Przypomnijmy ze Imperium powstalo ze Imperium powstalo dlatego ze w republice byly zbyt wysokie podatki jak w dzisejszej Polsce i w republce naprawde rzadzila rada jadi czyli taka grupa gildenberk a Sent to byla taka maronetka .
Skoro już jesteśmy w uniwersum GW to poproszę film o językach fikcyjnych-klingoński, na'vi, mando'a, aurabesz, huttoński, gaugański, język kosmitów z Dysktryktu 9, język Predatorów. Na ile są realistyczne? Jak się mają do językoznawstwa jako nauki? Jak mówić mogą prawdziwi kosmici? Czy istnieje w fantastyce gatunek kosmitów który mówi innym sposobem niż nasz, np echolokacją, językiem migowym, elektrolokacją lub feromonami?
Nie ma dowodu na to, że Imperator widział o zniszczeniu Alderan. Twarkin powiedział kiedyś: Zrobiłem coś strasznego, ale imię Palpatina pozostanie nieskalane.
Istnieje jeszcze teoria że Palpatine stworzył Imperium żeby obronić Galaktykę przed inwazją Juzang Wongów która nastąpiła (w legendach) akurat po rozpadzie Imperium
Rycerze Jedi to tacy templariusze. Prowadzili wojny na tle religijnym,a za pozyskane bogactwa mogli sobie pozwolić na budowę gigantycznych luksusowych świątyń i pałaców jak te na Curosant oraz na posiadanie własnej floty. Palpatine okazał się od nich sprytniejszy chociaż był takim samym ...... w końcu wywodził się z tego samego środowiska.
Jeśli chodzi o gwiazdę śmierci to źródła poza filmami mówiły, że miał to być tylko straszak. Imperium nie miało zamiaru z niego korzystać. Z resztą mijałoby się to z ich celem, bo nie mieliby kim rządzić, no i dali pretekst rebelii by jeszcze bardziej się starali. To rebelia zmusiła imperium do użycia mocy gwiazdy śmierci. Sprzeciw Lei oznaczał sprzeciw całej jej rodziny, za którą podążyłaby prawdopodobnie cała planeta, a to już niebezpiecznie duża ilość osób. Nie zapominajmy też, że rebelia jakoś nie martwiła się ewakuacją zwykłych cywili pracujących na stacji bojowej, też są winni śmierci wielu istnień.
Rebelia: jesteśmy dobrzy zniszczyliśmy Gwiazdę śmierci i teraz jesteście bezpieczni Ludzie w Galaktyce: Ale tam byli członkowie naszych rodzin których Imperium siłą wcieliło do wojska a wy ich wszystkich zabiliście. ( W zasadzie to Luke zabił więcej ludzi niż Anakin nawet będąc Vaderem xD)
Ze straszakiem masz pełną rację oraz tym, że Rebelia wymusiła wykorzystanie tej broni. Argument o brak zmartwienia o personel stacji bojowej jednak nieco kuleje. To był moment, w którym Gwiazda Śmierci miała zniszczyć jednym strzałem Ruch Oporu, więc rebelianci postawili wszystko na jedną kartę. Głównodowodzący generał Tarkin sam wyśmiał możliwość ewakuacji, pomimo potencjalnego zagrożenia, a buntownicy (tak, też wolę Imperium) nie mieli możliwości ewakuowania kogokolwiek z wrogiej załogi w czasie, przypomnijmy, bitwy. Analogicznie można to porównać, jakby w czasie jakiegoś konfliktu w naszym świecie, w trakcie bombardowania wrogiego obozu wojskowego lub fabryki broni, martwilibyśmy się o sprzątaczki. Trochę smutne, że cierpią niewinni, ale to są niestety realia wojny, a nie honorowe rycerskie pojedynki.
To nie był straszak tylko broń przeciwko Rebeliantom. Ewentualnie i to i to, bo tym sposobem można było wymusić na wysokim oficerze przekazanie informacji jak to było z Leią i Tarkinem. Oprócz tego co napisał Rev' Nilkaar zacznijmy od tego, że z perspektywy Rebeliantów, personel Gwiazdy Śmierci też był zły, bo pośrednio odpowiadał za zniszczenie Alderanu i omal następnej planety. Choć byli tam też niewolnicy to oficjalnie personel gwiazdy jako całość był jednak wrogiem, który zagrażał następnym planetom.
@@Archont_ Z gwiazdą śmierci było jak z bombą atomową niby straszak bo mało który kraj odważy się zaatakować państwo z bombą, ale bombę zawsze można użyć. Ale z drugiej strony czy można zwykłego obywatela winnic za to że jego przywódca kogoś zaatakował?
@@karolm476 Niestety za sprzeczki przywódców cierpią zwykli ludzie, którzy chcą pokoju u żyć spokojnie. Najgorzej gdy już ludzie chcący pokoju zostaną przymuszeni do walki, wtedy broniący nie myśli, że tam też są ludzie tylko się bronią, bo chcą normalnie żyć. No świat mamy fajnie zaprojektowany, ale to ludzie wszystko utrudniają...
Chciałbym jeszcze zauważyć, że choć Imperium mogło być odgórnie złe (bo Palpatun i sithańskie interesy) to jego wolę wykonywało miliony jak nie miliardy ludzi którzy byli rekrutowani z każdego zakątka galaktyki. Tacy np. szturmowcy byli przecież także ludźmi, z moralnością, własnymi problemami i rodziną (ostatnio grałem w Jedi: Fallen Order i często przysłuchiwałem się ich rozmowom i żal było ich wtedy mordować) i to niemożliwe żeby wszyscy byli bezgranicznie źli. To samo tyczy się oficerów i urzędników; na pewno znaleźli by się fanatycy którzy za to że ktoś krzywo spojrzał w generalnym kierunku portretu Imperatora byli gotowi wyrżnąć pół populacji danego miasta, ale wątpię żeby tacy stanowili większość, bo jeszcze raz powtórzę, służący Imperium BYLI LUDŹMI (w moralnym tego słowa znaczeniu - bo przecież inne rasy też obejmowały wszelakie stanowiska, w tym czasem choć raczej z rzadka wysokie [np. Thrawn]). No ale że Gwiezdne Wojny to Gwiezdne Wojny każdy szturmowiec najchętniej dokonywał by masowych zbrodni wojennych a rebelia (bądź co bądź mordująca zwykłych obywateli galaktyki którzy chcieli zarobić, wyrwać się z zapadłej dziury jaką była ich planeta lub zwalczać bo ja wiem, piratów napadających na wioski w imię przywrócenia Republiki która lekko mówiąc nie działała zbyt dobrze) zawsze będzie nieskazitelnie dobra Mniej poważnie: 3:15 NIECH ŻYJE TOWARZYSZ PALPATINIE, WIERNY SPADKOBIERCA LENINA I STALINA, OJCIEC NARODÓW (planet? gatunków?), ŚWIATŁO KOMUNIZMU, BOHATER KLASY ROBOTNICZEJ...
Tak na prawdę poznajemy historie z perspektywy jednej z glow ruchu oporu przeciw imperium więc narracja jest nastawiona na to żeby pokazać imperium w jak najgorszym świetle. 1. Z perspektywy szarego człowieka czy tam innego kosmity z galaktyki, powtórzę GALAKTYKI (droga mleczna to ok 400mld gwiazd) więc zniszczenie jednej planety to rzecz wręcz niezauważalna. Nie oszukujmy się 99% populacji tej galaktyki nawet nie wiedzialo że taka planeta istniej, to jakby każdy mial znać kazda zabita dechami dziurę na całym świecie. Wiec sprawa Alderan mogła nawet bez tuszowania pozostać bez echa. 2. Imperium zapewniało stabilizację na terenie całej galaktyki. I z perspektywy imperium to tak na prawdę ruch oporu to zwykła organizacja terrorystyczna, która psuła obecny porządek nic dziwnego, że byli tępieni i gdyby nie narracja Lucasa to tak w prawdziwym życiu tak na logikę garstka średnio zorganizowanych butownikow zostałaby spacyfikowana przez dobrze i nowocześnie uzbrojone wojska imperium a siatka wywiadowcza momentalnie dotarłaby do najwyższych szczebli władzy. Historia zna takie przypadki 3. Gdyby film był pokazany że strony imperium to jedi i ruch oporu traktowany byłby z pogardą W filmie mowa byla o niewolnictwie. Za czasów republiki niewolnictwo też było, a niewolnik jak to niewolni jest całkowicie zależny od Pana i jak jest chujem to będzie traktował swojego niewolnika jak śmiecia i tu nie pomoże żadna zmaina polityki. Sam anakin był niewolnikiem, a to był szczytowy okres republiki. wojny klonów zaczęły się jakieś 10 lat później. Podsumowując. Zapewnienie stabilizacji, bo kto tak na prawdę mógł im podskoczyć? Jeśli jakas banda grasowałaby na terenie imperium to w kilka sekund mógłby się pojawić jebane krążowniki i niszczyciele i ich zetrzeć w proch więc tylko ruch oporu był takim wrzodem na dupie. Walka z terroryzmem, bo jednak ruch oporu był na bieżąco dojezdzany sam atak na gwiazdę śmierci to był ostateczny akt desperacji i postawienie wszystkiego na jedną kartę co uważam, że w prawdziwym życiu nie miałoby prawa się zdarzyć że względu choćby na przepaść militarna jaka ich dzieliła. zapewnienie miejsc pracy, bo szturmowcy nie byli klonami tylko rekrutami, rozwój technologicznych, bo ktoś to gwiazdę śmierci musiał zrobić czyli dano się rozwijać inżynierom. I czuje ze jakby się zastanowić to można by mnożyć i mnożyć argumenty. No bo co taki ruch oporu miał do zaoferowania poza obaleniem imperium? Jak się kończy oryginalana trylogia? Impreza duchy się cieszą i koniec i co dalej? Rewolucja jak każda rewolucja nigdy nie przynosi nic dobrego a pozera własne dzieci. Zaraz zaczela się walka o władze i wykasanaie konkurencji, bo tak na prawdę to poza obaleniem imperium dalszego planu nie było. Trochę odleciałem ale serio uważam, że to nic nie dało, wprowadziło chaos i zdestabilizowało sytuację w całej galaktyce. Bo fajnie wojownicy o wolność sobie polatali xwingami a zwykli ludzie którym wszystko jedno kto rządzi, bo się muszą skupić na tym żeby choćby, nie wiem, przeżyć dostali po dupie Taka szersza perspektywa niz tylko Luk i jego stary
Jeden mały przytyk, oficjalnie w Republice niewolnictwo było nielegalne, ale to tylko część galaktyki; sam Anakin był niewolnikiem na planecie kontrolowanej przez Huttów, zatem nie w samej Republice. Imperium poszerzyło władzę o ciut większą liczbę systemów niż skład Republiki. Z ogólnym przesłaniem Twojego komenta jednak się zgadzam.
