Kiedy kobieta podejmuje decyzję o odejściu, często już dawno wcześniej czuje, że to nie ten mężczyzna. Bez względu na to, jak bardzo się starasz - zmieniasz się, próbujesz jej dać wszystko - nie wróci. Nawet jeśli przez lata byłaś dla niej wszystkim, w jej oczach stajesz się obcym człowiekiem, którego nie szanuje ani nie widzi wartości. To brutalna prawda: kiedy kobieta podjęła decyzję, nie ma już odwrotu, a każda próba zmiany nie ma znaczenia - jej serce od dawna jest poza twoim zasięgiem.
Przez takich gości którzy biegają i płaczą za łaską wróć,to pozniej reszta facetów ma zepsutą opinię. Ja podziękowałem lasce za związek i nawet nie wiedziałem, że przystawia sie do niej jakiś gościu dzięki czemu ona w tydzień już sie z typem spotykała,bo koleżanki doradziły jej, żeby mi pokazała co straciłem i wtedy jak zobaczę ją z innym to przylecę,ale to juz ona bedzie mogła stawiać warunki. Nigdy nie inwestuje sie w zniszczony związek,bo to wszystko lepiej włożyć w budowanie nowego związku. Ja postawiłem grubą kreskę i to jakiś frajer teraz obraca laske po mnie i jeszcze za to płaci. Pół roku pozniej wysłała siostre która przypadkiem sie ze mną spotkała i mówiła, że cały czas powtarza, że strasznie ją boli, że nie mamy kontaktu. Ja tylko powiedziałem, że mnie to cieszy, że ułożyła sobie życie. Już nie mówiąc o Facebooku gdzie w swoich postach nawiązywała do miejsc w ktorych sie spotykaliśmy i roznych piosenek itp. wszystko zostało bez reakcji. Idzie sie tam gdzie wam dobrze i gdzie was dobrze traktują,a jeżeli gdzieś coś wedlug was jest nie tak,to nawet nie oddawajcie atencji nie mówiąc już o jakimś bieganiu za laskami czy przyjmowaniu ich ponownie. One i tak w 90% są wszystkie takie same więc trzeba próbować co innego,a nie przy jednej wiecznie trwać i być pośmiewiskiem. Jeżeli kobieta jest w stanie dać wam cos więcej niż inne i dobrze wam z nią to dopiero można opuścić kotwicę i to też do czasu ,az jej nie odbije.
Przechodzilem przez to , I bylo dokladnie tak jak opowiedziales. Byla partnerka znalazla sobie kogos blizej, byla w euforii z nim, niewiedziala , ze Ja wiem, klamala mi ze " potrzeboje czasu, ze nie wie czego chce, I ze w niej cos peklo". Ale niepotrafila mi w twarz spojrzec. Po paru miesiacach przyslala wiadomosc, ze przeprasza, ze nie pisala, ale telefon jej sie zepsul , I ma nadzieje ze u mnie wszystko ok. Zakaldam , ze nienwyszlo jej, I chciala wrocic. Zignorowalem Ja, odpowiedzialem jedynie- 'tak, ok, dzieki. Ucialem wszystko, chociaz wewnatrz bardzo cierpialem. To bylo moje najtrudniejsze doswiadczenie. Z perspektywy czasu, jak na to patrze, to uwazam, ze nigdy nie warto wracac do kogos , kto nas tak potraktowal, I miec do siebie troche szacunku- pomimo bolu. Pozdrawiam.
Prawidłowo sie zachowałes.Tez tak zrobilem. Takich rzeczy sie nie wybacza i nie ma powrotów. Zadbalem o siebie i teraz widze jakie życie moze byc piekne , ile jest ciekawych kobiet na świecie.
