Panie Tomaszu, czy może Pan naciskać Ministerstwo niedorozwoju o podanie linku do tego obiecanego portalu z cenami transakcyjnymi? Tomasz Narkun obiecał nam to. Pieniądze dla deweloperów w pół roku znaleźli to portal napewno też już gdzieś w szufladzie mają.
W moim miescie jak nigdy nie bylo reklam inwestycji mieszkaniowych w lokalnych stacjach radiowych tak teraz co druga reklama to jakies apartamenty w nowych inwestycjach koniecznie z " park " w nazwie
W okolicy, którą śledzę w Warszawie na otodom ciągle jest około 70 ofert ogłoszeń 3 pokojowych mieszkań (takie mnie intersują). Spadek był w końcówce roku, kiedy ofert było 30-40. Różnica? Dziś wystawiane są gorsze mieszkania za tyle, ile rok temu właściciele chcieli za te lepsze, nowsze, z widokiem. Mieszkania nadal schodzą, ofery zmieniają się. Ale są nieciekwe. Rok temu niektóre ofery były nawet za 12000, dziś takie ruderki są za 15000. Apartamenty - rok temu może 21-23k. Dziś 27. Średniaki około 20k. Rok temu 17-18k. Niestety tych ciekawych prawie nie ma. Rok temu zdecydowanie można było wybierać w perałkach. Dziś nie ma za czym dzwonić.
we Wro szukałem mieszkania do kupienia - przez pół roku nie mogelm na wtornym nic ciekawego znależć, samo gówno. Fajnych mieszkan albo nie ma albo momentalnie schodza. W koncu olałem wtórny i kupiłem nowe.
Teraz nieruchomosci beda tanialy 2-5% rocznie a koszty kredytu beda 7-9% rocznie. Stopa zwrotu bedzie podwojnie ujemna. To pozamiata rynek spekulantow a takich jest 70%
To nie fliperzy osoby fizyczne lokowaly gotowke zeby chronic przed inflacją moja ciotka kupila w ostatnich 2 mieszkania pod wynajem. Chore to ale tak to wyglada moze w koncu spdana ceny najmu.
Kataster na pustostany których jest ponad 2mln i mieszkania będą z powrotem po 5k/m2. Dopóki nadwyżki gotówki ludzie 'inwestują' w mieszkania a te stoją puste i ... rosną, to nic nie zatrzyma tej patologii popisowskiej.
Zyskuje ten co nieruchomości kupuje w dołku ,a traci ten który kupuje na górce ,dlatego właśnie co jakiś czas pęka bańka ,a politycy wiedzą kiedy kupić i jaka nieruchomość ,gdzie i kiedy sprzedać ,tak samo spekulanci
Nikt nie dopuścić do pęknięcia bańki w tym kraju. Za dużo osób by straciło kasę, a lobby deweloperskie i bankowe idzie za rękę z politykami. Po raz kolejny zwykli ludzie będą się zrzucać na pomoc dla tych bogatych, czyli bankowców i deweloperów. I będę uważać, że jest ok.
@@SzybkiTomalo Prawda. Mało kto inwestuje 100% środków w konkretny biznes, no chyba że przedsiębiorca innowator. Kapitał umiarkowanie odpłynie z nieruchomości na rynki kapitałowe, chociażby obligacje.
Odnośnie informacji o cenie do negocjacji w ogloszeniu mnie to aż tak nie oburza z uwagi na moją inną profesję oraz na czysto hobbystyczne śledzenie rynku. Jednam zawsze uśmiecham się niemal jak Pan Tomasz, gdy w ogloszeniu napisane jest, że podana cena jest tylko do końca weekendu, a wcale nie jest ceną ponizej rynkowej. Wtedy zawsze się zastanawiam jaka będzie cena w poniedziałek, gdy jednak nie uda się zrealizować transakcji.
