Jak zwykle - doskonały materiał. Z pewnością święty Maksymilian spogląda na Księdza Szymona z wielką radością i dziękuje Niepokalanej naszej Mamie, że pociągnęła ku swojemu Sercu tylu świętych kapłanów z naszej Ojczyzny. Dziękuję Ci, Najsłodsze Serce Pana Jezusa, za ten niewysłowiony Skarb Tradycji Katolickiej ♥️
LJCh Wiele lat minęło zanim Bóg pozwolił mi trafić na Mszę Wszechczasów, ale dziękuję Mu , że 11lat temu "odkryłam", że jest możliwość uczestniczenia w Najświętszej Ofierze Jezusa Chrystusa. To jak Niebo na ziemi, polecam wszystkim tu czytającym. Dziękuję xSzymonowi za ten mądry zrozumiały wykład. In Christo
Ma Ksiądz niezwykły dar tłumaczenia trudnych rzeczy tak, że stają się proste i oczywiste. I to w kompaktowej formie. Zanim umysł się zmęczy, zdąży pojąć.
Jeszcze raz serdecznie księdzu dziękuję za to że mogę pogłębiać swoją wiarę ...Niech Pan Bóg daje wiele Łask bo widać że umie je ksiądz wykorzystać...Deo gracjas ☺
Bardzo potrzebne są takie właśnie wyjaśnienia, szkoda że kazania w kościele kiedy zbiera się najwięcej wiernych nie może tego usłyszeć. W mojej parafii był ksiądz który zawsze po czytaniu wprowadzał historycznie w czas, wyjaśniał to co wtedy znaczyło dla ludzi, następnie wyjaśniał nam Słowo Boże a na koniec pokazywał nam to w naszym codziennym życiu, każdy mógł w tym odnaleźć siebie. To wszystko sprawiało ze ludzie wychodzili z mszy świetej poruszeni, wywołało to pozytywne dyskusje i chęć zmian w swoim życiu. Katolicy mają bardzo małą wiedzę, słabe przygotowanie katechetyczne, kazania są chaotyczne, nie na temat, bylejakość powoduje że katolik mówi "jestem wierzący, nie praktykujący" Bóg zapłać za księdza i za takich księży!!!
Bardzo dobry pomysł z zaproszeniem innych kapłanów na youtubie do dyskusji. Jestem niezwykle ciekawy oraz oczekuję merytorycznej dyskusji ze strony zaproszonych (chodzę na "nową" Mszę).
Chcemy to słyszeć w naszych kościołach.!!! Ludzie nie mają wiedzy na temat::!!! ,,Czym różni się nowa msza od nowej.,, Dlatego przyjmują z latwoscia herezje.Dlatego dziękujemy Bogu za takich kapłanów jakim jest ksiądz o tak głębokiej wierze,prawdzie, mądrości i odwadze .Módlmy się zatem o nawrocenie innych kapłanów aby mówili jednym głosem Prawdziwego Kościoła.
Dziękuję, byłam na studiach teologicznych. Nie mogłam odnaleźć się. Odbiegałam, nazwano mnie konserwatywną,tradycjonalistką. Bo przecież szafarz i szafarki mogą być. Ksiądz kobieta też. Ja szukałam pomocy.
W ostatnią niedzielę byłem w kościele, gdzie została zaśpiewana pieśń o tytule, którego nie pamiętam. Ale było to wspomnienie dwóch tragicznie zmarłych misjonarzy w Peru. W pieśni tej wcale nie w negatywnym kontekście została umieszczona Pachamama, jakoby to ci dzielni Boży ludzie za nią przelali krew. A to zwykłe pogańskie bóstwo, matka ziemi, jej składano krwawe ofiary. Normalnie tą pieśnią podeptali ich groby.
@@magorzatadudek2962 Też nie wiem, jak to wygląda formalnie. Pieśń to część ceremoniału, wypadałoby aby hierarchia tego pilnowała. Tak naprawdę to to, czego się obawiam, to to, że te treści zostały celowo przemycone, coby oswoić ucho z Pachamamą. Podobnie z treściami pieśni śpiewanych w kościele, powoli usuwa się pieśni niosące głęboką religijną treść i zmienia/podmienia się je na takie neutralne, spłycone pioseneczki, coby jakaś pani z chóru mogła ją wesolutko zaśpiewać. W Kościele znajdują się ludzie, którzy są rozsadnikami modernizmu, a Pachamama się tam dobrze wkomponowuje. Moderniści uważają, że wiara to nasze wewnętrzne uczucia, a nie objawienie z zewnątrz, więc każdy może sobie wierzyć w co chce.
@@magorzatadudek2962 Jako organista z wykształceniem i długim doświadczeniem muszę tu obronić się i kolegów. Z doświadczenia wiem, że to muzycy koscielni (nie "oprawcy" muzyczni) bronią się przed graniem shreków, serdecznych madek, pieśni i piosenek protestanckich, lub wręcz obrażających Boga ("kiedyś się jeszcze nawrócę"). Czasami jednak człowiek się złamie pod presją kiedy jest przedstawiany jako faryzeusz, nielubiący dzieci i ludzi w ogóle, pyszałek, leń (choć może uczyć chór Mozarta, pisać i opracowywać utwory po nocach oraz przygotowywać wirtuozowskie improwizacje). Wiem z autopsji ☺
@@mazanek1989 Nie chcę się wymądrzać, szanuję pana zdolności i ambicje ale wydaje mi się, że rola organisty w Kosciele jest bardzo istotna i powinna sprowadzać się do poprowadzenia śpiewów razem z wiernymi. Oczywiście, zapodawanie takich pioseneczek, nie majacych nic wspolnego z liturgią nie powinno mieć miejsca. Jeśli chodzi o takie górnolotne utwory organowe lub pięknie śpiewy chóru (nie koniecznie śpiewane z wiernymi) gdzieś można wtrącić. Ewentualnie zrobić sobie koncert po mszy...
Obejrzałem właśnie filmik o tradycjonalistach z kanału Mocni w Duchu. Wróciłem oglądać dalej ten tutaj filmik. Jest różnica w argumentacji. Niemała. ZPB+
Droga Prawdy , Miłości i Życia jest Drogą objawionego Syna Bożego Jezusa Chrystusa , który , tych którzy swój krzyż niosą , prowadzi do Ojca wszechmocnego , gdzie jest wiele mieszkań dla wszystkich , którzy nadprzyrodzony Cel w Katolickim Kościele Tradycji Apostolskiej z łaski Pana Boga otrzymać mogą . W tej prelekcji zostało to bardzo trafnie wyartykułowane . Bóg zapłać wielebnemu Księdzu .
Dobry materiał. Choć wątpię by zaproszeni podjęli rozmowę. Idealnym rozwiązaniem by była publiczna debata najlepiej w jeszcze szerszym gronie. Natomiast co do nowego rytu, w Polsce mieliśmy o tyle dobrze, że - niezależnie od intencji twórców Novus Ordo - została ona u nas przyjęta i wprowadzona w duchu katolickim. Nawet jeżeli są istotne wątpliwości odnośnie nie tylko jej formy ale i samej materii. Tyle powiedziawszy, tak jak i większość od dziecka nie miałem innej możliwości niż chodzenie na nową mszę. Myślę, że dobra intencja kapłana i wiernych sprawia, że jest to ważny sakrament, więc nie panikujmy. Oczywiście, lepiej jest chodzić na starą mszę, ale jeżeli się inaczej nie da, cóż, trudno.
Proszę przeczytać przepisy wprowadzające NOM. Nie widzę, aby pochylania głowy przy wymawianiu Imienia Pańskiego, Chwała Ojcu i Synowi iDuchowi św, w wyznaniu wiary, podczas błogosławieństwa. Znak pokoju też, gada się jakieś niedopuszczalne formuły. A to co się teraz dzieje to zgroza. Czy liturgiczne są słowa:" przyjmujący do ust..,. Rzeczy porządkujące można wygłosić przed rozpoczęciem liturgii. Czy to takie trudne do zrozumienia? Cóż upadek całkowity, zwykły protestantyzm.
Szczęść Boże ! Jestem na tym kanale od niedawna a ten materiał jest z przed roku, jednak aktualność problemu jest niezaprzeczalna. Modernizm skrajny może doprowadzić do poglądu, że to nie Bóg stworzył człowieka a człowiek Boga, wówczas wiara stanie się całkiem niepotrzebna. Oby do takich absurdów nie dochodziło, musimy dbać o nasz prawdziwy Kościół Chrystusowy. Dziękuję ks.Szymonowi za tę katechezę i jeżeli będzie pora i czas proszę o kilka słów w temacie Encykliki Rerum Novarum w świetle czasów "kowidiańskich" - u schyłku 2021 roku. Wielu Łask Bożych Księdzu i wszystkim subskrybentom tego kanału.
Szczęść Boże, KS. Szymonie pytanie: Skoro Duch Święty opiekuje się swoim Kościołem, jego tradycją, dlaczego pozwala na zmiany, które prowadzą do "protestantyzacji" KK? Dlaczego dopuścił do Soboru Watykańskiego II? Przepraszam, ale widzę tu pewną sprzeczność i proszę o wyjaśnienie tej kwestii.
Wstrząsajaca katecheza. Dokładnie to obserwuję na nowej mszy św. Wspólnota, doczesność, przeżywanie... Tylko jedno w nowej mszy św. doceniam - czytanie po polsku czytań mszalnych (w mszach w tygodniu) . Słowo Boże jest codziennie czytane na głos po polsku. Czy Ksiądz może wyjaśnić, dlaczego w starej mszy św. zachowano czytanie tekstów po łacinie?
W wielu naszych kościołach (znaczy Bractwa św. Piusa X) jest czytana lekcja i ewangelia powtórnie w języku narodowym - bez wątpienia ma to swoje uzasadnienie. Sam abp. Lefebvre w ramach postulatów przed Soborem Watykańskim II zgłaszał właśnie taką propozycję. Gdyby nie doszło do rewolucji liturgicznej pewnie w ramach organicznego rozwoju zostało by to przyjęte w tej czy innej formie.
@@SzkolyAkwinaty Mam już trochę lat i pamiętam te "stare" msze...jako dziecko nie rozumiałam treści liturgii słowa, ale pamiętam do dziś to wzruszenie i trudne do opisania uczucie jakiejś wzniosłości, pamiętam biały obrus na balaskach i drżenie serca przed przyjęciem Pana Jezusa... Pamiętam spowiedź, która dawała prawdziwe oczyszczenie i pokutę adekwatną do spowiadanych grzechów, a nie tylko jedną zdrowaśkę czy, w porywach, jedną dziesiątkę różańca (to nie pokuta a stały element codziennych modlitw). Bóg zapłać!
Bóg zapłać Drogi Ojcze za mądre nauki. Ile jednak pracy trzeba włożyć w próbę przekazania najprostszych rzeczy!!1 Katolicy oprócz tego, ze praktycznie niczego nie wiedzą, to jeszcze nawet nie próbuja zrozumieć. To już jest niestety pokłosie marnego stanu przygotowania historyczno-filozoficzno-teologicznego...właściwie szkoła już nie uczy tak jak jeszcze za moich czasów (lata 80-te). A o jakimkolwiek przygotowaniu logicznym możemy zapomnieć. Dodatkowo polska papolatria zapatrzona w ,,najwiekszego z Polaków'' zrobiła swoje. Pytam - wymień jakieś dzieło JP II - cisza w eterze. To znowu poklosie nagłośnienia pielgrzymek, które oprócz wartości medialnej nie wniosły niczego do świadomości rodaków. Asyż już ich nie straszy, bo nie może - przecież wszyscy wierzą w tego samego Boga, tylko na inny sposób. Nawet wykształceni - gdy powie sie im , że to przecież herezja modalizmu - nic sobie z tego nie robią. Sam termin modernizm łaczony w wiekszości z architekturą (takie mam doświadczenie w rozmowach) nie jest dostrzegalny w kosciołach przez przecietnego Polaka - katolika, bo dostrzegalny być nie może. Tylko łaska Pana Boga i nasze wspierające modlitwy moga pomóc. Teraz mamy dwa ,,dogmaty'' we współczesnym ,,kosciele katolickim''. 1. wszyscy pójda do nieba jeżeli będą dobrymi ludźmi 2. wszyscy wierza w tego samego Boga - tylko na inny sposób. Niech Pan BÓG WSPIERA KSIĘDZA I CAŁE BRACTWO. Duuuuuuuuuuuuuużo pracy Drogi Księże przed nami wszystkimi, którzy poznaliśmy naukę Kościoła Świętego. Omnia instaurare in Christo!! Nawrócony KUL-owski mgr lic. św. Teologii Andrzej .Piwnicki
To, że wszyscy dostojnicy kościelni z ręką na Ewangelii składali przysięgę antymodernistyczną, a jednak modernizm istnieje i tylko 50 lat później stał się głównym nurtem kościoła oznacza to, że większość tych dostojników przysięgało kłamliwie!!!
