Pani Wiolu, najczęściej przed kamerą człowiek "sztywnieje", robi się i wysławia nienaturalnie. Pani jest tak normalna, naturalna jak gdyby to była "kaszka z mlekiem". Jestem pod wrażeniem Pani swobody i wdzięku, a Synek to polsko-koreański Słodziak. Czy On umie płakać ?, jeśli tak to proszę to kiedyś nagrać, tak "dla potomności". Serdecznie Was pozdrawiam (Małżonka również).
Zabawne jest to ,że gdyby pokazywał te potrawy ktoś inny ,nawet bym na nie nie zwrócił uwagi ale Ty potrafisz tak to sympatycznie i z wdziękiem zamotać ,że z reguły oglądam wszystko do końca. Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pani Wiolu. Gdy Pani opowiada czuję się jakby rozmawiała Pani z wieloletnią przyjaciółką. Wszystko jest omawiane tak po prostu ale i dokładnie, dużo jest w tym miłości i sympatii. Gratuluję takiego sposobu prowadzenia vloga. Czerpię dużo radości oglądając Pani filmiki.
Z tym kimchi to jest tak u mnie... robię kimchi w swojej pici kuchni, obiecuję sobie że ostatni raz, potem cieszę się kilka tygodni że mam w domu zapas, Jem je jak szalona, chwalę się znajomym, próbuję inne dania z użyciem kimchi. I zostaje ten ostatni słoik... który czeka na specjalną okazję aż przychodzi ten dzień w którym jestem gotowa na zrobienie nowej partii. Dziękuję za ten przepis, nigdy nie jadłam lepszego 😘
Ma Pani w sobie coś, co wprowadza mnie w stan spokoju. Chyba ton Pani głosu i taka delikatność w obyciu, piękna uroda, taka kobieca i naturalnie piękna. To rzadkość w tych czasach. Synek bardzo grzeczny i śliczny! Gratulacje! Pozdrawiam ze Śląska, mama trójeczki przecudnych dzieciaków!
Trafiłem tu przez jakiś zwariowany algorytm youtuba... I jestem zauroczony :) Kobieto, Ty masz DAR :) Wspanialłe, są te twoje(wasze) filmy. Wlepiam suba i będę odwiedzał :)
Kochana Wiolu, mieszkam w Holandii i "prawdziwe"koreanskie kimchi zaczelam kupowac w sklepie azjatyckim. Bardzo mi smakowalo. Jesienia ubieglego roku natknelam sie na Twoj filmik, ktory zachecil mnie do zrobienia wlasnego kimchi. Nie spodziewalam sie fajerwerkow, jednak po kilku tygodniach fermentacji kapusty w lodowce, odkrylam, ze ten smak jest o wiele lepszy od kupnego. Szczerze mowiac kupne kimchi przestalo mi juz smakowac. Niedawno znowu narobilam kimchi i po fermentacji nie przestaje zachwycac sie smakiem. Bardzo Ci dziekuje, ze w tak fajny i przystepny sposob uczysz nas tajnikow orientalnej kuchni. Jestem tak zadowolona z Twojego przepisu na kimchi, ze juz nigdy wiecej nie kupie go w sklepie ani nie bede poszukiwac innych receptur. Ta jest doskonala. Pozdrawiam Cie serdecznie, Kasia
Przeczytałam wywiad z Panią na Onecie. Z dużą przyjemnością. ❤️ Naprawdę jest Pani niezwykłą osobą. Tyle w Pani pozytywnej energii. Miło Pani słuchać. Moja miłość do Korei też zaczęła się od Cesarzowej Ki, ale z wyjazdem już jest gorzej, z różnych przyczyn. Musi mi wystarczyć Pani relacja, za którą dziękuję.
Podziwiam, że przy małym dziecku nagrałaś taki filmik. Wszystko widać, słychać i przyjemnie się ogląda. Do tego ten nieskazitelny porządek. Gratuluję serdecznie.
ale może to dziecko nie chciałoby być nagrywane.. dorośnie i zrozumie, że matka jest narcystyczna i opóźniona rozwojowo a film wciąż będzie wyświetlany i może mieć mieć z tym problem
Robiłam już dwa razy kimchi z Twojego przepisu i wychodzi rewelacyjne. Korzystam z różnych Twoich przepisów,a oglądanie wszystkich tych filmików sprawia mi ogromną przyjemność i nastraja mnie pozytywnie na cały dzień. Serdecznie pozdrawiam.
Zrobilismy i wyszlo super. Zeby bylo smieszniej postanowilismy zrobic.... pierogi z kimchi. Poczestowalismy naszych koreanskich sasiadow (mieszkamy w UK) i ku naszemu zdziwieniu i radosci bardzo im smakowalo. Sasiadka stwierdzila ze takie polaczenie naszych kuchni jest super. Teraz mamy przyjaciol na zawsze.
znam super trick, by nie plakac podczas krojenia cebuli! ten szczypiący w oczy kwas z cebuli ciągnie do wody, a ta zazwyczaj jest najbliżej właśnie w naszych oczach. wystarczy polozyc na desce do krojenia zmoczony ręcznik papierowy i nie trzeba już płakusiać :)
Wróciłam do starego odcinka bo chce zrobić kimchi. Kupiłam w Lidlu obłęd nie dziwię się że ciągle jecie lepsze od naszych kiszonek 😍 jutro się zabieram
Spadłaś mi z nieba Wiola🙏 Uwielbiam kimchi i zawsze kupuje ale od dziś będę robić i właśnie przed chwilą zrobiłam. Odkryłam Cię pare dni temu i skradłeś moje serce jak większości obecnych tu osób😊 Jesteś urocza i fantastycznie naturalna😄 Pozdrawiania z Japonii🤗
Obudziła Pani moje nadzieje na własne kimchi! Jest Pani dla mnie najwyższym autorytetem w dziedzinie wyrobu tegoż, mam więc odwagę przypuszczać że i mnie się uda! Kocham gotować ale gotować nie kocha mnie, czyli miłość bez wzajemności. Każdy mój sukces poprzedza długi ciąg niepowodzeń ale ...may be this time... Moc serdczności załączam!
Oglądam i się śmieje. Radość mi sprawia oglądając to jaka jesteś w tym wszystkim spontaniczna i naturalna. Bez zbędnego machania rękami i krzyków. Uwielbiam cię. Robię to kimci bez sosu rybnego.