Ale Imperium oficjalnie było uznawane przez mieszkańców wielu planet za okrutnego ciemiężyciela a Palpatine za bezwzględnego tyrana. Szczególnie widać to było w serialu Rebelianci i Bad Bath. Przecież skądś się ta Rebelia wzięła, z każdym miesiącem/rokiem było coraz więcej bojowników o wolność. Skoro było ich tylu to raczej nie byli zadowoleni z rządów Imperium, a skoro nie byli to oznacza, że Imperium nie było takie wspaniałe. Do Rebeli dołączyła nie jedna planeta, nie jedna nacja, a setki mieszkańców różnych planet a nawet ras, bo obcy szczególnie było źle traktowani przez Imperium co popchnęło ich do Rebeli. Poza tym Imperium dowodził Sith, a przecież to oczywiste, że bezlitosny i w chuj okrutny Sith czerpiący siły ze strachu nie wprowadzi dobrych rządów tylko takie oparte na terrorze i cierpieniu.
@@Archont_ o tym że dowodził nimi sith prawdopodobnie nie było oficjalna informacja. Co do pierwszego argumentu kazda władza ma swoich zwolenników jak i przeciwników opinia publiczna na pewno nie była jednogłośna w tej sprawie
@@dominojachas8884 Z Sithami miałem na myśli, że skoro Imperium jest rządzone przez mega bezwzględnego Sitha, to samo Imperium nie będzie inne tylko takie jak on i nic by nie zmieniło gdyby ludzie wiedzieli, bo piraci pokazują nam, że nie trzeba być Sithem aby być okrutnym A co do opinii, to racja, zawsze znajdą się różne opinie. Palpatine musiał też trochę dbać o pr i robić ciepły wizerunek, ale od tego jest telewizja xD
Problem z imperium galaktycznym jest taki że w czasach Lucasa zbytnio nie mogliśmy zobaczyć kanonicznych źródeł o życiu codziennym w Imperium. Po przejęciu GW przez Disney firma w typowy sposób dla siebie musiała wprowadzić jasny podział na dobro i zło. I mamy później takie sceny (Rebelianci i Bad Batch) gdzie imperium dokonuje całkowicie bezsensownych aktów okrucieństwa wobec swoich poddanych i bezsensownego braku poszanowania ich praw. Kreują ich po prostu na wzór III Rzeszy której polityka opierała się na zwykłym okrucieństwie wobec podbitych terytoriów i ich wyzysku a nie maksymalizacji w długim terminie zysków z podbitych ziem. Gdyby Disney w swojej wizji za szablon użyłby np Imperium rzymskie które było imperium zbudowanym na w miarę zdrowym sposobie funkcjonowania to mogłoby się okazać że rebelianci byli tymi złymi. Poza tym gdyby imperium postępowało tak jak chce to pokazać Disney to po kilku latach rządów w całej galaktyce mieliby ogromną ilość buntów i jeszcze przed wybudowaniem gwiazdy śmierci imperium by upadło pod ich ciężarem. Ale GW to dzieło fikcji literackiej nie opierające się na logice.
Lucas też uważał, że Imperium jest czysto złe. W końcu to on stworzył ten świat i taką miał wizję od początku. Disney jedynie ukazał to co George nie był w stanie już ukazać. Akurat wszystko to co nie jest nową trylogią, Disney zrobił tak jak powinien.
@@Archont_ no trochę się koncepcja zmieniła. Na przestrzeni lat Imperium stało się takie średnio dobre i jednocześnie złe, a Republika... Prequele a potem i inne media podniszczyły (całkiem sporo) reputacji. Pierwotna koncepcja Luckasa znieniała się wiele razy (nawet w czasie powstawania oryginalnej trylogii).
@@kacpermajka5039 W sumie tak, dużo zmienił. Choć już od Nowej Nadziei Imperium nie wyglądało zbyt pozytywnie. Niestety technika mu wtedy nie pozwalała na to aby ukazać uciskające Imperium tak jak to Disney ukazał w serialach i musieliśmy po prostu wierzyć Lucasowi na słowo, że tak jest xD
Atak na rebelię to napewno spoko temat ale część ataku na nich została zawarta w tym filmie więc twój pomysł jest spoko ale raczej wybrałbym obronę separatystów bo to jest naprawdę spoko temat o którym się mało mówi (dla większości osób separatyści to te "złe robociki") najbardziej temat się rozwinął pod koniec wojen klonów gdy okazało się że separatyści raczej wygrywali wojnę i nie byli tacy źli. Więc spoko pomysł Adrian 🔥
4:35 (patrząc z perspektywy zwykłego obywatela w czasach republika/imperium)na upartego, to co z tego że zabili Jedi? W sensie dla nas - jako odbiorców - podział jest prosty: dżedaje dobzi, sity zue. Ale jakby się nad tym zastanowić, to dlaczego? W teorii, to sithowie zabili teorytycznych bezstronnych przedstawicieli pokoju, którzy w rzeczywistosci byli pionkami republiki. Zaatakowali Geonosis które nie było pod wpływem republiki za posiadanie fabryki droidów i dlatego, że przebywał tam w sumie bohater dla republiki, bo zabił łowcę nagród który próbował zabić Amidalę.
Kurde, muszę przyznać, że ten Pan Wiktor jest naprawdę dobry :D W sensie może nie robi tego najlepiej na świecie i pewnie można to jakoś poprawić i być lepszym, ale w moim mniemaniu bardzo przyjemnie się go słucha, musisz częściej z nim nagrywać odcinki, pozdrawiam
Warto wspomnieć że jeśli jakaś planeta szła na rękę Imperium to ją dość dobrze traktowało jeśli jednak założymy że jesteśmy królem jakiegoś plemienia i nagle imperator mówi dobra teraz jesteś mój, ale my nie chcemy mówimy nie no i się dzieję? Nad naszą planetą pojawiają się bombowce.
Też wydaję mi się że w filmie została pominięta najważniejsza kwestia dotycząca zły rzeczy popełnianych przez imperium a mianowicie wyzysk oraz całkowita kontrola gospodarki czy handlu.
odkąd po raz pierwszy obejrzałem #starwars to do dzisiaj się zastanawiam jak to się stało, że siły zbrojne Imperium wywaliły kasę na takie MEGAGÓWNO jak maszyny kroczące. Zastanówcie się. Ktoś musiał totalnie wziąć w łapę za ten przetarg. Imperium musiało takowy rozpisać bo od samego początku to byli legaliści i biurokraci. Potrzebowali opancerzonej broni o dużej sile rażenia, która będzie zdolna działać na trudnym terenie, także na Hoth. No ale curwa, serio? Naprawdę wygrała oferta gościa, który zaprojektował wielkie wielbłądy z działkami w ryju? Ok, dobra, powiedzmy, że takie maszyny są w stanie pokonać przeszkody bo po prostu przez nie przejdą. Ok, są opancerzone a bitwa na Hoth pokazała, że ich siła rażenia jest spora. No ale ludzie, bez przesady - jeden, podkreślam, jeden samolocik rebeliantów był w stanie zniszczyć potężną maszynę, jak mniema, za miliony kredytów. To się totalnie nie opłaca. Już pomijam kretyński system uzbrojenia - działko w ryju. Serio? Serio?! Jak Twój logistyk da dupy i wróg zajdzie cię z flanki czy nie daj Boże od tyłu to jesteś totalnie martwy. Nie wiem kto jest większych debilem, ten kto to zaprojektował czy ten kto klepnął to i postanowił włączyć do arsenału Imperium. Przecież to jest oczywisty szwindel, którego jedynym celem było zdefraudowanie państwowej kasy. Zresztą nie pierwsze ale nie chcę tu przywoływać wyświechtanego przykładu z wentylacją Gwiazdy Śmierci. Miliardy, curwa, miliardy kredytów gunganowi w dupę. Dlatego pytam - kto wziął w łapę? Tak, łapię bul dupy bo jak wiedzę jak Imperium przepieprza kasę z podatków to mnie coś bierze. Rozumiem, że każdy autorytaryzm potrzebuje zwycięstw i majestatycznych projektów (vide Gwiazda Śmierci i zniszczenie Alderana). Rozumiem, że większość autorytaryzmów opiera się na militaryzmie, kulcie siły i jednostki. Jasne, spoko. Ale nie ma chyba nic gorszego niż autorytaryzm biurokracji, dodatkowo jeszcze bardziej skorumpowanej niż stara Republika. Właśnie w zbrojeniach najlepiej widać karykaturę jaką stało się Imperium. Smutne to i straszne
A może to szpieg rebeliantów wszedł do rządu, a jak się zorientowali co zatwierdził było za późno by wycofać więc tego używali, a potem zbierali na gwiazdę śmierci😋
Militarystyczny autorytaryzm, szczegolnie taki w stanie wojny, wymyśla też dużo rodzajów "cudownych" i majestatycznych broni, które później na polu bitwy się nie sprawdzają. Z prawdziwej historii można wspomnieć choćby mega działo Gustav, bardzo kłopotliwe w przemieszczaniu i ładowaniu, czy też czołg Maus, który finalnie nie wszedł do produkcji bo po prstu był za ciężki. Jak najbardziej sobię mogę wiec wyobrazić, że gdyby ówczesna technika pozwalała, to może i maszyny kroczące by wymyślili.