Dziękuję za wykład Od jakiegoś czasu nie mogę przekonać bliskiej osoby do przyjmowania Komunii Świętej na kolanach i do ust w Neokatechumenacie, bo to łamie dyscyplinę.Obecnie jestem przekonana, że ta formacja jest modernistyczną herezją i dalsze działanie pozostawiam Bogu, modląc się. Szczęść Boże księdzu.
Jesteśmy już po wysłuchaniu Ksiedza Michała i jego gościa Ksiedza Mateusza. Jestem przyznam bardzo ciekawa jak Ksiądz Szymon ustosunkuje się do treści w wypowiedziach tych księży zawartych ? Czekam na to co powie ks.Bańka :) :):).
Bóg zapłać za to wyjaśnienie! Otwiera ono oczy na przyczynę zmiany liturgii po SWII. Dlaczego prawie żaden ksiądz będący pod jurysdykcją biskupa miejsca o tym nie mówi? Nie czytają? Nie szukają Prawdy? Szkoda....
Osobiście uważam, że najważniejsze jest przemienienie. Jeśli wyznajemy wiarę w to, że mamy na Mszy do czynienia z prawdziwym ciałem i i krwią Chrystusa to jest okej.
Kanał Księdza Szymona jest dla mnie źródłem nieustannej inspiracji intelektualnej:). Opowieść o modernizmie w Kościele skłoniła mnie do zastanowienia się nad tym, czy (jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało), istnienie Boga ma znaczenie z punktu widzenia ateisty i doszłam do wniosku, że nie. Bóg o jakim mówi modernizm, czyli nie wchodzący w interakcje z człowiekiem, jest elementem rzeczywistości, który spokojnie można pominąć. Co więcej - nie jest istotna wiara w Jego istnienie, ale nawet jego oczywiste istnienie. Możemy sobie wyobrazić, że pewnego dnia Bóg się "ujawnia" i już nikt na ziemi nie może powiedzieć, że w Niego nie wierzy. Pytanie tylko co to zmienia? Jaki to ma wpływ na człowieka? Żadnego. Jeśli Bóg nie wchodzi w relacje z człowiekiem to jego istnienie nie ma znaczenia. Można to w jakiś kulawy sposób zilustrować na przykładzie super wulkanu Yellowstone - czy wulkan istnieje? - niewątpliwie. Czy mamy na niego wpływ? - nie mamy. Czy jesteśmy w stanie przewidzieć jego zachowanie? - nie, mamy jedynie mgliste pojęcie o jego potędze. Jaki więc sens miałyby cotygodniowe spotkania w sprawie wulkanu, na czym miałyby polegać i do czego zmierzać? Jedyna racjonalna postawa wobec takiego Boga to postawa ateistyczna. W sprawie rytów się nie wypowiadam, z oczywistych względów, ale mam jedną uwagę co do Prologu Ewangelii Św. Jana. Uważam ten fragment za absolutnie genialny i nie mający odpowiednika w reszcie Biblii (wprawdzie jej dokładnie nie znam, ale gdyby było coś lepszego, to na pewno by się tym chwalono). Nie znam kanonicznej interpretacji utworu, więc mam swoją. W tle oczywiście brzmi "wagnerowski ton", pada słowo JESTEM i następuje Wielki Wybuch:). Ksiądz powiedział, że tę Ewangelię się odmawiało na końcu każdej mszy - jestem ciekawa jak to wyglądało - jeśli to był tylko tekst wydukany przez lektora to nawet lepiej, że go nie ma, bo to oczywista profanacja. Z tego co zrozumiałam, podczas czytania tego fragmentu człowiek staje przed majestatem całej Trójcy Św. , więc chyba powinna być jakaś szczególna oprawa…?
Wiecie co? Ja tam pochodze z takiej parafii gdzie jest nowa forma mszy ale nigdy nie bylo zadnych wspolnot charyzmatycznych poza oazą(poczatek lat 90) ktora sama wygasła z czasem, nie ma żadnych szafarzy(jak to stwierdzil moj dziadek będąc na mszy w innej parafi i mnie zapytał "jak to jest że tutaj poza księdzem pan kościelny rozdaje komunie??", były zawsze balaski i komunia zawsze na kolanach i nigdy na rękę, z dużym szacunkiem. Nawet byly tego efekty bo blisko 10 powołan w ciągu 30 lat ale w sumie zadne powolanie nie doszlo do skutku ale parafia generował powołania czyli jednak taka forma była w miarę poprawna bo były tego owoce.
Też zauważyłem, że w parafiach, gdzie choć trochę zostało zachowanego katolickiego ducha, są lepsze owoce, tj. powołania i większy szacunek dla Najświętszego Sakramentu
Zgadzam się. Sama pochodzę z parafii, w której od małego dziecka pamiętam, że kościół gromadził mnóstwo wiernych na Mszach. Była (niestety już nie) Komunia św. przyjmowana na kolanach i przy balaskach, które do dziś zostały, bo akurat "mój" kościół to zabytek neogotycki i bez modernistycznych udziwnień architektonicznych. Przez lata nie było szafarzy, potem się pojawili i do teraz są. Zmieniali się proboszczowie, przychodziły nowe dziwaczne zwyczaje, więc doszło do rozluźnienia wśród parafian i ich liczba czy to na Mszach czy nabożeństwach zmniejszyła się i to wyraźnie. Mało tego. Nagle zamiast kościelnego mamy kościelną 😓 Ubolewam nad tymi zmianami. Było tak pięknie, prawdziwie, nawet jak na novus, a teraz? Przykre to dla mnie 🙁
Postęp nie ma końca musi ciągle postępować do przodu. Starej daty proboszczowie co do istoty nie odpuszczali ale sami też zostali wpuszczeni w maliny. Mija już sporo czasu i mamy na tyle dystansu do tego aby wyciągać prawidłowe wnioski. Jak coś jest nie tak ze sprawowaniem Mszy to musi ubywac wiernych, muszą zaniknąć powołania w takiej parafii, będzie wiecej rozwodów itp a jak będzie sprawowana godnie to będzie rozkwitac w tych sprawach. Nie.ma takiej opcji że przy ślabym oddawaniu czci będzie duzo powolan i większa pobożność. No nie da się to nielogiczne. Pozatym jest dramat aby znaleść kogoś na rodzica chrzestnego jesli bysmy szukali kogoś pobożnego, takiego zwyczajnie poboznego.
Wiecie co? Ja myśle że po tym jak kościół teraz się zwija tak znow zacznie się rozwijać i to na tyle intensywnie że dotrze wszęszie tam gdzie jeszcze niw dotarł jak Chiny, indie i reszta swiata ostatecznie tez staną się katolickie. A dlaczego tak myślę? Bo jednak Pan Bóg zawsze wygrywa i nie zakonczy tak swiata bo zatryumfuje na nim zlo ale być może doda nam skrzydeł, rozwiniemy takie potencjaly o ktorych nawet jeszcze nie wiemy, matolicyzm rozwinie się na caly swiat tak że inne narody od stuleci poganskie nawrócą się i dopiero jak wiara zatryumfuje wszedzie na swiecie dopiero moglby nastąpić koniec świata. To mi się wydaje o wiele bardziej logiczne. Teologiem nie jestem ale sami rozumiecie. Koniec swiata po tryumfie zła na swiecie to tak trochę słabo jak na możliwosci Wszechmocnego, raczej odbicie się po tym całym złu, ponowny tryumf wiary i to w jeszcze szerszym zakresie i dopiero po nim koniec swiata jako zwięczenie stworzenia.
No dobrze,porozmawiajmy wreszcie o naszym papieżu JP II.Mógł tak wiele zrobić dla powrotu do tradycji,do powrotu do mszy trydenckiej,a nie zrobił nic.Utwierdził tak wielkie tłumy w modernizmie.Mam rację?A może nie mam racji.Proszę zrobić osobne nagranie o tym.
Czcigodny Księżę Szymonie. Bardzo chętnię podejmę się dyskusji na temat Mszy świętej po II SW i podejmę tę kwestię w debacie online. ks. Artur Strzępka strzepkaartur@gmail.com
Ja , zwykła emerytka , proszę, wsłuchujcie się bez przerwy w Ewangelię , a zginą i przestaną Was straszyć upiory modernizmu i wątpliwości jaki ryt Mszy Świętej jest wlasciwy. Duch Święty poprowadzi. A z Prelegentem się zgadzam
Czy jest jakiś oficjalny dokument, w którym papież Paweł VI wyjaśnił dlaczego zdecydował się znieść obowiązkowe wygłaszanie przysięgi antymodernistycznej czy też powodów tych można się jedynie domyślać?
Jeśli Tradycja to elementy wiary nie spisane przez apostołów, to skąd pochodzą nauki o Tradycji? Co się pod tym słowem kryje? Byłbym wdzięczny za kilka przykładów, które jak rozumiem są odrzucone we współczesnej teologii. Szczęść Boże
Jestem już osoba wiekowa ale moje poglądy się nie zmieniły zgodnie z tradycją nowa msza sw.mi nie szkodzi ale cały czas się dokształcam studiując pismo sw. W grupach w k.domowym a od kilku lat telew.uniw.biblijny natomiast wi kszosc ludzi jest kat.letnim
Proszę księdza mam pytanie. Z czego wynika fakt, że nie ma kościołów pod wezwaniem pierwszej Osoby Boskiej? Mamy kościoły pod wezwaniem Ducha Sw, Zesłania Ducha Sw, Jezusa Króla Wszechświata a nie ma żadnego Boga Ojca czy Boga Stworzyciela. Skąd się bierze ta dysproporcja?
@Wojciech Wareda W liturgii Kościoła nie czci się osobno Osób Trójcy Przenajświętszej jako takich. Tzn. Jako taką czci się samą Trójcę Św. a poszczególne osoby tylko w odniesieniu do jakiegoś ich dzieła. Czyli są kościoły pod wezwaniem zeslania Ducha Św. ale nie po prostu Ducha Św. Są pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, ale nie po prostu pw. Pana Jezusa. Podobnie nie ma (co do zasady) Kościoła pod wezwaniem Boga Ojca, ale teoretycznie mógłby być np. pw. Boga Stworzyciela - czyli w odniesieniu do aktu stworzenia - nie wiem jednak czy taki jest. Jeśli chodzi o rolę poszczególnych Osób Trójcy Przenajświętszej w dziele odkupienia to znacznie łatwiej jest znaleźć takie które da się przypisać Panu Jezusowi lub Duchowi Św. niż Bogu Ojcu - choć oczywiście wszyscy mają jedną tylko naturę - ale to już temat na inną rozmowę...
@@SzkolyAkwinaty to prawda, ale fakt, że nie w Polsce żadnego kościoła pod wezwaniem Boga Stworzyciela Świata jest dla mnie zadziwiający. Będąc w Kopenhadze zauważyłem przed protestanckim kościołem pomnik Mojżesza. I tu drugie pytanie. U nas nie ma kultu postaci starotestamentalmych. Nie ma wydaje mi się kościołów pw prorokow Ezechiela, Elizeusza itd. Skąd się to bierze?
@@wojciechwareda6796 w Litanii do Wszystkich Świętych są wezwania do Patriarchów ST a czemu nie ma kościołów pod ich wezwaniami- ciekawe pytanie- mam pewne przemyślenia,ale w komentarzu trudno je ubrać w słowa :)
@@wojciechwareda6796 Tak, nie tytułuje się ich również "świętymi", choć jak najbardziej przedstawia w Kościołach (podejrzewam że ta figura Mojżesza pochodziła z katolickich czasów). Wszystko ze względu na nową jakość jaką wniósł Nowy Testament - "Nie wlewa się nowego wina do starych bukłaków".
Zaczelam chodzic do kościoła katolickiego okolo 12 lat temu i nigdy nie myślałam ze religia to wyłącznie uczucia. Owszem, gdy zaczęłam sie nawracac towarzyszyły miocne emocje, w tym ciemna noc jednak gdy doświadczylam działania Boga nie tylko w duszy lecz fizycznie, gdy owoce byly bardzo widoczne - wiem ze Chrystus zyje bezwzględnu na to co mysla i czują ludzie.
1. 13:02 "w nowej mszy prawie się nie wspomina, że łaska przerasta nasze naturalne możliwości" - czy Ksiądz często "ma wgląd", w to, o czym się wspomina, a o czym nie wspomina na nowej mszy? 2. 13:26 - mówi Ksiądz o tym, że dla modernistów Chrystus nie jest jedyną drogą do zbawienia, że jest tylko człowiekiem. Kogo ma Ksiądz na myśli w tym momencie, mówiąc o modernistach. Kapłanów odprawiających nową mszę, czy kogoś innego? I gdzie można spotkać takich modernistów, bo ja bywając mszach nowusowych (było to ponad dziesięć lat temu), nie słyszałam nigdy takiej "prawdy wiary"?