Super wyszło kimchi ,bardzo dziękuję . Trochę zmodyfikowalam z braku oryginalnych składników, ale jest bardzo smaczne i połowa zniknęła już przy przekładaniu do pojemniczków . Jest Pani tak pozytywną osobą , miłą i taką , taką naturalną .Pozdrawiam i dziękuję 😘
Pani filmik skusił mnie do zrobienia kimchi według Pani przepisu 😊robiłam w piątek i już w niedzielę była pierwsza degustacja, wyszło przepyszne,w smaku kwaśne,średnio ostre, troszkę słodkawe,na pewno zagości w naszej kuchni na stałe, dziękuję 😘
Robiłem kimchi wg Pani przepisu już kilka razy. Jestem fanem! Zazwyczaj wchłaniam ją w postaci surówki, ale uwielbiam też gotowaną, jako kapuśniak. Tym bardziej, że właściwie nie potrzeba nic dodawać, poza wodą.
Wczoraj, korzystając z Twojego przepisu z bloga, zrobiłam moje własne kimchi a teraz czekam, aż będzie gotowe. No i nie potrafię się doczekać! Chodzę, zaglądam do niego i pytam ileż jeszcze każe na siebie czekać, no nic! Cierpliwości 🤷♀️🤭 Ten kanał to moje odkrycie końcówki zeszłego roku i cieszę się, że youtube wyświetlił mi Twój film w proponowanych 😄 Dziękuję za ten przepis dobra kobieto!
Zrobiłam kimchi z Twojego przepisu! Nie mogłam kupić rzodkwi więc zrobiłam z rzepą! Nie wiedziałam że trzeba zrobic kleik ze specjalnej mąki ryżowej więc zrobiłam ze zwykłej! Wyszło absolutnie obłędne, nie mogę przestać go jeść :D! Wykorzystuje je do zupy z kimchi z tofu i to jest moje absolutne Comfort food. Jak mam zły dzień to kimchi zawsze wjeżdża na poprawę humoru
Bardzo dziękuję р.Jola za receptę kimczy.Od poniedziałku zacznę już robić.Niedawno oglądam pani blog i bardzo mi podobają wszystko dokładnie opowiada. Przepiękne pani opowiada o swoim ślubie.Milo mi było poznać pani.
Jezusie! Wszystko szło gładko choć wolno. Ale jak mi aromaty z blendera po zmiksowaniu w oczy buchnęły to musiałam sobie zrobić 10 min przerwy bo nic nie widziałam, taki płacz… :) Ale to zwiastuje dobry smak! Świetny, bezpretensjonalny kanał. Gratuluję :)
Masz talent do przekazywania przepisów kulinarnych i nie tylko. W Twoim wykonaniu najbardziej skomplikowana i pracochłonna potrawa to betka. Pozdrawiam Was serdecznie. 🌞👍🍀☺
Nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam po niecałych 2 tygodniach:) Już jest super kwaśne i naprawdę pyszne:) Zrobiłam bez sosu rybnego, a i tak wyszło:)
Dzien dobry z Kanady! Pani Wiolu jest super osobą ma Pani duży talent i dar gospodyni mam nadzieję że mąż to docenia pozdrawiam Pani rodzinkę szczególnie synka który dzielnie asystuje przy nagrywaniu Przepis na kimchi nie ma równych ❤
Pani Wiolu jest Pani tak naturalna i przemiła osoba, że pewno przez to stałam się "fanką " Pani relacji z uroków życia w Korei. Dzisiaj zrobiłam kimchi z Pani przepisu i ciekawa jestem czy mi wyjdzie. Proszę trzymać kciuki, bo nie ukrywam, że trochę na oko robiłam przez te wymiary kapusty pekińskiej jakie u nas w Gliwicach są dostępne. Pozdrawiam serdecznie Ula
Dzisiaj zrobiłam moje pierwsze kimchi. Fakt nie dodałam imbiru bo zapomniałam kupić ale przekładając je do pojemnika juz wyglądało bosko. Dziekuję Wiolu za przepis 🥰
Witam Pani Wiolu. Dziękuję za ten przepis. Długo przymierzałam się do zrobienia kimchi i szukałam przepisów aż trafiłam na Panią. Moje trzecie kimchi z Pani przepisu, chłodzi się w lodówce ))). Tak się w nim rozsmakowaliśmy, że jemy je jako dodatek nawet do kanapek z wędlinką czy serem. Serdeczne uściski dla Pana Sonu i pozdrowienia dla męża.
Właśnie kończę robić kimczi z Twojego przepisu drugi raz, uwielbiam Ciebie przy tych miskach i ten przepis też, bardzo mnie nakręciłaś na Koree i jestem wdzięczna za to że jesteś❤
Właśnie zrobiłam swoje pierwsze kimchi ,czekam co mi z tego wyjdzie .Próbuje też robić inne potrawy które pokazywałaś ,są bardzo smaczne.Pozdrawiam,całuski dla synka-słodziak😙
Dzień dobry Pani Wiolu, zrobiłam kimchi z Pani przepisu, wyszło genialnie. Ale najlepsze jest po dłuższym ukiszeniu. Robiłam z innych przepisów, ale Pani jest najlepszy. Ja zrobiłam z 5 kilogramów kapusty i długiej białej rzodkwi dostępnej w sklepach. Zjadłam wszystko razem z mężem. Pozdrawiam
Za każdym razem z niecierpliwością czekam na nowy odcinek🙈 Czuję się jakbym oglądała bliską koleżankę, bratnią duszę🙂 Chętnie poznam przepis na koreańską zupę ramen (jeśli jest taka) i jakieś mięsko smażone w cieście (tempura, panco - może w Korei również się ich używa?) z sosem😃 Pozdrawiamy, zdrówka:)
Wróciłem po dłuższym czasie do tego przepisu i ponadto czuję się bardzo komfortowo oglądając Twoje filmy 😊 Nie dość, że będę miał sporo kimchi do chrupania, to dodatkowo mogę się przy tym odprężyć 😉
Nadal wracam do twojego przepisu. No może tylko nie udaje mi się przestrzegać proporcji 😅, ale nadal wychodzi pyszne. Jeśli chodzi o składniki to ściśle się tego trzymam - sos rybny jest obowiązkowy, bez niego to nie wyjdzie. Dzięki Wiolu 🥰
Pani Wiolu, uwielbiam Pani filmy. Jest Pani naturalna, ciekawie Pani mówi, porusza ciekawe tematy no te kulinaria - super👍🏆Serdeczności, zwłaszcza dla Sonu ❤️💕
Pani Wiolu jest Pani CUDOWNA !!!!!! a synus CUD MIOD. Wczoraj dalam suba juz po dwuch odcinkach i mam zamiar obejrzec wszystkie od pierwszego .Pozdrawiam z USA
Ale to wszystko takie smiechowe.Tego nie slyszalam nigdy !!!!!!!Supper. No i mieszu mieszu .Jestes super z tymi nowymi sloganami. Dzieki .Napewno zrobie.Chlebek upieklam juz 2 razy. to jest niebo w gebie.Smakuje niesamowicie.Dzieki za przepis.Pozdrowienia.