Uwaga& Zrozumcie Grudzień-Styczeń 2022/2023 był giga zastój. Rozmawiałem z małym deweloperem mówił że nie sprzedali od Listopada do Kwietnia ani jednej sztuki. Dopiero jak deweloper plus im ruszył juz potwierdzony to poszły jak ciepłe bułeczki maj 2023. Obecnie mamy dokładnie tą samą sytuację....ciagle są reklamy w radiu. Przyjdz zaplacimy Twoje raty. Miejsce parkingowe gratis. Rabat na wykonczenie. Oni nawet zrobią Ci lasuncje byle tylko nie opuscic ceny. Bo wtedy wiedza ze raz opuszczona cena spowoduje ze ludzie są tak wku.... Tymi cenami ze beda czekali az do upadlego na opuszczenie ceny. Wchodzi kredyt 0% nadal bedziecie dupceni. Nie wchodzi to za 3 lata kupicie to samo ale taniej niz teraz i to z kredytem 5%. Ale Politycy nie dopuszcza zeby ich majątki stopniały o 25%.
W mojej okolicy w Warszawie, w ostatnim miesiącu ruszyły nagle 4 inwestycje, które od dłuższego czasu stały zagrodzone. Jedna nawet była już mocno wyprzedana pół roku temu zanim deweloper dostał pozwolenie na budowę. Będzie spora podaż mieszkań w tej okolicy jak na obecną sytuację na rynku, lub deweloperzy coś wiedzą za wczasu...
Obserwuję wycinek rynku warszawskiego - centrum, okol. 1 mln, nowe budownictwo. Ofert caly czas przybywa. Od miesiąca, dwóch dosłownie nic się nie sprzedaje, jednak cen ofertowych nikt nie obniża. Nie wiem oczywiście na ile sprzedający są elastyczni, możliwe że nie mają z kim negocjować. Co do perspektyw to w kierunku wzrostów (a raczej uniknięcia spadków) mógłby zadziałać 0%, choć to też wątpliwe ze względu na jego ograniczenia. W kierunku spadków potencjalnych czynników jest mnóstwo - gwałtownie pogarszająca się sytuacja budżetowa i ogólnie zagrożenia dla gospodarki, coraz częstsze propozycje podatkowe, sytuacja wojenna itd. Oraz czynnik psychologiczny, obecny tu jak na każdym rynku inwestycyjnym. Pzdr 👍 Edit 17.06 - jedno spośród 17 obserwowanych zniknęło. Choć oczywiście możliwe, że za jakiś czas, nieco zmienione, wróci jako nowość. Standardowa procedura marketingowa.
Teraz też jest nienormalna bo każdy, kto mógłby się załapać na nowy kredyt a stać go na normalny, wstrzymuje się z decyzją...to również nie jest normalna sytuacja.
Dwa spostrzeżenia. Wzrost średniej płacy wynikający w głównej mierze ze wzrostu pensji minimalnej nie zwiększa siły nabywczej kupujących mieszkania. Osoby zarabiające najniższą krajową co do zasady są poza rynkiem nieruchomości, bo ich zdolność kredytowa wystarcza co najwyżej na Kurnik. Druga kwestia. Zgadzam się, że kredytu 0% nie będzie, a nawet jeśli by był to jego wpływ na rynek będzie żaden. Ile znacie Panowie rodzin pięcioosobowych z dochodem netto 23 tysiące, które jeszcze nie dorobimy się swojego mieszkania i mieszkają gdzieś kątem wynajmując, u rodziców lub teściów, lub w ciasnej-własnej kawalerce?
Wygląda to na zastój i wyczekiwanie,. Sprzedający jak nie musi to czeka na wzrosty i bk0% Kupujący jak nie musi to kie kupuje i czeka albo na bk0% albo na spadek ceny.
Co oznacza stwierdzenie, że najem będzie tańszy niż kupno własnego? 🤔 Zakładając średnią życia 75 lat, około 50 gdzieś trzeba mieszkać. Jeśli rata wynosi 3000 to najem powinien być max 50% tej wartości żeby to wyszło na zero. Z tym, że najem z czasem będzie rosnąć przez inflację a rata nie więc i tak w sumie się nie opłaca.
Zapraszam na zapowiedzianą w filmie audycję o sytuacji na rynku najmu. Będzie ona właśnie poświęcona zagadnieniu: "być najemcą, czy właścicielem", czyli mówiąc trochę inaczej " żyć, czy mieć". Tak naprawdę, każdy musi samodzielnie określić swój system wartości, ale warto o tym rozmawiać, ponieważ ma to wpływ na rynek nieruchomości.