Wysłuchałam z wielką uwagą. Jestem pokoleniem posoborowym. Siłą rzeczy uczestniczę całe swoje życie w modernistycznej Mszy Świętej. I stamtąd wiem, że Jezus jest jedyną drogą do zbawienia. Jest Drogą, Prawdą i Życiem. Czy dobrze rozumiem, że ksiądz sugeruje, że 'moderniści' sugerują inaczej? Że nauczają iż Jezus Chrystus był jedynie człowiekiem? Owszem, znam takich, którzy tak mówią i są to SJ.
Lex orandi Lex credendi Lex vivendi wystarczyłoby się tego trzymać a nie mielibyśmy dzisiaj takich pentakostalnych kapłanów siejących zgorszenie wśród wiernych . W trudnych czasach Kościoła Duch Święty zawsze zachowywał w najprostszych ludziach sensus fidei pozwalając przetrwać nam te trudne czasy.
Wszystko to prawda. Dzisiejszy Kościół jest zagubiony przez to, że odrzuca się tradycję. I zmiany w liturgii sprawiły, że jest on bardzo osłabiony.... Dziwne, dlaczego biskupi milczą? Przecież oni mają "więcej" Ducha Świętego, i są ogólnie bardzo wykształceni, a więc mogą logicznie myśleć. My swoje wiemy, prości katolicy... Trzymajmy się Ewangelii, Chrystusa i Sakramentów św.!
kto nie moze rozeznac sie po czym biegnie torze..;musi wrocic na ' start ' ( do wniklowego odczytania EWANGELII ) NIE WYSTARCZY PRZECZYTAC( CHODZI O WYPOWIEDZI JEZUSA) , TRZEBA JESZCZE ZROZUMIEC CO AUTOR MIAL NA MYSLI....
@@SzkolyAkwinaty Spotify jest o tyle fajny, że można sobie zablokować ekran w telefonie i słuchać, kto ma premium również może pobrać i odsłuchać offline. Ja najczęściej korzystam właśnie z Spotify, szczególnie w trasie czy na jakiś spacerach, a myślę, że trochę ludzi by się znalazła z podobnymi upodobaniami co moje :) także może Ksiądz jeszcze raz to rozważy?
Temat który ksiądz poruszyl to moim zdaniem fundament problemów z którymi mamy dzisiaj do czynienia. Ja przez lata chodziłem do dominikanow na Służewie. Na jednej z mszy wieczornych jest zwyczaj łapania się za ręce w trakcie modlitwy. Wydaje mi się że w takim oazowym wspólnotowym duchu wyrósł Hołownia. Ja nie mogę go słuchać, to jego budowanie wspólnoty, zapraszamy się na obiad itd itp. W tym Kościele nie ma Boga. Jest psychologia. Były dominikanin z Gdańska po zrzuceniu habitu właśnie tym się zajął. Kanał Szustaka to przecież też jedna wielka zbiorowa terapia. Totalne zwrócenie na człowieka. W człowieku już pojawia się podejrzenie że sensem istnienia Boga są ludzie. Ze to my nadajemy Bogu sens istnienia. Dopiero uczestnicząc w mszy wszech czasów człowiek zaczyna rozumieć w którą stronę ten wektor jest zwrócony a kościół to nie poradnia psychologiczna dla okaleczonych ludzi.
Oj tak, mam takie same przemyślenia. Kościół całkowicie zwrócił się w stronę człowieka zapominając o Panu Bogu. Najpierw modernizm doprowadził do totalnej degradacji duszy, do załamania a teraz jak jakaś sekta ruchy charyzmatyczne przyciągają ludzi, aby Ci poczuli się fajnie. Oczywiście głównym celem jest zrzucenie z pleców krzyża i wieczna szczęśliwość na ziemi w dobrobycie i świętym spokoju. Bez pokuty, bez ofiary, bez wyrzeczeń i cierpienia. Bez Boga :(
@@VotanLoad Tak to Jego wina. Pochylił się nad ludźmi, grzesznikami zamiast ich biczować i pokazać im gdzie ich miejsce. Do tego jeszcze zebrał uczniów, żeby to naśladowali... i mamy skutki ... Dużo w tym niewiedzy i oczerniania, ale to jak widać tradycyjne cechy wiary nielicznych...
Witam W księdze izajasza Starego testamentu jest opisane przyjście Mesjasza i jak to będzie wygladac A w dalszej czesci niema nic jaka kare poniesie naród wybrany za to do czego sie dopuścił
Proszę pozwolić mi zrozumieć przedstawioną logikę. W filmiku mówi ksiądz o czuwaniu Ducha Świętego nad rozwojem liturgii w Kościele. Czy w takim razie msza wprowadzona po soborze watykańskim II nie została wprowadzona pomimo tego czuwania?
@7gromojar Hierarchia Kościoła ma zapewnione wsparcie Ducha Św. lecz nie na ten sposób że nigdy nie mogą popełnić błędu - pewność bezbłędności mamy tylko przy definicjach dogmatycznych. Pozostałe prawa/regulacje w Kościele muszą odbywać się zgodnie z zasadami roztropności i zawsze w służbie i wiary - jednak nie ma gwarancji że zawsze tak będzie. Za czasów św. Atanazego prawie cała hierarchia kościelna stała się mniej lub bardziej ariańska. Więc Kościół może w konkretnej sprawie popełnić błąd, jednak nie do pomyślenia jest aby Kościół stale błądził przez wieki w tak ważnej sprawie jak liturgia - nie byłby wtedy prawdziwą "podporą prawdy" (1 Tm 3,14)
Księże Szymonie, dlaczego nie prowadzisz podcastów, aby na bieżąco wymieniać się spostrzeżeniami. Ciekawe się, gdy zderzają się dwa argumenty jeden po drugim, nic nie umyka i nie pozostaje pytań bez odpowiedzi
Mam pytanie, odnośnie kwestii, która mnie przeraziła. Czy to prawda, że w większości katolickich parafii NIE święci się wody ? Z powodu niewiedzy, lenistwa, a może i z rozmysłem, większość kapłanów ma jakoby nie poświęcać wody, lecz jedynie ją " błogosławić". Czy faktycznie odbywa się to w taki sposób ? Może to jeden z objawów "postępu"...Co także ważne z Sakramentu Chrztu usunięto egzorcyzmy, które stają się pewną tarczą dla nowonarodzonego Dziecka Bożego. Wszystko z podszeptu rogatego...
@@karolp3643 - Tak to brzmi, jednak brak mi wiedzy, czy liturgika rozróżnia " wodę święconą" i " wodę pobłogosławioną" , czy oba wyrażenia dotyczę jednego, konkretnego, tego samego działania. Wychodzi, że chyba oba zwroty są tożsame. Z tym, że taki pogląd usłyszałem w wypowiedzi pewnego kapłana, już nie pamiętam kogo to dotyczyło. Zatem nie wiem, w jaki sposób i czy można uchybić w sakramentaliach związanych z wodą, lub czynić to w sposób haniebny, czy niepełny poprzez lekceważenie zadania. W jakimś tekście również wyczytałem coś w stylu " święcenie i błogosławienie wody" - co sugeruje , że mowa tutaj o dwóch, różnych działaniach. Skąd owa moja niepewność w temacie, czy też jego niezrozumienie.
@@Kateri26 - Chyba własnie na kanale Akwinaty, gość pewnego nagrania ( nie pamiętam, ksiądz, czy zakonnik ) wspominał, że według najnowszych "przepisów kanonicznych" , rzymskokatolickie " święcenie wody" zostało zredukowane do krótkiej modlitwy, gdzie rzekomo odstąpiono również od wykonywania znaku Krzyża. Zatem, można się zastanawiać czy w kropielnicy jest po prostu zwykła kranówka, nad którą kapłan cokolwiek wystękał ( albo i nie ), czy faktycznie Woda Święcona. Idąc dalej, czy niewierzący kapłan, wykonujący byle jak Akt konsekrowania hostii faktycznie sprowadza do objawienia Ciała Pańskiego, czy mamy zwykły "opłatek" nie poddany właściwym praktykom ze strony kapłana. No bo rozumiem, że podczas Eucharystii, Akt Przeistoczenia następuje w konkretnej sytuacji, po wypełnieniu pewnych koniecznych transcendentnych praktyk, a nie bez względu na to jak zachowa się kapłan. Zresztą odkąd Msza Święta z Ofiary stała się jedynie ucztą, gdzie ma być wesoło, zabawnie, z tańcami i gitarką, to wiele mistycznych aspektów wydaje się, że zostało wyrugowanych, lub przybrało formę imitację.
Cuda Eucharystyczne mają miejsce jedynie tam, gdzie bardzo źle się dzieje z kultem Eucharystycznym. Sprawdź sobie kiedy miał miejsce pierwszy Cud Eucharystyczny: gdy pewien ksiądz NIE WIERZYŁ w konsekrację i transsubstancjację. Sokółka i Legnica to dzwony na trwogę, a nie głaskanie po główce.
@@owlmanstrix1564 Nie jest to do końca prawda. Dlatego są potwierdzeniem prawdziwości eucharystii, a nie jej fałszywości, godziwości, a nie jej niegodziwości. Podważanie godziwości i ważności Eucharystii na potępianej mszy przez tradycjonalistów narusza wiarę i prowadzi do herezji przez nich wywoływanej i głoszonej. Sokółka i Legnica to znaki dla heretyków i obrazoburców typu X.Bańka. I nie będzie dla was głaskania po główce, bo widzicie a nie wierzycie, za to opływacie i głosicie niegodziwość która jest zawsze grzechem. Odwracacie kota ogonem.
Okej, ale z tego co na Wikipedii wyczytałem to chyba nie do końca to Bractwo jest w zgodzie z Watykanem, papież Franciszek musiał udzielać prawa do rozgrzeszania, Eucharystię w starym rycie mogą sprawować ale ogólnie jakoś nie po drodze jest jeszcze chyba (chyba ze się mylę to mnie poprawcie)
Ksiądz Chaciński, pierwszy z czterech zaproszonych księży już odpowiedział, zapraszając do wysłuchania swojego nagrania w niedzielę, jako odpowiedzi :).
Bardzo przepraszam za moje naiwne pytanie, ale jak mam tlumaczyc ludziom, gdy pokazuja mi w Biblii , opis nabozenstwa opisanego przez SW. Pawla? za odpowiedz bede bardzo wdzieczna.
Ja bym jeszcze zauważył jedną rzecz. Obecnie msza święta jest skoncentrowana na nauce od kapłana, a nie nauce z pisma. Jeśli zapytać wiernego wychodzącego z kościoła, czy zapamiętał Ewangelię to może mieć problem, ale zapytany o kazanie i księdza, który odprawiał, to raczej nie będzie miał większego problemu, o ile oczywiście nie stał gdzieś pod filarem i myślami był kompletnie gdzie indziej i nie zapamiętał kompletnie nic, a sobie wstawał i klękał, jak robili to inni, nie angażując się kompletnie.
Czy ojcowie soborowi powtórzyli wspólnie przysięgę antymodernistyczną przed rozpoczęciem obrad w 1962 r.? Czy ta data nie jest równie istotna, co zniesienie przysięgi w 1967 r.?
Na temat postawienia Pana Boga za plecami księdza ,który teraz jest dosłownie bogiem. W moim miescie jest calkowity zakaz przyjmowania Pana Jezusa do ust, a teraz, nawet w niektorych parafiach , zakaz wstawania i klękania podczas mszy.Wierni mają tylko siedzieć, do ławki gdzie prowadzi pan lub pani kierujacy ( bileter w kinie). Natomiast protestanckie nabożeństwa polegają na nakladaniu rąk przytulaniu,obejmowaniu,pełna radość.Mam jeszcze pytanie, co uczynic jesli nie ma innej mozliwosci przyjęcia Pana Jezusa jak tylko na rękę a serce rozdziera ból .Co czynić proszę Księdza co czynić????😔
@@zbigniewtrzebiowski8845 Nawet księża FSSPX mówią, że można chodzić, ale nie ma obowiązku jeśli brak kościoła z obrządkiem zachodnim. Konkretnie to była wypowiedź jednego kapłana w Mediach Narodowych. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzą, że obowiązku nie ma, no ale tak czy owak mówią że prawo jest. . Druga sprawa, że się z Panem odnośnie tego, że uczestnictwo we Mszy wg Novus Ordo nie spełnia obowiązku niedzielnego zgodzić nie mogę, no ale cóż i tak się nawzajem przez internet nie przekonamy.