Odeszla do innego. Kontakt mam tylko wylcznie do dzieci. Chodzę na siłownię,robie kursy szczerze mowiac po 6miesiacach jestem szczęśliwy ze odeszla. Z tego co wiem facet ją wystawił. Zycie toczy sie dalej. Seria filmikow opisuje konkretnie moje życie. Te pieniądze co szły na zwiazek i kobietę inwestujcie w siebie. Siłownia nowe ubrania samochód czytajcie książki wychodźcie do ludzi kobiety same się zainteresują wami Czekam z niecierpliwoscia na ciag dalszy
Wiem, że trudno się z tym pogodzić. Ale zero kontaktu, to jedyny rozsądny sposób postępowania. Jedyny wyjątek to kontakt w sprawie dzieci. Chciałaś iść na pustynię niech biegnie, nie przeszkadzaj. Usiądź nad rzeką i odpoczywaj. Też nie mogłem się z tym pogodzić. Ale jak tak człowiek posiedzi sobie w spokoju i pomyśli racjonalnie czyli przepracuje to wszystko to zrozumie jak bardzo się męczył na jakie ustępstwa poszedł. Teraz po dwóch latach nie chcę żeby wracała.
one zawsze próbują wrócić w grudniu na święta, już dwie byłe pisały 😆 one wiedzą że jak kończę relacje to definitywnie, wyznaję że "to co było a nie jest nie pisze się w rejestr" jestem teraz szczęśliwy w 3 letnim związku i nie zamierzam niczego zmieniać, pozdrawiam Jakubie
Ode mnie😂😂jak odchodziły małpy czy mnie zdradzały 😂😂 Zawsze sobie myślę miałem cię niech się teraz inny meczy😂😂😂😂😂😂dobrze że jestem kawaler😂i z żadną menda się nie ożeniłem ani nie wpakowałem na dziecko😂😂 Jak moi koledzy😂😂kawalerskie życie ciągle wciaz na szczycie😂😂😂😂
Zastanawia mnie od zależy decyzja o rozstaniu, a o tym, żeby powalczyć o związek w ramach terapii par? Ponoć zadaniem teraputy par jest to, żeby zbadać czy mamy potencjał na szczęśliwy związek. Nawet jeśli po kilku spotkaniach dojdziemy do wniosku że to nie to, to jednak ta decyzja będzie bardziej wspólna i łatwiejsza do zaakceptowania dla obu stron. Trzy miesiące temu odeszła ode mnie narzeczona po 1.5 roku znajomości, a 4 miesiącach narzeczeństwa, i to w dość słabym stylu, bo zostawiła mnie z wpłaconymi zaliczkami za salę weselną i wodzireja, totalnie się ode mnie odcinając. To było jak takie gwałtowne oderwanie plasterka tak szybko, żeby jak najbardziej zabolało... Czułem w sobie duże poczucie winy że to przeze mnie wszystko się posypało. Tutaj pomaga mi indywidualna psychoterapia po rozstaniu, żeby to wszystko emocjonowanie uporządkować, ale jeszcze trochę pracy przede mną😢 Ale gdybyśmy poszli na terapię dla par, decyzja o rozstaniu mogłaby być łagodniej przeprowadzona.
