczej by wyrzucali swoje ukryte frustracje zabijając innych. Każdy człowiek, który się rozwija duchowo dochodzi do wniosku, że religia to ściema stworzona przez człowieka, nie Boga. Żaden Bóg nie daje warunków ludziom, że mają być dobrzy bo inaczej wrzut do piekła. Bóg daje ludziom jedynie wskazówki, by zajrzeli głęboko we własne dusze. Ponieważ dusze pochodzą od Boga i tam zawarte jest wszystko, cała wiedza tego jak mamy postępować. Religia tworzy fałszywe sumienia. I tak jest odpowiedzialna za wiele zła na świecie, ale nie tylko ona, bo też ludzie, którzy zawzięcie w nią wierzą i podchodzą do niej zbyt fanatycznie. Fanatyzm to okropna choroba. Każdy fanatyzm. Mam tu na myśli koncepcje "moja racja jest mojsza niż twojsza" od tego zaczynają się wszystkie wojny. Może nie chodzisz z karabinem i nie zabijasz, ale po pierwsze walczysz ze samym sobą tzn. swoją duszą, pompując ego które jest głodne tego, by mieć rację. A to jest początek wojny z innymi ludźmi, ocenianie ich za odmienne poglądy i inne rzeczy. Indywidualna świadomość jest odpowiedzialna za to, co istnieje w globalnej przestrzeni. Człowiek myśli, że jest dobry bo nie zabija, ale ile razy w myśli wyklął i potępił innych. Każda myśl jest twórcza, zasila pole globalnej świadomości. Co wewnątrz to na zewnątrz się przejawia, często bez twojego świadomego udziału. I wybacz, ale religia często uczy potępienia. Żadne religijne modły nigdy nie sprowadziły pokoju na świat i nie sprowadzą. Bo sprowadzić je może jedynie zmiana ludzkiej mentalności, a ta jest możliwa tylko dzięki rozwojowi duchowemu. Skupieniu się na swoim wnętrzu, uczeniu się nie potępiania, a rozumienia i zasilanie przez to pola globalnej świadomości, która też ma wpływ na poszczególne jednostki. To relacja wzajemna. Nie wiem, czy rozumiesz. A może kiedyś przyjdzie czas, że to poczujesz.
@@katarzyna1290 - Nie mówię że religia nie miała swojego udziału we wojnach, bo była narzędziem propagandowym dla władz do podgrzewania w żołnierzach nienawiści do nieprzyjaciela na niejednej wojnie, ale w rękach i ustach dobrych ludzi niosła też ideę miłosierdzia, przebaczenia i pojednania, które były fundamentem do stworzenia praw człowieka, końca niewolnictwa, czerwonego krzyża i ONZ-tu. A zanim nastało oświecenie to właśnie religie przez stulecia niosły kaganek oświaty i budziły sumienia ciemnemu ludowi, a prawidłowo interpretowane nauki Buddy i Jezusa uratowały niejedno życie także na wojnach na które wysyłano wierzących ludzi którzy dzięki tym ideom w sercach nie mieli zamiaru słuchać rozkazów o ślepym zabijaniu. Wierząc że religie wymyślili źli ludzie i że wierzą w nie tylko ludzie głupi i słabi, wierzysz dokładnie w to czego uczył komunizm. I zanim wpadniesz na pomysł by obwinić religię za całe zło świata, pamiętaj że Stalin i Mao dwaj najwięksi mordercy w historii (a zresztą nie tylko oni), byli ateistami i głosicielami usunięcia wszelkich religii z tej planety, bo to one dawały ludziom pociechę i siły do walki z najokrutniejszymi reżimami, a gdyby nie ta siła to już dawno cały świat byłby bezdusznym reżimem. Myślisz że Jezus i Budda byli złymi ludźmi i zamierzali wszystkich zniewolić? Jeśli tak to nie chciałbym znać twoich znajomych bo zamknęliby mi serce na to co mi je otwiera. :) Jestem agnostykiem i uważam że dzięki religiom świat jest lepszym miejscem niż by był bez nich. I też mam nadzieję że zanim kogoś potępisz za jego poglądy spojrzysz kiedyś na te fakty wolna od uproszczonych doktryn i uprzedzeń. :)