@@zbigniewtrzebiowski8845 Dziękuję ,ale tyle wiem sama,trudno to jednak osiągnąć.Jedyna szansa w kolejnej migracji.Świat staje się dla katolików coraz mniejszy.😔
@@magorzatadudek2962 Proszę Pani, to nie jest forma. Polecam faktycznie pójść kilka razy na mszę wszechczasów. Wiem, że uczucia nie są najważniejsze, ale tam czuć więcej mistyki, więcej boskości i szacunku do Boga. W sumie czuć to mało powiedziane, tam to po prostu jest, szacunek się okazuje, a nie tylko czuje. To prawda, emocje nie mają znaczenia, tylko miłość.
@@magorzatadudek2962 Rozumiem panią. Problem polega na tym, że Msza św. jest przede wszystkim bezkrwawym odnowieniem tej samej ofiary, jaką Chrystus złożył na krzyżu. Naszym obowiązkiem jest uczestniczenie w tej ofierze. Cztery filary Mszy, czyli Ofiara pochwalna, Ofiara przeblagalna, Ofiara dziękczynna i Ofiara błagalna - realizują się przez pryzmat ofiary krzyżowej naszego Pana. Napisała pani, że przychodzi pani dla Słowa i Komunii. No tak, tylko, że Słowo ma nas prowadzić do lepszego przeżywania ofiary krzyżowej, a Komunia jest owocem tejże ofiary. Proszę zwrócić uwagę, że nie przyjęcie w niedzielę Komunii św. grzechem nie jest, ale brak uczestniczenia we Mszy (czyli odnowieniu Ofiary) już grzechem jest. Słowo i Komunia są tlem (choć bardzo ważnym, ale jednak tłem) dla Ofiary krzyża.
@Thomas O Ja nie wiem czy jest to niewygodne? I czy bezpowrotne? Polecam lekturę +ABL przed wrzucaniem kategorycznych stwierdzeń. fr. Hesse bardzo dobrze to tłumaczy, czemu 1962.
@Thomas O Ja fr. Hesse znam tylko po angielsku i mam zciągnięte wszystkie wykłady które mogłem znaść - jakieś 15h. Mój niemiecki jest bardzo prymitywny także zazdroszczę posiadania wglądu do oryginałów i posiadania takich znajomości. Nb na wszelki wypadek zarchwizowałem sobie gregorius-hesse.at . Tak, fr. Hesse wspominał swój wybór, ale też tłumaczył decyzję +ABL jako niesprzeczną z Tradycją.
@Thomas O Słuchałem ks. Hesse po angielsku. Pamiętam, że w jednym video mòwił ( ale niestety nie pamìętam ktòrym ), że Mszał z 1962 r. jest do przyjęcia (acceptable).
@Thomas O naprawdę tak trudno odpowiedzieć na pytanie jeśli ktoś pyta? Tak czy owak FSSP nie jest zbyt dobrym odnośnikiem w temacie, jako że akceptują naucznie V2.
Odcinek wydaje mi się mało merytoryczny. Zasadniczo ksiądz stawia dwa zarzuty względem Mszy Rzymskiej: (1) że powstała nagle/została napisana przez ekspertów, (2) że powstała zaraz po ustaniu walki z modernizmem. Ad 1 - to jak coś powstało nie determinuje absolutnie czym coś jest. Dziecko poczęte z nierządu moze być święte. Liturgia napisana przez nieświętych ekspertów może być święta. Ważne jest to, czy liturgia została wprowadzona zgodnie z procedurą, czyli przez stosowne władz kościelne. Tego, jak rozumiem, ksiądz nie neguje, zatem jest to ważna liturgia, uznana i obowiązująca w Kościele. Ad 2 - nie wiem, czy istnieje związek przyczynowo-skutkowy między tymi faktami. Ksiądz takiego związku nie wykazał. Jeżeli liturgia przedsoborwa była taka antymodernistyczna, to dlaczego modernizm powstał i rozwinął się właśnie w okresie, kiedy powszechnie w całym Kościele odprawiano mszę trydencką? Dodatkowo, ksiądz uznaje, że obecnie modernizm w "klasycznej" postaci ustał. To może jednak Msza Rzymska, tak jak ją odprawiają obecnie papieże i biskupi nie wspiera modernizmu?
Oczywiście, że ważne są wspólnota i osobiste doświadczenie, bo Chrystus zbawia nas we wspólnocie, jaką jest Kościól, zaś esencją chrześcijaństwa jest nawiązanie osobowej relacji z Bogiem już tu w doczesności, przez co przyjmujemy niezasłużoną łaskę zbawienia. Jesteśmy ciałem i będziemy ciałem ubóstwionym, ignorowanie tego aspektu, poprzez przesunięcie akcentu na duchowość i tylko na rzeczy pośmiertne, było potwornym błędem Kościoła przedsoborowego i pozostaje olbrzymim błędem "tradycjonalistów". Ciało i cielesność nie są przypadkiem, błędem czy elementem drugorzędnym, tylko rzeczywistością stworzoną przez Boga, a przez to z natury dobrą.
@PrzybyszzMatplanety "Ciało i cielesność nie są przypadkiem, błędem czy elementem drugorzędnym, tylko rzeczywistością stworzoną przez Boga, a przez to z natury dobrą." - tak i tradycyjna nauka Kościoła temu nie przeczy. Natomiast w nauczaniu Pana Jezusa jest bardzo dobrze widoczna hierarchia - mamy troszczyć się przede wszystkim o "Królestwo Boże" a wszystko inne będzie nam dodane.
@@SzkolyAkwinaty Ale Królestwo Boże to nie jest wzgardzenie ciałem i udawanie, że go nie ma. Pismo też nas uczy, że ciało jest świątynią Ducha Świętego i przynależy do Ciała Chrystusa. W ogóle cielesność jest jednym z elementów chrześcijaństwa, które oburzały Greków i mistyków pogańskich. Nawet Najświętszy Sakrament ma mocno materialny i cielesny wymiar - spożywamy prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Jezusa Chrystusa. Bóg przemienia nas wewnętrznie i duchowo, ale też cieleśnie - aż do momentu przebóstwienia i przyobleczenia się w ciało uwielbione. Jak Jezus spożywał w wieczerniku rybę i plaster miodu, to nie znaleziono ich potem na ziemi. Przybył do nich w prawdziwym ciele, więc moim zdaniem interpretacja troszczenia się najpierw o Królestwo Niebieskie, jako pomniejszanie ciała, jest po prostu błędna.
Jestem ciekaw jak by ksiądz ustosunkował się do Kanonu 7 Sesji XXII Soboru trydenckiego: "Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w." Lub konstytucji Auctorem Fidei Piusa IV, Sekcja 78: (mój przekład) [założenie] jakoby Kościół, który jest rządzony Duchem Boga, był w stanie ustalić obrządek który jest nie tylko bezużyteczny i niewygodny do wytrwania przez chrześcijan, ale wręcz taki który jest niebezpieczny i szkodliwy, prowadzący do zabobonu i materializmu -- [jest] błędne, pochopne, skandaliczne, niebezpieczne, ofensywne dla pobożnych uszu, szkodliwe dla Kościoła i Boskiego Ducha przez którego jest prowadzony, w najlepszym przypadku niedoinformowane
Ogólnie zdziwiło mnie, że nikt pod tym filmem nie zalinkował konferencji ojca Szustaka w której znajduje się odpowiedź do tego filmu. Co prawda nie odnosi się on bezpośrednio do filmu, ale do przedstawionych w nim zarzutów i ogółu ruchu tradycjonalistycznego. Link: th-cam.com/video/M8dXzNqB3aM/w-d-xo.html
Maciek Klimowski tutaj ciekawa polemika z koncepcją bierności i rezygnacji o.Szustaka th-cam.com/video/_CABSk7q44c/w-d-xo.html KRK musi walczyć o przestrzeń w tym świecie bo inaczej zło zupełnie zwycięży.
Dziękuję bardzo za prawdę, którą Ksiadz głosi. Oby jak najwięcej ludzi to usłyszało. Bóg zapłać księże Szymonie
Po raz pierwszy dotarły do nas z mężem tak ważne szczegółowe informacje. Serdecznie dziękujemy księdzu Szymonowi za zaangażowanie. Chwała Panu!
Jak zwykle - doskonały materiał. Z pewnością święty Maksymilian spogląda na Księdza Szymona z wielką radością i dziękuje Niepokalanej naszej Mamie, że pociągnęła ku swojemu Sercu tylu świętych kapłanów z naszej Ojczyzny.
Dziękuję Ci, Najsłodsze Serce Pana Jezusa, za ten niewysłowiony Skarb Tradycji Katolickiej ♥️
Bóg zapłać ks.Szymonowi za piękną i prawdziwą naukę . Jezu Boże mój bądż uwielbiony teraz i na wieki .
Doskonały materiał. Bóg zapłać. ❤️
Bóg zapłać 🙏🙏🙏
Bóg zapłać za te wyjaśnienia!! 🙏🙏
Bog zaplac Ksiedzu za ten wyklad i za wszystkie inne !!!
LJCh Wiele lat minęło zanim Bóg pozwolił mi trafić na Mszę Wszechczasów, ale dziękuję Mu , że 11lat temu "odkryłam", że jest możliwość uczestniczenia w Najświętszej Ofierze Jezusa Chrystusa. To jak Niebo na ziemi, polecam wszystkim tu czytającym. Dziękuję xSzymonowi za ten mądry zrozumiały wykład. In Christo
Widać że jest spore pragnienie na tego typu kapłaństwo. Życzę Księdzu największego kanału na yt, żeby ludzie Kościoła się o Xa naukach dowiedzieli.
Ma Ksiądz niezwykły dar tłumaczenia trudnych rzeczy tak, że stają się proste i oczywiste. I to w kompaktowej formie. Zanim umysł się zmęczy, zdąży pojąć.
No proszę, przecież tu nic nie zostało wytłumaczone. Zresztą chyba takie są oczekiwania wśród odbiorców. Zero uzasadnienia.
Racja :)
Jeszcze raz serdecznie księdzu dziękuję za to że mogę pogłębiać swoją wiarę ...Niech Pan Bóg daje wiele Łask bo widać że umie je ksiądz wykorzystać...Deo gracjas ☺
Dziękuję księdzu, wszystko jasne😊 wszelkiego błogosławieństwa i opieki Najświętszej Maryi Panny
Bardzo potrzebne są takie właśnie wyjaśnienia, szkoda że kazania w kościele kiedy zbiera się najwięcej wiernych nie może tego usłyszeć. W mojej parafii był ksiądz który zawsze po czytaniu wprowadzał historycznie w czas, wyjaśniał to co wtedy znaczyło dla ludzi, następnie wyjaśniał nam Słowo Boże a na koniec pokazywał nam to w naszym codziennym życiu, każdy mógł w tym odnaleźć siebie. To wszystko sprawiało ze ludzie wychodzili z mszy świetej poruszeni, wywołało to pozytywne dyskusje i chęć zmian w swoim życiu.
Katolicy mają bardzo małą wiedzę, słabe przygotowanie katechetyczne, kazania są chaotyczne, nie na temat, bylejakość powoduje że katolik mówi "jestem wierzący, nie praktykujący"
Bóg zapłać za księdza i za takich księży!!!
Za komuny pytano katolika: wierzący, tak ale nie praktykujący
Pytano komucha: wierzący, nie ale praktykujący
Zostawiam komentarz dla lepszego pozycjonowania filmu. Bóg zapłać za twórczość!
Bardzo dobry pomysł z zaproszeniem innych kapłanów na youtubie do dyskusji. Jestem niezwykle ciekawy oraz oczekuję merytorycznej dyskusji ze strony zaproszonych (chodzę na "nową" Mszę).
Trudno się wiec dziwić ze wiara ludzi jest letnia bądź żadna …smutne 😔🙏🏻
Zachęcająca katecheza! Dziękuję.
Chcemy to słyszeć w naszych kościołach.!!! Ludzie nie mają wiedzy na temat::!!! ,,Czym różni się nowa msza od nowej.,, Dlatego przyjmują z latwoscia herezje.Dlatego dziękujemy Bogu za takich kapłanów jakim jest ksiądz o tak głębokiej wierze,prawdzie, mądrości i odwadze .Módlmy się zatem o nawrocenie innych kapłanów aby mówili jednym głosem Prawdziwego Kościoła.
Dziękuję, byłam na studiach teologicznych. Nie mogłam odnaleźć się. Odbiegałam, nazwano mnie konserwatywną,tradycjonalistką. Bo przecież szafarz i szafarki mogą być. Ksiądz kobieta też. Ja szukałam pomocy.
W ostatnią niedzielę byłem w kościele, gdzie została zaśpiewana pieśń o tytule, którego nie pamiętam. Ale było to wspomnienie dwóch tragicznie zmarłych misjonarzy w Peru. W pieśni tej wcale nie w negatywnym kontekście została umieszczona Pachamama, jakoby to ci dzielni Boży ludzie za nią przelali krew. A to zwykłe pogańskie bóstwo, matka ziemi, jej składano krwawe ofiary. Normalnie tą pieśnią podeptali ich groby.