A propo atat to maszyna ta jest bardzo mobilna i szybko się obraca (jak ktoś grał w empire at war to wie), a szansa na to że wróg ma zamontowany w myśliwcu ciągnik jest raczej niewielka (rebelianci mieli takowe tylko na kilku planetach, a reszta nie miała jak zaatakować atat.
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz...Jest nagroda 0,5 miliona kredytów dla osoby która wskaże cień dowodu że Imperator Palpatine wiedział o wysadzeniu Alderaana. PO PROSTU NIE WIEDZIAŁ, proszę sobie wyobrazić...znaczy widział lub nie wiedział, ja nie wiem czy wied...ale istnieje ogromna możliwość że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Tarkina, który zrobił tę słynną konferencję na Coruscant, na której podjął decyzję o teście Gwiazdy Śmierci. On powiedział taki zmęczony, powiedział do swojego adiutanta "Zrobiłem coś strasznego, ale imię Imperatora pozostanie nieskalane" z czego można by wnioskować że po prostu nie raczył Palpatine'a o tym poinformować.
Za czasów imperium bujnie rozwijał się rasizm i ksenofobia skierowana w stronę innych ras niż ludzie - np takich wookiech czy wspomnianych twi'leków, których życie było po prostu piekłem. Bez znajomości czy też wpływów w półświadku nie miało się żadnych szans na dostanie się wyżej w hierarchii imperialnej, gdzie najważniejsze miejsca należały do ludzi. Za czasów republiki inne rasy miały o wiele łatwiej z wielu innych powodów ale w szczególności dzięki Senatowi, gdzie znajdowali się przedstawiciele tych ras, co dawało im pośrednie wpływy na to co się działo w Republice. Republika gwarantowała ci wewnętrzną wolność, nie musiała dokonywać zniszczenia planet jak to robiło Imperium (tak wiem że w czasie wojny wiele planet zostało zbombardowanych, ale cóż, to była wojna, a na wojnie wszystkie ruchy dozwolone), czy też przejmować kontrolę nad twoim życiem bądź wszystkimi możliwymi środkami komunikacji jak HoloNet który działał jak nasz Internet, pozwalający na szybką komunikację. Za imperium ten przywilej został wszystkim odebrany i to pomimo zakończenia wojny, która by usprawiedliwiła taką cenzurę. I cóż... takie mam argumenty przeciwko. Jeżeli odcinek dojdzie do skutku rozpocznę dyskusję na temat, dlatego kto chce niech już się zbroi we własne argumenty.
@@nicolausg7058 Republika sama skazała się na porażkę i też miała krew na rękach. Rządziły tylko bogate układy, a gorsze pozostawały same sobie. Imperium musiało nadejść, żeby upaść (Palpi zaczął popełniać błędy).
Nareszcie pojawił się filmik, o który prosiłem :D Teraz czekam na w obronie separatystów. Jednak osobiście zamierzam dodać co nieco do filmu. I. Alderaan. UWAGA! Informacja nie jest kanoniczna, jednak stanowi mój proces myślowy.W starej książce SW [na podstawie Nowej Nadziei napisanej przez Lukasa] pojawiła się informacja, że poprzez Alderaan odbywała się niejako ,,rekrutacja do Rebelii. I nie wierzę, że wywiad Imperium nie dotarł do tej informacji. To plus wiadomość, że Bail Organa, władca tej planety, jest silnie powiązany z Rebelią [dowód-jego córka], na pewno miało wpływ na decyzję Tarkina. Oczywiście nie usprawiedliwia to zniszczenia planety, ale przynajmniej pokazuje, że nie był to tylko kaprys Wielkiego Moffa. Inna sprawa, że SW Rebels namieszało, bo dlaczego Tarkin nie wypróbował broni na Lothal? Przecież byłoby to uzasadnione, bo planeta wystąpiła przeciw Imperium. Ale cóż, na tym skończę ten punkt. II. Rejestr ludności. Serial Bad Batch pokazał, że dopiero Imperium zaczęło go prowadzić. Pokazuje to anarchię, jaka istniała w Republice. | III. Twilekowie. Z tego co kojarzę, to już wcześniej [przed Imperium] ta rasa sprzedawała swoich pobratyńców w niewolę, co oczywiście nie usprawiedliwia Imperium, ale pokazuje, dlaczego akurat ich niewolono.
@@kacpermajka5039 nie do końca, w sensie pamiętaj że same jego pojawienie się w świątyni nie stanowiło podstawy, a wydarzeń z wahadłowca nie był do dyspozycji Imperium
Nie pamiętam w jakiej ksiazcd ale jakis wieśniak powiedział tam że imperium może było źle ale przynajmniej utrzymywalo porządek Ps chyba to była Ashoka
Podobne zdanie padło w rebeliantach (chyba w drugim sezonie) że jakiś gość powiedział "może imperium nie jest świetne ale przynajmniej mam jak wykarmić moją rodzinę"
Z perspektywy polityki nie ma dobrych, są tylko interesy. Kwestia czy układ polityczny państwa daje możliwość bezpiecznego życia obywatelom. Daje im możliwość bogacenia, czy przeciwnie polega na wyzysku społeczeństwa dla dobra elit.
Nie ma dowodów, że Palpatine wiedział o rozkazie 66. Był taki człowiek, który chciał, aby ludziom w galaktyce się żyło lepiej. Nazywał się She... PANIE KYLO, NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak możemy wysnuć takie wnioski ale dopiero po przeczytaniu książek i obejrzeniu nowych seriali ale oglądając tylko starą trylogię to w zasadzie (po za zniszczeniem Alderanu które zostało dokonane na osobisty rozkaz Trakina a nie jako wspólna decyzja wszystkich najwyższych struktur Imperium) to Imperium nie robiło nic złego walczyli tylko z tymi którzy chcieli zmiany panującego porządku nie było żadnych zabójstw cywili jak za Najwyższego Porządku czy innych form terroru, nawet na Endorze to Ewoki zaatakowały pierwsze a nie Imperium.
No dokładnie. ,,Dali pieniądze zabrane bogatym''. No to jest zwykły socjalizm. A jak widać we Francji, Wenezueli i byłym ZSRR doprowadziło to do głodu, inflacji i ogólnej biedy.
Akurat Imperium nie było ani dobre, ani nie było najlepszą władzą. Republika była po prostu nieudolna, ale jakby nie patrzeć też skorumpowana przez Sidiousa i Plagueisa, więc ta nieudolność z niczego się nie wzięła. Później Palpatine celowo pogarszał jakość Republiki, aby każdy chciał Imperium... po czym tysiące albo miliony tego żałowały, bo twór rządzony przez typa, który wcześniej wywołał wojnę i kontrolował obie strony, mając na rękach krew milionów, nie może być czymś dobrym. Władza oparta na terrorze i strachu nigdy nie jest dobra i myślę, że każdy z nas wolałby żyć w kraju, w którym może cieszyć się wolnością, a nie fanatyczną kontrolą i zezwoleniem na niewolnictwo. Więc nazwanie Rebeliantów terrorystami jest naprawdę sporym przegięciem. Nie trzeba ich lubić, ale uważać, że szkodzili galaktyce jest zwykłą ignorancją. Akurat najlepszą władzą byli Separatyści, którzy sprzeciwiali się nieudolności Republiki, a na wojnę posyłali maszyny zamiast żywe istoty, które były hodowane tylko po to aby ginąć dla leniwych polityków. Najlepszym przykładem jest Dooku, który nie przeszedł na ciemną stronę z powodu władzy i ambicji, a dlatego, że widział nieudolność Republiki i chciał coś zrobić, aby galaktyce żyło się lepiej. Szkoda, że został tak wykorzystany przez Palpatina, którego obchodziła tylko okrutna władza, a nie bezpieczeństwo i dobrobyt obywateli. Można powiedzieć, że Separatyści też byli okrutni, ale kto podczas wojny nie bywa okrutny? Poza tym to Sidious tak kreował Separatystów, aby tacy byli. Bez niego to Separatyści byliby najlepszą władzą i największym gwarantem galaktycznego pokoju.