@@zbyniurumek3235 och jej. Po pierwsze jeśli chcesz wiedzieć akurat uznaje zarówno Buddę jak i Jezusa głównie za ludzi świadomych swej boskości i nauczycieli miłości. Nie jestem ateistką i nie dążę do usuwania religii, ale do zachęty ludzi głównie, by spojrzeli we własne dusze, bo one zawsze szepczą coś dobrego. To zmanipulowane zewnętrznymi czynnikami umysły zagłuszają dusze. Po kolejne ani Jezus ani Budda nie byli wyznawcami żadnej religii ani założycielami ich. To ludzie, którzy nie sięgali swoją świadomością ich świadomości przeinaczyli ich słowa stwarzając religie i czyniąc z tych postaci kult. Nie twierdzę, że religie nie odegrały swej roli na drodze ewolucji zarówno ludzkich dusz jak i po prostu ludzkości. Twierdzę jedynie jak to zaznaczyłam, że myślącemu samodzielnie i czującemu swoje serce człowiekowi żadna religia ani zewnętrzne doktryny nie są do niczego potrzebne. Są za to potrzebne ludziom, którzy muszą się bać np. piekła lub kary, by przejawiać dobro, co zresztą napisałam w poprzednim komentarzu. Czego tu nie rozumieć? Po kolejne religie zawsze tworzyły podziały, przekrzykiwały się wzajemnie która to jest słuszna droga do Boga, to że wniosły coś dobrego to jeszcze nie oznacza, że ze swej natury są dobre. Dobro i zło pewnie że przejawia się we wszystkim i wszędzie. Trzeba wiedzieć co i z czego wyciągnąć właściwego dla siebie, by nam służyło. Nie twierdzę, że ludzie wyznający religie są wyłącznie źli i czynią wyłącznie zło. Bo tak jak wspomniałam cień i światło żyje w każdym człowieku bez względu na wyznawane idee i wartości. Tyle że mrok uruchamia się w człowieku gdy nie ma dużo świadomości. To nieświadomość ludzka jest przyczyną zła na świecie. To że ludzie nie zdają sobie z wielu rzeczy sprawy. I z egoistycznych pobudek działają tzw. zło. Natomiast religia na pewno nie służy ludzkiemu uświadomieniu sobie pewnych rzeczy. Choć w obecnych czasach i to się zmienia. Ludzie nie są głupi, zaczynają dostrzegać wiele niespójności w religiach, a te muszą coś w sobie udoskonalać, by nadal trzymać przy sobie mało świadomych ludzi. Dłuższa dyskusja jest bez sensu, skoro ktoś ma zamknięty umysł na coś głębszego. Pozdrawiam.
A na marginesie mówiąc przeczytaj jeszcze raz komentarz i zrozum co tam jest napisane. Bo wsadzasz mi w usta słowa, których nie wypowiedziałam. Nigdzie nie napisałam, że ludzie wyznający religie są głupi czy źli. Są często mało świadomi i rzadko kiedy myślą samodzielnie. Są ukierunkowani tradycją i cudzą wiedza zamiast własnymi PRAWDZIWYMI sumieniami. A to różnica. Po kolejne nie napisałam też że religie stworzyli ŹLI ludzie, ale ludzie którzy NIE ROZUMIELI świadomych mistrzów chodzących po tym świecie. I tyle. Następnym razem jak będziesz chciał coś odpowiedzieć. To przeczytaj kilka razy dany tekst i go zrozum. Zamiast potem dopisywać treści przez kogoś nie wypowiedziane. Bo niezbyt poprawdzie interpretujesz cudze słowa.
Thanks...It was delicious...
Bardzo ładnie
Pozdrawiam Cię i tego samego życzę..💗
Jak to teraz pasuje w tym czasie, też mnie to zainspirowało...pozdrawiam.
❤
Super
klasyk lat 70
Pięknie :)
Masz śliczny głos!🦋💎💙
Pięknie ❤️❤️❤️
Piękna piosenka i piękna dziewczyna z delikatnym kojącym głosem. Bardzo miłe wrażenia. Tak marzmy wszyscy razem a granicę upadną🥰
Cudnie - tego mi brakowało
Dołączam ❤ też uwielbiam ten utwór i przesłanie w nim zawarte.
Jak byłem młody to nie zdawałem sobie sprawy że między wierszami jest tam naiwne i niesprawiedliwe obwinianie religii za całe zło świata.