Witam Fajnie że dzielisz się swoimi informacjami tylko nie rozumiem czemu nie kończysz rozpoczętego tematu, a już zaczynasz nagrywać inny materiał wieloodcinkowy na jakiś inny temat. Jest to dla mnie dosyć dziwne. Pozdrawiam
Rozumiem, że to kanał dla facetów, jednak nie do końca mi leży ten przekąs w babską stronę, bo leczyłam traumę po gościu, który miał sporo cech kobiecych, czym się sam chwalił, mówiąc przy tym, że przez to lepiej rozumie druga płeć. Po rozstaniu, które sam zainicjował robił wszystko żebym wiedziała, jak jest szczęśliwy i jak są cudowne te inne. Niby mnie nie chciał ale po coś miałam koniecznie czuć zazdrość. Może ja byłam z mentalną babą w ciele chłopa? Biorę pod rozwagę;)
@@Zrozumiec_Relacje Chodzi o tą końcówkę typu "powiedzcie coście tam ponawyprawiały, przyznajcie się ". Rozumiem że to kanał głownie dla mężczyzn, ale moje doświadczenie jest inne. Np. miałam kiedyś kilkumiesięczną relacje z całkiem przyjemnym chłopem wiec myślałam, że to ku czemuś konstruktywnemu zmierza, to było za granicą wiec nie znałam jego rodzinnego środowiska. Kiedy ta relacja była już dosyć rozwinięta przypadkiem usłyszałam jego rozmowę typu," ja ciebie też , papa dzióbeczku buziaczki" ect. Przyciśnięty przyznał się że ma w Polsce narzeczoną i za trzy miechy ślub. Miałam oczy jak pięć zloty rybaka. Wytłumaczył, że nie spodziewał się, że mnie pozna i że zostawi tamtą jeśli ja się określę. Moje obrzydzenie sięgnęło zenitu zważywszy, że chwilę wcześniej mówił jakiejś kobiecie bez mrugnięcia i zająknięcia, że ją kocha. Albo niezwykła pojemność serca, albo tendencja do kłamstwa i zdrady- raczej to drugie. Nie mieliśmy od tamtej pory kontaktu, choć zadzwonił jeszcze raz dzień przed ślubem mówiąc, że mam ostatnią szansę na decyzję, bo za chwilę takiej okazji już nie będzie. Nie wiem czy to jego głupota czy bezczelność, w każdym razie życzyłam szczęścia na nowej drodze życia. Jasne, że są też takie lawirantki.
@@LondonNights-m1j masz całkowitą rację. faceci też za uszami mają bardzo dużo. może jakiś odcinek o red flags dla kobiet? P.S. swoją drogą mogłyby się przyznać. polecam odcinek DARVO RESPONSE
@@Zrozumiec_Relacje Świetny pomysł, ja z chęcią taki odcinek obejrzę. Kuknę też w wolnej chwili na polecany odcinek. Termin znam zdaje się od dr. Ramani i o ile kojarzę komuś kto stosuje tą technikę zakłamywania rzeczywistości raczej nie przejdzie przez głowę żeby się przyznawać :)
Nigdy nie przyjmujcie zdradzieckich suk drugi raz do swojego życia bo upokorzą Was kolejny raz.
Jak ktoś chce wrócić do byłej ktora go zdradzała to niech pamięta że jak mu wypadł to ona pomogła go włożyć z powrotem 🤣
Kiedy kobieta podejmuje decyzję o odejściu, często już dawno wcześniej czuje, że to nie ten mężczyzna. Bez względu na to, jak bardzo się starasz - zmieniasz się, próbujesz jej dać wszystko - nie wróci. Nawet jeśli przez lata byłaś dla niej wszystkim, w jej oczach stajesz się obcym człowiekiem, którego nie szanuje ani nie widzi wartości. To brutalna prawda: kiedy kobieta podjęła decyzję, nie ma już odwrotu, a każda próba zmiany nie ma znaczenia - jej serce od dawna jest poza twoim zasięgiem.
Racja, doswiadczylem tego, jest sie jej wrogiem, ktorego nienawidzi, intruzem, ktory przeszkadza jej w "nowym szczesciu".
+1
No i bardzo dobrze, szkoda tylko że tak późno okazała się zwykłà ždzirą, bo straconego czasu ci nie odda.
Przez takich gości którzy biegają i płaczą za łaską wróć,to pozniej reszta facetów ma zepsutą opinię. Ja podziękowałem lasce za związek i nawet nie wiedziałem, że przystawia sie do niej jakiś gościu dzięki czemu ona w tydzień już sie z typem spotykała,bo koleżanki doradziły jej, żeby mi pokazała co straciłem i wtedy jak zobaczę ją z innym to przylecę,ale to juz ona bedzie mogła stawiać warunki. Nigdy nie inwestuje sie w zniszczony związek,bo to wszystko lepiej włożyć w budowanie nowego związku.