Nie rozumiem czemu fakt unicestwienia jedi jest w tym filmie traktowany jako rzecz 100% zła Wiadomo rycerze teoretycznie walczyli dla dobra lecz jak dobrze wiemy Yoda to zauważył po unicestwieniu zakonu ze rycerze po drodze się zagubili i przestali być ,,ludzcy” ograniczali swoje emocje bojąc się ciemnej strony mocy przez co stawali się mniej empatyczni bo nie rozumieli innych istot oraz stali się rycerzami republiki, która w tym filmie jest krytykowana(oczywiście słusznie), i sami pośrednio akceptowali nierówność w republice nie reagując i słuchając się jej rozkazom rycerze stali się najzwyczajniej w świecie mega elitarnymi żołnierzami republiki
Nie była mowa że to w 100% zło ale nagłe morderstwo 10 tysięcy ludzi, którzy walczyli dla obywateli Republiki raczej było złe. Prawdziwym zdrajcą był Palpatine, nie Jedi
Kiedyś chyba Wilston Churchill powiedział . Demokracja to najgorszy ustrój, nie licząc innych pozostałych. Reasumując Imperium było źle ,ale inni byli jeszcze gorsi
Imperium jest to efekt końcowy przygotowań ,które miały 1000 lat . Zemsta i chęć władzy sithow nie zmieniła się . Tylko było dwóch . Uczeń i mistrz . Jak już osiągnął władze nie przerwał ścieżki pragnienia więcej i więcej. I w końcu doprowadziło do zniszczenia wszystkiego .
Można też dodać, że Imperium Galaktyczne było również rasistowskie bo poza paroma wyjątkami w armii byli tylko ludzie jako np rodianin nie miałeś szans na zrobienie obiecujące kariery
" Nie zrobili nic złego ". " A zniszczenie całej pieprzonej planety ?!! ". A do tego eksterminacja wielu planet i wybijanie prawie wszystkich przedstawicieli ich ras? Przykłady: Genosjanie, Mandalorianie i jeszcze rasa Zeba z star wars Rebels.
Rebelianci też mordowali na szeroką skalę, a imperium przynajmniej dawało stabilność i rozwój gospodarczy mimo brutalnych rządów, a co rebelianci dali galaktyce, po za nową republiką, która się zaczęła rozpadać już kilka miesięcy po powstaniu?
Być może przez pierwsze dwie dekady rządów Imperium tak to wyglądało, że tylko bogatym żyło się lepiej, ale takie rozdawnictwo musiało skończyć się hiperinflacją i pogorszeniem bytu wszystkich mieszkańców.
1. Palpatine nic nie wiedział o zniszczeniu Alderaan 2.To Jedi przeprowadzili zamach na kanclerza, rozkaz 66 był tylko formą obrony przed zamachem 3. Rebelianci to Terroryści którzy chcieli zniszczyć ład w galaktyce 4. Już w pierwszym epizodzie wiemy że senat galaktyczny jest skorumpowany i trzeba było go zmienić 5. Prosty obywatel w galaktyce jeśli nie walczył z reżimem yyy to znaczy z legalną władzą wybraną przez senat w uczciwych wyborach miał całkiem spokojne życie 6. (Jeśli nie zrozumiałeś zastanów się nad swoją inteligencją nie nie pisz pod tym komentarzem bzdur że gadam głupoty :P)
Morał z tego filmu jest taki, że nawet jak dokonałeś masowego ludobójstwa rozpieprzając całą planetę w drzazgi to i tak znajdzie się jakiś typ w internecie, który powie, że nie zrobiłeś nic złego.
Kanał przejęty! 😎
A tak serio to nie, wszystko pod kontrolą. Dawajcie znać jak się podoba i czekajcie na wyjaśnienia, które już niedługo.
Było git
Przypomnijmy ze Imperium powstalo ze Imperium powstalo dlatego ze w republice byly zbyt wysokie podatki jak w dzisejszej Polsce i w republce naprawde rzadzila rada jadi czyli taka grupa gildenberk a Sent to byla taka maronetka .
Smoku na wakacjach? (znowu)
@@jarjarbinks1030 Wręcz przeciwnie, wczoraj całą noc nagrywałem film na piątek. Wszystko się wyjaśni niedługo 😄
Skoro już jesteśmy w uniwersum GW to poproszę film o językach fikcyjnych-klingoński, na'vi, mando'a, aurabesz, huttoński, gaugański, język kosmitów z Dysktryktu 9, język Predatorów. Na ile są realistyczne? Jak się mają do językoznawstwa jako nauki? Jak mówić mogą prawdziwi kosmici? Czy istnieje w fantastyce gatunek kosmitów który mówi innym sposobem niż nasz, np echolokacją, językiem migowym, elektrolokacją lub feromonami?
Nie ma takiego dowodu aby Palpatine wiedział o wysadzeniu planety
Tarkin Himmlerem galaktyki change my mind.
@@KamikazeMedias ja raczej powiedział Hitler (wiem że Himmler to inna osoba)
Jest pewna notka adiutanta Tarkina, który powiedział do niego ,, popełniłem straszliwą zbrodnie ale imię imperatora pozostanie nieskalane "
@@pawciox8972 Hitlerem to mógłby być Palpie (tylko mniej krzykliwym) lub ewentualnie Hux
Nie no bo wcale nie wyczuł tego w mocy jak obi wan
Nie ma dowodu na to, że Imperator widział o zniszczeniu Alderan. Twarkin powiedział kiedyś: Zrobiłem coś strasznego, ale imię Palpatina pozostanie nieskalane.
Na Alderanie nic się nie wydarzyło tak samo jak na placu Tiananmen w 1989
Mowa o Tankmanie prawda?
Tak mowa o tankmanie
John China lubi to.
+999 social credits
@@BartekSychterz John Xina
Nie żeby na coś, ale na Coruscant życie było fatalne. Jedynie na tych najwyższych poziomach były ludzkie warunki. Na niższych poziomach byłeś nikim.
Imperia zawsze są dobre, jeśli spojrzymy z punktu widzenia uprzywilejowanych warstw ich społeczeństwa.
Ty draniu, widzę cię pod każdym filmem jaki oglądam od ponad trzech lat a teraz komentujesz mój film, przeszedłeś sam siebie 😎👍
" uprzywilejowanych " wcześniej jednak zastraszonych
Ta każdy o tym wie. Nikogo nie oświeciłeś swoją wiedzà
@@czarnyformal8736
Chcesz mi powiedzieć że brytyjscy lordowie byli zastraszani przez koronę?
Czyli brzmi całkiem jak Republika Galaktyczna :)
Za Palpatina dzieci szkoliły się na żołnierzy i strzelały do wookiech a nie siedziały przy komputerze.
Istnieje jeszcze teoria że Palpatine stworzył Imperium żeby obronić Galaktykę przed inwazją Juzang Wongów która nastąpiła (w legendach) akurat po rozpadzie Imperium
Imperium samo w sobie czy po to aby nikt sie nie wpierdzielal w budzet kiedy budowal Gwiazde Smierci? Bo ona mogla niszczyc juzangowe swiatostatki
Bez kitu
Rebuplika nie miałaby szans z Vongami
@@Pieklarnik To tylko teoria
@@karolm476 ale sensowna
Rycerze Jedi-intergalaktyczna bezpieka, ubecy
Rycerze Jedi to tacy templariusze.
Prowadzili wojny na tle religijnym,a za pozyskane bogactwa mogli sobie pozwolić na budowę gigantycznych luksusowych świątyń i pałaców jak te na Curosant oraz na posiadanie własnej floty.
Palpatine okazał się od nich sprytniejszy chociaż był takim samym ...... w końcu wywodził się z tego samego środowiska.
Jeśli chodzi o gwiazdę śmierci to źródła poza filmami mówiły, że miał to być tylko straszak. Imperium nie miało zamiaru z niego korzystać. Z resztą mijałoby się to z ich celem, bo nie mieliby kim rządzić, no i dali pretekst rebelii by jeszcze bardziej się starali. To rebelia zmusiła imperium do użycia mocy gwiazdy śmierci. Sprzeciw Lei oznaczał sprzeciw całej jej rodziny, za którą podążyłaby prawdopodobnie cała planeta, a to już niebezpiecznie duża ilość osób.
Nie zapominajmy też, że rebelia jakoś nie martwiła się ewakuacją zwykłych cywili pracujących na stacji bojowej, też są winni śmierci wielu istnień.
Rebelia: jesteśmy dobrzy zniszczyliśmy Gwiazdę śmierci i teraz jesteście bezpieczni Ludzie w Galaktyce: Ale tam byli członkowie naszych rodzin których Imperium siłą wcieliło do wojska a wy ich wszystkich zabiliście. ( W zasadzie to Luke zabił więcej ludzi niż Anakin nawet będąc Vaderem xD)
Ze straszakiem masz pełną rację oraz tym, że Rebelia wymusiła wykorzystanie tej broni.
Argument o brak zmartwienia o personel stacji bojowej jednak nieco kuleje. To był moment, w którym Gwiazda Śmierci miała zniszczyć jednym strzałem Ruch Oporu, więc rebelianci postawili wszystko na jedną kartę. Głównodowodzący generał Tarkin sam wyśmiał możliwość ewakuacji, pomimo potencjalnego zagrożenia, a buntownicy (tak, też wolę Imperium) nie mieli możliwości ewakuowania kogokolwiek z wrogiej załogi w czasie, przypomnijmy, bitwy.
Analogicznie można to porównać, jakby w czasie jakiegoś konfliktu w naszym świecie, w trakcie bombardowania wrogiego obozu wojskowego lub fabryki broni, martwilibyśmy się o sprzątaczki. Trochę smutne, że cierpią niewinni, ale to są niestety realia wojny, a nie honorowe rycerskie pojedynki.
To nie był straszak tylko broń przeciwko Rebeliantom. Ewentualnie i to i to, bo tym sposobem można było wymusić na wysokim oficerze przekazanie informacji jak to było z Leią i Tarkinem. Oprócz tego co napisał Rev' Nilkaar zacznijmy od tego, że z perspektywy Rebeliantów, personel Gwiazdy Śmierci też był zły, bo pośrednio odpowiadał za zniszczenie Alderanu i omal następnej planety. Choć byli tam też niewolnicy to oficjalnie personel gwiazdy jako całość był jednak wrogiem, który zagrażał następnym planetom.