@@zbyniurumek3235 źle interpretujesz. Jest tam mowa też o polityce. Także religia i polityka 😉 i nie mów że religia nie przyczynia się do wojen, bo jest ich jedną z głównych podwalin. Człowiekowi myślącemu samodzielnie i czującemu własnym sercem żadna religia nie jest do niczego potrzebna. To dobre dla ludzi, którzy potrzebują nad sobą bata, bo inaczej by wyrzucali swoje ukryte frustracje zabijając innych. Każdy człowiek, który się rozwija duchowo dochodzi do wniosku, że religia to ściema stworzona przez człowieka, nie Boga. Żaden Bóg nie daje warunków ludziom, że mają być dobrzy bo inaczej wrzut do piekła. Bóg daje ludziom jedynie wskazówki, by zajrzeli głęboko we własne dusze. Ponieważ dusze pochodzą od Boga i tam zawarte jest wszystko, cała wiedza tego jak mamy postępować. Religia tworzy fałszywe sumienia. I tak jest odpowiedzialna za wiele zła na świecie, ale nie tylko ona, bo też ludzie, którzy zawzięcie w nią wierzą i podchodzą do niej zbyt fanatycznie. Fanatyzm to okropna choroba. Każdy fanatyzm. Mam tu na myśli koncepcje "moja racja jest mojsza niż twojsza" od tego zaczynają się wszystkie wojny. Może nie chodzisz z karabinem i nie zabijasz, ale po pierwsze walczysz ze samym sobą tzn. swoją duszą, pompując ego które jest głodne tego, by mieć rację. A to jest początek wojny z innymi ludźmi, ocenianie ich za odmienne poglądy i inne rzeczy. Indywidualna świadomość jest odpowiedzialna za to, co istnieje w globalnej przestrzeni. Człowiek myśli, że jest dobry bo nie zabija, ale ile razy w myśli wyklął i potępił innych. Każda myśl jest twórcza, zasila pole globalnej świadomości. Co wewnątrz to na zewnątrz się przejawia, często bez twojego świadomego udziału. I wybacz, ale religia często uczy potępienia. Żadne religijne modły nigdy nie sprowadziły pokoju na świat i nie sprowadzą. Bo sprowadzić je może jedynie zmiana ludzkiej mentalności, a ta jest możliwa tylko dzięki rozwojowi duchowemu. Skupieniu się na swoim wnętrzu, uczeniu się nie potępiania, a rozumienia i zasilanie przez to pola globalnej świadomości, która też ma wpływ na poszczególne jednostki. To relacja wzajemna. Nie wiem, czy rozumiesz. A może kiedyś przyjdzie czas, że to poczujesz.
@@katarzyna1290 - Nie mówię że religia nie miała swojego udziału we wojnach, bo była narzędziem propagandowym dla władz do podgrzewania w żołnierzach nienawiści do nieprzyjaciela na niejednej wojnie, ale w rękach i ustach dobrych ludzi niosła też ideę miłosierdzia, przebaczenia i pojednania, które były fundamentem do stworzenia praw człowieka, końca niewolnictwa, czerwonego krzyża i ONZ-tu. A zanim nastało oświecenie to właśnie religie przez stulecia niosły kaganek oświaty i budziły sumienia ciemnemu ludowi, a prawidłowo interpretowane nauki Buddy i Jezusa uratowały niejedno życie także na wojnach na które wysyłano wierzących ludzi którzy dzięki tym ideom w sercach nie mieli zamiaru słuchać rozkazów o ślepym zabijaniu. Wierząc że religie wymyślili źli ludzie i że wierzą w nie tylko ludzie głupi i słabi, wierzysz dokładnie w to czego uczył komunizm. I zanim wpadniesz na pomysł by obwinić religię za całe zło świata, pamiętaj że Stalin i Mao dwaj najwięksi mordercy w historii (a zresztą nie tylko oni), byli ateistami i głosicielami usunięcia wszelkich religii z tej planety, bo to one dawały ludziom pociechę i siły do walki z najokrutniejszymi reżimami, a gdyby nie ta siła to już dawno cały świat byłby bezdusznym reżimem. Myślisz że Jezus i Budda byli złymi ludźmi i zamierzali wszystkich zniewolić? Jeśli tak to nie chciałbym znać twoich znajomych bo zamknęliby mi serce na to co mi je otwiera. :) Jestem agnostykiem i uważam że dzięki religiom świat jest lepszym miejscem niż by był bez nich. I też mam nadzieję że zanim kogoś potępisz za jego poglądy spojrzysz kiedyś na te fakty wolna od uproszczonych doktryn i uprzedzeń. :)