Ja postawiłem grubą kreskę i to jakiś frajer teraz obraca laske po mnie i jeszcze za to płaci. Pół roku pozniej wysłała siostre która przypadkiem sie ze mną spotkała i mówiła, że cały czas powtarza, że strasznie ją boli, że nie mamy kontaktu. Ja tylko powiedziałem, że mnie to cieszy, że ułożyła sobie życie. Już nie mówiąc o Facebooku gdzie w swoich postach nawiązywała do miejsc w ktorych sie spotykaliśmy i roznych piosenek itp. wszystko zostało bez reakcji.
Idzie sie tam gdzie wam dobrze i gdzie was dobrze traktują,a jeżeli gdzieś coś wedlug was jest nie tak,to nawet nie oddawajcie atencji nie mówiąc już o jakimś bieganiu za laskami czy przyjmowaniu ich ponownie.
One i tak w 90% są wszystkie takie same więc trzeba próbować co innego,a nie przy jednej wiecznie trwać i być pośmiewiskiem.
Jeżeli kobieta jest w stanie dać wam cos więcej niż inne i dobrze wam z nią to dopiero można opuścić kotwicę i to też do czasu ,az jej nie odbije.
w punkt
Przechodzilem przez to , I bylo dokladnie tak jak opowiedziales. Byla partnerka znalazla sobie kogos blizej, byla w euforii z nim, niewiedziala , ze Ja wiem, klamala mi ze " potrzeboje czasu, ze nie wie czego chce, I ze w niej cos peklo". Ale niepotrafila mi w twarz spojrzec. Po paru miesiacach przyslala wiadomosc, ze przeprasza, ze nie pisala, ale telefon jej sie zepsul , I ma nadzieje ze u mnie wszystko ok. Zakaldam , ze nienwyszlo jej, I chciala wrocic. Zignorowalem Ja, odpowiedzialem jedynie- 'tak, ok, dzieki. Ucialem wszystko, chociaz wewnatrz bardzo cierpialem. To bylo moje najtrudniejsze doswiadczenie.
Z perspektywy czasu, jak na to patrze, to uwazam, ze nigdy nie warto wracac do kogos , kto nas tak potraktowal, I miec do siebie troche szacunku- pomimo bolu. Pozdrawiam.
I jeszcze to...kiedy mu się wyślizgnął to ona włożyła go z powrotem do środka..i było jej dobrze 🤪
Prawidłowo sie zachowałes.Tez tak zrobilem. Takich rzeczy sie nie wybacza i nie ma powrotów. Zadbalem o siebie i teraz widze jakie życie moze byc piekne , ile jest ciekawych kobiet na świecie.
Odeszla do innego. Kontakt mam tylko wylcznie do dzieci. Chodzę na siłownię,robie kursy szczerze mowiac po 6miesiacach jestem szczęśliwy ze odeszla. Z tego co wiem facet ją wystawił. Zycie toczy sie dalej. Seria filmikow opisuje konkretnie moje życie. Te pieniądze co szły na zwiazek i kobietę inwestujcie w siebie. Siłownia nowe ubrania samochód czytajcie książki wychodźcie do ludzi kobiety same się zainteresują wami Czekam z niecierpliwoscia na ciag dalszy
siłownia, siłownia...kobiety same się ... yhy taa
@przemekwojcik4450 przekonaj się sam że działa. Oczywiście zagaduj na luzie do kobiet
Wiem, że trudno się z tym pogodzić. Ale zero kontaktu, to jedyny rozsądny sposób postępowania. Jedyny wyjątek to kontakt w sprawie dzieci. Chciałaś iść na pustynię niech biegnie, nie przeszkadzaj. Usiądź nad rzeką i odpoczywaj. Też nie mogłem się z tym pogodzić. Ale jak tak człowiek posiedzi sobie w spokoju i pomyśli racjonalnie czyli przepracuje to wszystko to zrozumie jak bardzo się męczył na jakie ustępstwa poszedł. Teraz po dwóch latach nie chcę żeby wracała.