@@Archont_ Z gwiazdą śmierci było jak z bombą atomową niby straszak bo mało który kraj odważy się zaatakować państwo z bombą, ale bombę zawsze można użyć. Ale z drugiej strony czy można zwykłego obywatela winnic za to że jego przywódca kogoś zaatakował?
@@karolm476
Niestety za sprzeczki przywódców cierpią zwykli ludzie, którzy chcą pokoju u żyć spokojnie. Najgorzej gdy już ludzie chcący pokoju zostaną przymuszeni do walki, wtedy broniący nie myśli, że tam też są ludzie tylko się bronią, bo chcą normalnie żyć. No świat mamy fajnie zaprojektowany, ale to ludzie wszystko utrudniają...
0:49 Alderan jest jak Plac Tianmen... nic się tam nie zdarzyło...
Nie ma dowodów na to że Aldeeran kiedykolwiek istniał
Jest, holocrony z świątyni Jedi
@@czarnyformal8736 mogły zostać sfałszowane przez jakąś zbuntowaną prowincję 🤣
@@goddessgenertion1872 tak przez Darth jar jar binksa
Nasza linia czasowa: Na placu w Tiananmen nic sie nie wydarzyło!
Linia czasowa ze Star Wars: Na Alderanie nic sie nie wydarzyło!
To były tylko rozkazy
Chciałbym jeszcze zauważyć, że choć Imperium mogło być odgórnie złe (bo Palpatun i sithańskie interesy) to jego wolę wykonywało miliony jak nie miliardy ludzi którzy byli rekrutowani z każdego zakątka galaktyki. Tacy np. szturmowcy byli przecież także ludźmi, z moralnością, własnymi problemami i rodziną (ostatnio grałem w Jedi: Fallen Order i często przysłuchiwałem się ich rozmowom i żal było ich wtedy mordować) i to niemożliwe żeby wszyscy byli bezgranicznie źli. To samo tyczy się oficerów i urzędników; na pewno znaleźli by się fanatycy którzy za to że ktoś krzywo spojrzał w generalnym kierunku portretu Imperatora byli gotowi wyrżnąć pół populacji danego miasta, ale wątpię żeby tacy stanowili większość, bo jeszcze raz powtórzę, służący Imperium BYLI LUDŹMI (w moralnym tego słowa znaczeniu - bo przecież inne rasy też obejmowały wszelakie stanowiska, w tym czasem choć raczej z rzadka wysokie [np. Thrawn]). No ale że Gwiezdne Wojny to Gwiezdne Wojny każdy szturmowiec najchętniej dokonywał by masowych zbrodni wojennych a rebelia (bądź co bądź mordująca zwykłych obywateli galaktyki którzy chcieli zarobić, wyrwać się z zapadłej dziury jaką była ich planeta lub zwalczać bo ja wiem, piratów napadających na wioski w imię przywrócenia Republiki która lekko mówiąc nie działała zbyt dobrze) zawsze będzie nieskazitelnie dobra
Mniej poważnie: 3:15 NIECH ŻYJE TOWARZYSZ PALPATINIE, WIERNY SPADKOBIERCA LENINA I STALINA, OJCIEC NARODÓW (planet? gatunków?), ŚWIATŁO KOMUNIZMU, BOHATER KLASY ROBOTNICZEJ...
Setki trylionów (w legendach)
I to mowa tylko o podstawowych żołnierzach piechoty
Po za tym Luke Skywalker zabił dziesiątki ludzi za to że próbowali zarobić na życie
Ja jestem fanem imperium galaktycznego :)
+1
💣 Łapcie bombonierkę dobrzy ludzie ,a ja zbiegam szybko na dół i wieje z budynku
Separatyści mieli najlepszy program polityczny
Szkoda, że Palpi Dooku zdradził.
KONFEDERACJA niezależnych systemów.
To teraz mission impossible: "Znajdź dobrą frakcję w Warhammer 40k"
Najbardziej dobre było dominum Tau
@@IgiSzy Jak uważasz, że absolutna kontrola społeczeństwa jest dobra, to tak.
Chodzi mi że było najmniej złe
@@IgiSzy ogółem... Najmniej zła frakcja to Tau, ale nie dominium, a wolne Enklawy Farsighta
@@michatuodziecki2079 Och, o nich nigdy nie słyszałem, ok.
Tak na prawdę poznajemy historie z perspektywy jednej z glow ruchu oporu przeciw imperium więc narracja jest nastawiona na to żeby pokazać imperium w jak najgorszym świetle.
1. Z perspektywy szarego człowieka czy tam innego kosmity z galaktyki, powtórzę GALAKTYKI (droga mleczna to ok 400mld gwiazd) więc zniszczenie jednej planety to rzecz wręcz niezauważalna. Nie oszukujmy się 99% populacji tej galaktyki nawet nie wiedzialo że taka planeta istniej, to jakby każdy mial znać kazda zabita dechami dziurę na całym świecie. Wiec sprawa Alderan mogła nawet bez tuszowania pozostać bez echa.
2. Imperium zapewniało stabilizację na terenie całej galaktyki. I z perspektywy imperium to tak na prawdę ruch oporu to zwykła organizacja terrorystyczna, która psuła obecny porządek nic dziwnego, że byli tępieni i gdyby nie narracja Lucasa to tak w prawdziwym życiu tak na logikę garstka średnio zorganizowanych butownikow zostałaby spacyfikowana przez dobrze i nowocześnie uzbrojone wojska imperium a siatka wywiadowcza momentalnie dotarłaby do najwyższych szczebli władzy. Historia zna takie przypadki
3. Gdyby film był pokazany że strony imperium to jedi i ruch oporu traktowany byłby z pogardą
W filmie mowa byla o niewolnictwie. Za czasów republiki niewolnictwo też było, a niewolnik jak to niewolni jest całkowicie zależny od Pana i jak jest chujem to będzie traktował swojego niewolnika jak śmiecia i tu nie pomoże żadna zmaina polityki. Sam anakin był niewolnikiem, a to był szczytowy okres republiki. wojny klonów zaczęły się jakieś 10 lat później.
Podsumowując. Zapewnienie stabilizacji, bo kto tak na prawdę mógł im podskoczyć? Jeśli jakas banda grasowałaby na terenie imperium to w kilka sekund mógłby się pojawić jebane krążowniki i niszczyciele i ich zetrzeć w proch więc tylko ruch oporu był takim wrzodem na dupie. Walka z terroryzmem, bo jednak ruch oporu był na bieżąco dojezdzany sam atak na gwiazdę śmierci to był ostateczny akt desperacji i postawienie wszystkiego na jedną kartę co uważam, że w prawdziwym życiu nie miałoby prawa się zdarzyć że względu choćby na przepaść militarna jaka ich dzieliła. zapewnienie miejsc pracy, bo szturmowcy nie byli klonami tylko rekrutami, rozwój technologicznych, bo ktoś to gwiazdę śmierci musiał zrobić czyli dano się rozwijać inżynierom.
I czuje ze jakby się zastanowić to można by mnożyć i mnożyć argumenty.
No bo co taki ruch oporu miał do zaoferowania poza obaleniem imperium? Jak się kończy oryginalana trylogia? Impreza duchy się cieszą i koniec i co dalej? Rewolucja jak każda rewolucja nigdy nie przynosi nic dobrego a pozera własne dzieci. Zaraz zaczela się walka o władze i wykasanaie konkurencji, bo tak na prawdę to poza obaleniem imperium dalszego planu nie było.
Trochę odleciałem ale serio uważam, że to nic nie dało, wprowadziło chaos i zdestabilizowało sytuację w całej galaktyce. Bo fajnie wojownicy o wolność sobie polatali xwingami a zwykli ludzie którym wszystko jedno kto rządzi, bo się muszą skupić na tym żeby choćby, nie wiem, przeżyć dostali po dupie
Taka szersza perspektywa niz tylko Luk i jego stary
Głos na Jachasia się nie zmarnował. I na taką galaktykę, niczego nie robiłem xD
A ta na serio świetna analiza :)
Jeden mały przytyk, oficjalnie w Republice niewolnictwo było nielegalne, ale to tylko część galaktyki; sam Anakin był niewolnikiem na planecie kontrolowanej przez Huttów, zatem nie w samej Republice. Imperium poszerzyło władzę o ciut większą liczbę systemów niż skład Republiki.
Z ogólnym przesłaniem Twojego komenta jednak się zgadzam.
Ale Imperium oficjalnie było uznawane przez mieszkańców wielu planet za okrutnego ciemiężyciela a Palpatine za bezwzględnego tyrana. Szczególnie widać to było w serialu Rebelianci i Bad Bath. Przecież skądś się ta Rebelia wzięła, z każdym miesiącem/rokiem było coraz więcej bojowników o wolność. Skoro było ich tylu to raczej nie byli zadowoleni z rządów Imperium, a skoro nie byli to oznacza, że Imperium nie było takie wspaniałe. Do Rebeli dołączyła nie jedna planeta, nie jedna nacja, a setki mieszkańców różnych planet a nawet ras, bo obcy szczególnie było źle traktowani przez Imperium co popchnęło ich do Rebeli. Poza tym Imperium dowodził Sith, a przecież to oczywiste, że bezlitosny i w chuj okrutny Sith czerpiący siły ze strachu nie wprowadzi dobrych rządów tylko takie oparte na terrorze i cierpieniu.