😟😟😟
@@magorzatadudek2962 Też nie wiem, jak to wygląda formalnie. Pieśń to część ceremoniału, wypadałoby aby hierarchia tego pilnowała. Tak naprawdę to to, czego się obawiam, to to, że te treści zostały celowo przemycone, coby oswoić ucho z Pachamamą. Podobnie z treściami pieśni śpiewanych w kościele, powoli usuwa się pieśni niosące głęboką religijną treść i zmienia/podmienia się je na takie neutralne, spłycone pioseneczki, coby jakaś pani z chóru mogła ją wesolutko zaśpiewać. W Kościele znajdują się ludzie, którzy są rozsadnikami modernizmu, a Pachamama się tam dobrze wkomponowuje. Moderniści uważają, że wiara to nasze wewnętrzne uczucia, a nie objawienie z zewnątrz, więc każdy może sobie wierzyć w co chce.
@@magorzatadudek2962 Jako organista z wykształceniem i długim doświadczeniem muszę tu obronić się i kolegów. Z doświadczenia wiem, że to muzycy koscielni (nie "oprawcy" muzyczni) bronią się przed graniem shreków, serdecznych madek, pieśni i piosenek protestanckich, lub wręcz obrażających Boga ("kiedyś się jeszcze nawrócę"). Czasami jednak człowiek się złamie pod presją kiedy jest przedstawiany jako faryzeusz, nielubiący dzieci i ludzi w ogóle, pyszałek, leń (choć może uczyć chór Mozarta, pisać i opracowywać utwory po nocach oraz przygotowywać wirtuozowskie improwizacje). Wiem z autopsji ☺
@@thoracifex Dopiero Panu odpowiadałem, ale nie w tym wątku, więc powtórzę: "Wiem, rozumiem, właśnie wróciłem z Mszy Wszechczasów".
@@mazanek1989 Nie chcę się wymądrzać, szanuję pana zdolności i ambicje ale wydaje mi się, że rola organisty w Kosciele jest bardzo istotna i powinna sprowadzać się do poprowadzenia śpiewów razem z wiernymi. Oczywiście, zapodawanie takich pioseneczek, nie majacych nic wspolnego z liturgią nie powinno mieć miejsca. Jeśli chodzi o takie górnolotne utwory organowe lub pięknie śpiewy chóru (nie koniecznie śpiewane z wiernymi) gdzieś można wtrącić. Ewentualnie zrobić sobie koncert po mszy...
Obejrzałem właśnie filmik o tradycjonalistach z kanału Mocni w Duchu. Wróciłem oglądać dalej ten tutaj filmik. Jest różnica w argumentacji. Niemała. ZPB+
Droga Prawdy , Miłości i Życia jest Drogą objawionego Syna Bożego Jezusa Chrystusa , który , tych którzy swój krzyż niosą , prowadzi do Ojca wszechmocnego , gdzie jest wiele mieszkań dla wszystkich , którzy nadprzyrodzony Cel w Katolickim Kościele Tradycji Apostolskiej z łaski Pana Boga otrzymać mogą .
W tej prelekcji zostało to bardzo trafnie wyartykułowane .
Bóg zapłać wielebnemu Księdzu .
Dobry materiał. Choć wątpię by zaproszeni podjęli rozmowę. Idealnym rozwiązaniem by była publiczna debata najlepiej w jeszcze szerszym gronie.
Natomiast co do nowego rytu, w Polsce mieliśmy o tyle dobrze, że - niezależnie od intencji twórców Novus Ordo - została ona u nas przyjęta i wprowadzona w duchu katolickim. Nawet jeżeli są istotne wątpliwości odnośnie nie tylko jej formy ale i samej materii.
Tyle powiedziawszy, tak jak i większość od dziecka nie miałem innej możliwości niż chodzenie na nową mszę. Myślę, że dobra intencja kapłana i wiernych sprawia, że jest to ważny sakrament, więc nie panikujmy. Oczywiście, lepiej jest chodzić na starą mszę, ale jeżeli się inaczej nie da, cóż, trudno.
Ksiądz Chaciński wyraził już chęć podjęcia dyskusji.
Proszę przeczytać przepisy wprowadzające NOM.
Nie widzę, aby pochylania głowy przy wymawianiu Imienia Pańskiego, Chwała Ojcu i Synowi iDuchowi św, w wyznaniu wiary, podczas błogosławieństwa. Znak pokoju też, gada się jakieś niedopuszczalne formuły.
A to co się teraz dzieje to zgroza. Czy liturgiczne są słowa:" przyjmujący do ust..,.
Rzeczy porządkujące można wygłosić przed rozpoczęciem liturgii. Czy to takie trudne do zrozumienia? Cóż upadek całkowity, zwykły protestantyzm.
Szczęść Boże ! Jestem na tym kanale od niedawna a ten materiał jest z przed roku, jednak aktualność problemu jest niezaprzeczalna. Modernizm skrajny może doprowadzić do poglądu, że to nie Bóg stworzył człowieka a człowiek Boga, wówczas wiara stanie się całkiem niepotrzebna. Oby do takich absurdów nie dochodziło, musimy dbać o nasz prawdziwy Kościół Chrystusowy. Dziękuję ks.Szymonowi za tę katechezę i jeżeli będzie pora i czas proszę o kilka słów w temacie Encykliki Rerum Novarum w świetle czasów "kowidiańskich" - u schyłku 2021 roku. Wielu Łask Bożych Księdzu i wszystkim subskrybentom tego kanału.
Bóg zapłać!
Szczęść Boże, KS. Szymonie pytanie: Skoro Duch Święty opiekuje się swoim Kościołem, jego tradycją, dlaczego pozwala na zmiany, które prowadzą do "protestantyzacji" KK? Dlaczego dopuścił do Soboru Watykańskiego II? Przepraszam, ale widzę tu pewną sprzeczność i proszę o wyjaśnienie tej kwestii.
Bóg zapłać I z Panem Bogiem.
Ksiadz ma bardzo duza wiedze i fajnie ja przekazuje Bog zalac za przekazywanie i dzelenie sie z nami ,nich Bog ksiedza blogoslawi .
Wstrząsajaca katecheza. Dokładnie to obserwuję na nowej mszy św. Wspólnota, doczesność, przeżywanie... Tylko jedno w nowej mszy św. doceniam - czytanie po polsku czytań mszalnych (w mszach w tygodniu) . Słowo Boże jest codziennie czytane na głos po polsku. Czy Ksiądz może wyjaśnić, dlaczego w starej mszy św. zachowano czytanie tekstów po łacinie?
W wielu naszych kościołach (znaczy Bractwa św. Piusa X) jest czytana lekcja i ewangelia powtórnie w języku narodowym - bez wątpienia ma to swoje uzasadnienie. Sam abp. Lefebvre w ramach postulatów przed Soborem Watykańskim II zgłaszał właśnie taką propozycję. Gdyby nie doszło do rewolucji liturgicznej pewnie w ramach organicznego rozwoju zostało by to przyjęte w tej czy innej formie.
@@SzkolyAkwinaty Mam już trochę lat i pamiętam te "stare" msze...jako dziecko nie rozumiałam treści liturgii słowa, ale pamiętam do dziś to wzruszenie i trudne do opisania uczucie jakiejś wzniosłości, pamiętam biały obrus na balaskach i drżenie serca przed przyjęciem Pana Jezusa... Pamiętam spowiedź, która dawała prawdziwe oczyszczenie i pokutę adekwatną do spowiadanych grzechów, a nie tylko jedną zdrowaśkę czy, w porywach, jedną dziesiątkę różańca (to nie pokuta a stały element codziennych modlitw). Bóg zapłać!
@@TheJolenthaSursum Corda ✝️
Bezcenny materiał. Kompleksowa wiedza na temat Mszy. Dziękuję
Bóg zapłać
Serdecznie dziękuję za tę naukę. Bardzo otwiera oczy.
Bóg zapłać Drogi Ojcze za mądre nauki. Ile jednak pracy trzeba włożyć w próbę przekazania najprostszych rzeczy!!1 Katolicy oprócz tego, ze praktycznie niczego nie wiedzą, to jeszcze nawet nie próbuja zrozumieć. To już jest niestety pokłosie marnego stanu przygotowania historyczno-filozoficzno-teologicznego...właściwie szkoła już nie uczy tak jak jeszcze za moich czasów (lata 80-te). A o jakimkolwiek przygotowaniu logicznym możemy zapomnieć. Dodatkowo polska papolatria zapatrzona w ,,najwiekszego z Polaków'' zrobiła swoje. Pytam - wymień jakieś dzieło JP II - cisza w eterze. To znowu poklosie nagłośnienia pielgrzymek, które oprócz wartości medialnej nie wniosły niczego do świadomości rodaków. Asyż już ich nie straszy, bo nie może - przecież wszyscy wierzą w tego samego Boga, tylko na inny sposób. Nawet wykształceni - gdy powie sie im , że to przecież herezja modalizmu - nic sobie z tego nie robią. Sam termin modernizm łaczony w wiekszości z architekturą (takie mam doświadczenie w rozmowach) nie jest dostrzegalny w kosciołach przez przecietnego Polaka - katolika, bo dostrzegalny być nie może. Tylko łaska Pana Boga i nasze wspierające modlitwy moga pomóc. Teraz mamy dwa ,,dogmaty'' we współczesnym ,,kosciele katolickim''. 1. wszyscy pójda do nieba jeżeli będą dobrymi ludźmi 2. wszyscy wierza w tego samego Boga - tylko na inny sposób. Niech Pan BÓG WSPIERA KSIĘDZA I CAŁE BRACTWO. Duuuuuuuuuuuuuużo pracy Drogi Księże przed nami wszystkimi, którzy poznaliśmy naukę Kościoła Świętego. Omnia instaurare in Christo!! Nawrócony KUL-owski mgr lic. św. Teologii Andrzej .Piwnicki
Na wieki wieków Amen!
Bezcenne 🙏🙏🙏🙏
Dziękuję zacten materiał! Laudetur Jesis Christus
To, że wszyscy dostojnicy kościelni z ręką na Ewangelii składali przysięgę antymodernistyczną, a jednak modernizm istnieje i tylko 50 lat później stał się głównym nurtem kościoła oznacza to, że większość tych dostojników przysięgało kłamliwie!!!
Dziękuję za wykład Od jakiegoś czasu nie mogę przekonać bliskiej osoby do przyjmowania Komunii Świętej na kolanach i do ust w Neokatechumenacie, bo to łamie dyscyplinę.Obecnie jestem przekonana, że ta formacja jest modernistyczną herezją i dalsze działanie pozostawiam Bogu, modląc się. Szczęść Boże księdzu.
Laudetur Iesus Christus 🙏
in omnia saecula saeculorum, amen
BOG ZAPLAC PANIE BOZE,JEZUSIE CHRYSTUSIE,DUCHU SWIETY TOBIE PANIE ZAUFALAM NIE POWSTYDZE SIE NA WIEKI AMEN.
Jesteśmy już po wysłuchaniu Ksiedza Michała i jego gościa Ksiedza Mateusza. Jestem przyznam bardzo ciekawa jak Ksiądz Szymon ustosunkuje się do treści w wypowiedziach tych księży zawartych ? Czekam na to co powie ks.Bańka :) :):).
Bóg zapłać za to wyjaśnienie! Otwiera ono oczy na przyczynę zmiany liturgii po SWII. Dlaczego prawie żaden ksiądz będący pod jurysdykcją biskupa miejsca o tym nie mówi? Nie czytają? Nie szukają Prawdy? Szkoda....
Osobiście uważam, że najważniejsze jest przemienienie. Jeśli wyznajemy wiarę w to, że mamy na Mszy do czynienia z prawdziwym ciałem i i krwią Chrystusa to jest okej.
Więc jeśli mamy świadomość prawdziwej Ofiary i prawdziwej Obecności to powinny za tym iść konkretne zachowania w obrzędzie Mszy.
@Thomas O Do końca nie rozumiem do czego to aluzja.
Proponuję śledzić wypowiedzi kard.Saraha...
Chetnie go słucham. Jest moim przyszlym "typem" na stolicę Piotrową, ale bez większych nadziei przy obecnym składzie kardynalskim.