Dziękuje za ten przepis, przeprowadziłam się do Polski z US i ceny kimchi mnie pokonały, kupuje teraz składniki i robię sama. Kimchi to dodatek który muszę mieć z moimi porannymi płatkami owsianymi (o to takimi prasowanki zaraz przed zjedzeniem, nie sklepowymi). Niestety tu kuchnia malutka wiec będę musiała robić często, ale w maju wracamy do US wiec będę miała więcej miejsca i lodówkę w garażu, jedna półka będzie zarezerwowana dla kimchi 😉
Jestem na Twoim kanale od wczoraj wieczorem, ale super się Ciebie słucha i zostaję na dłużej. Zaopatrzę się w składniki i zrobię swoje kimchi z Twojego przepisu. Pozdrawiam
Wszamałem właśnie pół kilograma kimchi (uwielbiam) i zaraz pęknę😂 Ale zanim to nastąpi: dziękuję za przepis, podziwiam za naturalność przed kamerką i za to, jak przesympatyczne wrażenie sprawiasz na swoich vids'ach😋👍
Dziękuję ci. Świetna prezentacja . Na pewno spróbuję to zrobić twoim sposobem. Nie bardzo rozumię jak to się kisi, kiedy sól została wypłukana. Pozdrawiam serdecznie.
Kimchi jest super! Odkryłam to cudo jakiś rok temu. Z ciekawości kupiłam na próbę słoiczek. Następny mój zakup, to było sześć główek bio kapuchy pekińskiej, gochujang, sos rybny, rzodkiew, imbir, czosnek. Na YT wtedy jeszcze Ciebie nie było, więc znalazłam przepis z kanału "Przygody Gabi" i zrobiłam swoje "kim-ci" REWELACJA! Jemy całą jesień i zimę. Na stałe weszło do mojej lodówki i do naszego menu. Violu, dziękuje za przepis. I za wyjaśnienie wymowy "kim-ci" Dzięki Tobie dowiedziałam się, że w Korei nie ma "cz" :) Z dodatkiem kimchi robię: - ryż smażony z kimchi - zupa z kimchi - omlet na śniadanie z przesmażonym kimchi i szyneczką. - placuszki z kimchi - kimchi "na surowo" zawsze spoko Chętnie poznam Twoje przepisy na powyższe i podobne dania z wykorzystaniem "kim-ci". Bo jak wspomniałaś kiedyś w filmie, u każdego rosół, czy biały barszcz smakuje inaczej. PS: Następną porcję "kim-ci" zrobię wg Twojego przepisu, dodając jabłko, lub gruszki. Póki co, mam jeszcze kilka słoików w zapasie. Jeśli ktoś to czyta i zastanawia się, czy robić swojskie kimchi? A równocześnie lubi kiszonki; kiszoną kapustę, kiszone buraki, kiszone ogórki, kiszone rzodkiewki... To odp. jest jedna: TAK!!!
Matko, ile czepialskich marud w najnowszych komentarzach... Tylko współczuć. Dzięki Wiola za przepis, najlepszy jaki do tej pory znalazłam i dostosowany do polskich realiów
Wiolu zrobiłam ten przepis i jestem w niebo wzięta - wyszło doskonałe. Robiłam już wcześniej według innego przepisu i było słabe. Skusiłam się jednak jeszcze raz i polecam przepis Wioli nie będziecie żałować. Ostrość nie przeszkadza kompletnie w połączeniu z kwaśnością tej potrawy.
Zrobiłam kimchi według Pani przepisu i jestem pod wrażeniem! Smakuje przede wszystkim kiszonką i nie czuć w ogóle cebuli, co mi akurat odpowiada, bo nie przepadam za tym warzywem. Dodałam więcej papryki, bo lubię bardziej ostrą wersję :) Pozdrawiam serdecznie z Polski
Wiolu robiłam Twoje Kimchi zaraz po tym jak go Pyra rozpropagowała u siebie. Początkowo wogóle mi nie smakowało (niby po 3 dniach miało być dobre a nie było). U mnie proces kiszenia trwał 5 dni i dopiero po tym czasie schowałam kapustkę do lodówki. Ostatecznie wyszła super przystawka i nosiłam ją na spróbowanie nawet do pracy. Każdemu polecam poszerzać horyzonty smakowe;)
..cóż, jak to powiadają w Polsce, kimchi albo się kocha albo nienawidzi, ja KOCHAM!!!! robię od kilku lat, ostatnio zrobiłam wg. Twojej receptury. Rewelka Violu! Pozdrawiam z Opola:)
Nie wyrzucaj głąba z kapusty. Zjedz sama albo daj Małemu. To tak krzyżówka kalarepy z nie wiem, marchewką, selerem. U mnie w domu przy kiszeniu kapusty wszystkie głąby były zjadane podczas krojenia :) Wiem chyba od tego mądry nie jestem ;) :P Nie wiem czy w pekińskiej jest to samo, ale chociaż spróbuj.
Tez pamietam jak u mnie w domu jadlo sie glebie z kapusty z kalafiora czy brokula ale nigdy z pekinskiej.... moge sie myslic ale sadze, ze glab z pekinskiej moze byc gorzki 🤔
@@mal3bu nie jest gorzki :) ale ma nieco inny smak niż ten z kapusty włoskiej, specyficzny, taki trochę ostrawy :) chyba nie je się go ze względu na to, że jest mały i w sumie jak się odkroi spód, czyli tam gdzie jest najwięcej ziemi, zanieczyszczeń, wszystkiego 🤔 to zostaje taki mały trójkąt 😃 ja zjadam zazwyczaj, albo wkładam do miseczki z wodą, tak żeby zakryła tylko tego głąba i dzieje się magia 💫 wyrastają nowe, młode listki kapusty 🤩
Świeże kimchi właśnie zapakowane do pojemników (korzystam ze szklanych z IKEI jakby co, polecam) 😎 Robię z Twojego przepisu już ze 2 i pół roku, tak średnio co 2-3 miesiące i zawsze wychodzi super. Dzisiaj trochę poeksperymentowałem i dodałem marchewkę pokrojoną w tzw zapałki i cebulę dymkę ze szczypiorkiem. Za jakiś tydzień zobaczymy co z tego wyjdzie 😋
Nie mogę się jakoś z Tobą zsynchronizować xD zrobiłam chlebek, dzień później dodałaś filmik z przepisem. Trzy dni temu zrobiłam kimchi, dzisiaj wleciał filmik 😆 ale placuszki na tłusty czwartek wyszły przepyszne i nawet narzeczony, który nie lubi cynamonu i sezamu zajadał się nimi jak szalony ❤️
To może Ty mi podpowiesz co jest przyczyną tego że kimchi z tego przepisu nie pykło ;) Tzn jest obrzydliwie gorzkie, ciągle czuć cebulę a już 5 dni temu zrobione. Jak je uratować lub czy nie ratować i wywalić?