@@Archont_ o tym że dowodził nimi sith prawdopodobnie nie było oficjalna informacja. Co do pierwszego argumentu kazda władza ma swoich zwolenników jak i przeciwników opinia publiczna na pewno nie była jednogłośna w tej sprawie
@@dominojachas8884
Z Sithami miałem na myśli, że skoro Imperium jest rządzone przez mega bezwzględnego Sitha, to samo Imperium nie będzie inne tylko takie jak on i nic by nie zmieniło gdyby ludzie wiedzieli, bo piraci pokazują nam, że nie trzeba być Sithem aby być okrutnym
A co do opinii, to racja, zawsze znajdą się różne opinie. Palpatine musiał też trochę dbać o pr i robić ciepły wizerunek, ale od tego jest telewizja xD
Problem z imperium galaktycznym jest taki że w czasach Lucasa zbytnio nie mogliśmy zobaczyć kanonicznych źródeł o życiu codziennym w Imperium.
Po przejęciu GW przez Disney firma w typowy sposób dla siebie musiała wprowadzić jasny podział na dobro i zło.
I mamy później takie sceny (Rebelianci i Bad Batch) gdzie imperium dokonuje całkowicie bezsensownych aktów okrucieństwa wobec swoich poddanych i bezsensownego braku poszanowania ich praw. Kreują ich po prostu na wzór III Rzeszy której polityka opierała się na zwykłym okrucieństwie wobec podbitych terytoriów i ich wyzysku a nie maksymalizacji w długim terminie zysków z podbitych ziem. Gdyby Disney w swojej wizji za szablon użyłby np Imperium rzymskie które było imperium zbudowanym na w miarę zdrowym sposobie funkcjonowania to mogłoby się okazać że rebelianci byli tymi złymi. Poza tym gdyby imperium postępowało tak jak chce to pokazać Disney to po kilku latach rządów w całej galaktyce mieliby ogromną ilość buntów i jeszcze przed wybudowaniem gwiazdy śmierci imperium by upadło pod ich ciężarem.
Ale GW to dzieło fikcji literackiej nie opierające się na logice.
Ty od Disneya czegoś takiego to nie oczekuj. Tam to się cuda dzieją
A i nie ma dowodów na to, że Jedi i kanclerz Pultimo wiedzieli. o rzeźi dokonanej przez Jedi pod koniec wielkiej wojny nadprzestrzennej :)
Lucas też uważał, że Imperium jest czysto złe. W końcu to on stworzył ten świat i taką miał wizję od początku. Disney jedynie ukazał to co George nie był w stanie już ukazać. Akurat wszystko to co nie jest nową trylogią, Disney zrobił tak jak powinien.
@@Archont_ no trochę się koncepcja zmieniła. Na przestrzeni lat Imperium stało się takie średnio dobre i jednocześnie złe, a Republika... Prequele a potem i inne media podniszczyły (całkiem sporo) reputacji. Pierwotna koncepcja Luckasa znieniała się wiele razy (nawet w czasie powstawania oryginalnej trylogii).
@@kacpermajka5039
W sumie tak, dużo zmienił. Choć już od Nowej Nadziei Imperium nie wyglądało zbyt pozytywnie. Niestety technika mu wtedy nie pozwalała na to aby ukazać uciskające Imperium tak jak to Disney ukazał w serialach i musieliśmy po prostu wierzyć Lucasowi na słowo, że tak jest xD
"Demokracja to tyrania większość"~JKM
Po za tym nie ma dowodów na to, że Palpatine wiedział o rozkazie 66
Nie... Tylko sam go wydał
@@gombka1144 a widziałeś? Masz nagrane? To tylko propaganda lewackich mediów!! Hitle... znaczy palpatin był niewinny!
@@tomaszcichoracki4894 mam na płycie razem z zemstą sithów, to sie chyba liczy
@@gombka1144 z tą zemstą sithów? To nagranie to lewacka propaganda.
Może zrobisz film w obronie separatystów albo w ataku na rebelię
Atak na rebelię to napewno spoko temat ale część ataku na nich została zawarta w tym filmie więc twój pomysł jest spoko ale raczej wybrałbym obronę separatystów bo to jest naprawdę spoko temat o którym się mało mówi (dla większości osób separatyści to te "złe robociki") najbardziej temat się rozwinął pod koniec wojen klonów gdy okazało się że separatyści raczej wygrywali wojnę i nie byli tacy źli. Więc spoko pomysł Adrian 🔥
@@wiktor283 a nie było mowy tu o nowej republice ? Bo przecież rebelia a nowa republika to dwie różne organizacje
Minęły 2 miesiące od premiery a ja dopiero teraz zwróciłem uwagę na to że Tarkin uśmiecha się na miniaturce.
4:35 (patrząc z perspektywy zwykłego obywatela w czasach republika/imperium)na upartego, to co z tego że zabili Jedi? W sensie dla nas - jako odbiorców - podział jest prosty: dżedaje dobzi, sity zue. Ale jakby się nad tym zastanowić, to dlaczego? W teorii, to sithowie zabili teorytycznych bezstronnych przedstawicieli pokoju, którzy w rzeczywistosci byli pionkami republiki. Zaatakowali Geonosis które nie było pod wpływem republiki za posiadanie fabryki droidów i dlatego, że przebywał tam w sumie bohater dla republiki, bo zabił łowcę nagród który próbował zabić Amidalę.
„Zrobiłem coś strasznego, ale imię Tarkina pozostanie nieskalane”."
Kurde, muszę przyznać, że ten Pan Wiktor jest naprawdę dobry :D W sensie może nie robi tego najlepiej na świecie i pewnie można to jakoś poprawić i być lepszym, ale w moim mniemaniu bardzo przyjemnie się go słucha, musisz częściej z nim nagrywać odcinki, pozdrawiam
Jakby ktoś nie wiedział to Lucas zaprojektował Imperium na wzór III Rzeszy
Niech żyje zbrodniczy reżim!
Super odcineczek 😉🙂♥️
Nie ma dowodów na to, że imperium wiedziało o zniszczeniu Alderaanu.
Ale to jest spis ludności
Warto wspomnieć że jeśli jakaś planeta szła na rękę Imperium to ją dość dobrze traktowało jeśli jednak założymy że jesteśmy królem jakiegoś plemienia i nagle imperator mówi dobra teraz jesteś mój, ale my nie chcemy mówimy nie no i się dzieję? Nad naszą planetą pojawiają się bombowce.
Nie Łukasz Skywalker tylko Łukasz Niebiaskiwędrownik!
Też wydaję mi się że w filmie została pominięta najważniejsza kwestia dotycząca zły rzeczy popełnianych przez imperium a mianowicie wyzysk oraz całkowita kontrola gospodarki czy handlu.
odkąd po raz pierwszy obejrzałem #starwars to do dzisiaj się zastanawiam jak to się stało, że siły zbrojne Imperium wywaliły kasę na takie MEGAGÓWNO jak maszyny kroczące.
Zastanówcie się. Ktoś musiał totalnie wziąć w łapę za ten przetarg. Imperium musiało takowy rozpisać bo od samego początku to byli legaliści i biurokraci. Potrzebowali opancerzonej broni o dużej sile rażenia, która będzie zdolna działać na trudnym terenie, także na Hoth.
No ale curwa, serio? Naprawdę wygrała oferta gościa, który zaprojektował wielkie wielbłądy z działkami w ryju? Ok, dobra, powiedzmy, że takie maszyny są w stanie pokonać przeszkody bo po prostu przez nie przejdą. Ok, są opancerzone a bitwa na Hoth pokazała, że ich siła rażenia jest spora. No ale ludzie, bez przesady - jeden, podkreślam, jeden samolocik rebeliantów był w stanie zniszczyć potężną maszynę, jak mniema, za miliony kredytów.
To się totalnie nie opłaca. Już pomijam kretyński system uzbrojenia - działko w ryju. Serio? Serio?! Jak Twój logistyk da dupy i wróg zajdzie cię z flanki czy nie daj Boże od tyłu to jesteś totalnie martwy. Nie wiem kto jest większych debilem, ten kto to zaprojektował czy ten kto klepnął to i postanowił włączyć do arsenału Imperium. Przecież to jest oczywisty szwindel, którego jedynym celem było zdefraudowanie państwowej kasy. Zresztą nie pierwsze ale nie chcę tu przywoływać wyświechtanego przykładu z wentylacją Gwiazdy Śmierci. Miliardy, curwa, miliardy kredytów gunganowi w dupę.
Dlatego pytam - kto wziął w łapę?
Tak, łapię bul dupy bo jak wiedzę jak Imperium przepieprza kasę z podatków to mnie coś bierze. Rozumiem, że każdy autorytaryzm potrzebuje zwycięstw i majestatycznych projektów (vide Gwiazda Śmierci i zniszczenie Alderana). Rozumiem, że większość autorytaryzmów opiera się na militaryzmie, kulcie siły i jednostki. Jasne, spoko. Ale nie ma chyba nic gorszego niż autorytaryzm biurokracji, dodatkowo jeszcze bardziej skorumpowanej niż stara Republika. Właśnie w zbrojeniach najlepiej widać karykaturę jaką stało się Imperium.
Smutne to i straszne
A może to szpieg rebeliantów wszedł do rządu, a jak się zorientowali co zatwierdził było za późno by wycofać więc tego używali, a potem zbierali na gwiazdę śmierci😋
@@Mroczny_Demon właśnie zniszczyłes mu co najmniej 15 min wywodu o debiliźmie imperium xD
Militarystyczny autorytaryzm, szczegolnie taki w stanie wojny, wymyśla też dużo rodzajów "cudownych" i majestatycznych broni, które później na polu bitwy się nie sprawdzają. Z prawdziwej historii można wspomnieć choćby mega działo Gustav, bardzo kłopotliwe w przemieszczaniu i ładowaniu, czy też czołg Maus, który finalnie nie wszedł do produkcji bo po prstu był za ciężki. Jak najbardziej sobię mogę wiec wyobrazić, że gdyby ówczesna technika pozwalała, to może i maszyny kroczące by wymyślili.