Wszystko co nie zależy od woli naszej na pewno jest z woli Bożej. Na pewno jest dopuszczeniem Bożym. /Św. Maksymilian/
Kanał Księdza Szymona jest dla mnie źródłem nieustannej inspiracji intelektualnej:). Opowieść o modernizmie w Kościele skłoniła mnie do zastanowienia się nad tym, czy (jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało), istnienie Boga ma znaczenie z punktu widzenia ateisty i doszłam do wniosku, że nie. Bóg o jakim mówi modernizm, czyli nie wchodzący w interakcje z człowiekiem, jest elementem rzeczywistości, który spokojnie można pominąć. Co więcej - nie jest istotna wiara w Jego istnienie, ale nawet jego oczywiste istnienie. Możemy sobie wyobrazić, że pewnego dnia Bóg się "ujawnia" i już nikt na ziemi nie może powiedzieć, że w Niego nie wierzy. Pytanie tylko co to zmienia? Jaki to ma wpływ na człowieka? Żadnego. Jeśli Bóg nie wchodzi w relacje z człowiekiem to jego istnienie nie ma znaczenia. Można to w jakiś kulawy sposób zilustrować na przykładzie super wulkanu Yellowstone - czy wulkan istnieje? - niewątpliwie. Czy mamy na niego wpływ? - nie mamy. Czy jesteśmy w stanie przewidzieć jego zachowanie? - nie, mamy jedynie mgliste pojęcie o jego potędze. Jaki więc sens miałyby cotygodniowe spotkania w sprawie wulkanu, na czym miałyby polegać i do czego zmierzać? Jedyna racjonalna postawa wobec takiego Boga to postawa ateistyczna.
W sprawie rytów się nie wypowiadam, z oczywistych względów, ale mam jedną uwagę co do Prologu Ewangelii Św. Jana. Uważam ten fragment za absolutnie genialny i nie mający odpowiednika w reszcie Biblii (wprawdzie jej dokładnie nie znam, ale gdyby było coś lepszego, to na pewno by się tym chwalono). Nie znam kanonicznej interpretacji utworu, więc mam swoją. W tle oczywiście brzmi "wagnerowski ton", pada słowo JESTEM i następuje Wielki Wybuch:). Ksiądz powiedział, że tę Ewangelię się odmawiało na końcu każdej mszy - jestem ciekawa jak to wyglądało - jeśli to był tylko tekst wydukany przez lektora to nawet lepiej, że go nie ma, bo to oczywista profanacja. Z tego co zrozumiałam, podczas czytania tego fragmentu człowiek staje przed majestatem całej Trójcy Św. , więc chyba powinna być jakaś szczególna oprawa…?
MĄDROŚĆ I ŻETELNOŚĆ,ORAZ WIERNOŚĆ NAUCZANIU KOŚCIOŁA, DZIĘKUJĘ KSIĘŻE SZYMONIE
Wiecie co? Ja tam pochodze z takiej parafii gdzie jest nowa forma mszy ale nigdy nie bylo zadnych wspolnot charyzmatycznych poza oazą(poczatek lat 90) ktora sama wygasła z czasem, nie ma żadnych szafarzy(jak to stwierdzil moj dziadek będąc na mszy w innej parafi i mnie zapytał "jak to jest że tutaj poza księdzem pan kościelny rozdaje komunie??", były zawsze balaski i komunia zawsze na kolanach i nigdy na rękę, z dużym szacunkiem. Nawet byly tego efekty bo blisko 10 powołan w ciągu 30 lat ale w sumie zadne powolanie nie doszlo do skutku ale parafia generował powołania czyli jednak taka forma była w miarę poprawna bo były tego owoce.
Też zauważyłem, że w parafiach, gdzie choć trochę zostało zachowanego katolickiego ducha, są lepsze owoce, tj. powołania i większy szacunek dla Najświętszego Sakramentu
Zgadzam się. Sama pochodzę z parafii, w której od małego dziecka pamiętam, że kościół gromadził mnóstwo wiernych na Mszach. Była (niestety już nie) Komunia św. przyjmowana na kolanach i przy balaskach, które do dziś zostały, bo akurat "mój" kościół to zabytek neogotycki i bez modernistycznych udziwnień architektonicznych. Przez lata nie było szafarzy, potem się pojawili i do teraz są. Zmieniali się proboszczowie, przychodziły nowe dziwaczne zwyczaje, więc doszło do rozluźnienia wśród parafian i ich liczba czy to na Mszach czy nabożeństwach zmniejszyła się i to wyraźnie. Mało tego. Nagle zamiast kościelnego mamy kościelną 😓 Ubolewam nad tymi zmianami. Było tak pięknie, prawdziwie, nawet jak na novus, a teraz? Przykre to dla mnie 🙁
Postęp nie ma końca musi ciągle postępować do przodu. Starej daty proboszczowie co do istoty nie odpuszczali ale sami też zostali wpuszczeni w maliny. Mija już sporo czasu i mamy na tyle dystansu do tego aby wyciągać prawidłowe wnioski. Jak coś jest nie tak ze sprawowaniem Mszy to musi ubywac wiernych, muszą zaniknąć powołania w takiej parafii, będzie wiecej rozwodów itp a jak będzie sprawowana godnie to będzie rozkwitac w tych sprawach. Nie.ma takiej opcji że przy ślabym oddawaniu czci będzie duzo powolan i większa pobożność. No nie da się to nielogiczne. Pozatym jest dramat aby znaleść kogoś na rodzica chrzestnego jesli bysmy szukali kogoś pobożnego, takiego zwyczajnie poboznego.
Wiecie co? Ja myśle że po tym jak kościół teraz się zwija tak znow zacznie się rozwijać i to na tyle intensywnie że dotrze wszęszie tam gdzie jeszcze niw dotarł jak Chiny, indie i reszta swiata ostatecznie tez staną się katolickie. A dlaczego tak myślę? Bo jednak Pan Bóg zawsze wygrywa i nie zakonczy tak swiata bo zatryumfuje na nim zlo ale być może doda nam skrzydeł, rozwiniemy takie potencjaly o ktorych nawet jeszcze nie wiemy, matolicyzm rozwinie się na caly swiat tak że inne narody od stuleci poganskie nawrócą się i dopiero jak wiara zatryumfuje wszedzie na swiecie dopiero moglby nastąpić koniec świata. To mi się wydaje o wiele bardziej logiczne. Teologiem nie jestem ale sami rozumiecie. Koniec swiata po tryumfie zła na swiecie to tak trochę słabo jak na możliwosci Wszechmocnego, raczej odbicie się po tym całym złu, ponowny tryumf wiary i to w jeszcze szerszym zakresie i dopiero po nim koniec swiata jako zwięczenie stworzenia.
Nie człowiek tylko Bóg " szukajcie wpierw Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a wszystko inne będzie wam przydane".
No dobrze,porozmawiajmy wreszcie o naszym papieżu JP II.Mógł tak wiele zrobić dla powrotu do tradycji,do powrotu do mszy trydenckiej,a nie zrobił nic.Utwierdził tak wielkie tłumy w modernizmie.Mam rację?A może nie mam racji.Proszę zrobić osobne nagranie o tym.
Popieram ! Zgadzam się z panią.
Czcigodny Księżę Szymonie. Bardzo chętnię podejmę się dyskusji na temat Mszy świętej po II SW i podejmę tę kwestię w debacie online. ks. Artur Strzępka strzepkaartur@gmail.com
Ja , zwykła emerytka , proszę, wsłuchujcie się bez przerwy w Ewangelię , a zginą i przestaną Was straszyć upiory modernizmu i wątpliwości jaki ryt Mszy Świętej jest wlasciwy. Duch Święty poprowadzi.
A z Prelegentem się zgadzam
Czy jest jakiś oficjalny dokument, w którym papież Paweł VI wyjaśnił dlaczego zdecydował się znieść obowiązkowe wygłaszanie przysięgi antymodernistycznej czy też powodów tych można się jedynie domyślać?
Pieknie, ale gdzie ta duskusja?
Jeśli Tradycja to elementy wiary nie spisane przez apostołów, to skąd pochodzą nauki o Tradycji? Co się pod tym słowem kryje? Byłbym wdzięczny za kilka przykładów, które jak rozumiem są odrzucone we współczesnej teologii. Szczęść Boże
Czy trzymać się sprawdzonych wartości? .... Włącz telewizor i zobacz owoce nowych wartosci.
Przepraszam, ogladam tylko "Zakochaj się w Polsce", ale na razie nie widzę nowych odcinków....O subskrupcjach decyduję sam.Pozdrawiam
Jestem już osoba wiekowa ale moje poglądy się nie zmieniły zgodnie z tradycją nowa msza sw.mi nie szkodzi ale cały czas się dokształcam studiując pismo sw. W grupach w k.domowym a od kilku lat telew.uniw.biblijny natomiast wi kszosc ludzi jest kat.letnim
Ks. Kneblewski chyba jeszcze jest w szpitalu po wstawieniu rozrusznika? Na kanale Wrealu jest info. Nie wiem czy już wyszedł i jest na chodzie.
Proszę księdza mam pytanie. Z czego wynika fakt, że nie ma kościołów pod wezwaniem pierwszej Osoby Boskiej? Mamy kościoły pod wezwaniem Ducha Sw, Zesłania Ducha Sw, Jezusa Króla Wszechświata a nie ma żadnego Boga Ojca czy Boga Stworzyciela. Skąd się bierze ta dysproporcja?
@Wojciech Wareda
W liturgii Kościoła nie czci się osobno Osób Trójcy Przenajświętszej jako takich. Tzn. Jako taką czci się samą Trójcę Św. a poszczególne osoby tylko w odniesieniu do jakiegoś ich dzieła. Czyli są kościoły pod wezwaniem zeslania Ducha Św. ale nie po prostu Ducha Św. Są pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, ale nie po prostu pw. Pana Jezusa. Podobnie nie ma (co do zasady) Kościoła pod wezwaniem Boga Ojca, ale teoretycznie mógłby być np. pw. Boga Stworzyciela - czyli w odniesieniu do aktu stworzenia - nie wiem jednak czy taki jest. Jeśli chodzi o rolę poszczególnych Osób Trójcy Przenajświętszej w dziele odkupienia to znacznie łatwiej jest znaleźć takie które da się przypisać Panu Jezusowi lub Duchowi Św. niż Bogu Ojcu - choć oczywiście wszyscy mają jedną tylko naturę - ale to już temat na inną rozmowę...
@@SzkolyAkwinaty to prawda, ale fakt, że nie w Polsce żadnego kościoła pod wezwaniem Boga Stworzyciela Świata jest dla mnie zadziwiający. Będąc w Kopenhadze zauważyłem przed protestanckim kościołem pomnik Mojżesza. I tu drugie pytanie. U nas nie ma kultu postaci starotestamentalmych. Nie ma wydaje mi się kościołów pw prorokow Ezechiela, Elizeusza itd. Skąd się to bierze?
@@SzkolyAkwinaty ewentualnie Bożej Opatrzności
@@wojciechwareda6796 w Litanii do Wszystkich Świętych są wezwania do Patriarchów ST a czemu nie ma kościołów pod ich wezwaniami- ciekawe pytanie- mam pewne przemyślenia,ale w komentarzu trudno je ubrać w słowa :)
@@wojciechwareda6796 Tak, nie tytułuje się ich również "świętymi", choć jak najbardziej przedstawia w Kościołach (podejrzewam że ta figura Mojżesza pochodziła z katolickich czasów). Wszystko ze względu na nową jakość jaką wniósł Nowy Testament - "Nie wlewa się nowego wina do starych bukłaków".
Zaczelam chodzic do kościoła katolickiego okolo 12 lat temu i nigdy nie myślałam ze religia to wyłącznie uczucia. Owszem, gdy zaczęłam sie nawracac towarzyszyły miocne emocje, w tym ciemna noc jednak gdy doświadczylam działania Boga nie tylko w duszy lecz fizycznie, gdy owoce byly bardzo widoczne - wiem ze Chrystus zyje bezwzględnu na to co mysla i czują ludzie.
1. 13:02 "w nowej mszy prawie się nie wspomina, że łaska przerasta nasze naturalne możliwości" - czy Ksiądz często "ma wgląd", w to, o czym się wspomina, a o czym nie wspomina na nowej mszy? 2. 13:26 - mówi Ksiądz o tym, że dla modernistów Chrystus nie jest jedyną drogą do zbawienia, że jest tylko człowiekiem. Kogo ma Ksiądz na myśli w tym momencie, mówiąc o modernistach. Kapłanów odprawiających nową mszę, czy kogoś innego? I gdzie można spotkać takich modernistów, bo ja bywając mszach nowusowych (było to ponad dziesięć lat temu), nie słyszałam nigdy takiej "prawdy wiary"?
Wysłuchałam z wielką uwagą. Jestem pokoleniem posoborowym. Siłą rzeczy uczestniczę całe swoje życie w modernistycznej Mszy Świętej. I stamtąd wiem, że Jezus jest jedyną drogą do zbawienia. Jest Drogą, Prawdą i Życiem. Czy dobrze rozumiem, że ksiądz sugeruje, że 'moderniści' sugerują inaczej? Że nauczają iż Jezus Chrystus był jedynie człowiekiem? Owszem, znam takich, którzy tak mówią i są to SJ.