@@stekon9112 Skąd sobie wymyśliłeś 30 lat? Kredyt owszem można tak policzyć ale najem to x50/60 zależy jak długo ktoś będzie żył. Myślisz, że w wieku 50-55 lat już nie trzeba mieć gdzie mieszkać? 😅 Owszem jak się weźmie kredyt na swoje to po tych 25-30 latach mieszkasz za free ale jak nie weźmiesz to kolejne kilkadziesiąt lat bulisz za najem. Zdecydowanie więcej niż 2300 bo inflacja zrobi swoje.
Dla nich to normalne że polak dłużej się zastanawia przed kupnem TV za 2000zł niż przed kupnem mieszkania za 500kzł. Tragedia bo polak ma wybór i czas na zastanowienie. Dawać szybko kredyt 0%, bo się robactwo domyśli że jest oszukiwane!
Nie zasnął. Są transakcje. Rynek jest po prostu normalny, na klienta trzeba poczekać, ponegocjować. Wszyscy są przyzwyczajeni do mega hossy, gdzie sprzedawało się wszystko w tydzień. Wraca normalność, ale bez przesady, że jest zapaść. Taka narracja jest dla ludzi NPC.
@@agatanowak474 Nikt nie płacze. Dałeś się nabrać na rzekome lobby i jęki deweloperów. Nikt nie płacze, sprzedaż w miarę idzie, jest po prostu normalnie. Ale wiadomo że dajecie się wciągać w nagłówki artykułów. Oni się zawsze mylą. Kazali mieszkania sprzedawać 4 lata temu bo górka. Nadal im wierzysz ?
@@notoco1199 I tak samo mówią nagłówki gazet od kilku lat. Ludziom odjechał pociąg bo wierzyli lewakom z tweetera i gazetom. A tymczasem przez 3 lata ceny się podwoiły. Ale nie można mieć pretensji do mediów i niedouczonych kolegów i koleżanek tylko do siebie.
Niech wreszcie deweloperzy zrozumieją ze chytry dwa razy traci! Jeba... C te dopłaty Rynek nie powinien być poddawany spekulacjom! Wprowadzić jak najszybciej wysoki kataster od 3 nieruchomości w górę!
Tak zgadza sie ale to dotyczy pewnych regionow, malych miasteczek, wsi, tam caly czas bedzie ubywac mieszkancow. Duze miasta jak Warszawa itp na depopulacje nie beda cierpiec, ludzie beda tutaj przyjezdzac za praca do szkoly, beda chcieli kozystac z mozliwosci ktore daje im zycie w miescie.
Nie sprzedaje tylko pozwala na rezerwacje z długim terminem za pare groszy, tysiąc złotych, dwa, 5. Mieszkania i tak im stoją więc coś proponują, a może się udać.
demografia zamiecie ten cały spompowany rynek za 20 lat, ale wtedy będzie już inna władza przy korycie, na razie nikt nie dopuści do spadków cen, bo nie jest to w interesie ani polityków, deweloperów i banków. Imigranci to kiepski pomysł na zapchaj dziurę demograficzną, na razie psy szczekają a karawana jedzie dalej a klasa średnia dostaje w 4 litery.
@@DanielDaniel-ok3tk ja wiem, ale chyba Ty nie do konca 😁😁😁 popatrz na statystyki liczby urodzen ostatniej dekady, a lepiej nie bedzie zwlaszcza jak konflikt na Ukrainie bedzie nadal trwal. Ludzie zapominaja chyba, ze jestesmy krajem przyfrontowym 🦆
Dane użyte w filmie znajdziesz tutaj symen24.pl/zastoj-w-nieruchomosciach-peka-banka/
wskaznik trendu cenowego mieszkan rosnie od 2015, poczatek wchodzenia Rosji w Ukraine 2014.
Dane są fałszowane w PL. Ale oczywiście zaraz powiecie że to foliarska teoria.