O słabościach gwiazdy śmierci jest w łotr 1
A propo atat to maszyna ta jest bardzo mobilna i szybko się obraca (jak ktoś grał w empire at war to wie), a szansa na to że wróg ma zamontowany w myśliwcu ciągnik jest raczej niewielka (rebelianci mieli takowe tylko na kilku planetach, a reszta nie miała jak zaatakować atat.
Dobro i zło jest względne.
Nie ma dowodu, że Palpatine wiedział !
1:02 błąd. Powinno był Łukasz Niebiwędrowiec
Nie ma dowodu na to, że palpatine wiedział o produkcji klonów
Nie ma takiego dowodu, powtarzam jeszcze raz...Jest nagroda 0,5 miliona kredytów dla osoby która wskaże cień dowodu że Imperator Palpatine wiedział o wysadzeniu Alderaana. PO PROSTU NIE WIEDZIAŁ, proszę sobie wyobrazić...znaczy widział lub nie wiedział, ja nie wiem czy wied...ale istnieje ogromna możliwość że nie wiedział. Jest nawet taka wypowiedź Tarkina, który zrobił tę słynną konferencję na Coruscant, na której podjął decyzję o teście Gwiazdy Śmierci. On powiedział taki zmęczony, powiedział do swojego adiutanta "Zrobiłem coś strasznego, ale imię Imperatora pozostanie nieskalane" z czego można by wnioskować że po prostu nie raczył Palpatine'a o tym poinformować.
I to nie zawsze w światach jądra ważne żeby był to górny poziom corusant bo na dolnych też nie było kolorowo co widać w 7 sezonie Wojen Klonów
Czy mógłby Pan rozwinąć tytuł do "W obronie Imperium Galaktycznego"? Ludzie będą mogli lepiej się zorientować o które konkretne imperium chodzi.
O właśnie
Podpisuję się pod prośbę (chociaż jako że jestem fanem to imperium jako pierwsze przyszło mi do głowy)
Za czasów imperium bujnie rozwijał się rasizm i ksenofobia skierowana w stronę innych ras niż ludzie - np takich wookiech czy wspomnianych twi'leków, których życie było po prostu piekłem. Bez znajomości czy też wpływów w półświadku nie miało się żadnych szans na dostanie się wyżej w hierarchii imperialnej, gdzie najważniejsze miejsca należały do ludzi.
Za czasów republiki inne rasy miały o wiele łatwiej z wielu innych powodów ale w szczególności dzięki Senatowi, gdzie znajdowali się przedstawiciele tych ras, co dawało im pośrednie wpływy na to co się działo w Republice.
Republika gwarantowała ci wewnętrzną wolność, nie musiała dokonywać zniszczenia planet jak to robiło Imperium (tak wiem że w czasie wojny wiele planet zostało zbombardowanych, ale cóż, to była wojna, a na wojnie wszystkie ruchy dozwolone), czy też przejmować kontrolę nad twoim życiem bądź wszystkimi możliwymi środkami komunikacji jak HoloNet który działał jak nasz Internet, pozwalający na szybką komunikację. Za imperium ten przywilej został wszystkim odebrany i to pomimo zakończenia wojny, która by usprawiedliwiła taką cenzurę.
I cóż... takie mam argumenty przeciwko. Jeżeli odcinek dojdzie do skutku rozpocznę dyskusję na temat, dlatego kto chce niech już się zbroi we własne argumenty.
@@nicolausg7058 Republika sama skazała się na porażkę i też miała krew na rękach. Rządziły tylko bogate układy, a gorsze pozostawały same sobie. Imperium musiało nadejść, żeby upaść (Palpi zaczął popełniać błędy).
@@kacpermajka5039 Niezłe argumenty, zbierz ich jak najwięcej, jak tylko odcinek zostanie wypuszczony będziemy mieli piękną debatę
Ta wstawka z gimpa xDD i jaki Łukasz Skywalker, tylko Łukasz niebochodzący
Nareszcie pojawił się filmik, o który prosiłem :D Teraz czekam na w obronie separatystów.
Jednak osobiście zamierzam dodać co nieco do filmu.
I. Alderaan. UWAGA! Informacja nie jest kanoniczna, jednak stanowi mój proces myślowy.W starej książce SW [na podstawie Nowej Nadziei napisanej przez Lukasa] pojawiła się informacja, że poprzez Alderaan odbywała się niejako ,,rekrutacja do Rebelii. I nie wierzę, że wywiad Imperium nie dotarł do tej informacji. To plus wiadomość, że Bail Organa, władca tej planety, jest silnie powiązany z Rebelią [dowód-jego córka], na pewno miało wpływ na decyzję Tarkina. Oczywiście nie usprawiedliwia to zniszczenia planety, ale przynajmniej pokazuje, że nie był to tylko kaprys Wielkiego Moffa. Inna sprawa, że SW Rebels namieszało, bo dlaczego Tarkin nie wypróbował broni na Lothal? Przecież byłoby to uzasadnione, bo planeta wystąpiła przeciw Imperium. Ale cóż, na tym skończę ten punkt.
II. Rejestr ludności. Serial Bad Batch pokazał, że dopiero Imperium zaczęło go prowadzić. Pokazuje to anarchię, jaka istniała w Republice. |
III. Twilekowie. Z tego co kojarzę, to już wcześniej [przed Imperium] ta rasa sprzedawała swoich pobratyńców w niewolę, co oczywiście nie usprawiedliwia Imperium, ale pokazuje, dlaczego akurat ich niewolono.
Na Bailego jest przecież dowód, czyli końcówka III cz. sagi
@@kacpermajka5039 nie do końca, w sensie pamiętaj że same jego pojawienie się w świątyni nie stanowiło podstawy, a wydarzeń z wahadłowca nie był do dyspozycji Imperium
@@lerrisan samo jego zachowanie i ruchy dawały wiele do myślenia
@@kacpermajka5039 w sumie prawda, nie będę się kłócił, ale wydaje mi się, że to było za mało, zwłaszcza że znane były związki Organy z Jedi
@@lerrisan jednak twój argument z moim się łączy :)
Powstanie imperium idealnie pokazuje jak słaba była republika
Raczej Jedi
@@czarnyformal8736 czy Jedni byli odpowiedzialni za ustwy które doprowadzały do biedoty społeczeństwa ?
sama reforma dodatkowego Kredytu na finalizacje większego wojska , wpłynęła na portfele i życie miliardów istnień
@@koper6111 tak działa właśnie polityka wojny
@@czarnyformal8736 wiem podatek wojenny .ale zła Polityka do tego doprowadziła
For the EMPIRE!
Jakby tak się zastanowić o co walczyli rebelianci, to można dojść do wniosku że o władzę dla arystokratycznej oligarchii.
Nie pamiętam w jakiej ksiazcd ale jakis wieśniak powiedział tam że imperium może było źle ale przynajmniej utrzymywalo porządek
Ps chyba to była Ashoka
Podobne zdanie padło w rebeliantach (chyba w drugim sezonie) że jakiś gość powiedział "może imperium nie jest świetne ale przynajmniej mam jak wykarmić moją rodzinę"
Z perspektywy polityki nie ma dobrych, są tylko interesy. Kwestia czy układ polityczny państwa daje możliwość bezpiecznego życia obywatelom. Daje im możliwość bogacenia, czy przeciwnie polega na wyzysku społeczeństwa dla dobra elit.
Pierwsza część trzeciego zdania: Imperium, drugie: Republika.
Imperator to bohater i miły starszy pan który zakończył wojnę z dobroci serca
nie ma takiego dowodu, że Imperator Sheev Palpatine wiedział o masakrze Geonosian i Mandalorian
Początek zajebisty oglądam dalej
Dobry materiał, niech moc będzie z tobą
Jakby nie patrzeć Palpatine doszedł do władzy drogą demokracji. To senat go wybrał na imperatora.
Chyba szlacheckiej 🤣
Hitler reż został wybrany demokratycznie 🙂
,,Nie ważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy"
Nie ma dowodów, że Palpatine wiedział o rozkazie 66.
Był taki człowiek, który chciał, aby ludziom w galaktyce się żyło lepiej. Nazywał się She...
PANIE KYLO, NIEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie ma dowodów na to, że imperator wiedział cokolwiek o destrukcji Alderaana, lub o niewolnictwie w jego imperium miłości i powszechnej radości. :)
Świetne ! pozdro subuje
Tak możemy wysnuć takie wnioski ale dopiero po przeczytaniu książek i obejrzeniu nowych seriali ale oglądając tylko starą trylogię to w zasadzie (po za zniszczeniem Alderanu które zostało dokonane na osobisty rozkaz Trakina a nie jako wspólna decyzja wszystkich najwyższych struktur Imperium) to Imperium nie robiło nic złego walczyli tylko z tymi którzy chcieli zmiany panującego porządku nie było żadnych zabójstw cywili jak za Najwyższego Porządku czy innych form terroru, nawet na Endorze to Ewoki zaatakowały pierwsze a nie Imperium.
Czekałem na to długo...
Imperium było jak komunizm, podczas gdy najwyższy porządek był jak 3 rzesza
Coś jak bym słuchał o naszym rządzie 🤣🤣🤣
No dokładnie.
,,Dali pieniądze zabrane bogatym''.
No to jest zwykły socjalizm.
A jak widać we Francji, Wenezueli i byłym ZSRR doprowadziło to do głodu, inflacji i ogólnej biedy.