A spotkanie w Asyżu i całowanie Koranu - to pośrednio.
A bezposrednia 13.09.2024 Singapur.
*Instaurare Omnia in Christo* - *DEO GRATIAS*
Soli Deo❗✝️
Lex orandi Lex credendi Lex vivendi wystarczyłoby się tego trzymać a nie mielibyśmy dzisiaj takich pentakostalnych kapłanów siejących zgorszenie wśród wiernych . W trudnych czasach Kościoła Duch Święty zawsze zachowywał w najprostszych ludziach sensus fidei pozwalając przetrwać nam te trudne czasy.
Wszystko to prawda.
Dzisiejszy Kościół jest zagubiony przez to, że odrzuca się tradycję.
I zmiany w liturgii sprawiły, że jest on bardzo osłabiony....
Dziwne, dlaczego biskupi milczą?
Przecież oni mają "więcej" Ducha Świętego, i są ogólnie bardzo wykształceni, a więc mogą logicznie myśleć.
My swoje wiemy, prości katolicy...
Trzymajmy się Ewangelii, Chrystusa i Sakramentów św.!
Widocznie latwiej byc prostolinijnym stojąc niżej. Władza niestety sprzyja poprawności a nie odwadze.
kto nie moze rozeznac sie po czym biegnie torze..;musi wrocic na ' start ' ( do wniklowego odczytania EWANGELII ) NIE WYSTARCZY PRZECZYTAC( CHODZI O WYPOWIEDZI JEZUSA) , TRZEBA JESZCZE ZROZUMIEC CO AUTOR MIAL NA MYSLI....
🙏❤🙏
Ksiądz nie myślał może by na Spotify wrzucać odcinki jako podcasty?
@adamahce
Już ktoś mi to proponował, ale wydawało mi się że raczej nie będzie wielkiego na to zapotrzebowania...
@@SzkolyAkwinaty Spotify jest o tyle fajny, że można sobie zablokować ekran w telefonie i słuchać, kto ma premium również może pobrać i odsłuchać offline. Ja najczęściej korzystam właśnie z Spotify, szczególnie w trasie czy na jakiś spacerach, a myślę, że trochę ludzi by się znalazła z podobnymi upodobaniami co moje :) także może Ksiądz jeszcze raz to rozważy?
Podpisuje się pod tą prośbą. Zazwyczaj tylko słucham, a wtedy youtube na telefonie jest raczej niewygodny.
Albo soudcloud?
Temat który ksiądz poruszyl to moim zdaniem fundament problemów z którymi mamy dzisiaj do czynienia. Ja przez lata chodziłem do dominikanow na Służewie. Na jednej z mszy wieczornych jest zwyczaj łapania się za ręce w trakcie modlitwy. Wydaje mi się że w takim oazowym wspólnotowym duchu wyrósł Hołownia. Ja nie mogę go słuchać, to jego budowanie wspólnoty, zapraszamy się na obiad itd itp. W tym Kościele nie ma Boga. Jest psychologia. Były dominikanin z Gdańska po zrzuceniu habitu właśnie tym się zajął. Kanał Szustaka to przecież też jedna wielka zbiorowa terapia. Totalne zwrócenie na człowieka. W człowieku już pojawia się podejrzenie że sensem istnienia Boga są ludzie. Ze to my nadajemy Bogu sens istnienia. Dopiero uczestnicząc w mszy wszech czasów człowiek zaczyna rozumieć w którą stronę ten wektor jest zwrócony a kościół to nie poradnia psychologiczna dla okaleczonych ludzi.
@Wojciech Wareda
Nareszcie ktos to zwerbalizowal, dzieki.
Oj tak, mam takie same przemyślenia. Kościół całkowicie zwrócił się w stronę człowieka zapominając o Panu Bogu. Najpierw modernizm doprowadził do totalnej degradacji duszy, do załamania a teraz jak jakaś sekta ruchy charyzmatyczne przyciągają ludzi, aby Ci poczuli się fajnie. Oczywiście głównym celem jest zrzucenie z pleców krzyża i wieczna szczęśliwość na ziemi w dobrobycie i świętym spokoju. Bez pokuty, bez ofiary, bez wyrzeczeń i cierpienia. Bez Boga :(
Jezus jest terapeuta.
@@VotanLoad Tak to Jego wina. Pochylił się nad ludźmi, grzesznikami zamiast ich biczować i pokazać im gdzie ich miejsce. Do tego jeszcze zebrał uczniów, żeby to naśladowali... i mamy skutki ...
Dużo w tym niewiedzy i oczerniania, ale to jak widać tradycyjne cechy wiary nielicznych...
@@bartosznowak6019 W czymJezus jest winien? Nie za bardzo moge ustosunkowac sie do panskiej wypowiedzi i prosze o rozjasnienie jej
Ale czy możliwe jest powrocenie do dość dawno temu zatwierdzonego rytu w przyszłości. Czy nowy papież może to zmienić? Czy młodzi za tym pójdą?
Kaplice Bractwa św. Piusa X pełne są właśnie młodych ludzi. To samo spostrzegli u siebie ks. Knebleblewski, ks. Pietras i inni.
Moderator.
Witam
W księdze izajasza Starego testamentu jest opisane przyjście Mesjasza i jak to będzie wygladac
A w dalszej czesci niema nic jaka kare poniesie naród wybrany za to do czego sie dopuścił
NIE MOZE CZERPAC KORZYSCI Z DARU, TEN, KTO GO ODRZUCIL.....czy Zycie. nie jest darem ?
O czym ksiadz mowi. To wszystko jest w moim kosciele.
Proszę pozwolić mi zrozumieć przedstawioną logikę. W filmiku mówi ksiądz o czuwaniu Ducha Świętego nad rozwojem liturgii w Kościele. Czy w takim razie msza wprowadzona po soborze watykańskim II nie została wprowadzona pomimo tego czuwania?
@7gromojar
Hierarchia Kościoła ma zapewnione wsparcie Ducha Św. lecz nie na ten sposób że nigdy nie mogą popełnić błędu - pewność bezbłędności mamy tylko przy definicjach dogmatycznych. Pozostałe prawa/regulacje w Kościele muszą odbywać się zgodnie z zasadami roztropności i zawsze w służbie i wiary - jednak nie ma gwarancji że zawsze tak będzie. Za czasów św. Atanazego prawie cała hierarchia kościelna stała się mniej lub bardziej ariańska. Więc Kościół może w konkretnej sprawie popełnić błąd, jednak nie do pomyślenia jest aby Kościół stale błądził przez wieki w tak ważnej sprawie jak liturgia - nie byłby wtedy prawdziwą "podporą prawdy" (1 Tm 3,14)
Księże Szymonie, dlaczego nie prowadzisz podcastów, aby na bieżąco wymieniać się spostrzeżeniami. Ciekawe się, gdy zderzają się dwa argumenty jeden po drugim, nic nie umyka i nie pozostaje pytań bez odpowiedzi
Co??? Pierwszy raz słyszę tezy modernizmu...
Mam pytanie, odnośnie kwestii, która mnie przeraziła. Czy to prawda, że w większości katolickich parafii NIE święci się wody ? Z powodu niewiedzy, lenistwa, a może i z rozmysłem, większość kapłanów ma jakoby nie poświęcać wody, lecz jedynie ją " błogosławić". Czy faktycznie odbywa się to w taki sposób ? Może to jeden z objawów "postępu"...Co także ważne z Sakramentu Chrztu usunięto egzorcyzmy, które stają się pewną tarczą dla nowonarodzonego Dziecka Bożego. Wszystko z podszeptu rogatego...
U mnie widziałem, jak ksiądz święcił wodę. Nie wiem, jak w innych parafiach.
Nie usunięto.
Czy formuła święcenia wody nie brzmi w stylu... poblogoslaw Panie tą wodę...?
@@karolp3643 - Tak to brzmi, jednak brak mi wiedzy, czy liturgika rozróżnia " wodę święconą" i " wodę pobłogosławioną" , czy oba wyrażenia dotyczę jednego, konkretnego, tego samego działania. Wychodzi, że chyba oba zwroty są tożsame. Z tym, że taki pogląd usłyszałem w wypowiedzi pewnego kapłana, już nie pamiętam kogo to dotyczyło. Zatem nie wiem, w jaki sposób i czy można uchybić w sakramentaliach związanych z wodą, lub czynić to w sposób haniebny, czy niepełny poprzez lekceważenie zadania. W jakimś tekście również wyczytałem coś w stylu " święcenie i błogosławienie wody" - co sugeruje , że mowa tutaj o dwóch, różnych działaniach. Skąd owa moja niepewność w temacie, czy też jego niezrozumienie.
Woda święcona = woda egzorcyzowana. Po soborze niestety wody się już nie święci, tylko błogosławi.
@@Kateri26 - Chyba własnie na kanale Akwinaty, gość pewnego nagrania ( nie pamiętam, ksiądz, czy zakonnik ) wspominał, że według najnowszych "przepisów kanonicznych" , rzymskokatolickie " święcenie wody" zostało zredukowane do krótkiej modlitwy, gdzie rzekomo odstąpiono również od wykonywania znaku Krzyża. Zatem, można się zastanawiać czy w kropielnicy jest po prostu zwykła kranówka, nad którą kapłan cokolwiek wystękał ( albo i nie ), czy faktycznie Woda Święcona. Idąc dalej, czy niewierzący kapłan, wykonujący byle jak Akt konsekrowania hostii faktycznie sprowadza do objawienia Ciała Pańskiego, czy mamy zwykły "opłatek" nie poddany właściwym praktykom ze strony kapłana. No bo rozumiem, że podczas Eucharystii, Akt Przeistoczenia następuje w konkretnej sytuacji, po wypełnieniu pewnych koniecznych transcendentnych praktyk, a nie bez względu na to jak zachowa się kapłan. Zresztą odkąd Msza Święta z Ofiary stała się jedynie ucztą, gdzie ma być wesoło, zabawnie, z tańcami i gitarką, to wiele mistycznych aspektów wydaje się, że zostało wyrugowanych, lub przybrało formę imitację.
A co ze cudami Eucharystycznymi dokonanymi na nowej mszy? Bractwo ich nie ma, a może powinno? Czyżby były to cuda demoniczne? Jak uważacie?
Cuda Eucharystyczne mają miejsce jedynie tam, gdzie bardzo źle się dzieje z kultem Eucharystycznym.
Sprawdź sobie kiedy miał miejsce pierwszy Cud Eucharystyczny:
gdy pewien ksiądz NIE WIERZYŁ w konsekrację i transsubstancjację.
Sokółka i Legnica to dzwony na trwogę, a nie głaskanie po główce.
@@owlmanstrix1564 Nie jest to do końca prawda. Dlatego są potwierdzeniem prawdziwości eucharystii, a nie jej fałszywości, godziwości, a nie jej niegodziwości. Podważanie godziwości i ważności Eucharystii na potępianej mszy przez tradycjonalistów narusza wiarę i prowadzi do herezji przez nich wywoływanej i głoszonej. Sokółka i Legnica to znaki dla heretyków i obrazoburców typu X.Bańka. I nie będzie dla was głaskania po główce, bo widzicie a nie wierzycie, za to opływacie i głosicie niegodziwość która jest zawsze grzechem. Odwracacie kota ogonem.
@@marekklosinski6104
Co ci "nie jest do końca prawdą"?
@@owlmanstrix1564 to co piszesz, o cudach eucharystycznych, Bóg nie jest zdeterminowany niczym.
Czy ksiądz odprawia Msze w tym nowym rycie czy tylko Trydencką ?
Raczej tylko Trydencką. W końcu ksiądz Szymon to kapłan z FSPPX
@@pawekaminski8008 raczej napewno
Okej, ale z tego co na Wikipedii wyczytałem to chyba nie do końca to Bractwo jest w zgodzie z Watykanem, papież Franciszek musiał udzielać prawa do rozgrzeszania, Eucharystię w starym rycie mogą sprawować ale ogólnie jakoś nie po drodze jest jeszcze chyba (chyba ze się mylę to mnie poprawcie)
@@marcinciszewski8033 Bractwo posiada nieuregulowany status kanoniczny
@Marcin Ciszewski
Tak ksiądz odprawia tylko Mszę św. w starym rycie. Więcej o FSSPX:
th-cam.com/video/FR3sXlpnjaU/w-d-xo.html
Kiedy możemy się spodziewać tej dyskusji ❓😳
@Jan Kowalski
Raczej nie będzie na żywo, liczę natomiast na nagrania w odpowiedzi na mój materiał.
Ksiądz Chaciński, pierwszy z czterech zaproszonych księży już odpowiedział, zapraszając do wysłuchania swojego nagrania w niedzielę, jako odpowiedzi :).
Nie potrafię zrozumieć, jak można nie wierzyć Bogu.