Panie Tomaszu, czy może Pan naciskać Ministerstwo niedorozwoju o podanie linku do tego obiecanego portalu z cenami transakcyjnymi? Tomasz Narkun obiecał nam to. Pieniądze dla deweloperów w pół roku znaleźli to portal napewno też już gdzieś w szufladzie mają.
spokojnie, spokojnie, jak kupię to ceny polecą na łeb na szyję. gwarantuję.
W moim miescie jak nigdy nie bylo reklam inwestycji mieszkaniowych w lokalnych stacjach radiowych tak teraz co druga reklama to jakies apartamenty w nowych inwestycjach koniecznie z " park " w nazwie
W okolicy, którą śledzę w Warszawie na otodom ciągle jest około 70 ofert ogłoszeń 3 pokojowych mieszkań (takie mnie intersują). Spadek był w końcówce roku, kiedy ofert było 30-40. Różnica? Dziś wystawiane są gorsze mieszkania za tyle, ile rok temu właściciele chcieli za te lepsze, nowsze, z widokiem. Mieszkania nadal schodzą, ofery zmieniają się. Ale są nieciekwe. Rok temu niektóre ofery były nawet za 12000, dziś takie ruderki są za 15000. Apartamenty - rok temu może 21-23k. Dziś 27. Średniaki około 20k. Rok temu 17-18k. Niestety tych ciekawych prawie nie ma. Rok temu zdecydowanie można było wybierać w perałkach. Dziś nie ma za czym dzwonić.
na miesiąc????
we Wro szukałem mieszkania do kupienia - przez pół roku nie mogelm na wtornym nic ciekawego znależć, samo gówno. Fajnych mieszkan albo nie ma albo momentalnie schodza. W koncu olałem wtórny i kupiłem nowe.
rynek nieruchomości jest mocno (chociaż pośrednio) związany z rynkiem pracy który dostaje zadyszki...
tak
Dokładnie. Wojna,zwolnienia..Kto normalny w takich okolicznościach kupi nieruchomość.
Dziękuję bardzo za materiał Panie Tomaszu 👌
Teraz nieruchomosci beda tanialy 2-5% rocznie a koszty kredytu beda 7-9% rocznie. Stopa zwrotu bedzie podwojnie ujemna. To pozamiata rynek spekulantow a takich jest 70%
😂😂 na pewno na pewno. Jak wejdzie kredyt to Flipperzy znowu zarobią. Jak nie wejdzie to masz racje. Ale na pewno wejdzie
To nie fliperzy osoby fizyczne lokowaly gotowke zeby chronic przed inflacją moja ciotka kupila w ostatnich 2 mieszkania pod wynajem. Chore to ale tak to wyglada moze w koncu spdana ceny najmu.
Wniosek jest prosty, należy ignorować ceny ofertowe i opierać się na tylko na cenach transakcyjnych.
Kataster na pustostany których jest ponad 2mln i mieszkania będą z powrotem po 5k/m2.
Dopóki nadwyżki gotówki ludzie 'inwestują' w mieszkania a te stoją puste i ... rosną, to nic nie zatrzyma tej patologii popisowskiej.
Politycy mają często i gęsto po kilka mieszkań, działek itp. co pokazuje w swoich sprawozdaniach majątkowych.
Ale wiesz ze cala masa politykow ma od ponad 15 lat kredyt a CHF i mimo to tego problemu nigdy nie rozwiazali?
Zyskuje ten co nieruchomości kupuje w dołku ,a traci ten który kupuje na górce ,dlatego właśnie co jakiś czas pęka bańka ,a politycy wiedzą kiedy kupić i jaka nieruchomość ,gdzie i kiedy sprzedać ,tak samo spekulanci
Nikt nie dopuścić do pęknięcia bańki w tym kraju. Za dużo osób by straciło kasę, a lobby deweloperskie i bankowe idzie za rękę z politykami. Po raz kolejny zwykli ludzie będą się zrzucać na pomoc dla tych bogatych, czyli bankowców i deweloperów. I będę uważać, że jest ok.
Będą próbować rozłożyć to w czasie.
Nie daj się wciągnąć w taką narrację. To mit I fejk news powielany przez masy.