@@andrzejkowalski3516 bingo
dokladnie, im bardziej prosisz o jej powrot tym wieksze obrzydzenie do ciebie czuje. Panowie, szanujcie sie
+1
one zawsze próbują wrócić w grudniu na święta, już dwie byłe pisały 😆 one wiedzą że jak kończę relacje to definitywnie, wyznaję że "to co było a nie jest nie pisze się w rejestr" jestem teraz szczęśliwy w 3 letnim związku i nie zamierzam niczego zmieniać, pozdrawiam Jakubie
Flexujesz się tym przy każdym filmie w komentarzach, coś mi tutaj nie gra.
Albo walisz pamięciówę lewą ręką na obcego i nas trollujesz, albo nwm..
@@quitsmile5096 komentarz dla zasięgu
A co mnie obchodzi jak tam pachną ich bączki 😅, najważniejsze, że grzechotnika nima😊
Dobrze mowisz. Je tak wlasnie mam, tyle ze kolory inne, mam red moon i black hawk, yellow coyote
Dzięki za ten film. Super wiedza.
No czekalem na ten filmik i jest 😊
@@whiterabbit3073 mówisz i masz...
Ode mnie😂😂jak odchodziły małpy czy mnie zdradzały 😂😂
Zawsze sobie myślę miałem cię niech się teraz inny meczy😂😂😂😂😂😂dobrze że jestem kawaler😂i z żadną menda się nie ożeniłem ani nie wpakowałem na dziecko😂😂
Jak moi koledzy😂😂kawalerskie życie ciągle wciaz na szczycie😂😂😂😂
moja nawiazala kontakt w 2 miesiace po tym jak jej pdziekowalem, a podziekowalem jej bo choc miala wtedy 27 lat, achowywala sie jak 6letnie dziecko.
Dlatego ja mam 95/ 17 . Faceci mnie kochają bo ni jestem w standardzie
Puściłem bąka ale to ponoć zdrowo.
Zastanawia mnie od zależy decyzja o rozstaniu, a o tym, żeby powalczyć o związek w ramach terapii par? Ponoć zadaniem teraputy par jest to, żeby zbadać czy mamy potencjał na szczęśliwy związek. Nawet jeśli po kilku spotkaniach dojdziemy do wniosku że to nie to, to jednak ta decyzja będzie bardziej wspólna i łatwiejsza do zaakceptowania dla obu stron.
Trzy miesiące temu odeszła ode mnie narzeczona po 1.5 roku znajomości, a 4 miesiącach narzeczeństwa, i to w dość słabym stylu, bo zostawiła mnie z wpłaconymi zaliczkami za salę weselną i wodzireja, totalnie się ode mnie odcinając. To było jak takie gwałtowne oderwanie plasterka tak szybko, żeby jak najbardziej zabolało... Czułem w sobie duże poczucie winy że to przeze mnie wszystko się posypało. Tutaj pomaga mi indywidualna psychoterapia po rozstaniu, żeby to wszystko emocjonowanie uporządkować, ale jeszcze trochę pracy przede mną😢 Ale gdybyśmy poszli na terapię dla par, decyzja o rozstaniu mogłaby być łagodniej przeprowadzona.
,,Jeśli coś kochasz, puść to wolno. Kiedy do Ciebie wróci, jest Twoje. Jeśli nie, nigdy Twoje nie było." - A. de Saint-Exupery
wróci bo nie miała innych opcji a nie chce być samotna
@@KL-br7ut Dlatego uważam, że ma sens uczenie się o relacjach, bo wtedy mniej więcej wiesz dlaczego ona powiedziała, że już tego nie czuje.
Taki test najlepiej nad przepaścią przeprowadzić ...