@@izzolda77 Podejrzewam, że może być to wina zbyt intensywnej cebuli. Jakiś czas temu robiłam kimchi z cebulą dymką, w sensie oprócz do sosu, dostałam kawałki cebuli razem ze szczypiorkiem i też wyszło potwornie intensywne z mocno wyczuwalną goryczą. Wydaje mi się, że nasza cebula jest dość mocna i ja zawsze dodaje jej mniej :)
Aaaaaa to dlatego takie mączne wyszło, na blogu chyba nie było jaki rodzaj mąki ryżowej, ale i tak wyszło przepyszne i dużo zabawy z tym, wiec miałam pretekst żeby spędzić czas z rodziną w kuchni 💖 przetestowane, sprawdzone, dziękujemy ❤️ moja mama uwielbia oglądać Twoje kulinarne odcinki i rozczulającego Sonu ☺️
Moja mama korzysta z Pani przepsiu i wychodzi przepysznie! Za każdym razem lepszy, o wiele bardziej mi smakuje niż to, które miałam zwyczaj jeść w koreańskich restauracjach. Następnym razem sama wypróbuję, nie mam doświadczenia ale z pewnością będzie równie pyszne ❤
Raju, długo zbierałam się żeby zrobić to kimchi. Już prawie wszystkie produkty kończyły ważność🙂 Dzisiaj się wzięłam. Pół niedzieli poszło ale mam ! Teraz czekać na efekt. Dzięki Wiolu, jesteś super ❤
Mialam to samo napisac, tak jak powiedziala Viola przepisy na kimchi roznia sie tak jak sie roznia przepisy na bigos w Polsce, mozna jednak wypuscic w eter przepis latwy I taki,ktory zacheci ludzi do sprobowania...
Właśnie skończyłam robić moje pierwsze w życiu Kimchi z tego przepisu - wyszło mi 10 słoików :D jestem ciekawa jak będzie smakować 💜 jeśli będzie tak świetne jak marynowana rzodkiew (żółta) to będę sięgać po przepis częściej 💜 pozdrawiam z Czech 🫰🏻 Update po 6 miesiącach (zapomniałam zrobić to wcześniej): kimchi wyszło REWELACYJNE. Moje potrzebowało 2-3 tygodni żeby „dojrzeć”, ale warto było poczekać 💜
Robiłam ostatnio kimchi z Twojego przepisu, jest pyszne, jedynie trochę za ostre dla mnie, następnym razem po prostu dodam 3/4 szklanki papryki i będzie w sam raz ❤
Pani Wiolu, najczęściej przed kamerą człowiek "sztywnieje", robi się i wysławia nienaturalnie. Pani jest tak normalna, naturalna jak gdyby to była "kaszka z mlekiem". Jestem pod wrażeniem Pani swobody i wdzięku, a Synek to polsko-koreański Słodziak. Czy On umie płakać ?, jeśli tak to proszę to kiedyś nagrać, tak "dla potomności". Serdecznie Was pozdrawiam (Małżonka również).
Chyba kaszka z mlekiem?
Wiola kiedys mowila, że nagrywa to glownie dla rodzicow (wnuczek😊), to moze ta łatwość przychodzi, jak ma sie tą mysl z tylu glowy🤔👌😊
To jest najbardziej sympatyczny komentarz jaki kiedykolwiek przeczytałam. 😁 Pozdrawiam
No lepiej bym tego nie ujął jak Pan na temat naturalności Pani Wioli :)
@@MR-tx7ig Kaszanka z mlekiem :P
Zabawne jest to ,że gdyby pokazywał te potrawy ktoś inny ,nawet bym na nie nie zwrócił uwagi ale Ty potrafisz tak to sympatycznie i z wdziękiem zamotać ,że z reguły oglądam wszystko do końca. Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pani Wiolu. Gdy Pani opowiada czuję się jakby rozmawiała Pani z wieloletnią przyjaciółką. Wszystko jest omawiane tak po prostu ale i dokładnie, dużo jest w tym miłości i sympatii. Gratuluję takiego sposobu prowadzenia vloga. Czerpię dużo radości oglądając Pani filmiki.
Z tym kimchi to jest tak u mnie... robię kimchi w swojej pici kuchni, obiecuję sobie że ostatni raz, potem cieszę się kilka tygodni że mam w domu zapas, Jem je jak szalona, chwalę się znajomym, próbuję inne dania z użyciem kimchi. I zostaje ten ostatni słoik... który czeka na specjalną okazję aż przychodzi ten dzień w którym jestem gotowa na zrobienie nowej partii. Dziękuję za ten przepis, nigdy nie jadłam lepszego 😘
Ma Pani w sobie coś, co wprowadza mnie w stan spokoju. Chyba ton Pani głosu i taka delikatność w obyciu, piękna uroda, taka kobieca i naturalnie piękna. To rzadkość w tych czasach.
Synek bardzo grzeczny i śliczny! Gratulacje!
Pozdrawiam ze Śląska, mama trójeczki przecudnych dzieciaków!
Ależ z Pani przesympatyczna osoba. Uwielbiam Pani kanał. Dużo szczęścia życzę.
Trafiłem tu przez jakiś zwariowany algorytm youtuba... I jestem zauroczony :) Kobieto, Ty masz DAR :)
Wspanialłe, są te twoje(wasze) filmy.
Wlepiam suba i będę odwiedzał :)
Ha, to tak jak ja 😉
Ja TEŻ!!!
Michał Kamiński Też trafiłam tu przypadkiem 😊a jeszcze bardziej przypadkiem trafiłam na Ciebie🤣
@@olaardyn7890 i8
Ja też i odwiedzam systematycznie
Kochana Wiolu, mieszkam w Holandii i "prawdziwe"koreanskie kimchi zaczelam kupowac w sklepie azjatyckim. Bardzo mi smakowalo. Jesienia ubieglego roku natknelam sie na Twoj filmik, ktory zachecil mnie do zrobienia wlasnego kimchi. Nie spodziewalam sie fajerwerkow, jednak po kilku tygodniach fermentacji kapusty w lodowce, odkrylam, ze ten smak jest o wiele lepszy od kupnego. Szczerze mowiac kupne kimchi przestalo mi juz smakowac. Niedawno znowu narobilam kimchi i po fermentacji nie przestaje zachwycac sie smakiem. Bardzo Ci dziekuje, ze w tak fajny i przystepny sposob uczysz nas tajnikow orientalnej kuchni. Jestem tak zadowolona z Twojego przepisu na kimchi, ze juz nigdy wiecej nie kupie go w sklepie ani nie bede poszukiwac innych receptur. Ta jest doskonala. Pozdrawiam Cie serdecznie, Kasia
Nigdy nie widziałam tak sympatycznej osoby ;) ogląda się Panią z przyjemnością, pozdrawiam :)
Jestem tego samego zdania, odpoczywam jak oglądam❤
bardzo chętnie zobaczę zupę z kimchi
Odkryłam Twój kanał dość niedawno i muszę Ci powiedzieć kochana że jesteś świetna. Wspaniałe się Ciebie ogląda i Twojego cudnego synka. Pozdrawiam
Przeczytałam wywiad z Panią na Onecie. Z dużą przyjemnością. ❤️ Naprawdę jest Pani niezwykłą osobą. Tyle w Pani pozytywnej energii. Miło Pani słuchać. Moja miłość do Korei też zaczęła się od Cesarzowej Ki, ale z wyjazdem już jest gorzej, z różnych przyczyn. Musi mi wystarczyć Pani relacja, za którą dziękuję.