@@thefox4944 gdzie zaczyna się socjalizm tam jest brak chleba
Nie ma dowodów że Imperium wiedziało o zniszczeniu Alderaanu
Proponuję wszystkim wysłuchanie Grzegorza Brauna w monologu "czy Yoda był żydem?"
Ja tam zawsze lubiłem imperium. Bo szturmowcy fajnie wyglądają.
XDD kocham ten komentarz
@@Simejo_cv czemu?
Za Republiki większość ludzi żyła w prawdzie w spokoju ale w biedzie
Za imperium zaczęło się im żyć lepiej
Ale nie żyli w wolności
Akurat Imperium nie było ani dobre, ani nie było najlepszą władzą. Republika była po prostu nieudolna, ale jakby nie patrzeć też skorumpowana przez Sidiousa i Plagueisa, więc ta nieudolność z niczego się nie wzięła. Później Palpatine celowo pogarszał jakość Republiki, aby każdy chciał Imperium... po czym tysiące albo miliony tego żałowały, bo twór rządzony przez typa, który wcześniej wywołał wojnę i kontrolował obie strony, mając na rękach krew milionów, nie może być czymś dobrym. Władza oparta na terrorze i strachu nigdy nie jest dobra i myślę, że każdy z nas wolałby żyć w kraju, w którym może cieszyć się wolnością, a nie fanatyczną kontrolą i zezwoleniem na niewolnictwo. Więc nazwanie Rebeliantów terrorystami jest naprawdę sporym przegięciem. Nie trzeba ich lubić, ale uważać, że szkodzili galaktyce jest zwykłą ignorancją.
Akurat najlepszą władzą byli Separatyści, którzy sprzeciwiali się nieudolności Republiki, a na wojnę posyłali maszyny zamiast żywe istoty, które były hodowane tylko po to aby ginąć dla leniwych polityków. Najlepszym przykładem jest Dooku, który nie przeszedł na ciemną stronę z powodu władzy i ambicji, a dlatego, że widział nieudolność Republiki i chciał coś zrobić, aby galaktyce żyło się lepiej. Szkoda, że został tak wykorzystany przez Palpatina, którego obchodziła tylko okrutna władza, a nie bezpieczeństwo i dobrobyt obywateli. Można powiedzieć, że Separatyści też byli okrutni, ale kto podczas wojny nie bywa okrutny? Poza tym to Sidious tak kreował Separatystów, aby tacy byli. Bez niego to Separatyści byliby najlepszą władzą i największym gwarantem galaktycznego pokoju.
Nie rozumiem czemu fakt unicestwienia jedi jest w tym filmie traktowany jako rzecz 100% zła
Wiadomo rycerze teoretycznie walczyli dla dobra lecz jak dobrze wiemy Yoda to zauważył po unicestwieniu zakonu ze rycerze po drodze się zagubili i przestali być ,,ludzcy” ograniczali swoje emocje bojąc się ciemnej strony mocy przez co stawali się mniej empatyczni bo nie rozumieli innych istot oraz stali się rycerzami republiki, która w tym filmie jest krytykowana(oczywiście słusznie), i sami pośrednio akceptowali nierówność w republice nie reagując i słuchając się jej rozkazom rycerze stali się najzwyczajniej w świecie mega elitarnymi żołnierzami republiki
Nie była mowa że to w 100% zło ale nagłe morderstwo 10 tysięcy ludzi, którzy walczyli dla obywateli Republiki raczej było złe. Prawdziwym zdrajcą był Palpatine, nie Jedi
Kiedyś chyba Wilston Churchill powiedział . Demokracja to najgorszy ustrój, nie licząc innych pozostałych. Reasumując Imperium było źle ,ale inni byli jeszcze gorsi
Czyli krótko mówiąc: byli źli, ale byli też zapewnieniem stabilności dla miliardów
zło to pojęcie względne
Imperium jest to efekt końcowy przygotowań ,które miały 1000 lat . Zemsta i chęć władzy sithow nie zmieniła się . Tylko było dwóch . Uczeń i mistrz . Jak już osiągnął władze nie przerwał ścieżki pragnienia więcej i więcej. I w końcu doprowadziło do zniszczenia wszystkiego .
Było gdzieś opisane, że Darth Vader nie zacząłby tak po prostu mordować na początku filmu jak Kylo, tylko wróciłby do swoich obowiązków.
Kozacki film i kozacki pan, dzięki smoczy pewnie gdyby nie ty nigdy bym go nie poznał
nie ma dowodu że palpatine wiedział o czystce jedi
Takie branie w obronę imperium to tak jakby brać w obronę nazistów.
Byli źli, ale byli najlepszą rzeczą co spotkało Niemcy po 1914 roku. XD
Można też dodać, że Imperium Galaktyczne było również rasistowskie bo poza paroma wyjątkami w armii byli tylko ludzie jako np rodianin nie miałeś szans na zrobienie obiecujące kariery
Kozak film jak zawsze ;)
" Nie zrobili nic złego ". " A zniszczenie całej pieprzonej planety ?!! ". A do tego eksterminacja wielu planet i wybijanie prawie wszystkich przedstawicieli ich ras? Przykłady: Genosjanie, Mandalorianie i jeszcze rasa Zeba z star wars Rebels.
Rebelianci też mordowali na szeroką skalę, a imperium przynajmniej dawało stabilność i rozwój gospodarczy mimo brutalnych rządów, a co rebelianci dali galaktyce, po za nową republiką, która się zaczęła rozpadać już kilka miesięcy po powstaniu?
W bad batch widać jak imperium traktowało ludzi a poza tym już na samym początku zabili kilka set jedi, a do tego zabijali evoków i wookich bez powodu
Pozbyli się niebezpiecznych kultystów z zakonu
Kocham miniaturkę xD
Vader i Tarkin i napis "nie zrobili nic złego"
Nie... Tylko wysadzili trzy planety licząc scariff i jedha
I do tego ten uśmiechnięty Tarkin
@@gombka1144 ja wolę scenariusz gdzie to Alderaan strzela pierwszy
imperium nikogo nie zabiło szturmowcy nie potrafili trafiać więc jak mogli kogoś zabić
Ale te jebane maszyny kroczące idąc mogły deptać po innych.
@@Theboileredone trudno takiej nie zauważyć żeby się odsunąć
@@jestemleniwcem1350 ale jak był gdzieś tłum maszyny szły w rzędzie
@@Theboileredone gwiazda śmierci zmiana systemu edukacji udawanie że jądro było nie stabilne no i wymazanie planety e wszystkich danych
@@jestemleniwcem1350 a ja tylko podałem przykłady z maszyn bojowych nie masowego rażenie czyli takie które zwykła Piechota mogłaby obsługiwać
Tak naprawdę wszyscy jesteśmy dobrzy
Być może przez pierwsze dwie dekady rządów Imperium tak to wyglądało, że tylko bogatym żyło się lepiej, ale takie rozdawnictwo musiało skończyć się hiperinflacją i pogorszeniem bytu wszystkich mieszkańców.
Zapowiada się ciekawie ^^
Palpatine nie wiedział o masakrze w świątyni Jedi i czystce Jedi nie ma dowodów
1. Palpatine nic nie wiedział o zniszczeniu Alderaan
2.To Jedi przeprowadzili zamach na kanclerza, rozkaz 66 był tylko formą obrony przed zamachem
3. Rebelianci to Terroryści którzy chcieli zniszczyć ład w galaktyce
4. Już w pierwszym epizodzie wiemy że senat galaktyczny jest skorumpowany i trzeba było go zmienić
5. Prosty obywatel w galaktyce jeśli nie walczył z reżimem yyy to znaczy z legalną władzą wybraną przez senat w uczciwych wyborach miał całkiem spokojne życie
6. (Jeśli nie zrozumiałeś zastanów się nad swoją inteligencją nie nie pisz pod tym komentarzem bzdur że gadam głupoty :P)
Co do zbrodnii Imperium zapomina się jeszcze Eksterminacje Geonosian po tym jak wybudowali im pierwszą gwiazdę śmierci.
E tam e tam Ja jestem zadowolony że pracuję u Palpatina Czekajcie Dajcie mi chwilę ekhem... CHWAŁA I CZEŚĆ IMPERIUM!!!!!
Liczę na to, że na tym kanale pojawi się kiedyś film z uniwersum Star Wars, który będzie nagrany tak na serio..
Pamiętajcie że Imperium Galaktyczne nie podpisało konwencji genewskiej
+
Nie ma dowodów na to, że Palpatine wiedział o czystce Jedi
On sam Osobiście wydał rozkaz 66
@@czarnyformal8736 ale wiesz, że to są pewnie jaja z teori o Hitlerze niewiedzącym o holokauście, a jednocześnie porównania Palpiego do Hitlera?
Ku chwale Imperium. Oczywiście Brytyjskiego.
Nie ma dowodów na to, że imperator wiedział o Alderanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No a legendy
Morał z tego filmu jest taki, że nawet jak dokonałeś masowego ludobójstwa rozpieprzając całą planetę w drzazgi to i tak znajdzie się jakiś typ w internecie, który powie, że nie zrobiłeś nic złego.
O ile się nie mylę w Republice też było niewolnictwo to może potwierdzić chociaż Anakin Akywalker
Za czasów Imperatora Palpatine'a były niższe podatki.
Zajebisty filmik, bardzo mi się podoba i uwielbiam tego gościa :D
Jedyna prawidłowe wyjaśnienie Gwiezdnych Wojen to to Grzegorze Brauna.
Trzeba bronić imperium z całych sił!
No… teraz to nie masz kogo bronić bo imperium juz dawno padło