Jak kobieta odchodzi😂😂od was😂zaspiewajcie sobie ajajaj nadeszla wymiana jaj 😂😂😂😂
Witam Fajnie że dzielisz się swoimi informacjami tylko nie rozumiem czemu nie kończysz rozpoczętego tematu, a już zaczynasz nagrywać inny materiał wieloodcinkowy na jakiś inny temat. Jest to dla mnie dosyć dziwne. Pozdrawiam
@@jarekmarek8557 nagrywam systematycznie jednak życie pisze różne scenariusze
Rozumiem, że to kanał dla facetów, jednak nie do końca mi leży ten przekąs w babską stronę, bo leczyłam traumę po gościu, który miał sporo cech kobiecych, czym się sam chwalił, mówiąc przy tym, że przez to lepiej rozumie druga płeć. Po rozstaniu, które sam zainicjował robił wszystko żebym wiedziała, jak jest szczęśliwy i jak są cudowne te inne. Niby mnie nie chciał ale po coś miałam koniecznie czuć zazdrość. Może ja byłam z mentalną babą w ciele chłopa? Biorę pod rozwagę;)
@@LondonNights-m1j nie mogę znaleźć tego przekąsu. Pls help.
@@Zrozumiec_Relacje Chodzi o tą końcówkę typu "powiedzcie coście tam ponawyprawiały, przyznajcie się ". Rozumiem że to kanał głownie dla mężczyzn, ale moje doświadczenie jest inne. Np. miałam kiedyś kilkumiesięczną relacje z całkiem przyjemnym chłopem wiec myślałam, że to ku czemuś konstruktywnemu zmierza, to było za granicą wiec nie znałam jego rodzinnego środowiska. Kiedy ta relacja była już dosyć rozwinięta przypadkiem usłyszałam jego rozmowę typu," ja ciebie też , papa dzióbeczku buziaczki" ect. Przyciśnięty przyznał się że ma w Polsce narzeczoną i za trzy miechy ślub. Miałam oczy jak pięć zloty rybaka. Wytłumaczył, że nie spodziewał się, że mnie pozna i że zostawi tamtą jeśli ja się określę. Moje obrzydzenie sięgnęło zenitu zważywszy, że chwilę wcześniej mówił jakiejś kobiecie bez mrugnięcia i zająknięcia, że ją kocha. Albo niezwykła pojemność serca, albo tendencja do kłamstwa i zdrady- raczej to drugie. Nie mieliśmy od tamtej pory kontaktu, choć zadzwonił jeszcze raz dzień przed ślubem mówiąc, że mam ostatnią szansę na decyzję, bo za chwilę takiej okazji już nie będzie. Nie wiem czy to jego głupota czy bezczelność, w każdym razie życzyłam szczęścia na nowej drodze życia. Jasne, że są też takie lawirantki.
@@LondonNights-m1j masz całkowitą rację. faceci też za uszami mają bardzo dużo. może jakiś odcinek o red flags dla kobiet? P.S. swoją drogą mogłyby się przyznać. polecam odcinek DARVO RESPONSE
@@Zrozumiec_Relacje Świetny pomysł, ja z chęcią taki odcinek obejrzę. Kuknę też w wolnej chwili na polecany odcinek. Termin znam zdaje się od dr. Ramani i o ile kojarzę komuś kto stosuje tą technikę zakłamywania rzeczywistości raczej nie przejdzie przez głowę żeby się przyznawać :)
@LondonNights-m1j bingo
🙂👍
:))
Ciekawy kanał, ale mam prośbę. Czy mógłbyś nie nagrywać w aucie? Ciężko się słucha jadąc elektrykiem 😆
... gadasz w koło to samo
@@shinay93 zasady dobrej prezentacji:
1. Powiedz o czym będziesz mówić
2. Powiedz to
3. Powiedz o czym właśnie mówiłeś
Przynajmniej zapamiętałeś...
@@Zrozumiec_Relacje treść na 2 minuty wałkujesz 20 minut i sie X razy powtarzasz, zmęczenie słuchacza to słaba prezentacja. pozdr
Zmień dilera
@@shinay9 dziękuję za cenną uwagę. nie ma obowiązku słuchania tak przy okazji. Zawsze możesz przestać w każdej chwili.
A ty co robisz pożytecznego? Nie pierdol.