KIMCHI jak kimchi, ale Twój Synek to jest CUDO !!!
Głupi mongoł
Podziwiam, że przy małym dziecku nagrałaś taki filmik. Wszystko widać, słychać i przyjemnie się ogląda. Do tego ten nieskazitelny porządek. Gratuluję serdecznie.
@@dominiqueboy666 piszesz o opóźnieniu w rozwoju a nawet tego poprawnie nie zapiszesz xd
ale może to dziecko nie chciałoby być nagrywane.. dorośnie i zrozumie, że matka jest narcystyczna i opóźniona rozwojowo a film wciąż będzie wyświetlany i może mieć mieć z tym problem
@@dominiqueboy666❓❓❓❓❗️❗️❗️
@@lucys6111 kolejna sprawna inaczej, tak się komunikujesz? znakami interpunckyjnymi.. no brawo, twoi nauczyciele byliby z ciebie dumni
@@Lucy-cl2qk musisz być dumna z siebie gwiazdo, no pochwal ją jeszcze
Koreańskie kimchi- symfonia wzruszeń. Jak zawsze miło spędzony czas z Tobą, dziękuję za tę możliwość.
Robiłam już dwa razy kimchi z Twojego przepisu i wychodzi rewelacyjne. Korzystam z różnych Twoich przepisów,a oglądanie wszystkich tych filmików sprawia mi ogromną przyjemność i nastraja mnie pozytywnie na cały dzień. Serdecznie pozdrawiam.
Zrobilismy i wyszlo super. Zeby bylo smieszniej postanowilismy zrobic.... pierogi z kimchi. Poczestowalismy naszych koreanskich sasiadow (mieszkamy w UK) i ku naszemu zdziwieniu i radosci bardzo im smakowalo. Sasiadka stwierdzila ze takie polaczenie naszych kuchni jest super. Teraz mamy przyjaciol na zawsze.
znam super trick, by nie plakac podczas krojenia cebuli! ten szczypiący w oczy kwas z cebuli ciągnie do wody, a ta zazwyczaj jest najbliżej właśnie w naszych oczach. wystarczy polozyc na desce do krojenia zmoczony ręcznik papierowy i nie trzeba już płakusiać :)
Wystarczy zalozyc okularki do plywania i nic sie nie dzieje :)
Wiolu już prawie 50 tys subskrybcji !! No powiem Ci, że idziesz jak burza. Zabieram się za oglądanie, pozdrawiam Twoja rodzinkę :)))
Dwa tygodnie później.... już prawie 60k 🤗
Zaraz będzie 70:))
Prawie sto!
Prawie 110
Jak ja oglądam jest 130 tys. subskrypcji :) Super dziewczyna
Wróciłam do starego odcinka bo chce zrobić kimchi. Kupiłam w Lidlu obłęd nie dziwię się że ciągle jecie lepsze od naszych kiszonek 😍 jutro się zabieram
Wiola 🥰 dziękuje ... wczoraj dotarła do mnie papryka gochugaru... bedzie robione 🥰 Inspirujesz kobieto 🍲🍙🍛
Spadłaś mi z nieba Wiola🙏
Uwielbiam kimchi i zawsze kupuje ale od dziś będę robić i właśnie przed chwilą zrobiłam. Odkryłam Cię pare dni temu i skradłeś moje serce jak większości obecnych tu osób😊 Jesteś urocza i fantastycznie naturalna😄
Pozdrawiania z Japonii🤗
Fajnie się to ogląda. W pełni naturalna Pani i ciekawy przepis. Dzięki i zdrówka wszystkim życzę.
Obudziła Pani moje nadzieje na własne kimchi! Jest Pani dla mnie najwyższym autorytetem w dziedzinie wyrobu tegoż, mam więc odwagę przypuszczać że i mnie się uda! Kocham gotować ale gotować nie kocha mnie, czyli miłość bez wzajemności. Każdy mój sukces poprzedza długi ciąg niepowodzeń ale ...may be this time... Moc serdczności załączam!
Super przepis !! Uwielbiam cię oglądać !!
A Sonu jaki grzeczny 😍😍
Oglądam i się śmieje. Radość mi sprawia oglądając to jaka jesteś w tym wszystkim spontaniczna i naturalna. Bez zbędnego machania rękami i krzyków. Uwielbiam cię. Robię to kimci bez sosu rybnego.
A zastepujesz sos rybny sojowym? Wlasnie zabieram sie za kimchi sle troche sie boje tego sosu😉
uwielbiam pani kanał...dziękuję ,że pani nagrywa takie wspaniałe naturalne filmiki z życia wzięte...
Uwielbiamy kimchi 🤤 Najwspanialsze jest to, że bez problemu możemy je zrobić w Polsce z dostępnych tu składników ❤
Super wyszło kimchi ,bardzo dziękuję . Trochę zmodyfikowalam z braku oryginalnych składników, ale jest bardzo smaczne i połowa zniknęła już przy przekładaniu do pojemniczków . Jest Pani tak pozytywną osobą , miłą i taką , taką naturalną .Pozdrawiam i dziękuję 😘
Pani filmik skusił mnie do zrobienia kimchi według Pani przepisu 😊robiłam w piątek i już w niedzielę była pierwsza degustacja, wyszło przepyszne,w smaku kwaśne,średnio ostre, troszkę słodkawe,na pewno zagości w naszej kuchni na stałe, dziękuję 😘
Czekałam na to Twoje "siemanko"
Twój synek jest taki śliczny😊
śliczny synek zgadzam się i do tego moim zdaniem bardzo podobny do Wioli !
Dziecko jak każde inne. Po co się tak dziwaczyć
@@lulusowca271 a właśnie ,że nie , nie wszystkie dzieciaki są takie same...
Sonu jest ślicznym dzieckiem
Miłego dnia życzę
Nie mówię że takie same. Jest normalne ma ręce i nogi. Zachwycacie się jakbyście pierwszy raz w życiu dziecko zobaczyli.