@@zbyniurumek3235 och jej. Po pierwsze jeśli chcesz wiedzieć akurat uznaje zarówno Buddę jak i Jezusa głównie za ludzi świadomych swej boskości i nauczycieli miłości. Nie jestem ateistką i nie dążę do usuwania religii, ale do zachęty ludzi głównie, by spojrzeli we własne dusze, bo one zawsze szepczą coś dobrego. To zmanipulowane zewnętrznymi czynnikami umysły zagłuszają dusze. Po kolejne ani Jezus ani Budda nie byli wyznawcami żadnej religii ani założycielami ich. To ludzie, którzy nie sięgali swoją świadomością ich świadomości przeinaczyli ich słowa stwarzając religie i czyniąc z tych postaci kult. Nie twierdzę, że religie nie odegrały swej roli na drodze ewolucji zarówno ludzkich dusz jak i po prostu ludzkości. Twierdzę jedynie jak to zaznaczyłam, że myślącemu samodzielnie i czującemu swoje serce człowiekowi żadna religia ani zewnętrzne doktryny nie są do niczego potrzebne. Są za to potrzebne ludziom, którzy muszą się bać np. piekła lub kary, by przejawiać dobro, co zresztą napisałam w poprzednim komentarzu. Czego tu nie rozumieć? Po kolejne religie zawsze tworzyły podziały, przekrzykiwały się wzajemnie która to jest słuszna droga do Boga, to że wniosły coś dobrego to jeszcze nie oznacza, że ze swej natury są dobre. Dobro i zło pewnie że przejawia się we wszystkim i wszędzie. Trzeba wiedzieć co i z czego wyciągnąć właściwego dla siebie, by nam służyło. Nie twierdzę, że ludzie wyznający religie są wyłącznie źli i czynią wyłącznie zło. Bo tak jak wspomniałam cień i światło żyje w każdym człowieku bez względu na wyznawane idee i wartości. Tyle że mrok uruchamia się w człowieku gdy nie ma dużo świadomości. To nieświadomość ludzka jest przyczyną zła na świecie. To że ludzie nie zdają sobie z wielu rzeczy sprawy. I z egoistycznych pobudek działają tzw. zło. Natomiast religia na pewno nie służy ludzkiemu uświadomieniu sobie pewnych rzeczy. Choć w obecnych czasach i to się zmienia. Ludzie nie są głupi, zaczynają dostrzegać wiele niespójności w religiach, a te muszą coś w sobie udoskonalać, by nadal trzymać przy sobie mało świadomych ludzi. Dłuższa dyskusja jest bez sensu, skoro ktoś ma zamknięty umysł na coś głębszego. Pozdrawiam.
A na marginesie mówiąc przeczytaj jeszcze raz komentarz i zrozum co tam jest napisane. Bo wsadzasz mi w usta słowa, których nie wypowiedziałam. Nigdzie nie napisałam, że ludzie wyznający religie są głupi czy źli. Są często mało świadomi i rzadko kiedy myślą samodzielnie. Są ukierunkowani tradycją i cudzą wiedza zamiast własnymi PRAWDZIWYMI sumieniami. A to różnica. Po kolejne nie napisałam też że religie stworzyli ŹLI ludzie, ale ludzie którzy NIE ROZUMIELI świadomych mistrzów chodzących po tym świecie. I tyle. Następnym razem jak będziesz chciał coś odpowiedzieć. To przeczytaj kilka razy dany tekst i go zrozum. Zamiast potem dopisywać treści przez kogoś nie wypowiedziane. Bo niezbyt poprawdzie interpretujesz cudze słowa.
❤️❤️
Cudna jestes.. Dziekuje💗💗💗
Amazing voice and performance!
Cudownie ! Zabieram Cię do mnie .
pięknie i niech tak się stanie
Piękna piosenka
cudownie dziękuje ci
The Best
💖💖💖
🙏❤
Ale ślicznie
Cudna jesteś 👋👋👋👋💌💌
Prześlicznie przeurocza Iskierko .
Piekło nad nami?? Wolę wersję Kasi. :)
Tak akurat dopasowałam rytmicznie :) „gdzieś pod nami” też by mogło pasować, pewnie nawet lepiej. Wtedy na to nie wpadłam 😭😭😭
Robisz dalej tych piosenek ci narazie masz przerwę