Deo gratias! +
❤
Tylko nikt księżom i biskupom nie zada pytania że jeśli kościół oferuje to co świat to dlaczego ludzie mają być w kościele? Skoro to świat im daje.
Bardzo przepraszam za moje naiwne pytanie, ale jak mam tlumaczyc ludziom, gdy pokazuja mi w Biblii , opis nabozenstwa opisanego przez SW. Pawla? za odpowiedz bede bardzo wdzieczna.
Ja bym jeszcze zauważył jedną rzecz. Obecnie msza święta jest skoncentrowana na nauce od kapłana, a nie nauce z pisma. Jeśli zapytać wiernego wychodzącego z kościoła, czy zapamiętał Ewangelię to może mieć problem, ale zapytany o kazanie i księdza, który odprawiał, to raczej nie będzie miał większego problemu, o ile oczywiście nie stał gdzieś pod filarem i myślami był kompletnie gdzie indziej i nie zapamiętał kompletnie nic, a sobie wstawał i klękał, jak robili to inni, nie angażując się kompletnie.
To jest za mocne, żeby o.Szostak odniósł się do tego. Musiałby zanegować większość co do tej pory głosił.
Czy ojcowie soborowi powtórzyli wspólnie przysięgę antymodernistyczną przed rozpoczęciem obrad w 1962 r.? Czy ta data nie jest równie istotna, co zniesienie przysięgi w 1967 r.?
@Martin Max
Nie mam pojęcia czy taka ceremonia miała miejsce, ale przypuszczam że raczej nie.
Ojcze, czy dokument wprowadzający Novus Ordo Missae został w ogóle PODPISANY przez sw. Pawła VI?
Przez niego, albo przez sobowtóra. Jest też trzecia hipoteza: ogłupienie farmaceutykami, tak że nie wiedział, co podpisuje.
Na temat postawienia Pana Boga za plecami księdza ,który teraz jest dosłownie bogiem. W moim miescie jest calkowity zakaz przyjmowania Pana Jezusa do ust, a teraz, nawet w niektorych parafiach , zakaz wstawania i klękania podczas mszy.Wierni mają tylko siedzieć, do ławki gdzie prowadzi pan lub pani kierujacy ( bileter w kinie). Natomiast protestanckie nabożeństwa polegają na nakladaniu rąk przytulaniu,obejmowaniu,pełna radość.Mam jeszcze pytanie, co uczynic jesli nie ma innej mozliwosci przyjęcia Pana Jezusa jak tylko na rękę a serce rozdziera ból .Co czynić proszę Księdza co czynić????😔
A w pobliżu nie ma nigdzie Mszy Trydenckiej albo grekokatolików?
Czytając odnoszę wrażenie, że to gdzieś za granicą...
Tak
@@zbigniewtrzebiowski8845 Nawet księża FSSPX mówią, że można chodzić, ale nie ma obowiązku jeśli brak kościoła z obrządkiem zachodnim. Konkretnie to była wypowiedź jednego kapłana w Mediach Narodowych. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzą, że obowiązku nie ma, no ale tak czy owak mówią że prawo jest.
.
Druga sprawa, że się z Panem odnośnie tego, że uczestnictwo we Mszy wg Novus Ordo nie spełnia obowiązku niedzielnego zgodzić nie mogę, no ale cóż i tak się nawzajem przez internet nie przekonamy.
@@zbigniewtrzebiowski8845 Dziękuję ,ale tyle wiem sama,trudno to jednak osiągnąć.Jedyna szansa w kolejnej migracji.Świat staje się dla katolików coraz mniejszy.😔
Ciekawy jestem również, czemu nie został zaproszony x. Michał Woźnicki ?
Czy ksiądz @Ksiądz Michał Chaciński odprawiał mszę trydencką? To byłoby bardzo miła wiadomość.
Też jestem tego ciekawa :)
Ksiądz Michał uchylił się od odpowiedzi ostatnio na to pytanie, ale jego osobowość i nauki są typowo tradycyjne w mojej opinii, więc może jest szansa.
@@magorzatadudek2962 A skądże! Zestawia Pani tridentinę z pychą? Aż mi trudno to skomentować. Przepraszam, ale to bzdura.
@@magorzatadudek2962 Proszę Pani, to nie jest forma. Polecam faktycznie pójść kilka razy na mszę wszechczasów. Wiem, że uczucia nie są najważniejsze, ale tam czuć więcej mistyki, więcej boskości i szacunku do Boga. W sumie czuć to mało powiedziane, tam to po prostu jest, szacunek się okazuje, a nie tylko czuje.
To prawda, emocje nie mają znaczenia, tylko miłość.
@@magorzatadudek2962 Rozumiem panią. Problem polega na tym, że Msza św. jest przede wszystkim bezkrwawym odnowieniem tej samej ofiary, jaką Chrystus złożył na krzyżu. Naszym obowiązkiem jest uczestniczenie w tej ofierze. Cztery filary Mszy, czyli Ofiara pochwalna, Ofiara przeblagalna, Ofiara dziękczynna i Ofiara błagalna - realizują się przez pryzmat ofiary krzyżowej naszego Pana. Napisała pani, że przychodzi pani dla Słowa i Komunii. No tak, tylko, że Słowo ma nas prowadzić do lepszego przeżywania ofiary krzyżowej, a Komunia jest owocem tejże ofiary. Proszę zwrócić uwagę, że nie przyjęcie w niedzielę Komunii św. grzechem nie jest, ale brak uczestniczenia we Mszy (czyli odnowieniu Ofiary) już grzechem jest. Słowo i Komunia są tlem (choć bardzo ważnym, ale jednak tłem) dla Ofiary krzyża.
Świetny kanał. Ja mam pytanie, dlaczego x. Bańka nie używa nigdzie argumentu "Quo Primum Tempore"?
@Thomas O Ja nie wiem czy jest to niewygodne? I czy bezpowrotne? Polecam lekturę +ABL przed wrzucaniem kategorycznych stwierdzeń. fr. Hesse bardzo dobrze to tłumaczy, czemu 1962.
@Thomas O Ja fr. Hesse znam tylko po angielsku i mam zciągnięte wszystkie wykłady które mogłem znaść - jakieś 15h. Mój niemiecki jest bardzo prymitywny także zazdroszczę posiadania wglądu do oryginałów i posiadania takich znajomości. Nb na wszelki wypadek zarchwizowałem sobie gregorius-hesse.at . Tak, fr. Hesse wspominał swój wybór, ale też tłumaczył decyzję +ABL jako niesprzeczną z Tradycją.
@Thomas O
Słuchałem ks. Hesse po angielsku.
Pamiętam, że w jednym video mòwił ( ale niestety nie pamìętam ktòrym ), że Mszał z 1962 r. jest
do przyjęcia (acceptable).
@Thomas O
"Są to wypowiedzi z lat 90".
Czy to znaczy, że w latach 80 albo 2000 miał inne zdanie?
Jaki Mszał używa FSSP?
@Thomas O naprawdę tak trudno odpowiedzieć na pytanie jeśli ktoś pyta? Tak czy owak FSSP nie jest zbyt dobrym odnośnikiem w temacie, jako że akceptują naucznie V2.
Odcinek wydaje mi się mało merytoryczny. Zasadniczo ksiądz stawia dwa zarzuty względem Mszy Rzymskiej: (1) że powstała nagle/została napisana przez ekspertów, (2) że powstała zaraz po ustaniu walki z modernizmem. Ad 1 - to jak coś powstało nie determinuje absolutnie czym coś jest. Dziecko poczęte z nierządu moze być święte. Liturgia napisana przez nieświętych ekspertów może być święta. Ważne jest to, czy liturgia została wprowadzona zgodnie z procedurą, czyli przez stosowne władz kościelne. Tego, jak rozumiem, ksiądz nie neguje, zatem jest to ważna liturgia, uznana i obowiązująca w Kościele. Ad 2 - nie wiem, czy istnieje związek przyczynowo-skutkowy między tymi faktami. Ksiądz takiego związku nie wykazał. Jeżeli liturgia przedsoborwa była taka antymodernistyczna, to dlaczego modernizm powstał i rozwinął się właśnie w okresie, kiedy powszechnie w całym Kościele odprawiano mszę trydencką? Dodatkowo, ksiądz uznaje, że obecnie modernizm w "klasycznej" postaci ustał. To może jednak Msza Rzymska, tak jak ją odprawiają obecnie papieże i biskupi nie wspiera modernizmu?
❤️❤️❤️
😇
Oczywiście, że ważne są wspólnota i osobiste doświadczenie, bo Chrystus zbawia nas we wspólnocie, jaką jest Kościól, zaś esencją chrześcijaństwa jest nawiązanie osobowej relacji z Bogiem już tu w doczesności, przez co przyjmujemy niezasłużoną łaskę zbawienia. Jesteśmy ciałem i będziemy ciałem ubóstwionym, ignorowanie tego aspektu, poprzez przesunięcie akcentu na duchowość i tylko na rzeczy pośmiertne, było potwornym błędem Kościoła przedsoborowego i pozostaje olbrzymim błędem "tradycjonalistów". Ciało i cielesność nie są przypadkiem, błędem czy elementem drugorzędnym, tylko rzeczywistością stworzoną przez Boga, a przez to z natury dobrą.
@PrzybyszzMatplanety
"Ciało i cielesność nie są przypadkiem, błędem czy elementem drugorzędnym, tylko rzeczywistością stworzoną przez Boga, a przez to z natury dobrą." - tak i tradycyjna nauka Kościoła temu nie przeczy. Natomiast w nauczaniu Pana Jezusa jest bardzo dobrze widoczna hierarchia - mamy troszczyć się przede wszystkim o "Królestwo Boże" a wszystko inne będzie nam dodane.
@@SzkolyAkwinaty Ale Królestwo Boże to nie jest wzgardzenie ciałem i udawanie, że go nie ma. Pismo też nas uczy, że ciało jest świątynią Ducha Świętego i przynależy do Ciała Chrystusa. W ogóle cielesność jest jednym z elementów chrześcijaństwa, które oburzały Greków i mistyków pogańskich. Nawet Najświętszy Sakrament ma mocno materialny i cielesny wymiar - spożywamy prawdziwe Ciało i prawdziwą Krew Jezusa Chrystusa. Bóg przemienia nas wewnętrznie i duchowo, ale też cieleśnie - aż do momentu przebóstwienia i przyobleczenia się w ciało uwielbione. Jak Jezus spożywał w wieczerniku rybę i plaster miodu, to nie znaleziono ich potem na ziemi. Przybył do nich w prawdziwym ciele, więc moim zdaniem interpretacja troszczenia się najpierw o Królestwo Niebieskie, jako pomniejszanie ciała, jest po prostu błędna.
Gdyby tak słuchano papieży przedsoborowych...
Jestem ciekaw jak by ksiądz ustosunkował się do Kanonu 7 Sesji XXII Soboru trydenckiego:
"Jeśli ktoś twierdzi. że obrzędy, szaty i zewnętrzne znaki, jakich używa Kościół katolicki przy odprawianiu Mszy św., są raczej podnietą do bezbożności niż objawem pobożności - n.b.w."
Lub konstytucji Auctorem Fidei Piusa IV, Sekcja 78:
(mój przekład)
[założenie] jakoby Kościół, który jest rządzony Duchem Boga, był w stanie ustalić obrządek który jest nie tylko bezużyteczny i niewygodny do wytrwania przez chrześcijan, ale wręcz taki który jest niebezpieczny i szkodliwy, prowadzący do zabobonu i materializmu -- [jest] błędne, pochopne, skandaliczne, niebezpieczne, ofensywne dla pobożnych uszu, szkodliwe dla Kościoła i Boskiego Ducha przez którego jest prowadzony, w najlepszym przypadku niedoinformowane
@Pająki
Ustosunkował się już dawno temu:th-cam.com/video/RcEs5GUQErk/w-d-xo.html
Polecam obejrzeć bardzo dobry wykład nt. tzw nowej mszy: th-cam.com/video/HHQZ-lSbOec/w-d-xo.html
Badyl - Super wykład.
@@renataloska686 Zgadza się, ilość informacji tam zawartych jest niesamowita. Pozdrawiam
Ogólnie zdziwiło mnie, że nikt pod tym filmem nie zalinkował konferencji ojca Szustaka w której znajduje się odpowiedź do tego filmu.
Co prawda nie odnosi się on bezpośrednio do filmu, ale do przedstawionych w nim zarzutów i ogółu ruchu tradycjonalistycznego.
Link: th-cam.com/video/M8dXzNqB3aM/w-d-xo.html
Maciek Klimowski tutaj ciekawa polemika z koncepcją bierności i rezygnacji o.Szustaka th-cam.com/video/_CABSk7q44c/w-d-xo.html KRK musi walczyć o przestrzeń w tym świecie bo inaczej zło zupełnie zwycięży.