Robiłem kimchi wg Pani przepisu już kilka razy. Jestem fanem! Zazwyczaj wchłaniam ją w postaci surówki, ale uwielbiam też gotowaną, jako kapuśniak. Tym bardziej, że właściwie nie potrzeba nic dodawać, poza wodą.
Wczoraj, korzystając z Twojego przepisu z bloga, zrobiłam moje własne kimchi a teraz czekam, aż będzie gotowe. No i nie potrafię się doczekać! Chodzę, zaglądam do niego i pytam ileż jeszcze każe na siebie czekać, no nic! Cierpliwości 🤷♀️🤭 Ten kanał to moje odkrycie końcówki zeszłego roku i cieszę się, że youtube wyświetlił mi Twój film w proponowanych 😄 Dziękuję za ten przepis dobra kobieto!
Zrobiłam kimchi z Twojego przepisu! Nie mogłam kupić rzodkwi więc zrobiłam z rzepą! Nie wiedziałam że trzeba zrobic kleik ze specjalnej mąki ryżowej więc zrobiłam ze zwykłej! Wyszło absolutnie obłędne, nie mogę przestać go jeść :D! Wykorzystuje je do zupy z kimchi z tofu i to jest moje absolutne Comfort food. Jak mam zły dzień to kimchi zawsze wjeżdża na poprawę humoru
Że zwykłej mąki pszennej czy ryżowej pani zrobiła?
Bardzo dziękuję р.Jola za receptę kimczy.Od poniedziałku zacznę już robić.Niedawno oglądam pani blog i bardzo mi podobają wszystko dokładnie opowiada. Przepiękne pani opowiada o swoim ślubie.Milo mi było poznać pani.
Jezusie! Wszystko szło gładko choć wolno. Ale jak mi aromaty z blendera po zmiksowaniu w oczy buchnęły to musiałam sobie zrobić 10 min przerwy bo nic nie widziałam, taki płacz… :) Ale to zwiastuje dobry smak!
Świetny, bezpretensjonalny kanał. Gratuluję :)
Masz talent do przekazywania przepisów kulinarnych i nie tylko. W Twoim wykonaniu najbardziej skomplikowana i pracochłonna potrawa to betka. Pozdrawiam Was serdecznie. 🌞👍🍀☺
Jestem tu pierwszy raz , ale już ciebie polubiłam za to jaka jesteś pozytywna
Zdrawiam
Nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam po niecałych 2 tygodniach:) Już jest super kwaśne i naprawdę pyszne:) Zrobiłam bez sosu rybnego, a i tak wyszło:)
Wiolu, jesteś cudowna młodą kobietą. Pozdrawiam z Warszawy.
W ogóle nie interesuje mnie Korea ani koreańskie przepisy ale tak uwielbiam Cię oglądać że oglądam wszystko co publikujesz 😍
Jak skończę kaputę własnoręcznie ukiszoną, zabiorę się za kimchi . Pozdrawiam. Fartuszek znowu piękny,
Dzien dobry z Kanady!
Pani Wiolu jest super osobą ma Pani duży talent i dar gospodyni mam nadzieję że mąż to docenia pozdrawiam Pani rodzinkę szczególnie synka który dzielnie asystuje przy nagrywaniu
Przepis na kimchi nie ma równych ❤
Pokazanie kapusty "bez życia" - ekstra :D
Ile razy bym nie oglądała tego filmu to kapustę bez życia powtarzam :D
Najlepsza scena :)
Dziękuję za ten przepis, że składnikami dostępnymi w Polsce. Zawsze chciałam zrobić, ale przepisy były skomplikowane.
Dziękuję za przepis, może mój ojciec wreszcie sam stwierdzi,że jego kimchi jest średnio zjadalne
Pani Wiolu jest Pani tak naturalna i przemiła osoba, że pewno przez to stałam się "fanką " Pani relacji z uroków życia w Korei. Dzisiaj zrobiłam kimchi z Pani przepisu i ciekawa jestem czy mi wyjdzie. Proszę trzymać kciuki, bo nie ukrywam, że trochę na oko robiłam przez te wymiary kapusty pekińskiej jakie u nas w Gliwicach są dostępne. Pozdrawiam serdecznie Ula
Zrobiłam i postanowiłam, że już więcej nie będę kupować, bo to najlepsze kimchi jakie jadłam 🥰
Dzien dobry. Robiła je Pani w Pl? Jestem ciekawa użytej mąki oraz papryki
Dzisiaj zrobiłam moje pierwsze kimchi. Fakt nie dodałam imbiru bo zapomniałam kupić ale przekładając je do pojemnika juz wyglądało bosko. Dziekuję Wiolu za przepis 🥰
Nie mogłam się doczekać kolejnego odcinka i... jest!!! 👍💪🤗❤️
Witam Pani Wiolu. Dziękuję za ten przepis. Długo przymierzałam się do zrobienia kimchi i szukałam przepisów aż trafiłam na Panią. Moje trzecie kimchi z Pani przepisu, chłodzi się w lodówce ))). Tak się w nim rozsmakowaliśmy, że jemy je jako dodatek nawet do kanapek z wędlinką czy serem. Serdeczne uściski dla Pana Sonu i pozdrowienia dla męża.
Super film. Bardzo zachęcający materiał, aż sam zaczynam planowanie zrobienia własnego kimchi.
Właśnie kończę robić kimczi z Twojego przepisu drugi raz, uwielbiam Ciebie przy tych miskach i ten przepis też, bardzo mnie nakręciłaś na Koree i jestem wdzięczna za to że jesteś❤
Właśnie zrobiłam swoje pierwsze kimchi ,czekam co mi z tego wyjdzie .Próbuje też robić inne potrawy które pokazywałaś ,są bardzo smaczne.Pozdrawiam,całuski dla synka-słodziak😙
I co jak kimczi? Wyszło???
W końcu w sklepach wrocila biala rzepa. Właśnie dzisiejszy wieczór spędzam w uzupełnieniu zapasów kimchi ❤
Jest Pani wspaniała, a Dzidziuś przeuroczy !!!
Dzień dobry
Pani Wiolu, zrobiłam kimchi z Pani przepisu, wyszło genialnie. Ale najlepsze jest po dłuższym ukiszeniu. Robiłam z innych przepisów, ale
Pani jest najlepszy. Ja zrobiłam z 5 kilogramów kapusty i długiej białej rzodkwi dostępnej w sklepach. Zjadłam wszystko razem z mężem.