@@SzybkiTomalo Prawda. Mało kto inwestuje 100% środków w konkretny biznes, no chyba że przedsiębiorca innowator. Kapitał umiarkowanie odpłynie z nieruchomości na rynki kapitałowe, chociażby obligacje.
Jak pięknie to będziesz wiedział, że sam żyjesz w bańce 😉
Dokladnie jeszcze waszymi pieniędzmi wam zapłacą za robienie bobaskow wiadomo bez niewolników nie ma milionerów
Odnośnie informacji o cenie do negocjacji w ogloszeniu mnie to aż tak nie oburza z uwagi na moją inną profesję oraz na czysto hobbystyczne śledzenie rynku. Jednam zawsze uśmiecham się niemal jak Pan Tomasz, gdy w ogloszeniu napisane jest, że podana cena jest tylko do końca weekendu, a wcale nie jest ceną ponizej rynkowej. Wtedy zawsze się zastanawiam jaka będzie cena w poniedziałek, gdy jednak nie uda się zrealizować transakcji.
Uwaga& Zrozumcie Grudzień-Styczeń 2022/2023 był giga zastój. Rozmawiałem z małym deweloperem mówił że nie sprzedali od Listopada do Kwietnia ani jednej sztuki. Dopiero jak deweloper plus im ruszył juz potwierdzony to poszły jak ciepłe bułeczki maj 2023. Obecnie mamy dokładnie tą samą sytuację....ciagle są reklamy w radiu. Przyjdz zaplacimy Twoje raty. Miejsce parkingowe gratis. Rabat na wykonczenie. Oni nawet zrobią Ci lasuncje byle tylko nie opuscic ceny. Bo wtedy wiedza ze raz opuszczona cena spowoduje ze ludzie są tak wku.... Tymi cenami ze beda czekali az do upadlego na opuszczenie ceny. Wchodzi kredyt 0% nadal bedziecie dupceni. Nie wchodzi to za 3 lata kupicie to samo ale taniej niz teraz i to z kredytem 5%. Ale Politycy nie dopuszcza zeby ich majątki stopniały o 25%.
W mojej okolicy w Warszawie, w ostatnim miesiącu ruszyły nagle 4 inwestycje, które od dłuższego czasu stały zagrodzone. Jedna nawet była już mocno wyprzedana pół roku temu zanim deweloper dostał pozwolenie na budowę. Będzie spora podaż mieszkań w tej okolicy jak na obecną sytuację na rynku, lub deweloperzy coś wiedzą za wczasu...
Taa I jeszcze zwiększyć dopłaty na bobaski bobaskow musi być dużo wiadomo bez niewolników nie ma ludzi bogatych
Panowie zaczyna się końcówka cyklu, czyli teraz 2-3 lata chude, ciężki okres ?
Obserwuję wycinek rynku warszawskiego - centrum, okol. 1 mln, nowe budownictwo. Ofert caly czas przybywa. Od miesiąca, dwóch dosłownie nic się nie sprzedaje, jednak cen ofertowych nikt nie obniża. Nie wiem oczywiście na ile sprzedający są elastyczni, możliwe że nie mają z kim negocjować. Co do perspektyw to w kierunku wzrostów (a raczej uniknięcia spadków) mógłby zadziałać 0%, choć to też wątpliwe ze względu na jego ograniczenia. W kierunku spadków potencjalnych czynników jest mnóstwo - gwałtownie pogarszająca się sytuacja budżetowa i ogólnie zagrożenia dla gospodarki, coraz częstsze propozycje podatkowe, sytuacja wojenna itd. Oraz czynnik psychologiczny, obecny tu jak na każdym rynku inwestycyjnym. Pzdr 👍
Edit 17.06 - jedno spośród 17 obserwowanych zniknęło. Choć oczywiście możliwe, że za jakiś czas, nieco zmienione, wróci jako nowość. Standardowa procedura marketingowa.
Wszystko zależy czy sprzedający chce sprzedać czy sprzedawać. Podobnie deweloperzy. Niektórzy znowu dają miejsce postojowe albo wykonczenie gratis.
Czy to nie jest tak że rok temu była sytuacja nienormalna a teraz jest po prostu normalna?
tak
Teraz też jest nienormalna bo każdy, kto mógłby się załapać na nowy kredyt a stać go na normalny, wstrzymuje się z decyzją...to również nie jest normalna sytuacja.