Pozdrawiam
Za każdym razem z niecierpliwością czekam na nowy odcinek🙈 Czuję się jakbym oglądała bliską koleżankę, bratnią duszę🙂 Chętnie poznam przepis na koreańską zupę ramen (jeśli jest taka) i jakieś mięsko smażone w cieście (tempura, panco - może w Korei również się ich używa?) z sosem😃 Pozdrawiamy, zdrówka:)
Wróciłem po dłuższym czasie do tego przepisu i ponadto czuję się bardzo komfortowo oglądając Twoje filmy 😊 Nie dość, że będę miał sporo kimchi do chrupania, to dodatkowo mogę się przy tym odprężyć 😉
Dziekuje! Jak zawsze bardzo, bardzo milo i sympatycznie.
Nadal wracam do twojego przepisu. No może tylko nie udaje mi się przestrzegać proporcji 😅, ale nadal wychodzi pyszne. Jeśli chodzi o składniki to ściśle się tego trzymam - sos rybny jest obowiązkowy, bez niego to nie wyjdzie. Dzięki Wiolu 🥰
Pani Wiola jest super i jej program też aż chciałoby sie zobaczyć Koreę na żywo pozdrawiam 😅
Pani Wiolu, uwielbiam Pani filmy. Jest Pani naturalna, ciekawie Pani mówi, porusza ciekawe tematy no te kulinaria - super👍🏆Serdeczności, zwłaszcza dla Sonu ❤️💕
Pani Wiolu jest Pani CUDOWNA !!!!!! a synus CUD MIOD. Wczoraj dalam suba juz po dwuch odcinkach i mam zamiar obejrzec wszystkie od pierwszego .Pozdrawiam z USA
Dziekujemy 🥰
Zgadzam się, jesteś niesamowicie pozytywną osobą, świetnie się słucha i ogląda. Zachęciłaś mnie do zrobienia kimczi.
Ale to wszystko takie smiechowe.Tego nie slyszalam nigdy !!!!!!!Supper. No i mieszu mieszu .Jestes super z tymi nowymi sloganami. Dzieki .Napewno zrobie.Chlebek upieklam juz 2 razy. to jest niebo w gebie.Smakuje niesamowicie.Dzieki za przepis.Pozdrowienia.
Uważam, że powinni Cię, kobieto, zatrudnić w telewizji! 👏 Słupki oglądalności poszybowałyby w górę! Dziękuję za przepis. 🙏 Będę szukać zielonej pekinki.
Wiolu, jesteś cudowną komentatorką filmiku. A Sonu, jak zwykle spokojny mistrz drugiego planu☺
Pozdrówka Wam z Krakowa ☺!!!
Dziękuje za ten przepis, przeprowadziłam się do Polski z US i ceny kimchi mnie pokonały, kupuje teraz składniki i robię sama. Kimchi to dodatek który muszę mieć z moimi porannymi płatkami owsianymi (o to takimi prasowanki zaraz przed zjedzeniem, nie sklepowymi). Niestety tu kuchnia malutka wiec będę musiała robić często, ale w maju wracamy do US wiec będę miała więcej miejsca i lodówkę w garażu, jedna półka będzie zarezerwowana dla kimchi 😉
Jestem na Twoim kanale od wczoraj wieczorem, ale super się Ciebie słucha i zostaję na dłużej. Zaopatrzę się w składniki i zrobię swoje kimchi z Twojego przepisu. Pozdrawiam
Wpadłem w hipnozę :) bije od Pani niezwykły spokój i ciepło. Dziękuję za przepis.
Tu jest straszna ilość soli ,nie każdy może
Wszamałem właśnie pół kilograma kimchi (uwielbiam) i zaraz pęknę😂 Ale zanim to nastąpi: dziękuję za przepis, podziwiam za naturalność przed kamerką i za to, jak przesympatyczne wrażenie sprawiasz na swoich vids'ach😋👍
Siemanko😊 Kolejny piękny fartuszek!
Dziękuję ci. Świetna prezentacja . Na pewno spróbuję to zrobić twoim sposobem. Nie bardzo rozumię jak to się kisi, kiedy sól została wypłukana. Pozdrawiam serdecznie.
Poprosimy o pierogi z kimchi 😊
Kimchi jest super!
Odkryłam to cudo jakiś rok temu. Z ciekawości kupiłam na próbę słoiczek. Następny mój zakup, to było sześć główek bio kapuchy pekińskiej, gochujang, sos rybny, rzodkiew, imbir, czosnek. Na YT wtedy jeszcze Ciebie nie było, więc znalazłam przepis z kanału "Przygody Gabi" i zrobiłam swoje "kim-ci" REWELACJA! Jemy całą jesień i zimę. Na stałe weszło do mojej lodówki i do naszego menu.
Violu, dziękuje za przepis. I za wyjaśnienie wymowy "kim-ci" Dzięki Tobie dowiedziałam się, że w Korei nie ma "cz" :)
Z dodatkiem kimchi robię:
- ryż smażony z kimchi
- zupa z kimchi
- omlet na śniadanie z przesmażonym kimchi i szyneczką.
- placuszki z kimchi
- kimchi "na surowo" zawsze spoko
Chętnie poznam Twoje przepisy na powyższe i podobne dania z wykorzystaniem "kim-ci". Bo jak wspomniałaś kiedyś w filmie, u każdego rosół, czy biały barszcz smakuje inaczej.
PS: Następną porcję "kim-ci" zrobię wg Twojego przepisu, dodając jabłko, lub gruszki. Póki co, mam jeszcze kilka słoików w zapasie.
Jeśli ktoś to czyta i zastanawia się, czy robić swojskie kimchi? A równocześnie lubi kiszonki; kiszoną kapustę, kiszone buraki, kiszone ogórki, kiszone rzodkiewki... To odp. jest jedna: TAK!!!
Matko, ile czepialskich marud w najnowszych komentarzach... Tylko współczuć. Dzięki Wiola za przepis, najlepszy jaki do tej pory znalazłam i dostosowany do polskich realiów
Wiolu zrobiłam ten przepis i jestem w niebo wzięta - wyszło doskonałe. Robiłam już wcześniej według innego przepisu i było słabe. Skusiłam się jednak jeszcze raz i polecam przepis Wioli nie będziecie żałować. Ostrość nie przeszkadza kompletnie w połączeniu z kwaśnością tej potrawy.