To jest nieprawda , na calym swiecie ceny sie negocjuje!
Dwa spostrzeżenia. Wzrost średniej płacy wynikający w głównej mierze ze wzrostu pensji minimalnej nie zwiększa siły nabywczej kupujących mieszkania. Osoby zarabiające najniższą krajową co do zasady są poza rynkiem nieruchomości, bo ich zdolność kredytowa wystarcza co najwyżej na Kurnik.
Druga kwestia. Zgadzam się, że kredytu 0% nie będzie, a nawet jeśli by był to jego wpływ na rynek będzie żaden. Ile znacie Panowie rodzin pięcioosobowych z dochodem netto 23 tysiące, które jeszcze nie dorobimy się swojego mieszkania i mieszkają gdzieś kątem wynajmując, u rodziców lub teściów, lub w ciasnej-własnej kawalerce?
Nie masz racji. Ludzie sprzedają działki i mają duży wkład własny.
zapominasz , ze ludzie czesto zyja w zwiazkach , i wzrost placy minimalnej u jednego z partnerow ma znaczenie na ich wspolna zdolnosc kredytowa
Znasz kogoś kto zarabia najniższą krajową? Jeśli tak to co robi taka osoba?
Wygląda to na zastój i wyczekiwanie,.
Sprzedający jak nie musi to czeka na wzrosty i bk0%
Kupujący jak nie musi to kie kupuje i czeka albo na bk0% albo na spadek ceny.
Wystarczy że wprowadza 0% i wszystko się zmienia o 180 stopni
Nie wprowadzą.
Nigdy nie wprowadzą. Inflacją się dopiero rozkręca.
Panowie sporo agentów pisze, że cena jest do negocjacji.
No cóż... ;-) ;-) ;-)
Kredyt zero % to strzał na własną bramkę. Ceny spadną i dobrze, wtedy rynek ruszy.
Czy analizuje się relację wzrostu cen mieszkań na rynek sprzedaży domów?
Co oznacza stwierdzenie, że najem będzie tańszy niż kupno własnego? 🤔 Zakładając średnią życia 75 lat, około 50 gdzieś trzeba mieszkać. Jeśli rata wynosi 3000 to najem powinien być max 50% tej wartości żeby to wyszło na zero. Z tym, że najem z czasem będzie rosnąć przez inflację a rata nie więc i tak w sumie się nie opłaca.
Zapraszam na zapowiedzianą w filmie audycję o sytuacji na rynku najmu. Będzie ona właśnie poświęcona zagadnieniu: "być najemcą, czy właścicielem", czyli mówiąc trochę inaczej " żyć, czy mieć". Tak naprawdę, każdy musi samodzielnie określić swój system wartości, ale warto o tym rozmawiać, ponieważ ma to wpływ na rynek nieruchomości.
Przyklad
Mieszkanie 800 000 zł + wykonczenie 100 000. Rata kredytu 4100 + czynsz wynajęcie identycznego mieszkania 2 300+ czynsz. 1800 zł mnozymy x 30 lat x 12 mcy i.? Wychodzi ze lepiej wynajmować.
@@stekon9112 Skąd sobie wymyśliłeś 30 lat? Kredyt owszem można tak policzyć ale najem to x50/60 zależy jak długo ktoś będzie żył. Myślisz, że w wieku 50-55 lat już nie trzeba mieć gdzie mieszkać? 😅 Owszem jak się weźmie kredyt na swoje to po tych 25-30 latach mieszkasz za free ale jak nie weźmiesz to kolejne kilkadziesiąt lat bulisz za najem. Zdecydowanie więcej niż 2300 bo inflacja zrobi swoje.
Super że raty nie rosną przez inflację 🤣🤦♂️
@@Tomasz_Lebiedz Przeciętny emeryt, taki co ma ok. 2tys emerytury miesięcznie ,nie ma w ogóle możliwości być najemcą.!