Właśnie nie wiedziałam co zrobić z kapustą :D Dzięki za inspirację ❤
Zrobiłam kimchi według Pani przepisu i jestem pod wrażeniem! Smakuje przede wszystkim kiszonką i nie czuć w ogóle cebuli, co mi akurat odpowiada, bo nie przepadam za tym warzywem. Dodałam więcej papryki, bo lubię bardziej ostrą wersję :) Pozdrawiam serdecznie z Polski
Wiolu robiłam Twoje Kimchi zaraz po tym jak go Pyra rozpropagowała u siebie. Początkowo wogóle mi nie smakowało (niby po 3 dniach miało być dobre a nie było). U mnie proces kiszenia trwał 5 dni i dopiero po tym czasie schowałam kapustkę do lodówki. Ostatecznie wyszła super przystawka i nosiłam ją na spróbowanie nawet do pracy. Każdemu polecam poszerzać horyzonty smakowe;)
po kilku miesiacach powracam i znów robie:)
..cóż, jak to powiadają w Polsce, kimchi albo się kocha albo nienawidzi, ja KOCHAM!!!! robię od kilku lat, ostatnio zrobiłam wg. Twojej receptury. Rewelka Violu! Pozdrawiam z Opola:)
Nie wyrzucaj głąba z kapusty. Zjedz sama albo daj Małemu. To tak krzyżówka kalarepy z nie wiem, marchewką, selerem. U mnie w domu przy kiszeniu kapusty wszystkie głąby były zjadane podczas krojenia :) Wiem chyba od tego mądry nie jestem ;) :P
Nie wiem czy w pekińskiej jest to samo, ale chociaż spróbuj.
Tez pamietam jak u mnie w domu jadlo sie glebie z kapusty z kalafiora czy brokula ale nigdy z pekinskiej.... moge sie myslic ale sadze, ze glab z pekinskiej moze byc gorzki 🤔
@@mal3bu nie jest gorzki :) ale ma nieco inny smak niż ten z kapusty włoskiej, specyficzny, taki trochę ostrawy :) chyba nie je się go ze względu na to, że jest mały i w sumie jak się odkroi spód, czyli tam gdzie jest najwięcej ziemi, zanieczyszczeń, wszystkiego 🤔 to zostaje taki mały trójkąt 😃 ja zjadam zazwyczaj, albo wkładam do miseczki z wodą, tak żeby zakryła tylko tego głąba i dzieje się magia 💫 wyrastają nowe, młode listki kapusty 🤩
Świeże kimchi właśnie zapakowane do pojemników (korzystam ze szklanych z IKEI jakby co, polecam) 😎 Robię z Twojego przepisu już ze 2 i pół roku, tak średnio co 2-3 miesiące i zawsze wychodzi super. Dzisiaj trochę poeksperymentowałem i dodałem marchewkę pokrojoną w tzw zapałki i cebulę dymkę ze szczypiorkiem. Za jakiś tydzień zobaczymy co z tego wyjdzie 😋
Nie mogę się jakoś z Tobą zsynchronizować xD zrobiłam chlebek, dzień później dodałaś filmik z przepisem. Trzy dni temu zrobiłam kimchi, dzisiaj wleciał filmik 😆 ale placuszki na tłusty czwartek wyszły przepyszne i nawet narzeczony, który nie lubi cynamonu i sezamu zajadał się nimi jak szalony ❤️
To może Ty mi podpowiesz co jest przyczyną tego że kimchi z tego przepisu nie pykło ;)
Tzn jest obrzydliwie gorzkie, ciągle czuć cebulę a już 5 dni temu zrobione.
Jak je uratować lub czy nie ratować i wywalić?
@@izzolda77 Podejrzewam, że może być to wina zbyt intensywnej cebuli. Jakiś czas temu robiłam kimchi z cebulą dymką, w sensie oprócz do sosu, dostałam kawałki cebuli razem ze szczypiorkiem i też wyszło potwornie intensywne z mocno wyczuwalną goryczą. Wydaje mi się, że nasza cebula jest dość mocna i ja zawsze dodaje jej mniej :)
Wiolu -dziekuje za bardzo sprytnie przekazany przepis ,bede probowac ,tylko najpierw na zakupy .Pozdrawaiam
Jest Viola i Sonu - dzień zrobiony 😍😁😍
Aaaaaa to dlatego takie mączne wyszło, na blogu chyba nie było jaki rodzaj mąki ryżowej, ale i tak wyszło przepyszne i dużo zabawy z tym, wiec miałam pretekst żeby spędzić czas z rodziną w kuchni 💖 przetestowane, sprawdzone, dziękujemy ❤️ moja mama uwielbia oglądać Twoje kulinarne odcinki i rozczulającego Sonu ☺️
Super przepis, najlepsze kimchi jakie jadłam dziękuję za przepis👌
Moja mama korzysta z Pani przepsiu i wychodzi przepysznie! Za każdym razem lepszy, o wiele bardziej mi smakuje niż to, które miałam zwyczaj jeść w koreańskich restauracjach. Następnym razem sama wypróbuję, nie mam doświadczenia ale z pewnością będzie równie pyszne ❤
Polecam przy krojeniu cebuli 2 zapałki trzymać w zebach jak najbliżej ust bo siarka zabiją zapach cebuli zawsze tak robię j nie placze pozdRawiam
Każdą potrawę chcialabym poznać 😁 więc liczę , że będzie wiele odcinków 🤤 cudowności życzę 💐
Raju, długo zbierałam się żeby zrobić to kimchi. Już prawie wszystkie produkty kończyły ważność🙂 Dzisiaj się wzięłam. Pół niedzieli poszło ale mam ! Teraz czekać na efekt. Dzięki Wiolu, jesteś super ❤
Dziękuję serdecznie za podzielenie się z nami przepisem, pozdrawiam 💕🍀
Zrobiłam wczoraj trzy słoiki. Dziś już są tylko dwa… coś fantastycznego! Przepyszny przepis :)
jeeezu, w końcu normalny przepis na kimchi, bez cudów na kiju, fermentowanych krewetek czy innych takich. super!
Mialam to samo napisac, tak jak powiedziala Viola przepisy na kimchi roznia sie tak jak sie roznia przepisy na bigos w Polsce, mozna jednak wypuscic w eter przepis latwy I taki,ktory zacheci ludzi do sprobowania...
Właśnie skończyłam robić moje pierwsze w życiu Kimchi z tego przepisu - wyszło mi 10 słoików :D jestem ciekawa jak będzie smakować 💜 jeśli będzie tak świetne jak marynowana rzodkiew (żółta) to będę sięgać po przepis częściej 💜 pozdrawiam z Czech 🫰🏻
Update po 6 miesiącach (zapomniałam zrobić to wcześniej): kimchi wyszło REWELACYJNE. Moje potrzebowało 2-3 tygodni żeby „dojrzeć”, ale warto było poczekać 💜
Siemankooo 😆
Jeszcze kilka dni i stuknie ci 100k subów. GRATULACJE!!!
Robiłam ostatnio kimchi z Twojego przepisu, jest pyszne, jedynie trochę za ostre dla mnie, następnym razem po prostu dodam 3/4 szklanki papryki i będzie w sam raz ❤
Dzień dowry pain Wiolu Kocham panią oglądać ❤❤😢
Wspaniały wykład taki prosty i klarowny bardzo dziękuję. Niedługo zabieram się do tego przepisu