Nie zgadzam się. To nie jest wielki zastój. Taka sama sytuacja była przed wprowadzeniem kredytu 2%. Nic szczególnego się nie dzieje
Wtedy był zastój 😂
coś co normalnie szło na pieńku od 1.5msc zero odzewu oprócz pośredników. nie ma co zaklinać rzeczywistości. pozdrawiam
Dla nich to normalne że polak dłużej się zastanawia przed kupnem TV za 2000zł niż przed kupnem mieszkania za 500kzł. Tragedia bo polak ma wybór i czas na zastanowienie. Dawać szybko kredyt 0%, bo się robactwo domyśli że jest oszukiwane!
dla ludzi brak hossy to zastój
Nie zasnął. Są transakcje. Rynek jest po prostu normalny, na klienta trzeba poczekać, ponegocjować. Wszyscy są przyzwyczajeni do mega hossy, gdzie sprzedawało się wszystko w tydzień. Wraca normalność, ale bez przesady, że jest zapaść. Taka narracja jest dla ludzi NPC.
Poczekajmy rok dwa...
Jak to nie ma? Wracamy do sytuacji sprzed kredytu 2% kiedy deweloperzy płakali do rządu aby zareagował bo kapituluja.
@@agatanowak474 Nikt nie płacze. Dałeś się nabrać na rzekome lobby i jęki deweloperów. Nikt nie płacze, sprzedaż w miarę idzie, jest po prostu normalnie. Ale wiadomo że dajecie się wciągać w nagłówki artykułów. Oni się zawsze mylą. Kazali mieszkania sprzedawać 4 lata temu bo górka. Nadal im wierzysz ?
@@notoco1199 I tak samo mówią nagłówki gazet od kilku lat. Ludziom odjechał pociąg bo wierzyli lewakom z tweetera i gazetom. A tymczasem przez 3 lata ceny się podwoiły. Ale nie można mieć pretensji do mediów i niedouczonych kolegów i koleżanek tylko do siebie.
Niech wreszcie deweloperzy zrozumieją ze chytry dwa razy traci!
Jeba... C te dopłaty
Rynek nie powinien być poddawany spekulacjom!
Wprowadzić jak najszybciej wysoki kataster od 3 nieruchomości w górę!
Panowie wynajmują czy mają wlasne domy?
Należy tutaj wspomnieć o planowej depopulacji. Także, macie odpowiedź.
Tak zgadza sie ale to dotyczy pewnych regionow, malych miasteczek, wsi, tam caly czas bedzie ubywac mieszkancow. Duze miasta jak Warszawa itp na depopulacje nie beda cierpiec, ludzie beda tutaj przyjezdzac za praca do szkoly, beda chcieli kozystac z mozliwosci ktore daje im zycie w miescie.
jeden z największych polskich deweloperów już sprzedaje mieszkania w programie kredyt na start, z uruchomieniem transzy w listopadzie
Nie sprzedaje tylko pozwala na rezerwacje z długim terminem za pare groszy, tysiąc złotych, dwa, 5. Mieszkania i tak im stoją więc coś proponują, a może się udać.
@@patrykbarbie427i można takie mieszkanie oznaczyć jako sprzedane żeby bank kredytodawca dewelopera był zadowolony.
demografia zamiecie ten cały spompowany rynek za 20 lat, ale wtedy będzie już inna władza przy korycie, na razie nikt nie dopuści do spadków cen, bo nie jest to w interesie ani polityków, deweloperów i banków. Imigranci to kiepski pomysł na zapchaj dziurę demograficzną, na razie psy szczekają a karawana jedzie dalej a klasa średnia dostaje w 4 litery.
Ty wiesz co będzie za 20 lat🤣🤣 wiesz co to jest imigracja?
zależy gdzie, duże miasta za 20 lat nie będą mieć ubytku mieszkańców
Słyszę o demografii już od 10 lat co najmniej a rynek rośnie.
@@DanielDaniel-ok3tk ja wiem, ale chyba Ty nie do konca 😁😁😁 popatrz na statystyki liczby urodzen ostatniej dekady, a lepiej nie bedzie zwlaszcza jak konflikt na Ukrainie bedzie nadal trwal. Ludzie zapominaja chyba, ze jestesmy krajem przyfrontowym 🦆
Hahaha deweloperzy na dno, młodzi na emigrację!